Wolność& Sprawiedliwość - Stany Zjednoczone

Temat na forum 'EU III - AARy' rozpoczęty przez Nerond, 20 Wrzesień 2009.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Wolność & Sprawiedliwość - Stany Zjednoczone

    Trzeci AARek, bardzo szybko je produkuję co pewnie widać :p. Drugi z nich, gdzie grałem Wlk. Bryt. został zawieszony z powodu zwalenia sejvu. Jeśli ktoś wie jak można to naprawić to proszę o PW! Opis problemu w tamtym AARze.

    No ale do rzeczy. Tym razem gram jako USA, zaczynam w roku 1800 jak zawsze na modzie Rising Nations, tym razem na poziomie Bardzo Trudnym.

    Startowe posiadłości:
    [​IMG]

    Początkowo starałem się nie mieszać do żadnych konfliktów - wszędzie były pobudowane konstable, sądy, świątynie i inne duperele, a mało gdzie był fort. Postawiłem na kasę tyle, aby inflacja nie rosła - resztę na tech. rządową. Dzięki temu dość szybko odkryłem 11 i 12stą doktrynę, na które wybrałem kolejno Kompanie Kolonialne i Rewolucję Naukową oraz zmieniłem Kupieckie Przygody na System Pułków. W czasie gdy ja rozbudowałem królestwo Wlk. Brytania nie próżnowała:

    [​IMG]

    Prowadziła wojnę z Francją i Hiszpanią, i niesamowicie dobrze jej szło a Ameryce. Gorzej w Europie. Tam władzę trzymała Francja:

    [​IMG]

    W niedługim czasie w Hiszpańskich prowincjach powybuchały bunty b. korzystne dla mnie:

    [​IMG]

    Tutaj widać tylko zyskaną prowincję Mobile, ale dołączyły jeszcze 3, tylko Seminole nie bo buntownicy tam nie chcieli iść :p. Nie zrobiłem co prawda screena, ale niedługo potem wybuchł bunt na Jamajce, o którym dowiedziałem się, kiedy pojawił się komunikat, że Jamajka przeszła na moją stronę(razem z 4 pułkami piechoty).

    Potem zapisuję, wyłączam kompa idę na obiad, wracam. Wczytuje save, oglądam świat i...

    [​IMG]

    A jednak Wlk. Brytania nie ma kontroli nad wszystkim. Kanadyjczycy to spoko ludzie. Wszędzie powinien rządzić MacDonald :).

    No ale wracamy do krainy Busha. W czasie gdy inni się bili, ja spokojnie kolonizowałem prowincje w śr. Ameryce. Potem na chwilę przerwałem kolonizację i... Wypowiedziałem wojnę Brytyjczykom. Mieli sojusz z Hanowerem i Rosją, którzy na szczęście byli dość daleko. Słabo bronili prowincji północnych. Odbiłem też nieco prowincji Francuskich, żeby mnie stamtąd nie jechali. Miałem parę armii po 10tyś. kawalerii, które zajmowały nieufortyfikowane prowincje Anglików, a oni na mnie wysyłali armie po 1-3 tyś piechoty - głównie próbowali przystopować Francję w Europie i obronić posiadłości w płd. Ameryce przed buntownikami(co im się nie udało - potem widziałem tam już Wenezuelę :D). Zdobyłem im niemal wszystkie tamtejsze prowincje, jednak w pokoju nie chcieli oddać nawet 1dnej :/. W końcu zgodziłem się na status quo, bo Rosjanie podbili Jamajkę i robili mi ciągle desanty na południowe wybrzeże. W skrócie nic nie wynikło z 1 wojny USA-WB.

    Po za moimi granicami dzieją się straszne rzeczy - konkretnie w A. Południowej. Brazylia ma 10 prowincji i podbiła Portugalię, w tym jej prowincje w AFRYCE! Pozostało jej tylko parę w Europie, jeszcze się zobaczy co tam jest bo nadal trwa ta wojna. Hiszpania też nie ma lekko. Oglądałem jej prowincje i w niektórych szansa buntu wynosi 20% wzwyż. Powstało tam nawet państwo La Plata, z którymi zresztą zawarłem sojusz. Tak samo jak z Francją.

    Trochę poczekałem pokolonizowałem i Francja wyprzedziła moje życzenie - wypowiedziała wojnę Prusom, którzy mają sojusz z Hiszpanią.

    [​IMG]

    Nie mam zielonego pojęcia, czemu Francja ma potencjał militarny równy 0. Z tego co widziałem w Europie mają większe wojsko ode mnie. Ja mam potencjał 34%, mimo że i tak przekroczyłem limit wojsk :p. Po za tym bardzo dobrze idzie z handlem. Moi kupcy nie mają sobie równych. W manhatanie mój mały Monopol przynosi 400$ rocznie a pozostałe razem drugie tyle.

    No ale cóż. Pożyjemy zobaczymy - wojna z Hiszpanią trwa a ja mam żądze krwi.

    ---------- Post dodany o 17:18 ----------Poprzedni post został napisany o 16:31 ----------

    Efekty wojny? Brak... Zdobyłem jakieś 10 prowincji Hiszpańskich(niestety zdążyli już forty pobudować), a wynik wojny wynosił mimo wszystko 0% :/. Po długich walkach w końcu się zgodziłem na quo, bo tym razem Prusy mi Jamajkę podbiły :p.

    A Francja dalej wojuje ale coś jej nie idzie. Chyba już się z tego nie wygrzebią tak łatwo...

    [​IMG]

    ---------- Post dodany o 17:27 ----------Poprzedni post został napisany o 17:18 ----------

    A jednak...

    Francja ma jakiegoś asa w rękawie:
    [​IMG]
     
  2. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Też Krzysiek jestem miło mi :p. Nie wiem czemu dostałem 3 pochwały za tamten post no ale co tam kłócić się nie będę. Do 1836? Niee... Do gdzieś 2000 roku, jeśli Bóg pozwoli :p. W modzie Rising Nations można grać do 9999 roku, ba, nawet techy się nie pier... psują &&. No ale kontynuujmy.

    Długo moja żądza krwi nie wytrzymała, wypowiedziałem jakieś 3 lata później wojnę nie komu innemu jak Wielkiej Brytanii(znów). Początkowo ostro jechałem, szybciutko zajmowałem prowincje, zwłaszcza te na wschodzie Ameryki(bo tam też był oddział 10 pułkowy artylerii). Całe wojsko właściwie ładuje w konnych, niszczą ładnie a i są szybcy. Na szturmach mi nie zależy bo siłę ludzką oszczędzam więc kawaleria idealnie się nadaje. Jakieś pół roku później przyszły spore posiłki z ich europejskich rejonów(pewnie dopiero się dowiedzieli o wojnie :D), ale w miarę łatwo sobie poradziłem. Rosja i Hanower, którzy są sojusznikami WB właściwie mają to chyba w *****. Rosja nawet pułku piechoty na mnie nie wysłała, a Hanower skończył na 1 desancie na Jamajkę(nieudanym bo trzymałem tam 10 pułków jazdy...). Obecnie wojna trwa już 8smy rok, a ja podbiłem niemal cały teren WB w A.Płn, wsparłem buntowników w A.Śr.(i powstał Meksyk :king:) oraz wszystkie ich wysepki na Karaibach z wyjątkiem Bermudów. Rosjanom podbijam prowincje na zachodnim wybrzeżu, właściwie 2 im zabrałem bo to były kolonie, zaraz po przejęciu stały się moją własnością bo miały 900~ mieszkańców i szybko się rozwinęły. Niestety jakiś dziwny system rządzi naszym EU i statystyki wojenne wyglądają tak:

    [​IMG]

    Nie mam pojęcia czemu mam potencjał militarny na poziomie 14%. Siłę ludzką mam, może w armii nie ma piechoty i dział zbytnio ale mam prawie tyle kawalerii co te 3 państwa razem wzięte i 2x tyle najlepszych okrętów co oni(największa flota ze wszystkich - tylko Chiny mają więcej statków, ale oni tylko galery i transportowce). W dodatku Hanower to małe g... paruprowincjowe a ma 100% więc nie wiem jak to jest. A wynik jak widzicie tylko 25% ;/.

    A co do ekonomii, bardzo dobrze idzie, mam 5 monopoli(3 najlepsze ośrodki moje), kilka [prawie]monopoli a dochody mam największe ze wszystkich. Tylko inflacja, mam jedną z największych, konkretne drugą - 3%. Największą inflację ma Haiti - 4(WOW)%.

    [​IMG]


    PS:Krzysiek o co ci chodziło z tym...
    Chodzi ci o to, że nie powinienem mieszać Busha i XIX wieku(no fakt, lepiej nie. Jeszcze by tam powstały Emiraty Arabskie a nie USA...)

    ---------- Post dodany o 20:45 ----------Poprzedni post został napisany o 19:25 ----------

    Kolejne lata wojny, 2 bunty miesięcznie ehh... Podbiłem im wszystkie amerykańskie kolonie, wysepki jakieś koło Francji(mój przyczółem ;>) i teraz mam zamiar szturmować na rodzime wyspy. Irlandii nie trzeba właściwie bo tam już mają problemy :p. Potem jeszcze będę musiał się pomęczyć, bo te angielce chromolone mają jeszcze kolonie w Australii.

    No ale przedstawię wam moją taktykę. Początkowo starałem się zrobić desant. Wysłałem 10 tyś jazdy na Kornwalię, miałem zamiar mieć przyczółek już na ich terytorium, jednak przekonałem się, że to nie starczy, jak moja jazda przegrała za 24 pułkami piechoty, paroma jazdy i artylerią. Na screenie jest przedstawiony mniej więcej mój plan:

    [​IMG]

    Numery w nawiasie to kolejność, zielona obwódka pozycja, czerwona strzała kierunek działania a czerwona liczba ilość pułków. W skrócie, z Bretanii zabiorę 10 pułków jazdy i wyślę prosto na Londyn, to samo z pułkami we wschodniej Francji, też na Londyn. Na koniec dwufazowo zabiorę 20 pułków jazdy i też pójdą na Londyn. Sprawdzałem już wszystko, podczas oblężenia zużycia nie będę miał, a takiej armii nie mają szans pokonać, o ile nie podwoją własnej :p.

    A wojna? Ile trwa, już będzie z 11-15 lat.


    Ciekawostka na dziś:
    -Meksyk, który powstał w Brytyjskiej kolonii chyba w Belize został podbity przez Hiszpanię.
    -Powstał nowy Meksyk, tym razem na terytorium Kanady(tej prawdziwej xD)
    -Haiti uważa, że Montana i Idaho są jego prowincjami narodowymi.

    ---------- Post dodany o 21:15 ----------Poprzedni post został napisany o 20:45 ----------

    Desant nieudany...
    [​IMG]

    Chyba najbardziej tragiczny w skutkach Amerykański desant jaki ja spowodowałem... Ale nie jest tak źle. Po przegranej żołnierze uciekali wgłąb ich terytorium do Oxfordshire, potem ich wysłałem do Wschodniej Anglii, gdzie czekała flota, zabrałem 20 pułków(więcej się nie dało), przetransportowałem o Francji i to samo zrobiłem z resztą, z tym że oni uciekali z Wessex(zrobili rundkę dookoła Londynu :D). Tego nie przewidziałem. Tym razem spróbuję zrobić to samo, tylko wezmę 80 tysięcy żołnierzy. Muszę dorobić tylko trochę statków. Co prawda zużycie będzie spore, ale mam już dość tej wojny. Ogółem zginęło już chyba ponad milion ludzi(jupi). O dziwo, teraz bo bitwie sprawdziłem status wojny, i po stracie 30 tyś żołnierzy mam teraz 100% potencjału militarnego, nc.

    Jakże wspaniałomyślnie...
    [​IMG]

    ---------- Post dodany o 22:04 ----------Poprzedni post został napisany o 21:15 ----------

    UWAGA UWAGA

    Desant 80 tysięcy żołnierzy na Wyspy Brytyjskie nie doszedł do skutku. Po 17 latach zaciekłych walk podpisałem pokój z WB. Efekty wojny:
    [​IMG]

    Ta wojna była nie tylko zwycięstwem Amerykanów, lecz także olbrzymią tragedią na skalę światową. Zginęło ponad milion żołnierzy i kilka tysięcy cywilów(spaliłem im kolonie w Australii). Prócz tego, co jak widać na obrazie wyżej ponieśliśmy efekty wojny były straszliwe i niektóre są widoczne do dziś...
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    Teraz muszę obniżyć trochę WE, i trochę popowstrzymywać bunty, pod koniec wojny w niektórych prowincjach miałem ponad 30%.
     
  3. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Ale nie zacząłem :p. Ogólnie nie lubie grać na takich datach "bo wtedy się stało coś ważnego". Wolałem 1800 żeby było równo.


    W WB się ludzie strasznie buntują(na terenach Ameryki), a to banda chłopów, a to separatyści z Haiti, Meksyku, Kandy i Nowej Fundlandii. W ogóle mówiłem wcześniej, że Haiti ma core na prowincje w środku Ameryki. Cóż... Tak wyszło, że Haiti spełniło swoje groźby i...
    [​IMG]


    #edit

    Ciekaw jestem tylko, czemu Haiti zajmuje całą wyspę, a państwo Dominikana Jest na Kubie...

    ---------- Post dodany o 22:47 ----------Poprzedni post został napisany o 22:34 ----------

    Dobre wieści. Tuż po wojnie, źli na swych władców poddani(z małą pomocą moich szpiegów) pobuntowali się i w końcu powstało nowe państwo:
    [​IMG]
    Są dość słabi armijnie, będę im regularnie wysyłał dary itp, żeby jak najlepiej zwalczali Brytyjczyków.


    I właśnie zauważyłem...
    [​IMG]
    Nie wiem tylko, czemu mają zerowe podatki xP.
     
  4. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Ale co mam bardzo wy*****e? :p

    Myślisz że Haiti jest duże? W koloniach Brytyjskich nadal się buntują :D.
    [​IMG]

    Po za tym właśnie mi Rosja wypowiedziała wojnę, co pokazałem na screenie. Jak zapewne widzicie sporo ma sojuszy :p. O dziwo ani Austria ani La Plata mnie nie zdradziły. Bolivia, Nicaragua i Katsina się zgodziły na Quo od razu. No ale wojna jak wojna, z tym że teraz poszło trochę szybciej z 2 oddziałami 20 tyś piechoty, które szturmowały.
    [​IMG]

    W międzyczasie La Plata zawarła z wszystkimi pokój i olała wojnę, ale Austria walczyła dzielnie. Początkowo zdobyła 3 prowincje Bawarii, ale nie chciała coś pokoju zawierać, a że jestem przywódcą sojuszu sam zażądałem od Bawarii, żeby oddała Austriakom 2 prowincje. Potem było spoko ja rąbałem Anglików, ale już Austrii tak dobrze nie szło. Ruscy zajęli z 3-4 prowincje na wschodzie, a koło połowy Turcy. Ponieważ szanuję sojuszników, zapłaciłem Turkom 25$ za quo, żeby się od Austrii odwalili. Teraz zostały właściwie tylko Wielka Brytania i Rosja. No i Trynidad i Tobago, ale długo się nienacieszyli. Desant 20 tyś piechoty, szturm i zostali moimi wasalami. Wszystko co w Ameryce brytyjskie jest teraz moje. Zdobyłem ich 2 prowincje Irlandzkie(reszta to Connacht) i teraz robię desant na Kornwalię, narazie pomyślny :).

    [​IMG]

    ---------- Post dodany o 17:01 ----------Poprzedni post został napisany o 16:45 ----------

    Miażdżące zwycięstwo!

    Podbicie wysp było niezwykle proste. Desant odbył się bez przeszkód, szturm 40 tyś wojska zajmował fort w anglii(4 poziom) przez 6 dni, reszta 2-3, max 4. Wróg nie mógł mnie pokonać - miał sporą armię, ale wszystko podzielone na oddziałki po 5-20 tyś, które same nie dawały rady. Po zdobyciu pary prowincji na południu WB...
    [​IMG]

    Teraz mam zamiar wspomóc Austrię, jak dobrze pójdzie to może odbiorę prowincje Rosyjskie na zachodnim wybrzeżu. Jak źle - poświęce parę Austriackich prowincji.

    ---------- Post dodany o 17:11 ----------Poprzedni post został napisany o 17:01 ----------

    Niestety, będę musiał chyba trochę poczekać na dalsze podboje:
    [​IMG]

    Chyba z tym podbojem Rosji jednak poczekam trochę, bo jak mi Hiszpania razem z Francją wypowie wojnę, to może być ostro.

    A i co do prestiżu. Mam ujemny bo to głupie AI stawia ośrodki handlu jak leci, byleby było jak najwięcej, a ja chce z monopolu w Manhatanie wymaxować zyski, bo na kij mi ośrodki, które mają wartość 150...

    ---------- Post dodany o 18:41 ----------Poprzedni post został napisany o 17:11 ----------

    Przykre, tuż po tym, jak Austria podpisała pokój z Ruskimi, Francja wypowiedziała mi wojnę.

    [​IMG]

    Austria nie zdradziła i teraz Francuzi ich pojechali trochę. Ale jakimś cudem ci się wygrzebali odbili i się biją właściwie na granicach, nikt nikomu nie wchodzi na teren. Co do Ruskich - nie chcieli statusu quo więc dam im wpie****. Zrobiłem 60 tysięczny desant na Kamczatkę, pozajmowałem z 10 prowincji zanim doszli(wcześniej skupiali się na Austrii, więc raczej tam wszystko mieli).

    [​IMG]

    Potem zacząłem jechać na oślep. Spaliłem im 2 kolonie, i zrobiłem pochód śmierci do Moskwy, mój tor był jak kometa. Przechodzę, zajmuję fort w 1 dzień i idę dalej. Spory ogon się z tego zrobił :D

    [​IMG]

    Teraz im nie daruje. Zażądam wszystkiego, co ruskie w Ameryce. A po za tym załatwie 2 sprawy naraz. Ruskim trochę popodbijam, a potem akurat blisko, żeby Austrii pomóc z żabojadami.

    ---------- Post dodany o 19:22 ----------Poprzedni post został napisany o 18:41 ----------

    Moskwa poszła bez problemu po 7 dniach. Zajmuję im po kolei szybciutko prowincje a oni je odbijają po pół roku :D.

    [​IMG]

    Ostro jechałem, cały czas w kółko i kosiłem, szturmowałem itp.

    [​IMG]

    Spadł im mocno prestiż itp, wynik wojny 40% coś. Niestety siła ludzka spadła trochę. Chyba pojadę do Moskwy, pokampie pare miesięcy(lat?) aż się odnowi i jeszcze raz, do skutku aż mi oddadzą zachodnie wybrzeże.

    #Właśnie Niderlandy, sprzymierzone z Francją postanowiły pomóc Rosji, zapewne żeby mi zaszkodzić. Efekt widoczny od razu:
    [​IMG]

    ---------- Post dodany o 19:41 ----------Poprzedni post został napisany o 19:22 ----------

    A jednak, wielka i potężna Rosja ugięła się przed siłami Juesej :)

    [​IMG]

    Zabrałem im zachodnie wybrzeże, tak jak planowałem, trochę $ zażądałem i uwolnienia tych 2 państewek - nie miałem na co zmarnować dyplomacji, a czemu by nie. Im to zaszkodzi więc happy :D.

    @ Francuzi są strasznie upierdliwi. Prowincję Missouri oblegam od jakichś 8 lat z pomocą 10k jednostek. I nic cały czas pisze 100% ale końca nie widać.

    ---------- Post dodany o 20:03 ----------Poprzedni post został napisany o 19:41 ----------

    Nadszedł czas na Francję. Po męczarniach w Rosji, armia poszła przez Austrię do Francuskiej Modeny, która jest prowincją oddzieloną od reszty Francji innym państwem, pokonałem stacjonującą tam armię, dobiłem ją w owym państwie, które dzieli ten kraj i wróciłem do Modeny. Spore były te oddziały i po tych akcjach jej potencjał militarny spadł ze 100 do 80%. Wtedy Austriacy, z którymi mam ino sojusz wypowiedzieli im wojnę. Od razu weszli do nich to potencjał Francji spadł do 0% :D. No i jak zawsze spróbuje wytargować to, co mają w Ameryce.

    [​IMG]

    Wiem, wiem, ciężko się połapać no ale... :)


    Te wszystkie wojny pozwoliły mi też na małe conieco:
    [​IMG]

    Ten właśnie generał przesiaduje w armii we Francji, która akurat zajmuje się jej podbojem :).

    ---------- Post dodany o 20:36 ----------Poprzedni post został napisany o 20:03 ----------

    Do cierpliwych świat należy :)

    [​IMG]

    Cholera, miałem zbić BB, a jak byłem tak dalej jestem znienawidzony xD.


    Hah, żołnierze to się mają czym chwalić. Najpierw w WB się bili, potem wrócili do USA, następnie na statku przepłynęli Amerykę, do Kamczatki popłynęli, przemaszerowali przez Rosję mordując i paląc, zdobyli Moskwę i mnóstwo sąsiednich prowincji, poszli przez Austrię do Francji, gdzie też podbili 5 prowincji i teraz po osiągnięciu celu - pokoju na świecie(...) wracają spowrotem do ojczyzny... Ale przez Rosję, bo zostawiłem w japońskim forcie flotę xD.

    ---------- Post dodany o 21:09 ----------Poprzedni post został napisany o 20:36 ----------

    I znowu Haiti nas zadziwia. Tym razem głupotą...

    [​IMG]

    Po kija oni stolicę do Afryki przenoszą...


    #Lekcja historii :)

    [​IMG]

    ---------- Post dodany o 21:44 ----------Poprzedni post został napisany o 21:09 ----------

    Mmmm...

    BB spadł niemal do zera w ciągu niecałych 8 lat. Jakim cudem? Dostałem misję, aby poprawić stosunki z Francją(tuż po wojnie, miałem -200...). No więc wysyłam dary bo widzę, że nagroda 5 reputacji mniej. Gotowe, dostaję misję, aby zbudować fabrykę tytoniu - rafineria w prowincji z tytoniem. Potem patrze następna misja po wybudowaniu fabryki(to trwało parę lat) - Popraw stosunki z Francją. W tym czasie zdążyły spaść do 145 więc jeden dar i tak oto...

    [​IMG]

    A to może oznaczać tylko jedno:

    [​IMG]

    Niestety - tylko z Haiti. Mieli sojusz z Nową Fundlandią i Meksykiem - miałem nadzieję, że oni też się wmieszają i... Ale zdradzili ich :D. Niech wszyscy uklękną przed potęgą Juesej!


    #Ops, wpadka!
    Pomyliłem się trochę. Zrobiłem ss od razu po tym jak wypowiedziałem wojnę na pauzie. Tak naprawdę to:
    [​IMG]

    ---------- Post dodany o 22:24 ----------Poprzedni post został napisany o 21:44 ----------

    Pierwsze postanowienia pokojowe:

    [​IMG]

    Ostateczny pokój z Haiti:

    [​IMG]

    Był też pokój z Meksykiem osobny, ale zapomniałem zrobić screen. Nie będę dawał szczegółowych opisów bitew bo nie ma po co. Moje 30 tysięczne armie i większe natychmiast ich kosiły. Jedyny większy problem był z prowincją Nootka(widać na screenach, taka wysepka, na 1szym należała do Meksyku. Problem był taki, że w zatoce byli piraci i musiałem flotą opłynąć Amerykę, żeby armia się tam dostała.

    BB znowu podskoczył do poziomu "Znienawidzony na całym świecie" ale właściwie mam to gdzieś. Teraz mało które państwo może mi zagrozić, zwłaszcza, że WSZYSTKIE prowincje posiadam w Ameryce, jednolicie(no może prócz Jamajki) i jedyne większe sąsiadujące państwo to Hiszpania, którą raczej udałoby się odeprzeć.


    #A i przy okazji, minęło sto lat odkąd zacząłem prowadzić Amerykę ^^.
     
  5. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Zakończyć? E tam... Rewolucja przemysłowa? Mówiłem, nie obchodzą mnie daty "bo wtedy coś ważnego się zdarzyło". Nie jestem miłośnikiem historii i ciągnę to dalej do podboju. Nie po to czekałem 100 lat, żeby ominąć te wszystkie przyszłe bunty :p. Gram prawdopodobnie do xx.09.2009. xx zależy od dnia :). Zobaczymy, jak wyglądałby świat, gdybym ja przewodził USA. A i co do nazwy tematu Wolność & Sprawiedliwość - to był tylko slogan reklamowy, więc nie marudzić, że taki nie jestem :p.

    Na początek mały bajerek:

    [​IMG]

    Tym razem naprawdę już chciałem poczekać i zbić BB ale się nie udało. Nie moja wina, że Brytole się znów wkurzyli...

    [​IMG]

    Przykre jednak jest, że wszyscy których uwolniłem(Ukraina, Kurlandia, Hainaut i Nawarra) mnie zdradzili... WB nikt nie zdradził. Początkowo spokojnie, powoli zająłem 2 ostatnie prowincje w A.Płn oraz Bahamy, Bermudy i parę wysepek. Potem flota, 60 tyś wojska i jak ostatnio. Szturm na Irlandię, potem te wysepki koło Francji i na główny ląd. Wygrałem bitwę z jakimś dużym oddziałem Anglików, 40 tyś około, ich potencjał spadł do 60% od razu i zaczęli mnie atakować pojedyńczymi oddziałkami, max po 5 pułków. A ja spokojnie przy Londynie siedziałem. Po jakimś czasie przestali atakować, sprawdzam... Potencjał militarny - 0%. No to po kolei wszystko szturmuje i zdobywam, dokopałem się do Szkocji i wtedy:

    [​IMG]

    O dziwo, tym razem mimo, że WB zabrałem pełno prowincji, a Rosji z 5 to WB było liderem sojuszu, a nie jak na początku gry Ruscy.



    Proszę o nie zamykanie AARa. Obecnie nie będzie przez parę dni wpisów, ale na pewno będę kontynuować - obecnie maniaczę w Sacred :)

    23.09.2009, 14:57
     
  6. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Wznowienie AARa

    Niestety, save przypadkiem usunąłem, gdy robiłem reinstall gry, żeby grać normalnie na multi. Nie smućcie się jednak :). Co prawda będę musiał wprowadzić trochę fabuły w to, ale potem będzie jak było i kto chce może nie czytać ^^.


    Po wielu latach wiernej służby dla Ameryki, postanowiłem oddać sprawy w ręce zaufanego doradcy. Podczas mojego wypoczynku on nie zawiódł mnie. Trochę podkopał finanse naszego kraju, jednak zaprowadził pokój na świecie, pomógł uwolnić się państwom Ameryki Południowej oraz przywrócić równowagę w Europie. Jednak tego dnia przez jednego człowieka wszystko mógł **** strzelić.

    [​IMG]

    Szybko wróciłem z Hawajów przejąć spowrotem władzę. Szybko zmaksymalizowałem zyski tak, aby tylko inflacja nie przeszkadzała i zacząłem tworzyć armię. Część szła w stabilność, aby szybko zmienić potrzebne doktryny. Ogółem zmieniłem ich 4. Wywaliłem hum. tolerancję, niezrównanych żeglarzy , kupieckie przygody i ekumenizm. Na ich miejsce dałem system pułków, ulepszone zaopatrywanie wojska, to od +25% dyscypliny i pozwalające atakować odmienne rządy bez straty stabilności(zapomniałem nazwy).


    Powoli rozbudowywałem armię i flotę, a Niemcy zdobywali w tym czasie Polskę. Nie szło im tak dobrze jak powinno...

    [​IMG]

    Zapewne dzięki szybkiej śmierci Hitlera, po którym władzę objął jakiś Bek.


    Nie chciałem atakować z północy. Za duży obszar i brak moich terenów. Musiałem zaatakować państwa neutralne...

    [​IMG]

    Nie będę przybliżał szczegółów wojny, bo wielkiej armii wystawić nie mogli. Pokażę wam tylko jej efekty:
    [​IMG]
    [​IMG]
    Niestety nie zgodzili się na wasalizację, więc trzeba było ich okraść :p.


    Przyszedł czas na zwiększenie swobód obywatelskich :)
    [​IMG]
    Tolerancyjność też ma swoich obrońców :D.


    Następnie musiałem jakoś dostać się jakoś do Hitlera - zdobyć granicę. W tym celu zaatakowałem... Grecję, gdyż miała sojusze bardzo dla mnie wygodne.
    [​IMG]
    Tej wojny także nie opiszę, tylko Italia stawiała jako taki opór, jednak nie zdołała niczego zdobyć.

    [​IMG]
    Jugosławia ponownie nie chciała zgodzić się na wasalizację, więc zabrałem jej sporo prowincji i uwolniłem ich jako wasali, bo miałem już BB ponad limit.

    Pan Bek jak widać też nie próżnuje, próbuje kontynuować dzieło Hitlera napadając na Francję z opóźnionym zapłonem.


    Ogólnie nie wyszły mu negocjacje...
    [​IMG]
     
  7. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Ludzie ludzie... Mi tu w żadnym wypadku o realizm nie chodzi :p. Mi chodzi o to właśnie aby były takie dziwne sytuacje.


    Haiti, tak jak w poprzedniej zagrywce nie próżnuje...
    [​IMG]

    Haiti nie jest razem z III Rzeszą, po prostu jak najechałem to nazwa trochę w dół zeszła, Rzesza ma sojusz z Czinami(Chiny chyba). No a poza tym Kanada z Kubą wojuje(przegrywa xD)



    Ahh... Wiedziałem że jestem fajny xD
    [​IMG]
    Ale on nie jest więc nie zostaniemy przyjaciółmi :>.


    2 zniewagi później...
    [​IMG]

    Ogólnie wojna szła bardzo łatwo. Miałem sojusz z różnymi przypałami(wasale) i Polską. Trzeciorzeszowcy(?) napastowali Polskę i Węgry a ja spokojnie im się wżynałem w centrum rozwalając nielicznych. Podbijam podbijam, a tu Polska się poddała :/
    [​IMG]

    Więc starałem się już tylko jak najszybciej Berlin zdobyć i wynegocjować pokój. I udało się. Zabrałem im kawałek południa, uwolniłem Słowenię i teraz tylko czekać trzeba na okazję.

    [​IMG]



    I zdecydowałem jaki będzie ogólny cel w grze - obalic III Rzeszę i Związek Radziecki. Obalić w sensie zdobyć wszystkie prowincje graniczące ze stolicą, ale tak, aby miały one jakieś połączenie z innymi a nie takie kółko ;p.
     
  8. Nerond

    Nerond Aktywny User

    Poczekasz trochę, bo muszę Risena przejść, więc styczności z EU w najbliższym czasie nie będę miał.



    Uwaga, kontynuacji już raczej nie będzie. EU odłożyłem na bok, przeszedłem Risena prawie a już mam Modern Warfare 2 i będę musiał przejść Dragon Age. Zresztą przez przypadek znowu usunąłem sejva xD.

    Zamknąłem, wyczyściłem i zmniejszyłem czcionkę ;)
    Pozdrawiam, konserw
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie