AAR: Ród Szeliga

Tak, to mój potworek :-D

Rzadko, ale się zdarza...

Jeszcze nie :> jeszcze Opole...

idzie weekend, chyba odcinek będzie w pt , a jak nie to sobote

---------- Post dodany 25.07.2009 o 12:55 ----------Poprzedni post został napisany 24.07.2009 o 07:15 ----------

AAR: Ród Szeliga - cz. XXIV

Witam Was serdecznie na kacu będąc. Jest strasznie... To mój pierwszy kac od baardzo dawna. Wczoraj przesadziłem. I dlatego byłem dla siebie brutalny:

Kod:

character_event = {
	id = 1802
	picture = "event_claim"
	
	trigger = { 
		condition = { type = ruler }
		condition = { type = title value = U004 } #Św. Ces. Rzymskie Nar. Śląskiego
		condition = { type = title value = GERM }
		condition = { type = year value = 1249 }
		condition = { type = not value = 
			 { type = year value = 1252 } 
		}
	}

	mean_time_to_happen = { months = 1 }

	action_a = {# Give me some time to think...
		effect = { type = prestige value = -500 }
	}
	

Takiego eventa zapodałem sobie, żeby trochę pomieszać w grze. Bo nie da się przekazać niestety tytułu eventem.
I zadziałał ^_^\'



Zagarnąłem sobie w celu odreagowania tytuł: konkretnie hrabiego Opola. Niemniej okazało się, że event jest aż za dobrze napisany.



To już w sumie 1000 PP w plecy. Trzeba więc pożegnać się z tak trudno zdobytym tytułem T_T



Tak więc tytuł Króla Niemiec przypadł szwabskiemu władcy górnośląskiego pochodzenia wychowanemu w kulturze niderlandzkiej. To się nazywa CK-globalizacja
Co bystrzejsze oko Czytelnika zauważyło pewnie zmiany graficzne. Tak, kojący jasnobłękitny kolor...
A tak oto przedstawia sie podział na państwo zachodnio- i wschodnioszeligowskie:



W cesarstwie pozostały włości burgundzkie. Natomiast Niemcy przejęły zwierzchność nad enklawami zdobytymi nad Wołgą. Zresztą Szwabia-Niemcy wojują dalej. Co z tego wyniknie? Szkoda gadać.
W tak zwanym międzyczasie (naprawdę uwielbiam to ^_^\' ) zauważyłem, że nędzne Poitou dalej walczy z moimi wasalami. Chamy!
No to ciach.



Dobrze się złożyło, bo akurat ten klin poznańsko-opolski mnie denerwował. Aha, może na mapie tego nie widać, ale są te hrabstwa waasalami Poitou. ;-) Wojna rozpoczęła się tak:



Przydałaby się ta kasa z Opola, ale prow ważniejszy...
Z Poznania zresztą też.



Niemniej 500 $ + nieruchomości to też coś:



Hrabstwo Poznań okazało się być częściowo położone w Bretanii... ale i tak wybierałem się do Poitou.



Żeby móc zdobywać nowe prowy trzeba oddać komuś jakiś. No to synu, masz!



A po zajęciu wszystkich ziem wroga, zmusiłem go do uznania moich roszczeń.



A terozki zrobia cosik dlo tych polskich patriotów. Ja, mocie mieć ta swojo niypodlygło (no, niy do kůńca niypodlygło) Polska ;-) i Mazowsze tyż. Ino pamiyntejcie kto wos wyzwolůł. evil:
(p.s. pozdrawiam wszystkich Polaków)



Alleluja, Allah akbar!
Wspominałem o stworzeniu też tytułu księcia Podlasia? Nie? Trudno, i tak go oddałem Jackowi Szelidze.



Aaa (zdziwienie z niedowierzaniem) Tytuł Króla Burgundii... Come to daddy.
A Szejkanat Trenczyn stanowczo nie pasuje do tej strefy klimatycznej.



Tytuł hrabiego należy oczywiście do drugiego syna Bolesława.



Sojusz z Niemcami? Czemu nie. Tylko i tak ci nie pomogę kuzynie Willemie.
Mam swoje sprawy. Lekcje samby i takie tam...



Wprawdzie dużo Prusowie mają prowów gdzieś na północy ale po co mi one? Potrzebowałem tylko tej jednej.
Potrzebowałem do tego:



Alleluja, Allah akbar!
Szybkość zmiany kultury i religii wprawiła mnie w osłupienie. Ale jeszcze bardziej propozycja pokojowa.



:shock: Money, money, money!
A to tak dla utrzymania pozorów religijności.



No, było trochę ciekawie. Chyba. Tak oto zaokrągliłem granice cesarstwa:



Natomiast nadwołżański Drang nach Westen spowoduje pewnie islamizację nowousamodzielnionych Niemiec. Co widać na mapce. Widać też rozpad Chorwacji, być może tymczasowy, ale kto tam wie...
Trochę bez sensu teraz ten tytuł króla Włoch, bo i tak musiałbym zdobyć lub zwasalizować najpierw sporo hrabstw po drodze do Italii :-| hmmm się zobaczy.
Pozdrawiam

 

Gdyby to był tylko Kijów to już bym dawno go zwasalizował lub podbił, ale to Seldżucy mają taki sam kolor co Kijów.
Brandenburgia? Nieee. Nie chce mi się. To już prawie koniec AARa...
A niepodległą Pasawą władają Szeligowie. Swojego rodu bić nie będę ;-)

---------- Post dodany 26.07.2009 o 11:40 ----------Poprzedni post został napisany 25.07.2009 o 17:12 ----------

AAR: Ród Szeliga - cz. XXV

Heja. Sytuacja wyznaniowa w Jewropie - 1256 god:



Islamizacja Rusi postępuje (http://www.islam.ru)
A w Świętym Cesarstwie sekularyzacja:



Tytuł Burgundii sam nie przyjdzie.



To był moment.



A jaki przyrost prestiżu.
Aaa Nie mogłem się powstrzymać, musiałem zamieścić tego screena:



evil: Sadiqa Świnka... to dlatego twarz zasłania.
Tytuł Burgundii tymczasowo przekażemy jej:



Sytuacja Szeligów wygląda tak. Co się dzieje z Niemcami?



Tymczasem stało się coś niespodziewanego. Tyle prestiżu się zmarnowało :-(



Czyli to nie Bolesław będzie ostatnim bohaterem AARa. Tylko cesarz Zygmunt I (Ks. Moraw jako Zygmunt II). Chyba, że mu się też zemrze.
Przypominam, że zgodnie z założeniami AAR kończy się wraz ze śmiercią władcy panującego w 1066 roku. EDIT: w 1266 roku oczywiście...
Co teraz? Zobaczycie. Najpierw to:



A teraz to: odbicie Krakowa, i nie tylko...



Tu mamy reakcję potęg na moją szowinistyczną politykę.



To ruszamy w bój. Cele:
1. Zdobycie Krakowa i ew. innym prowów kosztem Emiratu Derbent.
2. Rozbicie ich sojuszników. Zawarcie rozejmów. Kasa mile widziana.
3. Doprowadzenie do wyniszczającej bitwy i utrzymanie zdobyczy.
4. Utworzenie nowych tytułów.
5. Chwała Szeligów.

Kilka wydarzeń:



No to Władymir z głowy
A po zdobyciu Krakowa mogłem się zdobyć na coś takiego.



No! Pierwsza ważna bitwa wygrana. Do zera wyniszczono wroga.



Aha, no i zdobyto Czernihów. Druga wielka bitwa też dla mnie. Spójrzcie na koncentrację sił.



W międzyczasie na froncie łotewskim też jakieś nabytki. I na stepach też. No to macie.



A ten sobie sam ziemię zdobył. No i jest to mój pierwszy uchwycony na screenie bug!



Mój przyczynek do wiedzy ogólnej o bugach: Vok był dowódcą wojsk Markvarta. Zdobył dla siebie prowa na poganach, ale gra chyba nie zajarzyła, że Markvart jest byłym księciem, a nie aktualnym (??!?).
Anyway. Chwała Szeligom:



A teraz ostatnia bitwa tej wojny z resztkami sił derbenckich.



I jak się tu nie dać przekupić? :-D
Łaaa



Ładnie. Teraz do końca gry mam 1 cel główny (oprócz chwały Szeligów):
Wasalizacja lub zdobycie terenów między włościami stepowymi, a głównym terytorium cesarstwa.
Może być ciężko.
No i już chyba niedługo koniec. I tak mało ludzi odwiedza tego AARa to nie ma co przeciągać.
Pozdrawiam

 

Dobra, udało się dziś.

AAR: Ród Szeliga - cz. XXVI

Po tygodniowej przerwie związanej ze zdobywaniem rubieży Związku Radzieckiego powracam z nowym, 26. i nie ostatnim odcinkiem (wygadałem się). Dobra, lecimy.
Drzewko:

Kod:

D1 - ZYGMUNT (1111-68), Ks. Moraw, Austrii, Bawarii, Szwabii etc. 1163-68; 1x Jacinta Arpad, 2x Judith Poth,
	E1 - Sambor (1132-50),
	E2 - Pełka (1137-57), x Gyrid z Freysey,
		F1 - PRZEMYSŁAW POGROBOWIEC (1157-77), hr. Nordgau 1168-77; Iren Jimenez,
			G1- Heinrich Pogrobowiec (1177-1223), x Justina Szeliga,
				H1 - HERMAN (1221-58), hr. Innsbrucka 1234-58, x Irmeltrud von Thuringen,
					I1 - KONRAD (1239-), hr. Innsbrucka 1258-; x Jutte von Tirol,
						J1 - Wilhelm (1256-),
						J2 - Sigfried (1258-),
						J3 - Gothard (1259-),
					I2 - Amadeus (1240-), 1x Margaret z Zaringen, 2x Gisela von Wettin,
	E3 - BARTOSZ (1138-99), hr. Nordgau 1177-99 ; 1x Hajnal Arpad, 2x Rozsa Perenyi,
		F1 - Mirosław (1161-62),
		F2 - Pełka (1169-71),
		F3 - Eustachy (1182-83),
		F4 - Stefan (1188-88),
		F5 - MIKOŁAJ (1189-46), hr. Nadrowii 1241-46; x Beata Szeliga,
			G1 - Wojciech (1233-34),
			G2 - JACEK (1241-), hr. Nadrowii 1246-, Ks. Podlasia 1253-, x Rozsa Jak,
	E4 - ANDRZEJ II (1143-1200), hr. Opawy 1163-1200, Ks. Moraw, Austrii, Bawarii, Szwabii etc. 1168-1200, Ks. Tyrolu 1198-1200;  1x Pechna Szeliga, 2x Blanca Jimenez,
		F1 - BOLKO (1170-45), hr. Feheru 1202-45;  1x Wiaczesława z rodu Piasta, 2x Danuta Szeliga, 3x Dobrawa z rodu Piasta,
			G1 - SALAMON (1205-55), hr. Feheru 1245-55; 1x Barbara Szeliga, 2x Elżbieta von Tirol, 3x Tunder Borkalan,
				H1 - MORIC (1225-),  hr. Feheru 1255-, 1x Zwinisława de Rennes, 2x Emese Arpad,
					I1 - Matyas (1249-),
					I2 - Ambrus (1252-54),
					I3 - Andras (1254-),
				H2 - Dezso (1227-35),
				H3 - Matyas (1228-), 1x Radomira Flambard, 2x Jolanta Jak,
					7 synów
				H4 - Salamon (1232-), x Zsuzsa de Rennes,
					3 synów
				H5 - Mihaly (1242-), x Erika z rodu Piasta,
			G2 - Trojden (1212-14),
			G3 - Maciej (1235-), x Katarzyna Szeliga,
			G4 - Janisław (1241-),
		F2 - MARCIN (1178-1219), majordom; hr. Csanadu 1195-1200 , Ks. Moraw etc. 1200-19, Kr. Niemiec 1201-19, Kr. Czech 1209-19, Św. Ces. Rzymski Nar. Śląskiego 1209-19; x Beata Szeliga,
			G1 - Głowacz (1195-96),
			G2 - Maćko (1197-1228), x Justina Jak,
			G3 - Tomasz (1198-1225), x Lidmila Jak,
			G4 - BOLESŁAW (1200-60), hr. Saintois 1227-40, Św. Ces. Rzymski Nar. Śląskiego i Kr. Czech 1240-60, Kr. Niemiec 1240-51, Kr. Polski 1253-60, Kr. w Prusiech 1254-60, Kr. Burgundii 1260 i tytularny Kr. 			Włoch 1248-60; 1x Beatrix Szeliga, 2x Agnieszka z rodu Piasta,
				H1 - Bavor (1220-39), x Sybila z rodu Piasta,
				H2 - Tomasz (1224-43),
				H3 - ZYGMUNT (1232-), hr. Dolnego Śląska 1249-, Ks. Śląska 1249-, Św. Ces. Rzymski Nar. Śląskiego, Kr. Czech, Kr. Polski i Kr. w Prusiech 1260-, tytul. Kr. Włoch 1260-;
				1x Elżbieta Szeliga, 2x Adelajda Szeliga, 3x Katarzyna Szeliga
					I1 - Prendota (1257-),
					I2 - Zygmunt (1260-),
				H4 - DOBIESŁAW (1236-60), hr. Trenczyna 1253-60, x Kunigunda Szeliga,
					I1 - JANISŁAW (1254-), hr. Trenczyna 1260-,
				H5 - SALOMEA (1230-), hr. Lyonu 1249-, Kr. Burgundii 1260-;
			G5 - BOLKO (1200-40), hr. Lyonu 1211-40, Św. Ces. Rzymski Nar. Śląskiego, Kr. Niemiec i Czech 1219-40; x Thora Hvide,
		F3 - Paweł (1180-1201),

Poprzedni odcinek zakończył się rozejmem z emiratem. Jednak jego wojska oblegają mojego wasala: no to ja wam pokażę śląską lojalność.



Oto pierwsza z całej serii próśb o rozejm; nein, nein und noch einmal nein!



OOO!!! A teraz mój kolejny przyczynek do wiedzy o bugach papieskich. Jak ktoś wcześniej zauważył kilka stron wcześniej po śmierci papieża przez moment jego następca jest jeszcze biskupem. Tu właśnie udało mi się przypadkiem zaproponować wasalizację biskupowi Csanadu (do którego tytułu miałem oczywiście prawa), a kilka dni później został wybrany papieżem. Uchwyciłem to na screenie:



Prawdopodobieństwo, że się zgodzi było oczywiście minimalne...



...ale gdyby... mielibyśmy papieża-wasala! A dlaczego wasalizuję (próbuję) okolicznych władców? Ano dlatego, że mam ostatnio świetną reputację.



A Krym zwróciłem poprzedniemu właścicielowi.



Tymczasem w zupełnie innym miejscu o tej samej porze (w tzw. międzyczasie) córka władcy nie radzi sobie jako król.



Niemniej, jedziemy dalej z tym koksem:



No! Tylko komu to przekazać. Ej Szeligowie, gdzie wy wszyscy się podzialiście? Aaa, na dworze.... To macie nauczkę: ziemię dostanie Konrad z Doliny Pokoju.



A właśnie, zapomniałbym:



No, a teraz przed wami rozwinie się panorama rozdaawnictwa tytułów. Nie panimajetie? No to macie:



Tak, wiem, jestem brutalny. :-D
Ale to dlatego, że jestem już pewien, że to już prawie koniec AARa: 25 grudnia 1266roku.



Powyżej macie przegląd Europy Środkowej. Jak widać w miarę dzielnie trzymają się tylko/aż Anglia, Szkocja, Walia (sic! trzyma się od XI w.), Dania, no, powiedzmy Chorwacja i Szwecja też. Z państw dzielnicowych trzymają fason księstwa Poitou, Prowansja, Flandria, Mediolan... i samodzielne księstwa ruskie. Reszta to padaka jakich mało. Aha, Bizancjumpo sklejeniu w sejwie też nieźle się trzyma.
A teraz coś dla tych co wolą serce od szkiełka i oka (ci, co w szkole średniej czytali lektury powinni zajarzyć).



Ble... Jak widzicie zwowlennicy Ałłacha penetrują Ruś roll: hmm dziwnie to brzmi, ale co tam). Może dziwić ich obecność w Dolnej Bawarii, ale to pewnie kibice Bayernu (fuj).
A sytuacja w klasyfikacji wygląda obecnie tak:



No, coż... Gdyby tylko... ble ble ble.
Sami wiecie. I teraz pierwsza w tym odcinku udana wasalizacja.



-Ale Łużyce są z drugiej strony Twojego państwa, Jaśnie Panie.
-Aha. Niestety Kijów ni cholera nie chce się dać zwasalizować. Nijak. Ale to cel nr jeden na koniec tego AARa i mojego panowania.
-Aha, Jaśnie Panie.

(Ha! Nikt nie może mi zarzucić, że w moim AARze nie uraczył dialogu ani stylizowania na późne średniowiecze :mrgreen: )
A teraz jeszcze coś o genach Szeligów: ona nie może być moją córką:



Kretynka utraciła tytuł Burgundii (królewski). Trudno. Tytułów mamy dosyć. Tylko mało czasu. A przyjdą jeszcze takie czasy, kiedy nikt o Szeligach słyszeć nie będzie chciał. Może. Na razie.

 

AAR: Ród Szeliga - cz. XXVII i ostatnia

Witam w ostatniej części czegoś, co odważyłem się nazwać AARem. Patrząc wstecz na to wszystko co napisałem i opublikowałem w tym temacie na forum myślę, że było to znośne (co najmniej) :-D
Ale, ale!!
Salomea... miała zwrócić tytuł królewski, a nie delfina ;-)



dwie udane wasalizacje i Cesarstwo się powiększyło. No i jeszcze to:



A delfina oddałem jej:



Właściwie to nic szczególnie interesującego się nie działo. Do momentu:



Sam bym się pewnie nie odważył, ale takie okazje należy wykorzystywać.
Pierwsza ze zdobyczy to pobliski Włodzimierz Wołyński, przekazany jemu:



Kolejny Szeliga poszedł na swoje... Gloria Szeligensis!!!
A tu mamy spadkobranie i oddanie sąsiadowi Szelidze



A tu plan mojej dalszej kampanii:



Tereny w Armenii pozostawiam dla Bizancjum, sam zajmuję tereny do Wołgi, dylemat co zrobić z Uralem: iść tam, czy nie? :-?
Hmm, a teraz panorama nowo mianowanych wasali. I nie tylko nowych.



Depresja? Jaka depresja? :cry: Zaplanowana kampania przebiegła pomyślnie, gdyż Turcy skupili się na walce z Bizancjum.



A Szeligowie tylko się cieszą. Ich chwała rośnie! Syn dostał już tytuł książęcy.
Drugi syn też zresztą. Kasper to planowany następca.



Ale skąd kultura zachodniosłowiańska... nie mam pojęcia.
Dzięki stepowym zdobyczom mogłem sobie pozwolić na taki tytuł.



Siódmy tytuł królewski ;]
Może niektórzy też nie lubią tak jak ja budować teatrów? -10% dochodu to strasznie dużo. Niemniej skoro wyznaczyłem sobie metę to trzeba nabić prestiżu. Oto efekt:



Ostatni z synów także otrzymał ziemię.



No i wasalizacja. I teraz etap wojny, w którym wojska wysyłąłem tylko na pomoc Bizancjum i dla rozgromienia sił wroga. Kilka lat. Ciekawa akcja, dużo bitew i bitewek, ale nie do opisania...
Mnóstwo propozycji pokojwych skutkujących spadkiem pobożności i... zasileniem skarbca :> Ha prawie 100000$



Postanowiłem zdobyć sobie, skoro już byłem w okolicy, przecudnie przebogaty Bagdad. Husajn dobrze gospodarował, he he.
Po kilkudziesięciu (może) próbach zwasalizowałem też Kijów. Ale i tak za pomocą F12 byzantine. Tak, użyłem kodu. :cry:
Ale co tam: drugi raz dopiero i to na sam koniec. W r. 1277 Zygmunt wyzdrowiał z depresji, więc jego śmierć się oddaliła. W związku z tym postanowiłem zakończyć AARa w szczytowym momencie, w trakcie wojny.
Chwała Szeligów jest bezapelacyjna. Kto się jej nie poddaje ginie dzięki kodowi die ;-)



Zaskakująco wysoko są Turcy Seldżuccy. Mimo klęski za klęską.
A teraz ostatnia mapa ostatnim screenem jednocześnie będąca. Ładnie powiedziane



-Ale duzia mapa...
-Fajna, nie?
-Nio, Siuper. :-D
Podsumowanie: Dani, Anglia, Szkocja, Walia, no, Chorwacja dobrze się trzymają. Niemcy cały czas wojują z Emiratem Wołgi. Śmiesznie to wygląda: regimenty wędrują jak piłeczka do tenisa :clap: Bizancjum z powodu wojny z muzułmanami musiało się posiłkować regimentami wasali, no i mamy kolejny rozpad.
Niestety szeligom i mnie nie udało się kilka celów zrealizować. Włochami władam tylko tytularnie, Węgry to w ogóle puzzle... Niemcy pod władzą bocznej linii Szeligów, ech, szkoda gadać (pisać :> ).
To tyle. Mimo wszystko fajnie się grało i pisało. Chyba Szeligowie osiągnęli cel, no nie?

Pozdrawiam