Włoch, który z Rosji doszedł na szczyt - FIFA 14 AAR - tryb kariery

Witam was bardzo serdecznie.
Od niedawna jestem posiadaczem FIFY 14 i od samego początku planowałem nagrywać gameplaye z tej gry, niestety ze względu na to, że posiadam xboxa musze kupić do niego specjalny program czy coś, aby móc nagrywać, a więc musze mieć kase, z czym jest na razie krucho
Stąd też zrodził się w mojej głowie pomysł pisania AARa z gry piłkarskiej. Tego podforum nie śledze, więc nie wiem czy jest to pierwszy taki pomysł czy nie. W każdym bądź razie z początku założyłem sobie, że nie gram jednym klubem, tzn. prowadzę karierę menedżera, który przechodzi przez kolejne szczeble i coraz lepsze drużyny.
Gram na poziomie zaawansowanym(pierwszy mecz zagrałem na początkującym, ale było za łatwo), w miarę rowoju sytuacji, gdy będe miał już za łatwo na zawodowcu pójdę dalej.
Pierwszy klub wybrałem poprzez "losowanie" i padło na rosyjską Wołgę Niżny Nowogród(na początku było Dynamo Moskwa, ale stwierdziłem, że jest za dobre i losowałem raz jeszcze).

O więcej rzeczy proszę pytać.
Miłego czytania

ODC. 1 "Witamy w Niżnym Nowogrodzie!"

​

Antonello Carubbi to wychowanek rzymskiego AWFu. Początkowo nie zamierzał zostawać trenerem piłkarskim. Wolał się poświęcić nauczaniu włoskiej młodzieży. Jednakże w roku 2007 udał się na kurs szkoleniowy na stopień instruktora piłki nożnej, który bezproblemowo ukończył. Po 3 latach zdobył uprawnienia umożliwiające wyrobienie licencji trenerskiej UEFA C. Od marca roku 2012 był związany z AS Roma, początkowo jako asystent w grupach młodzieżowych, później trener co po niektórych, przez ostatnie pół roku(do maja 2013) asystował Alberto De Rossiemu – trenerowi Primavery, czyli juniorskiej drużyny, Romy. W maju podpisał kontrakt z Ascoli Calcio. Zadaniem trenera było utrzymanie drużyny w lidze, co i tak graniczyło z cudem. Z trzech meczy udało mu się tylko jeden zremisować, choć i te dwa przegrane nie były oddane bez walki. Mimo chęci władz klubu Carubbi odszedł.

Trener postanowił ponownie wrócić do Primavery Romy. Brał udział w treningach jako trener kondycyjny i asystent De Rossiego zarazem. Jednak 24 czerwca 2013 otrzymał telefon z Niżnego Nowogrodu. Początkowo nie chciał wyjeżdżać z ojczyzny, aby objąć ten klub, jednak po trzech dniach oddzwonił z odpowiedzią: „Zostanę waszym trenerem!”. Uradowany prezes Wołgi od razu zakupił Carubbiemu bilet lotniczy z Rzymu do Moskwy, oraz ze stolicy Rosji do Niżnego Nowogrodu. Już 30 czerwca nowy trener stawił się w siedzibie klubu.

Pierwsza poważna praca Carubbiego. Czy podoła?
​

Zarówno rosyjskie jak i włoskie gazety rozpisywały się na temat nowego, bądź co bądź nieznanego trenera. Wielu miejscowych, mało obeznanych z włoską piłką, dziennikarzy uważało go za trenera, który doprowadził do spadku Ascoli z Serie B! Część z nich obawiała się losu Wołgi pod wodzą egzotycznego trenera, on sam jednak podchodził do nowej pracy ze stoickim spokojem. Pierwsze co zrobił po przyjeździe do bazy treningowej to zapoznanie się z zawodnikami i możliwościami piłkarskimi drużyny.

Trener pytany o to jak zamierza ustawić drużynę i o to kto odejdzie z klubu, a kto zostanie odpowiedział: „Nie wiem. Wszystko zależy od zawodników. Formację ustalę po zobaczeniu drużyny w kilku meczach towarzyskich i wtedy uzupełnimy ewentualne luki.”

Przy podpisywaniu kontraktu prezes klubu postawił przed nowym trenerem kilka celów: miejsce w środku tabeli w lidze oraz dotarcie do ćwierćfinału w krajowym pucharze.

Ustalono trzy mecze sparingowe: w Niżnym Nowogrodzie z amerykańskimi drużynami: Sporting Kansas City oraz Tigres UNAM, natomiast głównym sprawdzianem przedsezonowym miał być wyjazdowy mecz na Waldstadion z Borussią Mönchengladbach.

Po kilku treningach Carubbi ustalił jedenastkę:


Pierwsze trzy mecze sparingowe mogły napawać optymizmem, zwłaszcza jeśli chodzi o skuteczność.

​

Ten mecz zagrałem jeszcze na początkującym. Jak widać było łatwo, choć po pierwszej połowie nie przewidywałem takiego wyniku. Generalnie najtrudniej jest mi zdobyć pierwszą bramkę, później się już rozkręcam.
Po tym meczu najbardziej spodobali mi się strzelcy goli oraz napastnik Sychev, który jak się okazało woli dogrywać piłki niż strzelać, zupełnie odwrotnie do Kontsedalova, którego właśnie w tej roli widziałem.
Zrobiłem też trzy zmiany, między innymi wszedł Marcin Kowalczyk, ale szału z żadnym z trzech zmienników nie było.

​

W tym meczu tak naprawdę chciałem sprawdzić realne możliwości drużyny. Zmieniłem na zawodowca, żeby nie było już za łatwo. Różnica była.
Mecz generalnie rozgrywał się w większości pod moją bramką. Miałem kilka ładnych akcji i przebłysków. Jak widać tuż po rozpoczęciu z połowy boiska wyrównałem, co mnie cieszy.
Przed meczem jeden z zawodników, mianowicie prawy pomocnik Sasha Bibilov poprosił mnie abym go wstawił do składu. Pomyślałem, czemu nie, Putilo ostatnio nic nie pokazał, więc może on będzie grał lepiej. I tak było, mimo mniejszej o 12 punktów sumy Bibilov zagrał nazwyczaj dobrze.

​

I ostatni sprawdzian przed ligą. Pierwsza połowa zdecydowanie moja, cały czas pod bramką Sportingu. Bramka padła po błędzie obrońcy, Putilo, ten, który ostatnio nie grał, przejął piłkę i strzelił. Przeciwnicy wyrównali z główki, swoją drogą, po moich błędach.
Później było już na remis. Gra toczyła się w środku boiska. Jedyna ciekawa akcja to był mój strzał z rzutu wolnego z 30 metrów, który bramkarz Kansas ledwo wyjął. Gdyby to wpadło to miałbym kandydata do bramki sezonu.


PODSUMOWANIE:
Gra mi się bardzo dobrze, drużyna jest zgrana, skrzydłowych mam takich jakich lubie, szybkich i silnych. Moja gra głównie opiera się na skrzydłach w każdym klubie. Cieszy mnie też bardzo silna lewa strona: Kolodin(72) i Shelton(70), którzy niszczą ataki przeciwnika tą stroną już w zalążku.

Aha, i zapomniałem, wyłączyłem pierwsze okienko transferowe, żeby było bardziej realistycznie.

Planuje robić trzy mecze na odcinek. Wyglądać one będą tak jak tutaj, bardziej opisowo, żeby było mi łatwiej, bo gdybym musiał opisywać każdą akcję to na każdy musiałbym poświęcać po pół godziny grania, żeby to wszystko gdzieś zapisać, opisać itd.

Czekam na wszelkie sugestie, pytania, propozycje.

W NASTĘPNYM ODCINKU:
Mecze z Rubinem Kazań, Spartakiem Moskwa i Amkarem Perm, a więc będzie ciężko.

 

ODC. 2 "Początki bywają średnie"
​

Dwa dni przed pierwszym meczem, z Rubinem Kazań, na rynku w Niżnym Nowogrodzie odbyło się oficjalne zaprezentowanie składu Wołgi:

(w tabeli kolejno: numer, imię i nazwisko, suma umiejętności, pozycja, narodowość, wiek)

Wtedy już na dobre można było rozpocząć rozgrywki ligowe. Na konferencji przed meczem trener Carubbi powiedział: "W lidze rosyjskiej obawiam się najbardziej siedmiu zespołów: Rubina, Spartaka, CSKA, Anzhi, Dynama, Lokomotiva i Zenita, z resztą powinniśmy sobie dać radę. Z tej siódemki już z dwoma spotkamy się w pierwszych kolejkach, więc będę po tych meczach mógł realnie ocenić szanse na walkę o europejskie puchary już na samym początku".

​

Mecz z Rubinem to chyba najnudniejszy mecz jaki kiedykolwiek w jakiejkolwiek FIFIE zagrałem. 90 minut gry w środku pola, przechwyty co sekundę, a jak już ktoś podszedł pod pole karne to przed jego linią piłki już nie miał. Strzałów jak na lekarstwo, może po 1-2 każda ze stron. Jedyny i to dość duży plus, to to, że wywiozłem z tak trudnego terenu jak Kazań 1 punkt.

​

Spartak już od początku mnie naciskał. Dużo strzałów, dużo zamieszania pod moją bramką, przyniosło efekt dopiero na koniec pierwszej połowy. Od początku drugiej postanowiłem przejąć inicjatywę, atakowałem i owocem tego było dośrodkowanie Sheltona, po którym fantastycznie ustawiony Sychev strzelił z główki w górny róg bramki. Do końca próbowałem jeszcze wyjść na prowadzenie, ale nie udało się. Kolejny punkcik w kolejnym trudnym meczu z jedną z lepszych drużyn Sogaz Premier Ligi cieszy.

​

Z Amkarem grałem na wyjeździe, toteż nie liczyłem na zbyt wiele, na pewno chciałem wywieźć co najmniej jeden punkt. Jednak rzeczywistość była inna, od początku czułem się silniejszą drużyną, atakowałem praktycznie cały czas co zaowocowało bramką… Sycheva, do tego znowu z główki. Dlaczego mnie to dziwi? Przed sezonem myślałem, że on raczej jest takim playmakerem, a tu trzeci mecz w lidze i druga bramka. Naprawdę mnie to cieszy, do tego bardzo ładna asysta kapitana – Karyaki i mamy 5 punktów już.

​

Tereka się obawiałem o wiele bardziej niż Amkaru. Klub, który zasługuje na miano rosyjskiej Borussii(też 3 Polaków) ma wymarzone dla mnie, jak na ten poziom klubu i ligę, skrzydła, które jeśli zagoszczę w Niżnym Nowogrodzie na dłużej postaram się ściągnąć(w pierwszej kolejności Makuszewskiego) do Wołgi. Mecz był wyrównany, z tą różnicą do meczu z Rubinem, że akcje szły od bramki do bramki, a nie kończyły się na linii środkowej. Naprawdę po pierwszych minutach nie liczyłem na takie zwycięstwo. Po wejściu na drugą połowę zacząłem jakby bardziej naciskać na rywala, szukając dalekich podań i opłaciło się. W 58, znowu, Sychev strzela bramkę, znów z główki i prowadzimy 1:0. Terek jakby oniemiał po tej stracie i grał patetycznie, powoli. W 75 wycofali piłkę do Komorowskiego, więc postanowiłem, że Kontsedalov będzie na niego naciskał, opłaciło się, odebrałem piłkę, wszedłem w pole karne i strzeliłem. Golkiper wybił. Na moje szczęście po drugiej stronie, tam gdzie piłka poleciała, był Sychev, który tylko dołożył głowę i strzelił na 2:0. Po tym spotkaniu miałem 8 punktów i zajmowałem 3 miejsce!

​

W tym meczu zrobiłem coś czego będę żałował bardzo długo. Ogólnie rywal trudny, tak można było sądzić i tak też było w pierwszych minutach, które jak się okazuje przesądziły o wszystkim. W minucie 18 rajd w pole karne wykonał Muhammad, a ja bezmyślnie go sfaulowałem Bulgaru, który dostał później czerwoną kartkę. Żałuje tego, gdyż skrzydłowy Anzhi w tym momencie nie miał już szans na strzelenie bramki, gdyż piłkę spod nóg zaraz wyjąłby mu bramkarz. Cóż, werdykt był jeden i jak najbardziej słuszny – rzut karny. Do piłki podszedł ten, którego w tym meczu obawiałem się najbardziej – Lacina Traore, dwumetrowy kolos, który był trudny do upilnowania przez moich obrońców. Strzelił w lewy róg, ja rzuciłem się w zupełnie inną stronę i mamy 1:0. Chwilę później akcję skrzydłem znowu wyprowadzał Muhammad, swoją drogą kontuzjowany, podał do kolegi z drużyny, którego strzał obronił mój bramkarz, Nigmatullin, ale później Muhammad był na tyle dobrze ustawiony żeby wpakować piłkę do bramki. Po tej sytuacji tak naprawdę pierwszy raz widziałem w akcji Piotra Polczaka, który grał bardzo dobrze, ogólnie w tym meczu poznałem bardzo dobrze moich obrońców. Od 25 cały czas starałem się wyprowadzić akcję i strzelić bramkę kontaktową. W drugiej połowie coraz bardziej dominowałem, ale nie udało się, od 55 minuty wprowadziłem czwartego obrońcę(Marcina Kowalczyka) w miejsce pomocnika ofensywnego(Kontsedalova) i teraz każdy atak Anzhi kończył się na linii pola karnego. Akcji miałem chyba 3 czy 4, ale bramkarz zawsze był na miejscu. Najlepszą sytuacje miał wprowadzony w drugiej połowie Sapogov, którego dobitkę wybił obrońca niemalże z linii pola karnego. Po tym meczu spadłem na 7 miejsce, choć wiem, że mogłem go wygrać.


W NASTĘPNYM ODCINKU:
Tabela po 5 kolejkach oraz mecze z Zenitem(w pucharze i lidze), Krasnodarem, Krylją i Lokomotiwem.

EDIT: Chciałem jeszcze powiedzieć, że Denis Kolodin został powołany do reprezentacji Rosji.

PS. Postanowiłem, że na odcinke będzie się składać 5, a nie 3 mecze oraz, że przed każdym kolejnym odcinkiem wrzucać będę tabele ligową.

 

No no AAR Alberto i do tego z Fify 14, na pewno będę obserwował Jeśli możesz wyciągnąć z tych skrótów więcej tekstu to się nie wahaj i pisz od razu. Będziesz dodawał jakieś wątki fabularne?

 

Fabuły dotyczącej życia prywatnego trenera na 99% nie planuje, natomiast mogą się pojawić plotki, wywiady, konferencje, najczęściej w oknie transferowym.
Tak myślę, żeby właśnie robić te odcinki rzadziej, a dawać więcej fabuły, przynajmniej krótki komentarz do meczu, czy to prezesa, trenera czy wycinkę z gazety.
Mam jeszcze prośbę do wszystkich grających w FIFE 14. Jeśli ktoś zna jakiś dobrych lub obiecujących zawodników, których mógłbym kupić za maks. 300-350k euro to proszę napisać, bo musze jakoś ten wąski skład na zimę uzupełnić

 

ODC. 3 "Od smutku do radości"
​

Tabela Sogaz Premier Ligi po 5 kolejkach:



Ten odcinek zaczynamy od pucharowego meczu z Zenitem Sankt Petersburg. Rywal bardzo silny, na moje nieszczęście, gdyż chyba najbardziej zależało mi na zdobyciu pucharu, żeby dostać się do Ligi Europejskiej.

​

Mecz generalnie bardzo wyrównany, nie było faworyta przez długi czas. Gdy kończyła się druga połowa robiłem już typowo zmiany pod karne, bo liczyłem, że tam pokonam Zenit. Niestety, w 98 minucie moje marzenia legły w gruzach. Próbowałem odrobić tą bramkę, rzucając się do rozpaczliwego ataku przez resztę dogrywki, ale Zenit jeszcze raz pokazał swoją siłę i dobił mi drugą bramkę. Marzenia o pucharze legły w gruzach, teraz do Europy trzeba się dostać przez ligę, co może być nie tyle trudne co będę się o to starał zapewne do końca sezonu.

​

W tym meczu to naprawdę nie wiem co się ze mną stało. Po prostu nie mogłem rozegrać składnej akcji. Krasnodar to wykorzystał i po 23 minutach prowadził. Później szedł za ciosem, atakował i po rzucie rożnym wybiłem piłkę przed pole karne, tam był Joaozinho i strzelił bardzo ładną bramkę pomiędzy obrońcami(co było bardzo trudne) w okienko. Jakoś próbowałem to nadgonić, ale nie miałem sposobu. Wina może też jest tego, że po spotkaniu z Zenitem musiałem lekko przemeblować skład.

Dmitriy Sychev, napastnik Wołgi


​

Przed kolejnym meczem dostałem informację, że mój ofensywny pomocnik, Roman Kontsedalov, doznał na treningu wstrząsu mózgu, przez co lekarze zabronili mu grać przez 10 dni. Mimo chęci piłkarza nie wystawaiałem go w meczach z Lokomotiwem i Krylią, a pozwoliłem grać rezerwowemu, nominalnie lewemu pomocnikowi, Nikicie Malyarovowi, za plecami Sycheva.

​

W tym meczu nastawiłem się po prostu na obronę, tracę piłkę – wracam. I opłaciło się, zawodnicy nie potracili formy jeszcze bardziej, co mnie cieszy, bo wtedy byłoby bardzo źle. Obecnie moją gwiazdą klubową staje się chyba Simeon Bulgaru, co gość wyprawia w obronie jest niesamowite, w każdym meczu praktycznie chroni mnie przed utratą bramki. Do tego na próbę w tym spotkaniu zamieniłem Polczaka(który miał bardzo słabą formę) na Kowalczyka i on mi tutaj bardzo pasuje, zobaczę jak w dalszych meczach, ale chyba będę go wystawiał. Co do samego meczu – nuda, może kilka ładnych akcji, ale akcje nie grają, grają bramki. Nic szczególnego do opisania nie ma.

Artur Nigmatullin, bramkarz Wołgi
​

​

Przyszła do mnie bardzo ciekawa i budująca wiadomość, otóż do Kolodina, regularnie powoływanego do reprezentacji Rosji dołączył mój najlepszy strzelec – Sychev. Fabularnie mógłbym jeszcze wrzucić powołania dla Bulgaru oraz Sheltona.

​

Przyszedł czas na mecz u siebie, po dobrym meczu z Lokomotiwem składu nie zmieniałem, liczyłem na zwycięstwo i powrót formy. Niestety, nie udało się. W samym spotkaniu przeważałem, miałem kilka okazji, ale żadnej z nich nie potrafiłem zamienić na bramkę. Pod koniec meczu zdjąłem z boiska Sycheva, a wprowadziłem za niego Mukendiego, który ma 193cm wzrostu. Miałem dwa rzuty rożne, jeden poleciał na Kongijczyka, ale nie udało się zdobyć decydującej bramki. Znowu bardzo dobrze spisał się duet Bulgaru – Kowalczyk i teraz Polczak będzie miał trudno wrócić do składu. Co do zastępstwa Malyarova za Kontsedalova. Źle nie grał, dobrze tez nie, chłopak się będzie rozwijał zapewne, bo jest młody i pewnie jeszcze będzie miał wybuch formy. Oby.

Trener Antonello Carubbi
​

​

No i teraz mecz, w którym szczerze, od początku pachniało mi sensacją. Zenit już w pucharzu grał z nami jak równy z równym, jednak tym rzaem nie zwracałem uwagi na nazwiska. Hulk przegrywał walki z Kolodinem, Sheltonem i Ropotanem. Witsel nie mógł wejść w pole karne, bo Karyaka lub któryś z obrońców odbierał mu piłkę. Ogólnie nie czułem, że była to walka Dawida z Goliatem. W drugiej połowie postanowiłem iść za ciosem. I opłaciło się, w 60 minucie, po dośrodkowaniu Sheltona piłkę wybił obrońca Zenita przed pole karne. Tam na moje szczęście wbiegł Karyaka i oddając przepiękny strzał z woleja trafił w górny róg bramki. Zenit najwyraźniej się później wkurzył, bo ciągle atakował. Strzelił nawet bramkę, za spalonego. Te 30 minut w grze było jak na razie najbardziej nerwowymi dla mnie, ale udało się pokonać Zenit, odblokować trochę skuteczność(mam nadzieje) i zdobyć 3 punkty. A i Nigamtullin już szósty raz czyste konto, w czym jest liderem, co mnie też cieszy.

Andrey Karyaka, kapitan i strzelec bramki w meczu z Zenitem
​

​

Przed tym mecze prawie wszystkim forma skoczyła. Padał śnieg, i nie wiem czy ma to jakiś wpływ na widoczność przez piłkarzy, ale jeśli tak to na pewno pomogło mi to przy pierwszej bramce. Putilo po aucie podał do Karyaki, ten odegrał mu, Białorusin uwolnił się od obrońców i niemalże przy samej linii boiska dośrodkował. W momencie dośrodkowywania niemal wiedziałem, że złapie tę piłkę bramkarz, jednak właśnie tu chyba wpływ miała widoczność i Sychev wyskoczył wyżej niż obrońca gości i strzelił na 1:0, swoją piątą bramkę w lidze. Później, praktycznie bliźniacza akcja, z tym, że dośrodkowywał Leandro i znowu Sychev z główki strzela bramkę. Przyszła 45 minuta i moja frustracja. Faul był naprawdę dyskusyjny, zaatakowałem gościa od boku, prawie w piłkę i za takie akcje owszem musi być kartka, ale na pewno nie czerwona. No chyba, że w Rosji trzeba być łagodniejszym, tego nie wiedziałem. Na szczęście to wydarzenie wpływu większego na dalszą część meczu nie miało i to ja nadal atakowałem, a nie Tom.

Prezes Siergiej Anisimov

​

PODSUMOWANIE:
W tym odcinku sześć, a nie pięć meczy dlatego, że jeden był picharowy i nie mógłbym na początku kolejnego odcinka dać tabeli, tylko musiałbym wklejać ją po relacji z Tomem Tomsk.

W NASTĘPNYM ODCINKU:
Mecze z pierwszym Dynamem, ostatnim Uralem, walczącą o mistrza CSKA, moim rywalem w walce o środek tabeli Kubaniem oraz z Rostowem. Poza tym tabela ligowa po 10 meczach oraz klasyfikacje: strzelców, asystentów i golkiperów.

 

Macie dzisiaj dwa odcinki, bo pozapominam co się działo w poszczególnych meczach

ODC.4 "Brak skuteczności zabija"

​

Tabela SOGAZ Premier Ligi po 10 kolejkach:


Tabela najlepszych strzekców, asystentów i bramkarzy:

​

W tym meczu liczyłem na łatwe punkty. Przeliczyłem się. Wcale się nie czułem jakbym grał z najgorszą drużyną ligi, raczej jak z rywalem równym sobie. Nic wartego uwagi, naprawdę.

Trener Antonello Carubbi
​

Po tym spotkaniu przyszły kolejne powołania, tym razem bez Kolodina, a Sychev i Kontsedalov zostali powołani do reprezenatcji Rosji. Bulgaru zagra w reperezentacji Mołdawii, a Shelton w Jamajki.

​

No i przyszedł czas na spotkanie z liderem. Po zwycięstwie z Zenitem nazwiska nie robią już na mnie wrażenia. Gram jak równy z równym, ale czasem czegoś brakuje. Skuteczności i pomysłu na zbudowanie akcji. W 22 minucie miałem dużo szczęścia, bo po strzale zawodnika Dynama Nigmatullin musnął piłkę, która dalej leciała do bramki, w ostatniej chwili, na linii bramkowej zdążył ją jeszcze wybić przed siebie. Niestety, wprost pod nogi Kuranyi’ego, do którego nie zdążyłem dobiec obrońcą i lider klasyfikacji strzelców umocnił się na prowadzeniu. Po bramce Dynamo ucichło, za to ja próbowałem swoich sił. Niestety żadnej akcji nie byłem w stanie zamienić na bramkę.

Andrey Karyaka, kapitan Wołgi

​

​

Po meczu z Dynamem spadłem na 9 pozycje w tabeli, a następny w kolejce był mecz z Kubaniem, który zajmował 8 pozycję. Zagrałem pewnie, od samego początku atakowałem. Niewiele brakowało, a w tej 30 minucie bramki by nie było. Dośrodkowałem z prawej strony na Kontsedalova, który przyjął piłkę i strzelił lekko, piłka odbiła się od bramkarza i szła prostopadle do bramki. Przy bramce był Sychev, który nie ryzykował strzału piętą i podał przed siebie do wbiegającego Karyaki. Kapitan strzelił na 1:0. Przy drugiej bramce znowu czynny udział brał Kontsedalov, po jego strzale piłka odbiła się od bramkarza i wpadła pod nogi Sycheva. Dodatkowo w 80 minucie sfaulowałem, na szczęście nie wślizgiem, Kolodinem zawodnika Kubania. Werdykt był prosty: rzut karny. Nauczony doświadczeniem poprzednich sytuacji, kiedy strzelano mi w lewy róg tym razem postanowiłem, właśnie tam się rzucić. Udało się. Obroniłem karnego i Nigmatullin ma 8 czystych kont.

Roman Kontsedalov, pomocnik Wołgi



​

​

Kolejny wyjazd do Moskwy. Kolejny mecz w śniegu. Kolejna porażka 1:0. Jednak nie mogę być niezadowolony. Wołga grała dobry futbol, rywalizowała. Ba, mieliśmy kilka akcji, z czego po jednej złapałem się za głowę. Pierwszy raz przekonałem się o szybkości Sheltona. Dostał prostopadłe podanie od jednego z pomocników, od razu wyprzedził obronę i był sam na sam z bramkarzem. Niestety, bramkarz wybił piłkę i dostaliśmy jedynie rzut rożny, który jak i kilka innych w tym spotkaniu zmarnowaliśmy.

Siergiej Anisimov, prezes Wołgi




​

​

Przedostatni mecz w rundzie i zarazem ostatni przed rewanżami. Chciałem go wygrać i przybliżyć się do 5 miejsca, żeby mieć kontakt z Europą. Miałem chyba 6 strzałów przy 1 przeciwnika jednak strzały trzeba umieć wykończyć. Nie mam większych zastrzeżeń do zawodników, ale jest już połowa sezonu, a czasu na wejście do pierwszej piątki coraz mniej. Dobrze, że przynajmniej stabilizuje się nasza pozycja w połowie tabeli.

Tytuł w jednej z gazet po meczu Wołgi z Rostowem

​

PODSUMOWANIE:
Jest średnio, nie mogę złapać stabilnej formy, ale nie narzekam. Dostałem propozycję trenowania RPA, ale w reprezentacje zagłębiać się na razie nie chce. Co do propozycji przejścia do klubów to ostatnio mam same oferty z Championship(Bolton, Middlesborough, Blackpool), wcześniej były z jakiś słabych kluvbów z Portugalii i Urala Jekaterynburg, który ma prawie o milion większy budżet transferowy ode mnie. Jednak z ewentualnym przejściem poczekam do końca sezonu

W NASTĘPNYM ODCINKU:
Ostatni mecz grudniowy i zarazem pierwszym mecz rundy de facto wiosennej, z Terekiem, po nim tabela po 16 meczach(zapomniałem o zrobieniu fotki tabeli po 15 kolejkach), tabele zawodników oraz, prawdopodobnie, całe okienko transferowe.

NADAL CZEKAM NA PRPOZYCJE KOGO ŚCIĄGNĄĆ ZA 300-350k euro

 

Mateusza Zacharę.

 

Żartujesz?
On ma na początku 60, a potencjał 63, więc raczej wątpie, że go zakupie
Najlepiej jakbyście mi podali jakiegoś zawodnika, który ma albo sume albo potencjał w okolicach 70 i jest do wzięcia za 300-350k

Orientuje się ktoś co do Daniego Quintany ile kosztuje?

 

Poszukaj w Szkocji i juniorów w Niemczech.

 

Tak wymyśliłem jakiś swojski element, nie grałem i nie znam jego wartości tam xD

 

Swojskie elementy będą w okienku transferowym dwa, a jak ktoś się uprze to trzy

 

Nie wiedziałem czy wyrobię się z wrzuceniem tego odcinka przed sylwestrem, a jednak

ODC.5 "Przedwiośnie"



​

Ostatni mecz przed miesięczną przerwą. Zarazem pierwszy rewanż. Rewanż z Terekiem Grozny, na wyjeździe. Pierwszy mecz to my wygraliśmy, 2:0, dlatego też byłem i w tym nastawiony na zwycięstwo(drugim tego nastawienia powodem była chęć utrzymania dystansu do 5 miejsca). Naprawdę dobrze mi się grało, miałem kilka akcji już na samym początku, lecz dopiero w 27 minucie wykorzystałem standardową sytuację, czyli dośrodkowanie ze skrzydła, tym razem prawego, do Sycheva, który tym razem, mimo niskiego wzrostu znów był dobrze ustawiony, także trafił. Ten gol wyprowadził go na pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców(po okienku transferowym i odejściu Kuranyi’ego do Werderu). Terek próbował mi jeszcze zagrozić, lecz na nic były ich starania i mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Wołgi

Trener Antonello Carubbi


​

Tabela Sogaz Premier Ligi po 16 kolejkach:

Mam 5 punktów do wymarzonego piątego miejsca, więc jeszcze nic straconego. Jeśli w ciągu najbliższych 5 meczy ta przewaga się nie zwiększy to mam szanse na awans do europejskich pucharów.

Tabele strzelców, asystentów i bramkarzy na dzień 1 lutego 2014:

Cieszy mnie najbardziej to, że w dwóch tabelach przewodzą moi zawodnicy, oczywiście Sychev zawdzięcza to odejściu Kuranyi'ego z Dynama, ale liczy się to, że teraz jest pierwszy.

No i zaczęło się to co tygryski lubią najbardziej – okienko transferowe.

​

Miałem kilka celów, generalnie chciałem powiększyć kadrę, co mi się udało, aczkolwiek nadal nie mam nominalnego lewego obrońcy, z czym poczekam do lipca, jeśli zostane w Wołdze.

Wartość tego pana wynosi 150 tysięcy, dostawałem oferty prawie 4 razy większe, jednak nie oddałem go.


​

Praktycznie od razu zostałem zasypany masą ofert za nie kogo innego jak Artura Nigmatullina. W końcu bramkarz, który w 16 meczach zachowuje 11 razy czyste konto to rzadkość. Od 1 stycznia do 31 stycznia dostawałem dużo ofert, ze Szwajcarii, Holandii, Belgii. Oferty różne, od 250k euro do 500. Wszystko odrzucałem, bo wiem, że gracz ma potencjał i może mieć nawet 75 overalla.

Kolejni dwaj reprezentanci swoich krajów, do tego za darmo.
​

Na początku oczy zwróciłem ku „wolnym agentom”, gdyż są tani, a właściwie darmowi i są dobrym uzupełnieniem składu. Miałem kilku panów na oku jednak ostatecznie przybyło tylko dwóch – środkowy obrońca Richard Guzmics z Węgier oraz boliwijski środkowy pomocnik Pedro Azogue. Każdemu z nich dałem zarobki po 3k, co nie jest dużą wartością, a taki Guzmics będzie grał u mnie w pierwszym składzie obok Bulgaru. Azogue jest raczej wzmocnieniem na ławkę, następcą, być może chwilowym, dla kończącego karierę Karyaki.

Trzeci Polak w drużynie.
​

Później zabrałem się za mój główny cel na to okienko – Macieja Makuszewskiego. Spytacie czemu chciałem go ściągnąć? Otóż, jak sam się niedawno dowiedziałem, Sychev jest jedynie wypożyczony i w następnym sezonie chciałbym zrobić roszadę: Shelton z lewego skrzydła na swoją nominalną pozycję – napastnika, Putilo również na swoją nominalną pozycję – lewego pomocnika, a Makuszewski wejdzie w jego miejsce na prawą stronę. W ten sposób będę miał szybkie skrzydła i jeszcze szybszego napastnika.

11 stycznia udało mi się dobić targu z Terekiem Grozny i kupić Polaka za dość dobrą cenę – 800 tysięcy euro. Nowy nabytek dostał numer 89, taki sam jaki miał w poprzednim klubie.

Nie będziemy po panu płakać.
​

Dzień po tym przyszła do mnie wiadomość, że mój obrońca, jedyny zawodnik, z którym nie udało mi się przedłużyć kontraktu, Aleksandr Buyvolov dogadał się z Uralem Jekaterynburg i przejdzie do tego klubu po skończeniu kontraktu czyli 1 lipca. W sumie, niech sobie idzie, i tak szans na gre nie miał

Przez chwilę mam czterech Polaków w drużynie.
​

Kolejny cel, znowu z Polski, tym razem prosto z Zawiszy Bydgoszcz to Damian Ciechanowski. Gracz mimo tego, że ma overalla 52 przykuł moją uwagę tym, że może się rozwinąć do 68 czyli jak na cenę – 90 tysięcy euro – to zrobiłem chyba dobry deal, jak nie dla mnie to dla mojego następcy.

Doświadczenie od przyszłego sezonu się nam przyda.
​

Skoro Buyvolov może sobie robić interesy na boku to ja postanowiłem nie być gorszy. Postawiłem na doświadczenie i piłkarza znającego rosyjską ligę. Evgeniy Aldonin, bo tak się nazywa ten zawodnik, reprezentuje barwy CSKA Moskwa, bez sukcesów, zasiada częściej na trybunach niż na ławce, do tego kończy mu się kontrakt w lipcu. Postanowiłem uderzyć, zawsze to jakiś kolejny piłkarz z doświadczeniem po odejściu na emeryturę Karyaki. Overalla miał na początku sezonu 67, zapewne do lipca spadnie mu o 2-3 punkty, ale to i tak jest dobry interes. Jeśli miałbym grać w LE to musze mieć szeroką kadrę i on byłby dobrym uzupełnieniem.

Cóź, szkoda, że już go z nami nie ma, ale szanse na gre i tak były znikome.
​

Jednak na moją kolejną transakcję potrzebowałem dodatkowych funduszy. Wystawiłem na listę kilku graczy, których byłbym w stanie się pozbyć, a oni chcieli akurat tego, którego ja akurat najmniej chciałem sprzedawać, czyli Marcina Kowalczyka. Dostałem ofertę Kilmarnock opiewającą na 110 tysięcy. Nie mogłem się zgodzić, zażyczyłem 170, oni znowu zniżyli do 140, w końcu stanęło na 150 i Kowalczyk wyjechał do Szkocji.

Same talenty na tej prawej obronie.
​

Te fundusze pozwoliły mi dopiąć najbardziej obiecującą transakcję roku – zakup Hectora Bellerina. Nie dziwie się, że o nim nie słyszeliście. Chłopak gra w Arsenalu, a właściwie w jego szkółce. Twórcy gry stworzyli z niego jednak dobry materiał na przyszłość. Z overalla 56 rozwija się on na 82. Problem mam tylko jeden – na tej pozycji mam jeszcze Leandro, który rozwija się do 76 i Ciechanowskiego, również przyszłościowego zawodnika. Myślę jednak, że Polaka będę wypożyczał, a Bellerin będzie coraz częściej zastępował Leandro. Zobaczymy jak to będzie. Arsenalowi zapłaciłem 300 tysięcy, co w perspektywie przyszłości jest praktycznie znikomą kwotą. Było trochę negocjacji związanych z kontraktem osobistym, ale w końcu zgodził się na 4 tysiące i rolę przyszłego gracza 1. składu.

To by było na tyle z okienka transferowego. Rywale raczej się osłabiali niż wzmacniali więc jest dla mnie szansa. Ogónie jeszcze tuż przed meczem z Amkarem Perm dostałem po raz pierwszy ofertę pracy w innym klubie. Swoje usługi zaproponowało mi belgijskie Zulte Waregem, jednak ja nie jestem zainteresowany opuszczaniem Wołgi przed lipcem, a jeśli awansuje do europejskich pucharów to do końca następnego sezonu.

W NASTĘPNYM ODCINKU:
Tym razem 4 mecze, żeby było równe 20, a wśród nich mecz z Dynamem, Uralem, Krasnodarem i Amkarem. Trzy mecze, które muszę wygrać, żeby liczyć się w walce o Europe i jeden, który w najgorszym wypadku chciałbym zremisować.

PS. Mecze do następnego odcinka już rozegrałem, te do jeszcze następnego, jeszcze nie. Jednak, jeśli bym rozegrał je podczas sylwestra to będziecie mi musieli wybaczyć, że opisy mogą być ubogie, bo moge zapomnieć(nie dlatego, że pije, broń Boże, chodzi o moc wrażeń )

 

ODC. 6 "Początek wiosny"
​

​

Tego meczu już tak naprawdę nie pamiętam… Generalnie, to tak jak widać, pierwsze bramki w lidze Sheltona i Kontsedalova. Sychev dorzucił coś z karnego. I wygrywamy pierwszy mecz rundy wiosennej. Karny był podyktowany za faul podczas wykonywania rzutu karnego, pierwszy mecz wygrany trzema bramkami przez Wołgę i mam nadzieje, że nie ostatni. W każdym bądź razie forma rośnie i wróży wiele dobrego na przyszłość

Trener Volgi Antonello Carubbi
​

​

Niestety po tym meczu przyszła do mnie wiadomość o kontuzji na treningu Romana Kontsedalova. Nie będzie grał na szczęście tylko 3 tygodnie, a mi pozwoli zrobić małą roszadkę w składzie.

Przyszedł też czas na kolejne powołania. Tym razem znowu Kolodin, Azogue i Guzmics, a do nich dołączył Rumun Ropotan. Do tego dochodzi na pewno Shelton i Bulgaru.

​

Mecz z liderem, drugi z rzędu mecz u siebie. Od początku było ciężko. To Dynamo tutaj atakowało, a ja się broniłem. W 39 minucie wyprowadzili atak skrzydłem, Bulgaru wybił, jednak wprost pod nogi Yusupova, który dał liderowi tabeli prowadzenie. Próbowałem bezskutecznie obronić, niestety nie udało się.

Prezes Siergiej Anisimov
​

​

Ten mecz przesymulowałem. Nie chciało mi się znowu z (teoretycznie) najgorszą drużyną zremisować. Postawiłem wszystko na jedną kartę i udało się. Wygrałem. Co prawda Nigmatullin nie zarobi czystego konta, ale i tak już ma ich dość dużo, aby wygrać klasyfikacje bramkarzy z czystym kontem.

Trener Antonello Carubbi
​

​

Na jesieni przegrałem z nimi u siebie 2:0. Przyszedł czas na rewanż. I rzeczywiście zrewanżowałem się, tym razem to ja wygrałem 2:0. Od początku byłem górą jednak dopiero w 63 minucie to wykorzystałem. Putilo ośrodkował w pole karne i tradycyjnie, z główki, bramkę strzelił Sychev. Druga bramka padła po rzucie rożnym. Absurdalnie udział przy niej mieli dwaj środkowi obrońcy. Putilo dośrodkował na Bulgaru, który strzelił, jednak za lekko, aby piłka doleciała do bramki. Na szczęście „wleciała” ona na głowę Guzmicsa i Węgier strzelił swoją pierwszą bramkę w Wołdze.

Denis Kolodin, obrońca Wołgi
​

​

Ostatnio przegrałem, sromotnie, 2:0. Tym razem jednak moja drużyna była w lepszej dyspozycji. Niestety to ja straciłem pierwszy bramkę, po przepięknym rajdzie Cerceli-Gonzaleza, który z ostrego konta wpakował piłkę tuż przy słupku. Na szczęście nie straciłem inicjatywy i dalej atakowałem drużynę z Dagestanu. Po jednym z moich już tradycyjnych rajdów Sheltona lewą stroną dośrodkowałem na niepilnowanego Sycheva i ten głową strzelił bramkę. Wyjść na prowadzenie już się nie udało, jednak jestem zadowolony

Roman Kontsedalov, pomocnik Wołgi
​

PODSUMOWANIE:
Dzisiaj pięć meczy z dwóch powodów: 1. stwierdziłem, że 4 to jednak za mało, 2. zapomniałem o zapisaniu tabel po 20 kolejce, więc najbliższe dopiero po 25 kolejce.

W NASTĘPNYM ODCINKU
Mecze z CSKA, Kubaniem, Krylją i Lokomotivem oraz tabela po 25 kolejakch i statystyki strzelców/asystentów/bramkarzy.

PS. Powoli dochodzę do końca sezonu, a więc czekam na wasze odpowiedzi czy chcecie:
1. Odcinek podusmowujący każdego zawodnika Wołgi z osobna przez miniony sezon
2. Odcinek przedstawiający rozgrywki europejskie
3. Odcinek pokazujący sytuacje w innych ligach świata(tu też określcie czy chcecie wszystkie ligi czy tylko te najmocniejsze)

Czekam na odpowiedzi i propozycje innych odcinków specjalnych

 

Najważniejsze Ligi Świata - Premier League, Primera Division, Serie A i Bundesliga + Ekstraklasa i może grupy Mistrzostw Świata (jeśli są inne niż w rzeczywistości - nie wiem nie mam 14stki). Całkiem nieźle ci idzie jak na taki klub, mam nadzieje że za dwa sezony Puchar Ligi Mistrzów wyląduję w Niżnym Nowogrodzie .

 

I do tych lig planuje jeszcze Ligue 1 ewentualnie Eredivisie. Grupy są inne z tego co patrzylem.
Co do Ligi Mistrzów to raczej w takie sci-fi sie bawic nie bede

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

 

No to jeszcze jeden odcinek dzisiaj

ODC. 7 "Utrzymywanie pozycji"


​

Kolejny mecz z silną drużyną. Kolejny mecz, aby nadal liczyć się w walce o europejskie puchary. Na szczęście wygrany. Chyba nie musze pisać w jaki sposób padła bramka. Prawda?

Trener Antonello Carubbi
​

Najgorszym wydarzeniem tego meczu była kontuzja w 85 minucie Antona Putilo, który jak się później okazało będzie gotowy do gry dopiero w ostatnim spotkaniu sezonu. Zawodnik, który wskakiwał coraz wyżej w klasyfikacji najlepszych asystentów będzie musiał być zastąpiony przez najdroższy zakup ostatniego okienka transferowego – Macieja Makuszewskiego.

Kolejne powołania do drużyn narodowych: Sychev, Azogue, Guzmics, Bulgaru, Shelton.

​

A teraz muszę wam powiedzieć, że jak pisze o tym meczu z perspektywy zaledwie kilku godzin, to nic nie pamiętam. Przepraszam za to bardzo, ale najwidoczniej(co widać też po wyniku) nie było nic ciekawego.

Klasyczny tytuł do tego meczu w rosyjskich gazetach
​

​

Nie wiem co się ze mną stało. Niby rywal łatwy do przejścia, bo zajmuje to 12 czy 13 miejsce, a jednak. Jak widać chyba lepiej idzie mi gra z drużynami z góry tabeli niż z dołu. Swoją drogą, ładna bramka z główki, z ostrego kąta. Nie umiałem już później odrobić strat i przed meczem „o Europę” z Lokomotivem nie czuje się z byt pewnie

Richard Guzmics, obrońca Wołgi
​

​

No i proszę państwa przyszedł czas na mecz(jak się jeszcze okaże, nie „mecz sezonu”) ostatniej szansy, aby nawiązać kontakt z Europą. Przed nim zajmowaliśmy 6 miejsce i traciliśmy 4 punkty do 5 Lokomotiwu. Długo nic nie wychodziło, ani mi, ani im. Myślałem już tak szczerze, że jednak Europa nie będzie dla mnie w tym sezonie, kiedy po przepięknym kontrataku, w którym Shelton urwał się obrońcom i dośrodkował z lewej strony na Sycheva, który, oczywiście z główki, strzelił bramkę, bramkę na wagę walki o Ligę Europy.

Dmitriy Sychev, napastnik Lokomotiwa wypożyczony w tym sezonie do Wołgi
​

Tabela Sogaz Premier Ligi na dzień 13 kwietnia 2014:

* przy klubie oznacza, że ma on na koncie 24, a nie 25 meczy. Przepraszam za to, ale skapnąłem się dopiero przy robieniu tej tabeli, a w grze jestem już na końcu sezonu więc nie mam możliwości wrócić do 25 kolejki.

Klasyfikacja strzelców, asystentów i bramkarzy:


PODSUMOWANIE:
Za błąd z tabelą przepraszam. Gre już rozegrałem do ostatniego spotkania, więc jutro spodziewajcie się odcinka z ostatnich 5 spotkań, a później odcinki specjalne.

W NASTĘPNYM ODCINKU:
Mecze z Rsotowem, Tomem, Zenitem, Spartakiem i Rubinem, czyli końcowy etap walki o piąte miejsce w tabeli.

 

Ostatni odcinek z Wołgi w tym sezonie

ODC. 8 "Cudotwórca"
​

​

Mecz z Rostowem nie był za specjalnie trudny. Po ostatnim zwycięstwie najwyraźniej forma chłopaków mocno wzrosła. Bramki strzelał nie kto inny jak Sychev, z tym, że pierwsz nie padła po dośrodkowaniu, z główki, a po prostopadłym podaniu od Karyaki. Generalnie do 70 minuty Rostów coś tam jeszcze próbowało zaatakować, ale później, po bramce na 2:0 nie mieli już nic do powiedzenia. Ciesze się, bo zdobyłem tak bardzo mi potrzebne teraz 3 punkty i nadal jestem na 6 miejscu(Rubin ma tyle samo puktów, z tym, że lepszy bilans bramkowy).

Prezes Siergiej Anisimov
​

​

Potwierdza się moja teza, że z czołowymi klubami gram dobrze, a z outsiderami beznadziejnie. Strzałów miałem co najmniej 5, a nic nie wykorzystałem. Na moje szczęście Rubin także zremisował i nadal mamy tyle samo punktów. Zostający tuż za moimi plecami Lokomotiv ma jakieś problemu i przegrywa lub remisuje cały czas.

Andrey Karyaka, kapitan Wołgi
​

​

Nie wierzę do tej pory, że udało mi się to wygrać. Bramka tuż na samym początku meczu – marzenie. Odebrałem piłkę Zenitowi, zacząłem rozgrywać ją w środku boiska powoli zbliżając się do bramki. Podanie do Karyaki, który zauważył dobrze wchodzącego w pole karne Sheltona. Dogranie prostopadłej piłki do Jamajczyka, obrońca Zenitu pomylił się w obronie i Shelton był sam na sam. Od 7 minuty mieliśmy już ustalony wynik. Ale ten mecz to akurat nie było takie hop-siup. Praktycznie więcej pod bramką Zenitu się nie pojawiłem, za to oni w mojej strefie obronnej byli cały czas. Na pewno raz był słupek, kilka razy Nigmatullin wyjmował piłkę spod nóg, ze dwa spalone i kilka wybić obrońców w ostatniej chwili. 83 minuty minęły mi na bronieniu własnej bramki, ale się opłacało. Niestety Rubin także wygrał i nadal jesteśmy za nim w tabeli.

Simeon Bulgaru, stoper Wołgi
​

​

Mecz nudny. Wygrać mogłem, miałem 2 strzały, zresztą tak samo jak rywal, ale nikt nic nie wykorzystał. Bez większych fajerwerków. Na szczęście Rubin nas naśladuje i również zremisował. Lokomotiv nie wykorzystuje tego i traci 2 punkty do 5 i 6 miejsca.

Trener Antonello Carubbi
​

​

No i mecz sezonu. Spodziewałem się poziomu trudności jak z Zenitem, myliłem się. Poszło bardzo gładko. Miałem atut własnego boiska co też mogło spowodować dobrą dyspozycję. Obie asysty Kontsedalova, tym razem to on brał się za dośrodkowania. Pierwsza bramka wyglądała jak każda poprzednia, dośrodkowanie ze skrzydła i Sychev wyskakuje wysoko w powietrze i strzela. Druga natomiast była trochę inna. Kontsedalov dośrodkował z ostrego kąta z prawej strony, lekko, na ostry kąt tuż przy bramce po lewej stronie. Tam był Sychev i strzelił przepiękną bramkę pod poprzeczkę.

Prezes Siergiej Anisimow
​

Tabela Sogaz Premier Ligi na koniec sezonu:


Statystyki strzelców, asystentów i bramkarzy:




PODSUMOWANIE:
Rzutem na taśmę mi się udało. Na 90% zostaje w Wołdze na następny sezon. Coraz lepiej mi idzie gra na zawodowcu, więc przyszły sezon będzie zapewne jeszcze lepszy. Już dzisiaj raczej nie zrobię odcinka specjalnego, spodziewajcie się go jutro.

W NASTĘPNYM ODCINKU:
Rzut okiem na inne ligi: Anglia, Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy, Polska, Holandia, Portugalia oraz na Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Mistrzostwa Świata 2014 w Brazylii.

 

Już się nie mogę doczekać Ekstraklasy :3 A ten bilans bramkowy w porównaniu do wszystkich innych klubów jest miodny

 

ODCINEK SPECJALNY 1

​

W tym odcinku dowiecie się co działo się w poszczególnych ligach europejskich oraz pucharach, a także wyniki mistrzostw świata.
Nie robiłem do tego dcinka tabel dla każdej ligi, gdyż stwierdziłem, że jest to strata czasu.

PUCHAR ROSJI:
1/8 finału:
Kubań Krasnodar 2-1 Lokomotiv Moskwa
Ural Jekaterynburg 0-2 Rubin Kazań
Krylja Sowietow 3-0 Tom Tomsk
Dynamo Moskwa 2-0 FK Krasnodar
Terek Grozny 3-0 Amkar Perm
Anzhi Machaczkała 1-0 Spartak Moskwa
Zenit St. Petersburg 2-0 Wołga Niżny Nowogród
CSKA Moskwa 1-0 FK Rostów

1/4 finału
Kubań Krasnodar 0-1 Rubin Kazań
Krylja Sowietow 2-3 Dynamo Moskwa
Terek Grozny 1-1 Anzhi Machaczkała (3-4k.)
Zenit St. Petersburg 2-1 CSKA Moskwa1/2 finału
Rubin Kazań 1-2 Dynamo Moskwa
Anzhi Machaczkała 1-1 Zenit St. Petersburg (5-4k.)

FINAŁ

Dynamo Moskwa 2 3k.
Anzhi Machaczkała 2 4k.

Puchar Rosji wygrał zespół z Dagestanu. Co ciekawe od ćwierćfinału cały czas ich zwycięstwa rozstrzygały się w rzutach karnych.

LIGA EUROPY

W 1/16 finału odpadli: Anzhi Machaczkała(RUS), AZ Alkmaar(NED), Celtic Glasgow(SCO), Nordsjaelland(DEN), Utrecht(NED), Feyenoord(NED), KRC Genk(BEL), Nice(FRA), Sturm Graz(AUT), Spartak Moskwa(RUS), Wigan Athletic(ENG), Standard Liege(BEL), Vitesse(NED), Real Betis(ESP), Red Bull Salzburg(AUT), Lazio Rzym(ITA).

1/8 finału
FC Basel 2-3 Saint-Etienne
Arsenal Londyn 3-2 Zenit St. Petersburg
Szachtar Donieck 2-5 Bayer Leverkusen
Swansea City 3-2 Napoli
Schalke 04 3-2 Sevilla
Fiorentina 2-3 Udinese
Sporting Braga 1-6 Tottenham
Valencia 4-1 Bordeaux

1/4 finału
Saint-Etienne 0-3 Arsenal
Bayer Leverkusen 4-1 Swansea
Schalke 04 1-2 Udinese
Tottenham 1-2 Valencia

1/2 finału
Arsenal 5-2 Bayer
Udinese 0-2 Valencia

FINAŁ

Arsenal Londyn 2 5k.
FC Valencia 2 4k.

Arsenal nareszcie zdobył jakieś trofeum :champagne:. Wyniki od 1/8 do 1/2 finału to łączny wynik dwumeczu.

LIGA MISTRZÓW

1/8 finału

Marsylia 1-2 Real Madryt
CSKA Moskwa 1-3 Manchester City
Borussia Dortmund 4-3 Benfica Lizbona
Chelsea Londyn 3-1 Atletico Madryt
Bayern Monachium 5-3 Milan
Barcelona 6-1 Ajax Amsterdam
PSG 2-1 Manchester United
Juventus 4-1 Porto

1/4 finału
Real Madryt 2-4 Manchester City
Borussia 1-2 Chelsea
Bayern Monachium 0-3 Barcelona
PSG 1-7 Juventus

1/2 finału
Manchester City 3-1 Chelsea
Barcelona 3-1 Juventus

FINAŁ

Manchester City 1
Barcelona 3

Barca była najlepsza. Najciekawszy jest jednak wynik dwumeczu Juve z PSG wygrany przez Włochów 7-1. Tutaj tak jak i w przypadku LE od 1/8 do 1/2 finału podane wyniki dwumeczu

BARCLAYS PREMIER LEAGUE

1. Man Utd
2. Man City
3. Chelsea
4. Arsenal
5. Liverpool
6. Tottenham
7. Everton
8. Newcastle
9. Stoke
10. Swansea
11. WBA
12. West Ham
13. Sunderland
14. Fulham
15. Norwich
16. Cardiff
17. Hull City
18. Aston Villa
19. Crystal Palace
20. Southampton

Nie zapisywałem punktów poszczególnych drużyn, wiem tylko tyle, że bitwa dwóch Manchesterów o mistrzostwo została wygrana przez United o 3 punkty. Nie wiem też jak jest rozwiązany system baraży o ligę, więc nie jestem pewien kto awansował za to podam 7 pierwszych miejsc Championship: QPR, Watford, Wigan, Bolton, Brighton, Reading, Leicester

LIG Ę

1. PSG
2. Saint-Etienne
3. Marsylia
4. Bordeaux
5. Lille
6. Lyon
7. Monaco
8. Stade Rennes
9. Nice
10. Montpellier
11. Toulouse
12. Bastia
13. Evian Thonon
14. Lorient
15. Reims
16. Sochaux
17. Ajaccio
18. Guingamp
19. Nantes
20. Valenciennes

Tutaj PSG także wygrało o 3 punkty. Kilka rzeczy mnie zaskoczyło, począwszy od słabej pozycji Monaco i Montpellier poprzez dość dobrą pozycję Bastii aż do 16 pozycji Sochaux. Pierwsza piątka Ligue 2: Auxerre, Troyes, Nancy, Lens, Stade Brest


PRIMERA DIVISION

1. Barcelona
2. Real Madryt
3. Real Sociedad
4. Ateltico Madryt
5. Bilbao
6. Sevilla
7. Valencia
8. Real Betis
9. Elche
10. Villareal
11. Real Valladolid
12. Getafe
13. Rayo Vallecano
14. Esapnyol
15. Malaga
16. Celta
17. Almeria
18. Levante
19. Granada
20. Osasuna

Barca wygrała o prawie 20 punktów. Zaskakuje spadek Levante, wysoka pozycja Realu Sociedad i Elche oraz dopiero 14 i 15 miejsce Espanyolu i Malagi. Czołówka Segunda Division: Saragossa, Mallorca, Deportivo, Sporting Gijon, Hercules Alicante

BUNDESLIGA

1. Bayern
2. Borussia D.
3. Schalke
4. Wolfsburg
5. Bayer
6. Borussia M.
7. Stuttgart
8. Eintracht
9. Hamburger
10. Werder
11. Hoffenheim
12. Mainz
13. Nurnberg
14. Freiburg
15. Hannover
16. Augsburg
17. Hertha
18. Eintracht Brunszwik

Bayern również, tak jak Barca, wygrał o prawie 20 punktów. Tutaj chyba mnie nic nie zaskoczyło. Jak tak patrzę na tabele to jest to chyba najbardziej wyrównana liga świata. Niestety czołówki 2. Bundesligi zapomniałem zapisać.

SERIE A

1. Juventus
2. Milan
3. Inter
4. Napoli
5. Parma
6. Udinese
7. Roma
8. Lazio
9. Fiorentina
10. Genoa
11. Cagliari
12. Atalanta
13. Chievo
14. Catania
15. Torino
16. Bologna
17. Sampdoria
18. Hellas
19. Sassuolo
20. Livorno

Tutaj większych zaskoczeń nie ma. No może Catanie widziałbym wyżej, w pierwszej dziesiątce i Parmę w okolicach środka tabeli. Oczywiście, jako kibic, nie pogniewałbym się na scudetto dla Romy Czołówka Serie B: Siena, Palermo, Brescia, Cesena, Modena.

EKSTRAKLASA

1. Legia
2. Lech
3. Górnik
4. Wisła
5. Śląsk
6. Lechia
7. Zagłębie
8. Jagiellonia
9. Piast
10. Zawisza
11. Korona
12. Cracovia
13. Ruch
14. Pogoń
15. Widzew
16. Podbeskidzie

Tu mamy ciekawą sytuację, bo Legia wygrała bilansem bramek. O 4 bramki lepiej to wyglądało, aczkolwiek obie drużyny miały tyle samo strzelonych goli.

INNE LIGI

W Portugalii wygrało Porto przed Benficą. Dalej były: Braga, Sporting, Vitoria, Pacos. Ważniejszych drużyn raczej już tutaj nie ma

W Holandii wynik jest zaskakujący, nie powiem, że mnie nie cieszy jako kibica Feyenoordu. A więc na pierwszym miejscu właśnie drużyna z Rotterdamu, dalej Heerenven. Ajax dopiero 3, za nim PSV, Twente, Vitesse, Utrecht, Alkmaar. 11 było Nijmegen, a tak dobrze grający w rzeczywistości PFC Zwolle na przedostatniej pozycji

Poza tym mistrzami w swoich (europejskich) ligach zostali:
Austria: Red Bull Salzburg
Belgia: Anderlecht
Dania: FC Kopenhaga
Irlandia: Sligo Rovers
Norwegia: Rosenborg
Szkocja: Celtic
Szwajcaria: Basel
Szwecja: Djurgardens


MISTRZOSTWA ŚWIATA BRAZYLIA 2014

GRUPA A:
Potugalia
Urugwaj
Rosja
Słowenia

GRUPA B:
Hiszpania
Chile
USA
Walia

GRUPA C:
Anglia
Paragwaj
Czechy
Korea

GRUPA D:
Brazylia
Holandia
Grecja
Nowa Zelandia

GRUPA E:
Włochy
RPA
Irlandia
Bułgaria

GRUPA F:
Niemcy
Austria
Kamerun
Meksyk

GRUPA G:
Francja
Szwecja
WKS
Australia

GRUPA H:
Argentyna
Turcja
Egipt
Szkocja

1/8 finału
Urugwaj 1-2 Chile
Anglia 1-2 Holandia
Włochy 0-0 Austria (5-4k)
Francja 2-2 Turcja (5-4k.)
Hiszpania 4-0 Portugalia
Brazylia 4-1 Paragwaj
Niemcy 2-1 RPA
Argentyna 2-1 Szwecja

1/4 finału
Chile 1-0 Holandia
Włochy 0-1 Francja
Hiszpania 0-1 Brazylia
Niemcy 3-1 Argentyna

1/2 finału
Chile 1-2 Francja
Brazylia 1-2 Niemcy

Mecz o 3. miejsce
Chile 2-0 Brazylia

FINAŁ

FRANCJA 0
NIEMCY 2


To by było na tyle z podsumowania sezonu. Następny odcinek to (prawdopodobnie) relacja z pierwszego miesiąca okna transferowego, ewentualnie do końca sparingów czyli do 12 sierpnia.

Miłego dnia życzę

 

Ligue 1

Zaskakuje Anży w Pucharze Rosji, dobry wynik Bayeru w Lidze Europy i odpadnięcie Schalke w meczu z Udine, w Lidze Mistrzów porażka Realu z City, a PSG 1-7 z Juve (!) no i 4 pozycja PSV w Holandii. I niestety Widzew odpadł

WOW

 

Wiem, że pisze się Ligue 1
Co do zaskoczeń to w tej FIFIE mocno to poprawili, przynajmniej w stosunku do 12, w ktora grałem ostatnio, bo tam wszystko było bardziej przewidywalne, a tutaj to czasem mam np. Hellas na 8 miejscu na koniec sezonu, a tu spada
Mnie też Chile zaskoczyło, no i Francja również w sumie

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

 

Coś Pogoni Szczecin nie idzie.

 

Prześledziłem mecze Chile i wygrali najpierw z Urugwajem - 4 zespołem świata, potem z Holandią - drugim, potem wręcz sensacyjnie przegrało ze słabą ostatnio Francją, żeby w meczu o trzecie miejsce rozgromić Brazylię .

A jeszcze się zapytam - kto królem strzelców mistrzostw i kto otrzymał złotą piłkę?

 

A to jest cos takiego jak Złota Piłka w FIFIE? :O królem strzelców, nie wiem, nie patrzylem, sprawdze jutro, bo dzis juz mi sie nie chce grac

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

 

Spoko. Kiedyś była ale ostatnio grałem w 11 więc mogło się coś zmienić