Czym aktualnie pykasz? Mini AAR.

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Czup, 9 Styczeń 2006.

  1. Kurczaczek

    Kurczaczek Guest

    Mam z nimi sojusz :curve: i z Polską. Przy następnej wojnie zerwę sojusz i jedziem po Litwinach :Devil:

    Nie wiem co robić a propos Rosji. zamieniać się czy nie? Przy najmniej będą eventy i liderzy...
     
  2. Enay

    Enay Aktywny User

    zamień się dochodzą ciekawe eventy, dużo core, potem kultura grecka itp
     
  3. Laveris de Navarro

    Laveris de Navarro Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Dla treningu pograłem Mołdawią od 1419 roku na ExtraWATK 0.6b (trudność Normal). Nie było za specjalnie łatwo, acz przyjemnie. Podczas pierwszej batalii z Węgrami (1430-1432) zająłem Ruś Karpacką. W latach 40. doszło do dyploaneksji Wołoszczyzny, zaś tuż przed upadkiem Konstantynopola (1451 rok) wygrałem krótką wojenkę z Ottomanami. W 1470 roku skończyłem drugą wojnę z Węgrami, zdobywając Siedmiogród.

    Wszystkie techy tylko po 2 ("orthodox" techgroup, podczas gdy reszta krajów jeździ na "latin" - 6 LT Turków i 5 NT Portugalczyków). Obecnie rok 1476, za sześć lat poprawi się Land Tech u mnie. Dochód oscyluje koło 15,5-16, w zależności od sytuacji na CoTku w Stambule.

    Plany? Przetrwać turecką nawałnicę bez utraty prowa, ewentualnie komuś zabrać jeden czy dwa.
     
  4. Knight_in_Fire

    Knight_in_Fire Ten, o Którym mówią Księgi

    szkoda, że nie ma eventów, zmieniających cię w królestwo, które by Ci dawały cory na Wołoszczyznę.
     
  5. sir Raleigh

    sir Raleigh Ten, o Którym mówią Księgi

    Zawsze można napisać ;)
     
  6. :

    Renovatio Imperii Romanorum

    Anno Domine MD
    Czyli parę tysięcy lat od stworzenia świata

    [​IMG]


    Imperium Bizantyjskie: wasale: Gruzja (przywódca sojuszu o_O), Wołoszczyzna, Ks. Aten, Albania; prawie stuleni sojusz z Genuą i Gruzją. Mediolan, wasal Genui również jest częścią.

    Korona Św. Stefana: Wymarcie Arpadów wielce przysłużyło się Węgrom, którzy wybrali krewnego władcy Czech na swojego króla, tworząc z tym państwem potężny sojusz - który, po przystąpieniu Mołdawii, jest hegemonem w tej części świata.

    Alians Adriatycki: Większość państw Włoskich (w tym papież) i Wenecja ze swoim pupilkiem, Ragusą.

    Święte Cesarstwo Rzymskie: Ani święte, bo są heretykami uznającymi filoque , ani cesarstwo, bo to luźna konfederacja z monarchią elekcyjną, a słowo rzymskie to już farsa...

    Związek Szyitów: Najpotężniejszy organizm muzułmański na świecie - sojusz Persji i Egiptu.

    Polska: Ciągłe zmiany sojuszników i aneksje spowodowały powszechną nienawiść do tego masochistycznego państwa. Ciągle zaplątana w wojny z sąsiadami, na razie w brew oczekiwaniom sobie radzi, jednak nihl Hercules contra plures...

    Litwa: Najpotężniejsze państwo świata, zdobyło duże tereny w Niemczech (!) i od Księstwa Moskiewskiego



    Cesarstwo Rzymskie nie wkroczyło w wiek piętnasty jako cień swojej dawnej chwały - bardziej przypominało skazańca, z szyją coraz ciaśniej oplataną pętlą islamu. Na domiar złego mieszkańcy Peloponezu, jedynej prowincji którą udało się utrzymać cesarskiej administracji, dali wiarę podszeptom misjonarzy z sąsiedniego Księstwa Aten i, bojąc się że władza cesarska to za mało by ich chronić, oddali się pod opiekę papieżowi. Nawet większość państw prawosławnych w rejonie skrycie popierała wrogów Cesarstwa, dążąc do osłabienia władzy patriarchy. Krótko mówiąc: sytuacja była tak zła, że jedyne spekulacje dotyczyły tego, który z kolei cesarz obejmie tron jedynie po to, aby powiedzieć lux perpetua luceat eis nad upadłym imperium.

    Jednak właśnie wtedy przyszedł na świat człowiek, któremu przeznaczone było to zmienić.

    Konstantinos XI Magnos, jak został zapamiętany przez potomnych, już od młodzieńczych lat umiał wpływać na kolejnych krewniaków na tronie. To właśnie za jego namową cesarstwo zawarło sojusz z Gruzinami, jedynym prawosławnym państwem po azjatyckiej stronie Bosforu i z Genueńczykami, posiadającymi obok przyczółek handlowy.
    Następnie, co było dowodem wielkiej zuchwałości księcia, kiedy cesarz zapożyczył się u lichwiarzy w celu ufundowania kolejnego monastyru, Konstantynowi udało się potajemnie przeznaczyć większość tej sumy na wyszkolenia jazdy katafraktów, na czele której stanął. Ponieważ była to najpotężniejsza armia w cesarstwie, od tej pory nawet cesarz nie mógł się przeciwstawić jego decyzjom a pierwszą z nich była wojna.

    Kiedy turcy byli zajęci wojną z Ak Kojunlu, imperium zdecydowało się na atak. Mając za wrogów siły tureckie na obu kontynentach, książę zdecydował się jedynie walczyć w Europie, zaś resztę nieprzyjacielskich hord zostawił, aby wykruszyli swoje siły w starciach z Ak Kojunlu, sojusznikami Bizancjum a także oblegając Konstantynopol, wciąż będący najpotężniejszą twierdzę na świecie. Plan udał się w stu procentach, zachodnia armia turecka została rozbita, przysparzając jej pogromcy nieśmiertelną sławę, a stolica Turcji i wszystkie zaatakowane ziemie zostały przejęte. Dwa miasta wcielono do Imperium, zaś następnie skoncentrowano siły na Teke, małym szejkanacie będącym w sojuszu z upokorzonym bisurmanem. Całe państewko zostało zdobyte i zmuszone do zapłacenia olbrzymiej daniny (dzięki której długi bizantyjskie zostały spłacone)i całkowitej uległości.

    Następna wojna nie kazała na siebie długo czekać. Tym razem to turcy wypowiedzieli wojnę, pragnąc pomścić swoje niedawne upokorzenie. Dopiero w tej wojnie geniusz taktyczny Konstantyna dał o sobie znać, co zaowocowało krwawymi zwycięstwami na polach Smyrny. Kiedy Turcja zaczęła przegrywać, do wojny włączyła się też Wenecja wraz z sojusznikami - w tym Albanią, która zdobyła Dobrudżę, w efekcie ograniczając Europejską Turcję do Macedonii z przyległościami. Bizancjum zaś zdobyło dużą część Turcji azjatyckiej, zostawiając Osomanom jedynie ziemie najdalej na zachodzie.

    Następne lata pochłonęły reformy administracji cesarskiej. Mianowano poborców podatków we wszystkich prowincjach prawosławnych, a część prowincji pogańskich - uczyniono prawosławnymi. Co ciekawe nie dotyczyło to katolików w Grecji, których herezja trwała dopiero parę dekad, a co więcej miała instrumentalny charakter, którego ratio dawno już wygasło. Innym wydarzeniem w tym okresie była wojna w Azji Mniejszej, w wyniku której udało się przyłączyć większość Karamanu i uczynić z tego państwa lennika. Również Księstwo Aten spotkała kara za szerzenie herezji w Grecji i książę musiał uznać cesarza za swego ojca i seniora. Przyjmującym hołd lenny był już oficjalnie Konstantyn, który w końcu doczekał się objęcia tronu, co niespotykane, nie pomagając sobie sztyletem lub trucizną. Ten okres szczęśliwego pax bizantium został przerwany przez dojście do władzy młodego i ambitnego sułtana Turcji, Mehmeda II Fataiha.

    Pierwszym krokiem nowego władcy było przekonanie władcy Silvasu, że jedynie połączone siły dwóch ostatnich wolnych państw tureckich mogą pokonać Bizancjum. Po tej dyploaneksji Turcja w prawdzie nie odzyskała dawnej potęgi, jednak znów stała się równorzędnym przeciwnikiem dla cesarstwa. Czyżby zbliżało się odrodzenie Turcji takie jak spotkało właśnie Bizancjum? Konstantyn nie mógł do tego dopuścić. Kiedy szpiedzy donieśli, że Mehmed dokonuje przeglądu małej armii przy granicy cesarstwa, cesarz ruszył na niego z całą swoją potęgą. Stary wilk rzymski i młody lew islamu starli się na polu bitwy, jednak to ten pierwszy miał przewagę, którą bezlitośnie wykorzystał. Sułtan Mehmed został otoczony, jego gwardzistów wycięto w pień, a on sam został zmuszony do pojedynku z zaprawionym w bojach cesarzem, w wyniku czego utracił głowę. Następnie legiony katafraktów galopowały przez Turcję, rozbijając wszelkie zdemoralizowane utratą wodza armie tureckie. W krótkim czasie cały kraj był oblężony, jednak cesarz nie doczekał zakończenia wojny: pewnego ranka znaleziono go martwego nad napisaną propozycją pokoju. Jego syn, obwołany naprędce cesarzem przez wojsko potraktował to jako ostatnią wolę ojca i osobiście wręczył dokument dowódcy garnizonu ostatniej twierdzy tureckiej, która skapitulowała. Warunki pokoju: cały sułtański skarbiec i wszystkie ziemie, poza stolicą.

    Pozbawione wielkiego przywódcy cesarstwo jakby straciło impet, jednak również jego następcy osiągnęli wielkie sukcesy militarne, kulturalne, dyplomatyczne i gospodarcze. Ostateczna aneksja Turcji i państewek muzułmańskich w Azji Mniejszej, zmuszenie władców Albanii i Wołoszczyzny do złożenia hołdu lennego, a następnie obrona tej ostatniej przed ponad stutysięcznymi siłami Korony Świętego Stefana a także krótkotrwałe zdobycie Neapolu były zwycięstwami, które ugruntowały odnowioną pozycję cesarstwa. W stolicy postawiono wielkie mauzoleum Konstantyna XI, które przyćmiło dawne Mauzoleum w Halikarnasie i przyczyniło się do odrodzenia zainteresowania kulturą starożytną, zaś w Anatolii założono olbrzymie plantacje winorośli. Również Gruzja uznała Cesarza za swojego seniora, co oznaczało, że jedynie Mołdawia z państw prawosławnych w regionie pozostawała niezależna. Wszystko to sprawiło, że w nowe stulecie imperium wkroczyło niczym wschód słońca, które, z Bożą pomocą, rychło opromieni resztę niegdyś utraconych ziem.

    Post scriptum: hic cepi centus epigramma
     
  7. Karven1000

    Karven1000 User

    Tak dla treningu gram sobie aktualnie Francją. To dobre państwo, bo może kolonizować, i mieć pozycję w Europie. Dodam teraz kilka screenów:
    [​IMG]
    Zacznijmy od Europy. Małych państewek już zbytnio niema ale w końcu gram od 1419 roku, więc mieli czas na podbijanie. Sojusz mam z Austrią, co daje mi spokój, i kolonizowanie bez stresu że mnie napadną w Europie. Stosunki mam z państwami na zasadzie: "kochasz mnie lub nienawidzisz". Na ten przykład na południu(do Turcji) mam z wszystkimi stosunki powyżej 100, a na północ(Dania i Szwecja) jest poniżej 100. W najbliższym czasie spróbuję jeszcze osłabić Saksonię.

    [​IMG]
    Afryka...niedawno była dobrze zorganizowana. Miałem cały Benin i kilka prowek Kanem-Borou(czy jakoś tam, ten fioletowy kolor) ale zbyt częste bunty zmusiły mnie do powołania wasali.Tak łatwo ich nie podbiją ( mają 20 tech.lądowych kiedy reszta ma 6), więc trochę zysku przynosić będą.

    [​IMG]

    W Ameryce Południowej jest nieźle. 3 prowy z cukrem, niedługo dojdą 2 z kawą. No i oczywiście Karaiby. Tam prawie na każdej wyspie jest cukier. Chciałbym tutaj w późniejszym czasie umocnić tą kolonię i przede wszystkim powiększyć.

    [​IMG]

    W Ameryce Północnej mam dużą kolonię. Posiadam większość prowincji z tytoniem, a w Miami jest centrum handlu. 3 prowincje uzyskałem przez wojnę z Szwecją, nadal mają tą wyspę koło małej kolonii Anglii. Nie wiem czy jest sens walkę o kolonię z Anglią, bo niedługo powstanie USA i będę miał z tym kłopoty.

    [​IMG]

    Na koniec zostały Malediwy, które dość przypadkowo skolonizowałem, żeby mieć port dla odkrywców. Jednak kolonia została i się rozwinęła. Jedyna kolonia w Azji.

    Gra się toczy do 1900 roku, więc coś jeszcze zdobędę. Jakby co to jeszcze dodam : )
     
  8. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    Dodawałeś sobie w save core? ;)
    Całkiem ładnie, tylko wywal Angoli z kontynentu, zlikwiduj Bretanię i tą czerwoną plamę wewnątrz swoich amerykańskich kolonii.
    Widzę, że grasz na WATKBAOI - nie polecam, strasznie mało stabilny, a możliwość gry w XIX wieku jest bez sensu, bo system EU 2 nie może tego dobrze oddać.
     
  9. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Na tym modzie cory na kolonie same się pojawiają.
     
  10. Karven1000

    Karven1000 User

    nie, corów nie używałem. Jedyne niedociągnięcia jakich się dopuszczałem to kod pocahontas na kolonizatorów : )
     
  11. IceLook

    IceLook User

    Ostatnio zacząłem grać Austrią (Moja pierwsza rozgrywka w EU 2) na Trudnym poziomie i wściekłej agresywności AI. Gram od roku 1419 a obecnie jest 1608. Austria przez ten czas stała się potęgą lądową (budżet na utrzymanie ok. 150k wojska bez ujemnego bilansu). Ważniejsze daty :
    -1437 Wybór mojego władcy na Cesarza.
    -XV-XVIw. Dziedziczenie Węgier, oraz kilku mniejszych prowincji.
    -1560 Najbardziej ciekawa wojna ze wszystkich. Osamotniona Austria musiała walczyć z Francją, Hiszpanią, Danią, Szwecją, oraz niedobitkami Palatynatu, Saksonii, Czech, Bawarii i Wenecji. Wojna wygrana przeze mnie a na kontrybucjach zbiłem prawie 5k złota, oraz kilka prowincji. W całej wojnie poległo ok. 50-70k dzielnych żołnierzy Austriackich.
    -1600 Wprowadzenie kontrreformacji i szerzenie polityki za pomocą ognia i miecza.
    -1600-? Od czasów wprowadzenia kontrreformacji Austrię co chwila chcą rozwalić sąsiedzi, lecz genialna defensywa i wojsko daje rade. Niestety Austria jest na skraju bankructwa i jak najszybciej chce zbić kontrybucję i zakończyć te wojny.
    Austria jest także krajem innowacyjnym, posiadającym jakościową ofensywną lądową armię. Obecnie skupiam się na zcentralizowaniu państwa, oraz co najmniej 10 lat względnego spokoju. Jedną z kolonii mam w Afryce która wydobywa kość słoniową. Z sytuacji na świecie to wojny Angielsko - Francuskie wygrywają ci pierwsi, Turcję wyniszczają bunty, Polska dołączyła do Litwy i razem tworzą niezłe państwo niestety z niskim technem. Rosja rozdaje karty na wschodzie.

    [​IMG]

    Austria niezbyt duża, w dodatku były kłopoty z ogłaszaniem niepodległości i tak w Bawarii już 3duże armie po 20-30k woja przegrywały bitwy ... .
     
  12. Legend

    Legend リヴェン

    Uraczyłbyś nas screen'em, byłoby bardzo miło.
     
  13. Slodki

    Slodki Aktywny User

    Dawno nie grałem w EU2, więc jak postanowiłem zagrać to oczywiście Polską, ale chyba trochę przesadziłem i za bardzo się rozbudowałem :)
    [​IMG]
    Ruszyłem na zachód na Niemcy, potem Austria(wasalizacja, aneksja), Węgry, Rosja, 3 wojny z Turcją, Szwecja a teraz wasal Francja teraz mam wysoki bb i stabilcost. Następne podboje to takie kraje co mnie zaatakują albo jak będę miał powód do wojny.
    mapa polityczna:
    [​IMG]
    Ameryka północna:
    [​IMG]
    Azja:
    [​IMG]
    i ciekawy scren z początków gry, hinduizm u bram Europy:
    [​IMG]
     
  14. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Nie hinduizm, tylko buddyzm. Zresztą w Kałmucji do dziś żyje znaczna grupa wyznawców tej religii - głównie potomków Mongołów.
    A samo twoje imperium takie, że ło matko... Główny problem - brzydkie granice.
    I przy okazji - to we Francji to Portugalia?
     
  15. Slodki

    Slodki Aktywny User

    tak, we Francji to Portugalia, a możliwe że to buddyzm bo mi się mylą a nie chciało mi się sprawdzać :)

    a granice temu teraz takie że już nie patrzę na nie tylko na podbój :p
     
  16. Parysus

    Parysus User

    Śmierdzi mi tu cheatem :) A tak serio to dziwnie się na to patrzy-Polska na pół Europy :D A co z Chinami?
     
  17. Pary, granice całkowicie do osiągnięcia.
     
  18. Elas

    Elas Genialdo

    Przecież Eltoro cały świat Joannitami podbił, takie coś to pestka :p
     
  19. Slodki

    Slodki Aktywny User

    100 % bez cheatów, a co w chinach to nie mam pojęcia bo tam nie mam map :p
     
  20. Alcarcalimo

    Alcarcalimo Aktywny User

    Ehh, tęsknie za czasami kiedy indywidualna gra w EUII była wyzwaniem, a każda dobyta prowincja dawała podnietę. Piję głównie do Icelooka. Fajnie by było znów zagrać z taką przyjemnością. *******e MP (;
     
  21. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    Jak na pierwszą rozgrywkę to bardzo dobrze ci idzie IceLook. Jeśli chcesz grać z dużo większą przyjemnością to polecam zainteresowanie się modem ExtraWATK, na pewno nie pożałujesz. Od kiedy zacząłem grać na mapie Kasperusa nie mogę już się patrzeć na mapę podstawową :p Co do samej gry to zagarniaj prowincje z kulturą niemiecką i wjeżdżaj w miarę mozliwości w Italię - dobre prowy.
     
  22. Legend

    Legend リヴェン

    To już jest kwestia dyskusyjna, mnie osobiście np. Kasperus nie przekonuje do siebie i wolę podstawkę.

    Co do AAR'a to chciałbym zwrócić uwagę na ładnie zarysowane uwczesne potęgi. Oczywiście wyrazu "ładnie" nie należy traktować dosłownie po prostu jak na możliwości ai wygląda to bardzo dobrze.
    Swoją drogą ja bym szedł w drugą stronę niż innowacyjność w celu założenia jakiś kolonii oraz przydałoby się podbić Włochy wraz z Wenecją; te moje imperialistyczne poglądy...
     
  23. IceLook

    IceLook User

    Dzięki za rady i ciepłe słowa :)
    Co do Wenecji to już od początku gry kombinuje na wszystkie sposoby jakby ją zakosić, ale problem jest głównie w słabej mojej flocie, a bardzo mocnej Weneckiej, by przejąć Wenecję muszę się dostać na jakieś tam wyspy, i szanse powodzenia by zrobić tam desant jest naprawdę niski :(
    Co do Włoch to da się zrobić, bo co jak co, ale z wszystkich potęg lądowych to ja jestem tą największą.
     
  24. Legend

    Legend リヴェン

    Stawiasz wojsko blisko Wenecji, wypowiadasz wojnę, szybko wkracasz do Wenecji, w międzyczasie zajmujesz resztę jej lądowych posiadłości i nabijasz war score na wygrywaniu bitew z armiami ven, w końcu gdy uzbierasz ponad 70% wasalizujesz wenecję, a po kilkunastu latach robisz dyplo anex.
     
  25. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Dawno żem nie grał w EU2, a że ostatnio przeżywam pewnego rodzaju fazę na Tatarów, mongolskie dzieło zniszczenia i Czatyrdahy, obrałem za cel Złotą Ordę na Abberationie. Normal/Agressive, Abberation, 1419. Jedziemy.

    Pierwsza myśl była taka że "o w pyte". Pięć inflacji, masa ortodoksjanów. No i niezła orda na starcie. W pierwszej powiedzmy części gry miałem szczęście do jednego, czy dwóch wyjątkowych roków, nawróciłem 3 prawosławne prowy za Wołgą i dla rekreacji, wiedząc że historycznie będzie potem dezintegracja, uderzyłem na Armenię i Gruzję. Zebrałem Abchazję i zwasalizowałem Armenię. Czysto rekreacyjna wojna, dla poczucia klimatu potomków Czyngis-Chana ;) Potem przyszły te eventy o rozwalaniu się Ordy. Straciłem kulturę ruską (nie odzyskałem jej do dziś i pewno nie odzyskam) i początkowo miałem małe problemy. Z czasem jednak, jeżdząc trzema średnimi hordami po wielkim wielkim władztwie i rżnąć zmęczonych zimą rebelsów z radością ujrzałem po dekadzie chyba że "O, już nie ma tego dużego rr." Przyszło do walki na zachodzie, gdzie zająłem bodajże Połtawę i Krzemieńczuk od Ukrainy i pogangowałem nieco na północy. Na wschodzie sojusznicy, Nogaje byli radośnie wycinani przez pogańską Syberię i Kazachów. Wkroczyłem, anektowałem Sybir, wasalnęłem Kazachów, skończył się XV wiek. Wielkich szans nawrócić zachodu nie mam i nie wiem czy będzie sens o to walczyć, w porywach mając 30% szans. Konwersje heretyxów się trafiają, więc jednak coś w tym temacie idzie naprzód ;) Zislajmunowałem Sybir, pojawiło się +1 do komunistów, kolonistów za granicę z pustymi prowami, ale, ale, konkwistadorsa niet. Nogaj nie chciał zostać moim wasalem, a że sojusz stracił ważność - wziąłem tylko Kazachów i zrobiliśmy szybki rozbiór. Nogaj został z 3 prowami i wpadł pod moje japonki - Wschód póki co pozamiatany. Kolejna wojna na zachodzie została wygrana, udało się zabić głupiego ukraińskiego lidera, Ukraina została również z trzema prowami. W międzyczasie narodził się bodajże Tolei jak pamiętam, pirszy ordyński konkwistadores, który ruszył odkrywać homeland. Nie cisnąłem nim aż na Magadan, bo to sensu nie miałoby. Ale, w okolicach Mandżurii już byłem. Ruszyła masakryczna operacja "Free trade!", przez wiek kolonizacji z 1 kolonersa rocznie zrobiło się 2.80 - to już coś. Eventy rzecz jasna dawały kory na mongolski homeland, więc z kolonizacji mam dodatkowy zysk. Dyploaneksnełem w trakcie Kazachów i Nogaja. Kończąc temat Wschodu, mam tam sojusz z Bucharami, ale czy sie uda ich szybko zwasalizować...wciąż mam niezłe BB (16.1), więc to musi poczekać. Ukraina zdołała się wkręcić w Mołdawię, kolejna wojna więc toczyła się o okrążenie Kijowa. Biorąc więc Podole i Czernichów okrążyłem, został im Kijów, Mołdawia i Dobrudża, jee. Wtedy to monstrualne Węgry i krwiożerczy Teuton uderzyły. Zajęli Podole i Czernichów, nawet nie broniłem. Spokojnie zorganizowałem dwie kolejne ordy za Wołgą i przystąpiłem do anihilacji. Umarło dzieś 100 tysięcy krześcijańskich krusejderów, w tym krzyżacki generał jakiś. Odbiłem na luzie prowy i po koło trzech latach takiego rozbijania ofensywy była szansa na przełamanie. Wtedy jednak też miałem dość duże BB, a i WE rosło. Mógłbym poczekać, zrobić kolejną ordę do szturmowania prowów, ale jednak kolonizacja homelandu szła pełną parą. Wziąłem WP z Teuton-Magyarem, skupiłem się na kolonizacji. W 1607 roku, gdy piszę o tej grze, zatrzymałem się z kolonizacją na rzece Jenissej. Znaczy, dotarłem do niej właściwie i idę dalej. Zniszczyłem też Kijów w walnym rżnięciu, gdy koło 70tysięczna orda rozwaliła 50k Ukraińców, zająłem te mołdawskie prowy...no i, może to nieco czit, ale im przeniosłem stolicę do Mołdawii i zabrałem ten Kijów. No bo tak, żeby ich anektować bym musiał brać tamte prowy, a ja ich nawet nie chcę i nie uwzględniam w planie żeby mieć. ;). Dochodzim więc do 1607, gdzie zapauzowałem i pomyślałem "Wezme napisze sobie, dawno nic nie pisałem z EU2 ;)"

    Screeny ofkorz:

    [​IMG]
    Europa ogólnież, wraz z europejską częścią Ordy

    [​IMG]
    Część wschodnia Ordy

    [​IMG]
    Mafia ortodoksów (na wschodzie wszystko sunni, no bo kolonie :))

    [​IMG]
    Statsy moje różne. Uwielbiam masę kawalerii trzymać - Mongol Spirit :D

    [​IMG]
    Najbogatsze dzielnie świata. Orda wiadomo ;) Mam dwa prowy ze złotem, Samara i Angara chyba, jeszcze jest jeden na Syberii.​

    Oglądałem pobieżnie dalsze eventy i gra zapowiada się bardzo, bardzo ciekawie ;) Moje cele w grze dalsze to kolonizacja Syberii, zdobycie Samarkandy, zniszczenie Krzyżaków i Chin :D:D

    Przeniósłbym stolicę, ale nie wiem gdzie. Albo Wołgograd zmieniony na Saraj, albo Astrachań, albo Samarkanda jak zdobędę, :D Any ideas? Cholernie mi się podoba, dawno tak w EU2 nie grałem ;) W ogóle na Abberze lubię grać takimi krajami, ostatnio taką grę Grenadą miałem. I jakiegoś dziwnego lidera mam, T. T.? ;D

    I to by na tyle było. Dzięki :D
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie