Wilki Dönitza - Silent Hunter III od 1939 roku

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Severian, 6 Styczeń 2011.

?

Na jakich U-Bootach mam dalej pływać?

  1. Typu VII

    0 głos(y/ów)
    0,0%
  2. Typu IX

    0 głos(y/ów)
    0,0%
Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Severian

    Severian Doctore

    Wilki Dönitza
    [​IMG]

    Pierwsze dni wojny
    Prolog




    Kilonia, 1 września 1939
    Dzisiejszego ranka nasze wojska przekroczyły granicę z Polską. Führer spełnił swoje groźby. Na U-46 nadal trwają prace nad montażem nowych hydrofonów. Niestety nie zostałem z moim okrętem wysłany na Atlantyk tak, jak to zrobiono z kilkoma jednostkami. Na Bałtyku nie mam czego szukać. Polska flota jest słaba – nie ma w niej godnego „rybki” celu, a poza tym nasza obecność tam mogłaby mylić okręty nawodne czy mają do czynienia z przyjaznym czy wrogim U-Bootem. Oby technicy pospieszyli się nad hydrofonami. Już praktycznie wszystko na okręcie działa na sto procent prócz naszych uszu. Ciekaw jestem, czy Wielka Brytania i Francja uhonorują swój sojusz z Polakami. Jeśli tak, to U-46 niedługo ruszy na łowy przeciwko Englanderom.

    [​IMG]
    Nowy typ hydrofonów



    Kilonia, 3 września 1939
    A jednak, wojna z Brytyjczykami i Francuzami. Komandor Dönitz dzisiaj zwołał zebranie kapitanów wszystkich przebywających w bazach U-Bootów. Nakreślił na nim nasze główne cele – przede wszystkim mamy atakować statki handlowe, a jednostki wojenne tylko pod warunkiem bezpośrednie zagrożenia lub gdy jest to co najmniej krążownik. Rozkazał również jak najszybciej przygotować okręty do wyjścia w morze dopóki brytyjska flota nie jest gotowa z wprowadzeniem podstawowych zasad ochrony floty handlowej.

    U-46 ciągle stoi w bazie. Od trzech dni suszę głowę technikom, żeby się pospieszyli. Gdy mnie nie ma na pokładzie, to Oberfähnrich zur See* Fritz Friederichs, mój Pierwszy i zarazem szef mechaników, nie odstępuje ich ani na krok. Jutro zacząć ma się załadunek torped bojowych. Na szczęście mam dobre kontakty ze zbrojmistrzem bazy i dostanę komplet torped G7e**. W przeciwieństwie do przeklętych parowogazowych G7a nie zostawiają śladu w wodzie i jeśli tylko żyroskop nie nawali i torpeda nie wyskoczy ponad powierzchnię wody, to załoga zaatakowanego frachtowca dowie się o ataku dopiero w momencie wybuchu głowicy.

    [​IMG]
    Załadunek torped



    Kilonia, 5 września 1939
    Karls, szef techników, obiecał, że na 16 września okręt będzie gotowy do boju. Trzymam go za słowo, a tymczasem uzupełniamy wszelkie zapasy. Chyba całe wolne miejsce na okręcie jest już zapełnione żywnością. Nie da się przejść wyprostowanym, żeby nie zaczepić o siatki z chlebem lub wędlinami. Kuk*** nie będzie próżnować. Byle by tylko to wszystko zbyt szybko nie spleśniało. Za kilka tygodni na U-Boocie będzie straszliwy smród pleśni i niemytych ciał. Jednakże teraz cieszmy się chwilą. Wehrmacht odnosi zwycięstwa na wschodzie, nasze U-Booty mają już pierwsze sukcesy, a Hartenstein, oficer uzbrojenia, nie może się już doczekać kiedy władujemy pierwsze rybki w cel.

    Morze Północne, 16 września 1939
    Nadeszła wielka chwila, dzisiaj o 19:00 U-46 opuścił bezpieczny bunkier bazy w Kilonii i wyrusza ze swoją pierwszą misją dla 7. Flotylli. Na nabrzeżu wychodzący okręt żegnała orkiestra, personel bazy, a także sam dowódca Flotylli Korvettenkapitän**** Ernst Sobe. Na ostatniej odprawie dał mi zaklejoną kopertę z celem bojowym. Teraz, gdy już opuściłem bazę w towarzystwie eskortującego mój okręt trałowca, mogę otworzyć kopertę. Moim celem jest kwadrat BF17 leżący w południowej części Western Approaches. To bardzo ruchliwy rejon, więc nie powinno brakować tam celów dla mojego U-46.

    [​IMG]
    Rejon patrolu



    Georg Hans Kastner – urodzony 27 lipca 1912 w Augsburgu. W rodzinie brak tradycji marynarskich. W 1932 złożył podanie do Szkoły Podchorążych Reichsmarine. Testy psychologiczne i fizyczne przeszedł pozytywnie. Spośród dwudziestu kandydatów zaliczył je tylko on i Reinhard Hardegen. Razem z Hardegenem przeszedł szkolenie unitarne w Stralsundzie i w 1933 na pokładzie żaglowca Gorch Fock został przewieziony na krążownik Karlsruhe, na którym odbył obowiązkową dla kadetów podróż dookoła świata. Prowadziła ona wokół Wysp Brytyjskich, koło Półwyspu Iberyjskiego, przez Morze Śródziemne, Kanał Sueski do Indii, Sumatry, Jawy i Australii. Z Australii Karlsruhe udał się do Pearl Harbor. Kolejnymi portami dla krążownika był Nowy Jork i Boston. Następnie po podróży transatlantyckiej wszyscy kadeci znaleźli się z powrotem w Kilonii, gdzie czekała ich wyczerpująca nauka w Akademii Marynarki Wojennej w Flensburgu. Akademię ukończył w roku 1936 i początkowo został skierowany na niszczyciele. W roku 1937 w stopniu Oberfähnrich zur See został przeniesiony do U-Bootwaffe, z którą do tej pory praktycznie nie miał do czynienia. Początkowo służył jako pierwszy oficer na U-4 typu IIA pod komendą Oberleutnanta zur See Hannesa Weingärtnera w U-Bootschulflottille. W 1938 roku awansował do stopnia Leutnant zur See i otrzymał przeniesienie na U-28 typu VIIA, gdzie służył jako Pierwszy pod rozkazami Oberleutnanta zur See Fritza-Juliusa Lempa, a następnie Kapitänleutnanta Güntera Kuhnke w 2. Flotylli. Na początku 1939 roku zmienił Herberta Sohlera na dowództwie nowego atlantyckiego U-Boota typu VIIB o numerze taktycznym U-46 przydzielonym do 7. Flotylli bazującej w Kilonii.


    U-Boot typu VIIB
    Wyporność nawodna: 753 tony
    Wyporność podwodna: 857 ton
    Prędkość maksymalna nawodna: 17,2 węzła
    Prędkość maksymalna podwodna: 8 węzłów
    Zasięg na powierzchni: 6500 mil morskich przy 12 węzłach
    Zasięg pod wodą: 90 mil morskich przy 4 węzłach
    Głębokość zanurzenia maksymalnego: 150 metrów
    Czas zanurzenia alarmowego: 30 sekund
    Załoga: 44-48 ludzi
    Uzbrojenie:
    - 4 dziobowe wyrzutnie torpedowe
    - 1 rufowa wyrzutnia torpedowa
    - zapas 14 torped (5 w wyrzutniach)
    - działo pokładowe 8.8cm SK C/35
    - działko przeciwlotnicze 2cm FK C/30
    VIIB był średniej wielkości okrętem podwodnym określanym jako typ „atlantycki” . Były to okręty najbardziej pożądane przez dowódcę U-Bootwaffe, jednakże mimo ciągłych żądań ich budowy otrzymywał nadal większość jednostek typów II (przybrzeżny) i IX (oceaniczny). Seria VIIB zakończona została po wybudowaniu 24 okrętów, na których pływały jedni z największych asów wojny podwodnej takich, jak Otto Kretschmer (U-99), Engelbert Endrass (U-46) czy Günther Prien (U-47). Były to szybkie i dobrze uzbrojone jednostki. Na bazie wczesnych modeli serii VII powstały bardzo udane VIIC, VIIC/41 i VIIC/42 będące koniami roboczymi U-Bootwaffe.




    =============================================
    * Oberfähnrich zur See – stopień odpowiadający polskiemu starszemu chorążemu marynarki
    ** G7e – typ niemieckiej torpedy o napędzie elektrycznym
    *** Kuk – zwyczajowe określenie kucharza
    **** Korvettenkapitän – komandor podporucznik


    Dane U-Boota serii VIIB w grze nieco różnią się od danych historycznych


    Wykorzystane modyfikacje gry:
    - World 2.0 – znacznie zwiększa ruch na morzach
    - Merchant Fleet Mod – dodaje nowe rodzaje jednostek handlowych oraz kamuflaże
    - NavMapTools v1.3 – zmienia wygląd narzędzi nawigacyjnych
    - SH3 torploads – zmienia wygląd głowic torped w zależności od ich typów
    - Milk – dodaje „Mleczne Krowy”
    - Wujowy Soundpack v1.0 – modyfikuje większość dźwięków na okręcie. Mod z wykorzystaniem ścieżki dźwiękowej z filmu Das Boot
    - 360 degree bearing plotter for Navigation Map – zmienia różę na stole nawigacyjnym
    - SH3MapConvoys – dodaje na mapie nawigacyjnej głównej trasy konwojów
     
  2. Szycha

    Szycha Nadszyszkownik

    No no no no Admirał Severian wkracza do akcji i to w wielkim stylu !
     
  3. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    Gdzie ja to już czytałem? :p

    Pisz dalej i dalej dawaj mi odcinki do oceny ;D
     
  4. Severian

    Severian Doctore

    Zaledwie Leutnant zur See ;)
    Jeśli tylko chcesz :) Chociaż końcówki nie widziałeś wcześniej ;)
     
  5. Alojzius Pendergast

    Alojzius Pendergast Znany Wszystkim

    Fajnie właśnie rozważam kupno SH. Ostatnio grałem chyba w 2 dawno temu...

    A czemu czcineczka taka maluteńka? Oczka mnie bolą od czytania...
     
  6. Severian

    Severian Doctore

    Za mała? Taka będzie lepsza?

    Wilhelmshafen, 1 września 1939
    Dzisiejszego ranka nasze wojska przekroczyły granicę z Polską. Führer spełnił swoje groźby. Na U-46 nadal trwają prace nad montażem nowych hydrofonów. Niestety nie zostałem z moim okrętem wysłany na Atlantyk tak, jak to zrobiono z kilkoma jednostkami. Na Bałtyku nie mam czego szukać. Polska flota jest słaba – nie ma w niej godnego „rybki” celu, a poza tym nasza obecność tam mogłaby mylić okręty nawodne czy mają do czynienia z przyjaznym czy wrogim U-Bootem. Oby technicy pospieszyli się nad hydrofonami. Już praktycznie wszystko na okręcie działa na sto procent prócz naszych uszu. Ciekaw jestem, czy Wielka Brytania i Francja uhonorują swój sojusz z Polakami. Jeśli tak, to U-46 niedługo ruszy na łowy przeciwko Englanderom.
    PS
    Tylko pamiętaj, że z wersją od Cenegi są problemy na Windows 7. Nie wiem jak na Viście.
     
  7. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    Czcionka dobra, niech zostanie.
     
  8. Szycha

    Szycha Nadszyszkownik

    Widać lepiej :)
     
  9. Maciey

    Maciey Guest

    No to fajnie, jak będzie technicznie (co do gry, a nie okrętów) to może bym się wreszcie nauczył w to grać, bo to jedna z niewielu gier jaką kupiłem ale nie udało mi się konkretnie pograć.

    No i państwo jakieś takie...
     
  10. Severian

    Severian Doctore

    Mogę coś niecoś przemycić, ale nauki ręcznego celowania nie będzie, bo tego nie potrafię i się nie nauczę nigdy. To nie na mój humanistyczny umysł ;) Wiem, że spece mają kalkulatory, a w nich specjalne wzory, dzięki którym szybko wszystko wyliczają, ale to nie moja klasa.
    W Silent Hunterze 3 można grać tylko Niemcami ;) To nie SH4, gdzie są Amerykanie.
     
  11. Maciey

    Maciey Guest

    Faktycznie, ja mam jednak IV z Kolekcji Klasyki (ale w rękach do teraz nie miałem już jakiś czas).
     
  12. Premislaus

    Premislaus Smutny clown

    Gratuluje pomysłu na AARa. Sam w trójkę ostro cisnąłem. Czemu nie grasz na modach? Polecam GWX (Grey Wolves eXpansion Mod) i taki programik który robi Ci statystyki, m.in. wyświetla co zatopiony okręt przewoził :).

    Co do torped to radzę stosować parogazowe, są szybsze, atakujesz z dużego dystansu i chowasz się zanim niszczyciel podpłynie.

    Mi w grze najbardziej podobały się pojedynki z niszczycielami, naparzanie z działa okrętowego do patrolowców i zestrzeliwanie samolotów. W którymś z portów w zachodniej Anglii siedzi pancernik, radzę podpłynąć 50000 BRT.

    PT Boats: Knights of the Sea - ostatnio gram w to, gra w podobnych klimatach, pływam sobie torpedowcem :).

    Chętnie zagrałbym w Silent Huntera V, ale mam za słaby komputer :(.

    P.S. Doczytałem, że jednak grasz na modach, ale trochę skąpo ;).
    P.S.2 Co do ręcznego sterowania, czytałem poradniki ale nie zakumałem za bardzo, w każdym razie na nie ręcznym nigdy nie trafiałem i musiałem nauczyć się sterować ręcznie, nie robiłem żadnych obliczeń, ustawiałem wszystko na oko. Podobnie wyznaczanie miejsca przechwycenia wrogie statku, nie zawsze mi się udawało, ale nieraz bez problemu dopadłem łajbę.
     
  13. Severian

    Severian Doctore

    Znam ze słyszenia, nie próbowałem grać. Podejrzewam, żeby zbyt hardcorowe dla mnie ;)
    Jakbyś mi podał nazwę, a najlepiej link do tego programu :)
    Wiem, aczkolwiek elektryczne nie zostawiają śladu, przez co cel jest alarmowany później. Zresztą staram się tutaj imitować realne zachowania kapitanów, którzy nie lubili parogazowych właśnie ze względu na ślad z bąbelków powietrza zdradzających ich.
    Niszczycielowi wolę walnąć rybkę z dystansu i mieć go z głowy od razu. Parę razy zatopiłem z działa uzbrojone trawlery, a z samolotami walczyć mi się generalnie nie chce - zanurzam się. Pancernik pewnie czeka w Scapa Flow.
    Na SH3 jest taki mod, który pozwala grać niemieckim MTB :)
     
  14. Premislaus

    Premislaus Smutny clown

  15. Severian

    Severian Doctore

    Kiedyś rozplanowałem sobie to tak, że załatwiłem cały konwój - najpierw po rybce w prowadzący niszczyciel i korwetę na tyle, potem ogniem działa pokładowego trawler, a następnie kasowanie transportowców ogniem działa i torpedami w wynurzeniu w samym środku kolumn konwoju. Gdyby nie to, że dwa C3 nie nie chciały pójść na dno i utrzymywały się magicznie z samym dziobem na powierzchni, to by sukces był większy. W tej walce wystrzelałem wszystkie rybki i cały zapas amunicji.
    Dzięki, przetestuję go :)
     
  16. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Severian realizuje swe morskie zainteresowania. Tym razem miast nad, pod wodą.
    Tak więc top konwoje i inne tałatajstwo. ;)
     
  17. Alojzius Pendergast

    Alojzius Pendergast Znany Wszystkim

    Ale ta czcionka to naprawdę za mała. Tylko ja tu niedowidzuję? Może czas iść do okulisty? Eh starość nie radość.
     
  18. Voyager24

    Voyager24 Aktywny User

    Swego czasu pogrywałem w SH 3, i to z modami SH3 Commander, jak i GWX. Tego drugiego polecam i gwarantuje Severian, że to krok do przodu i nie taki diabeł straszny jak go malują. ;)

    A ten pierwszy, jak dobrze pamiętam, jak Cię zatopią, znaczy zaryjesz w dno, musisz zaczynać całą grę od początku, co mnie zraziło do niego.

    Będę zaglądał z pewnością. Aha, jeszcze jedno, jaki stopień trudności? Tylko bez ręcznego celowania (którego ja też się nigdy nie nauczę)?

    Udanych łowów :Drunk:
     
  19. Arekus

    Arekus Ten, o Którym mówią Księgi

    Z tego co Sev mówił 47% realizmu. A co do AARa to cud, miód i orzeszki.
     
  20. Severian

    Severian Doctore

    Tak, 47% realizmu - gram bardziej dla przyjemności, niż dla kombinowania, chociaż własne utrudnienia dodam np. nie będę strzelał magentyków pod kil. Wtedy jest za łatwo, a wiem, że zapalniki magnetyczne były mocno niedopracowane.

    Do GWX kiedyś może się przemogę, obecnie jeszcze nie ;) Z tego, co widziałem na PolishSeamanie, to miałem wrażenie, że GWX jest tylko dla naprawdę ostrych graczy, a ja jedno średniak ;)
     
  21. Voyager24

    Voyager24 Aktywny User

    Nie mogę się zgodzić co do GWX, ale spatchowana podstawka doprawiona paroma modami też bywa ciekawa. ;)
    47%, myślę, że wystarczająco, żeby w desperacji zwiewać przed niszczycielami.
     
  22. Severian

    Severian Doctore

    Już pierwsze ucieczki były. Pierwsze zatopienia zresztą też :) Produkcję następnego odcinka rozpocznę wraz z momentem, gdy zakończę patrol tak, żeby SH3 Commander wygenerował mi piękny raport co zatopiłem :)
     
  23. Szycha

    Szycha Nadszyszkownik

    Czyli dziś ujrzymy nowy odcinek Sev? :)
     
  24. Severian

    Severian Doctore

    Ciężko powiedzieć, jestem w połowie polowania, które może mi dać ładne wyniki. Stawiałbym, że raczej jutro.
     
  25. Severian

    Severian Doctore

    Wilki Dönitza


    [​IMG]

    Kanał Śmierci
    Odcinek 1




    Kattegat, ranek 17 września 1939
    Rozkazy obejmowały nie tylko skierowanie się na BF17, gdzie spodziewam się spotkać gęsty ruch statków. Komandor Dönitz chce, żeby to właśnie U-46 zbadał warunki panujące na Kanale La Manche. Oznacza to, że udam się na trudne wody, gdzie na pewno spotkam czujki złożone z brytyjskich i francuskich niszczycieli. Chociaż moja trasa będzie o wiele krótsza, niż ta wokół Wysp, jednakże ryzyko może być zbyt duże. Mam nadzieję, że Lew* wie co robi.

    Skaggerak, wieczór 17 września 1939
    Depesza z BdU zaalarmowała załogę U-Boota – 40 kilometrów od ich pozycji znajduje się poruszający z średnią prędkością (około 10 węzłów) wrogi frachtowiec. Kastner z oficerem nawigacyjnym Ottem Totenhagenem stanęli przy stole nakresowym usiłując przewidzieć gdzie uda się potencjalna zdobycz. Szacując na podstawie własnej prędkości o prędkości celu, a także prawdopodobnym kursie przeciwnika, obaj oficerowie uznali, iż udadzą się kursem widocznym na załączonym rysunku. Niestety, sześciogodzinny pościg nie przyniósł upragnionego pierwsze sukcesu, a jedynie opóźnił podejście do wschodniego wejścia do Kanału La Manche. Załoga nie okazywała tego po sobie, ale wszyscy byli zawiedzeni tym pierwszym niepowodzeniem swojego Kaleu.**

    [​IMG]
    Stół nakresowy przy przechwtywaniu



    Cieśnina Kaletańska, wieczór 20 września 1939
    Wachta Carelwitza zameldowała o obecności wrogich okrętów. Chłopaki mają sokoli wzrok, skoro zobaczyli z dwudziestu kilometrów w nocy dym z kominów Englandera. Nawet z tym specjalnymi zeissowskimi nocnymi szkłami to nie lada wyczyn. Natychmiast rozkazałem zejście na głębokość peryskopową. Długo nie musiałem czekać na meldunki z kabiny radio – sonarzysta już po godzinie zgłaszał dwa kontakty, które niewątpliwie były okrętami. Między Dover, a Calais spotkaliśmy cztery okręty, z których przynajmniej dwa zdaniem sonaru były niszczycielami. Czujki były rozstawione na tyle gęsto, że musiałem się prześlizgiwać na peryskopowej z prędkością trzech węzłów. Przejście Cieśniny Kaletańskiej zajęło całą noc w ciągłym zanurzeniu. Zdecydowanie nie podoba mi się na Kanale i jeśli tylko Lew nie rozkaże inaczej, to zamierzam wracać drogą północną.

    [​IMG]
    Linia czat



    Kanał La Manche, wczesne popołudnie 21 września 1939
    - Herr Kaleu! Kontakt! Statek handlowy, namiar 353, odległość duża! - w centrali okrętu zabrzmiał głos sonarzysty. Kastner spojrzał w kierunku kabiny radio i uśmiechnął się nagle.
    - Ten nam nie ucieknie. Herren Friederichs i Totenhagen, kurs przechwycenia – Kastner szybko wydawał rozkazy – Maszynownia, pół naprzod.

    - Cel na horyzoncie, namiar 353, dystans około 3000 metrów – zameldował wachtowy półtorej godziny później.
    - Auf Gefechsstationen!*** - zabrzmiał głos kapitana – Głębokość peryskopowa, ster lewo na burt, prędkość dwa węzły – seria komend zabrzmiała w centrali. U-46 przygotowywał się do przechwycenia handlowca. Kastner zamierzał przyczaić się kilkaset metrów od bakburty celu, a następnie władować niczego nie spodziewającemu się przeciwnikowi torpedy, która go wykończy.
    - Peryskop w górę – cichy dźwięk hydraulicznej pompy potwierdził wykonanie rozkazu. Kapitan stanął przy okularze peryskopu bojowego**** i ostrożnie omiatał wzrokiem powierzchnię morza. Cel nadchodził stałym kursem zgodnie z przewidywaniami.
    - Czują się bardzo bezpiecznie na Kanale skoro nawet nie zygzakują – mruknął Kastner – Herr Hartenstein, proszę przygotować wyrzutnię numer jeden. Głębokość dla torpedy: dwa metry. Zapalnik kontaktowy.
    - Jawohl Herr Kaleu! - odpowiedział oficer uzbrojenia i przystąpił do programowania torpedy za pomocą Vorhaltrechnera*****. Tymczasem handlowiec zbliżał się w kierunku swego przeznaczenia. Nic na jego pokładzie nie wskazywało, by był świadom zagrożenia. Zapewne żadna z czujek pod Dover nie zdołała nabyć chociażby cienia podejrzenia, iż wyminął je U-Boot. Zagranie Kastnera, który chciał zatopić tuż pod nosem Brytyjczyków statek, było co najmniej bezczelne. Zarazem mogło być niebezpieczne dla okrętu, jednak to sam Dönitz nakreślił główne cele U-Bootów w trzech słowach: Angreifen! Ran! Versenken! - Atakować! Nacierać! Topić! , zaś Kastner zamierzał tego właśnie się trzymać.

    Gdy cel wyszedł już prawie na dogodną do strzelania pozycję, Kaleu ciągle obserwując go przez okular peryskopu wydał rozkaz:
    - Otworzyć pokrywę wyrzutni numer 1
    - Pokrywa otwarta – wykonanie rozkazu potwierdził Oberfähnrich zur See Hartenstein.
    - Ruhr los!****** - chwilę po tym U-Boot zadrżał. Sprężone powietrze wypchnęło rybkę w kierunku celu, po chwili włączył się elektryczny silnik i pocisk samodzielnie ruszył zgodnie z danymi zapisanymi w swoim prymitywnym „móżdżku”. Kapitan niecierpliwie patrzył to w peryskop to na stoper. Torpeda powinna zakończyć swój bieg 27 sekund po wystrzeleniu. Dokładnie w dwudziestej siódmej sekundzie francuskim frachtowcem wstrząsnęła eksplozja wyrzucająca w powietrze wielki słup wody. Atak był tak niespodziewany i skuteczny, iż statek poszedł na dno w ciągu dwóch minut. Kastner obserwował jak załoga opuszcza tonącą jednostkę. Jego zdaniem większość marynarzy uszła z życiem. Niestety, nie udało się ustalić nazwy frachtowca. Tonaż jego kapitan określił na podstawie książki celów na około 2200 BRT. Morale załogi po udanym ataku drastycznie wzrosło.

    [​IMG]
    SS Jussi H. Idzie na dno, 21.09.1939, 14:17 czasu berlińskiego



    Kanał La Manche, wczesne popołudnie 21 września 1939
    O godzinie 14:45 okręt zmuszony był zanurzyć się na godzinę z powodu samotnej pszczoły, która nas zaatakowała. Wachtowi określają typ maszyny na Hawker Hurricane.

    Kanał La Manche, wieczór 21 września 1939
    O 20:41 czasu berlińskiego wachtowi dostrzegli na horyzoncie smugę dymu. Po zbliżeniu się na dystans dziesięciu kilometrów określono typ jednostki, jako przybrzeżny statek handlowy niemal identyczny z zatopionym dziś o 14:17. Podjąłem decyzję, aby zbliżyć się na dystans pięciu tysięcy metrów, zanurzyć się i przeprowadzić podwodny atak torpedowy. Przeciwnik najwyraźniej nadal nie zdawał sobie sprawy z mojej obecności na Kanale La Manche. O 21:10 sonarzysta zameldował o dwóch nowych kontaktach, które bez żadnych wątpliwości zidentyfikował jako okręty. Dystans do obu przekraczał piętnaście tysięcy metrów, a cel znajdował się jedynie w odległości tysiąca metrów. Zdecydowałem się zaatakować, zatopić cel i w wynurzeniu przemknąć dokładnie między oboma okrętami.

    [​IMG]
    U-46, cel i dwa wykryte okręty



    Pozwoliłem podejść celowi na dystans pięciuset metrów zanim odpaliłem torpedę z wyrzutni numer dwa. Płytko nastawiona torpeda po trzydziestu jeden sekundach od wystrzelenia trafiła w śródokręcie celu powodując serię gwałtownych eksplozji. Podejrzewam, iż trafiłem w zbiorniki paliwa. Przypuszczenie potwierdza to szybkość rozprzestrzeniania się pożarów oraz zatonięcia jednostki, która poszła na dno o 21:14 w minutę po trafieniu. Frachtowiec poruszał się pod francuską flagą. Ucieczka przed wrogimi okrętami udała się bez problemów. Nie weszły z nami w kontakt bojowy ani razu.

    [​IMG]
    Kolejny francuski frachtowiec na dnie



    Kanał La Manche, ranek 22 września 1939
    Kolejny cel spotkałem w kwadracie BF35. Najpierw wachtowi zauważyli duży liniowiec pasażerski. Niestety, po zmniejszeniu dystansu okazało się, iż płynie pod amerykańską flagą, więc musiałem odstąpić od ataku. Na szczęście zza liniowca ukazał się mały statek handlowy, który oceniam na około 3500 ton. Pierwotnie postanowiłem zaatakować spod wody, jednakże zmieniłem zdanie. Noc i spokojne morze dały mi pewność, iż mogę spokojnie użyć do zniszczenia przeciwnika działa pokładowego. Natychmiast wydałem odpowiednie rozkazy.

    [​IMG]
    U-46, liniowiec i kolejny cel



    U-46 wynurzył się spod wody niczym prehistoryczny potwór morski. Jeszcze woda nie zdążyła ociec z kiosku, gdy otworzył się właz, a przez niego wyszło pięć osób – trzech marynarzy z obsługi osiemdziesiątki ósemki, dowódca wachty oraz sam Kaleu charakterystyczny w swej białej kapitańskiej czapce*******.
    - Dajcie pokaz tym Amerykanom. Niech zobaczą co ich czekałoby gdyby prowadzili z nami wojnę – powiedział Kastner do obsługi działa. Sam stanął przy UZO********. Kilka chwil chwil zajęło ocenienie prędkości przeciwnika, jego kąta kursowego i odległości od U-Boota.
    - Feuererlaubnis! (Otworzyć ogień!) - wydał rozkaz kapitan. Marynarze nie zwlekali z jego wykonaniem.

    [video=youtube;DS2gCgDbDwc]http://www.youtube.com/watch?v=DS2gCgDbDwc[/video]
    Zatopienie SS Saint Enogat



    Kończąc przejście przez Kanał U-46 zdążył zaliczyć na swoje konto trzy ofiary, jednakże trwający już 48 godzin rejs po niebezpiecznych wodach spowodował znaczne zużycie paliwa ze względu na przymus użycia wysokich prędkości.




    =============================================
    * Lew – takim mianem załogi U-Bootów nazywały swego dowódcę, Karla Dönitza
    ** Kaleu – zwyczajowe określenie kapitana U-Boota, którego można było używać tylko wtedy, gdy okręt znajdował się na morzu. Wiązało się to z innymi zasadami dyscypliny na U-Bootach.
    *** Auf Gefechsstationen! - na stanowiska bojowe
    **** Peryskop bojowy był jednookularowy, dwuokularowy był peryskop wachtowy.
    ***** Vorhaltrechner – torpedowy kalkulator elektryczno-mechaniczny za pomocą którego wprowadzano torpedom informacje o kursie, zanurzeniu. Służył również jako pomocnicze narzędzie przy określaniu warunków do strzału torpedowego.
    ****** Ruhr los! - Pal!
    ******* Kapitanowie U-Bootów nosili białe czapki – dzięki temu w półmroku centrali lub w nocy na kiosku U-Boota byli łatwo rozpoznawalni dla swojej załogi.
    ******** Uboot-Zieloptik – zwany skrótem UZO, to pomocniczy system celowania używany w wynurzeniu.

    W ostatnim odcinku z danego patrolu umieszczać będę dokładne informacje z nazwami zatopionych jednostek, ich tonażem oraz przewożonymi towarami, a także ofiarami wśród załóg.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie