Tygrysy Czang Kaj-szeka

Temat na forum 'HoI III - AARy' rozpoczęty przez Tirith27, 26 Styczeń 2012.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Tirith27

    Tirith27 Nowy


    Prolog


    W 1936 roku Republika Chińska* (mimo usilnych starań od 1928 roku partii sprawującej władzę Kuomintangu) nie stanowiła jednolitego państwa złożonego ze wszystkich prowincji.
    Co prawda zajmowała wszystkie centralne prowincje, ale po za kontrolą znajdowały się nadal prowincje ościenne, na południu Prowincja Kuangsi, na zachodzie Yunnan, Xibei San Ma, Sinkiang, na północy Shanxi, Mandzukuo(zależne od Japoni) i prowincje zajęte przez Komunistów.
    Głównym przeciwnikiem, była Komunistyczna Partia Chin, która rywalizowała z Kuomintangiem o władzę nad Chinami. Komuniści po zaciętych walkach w latach1930-35 i ucieczce z pod topora armii dowodzonych przez Czang Kaj-szeka i Długim Marszu w październiku 1935 roku uzyskali schronienie w prowincji Shanxi, gdzie założyli Chińską Republikę Sowiecką. W trakcie marszu w styczniu 1935 roku wybrano nowe kierownictwo KPCh na czele którego stanął Mao Zedong.
    Głową państwa Republiki Chińskiej, był Lin Sen, ale prawdziwą władzę sprawował Czang Kaj-szek, który jednocześnie był głównodowodzącym armii Republiki Chińskiej.



    [​IMG]
    Chiang Kai-shek



    Na początku 1936 roku sytuacja wyglądała na ustabilizowaną. Czang miał czas na reorganizację i modernizację Armii, a także na to by podjąć odpowiednie kroki dyplomatyczne i militarne w celu zjednoczenia Chin w jedną całość.

    ----------------------------------------------------------------------------
    Jeśli chcecie zobaczyć jak potoczyły się losy Czanga i Republiki Chińskiej, a także chcecie poznać tajemnicze tytułowe " Tygrysy Czanga" zapraszam już jutro wieczorem na pierwszy odcinek.

    *Republika Chińska to poprawna nazwa Chin z tamtego okresu.
     
  2. Tirith27

    Tirith27 Nowy

    Hanler dziękuję za uwagi, będę baczniej zwracał uwagę na pisownię
    Aux ciężko będzie mi zbić neutralność, żeby wcześniej rozprawić się z komunistami, a co do sojuszu z Sinkiangem to jest to niemożliwe, wcześniejsze wypowiedzenie wojny też może być problemem. Prawdopodobnie jednak dołączą do komunistów.
    Noname przyłączenie się do Niemców spowoduje, że wmieszam się w konflikt światowy, co raczej nie leży w tej chwili w interesie Chin, a do tego w rzeczywistości Chiny dołączyły do Aliantów.

    Odcinek jest w trakcie tworzenia i ukaże się dzisiaj późnym wieczorem.

    ---------- Post added at 23:21 ---------- Previous post was at 16:54 ----------

    Odcinek pierwszy: "Najpierw wewnętrzna pacyfikacja, potem zewnętrzny opór"


    W dniu 6 stycznia odbyło się posiedzenie najwyższych władz Republiki Chińskiej, a także najważniejszych dowódców wojskowych.

    [​IMG]
    władze Republiki Chińskiej

    Jako pierwszy głos zabrał Prezydent Lin Sen:

    - Panowie, witam was wszystkich serdecznie i cieszę się, że w tych ciężkich czasach wszyscy stawiliście się na dzisiejszym posiedzeniu. Bardzo serdecznie chciałbym powitać naszego gościa, doradcę wojskowego z III Rzeszy Niemieckiej, Generała Alexandra von Falkenhausena. Witam także pana He Yingqina.
    Jak wszyscy wiecie żyjemy w trudnych czasach w których trzeba podejmować trudne decyzje. Niestety nie mamy zbyt wiele czasu, dlatego decyzje trzeba podejmować szybko i dopiero z czasem okaże się jakie będą tego konsekwencje. Od kilku lat nasz kraj drąży wojna domowa. Wielu złych ludzi próbuje zbić na tym fakcie interes, szkodząc interesom Republiki Chińskiej. Lokalni militaryści z zewnętrznych prowincji Chin nie chcą się podporządkować centralnej władzy Republiki, bojąc się o swoje interesy. A do tego wszystkiego komuniści mimo ostatnich porażek, nie składają broni. Ich agenci agitują na naszych terenach. Sabotują działania fabryk, instytucji naukowych, naszego rządu i podległych nam jednostek. Siatka wrogich agentów jest bardzo rozległa, są wszędzie w Armii, w szkołach, placówkach lokalnych, fabrykach a nawet tu na tej sali jest jeden zdrajca, który zaprzedał się Mao.


    Na sali zapanowała cisza, wszyscy zebrani zaczęli się podejrzliwie rozglądać po pozostałych uczestnikach spotkania. Tylko Czang i von Falkenhausen zachowywali spokój. W ich kierunku spokojnym krokiem maszerował szef wywiadu Chen Lifu. Podał kartkę Czangowi i ruszył z powrotem na swoje miejsce.

    - Jak to możliwe?... Generalissimo Czang o kim mowa? jako pierwszy z pytaniem wyrwał się Zwierzchnik Sił Zbrojnych Zhang Xueliang.
    - Spokojnie Generale. Odparł Szef Rządu -Wszystko się zaraz wyjaśni, prawda panie Yan?
    Z za stołu wstał wąsaty pięćdziesięciotrzyletni mężczyzna, w mundurze oficerskim. Jego mundur usłany był różnymi medalami.
    Yan Xishan był blady. Doskonale sobie zdawał sprawę, że jego sytuacja jest beznadziejna. O ile ze współpracy z komunistami łatwo mógł się wytłumaczyć, to doskonale sobie zdawał sprawę z faktu, że Czang żywi do niego urazę za udział w buncie przeciwko niemu w 1930 roku. Nie było szansy by nie skorzystał z takiej okazji na zemstę
    Yan zaczął ściszonym głosem


    - Panowie po wejściu na zachodnie prowincje Shanxi komuniści zagrozili, że zabiją całą moją rodzinę. Zostałem sam, nie mogąc liczyć na niczyją pomoc. Oni są zdesperowani i wiem, że nie cofną się przed niczym. Nie przekazywałem im żadnych ważnych informacji, moje zadanie polegało głównie na przewożeniu materiałów propagandowych do centralnych prowincji i przekazywania tych materiałów lokalnym rezydentom komunistycznym. To wy pozwoliliście im uciec nie rozbijając ich doszczętnie. A teraz Oni rosną w siłę i szukają wsparcia w ZSRR, który ma nam za złe naszą antykomunistyczną postawę. Mao Obiecał mi, że nie chce wojny domowej, a głównym celem jest połączenie całych Chin we wspólnym wysiłku walki przeciwko Japońskim najeźdźcom w Mandżurii. Mao uważa, że Japonia szykuje się do kolejnej wojny z narodem Chińskim i nie zaprzestanie swoich zapędów imperialistycznych. Generalissimo Czang, zapewne pan sobie zdaje sprawę, jak wiele osób do dzisiaj nie potrafi panu zapomnieć, braku zaangażowania się przeciwko Japonii, by kontynuować walkę o władzę z komunistami. Powiem szczerze, nie brakuje panu wrogów we własnym otoczeniu. Wiem, że moja sytuacja jest beznadziejna, ale apeluję do waszych sumieni byście byli dlamnie wyrozumiali i zastanowili się nad moimi słowami.

    Na sali zapanowała cisza.
    -Yan wiemy jak postępują Komuniści i zdajemy sobie sprawę, że to co mówisz jest prawdą. Niestety nie możemy Tobie tego odpuścić. Zdradziłeś nas, a zdrada jest sprawą nie wybaczalną. Zresztą pewnie pamiętasz, że mnie zdradzasz po raz drugi. W warunkach wojennych powinieneś zostać rozstrzelany, my jednak damy Tobie szansę i staniesz przed sądem wojskowym, który zadecyduje o Twoim dalszym losie. A teraz wybacz, ale nie możemy już więcej tracić czasu. Straż proszę zabrać z sali pana ministra i osadzić go w areszcie.

    Strażnicy wyprowadzili zdrajcę, a na sali ponownie zapanowała cisza.
    Szef wywiadu wstał i postanowił przerwać tę ciszę.

    -Generalissimo nie wiem czy to rozważne, by stawiać go przed sądem. Zdrajców trzeba wieszać, żeby dać przykład innym. Opór naszych przeciwników jest zbyt silny i tylko takie okazje sprawiają, że możemy podkopać ich morale. Pokazać jak traktujemy naszych wrogów.
    - Dziękuję panie Chen za ten wywód, ale o tym jeszcze porozmawiamy przy innej okazji, dzisiaj spotkaliśmy się w zupełnie innym celu.

    (Czang uważnym spojrzeniem lustrował zebranych na sali, a w głowie jeszcze brzmiały słowa Yan Xishana o wrogach w jego otoczeniu, zastanawiał się czy na tej sali jest jeszcze ktoś komu niemożna ufać) z zadumy wyrwały go pytanie Lin Sena
    - Co zrobimy ze stanowiskiem Ministra spraw wojskowych?? Czy mamy jakiegoś następcę ??

    Czang chwilę się zastanawiał po czym odparł

    - Uważam, że to ministerstwo nam jest niepotrzebne, możemy je połączyć z ministerstwem spraw wewnętrznych pana Chen Guofu i utworzyć w to miejsce Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Gospodarki i Rozwoju Technologicznego. Od spraw Wojskowych mamy ludzi na odpowiednich stanowiskach. Do tego mamy na stanowisku doradcy pana von Falkenhausena na którego pomoc bardzo liczę w rozwoju i modernizacji naszej armii. W tej chwili oczekuję od was wszystkich jasnych raportów o stanie podległych wam instytucji. Zaczniemy od pana ministrze Zhang Zun.

    -Generalissimo sytuacja zewnętrzna naszego kraju wydaje się być ustabilizowana. Nasi ambasadorowie zgodnie z zaleceniami sondują sytuację największych mocarstw i ewentualną szansę na udzielenie nam pomocy w wojnie z Japonią, jakby do niej doszło. Na chwile obecną nie mam żadnych szczegółów, ale w najbliższym czasie mam w planie kilka wizyt roboczych we Francji, Wielkiej Brytanii, USA, ZSRR i III Rzeszy. Ponadto staramy się o zakupienie zagranicznych licencji na produkcję sprzętu wojskowego dla naszej armii. Co do konfliktu z Japonią, istnieje duże prawdopodobieństwo, że szykują się do kolejnych podboi. Zgodnie z wytycznymi staramy się zawierać wciąż nowe umowy handlowe na dostawę najbardziej potrzebnych nam surowców takich jak stal, węgiel, czy materiały rzadkie, jednocześnie próbując odsprzedać nadwyżki zaopatrzenia. Oczywiście staramy się do maksimum obniżyć zawieranie umów zmuszających nas do transportów drogą morską, żeby Japonia w wypadku otwartego konfliktu nie mogła nas odciąć od tych dostaw.
    Pozostaje sprawa naszych sojuszników z Prowincji Kuangsi i Xibei San Ma. Militaryści stojący na ich czele, deklarują nam swoje wsparcie, ale wątpliwe żeby zgodzili się na kompletne przyłączenie do naszej Republiki i poddali się władzy naszego rządu. W przyszłości trzeba by rozważyć militarne rozwiązanie tego problemu.

    - Dziękuję, czas na pana Chen Guofu

    Generalissimo zgodnie z pana rozkazem w naszych fabrykach ruszyła produkcja sprzętu potrzebnego do wyposażenia nowych brygad piechoty, artylerii, a także wozów opancerzonych. Ponadto z dniem dzisiejszym w życie wchodzą nowe prawa zarządzone ostatnio: "Jednoroczna Armia Poborowa" i "Gospodarka Wojenna", które powinny nieco dźwignąć naszą gospodarkę i usprawnić mobilizację nowych jednostek. Nasi naukowcy wspólnie z wojskowymi zaczęli prace nad nowymi rodzajami broni dla piechoty, a także powstają nowe opracowania nad doktrynami dla wojska. Niestety jeśli nie podpiszemy umów na zakup odpowiednich surowców grozi nam załamanie produkcji, ponieważ nasze magazyny powoli zaczynają świecić pustkami.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Raport ministra Chen Guofu o stanie produkcji i technologi

    - Świetnie właśnie takich informacji oczekiwałem od Pana. Widzę na można na panu polegać i udowodnił pan, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu. Co do surowców proszę się nie martwić, wierzę że Pan Zhang Zun wszystkim się zajmie.
    Czas na Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Panie Zhang Xueliang proszę raport o stanie naszych wojsk lądowych.

    -Generalissimo na dzień dzisiejszy nasza Armia liczy sobie 41 dywizji w skład których wchodzą 62 brygady piechoty, 18 brygad milicji i dwie brygady garnizonowe. Wszystkie jednostki podlegają bezpośrednio pod sztab główny, jedynie specjalny korpus milicji ma pod sobą dwie dywizje. Główne nasze siły są zlokalizowane w okolicach prowincji zajętych przez komunistów, gdzie na terenach granicznych z nimi dochodzi do częstych incydentów. Mamy też poważny problem z kadrami oficerskim niższego szczebla, brakuje nam dowódców plutonów i kopani. W tej chwili posiadamy około 50% potrzebnego stanu osobowego naszej Armii. Za to nie musimy się martwić o zasoby ludzkie, w tej chwili posiadamy ponad milion ochotników z których możemy tworzyć nowe dywizje, lub uzupełniać już istniejące. Odnośnie wytycznych nowych jednostek w kilku prowincjach rozpoczęliśmy pobór i szkolenie rekrutów. W najbliższych miesiącach nowe jednostki powinny być gotowe, jeśli otrzymamy nowe wyposażenie z fabryk uzbrojenia.

    -Jeszcze dzisiaj po zakończonych obradach wyruszam w drogę do Akademii Wojskowej w Whampoa, by osobiście otworzyć nowe wydziały szkolenia kadr oficerskich.
    A jak sytuacja z marynarką panie Chen Shaokuan

    - Posiadamy 4 lekkie krążowniki starego typu "Ying-Swei", "Chao-Ho", "Hai-Chen", "Ning-Hai", 2 grupy niszczycieli również starego typu i jeden okręt transportowy. Jednostki stacjonują w Shanghai-u.

    - Siły powietrzne panie Zhou Zhirou

    - posiadamy dywizjon samolotów przechwytujących i skrzydło bombowców taktycznych. Maszyny są przestarzałe, i jest ich zdecydowanie zbyt mała ilość. Potrzeba nam więcej samolotów przechwytujących. Ponad to liczba i lokalizacja naszych lotnisk nie pozwala naszym samolotom na dotarcie w wiele rejonów naszego kraju, ze względu na ich ograniczony zasięg.

    -Pozostał nam tylko szef wywiadu. Panie Czhen Lifu proszę o raport.

    - Nasza sieć informacyjno - wywiadowcza składa się z ośmiu delegatur zagranicznych i dwóch niezależnych od siebie delegatur krajowych. Agenci przebywający w prowincjach odmawiającym nam posłuszeństwa skupiają się głównie nad pracą agitacyjną, by pokazać że zjednoczenie Chin wyjdzie wszystkim na dobre. Jedynie siatka pracująca u komunistów skupia się na pełnej inwigilacji ich struktur wojskowych, cywilnych, naukowych a także nad ukazaniu ich opinii publicznej w kraju i za granica w jak najgorszym świetle.

    - Doskonale. Sytuacja w kraju wydaje się być pod kontrolą musimy teraz zadbać o jego rozwój i wzmocnienie Armii. Panowie pozwolą, że przedstawię wam naszego gościa Generała Alexandra von Falkenhausena. Pan Generał został oddelegowany przez rząd III Rzeszy na naszego doradcę w celu modernizacji naszej Armii.
    Panie von Falkenhausen proszę o zabranie głosu.
    [​IMG]
    Alexander von Falkenhausen

    Jako że doradca nie znał języka mandaryńskiego, potrzebował tłumacza który przekazywał zebranym jego słowa.
    - Dzień dobry, jak już wiecie zostałem oddelegowany, żeby pomóc waszym dowódcom zreorganizować i zmodernizować armię. Moim głównym celem jest wprowadzenie wzoru armii na styl europejski, gdzie pojedyncze dywizje nie podlegają bezpośrednio pod sztab główny, ale mają nad sobą mniejsze sztaby dowodzenia, odpowiedzialne za mniejsze obszary działań wojennych. Ponadto chciałbym pomóc wam wprowadzić współczesne taktyki walki, i pomóc waszym inżynierom w opracowywaniu nowych rodzai broni. Pomogę również Generalissimo Czangowi dobrać odpowiednie kadry oficerskie do poszczególnych jednostek, dzięki czemu wasza armia, będzie jeszcze sprawniejsza. Na razie to tyle. Dziękuję za uwagę.

    -Na dzisiaj to by było na tyle. Czang wziął łyka wody, jeszcze raz w głowie zaszumiały mu słowa zdrajcy Yan Xishana, po czym dokończył mowę końcową- Chciałbym jeszcze raz podkreślić to co powiedziałem parę lat temu i czego nadal będę się trzymał. Najpierw wewnętrzna pacyfikacja, potem zewnętrzny opór. Tylko zjednoczone Chiny będą się mogły przeciwstawić Japońskiemu najeźdzcy. Do tego jest potrzebna władza centralna i silna Armia. I ten cel wyznacza naszą politylkę na najbliższe lata. Panie prezydencie czy chciałby pan jeszcze zabrać głos.

    Lin sen pogładził się po brodzie po czym skinieniem głowy dał znać, że nie ma takiej potrzeby.
    Posiedzenie zostało zakończone

    --------------------------------------------------------------
    To tyle jeśli chodzi o pierwszą część, przepraszam że tak późno, ale w między czasie wypadło mi kilka innych zajęć, więc praca była nieco spowolniona.


     
  3. Tirith27

    Tirith27 Nowy

    część 2: "Przygotowania do wojny"

    W styczniu w całych Chinach ruszyła wielka machina wojenna. Wszystkie fabryki zostały przestawione na produkcję wojenną. Instytucje naukowe dostały wytyczne, które nakazywały im skoncentrować wysiłek naukowców na projektowaniu nowych rodzajów broni dla wojska. Uczelnie wojskowe zwiększyły szkolenie młodych oficerów dla już istniejących, a także nowo powstających jednostek. Państwo podpisało szereg umów na import energii, stali, materiałów rzadkich, a także ropy. W zamian by zbilansować wydatki i przychody eksportowano wielkie ilości zaopatrzenia. Ruszyła także reorganizacja Armii. Wszystkie dwu brygadowe dywizje zostały zwiększone o dodatkową brygadę piechoty i brygadę artylerii. struktura dywizji wygląda tak:

    [​IMG]




    20 marca 1936 roku Akademia Wojskowa w Whampoa.
    - Panie Czang, moja propozycja odnośnie struktur dowodzenia pańskiej armii przedstawia się tak:
    Główną jednostką dowodzenia jest Sztab Główny z siedzibą w stolicy kraju Nankinie, na jego czele stanie oczywiście Pan. Na niższym szczeblu dowodzenia znajdą się dwa zgrupowania Północne i Południowe w skład których będzie wchodziło po 5 Armii. Natomiast każda Armia będzie się składała z maksymalnie 5 korpusów w skład których będzie wchodziło po około 5 dywizji piechoty, ewentualnie samodzielnych brygad.

    - A co z moją jednostką specjalną Panie von Falkenhausen, czy przewidział pan dla niej jakieś specjalne zadania?
    - Zgodnie z waszą prośbą trwa rekrutacja żołnierzy do pana Korpusu, żołnierze do niego są specjalnie selekcjonowani. Będą uzbrojeni w najlepszy posiadany przez nas sprzęt. Plan mobilizacyjny jednostki zakłada, że jako pierwsza będzie otrzymywała uzupełnienia, a także będzie w pierwszej kolejności otrzymywała nowoczesne uzbrojenie.
    Korpus będzie się składał z 5 dywizji i będzie bezpośrednio podlegał pana rozkazom. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że będzie to pańska gwardia przyboczna.
    - Doskonale, czy wiadomo kiedy jednostka będzie w pełni gotowa?
    - Myślę, że najpóźniej w styczniu przyszłego roku.
    -Tak... Czang się zamyślił- mam nadzieję, że moje tygrysy spełnią pokładane w nich nadzieje. Podoba się panu nazwa mojego korpusu specjalnego "Tygrysy Czanga"
    - z pewnością nazwa może budzić lęk, wierzę że korpus okaże się godny swojej nazwy, a wróg na widok sztandarów z tygrysem będzie wiał w popłochu
    - właśnie tak to sobie wyobrażam..... A jak reorganizacja innych jednostek?
    - Jak na razie wszystko zgodnie z planem, jeśli tylko fabryki będą wyrabiały się z produkcją zamówionego uzbrojenia, to do końca roku powinno być gotowych 60 pełnych dywizji. Ponadto odbyłem rozmowę z Zhang Zun-em, zobowiązałem go do zakupu pewnej ilości samolotów przechwytujących na zagranicznych licencjach. Zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję że uda mu się kupić wystarczającą liczbę chociaż na jedno skrzydło.
    - To może nie być takie łatwe, może jakby pan spróbował porozmawiać ze swoim rządem?
    - Problem w tym, że już się kontaktowałem i w tej chwili szanse są niewielkie. Oprócz zgody na sprzedaż węgla dla pańskich fabryk, na nic więcej w tej chwili nie może pan liczyć.
    - Trudno, spróbuję u Amerykanów, z nimi też handlujemy, może akurat się zgodzą na sprzedaż licencji produkcyjnych
    - Nie był bym tego taki pewien, każdy teraz strzeże swoich tajemnic i nie chce zbytnio się dzielić z innym
    - Mimo wszystko możemy spróbować
    - Oczywiście. Ministrowi Zhang Zun-owi udało się wynegocjować wolny wstęp naszych jednostek do Shanxi. W wypadku gdybyśmy chcieli działać przeciwko Komunistom to praktycznie mamy ich w okrążeniu i być może tym razem się panu nie wymkną.
    - Shanxi nie mogło nam odmówić, nie chcą nas drażnić, dlatego idą na ustępstwa. Dodatkowo obawiają się Japończyków, którzy stacjonują na Mandżurskiej granicy. A jak jesteśmy już przy Japończykach nasz wywiad musi, jak najprędzej rozpoznać ich siły w Mandżurii.

    [​IMG]


    Przez chwilę w gabinecie panowała Cisza. Doradca Czanga, palił cygaro i spoglądał za okno, gdzie na placu uczelni, młodzi rekruci przechodzili trening musztry.

    [​IMG]


    -Panie von Falkenhausen jeszcze jedna sprawa mnie nurtuje, jak przebiegają przygotowania do wielkich manewrów mojej armii ?
    - Od dwóch tygodni trwa relokacja wszystkich jednostek do punktów zbiorczych, gdzie zostaną zreorganizowane, a później wezmą udział w manewrach. Jedynie garnizony graniczne pozostały na swoich miejscach. Początek manewrów przewidzieliśmy na 23 marca odbędą się w 10 prowincjach na południe i zachód od stolicy. Oprócz wojsk lądowych udział w manewrach weźmie lotnictwo. Równocześnie w morze wyjdzie nasza flota, by wspólnie z lotnictwem trenować wykrywanie okrętów podwodnych.
    - W takim razie za dwa dni ruszam, by z bliska przyjrzeć się przebiegowi manewrów. Może na koniec zorganizuję defiladę w stolicy.

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]


    Po wielkich manewrach wszyscy wrócili do swoich zajęć, tylko wieści z odległej Europy czasem mąciły spokój. Dla Narodu Chińskiego nie miały one jednak większego znaczenia. I tylko Alexander von Falkenhausen, baczniej studiował to co się dzieje na jego własnym kontynencie. A działo się wiele. Włosi anektowali w Afryce Etiopię przypominając o swoich imperialistycznych ambicjach. W Hiszpanii wybuchła wojna domowa, w której ponoć brali udział rodacy von Falkenhausena.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Do końca listopada Chińscy naukowcy wymyślili kilka nowych projektów uzbrojenia dla Armii Czanga:

    [​IMG]
    [​IMG]


    6 listopada Czang spotkał się w Nankinie z szefem wywiadu
    - witam panie Chen Lifu, chciałbym dowiedzieć się jak posuwają się prace nad planem "żółta rzeka"?
    - Generalissimo zgodnie z pana zaleceniami, nasi agenci nieustannie prowokują zajścia z komunistami, ale nadal uważam, że jeszcze nie czas na otwarty konflikt. Nasza armia jest w trakcie reorganizacji, przezbrajania i trwają przegrupowania jednostek na pozycje wyjściowe.
    - A kiedy mogli byśmy najwcześniej uderzyć w Armie Mao Zedonga?
    -Myślę że nie wczesnej niż w połowie 1937 roku
    -czyli za jakieś pół roku. A jak sytuacja na granic z Mandżuria? Czy są jakieś niepokojące wieści?
    - Na granicy z Sanxi stacjonują niewielkie siły Japońskiej Armii, nie wykryliśmy też większych ruchów Japońskich wojsk.
    -a więc wojna z Japonią raczej nam nie grozi?
    -to raczej pewne, że w najbliższym czasie nie powinno dojść do wojny z Japończykami.
    - W takim razie mamy wolną rękę w realizacji naszych planów. 12 grudnia jestem umówiony z generałem Zhang Xueliangem na rozmowy odnośnie przyszłego ataku na komunistów. Na tym spotkaniu mam zamiar zrewidować nasze plany i ewentualnie zatwierdzić ich realizację. Uważam to już praktycznie za czystą formalność.

    12 grudnia Czang udał się do kwatery główne generała Zhang Xuelianga w Xian
    - witam Generalissimo Czang Kaj-szek
    - witam Generale Zhang
    Czang przyglądał się Zhangowi, jego mina była jakaś dziwna. Czang odniósł wrażenie, że Zhang jest niespokojny i coś bardzo go denerwuje
    -Zhang przyjacielu widzę, że coś Cię trapi, czy coś się stało?
    -wszystko w porządku... tylko... Zhangowi drżał głos, wiedział że Czang nie znosi, gdy ktoś kwestionuje jego plany, a po zatem spokoju nie dawały mu myśli o konsekwencjach po tym, gdy będzie zmuszony do wcielenia swojego planu w życie.
    - tylko nie podoba mi się plan ataku na komunistów. I nie tyle chodzi mi o sam atak, ale o nieodpowiedni czas.
    - Generale czy mam odebrać to jako bunt? niesubordynację z pańskiej strony?
    - ależ nie moja lojalność nie podlega dyskusji, ale uważam, że grożące nam widmo wojny z Japonią, powinno zrewidować nasze plany. Powinniśmy najpierw skupić się na obronie kraju. Uważam, że potrzebny nam jest wspólny front przeciw najeźdźcom. I nawet komuniści nam są do tego potrzebni.
    - jaka wojna z Japonią? Czang był bardzo zdenerwowany, jego głos nie był już spokojny. Wręcz krzyczał.
    -Japończycy siedzą cicho jak mysz pod miotłą, ich wojska na granicy Mandżurskiej pokonalibyśmy w niespełna tydzień. Mam najnowsze dane naszego wywiadu i z ich strony nic nam nie grozi.
    - rozmawiałem z Mao Zedongiem Generalissimo ich wywiad mówi co innego. Japończycy szykują się do inwazji na Chiny.
    Twarz Czanga przybrała czerwony odcień, mięśnie twarzy się ściągnęły, a oczy zabłysły wrogim spojrzeniem
    - Generale Zhang to jest zdrada, spiskuje pan z Mao Zedongiem przeciwko Kuomintangowi. Skończy pan przed sądem. To jest...
    - Generalissimo, proszę uważać na słowa, nie jestem zdrajcą, staram się jedynie pilnować naszych wspólnych interesów. Chcę żeby stworzył pan z komunistami i resztą militarystów wspólny front przeciwko Japonii by....
    - Zhang Ty chyba zwariowałeś, ile te komunistyczne świnie Tobie zapłaciły? Oni grają na czas, ten front to jedna wielka bzdura, żeby tylko zatrzymać naszą ofensywę. Doskonale sobie zdają sprawę, że teraz otoczeni przez nas nie będą mieli dokąd uciec. W życiu się na to nie zgodzę. Tym razem nie pozwolę na to by mi się komuniści wymknęli. Z panem czy bez pana w przyszłym roku rozpoczynam ofensywę przeciwko Mao.
    - Generalissimo nie pozostawia mi pan wyboru.
    Zhang uderzył w dzwoneczek na swoim biurku. Na umówiony znak do gabinetu generała wbiegli uzbrojeni żołnierze. Czang. był kompletnie zaskoczony i zdezorientowany. W życiu by się nie spodziewał tego po Zhangu. Teraz dopiero zrozumiał jakim błędem, było wyruszanie bez większej ochrony na tą rozmowę. Był pewny, że jedzie tylko dopełnić formalności i nigdy nie spodziewał by się zdrady.
    - Czang Kaj-szek w imieniu narodu Chińskiego oskarżam pana o zdradę i działanie na szkodę państwa Chińskiego. Zatrzymuję pana w swoim areszcie domowym i w tym czasie rozpocznę rozmowy z rządem Republiki Chińskiej.
    -Zhang tego się po Tobie nie spodziewałem. Strasznie mnie rozczarowałeś. Głos Czanga był cichy i stłumiony
    Po trzynastu dniach spędzonych w niewoli Czang został wezwany przez Zhanga, który przedstawił mu swoje warunki.
    -Generalissimo żądam od pana natychmiastowego zaprzestania działań wojennych przeciwko komunistom i wszelkim innym prowincjom Chińskim. Ponadto wzywam pana do zawiązania Zjednoczonego Frontu z komunistami przeciwko agresji Japońskiej. Apeluję o jak najszybsze wyswobodzenie Mandżurii z pod okupacji Japońskiej i obalenie marionetkowego rządu Mandżukuo. Tylko od pańskiej zgody zależy czy puszczę pana wolno, czy pozostanie pan moim więźniem.
    - Generale Zhang przemyślałem sobie wszystko na spokojnie podczas pobytu w pańskim areszcie, na pewne sprawy mam teraz inne spojrzenie. Zgadzam się na postawione mi żądania, ale żeby formalności stało się zadość musi się pan udać zemną do Nankinu i tam na posiedzeniu rządu, będziemy mogli zatwierdzić pańskie postulaty. Co pan na to?
    Zhang spochmurniał, jego czoło się zmarszczyło, widać było że niespecjalnie spodobał mu się pomysł Czanga
    - a jakie mam gwarancje, że w Nankinie nasze role się nie odwrócą?
    - tak naprawdę nie ma pan żadnych. Ale w sytuacji w której się obecnie znajdujemy stwarza pan idealny pretekst dla mojej Armii do ataku na pana, a następnie na komunistów. Wydałem odpowiednie dyspozycje przed swoim wyjazdem. Jeśli chce pan dobić targu musi pan jechać zemną. Chyba zrobi pan to dla dobra Chin? Blef Czanga zakłopotał generała, miał go w szachu. Zhang wiedział, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia. Mógł zamknąć Czanga i sprowokować konflikt z Republiką, albo pojechać z Czangiem do Nankinu i zaryzykować swoją głową.
    -dobrze więc Generalissimo, zrobię to dla dobra całego narodu Chińskiego, pojadę z panem.



    ----------------------------------------------------------
    Przepraszam, za spóźnienie. Niestety weekend nie jest dobra porą na pisanie AAR-a. No ale w końcu odcinek gotowy.
    Mam mały problem nie mogłem wrzucić kilku grafik, bo pokazuje mi się info, że zostałem zobowiązany do 25 obrazków. Jak można to ominąć? w innych AARach jest ich zdecydowanie więcej.

    Wyczyszczone i zamknięte [N]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie