Za Cesarza! Nihon na wojnie! Konflikt japońsko-chiński

Temat na forum 'Darkest Hour - AARy' rozpoczęty przez Mazarini, 26 Wrzesień 2011.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    TECHNIKALIA:
    Darkest Hour 1.02
    Wersja moda: light
    Poziom trudności: normalny
    Agresywność: normalny

    ____________________________________________________________________________________________


    [​IMG]
    Konflikt japońsko-chiński


    PROLOG
    1 stycznia 1936 Azja Wschodnia w większości podzielona jest na kolonie europejskich mocarstw które przez kilka wieków krwawych wojen podporządkowały sobie tubylcze ludy tych terenów. Nowa europejska broń i taktyka doprowadziły do upadku starych królestw i imperiów. Jedynymi państwami którym udało przetrwać się owy burzliwy okres są Japonia, Chiny oraz Syjam.
    Z owych trzech narodów najsilniejsi są Japończycy, Tajlandia choć bez problemów wewnętrznych jest słaba i zamknięta w sobie. Chiny, potężne niegdyś imperium teraz rozbite jest na kilka zwalczających się frakcji z których najsilniejsi są nacjonaliści toczący wojnę o prym z komunistami. Oprócz nich istnieje jeszcze kilka chińskich państewek rządzonych przez lokalnych watażków.
    Nihon już od prawie pół wieku wykorzystuje słabość Chin tocząc z nimi wojny (ostatnia miała miejsce w roku 1931) i odbierając im coraz więcej terytorium. Pod władzą Cesarza znajdują się Korea oraz mandżurska marionetka Mandżukuo.
    W styczniu 1936 roku panuje mroźna zima, ale wszystko wskazuje na to ,że już niedługo znów będzie bardzo gorąco…


    [​IMG]
    Cesarz Japonii Hirohito
    ____________________________________________________________________________________________
    KILKA SŁÓW OD AUTORA
    Gram na wersji light dlatego, że tutaj manpower nie ubywa w makabrycznym tempie, jak w wersji full co w każdej z moich gier było dla mnie kłopotem. Np. w grze Niemcami (z której pisałem aara do pewnego momentu) nie rozbudowałem przez to armii niemieckiej i w konsekwencji przegrałem.
    Odcinki nie będą pojawiały się często gdyż jestem w klasie maturalnej i mam trochę nauki. Postaram się jednak by mieścić się w czasie do dwóch tygodni.
    A to nie będzie zwykła gra Japonią typu "czekanie do incydentu Marco Polo... Sami zobaczycie... :)"

    PS: Nie miałem zamiaru pisać z tego aara, ale po przegraniu dwóch lat gra wyszła dość ciekawie więc postanowiłem to opisać... Zresztą sami się przekonacie... :)

    Pozdrawiam
    Mazarini
     
  2. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    ROZDZIAŁ I
    JAK WBIĆ NÓŻ W CHIŃSKI BRZUCH?





    Już w drugim tygodniu stycznia 1936 roku wszystkie oddziały Armii Kwantuńskiej (także te stacjonujące w Mandżukuo oraz oddziały pod administracją marionetki) dostały rozkaz koncentracji wzdłuż granicy z ziemiami jednego z chińskich państewek Shanxi.
    Jednak wbrew pozorom nie atak na owe państewko był w tej chwili celem najnowszych planów Sztabu Głównego Armii Cesarskiej w Tokio.
    Już na pierwszym spotkaniu ministrów po Nowym Roku Szef Sztabu Kanin Kotohito przedstawił swój plan uderzenia na znajdujące się w południowej części Chin państewko Kwang-Si. Tłumaczył przy tym, że atak musi być przeprowadzony jak najszybciej gdyż główne nacjonalistyczne państwo chińskie zajęte jest wojną domową z komunistami.
    A zajęcie owego terytorium byłoby dla Cesarstwa ze strategicznego punktu widzenia bardzo dobre, gdyż w przyszłej wojnie o podbój Chin pozwoliłoby na uderzenie na wroga z dwóch stron.
    Tak więc plan po krótkim głosowaniu został przyjęty i Kanin Kothito miał na dniach spotkać się z najważniejszymi oficerami by przekazać im informacje. Spotkanie zostało jednak opóźnione przez niespodziewaną lecz szybko stłumioną rebelię oraz próbę obalenia rządu. Wszyscy żywi uczestnicy rebelii zostali w krótkim czasie wyłapani poczym minister bezpieczeństwa Goto Fumio na rozkaz cesarza Hirohito nakazał wszystkich stracić. Miał być to przykład dla innych potencjalnych buntowników i zamachowców.
    W przeciągu następnych tygodni na Tajwanie zgromadzona została armia desantowa w wielkości piętnastu dywizji piechoty.
    Na początku wiosny z portu na owej wyspie wypłynęła flota wojenna kierując się na zachód w stronę wyspy Hainan oraz wybrzeża Shantou.

    Kwietniowy ranek dla ludności chińskiej zamieszkującej małą wioskę na wybrzeżu Hainan rozpoczął się niespodziewana wizytą japońskich żołnierzy, którzy sprawnie sterroryzowali całą osadę ,a co bardziej agresywnych mieszkańców zastrzelili.
    Była to jedna z grup desantowych które wylądowały tej nocy na prawie prawie całym wybrzeżu wyspy. Mały garnizon chińskich żołnierzy został pokonany we mgnieniu oka i Hainan znalazła się pod japońską okupacją.
    Niedługo po tym siły cesarskie przygotowane były do przeprawy na kontynent do prowincji Zhanjiang, którą również bardzo szybko opanowały. Rozpoczęta wojna z Kwang-Si zaowocowała konfliktem z Shanxi oraz Yunnanem będącymi w sojuszu z południowym watażką.
    Toteż wkrótce ruszyła na północy ofensywa wojsk Armii Kwantuńskiej wspomaganej przez gorzej wyposażone dywizje marionetki Mandżukuo.
    Tymczasem na kontynencie Czang Kaj-Szek widząc co się dzieje podpisał pokój z komunistami i wypowiedział wojnę Kwang-Si, Yunnanowi oraz Shanxi.
    Tak więc dwa z tych państw skazane zostały na upadek po jednej stronie mając Japończyków, a po drugiej własnych chińskich braci.
    Armia Kwantuńska na północy dość szybko zdobyła Pekin i 2/3 terytorium Shanxi, na południu udało się zdobyć 1/3 terytorium Kwang-Si. Wtedy też południowy watażka przysłał do Tokio propozycję pokojową na mocy której Japonia zachowywała swoje zdobycze na południu, ale traciła podbite terytoria Shanxi. Wbrew zdaniu ministrów cesarz podpisał pokój nie chcąc przedwczesnych starć z nacjonalistami…
    W następnych tygodniach do nowoprzejętych prowincji na południu przetransportowano kilkanaście dywizji wsparcia (wśród nich były pierwsze japońskie siły pancerne – trzy dywizje).
    Kilka nowych dywizji piechoty wysłanych zostało także na północ pod administrację Cesarskiej Armii Kwantuńskiej, a nowe były cały czas w fazie szkolenia.
    Nacjonalistyczne Chiny wciąż toczyły wojnę z innymi chińskimi państewkami, teraz już nie trzema a czterema – do sojuszu watażków dołączył Sinkiang.
    Widząc wymarzoną okazję minister Kotohito na jesieni 1936 nakazał jednostkom na południu zajęcie pozostałych kilku prowincji Kwang-Si. Wybuchła więc II wojna z watażkami chińskimi. Wymarsz oddziałów cesarskich z baz na południu jednak opóźnił się i nie zdążono zająć całego Kwang-Si. Armia Kuomintangu była pierwsza.
    Natomiast wojna na północy wciąż trwała, ale tu też należało się spieszyć gdyż wojska Czanga podobnie jak na południu zajmowały coraz więcej ziemi Shanxi…


    ____________________________________________________________________________________________
    OD AUTORA SŁÓW KILKA




    1. W pierwszych dwóch rozdziałach nie będzie screenów ponieważ, jak już pisałem wcześniej decyzję o pisaniu aara podjąłem po dwóch latach gry.
    2. Doszedłem do wniosku iż będzie to mini aar, bardzo luźny. Mój cel w nim to zakończenie wojny w Chinach przegraną bądź wygraną...
    3. Mojego głównego aara dopiero szykuję, będzie on z hoi3. Jego premiera po zakończeniu tego.

    Pozdrawiam
    Mazarini
    PS: Proszę moderatorów o zmianę tematu na "Za Cesarza! Nihon na wojnie! Konflikt japońsko-chiński"
     
  3. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    Przepraszam, za brak odcinka ale jakoś tak wyszło że czasu nie miałem. Dzisiaj już jest. :)


    [​IMG]

    ROZDZIAŁ II
    NIESPODZIEWANY KONFLIKT

    Cesarska Armia Kwantuńska od początku natarła całą swoją siłą na pozycje chińczyków i bez trudu odepchnęła je daleko za Pekin.
    W tym czasie jednostki Kuomintangu atakowały od południa prawie równie dobrze, dni Shanxi były już policzone…
    Wreszcie latem 1937 roku Nacjonalistyczne Chiny ogłosiły aneksję Shanxi do swych granic oraz podpisanie pokoju z Yunnanem. Japonia utrzymała zdobyte na chińskim watażce prowincje.
    Kilka dni po ogłoszeniu Czanga o końcu wojny z Shanxi stała się rzecz niespodziewana, której Cesarstwo ani nie przewidywało ani nie było w pełni na nią przygotowane.
    W przygranicznej bazie zajmowanej kiedyś przez chińskich żołnierzy Shanxi, obecnie obsadzonej przez wojsko japońskie doszło do strzałów – żołnierze Kuomintangu podchodzili pod punkt obserwacyjny i oddawali ogień do Japończyków.
    Do podobnych incydentów doszło także w wielu różnych miejscach na granicy tak i na północy jak i na południe.
    Całe cesarstwo zostało postawione w stan wyjątkowy, rozpoczęła się więc II wojna japońsko-chińska…

    Od początku wiadomo było, że mimo gorszego wyposażenia i wyszkolenia armia Kuomintangu jest o wiele liczniejsza od japońskiej.
    Mimo to i mimo początkowego zaskoczenia Armia Kwantuńska przystąpiła w końcu do ofensywy – tak i na północy jak i na południu.
    Wkrótce także do prowincji południowych przybyło kilkanaście nowo sformowanych dywizji piechoty. Walka na obu frontach przebiegała bardzo powoli, a Japończykom zdarzały się czasem porażki, głównie przez przewagę liczebną Kuomintangu i gorsze wyszkolenie/wyposażenie oraz mobilność dywizji mandżurskich.
    Jesienią 1937 Sztab Główny w Tokio zdecydował o desancie za linią frontu w prowincji Yantai. Siedem dywizji desantowych znakomicie poradziły sobie z obrońcami prowincji i zajęły ją. Wkrótce po tym do prowincji przybyło kolejne dwanaście dywizji i podjęto zakończona sukcesem próbę zajęcia Quingdao.
    Znacznie gorzej radziło sobie wojsko cesarskie na południu gdzie na początku odniosło pewne sukcesy, ale później przytłoczone przewagą liczebną Kuomintangu poniosły kilka porażek.
    Tak dotrwaliśmy do początku roku 1938, na początku lutego zostało zwołane pilne posiedzenie Sztabu Głównego pod przewodnictwem Kanina Ktohito – spowodowane było to coraz gorszą sytuacją na froncie południowym…
    Na spotkaniu zdecydowano o taktycznym wycofaniu wszystkich wojsk z frontu południowego obecnych na kontynencie. Miano pozostawić tylko kilka dywizji na wyspie Hainan dla jej obronę.
    Pozostałe dwadzieścia pięć dywizji postanowiono przerzucić na północ, by potem rozpocząć stamtąd wielką ofensywę na południe i zachód.
    Ale czy nowy plan Sztabu Głównego okaże się skuteczny??
    Ciąg dalszy nastąpi…


    ____________________________________________________________________________________________
    OD AUTORA SŁÓW KILKA

    No i tak się stało, że w wyniku wojen z watażkami niespodziewanie znalazłem się w konflikcie z Nacj. Chinami na co zupełnie moja Japonia nie była przygotowana...
    Ale szczegóły to już w następnym odcinku... :)

    Pozdrawiam
    Mazarini
     
  4. Mazarini

    Mazarini Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    ROZDZIAŁ III
    WALKA Z HYDRĄ



    Przerzucenie jednostek z południa na front północny nie zajęło dużo czasu, pozostawiono tylko klika dywizji i część floty dla ochrony wyspy Henan.
    W pierwszej godzinach i dniach ofensywa wzmocnionej Armii Kwantuńskiej przybrała na szybkości i posunęła się trochę do przodu. Niestety niska mobilność jednostek mandżurskich sprawiła iż kiedy dana armia wygrała bitwę o daną prowincję jednostki nie docierały do niej równocześnie. Konsekwencją tego było miażdżenie pojedynczych dywizji japońsko-mandżurskich co powodowało klęskę danej ofensywy.
    Najgorzej sytuacja przedstawiała się na północy, z armią mającą zająć Xibei San-Ma. Przeważającą jej część stanowiły oddziały mandżurskie które były słabo wyszkolone i gorzej wyposażone oraz mniej mobilne i wolniejsze od japońskich.
    Po miesiącu walk sytuacja na froncie przedstawiała się tak, że ani wojska chińskie nie były mimo swej liczebnej przewagi w stanie pokonać Armii Kwantuńskiej ani Japończycy nie byli w stanie odepchnąć armii chińskiej.
    Dodatkowo na korzyść Czang-Kaj Szeka działała druzgocąca przewaga jego armii. Oficerowie z Kraju Kwitnącej Wiśni nie mogli zrozumieć skąd wróg ma tylu żołnierzy.
    W tej sytuacji Sztab Główny w Tokio musiał podjąć jakąś decyzję, więc naprędce opracowany został nowy plan…


    PLAN Z (ZACHÓD)

    Szef Sztabu Generalnego i jego ludzie pracowali nieustannie przez tydzień w swojej kwaterze z której wyszedł nowy plan mający zaradzić zaistniałej sytuacji w Chinach.
    Dowództwo z góry zakładało, że znajdująca się na zachodzie marionetka Xibei San-Ma będzie broniona słabiej niż „macierzyste terytorium” Republiki Chińskiej.
    Nowy plan polegał na skierowaniu na najbardziej wysunięty na północ odcinek frontu najlepsze japońskie jednostki.
    Miały one przeprowadzić szybką ofensywę zajmując terytorium marionetki Czang-Kaj Szeka po czym okrążenie chińskich jednostek na froncie głównym.
    Plan ten mógłby być bardzo skuteczny z uwagi na Tybet który przyłączył się do wojny po stronie Japonii.

    [​IMG]
    Mniej więcej kilka dni po upadku Xibei San-Ma miał rozpocząć się desant w Nankinie. Obie armie miały później połączyć się zamykając armię chińską w kleszcze.

    Dnia 1 lutego 1939 roku na północnym odcinku frontu rozpoczęła się największa jak dotychczas bitwa tej wojny. 66 połączonych dywizji japońsko-mandżurskich starło się z 33 dywizjami chińskimi. Ku zdziwieniu wszystkich bitwa zakończyła się zwycięstwem Chińczyków.
    Miesiąc później 1 marca atak został przypuszczony ponownie, ale zakończył się podobnym rezultatem.
    Po tym wydarzeniu rząd cesarski w Tokio zakazał informowania ludności w kraju o sytuacji na froncie. Samo dowództwo japońskie zastanawiało się, czy nie rozpocząć ewakuacji Armii Cesarskiej z kontynentu…
    Japońscy oficerowie naprawdę nie mogli tego zrozumieć… Co się dzieje z Armią Kwantuńską?

    A jakby tego było mało na początku roku 1939 doszło do incydentalnej potyczki garnizonów granicznych z jednostkami radzieckimi. Jeszcze tylko Armii Czerwonej tu brakowało…



    Jaka będzie przyszłość wojsk japońskich w Chinach? Jaka będzie przyszłość Cesarstwa? Bo wojna jest już raczej przegrana...

    ____________________________________________________________________________________________
    OD AUTORA SŁÓW KILKA

    Jak zapowiedziałem tak robię, doprowadzam to do końca... Będzie jeszcze być może kilka odcinków, ale będą one opowiadały o klęsce Japonii... Niestety nie wiem dlaczego, ale nie mogę tutaj nic zrobić...

    Na prośbę autora czyszczę i zamykam aar [N]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie