Czego teraz słuchasz?

he, a ja czołówki kaczych opowieści.
@Gothmog
Nie jesteś sam, chodź mam jeno 14 na karku

 

Kaczki uuuuuu xD

A ja mam jakieś Fazy na Pezeta, De La Soul i Johnny'ego Casha xD

 

Radio www.101.ru; kanał CCCP 50-70 ;D

 

Od rana mój łeb jest miażdżony przez niemiecki dark/drone ambient projektu Troum ("Sigqan").

 

2Tm2,3, Wódstok 2006

 

Ja obecnie slucham Rammstein - Pussy

 

Czego teraz słucham. Ostatnio dominuje zestaw: Lynyrd Skynyrd (southern rock) + Sonny Rolins (jazz) + inne :lol:

@Toril - dzięki za zapodanie tego tytułu, poznałem nowego artystę, ktróy wysoce przypadł mi do gustu

 

Automatic Writing



John Frusciante +Josh Klinghoffer +Joe Lally = Ataxia

Świetny experimental rock. Mam nadzieje ,że też widderowi do gustu przypadnie .

 

Energy Mix 17




O ile sie nie myle to darmowe płytki dostaje sie na wejsciu w Energy. Dawno nie byłem - kiedys trzeba to nadrobić Jest kilka genialnych mixów.

 

Płyta Hanne Hukkelberg z tego roku. Jedna z tych płyt, które tracą po przerobieniu na kiepskie mp3. Pieszczota dla uszu, dźwięki, głos (taka Bjork np. syczy że uszy bolą) i nienachalne w większości melodie jak poprzednie płyty, choć ta jest jakby głośniejsza więcej jest mocniejszego śpiewu, może nie jak w Break My Body ale jednak.
:geek:

 

Karcer - Anarchiva. Czy trzeba pisać coś więcej? Przerzuciłem się (myślałem, że chwilowo - ale jednak na dłużej) z Dezertera.

 

Zapropnuję zespół, do którego wracam co jakiś czas, i który uważam za jeden z tzw. grupy najlepszych. Jeśli spodoba się chociaż 1 (słownie jednej) osobie, to już będzie jakiś sukces
Nazywają się Gracious, pochodzą z Wlk. Brytanii, grają (w zasadzie grali) najznamienitszego prog-rocka, tudzież symp-rocka, jakiego dotąd słyszałem.



Wydali 2 płyty, więc szybko można uzbierać całą kolekcją (zakładając, że gdzieś się na nie natrafi )

Trochę linków:
- opis na Progarchives: http://www.progarchives.com/artist.asp?id=507
z 1. płyty:
- Introduction
- Heaven
z 2. płyty:
- Once on a Windy Day
- Blue Skies and Alibis

@ Toril - niestety , Ataxia w znacznym stopniu rozmija się z moim gustem, jest... hm... nazbyt eksperymentalna

 

Ostatnio wróciłem do Eldoki, a szczególnie do "Nie pytaj o nią", którą to ma honorowe miejsce na mojej półce z płytami
Poza tym doszedłem do wniosku, że ta płyta to liryczny majstersztyk. Z tym, że potraktujcei to z dystansem, dosyć często wydaję takie osądy

 

A dzisiaj ja wieczorem osłuchuję dwie płytki duetu Troum. Oczywiście, robią ze mózgu wodogłowie, a ja sam popada we psychozę paranoidalną, ze mroku takego, wyrażonego w tych dźwiękach. Piękne i śliczne. Albumy takowe to: "Ajin" i "Darve Sh". Kawał dobrej roboty. Miał okazję być na ich koncercie we marcu - baaaaaaaaaasoooooooowe drooooooooooony męczyły uszy.

 

Garmarna, czyli kapela ze Szwecji grająca stare skandynawskie ballady. Spokojne starodawne brzmienia i łagodny kobiecy wokal połączony z dość szorstkim w brzmieniu językiem, tworzy naprawdę wyjątkowy klimat. Coś pięknego. Polecam.

Edit:
Hilla Lilla Wspaniałe!

 

Ta też jest dobra,ale bity mi nie odpowiadają na niej. A najlepszą płytą Eldoki jest dla mnie Eternia.

 

The Spouds. Trochę post-punku, trochę noise-rocka, ogólne wrażenie bardzo pozytywne. Imo jeden z ciekawszych młodych polskich zespołów.

 

Lil' Johna, a co?
Szaleje przy crunku

 

Modest Mouse. Pochłaniam w całości.

 

Queen - A Night At The Opera



Świetna kompozycja, jeden z moich ulubionych albumów rockowych.

 

Słucham WZR

 

Streetlight Manifesto, oczywiście tylko głośno.

 

Nie znam się na rocku, ale to mi się podoba ;>

 

Obczaj Americanę, moim zdaniem najlepsze co wypuścili.