Boski MiniAAR Civ 5

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez finker, 12 Marzec 2015.

  1. Severian

    Severian Doctore

    Nieźle, Egipt ojczyzną wolności. Dwie kadencje faraona? :mrgreen:
     
  2. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Najwyższy czas, żeby Ramzesa zastąpił jego brat ;)
     
  3. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    ODCINEK 10
    Przygotowania do wojny

    W wypowiedzianej wojnie z Egiptem byłem osamotniony, choć Ramzes miał na pieńku z całym światem to wciąż miał rozejm z Rzymem i Kartaginą. Nie mogłem czekać biernie, bo rozpędzony Ramzes naukowo juz mi uciekł o tysiące punktów nauki i przewaga by się zwiększała, nie mogłem też czekać aż ktoś inny go zaatakuje, ani nie miałem co liczyć, że kogoś on zaatakuje. On dość zyskiwał na obecnym stanie rzeczy.

    Front walk można podzielić na Front Zachodni miasta Satricum-Mosni Kahni- Goshute
    [​IMG]

    oraz Front Wschodni miasta Agaidika-Nuku Hiva.
    [​IMG]

    Na obu frontach zamierzałem przyjąć postawę oczekująca. Egipt był o klasę lepszy w piechocie i miał bombowce. Pięc bombowców o zasięgu 8 pól stacjonowało w Mumbai (Front Wschodni), skutecznie uniemożliwiając mi jakiekolwiek działania zaczepne, choć tutaj by mi było najłatwiej.

    Poboczne teatry działań to oceany wokół naszego kontynentu. Gdzie zamierzałem ocalić moją przestarzałą flotę. Na zachodnim wybrzeżu miałem jedną karawelę (!)
    [​IMG]

    na północnym wybrzeżu w mieście Jakarta, który jest moim głównym portem handlowym całą jedną karawelę i jedną fregatę.
    [​IMG]

    Moja "główna flota" broniła południowego wybrzeżu "Starego Babilonu" były to odpowiednio karawela, fregata i privateer.... Szaleństwo bogactwa....
    [​IMG]

    Na co liczyłem w starciu z lepszym i liczniejszym przeciwnikiem? Na jego błędy, że stopniowo będzie wytracał przewagę oddając za darmo jednostki.
     
  4. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    ODCINEK 11 PRZEKLENSTWO WOJNY

    Pierwszy tury przebiegały spokojnie. Moje wojsko było bombardowane przez wrogie samoloty w wyznaczonych przeze mnie miejscach (tylko to widział komputer i to atakował) na szczęście te pięć bomberów nie potrafiło zniszczyć mi w czasie jednej tury jednostki, więc co tura podmieniałem jednostkę. W grze nie ma "zasobów ludzkich" więc traciłem jedynie jednostkę na kilka tur a zyskiwałem doświadczenie. Niestety przeciwnik też je zyskiwał i zdobywał je szybciej ode mnie...
    [​IMG]

    Zabawa zaczęła się gdy w trzy tury od pierwszego wystrzału, pod Nuku Hivą zjawiła się flota Ramzesa.
    [​IMG]

    Dziękowałem, że nie popłynął dalej na północ, bo tam ściągnięcie posiłków by trwało wieki a tu odsiecz była o krok. Postanowiłem bronic miasta. Ciągłe naloty i ostrzał z morza sprawiły, że musiałem wycofać jednostki z miasta aby ich nie stracić.
    [​IMG]

    W końcu miasto padło. Jednak zostało zdobyte z morza, w pobliżu nie było ani jednej jednostki pieszej Ramzesa, wciąż nie odpuszczałem. Zdecydowałem wciąż walczyć i odbić miasto.
    [​IMG]

    Na północy tymczasem miałem więcej szczęścia niż rozumu. Kiedyś w czasie wojny Egiptu z Kartaginą, odkupiłem miasto Kijów od Ramzesa, bo bałem się że to padnie ofiarą Dydony, jak trzy inne sojusznicze miasta Egiptu. Samego Kijowa szczególnie nie potrzebowałem. Teraz to się zwróciło, mogłem tylko obserwować jak Kijów dzielnie walczy z egipską flotą. Kijów stanął na drodze Ramzesowi na moje zachodnie wybrzeże gdzie stacjonowała tylko karawela. A były dwa kluczowe miasta zdobyte na Polinezji. Podesłana na pomoc karawela zatopiła dwa uszkodzone przez Kijów okręty i wróciła bezpiecznie do domu.
    [​IMG]

    Widząc zaangażowanie Egiptu głównie na wschodzie, w odpowiedzi ruszyłem z ofensywą na Satricum na zachodzie.
    [​IMG]

    Zebrałem niemałe siły, żeby odbić Niku Hivę, ale Ramzes podsyłał swą piechotę i nie byłem wstanie odbić miasta.
    [​IMG]

    Na zachodzie za to jedna artyleria wsparta piechotą i kawalerią ćwiczyła obronę miasta.
    [​IMG]

    Główna flota przechwyciła tymczasem flotę Ramzesa, która po zdobyciu Niku Hivy ruszyła na północ ku Babilonowi. Próbowałem uciec stamtąd. Niestety udało się to tylko jednej fregacie.
    [​IMG]

    Walki o Niku Hivę, przeniosły się z powrotem na moje terytorium, na przedpola Pohokwi.
    [​IMG]

    Na zachodzie jednak udało mi się zdobyć niebronione niemal miasto Satricum, oddałem je Rzymowi. Nie miałem żadnego interesu obciążać się tym maleńkim miastem.
    [​IMG]

    Kulminacyjny moment w wojnie. Egipt zaszedł daleko w głąb mojego terytorium. Jego bombowce doświadczone na bombardowaniu moich jednostek dostały awanse zwiększające zasięg i zmusiły mnie do ratowania się w głębi szoszońskiej dżungli. Mniej więcej w tej chwili na 13 moich jednostek straconych przypadło 18 straconych jednostek Egiptu, nie wyglądało to za dobrze.
    [​IMG]
     
  5. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    ODCINEK 12 BŁOGOSŁAWIEŃSTWO WOJNY

    Kijów się obronił i grozba inwazji na zachodnie wybrzeże spadła do minimum.
    [​IMG]

    W bitwie pod Borsippą, flota główna wraz z flotą północną pokonała ostatecznie na morzu Ramzesa. Nie obyło się bez strat, jednak mogłem ogłosić panowanie na oceanie.
    [​IMG]

    Na wschodzie, Ramzes dał się w końcu wyprzeć z powrotem do siebie, jednak umocnił się tam mocno. Ja bogaty w doświadczenia 12 tur wojny produkowałem jedynie artylerię, gdyż jedynie ona gwarantowała sukces w polu.
    [​IMG]

    Wybudowałem Broadway i Wieżę Eifla zadowolenie w końcu wyszło na plus, po kilkudziesięciu latach niezadowolenia.
    Zdobyłem Niku Hive, zabezpieczyłem sobie Wschodni Ocean i przerzuciłem wojsko na zachód z dala od wrogich bombowców, aby Ramzes ich nie przerzucił w tym samym kierunku podsuwałem mu na przynętę jednostki, które, po 1-2 turach bombardowań podmieniałem.
    [​IMG]

    Mniej więcej w tym momencie Egipt zaczął się gubić. Zaatakował moje sojusznicze miasto Budapeszt, podczas gdy ja wchodziłem do Goshute.
    [​IMG]
    [​IMG]

    Po zdobyciu Goshute, ruszyłem na Washakie, bałem się atakować od razu Teby. Odkryłem w końcu lot, tam gdzie mogłem uruchomiłem produkcję mysliwców, z tym że mogę powiedzieć, że bombowce Ramzesa już nie przyprawiały o ból głowy, wojna była przesądzona.
    [​IMG]

    Sześć jednostek artylerii sprawia, że najsłynniejsze miasto świata pada w przeciągu kilku tur.
    [​IMG]
    [​IMG]

    Zdobycie Heliopolis było obserwowane z pokładu pierwszego lotniskowca na świecie. Nomen omen ten lotniskowiec, padł trupem od torpedy mojej pierwszej i pewnie pierwszego na świecie okrętu podwodnego.
    [​IMG]

    Gdy zdobyłem resztę kontynentalnych włości Ramzesa z czego większość wyzwoliłem (nawet powołując do życia Gahndiego) Dydona zaproponowała mi przyjazń. Swój swego zawsze pozna. Dydona w tym samym czasie co ja Ramzesa zaanektowała Portugalię.
    [​IMG]

    Na koniec padło Elephatine, ostatnie miasto Egiptu. Wraz z Egiptem znikła ideologia Wolności z naszego świata. Został Faszyzm i Komunizm. Wszyscy są szczęśliwi.
    [​IMG]

    W tle działań zbrojnych toczyły się zmagania dyplomatyczne w Kongresie Światowym, ja na ostatnim Zjezdzie wnioskowałem o ustanowienie Autokracji jako ideologii światowej, niestety głosami Egiptu moja uchwała upadła. W odpowiedzie na następny Kongres Egipt zaproponował wprowadzenie na mój Babilon embarga. Na szczęście już wnioskodawcy nie ma wsród nas.
    [​IMG]

    W kilka tur przed upadkiem Ramzesa jego oddziaływanie kulturalne na świat spadło do poziomu, że przestało negatywnie wpływać na moją populację. Najważniejszy cel wojny, został zrealizowany.
    [​IMG]
     
  6. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Wygląda to bardzo złe. Egipt pewnie zaraz zacznie rozpraszać jednostki po Twoim terytorium, więc może będzie Ci trochę łatwiej.. Ile masz jednostek? Ile Egipt ma jednostek?

    Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka
     
  7. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    Coś żeś się Gall spóznił z odpowiedzią ;) ale dzięki za komentarz. Dodałem na końcu ostatni, zwycięski odcinek.
    Bardzo zle to to nigdy nie wyglądało, było nieciekawie. Ale dałem mu radę, on miał ledwie 4 miasta, które mogły produkować jednostki. Gorzej będzie z takimi gigantami, jak Rzym czy Kartagina, którzy biją mnie wciąż na głowę w zakresie produkcji, a raczej z naukami już nie ucieknę im.
     
  8. Master of Puppets

    Master of Puppets Ten, o Którym mówią Księgi

    Podsumowanie odcinków:
    [​IMG]
     
  9. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    A co za problem zjeść konkurencję?
     
  10. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Ups ;D...
    4 miasta? Ok, coś źle z moją pamięcią..
    @Dark walka z blobami jest długa i męcząca (w pierona jednostek + bieżąca produkcja, bronisz wybijasz wrogie jednostki gdzieś się przykitrasz zdobywasz 1-2 miasta znowu wróg ma armię, bronisz się i tak w kółko..), jeżeli nie są zajęci biciem innego bloba. Czasem można wykorzystać braki AI by wywabić je na morze (gdzie AI jest jeszcze gorsze niż na lądzie) i wybić mu jednostki bardzo szybko, ale jak tylko zdobędziesz przyczółek na jego wyspie to trzeba działać "normalnie".

    Wysłane z mojego Nokia_X przy użyciu Tapatalka
     
  11. Tomilles

    Tomilles Nowy

    [​IMG]
    fajnie się czyta,powodzenia z dalszymi podbojami :)
     
  12. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Był Egipt, nie ma Egiptu... ile cudów w tych Tebach zgarnąłeś?
     
  13. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    10-15 o ile dobrze pamiętam, ale też chciałbym zobaczyć Ich listę. Naprawdę cudowne miasto :p. W tej kwestii miałeś farta (dużo cudów w jednym mieście mniejszej potęgi).
     
  14. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    No cudów sporo
    [​IMG]
    czternaście, z czego wiele już nieaktualnych (Wielki Mur), badz dających korzyści jednorazowo (Taj Mahal) ale dzięki bonusom przegłosowanym na Kongresie dającym bonus do kultury, to Teby są najkulturalniejszym miastem moim dajcym +129 kultury z +539 pkt mi dostępnych, czyli robi ponad 20%, dzięki czemu mam kulturę co ok 20 tur, co na maratonie jest wynikiem bardzo dobrym.
    Jeśli chodzi o turystykę, na którą mniej liczę, bo na zwycięstwo kulturalne przy blobach takich jak Rzym czy KArtagina jest juz za pózno, to Teby robią ok 90%.
    W dodatku duże miasto, mocne w produkcji, niedługo zacznę tu robić wojo. Ogólnie Teby to jeden z kilku najważniejszych moich miast.
     
  15. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    ODCINEK 13 Wstęp do TOTAL CIVILIZATION 5

    Zaraz po zakończeniu kampanii egipskiej rozpocząłęm króciutką wojnę z Austrią. Moja armia była na miejscu, a Austria była tylko minorem. Po zdobyciu stolicy, Austriaczka Teresa oddała mi Salzburg, w zamian pozwoliłem jej utrzymać Graz. Zostawiłem Austrię z jednym miastem.

    [​IMG]


    Dzięki podbojowi Egiptu i w znacznie mniejszym stopniu Austrii, w moim imperium zapanowało szczęście, szczególnie po wybraniu Państwa Policyjnego z drzewka Socjalistów. Planowałem atak na Rzym. Jednak moje stosunki z Kartaginą w międzyczasie uległy pogorszeniu, także mimo dzielenia tego samego systemu, to wcale nie czułem się bezpieczniejszy mając ją za plecami. Wyprawa po Rzym na dalszy kontynent skutkowałaby pewnie w dalszej perspektywie wojnę na dwa fronty. Dlatego odwołałem wojsko z Austriackiej wyspy i zawróciłem je na kontynent, gdzie w razie wojny z Kartaginą doszło by do walk.

    W Babilonie wysokie zadowolenie skłoniło mnie do zwiększenia podaży żywności, nastąpił niczym nie skrępowany wzrost ludności. Wraz z produkcją żywności zarządziłem rozwój miast, budując wszędzie budynki. To przyniosło znów wzrost ogólnej produkcji, nauki i kultury. Wysoka kultura zaowocowała tym, że co 20 tur mam nową politykę, natomiast w nauce się zapuściłem gdy wojowałem z Egiptem. Zamiast budować laboratoria naukowe, ja robiłem artylerię, potem elektrownie i skończyło się tym, że jestem co najwyżej równy z resztą Imperiów. Choć Rzym mnie dość znaczenie prześcignął. Zarówno Kartagina i Rzym zakończyli już swój Manhattan Project, a raz w bezpośredniej bliskości widziałem bombę atomową u Kartaginy.

    Gdy ja się rozwijałem świat skurczył się o Arabię - winny Zulus, Portugalię - Kartagina, Szwecję - Zulus, Szoszonów - na spółkę Rzym z Kartaginą. Z minorów liczących się została Dania, która leży na płd kontynentu kartagińskiego. Nie wiem jak się tam Viking uchował ale dał radę i wcale nie jest marionetką Dydony. Indie i Songhaj to dwa moje papety, które coś tam walczą jakieś fake wary, Indonezja skrócona mocno o kolejne miasta przez Zulusa i Polinezja, której nie ruszałem do tej pory.

    Z majorów jest Rzym - najdalej ode mnie. W najmniejsze zagrożenie w najbliższej perspektywie a największe w najdalszej, ze względu na to, że sąsiaduje z Danią i Zulusami, których pewnie mógłby w pojedynkę pokonać. Do tego technologicznie August jest najlepszy.
    [​IMG]
    [​IMG]

    Druga Kartagina jest najbardziej niebezpieczna, od połowy gry ukierunkowana na podboje. Najbliżej mnie, na moim kontynencie ma szereg przyczółków. Najsilniejsza gospodarczo.
    [​IMG]

    Trzeci a raczej czwarty, bo plasują się generalnie za moim Babilonem są Zulusi. Mimo szeregu podbojów, nawet ostatnio (Austria, Indonezja, Arabia, Szwecja) to najsłabszy z Majorów. Ma na koncie porażkę z Rzymem. Przetrzebioną wtedy armię zuluską pokonała nawet Szwecja, którą dopiero po kilkuset latach zdołali zniszczyć.
    [​IMG]

    Przy takim rozkładzie sił ja trzymam się z Zulusami, teraz ci zostali zaatakowani przez Kartaginę i zbieram się ku wbiciu jej noża w plecy. Mam nadzieję tylko, że Zulusi nie wycofają się z wojny szybko a Rzym będzie dalej spał.
    [​IMG]

    Zanim jednak nastąpi wojna z Kartaginą ja zdecydowałem się zagarnąć sobie Polinezję do końca, co zajęło mi kilka tur.
    [​IMG]

    Teraz plan Wojny Światowej. Dołączam po stronie Zulusów, ci już tłuką się na wielu frontach z Kartaginą. Liczę na to, że przynajmniej moje wschodnie wybrzeże zostanie uprzątniete z Kartagińskiej marynarki, bo skupiam wszystko co mam na zachodzie, a całą żeglugę handlową przerzucam na wschód.

    Dla obrazu rzucam garść screenów obrazujących pogranicze Babilońsko-Kartagińskie. Wszystkie moje jednostki są widoczne, a i kartagińskich jest widocznych nie mało, można samemu oszacować stosunek sił.

    Region płn-wsch - FRONT JAKARTA. Tutaj występuje tylko flota, bazująca w miastach widocznych na zachód.
    [​IMG]

    Region płn-zach - FRONT WYBRZEŻE POLINEZYJSKIE. Duży przyczółek Kartaginy, trzy miasta, flota oraz bliskośc archipelagu wysp ze sprzyjającymi, badz podbitymi miastami przez Kartaginę. Tego wybrzeża broni moja flota, okręty podwodne, niszczyciele i pancernik. Tu mam największe stocznie.
    [​IMG]
    WYBRZEŻE POLINEZYJSKIE sąsiaduje z przyczółkiem środkowym Kartaginy, z dużym miastem Leptis Magna.
    [​IMG]

    FRONT ŚRODKOWY
    Przyczółek środkowy, to zespół 4 miast stykających się z moim korytarzem prowadzącym z płn na pd, zdobycie Gao odetnie mi południe od stolicy. W Timbishy stacjonuje Bomba Atomowa, co będzie jej celem gdy nacisnę przycisk DECLARE WAR?
    [​IMG]
    [​IMG]

    FRONT PŁD-WSCH
    Tutaj czuję się bezpiecznie, do Teb, jest od morza dość daleko. Drażni małe miasto kartagińskie na wschodzie, mam nadzieje, że Zulus je zajmie, bo mi szkoda na nie środków i czasu.
    [​IMG]

    WYSPA AUSTRIACKA
    Całkowicie bezbronna, a jednak cenna dla mnie, gospodarki tych trzech miast szybko się podniosły po zdobyciu, jednak koszt ochrony tych wysp jest w tym momencie dla mnie zbyt duży. Mam nadzieję, ze Kartagina tu nigdzie nic dużego nie ma. A Rzymowi nie wpadnie do głowy jakiś nagły atak na mnie. A jeśli by mu wpadło, to wyspa upadnie bardzo szybko, to ledwie kilka tur czystego oceanu żeglugi od Rzymu.
    [​IMG]

    Tak wygląda front. A to zaledwie przyczółki Kartaginy. Nawet jeśli zmiotę ją z mojego kontynentu, to jeszcze muszę ja pokonać na morzu, jeśli mi się to uda to muszę dokonać desantu na WIEEELKI kontynent. No tam już z górki, muszę podbić tylko jej stolicę, i ... każdą stolicę przez nią zajętą wcześniej... czyli cztery inne.

    Jeśli do tego czasu Rzym nie wypowie mi wojny to ja nie nazywam się finker. Toteż Total Wara czas zacząć.

    [​IMG]
     
  16. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    [table="width: 500, class: grid"]
    [tr]
    [td]Straty [/td]
    [td]Kartagina[/td]
    [td] Babilon[/td]
    [/tr]
    [tr]
    [td] 1 Tura [/td]
    [td] 2 Piechota (przez okr.podw.) [/td]
    [td] 1 Niszczyciel (bombowce)[/td]
    [/tr]
    [tr]
    [td] 2 Tura[/td]
    [td]1 Art. plot (okr.podw.), 1 Pancernik (flota)[/td]
    [td][/td]
    [/tr]
    [/table]
     
  17. Capricorn

    Capricorn 6 kwietnia

    Wygląda na to, że idzie Ci całkiem dobrze. Jak Cię nie zrównają z ziemią atomem to szanse na zwycięstwo są pozytywne.
     
  18. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    [table="width: 500, class: grid"]
    [tr]
    [td]Straty [/td]
    [td]Kartagina[/td]
    [td] Babilon[/td]
    [/tr]
    [tr]
    [td] 1 Tura [/td]
    [td] 2 Piechota (przez okr.podw.) [/td]
    [td] 1 Niszczyciel (bombowce)[/td]
    [/tr]
    [tr]
    [td] 2 Tura[/td]
    [td]1 Art. plot (okr.podw.), 1 Pancernik (flota)[/td]
    [td][/td]
    [/tr][tr]
    [td] 3 Tura [/td]
    [td] 1 niszczyciel [/td]
    [td] [/td]
    [/tr][tr]
    [td] 4 Tura [/td]
    [td]1 Art. plot., bomba atomowa, lotniskowiec [/td]
    [td] 1 okręt podwodny[/td]
    [/tr][tr]
    [td] 5 Tura [/td]
    [td] 1 pancernik [/td]
    [td]1 okręt podwodny[/td]
    [/tr][tr]
    [td] 6 Tura [/td]
    [td] 1 privateer, 2 niszczyciele [/td]
    [td] 1 gatling gun, artyleria[/td]
    [/tr]
    [/table]

    W trzeciej turze zobaczyłem nadciągającą flotę kartagińską na moje POLINEZYJSKIE WYBRZEŻE, lotniskowiec miał na pokładzie bombę atomową. Wysłałem dwa okręty podwodne na misję samobójczą i te wsparte ogniem z pancernika zniszczyły lotniskowiec, niestety w odwrocie straciłem jeden po drugim okręty podwodne, a pancernik ledwo uszedł do Tongi.
    [​IMG]
    [​IMG]

    Z dobrych wiadomości to w zasadzie odparłem myśliwcami bombowce Kartaginy i już mi nie zagrażają tak mocno. Mogę kontynuować atak w kierunku płn-zach. Ze złych wiadomości to na morzu mimo większych strat przeciwnika to ja już straciłem ok 40% stanu floty, a byłoby więcej gdyby nie możliwość chowania się w portach. Poza tym jeszcze jeden niszczyciel jest osaczony pod Honolulu. W każdym razie i na pewno floty mniej ubyło niż Kartaginie.
    [​IMG]
     
  19. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    No szanse widzę duże. Aczkolwiek moje doświadczenie grania w tych poznych erach jest bardzo małe. Zwykle teraz się nudziłem, bo eko miałem 2 razy lepsze niż najlepszy przeciwnik. A tu sytuacja trochę inna. Zresztą nigdy nie wygrałem gry w trybie dominacja. Także obawiam się nieznanego.
     
  20. lysy

    lysy Panzer Legion

    To gdzie ta bombeczka walnęła? :) Czy może poszła na dno z lotniskowcem? :D
     
  21. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    Chyba poszła na dno z lotniskowcem. W każdym razie na pewno jedna poszła na dno. Ale myślę, że to nie ostatnia. Będą jeszcze megatonowe emocje.
     
  22. finker

    finker Ten, o Którym mówią Księgi

    ODCINEK 14

    Siedemnaście tur wojny. Terytorialnie zyskałem. To jest, nie do końca zyskałem, za to Kartagina straciła. Wszystkie lądowe siły zgromadziłem, aby zlikwidować trzy miasta Kartaginy na północno-zachodnim wybrzeżu. Początkowo szło gładko, ale z każdą turą jakby trudniej. Zrównałem z ziemią dwa z trzech miast, mój osadnik już zmierza skolonizować zwolniony grunt. Przegnałem wrogie okręty z cieśniny na północy. Wybrzeże Polinezyjskie trzykrotnie było świadkiem wieloturowych bitew, wszystkie wygrałem, ale każdą z jakimiś stratami.
    [​IMG]

    Pogranicze Kartagińsko-Babilońskie jest spalone po mojej stronie. Raz miałem ciepło gdy Dydona wyprowadziła atak na Gao. W pierwszej turze szturmu obrona miasta zeszła o połowę, a nie wszystkie z siedmiu artylerii ściągniętych miało okazję wystrzelić. Jednak dwie jednostki walczące wręcz to za mało aby przejąć miasto i odparłem atak, zadając przeciętne straty Dydonie.
    [​IMG]

    Przeciwnik jest bardziej zaawansowany technicznie. Dysponuje już helikopterami bojowymi i wyrzutniami SAM. Do tego ilość jednostek budzi podziw. Mimo strat 51 jednostek do strat moich 16 to zupełnie nie widać końca wojny, nawet końca początku wojny. Wystarczy zerknąć na screeny. Gdybym dostał teraz cios w plecy od Augusta to bym raczej się nie pozbierał. Tymczasem Rzym wszedł w erę informacji, jestem kilka nauk za nim.
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  23. misio09

    misio09 Nowy

    Dlaczego aar został porzucony?

    Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka
     
  24. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Jak wszystkie AAR-y: because of reasons ;)
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie