Projekt Legion V: Legionowe potyczki po raz piąty - MP AAR

też coś nagryzmole

Duce na wygnaniu

​

vonRee rządzący w Londynie.

Pierwsze wrażenie , (niby 2 raz jestem na UK ale pierwszy był bardzo dawno temu)

Wielki wódz przyzwyczajony do włoskiego braku wszystkiego:
od surowców przez PP niski leadership brak możliwości budowy cieżkich jednostek lądowych brak lotnictwa oraz mała liczebnie i zacofaną flotę początkowo nie miał pomysłu na ten (UK) bogaty i rozsiany po całym świecie kraj.

Stan ten nie trwał nazbyt długo

Założenia strategiczne:

-utrzymanie wysokiego poziomu technologii w wybranych dziedzinach (przy leadershipie na poziomie 35 to nie problem)
-rozwój wojsk pancernych i specjalnych (marins, górale i gurkowie)
-umocnienie panowania na morzach i oceanach


Marynarka:

Stan RN na dzień 1 stycznia 1936



Stan RN na połowę roku 1939

printscreen jest z połowy 1940

Jak widać stan ilościowy został niemal podwojony.
Skład rodzajowy Royal Navy został utajniony, wkońcu na tym forum roi się od agentów Osi



Wojna

Wybuch wojny był zaskoczeniem dla Londynu, może nie tyle sam fakt(wkoncu jakieś tam raporty wywiadu wspominały o takiej ewentualności), jednak nikt nie spodziewał się ataku niedobrej Rzeszy i dzikich Madziarów na biedną Polskę już w maju 1939.

Wojska brytyjskie zdolność bojową osiągnęły dopiero pod koniec lipca (mibilizacja i modernizacja)

Początkowymi założeniami bylo nie angażowanie się w konflikt, wojska obstawiły plaże na południu Anglii, kilka zgrupowań marynarki wyszlo w morze w celach zwiadowczo patrolowych. Postawiono również w stan gotowości garnizony w obszarze basenu morza śródziemnego (spodziewano się szybkiego dołączenia do wojny Italii która również była w Osi zła.)

Jednak miesiące mijały, Polska padła, Dania padła, Germańcy już szykowali się na kraje Beneluxu i Francję a Włochy dalej nic.


Obrona Francji


Dlatego Naczelne Dowództwo zdecydowało o wysłaniu sił ekspedycyjnych do Francjii. W portach Calais i Dunkerque zacumowały okręty transportowe z 4 Korpusami pancerno-motorowymi wchodzącymi w skład 3 Armii Pancernej. Jednostki lądowe miały być wspierane przez RAF którego komponenty zostały wysłane na lotniska północnej Francji.

Została uformowana linia obrony na południu Belgii oraz w północnej części Linii Maginota. Południową część pozostawiono Francuzom.

Po dwóch miesiącach zwycięskich walk 3 Armia Pancerna otrzymała rozkaz wycofania się do portów i ewakuacji do Anglii (przyczyną było przerwanie francuskich linii obrony)

Podjęto jeszcze jedną próbę pomocy Francji. Lądowanie w Normandii i obrona Paryża .Cel jednak nie został osiagnięty z powodu problemów z zaopatrzeniem i protestów Berlinia(że niby takie działania nie są zgodne z ustaleniami "Tajnego Paktu Ośmiu Najpotężniejszych Państw Świata + Węgry" - potocznie zwanego "zasady gry") Londyn oczywiście nie zgadzał się z argumentacją Rzeszy. Jednak brak zaopatrzenia był dodatkowym argumentem który przesądził o odwołaniu akcji.


Rozpoczęcie Bitwy o Afrykę

Lipiec 1940, po upadku Francji(i nie utworzeniu Vichy) Wlochy wypowiedziały wojnę aliantom.

Sily włoskie atakują w dwu kierunkach,

Egipt - gdzie linia obrony została ustalona w okolicy El Alamein. Miejsce to zostało wybrane z powodu dogodnych uwarunkowan topograficznych terenu, mianowicie wąski odcinek przyszlego frontu, brak możliwości oflankowania naszych wojsk. Garnizon Egipt stanowi 1 Armia(skład został utajniony) wraz z jednostkami pomocniczymi.

Afryka - front wschodnii



Tunezja - siły włoskie rozpoczęły również natarcie w kierunku zachodni, ku francuskiej Tunezji. Generalne Dowództwo postanowiło bronić tych ziem przed plagą faszyzmu. Do portu Gabes wpłynęły okręty z częścią pododdziałów 3 Armii Pancernej (która została rozbudowana o piąty korpus od czasów kampanii francuskiej ). Brytyjscy żołnierze skutecznie powstrzymali faszystowski atak.

Afryka - front zachodnii



Abisynia - oddziały kolonialne maszerują na Addis Ababa nie napotykając silniejszego oporu.


Sytuacja na Świecie


Władze w Londynie są zaniepokojone sytuacją na Bałkanach, mianowicie agresywną polityką Dzikich Madziarów. Węgry podbiły Jugosławię i Bułgarię, wywiad donosi iż już szykują się na Rumunię. Wiadomo również o relokacji włoskich pododdziałów wzdłuż granic Grecji.

Zjednoczone Królestwo informuje że Turcji nie odda bez walki. Zeby potem nie bylo zdziwienia spowodowanego Brytyjską obecnościa w okolicy Bosforu




Brytyjski wywiad raportuje również o aktywności niemieckich wojsk przy granicy ze Związkiem Radzieckich. (nie wiem czy Departament V Głównego Zarządu Bezpieczeństwa Państwowego NKWD Towarzysza Kolczakowa również dysponuje takimi informacjami )




cdn.

 

Kolejna emocjonująca sesja za nami. Jakoś na dniach dorzucę screeny a dzisiaj kilka refleksji na gorąco.

Dla postronnych obserwatorów powiem, że gram Japonią. Kraj ciekawy, jednak dla mnie był totalną nie wiadomą z prozaicznego powodu:hmm:. Otóż gram Krajem Kwitnącej Wiśni po raz pierwszy w życiu. Tak tak, dziwne ale prawdziwe. Kto śledzi forum, ten wie gdzie leży moje serce Grałem na singlu jeszcze UK i USA ale Japonią to nigdy.

Opierając się na pewnych obserwacjach forumowych, przystąpiłem do tworzenia imperium trochę po omacku. Wiadomo flota to podstawa, choć tak na prawdę to głównie lotniskowce. Cała reszta to była zagadka. Patrząc po technologiach wyboru wielkiego nie ma, jądro armii to piechota. Nauczony doświadczeniem zadbałem o przemysł i wszystkie technologię dla tego uzbrojenia, które posiadałem. W każdym razie wszystko ładnie szło do póki były surowce. Później to kombinatoryka, skąd tu kasę wytrzepać. Jedna wojenka w Chinach, po jakimś czasie kolejna, jednak na dłuższą metę ciągłe braki. Z pomocą przyszły Wielkie Węgry (kupiły licencje na tajne uzbrojenie ) więc zapasy odbudowałem:champagne:

W tym czasie w Europie wybuchła już wojna. Niemcy z Węgrami zapinały bękarty powersalskie, a Włochy przyczaiły się jak tygrys. W tym całym przyczajaniu wyszedł zonk, bo Niemcom nie wyszło Vichy. Tak więc teraz do zapinających dołączyli Smakosze Herbatki. Niestety w gronie zapinanych znaleźli się Włosi. Armia Duce w Afryce, głównie w Egipcie straciła tyle woja, że ho ho. W każdym razie dochodzimy do sedna obecnej kampanii. Otóż jeśli UK wygra w Afryce, może desantować się na Sycylii, a jak wiemy Duce stracił woja, że ho ho. Dodatkowo sprawę skomplikował nowy konflikt, między Niemcami a ZSRR.

W zaistniałej sytuacji Tokio utwierdziło się w przekonaniu, że należy wspomóc sojuszników:sos:. Już wcześniej rozważana była taka ewentualność, jednak szybsza niż zakładano, włoska porażka w Afryce, przyspieszyła tok decyzji. Z bólem serca Cesarz zezwolił na opuszczenie wód macierzystych przez Kido Butai, które wiozło na swych pokładach 1 Armię Samurai. Cel był jeden, opanować Kanał Sueski i pogonić Royal Navy ze wschodniej części Morza Śródziemnego. Morale sił ekspedycyjnych było bardzo wysokie, bo co mogło pójść nie tak?? Potomkowie samurajów byli chronieni przez największą azjatycką flotę lotniskowców, eskortowaną przez nieziemskie pancerniki Yamato i Musashi oraz całą resztę okrętów.

Po kilku dniach rejsu Kido Butai dotarło do półwyspu Synaj i niespodziewanie rozpoczęło operację desantową. Żołnierze 1 Armii Samurajów szybko opanowali południową część Kanału Seuskiego. W części północnej trwały walki, dość szybko zakończone na wschodnim brzegu. Na zachodnim natomiast, trwały intensywne walki z Brytyjczykami. W pewnym momencie cały Kanał Sueski znajdował się w rękach cesarskich. Jednak kontratak Brytyjskich wojsk z pod Kairu, był znacznie większy niż początkowo zakładał sztab w Tokio. W szybkim czasie 1 Armia Samurajów, traciła przewagę, by w końcu zacząć się wycofywać w kierunku obsadzanych portów. W tym samym czasie Kido Butai starło się kilkukrotnie z Royal Navy. Wynik ku uciesze marynarzy był pomyślny, gdyż Brytyjczycy miotali się wzdłuż ujścia Nilu, ponosząc kilka porażek. Dla samej lądowej konfrontacji nie miało to już znaczenia. Poturbowana 1 Armia Samurajów:cry2: poprzez port w Suezie, wycofała się na pokłady Kido Butai, które odpłynęło do sojuszniczego portu.

Niby na głównym froncie dla Japonii jakim jest Pacyfik, w tym samym czasie w zasadzie panowała cisza. Coś tam mi zatopiło jakiś konwój, ale w ferworze zmagań w Egipcie, nawet nie wiem kto. Może Francuzi z Wietnamu

 

Najgorsze jest to, że w tej kampie nie miałem żadnej łączności z Jap i Ita, bo nie było czasu wchodzenia na czat i czytania... TS na następną kampanie jest konieczny

 

Kolejna sesja za nami. Tak w skrócie : Niemcy zdobyli Moskwę i Leningrad. Uk w Breście. Trwają również zaciekłe walki w Chinach (Chiny + Jap vs USA i UK). W okolicach Sycylii trwają ciągle bitwy morskie. Na morzu bałtyckim Kriegsmarine zniszczyło radziecką flotę. Walka trwa także we Władywostoku (ZSRR vs Niemcy)

 

Operacja oderwania się od przeciwnika i przegrupowanie się na nowe pozycje obronne zostały przeprowadzone ze stratami mniejszymi niż zakładały to wszelkie kalkulacje. Stracono 5-10 d-piech oraz 5 d-panc. Odparto ataki w rejonie Rostowa nad Donem, bohaterska 2. Armia generała Czujkowa odparła wszelkie uderzenia. Skutecznie niszczone są morskie linie komunikacyjne Osi na Bałtyku.

 

Jeśli Alianci kumulują swoje floty na Morzu Śródziemnym, to osiągają przewagę. Jednak pomimo tylu starć, najkrwawsze, było pierwsze po przybyciu USA do Europy. U brzegów Egiptu, Cesarska Flota Japoni przy stracie lotniskowca Akagi, posłała kilka (może ponad 10) mniejszych okrętów Alianckich. W tym momencie walki na morzu wyglądają tak, że "bokserzy" wychodzą na ring, walą się po gębach próbując zapiąć się, a kiedy opadają z sił wracają do narożnika.

Na Pacyfiku z punktu widzenia Tokio, nie ma dramatu. Co prawda Brytyjczycy postanowili podbić Chiny, ale brak wystarczających sił, niesprzyjający teren oraz przeciwdziałanie Chińczyków (steruje nimi AI), skutecznie opóźnia postępy. W tym samym czasie lotnictwo japońskie wykończyło znaczną ilość amerykańskich okrętów podwodnych. Wojna podjazdowa trwa w najlepsze.

Cesarz w swej wielkości, bardzo martwi się o postępy sojuszników w barbarzyńskiej Rosji. Dzięki heroicznej postawie Kido Butai i 1 Armii Samurajów, ustabilizowana została sytuacja włoskiego sprzymierzeńca. Jednak na wsparcie Wielkich Węgier i Rzeszy Niemieckiej istnieją ograniczone możliwości.

ps. jutro będą screeny

Pierwsi na dnie byli Francuzi (wychodzi brak Vichy)



Jednak wywiad źle odnotował. Najzacieklejsza bitwa odbyła się u południowych wybrzeży "włoskiego buta".



Lotnicy Kido Butai wywalczyli przewagę w powietrzu.



Dzięki wysiłkowi podniebnych samurai, bitwa morska została wygrana.:champagne:



Komisarz Kolczak zarządził odwrót. Kanclerz Tunio donosi, że infrastruktura tego dzikiego kraju, nie przystaje do współczesnej wojny



Samuraje pomogli Madziarom w porządkach w Jugosławii.



Kolektywna obrona Sycylii



US Navy postanowiła zniszczyć włoski zespół floty, znajdujący się niedaleko Rzymu. Oczywiście było to jawne zaproszenie dla Kido Butai, które zostało przyjęte.



Młócka trwa w najlepsze.



W wyniku sprzecznych rozkazów oraz błędnej oceny raportu wywiadowczego, Kido Butai ruszyła na północ. Royal Navy znowu zadrżała;D



W tym samym czasie siły podwodne Cesarstwa Japońskiego, skutecznie topiły Alianckie konwoje. (mam mniej okrętów podwodnych niż Amerykanie )



W lipcu kolejna rundka z US Navy.



I znowu kapitaliści podkulili ogon.



Brytyjska eskapada do Chin tylko na pierwszy rzut oka wygląda groźnie. (Pod czarnym kwadratem, znajdują się siły japońskie. Ale na razie AI sterujące Chinami, trochę uprzykrza życie von Ree )



W momencie kończenia sesji, trwała kolejna wymiana ciosów pomiędzy Kido Butai a połączonymi siłami Aliantów na wodach Zatoki Tarenckiej. Alianci dzięki brytyjskiemu lotnictwu myśliwskiemu bazującemu na Malcie, uzyskali znaczną przewagę, przez co Flota Japońska zmuszona została do wycofania się na północ. Po za stratami wskazanymi wyżej, do tego momentu Kido Butai nie straciła ani jednego okrętu. Zresztą Alianci także, co pokazuje jak zacięte i wyrównane są zmagania na Morzu Śródziemnym:clap:

 

Raport UK (2 ostatnie sesje)

Libia szybko padła(a wraz z nią połowa włoskiej armii) - dokładne liczby nie są znane.
Regia Marina również straciła sporą liczbę okrętów.

Od Tunezji atak był prowadzony w sile 3 korpusów pancerno-motorowych
od Egiptu 3 dywizje pancerne i 2 korpusy piechoty

Ostatnią linią obrony faszyzmu w afryce był Festung Tobruk

---------------------------

Po zakończeniu walk siły brytyjskie w obrębie basenu morza śródziemnego uległy przeformowaniu

3 Armia Pancerna została wycofana do Cardiff. W afryce pozostała 1 Armia i samodzielny korpus piechoty morskiej.

Obecność Royal Navy również została ograniczona do minimum (4 pancerniki plus okrety pomocnicze)

-------------------------------------------------

Wlasnie przygotowywalem wojska do wyplyniecia na dalekiwschod. kiedy to samuraje przyszli do mnie. desant pod kanałem suezki (te walki juz byly opisywane i wynik wszyscy znaja )

sily brytyjskie ktore odparly atak to 2 karpusy piechoty (stacjonujace w Egipcie) 3 dywizje pancerne ktore przybyly spod Sidi Barrani. oraz w ostatniej fazie korpus marins po obanowaniu Sardynii.

Podczas walk z Japonczykami mialy rowniez miejsce 2 bitwy morskie pod Aleksandria (obydwie przegrane przez RN , jednak bez znaczacych strat)

------------------------------------------------

sesja 3

Basen morza srodziemnego

Glowny ciezar walk na morzu wzielo na siebie USA. Ze swojej strony zwiekszylem obecnosc i aktywnosc RAFu.

Mialo miejsce kilka ogromnych bitew morskich (w ktorych uczestniczyla ponad 100 okretow i niezliczone roje samolotow)
Jednak jedynym znaczacym zatopieniem jest Akagi.

Os okopala sie na Sycyli. Plaz bronia Wlosi, Niemcy i Japonczycy.

USA zdobylo Korsyke(mamy kolejne lotnisko )

--------------------------

Dalekiwschod

2 Armia Gorska zostala przetransportowana do Singapuru, aktualnie walczy w Chinach, (screen pewnie Arcy jutro zapoda )

-----------------------------------

Polnoc.

Miala misce mala potyczna pod Murmanskiem, wynikiem ktorej bylo zatopienie neimieckiego TP (nie wiem czy pusty czy pelny ??)


----------------------------------------

Po upadku Leningradu i Moskwy

Podjeto rowniez decyzje o otwarciu kolejnego frontu we Francji (FRA jest slabo broniona przez neiliczne jednostki Wegierskie)

Desant pod Brestem(zakonczony pelnym sukcesem)



----------------------------------------

Podsumowujac

UK dziala na 3 Frontach.

1. Morze Srodzemne
2. Chiny
3. Francja

4. + jakies akcje wspierajace fron rosyjski (taki Murmansk np )

 

Dzisiejsza sesja obfitowała w szereg nieprzewidywalnych sytuacji. Na froncie wschodnim ZSRR zapinało Rzeszę na północnym odcinku frontu w okolicach Moskwy, a tym czasem Niemcy robili to samo Rosjanom na południu. Na koniec sesji ciężko z Tokio powiedzieć gdzie przechyliła się szala. W Azji UK wraz z USA postanowili podbić Chiny. Cesarz ciężko zastanawia się po jakie licho. Stacjonujące tam siły cesarskie, tylko miały opóźniać atak i odciągać siły. Udało się to w pełni, gdyż co raczej Londyn nie przewidział, został zapięty bez mydła w Francji. Triumf Osi był bez dyskusyjny, choć ciężko okupiony krwią samurai (strata 9 dywizji marines). Z walk morskich Kido Butai starła się raz z połączonym zespołem Alianckim na Morzu Śródziemnym. Przy stosunku okrętów 57-73 na korzyć kapitalistów, bitwa zakończyła się bez wyraźnego roztrzygnięcia (dzięki zajęciu przez USA Iwojimy, moje samolociki dostały +25% kopa). Niestety z powodu gapiostwa japońskiego sztabu w Europie, Kido Butai bez wiedzy Cesarza popłynęło kolo Sycylii i prawdopodobnie po przegranej, schroniło się w najbliższym porcie. Gdy o tym fakcie dowiedział się Cesarz, [informacja spotęgowana złymi wieściami z Rosji] kazał rozwiązać Kido Butai. (przez gapiostwo straciłem całe lotnictwo pokładowe i myślałem, że to ostatnia sesja). Jak się okazało była to mocno pochopna decyzja. W tym czasie na Wyspach Macierzystych utworzono nową flotę, z nowusieńkimi lotniskowcami. W samą porę. Rozzuchwaleni Brytyjczycy postanowili zająć atol Eniwetok, i dostali takiego łupnia, które połączone z katastrofą we Francji, doprowadziło do silnych palpitacji angielskiego króla

 

No cóż, chyba najlepsza sesja, najlepsza zabawa jaka kiedykolwiek była w HoI 3 W życiu tyle nie nakotłowałem dywizji co dziś, ale i nigdy tyle nie straciłem

Tak w skrócie:
Front wschodni: Brakuje ludzi i zaopatrzenia. Front jest dziurawy ale nie zbliżam się za blisko sowietów, żeby się nie dać okrążyć. Dywizje pancerne są w stanie pokonać bez problemu każdy opór, jednakże brak ludzi do zapychania frontu hamuje ten potencjał. Postanawiam, że nie ma sensu pchać się dalej na wschód od Moskwy. Wysyłam więc dywizje z centrum na kaukaz. Rostov pada, ofensywa rusza. Udaje mi się skotłować (na moje oko około 20 dywizji) armię wracającą z cieśniny łączącej Krym z Kaukazem. Ofensywa 100km od Stalingradu stoi w miejscu. Brak paliwa i zaopatrzenia. Tymczasem, Towarzysz Kolczak oddaje dowódctwo AI, które idiotycznie rusza małą ilością dywizji na moje tyły. (nie spodziewałem się tego) 20~ dywizji AI odcina moje linie zaopatrzeniowe, przez co muszę się wycofać by załatwić te dywizje (****a mać, nic mnie tak nie w****ia jak te durnowate AI) Udaje się otoczyć i zniszczyć kolejne 20~ dywizji ZSRR, lecz strata łącznie 40~ (moje straty - 3 pancerne i drugie tyle piechoty) nie pozwala odzyskać inicjatywy. Front od tej chwili wygląda jak ser szwajcarski, dlatego postanawiam (też dlatego, że na zachodzie robi się ciekawie) oddać dowódzctwo AI.
Front zachodni: Pod Paryżem trwa aliancka ofensywa. Sir vonRee kotłuje mi 6-9 dywizji. Po totalnej porażce obrony Francji, postanawiam wycofać się do Belgii. Po przybyciu posiłków z frontu wschodniego do Belgii, 17 grudnia 1941 następuje wielka ofensywa w Ardenach, której celem jest zepchnięcie aliantów do morza i przerzucenie wszystkich sił na wschód. Atak zaczyna się dość kiepsko. Alianci bronią się zaciekle od la Manche do Paryża. Jednak nadchodzi moment przełomowy - przerzuciłem XIX korpus pancerny na południe od Paryża, gdzie nie ma rzek a teren jest dobry dla ofensywy wojsk pancernych. Tu też udaje się przełamać front, wraz z pomocą Włoskich dywizji pancernych, Japońskich marines oraz Węgierskiej piechoty Francja po tygodniu walk jest wolna od okupacji Alianckiej. Mieszkańcy znów mogą cieszyć się wolnością. Podczas odwrotu, UK i USA stracili jakieś 25 dywizji w tym 12 pancernych, które zostały otoczone pod Paryżem i St Malo.

 

Dość odwrotów! Dość cofania się! Ani kroku wstecz! Armia Czerwona w ofensywie na wszystkich frontach! W Europie dowódca ACz, towarzysz Mierieckow wzorem Józefa Piłsudskiego z 1920 roku uderzył w lukę w liniach obronnych przeciwnika i przeniknął na jego głębokie tyły, tymczasowo odzyskano Smoleńsk, Vitebsk, Charków, Kursk, Orła a nawet Mińsk. Niemcy zostały zmuszone do wycofania się z frontu który już rozciągał się kilkaset kilometrów za Moskwą. Rozpoczęła się generalna ofensywa dzięki której wyzwolono Moskwę.
Na Dalekim Wschodzie do działań w Kraju Nadmorskim została skierowana nowo sformowana Armia Syberyjska, przeszła ona do zdecydowanego ataku i rozbiła wszystkie siły niemieckie na naszym dalekim wchodzie, odzyskano Władywostok.

PS. odparto desant węgierski na południowe wybrzeże Morza Czarnego

 

Jedna z lepszych sesji jakie kiedykolwiek grałem

Daleki wschod

Chiny zostały zostały wyzwolone spod japońskiego panowania
(2 Armia Gorska + Korpus Marins)

Podczas walk zostało zniszczonych okolo 15 dywizji japonskich

Udane ladowanie marins na Eniwetok
starcie floty Pancernikow (Nelson, Queen Elizabeth, Hood i jeszcze ze 2) z nowym lotniskowcem JAP
Przegrana UK (chyba Queen Elizabeth poszla na dno)



Francja

Poczatkowo powolny/ostrozny desant (Brest i Normandia)
Stabilizacja linii frontu

Os sciaga posilki (chyba wszystko co mieli wolne , walczylem z niemcami wegrami wlochami i japonczykami)
Ciezka sytuacja UK


Alianci sciagaja posilki
Ladowanie na zachodnim wybrzezu.
Przy granicy z Hiszpania laduja amerykanie. mniejwiecej w polowie FRA korpus pancerny UK
Przechylenie szali na strone aliantow

Alianci na poludniu zostali zniszczeni
Na polnocy prowadza udana ofensywe.(do piachu poszlo w sumie ponad 20 dywizji Osi
(juz myslalem ze tak bedzie do Renu ale Tunio zerwal front, wycofal sie do belgii i reszte opisal wyzej)
Alianci w poplochu uciekali do portow i na wyspy. (strata okolo 20 dywizji wtym 12 pancernych)


-------------------------------
Podsumowania


ITA broni sie Sycylią (ale garnizon zostal znacznie uszczuplony )

JAP broniła się 4 bunkrami na pacyfiku(1 juz zostal zniszczony wlasnie Eniwetok)

UK broni sie flotą i silami ktore uciekly z FRA. (mielismy Dunkierke w Brescie w 1942 )
Sciaga posilki z Azji

SOV po checi kapitulacji przeszlo do Ofensywy

GER po ofensywie na wschodzie/checi kapitulacji/ przeszlo do ofensywy na zachodzie

 

Ja też coś powinienem mieć

Edit

W pierwszym sejvie np. UK zajęło już Brest. W drugim opanowało sporo Francji. W trzecim już Anglików nie było nad Sekwaną.
Czyli w 3 sejwach macie kwintesencje wczorajszej sesji

mp_United_Kingdom1941_07_12_17.hoi3
mp_United_Kingdom1941_12_16_06.hoi3
mp_Japan1942_02_12_02.hoi3

 

Na dzień dobry po rozpoczęciu sesji, należało dokończyć bitwę na neapolitańskich wodach. Jak pamiętacie, wycofywałem się z okolic Sycylii, a w ślad za mną podążyli Amerykanie. Jednak opatrzność była po mojej stronie.

​

Problemy we Francji skłoniły Cesarza do wyrażenia zgody na wysłanie Armii Samurajów z Sycylii na pomoc sojusznikom. Po ustabilizowaniu linii frontu przez włosko-węgierskie dywizje, Samuraje z marszu zaatakowali na północ. Cel był prosty. Popsuć szyki Brytyjczykom, którzy bardzo mocno nacierali na wschód.

​

W tym momencie wszystko szło dobrze, choć koło Cherbourga pojawiły się pierwsze oznaki otrzeźwienia Brytyjczyków.

​

Miecze na czołgi, po raz drugi nie był dobrym pomysłem. Tym bardziej, że na wybrzeżu na moich tyłach, wylądowały Brytyjskie posiłki.

​

Skoro w Europie tak mocno zaangażowali się Brytyjczycy, to postanowiłem trochę napsuć im krwi w Chinach. Brytyjska ofensywa wyglądała w ten sposób, że po górzystych terenach przesuwały się pojedyncze dywizje górskie, które wolno spychały Chińczyków na północ. Na wybrzeżu mieszane ugrupowania w oparciu o porty, próbowały dotrzymać kroku reszcie frontu. W takiej sytuacji, cesarskie wojska broniły wybranych portów, aby jak najdłużej komplikować życie wrogom (czyt. brak wystarczającego zaopatrzenia). Pierwszą przeszkodą były okolice Hong Kongu ale maleńką. Po jej zdobyciu, Brytyjczycy brnęli w głąb chińskiej głuszy. Gdy już rozlaźli się trochę, wysadziłem desant w jeszcze nie zdobytym porcie. I na lądzie wyszło świetnie, bo aby zlikwidować do zagrożenie, premier Ree musiał wstrzymać ofensywę. Zdobył w końcu swoją przedwojenna kolonię, ale czasu trochę stracił. Na morzu poszło mi gorzej. Cóż, bywa.

​

30 sierpnia dostałem prezent od USA. Od tej chwili moi dzielni podniebni wojownicy, mieli 25% większego kopa

​

Definitywna utrata Hong Kongu i resztek floty. To pierwsze wkalkulowałem, reszta poszła w chwale do wieczności.

​

Tymczasem we Francji passa się odwróciła. Samuraje wyrąbywali sobie drogę odwrotu, dzielni Madziarzy szli z odsieczą i pupa. 2 korpusy samurai, podzieliły los swoich braci z Egiptu

​

Na froncie wschodnim zadyma na całego. Kto kogo zapinał, ciężko powiedzieć.

​

We Francji inicjatywę przejęli Alianci. Wrrr

​

Koło Moskwy, ciąg dalszy wygibasów.

​

Bug. Nie wiem co on sprawił. W każdym razie po tym fakcie, nie mogłem nic zrobić z pewną dywizją w nieodległej przyszłości.

​

Kolejny port w Chinach i kolejny problem dla Brytyjczyków. W kontynentalnej części też było podobnie. Mozolnie bo mozolnie, ale premier Ree parł po trupach Chińczyków.

​

21 października proroctwo Duce Alojza się ziściło. Powiedział: Jak zapniemy te 2 dywizje pancerne wroga, Francja jest nasza!!! No i zapieliśmy w japońsko-włoskim współdziałaniu Na razie tylko 2, choć reszta wroga ochoczo czekała na to samo

​

Paradowanie Royal Navy koło Sycylii, skończyło się "kurtuazyjnym" spotkaniem z Kido Butai. Anglicy mieli farta, bo ponownie w porę, przybyły pontony wujka Sama. Rad nie rad, w związku z przewagą liczebną wroga, rozkazałem wykonać zwrot o 180 stopni w celu leczenia ran.

Po tym zdarzeniu zrobiłem małe niedopatrzenie. Popłynąłem na północ do Genui, aby dać czas na odbudowę Kido Butai. W okolicy są także liczne lotniska, więc powrót to maksymalnej siły bojowej następował szybko. Jednak z nieznanych mi przyczyn, po jakimś czasie znalazłem Kido Butai w porcie koło Palermo. Trochę uszczuplone (z 55 zrobiło się 37 okrętów) za to bez lotnictwa pokładowego. Masakra. Do tego USA bombardowało moją flotę w porcie, która wyglądała juz nędznie. W obliczu fiaska pod Moskwą i we Francji, pomyślałem, że skoro to ostatnia sesja, to nie dam satysfakcji Aliantom z zatopienia w porcie moich okrętów. Rozwiązałem całą flotę na Morzu Śródziemnym. Eh, no mówi się szkoda

​

Trochę później rozzuchwałona Anglia postanowiła zająć atol Eniwetok. Cesarz postanowił, że tak być nie może. Rozkazał świeżakom z floty admirała Yamamoto, ruszać z maksymalną prędkością na odsiecz walczącym obrońcom.

​

Jednak odsiecz z Wysp Macierzystych, po pokonaniu kilku tysięcy kilometrów, spóźniła się o włos. (dowództwo korpusu jeszcze nie dotarło na atol). Admirał Yamamoto popędzał żółtodziobów, samemu planując zaskakujący atak na wroga.

​

Z początku bitwa przebiegała nie pomyśli admirała. Żółtodzioby tak rwały się do walki, że załogi krążowników ciężkich, złamały szyk i ruszyły ile przysłowiowa fabryka dała.

​

Jako, że w Brytyjskiej eskadrze były pancerniki, cesarskie krążowniki dołączyły do samurajów z 1 Armii.

​

W tej sytuacji Yamamoto szybko przeorganizował swój zespół, i w końcu następczyni Kido Butai zaczęła robić to co ćwiczyła. Załoga Chiyody pracowała jak w ukropie, non stop uzbrajając i tankując samoloty, które bez ustanku atakowały zespół Royal Navy. Podkomendni Yamamoty umiejętnie manewrowali, unikając ciosów wroga.

​

Widząc marne szanse na zwycięstwo, Royal Navy próbowała wycofać się, jednak szybkość nowych okrętów japońskich ukróciła takie pomysły.

​

Bitwa stawała się wręcz wzorcowa. Oczywiście dla załóg walczących pod flagą Czerwonego Słońca.

​

 

Yamamoto w tym momencie pomyślał: O wielki, spraw żeby te brytyjskie łajby, zechciały się w końcu przewrócić.

​

No i co?? - Wrzeszczał Yamamoto na mostku Chiyody - Gdzie te parszywe skunksy są. Toż to tak dymiło, że nie miało prawa dalej pływać. Ani obserwatorzy na mostku, ani obsługa radarów, ani wywiad, nie byli w stanie ustalić, co też się stało z resztką tego co nazywali Hood czy Nelson.

​

Tymczasem we Francji proroctwo Duce Alojza zaczynało się spełniać.

​

Po powrocie do Tokio, Yamamoto złożył dymisję, gdyż go szlak trafił po ostatnich zajściach. Stery przejął admirał Ozawa, który droga lotniczą dotarł z Europy. (tak doświadczonego dowódcy morskiego nie miałem nigdy )

​

Skuteczne pognanie Aliantów we Francji sprawiło, że Chiny opustoszały z Brytyjczyków. Gnali co sił do portów i pakowali się na pierwsze z brzegu statki do Europy. W okolicach Szanghaju, machali jeszcze szabelką Amerykanie...

​

...ale jak długo, to zobaczymy w czerwcu

 

Relacja 5. Korpus Marins

Likwidacja punktów oporu na pacyfiku

1. Eniwetok




2. Kwajalein




3. Truk




4. Sajpan Ostatni bunkier przed Tokio

tu juz braklo sil. wyspa nei do dobycia z marszu, wymagana silna wspolpraca lotnictwa, marynarki i kilku korpusow marins (a i spadochroniarze by nei przeszkadzali )


-----------------------------
Stan wojsk UK po wielkiej klesce we Francji




Na poczatku lutego 1942 podjeto dzialania w celu odbudowy wojsk pancernych,
wielkim wysilkiem Narodu Zjednoczonego Krolestwa na jesien 1942 cel zostalby osiagniety gdyby nie wczesniejsza kapitulacja Osi



40 dywizji pancernych

20 w skladzie
2 arm
1 mech
1 sp art
1 eng

i 20 w skladzie
1 harm
1 td
2 mech
1 eng

Jak udalos ie w tak szybkim czasie wybudowac prawie 200 brygad

Prawa. (obnizenie kosztu dywizji rezerwowych, te prawo na oficerow i % rezerwy) (szybkosc, podstawowe wyszkolenie, maja tylko pol gwazdki doswiadczenia) ale mysle ze ilosc zrobila by swoje.
Jedyne czego sie balem to zbyt niski poziom oficerow ale spadek ze 140 do 120 przy sformowania 40 dywizji nie jest tragiczny (praktycznie caly LS pakowalem w oficerow, mimo kary)

 

Ostatnia sesja w zasadzie była czymś na kształt wielkiego testu. Kanclerz Tunio (który z lenistwa nie wpisał nicku ) próbował ogarnąć bajzel na froncie wschodnim, ale dał szybko sobie spokój. Jednym okiem czytał książkę a drugim spozierał na to co wyprawia AI koło Moskwy. Komisarz Kolczak (mianujący się nie wiadomo czemu arcy) także olał sterowanie armią, i przy wódeczce na Kremlu rozkoszował się topieniem Niemców w kolejnych falach Czerwonoarmistów. Jedynie Arcy Wódz Madziarów próbował ratować sytuację, gdzie jego waleczne wojska pancerne skutecznie sprawiały łomot czerwonym hordom na Krymie. Gdyby było ich więcej, kto wie jak wyglądałaby wojna na wschodzie. Wydawać się mogło, że nowe pasmo sukcesów Osi zapoczątkują Turcy. Jednak ich Arcy Świeży plan odbudowy imperium, szybko został zweryfikowany przez Irakijczyków. Kebaby tak zasuwali do Istambułu, że Włosi musieli ratować nowy front walk. Anglicy po łomocie we Francji, nie odważyli się na ponowną wizytę nad Sekwaną. Po rejteradzie z Chin postanowili powojować na Pacyfiku. W samych Chinach ostały się lisy wujka Sama. Coś tam poprzepychali się, ale w końcu Cesarz dał wolność bratnim azjatyckim narodom i wojna w Chinach skończyła się.

​

Jedyne walki Armia Cesarstwa Japońskiego toczyła w obronie kilku strategicznych archipelagów na Pacyfiku. Sama flota po walkach koło Eniwetok, czekała na uzupełnienia. Na samym atolu broniła się tylko jedna dywizja piechoty, więc Anglicy mogą chełpić się łatwym zwycięstwem.

Bardziej zacięte walki toczyły się o sąsiedni atol Kwajalein. Najdalej na zachód wysunięte terytorium Cesarstwa bronił korpus piechoty w składzie 3 dywizji , każda w składzie 3 brygad piechoty i 1 artylerii.

​

Walki wyglądały na wyrównane...

​

...jednak po ściągnięciu znacznych posiłków, Alianci uzyskali przewagę. (gdybyś Ree zrobił desant z 3 kierunków, walki trwałyby dużo krócej )

​

W obliczy coraz wyraźniejszej przewagi wrogów, Cesarz poprosił sojusznika, o licencję na skuteczniejsze narzędzia walki. Jednak po otrzymaniu planów, końcowy produkt był totalnym rozczarowaniem. Możliwe, że był to sabotaż wrogich kapitalistów (swoją drogą chyba nie tylko ja miałem takie problemy).

​

Po zwycięstwie na Kwajalein, Alianci zaatakowali główną bazę Cesarskiej Marynarki na środkowym Pacyfiku. Truk był całkiem nieźle przygotowany na taką ewentualność, jednak Alianci wyciągnęli odpowiednie wnioski z wcześniejszych desantów. Po opanowaniu sąsiednich wysepek, zaatakowali z 3 kierunków ( a mogli pięciu).

​

Garnizon Truk choć dzielnie bronił się, uległ przewadze.

​

W tym momencie na drodze Aliantom do Tokio pozostała jedna przeszkoda, garnizon Saipan. Po bolesnych doświadczeniach Cesarz postanowił wzmocnić mariański archipelag. Po dosłaniu posiłków na wyspie stacjonowało 9 dywizji z dowództwem armii. Skład Armii Saipan wyglądał następująco:

sztab armii
2 dywizje marines (3 MAR+ART+ENG)
1 dywizja marines (3 MAR+ENG)
4 dywizje marines (3 MAR+ART)
1 dywizja piechoty (3 INF+ART)
1 dywizja piechoty (3 INF+ART PPanc)

Alianci podobnie jak poprzednio odpowiednio przygotowali się.

​

Jednak pierwszy ich szturm okazał się bolesną lekcją. Brytyjczycy już nie byli takimi optymistami.

​

Pomimo dosłania Amerykańskich posiłków z Tinianu, z każdą godziną ich natarcie grzęzło.

​

Nawet kolejny desant po drugiej stronie wyspy nić nie zmienił.

​

Po kilku dniach w Tokio odebrano meldunek, który mocno podniósł Cesarza na duchu. Saipan został obroniony. Kolejna próba Aliantów była już tylko łabędzim śpiewem ich możliwości.

​

Niedługo potem w Europie nastał dość nieoczekiwany pokój. Jego przyczyny nie są dokońca znane w Tokio, jednak powiew końca walk dotarł również do Azji. Alianci wobec dużych strat we Francji oraz krwawej łaźni na plażach Kwajalein, Truk a przede wszystkim Saipanu nie kwapili się do kolejnych desantów. Mieli świadomość, że im bliżej Tokio tym coraz więcej do ich ojczyzn, będzie wracać trumien. Takiej daniny nie byli skorzy płacić tym bardziej, że w Europie wojna skończyła się sama

Dzięki wielkie za grę

 

Wielka Wojna Ojczyźniana!


Na początku stycznia 1941 roku Tuniowskie Niemcy złamały pakt o nieagresji i zaatakowały miłujący pokój ZSRR. Mądry towarzysz Kołczak już na jesieni 1940 roku zauważył koncentrację wojsk niemieckich wzdłuż granicy z ZSRR, toteż przyśpieszył organizację i szkolenie własnej Armii Czerwonej. Czas gotowości 30 grudnia 1940 roku:




Główny atak niemieckich korpusów pancernych nastąpił na dwóch kierunkach, pierwszy na północ od Kowna, drugi pomiędzy Twierdzą w Brześciu a Grodnem. Na południe od Brześcia został zaatakowany Lwów, wroga odparto ogromną ręką. Jednak siła wrogich korpusów pancernych była zbyt wielka. Armia Czerwona musiała się cofać. Na tym etapie nie poniesiono żadnych istotnych strat:




Wrogie lotnictwo działało aktywnie, zostało zdziesiątkowane:




Przełamanie obrony Armii Czerwonej na północ i na południe od Niemna, groźba oskrzydlenia 3. Armii nad Niemnem oraz wypowiedzenie wojny przez Węgry zaowocowały generalnym odwrotem Armii Czerwonej na rezerwową linię obrony. Oderwanie się od przeciwnika przebiegło nadzwyczaj łatwo, stracono 10-15 dywizji, w tym 5 pancernych:




Nowa linia obrony, wymuszona międzynarodowymi umowami, trzeba było oddać Leningrad oraz Moskwę:




Utrata Moskwy oraz wznowienie ofensywy przez niemieckie korpusy pancerne postawiło Armię Czerwoną w trudnej sytuacji, próby okrążenia niemieckich czołgów nie powiodły się, wróg zdołał kilkakrotnie wyrwać się z okrążenia:




Towarzysz Kołczak przeszedł załamanie nerwowe, rozważał kapitulację. Wtedy jednak do Saratowskiej daczy przyszedł Marszałek Mereckow, naczelny wódz Zachodniego Teatru Działań Armii Czerwonej. Zaproponował przeprowadzenie śmiałej ofensywy w lukę w niemieckim froncie. Towarzysz Kołczak machnął tylko ręką i oddał dowodzenie Marszałkowi Mereckowowi:




Sytuacja odwróciła sie o 180 stopni, wywiad po prostu kipił optymizmem, odzyskano szereg miast ale ponad wszystko wojska niemieckie przeżywały ogromne problemy logistyczne potęgowane przez ciężkie bombowce RAFu. Wermaht rozpoczął odwrót! Odzyskano Moskwę:




Pokonano Niemców na dalekim wschodzie:




Ofensywa trwa dalej, Towarzysz Kołczak dowodzi osobiście na najważniejszych odcinkach, niegdyś przemocarne korpusy pancerne wroga zostały zdezorganizowane i teraz ich dywizje są niszczone jedna po drugiej:












Wyzwolono Krym jednak zły król Węgier arcyksiąze żużel w swej wściekłości postanowił go odzyskać, samobójczy atak węgierskich dywizji pancernych:




A na koniec to czego oś nie chciała zobaczyć

Spoiler

Ciekawostka, w chwili osiągnięcia rezerwowej linii obrony mialem 3,2 mln żołnierzy, po oddaniu dowodzenia AI armia stopniała do 2,2 mln... musiałem zatem stracić około miliona żołnierzy z czego większośc bezpowrotnie.
​

 

Padłem

Zapomniałeś dodać, że Niemcy muszą zwrócić całych i zdrowych brytyjskich jeńców, którzy dostali się do niewoli we Francji