Czym aktualnie pykasz? Mini AAR.

Patrzac po kolorach to jest tam na pewno Francja (niebieski)
Hiszpania (zółty)
Anglia (czerwony)
Papal (szary)?
pomaranczowe to chyba holandia, tak przynajniej wyglada.

 

najpierw wjechała Francja - ten jeden prow na południu jest tego pamiątką.
potem był pierwszy najazd Hiszpanów - Kornwalię wzięli. potem powstało państewko purytan z eventu o wojnie domowej (IMHO ostatnie AGCEEPY są przekombinowane pod tym względem - o ile wojny religijne we Francji jeszcze całkiem nieźle dają sobie radę i przeważnie ładnie powstrzymują rozwój w superpotęgę, to powyższe, czy też wydzielanie się Habsburg Spain - widać ją na 2gim screenie - to już przesada i robienie zbędnego mętliku), które podskoczyło Holendrom - ci wzięli i anektowali, po czym z buntu doskoczyła do nich Walia :lol: następnie drugi najazd hiszpański, a po drodze jeszcze Francja zjadła se Szkocję. to szare to jakieś księstwo irlandzkie.
jak widać nawet weakling nie zabezpiecza w 100% przed wariactwami, ale ja to akurat lubię. w każdym razie gra jest na nim o wiele stabilniejsza państwowo.
mnie najbardziej ciekawi czemu nie odpaliła Unia Lubelska.

 

Przypadek ?

Czasem komp wybiera ahistoryczną opcję.

Ja np grałem POL i nie anetkowałem z ciekawości Prus i Branderburgi. I dopiero po 6 wczytaniu sejwa Prusy wybrały historyczną opcję o dołączeniu do BRA.

 

To dobry temat by się pochwalić wczoraj z jeszcze 3 qumplami zebraliśmy się wieczorem u kolegi i graliśmy całą noc. Wataka 3.1 MP. Rozegraliśmy ponad 110 lat do 1530. Ja austria, inni byli jeszcze Anglią, Hiszpanią i Turcją, reszta AI. Tyle że Austri ustaliliśmy że damy małe dopakowanie i włączylśmy im odrazu do państwa styrie i tyrol. Mimo to nie stworzyłem jakos wielkiego państwa od do 1525 nie miałem nawet 100 dukatów dochodu miesięcznego - miałem tereny tylko austri, bawari, mediolany i całe niderlandy. W 1524 napadła mnie ogramna turcja 9ale o kosztach stabilności sięgających 6000 ) mieli przewage w technologi (on - 15 londowej, ja 13) i byłem nieprzygotowany do tej wojny (zupełnie się nie spodziewałem ataku), Turcja zaś wystawiła prawie 200 000 żołónierzy tylko do walki ze mną (jeszcze miał lepsze morale ), ja miałem za to wszystkiego 80 000, atekcja czech w traqkcie wojny dała mi kolejne 50 000, ale nadal miałem dużo miejszego MP (56 000) od Tureckiego (175 000), musze się przyznać że byłem za to w sojuszu z Hiszpanią,( Dochód w momecie wojny: 140 miewsięcznie, ale armia: 100 000, Mp: 86 000, tech londowa: 11), za to miałem przeqwage na morzu 9sam nawet bez pomocy hiszpani). Wojna zakonczyła się po 5 latach, zdobyciem przezemnie jednej prowincji i przez hiszpanie jednej prowincji (Inflacja podskoczyła mi o 3 %), natomiast Turcja, zbankrutowała kilku krotnie,, nie pamiętam nawet ile razy, chyba kilkanaście. Pokonałem państwo dowodzone przez gracza, z lepszą technologią, wieksza armią na starcie, wiekszym MP i z wiekszym dochodem. I żeby nie było że bez hiszpanie nie dałbym rady to powiem, że Turcy do walki z hiszpanią przez pierwsze 4 lata wojny wysłali 20 000 zołnierzy i dopiero po hiszpańskim desańcie na który czekałem 2 lata. Moja końcowe podsumowanie z turcją to +67 dla mnie, a mogłem spokojnie zająć już całą Turcje, graliśmy oczywiście na 1.9. gra chyba nie bedzie kontynułowana. Natomiast 2 tygodnie temu gralismy w 3 i ja grałem Turcją, była zać jeszcze Polska i Moskwa, przez pewien czas 9niecałe 10 lat) oba te panstwa były moimi wasalami 9tu dograliśmy do 1730) tez na Wataka 3.1

 

To i ja się włączam. Od dzisiaj gram w mod Mongolskie Imperium. Tak wiec:
Państwo: Królestwo Jerozolimskie.
Na samym początku zawiazałem sojusz z dwoma państewkami najbliżej mnie, to jest z księstwem Antiochii oraz z Hrabstwem Trypolisu. Z Trypolisem mam też mariaż. Armie rozbudowałem do 9 tys w tym 2500 jazdy.
Co do najbliższych planów, to rozbudowa armii do 10 tys. i sojusz z Bizancjum lub Innym państwem blisko mnie. Dalszych nie robie jeszcze. Zresztą zrobie włąsnego AARa w kwestii Królestwa Jerozolimskiego.

 

Bądź zdrów, towarzyszu broni!

A ja aktualnie niczym nie pykam, bo nie mam zainstalowanej EU2:/ Ale jeszcze wczoraj grałem Czechami w Mongoła ([RyldArgith- dzięki za inspirację ). Ustawienia: najtrudniejszy/normalny.

Początkowo przeraziłem się wielkimi Niemcami na zachodzie (północy i południu), ale zaraz potem okazało się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Wszedłem w sojusz z Węgrami i Polską i postanowiłem trochę namieszać w Rzeszy. Gdy tylko Cesarstwo zaczęło się sypać wypowiedziałem wojnę Brandenburgii (wasal i sojusznik cesarza). Miałem przeciw sobie całe Niemcy i połowę Włoch. Szybko anektowałem Bra, potem podpisałem pokuj z cesarstwem właściwym (zabrałem Saksonię ze złotem, która, o dziwo, nie miała fortecy). Zastała mi do rozpykania tylko Saksonia (północ), której zabrałem Anhalt. Potam kilkadziesiąt względnego pokoju, w trakcie którego rozpadła się Polska. W sumie mogłem brac co chciałem... ale nie chciałem (uczucia patriotyczne?). Podczas ostatniej sesji Polska była juz zjednoczona.

Sytuacja w Europie:
Wielka Francja od Niderlandów po Pireneje. Właściwie Pireneje przekroczyła: widziałem kilka ich prowincji na Półwyspie Iberyjskim.
Bizancjum ostały się tylko tereny w Grecji. Dwa provyw Azji Mniejszej maja Welfowie (wasal Cesarstwa)
Anglia miała tylko dwie prowincje. Z kontynentu pogonili Anglików Francuzi, a na Wyspach większośc prowincji przeszło na stronę Szkocji i Walii.

Szkoda, że nie dane będzie mi dokończyć tej rozgrywki, najarałem się na MES-a Dzielcie sie swoimi osiągami!

 

po raz pierwszy od bardzo dawna coś skonczyłem.

BENGAL

jak zwykle AGCEEP 1.4, H/W
ten indyjski sułtanat jest materiałem na bardzo ciekawą rozgrywkę. oto sytuacja początkowa:


corów niestety nie przybywa, za to prowy zarówno na wschód jak i na zachód od nas mają kulturę bengalską. od początku jest więc z kim i o co walczyć. własny CoT ładnie napędza nam gospodarkę. sytuację nieco tonują kiepscy władcy (których z drugiej strony jest niesamowite zatrzęsienie - zmieniaja się praktycznie co kilka lat - oryginalnie są to chyba namiestnicy Mughala po prostu, bo z tego co wiem Bengal był od Imperium zależny). niestety bardzo mało eventów historycznych, zwłaszcza w późniejszym okresie gry.

tak więc XV i XVI wiek poświęciłem na powolne jednoczenie wszystkich ziem z kulturą bengalską i rozpędzanie gospodarki. muslim tech daje szanse na rozwój, ale na początku jednak zdrowo ogranicza.
politycznie stworzyłem sojusz środkowoindyjski z Rajputaną i paroma mniejszymi państwami (w środku subkontynentu zawsze panuje mały kociołek). wojowaliśmy na zmianę z Mughalem i Vijayanagaraem. na wschodzie udało mi się wyrwać dwa bengalskie prowy póki nie wleźli tam Chińczycy. od tego momentu trzeba było siedzieć cicho pod miotłą aby nie oberwać ciosa ze 150tys. armii o lepszym LT. 3 razy niestety zapłaciłem potężny haracz. ale jaka radocha potem jak się patrzy na rozpad i wjazd Mandżurów evil:
pod koniec XVI wieku docelowe zdobycze lądowe zostały osiągnięte, zaś całe państwo było już nawrócone na jedynie słuszną wiarę.


XVII wiek to ekspansja handlowa, pierwsze kolonie na Malajach i hipertech handlowo-morski. w zasadzie bez historii, przygotowanie do potężnej ekspansji w XVIII wieku. wystąpiłem z wszelkich sojuszy, LT miałem na tyle wysoki, że nikt nie skakał, Chiny się rozpadły - mogłem utrzymywać bogatą neutralność i stawiać jedną manu po drugiej.

ekspansja XVIII wieku rozpoczęła się od odkrycia Australii i jej skolonizowania. następnie dzielni bengalscy żeglarze dotarli do Hawajów, a w tym samym czasie lądowo-morska wojna błyskawiczna dała kontorlę nad CoTem Malakki i nowymi wyspami na Malajach. w polowie stulecia powstały pierwsze przyczółki na wschodnim wybrzeżu Ameryki, a wkrótce później dokonao częściowej konkwisty Meksyku.
pod koniec wieku Mandźurowie poczuli się na tyle silni, że wywalili bengalskich kupców ze swego handlu. skończyło się to na dwóch wojnach, w wyniku których Szanghaj i Hongkong stały się miastami bengalskimi - zemsta za dawne najazdy dopełniła się.
początek XIX wieku to wojna z dawnymi sojusznikami - Rajputaną - którzy stali się zbyt silni oraz dotarcie bengalskich osadników na Daleką Północ. zastanawiam się, czy nie odpalić unlimited patchga
co ciekawe aktywność Zachodu w Indiach ograniczyła się jedynie do francuskiej aktywności w Pondicherry i Portugalczyków na Sri Lance. szkoda, bo myślałem, iż będę musiał odpierać angielskie ataki, a tu nic. zresztą coś się pochrzaniło z techami Europy, bo od polowy XVIII wieku dorównywałem lub nawet przewyższałem większość państw w LT, wcale go nie maksując.

atlas na zakończenie gry

Bengal - heartland i porty chinskie. Lanka oczywiście portugalska a nie moja.


posiadłości malajskie. Mataramowi nieźle poszło. Malakka pracuje na chwałę Sułtana.


Nowy Bengal, czyli źródło żywności dla armii Sułtana :faja:


Daleki Brzeg, czyli złoto i cukier dla chwały Sułtana.


Zimna Północ, czyli tu trafiają nie lubiący Sułtana.

reszta świata:

Europa wyglada w miarę normalnie. coś jest nie tak z eventem o Bretonii bo to chyba juz z 5 gra w ktorej istnieje ona aż do końca gry. ale to w sumie ciekawe, bo lubią kolonizować. superpotężne Maroko - przeszli przez Saharę i podbili Mali i Songhaj.


i na koniec największe zakręcenie tej gry, czyli Bliski Wschód. OE dostawało od każdego, nawet Mameluków nie podbili. ci z kolei opanowali, czego nie widać, całą wschodnią Afrykę na południe od Somalii. poteżni Safawidzi łomotali OE aż miło. najlepsze jest jednak Imperium Timura istniejące przez całą grę z nieśmiertelnym Baburem na tronie

to tyle, już wkrótce kolejny egzotyczny kraj (jeszcze myślę co).

 

Witam
JA aktualnie pykam sobie Księstwem Mediolan. Na 1.09 w wielkiej kampanii.Podbiłem wszystkie Ksiestwka włoskie- Mantue-Sabaudie-Modene-Siene-Romagne-Ankone plus zdobyty Neapol na Portugalczykach i zurych na szwajcarach, W italii pozostała Wenecja(wróg) i Genua(sojusznik i wasal) i państwo Kościelne(Wasal). Południe włoch niestety cały czas posiada silna aragonia(ma nawet kolonie za "kałużą"). SZwajcaria to mój sojusznik a wirtembergia to i sojusznik i mój wasal. Mam też kolonie w zachodniej afryce(chyba Tassaret). I mimo że mineło już sporo lat (jest chyba coś koło 1515) nie pojawił mi sie event o zjednoczeniu Włoch. a przecież po rozwaleniu wszystkich ksiestewek monarchii miał się pojawić. Czemu go nie było jeszcze, amoże sie pkaże.
Pozdrawiam
Szamil
A i na długich wojnach ucierpiała moja inflacja niestety( i mimo paru deflacji nadal wynosi ponad 20%)>
pozdrówka

 

Hmm a zjednoczenie włoch nie jest przypadkiem tylko na modzie AGCEEP?

 

Ja tam aktualnie pykam sobie POL bo na jakiejs ankiecie bylo ze wszyscy to POL najbardziej lubia grac a ja tylko raz nimi w sumie gralem i mialem cos takiego zaraz przed 1500 rokiem ze mnie w pewnym momencie do windowsa wywalalo i nie bylo bata zeby to jakos ominac (przykra sprawa) No ale wracajac do tematu narazie mam 1430 rok na Kaspie gram i pokonalem zakon moldawie i czechy tylko jeszcze pokoju nie wziolem ale chce wszystko do sudet. A mam jeszcze wasala Mazowsze i dalem im zajac opole tego wasalika czech a oni nie anektuja choc minelo juz z 2 lata od zajecia miasta czy moj wasal moze anektowac inne kraje ?? No chyba nie ale pewien nie jestem odpiszcie
Pozniej wam co nieco pokarze tak okolo 1500 jak troche podbije

 

odp jest może...ale tego w tym przypadku nie zrobi...gdyż w obecnym patchu jest tak sprytnie zrobione , że wasal gracza nie weźmie osobnego pokoju przed swym seniorem... radzę wziąć pokój z czechami jako Ty - lider , Czechy - osobny , zaś z Opolem , Ty - osobny , Księstewko - Lider .

 

łeeeee wy macie fajne sytuacje a mi agcep nie działa na zwykłym eu2 dupa wszystki chostorycznie a komp gra ospale

 

A ja rozegrałem sobie partyjkę Abberation Granadą Fajnie było, chociaż kilku szans nie wykorzystałem (Np. eventu "Infidel King") Nie chce mi się opisywać całych 400 lat, więc umieszczę tylko screeny z komentarzami



Europa - jak widać. Udało mi się wykroić całkiem spory kawałek Francji i Anglii, chociaż nie bez sporego wysiłku. Co ciekawe, najwięcej kłopotów sprawiła mi... Szwabia. W pewnym momencie kontrolowała cała południową Francję, ale na szczęście spotkała ją katastrofa wojną domową znana. Podobnie dziwi mnie rozrost Szkocji, Węgier i Bizancjum (To ostatnie przegrało rok przed końcem czasu z Węgrami wojenkę - przedtem kontrolowało prawie całą Polskę i ziemie byłego Zakonu...). No i Orda...



Afryka - spokojny front, zupełnie bez walk, jeśli nie liczyć podboju Senegalu i Gwinei. Reszta zdobyczy terytorialnych to albo kolonie, albo aneksje pokojowe (Tak jak udało mi się pozyskać Maroko, Songhaj i Algierię.



Ameryka Północna - front, którego nie było Korzystając z wojen Hanzy, Bretanii i Irlandii pozyskałem Puerto Rico i Jamajkę, chociaż wcale tego nie planowałem



Ameryka Łac... Arabska, znaczy się Tutaj zaszalałem - zaczęło się od maleńkiej kolonii w Kolumbii i Gujanie, potem wojna z Inkami, aneksja... I zatrzymałem się dopiero na Ziemii Ognistej Przy czym było z tym sporo zabawy - w pewnym momencie zbuntowały mi się Kolumbia i Chile (Eventy kolonialne w Abberze - fajna rzecz!). Kolumbii dałem wolność, po dziesięciu latach ją anektując. Chile natomiast spacyfikowałem siłą evil:

Azji nie opisuję z tej prostej przyczyny, że się nie pchałem

 

Obecnie pykam sobie Kurlandią (wcześniej Zakon Kawalerów Mieczowych).Moja początkową strategia było odciecie się całkowicie od Zakonu Krzyzackiego i przyłączenie się do sojuszu z Polską i Litwa. Po pokonaniu zakonu, moskwy i szwecji opóściłem sojusz i rozjechałem zaskoczonych polaków(tylko polaków, bo wczesniej anektowali litwe). Pod moją kontrolą znajduje się obecnie prawie całe południowe wybrzeże morza bałtyckiego( bez prowincji pomorze), całe wschodnie. Mam 4 Cot'y (Gdańsk, Nowogród, Jakies miasteczko w zachodniej afryce wydarte kongu i Nowy Jork). Skolonizowałem większosć wschodniego wybrzeża ameryki północnej, a obecnie rozpocząłem podbój Inków. W 17 wiek wszedłem z dochodem prawie 200 (prawie bo zmienna jest zalezna od tego ilu gdzie mam handlarzy raz więcej niż 200 raz mniej). Było by jeszcze lepiej gdyby nie ewenty przejścia z Zakonu w Kurlandie. Mimo tego, ze Rosja, Szwecja i Polska lezały i kwiczały tak zostały przezemnie zniszczone, musaiłem wybrac komu co mam oddac Na szczeście w około 30 lat udało mi się odzyskac utracone tereny oraz z powrotem włączyć Prusy do mojego państwa, niestety kosztem wysokiego BB. Screena dam jak zakończę grę.

 

A ja odkryłem potęge na AGCEEP+MyMap Mianowicie: Turcja ;P w 20 lat podwoiłem terytorium mojego kraju kosztem 21 bb. Kampanie przeciw Litwie skonczylem w Samogitii i Smolensku, miałem 100%

 

Ostatnio zacząłem grać w AGCEEP - Polską na próbę, wcześniej w "podstawke" 1.09. Pierwsze wrażnie- Boże ile eventów! Jakie trudne! (na VH), ale po 40 latach, zniszczeniu krzyżaków, rozbiorowi Węgier wespol z Czechami, rozbiorowi Rosjii i paru uszczknięc od innych sąsiadów myślę że to prostsze niż zwykła "europa"...

Ostatnio grałem w 1.09 Irokezami, mojego screena widać na stronie głownej Chciałem prestizowo jedną choćprowincję w Europie zdobyć żeby bylo ze to czerwony czlowiek najezdza stary kontynekt a nie na odwrot - ale cóżnie dalo sie levee en masse kontra arkezuzy...

Ktośjuż wyprzedzil moj pomysl na grę Grenadą - na jakiej to wersji itrudności, kolego wręcz nieprawdopodobne, niezły z Ciebie wyjadacz Ale bardziej mnie zadziwia obszar tych nędzarzy (zazwyczaj) typu Biznacjum... Czym jest ten aberration?

 

Bez urazy, ale Turcją na mymap-agceep każdy głupi by potrafił. Widział ktoś tamtejsze staty ich liderów? Na przykład taki Mehmed II miał tam 4 siege i 5 shock, o ile pamiętam... Prawie żaden ich leader nie schodził poniżej 1-2 punktów siege (Suleyman I miał 4 czy 5, nie pamiętam), i minimum 4 shock. Fire tez z reguly 4-5.

Kiedy zadałem o to pytanie na forum Paradoxu to odpowiedzieli, że agung pasha jest absolutnym fanatykiem i ze wg nich dawanie takiej sily Turkom nie ma sensu.

A żeby nie było offtopicowo, to dam krótki opis mojej najnowszej gry OE:
Moje Imperium
Dość szybko udało mi się zająć całą Azję Mniejszą, miałem tylko pecha bo Austriacy w którymś evencie (gram na AGCEEP) już w połowie XV wieku odziedziczyli Węgry. Kiedy dostałem Suleymana i Selima jako liderów, rozwaliłem ich na szczęście szybko.

Potem zająłem się Mamelukami i Chanatami na północy:Sybirem, Złotą Ordą i Kazachami.
Jest jeden problem. Nikt mnie nie lubi:

 

Hehe. Burgundia rulez! Na podstawowej 1.09 jest wyśmienicie Mam 1462 rok, prawie całą Francję prócz Berry, Płw. Bretońskiego i Prowansji Do tego Lotaryngia, Alzacja, Badenia, Palatynat, Klewe, Luksemburg, Kolonia i Niderlandy(jeszcze bez Geldrii i Flandrii). W pewnym momencie miałem kryzys. Gdy moje BB przeskoczyło poziom 14.5 wojne wypoowiedziały mi Badenia i Szwajcaria, jednak nikt więcej się nie rzucił... Anglicy prawie poza kontynentem (dwa prowy w Bretanii + Prowansja) a Francja ma tylko Berry(uwolnili się buntem.) 956 puntków w 40 lat... Wystarczy ją tylko wyprowadzić na prostą a jesteś już w niebie Screena dam jutro

 

Witam!

A ja gralem Anglia na MyMapie. Pierwsza gra od dawna co mi sie udala.



Ogolnie gra toczy sie dosc histerycznie. Najdziwniejsze jest to ze Polska nie rozwalila Zakonu tylko ma z nim sojusz!

Pozdrawiam!

 

Burgundia ma jedną miłą opcję na agceepie. mając jako Filip Dobry stabilne i silne państwo i opanowane odpowiednie ziemie, mozemy zarządać od cesarza krolewskiej korony Lotaryngii. jak się wstrzelimy w te 10% austriackiej opcji B wyskakuje nam sliczna liczba corów - jak niżej widać.

 

W tym rzecz że nie widać Daj zbliżenie i wrzuć .bmp nie .jpg.

 

A ja właśnie skończyłem grać Polską od 1419
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b7e6b9dee1d7088d
Moja Polska 8)
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=32ac7a8e1ad066ca
Kolonie w Ameryce Północnej
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e535fa4c37ef3e84
Ameryka Łacińska
Grałem na najnowszym MyMapie... Nie ukrywając, troche cheatowałem... Dokładniej mówiąc - inflacja i bb (co nieznaczy że szalałem jak głupi z tym bb i co chwile atakowalem państwa )

 

lol to nawet się nie chwal takim państwem ...

 

dla mnie to coś, pierwszy raz dociągnąlem do końca gry 8)

 

no wlasnie, chce sobie pograc, ale tez miec male bb- i tu probem jest nie moge sie zdecydowac kim grac... pomozecie? (na QPM)