Kolejny piątek kolejny odcinek pamiętnika twórców! Dzisiaj będziemy mówić o czymś o co prosiliście od dawna: System zaopatrzenia. To będzie coś wielkiego!
System zaopatrzenie w HoI3 sprawiał wiele problemów. Trudno było pojąć jak działa i trudno było się domyśleć co też zrobić by rozwiązać problem braku zaopatrzenia, bo zwykle wynikało to z zapomnienia o czymś przez gracza jakiś czas temu. Stworzyliśmy nawet osobny pokazowy/zręcznościowy typ (eng. Arcade Mode) dla zaopatrzenia, którego nikt nie używał (jaki szanujący się gracz mógłby wybrać co się nazywa „Arcade mode”?).
Po kilku głębszych 16 letniego Lagavulina i kilka głębszych przemyśleniach, zidentyfikowaliśmy następujące problemy:
- W każdym momencie musi istnieć możliwość podejrzenia jak wiele oddziałów może tu operować bez problemów, także w wypadku inwazji morskich.
- Musi istnieć możliwość zobaczenia wąskich gardeł i umożliwić graczowi zrozumiałe opcje rozwiązywania tych problemów.
- System zaopatrzenia mogą być skomplikowaną siecią zależności, gdzie skutek i przyczyna mogą przestać być widoczne z czasem.
- System zaopatrzenia nie może się zapadać, gdy stolica zostanie zajęta co było nie realistyczne i mało zabawne w HoI3.
- Utrzymanie miast powinno być możliwe jeżeli nasze oddziały zostały odcięte od reszty naszych sił.
- Ruch oporu musi mieć możliwość niszczenia twojego zaopatrzenia nie kończąc jako ciągła zabawa w kotka i myszkę.
- Problemy z zaopatrzeniem powinny powoli narastać, a nie przyjmować tylko skrajne wartości jak w HoI3.
Przerażająca lista? Jasne, ale wydaje nam się, że udało nam się je rozwiązać
- Świat jest podzielony na obszary zaopatrzenia składające się z prowincji. One są tylko dla samej rozgrywki, mają swój teren itp.
- Każdy obszar ma jasno wypisane ile dywizji może wspierać i ile już tu jest.
- Jeżeli najedziesz myszką na obszar pokaże ci się strzałki szlaku zaopatrzenia wskazując co go blokuje. Obszary maja też skróty pomagające, te wąskie gardła rozwiązać (podwyższyć poziom bazy morskiej, infrastruktury lądowej itp.).
- Gra pokazuje ostrzeżenia, gdy w jakimś rejonie są problemy z zaopatrzeniem (bardzo użyteczne dla Brytyjczyków walczących na wielu frontach).
Poziom zaopatrzenia prowincji jest ustalony w oparciu o:
- Lokalną, przypisaną wartość. To pewien poziom lokalnej infrastruktury, której nie da się szybko zniszczyć (0 w górach i całkiem sporo w gęsto zamieszkanej Europie).
- Każde zajęte większe miasto/punkty zwycięstwa będą go zwiększać. Tak by możliwym było ich utrzymanie.
- Lokalna partyzantka na okupowanych terytoriach stwarza pewne problemy (będzie o nich specjalne DD).
- Przychodzące zaopatrzenie z sąsiednich obszarów. Są śledzone aż do stolicy. Jeśli stolica jest odcięta wybierany jest następny najlepszy obszar. Ilość otrzymywanego zaopatrzenia jest ograniczona poprzez minimalny poziom infrastruktury (także sabotowanej przez ruch oporu) po drodze. Dla gracza jest ważne co jest wąskim gardłem, bo będzie to wpływać na jego jednostki na odległym froncie. Jest też pewien efekt uboczny od sąsiadów, by nieco wygładzić różnice między dobrymi i złymi rejonami (symulujące, że nawet dobry transport kolejowy dojeżdża tak blisko by resztę trasy przewieść to konno i ciężarówkami).
- Jeżeli jesteśmy odcięci od ojczyzny, np. walczymy w Afryce lub na wyspie zaopatrzenie będzie docierać konwojami, których liczba będzie ograniczona przez wielkość portu uzyskującego zaopatrzenie. Na terytoriach zamorskich jest istotne by twoje konwoje nie zostały zatopione oraz by bazy były w stanie obsłużyć ruch w czasie twoich działań zamorskich.
- Użycie samolotów transportowych do wykonania zrzutów zaopatrzenia. Użyteczne dla odciętych sił (nie możemy tego pokazać, bo wciąż nad tym pracujemy).
- Warto nadmienić, że wielkość poziomu zaopatrzenia będzie się zmieniać w rejonie w którym trwają walki, zmieniając się w zależności jak duże terytoria kontrolujesz.
Kiedy jednostka zostaje pozbawiona zaopatrzenia mija chwila zanim wyczerpią swoje rezerwy, sytuacja będzie się powoli pogarszać, aż po 30 dniach będzie już bardzo zła. Bez zaopatrzenia tracisz organizacje, poruszasz się wolniej, mniej efektywniej walczysz i ponosisz większe straty. Starzy wyjadacze wiedzą, ze najlepszą metodą na pokonanie wroga jest odcięcie od zaopatrzenia, okrążenie go i zniszczenie, co pozostanie prawdziwe w HoI4.
Jak więc gracz może poprawić swoje sytuację zaopatrzeniową?
Możesz zacząć od znalezienia wąskiego gardła.
- Popraw infrastrukturę pozwalając na dostarczenie większych ilości zaopatrzenia.
- Jeżeli masz połączenie z morzem, eskortuj konwoje i chroń je przed napadami.
- Powiększ bazy morskie by poprawić ich przepustowość.
- Rozpraw się z partyzantką.
- Zbadaj i dołącz do armii jednostki zaopatrzeniowe.
- Użyj zrzutów zaopatrzenia.
- Wycofaj część oddziałów.
Czym dokładnie jest zaopatrzenie dokładnie?
W HoI 3 zaopatrzenie było czymś co produkowałeś i przechowywałeś a potem transportowałeś siecią transportową do jednostek. W HoI4 jedyną rzeczą jaką możesz przechowywać jest ekwipunek i będziesz to robił. Ruch, szkolenie i walczenie przy trudnej pogodzie, brak zaopatrzenia powoduje psucie się ekwipunku częściej i potrzebę dostarczenia nowego. Im gorsza sytuacja z zaopatrzeniem tym dłużej trwa przesyłanie ekwipunku i większe zużycie. Zatem zamiast przepływu siecią mamy system blokowany przez wąskie gardła.
To oznacza, że abstrakcyjne zaopatrzenie z HoI3 zostało zastąpione żądaniem specyficznego sprzętu i lepiej pasuje do wyspecjalizowanej produkcji sprzętu w HoI4. To również oznacza, że nie ma potrzeby wyróżniać paliwa jako takiego, które zostało dodane do produkcji części zapasowych do sprzętu wymagającego paliwa (czołgi, ciężarówki itp.). Możliwość magazynowania paliwa prowadzi do tych samych problemów jak magazynowanie innych rzeczy, więc wrzucenie tego do produkcji innych rzeczy (nikt nie żądał by czołgów nie mając paliwa by ich użyć) zmniejsza to też ilość potrzebnych kliknięć zarządzania małymi elementami gry jak ruch jednostek zaopatrzenia, ładowanie zrzutów z paliwem itp by zmniejszyć straty w paliwie i skupić się na zapewnieniu dostępu do ropy, sprzętu i ich bezproblemowego transportu na front.
(p.s nie przywiązujcie uwagi do liczb, nie udało nam się jeszcze zbalansować zaopatrzenia jeszcze)
W następnych odcinku powiemy o wojnach domowych i zamachach stanu!