Czym aktualnie pykasz? Mini AAR.

Temat na forum 'EU II - AARy' rozpoczęty przez Czup, 9 Styczeń 2006.

  1. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Sabaudia, Abberation. W sumie, to nie działo się wiele z eventami jakimiś - w "Division of Gaul" dziksza wersja z corami na południową Francję jedynie. A tak, wiek zręcznych wojen ;)

    [​IMG]

    W XVI wieku sobie zmienię na Deutsche Empaia i będziemy napierdzielać total :D
     
  2. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    O fajnie, że są jeszcze ludzie grający w Abberation (choć szkoda że nie na Kasperusie) :D Sabaudia daje radę, choć Kalifatu to chyba nic nie przebije ;)
     
  3. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Sto lat wodza AGCEEPowej Ayutthayi(?) - Obe'raja na drodze do superaśnego szatana

    Co tu dużo pisać - z każdym wasalem i każdą prowincją szło coraz mocarniej ;) Teraz, po aneksji Tybetu, mam te 22BB, więc muszę wyluzować. No i, czaję się na Chiny - Bago (taki ten wcięty prow) to oczywistość, Lao Cai ma kulturę tajską, więc się skuszę, no i dwa chińskie prowy - upper burman, pogańska - muszę zdążyć i zgarnąć tego bonusa :D

    Pogram pewnie jeszcze, za 100 lat sobie dopiszę te kultury z Indochin, nie wiem, po jakimś czasie to robię. Plany? No właśnie nie wiem, czy kochać radośnie Chińczyków, czy narody Indiów, czy co. Na pewno spróbuję coś skosić jeszcze w Indonezji ;)



    [​IMG]



    Z dedykacją dla użytkownika Aux_Teergois - "Pozdrawiam wszystkich czytelników!" ;D ;D :champagne:
     
  4. Aux_Teergois

    Aux_Teergois Ten, o Którym mówią Księgi

    Dzięki za dedykację, cóż mój aar Ayutthayą leży gdzieś w XVI wieku i na razie czeka jak autor upora się z jednym aarem :)
     
  5. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Dwiesta lat Obe'raji w drodze po Dai Thairandia Teikkoku

    Cóż, w porównaniu do poprzedniej setki, ruszyłem wraz z moimi koloniarzami i armią do Indonezji - żyjący na ostatnim skrinia Rama T'ibodi III pokonał Makassar i hooray :) Następcy pokonali Dai Viet, skracając je do Hanoi i Wenshan. Powoli kolonizowałem i przygotowywowywoławem się do walki z Chinami.
    Wielki Naresuen i jego blickrigowe staty rozpierdzieliły w drobny mak Chiny, które szybko oddały trzy prowy. Mogłem jeszcze powalczyć i wziąć Sichuan Pendi, ale póki co odpuściłem - niedługo będę miał okazję ;) Następcy Naresuena(znowu xD) skroili Dai Viet, a jak ostatecznie zajmę Hanoi - tak ok. 1700 sądzę, kameralnie - to będzie tytułowe Dai Thairandia Teikkoku. W planach: Ganges, Hanoi, Palembang, a co do Chin, osiągnięcie Linii Diamentowego Buddy, na fioletowo ;) W tym co mam, już stawiam fortece. Dalej w Chiny raczej zagłębiać się nie będę ;) Może jedynie jakieś gangi, takie najazdy a'la Mongołowie ;D

    [​IMG]

    Do zobaczenia jak będzie "Trzysta lat..." ;)


    Tak w ogóle, to tylko ja tu piszę :(
    Może bym se kiedyś zrobił thread taki na te minirozgrywki swoje. Coś by ożywienie było ;)
    Ale, to następnym razem. Kiedyśtam. Whatever. :D
     
  6. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Ładnie zazdroszczę Ci. Ja żeby nie wiem czym nie próbował grać i żebym nie wiem jak grał to tej gierki nie rozkminniam:( zawsze moje kraje są zacofane i słabe:(
     
  7. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Trzysta lat Obe'raji - Thairand Empaia​


    No cóż...miałem masę wojen z Chinami, Mandżurią, a potem Nowymi Chinami ;) W wyniku różnych zaszłości (i tego, że UK mi gwizdnęło i tak niewiele potem warty Ganges) przesunąłem Linię Diamentowego Buddy w głąb Chin - planuję jeszcze ukraść Hunan, gdzie jest żelazo - ostatnie w regionie. Da mi to szansę postawienia pięciu skutecznie działających manu militariowych (wiadomo ocb). Myślałem o dalszym wypchnięciu Chin za obie rzeki, bo to w końcu Mandżurowie - ale już mi się nudzi tutaj ;) Podziałałbym w Indonezji i samych Indiach. Jak widać, pokolonizowałem co mogłem, pokosiłbym te Brunei itd. ;). No i, tera będzie nieco czita, ale sobie dodam te kultury z Indochin - mon, khmer, burmanese, vietnamese - styknie. ;) W dalszej perspektywie, rozciąganie imperium Obe'raji jak najbardziej tylko się da ;D


    [​IMG]


    @Milka
    Kwestia wprawy i praktyki ;) Zingiel taki trudny nie jest.
     
  8. Knight_in_Fire

    Knight_in_Fire Ten, o Którym mówią Księgi

    Weź Australię.
     
  9. IceLook

    IceLook User

    W chwili wolnego czasu postanowiłem wrócić do mojej Austrii. Po rozegraniu, już ponad stu lat od ostatniego publikowanego tutaj MiniAAR nic się za wiele nie zmieniło. Moja Austria urosła w siłę stając się super gospodarką, najpotężniejszym państwem handlującym, oraz posiada najpotężniejszą armię świata. Udało się mi przez te 100 lat wygarnąć prowy z Włoch, przyłączyć te małe księstewka Niemieckie do siebie, oraz zmienić już polityke na perfect :). Co do polityki to wygląda tak max: inno, wolny handel, land, off, jakość, plutokracja, centra, wolność poddanych. Z sytuacji zagranicznych to szykuje się do wojenki z Francją, naderwanie trochę granic Turasom, i Litwie. Sporą niespodziankę sprawili Holendrzy dominują w kolonizacji, w handlu tylko lekko odstaje ode mnie i ogółem drobili się 2 great powera światowego, zaraz po mnie :)
    Techy to 32 LT/19 NT/6 Handel/7 Infra, więc jakoś daje radę.
    No i tutaj screen:

    [​IMG]

    Jako, iż u niektórych może być słabo widać screen daje link zewnętrzny http://img851.imageshack.us/img851/5898/austria1703rok.png
     
  10. 1995

    1995 User

    Matko jakie brzydkie granice
     
  11. Knight_in_Fire

    Knight_in_Fire Ten, o Którym mówią Księgi

    Fakt. A z Włochami przypominasz trochę takiego nadętego słonia.
     
  12. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Oto moja Turcja. Nie jest ani ogromna ani bardzo rozwinięta. Dlaczego więc ją pokazuje?? Chciałem wam pokazać co udało mi się ugrać do tej pory w mojej pierwszej na poważnie rozgrywce w EU2 (na poważnie czyli bez kodów i walki z kim popadnie:)) oraz prosić was o ocenę tego co udało mi się dokonać (nie jest tego dużo ale coś jest). Chciałbym abyście napisali mi czy moja Turcja jest bardzo zacofana (oczywiście z waszego punktu widzenia) na czym teraz powinienem się skupić w co inwestować oraz jak zmniejszyć koszty infrastruktury i handlu.

    co do samej rozgrywki to od razu na początku odpuściłem sobie Europę i zainteresowałem się Afryką. Około 1515 udało mi się zwasalizować Tunezję i odebrać w wojnie z Mamelukami kilka prowincji. Unikałem wojny z tym krajem z stolicą w Iraku (sorry nie pamiętam nazwy, nie był to Irak) ale w końcu odebrałem mu Armenię. Potem długo długo nic i znowu wojna udało mi się go zwasalizować oraz jego sojusznika (jakieś małe państewko w środku Azji Mniejszej) Odziedziczyłem państwo Mameluków i praktycznie nic więcej już nie podbijałem. Podbiłem jedynie jeszcze Gruzję oraz pokonałem Numbie i zagarną prowincja Etiopii (wojna z Etiopia była mi potrzebna ze względu na mapy). Cały czas inwestowałem w infre, od czasu do czasu pakując przez pewien okres czasu w lądowa ostatnio (to znaczy mniej więcej od 1580) zacząłem też inwestować w handel. Wybudowałem wszędzie gdzie się dało poborców i gubernatorów a aktualnie w większości prowincji buduje sędziów. Od jakiegoś czasu staram się nawracać prowincje z największymi szansami na powodzenie (zostało mi już tylko około 10 prowincji nie nawróconych). W suwakach za sprawą eventów i moich starań mam pełna centralizacje i plutokracje oraz praktycznie całkowitą doktrynę ofensywna teraz będę przesuwał suwaki w kierunku wolnego rynku aby mieć więcej kolonistów.

    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    I to by było na tyle z moich wyjaśnień. Mam nadzieje, że coś mi doradzicie.
    I będziecie mieć na uwadze to ze dopiero ogarniam tą grę i nie będziecie się śmiać:p(oczywiście żartuje i róbcie co chcecie przyjmę wszelkie słowa krytyki :))
     
  13. IceLook

    IceLook User

    Za bardzo też jeszcze w tej grze nie wymiatam, ale coś spróbuje poradzić. Po Austrii i moim rozkładzie suwaków (centra, pluto, wolni poddani) mogę stwierdzić, że stab jest wtedy naprawdę drogi. Przychód dobry, lecz ja na twoim miejscu skupiłbym się na odkryciu najbogatszych centr handlowych i założeniu tam monopolu naprawdę się opłaca. Co do zacofania to nie mogę określić, ponieważ nie wiem który masz w końcu rok gry. Przypuszczając, że to okolice 1600 roku to naprawdę dobrze. Do tego techy masz droższe niż inni z racji grupy technologicznej, bodajże "muslim" która ma mnożnik 1.1 (Latin ma 1.0). Ja bym się skupił teraz obecnie na powolnym wyrzynaniu Wenecji i na końcu ich aneksji. Powód - dobre prowy i chyba najlepsze centrum handlu w Europie mieszące się w Wenecji.
     
  14. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Rok mam 1621. Planowałem teraz wybudować ile się da z 10k złota fabryk broni i następnie wyprawić się właśnie na Wenecję, Hiszpanie i Austrię aby opanować całkowicie ten fragment MŚ i zająć bogate prowincje. Planowałem również uderzyć na Oman i zając ich kolonie oraz na Etiopię i mieć już spokój w tej części Afryki. Nie wiem tylko jak zmniejszyć koszty badań infry i handlu bo bardzo by mi się one przydały a to taki "zonk" i ponad 30k kasy na każde. co do handlu to staram się monopolizować o się da ale już Hiszpania i Portugalia dały mi embarga więc zaczyna się robić wesoło.
     
  15. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    Uważam, że jak na początkującego idzie ci naprawdę dobrze. Widać że ekspansja była rozsądna, nie ma niepotrzebnych podbojów. Powinieneś teraz podbijać prowy z kulturą arabską i sunnickie - ich utrzymanie nie będzie wiele kosztowało a poprawią twój potencjał. Szkoda że masz wysoką plutokrację bo mógłbyś anektować te państwa dyplomatycznie, a ze słabą dyplomacją może być to trudniejsze. Także te wszystkie Adeny, Omany, Algierie itp do likwidacji. Etopię zostaw, słabe prowy. Możesz ich zwasalizować w takich granicach jak są. Co do Austrii i Wenecji... BB ci nie wzrośnie bo to w większości core ale utrzymanie prowincji może być drogie przez religię i oznacza to wysokie koszty staba. Zależy ile stab cie kosztuje. Przy tak dużym kraju to nawet stab +1/rok to przyzwoite tempo. Techy masz ok tak w ogóle, możesz sobie narazie darować inwestycje w infre i trade, bonusów już nie będzie więc nie ma pośpiechu a cena techów z czasem spadnie. Inwestuj w land żeby zawsze być najlepszy w tym bo to podstawa. Kasę wydawaj na nawracanie, oczywiście jesli szanse są dość duże, a w następnej kolejności stawiaj manufaktury (browary przede wszystkim) bo to szereg korzyści.
     
  16. Qukel

    Qukel Nowy

    Jak dla mnie to zwiększ doktrynę lądową i jakość. Masz stosunkowo wysoką innowacyjność, co przy tak wielokulturowym państwie jak Turcja nie jest na dłuższą metę opłacalne. No i oczywiście całkowicie wyzwoleni poddani biją po oczach :p
    Koszty badań zależą także od czasu, w jakim je opracowujesz. Każdy poziom ma ściśle określony rok, w którym zostałby on odkryty. Powyżej tej daty spadają koszty, w okresie wcześniejszym - rosną. Zresztą 30k przy dochodzie >150 to nie jest tak dużo :)

    Nawróć Persję, później ją zwasalizuj, a następnie anektuj. To sprytny trik na nawiązanie połączenie lądowego z Indiami i tamtejszymi prowami muzułmańskimi.
     
  17. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Stab kosztuje mi coś koło 2k (co mnie trochę martwi ale jakoś daje radę). co do religii to nie mam większych problemów z innowiercami bo zostali mi praktycznie tylko prawosławni i szyici przez co w suwakach religijnych mogę ustawić im sporą tolerancje.
    No niestety plutokracja mi obniża dyplomacje ale zauważyłem z reguły jak kogoś anektuje to jest moim wasalem jakieś 30-40 lat więc często się zgadzają przynajmniej tak zauważyłem. Co do nawracania to nie wiem jak to zrobić. Kiedy prowadziłem dla przykładu wojnę z Numbią (ona z tego co pamiętam jest prawosławna) i zająłem jej wszystko to w oknie dyplomacji nie mogłem kliknąć opcji "zmień religie" (czy coś w tym stylu). Poddani to efekt różnych eventów sam tam nic nie klikałem. Stwierdziłem, ze wyższa wydajność mi się opłaci i już tak zostawiłem i nie bawiłem się z cofaniem tego. Co do Innowacyjności to chyba tylko raz (może dwa) skierowałem się w jej kierunku ale teraz już tego nie ruszam bo potrzebni mi są misjonarze no i koloniści.

    Z tego co mi się wydaje powinien mi się pokazać event o wasalizacji Algierii. Wiecie może kiedy on się pojawi??

    AAA Zapomniałbym. Aby nie było różnych insynuacji. Gram na najłatwiejszym poziomie trudności, ponieważ stwierdziłem, że skoro się uczę to mogę sobie na to pozwolić:) a po za tym po co mam się znowu zniechęcać przez granie na normalnym i przegrywanie:)

    Co dają browary/rafinerie/gorzelnie po za tym że dają dodatkowe inwestycje w handel i zwiększają dochód z prowincji.
     
  18. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    Nie można rozkazać zmiany wiary orthodoxowi grając sunnitą. Jest możliwe tylko w sytuacji katolik-protestant, sunnita-szyita. Nie wiem jak na czystej bo dawno grałem, ale Nubia sama zmienia na sunni gdzieś w XVI wieku.

    Zmniejszają ryzyko buntu i dają 1% do efektywności handlu (gorzelnie) lub do infry (ta manu od infry). Pewnie jeszcze inne rzeczy o których nie pamiętam.

    Powinien być jeszcze przed 1550 o ile pamiętam...

    Co do polityki wewnętrznej to ja grając TUR zawsze utrzymywałem: arystokracja max (dla lepszej dypl), decentralizacja max (dla niskiego wyczerpania wojną), innowacyjność 3/10, wolny handel max, ofensywna, lądowa, jakość max, poddaństwo max (najtaszy stab). Taka polityka jest najlepsza na podbijanie innych krajów i zapewnia największą stabilność kraju. Ale w EU każdy gra jak chce, kraj masz dobrze zrobiony więc nie można powiedzieć że masz złą politykę. Twoja jest ewidentnie w gospodarkę, a zwłaszcza w handel, więc jak powiedziano wcześniej zdobądź jakieś centra handlowe (Astrachań, Isfahan, chyba w Indiach coś jest, można zaszaleć też i brać to centrum w Chinach, bdb jest też Malakka).

    Dobrze że grasz na najłatwiejszym, zresztą różnice w poziomach trudności są niewielkie.
     
  19. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Dzięki. Następnym razem jak będę grał spróbuje zagrać "po twojemu" zobaczymy może tak będzie mi się jeszcze lepiej grać:D
    Aktualnie wygrałem wojnę z koalicją (Hiszpania, Wenecja i PK) i szykuje się do rozbudowy wspomnianych wcześniej manukartur i wojny z Persją i Omanem:D

    Słyszałem, że uczyć się grac najlepiej jest na Francji jednak ja uważam, że Turcją gra się znacznie łatwiej (takie jest moje zdanie).
     
  20. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    Ja się uczyłem grać na Turcji, grałem nią jeszcze jeszcze w EU1 i to na kodach, ale dzięki temu poznałem mechanikę gry i przejście na grę bez kodów było proste. Turcja jest najlepsza na naukę wojny, tak jak Hiszpania na kolonizację i Austria na dyplomatyczne gierki :)
     
  21. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Szkoda tylko, że się na Europę nie rzuciłeś. No i, ten serfdom for real - ale tak to przecież git ;)
    No i widać jakoś sobie poradziłeś niggerze, nawet jak nie zdążyłem. Teraz najpierw nawrócić, a potem bombować wszystkich po kolei - skrój i zwasalizuj Austrię tak dla egzaminu tzw., to zafundujem Ci cole, xD
     
  22. Bezimienny111

    Bezimienny111 Znany Wszystkim

    http://wayofwar.org/showthread.php?t=13490&p=758487#post758487

    Moja rozgrywka Turcją. Obejrzyj screeny bo mało się rozpisałem.

    Co do twojej rozgrywki. Wolni poddani na Turcji to moim zdaniem strzał w nogę. Zwiększa to ogromnie koszt stabilności, a tylko nieznacznie dochód. Lepiej już wbić kolejne poziomy infrastruktury i handlu( Każdy poziom zwiększa o 5% dochody; zobacz w powiększeniu pierwszy screen z mojej rozgrywki).Co do manufaktur. Odłóż sporo kasy, i poczekaj, na monarchę z jak najlepszym poziomem administracji( sprawdź w plikach kiedy taki będzie), i wybuduj przede wszystkim rafinerie ( każda zwiększa o 1% dochód z handlu, który w sumie zawsze przynosi największe zyski ).

    Edit. Dodatkowo moim zdaniem większe korzyści daje wysoka centralizacja( większy cenzus, wyższy dochód, mniejszy koszt kolejnych technologi).
     
  23. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Nieźle. Potęga na całego. Dobrze, że pokazałem tą moją Turcję bo teraz już wiem, żeby nie dawać wolnych poddanych w niej i nie tylko w niej.
    Co do rafinerii to zrobiłem tak jak powiedziałeś poczekałem zebrałem ponad 11k kasy i wybudowałem 11. Od razu widać różnicę w wydajności handlu oraz ogólnie w dochodzie. Teraz zbieram kasę na wytwórnie sprzętu okrętowego bo chcę rozwinąć moja marynarkę trochę oraz dlatego, że mam do groma prowincji z rybami oraz kilka z wyposażeniem okrętowym więc znów zwiększy mi się znacznie dochód:D
    Tylko władców mam teraz cienkich:(
     
  24. Milka

    Milka Ten, o Którym mówią Księgi

    Mojej Turcji ciąg dalszy. Przeprowadziłem wojnę z Austrią zabierając jej część ziem które mi się należały i szykuje się do wojny z Wenecją. Zaanektowałem Aden które było moim wasalem dobrych chyba z 40 lat i chciałem zaanektować Tunezja (wasal od ponad 100 lat) ale mimo sojuszu i stosunków ponad 190 nie mogłem. Na szczęście Algieria wypowiedziała jej wojnę i ją zaanektował a ja potem zwasaliwowałem Algierię:D Zająłem też znaczną część ziem Omanu (w tym centrum handlowe w Afryce) i chyba przy następnej wojnie będę mógł już go zaanektować.
    Co do gospodarki to zniknęło mi centrum handlowe w Aleksandrii bo konkurencji nie było:( ale za to zdobyłem dwa kolejne monopole w Azji (w Persji i gdzieś w Indiach). Wybudowałem chyba z 6 manufaktur sprzętu okrętowego i tyle samo manufaktur od infrastruktury. Rozwinąłem wszystkie praktycznie moje kolonie do miast (chyba tylko jedna mi została do wyciągnięcia) i nie mam już zbytnio co kolonizować bo wszystko co było do skolonizowania już ktoś skolonizował więc chyba po porostu popodbijam państwa w Indiach i w ten sposób powiększę swoje kolonie:D
    W armię to tak jak widać na screenie inwestowałem praktycznie cały czas przez co mam najnowocześniejszą na świecie (następna jest chyba Francja z poziomem 20-22) wybudowałem też kilka stocznie i mam już ich teraz chyba z 5.
    Praktycznie cały czas nawracałem wszystkie prowincje jeszcze nie nawrócone i dzięki temu pozbyłem się już katolików i szyitów(po wojnie z Omanem znów mi kilku doszło) z kraju.
    To by było na tyle jeśli jesteście czegoś ciekawi pytajcie i proponujcie co mam dalej robić aby było jeszcze lepiej:D Co do suwaków to pakowałem w wolny rynek i lądową ofensywną i jakość. Innowacyjność zmniejszyłem za pomocą pojawiających się eventów tak samo arystokracje:)
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  25. MlodyWilk

    MlodyWilk Znany Wszystkim

    Ty na pewno jesteś początkujący? :D Bardzo dobrze zrobione państwo. Właściwie jedyne do czego możnaby się przyczepić to max wolni poddani, ale to zależy ile czasu wbija ci się jeden poziom staba. Co do kierunku ekspansji to brałbym co moje w Austrii (core) i szedł dalej w Maghreb - Tunezja, Algieria, Maroko (twoja kultura i religia). Co do tych ostatnich to można spróbować pozyskać te państwa dyplomatycznie, wejść z nimi w sojusz i zwasalizować. Chyba że masz powód do wojny to taniej będzie zwasalizować militarnie :D Możesz spróbować podbić Malakkę, mają twoją religię więc utrzymanie prowincji nie będzie trudne, a centrum handlu zazwyczaj jedno z najlepszych na świecie. No i może ten Astrachań, zanim zrobi to Rosja :D
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie