Tenno heika banzai! - Japonia AAR

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Problem., 11 Październik 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Problem.

    Problem. Aktywny User

    [​IMG]

    Wstęp


    Japonia w XX wieku dopiero zaczynała budzić się z długiego snu. Odizolowana przez długi okres od reszty świata, obawiająca się wpływów europejskich, stanowiła bardzo hermetyczny organizm. Pewne zmiany zaczęły się dokonywać dopiero, gdy Cesarstwo Japonii spotkało się z nową, zupełnie inną kulturą. Bycie zamkniętym przestało być już opłacalne, dokonywał się podział wpływów ówczesnego świata i Japonia również chciała wykroić dla siebie odpowiednio duży kawałek. Tak oto rozwinął się konflikt między Carską Rosją, a Krajem Kwitnącej Wiśni – pojedynek o władanie nad znacznym kawałkiem Azji. Ta wojna stała się początkiem japońskich podbojów XX wieku…







    Technikalia:

    Gra:

    • HoI Arm ver. 1.2
    • SKIF
    • Eventy Historyczne MiniMod 1.0
    • KerSev 1.0

      [*]Zoor Counterpack 1.0

      [*]Zoor Flagpack 1.4

    Poziom trudności: bardzo trudny
    Agresywność: agresywny
     
  2. Problem.

    Problem. Aktywny User


    Odcinek I

    [​IMG]
    Ie – o michibata – ni tsukureba sannichi narazu
    Nie zbuduje się domu w trzy dni
    (przysłowie japońskie)


    Cóż mogła wskórać garstka ludzi wobec dążeń całego narodu? Czy należy obwiniać pojedynczy kamień, leżący na torach, za to, że nie wykoleił pędzącego pociągu? Tak też było w Japonii, w której to Cesarz wraz z garstką polityków starał się przeciwstawić imperialistycznym dążeniom reszty, skupionej wokół ambitnych generałów. Wszystkie te próby i usiłowania spełzły na niczym, czego szczególnym potwierdzeniem były nagłe zmiany w rządzie Cesarstwa. Bez zgody Hirohito, przegłosowano dwie dymisje – ministra bezpieczeństwa, którego zastąpił Kawarada Kakichi i szefa wywiadu, na miejsce którego powołano Takasu Shirogo. Oba te urzędy były niezwykle ważne – dotyczyły bezpośrednio obronności wewnętrznej państwa, jak i opiekowały się osobistą ochroną Cesarza. Przejmując je, stronnictwo militarne mogło wywierać siłą swoje racje na politykach, jak również – w zupełnej ostateczności – pokusić się o zamach stanu. Pierwszy krok do całkowitej kontroli państwa został wykonany.
    Dymisje zbiegły się w czasie z odwołaniem Naczelnego Generała Wojsk Lądowych. Kanin Kotohito, piastujący tę funkcję do stycznia ’36 roku, był człowiekiem wyznającym starą taktykę wojenną. Dodatkowo, spokrewniony z Cesarzem, sprzyjał władcy Japonii i podzielał jego starania w celu utrzymania przez Japonię neutralności. Jego degradacja była wielkim ciosem dla wszystkich pacyfistów, szczególnie, że na to stanowisko powołani Inanbę Satoru – generała agitującego za drastycznymi zmianami w cesarskim wojsku.



    [​IMG]
    Rząd i najwyższe dowództwo Cesarstwa Japonii po zmianach.

    Po tak znacznym zwrocie politycznym nie trzeba było długo czekać na pierwsze zmiany. Stronnictwo militarne, po zabezpieczeniu swojej pozycji w sferze dyplomatycznej, zajęło się reorganizacją armii lądowej. Uznali, że priorytetem będzie inwersja charakteru Dai-Nippon Teikoku Rikugun* z defensywnego na ofensywny. Pierwszą kwestią, na której się skupiono, była sprawa wyspiarskich garnizonów, rozlokowanych na najważniejszych atolach będących pod kontrolą Japońską. Załogi te, obsadzone na przybrzeżnych umocnieniach, w czasie wojny mogły zatrzymać nawet przeważające siły nieprzyjaciół. Jednak obecnie żołnierze bardziej zajmowali się zabawami z dziewczętami w kantynach, niż odbywaniem właściwej służby. Postanowiono rozwiązać większość niepotrzebnych dywizji, przenieść ludzi na wyspy macierzyste i zwiększyć ilość potencjalnych rekrutów, mogących być powołanymi pod broń w razie potrzebny. W takim wypadku ich doświadczenie mogło okazać się niezwykle przydatne.


    [​IMG]

    Czy to krok uczyniony w dobrą stronę?



    Pod koniec stycznia wydano nowe dyspozycje armii. Rekrutami pozyskanymi z wyspiarskich garnizonów postanowiono uzupełnić dywizje znajdujące się na kontynencie. Akcja uzupełniania powinna zakończyć się do końca marca i po jej zakończeniu Japonia miała dysponować 30 dywizjami rozlokowanymi na granicy z Chinami. Zgrupowanie tak dużych siły miało nie być aktem agresji skierowanym przeciwko Państwu Środka, bardziej – jak utrzymywali generałowie – niezbędną prewencją. Zaczęto również modernizację sprzętu, głównie dział altyleryjskich. Obecne brygady, sformowane niedawno, w większości nie miały nawet przestażałych dział. Dopiero teraz otrzymywały wyposażenie pochodzące z Wielkiej Wojny, mające służyć celom szkoleniowym.


    [​IMG]
    Działa stare, lecz wciąż w użytku.

    [​IMG]
    Dyslokowanie dywizji na granicę chińską.




    Reorganizacji wymagała również flota Cesarstwa Japonii. Ta, z jednej strony bardzo liczna i w miarę nowoczesna, nie posiadała doświadczonych dowódców i nie była odpowiednio rozlokowana w strategicznych akwenach. Sposób walki na morzu zmienił się, a Japonia nie zdołała się do niego jeszcze przyzwyczaić. Jak na razie zmieniono jedynie rozmieszczenie głównych flot, tworząc dwa wielkie zgrupowania: jedno, do którego włączono 3 lotniskowce i 8 nowoczesnych krążowników i drugie, oparte w głównej mierze na sile pancerników. Zadecydowano również o przekształceniu wyspy Sikoku – najsłabiej zaludnionej z wysp macierzystych – na olbrzymi port. Większość znajdujących się tam fabryk ma być rozbudowana i przekształcona na zakłady produkujące broń dla marynarki.


    [​IMG]
    Organizacja Teikoku Kaigun**.




    Ważną sprawę stanowił również rozwój technologiczny, skierowany w stronę przemysłu wojskowego. Japońscy naukowcy postanowili w pierwszej kolejności zwiększyć wydajność fabryk, hut i kopalni, starając się zbudować bardziej wydajne maszyny. Było to o tyle ważne, że Japonia, mając niewiele naturalnych złóż surowcowych, musiała eksploatować je i wykorzystywać jak najlepiej. Opracowywano również plany nowych dział i uzbrojenia, które miało trafić do armii XXX, czyli jednostek kawaleryjskich stanowiących człon sił Armii Mandżurskiej.



    [​IMG]
    Nowe projekty – szansa na unowocześnienie przemysłu.



    * Cesarska Armia Japonii
    ** Japońska Cesarska Marynarka Wojenna

     
  3. Problem.

    Problem. Aktywny User

    Odcinek II

    [​IMG]
    Ie – o michibata – ni tsukureba sannichi narazu
    Nie zbuduje się domu w trzy dni
    (przysłowie japońskie)

    część II
    „Teikoku Rikugun”






    Nieudany przewrót zasygnalizował jedno – Japonia nie mogła już zejść z drogi podbojów, na którą powoli wstępowała z inicjatywy wielu polityków i generałów. Dalsze próby uratowania pacyfistycznego charakteru kraju mogły zakończyć się tylko jednym – obaleniem cesarza. Dlatego też Hirohito, nie mając większego wyboru, musiał się zgodzić na żądania wojskowych. Nie popierał wprost agresywnej polityki, lecz również się jej nie sprzeciwiał. Sztab Teikoku Rikugun nareszcie mógł wprowadzać wszelkie reformy, jakie były potrzebne Cesarskiej Armii.

    [FONT=&quot]Kontynuowano modernizacje wszystkich dywizji. Pracy było przy tym wiele, dlatego przemysł pracował pełną parą, ażeby zapewnić wszystkim brygadom nowoczesny sprzęt. Część dział artyleryjskich zakupywano za granicą, głównie od USA. Pierwsze pułki mogły ćwiczyć przy użyciu nowej broni już na początku marca. Natomiast do końca maja wszystkie dywizje maiły otrzymać nowoczesne wyposażenie. Szybkość, z jaką dokonywano modernizacji mogła nasuwać różne wnioski. Najbardziej śmiali publicyści przewidywali nawet rychłą wojnę w Chinach. Czas pokaże, co z tego wyniknie…

    [/FONT]

    [​IMG]
    Pierwsza faza modernizacji armii.

    Produkcję nowoczesnego sprzętu dla dywizji znacznie ułatwiły ostatnie odkrycia w dziedzinie przemysłu i balistyki. Fundusze przeznaczone przez rząd Japonii na badania wreszcie przyniosły rezultaty. Opracowano nowe metody spawalnicze, wykorzystujące znacznie wyższe temperatury; zastosowanie węglika spiekanego umożliwiło produkcję wytrzymalszych wierteł i frezarek. Znajomość tych technologii zaowocowała przy budowie moździerzy piechoty o kalibrze 90 mm.


    [​IMG]
    Nowe technologie pomocą dla przemysłu.




    [​IMG]
    Przemysł i bilans zasobów.


    Hirohito nie mógł już powstrzymać rozwoju armii. Jednak po próbie przewrotu wymógł na generałach przeforsowanie planu „Tokio” – czyli stworzeniu zdyscyplinowanego garnizonu stolicy, który broniłby za wszelką cenę cesarza i bezpośrednio mu podlegał. Rekrutów ściągnięto głównie z terenów wiejskich Półwyspu Koreańskiego. Prości ludzie, nie będący dobrze poinformowani o sprawach Japonii, mieli być wierniejsi i mniej skłonni do rewolty.



    Dodatkowo planowano zwiększenie liczby dywizji piechoty stacjonującej na kontynencie. Do listopada zakładano stworzenie 9 nowych dywizji. Wyposażone już w nowoczesny sprzęt, dobrze wyszkolone, miały być dużym wzmocnieniem dla Kwantuńskiej Armii.


    [​IMG]
    Szkolenie nowych dywizji.



    [​IMG]
    Nowy garnizon umieszczony w okręgu „Tokio”.

    Dzięki wszystkim tym zmianom Teikoku Rikugun zaczęła wysuwać się na czoło najlepszych armii świata. Miała ona być najnowocześniejsza w całej Azji, przerastając tym samym jednostki Australii i Wielkiej Brytanii. Dodatkowo po uzupełnieniach i szkoleniu nowych jednostek zaczęła stanowić realną siłę, która była tak potrzebna Cesarstwu kierowanemu przez ambitnych generałów marzących o podbojach.





    * japoński sejm















     
  4. Problem.

    Problem. Aktywny User

    Odcinek III

    [​IMG]
    Ie – o michibata – ni tsukureba sannichi narazu
    Nie zbuduje się domu w trzy dni
    (przysłowie japońskie)


    część III

    Koukuu Jieitai

    Lotnictwo, jeszcze tak niedawno zaniedbywane i niedoceniane, zyskało na wartości podczas Wielkiej Wojny. Japonia, jako jeden z najnowocześniejszych krajów Azji również mogła poszczycić się licznymi i dobrze zorganizowanymi dywizjonami myśliwskimi i bombowymi. Dowództwo Cesarskich Sił Powietrznych Wielkiej Japonii wiedziało, że w razie konfrontacji z Rosją, czy też Chinami samoloty mogą odegrać olbrzymią rolę. Dodatkowo lotnicy cesarstwa wykazywali niezwykłe umiejętności na polu kierowania maszynami. Często dokonywali rzeczy, które przewyższały nie tylko pilotów Związku Sowieckiego, ale też i Ameryki. Wystarczyło tylko wyposażyć ich w nowoczesne maszyny, a w pojedynkach powietrznych nie mieliby sobie równych.



    Program modernizacji i unowocześnienia armii objął również Cesarskie Siły Powietrzne. Zajęto się nim dopiero w maju ’36 roku, jednak zadecydowano wymienić wszystkie przestarzałe maszyny i zaopatrzyć dywizjony w samoloty zupełnie nowego projektu. Ogłoszono dwa przetargi: jeden z koncernem Nakajima Hikoki K.K. na dostarczenie myśliwców i drugi z zakładami Kawasaki dotyczący bombowców średniego zasięgu. Łącznie miały zostać dostarczone 363 nowe maszyny.






    [​IMG]
    Lotnictwo myśliwskie pod dowództwem generała Kondo.





    Eskadry bombowe rozlokowane był na lotniskach w bazie wojskowej Ryojun, dawniej należącej do Rosjan i nazywanej Port Artur. Stacjonujące tutaj samoloty mogły bez większych przeszkód dotrzeć, przelatując nad zatoką Pohaj, do Północnych Chin. Było to o tyle ważne w przypadku wybuchu konfliktu między Cesarstwem, a Krajem Środka – wsparcie lotnicze mogło być w takim wypadku niezbędne. Dodatkowo rozmieszczone w ten sposób samoloty mogły dobrze ze sobą współdziałać – myśliwce eskortowe, mające mniejszy zasięg, startowały z lotnisk położonych tuż przy granicy i dołączały do bombowców dopiero nad samym krajem wroga. Wszystkie te zamysły taktyczne postulował Tomoyoki Yamasita, wybitny dowódca lotniczy.


    [​IMG]
    Tomoyoki Yamasita i propagowany przez niego sposób prowadzenia walki.






    [​IMG]
    Lotnictwo bombowe pod dowództwem generała Ozawy.





    *Cóż, chyba cenzura na forum staram mi się na siłę zmienić nazwisko... Widać dopatrzyła się w nim wyrazu wulgarnego. Dlatego napisane z błędem.




     
  5. Problem.

    Problem. Aktywny User

    Zgodnie z życzeniem: dowódcy sił lotniczych. Muszę się przyznać, że ich zmieniłem, bo jak zobaczyłem umiejętności oryginlalnych to krew mi się w żyłach zatrzymała :p

    Proszę bardzo:


    Tenno heika banzai!
    Bonus

    [​IMG]
    Dowódca bombowców taktycznych.

    [​IMG]
    Dowódca grupy myśliwców.
     
  6. Problem.

    Problem. Aktywny User

    Odcinek III



    [​IMG]

    Ie – o michibata – ni tsukureba sannichi narazu
    Nie zbuduje się domu w trzy dni
    (przysłowie japońskie)


    część III

    „Teikoku Kaigun




    [FONT=&quot]Projekt reorganizacji floty był jednym z największych przedsięwzięć, jakie postanowiło się podjąć Cesarstwo Japonii. Zakładano, że wciągu 5 lat Teikoku Kaigun zbliży się do US Navy zarówno pod względem technologicznym, jak i samego tonażu floty. Wiązało się to oczywiście ze sprzeciwem wobec traktatów regulujących wyporność marynarek największych światowych mocarstw. Problem ten chciano rozwiązać w prosty sposób - zlikwidować stare i nienadające się już do użytku jednostki, zastąpić je nowoczesnymi, a gdy Cesarska Marynarka Wojenna wzmocni się dostatecznie zerwać z wszelkimi postanowieniami. Wtedy kraj Kwitnącej Wiśni nie będzie musiał zabiegać o pokój. [/FONT]



    [FONT=&quot]Cały plan reorganizacji przedstawiono w następujących punktach:[/FONT]
    [FONT=&quot]
    • rozwiązanie starych jednostek:
      • [FONT=&quot]większe okręty wykorzystać w jak największym stopniu, piece i kotły wysłać do fabryk, stal zmagazynować,
      • [FONT=&quot]mniejsze sprzedać, ewentualnie po poprzednim częściowym rozbrojeniu przeznaczyć do osłony flot transportowych,[/FONT]
    [/FONT]
    [/FONT]
    • [FONT=&quot][/FONT][FONT=&quot]
      [*]wybudowanie 7 nowych stoczni z 67 pochylniami (wszystkie na terenie wyspy Shikoku),
      [/FONT]
      [FONT=&quot]
      [*]rozpoczęcie budowy nowych okrętów ze szczególnym priorytetem dla jednostek liniowych:
      [/FONT]
      • [FONT=&quot][/FONT][FONT=&quot]
        [*]przynajmniej 3 pancerniki najnowszej klasy,
        [/FONT]
      • 2 nowych lotniskowców, opracowanie lepszych samolotów dla grup pokładowych,
      • 8 krążowników liniowych dołączonych jako wsparcie ogniowe do flot głównych,

      [FONT=&quot]
      [*]rozbudowanie baz morskich rozmieszczonych na wyspach Pacyfiku.
      [/FONT]


    [FONT=&quot][​IMG]
    [/FONT]​
    [FONT=&quot]"Zostaniecie pochowane z honorami".[/FONT]



    [FONT=&quot]Łącznie wycofano ze służby 9 ciężkich krążowników, weteranów wojny Japońsko-Rosyjskiej z 1904 roku. Do końca maja wymontowano kotły parowe z większych jednostek, razem z innymi stalowymi elementami, przewieziono do fabryk marynarki, gdzie miały być wykorzystane przy budowie nowych jednostek. Tak pozostawione "szkielety" zatopiono na Morzu Wschodniochińskim. [/FONT]

    [FONT=&quot]Następnie ogłoszono wielką aukcję, na której miały zostać sprzedane 63 lżejsze jednostki. W ten sposób innym krajom przekazano niszczyciele, torpedowce i stawiacze min starszej konstrukcji. Największego zakupu dokonał Syjam, powiększając swoją marynarkę o 16 nowych okrętów. [/FONT]

    [FONT=&quot]Resztę mniejszych niszczycieli pozbawiono największych dział i dołączono do grup ochrony konwojów. W efekcie tonaż floty eskortowej zwiększył się o 94 tys. BRT*[/FONT]




    [​IMG]
    [FONT=&quot]Służcie dalej![/FONT]




    [FONT=&quot]Wszystkimi tymi działaniami starano się rozwiązać wielki problem Japonii - niemożność samodzielnego stworzenia od podstaw floty wojennej. Do tej pory trzon [FONT=&quot]Teikoku Kaigun stanowiły okręty zamawiane i budowane za granicą. Samo Cesarstwo nie posiadało własnych surowców, ani też dużych stoczni z niezbędnymi pochylniami co czyniło budowę jednostek liniowych prawie niemożliwym. Po obudzeniu się nastrojów nacjonalistycznych wśród społeczeństwa zaczęto apelować o "powrót do dawnej potęgi". Zaczęto myśleć o tym, by marynarka Japonii była najnowocześniejsza na świecie. Stąd też 21 maja 1936 roku przyjęto ustawę zwiększającą ilość środków przeznaczanych na wojsko, a dokładniej bezpośrednio na rozwój floty. [/FONT][/FONT]




    [FONT=&quot][​IMG]
    [/FONT][FONT=&quot]Rozbudowywana japońska stocznia.
    [/FONT]



    [FONT=&quot]Zmiana mentalności Japończyków odnośnie inwestycji we flotę dokonała się głównie dzięki charyzmatycznemu admirałowi, będącemu jednocześnie zastępcą ministra marynarki. Isoroku Yamamoto, bo o nim to właśnie mowa, był wielkim agitatorem projektu rozbudowy floty. Uważał, że Cesarstwo Japonii potrzebuje większej ilości pancerników, jak również infrastruktury lotniczej rozmieszczonej nie tylko na kontynencie, ale również na wyspach Pacyfiku. Według taktyki, którą propagował, sukcesem w walce morskiej było współdziałanie zarówno okrętów wojennych, jak i samolotów. Wszystkie jego plany i marzenia nie mogły zostać od razu spełnione - przemysł Japoński ledwo mógł pracować jednocześnie nad modernizacją wojsko lądowych i budową nowych stoczni. Jednak po zakończeniu obecnych działań miano powrócić do planu Yamamoto. Tymczasem awansowano go na Tai Sho i mianowano dowódcą Floty Chińskiej. Nowy admirał od razu zarządził wielkie manewry, w którym wziął udział gros sił [FONT=&quot]Teikoku Kaigun[/i].[/FONT][/FONT]

    [FONT=&quot]
    [/FONT]

    [FONT=&quot][​IMG][/FONT]
    [FONT=&quot]Isoroku Yamamoto na czele zgrupowania największych okrętów liniowych Japonii. [/FONT]




    [FONT=&quot][​IMG]
    [/FONT][FONT=&quot]Teikoku Kaigun wypływająca z portu.[/FONT]







    [FONT=&quot]* BRT skrót na określenie całkowitej (brutto) pojemności statku w tonach rejestrowych.[/FONT]







    AAR oczyszczony i zamknięty. W razie chęci kontynuacji proszę kontaktować się z funkcyjnymi działu.

    Pozdrawiam
    Goliat
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie