Raczej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach - AAR Wenecja

Serenissima Repubblica di Venezia

​

I Prolog​

Wenecja i jej sąsiedzi w roku 1400.​

- Republika Wenecka. Mieszkam tutaj odkąd sięgam pamięcią. Moi rodzice byli kupcami pochodzącymi z Florencji. Przenieśli się tutaj w...
- Miałeś mi opowiedzieć o Wenecji, a nie o sobie ! - Przerwał starcowi naburmuszony dziecięcy głosik.
- Wybacz mi Pietro, czasem zapominam o tym, że Wy młodzi jesteście tacy niecierpliwi. Pozwól, że zacznę jeszcze raz, dobrze ?
- Dobrze. - Krótka, szczera odpowiedź, zaleta dzieci. Niestety zanika ona wraz z wiekiem.
- Ekhm... Wenecja jest miastem położonym na północy Półwyspu Apenińskiego i znajduje się tuż przy morzu, a właściwie na morzu. - Starzec uśmiechnął się, spodobał mu się jego własny żart. - Miasto założono wieki temu. Przyczynili się do tego ludzie, którzy uciekali przed strasznymi Hunami.
- Kim byli Hunowie ? - Pietro jak każde dziecko zadawał masę pytań.
- Hunowie byli... - Starzec zamyślił się. Nie miał pojęcia kim tak właściwie byli Hunowie, ale było mu wstyd powiedzieć dziecku, że nie wie. - ... demonami zesłanymi przez Boga, które miały za zadanie ukarać ludzi za ich złe postępowanie. Byli oni cali czerowni, mieli skrzydła, rogi i pałali ogromną rządzą mordu. Nikt nie miał szans w walce z nimi. Byli istną plagą. Potrafili zabić człowieka samym spojrzeniem. - Staruszek znów przerwał. Był zadowolony ze swojej historyjki oraz z efektu jaką wywarła ona na dziecku. Młodzian był przerażony.
- A c-c-c-o się z-z-z nimi s-s-st-t-ta-ta-ło ? - Wyjąkał Pietro. Faktycznie był dość mocno przerażony, ale to nie jego wina, miał dopiero kilka lat.
- Odeszli. Ich misją było wyplenienie zła, a nie unicestwienie ludzkości. Wracając do naszej historii Wenecja była z początku małym i nic nie znaczącym miastem. Bardzo przypominała greckie polis. Z czasem Wenecja zaczeła się rozwijać co doprowadziło do opanowania kilku wysp na Morzu Śródziemnym oraz terenów w pobliżu miasta. Wenecja stała się potęgą handlową w czym nieudanie próbuje ją naśladować Genua. Wenecja nie jest Królestwem jak większość państw tylko Republiką. Rządzi nią Doża, a obecnym Dożą jest ?
- Tommaso Mocenigo ! - Rozległ się błyskawiczny okrzyk. Nie mogło być innej odpowiedzi, wszakże Pietro był bratankiem Tommaso, więc na to pytanie musiał udzielić dobrej odpowiedzi.
- Tak, tak. - Odparł staruszek z uśmiechem na ustach. - Myślę, że na dzisiaj wystarczy tej nauki. Idź się pobawić.
Pietro nawet nie odpowiedział tylko z okrzykiem radośći wybieg z pokoju. - "Pietro Mocenigo, mądry dzieciak, być może kiedyś zostanie nawet Dożą ?" - Pomyślał starzec i udał się na posiłek.