Szybkie pytania - Victoria 2

Mam pytanie, jak doprowadzić do unicestwienia przeciwnika bez walki? Wiem, że ktoś to opisywał, jakoś poprzez handel itd. Może mnie ktoś odesłać do tego tematu lub tutaj wytłumaczyć.

 

Jako GP vs GP inwestujesz punkty wpływów na państwa, które są strefami wpływu wroga aż go kompletnie wykopiesz. Traci on przez to rynki zbytu, fabryki padają, przychody budżetowe spadają, dochodzi do rewolucji.

 

Jak anektować inne państwa pokojowo? Można w ogóle? Chodzi mi np o to jak WB ma masę marionetek w Indiach i jak je wcielić do swego kraju. Wiem że wyskakuje event z aneksją ale to musi być w strefie wpływów i taka sama kultura więc np Niemcy mogą Luksemburg lub okrojoną tylko do macierzy Austrię.

 

Warunki eventowej aneksji.

Kod:

	trigger = {
		ai = yes
		war = no
		part_of_sphere = yes
		sphere_owner = {
			is_greater_power = yes
			is_culture_group = THIS
			is_cultural_union = yes
			war = no
		}
		NOT = {
			AND = {
				OR = {
					tag = AUS
					tag = KUK
				}
				sphere_owner = {
					tag = GER
				}
				NOT = {
					exists = HUN
				}
			}
		}
		NOT = {	
			tag = ISR 
			}
	}

Możesz spróbować też doprowadzić do kryzysu i go wygrać, ale na to oponent musi mieć wszystko ziemie pod Twoje cory.

 

Na rany chrystusowe. Czy może mi ktoś objaśnić jak mam walczyć? Mam późne lata 40 jako NGF i chce oklepać Austrie zeby wyzwolili Węgry. Mam większa armie i w ogole jestem przecież aryjskimi ubermenschen ale po chwili zużycie (stacki po 30k) i wyczarowane z nikad jednostki tych kartofli z Wiednia i innych bieda sojuszników mnie rozwalają :c może robię cos źle?

Dodatkowo - jak naklepac Francji i zabrać im Alzacje i Lotaryngię kiey maja sojusz z Romanowami?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Zmobilizowali rezerwy? Poza tym pyt jak z techami u Ciebie

 

Dobra. Byłem głupi. Faktycznie jest coś takiego jak mobilizacja. Spróbowałem po kilku latach i w sumie zjadłem ich bez problemu sam. Natomiast mam jeszcze pytanie co do ekonomii na wstępie gry.
1. Podatki i taryfy - na start mogą być na 100%? Bo i tak efektywność jest na poziomie ~25% więc chyba nie zabieram wszystkich pieniędzy tym biednym ludziom?
2. Słyszałem, że na military spending trzeba dawać 60 - 75% bo jak jest więcej to mamy zbyt dużo oficerów w państwie, prawda to li nie? (Nie ma mnie w domu to se tego nie sprawdzę misie)
3. Może po prostu jest jakiś how-know jak nie dać dupy na starcie z gospodarką? Jakiś schemat, który można podciągnąć pod każde państwo z ewentualnymi małymi zmianami.
4. Skład armii - kogo warto mieć, a kogo nie i w jakich proporcjach. Gdzieś na YT usłyszałem, że koleś dla Rosji robił 7x piechota, 6x arta, 1x inżynierowie i 2x huzarzy.

 

po prawej obok suwakow masz informacje o tym ile % danego stanu jest w stanie przezyc. Ogolnie jest zasada, ze opodatkowujesz biednych max ale do poziomu w ktorym stac ich na przezycie. Klase srednia duzo ciezej utrzymac wiec tak czy tak podatki beda nizsze. A klasa wyzsza to juz wg twojego uznania. Ja stosowalem wysokie podatki bo nie chcialem dopuscic do zbytniego rozrostu tej klasy (utworzenia sie biednych capitalistow). Ale nawet z ta mysla te podatki szybko byly zmniejszane. W klasach nnizszych chodzi o to, ze oni musza uzyskac towarow wystarczajaco aby dostac promocje na lepszego pracownika. Im wyzsze podatki tym im to bardziej utrudniasz. Taryfy to twoj wrog. Oczywiscie beda sytuacje w ktorych bedziesz musial ich uzyc. Ale danei wiecej niz 10-15% to jest morderstwo. W pozneijszym etapie gry zwykle dofinansowywuje je.

mowisz o pensjach czy wydatkach na armie? To pierwsze w moich krajach zawsze bylo na max i zawsze mialem klopot gdyz ludzie woleli isc do przemyslu a nie do armii A z tym 2gim to zalezy czy masz swoje fabryki czy kupujesz sprzet za granica. Jelsi u siebie to czasami warto wesprzec przemysl

Jest 1 zelazna zasada. Na starcie fabryki nie sa wydajne. Przy twoich techach lepszy zysk powoduja rzemieślnicy. Dlatego powinienes sie na nich skupic. Dopiero pozneij z pojawieniem sie drog, robotnikow, z rozwinieciem techow powinienes zaczac inwestowac w przemysl. Aby fabryki dzialaly musza meic surowce. czyli musisz je kupic albo wydobyc. Obie wersje wymagaja od Ciebie bycia Greta Power (aby dorwac sie do tortu i aby modz wciagnac kogos do strefy wplywow). Jak jestes malym panstwem to nalezy uwazac z wielkoscia twojej strefy. Zeby przypadkiem nie zalali cie tanszymi towarami. Komputer glupio wybiera typy fabryk dlatego tez wiekszosc z jego propozycji od razu usuwam. jaks ie trafi cos dobrego to wole pozniesc poziom tej fabryki niz postawic na cos nowego. W stolicy warto zostawic sobie miejsce na 2-3 fabryki. W pozneijszym czasie beda nowe dostajace bonus za bycie w tej prowincji.

Wpierw wybierasz wielkosc armii (tak zbey nie cierpieli na brak zaopatrzenia) nastepnie polowa (-2) zostaje artyleria, 1 zostaje saperem, 2 zostaje kawaleria a reszta piechota. Chodzi o to zeby trzymac artylerie w 2gim rzedzie. Aby tego dokonac musisz meic tych pare jednostek z przodu wiecej. Choc ja nigdy tak duzo arty nie daje ze wzgledu na klimat. Wole 2 dodatkowe jednostki kawalerii) Bardzo wazne sa techy. Ja zwykle skupiam sie na military science (morale) oraz leadership (morale i taktyka - zmneijsza straty oraz przyspiesza powrot jednostki do 100%), pozneij doktryny (dla bonusa do obrony i fortow) i pozostale

 

Jakie konsekwencje niesie ze sobą utworzenie protektoratu z kolonii? Gram se tą Rosją i mam część Afryki i w sumie chciałbym żeby tam Rosjanie się wprowadzali. Czy jak utworzę protektorat to on będzie miał główną kulturę rosyjską? Wiem, że zwalnia punkty kolonizacji, ale ja już nie będę kolonizował to mogę w sumie utrzymywać bezpośrednio tę kolonię jeśli protektorat nie daje jakiś wymiernych korzyści.

 

Jaka jest dobra strategia na grę Chinami?

 

Na jakich dodatkach grasz? Bo inaczej na czystej grze, inaczej na jednym a inaczej na drugim.

 

Mam pierwszy dodatek, ale napisz też do drugiego

 

Przede wszystkim - swoje punkty dyplomatyczne inwestujesz w poprawę stosunków z Rosją i UK. Przy bodajże +40 nie powinni patrzeć na Ciebie jak na ofiarę. We wszelkich eventach też uważaj na to, by nie sprowokować wojny z jednym lub drugim. Potem jest problem z niebezpieczeństwem wewnętrznym - łatwo Chińczycy wchodzą w różne bandy rebelianckie. Fiskalizm wręcz na granicy bankrutowania, bo wpierw będziesz ryzykować milionowe bunty a później ryzykował milionową migrację do USA lub krajów Ameryki Łacińskiej. Jeżeli jesteś blisko westernizacji nie bój się prześladować buntowników - może uda się uniknąć problemów radykalizacji jak się popędzi do przodu. Armię może będziesz musiał momentalnie nawet rozwiązać, jeżeli się okaże że ceny na Twoje podstawowe surowce będą spadać.

Po westernizacji prędka industrializacja, aby zmniejszyć ryzyko masowej migracji na zewnątrz (po westernizacji są chętniejsi do ucieczki). Szybko inwestujesz w medycynę/chemię, aby zminimalizować problem depopulacji. Druga strona badań to w celu uzyskania focusów - będziesz mógł wykorzystywać je do przyspieszenia budowy przemysłu.

Pomijam oczywiste sprawy jak szkolenie biurokratów i duchownych na przestrzeni całej gry.

W przypadku HoD podobnie, ale wojowanie, po uzyskaniu któregoś poziomu technologii wojskowych, jest istotne. Bonusy od podbojów dla uncivów są wzmacniane przez reformy wojskowe, zatem szybko w nie inwestować i atakować tam, gdzie "Białe Diabły" nie zapuściły swoich wpływów. Ruchy na indyjskie minory będzie złe - podwyższone ryzyko na Wojny Opiumowe, z którymi nie dasz rady. Swe minory musisz trzymać ostrzej, zwłaszcza Koreę (na którą zwesternizowana Japonia przy sojuszu z USA będzie miała chrapkę); mapę kryzysów pilnuj bo trochę można na nich stracić.

 

To raczej na pierwszym dodatku nie opłaca sie podbijać np Azji Środkowej?

 

Na pierwszym dodatku podbój, dla Chin, przed westernizacją w ogóle jest nieopłacalny.

 

A strategia grania Japonią na jednym i drugim dodatku? Bo nią można sie szybciej unowocześnić. Tylko wolę np jakie fabryki budować, a nie tylko że muszę sie uprzemysłowić ;p

 

Jak najszybciej się zreformować i zacząć wgryzać w Koreę i Chiny, jak najwięcej ziem trzeba złapać, żeby mieć bazę surowcową dla przemysłu.

 

W AHD Korea jest chińskim sub-państwem, więc wojna z nim to wojna z całym Cesarstwem (w HoD już nie są). Sami Koreańczycy mają relatywnie dużą liczbę żołnierzy w społeczeństwie, więc przy buntach potrafią sformować silniejsze armie. A jeszcze na horyzoncie jest Rosja i UK, które chętnie będą brały Chiny i jej subpaństwa pod swoje skrzydła. W HoD dochodzą kryzysy, więc po podboju trzeba brać dobre relacje z Wielkimi Mocarstwami (bo inaczej można zostać zmuszony do oddania ziem za nic). Lepiej zrobić desant na Indochiny oraz wyspy na Pacyfiku. Przemysłowych surowców może mniej, ale bezpieczniejsze przed westernizacją. Najważniejsze są relacje z Wielkimi Mocarstwami, aby szybko stać się SOI-em - wtedy można uruchomić Restaurację Meiji na lepszych warunkach. Po westernizacji i ulepszeniu można spróbować agresji na Chile lub Peru - ze względu na położenie nie są tak atrakcyjne dla migrantów jak USA, Argentyna czy Brazylia, zatem na armie Niemców, Włochów i innych pod sztandarami krajów Andyjskich i nie powinni też być lepiej rozwinięci od Ciebie (jak trafisz pod protekcję USA lub UK). Jeżeli uda Ci się uzyskać status GP to nie baw się w podboje - poszerzaj swoje wpływy aby uzyskać tanie surowce. Na sam koniec możesz spróbować zaatakować Rosję - AI nie potrafi kierować Rosją z ich szkołą technologiczną, zatem podbój wschodniej Syberii może być dobry.

 

Jedbak WB może anektować te minory w Indiach, bo w 1880 roku nie ma już paru tych państw które marionetkami były i nie wiem od czego taka aneksja jest uzależniona

 

Do pochłaniania minorów indyjskich jest ten dwuczęściowy cykl eventowy

Kod:

#Doctrine of Lapse 1/2
country_event = {
	id = 13357
	title = "EVTNAME13357"
	desc = "EVTDESC13357"

	picture = "Rebellion"

	trigger = {
		ENG = {
			NOT = {
				has_country_flag = empress_of_india
			}
		}
		vassal_of = ENG
		ai = yes
		civilized = no
		NOT = {
			prestige = 15
		}
		OR = {
			primary_culture = assamese
			primary_culture = bengali
			primary_culture = bihari
			primary_culture = manipuri
			primary_culture = nepali
			primary_culture = oriya
			primary_culture = sinhala
			primary_culture = avadhi
			primary_culture = kanauji
			primary_culture = panjabi
			primary_culture = kashmiri
			primary_culture = gujarati
			primary_culture = marathi
			primary_culture = sindi
			primary_culture = rajput
			primary_culture = kannada
			primary_culture = malayalam
			primary_culture = tamil
			primary_culture = telegu
		}
	}

	mean_time_to_happen = {
		months = 500
		modifier = {
			factor = 0.9
			average_militancy = 4
		}
		modifier = {
			factor = 0.9
			average_militancy = 5
		}
		modifier = {
			factor = 0.9
			NOT = {
				prestige = 10
			}
		}
		modifier = {
			factor = 0.9
			NOT = {
				prestige = 5
			}
		}
		modifier = {
			factor = 0.1
			NOT = {
				government = absolute_monarchy
			}
		}
	}

	option = {
		name = "EVTOPTA13357"
		any_pop = {
			militancy = 4
			consciousness = 1
		}
		ENG = {
			country_event = { id=13358 days=0 }
		}
	}
}

# Doctrine of Lapse 2/2
country_event = {
	id = 13358
	title = "EVTNAME13358"
	desc = "EVTDESC13358"
	news = yes
	news_desc_long = "EVTDESC13358_NEWS_LONG"
	news_desc_medium = "EVTDESC13358_NEWS_MEDIUM"
	news_desc_short = "EVTDESC13358_NEWS_SHORT"

	picture = "Rebellion"

	is_triggered_only = yes

	option = {
		name = "EVTOPTA13358"
		prestige = 4
		inherit = FROM
		any_owned = {
			limit = {
				is_core = HND
			}
			any_pop = {
				militancy = 3
				consciousness = 1
			}
		}
		set_global_flag = doctrine_of_lapse_has_been_used
	}

	option = {
		name = "EVTOPTB13358"
		prestige = -2
	}
}

Czyli UK nie może się ogłosić Indyjskim Cesarstwem a wtedy jest szansa na to, że minory indyjskie zostaną przejęte.

 

Jak można wywołać kryzys, np. grając Niemcami o wyspę Helgoland.

 

Jako-tako nie. Jeżeli pozbawisz posiadacza wyspy statusu GP/SP no to, kiedy zaczną być liczony flashpointy, to przyspieszysz. Dodatkowo trzeba liczyć, że nie zużyje NF na redukcję przyrostu flashpointów. Jednak sam nic bezpośredniego nie możesz działać, jest to dość randomowe.

 

Jak można doprowadzić do wojny w wyniku kryzysu? Armia się nudzi i chcę ją rozruszać

 

1. Poczekać na kryzys
2. Nie rozwiązać kryzysu tylko czekać, aż pasek się zapełni (w tym celu najlepiej być przywódcą ewentualnej strony kryzysu).

 

1. Jak najefektywniej zwiększyć literacy? W ogóle jest na to jakiś szybki, skuteczny sposób, czy pozostaje mi tylko rozwijanie techów kulturowych i czekanie? Wiem, że poziom literacy można zwiększyć poprzez reformy socjalne dot. edukacji, jednak tutaj pojawia się kolejny problem.

Gram USCA, rok 1870. Żeby cokolwiek tym państwem móc zdziałać, muszę wprowadzić szereg reform, aby ściągać do siebie rzesze imigrantów. POPów brakuje, gospodarka leży i kwiczy, armia też symboliczna. No ale właśnie problem w tym, że tych reform przeprowadzić nie mogę - POPy ich nie chcą. Niskie literacy = niska świadomość = niskie pragnienie reform. A bez poparcia obywateli nigdy nie uda mi się uzyskać większości liberałów/socjalistów w upper house. Potrzebne jest poparcie konserwatystów, no ale oni nie palą się do reformowania kraju gdy POPy są grzeczne. Do tego dużym poparciem cieszą się reakcjoniści (których najchętniej bym się pozbył).

Jestem teraz zamknięty w błędnym kole, z którego nie za bardzo potrafię wyjść, dlatego proszę o jakieś porady, wskazówki. Z góry za wszystkie bardzo dziękuję.