Serenìsima Repùblica Vèneta

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez moshkid, 7 Styczeń 2007.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. moshkid

    moshkid User

    Mój pierwszy AAR, świadomie krótki, bo jestem ciekawy reakcji.. Oczywiście zamierzam kontynuować, choć to, że dostęp do kompa mam chwilowo ograniczony, a poza tym zbliża się sesja może mnie ostro ograniczać... Niemniej oto Serenìsima Repùblica Vèneta, a jej pokorny autor liczy na szczere komentarze.
    _____________________________________________________________

    [​IMG]
    ROZDZIAŁ I
    1 stycznia Roku Pańskiego 1419 był niewątpliwie dniem doniosłym dla przyszłych losów całej Republiki Św. Marka, niezależnie jak niewielka była grupa świadomych tego obywateli. A ograniczała się do przedstawicieli kilkunastu najznamienitszych rodów arystokratycznych i rodzin kupieckich zmęczonych rządami kolejnych dożów i świadomych, że najprostszą drogą do doprowadzenia ich państwa do należnej mu świetności jest wzięcie steru rządów w swoje ręce. Nie dzięki sile oręża czy pomocy z zewnątrz, nie. Zebrana w katakumbach bazyliki św. Marka tajna rada składała się z ludzi interesu. Wiedzieli, że na tym świecie liczą sie tylko siła ekonomiczna i polityczna. A oni dysponowali jedną i drugą. 1 stycznia postanowili, że wszelkie decyzje ważne dla Najjaśniejszej Republiki odtąd będą zapadać w tym właśnie gronie wybrańców - od wojny po małżeństwa - i, że nikt z poza grona nie dowie się o istnieniu zgromadzenia. A Doża? Doża będzie obierany spośród ich grona bądź spośród osób w sposób zupełny zależny od woli Rady.

    Sytuacja prezentowała się dobrze, choć nie idealnie. Republika była w stanie wojny. I to niestety samotnie - Toskania nie brała udziału w zmaganiach przeciwko Królestwu Węgierskiemu. W ciągu ostatnich paru miesięcy dzięki sprawnym działaniom na morzu i szybkiej akcji lądowej udało sie podporządkować większość wybrzeża Dalmatyńskiego, ale dla zapewnienia bezpieczeństwa wenecjańskim interesom w tym regionie należało powziąć zdecydowane działania również w regionie Chorwacji, a nade wszystko zdobyć miasto Zagrzeb strzegące regionu. 10000 stacjonujących w Istrii wojsk pod przywódctwem kondotiera T. Savorgnana obeznanego w sztuce oblężeń zostało oddelegowane do wykonania tego zadania, a reszta wojska do obrony przed ewentualnym natarciem przeciwnika od innej strony.

    Trzeba przyznać, że pod rządami doży Tomasso Mocenigo skarbiec napełnił się brzeczącymi dukatami, które niewątpliwie wkrótce okażą się przydatne. Do tego czasu Rada zadecydowała o konieczności handlowych zmian w Republice - zadbano o większy wpływ państwa na handel w obrębie Republiki kosztem niepokojów wśród drobnych handlarzy oraz już teraz zwiększono udział państwowych kupców w ogólnym handlu na głównym miejskim rynku.

    [​IMG]
    (Polityka wewnętrzna +1 merkantylizm, 3 kupców wysłanych do COT Wenecja)

    25 lutego nadeszły wieści z okolic Zagrzebia, gdzie po ciężkiej batalii za wstawiennictwem samego św. Marka siły weneckie po uprzednim odwrocie do okolicznych porośniętych lasami wzgórz zdołały zakpić z pewnego siebie przeciwnika i zwyciężyły dziesięcio tysięczną armię węgierską składającą się w całości z doborowego rycerstwa z zachodu kraju. Straty zostały natychmiast uzupełnione przez pozostający w Istrii 5000 korpus, a Rada przeznaczyła 24 dukaty na nowe zaciągi.

    Zdradzieccy północni sąsiedzi umożliwili Hungarom przemarsz przez swoje terytorium dzięki czemu silna armia wkrótce stanęła pod głównym zamkami Istrii, a sytuacja przybrała naprawdę zły obrót, gdy 6 czerwca kolejna armia zaatakowała siły weneckie pod Zagrzebiem zmuszając je do odwrotu, co ograniczyło siły Republiki do zaledwie 7 tysięcy italskiej piechoty i 4000, w większości lekkiej jazdy.

    Dopiero 3 marca następnego roku przyniósł odmianę sytuacji - silny oddział wenecki zmiótł wrogie siły z prowincji Chorwacja i ponownie rozpoczął oblężenie zagrzebiańskiej twierdzy. Zaraza i głód stopniowo osłabiała siły przeciwnika, ale i Wenecjanie nie czuli się zbyt pewnie wiedząc o stojących, z jednej strony - węgierskich rycerzach i piechocie zbierających się w Budzie, a obliczanych przez szpiegów doży nawet na 14000 i 13000 wciąż oblegających Istrię. Bóg tak chciał, że aż do dnia 5 stycznia roku kolejnego, to jest Anno Domini 1421 w sercach poddanych cesarza Zygmunta zabrakło odwagi, by natrzeć na siły Republiki, które to zdobyły i złupiły Zagrzeb zmuszając Węgrów do podpisania haniebnego pokoju wymuszającego zrzeczenie się praw do ziem chorwackich, dalmatyńskich i zapłaty wykupu za wziętych do niewoli rycerzy w wysokości 150 dukatów.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Ponownie zapanował pokój, który Rada wykorzystała natychmiast do dokończenia rozpoczętej wcześniej reformy podatkowej rozciągając ja na Istrię i nowo zdobyte ziemie. Skarbiec przez to opustoszał, ale dało to gwarancję rozsądnej wielkości późniejszych wpływów na rzecz przyszłych działań o przebiegu, których Rada dyskutowała od dłuższego czasu...
     
  2. moshkid

    moshkid User

    ROZDZIAŁ II

    Po burzliwej debacie Rada po raz kolejny zadecydowała o wojnie. O rozwoju gospodarki i handlu można było myśleć dopiero po zapewnieniu zaplecza dla kupców działających w rejonie Morza Egejskiego, a odpowiednim zapleczem i zabezpieczeniem wydawały się ziemie podległe Despotatowi Morei znajdującemu się pod formalnym zwierzchnictwem wielkiego niegdyś Cesarstwa Bizantyjskiego, obecnie - żałosnej marionetki w rękach Sułtana Osmanów, istniejącej wciąż dzięki grubym murom i zabezpieczeniom Złotego Rogu - już raz sforsowanym ponad 200 lat temu. Jeżeli Wenecja była w stanie sprostać dawnemu wielkiemu Konstantynopolowi to jaki opór będę mogły stawić żałosne pozostałości dawnej potęgi?

    Formalne wypowiedzenie wojny nastąpiło 12 stycznia. Rada zgodnie postanowiła, że wzywanie sojuszników jest bezcelowe - nie na wiele się zdadzą, a ich udział w wojnie może się okazać niekorzystny podczas podziału ewentualnych zdobyczy. Już w lutym rozpoczęły się działania wojenne na terenie półwyspu Peloponeskiego. Z niepokojem przyjęto wieści, że Condottieri di Verona wkrótce musieli uchodzić z terenu Peloponezu. Na szczęście niedogodna sytuacja nie trwała długo - już w maju odniesiono druzgocące zwycięstwo nad siłami moreańskimi i rozpoczęto oblężenia głównych twierdz półwyspu. Tymczasem ściągnięta z weneckiej laguny flota wojenna działała na Morzu Egejskim uniemożliwiajac niewielkim siłom morskim Bizancjum udzielenie pomocy zagrożonemu sojusznikowi. Niestey, wkrótce ponownie złe wieści dotarły z południowej Grecji - podczas oblężenia Nafplionu bizantyjscy skrytobójcy zdołali wedrzeć sie do namioty głównodowodzącego zadając mu śmiertelną ranę - Wenecja została pozbawiona usług Tomassa Sarognana, najzdolniejszego ze swoich dotychczasowych dowódców. Formalne dowódctwo nad siłami zbrojnymi tymczasowo przejął jego zastępca, kontynując rozpoczęte oblężenia. Nie dysponując umiejętnościami i oddaniem żołnierzy choćby porównywalnym ze swoim poprzednikiem zdołał podporządkować sobie Despotat Morei dopiero dnia 7 lutego roku 1423, czyli w równy rok po rozpoczęciu działań w tym rejonie.
    [​IMG]
    Nafplion

    [​IMG]
    Po formalnej aneksji kontynuowano działania morskie przeciwko Konstantynopolowi. Niewygodny dla Rady, bo opowiadajacy się za pokojem dodża wkrótce zmarł z przyczyn naturalnych. Na nowego władcę obrano jeszcze w kwietniu Francesco Foscariego - członka Rady, zdolnego administratora i dyplomatę. Panowanie rozpoczął pomyślnie, bo od wygrania wielkiej bitwy morskiej u wschodnich, stromych wybrzeży wyspy Naxos ostatecznie niszcząc niewielkie pozostałości przeszłej potęgi morskiej przeciwnika.

    Rok 1424 dla Europy nie okazał się czasem przełomowym. Przyniósł życie i przyniósł śmierć. Ale nie było to niczym wyjątkowym. Przyniósł nadzieję i przyniósł rozpacz. To też nikogo nie zaskakiwało. Narodziny pierworodnego syna starego Litwina Władysława Jagiełły na pewno były doniosłym i radosnym wydarzeniem dla mieszkańców dalekiej północy, ale dla nas, Wenecjan były jedynie polityczną ciekawostką. Śmierć Jana Żiżki z Trocnova było powodem płaczu i rozpaczy, zrodziła Sierotki, zrodziła też strach wyznawców Kielicha przed jutrem bez ich wielkiego obrońcy. Ale nawet to nie było ważne dla mieszkańców weneckiej laguny, bo nawet tak zatwardziali heretycy jak Husyci znajdywali się daleko i nawet sam diabeł nie zdołałby sprowadzić ich pod szerokie mury Wenecji. Dla mieszkańców Republiki rok 1424 okazał się rokiem zarówno pokoju, jak i wojny. Zakończyła się wojna z Konstantynopolem kompromisowym status quo mającym chociaż minimalnie poprawić ciężko doświadczoną reputację Republiki. Ale też gdzieś na horyzoncie, na szczęście wciąż w oddali, podnosiło swój łeb widmo innego, dużo bardziej niebezpiecznego konfliktu - w maju niewiele brakowało, by miasto Thessaloniki uległo potędze Osmanów, przed swoim upadkiem zdążyło zwrócić się do Republiki o wsparcie, które to otrzymało. Jednakże rozgniewany Sułtan mógł być bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem...
    (chodzi o prowincję Macedonia..)

    Rada była zgodna - potrzebny był czas pokoju dla wewnętrznej konsolidacji państwa, ale, zgodnie ze starożytnym przysłowiem - chęć zaprowadzenia pokoju zawsze musi iść w parze z przygotowaniami wojennymi. Najbogatsi kupcy i arytokraci wkrótce zostali obłożeni specjalnym jednorazowym podatkiem, który w sumie zasilił skarbiec o 100 dukatów. Już w roku 1425 w całości został wykorzystany na opłacenie usług Carmagnoli - słynnego milańskiego kondotiera, który zreformował armię Republiki, sposób zaciągu nowych regimentów oraz objał formalne dowództwo nad wszystkimi siłami.
    [​IMG]
    Inżynierowie sprowadzeni z odległych państw dokonali nareszcie dawno oczekiwanej innowacji w budowie fortec - zastosowanie budowanych na planie półkola, niskich i masywnych bastej mogło okazać się wielce przydatne w obliczu przyszłych konfliktów. (land tech = 2).
    [​IMG]
    Początek roku 1426 przyniósł zaskakujące wydarzenie - Milan zaproponował sprzedaż swojej wschodniej prowincji - Brescii. Początkowy entuzjazm szybko opadł, gdy padła konkretna cena - 800 dukatów! Republika potrzebowałaby 10 lat, by uzbierać taką kwotę! Było to chyba najdłuższe i najtrudniejsze z posiedzeń Rady od dnia jej powstania siedem lat wcześniej. Zdecydowano się podjąć ryzyko. Wymagało to pożyczenia całej sumy i stopniowego jej spłacania razem z olbrzymimi odsetkami. Na jednej szali postawiono bogatą i ważną ze strategicznego punktu widzenia prowincję - na drugiej ekonomiczną pozycję całej Republiki. Która przeważy? Na razie nie dało się tego określić.
    [​IMG]

    Zbieranie funduszy na zwrot pożyczek wymagało poświęcenia części pieniędzy normalnie przeznaczanych na opłacanie inżynierów, dowódców, kupców i artystów zajmujących się rozwojem kraju. Za wszelką cenę należało unikać wojny, bo Republiki nie było stać na powołanie nowego wojska. I nade wszystko - jak ognia należało bać się galopującej inflacji. Prawdą jest, że nieszczęścia nie lubią chodzić w pojedynkę - połowa roku 1427 przyniosła podniesienie cen pieprzu przez Sułtana - monopolistę. Wenecja miała prosty wybór - rezygnację z przynoszącej ogromne zyski dominacji w europejskim handlu przyprawami lub zgodę na podwyżki, co musiało zaskutkować również inflacją. Przyprawy były zbyt intratnym interesem, by z nich zrezygnować nawet w tak ciężkiej sytuacji, jak obecna.

    Kolejne lata były ciężkim i powolnym zbieraniem funduszy i postępującym zaciskaniem pasa czasem przerywanym kolejnymi, z reguły złymi wieściami:
    - w październiku roku 1430 po ciężkich walkach padły Thessaloniki tymczasowo grzebiąc szanse na wenecką dominację w tym regionie
    - rok 1431 pozwolił na spłatę 400 dukatów z ogólnej sumy 800
    - maj 1432 przyniósł zdradę kondotiera Carmagnoli, co było kubłem zimnej wody na ambicje Rady

    [​IMG]
    Odmianę przyniósł rok 1434, kiedy odnowiony sojusz składający się z Toskanii, Księstwa Aten i Najjaśniejszej Republiki pozwolił na dyplomatyczną aneksję ziem Księstwa znacznie powiększając wpływy do skarbca i poszerzając wpływy polityczne Wenecji w rejonie Morza Egejskiego. Bezpośrednia granica z Imperium Osmańskim była jednocześnie szansą i ryzykiem, którego opłacalność Rada zamierzała sprawdzić, gdy tylko Republika z powrotem stanie na nogi. Dodatkową korzyścią niewątpliwie okazało się wcielenie armii potomków łacinników do całości wojska weneckiego, co podwoiło siły lądowe i poszerzenie floty najpierw o dwa zdobyczne okręty wojenne, a później również o pięć okrętów ofiarowanych Republice przez najbogatsze rody.
    [​IMG]
    [​IMG]

    W międzyczasie nastąpił także upadek Konstantynopola przejętego przez zdradzieckich pogan - Turków. Część uchodźców znowu zwróciła się do Republiki o azyl. Wspaniałomyślnie udzielono im go zezwalajac na osiedlenie się na wyspie Krecie kosztem niepokojów społecznych w samym państwie weneckim.
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    Co przyniesie rok 1436? Na samym swoim początku pozwolił na spłatę kolejnej już pożyczki zmniejszając wysokość długu do 200 denarów i, co ważniejsze, kolejny zwrot w polityce Republiki - zawiązanie ligi przeciwko Fillipowi Marii Visconti.
    [​IMG]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie