Viva la France - czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez maksio97, 12 Październik 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. maksio97

    maksio97 User

    Informacje:
    Wersja gry: WATKABAOI_PL
    Mapa: ElioMap
    Poziom Trudności: Trudny
    Agresywność: Agresywny
    Nacja: Francja
    ---------------------------------



    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...







    PROLOG


    [​IMG]
    Mapa Francji w 1337 roku

    Pewnego dnia, za górami i lasami, a dokładnie na dworze francuskim w Paryżu działy się ciekawe sprawy. A mianowicie młody Guodolf Heigath fajny pomysł miał:​



    [​IMG]
    Plan ekspansji


    Na dworze angielskim w Londynie
    [​IMG]
    Wypowiedzenie wojny

    A więc... ,,GOTUJMY SIĘ DO BITWY!"...



    ______________________________________________________________
    Taa, to by było dzisiaj na tyle ;) Potem będzie mniej średniowiecznie (styl pisania) ;)
     
  2. maksio97

    maksio97 User

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Odcinek I:
    ,,Zbijmy im te angielskie tyłki, Panie!"


    Dobra, to tak jak mówiłem, Anglicy wypowiedzieli mi wojnę. Zgodnie z ich poleceniem postaram ,,sobie wziąć" Gaskonię :) Najpierw jednak wezwałem sojuszników swych ;)

    [​IMG]

    Zrobiłem, tak jak powiedziałem - głównym moim celem było podbicie Gaskonii. W ramach akcji poszerzania granic postanowiłem też przejąć parę miast w dzisiejszej Holandii. Ku mej, hmm... uciesze, Brabancja zaanektowała Flandrię. Brabancja narobiła sobie BB, a ja mogłem zyskać CoTa prawie za darmo ;-)​
    W czasie wojny zyskiwałem coraz więcej dowódców, co w skrócie pozwoliło mi łatwiej podbić wroga :)

    [​IMG]


    Szybko podbijałem prowincje w Holandii, gdy kontrolowałem już Gaskonię. Jednak wcale nie było tak łatwo. W czasie, gdy ja sobie podbijałem ich prowincje, oni podbijali moje. Chodzi konkretnie o jedyną prowincję mojego wasala, którą łatwo oblężyli siłami ok. 30 000 ludzi. Na szczęście szybko im się je skurczyły. Sam nie mogłem im dać rady, więc moi pozostali wasale zajęli się odzyskiwaniem naszej prowincji, a ja przygotowałem siły na wroga, próbującego odzyskać angielską Gaskonię.​

    [​IMG]

    Po pewnym czasie udało mi się to, po czym zacząłem wroga ścigać po całym kraju. W końcu ich dopadłem i wykończyłem w prowincji Pikardia ;-) Jedyne, co pozostało, to odzyskać tereny zwane Artois, należące do Burgundii, a kontrolowane przez Anglię. Udało się to po 9 miesiącach oblężenia - 29 września 1344 roku.​

    [​IMG]

    Czyli czas nadszedł na najprzyjemniejszą część tej zabawy - poniżenie wroga warunkami pokoju :>
    Dwóch wrogów, którym nie zająłem prowincji - Geldrii i Fryzji - , zaoferowałem zawieszenie broni, które z chęcią przyjęli.
    Została mi Anglia i Hainaut. 13 Listopada 1344 roku zawarłem pokój z oboma krajami, który zakończył trwającą 7 lat i 11 dni wojnę :)

    [​IMG]



    Takim to miłym akcentem zakończył się ten okres w historii Francji. Poniżej przedstawiam parę informacji o zmianach w naszym kraju po tej wojnie.​

    [​IMG]
    Mapa Francji ważna dnia 13 listopada 1344 roku

    [​IMG]
    Bilans finansowy z miesiąca marca 1345 roku.


    ______________________________________________________________________________
    Sorki za opóźnienie, ale we wtorek nie mogłem dokończyć, a wczoraj nie miałem od 14-tej internetu.
    Czekam na uwagi ;-)
     
  3. maksio97

    maksio97 User

    Odcinek II: ,,Czas na rozwój gospodarczy"

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Odcinek II:
    ,,Czas na rozwój gospodarczy"


    Cóż, tak jak monsieur Heigath powiadał, czas na rozwój gospodarczy kraju. Ja dodałbym do tego wchłanianie wasali mych i szukanie kraju, który wrogiem nie jest i jest w miarę silny, by zbratać się z nim w przypadku jakiejś wojny :king:
    W zasadzie rozwój gospodarczy w ostatnich latach polegał na inwestowaniu w nowe technologie, rewolucji w systemie podatkowym, jak to ktoś ujął oraz budowaniu nowych fortec.​
    Uznałem jednak, że jedyne, co w tym czasie było ciekawe, to wchłanianie wasali oraz różne niespodzianki.
    21 lipca 1348 roku na propozycję aneksji przystał król Burgundii. Uznał, że w kupie siła, myśląc o doświadczeniu tamtejszych rolników w tej dziedzinie.​
    [​IMG]

    Prawie dwa lata później, 27 czerwca 1350 roku propozycję taką przyjęła też Bretania, dzięki czemu łatwiej nam będzie finansować badania nad technologiami oraz wojsko i inne inwestycje.​
    [​IMG]

    Niestety, była to jedna z ostatnich decyzji Filipa VI. 22 sierpnia 1350 roku zmarł on w miejscowości Nogent-le-Roi. Ostatnie chwile swego życia postanowił spędzić ze swym synem Janem oraz z Guodolfem Heigathem. Wiele im radził oraz wyjawił wiele tajemnic, które miały im pomóc panować nad krajem samodzielnie. Oczywiście królem po jego śmierci został syn, zyskując miano Jana II Dobrego.​
    [​IMG]

    Nowy król w porozumieniu ze swym doradcą podejmował dalsze decyzje, poszerzając granice kraju. 3 marca 1353 roku propozycję aneksji przyjęło Auvergne, zachęcone uległością innych króli byłych księstw francuskich.
    [​IMG]

    Następnie Jan doprowadził do uzyskania kontroli nad księstwem Nevers, które zostało lennem francuskim.​
    [​IMG]
    Potem Francja anektowała jeszcze dwóch kolejnych swych wasali - Foix i Armangnac. Dwa lata po wchłonięciu tego drugiego państewka udało się to zrobić też z Burbonami. Pozostał tylko jeden wasal - Nevers.​
    [​IMG]
    Niestety, rok później - 9 kwietnia 1364 roku zmarł Jan II Dobry po 14 latach panowania. Po nim objął władzę jego syn - Karol V Mądry. A nasz pan Heigath pozostał, mając w chwili śmierci Jana 44 lata.
    Poniżej przedstawiam parę statystyk i informacji z panowania Filipa VI oraz Jana II.​
    [​IMG]
    Bilans finansowy z kwietnia 1364 roku.

    [​IMG]
    Zmiany w mapie Europy Zachodniej na przestrzeni lat 1337-1364.
    Prawdopodobnie w najbliższych latach skupię się na okolicach Półwyspu Apenińskiego. Spróbuję też zawrzeć jakiś sensowny sojusz ;-)​

    _________________________________________________________________________
    Może ten odcinek trochę nudny, ale jest czas na wojnę, jest czas na pokój :)
     
  4. maksio97

    maksio97 User

    Odcinek III: Oddajcie nam Prowansję!

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Odcinek III:
    ,,Oddajcie nam Prowansję!"

    Król Karol postanowił wcielić ostatniego wasala, co udało się 29 października 1369 roku. Księstwo Nevers zachowało się mądrze, dołączając do Wielkiego Królestwa Francji.​
    [​IMG]

    Te mądre słowa zapisał w wieku 50-ciu lat nasz dzielny znajomy. I, czego by nie mówić, miał rację. Mądry król Karol V wiedział, co znaczą te słowa. Postanowił więc wykorzystać potencjał kraju, by zdobyć nowe tereny. W czerwcu 1371 roku wypowiedział zatem wojnę Królestwu Neapolu, do którego dołączyli jego sojusznicy: Sabudia, Genua oraz Sycylia. Oto pewna notka prasowa wydana przez kanclerza koronnego:​

    Jak można wyczytać z tego tekstu nastroje były bojowe. Zgodnie z nimi od razu pod południowo-wschodnią granicę mego królestwa ruszyli rycerze francuscy. W ciągu dwóch lat opanowaliśmy neapolitańską Prowansję, całą Sabudię oraz podbiliśmy stolicę Genui. Potem musiałem jeszcze odzyskać opanowaną przez Genuę Bredę (btw, jak oni się tam dostali :D), co udało się 27 grudnia 1374 roku.​
    [​IMG]
    Niedługo potem, a mianowicie 27 września 1375 r. zawarłem pokój z Sabudią, wg którego postanowień została ona mym wasalem oraz oddała mi prowincję Nice.​
    [​IMG]
    Cały czas trwała wojna z Neapolem, Sycylią i Genua. Z tą ostatnią zawarłem pokój 4 kwietnia 1378 roku. Zapłaciła mi 164 dukaty oraz oddała Korsykę.​
    [​IMG]
    Zaledwie 11 dni później wojnę wypowiedziała mi Austria. Musiałem stawić czoło mocnemu sojuszowi Austrii z krajami północnych Włoch (w tym Wenecją). Szybko wojska austriackie zajęły prowincję Franche Comte, a ja dopiero po zebraniu wojska liczącego 40 000 koni zdołałem je pokonać oraz przejść do kontrofensywy.​
    [​IMG]
    8 grudnia 1378 roku zawałem pokój z Neapolem, na mocy którego oddał mi on Prowansję i Apulię.​
    [​IMG]
    Po pewnym czasie udało mi się zawrzeć pokój z Austrią, oddając im 150 dukatów. 1 lutego 1384 roku Sycylia postanowiła rozpocząć przeciw Królestwu Francji działania wojenne. Tego samego dnia jednak udało się załagodzić konflikt, przysyłając w darze 200 dukatów. Król Francji nie chciał ryzykować.​
    [​IMG]
    4 lata później, 8 czerwca 1388 roku, anektowaliśmy Sabudię, która chętnie dołączyła do Wielkiego Królestwa Francji.​
    [​IMG]

    Ten okres w historii Francji był niewątpliwie udany. W najbliższych latach prawdopodobnie Królestwo Francji skupi się na uspokojeniu swojej polityki zagranicznej i wewnętrznej.​

    ________________________________________________
    Odcinek może trochę suchy i nudny, ale nie mam weny.
    Czekam na rady i wytykanie błędów językowych (google translate ;-) )
     
  5. maksio97

    maksio97 User

    Odcinek IV: ,,Ci zdrajcy...!"

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Odcinek IV:
    ,,Ci zdrajcy...!"

    17 grudnia 1397 roku zmarł w wieku 80 lat Guodolf Heigath. W kraju ogłoszono żałobę. Na dodatek kraj został bez królewskiego doradcy. Chwilę słabości Francji postanowiła wykorzystać Austria, wypowiadając jej 18 lutego 1398 roku wojnę.​
    [​IMG]
    Początkowo, jak to często bywa, przeważali napastnicy. Król Karol VI nie był jednak taki głupi, jakby się tego spodziewali wrogowie. Szybko zebrał siły kraju i ruszył z odsieczą. Już po 1,5 roku Francja przeważała już na froncie południowo-wschodnim. Po dalszych 2 latach, 14 stycznia 1402 roku najlepsi uczeni francuscy wymyślili nowy sposób zdobywania fortec. Uznali, iż czasem lepiej jest działać z zaskoczenia.​
    [​IMG]
    29 grudnia 1402 podpisaliśmy pokój z pokonaną Modeną, na mocy którego oddała nam ona prowincję Parma oraz zobowiązała się do hołdu lennego.​
    [​IMG]
    Po dalszym roku wielkich bitew, chytrych zagrywek i obmyślania ,,doskonałych" strategii, król Karol VI zauważył rosnące niezadowolenie społeczne spowodowane przedłużającymi się działaniami wojennymi. Po dwóch dniach namysłu postanowił zawrzeć pokój z Austrią. Oddała ona Francji prowincje Breisgau, Schwyz oraz Bern.​
    [​IMG]
    Wojna trwała jednak dalej z Wenecją i Raguzą. Opanowaliśmy już prowincję Brescia i Aquleia w północnych Włoszech, więc postanowiliśmy ruszyć na stolicę wroga - Wenecję. Nastąpiły jednak niespodziewane kłopoty. Gdy tylko wojska francuskie próbowały się zbliżyć do tego miasta na odległość mniejszą niż 40 kilometrów, konie nie chciały dalej iść, wręcz panikowały. Posłano więc na zwiadu pewnego żołnierze, jednak nie wrócił. Wysyłano kolejnych, a żaden nie wracał. Gdy doliczono się strat w wysokości 100 ludzi, zaprzestano tych działań i zawrócono. Wenecjanie zajęli francuską prowincję Apulię na południu Płw. Apenińskiego. Gdy tylko król się o tym dowiedział postanowił o pokoju, który zawarto 10 lutego 1405 roku. Zażądano symbolicznej kwoty 25 dukatów, na co Wenecja chętnie przystała.​
    [​IMG]
    Przez następny rok w Wielkim Królestwie Francji panował spokój, poza drobnymi sprzeczkami z Sycylią. W taki oto sposób te małe plugawe pieski skaczące do każdego mającego choć krztynę honoru biegacza dostały po swych brzydkich mordkach i uciekły z podkulonym ogonem :)

    __________________________________________________
    A tak poza tym, to jakiś bug chyba był, bo nie mogłem przejść z
    prowincji chyba Fruli, czy coś takiego, do prowincji Veneto :p
     
  6. maksio97

    maksio97 User

    Dodatek I: Francja po wojnie 7-letniej (1398-1405)

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Dodatek I:
    Francja po wojnie 7-letniej (1398-1405)

    Poniżej przedstawiam parę statystyk z roku 1406, po 12-miesięcznym okresie odpoczynku od działań wojennych:​

    [​IMG]
    Bilans finansowy ze stycznia 1406 roku

    [​IMG]
    Mapa Wielkiego Królestwa Francji

    [​IMG]
    Dane o dyplomacji Francji z 1406 roku

    [​IMG]
    Mapa handlowa Europy

     
  7. maksio97

    maksio97 User

    Odcinek V: ,,Na bój idźmy dziś znów!"

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Odcinek V:
    ,,Na bój idźmy dziś znów!"

    We Francji życie toczyło się dość spokojnie, aż do pewnego momentu. W roku 1412 trzy 24-tysięczne armie rebeliantów zaczęły napierać na fortece: Flandria, Schwyz i Parma. Na szczęście w porę udało się dotrzeć do buntowników i pokonać ich w pierwszym kwartale 1413 roku.​
    [​IMG]
    16 listopada tegoż właśnie roku na propozycję aneksji przystała Modena [wasal pozyskany w wyniku wojny 7-letniej (1398-1405)], stwarzając tym samym dobry punkt wyjściowy dla Francji do inwazji na Płw. Apeniński, planowanej na lata dwudzieste XV w.​
    [​IMG]
    12 lutego 1419 roku Zakon Krzyżacki zaproponował nam przyłączenie się do jego sojuszu z Szwecją. Karol VI wiedział o planach Zakonu cd. wojny z Królestwem Polskim, z którym Francja utrzymywała przyjazne stosunki. Mimo, że z powodu położenia Francja nie mogła pomóc Polsce, to nie chciała (nawet tylko formalnie) prowadzić przeciw niej działań wojennych.​
    [​IMG]
    22 października 1422 roku zmarł król Karol VI Szalony, a tron objął Karol VII, nazwany potem na cześć jego sukcesów Zwycięskim. Postanowił kontynuować politykę ojca - postawił sobie za cel podbicie Płw. Apenińskiego. Z opowieści ojca wiedział o bogactwie tamtejszych miast, więc zdobycie tych terenów uznał za zyskowne.​
    [​IMG]
    Karol jak powiedział, tak zrobił. Skupił dużą większość sił militarnych na walce z państwami Płw. Apenińskiego. Szybko zajmowaliśmy kolejne prowincje wrogów. 13 sierpnia 1424 roku zdobyliśmy ostatnią prowincję Państwa Kościelnego, a mianowicie Marche.​
    [​IMG]
    16 maja 1425 roku Francja zawarła pokój z Sieną, na mocy którego oddała ona nam prowincję Firenze oraz zobowiązała się do hołdu lennego. ​
    [​IMG]
    Pozostało opanować pozostałe dwie prowincje Genui, a mianowicie Centrum Handlu Kaffa oraz wyspy Lesbos. Te ostatnie zdobyliśmy 19 sierpnia 1426 roku.​
    [​IMG]
    1 lipca 1427 roku Francja zawarła pokój z Państwem Kościelnym, na mocy którego oddało ono jej region Romagne z miastem Bolonia, oraz zobowiązało się do hołdu lennego. 11 września tegoż roku zawarliśmy też pokój z Genuą. Zdobyliśmy w ten sposób prowincję Massa, oraz kolejnego wasala w postaci tego państwa. ​
    Król, widząc, jak pogarsza się reputacja Francji w Europie, postanowił zdobywać tereny tak, by wrogowie nie widzieli tego w bardzo złym świetle. Dlatego nie wymagał konkretnych prowincji przy zawieraniu pokoju, lecz najpierw tworzył z odpowiednich państw wasali, a potem je ,,pokojowo" anektował.​
    [​IMG]
    Niestety, mimo tych zabiegów, 3 sierpnia 1427 roku wojnę wypowiedziała nam Aragonia, będąca w sojuszu z Kastylią, Neapolem i państwami północnych Niemczech. 7 grudnia to samo zrobiła Dania, pociągając za sobą Zakon Krzyżacki i Brandenburgię. Te wydarzenia uznaje się za pierwsze właściwe działania Wielkiej Wojny Europejskiej. Za jej początek większość historyków uznaje jednak wypowiedzenie przez Francję wojny Genui.​
    Król Karol VII wiedział, że mimo potęgi Francji, państwo to jest w trudnym położeniu. Dlatego rozpoczął poszukiwania mądrych, a jednocześnie kreatywnych osób, które unowocześnią jej armię, politykę wewnętrzną oraz technologie produkcyjne. Zanim to jednak nastąpiło, minęło trochę czasu...​
    [​IMG]

    /CDN./



    _________________________________________
    Z tego, co widzę, to raczej żaden
    wielki koneser AARów mojego AARa nie czyta ;-)
    Wnioskuje to z tego, że np. nikt
    nie znalazł błędu w zdaniach:

    ,,Posłano więc na zwiadu pewnego żołnierze,
    jednak nie wrócił. Wysyłano kolejnych,
    a żaden nie wracał. Gdy doliczono się strat
    w wysokości 100 ludzi, zaprzestano tych
    działań i zawrócono."

    Błędy ortograficzne/gramatyczne
    Powtórzenia


    Dodatkowo, jak teraz to przeczytałem,
    to nie załapałem zbytnio za pierwszym razem,
    o co chodzi w 'tych działaniach'. A potem
    zdanie:
    ,,Wenecjanie zajęli francuską prowincję
    Apulię na południu Płw. Apenińskiego."

    O co chodzi? Jest jakiś związek? Bo ja nie widzę.
    W każdym razie zapraszam do mojego AARa
    takich znawców i mistrzów, jak np.
    Widder (pierwszy, który mi przychodzi
    do głowy, co by się nikt nie
    obraził ;-P) ;-)

    Może się to wydawać trochę dziwne, ale jak
    nikt nie zwraca uwagi na podstawowe błędy,
    tylko sam autor pierwszy je zauważa po
    tygodniu, to jest trochę denerwujące :D
    Dlatego proszę was o zwracanie uwagi na
    takie ,,szczegóły", oraz o rady ;-)
     
  8. maksio97

    maksio97 User

    Odcinek VI: ,,Odwrót, panowie, odwrót!"

    Viva la France
    -
    czyli żeberka żabie w sosie własnym przekładane ślimakami...




    Odcinek VI:
    ,,Odwrót, panowie, odwrót!"

    Tak jak już wspominałem, król natychmiast zaczął wysyłać w różne regiony kraju gońców i posłańców, którzy mieli się wywiedzieć, czy nie ma gdzieś przypadkiem jakiegoś mędrca, lub chłopaka inteligentnego. Po roku poszukiwań, które nie zadowoliły króla, a konkretnie 9 stycznia 1429 roku do Paryża sama zgłosiła się młoda (mawiają, że 17 lat miała) i mądra dziewczyna, zwąca się Joanna Darc. Przedstawiła królowi propozycję zrewolucjonizowania taktyki wojsk francuskich, by łatwiej stawić czoło wrogim oddziałom. Zyskała ona pozytywną opinię Karola VII, który zdecydował wprowadzić w życie pomysły Joanny.​
    [​IMG]
    W międzyczasie konnica francuska pośpieszyła pod miasto Foggia w celu jego zdobycia, po drodze rabując obszar zwany wśród ludów włoskich: Capitanata. Stolica neapolitańczyków była już ,,w dobrych rękach", a trwało oblężenie Korfu. Miasto Foggia zostało zdobyte 9 kwietnia 1429.​
    [​IMG]
    7 lipca 1429 roku uzyskaliśmy kontrolę nad wyspą Korfu. Król, by odnowić morale wojsk, pozwolił im przez tydzień zostać na tych pięknych terenach. ​
    11 lipca Karol VII i Joanna II (królowa Neapolu) spotkali się na wspomnianej wyspie, by negocjować warunki pokoju. Z początku nie zgadzała się ona na hołd lenny. Proponowała nawet 2500 dukatów spłacane w ratach, ale król pozostał nieugięty. Po dwóch dniach kłótni królowa zgodziła się, by Królestwo Neapolu zostało wasalem Francji, a także na oddanie części terenów, pod warunkiem wycofania z niego wojsk w ciągu 7 dni. Karol VII zgodził się na takie warunki, tym bardziej, iż zakończyło to wojnę z Kastylią, Aragonią i państewkami niemieckimi. Neapolitańczycy oddali Francji region Capitanata, a także zobowiązali się do hołdu lennego. Pokój ten zaczęto odtąd nazywać pokojem korfuńskim.​
    [​IMG]
    Pokój korfuński
    Teraz król mógł się skoncentrować na konflikcie z państwami nadbałtyckimi (Dania, Brandenburgia i Zakon Krzyżacki). Choć wiedział, że lud jest już trochę wyczerpany wojną, planował upokorzyć wszystkich swych wrogów. Ok. 15. tysięcy koni skupił na walkach z owymi państewkami na Płw. Apenińskim, tyle samo poświęcił na pokonanie buntowników w północnej części tego regionu.​
    22 lutego 1430 roku Armee du Nord zaatakowała bardzo nieliczne, choć waleczne oddziały Zakonu Krzyżackie. Siły francuskie liczyły około 13 tysięcy koni, a wśród szeregów Zakonu można się było doliczyć ledwo 900 żołnierzy. Po początkowym oszołomieniu i bezmyślnej walce Krzyżacy zaczęli się organizować, lecz nie po to, by się bronić, lecz by... uciekać.​
    Pięć dni wcześniej, 17 lutego, spotkały się w Zatoce Tarenckiej dwie floty - duńska i francuska. Po stronie francuskiej znajdowało się 9 statków wojennych, 15 przystosowanych głównie do żeglugi po morzach śródziemnych (takich jak Bałtyk lub Morze Śródziemne), przygotowanych na potrzeby wojny galer, oraz 8 statków zaopatrzenia. Po stronie duńskiej natomiast można było znaleźć aż 27 okrętów wojennych, oraz 8 statków zaopatrzenia.​
    Galery francuzów mimo małej prędkości były bardzo zwrotne, co przydało się w lawirowaniu między licznymi skałami na tym akwenie. W początkowej fazie bitwy Dania straciła aż 3 okręty wojenne. Mimo, iż na otwartym terenie flota duńska łatwo dogoniłaby żabojadów, to tutaj nie było to takie proste. Atutem francuzów było też oczywiście doświadczenie. Zaledwie 5 miesięcy przed wypowiedzeniem wojny Francji przez państwa nadbałtyckie ich flota przeprowadzała tu ćwiczenia. Dlatego francuzi przez pierwsze 10 dni walki utrzymywali przewagę. Dowódca okrętów duńskich wiedział jednak, że po pewnym czasie muszą oni wyjść z ukrycia. Tak niestety było. Walki trwały jeszcze prawie miesiąc, ale cóż tu dużo mówić... Duńczycy rozgromili flotę francuską, zmuszając ją do ucieczki z pobliża płd. krańców Płw. Apenińskiego. Dodać można jeszcze, że król srogo ukarał odpowiedzialnych za tę farsę ludzi.​
    [​IMG]
    Skrócony przebieg walki
    Mimo porażek na morzu, dobrze wiodło się żołnierzom na lądzie. Nie mówię tu, oczywiście, o warunkach panujących w obozach, lecz o walkach z oddziałami wroga. W lipcu i sierpniu wojska Francji siały popłoch wśród żołnierzy duńskich i krzyżackich, jednak potem postanowiono odpuścić. Było nas nawet stać na pomaganie naszym sojusznikom w walkach z buntownikami. 24 listopada zdobyliśmy duńską fortecę w Amsterdamie. Znakomicie też działo się w sprawach wewnętrznych kraju. W czerwcu 1432 roku poczyniliśmy postęp w dziedzinie techniki handlowej.​
    [​IMG]
    Sukcesy roku 1432 we Francji
    1 marca Dania zdecydowała się na zawarcie z nami pokoju, oddając nam wcześniej zdobytą przez nas prowincję.
    Dokładnie 3 miesiące później zawarliśmy też pokój z Zakonem Krzyżackim, który zapłacił nam 28 dukatów.​
    [​IMG]
    Następne 4 lata minęły raczej spokojnie. 16 marca 1437 roku naszą propozycję aneksji przyjęła Siena, 18 października Genua, a 26 marca następnego roku Państwo Kościelne. Po dwóch latach poprzerywanych buntami, 15 maja 1440 roku wchłonęliśmy też Królestwo Neapolu.​
    [​IMG]
    Tak się skończył ten okres w historii Francji. Król Karol VII wiedział, że kolejne wojny jedynie odebrałyby mu przychylność ostatnich przyjaznych krajów. Dlatego postanowił skoncentrować się teraz na rozwoju infrastruktury, handlu, oraz szukaniem nowych rozwiązań w dziedzinie polityki wewnętrznej.​

    _______________________________
    Tak jak mówiłem, odcinek w tym tygodniu :)
    Czekam na rady i wytykanie błędów :D
    Tak nawiasem mówiąc, to jestem na granicy
    podłych szumowin xD

    temat zamknięty, upłynął miesiąc od ostatniego postu, w razie kontynuacji pw

    Aux Teergois
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie