Ancien Regime - MP AAR

Temat na forum 'EU IV - AAR-y' rozpoczęty przez Saegoto, 9 Grudzień 2013.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Saegoto

    Saegoto Nowy

    [​IMG]

    My, Filip Trastamara z Bożej łaski arcykatolicki król Kastylii, Leónu oraz Aragonii, Sycylii, Neapolu, Grenady, Toledo, Walencji, Galicji, Majorki, Andaluzji i Sewilli, Kordoby, Murcji, Jaén, Algarve, Algeciras, Gibraltaru, Wysp Kanaryjskich, oraz innych wysp i ziem na zachodnim brzegu Atlantyku, hrabia Barcelony, pan Biskajów i Moliny, hrabia Roussillon,
    apelujemy do


    króla Anglii pana Meksyku, pogromcy Azteków, oraz do króla Burgundii, pana Niderlandów
    , oraz do króla Francji i Nawarry, księcia Palatynatu, oraz do arcyksięcia Austrii, Cesarza Rzymskiego, oraz do Króla Danii, Norwegii i Szwecji, oraz do Króla Polski i Litwy, Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego, oraz do Doży Wenecji i Genui, suwerena Italii.

    Odwołujemy się do waszej wiary w naszego Pana. Odwołujemy się również do waszego rozsądku oraz politycznej rozwagi. Wieści jakie dochodzą ze wschodu są przerażające. Inwazja Islamu na kniaziów ruskich wypełnia nas wszystkich niepokojem. Czy wielcy i wspaniali panujący dzięki Bożej Łasce władcy Europy, okażą odwagę i zechcą pójść bić Turka, muzułmana, aby nie pysznił się nadto i wrócił za Kaukaz? Czy upadek Cesarstwa Wschodniego nie jest świadectwem naszej ignorancji? Czy władcy chrześcijańskiej Europy wykażą się odwagą? Czy potrafią zapomnieć na chwilę o zatargach między soba i zjednoczyć siły w imię Pana Naszego i pokazać sułtanowi gdzie jego miejsce?
     
  2. Saegoto

    Saegoto Nowy

  3. NewPlayer

    NewPlayer Nowy

    [​IMG]
    W dalekim Stambule sercu imperium Osmanów, sułtan w podeszłym wieku skończył pisać odezwę do dworów zachodnich władców.
    "Wielkie imperium Osmańskie nie da zastraszyć się czczym pogróżkom niewiernych. W razie krucjaty będziemy bronić się wszystkimi możliwymi sposobami zarówno na drodze dyplomatycznej jak i militarnej. Władca ziemii iberyjskich powinien mieć na uwadze, że na jego rękach wciąż znajduje się świeża krew Mahometan. Jeśli nie wystarcza mu krwawych pacyfikacji na zachodzie zapowiadamy, że na ziemiach tureckich znajdze jedynie śmierć i cierpienie.
    Nasza polityka w stosunku do Moskwy pozostaje niezmienna. Nie zaprzestaniemy podbojów dopóki książęta moskiewscy nie podporządkują się całkowicie polityce Imperium. "
     
  4. Luk

    Luk Znany Wszystkim

    Wielki Imam Sułtanatu Omanu, Kalif i Protektor Indii, Przywódca Stronnictwa Alego z wielką radością przyjął pokojowe rozwiązanie tlącego się konfliktu z Sułtanatem Mameluckim i jest rad z pokojowej egzystencji Omansko-Mameluckiej. Jednoczesnie ma nadzieję, że Mamelucy pozostaną życzliwymi sąsiadami Państwa Wielkiego Imama Omanu.

    Jednocześnie Imam wyraził swój wielki podziw dla Kalifa Europy, Wielkiego Sułtana Tureckiego, Protektora Całego Islamu za męstwo i walkę, odwagę i spokój ducha w odwiecznej krucjacie przeciwko niewiernym. Dzihad jaki trwa w Europie budzi podziw całego Świata Islamskiego, a cały naród osmański i całe Stronnictwo Alego, Lud Szyicki codziennie modli się za zwycięstwa i chwałę Przywódcy Islamu:)
     
  5. Saegoto

    Saegoto Nowy

    Król Felipe nie wykazał się ani jako wielki polityk ani jako wojownik. Jedyne co udało mu się utrwalić to pokój w Iberii, jednak nie potrafił sobie poradzić z buntownikami na Sardynii, którzy ogłosili niepodległość. Wojna Francją okazała się zupełnie niepotrzebna. Niewiadomych powodów (chyba i samemu chwilowemu regentowi Burgundii), Burgundia wsparła Francję w wojnie z Cesarstwem i Kastylią. Francja z kolei, gdy osłabi Burgundię lub jeszcze bardziej się wzmocni, będzie rozdawać karty w regionie wedle własnego widzi mi się. Anglia mimo swego bogactwa zdaje się ma niewielkie oddziaływanie polityczne na kontynent i się izoluje. Elektor Brandenburgii jest bliski osiągnięcia stanu szaleństwa, tylko pobożność i wpływy łagodnych i roztropnych mnichów łagodzą jego duszę. Cesarz wykazuje słabość zaznając porażkę za porażką. Król duński odziedziczył Królestwo Norwegii inkorporując ją do swego państwa. Wenecja umacnia swoją pozycję w Italii. Na dalekim wschodzie natomiast spokój między Mahometanami, którzy poprzez Ottomanów biją moskiewskich kniaziów, którzy wydają się być bezradni.

    Oto świat oczami z Toledo, roku pańskiego 1477.
     
  6. Saegoto

    Saegoto Nowy

  7. Luk

    Luk Znany Wszystkim

    Imam Omanu, Przywódca Stronnictwa Alego, Pan i Obrońca Muzułmanów w Indiach ogłosił święty dżihad przeciwko mameluckim obrońcom hinduskich heretyków i jawnie nazwał mameluckich najeźdźców technologicznie zaawansowanymi tchórzami, albowiem w tej ciągnącej się od kilkunastu lat wojnie Niezwyciężone Wojska Omanu, Janczarowie Półwyspu Arabskiego miażdzyli w każdej bitwie hinduskich pomagierów pomimo ewidentnej przewagi technologicznej, znacznie większej liczebności i dofinansowaniu wojsk mameluckich.

    Imam przeprosoił jednocześnie swoje dumne i niezwyciężone zastępy wojowników Islamu, że musiał podpisać haniebny pokój, pomimo, że odnosili sukces za sukcesem, pomimo ich wielkiemu wysiłkowi. Cóż jednak, gdy wojna z Mamelukami to wojna w Indiach z finansowanymi przez nich hinduskimi, heretyckymi rebeliantami, tchórzliwa potyczka Dawida z Goliatem, w której to jednak Wojska Omanu dzielnie znoszą trudy bitew ze wszelkimi przeciwnościami.

    Jednocześnie Imam Omanu wyraża dozgonny podziw dla Lwa Islamu, Kalifa Europy, Obrońcy Wiary na całym Świecie, Najwspanialszego z Najwspanialszych, Potomka Proroka Mahometa, Wielkiego Sułtana Osmańskiego, pogromcy niewiernych na całym świecie i nakazał, aby w każdej prowincji Omanu wystawić pomnik Sułtanowi Rzymu, Sukcesorowi Proroka Władcy Wszechświata i wszytkim Jego Potomkom.

    To w Imperium Osmańskim świat widzi odnowę, to ten Sułtan Sułtanów jest zbawcą całego świata i to on przyszedł na pomoc Wielkiemu Imamowi, całkowicie oddanemu najjaśniejszemu Kalifowi Europy:) Pokolenia Wyznawców Szyizmu będą na wieki czciły Jego Cześć i oddawały Mu hołdy.

    Jednocześnie haniebne ataki mameluckie muszą prowadzić do jednego - całkowitego zniszczenia mameluckich hord i zmazania tego tchórzliwego kraiku ze wszelkich map świata. Nie dziś, nie jutro, ale z pewnością za jakiś czas Oman odrodzi się z okowów wojny, zbuduje Wielką Armię, która rozpędzi całkowicie mameluckie, heretyckie hordy!

    Allach Akbar!
     
  8. Saegoto

    Saegoto Nowy

  9. Saegoto

    Saegoto Nowy

    Ciekawy epizod z historii stosunków, jakbyśmy to nawazali, hab-cpl:

    Ta jednak z najważniejszych i najsłynniejszych bitew końca XVI wieku zarówno dla Rzeczypospolitej Obojga Narodów, jak i Jana Zamoyskiego rozegrała się 24 stycznia 1588 roku. Bitwa ta nie tylko ostatecznie przesądziła o klęsce Maksymiliana Habsburga w wyścigu o polską koronę, ale przede wszystkim wzmocniła pozycję Jana Zamoyskiego w Rzeczypospolitej.
    [​IMG]Poddanie się Arcyksięcia Maksymiliana pod Byczyną, Jan Kossak

    Klęska Maksymiliana i popierającego go obozu umożliwiła ponadto Zamoyskiemu rozprawienie się ze swymi wrogami, wśród których byli między innymi: ród Zborowskich – zwalczający zaciekle hetmana, Stanisław Górka czy biskup Jakub Woroniecki. Nie wolno także zapominać o pozytywnych skutkach i oddźwięku, jaki wywołało w Europie zwycięstwo nad wojskami Maksymiliana, ale przede wszystkim jego uwięzienie.​
    Śmierć Stefana Batorego w 1586 roku spowodowała kolejne bezkrólewie w Rzeczypospolitej. Podobnie jak dwie pierwsze elekcje, również i ta trzecia nie obyła się bez incydentów. O tym, kto zasiądzie na polskim tronie, tym razem miała przesądzić walna bitwa, której główną postacią był hetman i kanclerz Jan Zamoyski. Mimo ostatecznego sukcesu Zamoyskiego i w końcu Zygmunta III Wazy, to początkowo arcyksiążę Maksymilian osiągnął jednak przewagę nad swymi wrogami. Koronację Zygmunta Wazy na króla Polski w grudniu 1587 roku zmąciły wiadomości o sukcesach militarnych Habsburga. Jego armia zdobyła nie tylko spiską Lubowlę, ale również Wieluń. Pojawiły się także informacje, że Maksymilian Habsburg dąży do zajęcia Wielkopolski, gdzie miał swoich zwolenników w osobach Stanisława Górki i Jana Zborowskiego – jednych z głównych oponentów Zygmunta Wazy i Zamoyskiego. Wobec niekorzystnego rozwoju sytuacji oraz padających pod zarzutem Zamoyskiego oszczerstw, jakoby obawiał się starcia z arcyksięciem, hetman zdecydował się wyruszyć z Krakowa na czele ok. 6 tysięcy wojsk celem ostatecznego rozstrzygnięcia konfliktu. Wieści o ruchach wojsk Zamoyskiego zmusiły Maksymiliana do opuszczenia słabo ufortyfikowanego Wielunia i wycofania się na Śląsk. Tam pod Byczyną arcyksiążę rozbił obóz, będąc pewien, że Zamoyski nie odważy się przekroczyć granicy i narazić Rzeczpospolitą na konflikt z cesarstwem. Niestety Maksymilian przeliczył się z oceną sytuacji i możliwościami potężnego hetmana. Ten otrzymał bowiem od sejmu wolną rękę w swych działaniach, absolutnie nie przejmując się konsekwencji, jakie groziły w związku z przekroczeniem granicy i zaatakowaniem wojsk arcyksięcia Maksymiliana.​
    Dzień przed bitwą, w nocy z 23 na 24 stycznia, wojska hetmana Zamoyskiego (w sile 4000 Polaków i 2000 Węgrów) przekroczyły granicę i skierowały się ku obozowi Maksymiliana pod Byczyną. Tam stacjonowały wojska austriackie liczące ok. 6 500 żołnierzy, w tym 3 500 jazdy. Mimo przewagi wojsk arcyksięcia, nie przedstawiały one zbyt dużej wartości bojowej. Jedynie licząca ok. 600 szabel polska kawaleria była w stanie dorównać wojskom Zamoyskiego.​
    Plan bitwy według Maksymiliana zakładał ustawienie swych wojsk w tzw. półksiężyc, frontem do równiny. Arcyksiążę liczył, że wojska polskie dadzą się sprowokować i uderzą w środek, co umożliwi jego skrzydłom okrążenie i rozbicie armii hetmana. Ten jednak w pełni przewidział plan przeciwnika. Jak pisze Sławomir Leśniewski w biografii Jana Zamoyskiego:​
    „Hetman w mig przejrzał nieskomplikowany plan wroga i zaskoczył go działaniem opartym na klasycznym manewrze Epaminondasa, zastosowanym podczas bitwy pod Leuktrami w 371 roku p.n.e. Od tamtego czasu zwycięscy wodzowie wielokrotnie sięgali po rozwiązanie taktyczne genialnego Tebańczyka, stanowiło ono jednak absolutną nowość dla nieobeznanego ze sztuką wojenną Maksymiliana”.
    [​IMG]Jan Zamoyski bierze do niewoli arcyksięcia Maksymiliana

    Wykorzystując swoje doświadczenie, Zamoyski rozkazał swoim wojskom ruch skosem do szyków armii Maksymiliana. To pozwoliło wówczas jego oddziałom z lewego skrzydła na uderzenie w centrum, zaś prawej i środkowej flanki na uderzenie w lewe skrzydło wojsk austriackich. Polski hetman, mając pod sobą tak doskonałych dowódców jak: Stanisława Żółkiewski czy starostę sandomierskiego Stanisława Pękosławskiego, mógł być pewien zwycięstwa. Szarża polskiej jazdy doprowadziła do chaosu w szeregach wojsk Maksymiliana, które bezładnie rzuciły się do ucieczki. Wynik bitwy był przesądzony, tym bardziej że zwycięstwa dopełniła polska husaria, niosąca śmierć i panikę. Bitwa zakończyła się pełnym zwycięstwem wojsk hetmana Zamoyskiego. Na polu walki pozostało ok. 3000 ofiar, z czego 2/3 stanowili Polacy. Arcyksiążę Maksymilian wraz z przybocznym orszakiem oraz garstką żołnierzy i nadwornych rajtarów schronił się natomiast w Byczynie. Słabo ufortyfikowane miasto nie zdołało jednak ochronić Habsburga. Szturm wojsk polskich zmusił Maksymiliana do zaproponowania Zamoyskiemu układów, jednak ten zażądał od arcyksięcia kapitulacji na określonych przez siebie warunkach. Brak perspektyw na ratunek zmusił arcyksięcia do poddania się wraz ze swymi polskimi stronnikami, którzy również wpadli w ręce potężnego hetmana. Wśród nich byli między innymi: Andrzej Zborowski, Stanisław Górka czy biskup Jakub Woroniecki. Kapitulacja dla wielu oznaczała nie tylko długą niewolę, ale także sąd królewski. Z kolei dla Zamoyskiego, który o zwycięstwie powiadomił listownie króla Zygmunta III Wazę, nadchodził czas triumfu. Powrót ze Śląska był zwycięskim pochodem. Hetman zyskał ogromny rozgłos nie tylko w Rzeczypospolitej, ale również w całej Europie. Triumf pod Byczyną miał również inne znaczenie dla Zamoyskiego. Odzyskał on zaufanie wśród rzeszy mas szlacheckich. Przeciwnicy Habsburgów na tronie widzieli w hetmanie zbawcę ojczyzny. Upokorzenie Maksymiliana Habsburga pod Byczyną, jego uwięzienie, rzucenie rękawicy jednemu z najpotężniejszych rodów Europy, który nie podjął żadnej interwencji, obawiając się otwartej wojny, jeszcze raz pokazały potęgę Rzeczypospolitej, będącej w stanie pokonać każdego rywala.​
    [​IMG]Jan Zamoyski

    Efektem politycznym wspaniałego zwycięstwa Zamoyskiego było podpisanie traktatu po trwających ponad półtora roku rozmowach prowadzonych w Będzinie i Bytomiu. Negocjacje, w którym brali udział Zamoyski oraz przedstawiciele cesarza – biskup ołomuniecki Stanisław Pawłowski, burgrabia Wilhelm z Rożemberka oraz kardynał Aldobrandini, zakończyły się porozumieniem, na mocy którego Maksymilian został wypuszczony na wolność we wrześniu 1589, co jednak nie odbyło się darmo.​
    Cena, jaką Austria musiała zapłacić za uwolnienie arcyksięcia, została określona w traktacie będzińsko-bytomskim, zawartym 9 marca 1589 roku. W myśl jego postanowień obie zainteresowane strony – Austrię i Rzeczpospolitą miały połączyć „pokój i wieczna przyjaźń po wsze czasy”. Ponadto cesarstwo oddawało Polsce Lubowlę, zaś arcyksiążę Maksymilian zrzekał się tytułu króla polskiego i wszelkich uprawnień do polskiej korony. W traktacie zawarto także klauzulę, w myśl której w razie ponownego bezkrólewia w Rzeczypospolitej dwór wiedeński miał nie udzielać poparcia żadnemu z arcyksiążąt i rezygnował z tworzenia stronnictwa w Polsce. Dodatkowo układ zawierał postanowienia, zgodnie z którymi w razie wojny Rzeczypospolitej z Moskwą lub Szwecją cesarstwo nie udzieli im poparcia. Pakt został bardzo szybko pogwałcony przez arcyksięcia Maksymiliana. Już wkrótce po przekroczeniu granicy nie tylko zakpił z odprowadzających go Polaków, ale także odmówił złożenia przysięgi, używając przez pewien czas nadal tytułu króla polskiego. Działania Maksymiliana spowodowały natychmiastową reakcję Jana Zamoyskiego. Opublikował nie tylko zapiski z rokowań polsko-austriackich i treść traktatu będzińsko-bytomskiego, ale także relacje z bitwy pod Byczyną oraz listy zobowiązujące Maksymiliana do złożenia przysięgi. Dokumenty te skompromitowały arcyksięcia i dwór wiedeński w Europie, pokazując jego klęskę militarną, polityczną oraz brak poszanowania międzynarodowych umów.​
    Z kolei dla Rzeczypospolitej Obojga Narodów niezależnie od perturbacji z arcyksięciem Maksymilianem, traktat będzińsko-bytomski był ogromnym sukcesem politycznym na arenie międzynarodowej. Podniósł on prestiż nie tylko Polski, ale samego Jana Zamoyskiego. Ponadto przyniósł on również państwu polskiemu poczucie siły i wzrost znaczenia międzynarodowego, a także zawarty zapis w traktacie o pokoju wieczystym między Austrią a Polską obowiązywał aż do I rozbioru Polski w 1772 roku. Oba kraje wspierały się, między innymi Austriacy pomagali podczas potopu szwedzkiego w odzyskaniu zajmowanego przez Szwedów Krakowa, zaś w 1683 roku Jan III Sobieski uratował Wiedeń i cesarstwo przed inwazją turecką.​
    Ostatecznie pod wpływem cesarza Rudolfa II, arcyksiążę Maksymilian złożył wymaganą traktatem przysięgę i zrzekł się tytułu króla polskiego. Tym samym sprawa korony została definitywnie rozwiązana. Dla Rzeczpospolitej oznaczało to zakończenie trwającego konfliktu, który po raz kolejny obnażył sprawę wolnej elekcji w Polsce. Z drugiej strony pokazał jednak wciąż jej wielką siłę, co udowodnił hetman Zamoyski, pokonując wojska Maksymiliana pod Byczyną. Bitwa ta przesądziła nie tylko o losach polskiej korony, ale wzmocniła pozycję na arenie krajowej jednego z największych ówczesnych polityków Rzeczypospolitej – Jana Zamoyskiego oraz ukazała Europie państwo polskie jako mocarstwo, które jest w stanie pokonać każdego przeciwnika.


    Zastanawiam się czy Habsburg na Polskim tronie nie zacieśniłby stosunków z zachodem, zyskał Austrię jako sojusznika w wojnach ze Szwecją i Turcją. Zygmunt Waza wciągnął Rzplitą w sprawy wewnętrzne Szwecji i równie dobrze Maksymilian mógł wciągnąć Rzplitą w sprawy wewnętrzne Cesarstwa a może i nawet w wojnę 30-letnią... Czy Habsburgowie na Polskim tronie i ich ogromne przywiązanie do koron, które nosili na głowach, czy mogliby oni uchronić Rzeczpospolitą przed upadkiem?
     
  10. Saegoto

    Saegoto Nowy

Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie