Blitzkrieg 1939. AAR-y

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez Dżemik, 1 Lipiec 2008.

?

W tej rozgrywce jestem za:

  1. Osią

    0 głos(y/ów)
    0,0%
  2. Aliantami i Kominternem

    0 głos(y/ów)
    0,0%
Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Dżemik

    Dżemik Guest

    [​IMG]









    Sesja nr 11
    Luty `42 - marzec `42

    [​IMG] Kamil
    [​IMG] Fallout
    [​IMG] Shogun

    [​IMG] Buffalo
    [​IMG] Tomasi
    [​IMG] Dżemik












    Zdobycie Nowej Brytanii i atak na Nową Gwineę nie oznaczało jedynie zabezpieczenia Australii przed aneksją. Zajęcie tych dwóch wysp pozwoliło Aliantom na przeprowadzenie największej akcji militarnej od czasu wyparcia wroga ze Stanów Zjednoczonych, operacji o kryptonimie „Miami”.

    [​IMG]

    Cel został jasno określony: Japonia! Już od dłuższego czasu połączony sztab angielsko-amerykański planował rozprawić się z azjatycką zarazą i osłabić całą Oś. Ostateczna decyzja zapadła jednak po przestudiowaniu licznych raportów, które dostarczyły informacji o koncentracji wroga na Pearl Harbour.

    [​IMG]

    Alianci doszli do wniosku, że Japonia spodziewa się desantu w Europie i trzyma swe dywizje w gotowości, by uderzyć ponownie na USA, gdy te zajęte będą operacją przeciwko III Rzeszy.

    Działać trzeba było natychmiast. Po umocnieniu Nowej Brytanii rozpoczęto realizację pierwszej fazy operacji: atak na Guam. Ta ważna baza amerykańska stanowiła świetny punkt wypadowy do desantu na Filipiny i Japonię. Dobre lotnisko i port pozwalały kontrolować znaczny obszar Mikronezji i tym samym utrudniały powtórny desant na Stany Zjednoczone.

    Dane wywiadowcze były bardzo pomyślne. Na Guam nie stacjonowały żadne jednostki wroga i przy odrobinie szczęścia można było całkowicie zaskoczyć przeciwnika. Gdy brytyjskie okręty transportowe wypłynęły z portu z misją zajęcia dawnej amerykańskiej bazy, pierwsza faza operacji „Miami” została rozpoczęta.

    [​IMG]

    Podejmowano spore ryzyko, gdyż okręty z wojskiem płynęły bez żadnej osłony i spotkanie z cesarską flotą i lotnictwem mogło zakończyć się katastrofą. Gdy szczęśliwie udało się prześliznąć obok wyspy Truk i dotrzeć do celu, sukces wydawał się bliski. Niestety po kilku godzinach od rozpoczęcia wyładunku natrafiono na cesarskie okręty transportowe, które zmierzały zapewne do Pearl Harbour.

    [​IMG]

    Teraz jednak zmieniły kurs i unikając starcia zawróciły w kierunku Guam. Wróg zdołał szybko obsadzić wyspę i brytyjskie jednostki pancerne stanęły naprzeciwko wrogiej piechoty.

    [​IMG]

    Wynik był łatwy do przewidzenia. Zarządzono odwrót do Rabaul. Tylko szczęściu można przypisać fakt, że w trakcie powrotu nie natknięto się na japońską flotę i poniesiono tylko niewielkie straty.

    Niepowodzenie całej ekspedycji źle wróżyło operacji „Miami”. O zmianie planów nie było już jednak mowy. Natychmiast wysłano drugi rzut, tym razem skierowany przeciwko wyspie Truk, dysponującej doskonałą bazą morską i świetnym lotniskiem. Dane wywiadowcze już wcześniej wskazywały na słabą obronę tego punktu. Gdy jednostki brytyjskie dotarły na miejsce, zarządzono szturm. Mimo zaciętej obrony, amerykańska piechota morska nie dała się zatrzymać i całkowicie rozbiła wroga.

    [​IMG]

    Japończycy jednak nie odpuszczali i zaalarmowani atakiem na Guam, wysłali wsparcie. Na transportowce wyładowujące żołnierzy wpadły niespodziewanie cesarskie lotniskowce i lotnictwo.

    [​IMG]

    Cała historia miałaby zapewne smutny finał, gdyby nie okręty US Navy, które znajdowały się zaledwie kilka godzin od miejsca bitwy. Amerykańska flota natychmiast obrała kurs na Truk i włączyła się do walki.

    [​IMG]

    Trwające kilkanaście godzin starcie zakończyło się nieznacznym zwycięstwem japończyków, którzy przez całą bitwę nie pozwalali podejść US Navy do swoich jednostek flagowych. Amerykanie stracili pancernik i ciężki krążownik, skośnoocy natomiast pożegnali się z nowoczesnym lotniskowcem, którego dosięgły alianckie bombowce morskie. Szczęściu należy przypisać fakt, że na dno poszły zaledwie dwa brytyjskie okręty transportowe. Mimo wszystko cel został osiągnięty. Nad Truk powiewała amerykańska flaga.

    Po wygranej bitwie morskiej japończycy postanowili pójść za ciosem i podjąć pościg za wycofującą się US Navy. Do kolejnego starcia doszło blisko Rabaul. I tym razem flota cesarska nie pozwoliła zbliżyć się amerykańskim jednostkom. Nie chcąc stracić następnego pancernika, alianci postanowili się wycofać.

    [​IMG]

    Jednak następne wydarzenia, sprawiły, że admirałowi Yamamoto odechciało się dalszego pościgu. Zajęcie Truk oznaczało bowiem realizację drugiej fazy operacji „Miami”: inwazji na Japonię.

    [​IMG]

    Już od kilku miesięcy na wyspie Attu, najdalej na zachód wysuniętym punkcie Stanów Zjednoczonych, w najgłębszej tajemnicy budowano lotnisko i bazę morską. Gromadzono także dywizję i flotę inwazyjną.

    [​IMG]

    Prowadzona od dłuższego czasu obserwacja rdzennych wysp japońskich ujawniła poważne luki w obronie. Sztabowcy cesarza nie spodziewali się widocznie ataku i spali snem sprawiedliwych, gdyż serca Imperium broniły tylko słabe garnizony.
    Ze względu na ogromne odległości desant można było zrealizować jedynie w kilku prowincjach, leżących na północ od Tokio. Gdy flota desantowa dotarła na miejsce, natychmiast rozpoczęto wyładunek, który na szczęście udało zachować się w tajemnicy. Gdy pierwsze amerykańskie dywizje wylądowano w prowincji Sendai, na Pacyfiku miało rozpętać się małe piekło…

    [​IMG]
     
  2. Dżemik

    Dżemik Guest

    Jako, że nie mamy na razie nowych odcinków, zrobię małe podsumowanie.




    AFRYKA


    Afryka to na razie peryferia naszej wojny, ale i tu można zaobserwować jakąś aktywność. Oddziały angielsko-belgijsko-francusko-południowoafrykańskie zdołały zatrzymać Włochów (którzy wcześniej zapuścili się dość głęboko) i nawet przeprowadzić kontratak. Jednak Shogun sprowadzili posiłki i ofensywa na razie stanęła.

    [​IMG]

    [​IMG]



    ZSRR


    Na zachodzie III Rzesza kontynuuje swoją spóźnioną Barbarossę i posuwa się naprzód. Sowieci na razie nie mają kłopotów z obroną, lecz coraz bardziej odczuwają znaczną przewagę Luftwaffe w powietrzu. Po ostatniej sesji można powiedzieć, że Tomek będzie miał trochę kłopotów

    [​IMG]



    PRZEMYSŁ


    Przemysł Wielkiej Brytanii, mimo straty Indii, ma się całkiem dobrze. Na następnej sesji będą oczywiście przesunięcia: SOV straci zapewne kilka IC na rzecz GER a JAP na rzecz USA (miejmy nadzieję). Ogólnie jednak po odparciu ataku na Stany, Alianci mają sporą przewagę nad Osią.

    [​IMG]



    BITWY MORSKIE

    A oto lista zatopień. Na morzu walki toczą się nieprzerwanie i nie ma tygodnia, bez straty po którejś ze stron. Mimo, że stosujemy ograniczenie 8 samolotów dowolnego typu na strefę morską, Luftwaffe działa w najlepsze. Nasz obóz szczególnie dotkliwie odczuwa straty w pancernikach i lotniskowcach. Oczywiście Alianci to też Australia, Holandia itd.

    [​IMG]
     
  3. G4ndaLF

    G4ndaLF User

    Stany Zjednoczone Ameryki
    kwiecień 1942

    [​IMG]

    W grudniu 41 roku, jasne stało się, iż Ameryka jest już bezpieczna. W tej sytuacji sztab Aliantów zebrał się w celu ustalenia dalszego planu działania. Naturalną kontynuacją byłoby przeniesienie większości sił na wyspy brytyjskie w celu przeprowadzenia desantu na wiosnę. Oczywiste było, że takiego rozwoju wydarzeń spodziewają się również przeciwnicy. Amerykanie wpadli więc na inny pomysł. Stalin donosił o koncentracji sił chińsko-japońskich na granicy z ZSRR, poza tym znaczna część ich sił stacjonowała również na Hawajach oraz prowadziła kampanię na wyspach Pacyfiku. Wniosek nasuwał się sam – Japonia po skupieniu się na innych frontach nie dba aż tak o obronę swych wysp macierzystych. Nastawienie zarówno Wielkiej Brytanii jak i Związku Radzieckiego do tego planu było dość sceptyczne. Szczególnie Stalin nalegał na jak najszybsze rozpoczęcie działań w Europie. Mimo wszystko po przeanalizowaniu dokładnie sytuacji postanowiono wcielić w życie plan inwazji.

    Początkowo zakładał on przetransportowanie wielkiej ilości wojska do Filipin i atak stamtąd. Niestety Armia Filipińska szybko uległa pod naporem sił cesarskich. Dlatego podjęto decyzję o rozbudowie baz morskich i lotniczych na wyspie Attu – najbardziej wysuniętej na zachód posiadłości USA na Pacyfiku. Zmodyfikowany plan zakładał skupienie uwagi Japonii na okolicach Australii, Nowej Gwinei i Wysp Marshalla w celu odciągnięcia wrogiej floty i lotnictwa. W tym czasie armia desantowa w sile ponad 30 dywizji miała uderzyć na nie bronione plaże w Sendai. Następnie główne siły aliantów z okolic Australii i lotnictwo miały dołączyć do ataku. Flota pancerników Royal Navy powierzono zadanie zniszczenia transportowców zmierzających po wojsko z Pearl Harbour. Gdy cudem ocalałe Filipińskie statki dotarły do wybrzeży Japonii i zameldowały o bardzo słabo bronionych plażach podjęto ostateczną decyzję o wdrożeniu planu w życie.

    [​IMG] [​IMG]
    Okręty zmierzające do wyznaczonego celu i początek inwazji.

    Plan został zrealizowany w stu procentach. Do ostatniej chwili Japończycy nie spodziewali się niebezpieczeństwa. O operacji dowiedzieli się dopiero 4 kwietnia, gdy amerykańskie czołgi wjechały do Sendai. Pierwsze na miejsce dotarło 8 dywizji pancernych, które od razu dostały rozkaz ataku na Tokio. Tymczasem kolejne lądujące wojska miały przejąć pobliskie lotnisko w Akita.

    [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    8 kwietnia 1942 pada Tokio

    Tymczasem Flota Cesarska w okolicach wysp Marshalla, gdzie parę dni wcześniej siły pod dowództwem Wielkiej Brytanii przejęły kontrolę nad Truk, dostała się pod ogień alianckich samolotów ponosząc ciężkie straty. Zgrupowania japońskich okrętów podążały do macierzystych portów bez żadnego planu, dlatego US Navy udało się zatopić kilka statków płynących bez odpowiedniej obstawy, niestety wobec przybycia trzonu floty Amerykanie musieli się wycofać.

    [​IMG] [​IMG]

    Początkowo jedynym atutem Osi w Kampanii Japońskiej było lotnictwo, a dokładniej brak odpowiednich lotnisk w rękach przeciwnika. Amerykańskie czołgi były bombardowanie przez stare chińskie dwupłatowce, a flota osłaniająca akcję musiała odpierać ataki bombowców morskich. Początkowo było to bardzo uciążliwe. Jednak alianci dysponowali wielką przewagą w sprzęcie i gdy tylko przejęte lotniska uda się doprowadzić do stanu używalności wynik będzie przesądzony. Dokładnie tak się stało i już po paru dniach powietrze nad Japonią znalazło się we władaniu naszych myśliwców.

    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]

    Tymczasem pierwszy solidny opór Armia Cesarska postawiła w górach Nagoi. Teren był wyjątkowo nieprzyjazny dla czołgów, jednak przewaga liczebna i technologiczna okazały się wystarczającym atutem. Parę dni później miał miejsce jeszcze kontratak ale nie mógł on zmienić wyniku starcia. Po tej porażce ostatnie wojska Japończyków zostały otoczone w Kanazawie.

    [​IMG] [​IMG]

    Próbując uprzedzić dosłanie posiłków 3 dywizje piechoty US Army otrzymały zadanie zabezpieczenia Fukuoki i Kagoszimy. Gdy wydawało się, że operacja zakończy się sukcesem, na wyspie wylądowało 20 wrogich dywizji rozbijając kompletnie wojska amerykańskie. Pod koniec kwietnia sytuacja się ustabilizowała. Pod kontrolą USA jest cała główna wyspa wraz z najważniejszymi ośrodkami przemysłowymi. Natomiast Japończycy bronią się jeszcze w Sikoku, Fukuoce i Kagoshimie. Jednak wobec znacznie większych sił aliantów i przewagi w powietrzu sytuacja Japonii wydaje się przesądzona.

    [​IMG] [​IMG]
    Okrążona Kanazawa i posiłki japońskie do obrony Fukuoki

    W tym samym czasie w Europie rozpoczęła się operacja Barbarossa. Na razie Armia Czerwona nie jest w stanie powstrzymać wroga. Kluczowe znaczenie ma tutaj przewaga powietrzna. Na lądzie Wermacht ustępuje przeciwnikowi przede wszystkim w liczebności, jednak zmasowane bombardowania uniemożliwiają jakąkolwiek akcję zaczepną. Front Wschodni dotarł już do linii rzek. W tym samym czasie miał miejsce desant Rumunów na Kaukazie. W normalnych warunkach został by on od razu rozbity, jednak Rumunii robią postępy dzięki wsparciu Luftwaffe. Na granicy z Japonią początkowo Armia Czerwona odnosiła porażki, jednak aktualnie większość wojska z tamtego rejonu została przeniesiona ku wybrzeżom Morza Żółtego w celu obrony ojczyzny.

    [​IMG] [​IMG]
    Sytuacja na wschodzie z połowy kwietnia
     
  4. Dżemik

    Dżemik Guest

    [​IMG]









    Sesja nr 12
    Marzec-kwiecień`42

    [​IMG] Kamil
    [​IMG] Fallout
    [​IMG] Shogun

    [​IMG] Buffalo
    [​IMG] Tomasi
    [​IMG] Dżemik







    Inwazja na Japonię stała się faktem. Ponad 50 dywizji amerykańskich wylądowało w prowincji Sendai i rozpoczęło działania ofensywne. Na szczęście Alianci napotkali w tej fazie tylko niewielki opór i szybko posuwali się naprzód, zdobywając stolicę azjatyckiego imperium: Tokio. Niestety wróg wykorzystywał swoją przewagę w powietrzu, bezlitośnie atakując amerykańską flotę.

    [​IMG]

    Obóz przeciwnika był najwyraźniej zaskoczony takim obrotem sprawy. Świadczyły o tym chociażby stenogramy z rozmów dyplomatycznych. Zwłaszcza reakcja III Rzeszy była bardzo wymowna.

    [​IMG]

    Admirał Yamamoto, który ścigając amerykańskie pancerniki wypuścił się aż pod Rabaul, na wieść o inwazji natychmiast zawrócił. Taką wiadomość przekazał Aliantom admirał Darlan, którego zgrupowanie natknęło się na japończyków w okolicach wyspy Truk. Niestety okręty francuskie nie zdołały wytrzymać naporu przeciwnika i zmuszone zostały do odwrotu, tracąc lotniskowiec.

    [​IMG]

    Tymczasem wojska angielskie, przy wsparciu trzech amerykańskich dywizji pancernych, zajęły się likwidacją ostatniego punktu oporu wroga, który okopał się w Port Moresby. Mimo zaciętych walk, siły Koalicji odniosły sukces i zadały klęskę broniącym się chińczykom. Po tym sukcesie groźba inwazji na Australię wydawała się całkowicie oddalona.

    [​IMG]

    Mimo zdobycia japońskiej stolicy, sytuacja nie była jeszcze opanowana. Alianci mieli świadomość, że znajdują się w gnieździe szerszeni. Rozpoczął się cały szereg potyczek w powietrzu i na morzu. Wróg najwyraźniej postanowił bronić swojego terytorium za wszelką cenę, gdyż amerykańskie okręty napotkały na powracającego spod Rabaul admirała Yamamoto.

    [​IMG]

    Mimo, że sprowadzenie myśliwców USAAF i RAF-u w końcu uziemiło część samolotów wroga, japończycy pozostawali bardzo aktywni. Jeżeli udało by im się szybko sprowadzić posiłki, dalszy marsz w głąb Wysp Macierzystych stanąłby pod znakiem zapytania. Sztab Sprzymierzonych, świadomy tego zagrożenia, postanowił jak najszybciej dosłać nowe dywizje. To zadanie przypadło Royal Navy, której jednostki transportowe miały przybyć ze wsparciem.

    [​IMG]

    Zadanie nie było łatwe, gdyż Azjaci kontrolowali bazę w Guam, która bardzo skutecznie ograniczała możliwości pomocy. Mimo tych przeciwności i napotkania floty japońskiej, która zatopiła kilka brytyjskich okrętów transportowych, całą operacja przebiegła pomyślnie.

    [​IMG]

    Świeże dywizje pozwoliły kontynuować ofensywę. Resztki sił japońskich zostały okrążone a następnie rozbite w Kanazawie.

    [​IMG]

    Amerykanie zdołali ponadto wylądować w Fukuoce. Azjaci dosłali jednak błyskawicznie posiłki i odzyskali prowincję. W decydującej fazie płynące bez obstawy okręty transportowe USA, zmierzające na pomoc, zostały przechwycone przez japońską flotę.

    [​IMG]

    Mimo tego sukcesu ogólna sytuacja Japonii była ciężka. Co prawda obie strony poniosły spore straty na morzu, lecz w rękach azjatów znajdowała się jedynie Kagoszima, Shikoku i Fukuoka. W tej sytuacji sztab cesarski postanowił najwyraźniej zakończyć swoją przygodę na Pacyfiku, gdyż US Navy napotkała silny zespół okrętów przeciwnika, który, jak przypuszczano, kierował się do Pearl Harbour.

    [​IMG]

    Wobec ogromnych strat, jakie ponieśli amerykanie na morzu, zadanie przechwycenia floty japońskiej, po raz kolejny powierzone zostało niezwyciężonej Royal Navy…


    W innych częściach świata było równie gorąco. Włosi dalej posuwali się w Afryce i poważnie zagrozili Afryce Południowej, desantując się w Inhambane. Port i lotnisko, jakie się tam znajdowały pozwalały na jeszcze szybsze prowadzenie ofensywy.

    [​IMG]

    Na wschodzie trwały tymczasem krwawe walki. III Rzesza kontynuowała swoją operację i wypierała sowietów z kolejnych prowincji. Wg danych Moskwy, szczególnie odczuwalna była dominacja Luftwaffe, której jednostki rozbijały całe dywizje. Szczególnie źle przedstawiała się sytuacja na południu Ukrainy, gdzie oddziały niemieckie, wraz z sojusznikami z Rumunii, poważnie zagroziły czterdziestu sowieckim dywizjom…


    [​IMG]


    AAR wyczyszczony.

    Dżemik

     
  5. Dżemik

    Dżemik Guest

    [​IMG]








    Sesja nr 13
    Kwiecień`42-czerwiec `42

    [​IMG] Kamil
    [​IMG] Fallout
    [​IMG] Anders

    [​IMG] AI
    [​IMG] Hiensen
    [​IMG] Dżemik




    Główne założenia planu „Miami” zostały zrealizowane. Dzięki całkowitemu zaskoczeniu przeciwnika udało się zająć najważniejszą z wysp japońskich: Honsiu. W ręce amerykanów wpadły główne centra przemysłowe azjatów, co znacznie osłabiło ich możliwości produkcyjne. Jedynym zgrzytem była nieudana próba opanowania wyspy Kiusiu*.

    [​IMG]

    Dotychczasowe sukcesy nie oznaczały jednak końca zmagań. Pozostałe wyspy wciąż pozostawały w rękach wroga. Przeciwnik, świadom bliskiej klęski, rozpaczliwie próbował odzyskać panowanie w powietrzu i przeszkadzać na morzu swoimi okrętami podwodnymi. Na próżno. Wszystkie atuty pozostawały w rękach Aliantów.

    [​IMG]


    Po nieudanym desancie na Fukuokę, aliancki sztab szukał nowego celu.
    Wywiad szybko zwrócił uwagę na słabo bronioną wyspę Sikoku, której upadek znacznie osłabiłby możliwości kontrataku wroga. Świetnie rozwinięte bazy morskie i lotnicze stanowiły wystarczającą rekompensatę za ewentualne straty.
    Pierwsze uderzenie, które wyszło z Osaki, zostało wsparte desantem morskim. Jedna mandżurska dywizja nie stawiała oporu.

    [​IMG]

    Przypuszczenia o ewakuacji Pearl Harbour okazały się trafione*. Amerykańska flota, która pierwsza zauważyła cesarskie okręty zmierzające na wschód, otrzymała rozkaz wycofania się. Kolejne spotkanie nastąpiło niedaleko wyspy Midway. Flota królewska starała się związać jak najdłużej japońskie okręty, jednak przeciwnik wycofał się szybko nie chcąc zapewne tracić cennego czasu.

    [​IMG]

    Admirał Yamamoto nie wiedział, że silny zespół pancerników już płyną by przeciąć mu drogę. Spotkanie nastąpiło niebawem. Japończycy wpadli z deszczu pod rynnę.

    [​IMG]

    Okręty cesarskie zdając sobie zapewne sprawę z możliwości całkowitej porażki starały się już tylko zminimalizować straty i ewakuować jak najwięcej dywizji z Pearl Harbour. Obie floty spotkały się jeszcze kilkakrotnie i mimo, iż Japończycy za każdym razem rezygnowali z walki, nie zdołali uniknąć strat. Łącznie w starciach tych zatopiono 13TP, 7DD, 3CL, 1SS i 1CV przy stratach własnych wynoszących 2DD i 1CL.

    Po raz kolejny Sprzymierzenie potwierdzili swą dominację na morzu. Sytuacja nie wyglądała jednak różowo. Długa kampania na Pacyfiku tak osłabiła US Navy, że Amerykanie dysponowali dysponowali w tym czasie jedynie…1 lotniskowcem. Nie lepiej wypadali sojusznicy, zdziesiątkowani przez flotę i lotnictwo Osi. Jedyną realną siłę znowu stanowiła Royal Navy, której pancerniki zdołały odzyskać sprawność bojową.

    [​IMG]

    Wykorzystując fakt zaangażowania floty przeciwnika w rejonie Pearl Harbour, Alianci przystąpili do zabezpieczania kolejnych strategicznych wysp. Oprócz Tajwanu, na którym napotkano symboliczny opór (2 Gar), zajęto Hokkaido, Okinawę i Guam. Opuszczenie tej ostatniej wyspy oznaczało koniec japońskiej przygody na Pacyfiku.

    [​IMG]

    Jednocześnie Anglicy przystąpili do zajęcia Indii Holenderskich…

    [​IMG]

    …które zabezpieczono bez problemów. Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony Japończyków kazał przypuszczać, że skośnoocy zamierzają bronić się już tylko w Chinach.

    [​IMG]

    Nie wszystko szło jednak po myśli Londynu i Waszyngtonu. W połowie marca Koalicja postanowiła zająć Azory, które stanowiły ważny punk między Europą a USA. Jako, że wyspa była opuszczona, zadecydowano się przydzielić barkom amfibijnym jedynie symboliczną eskortę. Był to nieprzyjemny błąd. Desantujące się cztery amerykańskie dywizje zostały powitane przez włoskie bombowce morskie i niszczyciele. Stracono 2 SS i 4 TP (wraz z ładunkiem).

    [​IMG]

    Z Europy nadchodziły pomyślne wieści. Mimo strat sowieci parli naprzód. Na południu Ukrainy Wehrmachtowi nie udało się dopiąć okrążenia i 40 dywizji radzieckich zdołało się uratować*. Armia Czerwona nie mogła jednak spać spokojnie, gdyż bombowce Luftwaffe stale działała z zabójczą skutecznością.
    Wykorzystując zaangażowanie Wehrmachtu na południu, komuniści wyprowadzili udaną ofensywę na północy zajmując Królewiec. Z Moskwy nadeszły rozkaz okrążenia Warszawy.
    Sytuacja III Rzeszy wydawała się być coraz gorsza…

    [​IMG]

    Zajęcie Japonii w istotny sposób zmieniło możliwości gospodarcze Osi. Osłabieni Azjaci byli już słabsi nawet od Włochów.

    [​IMG]


    *patrz poprzedni odcinek

    Posprzątane.

    Dżemik

     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie