Zakon Szpitalników AAR

Temat na forum 'CK - AARy' rozpoczęty przez Vata, 15 Maj 2005.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Vata

    Vata Znany Wszystkim

    CK 1.04a + Bugfix v4_6
    Poziom: normalny
    Agresywność: szaleńcza

    Pod koniec 1066 roku, do Ziemi Świętej dotarła grupa pielgrzymów z Europy środkowej, wśród których prawdopodobnie znajdował się kronikarz pochodzący z Polski – Lach Anonim. :lol: Jakież ich było zaskoczenie, gdy dotarłszy na miejsce uświadomili sobie, ze w Ziemi Świętej powstały już dwa państewka łacińskie a mianowicie Zakon Szpitalników i Zakon Templariuszy.

    Jak głosi legenda kronikarz Lach Anonim postanowił przystać do braci Szpitalników i rozpoczął spisywanie ich historii.
    Władcą Królestwa Zakonu Szpitalników był Roger de Moulin mający w 1066 roku 29 lat. Państwo to nie było silne a tym bardziej rozlegle, ale cechowała je wiara braci w ich misje krzewienia jedynej słusznej wiary wśród zbłąkanych dusz muzułmanów.
    Lach Anonim kronikę swą rozpoczął pisać od stycznia 1067 roku:

    „Ja, skromny i uniżony sługa pana mego, Wielkiego Mistrza Zakonu Szpitalników, mam wielki zaszczyt donieść o ślubie mego pana z wybranka jego serca, Adelais de Panthieu, która to pochodzi z zacnego rodu wielce zasłużonego dla Królestwa Francji.”
    Depesze takiej treści zostały rozesłane w styczniu Roku Pańskiego 1067 na wszystkie dwory królewskie i książęce ( na hrabiowskie już nie starczyło kasy :lol: ) w Europie, wywołując zrozumiale zgorszenie, jako że Wielkiego Mistrza i wszystkich braci obowiązywał celibat.
    We wrześniu tego samego roku na świat przyszło pierwsze dziecko młodej pary, córka Isabelle. Chrztu udzielił sam Papież, sankcjonując tym samym legalność małżeństwa Wielkiego Mistrza.

    Na temat wydarzeń w roku 1068 niestety kronikarz nie pisze co jest powodem do przypuszczeń, iż nic godnego uwagi się nie działo.

    W styczniu Roku Pańskiego 1069, na zamku w Trypolisie obradowała Starszyzna Zakonna z Wielkim Mistrzem na czele. Wśród wielu koncepcji, co do dalszego rozwoju Zakonu, uwagę zgromadzonych zwróciła propozycja Mistrzyni :lol: Adelais, która mając dość pustyni i ciągłego zagrożenia ze strony Saracenów, zaproponowała, aby Zakon przenieść do Europy i dopiero po umocnieniu się w którymś jej zakątku powrócić do walki z niewiernymi. Starszyzna pomimo początkowych obiekcji zaaprobowała pomysł żony Wielkiego Mistrza i rozpoczęła poszukiwania dogodnego miejsca w Europie. Wybór padł na Hrabstwo Salerno w południowych Włoszech, małe, ale bogate samodzielne państewko. Po przesłaniu odpowiedniego daru / 100 kasy / dyplomaci zakonni przekonali hrabiego, ze w jego interesie leży zgodzić się na wasalizacje przez Zakon. Tak tez się stało.
    Jednak hrabia nie rozpoznał w porę niebezpieczeństwa grożącego jego włością, a mianowicie w miesiąc po wasalizacji Wielki Mistrz odebrał mu tytuł hrabiego, a jednocześnie przeniósł stolice do Salerno.
    Dwa miesiące później, w marcu Roku Pańskiego 1069 na Zamku w Salerno rozpoczęto organizować wielkie uczty suto zakrapiane winem i miodem, co było sygnałem, ze Wielkiemu Mistrzowi narodził się SYN, któremu dano na imię Enguerrand.
    Po przenosinach do Włoch i narodzinach syna, Wielki Mistrz rozpoczął przygotowania do Inwazji na Sycylie, której celem było odbicie wyspy z rak niewiernych. W tym celu zebrał wszystkie swe wojska / łącznie z tymi z Ziemi Świętej / i rozpoczął poszukiwania przewoźnika, który przetransportowałby jego armie przez Cieśninę Messyńską. W końcu kupcy genueńscy zgodzili się to uczynić za jedyne 102 dukaty, na które chcąc nie chcąc Mistrz musiał się zgodzić.
    W maju 1070 roku 2500 żołnierzy zakonnych wylądowało w szejkanacie Trapani, gdzie po krótkiej potyczce z 260 żołnierzami szejka, rozpoczęło oblężenie stolicy. Miasto padło pod koniec września powiększając Państwo Zakonne o nowa prowincje.
    Wielki Mistrz chciał rozpuścić wojsko do domów po udanej kampanii, jednak doradcy jego wskazywali, ze 2300 żołnierzy może pokusić się o podporządkowanie władzą zakonnym Szejkanatu Palermo, znajdującego się w środkowej części wyspy. Po długich namowach, w październiku tego samego roku Zakon wypowiedział wojnę szejkowi Palermo. Armia zakonna od razu skierowała się w stronę stolicy państwa- Palermo, pod murami, której rozegrała się wielka bitwa, zwana bitwa pod Palermo. Naprzeciw siebie stanęło ok. 2300 wojsk zakonnych i 1500 Saracenów. Decydujący okazał się atak ciężkozbrojnych rycerzy zakonnych, których prowadził osobiście Wielki Mistrz, Saraceni ponieśli straszna klęskę, tracąc ok. 1300 zabitych i wziętych do niewoli. Całkowite podporządkowanie państwa nastąpiło pod koniec marca 1071 roku. I tym razem Wielki Mistrz chciał wydąć rozkaz wojsku rozejścia się do domów, jednak doradcy przekonali go, aby zaatakował ostatnie państwo muzułmańskie na wyspie, a mianowicie Szejkanat Syrakuz. Kampania syrakuzańska rozwijała się nader pomyślnie, gdyż wojska zakonne w sile 1700 żołnierzy nie musiały praktycznie walczyć, Saraceni po pierwszym ostrzale łuczników uciekli z pola bitwy. Oblężenie Syrakuz pokazało, ze wojska zakonne są już wyczerpane, gdyż udało się zdobyć stolice kraju dopiero w kwietniu 1072 roku.
    W ten sposób Sycylia, poza polnocnowschodnia częścią wyspy gdzie znajdowało się Hrabstwo Messina, została wyzwolona spod władzy wyznawców Allaha. Przeniesiono stolicę z Salerno do Palermo, gdzie były lepsze warunki do rozwoju Zakonu.
    Po podbojach Zakon musiał poradzić sobie ze spadkiem wartości dochodów, dlatego rozdzielił swoje włości: Louis Carpenel, zasłużony doradca Wielkiego Mistrza, został hrabią Trapani a Charles de Villaret, mało znany brat zakonny, otrzymał tytuł hrabiego Agrygent.
    Po rozszerzeniu władztwa zakonnego Roger, wielki mistrz zdecydował się na drastyczny krok, a mianowicie zmianę systemu dostępowania zaszczytu stanowiska Wielkiego Mistrza. Wprowadził on zamiast wolnej elekcji zasadę dziedziczenia tzw. Primageniturę semisalską. Spowodowało to chwilową niestabilność w państwie spadek wierności wasali, ale zapewniło godność wielkiego mistrza potomkom Rogera.

    O latach 1073-9 wiadomo nie wiele, gdyż jak się ogólnie przyjmuje Zakon musiał uporać z długami, które powstały podczas opanowywania Sycylii, a także skupił się na rozbudowie infrastruktury prowincji.
    Znamienny jest fakt, że pomimo ogłoszenia przez Papieża krucjaty żaden z braci nie wziął w niej udziału. Znaleźć można również wzmianki na temat początku konfliktu Zakonu z Papiestwem, podłożem, którego było wykorzystywanie przez Zakon muzułmanów w administracji. W okresie tym państwo zakonne coraz bardziej zatraca swą pierwotną naturę, na co pośredni wpływ mógł mieć fakt, iż większość kraju była muzułmańska.

    W 1080 roku Wielki Mistrz zdecydował się na ryzykowny krok, żądając od hrabiego Messiny jego tytułów: hrabiego Messiny i Reggio. Krok ten był tym bardziej ryzykowny, iż hrabia ten był poddanym księcia Apulii, sojusznika Zakonu od 1072 roku. W lutym tegoż roku wojska zakonne w liczbie 3200 żołnierzy wkroczyły do Messyny i po 3 miesięcznym oblężeniu, zdobyły miasto. Jednak ziściły się najczarniejsze sny braci, książę Apulii stanął zbrojnie po stronie swego wasala. Zakon już chciał przerwać ofensywę, gdy szpiedzy donieśli o wojnie pomiędzy Apulią a Królestwem Chorwacji. Uspokojeni troszkę tą wiadomością bracia zakonni przeprawili się przez cieśninę i po krótkim oblężeniu zdobyli Reggio. Zaraz po tym hrabia Messiny zaoferował zrzeczenie się tytułów hrabiego Messyny i Reggio i dodatkowo dawał 202 dukaty odszkodowania, na co Zakon niezwłocznie przystał. Kolejnym krokiem było wynegocjowanie pokoju z Apulią, co okazało się nader proste, gdyż zajęta wspomnianą już wojną z Chorwacją zgodziła się na rozejm. W tym czasie po Włoszech krążyła już wieść, że Wielki Mistrz zapomniał już o misji, jaką miał pełnić zakon i jego celem stał się tytuł króla Neapolu...
     
  2. Vata

    Vata Znany Wszystkim

    KRUCJATA :!:


    W sierpniu 1085 roku do wielkiego mistrza, Rogera, przybył posłaniec od króla Niemiec informując go, iż jego pan objął we władanie Egipt należący dotychczas do Fatymidów, informując ponadto o rozpadzie ich potęgi. Roger natychmiast nakazał zwołać Starszyznę, aby poradzić się ich, co powinien uczynić w tej nowej sytuacji. Bracia długo dyskutowali wszelkie propozycje, jednak ostatecznie przyjęli projekt marszałka, Huages’a de Maconent zakładający wtargnięcie wszystkimi siłami Zakonu / miał ich do dyspozycji ok. 4500 / w głąb byłych posiadłości Fatymidów, które teraz, po usamodzielnieniu się, były zdezorientowane i słabe.
    Wojska zakonne zebrały się pod zamkiem w Trypolisie w drugiej połowie października a komendę nad nimi objął sam Wielki Mistrz. Postanowiono w pierwszej kolejności posuwać się wzdłuż wybrzeża na południe aż do posiadłości Templariuszy, zajmując po kolei wszystkie miasta. Sprawność wojsk zadziwiła nawet samego Rogera, gdyż do końca stycznia 1086 roku saraceni zostali wyparci z terenów nadmorskich, także wschodnie wybrzeże Morza Śródziemnomorskiego znajdowało się praktycznie w rękach trzech państw chrześcijańskich / Szpitalników, Templariuszy i Bizancjum /.
    Roger, po otrzymaniu posiłków od wielkiego mistrza Templariuszy w sile 400 rycerzy, postanowił odbić Jerozolimę z rąk nie wiernych. Jednak ten zamiar musiał przełożyć na później, gdyż w chwili, gdy przekraczał granicę nadeszły go niepokojące wieści a mianowicie szejkanaty syryjskie, przejrzawszy jego plan, postanowiły wykonać uderzenie wyprzedzające, atakując prowincję Trypolis. Roger, wierząc w siłę i odwagę obrońców Trypolisu, postanowił uderzyć bezpośrednio na terenie Syrii. Sprawnym marszem po 10 dniach pojawił się pod ......... wywołując panikę. Miasto, nie przygotowane do obrony, padło po 17 dniach oblężenia a wojska, które oblegały Trypolis, dowiedziawszy się o upadku miasta poszły w rozsypkę. Szpitalnicy zaprawieni w bojach zdołali podporządkować sobie wszystkie szejkanaty syryjskie w przeciągu 6 miesięcy, wprawiając Europę w zachwyt.
    Teraz tylko formalnością było pokonać niedobitki Saracenów wciąż tkwiące pod murami Trypolisu/ jak się okazało armia Jerozolimy przyłączyła się do oblężenia / i droga na Jerozolimę stała otworem. I tym razem szczęście sprzyjało Krzyżowcom, na wybrzeżu pojawili się Wikingowie, którzy oferowali swe usługi za jedyne 400 dukatów. Roger korzystając z okazji wynajął oddział „ludzi północy”, który wysłał pod Trypolis a sam ruszył z 3000 żołnierzy, na Jerozolimę. Miasto broniło się zażarcie, podczas jednego ze szturmów na miasto marszałek de Maconent został ranny. Jednak przewaga wojsk Krzyżowców była zbyt wielka, wtargnęli do miasta 7 września 1087 roku plądrując i rabując, co się dało. Wielki mistrz nie był z tego faktu zadowolony, ale wolał przymknąć oko na niedolę wroga niż narazić się własnym braciom.
    Po dłuższym pobycie w Jerozolimie wojska Krzyżowców wymaszerowały na podbój trzech sąsiednich szejkanatów, znajdujących się na południe i wschód od miasta, ich armie pierzchały przy pierwszym kontakcie z rycerzami z krzyżem na piersiach.
    Po podbiciu wspomnianych już ziem do Rogera nadeszła wiadomość, iż najbogatszy szejkanat północny, mianowicie Aleppo, rozpoczął wojnę z emirem Al.-Jaziru. Zakon pragnął już od dawna zawładnąć tymi ziemiami, dlatego też nie mógł nie wykorzystać szansy, jaka się nadarzała. 2500 rycerzy zakonnych forsownym marszem 6 lipca 1089 roku znalazło się pod murami miasta. Jak że armia była już przerzedzona, oblężenie przeciągało się a i zadłużenie Zakonu rosło w zastraszającym tempie osiągając w sierpniu sumę 500 dukatów.
    Darem od Boga okazała się armia Al.-Jaziru, która w sile 2000 wsparła oblężenie, pozostawiając dowództwo wielkiemu mistrzowi. Miasto padło 1 grudnia 1090 roku.
    Niestety trzy dni później zmarła podczas porodu żona wielkiego mistrza, co miało ogromny wpływ na jego decyzję o wstrzymaniu działań na okres żałoby.
    Roger, pragnąc wynagrodzić synowi Enguerrand’owi stratę matki, obdarzył go tytułem księcia Transjordanii, co nastąpiło 2 maja 1091 roku.
    Wielki mistrz obawiając się, iż ma tylko jednego męskiego potomka, rozpoczął poszukiwania kobiety, która mogłaby zająć miejsce Adelais. Wybór padł na młodziutką, zaledwie 16-letnią Etiennette of Genewe, córkę marszałka Francji. Znamienne jest to, iż w chwili ślubu „pan młody” miał na karku 54 wiosny.
    Z małżeństwa tego, Roger miał czworo dzieci, niestety 3 córki i syna, który wraz z najstarszą siostrą zmarł w wieku dziecięcym.
    Po uregulowaniu spraw finansowych i odbudowaniu nadwątlonej siły armii Zakon postanowił zaatakować państwa islamskie na południu a mianowicie Ber Szewa i Krak de Montreal. Wojna wybuchła w maju 1094 roku i po szybkim oblężeniu w październiku było już po wszystkim.
    Jako, że w kwietniu 1095 roku u wybrzeży Malty miał miejsce incydent- saraceni napadli statek przewożący wino mszalne dla Zakonu, wielki mistrz postanowił zająć wyspę, co miało, jego zdaniem utrudnić napady pirackie ze strony saracenów. Wyspa padła w styczniu roku następnego.
    20 lipca 1097 roku hrabia Homa, opętany przez szatana, wypowiedział Zakonowi posłuszeństwo, za co zapłacił 14 września najwyższą cenę, został zadźgany włóczniami przez szturmujące pałac wojska. Brutalność, z jaką działali rycerze zakonni miała pokazać jak bezsensowny jest opór wobec Braci Zakonnych.
    18 stycznia 1098 roku wielki mistrz zakonu Szpitalników wydał z siebie ostatnie tchnienie przekazując wcześniej pełnie władzy swemu jedynemu synowi, Enguerrand’owi.
    Ten, chcąc upamiętnić swego ojca rozkazał wybudować w Aleppo, nowej stolicy państwa, wspaniały pałac, którego budowa kosztowała 1400 dukatów i trwała do 1101 roku.
    Na Wielkanoc roku 1100 nowy mistrz zakonu postanowił koronować się na króla Jerozolimy. Uroczystość odbyła się w katedrze wybudowanej pół roku wcześniej specjalnie na tą okazję.
    Kontynuując politykę ojca starał się wykorzystywać wszelkie nadarzające się okazję do powiększenia swego władztwa. Okazja taka nadarzyła się w maju 1103 roku, kiedy to hrabia Tortosa uniezależnił się od Cesarza bizantyjskiego. Enguarrand natychmiast zażądał tytułu hrabiowskiego a dwa dni później wypowiedział wojnę, posyłając przeciw 250 żołnierzom wroga 2300 rycerzy zakonnych. Po dwóch miesiącach Tortosa była już częścią Państwa Szpitalników.
     
  3. Vata

    Vata Znany Wszystkim

    Z przykroscia informuje iz nie bedzie dalszych czesci mojego AAr-a, poniewaz zapomnialem przeniesc sejwy przed formatowaniem.

    Pozdrawiam i nie rozpaczajcie :lol:
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie