[CK2] Mini AAR Corner

Temat na forum 'CK - AARy' rozpoczęty przez Languorous_Maiar, 14 Luty 2012.

  1. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Wyśmienicie!
     
  2. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Jak zrobia 40k to jeszcze lepiej
     
  3. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Techy normalnie jak w ck2.
    Retiunki też zwyczajnie jak w ck2, ale po tym jak powiedziałem im że są OP, to mocno znerfili i nie ma już sytuacji że podbija się całe państwa retiunkami. Ogółem i kosztują tyle samo co w ck2 ale przy mniejszym stanie, i wolniej się limit zmienia wiec nie ma szału co by nie mówić.


    Np. to jest moja następna gra na lepszej wersji.

    [​IMG]

    Zjednoczyłem Dolinę Kwiatów (pierwsze elfickie królestwo), podbiłem tez wschodnie miasta Elfów w górach nad Doliną Kwiatów, gdzie były przeprowadzone te masakry (pewnie wszyscy kojarzycie Loc Muinne z wiedzmina 3) a na koniec wziąłem Góry Sine, gdzie żyły sobie wolne elfy.

    Podbiłem też kilka prowów nie-elfickich by mieć wszystko ładnie połączone ziemie i ładnie granice wyglądały.

    Plany na przyszłość? Zdobyć de-jure Aedirn, de-jure Lyri i Rivi i Mahakam, i to będą już ostateczne granice, a imperium Elfów jako taka ćwiartka będzie ładnie wyglądać, bo obecnie posiadam głównie tereny rdzenne.

    Co ciekawe, jako że Elfy żyją bardzo długo, w każdym hrabstwie rządzi inny władca, i każdy jest mojej dynastii. Jak buduję nowe baronie, to i tam też wrzucam członków mojej dynasti, i zgaduje że 70% z 64 holdingów jest trzymane przez moją dynastię. :)
     
  4. Elas

    Elas Genialdo

    Jak wygląda sprawa zmian praw królewskich przy długowieczności elfów? :D
    Co to za twory pod Nilfgaardem? Cintra istnieje na początku? :p
    W ogóle jakie są scenariusze?
     
  5. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    1. Zwyczajnie, czyli nie ma przebacz i trzeba się męczyć. Elfy są stworzone by umierać eventem po przekroczeniu 400, więc jakby mieć same długo żyjące, to niezbyt ciekawie. Tylko że to nie zwykłe CK i CA nie jest za mocno potrzebne, bo nie ma tak naprawdę holy warów a praktycznie wszystkie religie żyją ze sobą w spokoju.

    2. Nilf zaczyna na starcie z sporą ilością zwasalizowanych królestw, i te północne mają spore tendencje do wygrywania niepodległości.
    Cintra istnieje jako wasal Nilfu.

    3. Obecnie tylko jeden, początek Witchera 2 w momencie gdy Foltest wbija się do La Valettów. Nie ma jeszcze event chainów by wszystko toczyło się historycznie, ale asasynowanie Foltesta, cała zabawa z regencją, cały Pontar etc. jest planowane + inne wcześniejsze scenariusze.
     
  6. Darne

    Darne Ten, o Którym mówią Księgi

    Hm, a jak wygląda w tym modzie sprawa półelfów? I, kurka, ładnie toto wygląda... aż chce się zagrać.
     
  7. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    W sumie są i też w sumie nic większego z nimi nie ma, ale i w samej sadze za dużo nie było.

    A co do praw korony, to taka ważna sprawa, bo poza owym jest jeszcze podobny wybór do tolerancji królestwa. Jak się jest nietolerancyjnym, to można nawet elfickie pogromy robić. ; p
     
  8. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie znam się na Wiedźminowym lore (tak wiem hańba - lecz nie chcę się ośmieszać głupotami) - znam głównie z jakiejś książki, gry i filmu/serialu. Czyli marnie. Wiem że elfy są gnębione (i prawidłowo) a co z moimi ulubieńcami krasnoludami(że tak powiem znam podstawowe założenia świata Sapkowskiego)? Czy mają jakiś swój kraj w modzie ;) ? Albo czy są jacyś "wikingowie" (co by można było zdobywać kasę i prestiż za free przez plądrowanie)?
     
  9. ers

    ers Ten, o Którym mówią Księgi

    A jak w tym modzie wygląda sam wątek wiedźminów? Oraz czy przedstawiona jest historia z cyklu wiedźmińskiego?
     
  10. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Są eventy dla prowincji o danych potworach dające negatywne modyfikatory. Raz na jakiś czas wiedźmin odwiedza twoje państwo i to wszystko czyści.
    I nie wiem co masz na myśli przez drugie pytanie.

    Są i Wikingowie (chociaż mogą swobodnie się mariażować z resztą świata), i Krasnoludy też (z własnym mini państwem)
     
  11. ers

    ers Ten, o Którym mówią Księgi

    Chodzi mi o wydarzenia przedstawione w książkach.
     
  12. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Pierwszy (i jedyny) scenariusz to początek Wiedźmina 2.
     
  13. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

  14. Trader

    Trader User

    Moje drugie podejście do Polski:

    [​IMG]

    [​IMG]
     
  15. R3fr3Sh

    R3fr3Sh Znany Wszystkim

    A co to się ostało w Szwecji?
     
  16. Kubacki99

    Kubacki99 Znany Wszystkim

    Czyżby to Zakon Krzyżacki??
     
  17. Trader

    Trader User

    Tak, tak, Krzyżacy się w Szwecji osiedlili i nie miałem już czasu przekonać ich, że to zły pomysł :)
     
  18. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Gram sobie obecnie w CK ze wszystkimi wodotryskami, w tym z Rajas of India (o czym obszerniej i oficjalnie już niedługo ;)), ale po spędzeniu paru stuleci gdzieś nad Gangesem stwierdziłem, że przydałyby się jakieś bliższe mi klimaty. Nie zastanawiając się więc zbyt długo, postanowiłem zagrać Wielkimi Morawami (w końcu miejsce zamieszkania do czegoś zobowiązuje).

    Zaraz powiecie może: "ej no, Zoor, Wielkie Morawy? Przecież to już milion razy było...", ale nie państwo się liczy, ale dynastia - a aktualna dynastia doprowadza mnie do szewskiej pasji. Zaczęło się wszytko od Rościsława, który szybko rozprawił się z pierwszym pogańskim buntem, poodbierał co ważniejsze tytuły i zajął się prowokowaniem wasali do kolejnej rebelii. Jako że Przemyślidzi niezbyt się do tego palili, postanowiłem rozwiązać sprawę prościej - parę zatrutych butelczyn z piwem, kilka rohlików upieczonych ze szkłem itd. Przemyślidzi stali się historią zanim zdążyli powiedzieć "krteček". Ach jo, takie to były przygody. W międzyczasie stworzyłem tytuł króla Czech i przygotowywałem się na inwazję Madziarów - która nigdy nie nastąpiła. Dziwnym trafem Bułgarzy powstrzymali azjatyckich nomadów i ograniczyli ich bytność do okolic Krymu - screen poniżej.
    [​IMG]

    Później Arpadowie zostaną jeszcze bardziej pognębieni - przez Rusów, Chazarów, Gruzinów itd - ale o tym już innym razem. Zamiast najazdu na Nizinę Panońską miałem napaść Norwegów na Niemcy - przez kilkanaście ładnych lat starzy bogowie władali ponownie Germanią - aż papież zorganizował krucjatę i ich przegnał - dobrze dla mnie, bo mam przynajmniej Krzyżaków do pomocy w walce z poganami. Tak to wyglądało:
    [​IMG]

    Wróćmy jednak do Wielkich Moraw - Rościsław II wyrósł na całkiem dobrego władcę, a więc trzeba mu było znaleźć odpowiednia kandydatkę na żonę - zupełnym przypadkiem siostra-bliźniaczka króla Bawarii i jeszcze-nie-Niemiec była w odpowiednim wieku - a do tego bystra była z niej dziewczyna - nad czym się tu zastanawiać? Był ślub, było wesele i para królewska zabrała się za zapewnianie przetrwania dynastii. I tutaj zaczyna robić się ciekawie. Oda, czyli nasza królowa posiadała brata-bliźniaka, czyli króla z państwa za zachodnia miedzą. Ten szybko umarł, ale gdyby pożył dłużej, miałbym wielkie wątpliwości co do ojcostwa dzieci Rościsława - oto trzy pierwsze z nich, jakim cudem tak to wyszło? Sprowadziłem sobie Targarienównę? A może była to sama Cersei w przebraniu? Bóg jeden raczy wiedzieć. Screeny:

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    Pomyślałem sobie, że skoro ostatnia córka jest normalna, to może i syn nie okaże się jakimś wybrykiem natury. Pomyślałem sobie, goddammit...
    [​IMG]
    No właśnie... Cersei zrodziła Tyriona. I, jak na złość, miał to być mój jedyny syn co najmniej do późnej starości (nie wiem, czy będzie jeszcze jakiś inny). No, ale cóż - upośledzone córki wydałem za mąż, żeby mieć korzystne sojusze, jakoś wszystko się kręciło i nawet młody Tyrion Rościsław dobrze rokował na przyszłość - tym bardziej, że udało mi się go ożenić z niepełnoletnią następczynią tronu Lotaryngii, której pan ojciec umarł w tajemniczych okolicznościach kilka lat później (a ja nie miałem z tym żadnego związku, serio!).
    Miałem więc widoki na kolejne królestwo za kilkadziesiąt lat - i to nie jakieś zadupie w Czechosłowacji, ale znoszącą złote jaja kurę w środku Europy. Miałem... Krasnal się szczęśliwie ożenił i odjechał do żony, a ta wysłała go na wojnę z muzułmanami. Wiecie, co się dzieje z postacią o martialu 0, która idzie na wojnę, prawda? No właśnie - ale mój dziedzic o krótkich odnóżach nie zginął - wrócił do domu i zachorował. Zachorował i umarł. Noż ****a mać...

    To był jedyny syn - nawet bękarta nie udało mi się spłodzić - same córki, chociaż dobrze zaręczone/wydane, to jednak ciągle same córki - do tego jeszcze gavelkind, więc desperacko potrzebowałem syna. Potrzebowałem syna, ale miałem żonę - mógłbym z nią się rozwieść, ale na to by się wściekła połowa Europy (chociaż przez bug papież zawsze daje zgodę po pierwszym dziecku ze względu na pokrewieństwo - lol). Wybrałem więc bardziej permanentna drogę - ale ktoś się wypaplał, więc nie było po co ciągnąc intrygi. Napisałem do papy, Cersei wygnałem do klasztoru i niech tam klepie różańce. Na schledanou.

    Nowa żona była młoda, urodziwa i szybko zaszła w ciążę - urodziła jednak córkę - i po to czekałem do pierwszej w nocy? Córka, przez którą łaziłem dzisiaj w pracy jak zombie - nice. Królowa jednak źle zniosła poród, zachorowała, wpadła w depresje i zmarła. Pięknie, ****a, pięknie. Przynajmniej ta ostatnia córka jest lepsza, niż jej siostry - pierwszą moją dzisiejszą decyzją będzie wprowadzenie ultimogenitury. Primo nie wchodzi w grę przez córki jak z bagien południowej Alabamy (i przez zmanipulowane wprowadzenie niskiego autorytetu korony, kiedy Rościsław na chleb mówił "bep", a na muchy "tapty"). Na razie screenów nie ma, ale się pokażą niedługo.


    Zapytacie może, po co w ogóle to piszę - poza nudą w domu i czekaniem na koniec prania - moja pierwsza rozgrywka Wielkimi Morawami wyglądała niemalże identycznie (może poza lannisterskimi dziećmi), a skończyła się, kiedy umarła królowa, która odziedziczyła tron w wyniku przedwczesnej śmierci jedynego brata (który do korony się dopchał, ożenił, ale potomstwa nie zostawił) - niestety była wydana za maż normalnie i miała już paru synów. Game over, meh... CK jest grą której zasadniczym celem jest psucie graczowi szyków - i za to ją właśnie tak lubię.
     
  19. Winicjusz

    Winicjusz Aktywny User

    Umarłem xD

    Wpisz w konsoli charinfo i zobacz kto jest "Real Father" twoich dzieci.
     
  20. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Ostatnim razem zatrzymałem się na Tyrionie, który wypełnił obowiązek jedynego syna w CK i umarł w najmniej odpowiednim momencie - cóż, z tych problemów udało się moim wielkim Morawom wyjść obronną ręką (ale nerwowo było i jest w sumie nadal). Jak zapowiadałem, zmieniłem dziedziczenie na ultimogeniturę, przez co ostatnia córka zgarnęłaby wszystko - ta, jasne - zgarnęłaby wszystko, do czasu kiedy jej starszej siostrze wydanej za bizantyjskiego księcia nie urodził się syn. Muszę przyznać, że do epickiego faila było bardzo blisko, tym bardziej że opcja pod tytułem "pluszowy miś z dynamitem" nie wchodziła w grę - moi doradcy stanowczo twierdzili, że zarówno na pluszowe misie, jak i na dynamit stanowczo jeszcze za wcześnie. Trudno. Siedziałem więc w oczekiwaniu na cud - i się doczekałem. Królowi urodził się długo wyczekiwany dziedzic, a wszystkie dzienniki Europy na pierwszych stronach zamieszczały gest Kozakiewicza na tle Hagii Sophii. Sam Rościsław pożył jeszcze trochę, postarzał się okrutnie (choć jeszcze jedną córkę zdążył machnąć) i zmarł spokojnie ze starości (pewnie tę starość mu podrasowali Bizantyjczycy ;)).

    [​IMG]
    [​IMG]

    Król nie żyje, niech żyje Krul... zaraz, to chyba raczej u Polan się krzyczało, nie wiem w sumie. Złota w skarbcu nie ma zbyt dużo, więc wstrzymuję rozwój infrastruktury w oczekiwaniu na jakiś kryzys sukcesyjny czy inkszy bunt - ale nic takiego nie następuje. Spokojnie więc wydaję kolejne siostry za mąż i nudzę się przez kilkanaście lat, w przerwie między jednym a drugim ziewnięciem zaręczając Rościsława III z następczynią tronu Lotaryngii - może tym razem uda mi się go zgarnąć przez małżeństwo.

    Monarcha mi wyrósł na wesołego i sympatycznego młodzieńca, więc szybko tez zgarnął odpowiedni przydomek - do obowiązków królewskich zabrał się jak należy i szybko doczekał się potomstwa - jak na razie samych córek (sztuk: dwie), ale żona zaszła w kolejną ciążę, więc jest nadzieja. Powoli przygotowuję się do reform, których zwieńczeniem ma być primogenitura, więc podwyższam na średni autorytet korony - wszyscy niemalże z marszu się zgadzają, ale przecież takiego króla nawet oprychy z ciemnych zaułków Pragi kochają całym sercem. W zasadzie to w tej Pradze nie ma co robić, czeskie piwo jest przereklamowane itd, ruszam więc na świętą wojnę z Pomorzanami - w końcu dostęp do morza rzecz ważna szalenie, szczególnie w przypadku Czechosłowacji, która za komuny miała własna oceaniczną flotę handlową.

    Poszedłem na tę wojnę - nic nie mogło pójść nie tak, prawda? A guzik tam - w bitwie pod Bóg wie jaką wiochą Rosta dostaje postrzał - i to bynajmniej nie w kolano i umiera. Teraz to Wawel i te sprawy - a koronę dziedziczy Gertruda. Na domiar złego, jakieś dwa miesiące później rodzi się jej brat, który powinien zgarnąć te parę kilo złota na głowę - noż w dupę węża...
    Screeny:

    [​IMG]
    [​IMG]

    No to jest wesoło, prawda? Kończę szybko wojnę z pomyślnym dla mnie skutkiem i przygotowuję na kryzys sukcesyjny - no bo w końcu teraz powinno coś się trafić - ale nie. Tworzą się, co prawda, frakcje tu i ówdzie, ale Partia zakazała frakcjonalizmu, więc do przywódców oburzonych i protestujących przeciw ACTA wybiera się KGB Varys mój mistrz szpiegów i skutecznie wybija im z głowy niebezpieczne idee. Szkoda, bo zawsze chciałem dostać jakaś pocztówkę z Łubianki. Znowu kilkanaście lat nudy, królowa oddana na wychowanie najbardziej obiecującemu wasalowi, potem innemu, bo pierwszemu opiekunowi się zmarło. W końcu jako nastolatka wraca do Pragi, żeby dokończyć edukację pod okiem... no właśnie, nawet nie pamiętam, kto to był.
    Żeby jednak nie było, że królowa siedzi i nic nie robi - co to, to nie. Najwyraźniej naoglądała się westernów (albo, co gorsza, My Little Pony), bo szaleje z drewnianym koniem po korytarzach Hradczan - w jednym przypadku zrzucając własna matkę z balkonu. Mamusia przeżyła, ale wściekła się niemiłosiernie (a w sumie to powinna mi podziękować, bo będzie miała bonus do prestiżu dzięki stylowej bliźnie). Uwielbiam eventy z CK <3

    Screeny:
    [​IMG]
    [​IMG]

    Gertruda przejęła samodzielne rządy i z marszu zdobyła przydomek - w końcu jak własna matkę posyła się na spotkanie z ziemią, to śmiałość ma się w genach. Na razie na tym kończę, może epic fail z wymarciem mojej linii dynastii mnie nie spotka tym razem (choć wciąż jest niebezpiecznie - weźcie chociaż pod uwagę fakt takowy: królowej po głowie głupie pomysły chodzą, ale generalnie to porządna i cnotliwa z niej dziewczyna - a dla przetrwania królestwa to nie za dobrze. Na razie, bobry.

    [​IMG]
     
  21. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie najgorsza królowa, teraz tylko cesarstwo utworzyć.

    Wysłane z mojego GT-P5210 przy użyciu Tapatalka
     
  22. Krakau

    Krakau Ten, o Którym mówią Księgi

  23. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Grę rozpocząłem tylko po to żeby zrobić aczika z utworzeniem Israela, ale gra mi się spodobała i zostałem przy niej dłużej :p

    Standard dla Madziarów: podbijam Bułgarię (chciałem początkowo całą, ale skończyłem w pewnym miejscu przez lenistwo). W efekcie dostaję 3 x 13k chłopa. Następnie wizyta u Chazarów po jakąś ładną żonę, a w międzyczasie reszta armii maszeruje na abbasydzką Jerozolimę. Szybko udało mi się zdobyć konkubinę i przeszedłem od razu na Judaizm. Na muslimach zdobyłem de jure Jerozolimę i Syrię po czym dałem im spokój (co było błędem bo mam przewalone teraz :p). Zastanawiałem się na kulturą mojego państwa. Początkowo chciałem przejść na tutejszą - lewantyńską. Druga myśl to Chazarowie. Miły motyw z ucieczką ze stepów na Bliski Wschód :p. Zaprosiłem zatem jakąś kobitę żeby uczyła moje dzieci. Po roku przyszła mi na myśl najoczywistsza rzecz - zostać kultury aszkenazyjskiej. Na szczęście na świecie było już trochę żydów, zatem pozapraszałem ich i nadałem ziemie u mnie. Niestety mój pierwszy syn nie dał się propagandzie żydowskiej i pozostał Węgrem za co też spotkała go kara (KARA MUSTAFA) - click!.

    Drugi syn natomiast ładnie przeszedł zmianę kulturową i religijną. Był bardzo dobrym strategiem, niestety podczas wojny z Abbasydami dostał w łeb i został niepełnosprawnym :c Szybko potem zmarł a władzę przejął jego najstarszy syn - Rava :3 click!. Strasznie irytuje mnie, że nie ma żydowskiego wyglądu :c ale będę nad tym pracował (chociaż w sumie dziedziczy teraz mój brat, który ma te grafiki więc może?).

    Map of MIGHTY KINGDOM OF DAVID Yisrael brzmi lepiej niż "Izrael" meh.

    EDIT:
    Abbasydzi podporządkowali sobie Saffarydów. Mająą 30k woja, a ja 18k ;_; czas uciekać.
     
  24. R3fr3Sh

    R3fr3Sh Znany Wszystkim

    A nie lepiej ubić władcę i rozpętać wojnę domową? No i zawsze możesz dogadać się z cesarstwem bizantyjskim, albo ostatecznie przejść na islam.
     
  25. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Zrobiłem nim w końcu trick z zabójstwem (ściągamy sobie mistrza szpiegó -> assasynujemy kogoś z wysokimi intrygami -> nie udaje się -> on zabija w efekcie nas). Gram teraz jego bratem, ale jest jakiś problem bo żaden nie potrafi dzieciaka sobie zrobić ;_;. Ani poprzedni, ani obecny. Tylko mój młodszy brat ma. Z Rzymianami się nie mogę dogadać bo i jak? A Islam - lol. Mają autorytet 0 i jednak zaczynają się sypać.

    Próbuję dorwać aczika o Saoszjancie. Ale się napociłem przy tym :c

    http://i.cubeupload.com/gq07lS.png
     
    Ostatnio edytowane przez moderatora: 14 Luty 2015

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie