Tajemnice Chirona - SMAC AAR

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Madlok, 29 Maj 2010.

?

Czy czytasz ten AAR?

  1. Czytam w miarę regularnie

    0 głos(y/ów)
    0,0%
  2. Czasem jak mi się nudzi to oglądam obrazki

    0 głos(y/ów)
    0,0%
  3. Trafiłem tu przez przypadek...

    0 głos(y/ów)
    0,0%
Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Madlok

    Madlok Guest

    PROLOG

    Gra: Sid Meier's Alpha Centauri + rozszerzenie Alien Crossfire.
    Wersja: 2.0 + nieoficjalny patch 1.0 + jakieś pomniejsze modyfikacje.
    Mapa: losowa, wielkość standardowa, oceany 30-50% (najniższe możliwe), erozja, rdzenne formy życia i zachmurzenie średnie.
    Poziom trudności: Talent. To trzeci poziom z sześciu dostępnych i dla mnie jest w sam raz.
    Reguły: standardowe + Iron Man (tak, nawet Blind Research zaznaczone)
    Frakcje: normalne, nie te z dodatku.
    Wybór mojej frakcji pozostawiam przypadkowi. Imię lidera zostawię puste, a po rozpoczęciu gry zmienię na oryginalne imię przywódcy wylosowanej przeze mnie frakcji.

    Zaznaczona opcja Iron Man powoduje, że przy sejwowaniu wychodzimy jednocześnie z gry i dostajemy więcej punktów. To wcale nie uniemożliwia oszustw z save/load, ale i tak to włączam. Metody save/load nie stosowałbym nawet przy zwykłym ustawieniu.

    Blind Research sprawia, że nie możemy wybrać konkretnej technologii do badania jak w każdej innej Cywilizacji. Można tylko zaznaczyć przybliżone zastosowanie technologii (eksploracja, nauka, infrastruktura, wojskowość). Jest to utrudnienie i jednocześnie urozmaicenie dla gracza-człowieka.

    Myślę, że jeden odcinek na 10 tur będzie w sam raz.

    INTRO

    [video=youtube;035cpHEowS4]http://www.youtube.com/watch?v=035cpHEowS4[/video]​

    XXI wiek okazał się wiekiem wojen, głodu i epidemii. ONZ postanowiło stworzyć nowy dom dla rodzaju ludzkiego na innej planecie. W 2060 w kierunku Chirona – planety krążącej wokół głównej gwiazdy układu Alfa Centauri, wysłano statek o nazwie Unity (Jedność). Załoga miała przygotować Planetę na ewentualny zmasowany napływ kolonistów z Ziemi.
    Niespodziewana awaria reaktora uszkodziła statek, łączność z Ziemią została utracona. Załoga wybudzona z hibernacji nie potrafiła stworzyć wspólnej wizji przyszłości. Kapitan Garland zostaje zamordowany i nic już nie jest w stanie ukryć faktu głębokiego podziału załogi pod względem wizji idealnego społeczeństwa. Ostatecznie w walkach o kapsuły kolonizacyjne wyłoniło się siedem frakcji.

    [​IMG]

    Po lądowaniu okazało się, że trafił mi się Uniwersytet, którego przywódcą jest Zakharov. Zazwyczaj gram Morganem albo Santiago, a ostatnio Miriam, więc pasuje mi ta odmiana.

    [​IMG]

    Jest to chyba najbardziej popularna frakcja wśród graczy, ja nie wiele nimi grałem. Ideologicznie są OK, ale nie za bardzo wierzę w ich potęgę. Zobaczmy co oferują:
    Zalety:
    20% szybsze badania, dobre.
    Network Node w każdej bazie. Obiekt ten daje bonus do badań, czasem daje technologię z eventu i pozwala badać Artefakt Obcych. Często znajdujemy artefakt tak szybko, że nie mamy jeszcze NN, Uniwersytet nie ma tego problemu.
    Dodatkowa technologia na starcie, czyli kolejny bonus w badaniach.
    Wady:
    Spora wrażliwość na sondowanie (szpiedzy, hakerzy), co niestety niweluje naszą przewagę w późniejszym okresie gry, kiedy tworzenie Probe Teams nie jest żadnym problemem.
    Dodatkowy Drone (niezadowolony nierób, czytaj: komuch) na każdych 4 obywateli (naukowcy to antyspołeczne nerdy).
    Nie można ustawić polityki wewnętrznej na Fundamentalizm. A czasem by się przydało, w wypadku wojny i jako obrona przed sondowaniem.

    Wychodzi mi na to, że Uniwersytet najmocniejszy jest na początku gry, potem z przewag zostaje właściwie tylko bonus do badań.

    [​IMG]

    Najbliższa okolica jest dość dobra, mało Fungusu (czerwona grzybnia) a dużo wilgotnego terenu i rzeka. No ale w pobliżu pierwszej bazy nie trafia się nigdy zły teren (np. pustynia i grzybnia). Na pn-zach. od bazy znajduje się Supply Pod odpowiednik wiosek z innych Cywilizacji. Martwi mnie jednak brak jakiegoś ekstra bonusu do żywności, minerałów albo energii. I baza mogłaby być przesunięta w którąś stronę w kierunku morza, wtedy byłoby miejsce na szybkie postawienie drugiej bazy na dobrym terenie.
     
  2. Madlok

    Madlok Guest

    01

    2110

    [​IMG]

    Obawiałem się trochę, że wylądowałem na jakimś półwyspie ale na szczęście istnieje połączenie lądowe na południu i północy, można więc prowadzić ekspansję w dwóch kierunkach.
    W pierwszym zasobniku (Supply Pod) był Unity Rover, czyli pojazd dwa razy szybszy niż piechota. Dzięki niemu odkryłem tyle terenu. Dwa następne zasobniki kryły w sobie bonus +2 do minerałów (fabularnie jest to zrzucone z Unity zaopatrzenie i roboty, które ulepszyły teren). Niestety jeden z nich, nieco na południowy zachód od Sunny Mesa (Słoneczny Płaskowyż) krył niekorzystną niespodziankę – xenofungal bloom.

    [​IMG]

    I całkiem niezły teren pod bazę zamienił się w nieprzyjazną grzybnię.

    To nie wszystko czym Planeta zaskoczyła kolonistów. Okazało się, że na nieostrożnych śmiałków czekają Wyrzutnie Zarodników i Robaki Umysłu lubiące ukrywać się w grzybni. Nie atakują one fizycznie, lecz za pomocą psychicznej energii niszcząc umysły ofiar. Na szczęście organizmy te były we wczesnym stadium rozwoju i broniły się (podczas walk PSI zawsze lepiej jest atakować), więc zniszczyłem je tylko uszkadzając swoje jednostki.

    [​IMG]


    BADANIA:

    Grę rozpocząłem dysponując Information Network (Zak zawsze z tym startuje) i Biogenetics (bonusowy tech). Idealnie by jako pierwszy wynaleźć Secrets of the Human Brain, bo brakowało mi tylko Social Psych.

    [​IMG]

    Pierwsza frakcja, która pozna sekrety ludzkiego mózgu dostaje gratisową technologię (tak jak Filozofia w innych Civkach). Social Psych należy do grupy B (Build) i tak ustawiłem priorytet badań.
    Niestety ślepy los sprawił, że odkryłem najpierw:

    [​IMG]

    [To jedno z wielu drewnianych tłumaczeń tekstów z gry jakimi zamierzam Was raczyć.]

    Centauri Ecology należy do grupy E (Explore) więc opóźniło to odkrycie Secrets of the Human Brain.

    Kolejnym odkryciem było już z upragnionego Build, ale i tak nie to co chciałem:

    [​IMG]

    To był opis techa z gry (miałem pisaćAAR-a, a czuję się jak tłumacz na etacie) a teraz okolicznościowy cytacik:


    W obydwu bazach zbudowałem po piechocie, a obecnie buduję Colony Pody (Ruchome Kolonie, odpowiednik osadników), później ruszy produkcja Formerów czyli pojazdów przekształcających teren.
     
  3. Madlok

    Madlok Guest

    02

    2120

    Formuła odcinka będzie chronologiczna, czyli piszę w takiej kolejności w jakiej rzeczy się wydarzyły.

    Odkrycie z dziedziny Build, i znowu nie jest to Social Psych.

    [​IMG]

    Przełączyłem priorytet na Discover. Sam nie wiem dlaczego.

    [​IMG]

    To i tak nie miało już znaczenia. Nudziarze Brata Lala jeszcze w tej samej turze odkryli Sekrety Mózgu i zgarnęli bonusowe odkrycie. Tamta frakcja zaczyna zawsze z Biogenetyką, więc zazwyczaj wyścig do tej technologii wygrywają oni albo Uniwersytet.

    [​IMG]


    KONTAKT:

    Odkryliśmy jakąś wioskę hippisów. Po dokładniejszym zbadaniu okazało się, że to frakcja Gaia's Stepdaughters, w skrócie Gajanie.
    Przewodzi nimi Lady "Piękna" Deirdre Skye.

    [​IMG]

    Ta frakcja wg mnie (a jestem raczej kiepskim graczem) zyskuje dopiero w późniejszej fazie gry, gdy ich wysoka efektywność nabiera znaczenia. Kiepskie morale i dyscyplina utrudnia im prowadzenie wojen, ale za to lepiej radzą sobie z Mind Wormami, mogą je nawet łapać.

    Byli nastawieni bardzo przyjaźnie. Już na starcie rozmowy podarowali nam kontakt z Yangiem (o tym zwyrodnialcu napiszę w następnym odcinku).

    Nastąpiła wymiana technologii. Za Biogenetics, Information Networks i Industrial Base otrzymałem:

    [​IMG]

    [​IMG]

    Oraz ich mapy:

    [​IMG]

    Na zakończenie podpisaliśmy Porozumienie Przyjaźni, dzięki czemu w przyszłości powinno wpaść nam trochę kasy z handlu.

    Podejrzewam, że frakcja Yanga jest jeszcze bardziej na północ i nawet dobrze, że jestem od nich oddzielony przyjaznym sąsiadem.

    Minus tego wszystkiego jest taki, że dobry teren jakim jest Sunny Mesa muszę sobie odpuścić, bo jest na terytorium Gajan.

    Kolejny przełom, znowu nie z tego czego się spodziewałem, bo z dziedziny militarnej:

    [​IMG]

    Ta technologia daje lepszą broń, więc nawet się cieszę, że już ją mam. Ale zrobiłem sobie drzewko technologii do bazgrania po nim i wyraźnie widzę, że z dziedziny D mogłem spokojnie wynaleźć jeszcze 3 techy. Czyżby zaznaczenie priorytetu było aż tak mało znaczące?

    [​IMG]

    Mam już trzecie miasto, znaczy bazę ;). Kolejne powstanie przy północnej granicy, nie odpuszczę i wykoszę tą xenogrzybnię. Jednego formera już mam, dwa następne się robią.
    Południowe tereny są wciąż zagadką. Jeśli będzie tam jakaś frakcja to będę musiał się zastanowić czy ich nie podbić, bo robi mi się ciasno.

    W końcu pokazał się ranking i jestem zaskoczony. Prowadzę.

    [​IMG]

    Myślę, że to przez mój szybki rozwój technologiczny i przez wymianę z Deirdre, przez co obie frakcje zdobyły punkty. Spartanie i Hive coś cienko, a zazwyczaj są na czele stawki.
     
  4. Madlok

    Madlok Guest

    03

    2130

    Trzecia dekada była nudna, nie ma co tego ukrywać.

    Kolonizator i Formery sunęły pod północną granicę a ja w międzyczasie postanowiłem pogadać z degeneratem.

    [​IMG]

    Przewodniczący Sheng-Ji "Mao" Yang.​


    Nie byłby taki wkurzający, gdyby nie Perimeter Defence (mur zwiększający obronę) w każdej bazie. Przez to ta frakcja jest w początkowej fazie bezpieczna.

    Yang chciał Industrial Economics za swoją mapę. Zaproponowałem zamiast tego tech niższego poziomu (Social Psych), na co on nie zgodził się. Dziwne, w negocjacjach z Deirdre za każdym razem proponowałem niższą technologię i działało.
    Następnie Yang zażądał Industrial Economics i oczywiście spotkał się z moją odmową.
    Na końcu Yang ni z tego ni z owego zaproponował Treaty of Friendship. Moje uprzedzenia do Hive nie pozwoliły mi na podpisanie czegoś takiego.

    Na koniec tej dekady postanowiłem obejrzeć nastawienie Deirdre i Yanga do mnie.

    [​IMG]

    Dziwne, Yang jest przyjazny właściwie na maksa (tylko wasalizacja daje lepsze stosunki) a Deirdre tylko trochę ponad stosunek neutralny. Może dlatego, że przez bardzo restrykcyjne zasady dotyczące w tej grze stref kontroli miałem kłopoty z wycofaniem się z jej ziem? A może tylko dlatego, że jestem sąsiadem i to dość potężnym? Bo ranking przez te 10 lat się prawie nie zmienił.
     
  5. Madlok

    Madlok Guest

    04

    2140

    Założyłem bazę na północy, trochę to zajęło, bo musiłem usunąć nadmiar grzybni, a Gajanie po swojej stronie granicy utrudniali poruszanie się.
    Okazało się, że założenie bazy przesunęło znacznie tę granicę. Nie wiem jak do tej pory grałem nie wiedząc o tej zasadzie. To chyba dobroczynny efekt pisania AAR-a, podobny do "efektu multi", który sprawia, że na poważnie zaczynam interesować się mechaniką gry.

    [​IMG]

    I tak w rejonie płaskowyżu zrobiło się miejsce na 2 lub nawet 3 dalsze bazy.

    [​IMG]

    Tuż koło Mir Lab pojawiły się Psi-robaki. W bazie stacjonowała tylko jedna jednostka piechoty. Źle zrobiłem atakując. Miałem wprawdzie większą szansę na zwycięstwo, ale nie udało się i przegrałem. W następnej turze robale weszły do miasta, zabiły część mieszkańców i zniszczyły Network Node (budynek/obiekt przyśpieszający badania). Powinienem bronić się i szybko dobudować drugą piechotę, wtedy robal mający 1 punkt ruchu nie mógłby wleźć do miasta.

    Odkrycie z dziedziny Discovery, czyli takiej jaką mam w priorytecie:

    [​IMG]

    Nie wiem co ten cytat ma wspólnego z Siecią Planetarną.

    [​IMG]

    Południe okazało się ślepym zaułkiem, jest tam miejsce najwyżej na jedną ciasno położoną bazę.
    Stopniowo spajam swoje małe imperium siecią dróg. Bazy produkują Kolonizatory i Zbiorniki Przetwórcze.
    U Yanga wrzucają do nich nawet ludzi:


    Kurde, aż do dziś myślałem, że chodziło tylko o chodzenie do zbiorników, żeby wyrzucać tam śmieci. ;)

    Zbudowałem Probe Team (szpieg), które rusza na północ, a w niektórych bazach mam już piechotę z lepszym pancerzem.
    Czyżbym ustawił za łatwy poziom trudności?
     
  6. Madlok

    Madlok Guest

    05

    2150

    Odkrycie z dziedziny D, czyli tej zaznaczonej. Potem policzę ile było odkryć w grupy priorytetowej, a ile z innych.

    [​IMG]

    Od tej chwili mogę tworzyć jednostki z umiejętnością bombardowania na odległość 2 pól, czyli artylerię. Napisane jest też, że zwiększa się morale Probe Team, ale chyba tylko nowo wybudowanych, bo moi jedyni agenci jak byli Disciplined tak dalej są.

    Akurat przechodzili przez tereny Gajan i zostali tam zauważeni i oczywiście Deirdre chciała pogadać (komp często zaczyna rozmowę gdy spotkają się jednostki po dłuższej przerwie).

    Okazało się, że nie pała do Yanga sympatią i sprzedała mi mapy terytorium Hive za technologię (mniejsza jaką).

    [​IMG]

    W wyniku następnej wymiany otrzymałem technologię Mobilności. Mogę tworzyć jednostki na podwoziu Speeder (szybkość 2). Właściwie to jest Doktryna Mobilności, bo przecież koloniści pojazdy kołowe na pewno znają.

    [​IMG]

    Zmieniłem badania na Eksplorację. Ponieważ mam już mobilność, to łatwo mogę teraz wynaleźć Doktrynę Elastyczności. Pod tą głupawą nazwą kryje się po prostu możliwość budowania podwozia pływającego. A to oznacza zakładanie baz na morzu, transport morski, morskie formery, statki wojenne, a nawet morskie Probe Teamy. Szybkość tych jednostek na wodzie to 4, więc warto.

    Zresztą na lądzie jest już mało miejsca.

    [​IMG]

    Np. teraz Gajanie założyli bazę, co przesunęło granicę i zmusiło mnie do zmiany planów i wysłania kolonizatora w inne miejsce.

    [​IMG]

    Mój super tajny szpieg dotarł prawie do stolicy Hive i oczywiście na jego widok Yang zapałał chęcią rozmowy.

    Wymieniliśmy technologie.

    [​IMG]

    Ta daje mi pancerz o wytrzymałości 3, oraz możliwość atakowania gazem, co jest jednak traktowane jako przesadne okrucieństwo i pogarsza reputację.

    Yang chciał jeszcze ode mnie za darmo jedną technologię, ja jednak podałem cenę 25 EC i nie doszliśmy do porozumienia.
    Na końcu standardowo odrzuciłem prośbę o przyjacielskim traktacie. Nie wiążę z tym osobnikiem na razie żadnych planów.
    Może jednak powinienem zawiązać z nim sojusz przeciw Deirdre? Na początku myślałem, że Hive będą mocniejsi, ale teraz widzę, że rozwijają się słabo, są osaczani przez Gajan i siedzą na północnej krawędzi mapy z kiepskim terenem dookoła.

    Moje imperium rozwija się dobrze. Aż się boję, że za dobrze i że to będzie nudna gra.

    [​IMG]

    Rozpocząłem budowę trzech cudów, tzn. Tajnych Projektów. Skoro nikt mnie nie atakuje, nie mam już gdzie stawiać baz i mam wolne moce przerobowe, to czemu by nie.

    [​IMG]

    Jeszcze okazało się, że mam najwięcej ludności.


    ***********************************

    Nic mi o takiej nie wiadomo, więc raczej nie ma.

    Nie rozumiem, drogi jak drogi. Dla mnie są czytelne, a kolor spowodowany jest pewnie innym składem skał i gleby na Chironie.

    Te symbole to jedyna grafika dla techów. Podobnie jest z budynkami. Mnie się podobają, ale w AARze ludziom nieobeznanym z grą mogą wydać się kompletnie nieinteresujące. Tak w ogóle to mówcie co się podoba a co nie, postaram się odpowiednio modyfikować formę. Wyjątkowo w tym AARze.

    Próbowałeś patchy i sposobów opisywanych w sieci?
     
  7. Madlok

    Madlok Guest

    06

    2160

    Wysłałem tego szpiega do Yanga właściwie na głupa, bo bez żadnego konkretnego planu. Gdy miałem do wyboru takie opcje jak kradzież technologii, energii, sabotowanie budynku, badań, czy wywołanie buntu; postanowiłem jednak dać sobie na wstrzymanie i wybrałem najłagodniejszą akcję, czyli Infiltrację.
    Nie wiem jak dokładnie działa i co daje ta akcja. Z tego co widzę, to mam teraz informacje o dyplomacji Yanga, rezerwach energii (energia to w tej grze waluta). Mogę też zajrzeć do jego stolicy, jedynego miasta jakie ma, i zobaczyć co tam ma i co produkuje.

    Probe Team niestety tego nie przeżył, jednostka zaginęła w akcji.

    Odkrycie:

    [​IMG]

    Hm, technologiom nie dającym nic oprócz dostępu do innych technologii mówimy stanowcze NIE.

    Wprawdzie wcześniej zmieniłem priorytet na Exploration, ale ten tech był już w trakcie badania gdy było jeszcze Discovery, więc liczy się jako trafiony.

    Jako że Yang miał Traktat Przyjaźni z Deirdre, postanowiłem także być przyjacielski dla Yanga. Bo aż mi się go żal zrobiło gdy widziałem jak budował swoją drugą dopiero bazę i to jeszcze na suchym zagrzybiałym terenie.

    Dlatego podpisałem z nim Treaty of Friendship.

    I odsprzedałem mu 3 technologie za łączną sumę 75 EC.

    [​IMG]

    Zawsze dobrze mieć nadmiar gotówki, bo można nim przyspieszać budowę w bazach.
    A Yang aż się zadłużył, żeby kupić techy xD

    [​IMG]

    Oto ziemie moich przeciwników, tzn. przyjaciół ;)
    Jakimś cudem widzę ich bazy wewnątrz mgły wojny.
     
  8. Madlok

    Madlok Guest

    07

    2170


    Nie chce mi się opisywać wszystkiego szczegółowo. Wynalazłem jedną technologię, a z pozostałymi 3 frakcjami prowadziłem owocny handel, ja oferowałem technologie, a oni również technologię oraz energię.

    Tak, z trzema frakcjami, bo od Deirdre dostałem numer do Lala z Peacekeepers.

    [​IMG]

    Komisarz Pravin "Kofi" Lal, krzewiciel demokracji i humanitaryzmu. Jakimś cudem potrafi przyciągnąć dodatkowych Talentów (zadowoleni i utalentowani obywatele) i upchać więcej ludzi w miastach. Do tego oszukuje w głosowaniach i jego głosy liczą się podwójnie.
    Nie lubię grać tą frakcją, bo nie ma w nich nic specjalnego, poza możliwością łatwego zwycięstwa dyplomatycznego.

    [​IMG]

    Lal odsprzedał mi mapę. Jego tereny są łatwe do podbicia, ponieważ są rozsiane na trzech osobnych kawałkach lądu. Musiał wcześnie dorobić się transportu morskiego.

    [​IMG]

    Człowiek by mi tego techa nie sprzedał. Ale AI Lala zrobiło to nawet bez podpisanego żadnego traktatu ze mną.
    Elastyczność to pierwszy poważniejszy przełom w dziedzinie wojskowości i szeroko pojętej ekspansji.
     
  9. Madlok

    Madlok Guest

    08

    2180


    [​IMG]

    Odpaliłem edytor scenariusza i zrobiłem z save'u scenariusz, po to by zmienić stopień trudności.
    Od teraz gram na poziomie Librarian. AI dostanie większe bonusy a ja kary, i boję się wzrostu niezadowolenia w miastach w związku z tym.
    Włączając edytor zrobiłem zbliżenie mapy i zakryłem pół monitora więc nie zobaczyłem ani kawałka mapy, której normalnie nie powinienem widzieć.

    [​IMG]

    W jednej z nadbrzeżnej baz produkuje się morski przekształcacz terenu. Jego początkowym zadaniem będzie zwiedzić okoliczne wody, zbadać supply pods i ulepszyć teren w przy którejś ze starych baz lub na terenie upatrzonym pod nową bazę.

    Dzięki dodaniu hipnotycznego transu jednostka ta powinna być bardziej odporna na ataki psi obcej fauny i flory. Poza tym jest kompletnie nieuzbrojony. W planach jest również podobne wyszkolenie garnizonów w bazach.

    [​IMG]

    Żeby przyspieszyć budowę cudów zmieniłem ekonomię na Planowaną.
    Trochę zmniejszyło to zyski energii i co za tym idzie tempo badań, ale przyspieszyło produkcję i przyrost ludności.

    [​IMG]

    Spotkało się to ze sprzeciwem z wyrazami dezaprobaty ze strony Deirdre. Wg niej gospodarka planowana niszczy Planetę i dłuższej perspektywie sprawdza się tylko zielona ekonomia (której jeszcze nie wynalazłem).


    TAJNE PROJEKTY:

    [​IMG]

    W przeciągu paru lat dokończono w sposób naturalny budowę:
    The Human Genome Project - Dodatkowy Talent w każdej bazie. Talenci pełnią 2 funkcje: stanowią przeciwwagę dla Dronów i umożliwiają wejście w Złoty Wiek danej bazie.

    [​IMG]

    [​IMG]

    oraz:
    The Command Nexus - centrum dowodzenia (odpowiednik koszar) w każdej bazie


    [​IMG]

    A za 244 EC przyspieszyłem budowę, która normalnie trwałaby jeszcze 8 tur.

    The Virtual World, każdy Network Node w bazie (Uniwersytet ma je od razu zbudowane) działa jak Hologram Theatre. Wg mnie obowiązkowy Tajny Projekt dla Uniwersytetu. Normalnie Hologram Theatre jest zbyt drogi w utrzymaniu.

    Teraz myślę, że trochę przepłaciłem. Żaden komp nie przestawił produkcji na ten cud, a za tą ciężką kasę (naciułaną ze sprzedaży techów) mógłbym przyspieszyć więcej jednostek i zwykłych budynków.
    I w ogóle to w czasie pokoju lepszy jest wolny rynek.

    [​IMG]

    Dlatego przestawiłem się na niego.

    Różnice w moim aktualnym przychodzie energii:
    wolny rynek: 17
    gospodarka planowana: 5

    i ilości tur między przełomami technologicznymi:
    wolny rynek: 8
    gospodarka planowana: 14

    Niestety na wolnym rynku garnizony nie zwiększają zadowolenia w bazach a jednostki militarne poza granicami frakcji bardzo podnoszą niezadowolenie. Planeta staje się też bardziej wroga.
    Gospodarka planowana zwiększa przyrost naturalny o 20% i przyśpiesza produkcję o 10%, jednak dla mnie te wartości są zbyt małe. Bardziej przemawiają do mnie wady wolnego rynku. Niestety można je zniwelować przez niedociągnięcia mechaniki (żebyście nie myśleli, że gra jest idealna).

    [​IMG]

    Zbadałem jak tam nastroje innych przywódców wobec mnie. Yang wielbi mnie na maxa, Lal tylko trochę mniej, a Deirdre brakuje tylko 1 poziomu do najbardziej wrogiego nastawienia. To następstwo moich zmian w gospodarce. Deirdre ma usposobienie pacyfistyczne, zobaczymy co z tego wyniknie.

    [​IMG]

    Na mapie zarejestrowałem bazę Morganitów, ale nie mam jeszcze kontaktu z nimi.
     
  10. Madlok

    Madlok Guest

    09

    2190


    [​IMG]

    To nie spolszczenie, to Open Office + Paint.

    [​IMG]


    Sojusznicy jak zwykle aż palą się do pomocy.

    [​IMG]

    Nie miałem w tym momencie tyle kasy, a nawet gdybym miał to bym im nie dał.

    Nie miałem się czego bać, Gajanie nie słyną z waleczności - ich jednostki mają kiepskie morale. Zanim zabiorą się do ataku minie dobrych kilka tur. Wątpię by czekali z wielką armią na granicy, bo to ja w sumie wymusiłem wojnę wchodząc roverem na ich teren. To miał być wjazd, zwiad i wyjazd w jednej turze, spodziewałem się co najwyżej żądania opuszczenia terytorium.


    [​IMG]

    Pierwszy sukces nastąpił dość szybko. Kołowy pojazd namierzył i zniszczył szpiega.

    Może wyjaśnię na czym polega walka w SMAC. Najważniejsze parametry jednostki to Atak i Obrona. Atak pochodzi od rodzaju broni i jednostka atakująca używa tylko tego parametru. Obrona bierze się od pancerza i jednostka stworzona z myślą o obronie nie musi mieć wcale dobrej broni, wystarczy dobry pancerz, którym niszczy atakującego tak jakby to była broń. Jest to nierealistyczne, ale służy bardziej taktycznemu projektowaniu jednostek. Można tworzyć jednostki wyspecjalizowane do ataku lub obrony (i bardzo kiepskie poza tą specjalizacją) albo wypasione, drogie potwory dobre we wszystkim. Do tego dochodzą jeszcze Specjalne Umiejętności, które można dokupić jednostce.

    [​IMG]

    Plan zakładał początkową obronę i wykrwawienie atakujących. Istniały przypuszczalne dwa kierunki ataku: na Otkrietia‑Discovery i Budushi Dvor. W kilka tur obie bazy zostały obsadzone jednostkami sprowadzonymi z południa. Wybudowano też w nich Perimeter Defence (mur) i dokonano upgrade'u przestarzałej piechoty.
    Oznaczało to oczywiście koszty i zmarnowanie produkcji częściowo wybudowanych innych rzeczy, ale trzeba było to zrobić, bo strata nawet jednaj bazy oznaczałaby dłuższą i jeszcze bardziej kosztowną wojnę.

    [​IMG]

    W końcu doczekałem się. Wróg zdecydował się uderzyć na Budushi Dvor. Atak był prymitywny, Gajanie stracili 2 rovery 2‑1‑2 (atak-obrona-ruch), i piechotę 2-2-1, które nie miały szans pokonać mojej piechoty 1‑3‑1. Jeszcze z Perimeter Defence, która daje +100% do obrony.

    Widać, że Gajanie dysponują jednostkami Mind Worms, ale zdążyłem już dzięki sieci dróg dostarczyć do Dvoru liczny garnizon w tym tanią piechotę 1-1t-1 ("t" oznacza, hipnotyczny trans +50% obrona przeciw PSI), bo w walce PSI nie używa się pancerza a stałą wartość obrony 2 (modyfikowaną przez morale itd.).

    Popełniłem jednak głupi błąd, źle kliknąłem (myślałem, że zobaczę dokładniejszy szacunek sił, a wyszedł atak) i straciłem mojego jedynego rovera 1-1-2, którego używałem do zwiadu.

    [​IMG]

    Kolejny błąd to wysłanie gołych szpiegów. To nawyk z Civilization: Call to Power, w którą się dawniej zagrywałem, a w której to szpiedzy byli niewidzialni.

    Z nienacka nadleciał helikopter i rozwalił obu mych szpiegów. Jak to możliwe, że Gajanie mają latający sprzęt? Znaleźli go na pewno w zasobniku, wskazuje na to jego nazwa Unity Scout Chopper (<1>-1-8).

    [​IMG]

    Tymczasem na południu w Koppernigk Observatory zwodowano moją pierwszą jednostkę pływającą. Trance Transport (0-1t-3). Można na niego załadować dwie jednostki. Zbadałem nim najbliższy zasobnik na morzu i znalazłem Artefakt Obcych! Po dostarczeniu go do bazy i zbadaniu okazało się, że zawierał ważną pod względem militarnym technologię.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Bohaterski piechur (1-2-1) przekroczył granicę i zlikwidował nieprzyjacielskiego Formera.

    [​IMG]

    Zapomniałem, że mając wolny rynek ludzie nie lubią gdy wysyła się ich na wojnę (Police -5 masakra). W macierzystej bazie jednostki było 2 Drone'ów na 1 Talenta czyli bunt.
    Zlekceważyłem to, bo pomyślałem, że w następnej turze się cofnę z powrotem i nic wielkiego się nie stanie.

    [​IMG]

    Czerwone szumowiny rozwaliły zbiorniki przetwórcze. Chyba zapomniałem, że gdy nie reaguje się na bunty to motłoch zaczyna rozwałkę jak we Francji w 2005.

    [​IMG]

    Dlatego na czas wojny wprowadziłem państwo policyjne.
    Nie dałem do kompletu gospodarki planowanej, bo przychód energii i badania bardzo by ucierpiały.
    Mogłem jednak zostawić wolny rynek zanim jednostki nie będą gotowe do inwazji, teraz nie mam gotówki na poprawienie tego, może później.

    Czas pomyśleć o fazie B czyli ofensywie. Ale najpierw muszę zrobić jednostki dobre w ataku i jakiś wsparcie artylerii, bo widzę, że Gajanie mają w bazach piechotę 1-3-1.

    [​IMG]

    Planeta zbliżyła się do drugiej pod względem wielkości gwiazdy układu Alfa Centauri. Przewidywany zauważalny wzrost aktywności obcych form życia.
    Otkrietia-Discovery obroniła się przed atakiem jakiegoś robactwa, które zaatakowało z morza (Sealurk). A pionierski statek transportowy odkrył, że drugi zasobnik został połknięty przez Isle of the Deep, inny morski gatunek, który na swej powierzchni mieści dodatkowe jednostki Mind Worms.


    *********************************
    Dlaczego niektóre grafiki wyświetlają się paskudnie skompresowane, a gdy otworzę je w nowym oknie to wyglądają normalnie?
     
  11. Madlok

    Madlok Guest

    10

    2200

    Wracamy po dłuższej przerwie na planetę Chiron. Jakby ktoś nie wiedział: Chiron to imię mitologicznego centaura. Kapujecie? Alfa Centauri – Centaur – Chiron. BTW: Gwiazda Alfa Centauri leży w gwiazdozbiorze Centaura.


    Przeglądam archiwalne zdjęcia i widzę, że walki toczyłem głównie z xenorobactwem.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Gajanie ograniczyli się do perfidnego, niegodnego i tchórzliwego sabotażu. W przygranicznym Otkrietia Discovery zniszczono Recycling Tanks oraz, co gorsze, Perimeter Defense.
    Zwiększyliśmy ilość patroli i zlikwidowaliśmy wrogich agentów nim zdołali poczynić jeszcze większe szkody.


    Nauka zanotowała w sumie mało ważny przełom: Nadprzewodnik

    [​IMG]

    czyli możliwość bezstratnego przesyłu energii, bez konieczności tworzenia systemów chłodzących. Wojskowi chcieliby, żeby technologia ta została natychmiast użyta do produkcji potężniejszej broni ofensywnej. Ale teraz przemysł nastawiony jest na produkcję Wbijaczy Cząstek, które są tylko o 20-25% mniej wydajne niż projekt tzw. Laseru Gatlinga, który wymagałby jeszcze kosztownych prototypów.



    Fedot Uquai, Magister Nauk Wojennych
    Konferencja prasowa

    Jak wszystkim tu wiadomo, wojna z Gajanami, znanymi również jako „Eko-Świry” <słychać kilka parsknięć śmiechem> trwa już... <zerka do notatek, ale chyba nie znalazł tam odpowiedzi> hmmm... około 8 lat, plus-minus 2-3 lata. Nieważne. Chciałbym się skupić na aspekcie gospodarczym i strategicznym - nie historiograficznym.
    Otóż w toku zawieruchy wojennej traciliśmy dotychczas głównie agentów Probe Teams. I rzeczywiście, nasza sieć informatyczna jest wyjątkowo wrażliwa na wrogie ataki, w końcu swobodny przepływ informacji to jedna z podstaw naszej potęgi naukowej. Nie mamy doświadczenia w akcjach sabotażowych i to widać. Na przykład niedawno straciliśmy drużynę podczas wprowadzania wirusa w Greenhouse Gate,

    [​IMG]

    na szczęście przed schwytaniem zdołała ona zniszczyć produkcję artylerii.
    Albo wtedy gdy postanowiliśmy wdrożyć doktrynę kontrwywiadu informatycznego i okazało się, że nasi hackerzy są za słabi i ostatecznie to i tak wojsko musiało zrobić porządek. I straciliśmy przez to Network Node w bazie.

    [​IMG]

    A pod względem czysto militarnym mamy wciąż pozorną przewagę <słychać wzburzone szepty i głośniejsze oznaki zdziwienia>.
    Tak, dobrze słyszycie. Pozorną.
    Skupialiśmy się dotąd na pancerzach i systemach obronnych. Nie straciliśmy żadnej bazy, ale obecna sytuacja nie jest zadowalająca. Gajanie mogą całkowicie odciąć <zerknięcie w notatki> Budushi Dvor i zdobyć go wykorzystując swoją lokalną przewagę liczebną. Pamiętajmy, że posiadają oni znaczące siły Psi-robaków i Probe Teams. W zasadzie to dziwię się, że z taką przewagą jeszcze nie zdobyli tej bazy.
    Tutaj widzimy jak Psi-robak rozwala jeden z naszych oddziałów, który chciał dotrzeć do oblężonej bazy.

    [​IMG]

    I to co najważniejsze: nie podzielam entuzjazmu, jaki wywołało u niektórych zaprojektowanie Laseru Gatlinga. Stare dobre Wbijacze są tańsze i wystarczające na naszych wrogów, zwłaszcza, że mamy wsparcie artylerii, a ponadto fabryki są w trakcie ich produkcji. Potrzebujemy oddziałów ofensywnych jak najszybciej.
    Oto porównanie teoretycznego pojazdu z Gatlingiem i obecnego z Wbijaczem:

    [​IMG]

    Pytania?
    <jakiś pismak> Alberto Saikia, „Mir Lab Diarium”. Kiedy z fabryk wyjadą pierwsze pojazdy ofensywne i kiedy ruszymy do zdecydowanego ataku?
    <odpowiedź> Pierwsze Impact Rovery już jadą na front, kolejne dołączą do nich w najbliższym czasie. Odrzucimy Gajan, nawet, gdyby udało im się zdobyć chwilowo Budushi Dvor.
    <inny dziennikarz> Istvan Arner „Way of War”. Podbiliśmy kosmos, mamy lasery, wirtualną rzeczywistość, komputery fotonowe, super-wytrzymałe materiały, majstrujemy przy genach i psionice. Jest XXIII wiek, sto lat już siedzimy na Planecie, dlaczego jeszcze nie mamy bomby atomowej, ani nawet porządnego lotnictwa?
    <odpowiedź> Hmmmm...
     
  12. Madlok

    Madlok Guest

    11

    2205
    pięć lat, nie dziesięć jak zawsze

    Wojna przebiegała wg najbardziej optymistycznego scenariusza. Stopniowo wypierałem wroga spod granicznych baz. Gajanie próbowali kontrataków, ale w końcu zostali zmuszeni wycofać ostatnie niedobitki na północ.

    [​IMG]

    Dwa najbardziej medialne zdjęcia. Szkoda, że wybuchy udało mi się złapać akurat w tym samym miejscu.


    W Budushi Dvor skoncentrowałem Korpus Uderzeniowy, składający się z pojazdów i zmechanizowanej artylerii, oraz niewielkiej ilości typowo defensywnej piechoty. Ruszył on w kierunku najbliższej bazy Gajan: The Flowers Preach.

    [​IMG]

    Korpus Uderzeniowy zniszczył już artylerię i zmiękczył garnizon wrogiej bazy. W następnej turze powinien nastąpić decydujący atak.

    [​IMG]

    Obecne ustawienia polityki wewnętrznej. Ledwo co udaje mi się utrzymać porządek przy tak dziwnym połączeniu (państwo policyjne + wolny rynek).


    Próba wyciągnięcia czegoś od Yanga spełzła na niczym. Dostał Nonlinear Mathemathics, ale zapytany, czy nie zna czasem numerów telefonów do Morgana, Santiago albo Miriam, zaprzeczył.

    [​IMG]


    Na południu spokój. Formersy tworzą farmy, kolektory słoneczne i usuwają grzybnię.

    [​IMG]


    University Network
    From:
    eli666@observatory.edu
    To: zack13@planet.net
    Subject: Hm, chyba sensacyjne odkrycie

    Przed chwilą, jednemu z moich studentów udało się wypatrzyć wąskie lądowe połączenie na wschodzie. Przeanalizowałem na szybko krzywe Milvena i wszystko się zgadza, co więcej tam dalej jest masa nieznanego lądu. Już się cieszę na jej badanie. Do tej pory uważaliśmy, że znajdujemy się na półwyspie, będącym południowym krańcem subkontynentu, który jest częścią jakiejś większej formacji lądowej. Ale komu to ja tłumaczę ;)
    Proponuję nazwę Przesmyk Torila, na cześć studenta, który go odkrył.
    Nie wiem jakim cudem wcześniej nie było tego na mapach.
    Załączam starą wersję mapy:

    [​IMG]
     
  13. Madlok

    Madlok Guest

    Daję w załączniku.
    W pierwszym poście napisałem w jaką gram wersję. W sumie to już sam nie jestem pewny jakie mam mody. Oprócz tych wymienionych to jeszcze instalowałem spolszczenie, potem przywracałem angielskie pliki, jakiś mod graficzny ponoć dla daltonistów (nie zauważyłem żadnej różnicy), mod z dodatkowymi tekstami helpa. Więc nie zdziw się jak u Ciebie nie odpali.
     

    Załączniki:

  14. Madlok

    Madlok Guest

    12

    2210

    W 2106 odkryto pewną technologię.

    [​IMG]

    Nietypowe są tu dwie rzeczy:
    Przełomu dokonał obiekt Network Node w jednej z baz. Pewnie już nie pamiętacie jak pisałem, że NN dają czasem darmową technologię.
    Technologia ta jest jedną z kilku (chyba) dodanych w rozszerzeniu Alien Crossfire.

    Daje nam nowy rodzaj pancerza o wartości 3 z wbudowaną obroną PSI +25%.

    [​IMG]

    W rejonie Otkrietia-Discovery (*****, za każdym razem mam problemy z napisaniem tej nazwy) pochopnie oddaliłem się samotnym roverem (4-1t-2). Zostałem zaatakowany piechotą 1-3-1 i mogło się to skończyć różnie (raczej bym wygrał) ale objawiła się tu specjalna właściwość wojsk szybkich. Mianowicie, przy spełnieniu kilku kryteriów, jednostka może wycofać się gdy ponosi ciężkie straty i tak się właśnie stało.

    [​IMG]

    Na północy swój chrzest bojowy odbył eksperymentalny Korpus Uderzeniowy. Artyleryjski ostrzał przestał dawać efekty - w gajańskiej bazie siedziała okopana piechota. Sztabowcy nie mieli wyboru, musieli wysłać do szturmu jednostkę mobilnych impaktorów (4-1t-2) i atak ten mógł zakończyć się jej stratą, szczęśliwie jednak skończyło się tylko na dość mocnym uszkodzeniu.

    [​IMG]

    Zaraz po zdobyciu The Flower Preach Lady Deirdre (zawsze muszę sprawdzać czy dobrze napisałem to imię) zaczęła domagać się zawieszenia broni.

    Może źle zrobiłem zgadzając się. Może powinienem zdobyć jeszcze jedną czy dwie bazy i zwasalizować tę frakcję. Ale po pierwsze, nie pasowało mi to fabularnie do Uniwersytetu, a po drugie było trochę ryzykowne. Wykres punktowy pokazywał nagły wzrost potęgi Wyznawców (frakcja Believers) a na wschód ode mnie, niebezpiecznie blisko, znajdowała się Terra Incognita.

    Jeszcze podczas tej samej videokonferencji Lady Deirdre zaproponowała Traktat Przyjaźni. Nie jest to żaden sojusz, tylko NAP połączony z wymianą handlową (nie zauważyłem jeszcze żadnych zysków z takiego handlu w tej rozgrywce). Zaskoczyło mnie nawet nie tak szybkie ocieplenie stosunków, co nazwanie mnie przyjacielem Planety. Przecież to wolny rynek jest gorszy dla środowiska - ktoś wie może o co chodzi?

    [​IMG]

    Od pewnego czasu badałem granice oceanu na zachodzie. Ziemia tam wyglądała na żyzną i wyjątkowo obficie zalesioną.
    Morski former, którego używałem do zwiadu, płynąc na południe i omijając wodną grzybnię, natrafił zupełnie przez przypadek na bazę nowej frakcji.

    [​IMG]

    Siostra Miriam Godwinson. Nie mam związanych z nią żadnych skojarzeń, ale w półświatku fanów gry ma ona chyba przydomek "Red *****".
    Wyznawcy to kompletne przeciwieństwo Uniwersytetu i zarazem najgorszy jego wróg (w grze z AI). Jest tylko jeden sposób na grę frakcją Believers: non-stop atak. Ich bonusy mają zastosowanie jedynie na wojnie i to najlepiej ofensywnej.

    Powitanie było chłodne. Dowiedziałem się, że dysponują oni jednostkami 4-2-2 i otrzymałem żądanie zapłaty 125 €₡.

    [​IMG]

    Nie zgodziłem się i została mi wypowiedziana wojna.

    [​IMG]

    Stratedzy opracowywali plany obrony i ataku, geografowie zaś wysłali wyprawę naukowo-badawczą. Odkrywcy przekroczyli właśnie Przesmyk Torila.

    [​IMG]

    I na zakończenie rzut ogólny na południowy zachód z zaznaczoną trasą pokonaną przez morskiego formera.

    [​IMG]
     
  15. Madlok

    Madlok Guest

    13

    2210-2220

    Jeden rok to jedna tura, początek to 2100, czyli odcinek będzie dotyczyć tur 110-120.


    Półwysep Mir Lab stał się celem dla inwazji psi-robaków. Już kiedyś było tu takie lądowanie i jeśli dobrze pamiętam to wormsy zdołały zniszczyć Network Node w bazie.

    [​IMG]

    Niespodziewanie wmieszały się w to 2 statki fanatycznych Believers. Pierwszy ich atak na Isle of the Deep (taki transportowiec robaków) nie udał się. Ucieszyło mnie to, bo ich okręt (4)-2-4 to jednak jakaś tam siła jest. Atak drugiej jednostki niestety dobił robala, ale mało brakowało by drugi statek Miriam poszedł na dno.

    [​IMG]

    Pełzający najeźdźcy mieli łatwy cel, bo niestety w bazie stacjonowały tylko mobilna artyleria (4)-1-2 oraz relikt przeszłości: piechota 1-1-1. Obie jednostki nie posiadały żadnego ulepszenia psi i zostały zniszczone. Teraz się dziwię jak mogłem dopuścić, by bazy "broniły” tak słabe w obronie jednostki. W tym momencie baza została goła i wesoła, ocalił mnie brak punktów ruchu u obcych.
    Ale dzięki posiłkom z University Base Mir Lab zostało niezdobyte, a uszkodzone w poprzednich walkach robactwo łatwo wytępione.

    [​IMG]

    Geniusze ze sztabu opracowali nową doktrynę na miarę odkrycia piasku po 100 latach mieszkania na Saharze. Doktryna Adaptatywna zrywa z dawnym przekonaniem, że istnieje jeden najlepszy sposób walki.
    Pulse 3 Armor to system obronny o sile 3 z bonusem 25% przeciwko jednostkom szybkim.
    Marine Detachment to specjalna umiejętność możliwa do zamontowania na statku. Pozwala ona na przejmowaniu uszkodzonego statku wroga wraz z ewentualnym ładunkiem.

    NOWA ZIEMIA
    Tereny za przesmykiem okazały się nie zajęte przez nikogo oraz zdatne do zasiedlenia.
    Jeśli dobrze pamiętam to gra generuje teren tak, że zachodnia strona wzniesień obfituje w deszcze, w przeciwieństwie do strony wschodniej. Wysłałem już kolonizator a jeszcze wcześniej terraformery, żeby nowa baza miała lepszy start i miała połączenie drogowe. Drogę budowałem nawet jeszcze wcześniej, równocześnie z posunięciami jednostki badawczej, nie wiedząc, że teren jest taki dobry.

    [​IMG]

    O Boże, ale się wystraszyłem. Ale szybko zdałem sobie sprawę, że to nie barbarzyńcy, nie ta część Civilization. Tutaj czarny kolor zarezerwowany jest dla pułkownik Corazon Santiago i jej Spartan.

    [​IMG]

    Ta frakcja jest dokładnie tym na co wskazuje jej nazwa.
    Dobre strony to: super jakość jednostek (morale), ludność łatwa do utrzymania w ryzach (do szczęścia trzeba im chyba tylko wojska w bazie), brak dodatkowych kosztów dla prototypów (można więc je budować bez żalu).
    Wady: niższa produktywność, niemożność ustawienia wartości Wealth w polityce (bonusy dla gospodarki, minusy dla morale).

    Dyplomatycznie i fabularnie są neutralni, bo nie mają swojej przeciwnej frakcji. Wszystkich jest 7 i Spartanie są bez pary. (Pary to: University-Believers, Gaians-Morgan, Hive-Peacekeepers).

    No tak, tylko tego brakowało - militaryści blisko mnie. Od razu wiedziałem jaka będzie moja strategia podczas pierwszej rozmowy: nie zrażać ich, jak będą czegoś chcieli - dać im to.

    Chcieli technologię komputerów optycznych, ale w zamian oferowali swoje mapy. Nic tylko brać!
    Następnie pochwalili się swoją jednostką 4-1-2 (e tam, przestarzały model) i poprosili o technologię nadprzewodników. Zażądałem za to 75 EC. Dlaczego zmieniłem ton? Bo widziałem już mapę i to co zobaczyłem uspokoiło mnie. Zapłacili za techa, podpisaliśmy Traktat Przyjaźni, pogrozili mi, bo miałem Wealth w ustawieniach polityki i tyle.

    Dało się zauważyć aktywność Miriam na południowych wodach. Czasem mignął jakiś transportowiec. Raz ich statek nadział się na skuteczny ogień mojej artylerii. Za gotówkę przyśpieszyłem budowę najnowszego prototypu morskiego patrolowca.

    [​IMG]

    Ale w akcji ujrzałem go dopiero po jakimś czasie, bo w mieście był jakiś event o głodzie i niestety nie mógł być zwodowany. Jak zdałem sobie z tego sprawę było już za późno, by sprawę zbadać dokładniej.

    Przez to straciłem formersa, tego, który badał ocean na zachodzie, walczył z robalami i odkrył Believersów.

    [​IMG]

    Ale w końcu prototyp został ukończony i egzekucja została wykonana.

    [​IMG]

    Chciałem jeszcze wrzucić 2 screeny z polityki wewnętrznej i opisać ją dokładnie, ale stwierdziłem, że mi się jednak nie chce. Powiem tylko, że zrezygnowałem z Wealth, mam nadzieję, że polepszy to kontakty ze Spartanami. Ale dalej mam wolny rynek, bo badania idą szybciej a w wojnie obronnej to nie przeszkadza.


    *****************************
    EDIT:

    Oto mapa zamieszkanej przez nas półkuli. Druga połowa świata jest w większości nieodkryta.

    [​IMG]

    Tereny Santiago (czarne symbole miast-baz) są aktualne, bo to od niej pochodzi update. Przy spotkaniu z nimi myślałem, że zajęli obszar na wschód ode mnie, ale ich prawdziwe położenie okazało się inne.
    Widać, że dysponują mapami terenów Miriam. Prawdopodobnie dostali od nich mapę.
    Linia brzegowa jest bardzo zróżnicowana i zanosi się, że flota może być ważnym argumentem w stosunkach z sąsiadami.
    Więcej szczegółów w następnym odcinku.
     
  16. Milven

    Milven Ten, o Którym mówią Księgi

    Spoko odcinek, oby tak dalej.
     
  17. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Jak na 11 tur to się trochę działo. Już masz zaplanowane gdzie wysłać kolonizatorów? Oczekuję mapki...
     
  18. Madlok

    Madlok Guest

    Mapka już jest.

    Dodałem też ankietę. Proszę o szczere odpowiedzi. Chodzi o zaspokojenie mojej ciekawości, nie jest to żaden kryzys wieku średniego.
     
  19. Madlok

    Madlok Guest

    14

    Gdy czytam AARy innych, to bardzo nie lubię odcinków specjalnych. Zazwyczaj są jeszcze nudniejsze od odcinków zwykłych.
    Teraz sam robię taki odcinek :Devil:

    Nie popchnę akcji do przodu – dalej będziemy mieć rok 2220 czyli 120 turę.
    Opiszę tylko wszystko bardziej szczegółowo.

    Po wciśnięciu klawisza E ukazuje się nam ekran polityki wewnętrznej, zwany tu Social Engineering. Możemy tu ustawić ustrój i budżet.

    Może zacznę od końca, czyli od budżetu energii. Rozdzielamy go suwakami na 3 części: ECONOMY, PSYCH i LABS.

    [​IMG]

    ECONOMY to energia przeznaczona na utrzymanie niektórych budynków w bazach. Jej ewentualne nadwyżki lądują w skarbcu, skąd mogą posłużyć do przyśpieszenia produkcji, akcji dyplomatycznych i szpiegowskich.
    PSYCH to wydatki polepszające nastroje obywateli, wskutek czego zmieniają się oni w talentów. Przydatne gdy chcemy kilka baz wprowadzić w Złoty Wiek albo zlikwidować bunty gdy już nic innego nie działa.
    LABS odpowiada za ilość energii przeznaczanej na badania.


    Ciekawsza część, czyli doktryny.
    Mamy 4 dziedziny i w każdej z nich możemy wybrać 1 z maksymalnie 4 doktryn. Doktryny dochodzą stopniowo wraz z rozwojem technologicznym. Każda z 7 standardowych frakcji (z tymi z dodatku jest już różnie) ma 1 doktrynę, której nie może używać.
    Początkowe doktryny nie oferują żadnych bonusów ani kar, czasem warto ich używać nawet gdy ma się dostęp do tych nowszych.

    Nie podoba mi się to, że można skakać dowolnie po ustrojach i zmieniać je co turę. Wprawdzie musimy za to płacić gotówką, ale poza tym nie ma żadnych ograniczeń ilościowych ani czasowych.
    Żadna część Civilization jak dotąd nie odwzorowała realistycznie polityki wewnętrznej, ale uważam, że w tej jest to przynajmniej zbalansowane. Firaxis dopiero w Civ4 powtórnie zastosował podobny system, ale tam z kolei wiele bonusów zostało jakby wziętych z sufitu.

    [​IMG]

    Pierwsza dziedzina - POLITICS

    FRONTIER – nie mam pojęcia jak opisać tę doktrynę. Z tekstu wynika, że to początkowy ustrój kolonistów, opierający się głównie na autorytecie przywódcy, ale gdy mamy już 10 baz i kilka zmian ustroju za nami, to ten opis traci sens. W praktyce jest to coś pośredniego między dwiema następnymi doktrynami.
    POLICE STATE – czyli zamordyzm. Sprawdza się zwłaszcza gdy trzeba prowadzić dużą wojnę. Support +2; Police +2; Effic -2 (oprócz Yanga).
    DEMOCRATIC – najlepszy/najgorszy ustrój. Tu akurat nie jest taka zła, więc wyobrażam ją sobie raczej jako federację demokratyczną na wzór Szwajcarii, a nie to co mamy np. w Polsce. Effic +2; Growth +2; Support -2.
    FUNDAMENTALIST – obywatele wytresowani za pomocą religii i/lub propagandy. Jako że gram Uniwersytetem, to nawet mi się nie pokazała ta doktryna w panelu, ale opisuję ją, żeby było wiadomo co tracę. Spadek poziomu nauki jest rekompensowany większą walecznością wojsk i lepszym wywiadem. Probe +2; Morale +1; Research -2.

    Druga dziedzina - ECONOMICS

    SIMPLE – Improwizowany na szybko model ekonomiczny, zanim nie zostaną opracowane modele zaawansowane. Nie rozumiem tego, ale niech im będzie. Żadnych modyfikatorów.
    FREE MARKET – najlepsza doktryna pod względem ekonomicznym. Zwiększa wydobycie energii z pól, dając tym samym kopa finansom i nauce. Jako karę dostajemy znaczny zwrot w stronę pacyfizmu. Zwiększa się też ilość zanieczyszczeń, przez co Planeta mniej nas lubi. Economy +2; Police -5; Planet -3.
    PLANNED – gospodarka tzw. półrynkowa, w dużym stopniu manipulowana odgórnie przez władzę. Nie wiem jakim cudem dostajemy za to jakieś bonusy, na szczęście jest spora kara do wydajności. Growth +2; Industry +1; Effic -2 (oprócz Yanga).

    Trzecia dziedzina - VALUES

    SURVIVAL – pierwsze o co się martwiono po wylądowaniu.
    WEALTH – dążenie do bogactwa to dobra doktryna, o ile wyłączymy ją w czasie wojny. Economy +1; Industry +1; Morale -2.


    Moja frakcja, dzięki ustawieniom polityki i swoim własnym modyfikatorom, ma teraz następujące parametry:

    [​IMG]

    Jak wiadomo mam wojnę. Morale nie mam jak zwiększyć. Police zostanie zmniejszone gdy tylko będę gotowy na większą ofensywę. Probe może być problemem. Było już w wojnie z Gajanami, a Believers są w tej dziedzinie jeszcze lepsi.

    Być może potrzebne będą jeszcze inne zmiany, ale żeby to stwierdzić trzeba przyjrzeć się sytuacji dokładniej.


    DYPLOMACJA

    Posiadam już kontakt z 5 pozostałymi fakcjami. Do pełni szczęścia brakuje tylko Morgana.

    Tym samym trzeba już powoli myśleć nad długofalową strategią dyplomatyczną, nad tym jak podzielą się sojusze, kto będzie przywódcą Rady Planetarnej i ile brakuje Lalowi do zdobycia tytułu Superprzywódcy.
    Moja frakcja ma 24 głosy. Ta liczba to po prostu suma mojej populacji.

    Ranking:
    Pierwsze miejsce przysługuje dalej mnie. O drugie walczą zacofani technologicznie (mam nadzieję) Believers z rozległą terytorialnie frakcją Peacekeeping Force. Następni są Gaians. Później na równi Hive i Spartans,. Na końcu leniwie człapie Morgan, który mimo to jest najbogatszy.

    [​IMG]

    Drugi wykres w skali czasu przynosi dodatkowe informacje

    [​IMG]

    Lal na czele Peacekeepers rozwija się w niepokojąco niezakłóconym tempie.
    Z kolei fanatycy Miriam przechodzą od jakiegoś czasu jakieś dziwne załamanie.


    Moja Północna Strefa Wpływów :Devil:
    Czyli Deirdre i Yang.

    [​IMG]

    Mają po 3 bazy i mam zamiar ich wchłonąć, najlepiej dyplomatycznie. Ich głosy przydadzą mi się podczas spotkań Rady.

    [​IMG]

    Sytuacja na Bliskim Południu:

    [​IMG]

    Musiałem to zmieścić na 800 pixelach, wyłączyłem mgłę wojny i siatkę.

    [​IMG]

    Nie widzę całego terytorium Miriam, a mam powody by sądzić, że mają jeszcze kilka baz, w tym stolicę, gdzieś bardziej na zachód. Nie wydaje mi się, żeby Believers i Spartanie toczyli wojnę w przeszłości i ciekawi mnie jakie są ich obecne stosunki. Jeśli złe, to trzeba wzmocnić Spartan i wejść z nimi w sojusz.

    Jest jeszcze kwestia Peacekeepers.

    [​IMG]

    Są na razie przyjaźnie nastawieni, ale mają 50 głosów, co daje im 25 obywateli (mają podwojoną siłę głosu u tej frakcji). To o 1 więcej niż ja. Będę zajęty wojną, a oni w tym czasie, przy ustroju jaki mają, będą się szybko rozmnażać. Na pewno nie spodoba im się, że będę w sojuszu z Hive. Mam nadzieję, że konflikt między naszymi frakcjami poczeka, aż zrobię porządek na Północy i Południu.

    Jest jeszcze tajemniczy Morgan. Podejrzewam, że przypadkowo jedna z jego jednostek teleportowała się i wcześnie nawiązał kontakt z którąś z frakcji. Nie wiem jak inaczej wytłumaczyć ten dziwny, odkryty kawałek mapy jaki widzę.

    [​IMG]


    Zakharova pewnej nocy nawiedził duch przodka i oto co mu doradził:

    [​IMG]

    A tu jakiś prawdziwy Zakharov http://math.arizona.edu/~zakharov/3Pub.htm
     
  20. Madlok

    Madlok Guest

    15

    Spodobało mi się robienie odcinków specjalnych :Devil:

    W poprzednich Civilization można było obejrzeć swoją salę tronową. Nawet w Call to Power zrobili coś podobnego. Nie mam pojęcia po co to było.

    [​IMG]

    W Alpha Centauri występuje monument z zachowanymi przełomowymi osiągnięciami naszej i innych frakcji. Nie jest to więc kompletnie nieprzydatny bajer, bo zawsze jest to jakieś źródło informacji o świecie.


    ==================================================

    [​IMG]
    2104 Zacharow zakłada pierwszą bazę od czasu Lądowania - Mir Lab!

    [​IMG]
    2106 Uniwersytet odkrywa Ekologię Centuri – pierwsze dokonanie naukowe na Planecie!

    [​IMG]
    2129 Robotnicy Uniwersytetu budują swój pierwszy budynek w bazie. (Robotnicy Santiago zbudowali pierwszy budynek na Planecie w 2120.)

    [​IMG]
    2134 Inżynierowie Zacharowa konstruują pierwszy prototyp pojazdu na Planecie!

    [​IMG]
    2170 Uniwersytet poznaje Sekrety Ludzkiego Mózgu. (Peacekeepers odkryli je pierwsi w 2111.)

    [​IMG]
    2178 Inżynierowie Zacharowa kończą pierwszy planetarny Tajny Projekt: Projekt Ludzkiego Genomu!

    [​IMG]
    2182 Rektor Zacharow wygrywa (przeciwko Lady Deirdre) pierwszą bitwę na Planecie!

    [​IMG]
    2206 Zacharow przejmuje The Flowers Preach, czyniąc pierwszy podbój na Planecie!

    [​IMG]
    2219 Uniwersytet buduje swoją pierwszą jednostkę pływającą. (Miriam wystawiła pierwszy Korpus Morski w 2188.)

    ==============================================

    Jeszcze jednym źródłem informacji jest wykaz cudów, znaczy Tajnych Projektów.

    [​IMG]

    Mam 3 Tajne-jak-cholera-Projekty:
    Command Nexus w każdej bazie dostajemy Command Center (bez kosztów utrzymania i bez możliwości zniszczenia go), czyli +2 do morale budowanych jednostek lądowych. Zapowiada się sporo wojowania, więc trafiłem z tym Projektem.
    Humane Genome Project +1 talent w każdej bazie i odporność na event z wirusem. Ten cud nic mi na razie nie daje, bo trutnie* nie są na razie problemem, a bazy są za małe, by wejść w złoty wiek.
    Virtual World budynek Network Node działa dodatkowo jak Hologram Theatre (drogi budynek uszczęśliwiający). Uniwersytet ma w każdej bazie zbudowany od razu Network Node i nie musi płacić za jego utrzymanie (nawet za te zniszczone i potem odbudowane). Czyli buntami mogę się nie przejmować na razie.

    Morgan buduje Planetary Energy Grid – ten cud znacząco poprawi jego ekonomię.

    Miriam ma w stolicy Merchant Exchange – Projekt kiepski w porównaniu z innymi, bo daje tylko tyle, że dana baza wydobywa o kilka punktów energii więcej. Nawet taki lamus jak ja domyślił się, że to mało przydatne, a to samo twierdzą wybitni faqwriterzy.

    Brat Lal w swojej kwaterze głównej wybudował Weather Paradigm, bardzo dobry Projekt, dzięki któremu terraformowanie jest szybsze i bardziej zaawansowane. Spodziewam się, że Peacekeepers będą dalej rozwijać się i niebawem prześcigną mnie w punktach.


    PODSUMOWANIE STRATEGII DYPLOMATYCZNEJ

    Wariant optymistyczny:

    [​IMG]
    Wpłynąć dyplomatycznie na Yanga, Deirdre i Santiago. W ten sposób powstanie sojusz wymierzony w Miriam. Niedźwiedzia na Wschodzie na razie nie drażnić.


    Wariant pesymistyczny:

    [​IMG]
    Uda się wpłynąć tylko na Yanga. W takim wypadku trzeba będzie Deirdre podbić albo podporządkować zbrojnie. Przed resztą ewentualnych zagrożeń bronić się głównie na morzu.

    __________________________________________________
    * trutnie chyba są lepszym określeniem niż drony chociaż nie jestem do niego przyzwyczajony
     
  21. Madlok

    Madlok Guest

    16

    2220-2230

    Wariant optymistyczny oczywiście się nie zdarzył. Pesymistyczny na szczęście też nie. Przynajmniej na razie.

    Tak jak myślałem, przekabacenie Yanga było łatwe.
    Z Lalem podpisałem Traktat.
    Ciekawostka, Miriam za cenę 100 EC gotowa była odwołać vendettę.
    Okazało się, ze Santiago prowadzi wojnę z Lalem. I z powodu tego, że nie chciałem się do niej przyłączyć musiałem zaoferować wszystkie swoje technologie i jeszcze 50 EC aby wciągnąć ją do sojuszu. (W tej grze sojusznicy nie mają obowiązku brać udziału w wojnach.)
    I w końcu Deirdre. Próbowałem wszystkiego, tzn. dałem wszystkie swoje technologie, a później nawet groziłem. Oficjalnym powodem odrzucenia oferty były moje poprzednie akcje.

    Wszystkich poza Miriam wypytywałem o Morgana, ale każdy twierdził, że nie ma z nim kontaktu.

    Moje aktualne układy z frakcjami:
    Yang - Pakt
    Deirdre - Traktat
    Santiago - Pakt
    Miriam - Vendetta
    Lal - Traktat
    Morgan - Brak kontaktu

    Znane mi układy między frakcjami:

    Deirdre-Yang - Traktat
    Deirdre-Santiago - Rozejm (w tej grze to również początkowy, domyślny układ między frakcjami)
    Yang-Santiago - Rozejm
    Santiago-Miriam - Traktat
    Santiago-Lal - Vendetta


    [​IMG]

    Widać, że Spartanie mają dobrej jakości sprzęt. To raczej nie mogła być zasługa moich technologii, bo nie zbudowaliby tej jednostki tak szybko. A tak w ogóle to Sparta ma łatwo w walce z robalami, ze względu na wysokie morale.

    [​IMG]

    Neural grafting przetłumaczono jako wszczepy doneuralne. Fabularnie poprawiają one refleks i zmysły. W mechanice gry możliwe jest teraz projektowanie jednostek z dwoma dodatkami jednocześnie (i już więcej nie będzie). Lubię odpicowane jednostki, ale akurat w tej grze nie mam jeszcze wynalezionych najfajniejszych dodatków. Doszły też 2 budynki poprawiające morale i psi ale mniejsza z nimi.


    [​IMG]

    Duma Imperium! Znaczy... moja pierwsza morska baza. Jej położenie nie jest przypadkowe. Po pierwsze, ma w zasięgu 3 pola z bonusowymi surowcami: 2 z żarciem i 1 z energią. Po drugie, w okolicy są już gotowe farmy wodne z zasobnika, który musiał być otworzony przez Believers. Po trzecie, baza ta może służyć za schronienie dla mojej floty 3 jednostek widocznej na screenie. Flota ta może kontrolować wody na południe od bazy, czyli jedyne miejsce skąd mogą nadpłynąć Believers, biorąc pod uwagę rozmieszczenie ich baz przybrzeżnych mogących produkować statki.

    [​IMG]

    Dzięki Santiago mam mapę terenów moich fanatycznych wrogów i widać, że jest to teren sprzyjający działaniu floty. W końcu znam też położenie ich stolicy New Jerusalem. (Na tym screenie nie widać jedynie 3 baz Believers, leżących dalej na południu.)

    Na koniec najnowszy ranking.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Sporo się zmieniło, przypuszczam, że głównie za sprawą rozdawania przeze mnie technologii.


    +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
    Tak, z monumentu. Gra w ogóle ma mało takiej grafiki, nawet te obrazki są wspólne dla każdej frakcji i nie zawsze pasują - np. ten statek to krążownik, a nie mam jeszcze opracowanego takiego kadłuba, a te latające pojazdy to hovertanki albo gravshipy.

    Niestety, mogę się z tym tylko zgodzić.
     
  22. Madlok

    Madlok Guest

    Przez kolejnych 10 tur moja flota powalczyła trochę i straciłem 1 statek, a Believers 3 (albo 4, nie pamiętam dokładnie). Sytuacja chyba ustabilizowała się, bo 3 okrętami o ataku 5 zrobiłem mały wypad z bazy morskiej na południe i nie spotkałem już jednostek pływających przeciwnika.
    Jeśli chodzi o gospodarkę to wyprodukowałem kilka supply crawlerów i specjalnie dla nich wykopałem parę kopalni na skałach za Przesmykiem Torila. Te jednostki zbierają surowce i automatycznie przekazują go macierzystej bazie, ale mogą zbierać tylko 1 rodzaj surowca na danym polu.
     
  23. Madlok

    Madlok Guest

    Nie dało się odzyskać sejwa, bo nie ma z czego. Pliki nagrało jako same zerowe bajty, żeby było dziwniej trafiłem na jeden jedyny częściowo nagrany plik.

    Zamykam. Za jakiś czas się wyczyści. Jeśli ktoś chciałby coś napisać, to na PW albo w moim profilu.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie