Czym aktualnie pykasz? Mini AAR.

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Czup, 9 Styczeń 2006.

  1. Legend

    Legend リヴェン

    Ilość mp nie zależy od ilości prowów, a od ich jakości, niektóre dają więcej mp inne mniej.
     
  2. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    To pokaż te swoje Chiny hahaha ;D Też kiedyś grałem na World Conquest ale zmądrzałem :rotfl: i teraz gram tak żeby mieć prowy tylko z moją kulturą/religią i rozsądne koszty stabilności:]
    A tak A PROPOS to zaczynałem z czterema prowincjami i hordami Arabów wypowiadającymi mi ciągle wojnę a nie z największym krajem świata (Chiny) :]
     
  3. Crassus

    Crassus User

    @ re up:
    luknij sobie kilka stron wczesniej ;p dalem sqreena a co do najwiekszego kraju swiata to jest on dosc slaby ;p no ale i tak w sumie jednak miales hardcore ;p
    @ up, up:
    no ale az tyle ? xD
    no dobra ;d niech wam bedzie ;pp
     
  4. [​IMG]
    Bizancjum, AOI scen 1333, ogólnie fajna gra na początku cięzko ale to kraj z wielkimi możliwościami ;) jeszcze mam kolonie w Ameryce i Syberii dochód coś ponad 400 na miesiąc, tylko podboje są utrudnione ;/ to jest przypadłość w AOI bo w Europie nie ma już prawie żadnego prowa z mniejszą fortecą niż maksymalna ;/ i te ciągłe bunty.. ehhh Armia na pożadku 300000 tys. non-stop
     
  5. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Najnowsza Historia Antiqua. Eduami (z zamiłowania.. patrząc po sejwach to gry Eduami do reszty to 60:40), miałem zamiar podbić Galię, ale jednocześnie chciałem parę rafinerii pobudować. No i tak wyszło, że nie było czasu na podbijanie na początku arystokracji i teraz mam trochę więcej BB niż zwykle, brak powodów do wojny (nie biorą pożyczek, nie atakują nie anektują - no nic się nie dzieje) od 100 lat.. Kartagina (chyba największa potęga obecnie) przegrała ze mną wojnę jakiś czas temu i dała mi spokój ;/. BB aktualnie 17. lt 16 (to nie problem) nt 3 chyba, Tr 6, In 5 (zaraz 6 będzie). 9 rafinerii, 2 sztuk pięknych.

    [​IMG]
    Po 460 latach rozgrywki (start w 1640 = 360 pne.).. Jednak bardzo słaby monarcha to dużo problemów.. 2 kraje greckie (Milet i Rodos) zajmują rocznie 10 kupców rocznie walką o monopole. Ja mam TE w okolicy 140, Oni 75. 175BB, wszystko dyploanex poza 12 prowincjami (wierzenia lokalne nie można dyploaneksowac.)
    [​IMG]

    Oczywiście very hard, furios :). Dochód 1000 miesięcznie.
     
  6. Lancarote

    Lancarote Nowy

    No cóż, dopiero odkrywam uroki EU2, mam na koncie dokładnie półtorej kampanii :)

    Zacząłem od Irlandii na normalu, przeczytawszy instrukcję bardzo pobieżnie i nie zagłębiając się zbytnio w strukturę gry. Skutkiem tego przez te 400 lat zdołałem podbić tylko pół Brytanii, wschodnie wybrzeże Afryki od Tanzanii po Somalię, oraz skolonizować Kanadę. A także ku mej niezmierzonej uciesze założyć irlandzki przyczółek w Grenadzie :)

    Teraz zaś, uzupełniwszy luki w wiedzy bujam się Sułtanatem Brunei. Udało mi się podporządkować wszystkie okoliczne wyspy, Półwysep Indochiński i południowe Indie z Cejlonem, ale raz, że to już 1750 rok, a dwa, że nie dostaję żadnych morskich eksploratorów. A tak chciałem zobaczyć Australię... Teraz jedyną opcją jest wojna z Chinami, ale trochę przerażają mnie liczby ich wojsk, choć wyprzedzam ich 7 poziomami LT (20 do 13).
    Jedno pytanie - Malakka, mój podstawowy strategiczny sojusznik przez większość gry, regularnie odrzucał uprzejme prośby wasalizacji (około piętnastu), bez względu na to, jaki miałem poziom dyplomacji, czy reputacji (zresztą ani razu nie spadłem poniżej szacunku). W końcu musiałem ich łyknąć siłą. Czy to z powodu centrum handlu? Ilością prowincji, dochodem, ilością wojska i jak sądzę wszelkimi możliwymi statystykami biłem ich na głowę, ta sama religia, a oni ciągle szli w zaparte. Czemu?
     
  7. IamLegend

    IamLegend Nowy

    A jaki miałeś bad boy?
     
  8. Michal

    Michal Znany Wszystkim

    Raczej mało tam do oglądania jest :D

    U mnie w 95% rozgrywek Chiny sa pożerane przez bunty, czasami więc wystarczy wyczuć odpowiedni moment :wink:
     
  9. Lancarote

    Lancarote Nowy

    Zero :)

    Na południu coś chyba jednak powinno być...

    Prawda, ale u mnie chyba mają to już za sobą. W dodatku nie ma się z kim sprzymierzyć, Japonia cienka, Chanat Czagataja cienki... O Bengalu nie wspomnę.
     
  10. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    ExtraWatk normal/weak, Timurydzi->Kabul->Mogołowie. Wiem, ze trochę słabo, ale sie poprawie :p. Bengal i Tybet wasalami, mam 20 BB (aneksje dyplomatyczne + jedna eventem, aneksje prowincji w rezolucji pokojowej tylko core i w wojnie obronnej). LT OE to 17, mój 14, ale mam ledwo 3 infry (prawie 4:p, a data pozwala mi już myśleć o 5 trade i 6 infry ;/) i 2 trade (1470-1495 lata kiedy pakowałem tylko staba i ratowałem się przed rozpadem - losowe eventy z - do staba, buntami, głupio wpadłem ;/). Wciąż zbijam inflację którą dostaje się na początku gry + 2 infly za eventy +1,7 infly z minta. Manu obecnie brak (żadna się już chyba nie ostała po potyczkach z OE i Indiami).
    [​IMG]
     
  11. Art

    Art Ten, o Którym mówią Księgi

    Ten herb Mogoła to jest domyślny z ExtraWatka?

    Persje nawróciłeś? ;)
     
  12. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Tak z Extra Watk. W Persji została mi jedna prowincja perska szyicka, jedna kurdyjska szyicka, no i mam 3 prowy prawosławne na zachodzie (4 hinduskie na zachodzie) ;/. Zastanawiałem się nad aneksją Mongolii (duży bonus do MP, nie mała produkcja, baza do wojen z RUS), ale ze względu na trudności w nawracaniu odstąpiłem od tego pomysłu (nawracam rocznie jedną - dwie prowincje od 1435, z przerwą od rozpadu imperium Timurydów do panowania Babura).
    EDIT: Tak się zastanawiam czy warto zmieniać grupę technologiczną na ortodox Mogołom przechodząc na pogaństwo (event o wierze, Akbar Wielki) :D. Swoją drogą, że troszkę dziko ten event działa (tzn. trochę inne efekty niż w rzeczywistości).
     
  13. Parkstein

    Parkstein Guest

    Ja obecnie skończyłem grę Austrią, ale trochę "niekonwencjonalną". Mianowicie zamiast gwałcić wszelkie zasady i podbijać sobie HRE, postanowiłem podbijać tylko te ziemie, do których mam jakieś prawa (niekoniecznie wyrażone w corach, ale historyczne). Słowem - ziemie, które mogliby podbić Habsburgowie, gdyby mieli trochę więcej powera historycznie ;) Węgry były całe moje już w 1550, poza tym rozegrałem większość historycznych wojen (jak np. wojna o sukcesję hiszpańską 1700). Polskę zacząłem niszczyć dopiero w 1755 (miało być w 1770, ale uznałem, że Polska jest słabsza a Habsburgowie silniejsi niż w rzeczywistości). Poniżej krótkie streszczenie :p

    Najpierw zacząłem historycznie, to znaczy nic nie robiłem tylko czekałem na eventy. W 1496 wypowiedziałem (samotnie) wojnę Wenecji i Szwajcarii. Podbiłem Szwajcarię i z eventu dostałem cory, ale postanowiłem przy elekcji cesarskiej Karola V uwolnić ją, tak aby HRE bardziej mnie polubiło. Od Wenecji wziąłem wyłącznie Zagrzeb, Dalmację i Istrię, czyli Chorwację (uznałem, że podbicie Chorwacji i tytułowanie się w wyniku tego jej królem będzie historyczne). Ok. 1450 wypowiedziałem Węgrom wojnę o sukcesję węgierską, na szczęście miałem sojusz z Czechami, dzięki czemu nie było tak źle. W 1508 wypowiedziałem wraz z zaliansowaną Hiszpanią wojnę ligi z Cambrai. Tutaj było naprawdę ciężko, ale udało mi się wypracować status quo przy jednoczesnym niewpuszczeniu Francji do Włoch. Wojna skończyła się w 1513. W 1521 wypowiedziałem kolejną wojnę Francji, tym razem szybko się wycofałem i pozostawiłem Hiszpanię samą. Nie pamiętam dokładnie kiedy skończyła się ta wojna. W 1526 NIE wypowiedziałem wojny ligi z Cognac, więc się nie wydarzyła, ale byłem zbyt zajęty przejęciem Czech i Węgier w tym samym roku. Zresztą, ta wojna była bardzo trudna. Do ok. 1520 miałem sojusz z Hiszpanią prowadzony przez nią, potem odnowiłem go do postaci sojuszu z Hiszpanią i Bawarią kierowanego przeze mnie. Hiszpania wspierała mnie w walce z OE raczej symbolicznie, dużo większą pomoc zapewniła Bawaria, wspomagając mnie prawie we wszystkich bitwach. Potem była eventowa aneksja Czech. Dopóki walczyłem tylko z Węgrami, było dobrze, ale kiedy wmieszało się OE, zacząłem mieć kłopoty. Jednak udało mi się zachować status quo, a OE zaanektowało eventowo pozostałości z Węgier. Było to ok. 1533.
    Potem nastała piękna sielanka i budowanie fortec i umocnień. W 1549 wypowiedziałem wojnę OE, które już zaanektowało resztę Węgier. Walczyłem bardzo mocno, ale przy sile OE udało mi się jedynie przejąć jedną prowincję - Budę. Pokój zawarłem w 1557. Przy OE zostały: Szeged, Peszt i Karpaty.
    W 1560 wojnę wypowiedziały mi Prusy, zakończyłem ją szybko oddawając im Łużyce - i tak bezwartościową prowincję.
    Przy okazji przejąłem na mocy aneksji Czech Bayreuth. Koło 1555 zrobiłem tam wasala i sojusz z nim.
    Potem było bardzo sielankowo, nie było wojny trzydziestoletniej, bo uznałem że przy dużej tolerancji religijnej cesarza nie ma sensu jej wywoływać. Wraz z Turcją rozebrałem w 1602 Bośnię (Turcja wywołała jej wojnę i wzięła Hum, ja wziąłem resztę). W 1581 kolejna wojna z Turcją - wywołana przez nią (ja chciałem resztki Węgier przejąć w 1650). W tej wojnie zdobyłem wszystkie tureckie prowincje na Węgrzech, czyli: Karpaty, Szeged i Peszt. W 1605 Turcja po raz kolejny wypowiedziała mi wojnę. Tutaj było prosto, ponieważ miałem z racji sojuszu wydatną pomoc Hiszpanii. Przejąłem Hum i Serbię.
    Potem nuda. W 1671 wypowiedziałem wraz z Rosją wojnę Polsce, zdobyłem tylko Podkarpacie, a Rosja - nic. W 1686 krótka wojna z Turcją, zdobyłem Kosowo.
    Ciekawie zrobiło się w 1700. Specjalnie trzy lata wcześniej zawarłem sojusz z Anglią i Niderlandami. Potem waaar. Hiszpania nie chciała się zgodzić na pokój Flandria-Hainaut-Luksemburg dla mnie, mimo że znacznie przegrywali. Z pomocą przyszedł stab -3 w Hiszpanii :p dostałem całe Hiszpańskie Niderlandy + Lombardia. Wszystkie ziemie oczywiście z historycznymi prawami na nie.
    Potem się wnerwiłem i zrobiłem z Alzacji wasala.
    Potem, w 1755, rozebrałem z Rosją Polskę. Niestety to prywatne party, Prusy się nie załapały. Wziąłem Kalisz, Małopolskę i Poznań. Ponownie rozebrałem ją w 1756, tym razem samemu. Wziąłem Kujawy, Lublin, Halicz i Mołdawię a podbiłem prawie całą Polskę.
    Potem nadszedł magiczny 1789. Oczywiście wypowiedziałem wojnę i tak osłabionej Francji. Wziąłem sobie Burgundię - chciałem także Lotaryngię, do obu miałem prawa. Ale mi nie chcieli dać. A by dynastia Habsburg-Lorraine była naprawdę Lorraine. :(
    Potem, w 1802, wojenka z Wenecją. Bardzo krótka i szybka. Wziąłem całą Modenę, którą zwasalizowałem dla dynastii Habsburg-Este (samemu zostawiłem sobie księstwo Ferrary). Koniec w 1808.

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  14. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Gra Timurydzi => Kabul. Bad boy 15, Delphi, Irak wasalami, spróbuje jeszcze Bengal przekonac, ewentualnie Vijanigar i trzeba będzie już BB warsy zaczynać :). Extra Watk normal/weak.
    Dyplo aneksje tylko, mogłem łyknąć Mongolię gdy było pogańska, ale zwasalizowałem i anektowałem jak przeszli na buddyzm (wcześniej nie udało mi się, nie miałem dojścia albo CB albo miałem już jakąś wojnę).
    http://img27.imageshack.us/gal.php?g=ecos.jpg

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  15. Maveral

    Maveral Nowy

    Ja aktualnie pykam sobie Śląskiem na WATKABAOI (scenariusz od 1337 roku). Najpierw byłem wasalem Czech oraz byłem w sojuszu z Czechami, Austrią, Węgrami i kimś tam jeszcze. Oczywiście na początku zrzuciłem wasala i niespodziewanie, prawie natychmiast doszło do wojny z Polską (chyba Węgry wypowiedziały). W sumie niechciana (jeszcze) wojna doprowadziła do tego, że Czesi jako przywódca sojuszu, ugrali pokój, na mocy którego w moje łapy wpadły Poznań oraz Kalisz. Następnie na cel poszła Brandenburgia, która była w sojuszu z Saksonią. Poczekałem więc aż im ten sojusz wygaśnie i zaatakowałem. Momentalnie jednak wojnę wypowiedziala mi Saksonia. Na szczęście sojusznicy nie odmówili pomocy i mogłem spokojnie zająć się BRA, a Czesi i Autriacy lali Saksonię. Na mocy paktów pokojowych wziąłem od BRA dzielnice Meklemburgia i Brandenburgia oraz zwasalizowalem oponenta, natomiast Saksonia utraciła Wittembergię na rzecz Austrii. W kolejnych latach polepszalem stosunki z BRA, a następnie anektowałem ich pokojowo. Niedługo potem okazało się, że jednoprowincjonalny Magdeburg nie był w żadnym sojuszu. Wojna potoczyła się superszybko i bez zbędnych ceregieli anektowałem ten kraj. W końcu zdecydowalem się zawiązać swój własny sojusz. Odszedłem od sojuszu z Czechami, Austrią, Węgrami oraz Bawarią i stworzyłem sojusz Śląsk, Pomorze, Saksonia, Hesja, Zakon Krzyżacki. Będąc w takim składzie, Zakon wypowiedział wojnę Polsce, która była w sojuszu z Moskwą. Nikt nie odmówił pomocy więc do dzieła ruszyły rzesze wojaków. Najgorzej miał się Zakon, ale tylko w początkowej fazie wojny. Potem wojna się wyrównała i była w miarę równa dlatego, że Polska i Moskwa zaczęły nagle miotać armiami po 20-30-40 tys. W każdym bądź razie, w końcu mój sojusz wyszedł na plus. Nie chciałem przeciągać tej wojny w nieskończoność, tym bardziej, że też była ona dla mnie w tym momencie niechciana. Tak więc Polacy oddali Pomorzu Kujawy oraz zapłacili niewielką kontrybucję. Pokój byl dla mnie niezwykle korzystny, gdyż w planach miałem wasalizację Pomorza, a w końcu pokojową aneksję. Konsekwentnie wdrażałem plan w życie, ale nie było tak prosto jak z BRA. Pomorze 6 czy 7 razy odmawiało mi przyjęcia aneksji. Może była to wina BB? Anyway, w końcu sie zgodzili i tak oto wygląda teraz Księstwo Śląskie ;)

    [​IMG]
     
  16. CRIS10

    CRIS10 Guest

    Fajna gra - sero. Jakie kultury ma Śląsk w tym scenie? Domyslam się, że Czeska Polska i Niemiecka - trafiłem?
     
  17. Maveral

    Maveral Nowy

    Prawie. Śląsk ma kultury polską i niemiecką, a ku mojemu dużemu zdziwieniu, nie ma czeskiej. Poza tym gra fajna, tylko że w pewnym momencie coś się skaszaniło i przestały działać mi eventy, monarchowie nie umierali, nie dało się nikogo zwasalizować ani anektować pokojowo itp. W końcu to naprawiłem, ale pozostał błąd w postaci nieśmiertelnych monarchów i teraz musze ich ręcznie wpisywać do save'a :/
     
  18. Toril

    Toril Nowy

    Moja gra Polską na oryginalnej mapce.

    [​IMG]
     
  19. Maciej

    Maciej Guest

    Mogłeś zrobić screena w większej rozdzielczości :(
     
  20. Toril

    Toril Nowy

    Głupi imageshack resize mi zrobił :/

    Większa wersja :
    [​IMG]
     
  21. Elvith

    Elvith Guest

    :D:D Jakie bb?:p I stabcost?
     
  22. Legend

    Legend リヴェン

    Fajnie, że w 1643 roku masz całą mape świata odkrytą...
     
  23. Elvith

    Elvith Guest

    No nie zauwazyłem... Chwalić się columbusem... Pewnie ten kod na wyłączanie buntów czy kontrolę cudzej armii też wlączony?
     
  24. Toril

    Toril Nowy

    Tylko columbus - miałem masę buntów więc stwierdziłem , że nie ma sensu dalej się męczyć i z ciekawości obaczyłem jak jest na innych kontynentach.
     
  25. mattirab

    mattirab Aktywny User

    Na samym początku witam wszystkich po dłuuugiej przerwie od grania w EU :).
    Pewnie nikt mnie nie będzie pamiętać, nie gościłem zbyt długo na EUFI. Ostatnio jednak zacząłem znowu grać w tę wspaniałą grę. Wiedziałem, że kiedyś do niej wrócę. Ale do rzeczy...

    ANGLIA

    wersja gry: 1.09, vanilla, bez modów
    poziom: bardzo trudny
    agresywność: wściekły (chyba przesadziłem ;) )
    scenariusz: GC​

    1419 - 1509​

    Zastanawiałem się, jakie państwo nie będzie sprawiać mi większych problemów po powrocie, a zarazem nie będzie tak bardzo ograne przeze mnie, jak inne. Co ciekawe, nigdy nie ukończyłem Wielkiej Kampanii, zawsze nudziło mnie po 100-150 latach. Postanowiłem to zmienić i zasiadłem do gry Anglią. Szybko przypomniałem sobie, jak się w to gra. Zupełnie jak z jazdą na rowerze - tego się nie da zapomnieć.

    Koniec wojny stuletniej zapowiadał się dla mnie obiecująco, armię na północy podzieliłem na pół i zacząłem oblegać Pikardię i, po wygranej bitwie z Francuzami, Paryż. Kompletnie zapomniałem, że na południu czeka na mnie drugi oddział. Ich także później wysłałem do Gujenny. Rozpoczęto oblężenie. Po zdobyciu kilku prowincji wynegocjowałem korzystny pokój.

    Przez kilka lat oszczędzałem pieniądze i za każde 50 awansowałem urzędników w prowincjach. Dochód roczny zwiększył się dwukrotnie.

    Tymczasem mojego sojusznika, Burgundię, zaczęli nękać holenderscy rebelianci. Było mi to na rękę wiedząc, że w końcu Burgundia zostanie podzielona pomiędzy Austrię a Francję. W wyniku ruchów separatystycznych wyzwoliły się Artois i Holandia. Ja natomiast odłączyłem się od dawnego sojusznika i zacząłem układać się z wyzwolonymi spod jarzma Burgundii, kraikami. Z czasem oba zwasalizowałem i anektowałem. Ponadto postanowiłem chronić Nawarrę, która po jakimś czasie postanowiła przeznaczyć swój kraj pod moje władanie. Mimo niezadowolenia ludności (zdarzały się bunty) ja byłem bardzo rad z takiego rozwoju wypadków.

    Kolejne wojny prowadziłem z Marokiem (anektowało Fez, postanowiłem ich za to pokarać), koalicją Aragonia-Kastylia-Portugalia (wypowiedziała wojnę Nawarrze, co ciekawe Kastylia została później zwasalizowana przez Portów) oraz z moimi dawnymi przyjaciółmi z Burgundii. Po zdobyciu kilku prowincji (w tym centrum handlu we Flandrii) i wasalizacji sojusznika Burgundii - Munsteru, postanowiłem trochę poczekać z kolejnymi wojnami, żeby spadło mi BB.

    W międzyczasie zbudowałem akademię sztuk pięknych w Londynie i rafinerię w Gaskonii, a także skolonizowałem Tassaret, na południe od Sahary wynegocjowanej za pokój z Marokiem.

    Chciałem jak naszybciej iść na południe Afryki, żeby zdobyć bogate prowincje ze złotem i porcelaną Songhaju i Beninu. Jak się okazało później, był to duży błąd. Drogę do tych dwóch krajów blokowała mi Algieria, która także wojowała wcześniej z Marokiem i zajęła kolonię w Anty Atlas. Postanowiłem złożyć ich sojusznikom, Tunezji, propozycję nie do odrzucenia - propozycję pożyczki kilku dukatów na kilka miesięcy, na 1%. Po uzyskaniu CB zaatakowałem. Wojna trwała dłużej, niż przewidywałem, a w ramach pokoju uzyskałem od Algierii Oran i kolonię stojącą mi na drodze do krajów środkowo-afrykańskich.

    Podejmowałem próby nawracania Sahary. Sunnicka ludność zmieniła poglądy dopiero za trzecim razem. Skolonizowałem także Mdennan, prowincję na południe od Anty Atlasu. Gdy tylko Tassaret i okoliczne prowincje uzyskały prawa miejskie, postanowiłem ruszyć na Songhaj, już z zaledwie jedną prowincją obfitującą w sól, resztę kraju natomiast (a oprócz tego Dahomej i Aszanti) wchłonęli poganie z Beninu. Głupotą było moje następne posunięcie - aneksja Songhaju, gdyż dochód z prowincji był mizerny (nacjonalizm, różnice religijne i kulturowe, brak połączenia ze stolicą i ogólny dochód około 30 procent możliwości prowincji), a moja reputacja stawała się coraz gorsza. Pondato co kilka lat wojny wypowiadał mi Benin i musiałem odbywać wiele kursów moją flotą aby transportować wojsko (moje kolonie mogły tworzyć zaledwie po 1000 wojaków, albo nie mogły wcale). Traciłem na produkcję wojska i obronę Gao oraz moich terenów kolonialnych w Afryce dużo cennych pieniędzy, które mogłem przeznaczyć na budowę kolejnych manu.

    W Europie natomiast niektóre kraje mnie znienawidziły. Doszło do kolejnych wojen z koalicją z Półwyspu Iberyjskiego oraz ze słabą Burgundią i jej mocnymi sojusznikami (nie wiem, jakim cudem jednoprowincjonalne Księstwo Kleve utrzymuje 40 tysięcy piechoty i kawalerii). Z Francją za to, mimo złych relacji, żyłem w zgodzie. Anektowała swoich wasali i zwasalizowała Szkotów. Miała sojusz tylko z nimi, miała także reputację jeszcze gorszą od mojej. Chciałem zaczekać na poprawę technologii lądowej przed wojną z nimi (badałem 4. poziom infrastruktury, LT miałem na 2. poziomie, Francuzi na 4.), ale widząc, że walczą zarówno z Burgundią, jak i z Portugalią, wypowiedziałem wojnę Szkocji (CB do końca gry). Szybko zająwszy Lothian zaproponowałem jej status quo, na co przystała. Mogłem zająć się Francją. Chciałem zająć Maine i Wandeę, aby moje prowincje na południe od Paryża miały połączenie lądowe ze stolicą, ale gdy uzyskałem 97% przewagi w wojnie uznałem, że trzeba mi czegoś więcej. Francja proponowała mi 7 prowincji w zamian za pokój, jednak ogromne BB nie pozwoliłoby mi grać. Kazałem więc królowi francuskiemu oddać mi hołd lenny.

    Następne lata, po zdobyciu 4. poziomu infrastruktury, poświęciłem na awansowanie urzędników i badanie technologii lądowej. Próbowałem także unormować relacje z Francją. Poszedł na to dochód państwa z prawie trzech lat, ale w końcu przyjęła moje zaproszenie do mojego sojuszu z Munsterem.
    Niestety duże BB Francji oznaczało dużo wojen, a ja musiałem jeszcze bronić północnej Afryki przed Beninem. Gdy Aragonia wypowiedziała wojnę Francji, zhańbiłem sojusz, z zamiarem powrotu do niego jakiś czas później i zaatakowania osłabionych krajów Półwyspu Iberyjskiego. Zrobiłem to, gdy osiągnąłem 5 poziom LT, a w Andaluzji powstało centrum handlu i stocznia. Hiszpanie sami zaproponowali mi tę prowincję w ramach kontrybucji.

    Obecny dochód mam na poziomie 95 dukatów miesięcznie. Wraz z rozpoczęciem nowego roku dostaję grubo ponad 300. Inflacja 4%. Zbieram teraz na zbudowanie trzech rafinerii za jednym razem, więc pomintuję tak do 5%. LT mam na 6. poziomie, NT i handel na 2., infrastrukturę na 4. Zamierzam badać LT do 9., a później handel.

    Jeszcze jedno - gram w ustawieniach bez mgły wojny. Nigdy z nią nie grałem i uznałem, że po półtora rocznej przerwie nie będę od razu jej wprowadzać.

    Aktualnie mam 1509 rok, w Ameryce skolonizowane Wirginia i Isle Royale. Oto (jakże ciekawe!) screeny z Europy i Afryki:

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    Czekam na komentarze, porady i ewentualną krytykę ;).
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie