Wojna 7-letnia czyli War in America + Rise of Prussia AAR:)

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez runnersan, 30 Marzec 2010.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Witam potencjalnych czytelników. Słońce świeci, człowieka energia powoli rozpiera, którą może wyładować podczas wyjazdów rowerowych, spacerów i beztroskiego kopania w ogródku, na szczęście energii jest na tyle, że można zrobić coś jeszcze i ja postanowiłem owo coś jeszcze zrobić. Postanowiłem Was zamęczyć kolejnym AAR-em "z dziwnych gier, w które nikt nie gra " jak mawia mój brat. Zapraszam do czytania, pytania i komentowania. Tradycyjnie pierwszy odcinek to taki niby fabularny wstęp, choć od razu zaznaczam, że AAR nie będzie fabularny, co najwyżej fragmenty jak będę miał natchnienie:)
    Zatem jeszcze raz zapraszam


     
  2. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Wojna już to, czy jeszcze nie?

    Konflikt między Wielką Brytanią, a Francją, który później rozszerzył się do tego stopnia, że postawił w ogniu znaczną część Europy, Wybrzeża Armyk oraz Indii zaczął się jak zwykle niepozornie. Otóż przedsiębiorczy mieszkańcy Virginii, postanowili założyć Kompanie, które miały za zadanie zająć i skolonizować tereny rozlewisk rzeki Ohio, ku chwale własnej, oraz oczywiście króla Anglii. Kompanii owych postało kilka, jednak największą z nich była Kompania Ohio, której udziałowcami byli znamienici mieszkańcy kolonii, przedstawiciele brytyjskiej administracji z gubernatorem porucznikiem na czele, oraz znamienici członkowie arystokracji angielskiej. Kompania Ohio zaczęła działać niezwykle prężnie, wynajęła specjalistów, którzy wyruszyli na zachód, aby zbadać teren, opracować mapy oraz przygotować miejsca i wskazać lokacje pod nowe brytyjskie osady. W Anglii tymczasem Kompania Ohio otrzymała od króla nadanie na 200 tysięcy akrów ziemi włąśnie w rejonie wideł rzeki Ohio.

    Wysłannicy kompani szybko odkryli, że ziemie te znajdują się pod szczególnym nadzorem Francji, która widziała je, jako alternatywę, dla zimnych i nieprzyjaznych terytoriów Kanady oraz jako łącznik między Kanadą, a Francuską Luizjaną. Zatem dla Francuzi nie byli gotowi uznać zwierzchnictwa Anglików nad tymi Ziemiami. Anglicy rozpoczęli negocjacje, z ultimatum, domagającym się wycofania Francuzów z doliny rzeki Ohio, do fortu Le Boeuf, wysłano pułkownika Jerzego Waszyngtona, a jednocześnie niewielka misja kolonizacyjna wyruszyła w celu założenia fortu na spornych terytoriach.

    Francuzi zignorowali Waszyngtona, a odkrywszy zamiary kolonizacyjne anglików, zmusili ich do wycofania przy użyciu siły. Gubernator Virginii, postanowił zatem wysłać wzmocnioną, liczniejszą ekspedycję wojskową, ponownie pod dowództwem Waszyngtona. Ten dotarłszy na miejsce, zastawił pułapkę na Francuzów, którzy wpadłszy w nią zostali zmasakrowani. Zasadzka ta wywołała wściekłość wśród Francuzów, przez co szybko udało im się zebrać dodatkowe siły, które bez większego trudu pokonały ekspedycję Waszyngtona oraz zmusiły jego samego do kapitulacji.

    Rozwój wydarzeń w koloniach nie umknął rządowi jego królewskiej mości w Londynie. Rząd Diuka Newcastle uznał, że aby rozwiązać panujący w Ohio impas, należy wysłać, królewskie oddziały dowodzone przez generała Braddocka.

    [video=youtube;WLc-bvcdNTw]http://www.youtube.com/watch?v=WLc-bvcdNTw[/video]​


    Kwiecień 1755 roku

    Plan był w miarę prosty, 2 tysiące ludzi kilkuset konnych, i kilkanaście dział, miało w trudnym marszu przedrzeć się przez niedostępny teren górzysty i tą śmiałą akcją zaskoczyć Francuzów w Fort Duquesne.

    [​IMG]
    Wyprawa Braddocka

    [​IMG]

    Oczywiście nikt nawet przez chwilę nie miał wątpliwości, że taka operacja może wplątać Anglię w otwartą wojnę z Francją, jednak Anglicy byli na nią gotowi, gdyż atak na Duquesne i zajęcie doliny Ohio, miał być tylko pierwszym etapem większej operacji, albowiem na północy w Halifaxie przy granicy z Acadią oczekiwał na znak generał Mocton, którego zadaniem miało być zajęcie Granpre i Sant Jean.

    [​IMG]
    Formacja Moctona

    [​IMG]

    W rezerwie pozostawały oddziały podległe gubernatorowi kolonii Massachusetts pod dowództwem Johna Winslowa.

    [​IMG]
    Rezerwa Winslowa

    Anglia oczekiwała, że każdy spełni swój obowiązek i zanim Francuzi zorientują się w wydarzeniach, stracą znaczne połacie terytorium.

    Maj 1755 roku

    Pierwszym przystankiem dla wyprawy Braddocka był Fort Allen, kolejnym miał być Fort ***berland, a następnie Fort Duquesene. Generał bez problemu wykonał skok do Fortu Allen, jednak ku swojemu zdziwieniu przekonał się, że tereny Ameryki, to coś innego niż pola Flandrii. Żołnierze po niespełna miesięcznym marszu byli wycieńczeni, a ich dowódcy w tym sam Braddock nie wykazywali należytej woli do szybkiego kontynuowania marszu. Zatem mimo chęci jak najszybszego dotarcia do celu Braddock zadecydował, że pozostanie w Forcie Allen na dłuższy czas. Co gorsza, wszystko wskazywało na to, że nie uda mu się wyruszyć przed upływem czerwca, a może nawet i lipca. Wieści te niemal przyprawiły o zawał gubernatora Virginii, który w imieniu króla popędzał Braddocka, ten jednak pozostawał uparty mimo coraz gorszych informacji o możliwościach aprowizacyjnych dla swoich oddziałów. W ciągu miesiąca wyprawa Braddocka ogołociła wszystkie tereny wokół Fortu Allen.

    Najgorsze jednak miało dopiero nadejść. 8 maja 1755 roku, oddziały Charlesa Michaela de Langlade na czele 630 indian oraz kolonistów Francuskich zaatakował Fort ***berland. W serii dwóch ataków, Francuzi zajęli i zburzyli Fort oraz splądrowali region, odbierając Braddockowi możliwość aprowizacji w tym rejonie. Gdy wieść ta dotarła do Fortu Allen, wielu zaczęło się zastanawiać czy kontynuowanie wyprawy ma sens.

    [​IMG]
    Tereny Fortu Allen splądrowane, podobnie okolice zniszczonego Fortu ***berland

    Tymczasem na północy na froncie Acadyjskim, wszystko przebiegało zgodnie z planem. 14 maja Mockton przybył pod Grandpre i przystąpił do oblężenia. Dobrych wieści nie przyćmiła nawet informacja, o rajdzie dzikich popierających Francję, którzy dokonali rzezi na niemal bezbronnych handlarzach futer operujących w rejonie Cayuga Lakes, a dokładnie stacji handlowej Painted Post.

    [​IMG]
    Ziemie graniczne w rejonie Cayuga Lakes
     
  3. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Wciąż oficjalnie pokój?

    Tereny konfliktu

    Kolor czerwony - tereny brytyjskie
    Kolor biały - ziemie Francji


    [​IMG]
    Nova Scotia, Acadia

    [​IMG]
    Kraina wielkich jezior, terytoria indian.

    [​IMG]
    Virginia, dolina Ohio
    Czerwiec 1755 roku.

    Gdy w maju 1755 roku, do Bostonu dochodziły wieści o utarczkach na granicy w Virginii oraz o ofensywie przeciwko francuskiej Acadii, mieszkańcy takich kolonii jak Nowy Jork, czy Massachusetts czuli się w miarę bezpieczni. Zapomnieli jednak, że polityka kolonialna Francji znacznie różniła się od polityki Anglii. Podczas gdy Anglia nie miała w zwyczaju nadmiernie zbliżać się do tubylców, Francuzi, aktywnie zjednywali ich sobie jako sojuszników. Podczas gdy generał Braddock leniwie zmierzał przeciw Francuzom w widłach rzeki Ohio, granica całej Nowej Anglii była obserwowana przez czujne oczy traperów i indian, którzy pod dowództwem francuskich oficerów czekali na okazję, by dokonać rajdu na angielskie kolonie.

    Nie musieli czekać długo. Około 600 indian i mieszkańców Nowej Francji, dowodzonych przez Charlesa Deschamps de Boisherbet et de Raffetot zaatakowało Fort Lawrence, tuż na tyłach oblegającego Grandpre generała Moncktona. Walka była trudna i tylko niezwykła zaciętość 250 obrońców sprawiła, że wróg został odparty, choć przez chwilę zdawało się, że wróg zwycięży, kiedy to wdarł się w obręb fortyfikacji. Odparci Francuzi rozpoczęli odwrót w stronę Grandpre, jednak tam czekał na nich generał Monckton, który odpowiednio wcześniej został poinformowany o wydarzeniach w Forcie Lawrence. Mimo śmiałego wypadu z obleganego miasta, przewaga liczebna Moncktona dała o sobie znać i Francuzi zostali zmuszeni do odwrotu na zachód. Grandpre i strzegący miasta Fort Beausejour wciąż jednak nie poddały się Anglii.

    [​IMG]


    Kolejny rajd nadszedł z kierunku, którego się nie spodziewano. Chevallier de Rigaud, prowadzący swych 600 żołnierzy głównie przywykłych do życia w głuszy traperów i kolonistów, przedarł się nie zauważony koło Fort Bull, następnie uniknął pościgu w rejonie miasta German Flats, aż dotarł do Albany, jednego z głównych miast kolonii. Plan de Rigauda polegał na szybkim ataku na anglików, spaleniu zaopatrzenia i ucieczce. Na szczęście dla Anglików, nie wsyztsko poszło zgodnie z planem. W Albany stacjonował bowiem pułkownik sir Wiliam Johnson oraz gubernator kolonii Sir William Shirley. Gubernator Massachusetts, Shirley wiedząc o nadchodzącym Francuskim ataku, zastawił pułapkę na de Rigauda. Francuzi jednak nie dali się złapać i kosztem około 67 ludzi zdołali się wycofać na północ w stronę Jeziora Champlain. Atak ten zmienił nastawienie gubernatora do całej sytuacji. Początkowo Shirley nie planował działań ofensywnych przeciw Francji, uznając problem utarczek na granicy, za sprawę władz Virginii, jednak atak na Albany zmienił zupełnie to nastawienie. Nakazał on sir Wiliamowi Johnstonowi wyruszyć w pościg za uciekającymi Francuzami, na czele ośmiu regimentów kolonialnych wojsk, założyć na północy fort w rejonie terenów plemienia Mohikanów. Wezwał również z Nowego Jorku pułkownika Olivera Delancy, by wsparł obronę prowincji. Teraz niemal wszystkie kolonie włączyły się do wojny.

    [​IMG]
    Działania wokół Albany w czerwcu 1755 roku


    [​IMG]
    Oddziały sir Williama Johnstona


    [​IMG]
    Oliver Delancy, uzupełnienia do Albany​



    W Virginii zgodnie z przewidywaniami generał Barddock nie wykonał żadnego ruchu. Udało mu się jednak uzupełnić zapasy i podczas spotkania z gubenatorem Virginii, zadeklarował, że w Lipcu jego ekspedycja wyruszy dalej.
     
  4. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Pogranicze w ogniu​



    [​IMG]
    sir William Shirley​


    Lipiec 1755 roku.

    Okres letni, jak zwykle w Koloniach, jest czasem pełnym piękna przyrody, ale jest również okresem gdy wszelkie kampanie wojenne osiągają powoli swe apogeum, tak aby ponownie ustać w okresie srogich zim.

    W Virginii, generał Braddock dotarł do zgliszczy fortu ***berland, gdzie nakazał pochować wciąż gnijące na słońcu zwłoki poległych obrońców fortu. Marsz odcisnął silne piętno na żołnierzach Braddocka, którzy wycieńczeni chcieli tylko odpocząć, ten jednak naciskany przez swych oficerów i rozkazy Londynu, bez zwłoki nakazał marsz na Fort Duquesne.
    Na granicy południowej Virginii, pojawiły się podjazdy indian.

    Na północy w rejonie Grandpre, trwało wciąż oblężenie miasta. Anglicy po wielu dniach prac ziemnych i oblężniczych dokonali pierwszego wyłomu w obronie, strzegącego miasta fortu, jednak generał Monckton nie zdecydował się na szturm, obawiając się oddziałów francuzów Raffetota, który wcześniej dowodził atakiem na Fort Lawrence i nieustannie szarpał oddziały anglików już drugi miesiąc. Francuzi tymczasem ruszyli do kontrataku tuż przy granicy kolonii angielskich z Nową Francją. Graniczny Fort Halifax, broniony przez około 160 kolonistów angielskich został zaatakowany przez około 350 indian z plemienia Huronów. Tuż po indianach u bram fortu pojawił się kapitan Gaspard de Lery, który w imieniu Ludwika XV zażądał kapitulacji fortu. Koloniści odmówili, a jeden z nich przedarł się na południe z wiadomością, dla angielskich wojsk. Zdecydowano, że oddziały rezerwowe Generała Johna Winslowa ruszą na odsiecz oblężonemu fortowi.

    [​IMG]
    Północny odcinek frontu


    Tymczasem główny ciężar walk spoczął na barkach wojsk w regionie wielkich jezior i miasta Albany. Przewidywania sir Wiliama Johnsona i gubernatora Shirleya okazały się błędne. Wbrew oczekiwaniom, że zaskoczony kawaler de Rigaud po swojej porażce w Albany, wycofa się na północ w stronę Montrealu, ten zupełnie zaskoczył anglików i zaatakował Fort Bull. Zaskoczona załoga zabiła aż 76 wrogów, co stanowiło około 1 / 4 sił de Rigauda. Cała załoga fortu 160 ludzi zginęła. Fort po zdobyciu został spalony do ziemi.
    W związku z atakami Francuzów, uznano, że kluczową staje się sprawa budowy sieci fortów osłaniających kolonie przed atakami Francuzów. Wskazano dwie nowe lokalizacje, oraz rozpoczęto budowę Fortu Edward.


    [​IMG]
    Centralny odcinek - Wielkie Jeziora
     
  5. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Sierpień, wrzesień ostatnie dni kampanii 1755 roku.


    [video=youtube;DeC0hlsDcqc]http://www.youtube.com/watch?v=DeC0hlsDcqc&feature=related[/video]​


    Sierpień 1755

    Ciepły Amerykański sierpień, nadszedł na skąpane w ogniu pogranicze zupełnie niespodziewanie. Na graniach kolonii angielskich i francuskich, toczyła się "zabawa" w podchody, ataki i kontrataki. Braddock wciąż miał do pokonania wiele kilometrów, a w rejonie Albany gubernator Shirley wciąż właściwie nie zabezpieczył ziem podległych Anglii. Tymczasem zima powoli i nieubłaganie zbliżała się, by dać spokój i ukojenie umęczonemu pograniczu.

    Północ

    Początek sierpnia nie był dobry dla armii generała Moncktona. Zachowując asekurancko bierność, nie wykorzystał on wyłomu, który tak wielkim wysiłkiem utworzyły podległe mu oddziały w murach fortu strzegącego Granpre. Na domiar złego, Francuski garnizon, zdołał ów wyłom naprawić, przez co pojawiło się ryzyko, że jeśli generał chce zakończyć walki przed zimą, najpóźniej w październiku musi przystąpić do szturmu. Również, na polu politycznym Monckton wyraźnie poniósł klęskę. Towarzyszący do tej pory wyprawie, gubernator kolonii Nova Scotia, Charles Lawrence, uznał, że jego obecność pod Grandpre, jest już zbyteczna, i rozpoczął przygotowania do powrotu do Fortu Lawrence położonego na terenie jego kolonii.

    Nieco na południe, butni Francuzi oblegający Fort Halifax narazili się mocno plemieniu Pennobscotów. Ich furażerzy ośmieli się napaść na jedną z indiańskich wiosek, przychylnych Anglii, co wywołało reakcję indian, którzy natychmiast wstąpili na ścieżkę wojenną przeciwko Francuzom. Około 760 Indian, podeszło pod linie Francuzów, oblegających Fort Halifax (szacowano ich liczbę na około 3200 ludzi), składających się głównie z oddziałów regularnych Nowej Francji oraz niewielkiej grupki indiańskich przewodników. Dowództwo nad całością sprawował baron Dieskau. Gdy Francuzi dostrzegli Pennobscotów, było już za późno, doszło do potyczki między wysuniętymi Francuskimi posterunkami oraz Indianami. Starty były wyrównane, około 60 Indian padło, natomiast po stronie Francuzów zginęło 76 żołnierzy. Rozwścieczony atakiem francuski dowódca, uznając, że indiane to forpoczta większych sił brytyjskich, odstąpił od oblężenia fortu i ruszył w pościg za wycofującymi się wojownikami Pennobscotów. Gdy dotarł do wiosek indian i zrozumiał swój błąd, nakazał rozpocząć operację zmierzającą do pacyfikacji całego plemienia. Idnianie, którzy zaatakowali Dieskaua pod Fort Halifax wycofali się do Fort Western, gdzie tamtejszy dowódca nakazał im oczekiwać na generała Winslowa.

    Tymczasem posiłki generała Winslowa, przemaszerowały tylko kilkanaście kilometrów na północ od Bostonu. Dowodząc niekompetencji swojego dowódcy.


    [​IMG]
    Odcinek północny​

    Kraina Wielkich Jezior.

    Po zaskakującej operacji kawalera de Rigaud przeciwko Fort Bull z ubiegłego miesiąca, tym razem udało się przetrwać sierpień bez większych niespodzianek. Zakończono budowę Fortu Edward (przemianowany z Prince George), a generał William Johnston otrzymał rozkazy dalszego marszu na północ w kierunku Montrealu. Gubernator Shirley tymczasem oczekiwał na posiłki nadchodzącego z Nowego Jorku oraz wysłał specjalnych wysłanników do indian zamieszkujące pobliskie ziemie, by zachęcić ich do walki z Francuzami. Oczywiście nie obyło się bez walk. Około 200 traperów i kolonistów Francuskich (czyżby posiłki dla de Rigauda?) usiłowało przekroczyć ziemie przyjaznego wobec Anglii plemienia Oneidów. Lojalni indianie, nie dopuścili do tego, zabijając 1 / 4 kolonistów i wkraczając na wojenną ścieżkę.


    [​IMG]
    Region Wielkich jezior

    Virginia i Południowe Stany.

    Długi marsz Braddocka, powoli zaczyna zyskiwać miano legendarnego. Wyprawa brytyjskiego generała trwa już ponad 3 miesiące, a ten celu wciąż nie osiągnął. Wielu spośród mieszkańców kolonii w tym np. Benjamin Franklin na radzie kolonii Virginia, głośno wyrazili swoje obawy, co do szans zakończenia ekspedycji przed nadejściem zimy.

    Tymczasem na granicach terenów Maryland, w okolicach Frederictowne pojawiali się Francuzi. Właściwe nie było żadnych informacji, że w ogóle się zbliżają. Najzwyczajniej pewnego dnia dobrzy mieszkańcy Frederictowne odkryli, że tuż za granicami miasteczka, kopane są szańce, a zamiast Union Jacka, powiewa nad nimi Fleur-de-lis. Oczywiście natychmiast zmobilizowano oddziały kolonialne, jednak ich dowódca niezbyt miał ochotę walczyć, przeciwko nieznanemu liczebnie wrogowi.


    [​IMG]
    Virginiia i południe


    [​IMG]
    Generał Monckton


    Wrzesień 1755

    Północ

    Jeśli można mówić o sukcesie Anglii, to właśnie w chwilach takich jak ta. Początek miesiąca przyniósł mieszkańcom Novej Scotii wspaniałą nowinę. Grandpre znalazło się w rękach generała Moncktona. Sukces ten do tego stopnia zelektryzował anglików, że domagali się, by generał natychmiast ruszył na południe do Saint Jean. Ten jednak odmówił, wymawiając się, faktem, że nie zdoła przeprowadzić przed zimą pełnego oblężenia.

    Nieco bardziej na południe Baron Dieskau wciąż pacyfikował biednych Pennobscotów i zapowiadało się, że plemię to nie wytrwa zbyt długo, jeśli nadal trwać będzie tak regularna rzeź. Winslow był coraz bliżej, jednak wojownicy indiańscy nie chcieli już więcej słuchać rozkazów dowódcy Fortu Western. Postanowili ruszyć na Francuzów zabijających ich braci i siostry. Nim jednak to nastąpiło, anglikom udało się zidentyfikować sztandary wojsk Dieskaua. Naprzeciw indian stały elementy z regimentów Le Reine (królowej), Bearn, Languedoc, Guyenne. Regularna armia króla Francji.

    [​IMG]
    Sytuacja na północy

    Wielkie Jeziora

    Generał William Johnson dotarł do wyznaczonego celu i zgodnie z rozkazami wsparł zakończenie budowy Fortu William Henry, którego dowódcą mianowano pułkownika Munro.
    Zachęcone przez gubernatora Shirleya, plemiona Oneida oraz Mohikan ruszyły do Painted Post, gdzie kilka miesięcy wcześniej zmasakrowano angielskich traperów.
    Również na służbie gubernatora pojawili się ludzie dowodzeni przez pułkownika Bradstreeta. Człowiek ów zebrał traperów, tragarzy oraz kolonistów, którzy specjalizowali się w przetrwaniu w głuszy, sformował z nich regimenty i zgłosił się na służbę brytyjską. To co wyróżniało tych ludzi, była właśnie specjalizacja w przenoszeniu zaopatrzenia w trudnym terenie. Gdy lada dzień mogły pojawić się na północy pierwsze ślady śniegu, umiejętności tego typu były wręcz na wagę złota dla anglików.

    [​IMG]


    Virginia i Południowe Stany.

    Braddock dotarł w końcu do celu. Oblężenie Fortu Duquesne rozpoczęło się.

    Francuzi wciąż oblegali Fredricktowne. Ich siły głównie indian i nieregularnej piechoty, zostały uznane za dobry cel do pokonania, dlatego ponaglono dowódcę Fortu Allen, aby wyekspediował na odsiecz podległy regimenty piechoty kolonii Maryland.
    W Virginii tymczasem, jej zachodnie granice nieustannie są nękane przez Francuzów. Do Williamsburga, przestały przybywać raporty z Fortu Chiswell. Wkrótce wysłano tam ekspedycję wojskową, mającą sprawdzić co się stało. Odnaleziono tylko zgliszcza i ruiny.

    Do Alexandrii przybyły oddziały królewskiej Artylerii. Setki ludzi wyległo na ulice miasta by powitać królewskie posiłki.

    [​IMG]
     
  6. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi



    Zima 1755, ogień przygasa

    [video=youtube;vBKBI7DOLHA]http://www.youtube.com/watch?v=vBKBI7DOLHA&feature=watch_response_rev[/video]



    Chyba nikt nie wątpił w fakt, że listopad na kontynencie amerykańskim przynosi śnieg. Choć jeśli spojrzeć na plany generała Braddocka, najwyraźniej ten owego śniegu nie zakładał...

    Październik 1755

    Północ

    Zająwszy Fort Beausejour oraz miasto Grandpre, generał Monckton uznał, że kampania roku 1755 winna być zakończona. Jego oddziały przygotowały zimowe katery wewnątrz i okolicach zdobytego miasta.

    Nieco bardziej na południe, trwała walka indian Pennobscot o przetrwanie. Baron Dieskau spacyfikował ostatnią wioskę tego plemienia, nim przybyły oddziały Pennobscotów z Fortu Western. Indinie widząc zagładę swych rodzin ruszyli do ataku, ale ducha im do walki już nie starczyło. 1/ 5 inidan zginęła, a reszta rozproszyła się w lasach by udać się na zimowy odpoczynek i odnaleźć swych braci, którzy zapewne również kryli się w lasach przed czujnym okiem Francuzów i ich indiańskich sojuszników.

    Generał Winslow, przybywając do Fortu Western, zamiast indiańskich posiłków zastał tylko brytyjski garnizon. Po naradzie i ocenie sytuacji, uznał, że nie może stanąć do walki z baronem Dieskau i zadecydował o pozostaniu w forcie.

    [​IMG]
    Odcinek północny​


    Wielkie Jeziora

    Wyprawa Mohikanów i Oneidów na Painted Post zakończyła się sukcesem. Indianie zagarnęli tamtejszą stację handlową i wycofali się na kwatery zimowe.

    Sir William Johnson połączył swe siły z pułkownikiem Bradstreetem w Forcie William Henry . Z racji swego starszeństwa Bradstreet przejął dowodzenie nad wyprawą.

    Francuscy koloniści z zaskoczenia zajęli angielski port nad jeziorem Ontario. Niestety żaden z oddziałów królewskich nie był w stanie zareagować i zatrzymać Francuzów.

    [​IMG]

    Virginia i południowe stany.

    Braddock bezskutecznie oblegał Fort Duquesne. Obawiając się nadejścia śniegu wydał rozkaz ataku na fort początkiem listopada.

    Jeszcze gorzej przedstawiała się sytuacja oblężonego Frederictowne. 4 regimenty sił kolonialnych uderzyły na Francuzów oblegających to miasto i poniosło klęskę. Była ona na tyle dotkliwa, że 120 wojsk kolonii Maryland zginęło, podczas gdy nawet jeden Francuz nie ucierpiał. Upokorzone oddziały prowincjalne otrzymały rozkaz wycofania się do Baltimore, by połączyć się z niedawno przybyłą królewską artylerią. Być może obie formacje poradzą sobie z Francuzami.

    [​IMG]

    Listopad 1755

    Wszędzie pojawiły się pierwsze śniegi, a wraz z nimi uspokojenie działań. Na północy wszysto zamarło. Wielkie Jeziora przygotowały się na trudną zimę. Jedynie Virginia wciąż płonła ogniem walk.

    Zgodnie z planem Braddock uderzył początkiem listopada. Dysponując 1426 ludźmi oraz 7 armatami uderzył na siły Luisa de Villarsa dowodzącego 810 ludźmi. Ku przerażeniu anglików... przegrał, choć zadał Villarsowi niemal 1/ 8 strat. Niestety jego ludzie zmęczeni marszem utrudzeni świeżo spadłym śniegiem, mimo poniesienia strat rzędu 100 ludzi, które to wciąż potwierdzał ich przewagę, zaczęli w panice wycofywać się. Dojmujący mróz który spadł na rejon wideł rzeki Ohio dokończył dzieła. Anglicy rozpoczęli odwrót.

    Grudzień 1755

    Zima.... Nic się nie dzieje. Braddock wycofując się do Baltimore, ponosi coraz większe straty. Ludzie umierają z zima i głodu.
    Francuzi plądrujący rejon Frederictowne zdając sobie sprawę z małych szans na zdobycie miasta i widząc, że nie uda im się pozyskać więcej żywności w rejonie miasta ruszają w kierunku Yorku. Tam atakują garnizon miejski i ponoszą klęskę.

    [​IMG]

    Koniec grudnia przynosi duże zmiany, które w oczach brytyjskich dowódców zakrawają na kpinę. Wszystkie kolonialne oddziały, milicje rozchodzą się do domów z końcem roku. Do walki wrócą znów gdy zima minie, choć jak to zwykle bywa części z owych oddziałów nie uda się znów odzyskać.

    Styczeń 1756

    „Braddock! Braddock! Oddaj me oddziały” - Tak krzyczał ponoć gubernator Virginii, gdy dowiedział się o przybyciu Braddocka do Fortu Allen.

    Luty 1756

    W Virginii znowu pojawili się Francuzi. Głód wygnał ich z kryjówek leśnych i rządni zemsty zaatakowali obrońców Yorku, którzy niegdyś dali im w kość. Tym razem szczęście było po francuskiej stronie. 200 obrońców Yorku zginęło i miasto stało otworem przed Francuzami.
    Generał Braddock został odwołany do Anglii.
     
  7. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Wiosna 1756 roku.


    [​IMG]
    Chorągiew 40 regimentu piechoty biorącego udział w zdobyciu Grandpre przez generała Moncktona.​

    Marzec 1756

    Pogoda nadal nie dopisywała, ale świat powoli budził się do życia po zimowym śnie. W rejonie Wielkich Jezior, kolejne oddziały Indian zgłaszały się na służbę koronie, a na Jamajce oczekiwały dwa nowe regimenty piechoty, na transport do kolonii.

    Kwiecień 1756

    Zima przeszkadzała Anglikom, jednak wcale nie powstrzymywała Francuzów przed działaniem. Na odcinku północnym, zaatakowali oni Fort Western broniony przez żołnierzy dowodzonych przez generała Winslowa. Regularne oddziały Francuzów łatwo rozprawiły się z obrońcami garnizonu i spaliły Fort.

    [​IMG]
    Północ mimo śniegu nie zamiera​


    W Forcie William Henry położonym nad jeziorem Champlain, pułkownik Bradstreet uznał, że należy przeprowadzić ofensywę na północ. Jego celem był Fort St. Frederic położony 26 dni drogi od Fortu William Henry.

    Maj 1756

    Śniegi powoli odpuszczały i na całym froncie wracało życie.

    Na północy Francuzi wykonali rajd przy pomocy swych indiańskich sojuszników przeciwko Fort Halifax. Zostali odparci, dzięki bohaterskiej postawie załogi Fortu.
    Stacjonujący w Grandpre generał Monckton uznał, że czas uderzyć na St Jean.

    [​IMG]
    Odcinek północny​

    W rejonie Wielkich Jezior oddziały Anglieskie oraz Kolonialne rozpoczęły pierwsze kampanie, lub przygotowania do nich. W German Flats, rozpoczeto budowę składu wojskowego, amunicji i żywności, tak aby umożliwić szersze wykorzystanie wojska w tym regione. Całą operacją dowodzi pułkownik Delancy, który po jej zakończeniu musi zdobyć przystań rybacką w regionie Oswego, kotnrolowaną obecnie przez Francuzów.
    Generał Bradstreet mimo oporu Francuzów rozpoczął oblężenie Fort St Frederic. Francuzi usiłowali zatrzymać go podczas przemarszu, lecz mimo zadania anglikom większych strat, nie zdołali zniechęcić ich od osiągnięcia ostatecznego celu.

    [​IMG]
    Wielkie Jeziora​


    W Maryland Francuzi poczynali sobie coraz śmielej, podchodząc aż pod ważniejsze porty brytyjskie. W Baltimore pułkownik Wasznygton otrzymał rozkaz zebrania ochotników i odparcia wroga.

    [​IMG]
    Zagrożone Baltimore​

    Do Nowego Jorku przybył wysłany z Londynu następca generał Barddocka, generał Abrecomby

    [​IMG]
    Generał James Abercomby
     
  8. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Polityka i wojna


    [​IMG]
    Long live king Geroge II !​

    Czerwiec 1756

    Kolonialne władze po wielu sporach wreszcie zakończyły gromadzenie sił na nowy sezon kampanii. Około 20 regimentów milicji, lub piechoty kolonialnej stanęło do służby dla Anglii. Władzom Virginii udało się również przekonać do udzielenia wsparcia, wodza Ostenaco, który wraz z swymi wojownikami z plemienia Czirokezów wykopał topór wojenny przeciwko Francji.

    Działania wojenne w całej Ameryce skupiały się na przemarszach i potyczkach. Na północy w rejonie Fortu Halifax Generał Winslow odpierał indiańskie ataki, podobnie pułkownik Bradstreet, który trwał w oblężeniu w rejonie fortu St Frederic. Nękające go nieregularne oddziały Francuzów, nie zdołały zmusić go do odwrotu, choć nie wykluczone, że ów odwrót wymusi na nim brak zaopatrzenia, który zaczął nękać jego oddziały. W German Flats, pułkownik Delancy zakończył prace nad składem amunicji i zadecydował o realizacji dalszego planu zajęcia portu w rejonie Oswego.

    Lipiec 1756

    Jeśli ktokolwiek myślał, że Anglia nie patrzy uważnym okiem na wydarzenia w Nowym Świecie, to mylił się poważnie. Porażka Braddocka i nie możność pozbierania sił, jak i organizacji właściwej ofensywy wpłynęła znacząco na kariery ludzi związanych z Nowym Światem Anno Domini 1756 roku. Braddcok w Londynie został usunięty z armii i tylko wielkie szczęście sprawiło, że nie stanął przed sądem za wytracenie swych żołnierzy. W Lipcu odwołano również sir Williama Shirleya, gubernatora kolonii. Rozpoczynający dopiero swą pracę w Nowym Jorku, generał Abercomby z wielkim zdziwieniem spotkał się w porcie z Johnem Campbellem, Earlem Loudon, który natychmiast objął dowodzenie nad wszystkimi siłami brytyjskimi w Ameryce Północnej. Wraz z Earlem Loudon, do nowego świata przybył 42 regiment Royal Highlands, działa oraz zaopatrzenie, które miało zostać wykorzystane do kampanii w 1756 roku.

    [​IMG]
    John Campbell, earl Loudon i jego siły​

    W Filadelfi powołano do życia 60 regiment, tzw Royal Americans. Nowy regiment regularnej armii brytyjskiej rekrutujący się spośród obywateli kolonii. Ocenia się, że będzie gotowy do służby w ciągu 4 miesięcy.
    Po wodzu Ostenaco, do stronników Anglii dołącza kolejny wódz Czirokezów, Attakullakula wraz z wojownikami.

    Siły brytyjskie w Ameryce rosły w siłę, ale wielu uważało, że rok 1756 już jest stracony. Uzupełnienia przybyły zbyt późno.

    Earl Loudon, przywiózł do Nowego Jorku jeszcze jedną ciekawą wiadomość. 18 maja Anglia deklarowała, że jest w stanie wojny z Francją. W Ameryce konflikt trwał już wówczas od kilku miesięcy. Francja wypowiedziała wojnę Anglii początkiem czerwca. Zrobiła to gdy znaczna część fortów na granicy angielskich kolonii była już zrównana z ziemią, a setki ludzi wybitych w atakach armii Francji oraz ich indiańskich sojuszników.

    Oprócz wydarzeń politycznych, lipiec obfitował również w wydarzenia natury wojskowej. Na północy, generał Monckton obległ Saint Jean i strzegący miasta Fort La Tour. Nieco na południe generał Winslow usiłował ratować, to co zostało z obrońców Fortu Halifax. Jego wysiłki spełzły na niczym, Francuzi wraz z indiańskimi sojusznikami zajęli fort, a Winslow, potajemnie rozpoczął ucieczkę na południe, by przejąć dowodzenie nad oddziałami sformowanymi przez kolonie na rzecz obrony przed Francuską inwazją.

    [​IMG]

    W rejonie Wielkich Jezior trwają walki w rejonie fortu St. Frederic. Generałowi Bradstreetowi udaje się uczynić wyłom w murach fortu i znacznie przetrzebić siły garnizonu. Na sierpień planuje on generalny szturm. Niestety jego zwiadowcy donoszą mu o pojawieniu się niedaleko na północy oddziałów kawalera de Rigaud. Ten nieuchwytny francuski oficer wiele krwi napsuł anglikom i najwyraźniej odpoczął na północy, jak i zgromadził nowe siły. Zwiadowcy mówią, że przewyższa on liczebnością oddziały Bradstreeta, ale wydaje się, że trzon jego sił stanowi milicja, choć widziano również działa, których Bradstreet nie ma. Wobec tych informacji, przeprowadzenie szturmu na fort w sierpniu wydaje się zbyt dużym ryzykiem, którego podjęcie może doprowadzić do katastrofy. Bradstreet podejmuje decyzje o wycofaniu swych oddziałów do Fortu William Henry.

    Trwa wyprawa pułkownika Delancy. Zgodnie z planem w ciągu 18 dni powinien dotrzeć do celu i stoczyć tam bitwę z Francuzami.

    W związku z problemami zaopatrzeniowymi w rejonach na północ od Fortu William Henry, pułkownik Mercer otrzymuje rozkaz zbudowania dużego składu amunicji i zapasów w forcie.

    [​IMG]


    Na południu pułkownik Waszyngton rozpoczyna działania zaczepne wobec nękających region Francuzów. Dowódca Francuski de Langlade ośmiela się organizować wypady, aż pod rogatki Baltimore, gdzie spotyka go niemiła niespodzianka w postaci 1200 żołnierzy Waszyngtona wraz z 16 działami. 600 indian i lekkiej piechoty francuzów, zostaje nieco przetrzebiona i zmuszona do odwrotu. Waszyngton rusza w pościg za Francuzami, jednocześnie usiłując przerwać oblężenie Frederick. Tam dowodzi Michel Chartier de Lotbinicre, ów dowódca Francuski nie jest tak skory do działania jak obecny również w obozie de Langlade. Widząc znaczącą przewagę Waszyngtona po kilku starciach wycofuje się. Oddziały Waszyngtona są jednak zbyt zmęczone i pozbawione zwiadowców, zatem Francuzom udaje się wymknąć w nieznanym kierunku. Kolejny cel dla ambitnego pułkownika to Fort Allen, w którym broni się jeden z członków ekspedycji Braddocka, pułkownik Thomas Dunbar, jednak po namyśle, Waszyngton uznaje, że poczeka jeden miesiąc, by jego żołnierze wytchnęli nieco i odzyskali sił. Wszyscy modlili się, żeby nie okazało się to wyrokiem śmierci na obrońców Fortu Allen.

    [​IMG]

    Na południu w rejonie Karoliny Północnej, indianie z plemienia Czirokezów ruszyli do akcji. Wódz Ostenaco zaatakował wioski plemienia Catawba, popierającego Francję, a wódz Attakulakulla rusza do Prince George w Karolinie Południowej gdzie strzec będzie kolonistów przed wypadami Indian z niedalekiej Luizjany.

    [​IMG]
     
  9. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Zmarnowane lato


    [​IMG]
    Waszyngton podczas walk z Francuzami w rejonie Baltimore


    Sierpień 1756

    Nadszedł sierpień, a nowe siły świeżo przybyłe do kolonii nie były jeszcze gotowe do walki. Było niemal pewnym, że przed zimą, nie uda się wyprowadzić żadnej kampanii z ich wykorzystaniem

    Na północy generał Monckton oblegał Francuzów w Saint Jean. Francuzi ponosili srtaty, jednak obrońcy wciąż byli silni i Monckton nie zdecydował się na szturm. Winslow w Bostonie rozpoczął formowanie z zgromadzonych tam oddziałów kolonialnych, armii, która miałaby pomóc mu w odzyskaniu utraconych terenów na północy.

    W rejonie Wielkich Jezior miesiąc przybrał obraz ponurego snu dla Anglików. Pułkownik Delancy dotarł do Oswego, lecz trudy marszu do tego stopnia wymęczyły jego ludzi, że ci nie byli w stanie walczyć z francuzami. Delancy nie miał innego wyjścia, jak wycofać się znów do German Flats.

    Pułkownik Bradstreet oblegający Fort St Frederic, tymczasem realizował swój plan. Powoli zaczął zwijać obóz by wycofać swych ludzi pozbawionych zaopatrzenia do Fortu William Henry. Zanim jednak to zrobił, dokonał ostatniego wypadu przeciw Francuzom i ku zaskoczeniu swego dowódcy żołnierze angielscy zdobyli francuską placówkę. Bradstreet mimo tego sukcesu postanowił się wycofać na południe, gdyż Francuzi wciąż zagrażali jego głównym siłom. Jego odwrót przebiegał w zadowalającym porządku. Tuż za wycofującymi się Anglikami podążali Francuzi, którzy zajmowali kolejne tereny, które z takim trudem w tym roku zajmowali ludzie Bradstreeta.

    Zaprzyjaźnieni Indianie z plemienia Seneków donieśli Anglikom o pojawieniu się oddziałów wodza Kapitana Jacoba wspieranego przez nieznana liczbę francuzów. Pojawiło się w regionie nowe zagrożenie, a zaniepokojone plemiona Irokezów, nastawione przyjaźnie do Anglii, choć zachowywały neutralność, uważnie obserwowały nowych przybyszy na swych ziemiach.


    [​IMG]

    W Virginii, Waszyngton podejmując decyzję o odpoczynku, zaryzykował i wygrał. Fort Allen nie upadł, jednak Francuzi, którzy wcześniej umknęli mu w nieznanym kierunku, pojawili się ponownie pod Baltimore. Osłabiony garnizon poradził sobie jednak z przeważającymi siłami wroga, który wycofał się do Yorku. Tym razem Waszyngton nie pozwolił sobie na oczekiwanie i wrześniu planował wyruszyć w pościg za wrogiem.

    [​IMG]

    Tymczasem w Europie Fryderyk, król Prus korzystając z konfliktu Anglii i Francji najechał Saksonię, co nie spodobało się Rosji, Austrii i Francji. Saksończycy zostali pokonani, a ich oddziały wycofały się do Obozu w Pirnie, gdzie oczekiwały na swój los.

    [​IMG]
    Fryderyk August II, elektor saski​
     
  10. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Nadchodzi zima

    [​IMG]
    Ludzie generała Winslowa wycofują się z Fortu Halifax, ostrzeliwani przez Indian​

    Wrzesień 1756

    Wrzesień w Ameryce jak zawsze zapowiadał koniec kampanii. Wydawało się, że może jeszcze miesiąc, albo dwa, nie zobaczymy śniegu, jednak nikt tego nie był pewny.

    Północ

    Monckton wciąż oblega Francuzów w Saint Jean. Nic nie wskazuje na osłabienie garnizonu, a szturm na fort La Tour strzegący miasta, może okazać się początkiem końca oddziałów Moncktona. Generał uznał, że poczeka do października i jeśli do tego czasu miasto nie padnie, wówczas wycofa się do Grandpre.


    Generał Monckton zakończył formowanie nowej kolumny, lecz późna pora powoduje, że generał rezygnuje z wymarszu dalej niż do Berwick. Generał Abercomby dołączy do niego w ciągu 18 dni wraz z kilkoma dodatkowymi siłami.

    [​IMG]

    Kraina Wielkich Jezior

    Pułkownik Bradstreet wycofał się do Albany. Natomiast w Forcie William Henry pułkownik Mercer przystąpił do konstruowania składów, na potrzeby kolejnych działań na północy.

    Tymczasem ze wschodu przybywają informacje od plemienia Irokezów. Wódz Sangarecha informuje, że Francuzi wkroczyli na ziemie należące do sojuszu Irokezów, w związku z tym 6 plemion wkroczyło na wojenną ścieżkę przeciwko Francuzom.

    [​IMG]

    Maryland

    Na południu oddziały Waszyngtona przygotowywały się do odsieczy dla miasta York. Niestety przygotowania trwały zbyt długo, zatem gdy Waszyngton dotarł do miasta było ono już w rękach Francuzów. Co gorsza Francuzi byli gotowi na przyjęcie Waszyngotna, który poprowadził swych ludzi na francuskie muszkiety przy wsparciu artylerii. Gdy doszło do walki wręcz, okazała się ona niezwykle krwawa. Waszyngton tracąc 20% ludzi wycofał się do Frederictowne, oczekując na kolejny ruch Francji.

    [​IMG]

    Październik 1756

    Listopad miał przynieść oczekiwany śnieg, zatem to była ostatnia szansa dla armii, aby wykazać się w 1756 roku.

    Północ

    Monckton dokonał wyłomu w fortyfikacjach fortu La Tour. Generał zatem podjął decyzję o dokonaniu szturmu na mury. Miała to być ostatnia szansa dla anglików na zajęcia miasta.
    Generał Abercomby przejął dowodzenie nad formacją Winslowa i nakazał przygotowanie kwater zimowych

    Kraina Wielkich Jezior.

    Indianie, którzy tak szumnie deklarowali przystąpienie do wojny, rozeszli się na zimę do swych wiosek.
    Mercier zakończył budowę składów w Forcie William Henry.

    Maryland

    Francuzi wyruszyli z Yorku częścią sił i wkroczyli do Lancaster, które dzielnie się im opiera. Pułkownik Waszyngton postanowił działać i ponownie zdecydował o uderzeniu na York.
     
  11. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek specjalny Come Back


    Minęło już trochę czasu od ostatniej relacji z Wojny toczącej w się w Ameryce między Wielką Brytanią, a Francją. Warto zatem nieco odświeżyć pamięć moją i waszą

    Mamy zatem Listopad 1756 roku

    Najpierw odcinek Północny

    Przypomnijmy, że w początkowych miesiącach wojny mimo wysiłku sił kolonialnych i sprzymierzonych z nimi Indian nie udało się zatrzymać Francuzów przed zajęciem Fortu Halifax i terenów przyległych, plemiona Penobscotów zostały pokonane, a panowanie Brytyjskie kończy się na miejscowości Falmouth.
    Oczywiście nikt w całych koloniach nie bierze pod uwagę możliwości pozostawienia tego miasta w rękach Francuzów. Generał Abercomby zebrał około 4000 żołnierzy kolonialnych i zimując w Berwick oczekuje na poprawę pogody.

    [​IMG]

    Trochę inaczej wygląda sytuacja na dalekiej północy, gdzie generał Monckton zajął wreszcie Saint Jean i broniący miasto fort La Tour

    Aktualnie jego siły to około 1700 regularnych żołnierzy oraz 11 dział. Zajęcie Saint Jean oznacza, że Wielka Brytania kontroluje wszystkie większe miasta i osady leżące nad Zatoką Fundy i w kolejnych miesiącach generał Monckton będzie musiał opracować dla swej armii dodatkowe zadania.

    Wojska zgrupowane na tym teatrze działań

    [​IMG]

    [​IMG]



    Kraina Wielkich Jezior


    Jeśli spojrzeć na sytuację z początku wojny i na sytuację obecnie zdaje się, że niemal nic nie zmieniło się na tym rozległym i dzikim terytorium. Wielka Brytania zdołała przez ostatnie lata wybudować kilka fortyfikacji w rejonie, w tym Fort William Henry, ale wszelkie jej ofensywy kończyły się wycofaniem, czy to za przyczyną zbliżających się silniejszych wojsk Francji, czy też braku zaopatrzenia z którym to borykać się musi osobiście Earl of Loudon, który dowodzi całym teatrem Amerykańskim z swej kwatery w Albany. Jego oddziały liczą około 3000 regularnych żołnierzy brytyjskich oraz 15 armat. W Albany przebywa również pułkownik Bradstreet z 2000 wojsk głównie kolonialnych.

    W pobliskim German Flats stacjonuje 650 żołnierzy kolonialnych i 5 dział dowodzonych przez pułkownika Delancyego, a na północy w Forcie William Henry 1100 żołnierzy kolonialnych Williama Mercera

    Dzięki nieostrożnej polityce Francji w krainach wielkich jezior działają również indiańscy sojusznicy Anglików pod wodzą Seneki. Wódz ten zjednoczył siły kilku plemion, by ostatecznie pozbyć się Francuzów z jego ziem.

    [​IMG]


    Oddziały stacjonujące w regionie

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]





    Maryland


    W najbardziej zaludnionych regionach kolonii amerykańskich płonie pogranicze. Francuzi regularnie organizują wypady w stronę Filadelfii, Baltimore i Yorku. Do tej pory dzielnie, ale z rożnym efektem odpór dawał im pułkownik Waszyngton, jednak teraz do gry wkracza również Królewska Armia, która osiągnęła gotowość do wymarszu pod dowództwem pułkownika Henri Bouqueta na czele 60 regimentu „Royal Americans”

    [​IMG]

    Oddziały stacjonujące w regionie

    [​IMG]

    [​IMG]


    Na tą chwilę nadchodzi Zima, ale lada dzień pogranicze znowu stanie w ogniu...

    Tymczasem w Anglii po raz kolejny pewien artysta wystawia swoje dzieło. By uczcić króla Jerzego II zgodnie ze zwyczajem, gdy nadchodzi ostatnia cześć tego dzieła wszyscy wstają z miejsca...

    [video=youtube;JtoNHnR_WhE]http://www.youtube.com/watch?v=JtoNHnR_WhE&feature=related[/video]​
     
  12. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    Dzięki. Fajnie się pisze gdy się wie, że ktoś czyta...

    Kampania w Maryland

    Grudzień 1756 roku

    Grudzień jak zwykle w Ameryce stanowił martwy miesiąc, jeśli chodzi o działania wojenne. Wprawdzie na cieplejszym południu śnieg jeszcze nie spadł, jednakże oddziały Waszyngtona musiały odpocząć w świeżo odbitym Yorku, a Bouquet i jego Royal Americans nie mieli zamiaru podejmować ofensywy.
    Oczywiście podobne lenistwo spotkało się z karą ze strony Francuzów pułkownik Lotbinicre, który już wcześniej dawał w kość mieszkańcom kolonii pojawił się niespodziewanie pod miejscowością Head of Ealk i zajął strategiczną przeprawę między Filadelfią, a Baltimore, co oczywiście mimo zimy musi wywołać reakcję sił Bouqueta stacjonujących w Filadelfii.

    [​IMG]


    Zgodnie również ze zwyczajem ku zniecierpliwieniu Angielskich dowódców, większość milicji kolonialnych rozeszło się do domów znacznie redukując siły dostępne Earlowi Loudonowi.

    Styczeń 1757


    Nowy rok przyniósł nowe wiadomości głównie dobre... Do Halifaxu przybyły wzmocnienia wraz z rozkazami dla generała Moncktona. Celem dla niego zostaje wyznaczona potężna forteca Francuzów Louisburg, jej zajęcie otworzy Anglikom drogę do zatoki Św. Wawrzyńca, a potem do samego Quebecu.

    Również przedstawiciele kolonii po namowach ze strony brytyjskiej administracji zgodzili się na zwołanie dodatkowych nowych regimentów milicji, których zadaniem będzie wsparcie wojsk królewskich. Posiłki będą miały za zadanie wzmocnić głównie siły Earla Loudona oraz generała Abercombyego.

    Ze złych wieści, zwiadowcy w Forcie William Henry odkryli, że w Forcie Carillon zaczęły się gromadzić siły Francuskie. Zidentyfikowano dowódcę Francuzów, jako Generała de Levis.

    [​IMG]

    W Maryland generał Bouquet po wkroczeniu do Head of Elk nie zastał tam Francuzów, którzy wcześniej wycofali się w nieznanym kierunku.

    Luty 1757

    Zima trwa i nadal ogranicza działania obu armii. W Maryland pułkownik Lotbinicre niespodziewanie pojawił się Lancaster i szturmem zajął to miasto. Bouquet rusza w pościg.

    Marzec 1757

    Zgodnie z rozkazami Bouquet rusza w pościg za pułkownikiem Lotbinicre i mimo starań Francuzów udaje mu się zmusić Francuzów do bitwy. Do pierwszej potyczki dochodzi 10 marca z której mimo pokaźnych strat nikt nie wychodzi zwycięsko. Wiedząc, że kontakt został nawiązany Bouquet nakazuje dokonanie szturmu przy pomocy wszystkich dostępnych sobie sił, czego efektem jest bitwa 11 marca. Podczas bitwy ginie lub dostaje się do niewoli niemal 2/3 Francuzów. Wśród zabitych znajduje się Charles Michele de Langlade, który zasłynął z zajęcia i spalenia Fortu Cumberland, co było przyczyną porażki wyprawy generała Braddocka oraz wyprawiał się aż pod samo Baltimore.
    Bitwy 19 i 22 marca była już tylko formalnością. Ludzie Bouqueta odcięli drogę ucieczki pułkownikowi Lotbinicre, który w drugiej z tych bitew zginął, a jego oddziały uległy rozproszeniu.

    Mogło to oznaczać koniec problemów na tym teatrze działań.

    Kwiecień 1757


    Śniegi powoli znikały, a wojna powoli wracała na swe tory. Generał Abercomby podjął decyzję, że wyruszy z Berwick do Falmouth, aby później wkroczyć na terytorium Francuskie. Natomiast na północy Monckton otrzymał rozkaz by powrócić do Halifaxu. Jednak to dopiero w maju kampanie wojenne miały się w pełni rozruszać.

    Maj 1757

    Earl Loudon nakazał rozpoczęcie działań ofensywnych.

    Północ

    Generał Monckton otrzymał stanowczy rozkaz by pozostawił swe nadwyrężone siły w Saint Jean i bez nich kontynuował jazdę do Halifaxu, gdzie czekały na niego królewskie posiłki.

    Abercomby dotarł do Falmouth i ku swemu zaskoczeniu odkrył, że w mieście tym nie ma składnicy zaopatrzenia w związku z czym kampania w dziczy okazałaby się samobójcza dla jego oddziałów (odkrył to dopiero gdy jego ludzie zaczęli dezerterować z powodu głodu, po opuszczeni Falmouth). Postanowił zatem wycofać się z powrotem do miasta i przygotować składnice zaopatrzenia.

    [​IMG]

    Wielkie Jeziora


    6 różnych plemion pod wodzą Seneci zgromadziło się w Ostico, by ruszyć na północ i odbić Oswego z rąk Francuzów. Lada dzień dołączyć ma do nich pułkownik Delancy z wojskami kolonialnymi oraz artylerią.

    [​IMG]

    W Forcie William Henry niemal 11 tysięcy ludzi gromadzi się by uderzyć na Francuzów w Fort Carillon. Zaczynają się problemy z aprowizacją.
     
  13. runnersan

    runnersan Ten, o Którym mówią Księgi

    1757 - rok klęski

    [​IMG]
    Pod Louisburgiem...​

    Czerwiec 1757

    Północ

    Generał Monckton przybył do Halifax i objął dowodzenie nad stacjonującymi oddziałami. Tymczasem Francuzi uderzyli z kontratakiem na Saint Jean. Na szczęście opuszczone przez Moncktona dowództwo przejął gubernator Charles Lawrence. Francuskie siły głównie składające się z indian zostały odparte przez Anglików.

    [​IMG]

    Wielkie Jeziora

    Pułkownik Bradstreet nie czekając na Earla Loudon wraz z pułkownikiem Mercerm dowodząc tylko siłami kolonialnymi uderzyli na Fort Carillon. Francuzi dowodzeni przez generała de Levis liczyli około 2000 ludzi i dysponowali 15 działami. Kolonialne siły to około 5000 piechoty. Francuzi nie chcieli się zbytnio angażować w walkę zatem pozostawiwszy oddziały tyłowe spowalniali marsz amrykanów. Ostatecznie Francuzi ponosząc niewielkie straty wycofali się, a siły kolonialne rozpoczęły oblężenie fortu.

    W Albany tymczasem pojawiły się siły regularne generała Murraya, a wraz z nimi sławny pułkownik Rogers, który sformował swój oddział rangersów.

    [​IMG]


    Lipiec 1757


    Północ

    Flota angielska blokuje Fortecę Louisburg. Generał Monckton rozpoczyna przygotowania do desantu i oblężenia fortecy.
    Do Halifax przybywa admirał sir Francis Holburn na czele licznych okrętów liniowych. Natychmiast otrzymuje rozkazy by wsparł blokadę Louisburga.

    [​IMG]

    Wielkie Jeziora

    Fort Carillon kapituluje.
    Wódz Seneca uderza na Oswego. Mimo przewagi liczebnej i wsparcia artylerii , Indianie i oddziały kolonialne nie są w stanie przełamać impasu. Dochodzi do dwóch potyczek zakończonych remisem. Dowódca Francuzów, pułkownik Lapause i jego regularne oddziały piechoty morskiej i francuskiej lekkiej piechoty utrzymują prowincję.

    [​IMG]

    Sierpień 1757

    Północ

    W Sierpniu rozpoczął się z dawna oczekiwany desant w pobliżu Fortu Louisburg. Wszyscy oczekiwali kolejnego łatwego zwycięstwa, ale zaskoczyli się srodze. Zamiast kilku zdemoralizowanych oddziałów królewskich i setek milicji naprzeciw Agnlików stanęło niemal 8000 żołnierzy regularnej piechoty, piechoty morskiej oraz 136 dział dowodzonych przez markiza Montacalm! Monckton prowadząc zaledwie 2500 ludzi nie miał żadnych szans i w ciągu kilku godzin Francuzi rozstrzelali połowę sił Moncktona. Pozostali żołnierze zginęli podczas szturmu pozycji francuskich, lub późniejszego francuskiego kontrataku. Sam Monckton ranny lekko został ewakuowany na okręty Royal Navy. Marzenia o zdobyciu Louisburgu w 1757 roku zakończyły się kompletną porażką, a znaczne siły skierowane do tego zadania poniosły straszliwą klęskę.

    [​IMG]

    Wielkie Jeziora

    Porażki pod Louisburgiem, nie dało się nawet zasłonić zwycięstwem indiańsko-amerykańskiej wyprawy przeciwko Oswego. Seneca ostatecznie zdołał poderwać swych ludzi do ataku. Francuzi nie mieli innego wyjścia, jak tylko stanąć do walki. Seneca przy wsparciu Delancyego wyeliminował Francuzów, a następnie zgodnie z rozkazami Anglicy rozpoczęli stawianie fortu. Kolejnym celem wyprawy Seneci stał się Fort Niagara.

    Tymczasem earl Loudon podejmuje decyzję o zaokrętowaniu na niewielkie łodzie zgromadzone w Forcie William Henry, po to, aby ruszyć na północny brzeg jeziora Champlain i zająć znajdujące się tam fortyfikacje francuskie.

    [​IMG]

    Wrzesień 1757

    Północ

    Kampania 1757 roku na tym odcinku zakończyła się.

    Wielkie Jeziora

    Oddziały earla Loudon odpłynęły. Pozostałe formacje realizują swoje zadania.

    Październik 1757

    Wielkie Jeziora

    Powoli zaczyna robić się zimno i pierwszy śnieg spada w górach.
    Seneca dociera do Fortu Niagara, jednak jego wojownicy zaniepokojeni pogodą domagają się powrotu do wiosek. Chcąc utrzymać sojusz Seneca zgadza się, doprowadzają do wściekłości Delancyego, którego ludzie jako jedyni przystępują do oblężenia Fortu Niagara.

    Earl Loudon ląduje przy Forcie Isle aux Noix. Rozpoczyna oblężenie.

    Pułkownik Bradstreet rusza w pościg za Francuzami, którzy kryją się w pobliżu Carillon, ci jednak wykorzystując trudny teren uciekają. Bradstreet decyduje się na atak na Fort St. Frederic.

    [​IMG]

    Listopad 1757


    Do koloni docierają rozkazy, efekt wieści na temat klęski Moncktona. Earl Loudon zostaje odwołany do Londynu. Zastąpić na tą chwilę ma go generał Abercomby.

    Do Nowego Jorku przybywa lekka piechota dowodzona przez pułkownika sir Thomasa Gage.

    Wielkie Jeziora

    Francuzi organizują wypad z Fortu Niagara i wypierają ludzi Delancyego, których teraz czeka długi marsz, zanim dotrze do najbliższych zaprzyjaźnionych indiańskich wiosek.

    Generał Bradstreet zaczyna walki wokół Fortu St Frederic. Pomimo początkowych niepowodzeń jego oddziały ostatecznie zajmują Fort. Ponosi on jednak znaczne straty. Ginie między innymi młody oficer wojsk kolonialnych Phineas Lyman

    Na północnym brzegu earl Loudon wydaje ostatni rozkaz szturmu na pozycje francuskie. Francuzi jednak, widząc swe małe szanse na zwycięstwo wysadzają w powietrze fort. Przy tych warunkach pogodowych oznacza to tragedię dla wojsk angielskich, tym bardziej, że flota transportowa zmuszona jest do powrotu do portów, ze względu na zamarznięte jezioro Champlain. Anglicy nie są w stanie wycofać się po tafli jeziora . Generał Webb zastępujący Loudona w dowodzeniu armią podejmuje decyzję o ataku na pobliski Fort Chambly. Podlegające mu oddziały Black Watch nie mogą bezsensownie zginąć w amerykańskiej głuszy!!!

    [​IMG]

    Grudzień 1757

    Generał Webb oblega Chambly, ale nie jest w stanie przeprowadzić szturmu.

    Wycofujący się ludzie Delancyego ponoszą straty. Nie wiadomo, czy uda im się dotrzeć do bezpiecznego schronienia.

    Milicja kolonialna rozchodzi się do domów

    Styczeń 1758

    Delancy dociera do wioski Seneci. Nie ma ze sobą żadnych zdolnych do walki żołnierzy. Jego działa zostały pozostawione po drodze.

    Generał Webb traci kolejnych ludzi z powodu braku zaopatrzenia.

    Luty 1758

    Generał Webb szturmuje fort Chambly, ale jego zdemoralizowani żołnierze szybko zostają odparci. Pogoda się poprawia i generał pokłada nadzieje w ewakuacji za pomocą łodzi. Jezioro jednak wciąż jest zamrożone.

    Marzec 1758

    Wielkie Jeziora


    Indianie ponownie zgłaszają się do służby.

    Pogoda nie poprawia się. Sytuacja Webba staje się coraz gorsza. Większość jego oddziałów już nie istnieje.

    Północ

    W Halifax ląduje generał Amherst. Otrzymuje on rozkaz przygotowania kolejnej ofensywy na Louisburg. Wraz z nim przybywają nowe siły, jednak niewystarczająco duże. Do koloni przybywa Regiment Grenadierów noszący przydomek Gwardzistów Poncjusza Piłata

    Maryland

    Pułkownik Bouquet oraz pułkownik Waszyngton gromadzą siły aby po raz kolejny uderzyć na Fort Duquesne
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie