UKRYTY SMOK - AAR ChRL 2003-2023

AAR Chińskiej Republiki Ludowej, rozgrywany na HoI2DD 1.3a z modem MDS 2 w wersji 1.5
Gra na ustawieniach Hard/Agressive, zmienionym czasie rozbudowy przemysłu 1IC/240 dni/5MP
Gra rozpoczyna się 2003 roku i zamierzam grać do 2023. Zdjęcia wykorzystane znalezione w internecie, nie roszczę sobie do nich praw.
Prawa roszczę do Fabuły, pomysłu





...z pamiętnika...

20.03.2003

"Ktoś musi umrzeć, by narodziło się nowe życie. Stary król musi zejść z tronu, by zrobic miejsce nowemu. Tak więc i ja narodziłem się w chwili gdy pierwsze samoloty z białą gwiazdą, zaczęły zabijać stary reżim Iracki. Nie narodziłem się, z łona matki, biologicznego cudu ale z cudu jeszcze wspanialszego, z nieograniczonej mądrości Partii. W najciemniejszych gabinetach, bocznych korytarzach, zakulisowych podszeptach zapadają decyzje, a więc władza. Tak i zapadła decyzja, by mi, najbardziej oddanemu członkowi Partii powierzyć misje najtajniejszą, najtrudniejszą i najważniejszą.... Nie jestem królem, jestem jego cieniem, najwierniejszym sługą, milczącym strażnikiem...mam największy dostęp spośród wszystkich do ucha cesarskiego, naraz wykonuje i wydaje rozkazy, pilnuje wy wydawane rozkazy pokrywały się z interesem Partii, idei. To kim byłem prędzej niema znaczenia, niema znaczenia me imię, mój wygląd, zna mnie tylko kilka osób i to nie ona mają na mnie wpływ...
Tego dnia także coś się poruszyło, coś drgneło w podstawach świata, doszliśmy do punktu przełomowego...tzn jeszcze go nie przeszliśmy, ale widzimy, że się zbliża i przygotowujemy się na niego..."

Fragment uroczystego przemówienia Hu Jintao na Zjeździe Komunistycznej Partii Chin:

"(...) Chiny A.D. 2003, najszybciej rozwijające się państwo świata. Reformy podjęte przez Den Xiaoping'a przynoszą swe owoce.(oklaski) Przez ostatnie 30 lat dokonaliśmy największego skoku cywilizacyjnego w historii świata, z zacofanego państwa rolniczego nie będącego w stanie wyżywić największej populacji świata w przemysłową potęgę. Jesteśmy światową potęgą przemysłową, mamy największe rezerwy pieniężne, ogromną bazę surowcową, największą armie ale musimy pokierować tym okrętem w tych niespokojnych czasach w odpowiednią stronę... I pokierujemy, razem, wspólnie jak jeden mąż! (oklaski) Wszyscy wstają i śpiewają hymn (...)"




Z narady przywódców w nieznanym miejscu:

"(..) Zapadła decyzja o silnej rozbudowie bazy przemysłowej i naukowej, kosztem armii. Nie potrzebujemy teraz silnej armii, nie to teraz się liczy na świecie, nikt nas nie zaatakuje mają za dużo do stracenia. W dodatku wpierw rozbudowuje się gospodarkę, by potem zrobić to z armią. Ekonomia ma priorytet.
Jesteśmy świadomi swoich słabości, które przezwyciężymy i dalekosiężnych celów, będących esencją naszego rozwoju.
Rozbudowująca się ekonomia w tempie iście gepardzim, będzie potrzebować olbrzymich ilości surowców i nie mamy wpływ na tempo tego zjawiska, nie możemy wydać ludziom decyzji o zakazie bogacenia się.
Musimy zdobyć surowce, a ich olbrzymią ilość znajdziemy na Syberii, tak wiem, że z Rosją mamy przyjazne stosunki, lecz przeczuwam, że nie do końca nam ufają i coś szykują. Doniesienia wywiadu mówią o rozbudowie sił wojskowych na granicy z nami, czy tak robi sojusznik?! Póki co grajmy jak przyjaciele, zwiedźmy ich i w odpowiedniej chwili zajmijmy Syberię.
Korea Północna zdobyła broń jądrową, straciliśmy kontrole nad tym reżimem, stali się dla nas zagrożeniem, dosłownie. Są w posiadaniu rakiet zdolnych przenieść głowice na nasze miasta, nie możemy pozwolić,by takie małą państwo nam zagrażało, w prostej linii doprowadzi to do szantaży z ich strony. Musimy ich zniszczyć!
Ważne są stosunki z małymi państwami Południo-Wschodniej Azji. Musimy kontrolować Indochiny, jednakże wiemy, że militarna inwazja zakończyłaby się ponownie klęską. Kupmy ich serca, wciągnijmy w swoją orbitę wpływów środkami pokojowymi.
Tajwan musi wrócić pod naszą kontrole! to punkt honoru by odzyskać nad nimi panowanie, niestety to nie takie proste, mają potężnego sprzymierzeńca - USA.
Japonia i Indie stanowią dla nas największych rywali w tym regionie. Japonia, to najnowocześniejsze państwo świata o potężnej ekonomi, a Indie to rosnąca potęga, w dodatku nuklearna!
Z Mongolia nie wiemy co zrobimy, mogą stanowić świetny punkt wyjściowy inwazji na Rosję, ale problematyczne, będą kwestie etniczne."




21.03.2003

"(...) Funkcjonowanie państwa oparte jest na 3 ośrodkach władzy. Na Rządzie, Partii i Wojsku. Ośrodki wzajemnie się zwalcząjące, wspomagające i współpracujące. Iście gordyjska sieć powiązań i zależności, ma gwarantować stabilność i spokój w nawet najbardziej nie spokojnych czasach, ale ma też minusy. Największym mankamentem jest powolność zapadanie decyzji i stan wojska. Wojska nie ma za celu bronić kraju, ale jest raczej ciepłą posadką dla generalskich elit i ich rodzin. Odbija się to na jego stanie, na przestarzałym uzbrojeniu i strukturze, czas zrobić z tym porządek. Musi sięto stać, abyśmy byl iw stanie ponieść baner komunizmu na inne państwa!"

Stan armii jest iście muzealny(przeciętny piechur):


Trzeba to zmienić!



6.04.2003

"(...) Modernizacja trwa, nasi naukowcy codziennie odnoszą sukcesy i przełamują bariery dotychczas nie do przejścia! Napawają dumą informacje o postępach nad budową nuklearnego lotniskowca najnowszej generacji!"





20.06.2003
"(...) Świat obiegła informacja o zdobyciu pełnej kontroli na Irakiem, Wojska Koalicji zniszczyły doszczętnie wojska Irackie i obalając reżim Saddama Husajna. Unaoczniło to kręgom dowódczym słabość obecnego modelu i wyposażenia armii. W końcu armia Iracka, była wyposażona głównie w nasz sprzęt i polegała na naszych zalecaniach. W dodatku pokazało, siłę i moc wojska USA. Kluczowe w bitwach stała się nie ilość ale jakość uzbrojenia i zaawansowanie technologiczne. (...) Daje to nam impuls do dalszych działań. Kręgi generalskie właśnie omawiają przyszłość Ludowych Sił Zbrojnych."





17.08.2003

"Głównym problemem naszej gospodarki, jest rosnące zapotrzebowanie na energie lektryczną, obecne moce produkcyjne nie nadążają za rosnącym lawinowo popytem. Stad zdecydowaliśmy o zbodowaniu nowej hydroelektrowni. Konsekwencją tego, będzie wysiedlenie kilku rolników (ok. 5 tys.) i stworzenie sztucznego zalewu. Teren idealny do rozwoju turystyki i wędkarstwa. (...)"




21.12.2003

"Nareszcie generalicja i rząd wyciągnęli jakieś konstruktywne wnioski i wydali decyzje o rozbudowie marynarki wojennej. Nazwali ją "Planem Zeng He", zakłada ekstensywną rozbudowę sił morskich ChRL oraz przede wszystkim stworzenie 2 Lotniskowych Grup Uderzeniowych, na wzór US Navy. Każda grupa ma się składać z 3 lotniskowców i wielu mniejszych okrętów wojennych. Tego także pragnie partia!"



W między czasie trwa rozbudowa bazy przemysłowej w największych miastach Chin. Jej celem jest zaktywizowanie mas wiejskich i postęp urbanizacji.



4.04.2004

"(...) To co wygladało na szybkie zwycięstwo przerodziło się w krwawą łaźnie. Wojne w Iraku zaczyna się nazywać drugim Wietnamem, po serii porażek w walce z Islamskimi powstańcami autorytet największej potęgi militarnej świata został zachwiany. My jednak nie przyglądamy się biernie i wyciągamy wnioski z tych działań. Właśnie toczą się w walki w mieście Fallujah w których US Army odnosi dotkliwe straty."




20.06.2004
"Zakończono reorganizacje Lotnictwa i Marynarki. Jako, że siły te są względnie dobrze dowodzone, oraz w największym stopniu sprofesjonalizowane. Przeprowadzenie w nich reform było najłatwiejsze. Lotnictwo zostało pogrupowane w armie lotnicze.

-1st, 2nd, 3rd Assault Air Force, każda mająca 8 eskadr myśliwców wielozadaniowych (MRF), (Głównie przestarzałych J6, J7 ale w trakcie modernizacji i przezbrajania), ich celem jest wspieranie wojsk lądowych oraz prowadzenia samodzielnych działań w zależności od warunków taktyczno-strategicznych
-1st, 2nd Fighter Air Force, jednostki w trakcie uzbrajania w myśliwce dominacji powietrznej (ASF) SU-30MK, każda docelowo po 4 eskadry.
-1st, 2nd Strategic Air Force, składająca się każda z 3 eskadr bombowców strategicznych H6 i H7
-1st Tactical Air Force, składająca się z 8 eskadr bombowców taktycznych Q5 i JH-7."

"Ponad roczne narady, obserwacje i testy poligonowe wyłoniły 3 drogi rozwoju dla sił lądowych. Zrezygnowano z rozbudowy ciężkich zmechanizowanych sił pancernych z uwagi na ich zapotrzebowanie na rope naftową, z której zaopatrzeniem mamy już problemy. W dodatku trudny górzysty teren, mnogość rzek na terenach planowanych inwazji wyklucza ich szerokie użycie. Zostaną jedynie zmodernizowane i uzupełnione stany w brakujących korpusach. Zamiast w armie zostaną pogrupowane w korpusy, bardziej elastyczniejszy związek taktyczny.
Pomysły na rozbudowę sił lądowych budzą wiele emocji, oraz tarć politycznych, zapadnie decyzja o tym które środowiska dostaną więcej pieniędzy, przywilejów i władzy. Może to doprowadzić w najgorszym scenariuszu do buntu i momentu słabości. Nie możemy na to pozwolić!"
"W gre wchodzi rozbudowa:

- Wojsk Specjalistycznych, droga i mało liczebna armia, ale doskonała w wykonywaniu postawionych działań. Zakłada rozbudowe Kawaleri Powietrznej, Sił Specjalnych, Piechoty Morskiej.
- Sił Powietrznych, dominacja w powietrzu jest kluczowa w wygrywaniu współczesnych wojen.
- Postawienie na piechotę, poleganie na masach. Posiadamy największą populacje świata, więc możemy sobie na to pozwolić. Armia będzie wtedy mało mobilna, lecz uniwersalna i bardzo liczna. Za tą opcją najbardziej optują kręgi starszych generałów i partyjnych działaczy."



Którą drogą pójdzie Ludowo-Wyzwoleńcza Armia Chin :?:

P.S. To kim jest autor, oraz jaką ma misje będę ujawniać małymi porcjami w następnych odcinkach Zgadujcie, podpowiadajcie i dyskutujcie
​

 

Mogą mi się nie zgadzać na screenach pewne szczegóły(liczby surowców itp), ponieważ miałem problem z grą(CTD) i 3 razy wczytywałem sejwa, problem rozwiązany




...z pamiętnika...


20.06.2004

"(...) Po długich rozmowach, negocjacjach przekonaliśmy wątpiących by oprzeć siłę PLA na jednostkach specjalnych i lekko wzmocnionym lotnictwie, zwłaszcza myśliwskim. Nie obyło się bez ofiar... Prawicowo-biurokratyczne odchylenia, chcące działać na zgube najwspanialszego państwa proletariatu zostały odcięte! Teraz partia zmierza w dobrym kierunku i moja w tym głowa! Teraz wiem, że partia, kraj zmierza do nadrzędnego celu wytyczonego nam przez takich ideologów jak Marks, Engels, Mao czy Den Xiaoping"





23.09.2004
"(...) Wraz ze zmianą elit dowodzących, nastąpi zmiana sposobu prowadzenia wojny. Koniec z lokalnym rozumieniem konfliktów i ograniczeniem mobilności wojska, od teraz będziemy dążyć do zajęcia należnego nam miejsca na arenie międzynarodowej! W międzyczasie trwają podobne prace wśród innych gałęzi Sił Zbrojnych, widocznie nasz gest ratowania państwa zrobił wrażenie na powątpiewających.(..)"





15.03.2005
"Stworzenie sił specjalnych pociąga prawne usankcjonowanie kwestii poboru do wojska. Już teraz w praktyce służą sami ochotnicy(kwesta dużej ilości mieszkańców), lecz czas to jeszcze bardziej zawęzić i powoływać do armii najlepszych! Mamy już odpowiednie plany i założenia strategiczno-taktyczne w prawnym opracowywaniu tego. Wszystko dzięki Internetowi i naszym obserwatorom wojskowym! (..)"





28.03.2005

"Ogromne fundusze włożone w rozwój siatek szpiegowskich na całym świecie oraz cybernetycznych wojen przynoszą wymierne efekty! Wykradamy tajne plany nowoczesnego uzbrojenia i zdobyczy technologicznych, to najszybszy i najwydajniejszy sposób nadgonienia rozwiniętych państw Europy i USA. Niestety cierpi na tym nasza reputacja na arenie światowej, złapano kilku naszych agentów, jednakże nie wyjawili oni dalszych szczegółów operacyjnych. Dalsze operacje, są ciągle na bieżąco, aż dziwi nas, że Amerykanie nie zauważyli, że Internet to broń... (...)"







27.04.2005

"Białoruś przyłączyła się dobrowolnie do Rosji, stając się jedną z kolejnych republik składowych, zachowują pewną autonomie, jednakże z każdym miesiącem jest ona coraz mniejsza, nawet nie można mówić tam po Białorusku. Unaoczniło to pewnym kręgom w partii, że Rosja nie jest państwem pokojowym i za cel postawiła sobie restauracje Imperium Rosyjskiego. Bacznie się przyglądajmy i nie dopuśćmy do tego."




14.05.2005
"Powstały pierwsze w historii naszego wspaniałego państwa oddziały piechoty morskiej, wyspecjalizowane w operacjach amfibijnych i desantowych. Wyszkoleni także do walk na terenach zurbanizowanych i innym trudnym terenie. Są dumą i siłą Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin! Ciekawi mnie jedynie jak będą sprawować się w boju, w końcu to był mój pomysł ,a partia mi w pełni zaufała, nie mogą zawieść, bo może to oznaczac mój koniec. Moja pozycja nie jest tak silna, abym mogła spać spokojnie. (...)"





...ciąg dalszy dzisiaj wieczorem...
​

 

...z pamiętnika...

29.06.2005 - Sekret mnicha

"(...) Świeżo sformowany korpus sił specjalnych został wysłany na morderczy trening w górskich klasztorach tybetańskich mnichów. Komandosi sumienie i ciężko ćwiczą pod mnisim okiem, by nabrać formy i kondycji wymaganej na współczesnym polu bitwy. Himalajskie powietrze dobrze robi wojownikom czerwonego smoka. (...)"





18.04.2006 - Pakt z Diabłem

"Wszystko zapowiadało na kolejną pełną kurtuazji i grzecznościowych deklaracji wizytę sekretarza Hu Jintao (oraz mojej i kilkuset osobowej świty) w USA. Wizyta miała się odbyć w sierpniu, jednakże przeszkodził huragan Katrina. Dobrze wiemy o lęku, jaki budzimy w USA. W ubiegłym roku na Kapitolu alarm wzbudziła, ostatecznie odparta, nasza oferta zakupu stosunkowo niedużego kalifornijskiego koncernu naftowego UNOCAL. Obawy budzi też ogromna - 200 mld dol. - nadwyżka handlowa Chin w handlu z USA i miliardowe straty, jakie ponoszą amerykańskie giganty komputerowe wskutek powszechnego i nieskutecznie zwalczanego przez władze piractwa w Chinach. W dodatku martwi ich coraz większa zależność finansowa od nas, w końcu ktoś musiał wyłożyć pieniądze na usunięcie strat spowodowanych wspomnianym huraganem czy toczeniem ich wojenek na bliskim wschodzie...
Ale zakulisowa propozycja, którą wysunęła administracja Georga W. Busha, zaskoczyła nawet mnie! Zaproponowali tajny traktat o podziale stref wpływów, skojarzyło mi sięto z traktatem Ribbentrop-Mołotow, tylko że amerykański dotyczył Azji:!:
Oto ich propozycje:
Wolna ręka dla USA i Izraela w rejonie Bliskiego Wschodu
Wolna reka dla Chin w Indochinach i Tajwanie
Oraz "prośba" Amerykanów o rozwiązanie kwestii koreańskiej, szybko doszliśmy do wniosku, że reżim Koreański wymknął się spod kontroli i stanowi zagrożenie dla obopólnego rozwoju i interesów.
W dodatku dokonamy inwestycji w Stanach Zjednoczonych na znaczne sumy i otworzymy korzystne linie kredytowe.
Dalsze szczegóły dotyczące Azji środkowej, Indii, Pakistanu miały zostać uzgodnione. Uzgodniliśmy także, że dokonamy pozornych działań mających na celu zmylenie opinii światowej o naszych intencjach.
Nasuwa mi się refleksja...pakt z 1939 odbył się w przeddzień konfliktu, czy podobnie będzie i z tym?"





5.04.2006 - Pomruk burzy
"Fundamentaliści Islamscy, z żarliwym poparciem mieszkańców, przejęli władzę w Arabii Saudyjskiej. Rodzina królewska ugięła się pod żądaniami Wahhabitów i zerwała sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, zawiązując nowy z Iranem i Syrią. De facto przekazała władzę w ręce fundamentalistów, za pewno ceną za ocalenie życia, było pokojowe oddanie władzy.
W tym samym czasie Irak ogarnęła fala przemocy jaka jeszcze do tej niebyłą spotykana. Bojówki Al-Sadr'a, Szyickie rozpoczęły zaplanowane i sukcesywne akcje przeciw amerykańskim i brytyjskim okupantom wyrzucając ich z ogromnego obszaru państwa! Toczą się zaciekłe walki na ulicach wszystkich miast Iraku. Amerykanie w nich przegrywają..."





6.04.2006 - Islam podnosi głowę

"Sojusz Islamski, złożony z Iranu, Arabii Saudyjskiej i Syrii wykorzystując rozpaczliwą sytuacje Ameryki w Iraku, uderzył na wojska Koalicji, także w Afganistanie. Izrael związany sojuszem z USA, postanawia działać i rozpoczyna ofensywę. Wszystko działo się tak szybko, tak chaotyczne i sprzeczne informacje do nas docierały, że trudno jest nam ocenić jaka sytuacja polityczno-militarna panuje, kto zaczął, kto pierwszy granat rzucił. (...)"



walczące odziały Irańskie

martwi żołnierze USMC


Czy USA utrzymają się w Iraku:?: Jakie kroki podejmią Chiny:?:...ciąg dalszy we wtorek...
​

 

...z pamiętnika...

7.04.2006 - Death from Above

"Początkowe sukcesy wojsk Arabskich, pancernego walca Islamu spotkał się z uskrzydloną mocą żydowskich aniołów pola bitew...samolotów bojowych. Niszczycielska moc naprowadzanych GPS-em bomb, rakiet, pocisków z rdzeniem ze zubożonego uranu, to prawdziwe argumenty we wszelkiej dyskusji. Unaoczniło nam także, że nie możemy całkowicie zostawiać lotnictwa takim jakie jest, musi zostać unowocześnione.


W tym samym czasie toczą się krwawe walki na ulicach Bagdadu, Mosulu, Kirkuku, Al-Hilla, Basry, Tikritu. Trwa ofensywa w Afganistanie, Iran posuwa się naprzód. Straty rosną po obu stronach konfliktu, nasz wywiad szacuje straty Wojsk Koalicji n a 30+ samolotów, 100+ Pojazdów Pancernych i 1000+ Zabitych i Rannych. Straty Wojsk Arabskich, są ok. 5 krotnie wyższe. Najnowsze informacje, mamy dzięki naszym wciąż przebywającym w Iranie obserwatorom wojskowym i rozwiniętej siatce wywiadowczej."


"Zaskakując Syryjczyków, zaangażowanych w Iraku, Izrael dokonał zuchwałego i silnego ataku na stolice - Damaszek, walki trwają, obrońcy nie składają broni lecz ponoszą ogromne straty. Czołgi Merkava IV udowadniają po raz kolejny, że zasługują na miano najlepszych czołgów świata, musimy wzmocnić swoje siły pancerne,by wykonywać takie uderzenia"




8.04.2006 - Pustynia w ogniu

"Konflikt rozkręcił się na dobre, Iran przełamał linie obrony w Afganistanie, zrobił wyłom w obronie Iraku na wysokości Al-Nasyryi. Z kolei na zachodzie, Armia Syryjska przegrała bój o Damaszek, odwody są w drodze, więc na pewno będziemy świadkami kolejnej krwawej i intensywnej bitwy. Syria przegrała także bój o Karbale, okazała się zbyt słaba by wyprzeć stamtąd osławioną 2nd Marine Division z Amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej. Siły Powstańcze toczą bój w północnej części Iraku, koncentrując tam swoje siły.
Tego dnia także zmasowane ataki lotnicze Cahal'u zniszczyły lekkie oddziały Saudyjskie na południowym odcinku frontu (sektor Eljat), straciliśmy łączność z tamtym sektorem ,ale jest wielce prawdopodobne, że nic nie stoi na przeszkodzie Izraelczykom na drodze do Mekki!"




9.04.2006 - Pierwsze ruchy

"Dziś wiele zmieniło się na politycznej szachownicy świata. W związku z trwającym konfliktem na Bliskim Wschodzie, Chińska Republika Ludowa, chcąc zapobiegnąć dalszemu rozlewowi krwi i zapewnić pokój proponuje sojusz państwom Południowo-Wschodniej Azji, na które jednogłośnie się zgadzają. Od teraz będą funkcjonować pod naszymi skrzydłami, razem budując przyszłość regionu. Oczywiście pod dyktando i życzenie Partii!


Iran, od wielu lat był naszym partnerem w wielu płaszczyznach rozwoju. Nie możemy stać obojętnie i przyglądać się trwającej właśnie masakrze, a zwłaszcza nie może opinia publiczna pomyśleć, ze jesteśmy sojusznikiem Stanów Zjednoczonych! Potępiamy ich działania i używamy naszych wpływów by wyrzucić Amerykanów z Kirgistanu, dzięki temu inwazja będzie dla nich trudniejsza, a świat dojdzie do wniosku ,że pałamy do siebie wrogością. Oczywiście Stany Zjednoczony, odmówiły wycofania się z Kirgistanu, a to nam daje pretekst do wysłania sił pokojowych w ten region. Działania te zyskały poparcie wśród naszych obywateli!
Doszło także do ruchów w kwestii Pakistańskiej i Indyjskiej. Pakistan odrzucił wieloletnią współprace z nami i skupił się na stosunkach z USA, z kolei coś zupełnie odwrotnego zrobiły Indie. Dobrze wiemy, że te dwa wrogie państwa kilka razy doprowadziły świat na krawędź globalnego konfliktu, czy tak będzie i tym razem?"





23.04.2006 - Za krótka kołdra

"Takimi słowami, można podsumować, sytuacje na Bliskim Wschodzie. Każda strona gdzieś zdobywa jakiś teren, tracąc inny na inny odcinku frontu... Do najważniejszych wydarzeń ostatniego tygodnia należy zaliczyć zdobycie przez Irańczyków Bagdadu, Kabulu, przez Syryjczyków Mosulu i Kirkuku, a przez Izraelskie Siły Zbrojne - Damaszku. W najrozpaczliwszej sytuacji jest Arabia Saudyjska, IDF zajął Medynę i bezpośrednio zagraża stolicy oraz Mekce! Muzułmanie na całym świecie są przestraszeni i oburzeni poczynaniami Izraela i nawołują do zaprzestania działań wojennych! Oraz wznoszą okrzyki nienawiści pod adresem Stanów Zjednoczonych i Żydów! Co dla nas najgorsze, straciliśmy kontrole wywiadowczą nad tym regionem! Partia jest rozczarowana. (...)"





1.05.2006 - Święto proletariatu

"(...) Nasze serca przepełniają sprzeczne uczucia. Dzisiaj mamy wielkie śięto ludu pracującego, święto sprawy o którą walczymy, niestety rośnie niezadowolenie społeczne wśród mieszkańców. Jest przepełnione gniewem wobec niesprawiedliwości, bezprawnym działaniom i nie równemu podziałowi dóbr. Ale to przecież nieprawda, sądy działają sprawne, każdy może się wzbogacić, a jednak pewne środowiska podnoszą larum o postępujące rozwarstwianie się społeczeństwa, to przecież wbrew naszej ideologi i nie pozwoliłybyśmy na takie coś! W dodatku w związku z trwającym konfliktem dochodzi do zamieszek na tle religijno-etnicznym, przeciwko polityce państwa protestują Ujgurzy i inne mniejszości Islamskie, należy się rozprawić z tymi i innymi wichrzycielami!"


​

...ciąg dalszy popołudniu...stay tuned
o działaniach ChRL będzie naprawdę dużo w kolejnym odcinku...

 

...z pamiętnika...

2.05.2006 - Czas na refleksje

"Nie potrafię tego zrozumieć, nie mieści mi się to w głowie...dlaczego oni nie chcą mnie traktować na równi? Dlaczego musze wysłuchiwać tych uszczypliwych komentarzy, sprośnych dowcipów i niemoralnych propozycji? Przecież wobec idei wszyscy jesteśmy równi, dlatego wybrali mnie do tego zadania. Jak ma komunizm wygrać, skoro myśli najwyższych dygnitarzy są przepełnione nie rewolucyjnym zapałem, a przyziemnymi, prymitywnymi sprawami. Komunizm to wolność, mamy wyzwolić proletariat, stworzyć społeczeństwo bezklasowe...Ale jaka tu mowa o społeczeństwie bezklasowym, skoro naszą gospodarką rządzą prawa kapitalistyczne, wykuwamy bogactwo, a zwykli robotnicy klepią biedę? Rozwój gospodarczy nie moze iść w parze zaciskaniem pięści. Musze ich przekonać, dobrze uargumentować, aby ucisk prostych ludzi zelżał, postawmy na rozwój Internetu, prasy, społeczeństwa obywatelskiego... Ale bez rewolucji, to wielki kraj i tu się wszystkie zmiany robi spokojnie, pomału. Jednocześnie nie pozwólmy by w głowach mogli mieszać różnej maści imperialiści, wichrzyciele, dysydenci. Niech naród nas pokocha dobrowolnie, ale to my go pokierujemy w tym kierunku, popchnijmy do pierwszego kroku!"



15.05.2006 - Szach

"Takie słowo na pewno usłyszałby lider Saudyjskich Wahhabitów, gdyby ta wojna byłaby partią szachów. Cahal zajął stolice Arabii Saudyjskiej Al-Rijad. Jaki ruch wykonają? Na pewno kontratak, zapał fundamentalistów na pewno odegra kluczową role w nadchodzącej bitwie. Nie będzie to trudne, linie Izraelskie są bardzo rozciągnięte. Armia Izraelska posuwa się naprzód, pokonując w kolejnych potyczkach Syrie.
Wojska amerykańskie odbiły Bagdad, pokonały powstańców i przełamały Irańską obronę. Bitwa była krwawa dla obydwu stron.


Szacunkowe straty:
Amerykańskie i NATO na dzień 14.05:
10,000+ Zabitych i Zaginionych
67,000+ Rannych
100+ Samolotów i helikopterów
645+ Pojazdów Pancernych
Izraelskie na dzień 14.05:
1,600+ Zabitych i Zaginionych
3,300+ Rannych
30+ Samolotów i helikopterów
140+ Pojazdów Pancernych
Koalicji Islamskiej(bez powstańców) na dzień 14.05:
50,000+ Zabitych i Zaginionych
193,000+ Rannych
Nieznana liczba pojazdów i samolotów - prawdopodobnie wysoka, wiele okrętów wojennych.



Amnesty International bije na alarm z powodu strasznego losu jaki spotkał cywilnych mieszkańców. Walki toczą się głównie w miastach, a obie strony nie przejmują się ich losem. Są doniesienia o używaniu białego fosforu i bomb kasetowych przez obie strony konfliktu, Czerwony Krzyż potępił obie strony konfliktu oraz nawołuje świat, by przestał się biernie przyglądać trwającemu konfliktowi i rozpoczął akcje humanitarną. Chiny są najaktywniejszym orędownikiem pokoju oraz powrotu do rozmów dyplomatycznych, które zostały zawieszone. ONZ jest bez silna z powodu amerykańskiego weta."




24.05.2006 - Powrót syna marnotrawnego

"(...)Ten dzień zostanie zapisany w annałach jako jeden z najszczęśliwszych w roku! Cały naród świętuje i jest dumny z siebie i przywództwa,bo to dzięki jego mądrym decyzjom "zbuntowana" prowincja Tajwan, chce wrócić do macierzy. Na niespokojnych wodach współczesnego świata, tylko w Chinach można mieć oparcie i tylko one gwarantują bezpieczeństwo. Oczywiście zachowają pewną dozę autonomii, podobnie jak Hong-Kong, czy Macao. Pierwszy raz zostałam pochwalona przez liderów, przez Partie i innych, jednakże był to ciche pochwały, świat ani opinia publiczna nie może się dowiedzieć o cenie, którą poniesie..."





17.06.2006 - Dawid odkłada proce

"Izrael pod naciskiem państw zachodnich, USA itp. zgodził się, po porażce Arabii Saudyjskiej na propozycje zawieszenia broni z Iranem i Syrią i do powrotu z tą drugą do granic sprzed wojny. Izrael popchnęły do tego trwające zamieszki wśród państwa, oraz gniew w świecie muzułmańskim jakie wywołało zajęcie Mekki przez żydów. Technicznie rzecz biorąc to nie zajęli Mekki, ale wszystkie okoliczne ziemie, pozwalając Mekkce zachować swoją autonomie, pod warunkiem powstrzymania się od wrogich aktów. Jednak dla świata Islamu to i tak za mało, to kropla która przelała czarę goryczy, to historyczna hańba i ugodzenie ich uczuć. Fundamentaliści przez swoją porażkę tracą poparcie, jednakże ci najbardziej fanatyczni jeszcze bardziej się radykalizują...przeczuwam,że nic dobrego z tego nie będzie."




1.07.2006 - Zwarci i gotowi

"Nareszcie zakończyła się reforma wojsk lądowych, nowy duch został tchnięty w te wielkie i skostniałe cielsko. Armia Lądowa teraz składa się z 15 korpusów pancernych, każdy w składzie 1xDPanc, 1xDZmech, 1x DZmot ,wspartych brygadami artylerii, p-lot, czołgów bądź zwiadowczymi. 11 Korpusów Piechoty, 4 Korpusów Sił specjlalnych i Korpusu Piechoty Morskiej.
Borykamy się wciąż z problemem zacofania technologicznego ,oraz brakiem nowych, młodych, kompetentnych dowódców. Na szczęście to tylko kwestia czasu.
Struktura Okręgu Wojskowego Shenyang:


Rozmieszczenie Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin na północnym odcinku(granica Rosyjska):


Sytuacja na granicy Zachodniej:



Podjęto również decyzje dotyczącą przyszłości Korei, jest plan, zostali wybrani ludzie do jego zrealizowania...nawet Tobie drogi pamiętniku nie mogę zdradzić szczegółów... nie chce zapeszać."



5.07.2006 - Propozycja nie do odrzucenia

"(...) Gdy sytuacja na Bliskim wschodzie nieco się uspokoiła(obie strony liżą rany i przegrupowują się, przypomniał o sobie reżim Kim Dzong Ila. Ten schorowany karłowaty staruszek szantażuje świat, żądając pomocy humanitarnej dla swojego wygłodzonego ludu. Jak wiemy doskonale, nigdy ta pomoc by do niego nie dotarła, tylko do wojska, bądź odsprzedana z krociowymi zyskami. W dodatku posiada broń nuklearną, a na to nie możemy im pozwolić! Specjalna delegacja wyjechała na kurtuazyjną wizyte do Phenianu, składając za kulisami, za całą fasadą dyplomatycznych uprzejmości, "propozycje nie do odrzucenia"... Korea ma się pozbyć arsenału nuklearnego oraz balistycznego oraz oddać się pod skrzydła Komunistycznej Partii Chin. Jak się można było spodziewać, odmówili.




6.07.2006 - Otwórz oczy, szeroko zamknięte...

"Jest takie powiedzenie: "Prawda cie wyzwoli", pokażmy ją swojemu ludowi, dodajmy troche pieprzu. Oto przepis na grunt pod inwazje... Całe dnie w telewizji, internecie, radiu puszczane są dokumenty ukazujące dyktaturę Kim Dzong Il'a w złym świetle, przepełnione histerycznymi relacjami o zbrodniach, fatalnych warunkach bytowania, głodzie i samym Kim'em, opisując go jako chorego sychicznie przywódce pragnącego szantażować świat, własny lud bronią masowej zagłady.
Jesteśmy zgodni, że straciliśmy nad nimi kontrole oraz, że Komunistyczna Partia Korei wypaczyła ideały komunizmu. Mam pełen mandat i poparcie by przejść do Operacji Zen"


​

...jakie są szczegóły operacji Zen:?: Jak świat zareaguje na poczynania ChRL:?: Jak rozwinie się sytuacja na Bliskim Wschodzie:?:

Wieczorkiem ciąg dalszy

 

...z pamiętnika...

13.07.2006 - Operacja Zen

"(...) Wszyscy już szczerze nienawidzili Korei, a przez ostatnie kilka lat szukano kogoś kto by wysprzątał tą stajnie Augiasza, przyznajmy się, to między innymi nasza wina. Pozwoliliśmy takiemu małemu kundlowi podskakiwać tak wysoko, ale to nie my byliśmy przez ostatnie lata światowym policjantem" i to jest grzech, którego nie możemy popełnić nigdy więcej...
Tego dnia, nasi ludzie w Korei zaczęli mieszać. Rozmawiać z odpowiednimi ludźmi, płacąc odpowiednie sumy pieniędzy i obiecywać odpowiednie rzeczy. Większość propozycji spełzła na niczym ale o to chodziło, mają zacząć się kłócić między sobą, ma być gorąco i ma być napięcie. Kilka odpowiednich baz zostało zajętych i czeka. W między czasie w Phenianie rozpoczęła się kolejna czystka, walki frakcyjne, tarcia polityczna, a do świata dobiegały sprzeczne informacje, odnosi wrażenie, że są na skraju wojny domowej"




14.07.2006 - Faza I

"(..) Wszystko idzie po naszej myśli! Tego wieczoru, Koreańska telewizja, oraz służby dyplomatyczne zaczęły wygrażać światu, że zniszczą wszystkich swoich wrogów jeśli zostaną zaatakowani, a za taki akt uznali zerwanie rozmów dyplomatycznych z nimi. Świat się nie przejął do czasu...do momentu gdy radary i satelity obcych państw w środku nocy nie wykryły odpaleń wielu rakiet Dalekiego i Średniego Zasięgu z Koreańskich baz wojskowych...oczywiście tych zajętych przez nasze służby. Teraz zyskaliśmy Casus Beli w oczach świata! Jeszcze tej samej nocy siły zbrojne ChRL zostały postawione w stan gotowości bojowej, a samoloty zatankowane do pełna...




15.07.2006 - Wojna o pokój

"o 4 godzinie, skeratarz partii Hu Jintao, w imieniu KPCh wygłosił specjalne orędzie do narodu i świata. Potępił w nim działania Korei Północnej i zapowiedział, że ChRL nie pozwoli by tak niestabilne i targane wewnętrznym rozłamem posiadało broń masowego rażenia, rakiety i wygrażało spokojnym i pokojowym państwom cywilizowanego świata. Chiny podjęły decyzje o rozpoczęci operacji wojskowej w celu przywrócenia pokoju w ten części świata. Nazwał konflikt wojną o pokój oraz, że chińscy żołnierze poniosą potrzebną ofiarę przywrócenia stabilności światu. Spotkało się to z milczącą aprobatą państw na świecie. W tym samym momencie gdy kończyło się orędzie, wystartowały pierwsze odrzutowce z pokładów 1-szej Lotniskowej Grupy Uderzeniowej.



Rozpoczęła się wojna, wyszkolone i przygotowane siły lotnicze zbombardowały większość wrogich samolotów jeszcze na lotniskach, włącznie z nimi samymi. Zniszczono centra dowodzenia, zbombardowano strategiczne obiekty jak elektrownie, maszty radiowe, media, fabryki, mosty, porty.
Samoloty SU-33, które działały z lotniskowców, toczyli mężnie boje z samolotami stacjonującymi wokół Phenianu. Nie było to trudne zadanie, wszystkie koreańskie samoloty były w fatalnym stanie technicznym. Większość z nich to były stare Mig-17 i Mig-19, a najlepszy samolot z jakim przyszło walczyć, to był Mig-23... Nasi piloci mają trudniejsze zadania na treningach.


A rakiety spadły i eksplodowały w oceanie, w dokładnie w tym momencie gdy to było potrzebne. Prowokacja udana"




16.07.2006 - Na wschodzie bez zmian

"Zapewne dla Koreańczyków dzień minął pod cieniem spadających bomb i strachu o swoje życie. Nasze siły lotnicze dzielnie wykonują swoje misje, a nie jest łatwo zniszczyć wroga. Wykorzystuje ukształtowanie terenu i chowa się wśród gór, szykując zasadzki na nasze samoloty, lecz nie poddajemy się i zrównamy go z ziemią. Dlatego dzisiaj skupiliśmy się na zniszczeniu sił broniących stolicy, na sparaliżowaniu najlepszych sił i złamaniu morale mieszkańców. Jak tak dalej będzie, to sami podadzą nam ich na tacy."




18.07.2006 - Najlepszy okręt

"Dotkliwy cios spadł na Marynarkę Wojenną Korei Północnej. Nasza Taktyczna Armia Lotnicza, zbombardowała bazę morską w Hamhung w kilka minut śląc na dno kilka okrętów, nie tracąc przy tym ani jednego samolotu! Całkowity sukces! W międzyczasie inne samoloty bombardowały fabryki, lotniska i węzły komunikacyjne. Niestety nie obyło się bez strat."





21.07.2006 - Dzień Świetlików

"Świetliki - tak nasi piloci nazywają samoloty Korei Północnej, bo w oddali są równie małe i równie szybko się zapalają, świecąc jak te owady. A 21.07, jest ich dniem z powodu olbrzymiej liczby zestrzelonych samolotów w bitwie powietrznej. Flota Koreańska przechwyciła lecące bombowce strategiczne na misje zbombardowania instalacji przemysłowych w okolicach Wonsan. Oddział Koreański złożony głównie z Mig19, wspartych Su-7 i Mig-23 zaatakował bombowce nie przeczuwając, że namierzone zostały przez J-8 i SU-30 z 2-giej Floty Myśliwskiej, działającej na misji patrolowej w tym rejonie. Myśliwce natychmiast wystrzeliły rakiety PL-12 trafiając niczego nie podejrzewające Migi. Straty wyniosły 2 bombowce H-6I zestrzelone w początkowej fazie bitwy, los pilotów nieznany.




28.07.2006 - Bombkrieg

"(...) Kolejne dni się od siebie w ogóle nie różnią, bomba za bombą, w ogóle jakby tej wojny nie było. Ogladając reportaże wojenne czujemy się jakbyśmy oglądali nową grę komputerową, żadnych ofiar, tylko latające samoloty i niszczące bezimienne "cele". Ale tak wygląda nowoczesna wojny. Siłą Lądowe sien ie cierpliwą, boją się, że całą śmietankę spije lotnictwo, a dla nich zostaną same fusy..."




5.08.2006 - Faza II

"(..) Obrona została tak zmiękczona, a kręgosłup wysiłku wojennego tak przetrącony, że zaświeciło zielone światło dla ofensywy lądowej. Pierwsze ruszyły oddziały piechoty morskiej uchwycając przyczółki na drugim brzegu rzeki Yalu, za nimi ruszyły oddziały zmechanizowane, tworząc wyłomy w słabych punktach linii obronnych. Bitwa była krwawa, największe straty ponieśliśmy wśród oddziałów zmechanizowanych, które nie zostały jeszcze unowocześnione na dostateczny poziom. Walczyliśmy z wrogiem liczniejszym od siebie, w dodatku na nieprzyjaznym, górzystym terenie. Na szczęście całkowite panowanie w powietrzu oraz ostrzał z morza naszych okrętów, umożliwiło zwycięstwo. Najlepiej sprawiły się odziały których stworzenie postulowałam, czuje że moja pozycja wzrosła."






7.08.2006 - Patriotyzm
...z listu do rodziców, zabitego w akcji kaprala Li Wen'a, 4-tej Dywizji Pancernej...
"Mam nadzieje, że ten list do Was dotrze. Czekam na wasze listy jak kwiaty na deszcz, ostatni sprawił mi wiele radości w tym szarym żołnierskim życiu. Teraz mam chwile odpoczynku dla siebie i pisze do was, ten list, pare ciepłych słów, które nie są w stanie opisać tęsknoty za wami. Dobrze nas tu karmią i dowodzą nami kompetentni ludzie. Ciężkie jest życie żołnierza, ale moje serce jest przepełnione dumą, że mogę walczyć za ojczyznę, ale <<CENZURA WOJSKOWA ART.11B>> i ledwo gdy nasze siły po 2 dniowej bitwie pokonały wreszcie siły wroga, nadeszły jego odwody, kolejne fale żołnierzy, czołgów, ton stali i pomimo swojej rozpaczliwie beznadziejnej sytuacji ciągle nacierali, a my <<CENZURA WOJSKOWA ART.11B>>. W ich wychudłych sylwetkach widać tylko oczy pełne gniewu i fanatyzmu, a przecież my jedziemy im pomóc, zrzucić z ich szyi te jarzmo, przywrócić spokój w państwie nastawiając go z powrotem na tory komunizmu i normalności. Zabijamy ich w tysiącach, w masach, amunicji nam nie brakuje, a im z kolei coraz częściej. I mimo, że mamy taką przewagę techniczną i ilościową, to są ofiary. Godzinę temu zginął Jen Bei razem z całą załogą, znasz go, mieszkał 2 bloki od nas, chodziliśmy do tej samej szkoły, znalazłem go <<CENZURA WOJSKOWA ART.11B>>.
Musze kończyć, chudzielce przeprowadzają kolejne kontrnatarcie. Kocham was Mamo, uściskaj Ojca."




8.08.2006 - Przełom

"(...) Większość sił wroga zostało zniszczonych, złamanych, bądź wycofuje się. Wykorzystamy tę chwile i wyprowadzimy kolejny morderczy atak, przecinając kraj na dwie części. Teraz chwila dla Górskich Oddziałów Specjalnych, trenowanych w Tybecie, większość z nich jest zdobywcamy kilku Himalajskich szczytów, więc nie będzie problemem dla nich strzelanie na takich "pagórkach"."




20.08.2006 - Zbieranie sił
...z raportu Xu Caihou - szefa sztabu Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin...
"Zakończyliśmy Fazę II, "Operacji Zen", nasze oddziały poniosły następujące straty: (stan na 18.08.2006)
19,500+ Zabitych i Zaginionych
82,600+ Rannych
162+ Czołgi
458+ BWP i KTO
811+ Innych pojazdów mechanicznych
93+ Samolotów
<<Uzupełnione o dane Wywiadu>>
Szacunkowe straty Koreańskie:
160,000+ Zabitych, Rannych
120,000, pojmanych do niewoli
75% Pojazdów Pancernych i Mechanicznych
90% Lotnictwa i Marynarki
Bronią się głównie jednostki piechoty, wsparte artylerią."


​

...Faza III, już w kolejnym odcinku:!:...

 

Nie narzekajcie bo wam ustawie APP-6a i wtedy mało kto z was się połapie
Nie ma sprite'ów, bo nie podobają mi się i są niepraktyczne

...z pamiętnika...

21.08.2006 - Faza III

"Trzeba wejść do paszczy lwa i uciąć Bestii łeb! Osobiście dopracowałam szczegóły Operacji Zen, ryzykuje nie tylko własną osoba ,ale reputacją naszego państwa. Póki co wszystko idzie po mojej myśli, najmniejsze straty poniosły wyspecjalizowane oddziały za których utworzeniem tak żarliwie postulowałam. Największe straty poniosły jednostki, którymi dowodziła stara gwardia, tak miało być. Musi zginąć kilku by miliony mogły zyć w lepszym świecie
, to uczciwa cena. Nie mam wyrzutów sumienia ani wątpliwości, sprawa o którą walczę, jest cenniejsza!

Rzucamy do boju o Phenian elitarne oddziały piechoty morskiej, najlepiej radzą sobie w mieście, a niebędzie aż tak trudno jak sie może wydawać. Phenian niema zbyt gęstej zabudowy, ale wiele jest wysokich bloków, z których każdy może stać się fortecą. Do niszczenia tych możliwych fortyfikacji wyposażyliśmy samoloty w sterowane bomby burząco-penetrujące LS-6 o naprowadzaniu laserowym, TV i GPS. Oczywiście wykorzystamy każdy dostępny środek, by zniszczyć cele, nawet biały fosfor, lub bomby kasetowe. Spodziewamy się wysokich strat wśród cywili, opór może być fanatyczny."




1.09.2006 - Drugie starcie

"(...) Gdy uwaga świata skupiona jest na półwyspie koreańskim ,a nasi żołnierze dobijają ostatnie ogniska oporu w stolicy reżimu, budzi się uśpiony konflikt na bliskim wschodzie. Strony się dozbroiły, przegrupowały po wyczerpujących walkach i przystąpiły do działania. Iran zajął do końca Afganistan, USA uderzyło na Syrię, tracąc po raz kolejny swoją stolice...niestety nie mamy zdjęć satelitarnych z tamtego teatru działań, bo wszystkie dostępne satelity są zaangażowane w naszym teatrze działań."




3.09.2006 - Gloria victoribus, Vae victis!

"Sztandar Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin dumnie powiewa nd Phenianem. zdobytą stolicą słabego, skrzywionego reżimu, który wypaczył ideały marksizmu! chwała poległym na wieki, oddali oni bowiem cenę najwyższą! Niedobitki i pretorianie reżimu schronili się w górzystym terenie otaczającym bazę Marynarki Wojennej, tak dokładniej mówiąc, to kiedyś tam były statki... Nasze siły przegrupowują się do zadania ostatecznego ciosu."




12.09.2006 - Ostateczne rozwiązanie

"Pamiętniku, zbliżyliśmy się do końca pewnego etapu, starych czasów, które określały nas i to jak nas postrzegali. Niema odwrotu od przyszłych wydarzeń, pchnęliśmy kraj na drogę świetlanej przyszłości, potęgi jakiej świat nie widział, albo największej katastrofy... więc wykonajmy ten krok."





6.10.2006 - Zachód słońca

"Za horyzontem chowa się słońce Korei, najpotężniejszy pan, najznakomitszy wódz, najwspanialszy mędrzec, Ojciec Narodu Koreańskiego. Skapitulowały ostatnie odziały wierne Kim Dzong Il'owi, dumna armia przestała istnieć, szybko się poddali wygłodzeni, zziębnięci, bez amunicji, paliwa wystraszeni żołdacy, bitwa nie trwałą długo, ledwie kilka dni. Sam ex-władca, ukrywa się gdzieś w górach, ale jego dni są policzone. Rozesłaliśmy za nim list gończy.
Teraz musimy zebrać i naprawić ten kraj, praktycznie zbudować na nowo. Właśnie trwa szeroko zakrojona akcja humanitarna, tak kupimy sobie sympatie głodnych mieszkańców. Z kolei tych najedzonych zmusimy co najmniej do posłuszeństwa, nauczeni doświadczeniami amerykańskimi w Iraku ,wiemy, że nie możemy zostawić ich ani na chwile samym sobie. Tropi się dawnych dygnitarzy, a zwykłych bandytów przykładnie karze."


7.10.2006 - Cenniejsze od ropy...

"(...) W czasie ciężkich bojów, wiele jednostek zdobyło bezcenne doświadczenie, dzięki któremu zyskamy przewagę w przyszłych konfliktach. (...)




16.10.2006 - Na krawędzi

"Nasze satelity jeszcze nie są gotowe by śledzić sytuacje na bliskim wschodzie ,ale mamy ogólny podgląd na sytuacje. NATO przegrało w Afganistanie, są doniesienia wywiadu, że to był taktyczny ruch by zmylić nacierających Irańczyków, wciągnąć w głąb kraju, by zamknąć w kotle, przez śmiały atak brytyjskich Marines wyprowadzony na ich tyły z wybrzeża, cieśniny Ormuz. Z kolei US Army prawie doszczętnie zniszczyła siły Syryjskie, zamykając w kotle wokół Aleppo. Zbliżają się jednostki Koalicji do serca Persji - Teheranu. Otrzymaliśmy doniesienia, o trwającej tam mobilizacji oraz trwających bombardowaniach. Walki toczą się na nieprzyjaznym dla atakującego terenie, trudno przewidzieć rezultat."





23.10.2006 - Together We Will Conquer

"Sztaby Generalny naszych małych sojuszników, zachwycone sprawnym dowodzeniem wojsk chińskich, zdecydowały sie zintegrować ze strukturami Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin, by efektywniej wykorzystać wspólne siły, by zaprowadzić na świecie pokój i porządek! - Tak brzmi oficjalna wersja i jeden z powodów, reszta prawdy jest taka, że nie mieli wyboru, są zbyt wystraszeni tym co zrobiliśmy z naszym dawnym sojusznikiem, za to że się sprzeciwił, w grę także, a głównie wchodziły pieniądze, my dajemy lepsze perspektywy. Zgodzić się tylko nie chciała wojskowa junta z Myanmaru..."




24.10.2006 - Więksi, Silniejsi i...

"Bez ani jednego wystrzału powiększyliśmy się o kolejne prowincje, zaprawdę szczęśliwe dni nastały dla narodu chińskiego. Nie było to trudne, wystarczyło poczytać książki historyczne, o tym jak ZSRR zaanektował republiki nadbałtyckie. Zaś pełna kontrola nad Tajlandią, to tylko kwestia czasu. Tylko Myanmar ciągle sprawia problem, powoli tracimy nad nimi kontrole. Skorumpowana Junta okazała się silniejsza niż przewidywałam, ale to nic straconego, odpowiednie kroki zostały już podjęte (...)"




26.10.2006 - Wyjście z cienia

"Nadeszła ważna chwila, na wyjście z cienia, ale spokojnie. Trzeba pokazać starym towarzyszom ,e nadszedł czas na nowych, przepełnionych wigorem i energią potrzebną do zrealizowania celów... Lekceważenie i świńskie dowcipy ustąpiły miejsca szacunkowi, podziwowi i strachowi. Moja bezwzględność oraz zdolność przewidywania zrobiły na nich wrażenie. Miałam tylko stać na straży przestrzegania czerwonych zasad, uchronić od zmiany państwa w hipokrytyczny, skorumpowany twór mający komunizm tylko w nazwie...miałam być głosem doradczym ,a stałam się głosem kreującym, na dniach otrzymam oficjalną posadę w rządzie. Czuje, że słusznie zrobiłam zgadzając się na ta propozycje, opuszczając ciepłą posadę wojskowego, mimo, że nie jestem pewna dokąd mnie to zaprowadzi..."


...jaką tekę obejmie piękna komunistka:?:...jakie kroki podjęte zostaną wobec nielojalnej Junty:?:....
...to i inne w następnym odcinku...

​

//błędy poprawione, czasem niektóre zdjęcia nie chcą się załadować z zewnętrznych serwerów. Czasem robie przerwe, gubie wątek i wtedy gubię jakieś słowo np. z tymi zdjęciami.

 

...z pamiętnika

27.10.2006 - Cukierki

"Wygodna ta skórzana kanapa, taka miękka i miła w dotyku, mogłabym się z niej nigdy nie ruszać i gapić w sufit ściany...a właśnie ściany też robią wrażenie, obite zamszem czy jakąś alkantarą, nie wiem co to za piękna tkanina...ale największe wrażenie na mnie robi wielki, olejny obraz wiszący nad biurkiem. Przecież to wszystko musiało kosztować majątek, no ale władza musi wyglądać godnie, budzić szacunek, nie może przecież chodzić w dziurawych butach i przyjmować gości w nędznych izbach... Co najlepsze to nie wszystkie luksusy i przywileje jakie mnie spotkały, po objęciu urzędu Ministra Bezpieczeństwa. Musze kończyć, Drogi Pamiętniku, spieszę się na bankiet z okazji objęcia przeze mnie Urzędu..."



29.10.2006 - Zdrada

"(...) Klika wojskowa rządząca Myanmarem zerwała z nami obowiązujący sojusz militarny i ekonomiczny. Twierdzą, że nasza działania dążą do ograniczenia ich suwerenności! Rzucili jeszcze kilkoma innymi oszczerstwami oraz obraźliwy określeniami pod naszym kierunkiem. My niej jesteśmy zbrodniarzami, ale niesiemy kaganek postępu w tych ciemnych czasach wojen... Dyplomacja zawiodła, przywileje też, korupcja nie dała rady, czas na rozwiązania siłowe, musimy uratować ciemiężony naród. Podgrzejemy tam atmosferę."




3.11.2006 - SSL

"Naszym agentom udało się przeniknąć do struktur bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Po wielu nieudanych próbach w końcu udało nam się poznać rosyjskie systemy szyfrowania. Dzięki temu będziemy w stanie poznać ich tajemnice, oraz samemu stworzyć własny, ulepszony system szyfrowania meldunków. Co jest wielkim sukcesem i wysiłkiem wielu, Rosjanie nie dowiedzieli się o naszych poczynaniach. (...)"




7.11.2006 - Głodny Tygrys

"Tempo naszego rozwój gospodarczy wyraźnie zwolniło, ale nie oznacza to jeszcze kryzysu na dużą skale, pewne wskaźniki mówią nawet, że jesteśmy lepsi od USA! Odczuwamy jednak braki zaopatrzenia w Ropę i Energie Elektryczną, budowa kilku elektrowni nuklearnych powinna rozwiązać ten problem w krótkim okresie, lecz nieunikniona staje się perspektywa zajęcia nowych prowincji bogatych w różnego rodzaju surowce. Upatrywać ich należy w środkowej Azji, lecz leżą one w rosjskiej strefie wpływów, a większość z nich należy do Wspólnoty Niepodległych Państw..."



11.11.2006 - Rozwój wypadków i kilka znaków zapytania...

"Wiele się nie zmieniło na froncie Bliskowschodnim, codziennie samoloty bombardują pozycje Irańskie i Syryjskie zabijając kolejnych ludzi, może poza tym że nie mamy dokładnych informacji na temat tego co się stało z ofensywą Brytyjczyków... Czyżby zostali doszczętnie zniszczeni? Na pewno Irańczycy obwieścili by to światu i miałoby to olbrzymi wpływ na poparcie brytyjskiej opinii publicznej dla wojny, zagadkowa sprawa. Eksperci mówią o kilku ofensywach jakie niespodziewanie wyprowadzili Irańczycy ponosząc olbrzymie straty...czyżby to była ta skuteczna amerykańska taktyka? Unikanie decydującego starcia i pozwalanie na wykrwawianie się oddziałów, aż się poddadzą?"




16.11.2006 - Podsumowanie

"Na moje biurko trafił raport oraz podsumowanie wygranej wojny z Koreą Północną, oto co ciekawsze fragmenty z nich:
(...) Osławione rakiety balistyczne posiadane przez Koreę, nie zostały użyte w działaniach wojennych dzięki akcji naszych komandosów, którzy w przeddzień zajęli bazy rakietowe w ramach Operacji Zen, wystrzeliwując salwę rakiet w stronę Oceanu Spokojnego, oraz działaniom lotnictwa, które zbombardowały w pierwszych godzinach walk wszystkie bazy lotnicze, uniemożliwiając wrogowi podjęcie jakichkolwiek działań. Całkowite panowanie w powietrzu pozwoliło zapobiec katastrofie i zagładzie milionów naszych obywateli. (...)"




23.11.2006 - Początek końca

"Pozostałe jednostki Syryjskie bronią się na wąskim obszarze wokół miasta Aleppo, broniąc się przed trwającymi dzień i noc atakami amerykańskiej artylerii i lotnictwa. Doniesienia o stratach, mówią o wielu ofiarach oraz upadającym morale wśród Arabów. Nasi eksperci szacują, że w ciągu miesiąca wojsko Syryjskie przestanie istnieć. Jeśli upadnie Syria,będzie to oznaczać koniec dla Iranu. Koalicja, będzie mogła się wtedy zaangażować w pełni na tym odcinku frontu."




7.12.2006 - Tajska Czerwień

"Powiększyliśmy naszą republikę, o kolejne prowincje. Lud Tajski w referendum zdecydował o przyłączeniu się do ChRL, z zachowaniem pewnego stopnia autonomii. Oczywiście manipulowaliśmy ich opinią publiczną i kreowali wrażenie wszechobecnego zagrożenia losów państwa w przyszłości i argumentowanie, że Chiny są jedynym gwarantem pokoju, rozwoju i stabilności. bardzo pomocny okazał się bieg spraw w Myanmarze. Teraz oni są wrogiem pokoju w naszym regionie i na nich postaramy się zbić kapitał i wciągnąć w nasze granice kolejne słabsze państwa. Bardzo interesują nas wyspy południowo-wschodniej Azji."




10.12.2006 - Carska tradycja

"Powszechnie w oczach świata Białoruś byłą może nie wasalem, ale bardzo bliskim sojusznikiem pozostającym pod wpływami Rosji. Państwo małe, zacofane, o słabym przemyślei wojsku, lecz unikalnym położeniu geopolitycznym. Trudno mówić o narodzie Białoruskim, jest to mieszanina wpływów Polskich i Rosyjskich, a istnienia państwa trwa nawet nie 15 lat... Kraj ten musiał wybierać, do której trefy wpływów przyjdzie, którą drogie wybierze. Wschodu, czy Zachodu. Wybrany, przy pewnym użyciu siły, został Wschód. Postawiono ich przed szantażem, groźba inwazji, a zachód udawał, że nic nie widzi. Jak tylko było jasne, że obecność Białorusi w NATO, bądź w UE oznaczać będzie drogą odpowiedź Rosji, czyli koniec miliardowych interesów zachodnich firm w Rosji (ropa, gaz, górnictwo), zachód odwrócił głowę i udał, że nic nie widzi (zwiększono zainteresowanie mediów wojną w Iranie). Jedynie Polska podjęła pewne ograniczone działania, ale cóż może oznaczać pojedynczy głos biednego państwa? Poza ograniczonymi protestami, obecnie prowadza szeroko zakrojoną akcje repatriacyjną dla obywateli z Polskimi korzeniami mieszkających na wschodzie. Raporty wskazują na masowy eksodus Białorusinów na zachodnią granice.
Działania Rosji, są jawnym dowodem Imperialistycznych zapędów obecnego przywództwa, oraz działaniami mającymi na celu przywrócenie świetności Imperium Rosyjskiego. Rosja korzysta z zamieszania na arenie światowej, oraz wysokich cen ropy."




15.12.2006 - Nowe zabawki...

"Dzisiaj uroczyści do służby wprowadzono nowoczesny czołg Type-99, będący owocem wieloletniego doświadczenia w produkcji wozów bojowych, oraz obserwacji trendów i modeli wojskowych konstrukcji na całym świecie. Jest połączeniem wschodnie ji zachodniej koncepcji czołgu podstawowego. Niski profil, mała masa wschodu złączyliśmy z opancerzeniem, ergonomią i informatyzacją zachodu, tworząc pojazd idealny!
Tego samego dnia gotowość bojową uzyskała 1 Dywizja Kawalerii Powietrznej, siły niezwykle mobilne i uniwersalne."





22.12.2006 - Koniec rozdziału

"Nastał praktycznie koniec dla reżimy Syryjskiego, niedobitki zmotoryzowanych oddziałów uciekły do Libanu, a masy żołnierzy oddały się do niewoli amerykańskiej, gdzie warunki są o wiele lepsze, niż w kotle bombardowanym i ostrzeliwanym dzień i noc. Swoją drogą i tak długo się bronili ,ale to wynika raczej z taktyki Amerykanów, niż talentu arabskich dowódców. Obecnie Amerykanie za wszelką cenę starają się uniknąć dalszych strat w ludziach - opinia publiczna, morale i małe rezerwy ludzkie."




24.12.2006 - Na czarno

"(...) Właśnie z powodu problemów naszej gospodarki najlepszyn pomysłem wydaje się przejęcie kontroli nad bogatymi surowcami afrykańskiego kontynentu. Bogate złoża ropy, węgla, rud oraz metali szlachetnych idealnie nasze potrzeby, rozszerzą strefę wpływów oraz paradoksalnie poprawią nasz wizerunek w oczach świata. Działania pod płaszczykiem przywrócenia pokoju i stabilności w zniszczonych głodem i wojnami domowymi regionach Afryki umocni naszą pozycje jako mocarstwa, w dodatku zyskamy strategiczne pozycje w dalszych działaniach. Podbojów dokonamy pod płaszczykiem misji pokojowej, a zdobyte prowincje wcielimy bezpośrednio do macierzy, bądź stworzymy marionetkowe rządy...Aby atak się udał musimy stworzyć więcej mobilnych, lekkich sił, oraz marynarkę zdolną do działania w tak odległym terenie. Wpierw musimy zdobyć Sudan ze swoim portem, oraz Kenie, aby stworzyć mocną bazę do dalszych działań."



...czy czarny ląd stanie się czerwony:?:, oraz jaki plan ma Rosja:?:...
...w następnym odcinku!
​

//coś za coś, piechota każdej postaci jest w fatalnym stanie, brakuje dowódców, nie mam dobrych transportowców, samoloty średnie, mam problemy z surowcami, póki co w starciu z potęgami nie mam szans...a afrykańskim państewkom nikt nie gwarantuje niepodległości itp. chociaż tam też będzie trudno, trudniej niż z Koreą z uwagi na teren, pogodę, odległości i partyzantów(bardzo psują krew w MDSie.

 

...z pamiętnika...



13.01.2007 - Strategia Podstępu

"Zgodnie z przewidywaniami naszych ekspertów wojskowych działania armii amerykańskiej w ostatnim miesiącu obliczone były na oszukanie sił Irańskich, wciągnięcia ich w krwawe i manewrowe walki. Kontrofensywy Irańskie, które de facto okazały się zaplanowane przez USA kosztowały ich dziesiątki tysiące zabitych oraz olbrzymie ilości amunicji, które są bardzo ograniczone w przeciwieństwie do Amerykanów. Większość pozostałości po dumnej i agresywnej armii Islamskiej bronią się w okolicach Teheranu oraz Babol, czeka ich z góry przesądzony los. Iran stracił inicjatywę."






17.01.2007 - Nowe Skrzydła

"(...) Dzisiaj nastąpiło uroczyste zakończenie badań oraz wprowadzenie do masowej produkcji nowego myśliwca Lotnictwa Chińskiej Republiki Ludowej - Chengdu J-10, w konfiguracji Myśliwca Przewagi Powietrznej, zdolnego do wywalczenia oraz utrzymania dominacji powietrznej o każdej porze dni nad każdym rodzajem terenu w wybranym sektorze frontu. Trwają prace badawcze nad innymi konfiguracjami uzbrojenia np. myśliwca pokładowego, myśliwca wielozadaniowego itd. Jest to kamień milowy w historii rozwoju naszego rodzimego lotnictwa, oraz owoc wieloletniej współpracy z Rosjanami, oraz obserwacji innych konstrukcji na świecie. W perspektywie najbliższych 4 lat, ma zastąpić wszystkie inne obecnie użytkowane samoloty bojowe."





29.01.2007 - Promień przyszłości

"Ciężka praca naukowców, oraz ogromne fundusze inwestowane w rozwój naukowy doprowadziły w ostatnich dniach do przełomu w dziedzinie badań nad laserami. Przełom ten otworzył nam drogę do min. militarnych zastosowań wysokoenergetycznych laserów na polu walki, bądź w przemyśle. W tej technologi drzemie olbrzymi potencjał, który musimy wykorzystać!
W innych dziedzinach, odnosimy równie ważne sukcesy. Ciągle modernizujemy armie, zwiększamy poziom wyszkolenia oraz zaawansowania technicznego, trwają praca nad nowoczesnym niszczycielem, pokładową wersją myśliwca Chengdu J-10 oraz bojowym wozem piechoty."




4.02.2007 - Jedno wynika z drugiego...

"(...) Dla długoterminowej stabilności, oraz rozwoju rodzimego kompleksu militarno-przemysłowego, musimy zdobyć bogate w surowce i tanią silę roboczą kolonie w Afryce. Ale aby przeprowadzić tą kosztowną i trudną militarną operacje, musimy mieć silny, bliski i łatwo dostępny port. Niestety przez konieczność opływania Półwyspu Malajskiego, nasze obecne porty się do tego nie nadają, a okręty muszą nadkładać drogi, przez co sektory desantowe w Sudanie są poza zasięgiem większości jednostek morskich. Więc koniecznością staje się szybkie rozwiązanie kwestii Birmańskiej i zdobycie portu w Rangoon(Yangon).
Rządząca tam Junta jest tak skorumpowana i uciskająca obywateli wbrew woli większości, że bardzo łatwe będzie sprowokowanie i stworzenie pretekstu potrzebnego do zmasowanej inwazji.
Z kolei Kambodża, leżąca w naszej strefie wpływów nie stanowi żadnego zagrożenia. Słabe demokratyczne państwo nie posiadające żadnej strategicznej ani ekonomicznej wartości. Warto mieć na nich oko i powoli wciągać w swoją orbitę."




12.02.2007 - Niezadowolenie

"Dzisiejszego dnia Birmą wstrząsnęły masowe protesty mieszkańców żądających reform gospodarczych i politycznych. Pragną zniesienia ostrej cenzury, demokratyzacji życia społecznego, oraz przede wszystkim reform ekonomicznych, mających na celu naprawienia sytuacji gospodarczej kraju. Kiedyś jedo z najbogatszych państw Azji, obecnie jest jednym z najbiedniejszych na świecie. Brak przemysłu, zacofany stan infrastruktury, niegospodarność oraz korupcja organów władzy jest główną przyczyną obecnego stanu ekonomicznego Związku Myanmar. Szalejące bezrobocie oraz głód wśród najbiedniejszych leży u podstaw tych wystąpień...oraz nasze działania. Wystarczy otworzyć ludziom oczy w odpowiedni sposób."




23.02.2007 - Wigilia Konfliktu

"Mamy pełne poparcie wśród obywateli do zaprowadzenia porządku w targanej już 2-gi tydzień wewnętrznym konfliktem Związku Myanmar(dawniej Birmy). Wykazały to sondaże przeprowadzone na zlecenie MSW, czyli moje. Wojsko jest gotowe, samoloty przygotowane. Jeszcze tylko nota na forum światowym, prowokacja, zaproszenia naszych oddziałów i atak. Z resztą świat i tak nie interweniuje w sprawie kolejnej, zamkniętej dyktatury. Samoloty zatankowane, oddziały rozstawione, czekają tylko na rozkaz przystąpienia do "Operacji Mohinga". By dodatkowo uspokoić i zyskać poparcie wśród naszych obywateli, zwłaszcza nowych prowincji. Osobiście wydałam rozkaz pokazowego rozbicia szajki przestępczej.
Gdy w Birmie trwają głośne wystąpienia oraz wyrazy obywatelskiego nieposłuszeństwa, nasze samoloty startują z lotnisk w głębi kraju..."




24.02.2007 - Operacja Mohinga

"Pierwsze bomby i pociski rakietowe uderzyły w jedyne wojskowe lotnisko w Mandalay niszcząc kompletnie siły powietrzne Myanmar'u na ziemi. Kraj pokryty jest w większości gęstymi dżunglami, stąd wojna będzie długa i krwawa...ale nie dla nas. Do zwycięstwa wykorzystamy najnowsze techniki bombardowań lotniczych. Świat na razie milczy. Będę informowana na bieżąco o przebiegu działań, ostatnie działania policji wzmocniły poparcie rodaków do akcji przeciwko Juncie. Przestępców powiązaliśmy z rządem Birmy, ukazując niestabilność oraz kryminalny charakter reżimu, to oczywiście kłamstwa ale powtarzane stały się prawdą."


​

...na jakie niespodzianki w dżungli natrafią Chińczycy:?: co się stanie z Iranem:?:...
...w następnym odcinku

 

...z pamiętnika...

28.02.2007 - Allah nie patrzy
"Po krótkich, aczkolwiek intensywnych walkach Teheran został zdobyty przez połączone siły Koalicji. Informacje są skąpe, jednakże dzięki naszym satelitom możemy z całą pewnością zadeklarować początek końca reżimu Irańskiego. Ajatollah Chamenei, wraz z większością sił zbrojnych skrył się na północy kraju, blisko wybrzeża Kaspijskiego. Siły Amerykańskie zostały powitane milczeniem przez mieszkańców stolicy po walkach z małymi siłami opóźniającymi. Z manewrów Irańskich można wywnioskować, że w górach, jako dogodniejsze do obrony chcą stworzyć ostatnią redutę obrony. Czyżby chciali kupić sobie czas? Czyżby świat Islamu miał podnieść głowę i szykuje jakąś niespodziankę? (...)"





30.02.2007 - Kości zostały rzucone

"Po zajęciu "występu malezyjskiego" i trwających kilka dni ciężkich nalotach na pozycje oraz infrastrukturę militarno-przemysłową Myanmaru sily lądowe przeszły do akcji. W obecnym konflikcie, w przeciwieństwie do Koreańskiego nie ma czasu na długotrwałe naloty, dżungla jest doskonałym terenem do obrony przed nalotami. Wyciągamy wnioski z Wojny Wietnamskiej i celujemy nie w całkowite zniszczenie kraju ,ale przetrącenie kręgosłupa wojsku i rozpoczęcie rozmów pokojowych. Na całej długości frontu jednostki lądowe przystąpiły do działania.


Walki o Sittang wygrywamy przy minimalnych stratach dzięki miażdżacej sile ognia jednostek artylerii zmechanizowanej, oraz doborowemu wyszkoleniu I Korpusu Desantowo-Szturmowego."




2.03.2007 - Ladies and Gentleman, we've got him

"Niema ucieczki przed każącą ręką sprawiedliwości proletariatu! Każdy kto popełni zbrodnie przeciwko internacjonalistycznej idei równości zostanie ukarany! Wszędzie i zawsze. Znaleziono go półnagiego, zziębniętego, zarośniętego włóczęgę ukrywającego się w górskiej jaskini, niczym nie przypominał dawnego tyrana uciskającego lud pracujący, zastraszający cywilizowany świat i nazywającego siebie "Słońcem Korei", zostanie postawiony przed sądem i osądzony za swoje zbrodnie przeciwko ludzkości!
W dodatku odwrócimy uwagę narodu od wojny na południu. Tego samego dnia rozpoczęliśmy proces, oskarżony (wraz ze swoimi współpracownikami, ministarmi), usłyszał akt oskarżenia. Osobiście dopilnuje aby spotkała ich zasłużona kara. Możemy mówić o formalnym końcu istnienia państwa północno-koreańskiego."





3.03.2007 - Górska victoria

"Załamuje się wroga obrona oparta na północy o południowo-wschodnie rubieże Himalajów. Mimo trudnego terenu, doskonałego do prowadzenia długotrwałych operacji obronnych nasze jednostki specjalne, wsparte korpusem regularnej piechoty wyparły wroga z jego pozycji i utworzyły wyrwę w jego liniach szeroką na 250km."





5.03.2007 - Potknięcie

"Przeliczyliśmy się i nie doceniliśmy przeciwnika, a za pomyłki na wojach płaci się...krwią. żądne sławy i udowodnienia swojej waleczności jednostki Kawalerii Powietrznej, najmobiliniejsze z całych sił zbrojnych wyprzedziły regularne oddziały, zajęły pozycje wokół miasta Lashio zdobytego, w sromotnie przegranej przez przeciwnika bitwie. Nasi zostali całkowicie zaskoczeni, przez przeważających przeciwników uderzających z obu stron w manewrze kleszczowym. Ponieśliśmy ciężkie straty, padło wielu żołnierzy w bohaterskiej walce. Co gorsze wróg uderzał wsparty brygadą rakietowej artylerii przeciwlotniczej niszcząc i uszkadzając wiele maszyn w powietrzu. Manewr kontrataku został wykonany zaskakując nasz wywiad, oraz lotnictwo. Raz jeszcze napastnicy otrzymali od obrońców krwawą lekcje walki w dżungli.
Na innych odcinkach frontu powoli posuwamy się do przodu."




8.03.2007 - 180 stopni

"O tyle stopni obrócili się politycy Syryjscy, od dzisiaj są nowymi sojusznikami Ameryki, po całkowitym pokonaniu przez wojska USA, zabiciu kilkudziesięciu tysięcy ich obywateli zdecydowali się, że będą nowymi przyjaciółmi zachodu, a dotychczas prowadzona polityka była błędem. Nie zmienił się nawet rząd... Podyktowane to zostało raczej względami praktycznymi, siły amerykańskie są zbyt małe aby utrzymywać skutecznie porządek naraz w Iraku, Arabii Saudyjskiej i Syrii.


Ale najmilszym wydarzeniem dzisiejszego dnia jest dla mnie widok mojego biura pełnego kwiatów i upominków z okazji przypadającego dzisiaj Światowego Dnia Kobiet, w dodatku wszyscy napotkani mężczyźni, których znałam kłaniali mi się w pół i składali najserdeczniejsze życzenia. Bardzo miłe to byłe akcenty, smutne,ze na uprzejmości mogą się co niektórzy zdobyć tylko od święta..."




9.03.2007 - Kolejny zwykły dzień

"Na froncie bez zmian, nasze oddzieły posuwają siędo przodu a samoloty sieją śmierć i zniszczenie za liniami wroga, dziesiątkując jego oddziały. (...)"




​

...stay tuned for ciąg dalszy ...

 

...z pamiętnika...

11.03.2007 - Schwerpunkt

"Dzień ten przyniósł nam przełom na szeroką skale. Zaczęło się jak zwykle bombardowaniem,by do akcji przejść mogły jednostki lądowe. Celem było zniszczenie jednostek wroga na południowym odcinku frontu, celem było utworzenie przerwy w liniach wroga by zdobyć śmiałym atakiem stolice i największe miasta kraju(położone na południu). W tym samym czasie gdy my uderzaliśmy wróg wprowadził do akcji odwody, walki były intensywne aczkolwiek krótkie. Dała się znać nasze przytłaczająca przewaga w sile ognia."



Kilka godzin później, gdy jasne było ,ze Myanmar przegrał ta bitwe, a w efekcie wojne oraz, że większość wojska jest rozbita i nie jest w stanie dalej kontynuować efektywnej walki, dyplomaci wystąpili z ofertą pokojową, została ona przez nas odrzucona jako niezadowalająca naszą strone, mieliśmy inne plany wobec nich..."




18.03.2007 - Peace, Love and...

"Gdy jasne było, że armia Birmy przestała praktycznie istnieć, skorumpowana Junta straciła resztki poparcia, zgodzili się na warunki pokojowe postawione przez nas. Rozmowy dyplomatyczne trwały ponad tydzień. Za obietnice nietykalności, oraz umożliwieniu ucieczki z kraju najwyżej postawionych członków starego reżimu, wybrany został nowy rząd, zgodny z naszymi celami, prezentujący te same geopolityczne spojrzenie co my i skory do intensywnej współpracy. W dodatku otrzymaliśmy sporne prowincje, oraz nie ograniczony dostęp do portu. Na czele rządu stanęła, mająca olbrzymie poparcie wśród narodu, opozycjonistka Aung San Suu. Gorąco witały ją tłumy, wdzięczne Chińczykom za przywrócenie sprawiedliwości, pokoju i stabilności. Z kolei my zyskaliśmy baze morską do działań w Afryce."





20.03.2007 - PR

"W oczach świata tracimy wizerunek, postrzegają nas jako agresywne państwo. Psują się nasze relacje z prawie wszystkimi państwami na świecie, a bardzo potrzebujemy sojuszników. Wojna w Korei, w Myanmarze, aneksja Indochin, czy działania naszego wywiadu zrażają do nas coraz więcej państw, zwłaszcza demokratycznych, a w efekcie utrudnia nam to handel i zawiązywanie układów handlowych. Poza tym stare mocarstwa boją ię naszej rosnącej potęgi. Wykorzystamy swoje fundusze by przekonywać do siebie państwa i poprawiać nasz wizerunek, na razie... Po zdobyciu złóż w Afryce nie będziemy potrzebować partnerów handlowych, staniemy się państwem samowystarczalnym."




21.03.2007 - Chleba i igrzysk..

"Niespotykany w historii okres dobrobytu w naszym państwie otwiera wiele możliości militarno-politycznych, lecz niestety pęd naszej gospodarki zostawił za sobą duże grupy społeczne. Nasze działania, w postaci ostatnich wojen, bądź budów fabryk i elektrowni spotkały się także ze sprzeciwem pewnych grup społecznych. Nie możemy użyć siły aby je stłumić, musimy kupić sobie ich przychylność. Nie możemy zabić kilkaset tysięcy ludzi, tylko dlatego, że nie podoba im się, że musieli zostać przesiedleni ze swoich starych domostw z powodu budowy nowej tamy... Zwiększymy podaż artykułów konsumpcyjnych, ustanowimy szereg ulg i zachęt do kupowania nowcyh samochodów, pralek, lodówek, komputerów itp. W efekcie urośnie nasza gospodarka, odbędzie się to w krótkiej perspektywie kosztem kompleksu militarnego, ale mam nadzieje, że ich przekonanie nie będzie trudne. W dodatku trwają przygotowania pełną parą do zorganizowania Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, które odbędą się za rok."





20.04.2007 - Ostatnie tchnienie

"(...) Upadający islamski reżim Iranu wydaje ostatnie tchnienia w chwilach agonii. Stany Zjednoczone kontrolują większość terytorium Iranu, nic nie stoi na przeszkodzie do odbicia Afganistanu, a ostatnie złamane oddziały wroga kryją się w górach na północ od Teheranu. Największym wyzwaniem dla wojsk amerykańskich będzie utrzymanie pokoju w tym regionie, spodziewamy się wystąpień niepodległościowych i fali ataków terrorystycznych."


​

...ciąg dalszy w nastepnym odcinku...

 

...z pamiętnika...

28.04.2007 - Nowi ludzie, nowe podejście

"Ostatnie działania przywracania pokoju i stabilności u naszego południowego sąsiada przygotowały do pełnienia służby ku chwale Ojczyzny i Partii nowych dowódców, którzy są gotowi do objęcia dowodzenia nad oddziałami. Nowi, relatywnie młodzi ludzie ze świeżym spojrzeniem na prowadzenie działań zbrojnych pomoże nam w budowie nowej twarzy sił obronnych naszego państwa. Dzięki powołaniu nowych generałów zwiększą się wpływy Partii na wojsko zdominowane przez starą gwardie, jest to proces powolny, lecz wspomagany przez najnowsze zdobycza na polu techniki."





1.05.2007 - Więcej mocy!

"W tym roku nic nie zakłóciło pierwszomajowych pochodów, naród się cieszył i świętował. Z tej okazji nasi inżynierowie oddali do użytku nową, dużą elektrownie atomową i cały kompleks potrzebny do poprawnego funkcjonowania. energia nuklearne jest czysta i bezpieczna, lecz z niezrozumiałych przyczyn spotyka się ze sprzeciwem ekologów. Tak wielka budowa wymagała przesiedlenia tysięcy ludzi, co z oczywistych względów rodzi niezadowolenie."




24.05.2007 - Arabskie noce

"Na zachodzie cicho jak nigdy. Skończyła się wojna w Iranie miażdżącym zwycięstwem sił Koalicji i upokarzającym pokojem. Iran oskalpowano do rozmiarów enklawy wokół Teheranu, gdzie odprawiane są modły. Strony podpisały zawieszenie broni na co najmniej rok. Reżimowi islamskiemu zapewniono możliwość przetrwania w okrojonej formie. Naród Irański przyjął wiadomość o pokoju z ulgą lecz bez okazywania radości. Straty po stronie Koalicji sięgnęły 28 tys. ciężko rannych, zabitych i zaginionych w porównaniu do 293 tys. Irańskich. Wojna ta jest wyraźnym końcem ery piechoty, na której oparte były wojska Islamskie."




26.05.2007 - Przemyślenia

"Źródłem naszej największej sił stało się to z czym obiecaliśmy walczyć. Jesteśmy najbardziej kapitalistycznym państwem na świecie, które jednocześnie chce położyć kres kapitalistycznemu wyzyskowi na zachodzie. Wybrano mnie bym strzegła naszej tożsamości, byśmy nie odeszli od naszej idei ale jednocześnie by wzmocnić nasz okręt na niespokojnych wodach oceanu czasu...co jeśli jedno stoi w opozycji do drugiego?

Świat milczał w sprawie ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie, nie zrobił nic w obliczu otwartego pogwałcenia wszelkich rezolucji ONZ przez USA, wobec śmierci tysięcy niewinnych cywili. Amerykanie układają świat po swojemu, pod płaszczykiem zaprowadzanie demokracji, wolności i generalnie wszystko jest w porządku. Żaden kraj nie protestuje, na czele z nami. Naszą zgodą na zaproponowany kiedyś układ zgodziliśmy się, rzuciliśmy kamień, który rozpoczął lawinę. ONZ drży w posadach, jego dni są policzone, ale potrzymajmy to kokieteryjne zbiorowisko darmozjadów dla jeszcze jednej rezolucji..."



30.05.2007 - Czerwony Ląd

"Rozciągniemy skrzydła naszej opieki nad targane konfliktami, nędzą i niesprawiedliwością umęczony kontynent afrykański. Zagwarantujemy im spokój, rozwój oraz bezpieczeństwo, w zamian za korzystne układy handlowe... Nie robimy przecież nic złego, układamy świat tak jak robiły to mocarstwa zachodzie przez ostatnie 200 lat, a ich poczynania skończyły się przecież 2 wojnami światowymi, głodem, nędzą tego zakątka świata. Zabierzemy głos wobec masakry jaka ma miejsce w Sudańskim Darfurze, pokierujmy ONZ'tem w taki sposób aby wydali odpowiednie rezolucje i mandat dla misji pokojowej w tym regionie. Już teraz trwa kampania na rzecz akcji w Darfurze, wykorzystamy to, bo skoro obecne mocarstwa są bezsilne, to czas na nowe."




1.06.2007 - Budujemy...

RAPORT PRODUKCYJNO-INWESTYCYJNY ChRL



6.06.2007 - Przyzwalający sprzeciw

"Co nie było zaskakujące rząd Sudanu odrzucił rezolucje ONZ wzywająca do natychmiastowego przywrócenia porządku w Darfurze, pociągnięcia do odpowiedzialności winnych oraz innym tym podobnym zarządzeniom mającym na celu poprawę losu zwykłych ludzi. Przez świat przetaczają się protesty i demonstracje wzywające do rozwiązania problemu darfurskiego. Teraz do gry wchodzimy my, mamy zielone światło do dalszych działań!"




8.06.2007 - Nastroje...

RAPORT NASTROJÓW SPOŁECZEŃSTWA DLA MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH ChRL




Północ 11.06.2007 - Strzały dla pokoju
NOTA DYPLOMATYCZNA DLA AMBASADORA SUDANU W ChRL
"Z uwagi na niepodporządkowanie się Sudańskiego rządu wobec rezolucji ONZ, siły pokojowe złożone z Sił Zbrojnych ChRL, są zmuszone podjąć kroki zmierzające do przywrócenia stabilności i pokoju w regionie. ChRL nie będzie stała biernie wobec trwającej katastrofy humanitarnej i nie szanowaniu podstawowych praw człowieka.."




11.06.2007 - Bitwa o Port Sudan

"Siły 1-szego Korpusu Desantowo-Szturmowego wspierane przez 14-sty Korpus Pancerny oraz przez ostrzał okrętów Floty Afrykańskiej, uderzyły na broniony przez sudańskie zmotoryzowane siły Port Sudan, jeden z najważniejszych portów morskich w Afryce, a najważniejszy w Afryce Wschodniej. Nasze sił napotkały całkowicie zaskoczone sił wroga, które zostały rozbite po 2 godzinnym boju, tym samym tworząc przyczółek do dalszych operacji.
Nasza misja pokojowa napotkała poparcie wśród światowej opini publicznej.

Z uwagi na brak naszego lotniska w regionie, nasze siły pokojowe nie mogą liczyć na wsparcie powietrzne, muszą całkowicie polegać na sobie."




13.06.2007 - Dzień 2

"Wojska pierwszego rzutu, które zdobyły Port Sudan obroniły go po serii nieskoordynowanych kontrataków przeprowadzonych przez siły lądowe armii Sudanu. Dowódcy otrzymali również wykaz celów strategicznych które muszą zostać zdobyte(prowincje czerwone)."




14.06.2007 - Bitwa o Berber

"Siły Pokojowe Narodów Zjednoczonych prą naprzód w strunę Darfuru, napotykając skromny opór przestarzałych i wygłodzonych żołnierzy, często całe bataliony uciekają w popłochu na widok naszych nowoczesnych czołgów Type-99."




19.06.2007 - Bitwa o Gallabat

"Żadna siła nie jest w stanie zatrzymać zwycięskiego marszu naszych wojsk! Wygrywamy bitwę, za bitwą i nie widać końca temuy zwycięskiemu marszowi. Nasze pojazdy pancerne strzelają praktycznie bezkarnie siejąc zniszczenie i zamieszanie na liniach wroga. W toku dotychczasowych działań wojennych w Sudanie straciliśmy bezpowrotnie 1 Czołg, 1 KTO i 3 Pojazdy Terenowe, śmierć poniosło 2 żołnierzy.
Morale żołnierzy i przekonanie o słuszności wojny umacnia się z każdą wygłodzoną wioska, z każdą wysłuchana historią o okropnościach i nędzy jakie spotykały tutejszych mieszkańców."




13.07.2007 - Przełom

"Dywizje Piechoty Morskiej przekroczyły Nil w wielu miejscach tworząc przyczółek do dalszych operacji ciężkich sił lądowych. Stoimy na przedmieściach stolicy kraju Khartoum, jeszcze tylko kilka kroków dzieli nas od całkowitego zwycięstwa."




23.07.2007 - Bitwa o Malakal

"Korpusy piechoty, wsparte korpusami pancernymi zadali dotkliwą klęskę siłą sudańskim broniących prowincji Malakal, znanej ze swoich bogatych złóż ropy."




28.07.2007 - Błaganie o pokój

"Gdy stało się jasne, że bitwa o sudańską prowincje obfitującą w złoża ropy dobiegła końca i niema szans na jej odbicie, a siły zbrojne tego biednego afrykańskiego kraju zaczęły stanowić bandę maruderów szukających sposobności do poddania się, sudańska delegacja przedstawiła upokarzającą dla nich propozycje pokojową."



​

...czy Chiny zaakceptują sudańską ofertę:?:...
...ciąg dalszy w następny, odcinku...

 

...z pamiętnika...

1.08.2007 - Pokojowi mówimy nie!

"Odrzuciliśmy naszym zdaniem niekorzystną ofertę pokojową zaproponowaną przez Sudan, tym samym zrażając do siebie częsc opini publicznej na świecie. Dyskusja w ONZ wrze, gdy nasze czołgi prą naprzód..."




15.08.2007 - Żądamy prawdy!

"Rosja, najsłabszy z silnych lecz o bardzo efektywnym wywiadzie i kontaktach na całym świecie, będących spuścizną po czasach dawnej radzieckiej potęgi, użyła ich by namieszać w głowach obywateli USA. Dotarły do nas informacje, że stoją za lansowaniem spiskowej teorii dziejów, w której to niby CIA stoi za zamachami z 11 września..."



25.08.2007 - Zwycięstwo potyczki o Sudan

"Po godzinnych walkach ze zaprawione w bojach i doskonale wyposażone siły lądowe zdobyły całkowite panowanie nad stolicą Sudanu, czas tego reżimu dobiegł końca."




26.08.2007 - Pokój po naszemu

"Nasi dyplomaci wysłali propozycje pokojową korzystna dla obu stron. Zastąpimy obecny fundamentalistyczny, słaby rząd nowym, socjalistycznym. Rozszerzamy strefę wpływów na Afrykę., niosąc postęp i sprawiedliwość na tą umęczoną ziemie., oraz zyskując bezpośrednią kontrolę nad Port Sudan. Taki model współpracy i kontroli jest najefektywniejszy i najbardziej opłacalny dla naszego przemysłu petrochemicznego, bezpośrednia kontrola nad całym krajem kosztowała by nas zbyt wiele środków."



1.09.2007 - Rada niebezpieczeństwa

"(...) Zgodnie z prawem złamaliśmy rezolucje ONZ, pogwałciliśmy kilkanaście praw i traktatów międzynarodowych, ale co z tego? Mamy stałe miejsce w radzie bezpieczeństwa w ONZ, mamy prawo weta i najsilniejszą gospodarkę na świecie. Nikt nie podskoczy nam w obawie o swoje finanse, a jedynie może się zagotować ze złości. Kilka państw zagroziło wystąpieniem z ONZ, ale nam to nie przeszkodzi w dalszym realizowaniu planu "unowocześnienia Afryki". Historia kolonializmu daje nam pełen mandat i usprawiedliwienie.




2.11.2007 - Czerwone gniazdo

"Podstawą do dalszych działań jest zbudowanie silnego zaplecza dla sił lotniczych i marynarki, wyśmienicie do tego się nada dużo, nowoczesna baza lotnicza w Port Sudan. Wybudowana według najnowszych technologi planowania i umacniania obiektów wojskowych, jest w stanie przetrwać kilkudniowy, zmasowany nalot bombowy. Dzięki niej będziemy mogli kontrolować przestrzeń powietrzną na Biskim Wschodzi i w dużej części Afryki."




5.11.2007 - Na zachód...

"Jesteśmy wystarczająco silni aby nie liczyć się ze zdaniem opinii publicznej w sprawie Afryki. Po prostu, bez zbędnych ceregieli uderzyliśmy na Niger. Oczywiście swoje działania motywujemy potrzebą niesienie rozwoju i pokoju w Afryce... Rządy zachodnich kapitalistów sprowadziły na ten kontynent niewyobrażalne okrucieństwa, głód, choroby i liczne wojny domowe. Dzięki działającym komórkom bojówek komunistycznych zaprowadzenie porządku jest o wiele łatwiejsze. Dzięki zyskaniu kontroli nad złożami ropy naftowej staniemy się państwem samowystarczalnym i nie będzie nas obchodziła międzynarodowa opinia publiczna."




27.11.2007 - Pełzanie...

"Taka oferta pokojowa to dla nas obraza. Wobec swojego ziszczenia możliwości obronnych i politycznych, a także cąłkowitemu spadku poparcia wśród własnych obywateli, proponują coś takiego! Chcą powrotu do statusu Quo... NIGDY!
A co do samych działań militarnych, to niema o czym pisać, bo bezkarnie przetaczamy sie przez kraj nie ponosząc prawie żadnych strat, bo niby od kogo? Od tych obdartusów?."




6.12.2007 - Na kolana przed panem!

"Zmusiliśmy Niger do podpisania korzystnego traktatu pokojowego i przestawienia tego państwa na tory rozwoju i postępu. Dokonają tego wespół z nami, wespół z komunizmem! Pierwszym testem lojalności jest dla nich wypowiedzenie wojny swojemu silniejszemu sąsiadowi, pod pretekstem ochrony ludności Nigru w toczących się wojnach domowych i walkach plemiennych w Nigerii..."




25.12.2007 - Słabość przyjaciela

"Nasz przyjaciel okazał się zbyt słaby by chociaż spowolnić ruchy nieprzyjaciela, o obronie granic nie wspominając. Wina leży po ich stronie, oraz po naszej... Zbyt duże zniszczenia poczyniliśmy w czasie inwazji... Na szczęście odsiecz nadchodzi, a lotnictwo rozpoczęło działania."


​

...czy Niger wytrzyma zanim nadejdzie odsiecz:?:... czy ONZ przetrwa kryzys:?:...
...ciąg dalszy wkrótce...

 

...z pamiętnika...

30.12.2007 - Żadnych szans

"Ile potrzeba T-54A aby zniszczyć jednego Type-99? Chyba takie pytanie przyświecało Nigeryjskim czołgistom w powtarzających się kontrnatarciach na postępujące kolumny pancerne Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.





31.12.2007 - Sylwestrowe Fajerwerki

"Z dedykacją dla wszystkich uczciwych i lojalnych obywateli Chin, Afrykański korpus lotniczy urządził pokaz fajerwerków. Można go oglądać na żywo w telewizji, dzięki satelitarnej technologi transmisji danych. Reszta świata może ów pokaz obejrzeć na CNN, oczywiście bloki nadawcze poprzedzone są blokami reklamowymi, z uwagi na wysoką oglądalność takich widowisk w telewizji. Szczęśliwego nowego roku!"




2.01.2008 - Bezczelność

"Takim słowem streścić można zachowanie się Nigeryjskiego korpusu dyplomatycznego. Chyba stracili kontakt z rzeczywistością, nie widzą, że ich siły zbrojne z każdym dniem kurczą się jak balon z którego wypuszcza się powietrze i nie zdają sobie sprawy ze swojego położenia geo-politycznego. Nikt im nie pomoże, nikt się nie wtrąci, świat nie chce patrzeć na Afrykę, już dawno pokazał gdzie ją ma..."




15.01.2008 - Pragmatyzm, to nasza siła!

"Obecne i przyszłe rozszerzanie strefy wpływów i sprawiedliwości społecznej, wymagają wykształcenie modelu postępowania wobec nowych państw afrykańskich dołączającej do naszej rodziny.Model jest podyktowany przede wszystkim opłacalnością ekonomiczną przedsięwzięcia. Zamiast bezpośredniego włączania do państwa zdecydowaliśmy się na utrzymywanie rządów o ograniczonej suwerenności. Postępowanie te wykluczy problem utrzymywania stałych garnizonów na czarnym lądzie(koszta), w skutek przewidywanych tarć i niepokojów, jakie już mają miejsce w kontrolowanym Port Sudan, oraz co najważniejsze pełnym wykorzystaniu mocy twórczych przemysłu petrochemicznego. Model państwa poddańczego umożliwia temu państwo ograniczony rozwój, oraz oddawania nadmiarowych durowcó państwu silniejszemu. Zaś przejmując pełną kontrole wskaźnik produkcji ropy spadł by, co najmniej o połowę.
Pojawił się również pomysł stworzenia, jednej, wielkiej zależnej Socjalistycznej Republiki Afryki, jednakże jest to niemożliwe przy takiej różnorodności i mnogość kulturowej, oraz wzajemnej wrogości tam panującej. My tworzymy i utrzymujemy wiele słabych państewek, które nie będą miały możliwości aby się zjednoczyć i ewentualnie sprzeciwić (nawet w ograniczonej formie). W dodatku te państwa utrzymują, pozory resztki suwerenności, przed własnymi obywatelami."




24.01.2008 - Ostatni Akt

"Możemy skończyć tę wojnę za godzinę, ale po co? Nie opłaca się nam to. Dzięki wojnie ograniczamy nakłady na produkcje i rozwój cywilnego sektora gospodarki(o 50%), oraz zyskujemy bezcenne doświadczenie dla naszych jednostek. Doświadczenie w działaniu z dala od macierzystych baz, doświadczenie w tropieniu terrorystów, a także poznaniu świata i wyrobienia na jego temat opini(o to dbają oficerowie polityczni). Lepsze to dla żołnierzy niż siedzenie w koszarach i granie na PS3."




26.02.2008 - Koniec przedstawienia

"Zakończyliśmy naszą drogą do Oceanu Atlantyckiego! Nigeria dołączyła do naszej rodziny państw socjalistycznych, w których panuje sprawiedliwość, oraz udostępniła do naszej pełnej kontroli port w Lagos. W trakcie budowy jest tam wielka baza lotnicza.
Partia jest ze mnie dumna!"





27.02.2008 - Koniec narad

"Nasze poczynania, arogancja, buta, wykorzystanie misji pokojowej do własnych celów, ciągłe kłótnie wewnątrz organizacji oraz bezsilność ONZ wskutek posiadanego przez nas wieczystego prawa weta, popchnęły wiele państw do wyciągnięcia wniosku, ze ONZ nie jest już więcej potrzebny. Jako ciało nieefektywne wskutek nie możności zatrzymania rozlewu krwi na Bliskim Wschodzie i Afryce, a wręcz jego wykorzystywaniu do własnych celów przez państwa najsilniejsze, zostało rozwiązane. Pierwsze wystąpiły państwa UE, Bliskiego Wschodu, Koalicji. Z dniem 27 lutego, najdłużej działająca międzynarodowa organizacja pokojowa przestała praktycznie istnieć. Nikt teraz nie wie co przyniesie przyszłość..."




28.02.2008 - Pobudka Niedźwiedzia

"Rosja przeżywająca relatywnie raczej swoje ciche dni na arenie międzynarodowej, podniosłą dumnie głowę w obronie ludności na Kaukazie, uciskanej przez Gruzinów, terrorystów, nieuczciwych oligarchów i wszystkich tych, którzy się sprzeciwiają woli nowego cara...Putina."




1.03.2008 - Dwanaście Gwiazd

"Unia Europejska, dotąd luźny związek ekonomiczno-polityczny 15 państw Europy Zachodniej, przeistoczył się w multinarodowe, demokratyczne superpaństwo dominujące pod względem ekonomicznym i technologicznym. Jako główny powód takiego ruchy została podana konieczność wspólnego budowania przyszłości i utrwalenia więzów w obliczu niespokojnej i pełnej niepewności sytuacji politycznej na świecie. My jednak dobrze wiemy że to 15, słabych państw przeżarte przez dobrobyt lenistwem, pacyfizmem, pustymi dyskusjami o płaskich i medialnych tematach jak macierzyństwo homoseksualistów lub o obyczajowych skandalach gwiazdeczek pop-kultury. Samodzielna skuteczna konkurencja wobec rosnącej potęgi USA i ChRL, oraz coraz śmielszym poczynaniom Rosji, była bez szans... Stworzyliśmy sobie potencjalnie potężnego przeciwnika..."




5.03.2008 - Czarne złoto

"Chwalebna ofiara kilku naszych żołnierzy, zawirowania na arenie międzynarodowej, były warte tego, jesteśmy teraz prawdziwie niepodległym, suwerennym państwem...tfu! Jesteśmy samowystarczalnym mocarstwem!"




11.03.2008 - Niepodległość i Demokracja

"W ciągu ostatniego tygodnia wydarzyło się wiele ciekawych rzeczy na arenie Europy Środkowo-Wschodniej. W obawie przed aneksją kraju przez UE i utratą suwerenności, przy gorącym poparciu mniejszości i bierności większości, do władzy doszła koalicja partii prawicowo-konserwatywnych. Na czele państwa stanął klan Giertychów. Za późno już dla euroentuzjastów, których jest zdecydowana większość w Polsce. Demokratyczne wybory grożą takim rozwojem wypadków, jeśli uprawnieni z lenistwa siedzą w domu, kończąc swoje zainteresowanie losami państwa na narzekaniu w czasie wieczornego dziennika.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem są rządy proletariatu i partii!
W tym samym tygodniu, powstał nowy blok militarno-polityczny złożony z konserwatywnej Polski, Litwy i Rumunii, zwany Ligą Konserwatywną-Demokratyczną. Blok stworzony w obronie przed UE i Rosją."




20.03.2008 - Koalicja państw sojuszniczych

"USA wciągnęły w swoją orbitę Chile, oraz Wybrzeże Kości Słoniowej i Kongo. Stanowi to dla nas bezpośrednie zagrożenie interesów w Afryce..."




22.03.2008 - Niebiesko-Żółte Szachy

"Przywykliśmy do tego, że na Ukrainie, po osławionej "Pomarańczowej Rewolucji", trwa stan permanentnej kłótni politycznej, tak paraliżującej, że nie możliwe jest normalne funkcjonowanie państwa i gospodarki. Ta kłótnia jest jednak większa, na ulicy trwają zamieszki, użyto broni, padły ofiary... Państwo stanęło na krawędzi upadku i rozłamu na część pro-polską i pro-rosyjską...obie części używają wszystkich swoich wpływów i kontaktów, by odnieść największe korzyści..."




25.03.2008 - Raport Mniejszości

"Na moje biurko trafiła opasła teczka pełna różnych, ściśle tajnych wykresów i podsumowań...bardzo ciekawy materiał do dalszej analizy, która będzie miała witalny wpływ na dalsze losy naszego wspaniałego państwa."

...pierwsza strona materiałów z teczki ST-20080325091A1...

MAPA POLITYCZNA ŚWIATA A.D. 03.2008 NANIESIONA NA GRANICE Z A.D. 2002

​

...jakie inne dokumenty znajdują się w teczce:?:...jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie:?:...
...w następnym odcinku...

 

...z pamiętnika...

25.03.2008 - Wykresy, tabelki, prognozy...
...materiały z teczki ST-20080325091A1...

MAPA POLITYCZNA ŚWIATA A.D. 03.2008 NANIESIONA NA GRANICE Z A.D. 2002





Uzupełnienia:
Koalicja, a zwłaszcza USA mają najnowocześniejsze siły zbrojne o wysokim stopniu wyszkolenia i organizacji, lecz cierpi ze względów społeczno-politycznych na chroniczny brak rekrutów.
UE, ma stosunkowe małe siły zbrojne lecz potężną gospodarkę i w przeciągu najbliższych 2-3 lat zbuduje siły zbrojne adekwatne do jej poziomu rozwoju. Ich głównym problemem i przeszkodą są braki surowcowe, są uzależnieni od zagranicznych dostaw.
Rosja, ma co prawda duże siły, zwłaszcza zmechanizowane, lecz są one w większości przestarzałe, a morale walczących jest na niskim poziomie. Rosja, jako mocarstwo jest w fazie upadku, a swoimi podrygami przedłuża zbliżający się nieuchronny koniec.
LKD i Polska, czyli sojusz państw słabych, mogą jedynie coś ugrać w swoim regionie Europy Środkowo-Wschodniej, lecz nie mają szans w bezpośredniej konfrontacji z UE czy Rosją. Ich przewagą jest determinacja, na tle biernej politycznie Europy.
UE mimo, że jest najbogatszym państwem świata z najlepiej rozwinięta technologią, jest mimo zjednoczenia, zbyt skłócona i bierna by mieć realny wpływ na losy świata na arenie międzynarodowej. Dowodem tego jest jej brak stanowiska w toczącym się sporze ukraińskim.
USA mimo, że najsilniejsze militarnie, ma problem z utrzymaniem porządku na terenie Bliskiego Wschodu. Kruchy sojusz jakim jest związana z Syrią, może w każdej chwili się rozsypać. W dodatku obserwuje się wzrost nastrojów arabsko-nacjonalistycznych w Egipcie, Libanie, Libii, Jordanie. Jednakże mogą czuć się bezpiecznie o swój byt z uwagi na potężną marynarkę wojenną ,zdolną utrzymać wszelkie próby desantu z dala od własnego wybrzeża.
Według najnowszych przewidywań ekspertów wzrośnie napięcie na Bałkanach z powodu rozwiązania ONZ i końca misji pokojowej w tym rejonie świata.
Odżywają stare zatargi na Kaukazie.
Przyszłość NATO stoi pod znakiem zapytania...


26.03.2008 - Rozpad

"Ukraina stanęła na krawędzi rozpadu i wchłonięcia przez Polske i Rosje. Zachodnia część kraju związana kulturalnie i ekonomicznie z Polską nie widzi sensu dalszej egzystencji w państwie słabym i skłóconym. Wschód kraju, razem z bogatym zagłębiem Donieckim zawsze był blisko związany z Rosją, w tych ukraińskich prowincjach mało jest osób znających język ukraiński! Wszystko wskazuje, że dojdzie do rozpadu.
Rządy Polski i Rosji wysunęły żądania terytorialne w celu ochrony i obrony ludności cywilnej (tu przytaczają przykłady ich mniejszości narodowych na terenach) przed dalszym chaosem i anarchią."





28.03.2008 - Polski Rozbiór

"Rząd Ukraiński ugiął się pod żądaniami, swoją słabością i brakiem sprzeciwu doprowadził do swojego skurczenia się. Decyzja ta doprowadziła do upadku skorumpowanego rządu i powołania nowego, nacjonalistycznego, agresywnego... Podobnie stalo się z Mołdawią, lecz jej losu nie odnotowały żadne gazety świata. Obecnie na ulicach Kijowa, Warszawy, Moskwy, Bukaresztu trwają demonstracje, lecz tylko w tym pierwszym nie są one wyrazami poparcia..."





29.03.2008 - Powrót tyrana

"Slobodan Milosevic, wypuszczony z więzienia ONZ, powrócił do Serbii, zostając uznany za bohatera, natychmiast objął władze i powołał nowy nacjonalistyczny rząd. Nowa wojna jest tylko kwestią dni."




30.03.2008 - Duch Czyngis-Chana

"Z dniem 30 Marca 2008, wygasł dotychczas obowiązujący pakt o nieagresji z Mongolią. Mongołowie odmówili dalszego jego przedłużenia."

​

...czy ponownie Bałkany zostaną skąpane w ogniu:?:, czy ukraińscy nacjonaliści powstaną przeciw ciemiężcom:?:...
z uwagi na mnogość tabelek i materiału do analizy, trochę mniej wydarzeń z ChRL, dyskutujcie

 

...z pamiętnika...

31.03.2008 - No future...

"Sojusz Północno Atlantycki, najpotężniejszy i najsilniejszy sojusz militarno-polityczny jaki istniał, rozpadł się ostatniego dnia marca. Przez ostatnie 20-lat sojusz przeżywał kryzys celu swego istnienia. Nie istniał już wróg przeciwko któremu został on powołany, a wewnętrzna rywalizacja, tarcia oraz rozmijanie się interesów poszczególnych państw doprawiły do formalnego przypieczętowania stanu rzeczy. Los NATO przypomina losy ONZ, innej wielkiej organizacji stworzonej na fali powojennych doświadczeń. Pierwsze wykruszyły się z sojuszu USA, resztki wpływów, lecz kończących się już zachowuje Wlk.Bryt. Przez najbliższe kilka miesięcy, będą obowiązywały traktaty o ruchu wojsk, by jednostki z różnych krajów wróciły do swoich macierzystych baz. Od teraz świat stał się areną dla walk pomiędzy wieloma mniejszymi sojuszami. Spośród gruzów NATO wyłoniły się 3 główne sojusze, LKD, Koalicja i UE."




2.04.2008 - Na chwałę Chmielnickiego!

"Na Ukrainie, na fali wystąpień oraz zbrojnych zamieszek doszło do przewrotu i powołania nowego nacjonalistycznego rządu. U steru zasiadają teraz nacjonaliści rządni odbicia ziem zabranych przez Polskę i Rosję, oraz zemsty za rzekome krzywdy wyrządzone narodowi. Wraz z powołaniem nowego rządu, została wypowiedziana wojna przeciwko dwóm zaborcom..."




3.04.2008 - Elitarny standard

"Ostatnia dywizja pancerna naszej armii została przezbrojona w najnowsze czołgi Type-99. 33-ta Dywizja Pancerna, stacjonująca w Lagosie, wsparta brygadą helikopterów bojowych Z-9G, stanowić będzie trzon sił operacyjnych w przyszłych działaniach w Afryce. Z pewnym zdecydowaniem można orzec, że obecnie na kontynencie niema innego pojazdu, mogącego skutecznie stawić czoła naszej pancernej dumie! Na takich pojazdach można z dumą nieść sztandar rewolucji!"




7.04.2008 - Brzemienna w skutkach zemsta...

"Nad ranem, zaskakując zupełnie rosyjską obronę przeciwlotniczą, bombowce Ukraińskich Sił Powietrznych, dokonały nalotu na rosyjski kompleks elektrowni jądrowych oraz fabryk broni masowego rażenia w okolicach Kujbyszewa. Zniszczeniu uległą duża cześć infrastruktury, oraz uszkodzeniu uległo kilka reaktorów. Zniszczenia uwolniły do atmosfery duże ilości promieniotwórczych izotopów, które skaziły znaczne obszary. Mówi się o drugim Czarnobylu, na szczęście rosyjskie służby - doświadczone podobnymi wypadkami, szybko poczyniły akcje ewakuacyjną. Obecnie nie jest znana liczba ofiar, jednak szacunkowo, mogło zginąć kilkadziesiąt osób, a kilkaset kolejnych zachorować na ostrą chorobę popromienną, są to jedynie szacunkowe liczby, które na pewno ulegną zmianie. Naród rosyjski pragnie od swojego przywództwa brutalnej zemsty za tak barbarzyński czyn."



Z kolei w samej Ukrainie toczą się zacięte walki pomiędzy oddziałami Ukraińskimi, Rosyjskimi, Polskimi i Rumuńskimi. W walkach aktywnie uczestniczy lotnictwo Polskie. Ukraińcy zmobilizowali największe siły lądowe spośród wszystkich stron konfliktu, jednakże są na niekorzystnej pozycji strategicznej, z uwagi na okrążenie przez przeciwnika.




9.04.2008 - Napięcie na granicach

"Minęło kilka lat od ostatniego napięcia na granicy Kirgizko-Chińskiej, które powróciło znowu. Liczna mniejszość chińska żyjąca w granicach mniejszego sąsiada pragnie szerokiej autonomii i specjalnych praw. Czują się wyzyskiwani i uciskani przez Kirgiską Republikę z zazdrością patrzą na bogacących się pobratymców w Ojczyźnie. Na moje specjalne polecenie, kazałam skoncentrować siły Korpusu Bezpieczeństwa wsparte regularnymi oddziałami Wojsk Lądowych, Lotnictwo Szturmowe jest w ciągłym pogotowiu, musimy być gotowi w odparciu wszelkich akcji zaczepnych i prowokacji. Nie musimy się bać reperkusji, Kirgistan niema sojuszników.
Prewencyjnie, rozpoczęto koncentrowanie oddziałów na granicy z Mongolią, przypuszczamy, że w związku z wypowiedzeniem nam układu o nieagresji szykowane są wrogie działania."




10.04.2008 - Stany Azji

"Świat obiegła informacja o zawarciu sojuszu Z Turkmenistanem i Uzbekistanem przez Rosję. Te dwa islamskie państwa bogate w złoża surowców, zwłaszcza gazu stały się cennym nabytkiem Rosji w poszerzaniu strefy wpływów w centralnej Azji, która stała się areną rywalizacji pomiędzy Chinami i Rosją. Te dwa państwa wystraszone perspektywą Chińskiej dominacji, oraz pretensji z uwagi na wciąż rosnącą liczbę przybyszów z państwa środka, wybrali protekcje i ochronę Wielkiego Niedźwiedzia w zamian za ograniczenie suwerenności gospodarczej i politycznej."




11.04.2008 - Kipiejący kocioł
"Wraz z rozpadem NATO, ONZ zakończyły się misje stabilizacyjne i pokojowe na Bałkanach. Z całą swoją mocą mogą powrócić od dawna skrywane i tłumione waśnie oraz konflikty. W nocy z 31 marca, na 1 kwietnia, wojska Serbskie rozpoczęły ostrzał artyleryjski przygranicznych pozycji wojsk Bośniackich. Prawie 20 lat misji pokojowych, politycznej pomocy nie byłą w stanie zgasić odwiecznych konfliktów etnicznych. Wybuchła nowa wojna, która będzie obfitować zapewne w wiele cywilnych ofiar. Głównym powodem narodzin nowego konfliktu, jest upadek dotychczasowego porządku polityczno-militarnego na świecie."




13.04.2008 - Wieści z frontów

"Na Ukrainie obie strony przeprowadził ofensywy, nawzajem spychając się z różnych odcinków frontu, walki są krwawe i zacięte, zwłaszcza w powietrzu, gdzie po prawie dwutygodniowych bojach, ostateczną przewagę zaczyna zdobywać Rosja. W odwecie za zbombardowanie Kujbyszewa, nie ustają całodzienne bombardowania Kijowa, świat obiegają doniesienia o olbrzymiej ilości ofiar cywilnych, oraz używaniu przez obie strony uzbrojenia zakazanego przez konwencje genewskie... W powszechnym użyciu są miny, pociski kasetowe, pociski dum-dum, biały fosfor, oraz gazy bojowe.
W wojnie inicjatywę wyraźnie przejęło wojsko rosyjskie, a Polskie nie wykazuje żadnej poważnej aktywności."


​

...jakie będą następne punkty zapalne na świecie:?: Kto wygra na Ukrainie:?:...
CIĄG DALSZY JUŻ JUTRO:!:
przepraszam za taką przerwę, na szczęście dla was stwierdziłem, że będzie więcej ale krótszych odcinków, więc to co napisałem, to pociąłem na 3 odcinki

 

...z pamiętnika...

15.04.2008 - Odcięci...

"Nieudolność oraz brak składnych i przemyślanych działań zaowocowały praktycznym wyłączeniem z walk Wojska Polskiego. Mimo przewagi liczebnej nie byli w stanie dotrzeć do żadnego znaczącego miasta Ukrainy, uprzedzili ich Rosjanie, biorąc Ukrainę w zaciskające się pancerne kleszcze. Pomimo postępów sił lądowych Ukrainy, ich sytuacja strategiczna stała się jeszcze bardziej dramatyczna. Jednak co ważniejsze, okazało się, że wydajność militarna LKD jest niższe niż zakładaliśmy, pod znakiem zapytania stanęła możliwość sojuszu."




18.04.2008 - Chwila zapomnienia

"Byłam tak pochłonięta planowaniem dalszych posunięć w centralnej Azji i analizowaniem efektywności wojsk Rosji, że zapomniałam Ja, a także inni, o Unii Europejskiej. Przypomnieliśmy sobie o niej gdy na nasze biurka trafiła notka z Departamentu Wywiadu o nieudanej akcji sabotowania naszego wysiłku naukowego. Oznacza to, że potencjalnie mogło lub może dojść do innych akcji z gorszymi konsekwencjami...
Na szczęście dzięki tej nieudanej z punktu widzenia wrogów rewolucji akcji, pojmaliśmy obywatela UE narodowści Francuskiej, którego właśnie przesłuchują nasi eksperci."




20.04.2008 - Żar Tropików

"Chwila słabości USA i idący za tym brak światowego policjanta, umożliwił do tej pory cicho siedzącym dyktatorom stawiać nowe żądania i podejmować coraz śmielsze akcje. Brak dominanta na arenie światowej doprowadza do wybuchania coraz to nowych ognisk napięcia i konfliktu. Takim nowym ogniskiem stały się nie wątpliwe Karaiby, zagrożone ekspansją Sojuszu Kuby i Wenezueli, co prawda państw socjalistyczno-komunistycznych, lecz tak na prawdę to przegniłych od środka, skorumpowanych, niesprawiedliwych."




28.04.2008 - Broniąc naszych obywateli

"Wobec aktu użycia przemocy w stosunku do naszych obywateli, bądź ludzi o naszej narodowości nie możemy stać bezczynnie. Na przemoc, odpowiemy jeszcze większą przemocą! Gdy nasi pobratymcy pokojowo demonstrowali, zostali bestialsko rozgonieni przez siły bezpieczeństwa Kirgistanu. Padły strzały, padły ofiary. Zerwaliśmy stosunki dyplomatyczne z Kirgistanem i rozpoczęliśmy akcje stabilizacyjno-policyjną. Odpowiedzialni za masakrę muszą zostać złapani i surowo osądzeni.




30.04.2008 - Kociołek Ukraiński

"Niekompetencja dowódców Ukraińskich doprowadziła do całkowitego okrążenia armii, stracono dostęp do Morza Czarnego, lotnictwo przestało praktycznie istnieć, a żołnierze labo giną, albo poddają się...czasami jeszcze dezerterują. Trwają ciężkie walki o Kijów."




2.05.2008 - Wrogie wystąpienia

"Xinjiang ogarnęła niespotykana dotąd fala przemocy, Ujgurowie wystąpili przeciw sprawiedliwości i postępowi niesionemu wraz z ideologią komunizmu. Z uwagi na swoją Islamską wiarę domagają się specjalnego traktowania, nie damy im tego! U nas każdy obywatel jest równy i nikt nie może liczyć na specjalne traktowanie. W dodatku islamscy separatyści zieją nienawiścią i oporem w odpowiedzi na nasze próby nawrócenia ich z drogi ku anarchii, ciemnocie i zacofaniu cywilizacyjnego. Oskarżyliśmy Mongolię o sprowokowanie i wspieranie wichrzycieli oraz uciskanie licznej mniejszości chińskiej w Bayan-Tumern. 11-sty Korpus Pancerny przystąpił tego ranka do działań obronnych. Naszych obywateli będziemy bronić WSZĘDZIE na świecie!"





10.05.2008 - Przetasowanie

"Na szczytach władzy, do nie dawna, najpotężniejszego mocarstwa świata doszło do znaczących zmian. Stanowisko Głowy Państwa i Głowy Rządu uzyskała Demokratka Hillary Clinton, żona byłego-prezydenta USA, Billa Clintona. Stany Zjednoczone ostatnimi czasy przechodzą bardzo głęboki kryzys o podłożu ekonomicznym, militarnym i społecznym. Polityka poprzedniego prezydenta, Georga W. Busha, doprowadziła co prawda do zabezpieczenia dostaw surowców energetycznych, jednakże wywołała znaczący rozłam wśród społeczeństwa, a coraz to nowe skandale związane z działalnością żołnierzy na terenach okupowanych, tylko zmniejszała liczbę popierających administracje. Nie bez znaczenia są także kwestie społeczno-socjologiczne, naród - szczególnie biali, stali się leniwi, bierni, głupsi i przejawiają co raz to mniejszą inicjatywę, a w dodatku rodzi się ich coraz mniej. Środek ciężkości przesuwa się w stronę ludności czarnej i latynoskiej, co nie podoba się pewnym kręgom białych, zwłaszcza z południa...pojawiają tendencje odśrodkowe, nacjonalistyczne, coraz głośniej mówi się o rozpadzie Stanów Zjednoczonych. Przed Hillary Clinton ,stoi bardzo trudne zadanie ponownego skonsolidowania państwa.
Co powinno nas najbardziej interesować, siły lądowe USA są w największym kryzysie od 70lat, praktycznie NIE MA chętnych służyć w armii, liczba rezerwistów jest bliska 0, stąd w wypadku znacznych strat nie będzie miał kto ich uzupełnić. Sprawa ta zostanie dogłębnie zbadana przez nasz wywiad."




14.05.2009 - Upadek Ukrainy

"Po trwających półtora miesiąca ciężkich walkach, doszło do ostatecznego upadku tego wielkiego państwa. Wszelki opór został zduszony zbrojnie. Obie strony posuwały się do najohydniejszych zbrodni przeciwko sobie, na czele z masowymi egzekucjami i pacyfikacją całych miejscowości. Rosja udowodniła,że jest państwem o intencjach imperialnych, a teraz będąc w posiadaniu Ukrainy - państwa zasobnego w surowce, ludzi i żyzną ziemie mozę z łatwością spełniać swoje ambitne imperialne zapędy, które zaognią jeszcze bardziej sytuacje na świecie. Musimy stać na straży porządku światowego! Naszego, nowego porządku!"

​

...jakie informacje uzyska chiński wywiad:?: Jaki będzie kolejny cel gazowego Cara:?:...
CIĄG DALSZY ZA TYDZIEŃ:!:
Dodaje po 2 zdjęcia do każdej notki, więc jeśli ich nie widzicie, to Refresh'ujcie. Teraz wyjeżdżam na obóz i będe za tydzień. Z tą Hillary Clinton, to zagapiłem się i nie zauważyłem na pasku eventu o wyborach i ak przypadkiem klikam na USA, a tu surprise...

 

...z pamiętnika...

20.05.2008 - Bitwa o o Osh...

"Elitarny 1-szy Korpus Powietrzno-Desantowy rozgromił pozostałe Kirgiskie siły zbrojne, co umożliwiło całkowite przejęcie kontroli nad tym środkowo-azjatyckim państewkiem."




21.05.2008 - Socjalistyczny Region Autonomiczny Kirgistanu

"Chińska Republika Ludowa powiększyła się o kolejne prowincje i ludność gotową gorąco wspierać rozwój gospodarczy i kulturalny najsprawiedliwszego państwa na świecie!"




5.06.2008 - Martwy Duch Czyngis-Chana

"Pokonanie słabych i nielicznych wojsk mongolskich było zadaniem tyleż łatwym co ważnym. Zdobyto strategiczne punkty w obronie przeciw agresji północnego sąsiada - Rosji, oraz wyeliminowano niestabilny, słaby rząd, zamieniając go na silny i efektywny system rządzenia. Nareszcie zakończą się zamieszki w regionie Xinjiang, inspirowane przez tych wichrzycieli!"



12.06.2008 - Co tam w ogródku u sąsiada?

"2-ga Flota Podwodnych Okrętów Nuklearnych, wykonała bardzo ważną misje o profilu wywiadowczym, a mianowicie, rozpoznania potencjału obronnego na wodach Oceanu Spokojnego. Wyniki były bardzo zaskakujące, w bazie Pearl Harbor stacjonuje bardzo mała liczba okrętów wojennych, co oznacza, że główny ciężar został przeniesiony w inne zakątki świata, czyżby szykowali się do jakiejś operacji?"




14.06.2008 - Kod Pomarańczowy

"W siłach zbrojnych został wprowadzony kod pomarańczowy, w stan gotowości zostały wprowadzone jednostki szybkiego reagowania, w najważniejszych bazach wojskowych koncentrują się jednostki wojskowe, które są przezbrajane w wyposażenie odpowiednie do zadań, które zostaną postawione przed nimi. O tych zadaniach wie tylko ja i najściślejsze kierownictwo polityczno wojskowe.
W dodatku, został przyjęty program rozbudowy floty transportowo-handlowej, która znacząco usprawni pan-oceaniczny handel i spedycje towarów.




21.08.2008 - III Wojna Światowa

"Zupełnie jak w sławnej przepowiedni i w przypadku I Wojny Światowej, konflikt rozpoczął się od małego państwa. Ogłoszenie przez Kosowo niepodległości w lutym 2008 zachęciło separatystyczne władze Osetii Płd. do oderwania się od terytorium Gruzji. W sierpniu 2008, po załamaniu rozmów gruzińsko-osetyjskich, Gruzja przystąpiła do zbrojnego zajęcia separatystycznego obszaru. Rosja odpowiedziała siłą wypierając najpierw wojska gruzińskie z Osetii Płd. i Abchazji, a następnie dokonując inwazji na Gruzję. Z kolei Stany Zjednoczone, silny sojusznik małego państwa kaukaskiego, bez wahania odpowiedział siłą na rosyjską agresje.Tak rozpoczął się kolejny konflikt zbrojny o wymiarze globalnym."




24.08.2008 - Stalowy świt

"Sierpniowym rankiem ,a na dalekowschodnie, rosyjskie plaże Pacyfiku, wysypały się tony stali w postaci najnowocześniejszych czołgów i bojowych wozów piechoty armii amerykańskiej. Lekkie, nieprzygotowane rosyjskie siły, zostały kompletnie zaskoczone skalą i siłą uderzenia. Potężne siły pancerne, w liczbie 5 Dywizji Pancernych, co prawda nie maja sobie równego przeciwnika na lądzie, jednakże nie mogą liczyć na wsparcie z powietrza, z uwagi na brak bazy lotniczej w bliskim sąsiedztwie, oraz silne zaangażowanie USAF w walkach powietrznych nad Bliskim Wschodem, Morzem Czarnym i Kaukazem."




25.08.2008 - Dla bezpieczeństwa

"Z uwagi na agresywne działania mocarstw zachodnich, Chińska Republika Ludowa, musi wziąć na swoje barki obowiązek pilnowania porządku w zakątkach świata, gdzie wojna jeszcze nie dotarła. Przede wszystkim bronić musimy, bliskich ideologicznie braci. Podpisaliśmy z Kubą traktaty o wzajemnej pomocy gospodarczej i współpracy w sferze polityki obronnej. Od dzisiaj nasze okręty będą strzegły bezpieczeństwa na szlakach handlowych z uwagi na rosnącą aktywność piratów, spowodowaną zaangażowaniem się US Navy w nowy konflikt zbrojny."


​

...jaki los czeka ludzkość:?: jakie plany mają Chińscy decydenci:?:...
Zawsze daje po 2 obrazki do każdego dnia, więc refresh, póki się nie załadują.

 

...z pamiętnika...

8.09.2008 - Upadek Władywostoku

"Po tygodniach ciężkich walk, upadł Władywostok, a potężne siły rosyjskie zostały zamknięte w stalowych kleszczach, amerykańskiego okrążenia. Straty zwłaszcza po stronie rosyjskiej są ogromne, a morale, ciągle przegrywających żołnierzy upada z dnia na dzień. Na innych odcinkach frontu sytuacja również nie przedstawia się dla Rosjan różowo. Słabi sojusznicy Rosji w Azji Środkowej ustępują pod naporem liczniejszych i technologicznie zaawansowanych sił koalicji, uderzających lotnictwem, ciężką artylerią, najnowszymi robotami bitewnymi i doskonale wyszkolonymi żołnierzami. Jedynie walka o dominacje w powietrzu może nastrajać optymistycznie Moskwę. Mimo wyraźnie większej skali bombardowań USAFu, dotychczasowe walki o taktyczną dominacje w powietrzu nie wyłoniły jednoznacznego zwycięzce. Obie strony posiadają możliwości zadawana sobie dotkliwych ciosów, a znaczne siły trzymane są w odwodzie. Płonie Hajfa, Jerozolima, Bagdad, Manchester, Moskwa, Petersburg, Odessa, Kijów, Władywostok, Ufa, Swierdłowsk, Gori, Tbilisi, Omsk, Kujbyszew, Mińsk, a tysiące cywili ginie bądź jest rannych."




10.09.2008 - Upadek Turkmenistanu

"Jak na siły którym stawili czoła, nadspodziewanie długo się bronili, takimi słowami można skwitować postawę Turkmeńczyków. Wciąż trwa walka o Uzbekistan, w Gruzji toczą się zacięte boje o każdy budynek, a Rosjanie odnoszą swoje pierwsze, małe sukcesy. Niewątpliwie jest nim osiągnięcie pełnej dominacji powietrznej nad Kaukazem i zwycięstwo w kilku bitwach powietrznych nad Środkową Azją. Odnieśli je bezsprzecznie dzięki wykorzystaniu przewagi manewrowości i szybkości swoich myśliwców w walkach na bliski dystans, tzw. "dogfight", oraz zbytniej pewności siebie Amerykanów, w posyłaniu nieosłoniętych bombowców i samolotów szturmowych na dalekie tyły przeciwnika. Na najbliższe tygodnie piloci amerykańskich i izraelskich myśliwców muszą uzbroić się w silne nerwy i rakiety..."




12.09.2008 - Gwarantując pokój i bezpieczeństwo

"Wypełniając zobowiązania wobec naszego partnera ekonomicznego i politycznego, a przede wszystkim broniąc biednych mieszkańców Ameryki Środkowej i Południowej przed skutkami dalszego rozlewu wojny i przemocy. Dokonają tego wysłane "Pokojowe Oddziały Wojskowe", które zapewnią chłopom i robotnikom pokój i sprawiedliwość. Tak brzmi oficjalna odezwa do żołnierzy i cywili, prawda jest zbyt szokująca, by mogli ją poznać..."




22.09.2008 - Osaczany niedźwiedź

"Unia Europejska, będąca oficjalnie neutralna, podejmuje jawnie wrogie działania wobec Federacji Rosyjskiej, używając swoich wpływów ekonomicznych i silnej siatki wywiadu. Akcje te zakłócają efektywne działanie gospodarki rosyjskiej, powodując znaczne straty materiałowe i finansowe. Rosjanie jednak, na nieszczęście dla Europejczyków, odkryli ów spisek, czego rezultatem jest ochłodzenie stosunków, pomiędzy dwoma mocarstwami. Unia Europejska widocznie przygotowuje się do podjęcia większych działań, lecz nie nastąpią one w perspektywie najbliższych 6 miesięcy. Błękitne mocarstwo jest zbyt młode i potrzebuje czasu by więzy pomiędzy narodami okrzepły. To samo tyczy się ich armii, która przechodzi proces gruntownej modernizacji."
Na front rosyjski przybyły liczne nowe siły Koalicji. Do walki dołączyły liczne kontyngenty z Chile, Wielkiej Brytanii i Kongo. Pogarsza to jedynie i tak już beznadziejną sytuacje Rosjan. Liczebność wojsk Koalicji, skoncentrowanych na froncie oblicza się na 300,000-500,000 żołnierzy. Rosja jest zbyt słaba, aby skutecznie się obronić, ale zbyt duża by szybko upaść. Z kolei nie w smak jest, by silny przemysł ciężki i bogactwa naturalne wpadły w ręce obcych, rywalizujących z nami państw."





23.09.2008 - Uzbecka Agonia

"Wyszkolone, nowoczesne siły Koalicji pojmali do niewoli ostatnich obrońców Uzbekistanu, kładąc kres krótkiej historii nowoczesnej państwowości tego małego państwa. Dla nas ma to takie znaczenie, iż mamy, po raz pierwszy w historii wspólną granice ze Stanami Zjednoczonymi. Poleciłam zacieśnić linie ochronę granic w tym sektorze, z uwagi na spodziewane prowokacje imperialistów."




8.10.2008 - Gruziński Październik

"Historia lubi się powtarzać, Gruzja, kraj gdzie wszystko się zaczęło, podobnie jak Polska w 1939, upadła na początku października, a co tym bardziej ironiczne, konflikt zaczął się nawet w podobnych dniach co II Wojna Światowa... Mimo pomocy z powietrza udzielonej przez USAF, zdemoralizowane i kiepsko dowodzeni żołnierze spod znaku czerwonego krzyża, nie byli w stanie stawić skutecznego oporu najeźdźcy, dla nich zaczęła się okupacja, walka partyzancka i nadzieja na odsiecz. W sercahc rosyjskich żołnierze rozkwitła nadzieja, na zwycięstwo i wiara w słuszność decyzji Kremla."




18.10.2008 - Powrót Generała

"Zawsze w chwilach największej słabości, powraca najlepszy sojusznik i dowódca Rosjan...Generał Mróz. Jego kroki już słychać na Dalekim Wschodzie, gdzie w gigantycznych zaspach i minusowej temperaturze zamarzła ofensywa Koalicji. Daje to obu stronom ceny czas na umocnienie linii obrony, przegrupowanie i uzupełnienie strat po ciężkich operacjach w tym regionie."




18.11.2008 - Nieoczekiwany sprzymierzeniec

"W wyobraźni największych pisarzy fantastycznych, ani w przewidywaniach najwybitniejszych politologów i znawców świata polityki europy środkowo-wschodniej nie wykluła się myśl, że sojusz jawnie wrogi i skierowany przeciw Rosji, zostanie jej największym sojusznikiem. Tak stało się z Polską i jej Ligą Konserwatywno-Demokratyczną. Czyżby cynizm i obłuda polityków spod znaku orła białego sięgała aż takiego poziomu? Czy może dowiedzieli się o jakiś planach i wiedzą, że jedynym sojusznikiem na którym mogą polegać jest Rosja? Milczenie Unii Europejskiej jest conajmniej niepokojące... Chociaż, może to tylko wymówki i próba racjonalnego wytłumaczenia tych działań? Cóż innego można było się spodziewać po wychowanku Moskwy, który postulował zacieśnienie więzów ze wschodem w latach 80?"




22.11.2008 - Cierpienia bezbronnych

"W ciągu niecałej godziny nalot ponad 100 bombowców USAF, zniszczyło bądź uszkodziło wszystkie mosty na Wiśle, kilometry dróg i linii kolejowych. Polacy ponownie, a zwłaszcza Warszawiacy z całą mocą odczuli co oznacza wojna i bombardowania. Ich sojusznicy z kolei doszczętnie zniszczyli instalacje nuklearne oraz elektronie Wielkiej Brytanii, skażając ogromne tereny. Tysiące zachorowało na choroby związane z promenowaniem, a miliony zostały przesiedlone. Wojna uderza przede wszystkim w cywili, musimy ich bronić, zjednać przychylność uciskanego proletariatu w tym upatrujmy szansy na nasze ostateczne zwycięstwo!"




24.11.2008 - Bilans walk morskich

"Rosjanie świadomi swojej słabości i świadomi potęgi amerykańskiej, unikają większych bitew morskich. Unikają decydującego starcia sił morskich, koncentrując się na "szarpaniu" i podejmowaniu małych, niespodziewanych akcji z pomniejszymi flotami wroga. Rolę grają tu przede wszystkim samoloty i okręty podwodne. Taktyka ta jest nadzwyczajnie skuteczna, to bardzo ważna lekcja dla naszych admirałów."




25.11.2008 - Krok przed...

"Dzisiaj był najważniejszy dzień w moim życiu, a jak pokazały nadchodzące dni, najważniejszy dzień dla miliardów... Tym się odróżniałam od nich, że wiedziałam co nas czeka i mogłam podjąć decyzje brzemienną w skutkach. Jestem zdeterminowana i przekonana o jej słuszności, by przynieść ludziom porządek i sprawiedliwość!"
Generałowie, ministrowie i inni ważni tego państwa byli wręcz osłupieni słuchając o moich planach i obecnym stanem zaawansowania. Otóż przez ostatnie pół roku, skrzętnie przygotowywaliśmy się do zakrojonej na szeroką skale inwazji na Stany Zjednoczone. Pod przykrywką cywilnych firm handlowych zbudowaliśmy potężną flote transportową, a nasi żołnierze, ukryci w cywilnych-handlowych kontenerowcach czekali jedynie na rozkaz do ataku płynąć u wybrzeży USA (tak zostało wszystko dograne, że konkretne statki handlowe, były w odpowiednim miejscu i czasie), nawet pomyślano, że po desancie, puste okręty mogą służyć jako doskonała obrona, kupując oddziałom cenny czas.
Stworzono listę pierwszorzędnych celów do osiągnięcia, na szczycie tej listy jest opanowanie głównych baz lotniczych, które zarazem są centrami kierowania bronią nuklearną, bez nich ani jedna rakieta nie wystartuje, by zniszczyć nasze miasta. Kolejnymi celami na liście priorytetów są bazy Amerykańskiej Marynarki Wojennej, bez nich wojska nie będą w stanie przysyłać i wysyłać zaopatrzenia, ani flota nie będzie miała gdzie stacjonować, z wolna będąc dobijana na morzach i oceanach.
Plan jest genialny i przebiegły, ale bardzo ryzykowny. Z uwagi na charakter transportu żołnierzy, nie możliwe było zapewnienie im wystarczającej eskorty w postaci ciężkich okrętów nawodnych.
Głównym autem planu jest zaskoczenie i nieprzygotowanie kontynentu do obrony (Amerykanie polegają na swojej potężnej flocie).
Po początkowym oszołomieniu zebranych, wywiązała się ostra dyskusja... Nie jest pewne czy operacja wejdzie w życie, jasnym sygnałem dla naszych żołnierzy i dowódców, będzie przystąpienie Kuby do STO...wszystko może jeszcze się zmienić, lecz za dużo postawiłam na tą kartę, by tak po prostu z niej zrezygnować."

​

...jaką ostateczną decyzje podejmie Chińska Rada:?:...jaka przyszłość czeka piękną bohaterkę:?:
Zawsze daje po 2 obrazki do każdego dnia, więc refresh, póki się nie załadują, macie trochę więcej do czytania, w nagrodę za to długie i cierpliwe czekanie...a motyw z Polską, sam mnie zaskoczył...

 

...z pamiętnika...

30.11.2008 - Kod Czerwony

"Kuba, zupełnie jak w latach 60, XX wieku, potrzebuje silnego przyjaciela. Wtedy było to ZSRR, teraz jesteśmy MY! Ich atutem zawsze jest położenie, bliskość USA i chęć zezwolenia na stacjonowanie obcych żołnierzy. W zasadzie tą samą kartą przetargową od 50 lat, gra ten sam człowiek, Fidel Castro. Chyba jedyny wieczny dyktator... Wraz z Kubą, nie jako automatycznie do sojuszu przystąpiła Wenezuela, Hugo Chavez'a. W świat popłynął jasny komunikat, lecz nie każdy rozumie jego znaczenie..."




...z fragmentu artykułu umieszczonego w gazecie codziennej...
ŚWIAT A.D. 1.12.2009




1.12.2008 - Przebudzenie Giganta

"Nim słońce wzeszło, nim pierwsze promienie nowego dnia wpłynęły do mieszkań śpiących Amerykanów, na ich głowy spadły pierwsze bomby i rakiety. Z początku towarzyszyło temu niedowierzanie, przekonanie o nowym zamachu terrorystycznym...Bardzo szybko, te uczucia ustąpiły miejsca szokowi i panice... oto pierwszy raz w historii kontynentalne Stany Zjednoczone Ameryki, stały się celem zmasowanej wrogiej inwazji... Nikt nie przypuszczał, uzyskaliśmy pełne zaskoczenie! Otworzyliśmy zupełnie nowy rozdział w historii świata, rozpoczęliśmy największą w dziejach operacje desantową w historii, w światku politycznym, społecznym i militarnym w dodatku skrytą i utrzymaną do końca w tajemnicy! Istne trzęsienie ziemi jakie wykonaliśmy tym posunięciem, można przyrównać jedynie do inwazji III Rzeszy na Związek Radziecki, 22 czerwca 1941r. Wykonujemy desanty morskie w 9 głównych sektorach: Kalifornia, Seattle, Alaska, Norfolk, Boston, Hawaje, Guam, Floryda, Huston."




1.12.2008 0:00-7:00 - Shock and Awe

"Pierwsze minuty, godziny, pierwszego dnia największej operacji militarnej w historii świata, otworzyły bombardowania zaskoczonych sił lądowych na tyłach wroga, będących w trakcie przegrupowania, bądź pojedynczych nieuzbrojonych statków. Kluczowe w sensie zarówno lokalnego jak i strategicznego wywalczenia dominacji powietrznej, było zniszczenie, bądź takie uszkodzenie lotnisk, by ich naprawa trwałą tak długo, aby uniemożliwić sprawne operowanie samolotów wroga. W toku działań nie odnieśliśmy żadnych strat."




1.12.2008 - Bitwa o Los Angeles

"W przeciwieństwie do innych odcinków frontu, tylko tu nasi żołnierze napotkali zorganizowany opór. Walki rozpoczęły się już na plażach, walczono dzielnie o każdą piędź ziemi, każdy budynek, każde umocnienie. Przeciwko dwóm Korpusom Amfibijno-Szturmowym, złożonym w sumie z 6 Dywizji Piechoty Morskiej wspartych licznymi brygadami Artylerii i Czołgów, broniła się nowoczesna Dywizja Piechoty Zmechanizowanej wspartej brygadą czołgów M1A2HA Abrams. Walki trwają nadal, są ciężkie, jest wiele ofiar po obu stronach, lecz nasi żołnierze mają przewagę liczebną, zaskoczenia i oceanu. Przewaga oceanu, czyli dzięki porze roku okoliczne wody oceanu, uniemożliwiają żeglugę, a więc także przybycie posiłków i wysadzenie "kontrdesantu". Tak poza nawiasem, ciekawe, czy za parę lat w niedalekich wytwórniach Hollywoodu nie nakręcą kasowego filmu o wielkiej bitwie..."




1.12.2008 7:00-24:00 - Pierwsze Potyczki

"Nasi piloci, największą dotychczasową bitwę powietrzną, potraktowali jak rozgrzewkę, przed ciekawszym. Areną tego starcia były chmury nad ośnieżonymi lasami półwyspu Amurskiego, naprzeciw dzielnym lotnikom stanęły samoloty latające pod flagą Chile, małe zwinne, lecz przestarzałe F-5E nie miały żadnych szans z najnowocześniejszymi J-10 i Su-30MK. Po drugiej globu zrodziło się największe zagrożenie dla powodzenia operacji! W basenie Zatoki Meksykańskiej, na wysokości Nowego Orleanu, II Flota Bombowców Strategicznych, dostrzegła płynącą w stronę wybrzeża, potężna amerykańską grupę uderzeniową, prowadzoną przez 2 Nuklearne Lotniskowce, 2 Lotniskowce Desantowe wspieraną przez 2 tuziny Krążowników i Niszczycieli... Bombowce celem spowolnienia i związania walką potężnych sił wroga, które bez problemy rozbiłyby siły desantowe, będące w trakcie rozładunku, rozpoczęły bombardowania floty. Rezultaty były mizerne, straty wielkie, lecz odniesiono sukces i kupiono cenne godziny.
Z kolei we wszystkich sektorach desantowych trwa niczym nie zakłócony wyładunek sił, poza Los Angeles..."




1.12.2008 22:00 - Beauty in L.A.

"Po prawie dwunastu godzinach wyczerpujących i krwawych walk w gęsto zabudowanym i dobrze przygotowanym do obrony mieście, o godzinie 22:00, zawisł ostatecznie, dumny czerwony sztandar, powiewając na iglicach najwyższych wieżowców. Amerykanie ze skulonym ogonem uciekają przed zwycięskim i niezatrzymanym pochodem czerwonego sztandaru! Teraz już tylko kwestią czasu jest ogólnoamerykańskie powstanie uciskanego proletariatu! Dla uczczenia tego pięknego dnia, w całym kraju ustanowiłam go świętem państwowym, Dniem Piechoty Morskiej. Mam osobisty wkład w ten sukces, z uwagi na moje gorące zaangażowanie i osobistą piecze nad stworzeniem wyspecjalizowanych jednostek wojskowych. Dzięki temu sukcesowi mogę liczyć na moje umocnienie pozycji w rządzie. Jestem dumna z siebie i żołnierzy! Obecnie żołnierze są w trakcie wyładunku, rozwijania sił i zajmowania przedmieść i okolic Los Angeles."




2.12.2008 4:00 - Czerwony Świt

"O wschodzie słońca, dzielni spadochroniarze spod znaku Czerwonego Smoka wykonali niespodziewany desant powietrzny na bazę lotniczą w Milwaukee, całkowicie zaskakując obronę powietrzną USA. Na ich drodze poza niegroźnymi jednostkami policyjnymi i spontanicznie tworzonymi punktami oporu przez patriotycznie nastawioną ludność, nie stanęła żadna poważna przeszkoda. Samoloty transportowe, biorące udział w tym niezwykle ważnym zadaniu, operowały z baz w Wenezueli, pokonując ponad 3 tysiące kilometrów!, obecnie samoloty te, wykonują wahadłowe loty zaopatrzeniowe w eskorcie myśliwców. Następnym celem spadochroniarzy jest Chicago."




2.12.2008 - Czarny nóż w plecy

"Zdradziecki rząd Etiopii wypowiedział nam wojnę! Ci czarni barbarzyńcy nie mają za grosz poczucia honoru i wyobraźni. To bezczelne posunięcie nie zostanie zapomniane i puszczone płazem, rozkazałam pojmać i uwięzić wszystkich obywateli Etiopii będących na terenie naszego wspaniałego kraju i sądzić pod zarzutami szpiegostwa! Zmażemy z map świata to państewko!"




2.12.2008 - Czarny Wtorek

Tego samego dnia totalną katastrofą zakończyła się operacja desantowa w sektorze Pearl Harbor. Amerykanie szybko odpowiedzieli zmasowanym nalotem lotniczym, wyprowadzonym z 2 Nuklearnych Lotniskowców (USS Enterprise i USS Harry S. Truman). Całkowicie przepadły 3 Dywizje Piechoty, wspierane przez artylerie ciężką i wyrzutnie rakiet p.lot., straty wynoszą 50 tys. ludzi. To największa porażka militarna w dziejach Armii Ludowo-Wyzwoleńczej i największe straty jakie poniosła armia w ciągu jednego dnia, w historii. Dzisiejszy dzień, mimo wielu sukcesów, minie pod znakiem zadumy i opłakiwania bohaterów, lecz ich krew i nasze łzy nie idą na marne! Ich poświęceni tylko dodaje nam sił i woli dalszej walki, naszym wysiłkiem oddamy cześć chwalebnym ofiarom walki o wolność, sprawiedliwość i równość proletariatu!"




3.12.2008 - Bitwa o Guam

"Minuty uratowały naszych żołnierzy korpusu piechoty morskiej, od powtórki katastrofy z Pearl Harbor. Niecałą godzinę po wyładowaniu się na brzeg wyspy Guam, okręty transportowe padły celem ataku grupy uderzeniowej złożonej z 3 Nuklearnych Okrętów Podwodnych i 4 nowych Niszczycieli. Natychmiast do walki włączyła się Chińska Flota Południowa, złożona z 5 Starych niszczycieli i 12 Fregat różnego typu, oraz 1-sza Flota Okrętów Nuklearnych, uzbrojona w najnowocześniejsze okręty podwodne na świecie. Wywiązała się zacięta bitwa morska, pierwsze poważne starcie flot dwóch supermocarstw. Rezultat bitwy z punktu widzenia taktycznego jest nierozstrzygnięty, ze wskazaniem w naszą stronę, z uwagi na dotkliwsze uszkodzenia amerykańskich okrętów podwodnych. Z kolei patrząc na bitwę od strony strategicznej, zakończyła się ona pełnym sukcesem Chin i opanowaniem wyspy Guam, wraz z jej ważną infrastrukturą wojskową."




4.12.2008 - Chińska Przebiegłość

"Od początku planowania tej operacji, głównym jej założeniem było użycie cywilnych transportowców, bez żadnej eskorty, by wykonać niespodziewany desant na nieprzygotowanych Amerykanów. Ten sam plan zakładał, że później te transportowce zostaną zniszczone przez kontratakującą US Navy, kupując cenny czas dla jednostek lądowych będących w trakcie rozładunku. Swą ofiarą, miały stanowić mur dla atakujących wojsk. Amerykanie, dali się złapać w tą pułapkę, niemal we wszystkich sektorach. Analitycy wysuneli także hipotezy, dlaczego nie napotykamy na zorganizowany opór ze strony obrońców. Odpowiedzią jest fakt, iż do Rosji wysłano większość sił lądowych, a lwia część walczy w Azji Środkowo-Wschodniej i Iraku. Pozostałe siły zapewne, skrycie się przemieszczają, wykorzystując infrastrukturę kolejową i drogową i wkrótce wyprowadzą niszczycielskie kontrataki."




4.12.2008 - Podsumowanie Fazy I

"Dokonując pełnego zaskoczenia i wykonując powierzone zadania niemal w 100%, dzielni żołnierze Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, przynieśli chlubę wielkiemu narodowi sprawiedliwości, pokoju i równości! Mimo lokalnych sukcesów, wciąż nie została nadszarpnięta potęga US Navy, ani USAF. W każdej chwili, możemy paść ofiarą potężnego kontrataku lotniczego, bądź lądowego. Nie zajęte są wciąż 2 bazy lotnicze, z których może zostać poprowadzony atak nuklearny na nasze miasta! Przed nami zadania jeszcze trudniejsze niż dotychczas!"


​

...jak dalej potoczą się losy Chin i USA:?:...
Zawsze daje po 2 obrazki do każdego dnia, obrazki z WiC'a dodałem w hołdzie dla tej wspaniałej gry

 

...z pamiętnika...

5.12.2008 - Bitwa o Chicago

"Punkt dla Amerykanów, są niezwykle elastyczni. Otrząsnęli się, po szoku, którego efektem była starannie zaplanowana operacja inwazyjna "Code Red" i przeszli do kontrnatarcia. Uprzedzając natarcie sił powietrzno-desantowych na kierunku Milwaukee-Chicago, przygotowali im zasadzkę. Siły 8-ej Dywizji Pancernej, złożonej z kilu brygad czołgów M1A2 Abrams, wspartych brygadą uderzeniową helikopterów AH-64D Apache, przeprowadziły udaną akcje obronną miasta Chicago. Wykorzystując swoją przewagę mobilności i znajomości terenu, niezauważeni szybko dotarli ze swojego miejsca stacjonowania w Indianapolis i rozstawili swoje siły obronne w momencie gdy niczego nie spodziewający się spadochroniarze działali na przedmieściach. Lekko uzbrojeni spadochroniarze, nie mieli najmniejszych szans w starciu z potężnym walcem pancernym, dlatego by uniknąć niepotrzebnych ofiar wycofali się."




5.12.2008 - Raport Połączonych Biur ds. Funkcjonowania Gospodarki w Wysiłku Wojennym
Włączenie się do działań wojennych, pozwoliło usprawiedliwić potrzebę zmniejszenia standardów konsumpcyjnych w celu zwiększenia efektywności naszego kompleksu militarno-przemysłowego. Pomimo olbrzymich (największych na świecie) nakładów na produkcje zaopatrzenia i amunicji, spodziewać się możemy ,w dalekiej perspektywie problemów zaopatrzeniowych. W sam czas, zgodnie z planem, zakończone została operacja modernizacyjna sił zbrojnych. Siły Lądowe są mniejsze niż kiedyś, ale nowocześniejsze, mobilniejsze i skuteczniejsze w wykonywaniu postawionych celów. W efekcie długich przygotowań i operacji niesienia prawdziwej demokracji na kontynencie amerykańskim, zmniejszyły się nasze strategiczne zapasy surowców."




6.12.2008 - Myśliwy stał się zwierzyną

"Flota Czerwonego Smoka potwierdziła swoją nową jakość, wybijając kły sforze imperialistycznych wilków morskich grasujących u drzwi naszego świętego domu! Przechwyciliśmy i zadaliśmy olbrzymie straty flocie Amerykańskich nuklearnych okrętów podwodnych, zatopiliśmy 3 nowoczesne okręty nie tracąc przy tym ani jednego marynarza!"




6.12.2008 - Bitwa o Taszkient

"Na Froncie Środkowo-Azjatyckim, tego dnia rozgrywa się pierwsza bitwa lądowa przeciwko oddziałom Amerykańskim na kontynencie Euro-Azjatyckim. 28-ma Dywizja Piechoty Zmechanizowanej Armii Amerykańskiej, broniła miasta Taszkient, stolicy, dawnego państwa Uzbekistan, będącego kluczową pozycją strategiczną w tym regionie. Dla zapewnienia zwycięstwa, uderzyliśmy w znacznej przewadze liczebnej. Kluczową role, w walkach ulicznych odgrywają oddziały specjalne, zaprawione w bojach w trudnym terenie."




7.12.2008 - Bitwa o Phoenix

"Super-mobilna i posuwający się w oszałamiającym tempie 9-ty Regiment Kawalerii Powietrznej, nadział się na elementy
Amerykańskiej Dywizji Pancernej, wspartej artylerią rakietową typu MLRS. Amerykanie zastosowali tutaj manewr identyczny do tego zastosowanego w Chicago, dlatego od teraz, każda podobna operacja, nazywać się, będzie "Chicagowską". Lekka, mobilna i wysoce wyszkolona kawaleria, nie mogła sprostać twardej i zdeterminowanej obronie amerykańskich oddziałów czołgów. Atakując miasto, ponieśli dotkliwe straty kompletnie załamując skuteczność bojową jednostki. Do dwóch tygodni może trwać przegrupowywanie i uzupełnianie strat, będąc na ten czas praktycznie bezbronna. Stwarza to niebezpieczną sytuacje dla całych sił inwazyjnych w regionie Kalifornii!"



7.12.2008 - Wschód Czerwonego Słońca

"Japonia bliski sojusznik USA od ponad 60 lat, udzieliła pomocy napadniętemu przyjacielowi występując przeciwko znienawidzonemu i zagrażającemu sąsiadowi. Japończycy, wiedzą, że jedynym gwarantem ich niepodległości są Stany Zjednoczone, co oznacza, że ich przetrwanie jest kluczowe dla przetrwania ich samych. Również kalkulują, że umocnienie się naszej pozycji, bezpośrednio zagrozi ich interesom. Podobnego ruchu spodziewamy się, ze strony Koreańczyków, aczkolwiek silne oddziały lądowe demotywują do dalszych działań...
Postawiono siły rakietowe w stan najwyższej gotowości."




7.12.2008 - Patrzcie się do góry

"Japońskie bombowce morskie, wykonały lot bojowy przechwytując okręty naszej Floty Wschodniej, bombardując ją. Jest to flota wyposażona głównie w przestarzałe niszczyciele i fregaty, stąd wykonują misje typowo zwiadowcze i zaczepne. Kosztowało nas to zatonięcie jednej Fregaty i uszkodzenie kilku innych."




8.12.2008 - Nowa Wojna o Pacyfik

"Zatonęło już wiele statków w ostatnim tygodniu, lecz są to małe okręty, pomniejszych flot, pojedyncze przypadki. Wyczuć się da napięcie, obie floty wyszukują wśród fal ostatecznego starcia, które wyło zwycięzce..."




8.12.2008 - Ryzyko

"Ze strony imperialistów spodziewamy się potężnego kontrataku. Brakuje nam dokładnych danych wywiadowczych, ale z obecnych jakie posiadamy wnioskujemy, że Amerykanie gromadzą siły, by przeprowadzić starannie zaplanowany atak, być może nasza strategia błyskawicznego zajęcia lotnisk będzie naszą zgubą? Zbytnio rozciągnęliśmy wojska inwazyjne, co już niekorzystnie odbija się na zaopatrzeniu, gdyż musimy wysyłać wiele konwojów, w różne zakątki świata, co kończy się utratą dużej ilości okrętów. Na szczęście, sytuacja jest dramatyczna, dla obu stron. Amerykanie skoncentrowali 60% swoich sił na Terenie Bliskiego Wschodu, znaczne siły lotnicze bombardują Polskę i Zachodnią Rosję, duże siły lądowe walczą w Rosji. My z kolei musieliśmy rozproszyć swoje siły na całym kontynencie Azjatyckim, Afrykańskim i Amerykańskim, na żadnym z tych odcinków nie mamy przygniatającej przewagi, a także brakuje sił do obrony przed niespodziewanym atakiem np. Pakistanu, Indii, lub Indonezji..."




​

...studia dla jednych to ciągłe imprezy, a dla innych to nauka ;]...ale będę się starał częściej dawać nowe odcinki...

 

...z pamiętnika...

8.12.2008 - Bitwa o San Antonio

"Jeszcze przed zachodem słońca, uderzeniowa grupa bojowa, której zadaniem jest opanowanie baz lotniczych w Nowym Meksyku starła się z amerykańską 3-cią Dywizją Zmotoryzowaną, broniącą miasta San Antonio. Wróg bronił przejść na rzece w pobliżu miasta, a także strategicznie ważnych tam sztucznego zbiornika Calaveras. Bitwa trwała 5 godzin i zakończyła się naszym zwycięstwem!"




8.12.2008 - Nie-Boski Wiatr
...ze sprawozdania por. Jamesa Cornway'a, dowódcy baterii RIM-7 Sea Sparrow, na lotniskowcu USS Theodore Roosevelt (CVN-71)...

"...pojawili się nagle, znikąd! Nasze radary, pomimo olbrzymiego zasięgu 300mi, wykryły wrogie samoloty dopiero 4mi od lotniskowca, dokładnie w momencie gdy odpalili swoje śmiercionośne rakiety samosterujące. To musiał być jakiś nowy chiński model, nigdy takich nie widzieliśmy, oficer wywiadu sugerował, że mogły to być nowe wersje SU-30MK i J-10. Samoloty zwrotne, szybkie i pokryte warstwą pochłaniającą promieniowanie radarowe, nie tak nowoczesne i zaawansowane technicznie, jak na naszym F-22 Raptor, lecz wystarczająco skuteczne, by zadać pewne straty. Nie zakończyło się to katastrofą tylko dzięki stanowiskom CIWS Vulcan Phalanx... Zaimponowała mi odwaga czerwonych pilotów, stanęli naprzeciw najpotężniejszej sile morskiej na oceanach i morzach świata, zrobili to bez kompleksów, z odwagą i uporem, dobrze dla nas, by byli częściej tak skorzy do poświęceń."




9.12.2008 - Pierwsza faza bitwy o Florydę

"Średnio rozwinięta infrastruktura i bagnisty teren jaki był przeszkodą dla jednostek zmechanizowanych kupił dużo czasu obronie amerykańskiej. Na półwysep zmierza kilkanaście brygad Gwardii Narodowej, Ciężkiej Piechoty i Czołgów. Zapowiada się szereg wielu potyczek. Obecnie nasz dywizja piechoty zmotoryzowanej napotkała na opór zdezorganizowanych 2-óch Dywizji Amerykańskiej Piechoty Zmechanizowanej, wspartej przez brygady czołgów M1A2 Abrams. Pozostałe siły śpieszą w stronę bazy marynarki wojennej w Jacksonville."




9.12.2008 - Pierścień Kalifornijski

"Amerykańskie czołgi próbują zamknąć w stalowo-kompozytowym pierścieniu okrążenia nasze sił okupujące Kalifornie, by potem zepchnąć nas do morza. Ich pierścień nie jest dostatecznie mocny i szczelny, dlatego jednostki piechoty morskiej przemieszczają się w stronę Kordylierów. by zdobyć silny przyczółek w tym nieprzyjaznym terenie...Największym niepokojem napawają nas doniesienia o ruchach 3-ech Dywizji Pancernych na północnym odcinku frontu."




9.12.2008 - Big RED Apple

"Tego dnia zwycięskie oddziały wkroczyły do Nowego Jorku, zwanego przez mieszkańców "Wielkim Jabłkiem". Na ulicach wiwatują tłumy Amerykanów chińskiego pochodzenia, a w całym mieście trwa akcja usuwania symboli amerykańskiego ucisku mas pracujących miast i wsi."




10.12.2008 - Parcie na wsparcie

"Lekkie, zmotoryzowane siły nie były w stanie dobić zdezorganizowanych dywizji zmechanizowanych przeciwnika. Szale przeważyły 2 brygady amerykańskich czołgów M1A2 Abrams, zbyt mocno opancerzone, by ulec dywizji o małym stopniu nasycenia. Taki obrót sprawy wymusił udzielenie wsparcia przez Korpus Pancerny zmierzający w stronę bazy Amerykańskiej Marynarki Wojennej. Te zawrócenie silnych oddziałów kupiło obrońcom kilka dni na ściągnięcie odwodów w stronę Florydy.




10.12.2008 - Sąsiad zapukał do drzwi

"Koreańczycy najprawdopodobniej ugięli się pod presją USA i tego dnia wypowiedzieli nam wojnę. Jak zwykle, pierwsze starcia mają miejsce w powietrzu ich wynik będzie decydujący. Deklaracja ta, ma o tle krytyczne znaczenie pod względem strategicznym, ponieważ każe rozciągnąć jeszcze bardziej rozciągnięte już siły, pozbawia nas to możliwości ofensywnych we Wschodniej Azji, na naszą korzyść działa defensywne usposobienie i przygotowanie Sił Zbrojnych Korei."




10.12.2008 - Guźce

"Z dewastującym skutkiem zakończył się nalot 4-ech amerykańskich eskadr samolotów bliskiego wsparcia A-10D Thunderbolt II, zwane także "Warthog", na siły inwazyjne w rejonie Houston. Te maszyny skonstruowane w latach 70 w jednym tylko celu, niszczenia zagonów pancernych i przyznać trzeba, że są w tym niezwykle skuteczne... Największe straty odniosła Lekka Dywizja Zmotoryzowana, przed totalną katastrofą uchroniła jedynie gęsta zabudowa miasta..."




11.12.2008 - Bitwa o Spokane

"Elitarne oddziały Kawalerii Powietrznej zaatakowały zgrupowanie Amerykańskiej Gwardii Narodowej, prognozy dalszego rozwoju wypadków są korzystne. Pozostałe siły Grupy Desantowej z Seattle, nacierają w kierunku południowym."




11.12.2008 - Pozory bardzo mylące

"Piaski i miasta Iraku zalała nowa fala przemocy, siłą dorównująca jedynie powstaniu z 2004 roku. Stracono całkowitą kontrole nad tamtejszymi polami naftowymi, co odbije się negatywnie na zaopatrzeniu. Najbardziej nurtuje nas pytanie: Gdzie są Amerykanie, skoro niema ich w Iraku?!"




11.12.2008 - Red Flag 2

"17 zniszczonymi B-52, 6 wyrzutniami rakiet ziemia-powietrze HongQi-2 (HQ-2) oraz lekko uszkodzonym reaktorem jądrowym zakończył się nalot amerykańskiej floty bombowej. Wróg przedarł się z powodu za dużego rozciągnięcia naszych sił lotniczych w różnych częściach świata... Obawiam się, że przeceniliśmy swoje możliwości."




12.12.2008 - Porażka pod Spokane

"Pomimo ogromnego doświadczenia i znakomitego wyszkolenia elitarnych sił wojskowych, porażką kończy się bitwa o Spokane, miasto położone 150km na Wschód od Seattle. Połączone negatywne czynniki jak pogoda, niekorzystny teren i przeszkody wodne, w postaci Rzeki, obrońcom ułatwiło skuteczną obronę, a atakującym skutecznie utrudniło zadanie.By uniknąć większej katastrofy, 8-my Regiment Kawalerii Powietrznej przerwał ataki i wycofał się.
Jestem osobiście rozczarowana sprawnością bojową tego typu sił zbrojnych, jaki jest prezentowany w niekończącym się paśmie porażek, zwłaszcza, że to ja byłam pomysłodawczynią masowego wprowadzenie tego typu sił zbrojnych do walki...."




13.12.2008 - Crash Course

"Gęste lasy na północ od San Francisco stały się światkiem wielkiego, zaskakującego dla obu stron, starcia pancernego. Najnowocześniejsze Type-99 spod Czerwonego Sztandaru, starły się z 2 razy liczniejszymi M1A2 Abrams, wspartymi Dywizją Gwardii Narodowej. Bitwa byłą ciężka, lecz bohaterscy czołgiści nie mogli sprostać liczebnej przewadze przeciwnika...w dodatku okazało się, że Amerykańskie Czołgi są lepsze, zwłaszcza w kwestii opancerzenia... Dlatego dowództwo podjęło decyzje o taktycznym odwrocie."




13.12.2008 - Ostatni Krzyk Południa

"Miasto Tallahssee, nazwane przez naszych żołnierzy bramą na Florydę, zdobyte w wyniku serii ciężkich bitew z obrońcami, stało się świadkiem ostatniej, desperackiej próby odzyskania kontroli nad nim. Amerykańska Gwardia Narodowa atakowała zaprawiony w boju 13-sty Korpus Pancerny pod dowództwem Generała Tianbiao. Tym razem to Amerykanie przecenili swoje siły i ponieśli sromotną klęskę, droga do Atlanty została otwarta. Obecnie na północ kierują się 2 armie... Zwycięska Chińska, Uciekająca Amerykańska i zdezorientowany tłum, przestraszonych cywili."




14.12.2008 - Obrona San Francisco

"Amerykańska Pancerna Grupa Uderzeniowa, w pościgu za wycofującą się Dywizją Pancerną, wpadła w zastawioną przez nas pułapkę. Czołgi Type-99, co prawda nie zostały zaprojektowane do walki w mieście, lecz samo zadanie obrony znacznie upraszcza zadanie, w dodatku wspierana jest przez brygadę helikopterów szturmowych WZ-9. Lecz nawet sprzyjający teren nie gwarantował skromnym siłom skutecznej obrony, dlatego 2 Dywizje Zmechanizowane operujące wokół Sacramento, przeprowadziły atak na flankę atakujących miasto. Manewr ten, kosztujący nas wiele ofiar okazał się skuteczny. Poświęcenie żołnierzy nie poszło na marne i San Francisco, pomimo zniszczeń pozostało w rękach państwa walczącego o słuszną sprawę prostych obywateli!"




14.12.2008 - Unia Nie-Tylko-Europejska

"Obecny bałagan na arenie międzynarodowej i stan permanentnego zagrożenia dalszą eskalacją konfliktu na resztę świata, pchnął UE i Turcje do wykonania tego ostatniego kroku. Sformalizowanie i sfinalizowanie dłuuugiego procesu akcesyjnego Turcji dobiegło końca, pomimo bycia bliskim sojusznikiem Unii przez dziesięciolecia, ta druga nie mogła, czy też niechętna była przyjęcia tego wielkiego muzułmańskiego kraju do swojej wielkiej rodziny. Prawdziwym powodem, dla którego Unia poszła na ustępstwa, są silne siły zbrojne nowego członka..."

​

..czy nowa strategia Amerykanów zagrozi Chińskim planom:?: Do jakiego ruchu szykuje się UE:?: Co czeka świat:?:...
Teraz mam troszkę luźniejszy okres, a i screenów dużo...cenie sobie wasze uwagi, w końcu robię to dla was

 

...z pamiętnika...




14.12.2008 - Cios Smoka!

"Elitarne i doborowo wyposażone oddziały Desantowo-Uderzeniowe, Piechoty Morskiej Chińskiej Republiki Ludowej, wykorzystały błędy w planowaniu strategiczno-taktycznym i przystąpiły do bezpośredniego szturmu na stolice Stanów Zjednoczonych. Posiadamy przewagę liczebną, wyszkolenia i wyposażenia, gdyż Waszyngtonu broni jedynie lekko uzbrojona 226-ta Dywizja Gwardii Narodowej. Na zachodnim wybrzeżu stalowy pierścień amerykańskiego okrążenia zacieśnia się, Amerykanie przerzucił większość swych sił do Kalifornii."




14.12.2008 - Operacja Husky

"Niezwykle ważny ze względu strategicznego fragment kontynentu amerykańskiego, zawsze był niedoceniany przez swoich właścicieli. Począwszy od Rosjan, kończąc na Amerykanach. Alaska nie została obsadzona żadnymi znaczącymi siłami wojskowymi, które byłyby w stanie prowadzić skutecznych operacji obronnych. Punkt dla nas, zyskamy silny przyczółek do dalszych działań... Kanadyjczycy zapadli chyba w sen ziomy, gdyż nie podjeli żadnych działań w obronie swojego potężnego sąsiada..."




14.12.2008 - Wybijając zęby najeźdcy

"Zdradziecki cios w plecy zadany nam przez koreańskich sąsiadów nie zachwiał w posadach istnienia państwa sprawiedliwości społecznej, lecz utrudnił i tak już trudne zadanie. Poświęcenie Koreańczyków dało wojskom Koalicji, skupionych wzdłuż wybrzeża Oceanu Spokojne(w okolicy Władywostoku) chwile wytchnienia. Koreańczycy nie mając na swojej drodze sił Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej posuwają się na północ, lecz bombardowania Lotnictwa Czerwonego Smoka skutecznie spowalnia manewry przeciwnika."




15.12.2008 - Bitwa o Sacramento

"Z powodu niepowodzenia zdobycia bazy lotniczej w Reeding, z powodu szeregu niekorzystnych czynników, niezależnych od nas prowadzimy szeroko zakrojone bombardowania bazy.
Tej nocy Amerykanie wyprowadzili kontratak, będący najprawdopodobniej częścią większego planu wyparcia naszego zgrupowania w Kalifornii. Front został przerwany w sektorze Sacramento, duże zgrupowanie pancerne, w sile 1 dywizji kieruję się w stronę wybrzeża....musimy podjąć adekwatne kroki zapobiegawcze!"




15.12.2008 - Wejście Smoka

"Niepokonani żołnierze piechoty morskiej, przy wsparciu całego dostępnego nam lotnictwa, po całodniowych walkach zdobyli stolice Stanów Zjednoczonych! Wielka, czerwona flaga ostatecznie zawisła nad Białym Domem i Pentagonem, zadano wrogowi dotkliwy cios w serce! Niestety nie pojmano przywództwa ani generalicji, musieli zapewne salwować się haniebną ucieczką! To wiekopomne zwycięstwo, komunizmu nad zaplutym imperializmem zgniłego zachodu! Czerwony sztandar jedynego sprawiedliwego państwa powiewa i łopocze z dumą nad zdobytym gniazdem wyzysku! Ten wielki dzień zostanie zapisany złotymi zgłoskami w kartach historii. Amerykański łańcuch dowodzenia został przerwany, a w jednostkach wroga panuje chaos..."




16.12.2008 - Klucz do przyszłości...
...z odnalezionego raportu płk. Roy Booth'a, dowódcy 776-tej Dywizji Rakietowej Uderzenia Globalnego w Reeding...

"...od wielu godzin nie otrzymujemy wiadomości ze stolicy, największych metropolii, oraz baz Marynarki Wojennej i Lotnictwa, a łączność z NORADem i stacjami radarowymi na Alasce została prawdopodobnie przerwana, lub jest bardzo skutecznie zakłócana przez Chińczyków - mamy trudności z nawiązaniem połączenia, a nad naszymi głowami trwają ciągłe bombardowania...równie dobrze powodem tych trudności może być tocząca się wojna nuklearna. Zgodnie z przyjętym protokołem postępowania NCR-20031107A23, w przypadku takich problemów kolejnym krokiem jest wystrzelenie wszystkich rakiet LGM-30G Minuteman-III na ustalony zestaw celów. Przy ostatnich rozkazach jest to zestaw II i są to największe Chińskie ośrodki miejskie i gospodarcze...
Jeżeli jesteśmy świadkami nieszczęśliwego splotu okoliczności i źle interpretujemy fakty, a wymiana jądrowa niema miejsca, to swoimi działaniami, (do których jesteśmy prawnie zmuszeni) doprowadzimy do dalszej eskalacji i faktycznego wybuchu wojny nuklearnej...w moich rękach spoczywa klucz aktywacyjny do odpalenia rakiet, klucz do naszej przyszłości...

​

...jaką decyzje podejmie pułkownik:?:...

 

...z pamiętnika...




16.12.2008 - Dzień, którego nikt nie będzie pamiętał...

"Nie podołano zadaniu zdobycia wszystkich baz lotniczo-nuklearnych na kontynencie amerykańskim w 2 tygodnie...Wujek Sam rozpoczyna uderzenie nuklearne. Wystrzelił salwę rakiet z Reeding...prawdopodobnie by sprawdzić nasze zachowanie. Może liczy na to, że nie zaryzykujemy losów świata by przyjąć e mordercze uderzenie? Równie dobrze, może to być nowego rodzaju superbroń, która pozbawi nasze wojska zdolności prowadzenia skutecznych działań np. przez zniszczenie dróg komunikacji? Nie wiemy jakie motywy nimi kierują, wiemy natomiast, że salwa Amerykańskich rakiet balistycznych zmierza na nasz kraj...nie pozostawiając nam wyboru."




16.12.2008 - Świt Nowej Ery

"Wyparowały pierwsze chińskie miasta i pierwsze ofiary wojny nowego typu... Ta zbrodnia Amerykańskich imperialistów nie przejdzie niezapomniana, po stokroć zniszczymy wrogów naszego ludu, znikną w ogniu, a po ich kościach nie pozostanie nawet pył!"




16.12.2008 - Zemsta - Akt 1

"Nasze składy broni nuklearnej pozwalają na zniszczenie 49 prowincji przeciwnika, przy wykorzystaniu głowic przenoszonych na Bombowcach H-7, H-8 i rakietach międzykontynentalnych DF-2.
Na ten dzień zaplanowano:"
- Zniszczenia Izraela
- Zniszczenia Chile
- Zniszczenia Australii
- Kontruderzenia rakietowego na USA(lotniska, centra przemysłowe, bazy rakietowo-lotnicze)
- Kontruderzenia lotniczego na USA









17.12.2008 - Eskalacja

"W odpowiedzi na naszą zmasowaną odpowiedź obronną, wystrzelili masę rakiet, które zniszczyły nasze miasta, zabijają setki milionów niczemu winnych cywili! USA pierwsze użyły w historii borni atomowej i to teraz powtórzyli...w imię pokoju i demokracji...ale zapewniam was wszystkich, nie zrobią tego ostatnie! Ale na pewno ostatni raz!
Te uderzenie, załamało naszą potęgę gospodarczą, lecz nie zniszczyło wielu jednostek, nie zniszczono lotnisk ani baz marynarki wojennej. W krótkim okresie czasu nie wpłynie to negatywnie na efektywność prowadzonych działań z uwagi na ogromne zapasy lecz kiedyś te zapasy się skończą..."




18.12.2008 - Rozgniewany Niedźwiedź

"Wlk. Brytania zrównała z ziemią stolice Rosji, państwa o największym arsenale nuklearnym świata, szacowanym na poziomie liczby i mocy głowic nuklearnych zdolnych cofnąć do epoki kamienia łupanego ok. 200 prowincji. Odpowiedź Rosji, już leci w powietrzu...to cenny i "nieformalny" sprzymierzeniec."




18.12.2008 - Świt Nowego Porządku
...ze Smartphon'a, znalezionego przy szkielecie, w ruinach dawnego miasta...

"Pamiętam tylko rażący błysk, wszechogarniające ciepło i potężny podmuch wiatru który mną cisnął o ścianę... Żona w tym czasie byłą w pracy i wyparowała wraz z całym swoim biurem w ułamku sekundy... Córki miały mniej szczęścia...do dzisiaj w mych uszach słyszę ich przeraźliwy krzyk, a przed oczami mam ich zmarniałe ciała, wymotujące krwią i zwijające się w przeraźliwych konwulsjach...nie mogłem bezczynnie patrzeć...mogłem zrobić tylko jedną rzecz. Zostawili nas samych, instytucja porządku publicznego przestały istnieć, a na zgliszczach dawnych metropolii zapanowała anarchia i prawo pięści... Ludzie zbierają się w bandy i walczą między sobą o żywność, leki. Na zgliszczach starego świata, powstaje nowy porządek..."




19.12.2008 - Ukryta Strategia

"Cały czas myśleliśmy ,ze to my kontrolujemy sytuacje i zaskakujemy wroga. Pozwolił nam zająć największe miasta i strategiczne bazy wojskowe po to, by ocalić przed nuklearnym ogniem... Nie możemy zbombardować miast okupowanych przez nasze własne wojska, Rosja nie zaatakuje naszych wojsk, a Amerykanie przecież nie "zniżkują" własnych obywateli... Daliśmy wpędzić się w pułapkę...albo ktoś pomógł, zdrajca w szeregach. Teraz wszyscy podejrzewają się nawzajem...a najbardziej mnie. "




20.12.2008 - Operacja Władywostocka

"Wykorzystując zamieszanie powstałe w szeregach Imperialistów, oraz załamane morale, spowodowane śmiercią większości rodzin żołnierzy w ojczystym kraju, rozpoczęła się zakrojona na szeroką skale operacja wyparcia wroga z Azji."




21.12.2008 - Podsumowanie Aktu I
Mapa świata z 2003 z naniesionymi zniszczeniami nuklearnymi z dnia 21.12.2008...


​

...co czeka świat:?: co czeka piękną komunistke:?:...

...tych eksplozji i ataków nuklearnych jest tak wiele, że nie zmieściłbym sięz ich opisywaniem...stąd będe tylko opisywał najważniejsze i zamieszczał o reszcie w podsumowaniach...

 

AAR wyczyszczony i zamknięty. W razie chęci kontynuowania, kontaktować się z funkcyjnymi działu.
Biedrona.