Chanting our battle cry, "Freedom or death!" - V2 AHD CSA AAR

Temat na forum 'Victoria II - AARy' rozpoczęty przez casanunda, 3 Styczeń 2013.

  1. John Miller

    John Miller Znany Wszystkim

    Nie, dzięki za screeny. Wygląda na to, że póki co nieznacznie przegrywasz. Dostajesz pomoc finansową od kogoś?
     
  2. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek 3B

    maj'62

    [​IMG]


    So let the Yankees say what they will,
    We'll love and fight for Dixie Still.


    Trans-Mississippi Theater

    Army of New Orleans maszerowała zgodnie z planem na Tuscaloose gdzie miala odciąć droge wszystkim posiłkom. Obie armie mialy ze soba współpracować i w razie konieczności wspierać. Oddzialy wkraczyly do Tuscaloosa w połowie maja co spotyka sie z kompletnym zaskoczeniem jankesów. Przez ten region ida niechronione kolumny zaopatrzenia i jednostek dla oddzialow stacjonujących pod Sihloh. Udaje sie miedzy innymi zniszczyć 3 tysięczny oddzial artylerzystów, ktory oczekiwał właśnie transportu kolejowego. Jednak sytuacja na froncie nie pozwala oddziałom na odpoczynek. Nadciąga wiadomość od generała Taylora o ciężkich walkach jego armii i potrzebie wsparcia. Wojska wsiadają do zdobytych pociagow i z jankeskimi armatami kierują sie na nowe pole bitwy.


    [​IMG]


    Wróćmy jednak na chwile do naszej drugiej armii. Odwrót wojsk Andersona nie przebiegał spokojnie. Na swoich plecach caly czas czul oddech konfederatow pod kierunkiem nowego dowódcy generała Taylora. W przeciągu kolejnych 10 dni doszło do paru potyczek, jednak jankesom za każdym razem udawało sie wydostać bez ryzyka stoczenia bitwy. W koncu sily federalne zatrzymały sie na pozycjach obronnych w okolicach Shiloh. Tu oczekiwali na posiłki, jakie im obiecal general Grant.
    Plan konfederacki polegal na pokonaniu osłabionych sil federalnych, przekroczeniu rzeki Tennessee i wydaniu bitwy zmierzającym tutaj posiłkom federalnym. General Johnston szybko zbierał swoje oddziały na polu bitwy i juz o poranku 17 maja ruszyl do ataku. Ten niezrównany żołnierz dzieki swojemu aktywnemu i bezpośredniemu dowodzeniu zjednywał sobie wszystkich zolnierzy. W sztabie armii przebywał takze general Beauregard, jednak stan jego zdrowia nie pozwalał generalowi Taylorowi na przekazanie mu dowodzenia na którymś kierunku. Zresztą mimo poparcia żołnierzy na generale nadal odbijała sie porażka nad Fishing Creek oraz utrata fortow Herny oraz Donelson.


    [​IMG]


    Byl wieczór 16 maja, gdy major James Powell zostal wysłany z patrolem 25th Missouri na południe od obozowiska dywizji Prentissa (6th). Okolo 19 schowany na zalesionym wzgórzu nadsłuchiwał uważnie dziwnych odgłosów nadciągających z południa. Im dluzej sie wsłuchiwał tym pewniejszy byl, ze to dźwięk maszerujacych wojsk. Ostrzeżony tym Peabody zleca Powellowi zebranie kolejnych 3 kompanii z tego samego regimentu i 2 następnych z 12th Michigan i skierowanie sie razem z nimi w kierunku nadchodzącego przeciwnika. W tym czasie konfederackie sily stanęły obozem. Jego pierwsza linie stanowiła brygada Woodsa z 3rd Mississippi batalion ustawionym bardziej na północ jako zwiadem. Byla dokładnie 4.45 rano gdy oddział Powella w okolicach Fraley Field dostaje sie w krzyżowy ogień schowanych w lesie konfederatów. Zolnierze federalni szybko wycofali sie za osłonę małego kamiennego murka i przez kolejna godzinę prowadzili wymianę ognia z przeważającymi silami wroga. Okolo 6.30 Powell zauważył oddziały kawalerii poruszające sie na jego lewej flance. Ten manewr w końcu zmusił jankesów do wycofania sie. W jego czasie Powell spotyka idące w jego kierunku oddziały Moora, ktory po wysłuchaniu raportu powstrzymuje dalsze cofanie sie. Wojska ponownie wychodza na pole i gdy sa juz w połowie drogi, nagle z zachodniej części lasu odezwały sie konfederackie strzelby. Ranny Moore zarządza ponowny odwrót na północny róg pola. Odzialy południowców byly dowodzone przez pułkownika Shavera, znajdującego sie na prawej flance. Polecił on zaraz swojej brygadzie atakować w poprzek pola. Kolejne oddziały federalne byly wciągane w ta potyczkę. W koncu Peabody wysyła ostatnie 2 regimenty w kierunku przeciwnika. W tym momencie do pierwszej lini dociera general Prentiss zaskoczony odgłosami walki. Byl on bardzo niezadowolony z eskalacji działań i obarczał dowódce brygady o ten niepotrzebny rozlew krwii. Jego sily utrzymywały pozycje na niewielkim wzniesieniu, górującym nad okolica, gdy od strony południowej nadciągnęła bateria Swetta. Jej ustawione na prawej flance działa dzięki celnemu ogniu zaczely byc zagrożeniem co doprowadziło szybko do wycofania sie jankesów. Peabody, wcześniej juz 4krotnie postrzelony właśnie siadał na konia, aby zebrac swoje oddziały na nowo, gdy kolejna kula trafiła go tym razem w głowę. Byla godzina 9 rano, gdy połączenie silnego ataku konfederatów, z utrata większości oficerów doprowadziło oddzialy federalne do załamania sie i ucieczki.


    [​IMG]


    Brygada Hildebranda (z dywizji Shermana) stacjonująca w okolicy Rea Field Nie miala świadomości bliskości oddzialow wroga. Gdy tylko ranni zaczeli pojawiać sie na polu, pułkownik Appler ogłosił alarm i ostawił swój regiment w lini, jednocześnie wysyłając raport do dowódcy dywizji. Dostał od Shermana bardzo ostra odpowiedz, w ktorej oskarżał go o tchórzostwo. Byla godzina 7.00 gdy w koncu dowódca dywizji postanowił zbadać sytuacje na lini. Akurat zdazyl przybyć, gdy zza lasu rozpoczęło wyłaniać sie 5 konfederackich regimentów z brygady Cleburna. Sherman z okrzykiem: “My God, we are attacked.” w koncu uwierzył we wcześniejszy raport. Chwile zajelo konfederackiemu dowódcy uformowanie na nowo brygady, a gdy to w koncu zrobil juz w pierwszej salwie udalo sie postrzelić Shermana. Zmusiło go to do wycofania sie z pola bitwy, wcześniej obiecując posiłki Applerowi. Dzieki asyście bateri Waterhousa udalo sie silom federalnym odeprzeć tymczasem 3 kolejne ataki na ich pozycje. Jeden z regimentów Cleburna 6th Mississippi mial na tym polu stracić blisko 70% swych żołnierzy. 2 regimenty (57th i 77th Ohio) właśnie zbliżały sie do szczytu, gdy zobaczyły wycofujący sie regiment Applera, a zaraz za nim osłaniająca go sekcjami baterie artylerii.


    [​IMG]


    O godzinie 9.30 konfederaci cieki przybyciu kolejnych brygac byli w stanie skoordynować swoj atak. Anderson, Russell i Cleburn zaatakowali pozostalosci brygady Hildebranda i baterie Cleburna. Zmusiło to ich do wycofania sie w kierunku Shiloh Church. Pułkownik Buckland, widząc niekorzystnie rozwijające sie walki postanowił uformować swoja brygadę na północ od Shiloh Branch. Juz chwile pozneij zostal on zaatakowany przez regiment z brygady Cleburnea, ktory wysforowal sie zbytnio do przodu. W czasie gdy ich atak byl odpierany konfederaci ustawili na swoich pozycjach 16 dzial. Miały one wspierać atak na Rea Field oraz na zachód od Corinth Road. Ktore to zostaly zdobyte w okolicach godziny 10. Dalszy napór na sily federalne kontynuowały regimenty 12 i 13 z Tennessee ktore nacierały na flanke sil Hildebranda. Tam tez pierwszy załamał sie 57th Ohio. W międzyczasie w związku z utraceniem dzial Waterhousa i ucieczka kolejnego regimentu -77 Ohio cala lewa flanka Shermana poszla w rozsypkę.
    Uwolnione oddzialy konfederackie mogly skupic sie na atakach na brygade Bucklanda znajdujaca sie na zachod od kosciola w Shiloh. Sherman w tym czasie dwoil sie i troil dowodzac na calej lini a takze na nowo organizujac wycofujace sie regimenty. W zwiazku z załamaniem sie flanki zmuszony jednak zostal do wycofania dywizji bardziej na polnoc. Zostal w międzyczasie wezwany Mc Clernand dowodzacy 1st division. Na calej dlugosci frontu zapadla nagle cisza. Oddzialy konfederackie potrzebowaly ponad pol godziny na uformowanie na nowo oddzialow a takze na odpoczynek dla zolnierzy i podeslanie im zapasow amunicji. Czesc żołnierzy nalezalo przywolac do porzadku gdyz samowolnie udali sie pladrowac federalne obozy. Dalo to czas jankesom na utworzenie nowej lini obrony. O 11 poludniowcy byli na nowo gotowi do walki. brygady Andersona, Cleburna, Russela i Johnsona skupily sie na prawej flance McClernanda. Dwie ostatnie skupily sie na brygadzie Raitha w czasie gdy byla ona dopiero przygotowywana do walki. Ten nagly atak spowodowal powstanie dziury w nowej lini obrony i ponowna ucieczke sil federalnych. Do tego monetu konfederaci pokonali dywizje Prentissa, Shermana i McClernanda, ale kosztowalo to ich tak duzo sil, ze ponownie trzeba bylo wstrzymac pochod. Dalo to okazje obydwu dywizjom na oderwanie sie od przeciwnika i rozpoczęcie formowania oddzialow na nowo.


    [​IMG]


    Kolejna linie oporu utworzono na wysokosci Jones Field, gdzie ustawiono 9 dzial federalnych. Doszlo do spotkania dowodcow obu dywizji gdzie ustalono podzial terenu na sektory dowodzone przez obydwu. Uznano takze ze beda one bronione przez swieze oddzialy podczas, gdy pozostale na tylach beda odzyskiwac sprawnosc. O godzinie 12.30 poczuli sie na tyle pewnie, ze przeprowadzili kontratak na nieprzygotowanych konfederatow. Zaskoczenie bylo pelne, dopiero po chwili Polk rozpoczal formowanie oddzialow do obrony podczas gdy Beauregard wprowadzil na pole bitwy ostatnie rezerwy. Po blisko godzinnej walce sily federalne zaczely sie na nowo chwiac. Do godziny 14 zostaly wycofane na Jones Field, gdzie w wyniku silnego ostrzalu artylerii załamały sie po raz czwarty. Tym razem jednak Shermna i McClernand byli na to przygotowani i czekali z nowo utworzona obrona na lini Hamburg-Savannah Road. Byly to swietne pozycje obronne, na ktorych przygotowano takze miejsce na oddzialy z dywizji Wallanca, ktory kierowal sie juz na pole bitwy. Po niedlugim czasie ich flanki ponownie zlapaly kontakt bojowy z konfederatami. Tym razem atak prowadzila brygada Ponda wspierana przez teksański batalion kawalerii - rangersow. Atak jednak przy duzych stratach zostal odparty. Obydwaj dowodcy wedzieli, ze Tennessee River znajdujaca sie za ich plecami uniemozliwia dalsze wycofanie. Na szczescie kontratak z godziny 12tej dal im czas dzieki ktoremu nowe oddzialy mialy zdazyc na czas zeby uratowac armie.


    [​IMG]


    Konfederaci byli przekonani o nadchodzacym zwyciestwie. Przeciwnik bronil sie resztkami sil na ostatniej pozycji obronnej. Nalezalo przeprowadzic ostatni finalny atak. Niestety w tym momencie zachwiala sie wspolpraca jaka dotychczas panowala miedzy dowodcami. Kolejne ataki byly nieskoordynowane, a zolnierze czesto niesubordynowani. Do konca dnia co zaskakujace nie poczyniono juz wiecej skutecznych atakow. Nadchodzaca noc zmienila diametralnie sytuacje w bitwie. W godzinach nocnych na polu bitwy pojawily sie pierwsze oddzialy generala Granta, ktory w nieznany konfederatom sposob nagle wycofal sie z Atlanty i omijajac sily konfederackie na czas zdazyl powrocic pod Shiloh.
    Południowcy nieświadomi jeszcze jak duze sily wzmocnily obroncow przeprowadzily silami brygad Gladdena, Jacksona i Chalmersa atak na pozycje federalne. Byly one wspierane przez baterie, ktorej juz pierwszy wystrzal ranil generala Williamsa. Jak tylko wyszly zza oslony drzew brygady Jacksona i Chalmersa dostały polecenie zwrotu w prawo w kierunku pojawiajacych sie nowych oddzialwo wroga, podczas gdy Gladden mial atakowac dalej naprzod. Mimo, ze zostal on szybko zmuszony do wycofania sie, to obaj dowodcy jankeskich brygad Lauman oraz Pugh bojac sie oskrzydlenia przez kolejne niewykryte oddziały wycofały sie dalej na północ. W czasie tego ataku Johnston polecil Beauregardowi razem z rezerwowym korpusem skierowac sie na prawa flankę. O godzinie 11 wrocily oddzialy Jacksona i Chalmersa, atakujace wczesniej brygade Stuarta próbująca manerwu na ich flance. Obecnie skierowaly one swoje oddzialy na nowe pozycje McArtura i Stuarta. Przez kolejne 2 godziny toczyla sie wymiana ognia pomiedzy obiema stronami. Kazdy z atakow konfederackich byl jednak zatrzymywany. O 12.30 dolacza do walki korpus rezerwowy. Niestety z racji zmeczenia pozostalych oddzialow atak przeniesiono na godzine 14ta.


    [​IMG]


    O tej porze uformowano linie 5 brygad (Stephensa, Stathama, Bowena, Jacksona i Chalmersa). Atakiem kierowal najstarszy ranga Johnston. Co prawda trafiaja oni na potwornie silny ogien federalny, ale mimo strat poruszaja sie caly czas naprzod. W polowie ataku w koncu nie wytrzymuja zolnierze Stephensa, ktorzy uciekaja z pola bitwy. Na szczescie na prawej flance w koncu przelamana zostaje brygada Stuarta. Opuszczone przez nia pozycje zajmuja brygady Jacksona i Bowena zagrazajac odcieciem silom McArthura. Zmusza go to do wycofania sie co z kolei odslania flanke Hurlbuta. Obydwaj brygadierzy probuja sformowac na nowo swoje oddzialy, jednak rany i haos uniemozliwiaja to. W koncu Prentiss zmienia front swojej brygady, dzieki czemu oddzialy nie zostaja pociagniete razem z uciekajacymi zolnierzami poprzednich brygad. Mimo zatrzymania ataku, straty sil federalnych sa ogromne. Wiekszosc ich zolnierzy na tej flance jest otoczona i poddaje sie. Co gorsza południowcy odzyskali droge na Pitsburg. General Johnston jest aktywny caly dzien, pilnujac wspoldzialania wszystkich brygad. O godzinie 9 rano podjeżdża pod niedawno zdobyty przez brygade Millera oboz, aby dopilnowac powrotu zolnierzy do oddzialow. Po zlamaniu prawej flanki Johnston przenosi sie tam. Na miejscu szykuje do ataku na bagnety brygade Bowena ktorej takze towarzyszy na poczatku ataku. To wlasnie tutaj zostaje dwukrotnie trafiony przez federalnych snajperow. Do godziny 14 kieruje kolejnymi atakami konfederatow, gdy nagle zaczyna blednac i chwiac sie w siodle. Mimo szybkiej reakcji oficerow o 14.30 general umiera. Okazuje sie, ze pocisk, ktory trafil go w noge, zerwal tetnice powodujac wykrwawienie.


    [​IMG]


    Ataki z kazda chwila jednak slabna. Konfederaci ktorzy wykorzystali juz wszystkie rezerwy nie sa w stanie kontynuowac ataku. Co gorsza czesc brygad jest rozbita. W koncu Bragg i Polk na wlasne ryzyko wycofuja oddzialy tworzac linie obronna z sektorami za ktore kazdy z nich odpowiadal. Do konca dnia konfederaci przeprowadzaja jeszcze 8 atakow, jednak kazdy z nich jest zbyt slaby by przelamac obrone przeciwnika. General Grant podciaga ostatnie oddzialy na pozycje obronne, jednak jego żołnierze sa wyczerpani ciaglym marszem i praktycznie zasypiaja na polu bitwy. Kolejne dwa dni nie daja roztrzygniecia. Obie strony probuja przelamac linie przeciwnika, jednak male zapasy amunicji dla artylerii nie pozwalaja na ich skuteczne wsparcie. Co gorsze rzeka blokuje Grantowi mozliwosc wycofania sie, a posilki caly czas nie nadciagaja. Do przelamania dochodzi 22 maja, gdy od wschodu na pole bitwy kieruje sie Armia Nowego Orleanu. Co prawda jej oddzialy oslabione sa ostanimi bitwami, jednak sama przewaga liczebna daje pewnosc zwyciestwa. Grant swiadom mozliwosci otoczenia jego oddzialow decyduje sie na ryzykowe wycofanie przez rzeke. W czasie tej operacji traci prawie cala armie i z ledwie 8 tysiacami bez dzial umyka w kierunku Little Rock.



    PS: Posty jakz awsze polaczylo - tu jest poprzednia wiadomosc:
     
  3. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    odcinek 3C

    maj'62

    [​IMG]


    Arise Confederates! hear your country's call!
    The hour is come, -the hour to do or die,
    Freemen to stand, or freemen still to fall -
    Say, will you fight for Southern Liberty?
    By the spirit of George Washington we swear.
    The yoke of slaves we'll never, never, wear!


    Trans-Mississippi Theater

    Mimo oderwania sie armii Andersona i odpoczynku wojsk Taylora, po paru dniach wznowiono pogon. Zadanie złapania kontaktu dostały bataliony kawalerii, podczas gdy piechota z artyleria i z zapasami poruszały sie koleją. 17 maja oddział kawalerii konfederackiej pod dowództwem Marmaduka zblizal sie do Prairie Grove ktore bylo mala mieścina na południe od Fayetteville. O 4 nad ranem nawiązał on w koncu kontakt z silami federalnymi. Co prawda jego zadaniem bylo tylko znalezienie i utrzymywanie kontaktu z wrogiem, ale 7th Missouri (US), ktory rozbił obóz na skrzyżowaniu Cove Creek z Fayetteville Roads, zdecydowanie je utrudniał. Blisko polowa z jego żołnierzy byla umundurowana w federalnych magazynach. Zanim w końcu jankesi połapali sie w sytuacji ich dwa regimenty poszły w rozsypkę. W ich poczynania wkradł sie chaos, a dołączające do walki kolejne oddziały federalne tylko go powiększały. W koncu sam Joseph Shelby dostał sie do niewoli przekonany, ze zbliża sie do własnych wojsk. To byl dopiero początek btwy o Prairie Grove, a stracili oni ponad 250 zabitych lub rannych.


    [​IMG]


    General Francis Herron, dowódca federalny jako pierwszy zauważył uciekająca kawalerie. Co prawda na początku mial problemy z opanowaniem paniki, ale zabicie jednego z kawalerzystów uspokoiło żołnierzy. Zostali oni na nowo zebrani i sformowani. Żołnierze Herrona zrzucili plecaki i przygotowali sie do walki. W tym momencie Hindman spanikował. Mimo ze plan mowil co innego, postanowił brygade kawalerii, stanowiąca praktycznie polowe jego sil wystawić przeciwko Bluntowi. natomiast reszte oddzialow trzymał w pogotowiu. Dalo to czas na przygotowanie sie jankesów do obrony. Co prawda Blunt jeszcze nie byl poinformowany o rozwoju sytuacji, ale ospałość przeciwnika dawała spore szanse na jego przybycie zanim skrzydla Herrona załamią sie. W międzyczasie Blunt utrzymujący swoje pozycje w okolicy Cane Hill, zaczął sie domyślać, ze cienka linia sil poludniowcow przed nim była tylko dywersja. Gdy o godzinie 10 uslyszal odgłosy wystrzałów juz wiedział ze sytuacja rozwija sie bardzo zle.


    [​IMG]


    Strzaly te byly powodowane przez artylerzystów Herrona, ktorzy w koncu zostali podciągnięci na pierwsza linie. Dowodca federalny dotychczas byl przekonany, ze ma przed soba tylko kawalerie. W tym przypadku wolal trzymać artylerie bardziej wycofana. Jednak gdy na polu bitwy zaczely pojawiać sie oddziały piechoty, a on uświadomił sobie, ze ma przed soba cala armie południowa, natychmiast naprawił swoja pomyłkę. Konfederaci przy tak duzej przewadze powinni atakować, mimo ściągających dopiero na pole bitwy ich oddzialow. Byla godzina 13 gdy w końcu Hindman zdecydował sie na potyczkę. Wracając do Cane Hill, Blunt zareagował nadzwyczajnie szybko. Mozna nawet powiedzieć, ze byl podniecony zaistaniala sytuacja. Południowcy sami pchali sie w pułapkę i wszystko co trzeba bylo zrobic to uderzyć jednoczesnie z obu stron. Ruszył wszystkie swoje oddzialy w kierunku przeciwnika. Co prawda niektórzy żołnierze, idacy droga wysforowali sie zbytnio do przodu, ale zaraz byli ściągani z powrotem przez oficerów pilnujących lini.


    [​IMG]


    W tym momencie Herron zle ocenił sily i pozycje przeciwników. Uwazal, ze ich flanka konczy sie na prawo od Borden House. Prawda byla taka ze to bylo centrum konfederatów. 6 regimentów kierujących sie w to miejsce zostało w mgnieniu oka złamane. Rozpoczęta walka byla tak zażarta ze Hindman zmuszony byl podciągnąć cześć sil ustawionych przeciw Bluntowi. W ogole byl zaskoczony brakiem ruchu na tym kierunku. Ale w koncu postanowił większa uwagę skupić na toczących sie juz walkach. Kazdy szturm na pozycje federalne kończył sie odwrotem z dużymi stratami. Powodem tego byl piekielnie celny ogień dzial federalnych, których 17 zgromadzono juz na polu bitwy. O godzinie 16 przeprowadzono ostatni szturm tego dnia. Jako ze sily federalne utrzymały cześć z pozycji konfederatom pozostało wycofać sie i przegrupować.


    [​IMG]


    W tym momencie na pole bitwy przybył generał Blunt. Co prawda zebral on tylko 5 tysiecy żołnierzy, ale jego 42 dziala stanowiły poważne zagrożenie. Widzac nowe sily pojawiające sie na polu bitwy Hindman wydzielił 4 regimenty żołnierzy z Arkansas i polecil im kontratakować na ich lewej flance. Przybyli oni na miejsce potyczki w momencie gdy oddziały konfederatów zaczęły lamac sie i wycofywać. Kontratak nowych sil, zatrzymal ten ruch powodując duze straty w oddziałach federalnych. Południowcy postanowili nie czekać na atak Blunta i sami uderzyli. Ich atak byl pełen gwałtowności i prawie sie powiódł. Jednak w ostatnim momencie nowo podciągnięte baterie działa uratowały ta flankę sil federalnych. Obie strony znalazły sie w sytuacji patowej.


    [​IMG]


    Aby ja przełamać postanowiono przeprowadzić jeszcze jeden atak. Tysiąc poludniowcow przeprowadziło atak na bagnety. Jednak także on w końcu został zatrzymany potwornym ogniem artyleryjskim. Gdy w koncu żołnierze wycofali sie z powrotem na pozycje, mnóstwo z ich towarzyszy leżało i krzyczało na polu pomiędzy obydwiema pozycjami. Blunt nie byl nadal bezpieczny. Jego następny atak zostal odparty, takze konfederaci atakowali ponownie nieskutecznie.
    Zbliżał sie zmrok i wydawało sie, ze sily federalne sie obronią. Zaczynało brakować juz amunicji dla dzial i piechoty. W tym momencie zorganizowano ostatni tego dnia atak. Byla 5 popołudniem gdy zza lasu wynurzyła sie nowa linia żołnierzy w szarych mundurach. Maszerowali oni przy dźwięku trąbek i bębnów z niesamowicie przerażającym krzykiem na ustach.


    [​IMG]


    Artyleria federalna zaskakująco milczała. W koncu gdy obie linie zbliżyły sie na 100 yardów padła salwa artyleryjska. Pole bitwy zasłonił dym, krzyk i pojękiwania. Gdy wydawało sie, ze takze ten atak zostal zatrzymany, spośród dymu 30 yardów przed silami jankesów zaczęły wynurzać sie linie żołnierzy z Arkansas. Bylo ich zdecydowanie mniej niz poprzednio, ale nie wyglądało zeby mieli odpuścić. Z głośnym krzykiem dopadli do przeciwników nie dając artylerii szans oddania kolejnego strzału. Sily federalne zaczęły sie chwiać, pojedynczy żołnierze w panice uciekali z pierwszej lini. W końcu cala linia sie załamała i poszła w rozsypkę. Na to tylko czekał Hindman zlecając Marmedukowi atak kawalerii. Złamało to kompletnie opor przeciwnika. Dowodcy nie byli w stanie sformować na nowo oddzialow, ktore szybko dostawały sie do niewoli.


    [​IMG]


    Bitwa byla skończona, a co ważniejsze armia federalna Andersona została praktycznie kompletnie unicestwiona. Południowcy rzucili sie na magazyny i jeńców probujac zdobyc kazda mozliwa pare butow czy tez innego wyposazenia. Dobrze ze w okolicy nie było zadnego innego oddzialu federalnego, bo w sily konfederatow wkradla sie kompletna dezorganizacja. Poza kawaleria, zaden inny oddzial nie pozostawal w gotowosci bojowej.
     
  4. John Miller

    John Miller Znany Wszystkim

    Wydaje mi się, że już chyba zaczynasz powoli wychodzić na plus. A najlepsze w tym AARze są chyba zdjęcia :D
     
  5. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    piszanie aara z wojny secesyjnej jest o tyle latwe, ze stron tematycznych sa tysiace. Do wyboru do koloru :) Mozna aara zrobic z samymi obrazami namalowanymi, albo samymi autentycznymi zdjeciami tak samo jak ze zdjeciami rekonstrukcji :)
     
  6. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Żeby wyjść na plus musiałby chyba unicestwić 2/3 sił wroga, nie tracąc zbyt wiele :p. Inaczej ciężko o pokój.
     
  7. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    odcinek 3D

    Sierpien-wrzesien'62

    [​IMG]



    Whirling the Parrotts like children's toys,
    The horses strain to the rushing noise;
    To right and to left, so fast and free,
    They carry the light artillery.
    "Drive on!"


    Trans-Mississippi Theater

    Po udanej kampanii w Little Rock, generał Taylor postanowil wycofać obie bardzo wymęczone armie, na bardziej defensywne pozycje. Co prawda żołnierze przejawiali niesamowitego hart ducha a ich morale bylo bardzo wzmocnione ostatnimi walkami. Mimo to, żołnierze byli juz wyczerpani walkami i należał im sie odpoczynek. Niestety w trakcie tych dzialan południowcy stracili Corinth, ktory stanowił ważny węzeł komunikacyjny. Stanowiło to zagrożenie dla maszerujących oddzialow. Dlatego tez postanowiono zaryzykować i wracając, poniekąd przy okazji odbić miasto.


    [​IMG]


    Sily generałów Van Dorna i Ripleya połączyły sie 10 sierpnia w okolicach Pocahontas. Z informacji jakie zebrali wynikało, ze miasto bronione jest przez 15 tysiecy żołnierzy natomiast po okolicznych miastach zostalo rozmieszczone kolejne 20 tysiecy. Przez kolejne dni generalowie przyglądali sie umocnieniom Memphis, Corinth i Bolivar, ktore stanowiły naturalna linie umocnien. Szybko okazało sie, ze atakowanie tej pierwszej nie daje żadnej pewności zwycięstwa, natomiast jej silne umocnienia moga stanowić grób dla poludniowcow. Podobna sytuacja byla z Bolivar, ktore chronione przez siec rzek nie pozwala na szybki atak i manewrowanie. Dobra siec kolejowa szybko zapewniłaby obrońcom zaopatrzenie i posiłki. Jedyny mozliwy kierunek ataku to samo Corinth. Gdyby zaatakować je od zachodu, to po ewentualnym zdobyciu miasta wycofujące jednostki byłyby latwe do zniszczenia. Następnie pozostałe miasta szybko upadną. Ich zdobycie zapewni nam kontrole nad calym stanem co może byc dużym sukcesem dyplomatycznym. Do 17 sierpnia, wojska odpoczywały uzupełniając zapasy, ranni żołnierze byli na nowo kierowani do oddzialow liniowych aby uzupełnić straty. Dzieki przybyciu na pole bitwy Ripleya do ataku mozna bylo przeznaczyć 22 tysiace dobrze zmotywowanych zolnierzy.


    [​IMG]


    Gdy tylko odbudowano most na rzece Hatchie, armia rozpoczęła o 4 nad ranem 17 sierpnia marsz w kierunku wroga. Brygada kawalerii Adamsa pozostała na miejscu przeprawy, w celu jej ochrony, a takze zabezpieczenia tras przejazdu pociągów. W razie silnego ataku z tego kierunku pozostawiono takze w Yard Bone regiment Dawsona wzmocniony artyleria. Sama armia założyła oboz w Chewalla, ktory jest oddalony zaledwie o 10 min od miasta. O swicie następnego dnia wznowiono marsz ubezpieczony. Kawaleria Amstronga miala przeciąć linie kolejowa łącząca Corinth z Jackson. Dywizja Lovella kontrolowała na południu droge do Memphis i Charleston Railroad. Za raz za nim formowal swoja linie Prince. Do ataku ruszyły 3 brygady Lovella, wsparte rezerwa na skrzydłach oraz kawaleria Jacksona na prawej. Na swojej lewej mialy formujące sie brygady Princa. Pozostałe dywizje otrzymywały linie, bedac minimalnie wycofanymi.


    [​IMG]

    O 10 rano tyraliery obu stron rozpoczęły pojedynek, sprawdzając sily obu stron. O godzinie 13.30 ruszyl w końcu atak Lovella. Jego oddziały szybko przełamały pierwsza linie obrony. Niestety podciągnięta artyleria zatrzymała chwilowo dalszy marsz poludniowcow. Spodziewano sie szybkiego zwycięstwa, jednak 10 milowy marsz bez wody w kurzu i upale drastycznie wyczerpał sily, a co gorsza trwał na tyle długo, ze przeciwnik zdolal podciągnąć rezerwy. Przez cale popołudnie przeprowadzano kolejne ataki konfederatów przerywane nielicznymi kontratakami jankesów. Gdyby ciemności zapadly godzinę pozneij pewnie zostałaby w koncu przełamana ich linia obrony. Niestety zmrok spowodował zamieszanie i coraz bardziej nieskoordynowane ataki. W końcu Van Dorn postanowił zatrzymać walki. Żołnierze spali na polu bitwy oddaleni o 600 yardow od Corinth. Przez noc przesunięto 3 baterie artylerii na zachod na wzniesienie, skad kontrolowano cale miasto. Na odgłos ich wystrzałów o godzinie 4 nad ranem general Cabell mial niezauważony przesunąć sie w pobliże sil przeciwnika i zaatakować z nastaniem switu. Pozostałe oddziały na czele brygady Lovella mialy bardzo powoli ruszyc naprzód oczekując przełamania na innym kierunku. Nadejście switu przynosi cisze na lewym skrzydle. Przez kolejne godziny oficerowie poszukiwali generala Heberta. W koncu znaleziono go w poblizu jednej z wiosek chorym. Byla godzina 8 rano, gdy w koncu jego oddziały ruszyły naprzód. W międzyczasie Maury, nie mogac doczekać sie otwarcia, sam skierowal swoje brygady do ataku na pozycje przeciwnika.


    [​IMG]


    Rzucana jedna brygada za druga, nabierały tempa w marszu. Przeciwnik nie byl w stanie odeprzeć tych ataków. W mieście panowała panika, a ciężkie dziala odpowiadały coraz rzadziej. Zwycięstwo bylo nasze, gdy nagle z flanki od strony Luka, wyłoniły sie świeże oddziały Burnsvilla i Rienziego. Ich szaleńczy napór zaskoczył poludniowcow, ktorzy wyczerpani walkami nie byli w stanie sie utrzymać i zostali zepchnięci z powrotem na swoje pozycje. Kolejny dzień walk byl stracony. Noc byla spokojna, nasze oddziały inżynieryjne zbudowały w międzyczasie most na Tuscumbii, co umożliwiło wysłanie kawalerii Amstronga i Jacksona z bateria artylerii w celu powstrzymywania oddzialow jankesów kierujących sie w ich strone. Sily federalne zauważając ten ruch skierowały cale posiłki z Bolivar właśnie na ten most. Mimo wsparcia rezerwami nie udalo sie go utrzymać i brygady wycofały sie na nasza strone rzeki. Na szczęście udalo sie utrzymać wzgórze górujące nad okolica.


    [​IMG]


    Mimo ze walki trwały jeszcze 2 dni, to wynik bitwy byl oczywisty. Przeciwnik zdążył juz zgromadzić nadspodziewanie duze oddziały w okolicach Corinth i zaczal nawet zagrażać okrążeniem naszym silom. Dlatego tez w koncu generał Van Dorn zarządził odwrót. Niestety w czasie jego wkradło sie zamieszanie, a nawet panika, w wyniku której konfederaci utracili duza cześć artylerii. Na szczęście w ciagu dnia udalo sie opanować panikę i oddziały spokojnie zaczęły sie wycofywać. Tylna straż tworzyła dywizja Lovella, ktora dzielnie odpierała ataki jankesów. W czasie tego marszu obie południowe armie zostały na nowo rozdzielone. Armia Tennessee miala kierować sie w stronę Vicksburga i zabezpieczyć miasto przed atakiem, natomiast Army of New Orlean ma wycofać sie głębiej aby przejść reorganizacje. General Taylor liczac na lepsze zapasy cofnął swoja armie bardziej na wschód od Vicksburga w poblize Johnstona. Tu oczekiwał na ewentualny marsz przeciwnika.


    [​IMG]


    Wieczorem 9 wrzesnia, pułkownik Gates wysyla oddział Willi aby spalić most na Foueteen Mile Creek, powyżej skrzyżowania z Creek Bakera. Po spaleniu go, żołnierze znaleźli sobie pozycje obronne. O świcie Will z reszta oddziału zostali obudzeni odgłosami maszerujących żołnierzy. Na przeciwległym brzegu 50 stop od spalonego mostu zobaczyli kolumnę federalna. Doszło do krótkotrwałej potyczki. Co prawda konfederaci celnie strzelali, ale nadciągające kolumny nie dawały szans na dłuższy opór. Pod ogniem wycofali sie do swoich koni schowanych w lesie i wrocili do oddziału. W międzyczasie major Bova dowodzcy 20th Mississippi, słysząc wymianę ognia, wzial 2 kompanie aby osłonic swoj wysunięty oddzial. W czasie marszu traci blisko 20 żołnierzy, ale skutecznie zatrzymuje dalszy marsz jankesów. Rankiem 10 wrzesnia na skrzyzowaniu Baker's Creek, dziala generala Grega rozpoczely ostrzal przeciwnika kierujacego sie Ultica Road. Kolejne ataki federalnych żołnierzy generała Granta nie sa w stanie zlamac oporu obroncow. Do konca dnia nie udaje sie im wyjsc na tyly Armii Taylora.


    [​IMG]


    Po tych walkach Will Montgomery dolacza, jako mlodszy scout, do oddzialu pulkownika Wirta Adamsa. Przed nimi byla kolejna nieprzespana noc. Byli glodni i zmeczeni a odglosy wystrzalow w okolicy nie dawaly spokoju. Byc moze dlatego tez Will spedzil cala noc na rozmowie ze swoim przyjacielem kapitanem Canty z 20th Mississippi. Nie poprawia ona nastroju mlodego zolnierza. Kapitam w jej czasie opowiada o nadchodzacej bitwie i o tym, ze przeczuwa swoja smierc nastepnego dnia. Dlatego tez prosi Willa aby wziął sobie pieknego siwego konia na jakim jezdzil Canty. Nastepnego dnia Will zostal wyslany z rozkazami do Edwardsa. Gdy wraca walki o Champion Hill juz sie tocza. Canty dowodzi atakiem swojej kompani, do ktorej Will probuje dotrzec. W chwili gdy jedna z kul trafia Cantego, mlody żołnierz zostaje zrzucony z konia, ktory wystraszony wybuchami zwywa sie do biegu wprost w linie federalne.


    [​IMG]


    Widzac uciekajacego konia wszyscy uznali, ze mlody zolnierz zostal trafiony lub zabity. Jego brat Lawson Rochester, ryzykuje wlasne zycie jadac wzdłuż strzelających do siebie lini w poszukiwaniu brata. Chwile pozniej Wirt Adams znajduje Willa walczacego w skladzie jednej kompanii. Mimo prosb aby odjechal na koniu Wirta nie zgadza sie na to. Na szczescie pare minut pozniej na pole bitwy wraca jego szary kon, ktory zostaje zlapany przez adiutanta pulkownika Adamsa. Obaj zolnierze ku uciesze starszego brata wycofuja sie z powrotem do swojego odzialu. Tej nocy obie strony spaly bezposrednio na polu bitwy, gotowi w kazdej chwili wsiasc na konie i walczyc dalej. Pilkownik Adams, postanowil nie cofac sie w kierunku Vicksburga, gdzie napewno brakowalo kukurydzy dla zolnierzy i koni, zamiast tego kieruje sie w strone Army of New Orleans.
    Przez kolejne tygodnie Will odpowiadal za komunikacje pomiedzy Vicksburgiem a armiami. Przy ktorejs z prob przedarcia sie do miasta, nagla cisza jaka zapanowala w kolo upewnila go w przekonaniu o koncu oblezenia. Kampania federalna w Mississippi zakonczyla sie federalnym sukcesem. W nocy Will udaje sie z powrotem przez Big Black do Jackson. Niestety nie udalo sie dlugo utrzymac tego miasta i mlody zolnierz znow zmuszony byl wycofywac sie. Oddzial Willa dostal nastepnie zadanie dzialania na tylach armii. Zwiadowcy siali terror wrod sil federalnych. Atakowali kazdy konwoj, kazda mniejsza baze, czy tez odzdzial wojska. Zolnierze spali w lasach gotowi w kazdje chwili wskoczyc na konia i wycofac sie. Dzieki tej ostroznosci byli nieuchwytni dla wroga.


    [​IMG]


    Niestety ciagla walka coraz bardziej uszczuplala oddzial. W koncu zostało ich tylko szejsciu. Will ponownei przekroczyl Big Black, ale zaraz zostal zatrzymany przez duzy oddzial sil federalnych osłaniających monitora rzecznego. Szybka reakcja pozwolila im wyrwac sie z zagrożenia. Jednak okolo 12 w poludnie dopadnieci zostai ponownie przez oddzial 80 kawalerzystow federalnych. Probowano ich zatrzymac, ale dzieki celnemu ogniu z dubeltówek udalo sie wprowadzic na tyle duze zamieszanie, ze południowcy ponownie uciekli. W koncu z nastaniem ciemności wydawało sie ze zgubiono ich trop. W koncu w szarym otoczonym trzcinami polu postanowiono zatrzymać sie na noc. Sen a co za tym idzie odpoczynek nie przychodzil niestety, żołnierze byli glodni i ranni, a sytuacja nie wygladala optymistycznie.


    [​IMG]


    Nastepnego dnia rano Will udal sie do pobliskiej osady, gdzie udalo mu sie wymienic konia, na bardziej wypoczetego. Gdy mial juz sie wycofac osade obiegla wiadomosc o nadciagajacej kawalerii federalnej. Will wskoczyl na konia i pelnym pedem zaczal uciekac. Gdy tylko minal okoliczny szczyt przed swymi oczyma zobaczyl kolejny oddzial jankesow. Jeden z zolnierzy na przedzie, trzymajac karabin w rece zawolal: "Hello, Montgomery, we have got you at last!"
    To byl prawdziwy koniec Trans-Mississippi Campaign. Ostatnie dwie porazki konfederackie, oraz ustrata duzej czesci terenu bardzo pogorszyla nastroje opini publicznej. Nad południe nadciągały czarne chmury.
     
  8. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek 4A

    styczen'62

    [​IMG]


    Dear comrades on my brow the hand of death is cast,
    My breath is growing short, all pain will soon be past;
    My soul will soar away to that bright land of bliss,
    Far from the pain and woe of such a place as this.


    Southeastern Campaign

    Z koncem roku zakończyła sie wielkim sukcesem Northern Virginia Campaign. Udalo sie w niej wykazac przewagę żołnierza konfederackiego nad robotnikiem z północy. Takze nasi dowódcy udowodnili wyzszosc nad swoimi federalnymi rywalami. Wydawało sie, ze z nastaniem zimy nastąpi zawieszenie walk na froncie wschodnim. Niestety juz 12 stycznia do generala Lee, zajętego rozbijaniem kolejnych punktów oporu w Stauton, dociera raport wywiadowczy o ruchach sil federalnych. Okazuje sie, ze general Sherman postanowił jeszcze w styczniu zemścić sie za swoja porazke z poprzedniego roku. Tego dnia do Roanoke wkroczyła jego Army of the Potomak (31k), a za nia Washington Garison generala Sheridana. Co gorsza obie armie zdecydowanie ignorowały Armie Północnej Wirginii i kierowaly sie prosto na Richmond. Obrona miasta zajmował sie w tym czasie general J.E.B.Stuart, ktorego armia odzyskiwała powoli sily. W obecnej chwili mogl on wystawić zaledwie 17 tysiecy zdemoralizowanych i wyczerpanych żołnierzy. Dlatego tez postanowiono wycofać go w glab kraju i traktować tylko i wyłącznie jako wsparcie. General Lee porzucając oblężone forty ruszyl forsownym marszem bronic stolicy.


    [​IMG]


    9 dni pozniej obaj dowódcy zaskoczeni zostają brakiem kontaktu z silami federalnymi. Zdziwienie przeradza sie w panikę, gdy okazuje sie, ze prawdziwym celem Shermana jest Charleston z jego portem oraz magazynami. Utrata tego miasta mogla miec opłakane skutki dla działań na tym froncie. 25 stycznia okazuje sie, ze zablokować droge moze tylko Stuart. 3 dni pozneij w okolicach Simmon's Bluff blokuje on dalsza drogę jankesom. Nie ma mowy, zeby mogl wygrać ta bitwe. O tym wiedza wszyscy jego żołnierze. Jedyna nadzieja jest w szybkim marszu generala Lee, ktory dotychczas stacjonował ze swoimi silami pod Richmond próbując upewnić sie w marszu armii Sheridana. W międzyczasie na Morris Island, stanowiącej oslone Charleston, takze panował niespotykany ruch. Juz pare dni wcześniej zbliżyły sie do niej okręty federalnej marynarki wojennej, ktore następnie rozpoczęły desant wojsk federalnych.


    [​IMG]


    Zmęczeni, glodni ale dumi żołnierze 54th Massachusetts Volunteer Infantry staneli w świetle zachodzącego słońca czekając na rozkaz ataku. Byl ostatni dzien stycznia a przed nimi rozciągały sie umocnienia fortu Wagner, ktory chronił Charleston przed atakiem z morza. Powietrze pelne bylo od przelatujących w rożnych kierunkach pocisków. Huki po ich upadku powodowały ze cala ziemia drżała. Przed nimi stal Robert Gould Shaw mlody, jasnowłosy, niespełna 25 letni oficer federalny. Zagrzewał swoich zolnierzy właśnie do walki, jaka miala ich spotkać tego wieczoru. Fort Wagner pierwotnie zbudowany jako bateria bardzo szybko przerodził sie w zamknięty obiekt. Mial on 250 na 100 metrow i znajdował sie na zwężeniu w Cumming's Point w miejscu zetknięcia sie wyspy z oceanem. Jego umocnienia zbudowane z drewna, ziemi i piasku, a takze parapety oddalone ledwie 30 metrow od brzegu kryly wewnątrz 14 dzial, spośród ktorch największe bylo 10 calowym Columbiadem. Do fortu mozna bylo podejść tylko z jednej strony, majac z boku caly czas gotowych do otwarcia ognia obrońców. Ochronę stanowiła takze fosa ktora miala 5 metrow glebokosci oraz miny i zaostrzone pale.


    [​IMG]


    11 godzin wcześniej flota federalna przeprowadziła ciezki ostrzal umocnien. General Gilmore spodziewał sie, ze czesc z nich zostala tym atakiem zniszczona, co ułatwi szturm. Byl w swietnym humorze przekonany, ze jeszcze tej samej nocy bedzie spal w forcie. Co prawda większość dowódców została zarażona jego optymizmem, ale nie dotyczyło to miedzy innymi pułkownika Putnama, ktory stwierdził: "‘We are all going into Wagner like a flock of sheep... Seymour is a devil of a fellow for dash"
    W koncu rozpoczął sie ostrzał fortu, byl on przeprowadzany przez 11 okretow oraz 4 baterie lądowe. Obrońcy chcąc ochronić swoje dziala zakryli je wszystkie workami z piaskiem mając nadzieje, na ich skuteczna osłonę. Potworny ostrzał trwał, co gorsza czesc monitor dzieki slabej fali podeszło na 300 metrow od umocnien siejąc potworne spustoszenie. Co prawda żołnierze byli schowani w bezpiecznych schronach, ale huk, wybuchy, piasek i latające elementy drewniane powodowały silny szok.


    [​IMG]


    Jako ze żołnierze Shawa mieli stanowic forpocztę ataku zaczął ustawiać ich do szturmu. W pierwszej lini znajdowalo sie 5 kompani, następne piec stało w drugiej lini. Byla godzina 19.45 gdy wzniósł swój miecz i regiment ruszyl naprzód. Zolnierze poruszali sie w tzw "quick time" z zamontowanymi bagnetami na muszkietach. Gdy umocnienia zaczęły sie szybko powiększać padla komenda "double-quick!!" i żołnierze ruszyli biegiem. Przed soba mieli zwężenie na plazy nie szersze niz 100 metrow. Spowodowało ono ścieśnienie sie i pomieszanie szeregów. Show widząc, ze nie ma czasu na ustawianie lini na nowo krzyknął tylko "Charge!!" i żołnierze z ponurymi minami z karabinami pochylonymi do przodu ruszyli pełna prędkością na przeciwnika. Razem ze zbliżaniem sie wojsk natężenie ostrzału z morza malało, aby po chwili zamilknąć całkiem. Dalo to czas konfederatom na powrót i naprawienie stanowisk bojowych. Pol tuzina dzial skierowało sie spokojnie na napastników czekając na rozkaz otwarcia ognia. Gdy Shawn zostało do pokonania 150 metrow rozpoczelo sie pieklo.


    [​IMG]


    Od strony fortu zajaśniała sciana ognia, poprzedzona niesamowitym hukiem. Ogien z dzial i karabinów przypominał pokaz fajerwerków, jednak w przeciwieństwie do tamtego byl morderczy. Zolnierze federalni zaczeli padać calymi rzędami. To byla masakra. Co gorsza Shaw wiedział, ze aby wygrac bedzie musial poprowadzić zolnierzy w największy ogien. Właśnie dopadli lini zaostrzonych pali. Co prawda byly one dosyć poważnie zniszczone, jednak i tak utrudniały dalszy atak i to wszystko pod ogniem przeciwnika. W koncu udało im sie dopaść fosy, Ci którzy nie potopili sie w niej w miarę bezpiecznie przylgnęli do dna umocnień. Zolnierze byli przerażeni. Niektórzy krzyczeli inni płakali. Obok dowódcy przebiegł wlasnei jeden żołnierz trzymając wlasna oderwana reke. To bylo naprawdę istne piekło. Wiedział, ze jesli nie poderwie za chwile regimentu to juz ich w ogole nie ruszy. Dlatego tez powstał, machnął mieczem i zakrzyknal wzywajac do ataku. Sekunde pozniej jego cialo przeszyte trzema pociskami padlo na ziemie. Sztandar regimentu upadl. Sierzant Carney widzac to pobiegl mimo ognia przeciwnika i podniósł go wzywajac do zebrania sie zolnierzy. Chwile pozneij granaty polozyly wszystkich zolnierzy zebranych wokół niego. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności on nadal stal. Zolnierze sie zalamali. Ci ktorzy nie dotarli jeszcze do fortu wycofywali sie poza zasieg dzial. Ci ktorzy mieli nieszczescie utknac w fosie, nie robili nic czekajac na smierc. W tym momencie konfederaci zorientowali sie ze walcza z czarnoskórymi zolnierzami. Byli wsciekli, ze sa zmuszeni walczyć z gorszymi* ludzmi. To byla oznaka braku szacunku dla nich.


    [​IMG]


    Tego wieczora nie bylo pardonu, kazdy z napastnikow musial zginac. Regiment zostal kompletnie zniszczony, ale wlasnie do fosy docierala brygada Stronga. Co prawda przywital ich rownie churaganowy ostrzal jak poprzednikow, jednak i konfederatom dalo sie we znaki walka i ostrzal. Jeden z regimentow, majacych za zadanie bronic naroznika fortu nie byl w stanie utrzymac sie tam i pozwolil 48th New York na wdarcie sie do srodka. Wydawalo sie, ze zwyciestwo jest ich, wystarczy poslac w tamtym kierunku rezerwy jednak nigdzie w kolo takich rezerw nie bylo. Pozostale pulki nawet nie dotarly do tego miejsca. W tym momencie 3 konfederackie haubice otworzyly ogien powodujac rzez wsrod nowojorczyków. General ponawial kolejne ataki, jednak z kazdy następny byl słabszy od poprzedniego. W koncu walka brygady zamienila sie w mase krzyku, walki, umierania, placzu dymu i ognia. Krzyki konajacych i pozbawionych pomocy rannych mrozily krew w zylach.
    Byla godzina 20.30 gdy w 30 minut po rozpoczeciu ataku nadciaga z wielkim opoznieniem kolejna brygada federalna. Te nowe sily pozwolily ponownie uchwycić ten sam rog fortu. Ponownie wydaje sie, ze mozliwe jest wygranie. Do walki wlacza sie 100th New York, jednak jego dowodca zamiast nakazac atak na bagnety prowadzi ostrzal czym zapewnia swoim zolnierzom chwile pozneij smierc. Ich stloczone na malej przestrzeni ciala sa idealnym celem dla haubic, ktore juz wczensiej wstrzelane nie maja problemu z trafianiem. Walka trwa jeszcze godzine, gdy atak w koncu sie zalamuje. Na sily federalne spada kontratak obroncow. W koncu obie strony wyczerpane koncza walki.
    Dzien ujawnia pelen zakres katastrofy. Przed fortem panowal obraz nieopisanej rzezi. Nigdy wczesniej nie widziano, takiej masy zabitych na tak malej przestrzeni. Konfederatow zginelo zaledwie 36 oraz 145 rannych podczas gry straty Uni wynosily w tym jednym ataku 1500 zolnierzy. Nigdy wiecej nie popelniono bledu atakowania fortu za pomoca bezposredniego ataku. Przez kolejne dni i tygodnie utrzymywano ostral z morza aby w koncu wycofac sie z tej operacji. Proba zaskakujacego ataku i zdobycia Charleston nie powiodla sie.


    [​IMG]


    Tymczasem pod Simmon's Bluff general Sherman wlasnie zorientowal sie w swoim powaznym bledzie. Po pierwsze nie docenil sily i pozycji przeciwnika a po drugie obawiajac sie o swoje flanki i linie zaopatrzeniowe na tylach wyslal cala kawalerie do oslony. Teraz gdy po raz 5 tego dnia jego zolnierze zostali odparci spod wzgorza przez dobrze oslonietych poludniowcow na wycofujace sie wojska rzucily sie oddzialy dragonow z 1st Virginia Cavalry na czele. Byly to elitarne oddzialy J.E.B.Stuarta. Za kazdy razem, gdy ci przepieknie umunderowani zolnierze wyskakiwali nagle, powodujac ucieczke ponownie organizowanych oddzialow Sherman mial ochote rwac wlosy z glowy.
    Dragoni byli szczegolnym typem kawalerii. Uzywali koni tylko i wylacznie do przemieszczania sie, podczas gdy sama walke toczyli na piechote. Podczas gdy zwykla kawaleria uzbrojona byla w szable i coraz czesciej dubeltowki, w ich przypadku byly to rewolwery powtarzalne oraz karabiny sharpsa model 1959. Ich zwykla taktyka bylo ciche podejscie pod nic nie spodziewajacego sie wroga, rozstawienie sie wokol i po chwili nagle otworzenie silnego ognia. Zaden oddzial nie byl w stanie tego wytrzymac i od rau szedl w rozsypke. Zolnierze ci byli wysmiewani przez innych kawalerzystow ze wzgledu na slabsze umiejetnosci jazdy oraz wladania szabla. Jednak w poslugiwaniu sie bronia palna nie bylo od nich lepszych. Wracajac jednak do bitwy stanowili oni ciern w organizmie federalnym ktorego dowodca nie byl w stanie sie pozbyc.


    [​IMG]


    Impas ciagnal sie przez pare kolejnych dni, az w koncu do sztabu federalnego zaczely nadciagac raporty od spychanych ze swoich pozycji na polnocy oddzialow kawalerii. oto nadciagal ze swoja armia general Lee. Juz 2 lutego jest w stanie przeprowadzić uderzenie z polnocy na pozycje federalne zdecydowanie odciazajac oddzialy J.E.B. Stuarta. Trzeba przyznac, ze ratunek ten nastepuje w ostatnim mozliwym momencie, bo pewnym jest ze poludniowcy nie odparliby następnego szturmu, a ewentualna porazka moglaby sie szybko zamienic w kleske i zniszczenie armii. Manerwy, proby oderwania sie od przeciwnika i kontrmarsze traja caly kolejny miesiac. W koncu 28 lutego Sherman zostaje wypchniety na czele ledwie polowy armii z Greenville. Mimo ze zwyciestwo konfederatow jest pelne, to straty za zatrwazajace. Army of Tennessee, ktora juz wczensiej byla niezdatna do walki stracila blisko 1/3 swoich dragonów. O stratach w piechocie lepiej w ogole nie wspominac. General Lee obawiał sie, czy w przeciagu najblizszych miesiecy uda sie przywrocic stany. O powrocie do pelnej sily armii mowy byc nie moglo.


    [​IMG]


    *- przypominam, ze to nie moje zdanie :)

    PS: Z braku weny i krotkiej przerwy w pisnaiu wrzucam ostatni gotowy odcinek. Wychodzi na to, ze w tygodniu bede znow "zmuszony" do pisania :)
     
  9. pawskor

    pawskor Ten, o Którym mówią Księgi

    Zima to chyba czas niechęci do pisania AAR'ów :D Po za tym dobry odcinek. Liczę na zdobycie przez konfederatów Waszyngtonu w najbliższym czasie ;P
     
  10. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Jednego czego sie nauczylem na tej grze, to nie wchodzenia na teren przeciwnika jesli nie masz zdecydowanej przewagi liczebnej :p

    PS: a co dos amego pisania. to mialem strasznie duze tempo, wlasciwie potrafilem 2-3 odcinki w tydzien napisac (a jest to potwornie duzo roboty ze zbieraniem materialu). I jakos tak w koncu uznalem, ze czas na przerwe :)
     
  11. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Jeśli tylko o AARze nie zapomnisz, to Ci wybaczmy to zwolnienie tempa :p. Nie ma co na siłę pisać, bo może jakość ucierpieć. Wejście do Waszyngtonu to najwcześniej w następnej wojnie.
     
  12. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Juz raz o waszyngton zachaczylem, ale pomaszerowalem dalej na boston (?) zeby zniszczyc armie przeciwnika. W drodze powrotniej J.E.B.Stuart byl za slaby aby probowac zdobyc miasto. Swoja droga stolica jest przez nich bardzo slabo broniona. Niestety calosc moich sil jest zajeta obrona, co nie pozwala na wykorzystanie tego.

    PS: zblizam sie do konca pierwszego roku rozgrywki a mam juz za soba 13-14 odcinkow :D
     
  13. pawskor

    pawskor Ten, o Którym mówią Księgi

    13-14 odcinków głównie fabularyzowanych. Do tego akcja w czasie wojny w V2 daje duże możliwości opisywania. Zwłaszcza, jeżeli jest dużo bitew.
     
  14. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Zebralem sie w sobie i napisalem jeden odcinek :)

    jutro znow zabiore sie za szukanie ciekawego miejsca na bitwe do nastepnego odcinka ;)
     
  15. Basileios

    Basileios Ten, o Którym mówią Księgi

    Zdesantuj się w Portugalii, żeby mieć zaplecze - dwa w jednym! I ciekawe miejsce i dalsza gra 8)
     
  16. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Obecnie moja flote stanowia tylko 3 okrety (commerence raider?) wiec obawiams ie, ze desant bylby kiepskawy. Poza tym ta rozgrywka miala byc realna. Zadnyego kolonizowania indii holenderskich itp rzeczy :)
     
  17. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Da się jeszcze jakoś wciągnąć do wojny państwa europejskie?
     
  18. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    juz nie pamietam, w ktorym odcinku o tym pisalem, ale zaraz po evencie o krolu bawelny do wojny przylaczyla sie wielka brytania, belgia? i costam jeszcze. Ale efekty sa tego srednie.

    probowalem podpisac sojusz z anglikami,a le nie ma takiej opcji. Jedyny plut to to, ze Marynarka US boi sie wyplywac i blopkowac moje porty :D
     
  19. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Hm, może uda ci się dogadać z Meksykiem? Wsparcie z zagranicy by się przydało, szczególnie, że sytuacja zaczyna robić się nieciekawa ;)
     
  20. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    narazie podbudowywuje moje relacje z meksykiem, ale o sojuszu nie chca slyszec :)

    Jeszcze milion odcinkow i na koniec roku dam odcinek o sytuacji gospodarczej, dyplomatycznej, spolecznej, terytorialnej. takze o cenach drzewa sosnowego w 1861 :)
     
  21. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek 4B

    marzec-kwiecien'62

    [​IMG]


    A thousand fell where Kemper led;
    A thousand died where Garnett bled:
    In blinding flame and strangling smoke
    Their remnant through the batteries broke
    And crossed the works with Armistead.


    Southeastern Campaign

    Po stoczeniu paru bitew w okolicach Greenville general Sherman wycofuje swoja armie w kierunku na Wilmington, gdzie spodziewa sie uzyskać kontakt z oddziałami generala Sheridana. Początkowo marsz jest niezakłócany przez żadne sily Konfederatów. Bylo to spowodowane prawdopodobnie ich osłabieniem i potrzeba osłonienia stolicy. Shermanowi przeciez prawie udalo sie dzięki sprytnemu manewrowi zniszczyć jedna z ich armii. W koncu Jankesi poczuli sie na tyle pewnie, ze postanowili zatrzymać swoj odwrót i zdecydował sie na umacnianie pozycji. General nawet rozpoczął planowanie ponownego uderzenia, jesli tylko dostanie posiłki.


    [​IMG]


    W dniu 3 marca ekspedycja Fostera osiągnęła linie kolejowa niedaleko Everettsville i rozpoczął ich niszczenie. Linia ta byla kluczowa dla sil konfederackich. To głownie nia przemieszczano towary wzdłuż całego wybrzeża. Jej zniszczenie miałoby katastrofalne skutki dla sil broniących Richmond. Na szczęście zanim Foster zabral sie za niszczenie Goldsborough Bridge nadciągnęła forpoczta sil generala Lee. Skutecznie zepchnęła ona jankesow z powrotem w kierunku New Berne, ktore zostalo osiągnięte okolo godziny 20. Pierwszymi oddziałami południowymi jakie przybyły w rejon dzialan byla brygada generala Thomasa Laniera Clingmana. Byl on byłym senatorem amerykańskim z Północnej Karoliny znanym prawnikiem. Jego poparcie dla niewolnictwa i decentralizacji władzy byly podsumowane wezwaniem: "Do us justice and we stand with you; attempt to trample on us and we separate!"


    [​IMG]


    Pojawienie sie w okolicy sil konfederackich wzmocniło czujność generala Shermana. Szybko podesłał on posiłki w tamtym kierunku. Dzieki temu general Forster juz na początku marca dowodzil 10 tysiacami piechoty, 40 dzialami i 600 kawalerzystami. Juz następnego dnia spotyka i pokonuje male sily poludniowcow w Southwest Creek, Kinston i White Hall. Jego oddziały szybko zepchnęły przeciwnika na druga strone mostu. Clingman dowodzący niespelna 2 tysiacami żołnierzy i zaledwie parunastoma działami zmuszony byl do ciągłego cofania sie przed atakiem przeważających sil. Szczególnie duzy nacisk kierowali jankesi na wschod od lini kolejowej i na północnym brzegu Neuse River. Po dwoch godzinach ruszyl bezpośredni atak ochotników na most. Dzeki wsparciu artylerii doprowadzili w koncu do jego podpalenia. Po wycofaniu sie z powrotem oddzialow, do niszczenia mostu dołączyła artyleria. Przy braku wsparcia bylo niemożliwym ratowanie przeprawy i jednoczesne odpieranie atakow.


    [​IMG]


    W koncu Forster uznal, ze most jest wystarczająco zniszczony i zaczal wycofywać swoje oddzialy, niszcząc jednocześnie same tory kolejowe na południowym brzegu na długości 3 mil. Pod wieczór uznając, ze cel jego misji jest spełniony, nakazal wymarsz powrotny do New Berna zostawiając do oslony tyłów brygade piechoty z bateria artylerii. W międzyczasie kolejne południowe oddzialy zaczely ściągać pod most. General Nathan Evans, ktorego to oddziały wlasnie przybyły polecil brygadzie Clingmana natrzeć na pozycje obronne przeciwnika. Dlatego tez oddzial ten przeprawił sie mostem pol mili w gore rzeki i zaatakował osłonę lini Uni. Po przekroczeniu mostu pozostawił 31st i 52nd w rezerwie w celu osłony tyłów, natomiast na czele 8th i 61st ruszyl na przeciwnika. W tym momencie nad rzeke przybyl Evans.


    [​IMG]


    Jego podciągnięte sily rozpoczęły przeprawe, dzieki czemu pozostałe 2 regimenty dołączyły do ataku. Po sformowaniu lini przemaszerowali przez pole kukurydzy aby następnie wspiac sie na nasyp lini kolejowej. Chwile później ruszyli z krzykiem do ataku na flankę federalna. Ten ruch zostal zauważony przez jankesów, co doprowadziło do podciągnięcia na nowo sil na pozycje obronne. Juz po chwili obrone stanowiły 2 brygady piechoty i 3 baterie artylerii. Kiedy południowcy zbliżyli sie na 100 yardow linia Uni otworzyła ogien karabinowy. W tle grzmiały wystrzały podwójnie ładowanych kartaczami dzial. Juz chwile później z ciężkimi stratami południowcy zmuszeni zostali wycofac sie na poprzednie pozycje. Clingman polecil swoim pozostałym regimentom atakować, jednak ich dowódcy widząc przewagę przeciwnika pozostali na swoich pozycjach.


    [​IMG]


    W zwiazku z nadchodzącym zmrokiem walki ucichły, a general Forster na nowo postanowił sie wycofać. Tym razem jednak, z racji zniszczenia tamy na rzece, marsz byl duzo cięższy co doprowadziło do zalania calej równiny. Żołnierze zmuszeni byli poruszać sie w bardzo rwącej, momentami sięgającej piersi rzece, albo pełznąc po ciężkim błocie. Potwornie zmęczeni i przemoczeni zatrzymali sie w końcu w nocy w pobliskim lesie. Żołnierze aby ogrzać sie rozpalili wielkie ogniska. Jako, ze z każda godzina południowcy osiągali coraz większa przewagę liczebna, duza ich czesc postanowiła szybkim manewrem odciac przeciwnikowi drogę na wschodzie. To te oddzialy następnego dnia rano zaatakowały maszerującego Forstera. Co prawda udalo mu sie wyrwać z okrążenia, ale odbyło sie to kosztem dużych strat. W dalszym marszu juz więcej nie przeszkadzano jego zolnierzom.


    [​IMG]


    26 marca udalo sie resztkom armii Shermana dołączyć do Sheridana w Charlotte. Obaj dowódcy nie wiedzieli jeszcze, ze w ich kierunku zbliżają sie obie armie konfederackie. Wyruszyły one pod koniec marca, zaraz po uzupełnieniu zaopatrzenia. General Lee postanowił natrzeć swoja armia na przeciwnika w Charlotte utrzymujac jednocześnie na swoim prawym skrzydle (w Raleigh) Armie generała Stuarta jako rezerwę. Plany bardzo szybko upadają gdy general Sherman, ostrzeżony o tym ruchu, naglym przyspiesznym marszem kieruje sie przeciw osłabionemu Stuartowi. Liczy on, ze uda mu sie rozbić rozdzielone armie w oddzielnych bitwach. Juz 3 kwietnia pod Chapel Hill zagradza on droge Army of Shenandoah.


    [​IMG]


    Po serii ostatnich walk, powrót w pobliże Tennessee byl dla większości 45th bardzo ciężki. Byl to częsty przypadek, gdy bliskość, a jednocześnie niemożność powrotu do domu konfederackich piechurów byla mordercza dla morale. Dla tych z okolicznych powiatów pokusa by wrócić do domu byla nie do zniesienia. Szczególnie, ze większość z nich zaciągnęła sie tylko na rok, a nie wyglądało na to, zeby mieli byc zwolnieni po tym okresie. Dowodcy przeczuwając problemy zorganizowali ciasta, ciastka, torty i inne rarytasy niespotykane na polu walki. Ich morale na tyle zostało podniesione, ze któregoś dnia nawet doszło do pojedynku na śnieżki z żołnierzami 20th. Chwilowe zwycięstwo żołnierzy szybko okazało sie porażka, gdy stwierdzono, ze żołnierze z drugiego regimentu w międzyczasie ukradli z obozu cześć ciast. Czas spokoju jednak szybko sie zakończył. Juz z początkiem kwietnia brygada wrocila w stan gotowości aby wziąć udzial w najbliższej bitwie.


    [​IMG]


    3 kwietnia dywizja Breckinridge wziala bardzo maly udzial w walkach. Dopiero późnym popołudniem polecono jej zdobyć pozycje brygady Hazena, trzymającej Round Fortest niedaleko lini kolejowej. Gdy bitwa sie zaczela dywizja stala na prawej flance konfederackiej naprzeciwko Stone River. Gdy w koncu general Bragg polecil natarcie zolnierze musieli przeprawic sie przez lodowata wode. Chwile pozniej Bragg popelnia kolejny blad przyspieszając atak dywizji bez uprzedniego przegrupowania. Doprowadzilo to do atakow pojedynczych brygad i regimentow ktore latwo byly odpierane przez Hazena.
    Nastepnego dnia rano, Bragga zaskoczyl fakt, ze przeciwnik nie wycofal sie a zamiast tego podciagnal nowe sily na pole bitwy. Po ocenieniu sytuacji uznano, ze sily federalne zostana zepchniete dzieki krzyzowemu ogniu artylerii. Oczywiscie idealna pozycja dla artylerii bylo wzniesienie na ktorym obecnie stacjonowala brygada VanCleve. Rozkaz natarcia otrzymal general Breckinridge. Szybko przekonal sie, ze pomysl jest kompletnie szalony. Nie dosc, ze na wzgorzu prawdopodobnie stacjonuja oddzialy w sile dywizji, to na dodatek ich artyleria jest ustawiona tak zeby przeciwdzialac takiemu atakowi. Mimo protestow i propozycji ataku na innym kierunku plan dzialania zostal utrzymany.
    O 4 popoludniu zolnierze dywizji ruszyli do ataku na wzgorze. Z krzykiem maszerowali, poganiani przez oficerow w kierunku przeciwnika. W koncu, gdy byli juz tylko o 100 yardow od wrogich lini otworzyło do nich ogien 56 dzial federalnych baterii. Strzelaly one ponad glowami swoich oddzialow prosto w centrum konfederatów. Walka trwala zaledwie 20 minut. Tylko tyle a moze az tyle morderczego ognia wytrzymali zolnierze z Tenneessee. W koncu oddziały wycofały sie na swoje pozycje pozostawiajac blisko 1700 zabitych i rannych. Bragg zmuszony do rezygnacji ze zdobycia Stones River wycofal sie w kierunku Fairfield.


    [​IMG]


    Na szczescie, zanim sily Uni mogly wykorzystac swoja przewage na pole bitwy nadciagnely oddzialy generala Lee. Byl 6 kwietnia gdy objal on dowodztwo nad caloscia sil zgromadzonych w okolicy. Sily Stuarta byly wyczerpane walkami i ciężkimi stratami wlasciwie nie nadawały sie do walki i zostaly pospiesznie wycofane na druga linie obrony. Z tego tez powodu general Lee mogl wystawić do walki tylko swoja armie, co nie dawalo mu pewnosci zwycięstwa. Szczegolnie ze przeciwnik byl bardzo zmotywowany ostatnimi sukcesami. W ciagu kolejnych dni odparte zostaly wszystkie ataki federalne. General Lee walczyl bardzo pasywnie nie chcac ryzykowac zbyt duzych strat. Sily Uni po raz kolejny udowodnily ze brak im polotu w walce i gdy przeciwnik zajmuje dobre pozycje to nie sa w stanie wygrac inaczej niz za pomoca sily swoich baterii.


    [​IMG]


    Ta słabość doprowadziła do zdecydowanego zwrotu w walkach. 19 wrzesnia nadciagnela bowiem na pole bitwy, wyladowana z pociagow w Charlotte, Army of Charleston generala Wisse. Byla to nowoformowana armia przeznaczona do walk na zachodzie. jednak kryzys w Karolinie zmusil do przerzucenia ich tutaj. General Wisse mial pod swoim dowodztwem lacznie 24 tysiace zolnierzy w tym brygade kawalerii i artylerii. Ich pojawienie sie na polu bitwy spowodowalo, ze "na papierze" Lee mial 2 razy wiecej zolnierzy niz przeciwnik. Mimo zmęczenia walkami, dalo to w kolejnych dniach zwyciestwo jego armii. Niestety kosztowały one zycie lacznie prawie 50 tysiecy zolnierzy po obu stronach. Prezydent Davies na wiesc o kosztach zwycięstwa schowal twarz w rekach nie mogac wydobyc z siebie zadnego slowa. Jego armia nie byla w stanie wytrzymac wiekszej liczy takich zwyciestw.


    [​IMG]


    PS: qrde dawno sie tak nie nameczylem, zeby znalesc jakis material na bitwe, jak do odcinkow 4B i 4C Niestety ówcześni generalowie nie chcieli wspolpracowac ze swoimi kompaniami :)
     
  22. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    50 tysięcy strat po obu stronach? Niedługo wypstrykasz się z ludzi i niewolnicy nakryją białych czapkami ;)
     
  23. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    Niestety walka zaczyna byc bardzo wyczerpujaca (zreszta jak w rzeczywistosci). Na wschodzie mam obecnie 3 armie 2x 15k (bez orga, stany mniej niz 50%) plus ta nowa armia rezerwowa 20k (50% orga). Jakby gral przeciw mnie prawdziwy gracz juz dawno zostalbym nakryty czapka :(
    jedyny plus jest taki, ze sily federalne maja duzow ieksze straty.
     
  24. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Spróbuj może zaimportować sobie Irlandczyków :p
     
  25. casanunda

    casanunda Ten, o Którym mówią Księgi

    ten event poszedl/pojdzie w ruch jak tylko zostana spelnione warunki :)

    swoja droga chcialem napisac 1 odcinek o Irish Brigade (CSA), ale qrde 0 wspomnien jest w sieci. Tylko informacje o irlandczykach z polnocy i ew. samo napomknienie o tych drugich.
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie