Dominions 3 - test wielkiego świata 2012

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez majama, 1 Maj 2012.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. majama

    majama Aktywny User

    Bane wymaga tylko researchu szkoly magii conjuration level 3 i maga śmierci level 2.

    Żeby niezasmiecac tego wątku AAR to prosze z pytaniami o sama grę na inne wątki do tego stworzone, np tu po sąsiedzku:
    http://psff.pl/viewtopic.php?f=17&t=2130

    ---------- Post added 08-05-2012 at 00:21 ---------- Previous post was 07-05-2012 at 21:59 ----------

    Wiosna 7 roku.
    Nie jest źle. Na razie więcej dotkliwych czarów na mnie nie spadło. Na froncie idzie powoli do przodu. Silna wroga grupa która wdarła mi sie i zabrała 3 prowincje wykrwawila sie i ostatecznie poległa w kolejnym ataku. Teraz zbieram siły aby odebrac te prowincje. Na wschodzie ataki sa ostatnio małymi siłami. Zabrałem tam kilka prowincji i posuwam sie regularnie zabierając nowe.
    Na południu chciałem szybko wykończyć Ermor, zabrałem mu zamek i szedłem zabrac wszystkie prowincje gdy spotkałem zmasowane ataki Man i zostałem aby bronić. Bóg Ermoru chyba nie wrócił, przypuszczam że nie ma kapłanów tylu aby go przywołac i to potrwa. Zdobytej ermorowej prowincji przed armiami Man broni grupa moich wojsk z niewidomym prorokiem i jednym magiem weteranem, rozbudowałem mocno obrone lokalna aby to wytrzymac i na razie sie udaje. Co kolejke ginie tam 100-200 jednostek przeciwnika.

    mapka z sytuacja na wschodzie:

    [​IMG]


    a tutaj południe:
    [​IMG]


    Na statystykach widze że ilosc wojsk przeciwnika spada a moje pozostaja na tym samym poziomie, co wróży mi zwyciestwo jeśli on nie wymysli czegos paskudnego.

    [​IMG]


    Troche niepokojąco wygaldają grupy wojsk Mictlan i Jotunheim przy moich granicach. Rosne w siłę i może mnie zaatakują wkrótce. Złapałem tez grupe kolejnych zamaskowanych łuczników własnie w jednej z zachodnich prowincji. Nie pamietam juz czy to jest skutek czaru czy tez przypadek losowy. Wydałem na dwa zamki które beda wybudowane w najblizszych miesiacach na zachodnich granicach. W razie inwazji z tamtej strony może zatrzymaja na chwile przeciwnika.

    W stolicy mam grupe magów, pracuje tam nad odbudowa armii bane, przywołuje tez inne stwory. W innym zamku tworze grupę dowódcow gigantów zeby zrobic z nich oddzial opancerzonych superkombatantow z magicznymi przedmiotami. Jeden jedyny który do tej pory walczy na froncie oberwal niestey i stracil jedno ramie w bitwie (i co ciekawe to strzala z luku mu ramie urwała) zgubil z tej okazji tarcze i juz nie jest taki mocny, wycofam go i przedmioty dam innym. Przydałby sie sposób na uleczanie kalek, ale na razie mi do tego daleko.

    W rozwoju magii robie postepy, jednoczesnie szukam nowych zrodel, i regularnie zapasy magiczne przerabiam na przedmioty lub jednostki bojowe.

    Z gry jest wyeliminowanych 22 pretendentów.

    ---------- Post added 09-05-2012 at 20:27 ---------- Previous post was 08-05-2012 at 00:21 ----------

    Późna wiosna 7 roku.
    Bóg Ermoru wrócił. Odrodził sie w prowincji swej dawnej stolicy która jest w moich rekach, więc automatycznie zaatakowal obronę lokalną. I prawie ja zniszczyl poteznymi czarami ognia, ale ostatni zolnierze do dopadli. Na jakiś czas spokój.
    Man zaatakowal prowincje samym swoim prorokiem. Widywałem go juz wczesniej, stał na zapleczu armii i czarował. Tym razem przybył sam i poległ. Dziwny i ryzykowny ruch ten atak pojedynczym dowódcą.

    [​IMG]


    W tym czasie w mojej stolicy, najwiekszy mag smierci wykonal załozone zadanie i przywołal do słuzby postać lorda bane. Czarna sylwetka promieniuje mocą. Chodzi z zielonym świecącym mieczem. Nawet gdy nic nie mówi swoim niskim głosem, to inni schodza mu z drogi. A wight'y i bane mówią mu "yes, my master". Czy kogos Wam on nie przypomina? :rolleyes:

    [​IMG]


    Moje siły rosną z każdą turą.
     
  2. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Szkoda, że AI w dominions 3 jest takie słabe.. Świat chyba jest zbyt skomplikowany by zrobić do niego dobre AI, ale lepsze raczej dało by się zrobić.
     
  3. majama

    majama Aktywny User

    Przypuszczam że dałoby sie zrobic lepsze AI ale to skomplikowana sprawa, sa oczywiście gry z ludźmi, ale one maja tą wade że ciągna sie miesiącami i nie daja pograc kiedy czlowiek ma akurat ochote na wiecej, bo długo trzeba czekac na ture. Lista akurat prowadzonych gier na serwerze Llama jest tu:
    http://www.llamaserver.net/
    Może nastepny AAR napisze z gry multiplayer.
     
  4. majama

    majama Aktywny User

    Wczesna jesień 7 roku.
    Spycham Man i Ermor coraz dalej. Nie jest źle. Na swiecie padaja co rusz jakies czary globalne, władcy róznych stron walcza nimi ze sobą. Doszedłem do poziomu że sam juz mógłbym jakies rzucić, rozważam to. Na razie oszczedzam magiczne kamienie.

    Ciekawa sprawa zaszła w prowincji Druid Land, niedaleko mojej stolicy. Tam sie pojawiły diabły wiec zostawiłem jej podbicie na dalszy etap, który własnie nadszedł. Posłałem tam armie zgromadzonych umarlaków. I niespodziewanie moja armia poległa. Okazało sie że tam stalo dwoch druidów z ktorych jeden ma przedmiot który przywoluje mu co miesiac jednego diabla, stąd ta armia diabłów. Dodatkowo było tam kilka zwyklych jednostek i 3 duże zywe drzewa typu Dark Vines. Cala bitwa rozegrała sie jednak z diabłami. One jako latające blyskawicznie obsiadły moją formację. Gorący żar bijący od diabłów walczyl z aurą chłodu od grupy bane-ów i wight-ów. Diabły maja dobre parametry do walki i jako demony nie zmieniaja sie w zywe trupy po scieciu przez ostrza bane. Doznałem dotkliwej porazki i trzeba bedzie tam uderzyc ponownie za jakies pół roku gdy odbuduje wieksze siły.

    Źle ustawilem swoje towarzystwo do walki z latajacymi jednostkami, wysunieci do przodu dowodcy zgineli otoczeni bardzo szybko. Tu zdjecie ze starcia.

    [​IMG]

    W calym tym zamieszaniu najwiekszym ciosem dla wroga było zapalenie sie od aury ognia diabłow jednego z druidów który splonął doszczetnie, niestety to nie ten trzymajacy przedmiot przywolujacy diably, wiec bedzie ich tam coraz wiecej. Ubiłem okolo 20 z 60 obecnych diabłow. Moich umarlaków poległo 67.
     
  5. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Aua, musiało zaboleć. Jaki masz sumaryczny dochód kamieni?
     
  6. majama

    majama Aktywny User

    Zima 7 roku.
    Obrazek poniżej przedstawia aktualny stan i wpływy kamieni magicznych:

    [​IMG]

    Jest to solidny magiczny dochód, żaden z konkurentów nie jest lepszy w tej statystyce ode mnie. Przeszukuję prowincje przy każdej okazji i tak mi ten potencjal regularnie rosnie.

    Całość świata z zanaczonym obszarem kontrolowanym przeze mnie w tej chwili:

    [​IMG]


    Widać że zdobyłem pierwszą prowincję granicząca ze wschodnim morzem, tym ruchem odciąłem wiele prowincji Man od posiłków z jego stolicy, która jest tu już blisko, na wschodzie. Man jest tam atakowany przez siły rasy Fomoria i widac że utracił prowincje tuz obok stolicy.

    [​IMG]


    Jeden z graczy rzucil znowu czar przekletej armady i od razu spadla na moja prowincję bijąc moich obronców. Tym razem zrobiłem im zdjecie, formacja przed bitwą:

    [​IMG]

    Ermor w tym momencie posiada ostatnie dwie prowincje i jego koniec jest bliski. Rozszerzając granice spotkałem kilka nowych sił. Póki co nikt jednak otwartej wojny nie wypowiedział i intensywne walki sa tylko z Man który atakuje w wielu miejscach i wiekszosc tych ataków przegrywa. Na froncie juz stoi grupka moich gigantów uzbrojona z magiczne przedmioty. Buduję nowe zamki tam gdzie nie mam zródel werbowania odpowiedniej ilosci jednostek.

    Na granicy zachodniej, w pustynnej prowincji Werk Enum, własnie teraz dwóch moich magów zaczyna rzucac czary budzące do zycia armie umarłych ukryte w piaskach. W stolicy także przywołuje umarlaków, aby ponownie uderzyc na prowincje z diabłami.
     
  7. Legend

    Legend リヴェン

    Mam nadzieję, że nie tylko ja nie mam pojęcia co tutaj się dzieje : )

    Kiedyś miałem tą grę, ale dość szybko mnie odrzuciła. Teraz sobie poczytam Twojego AAR'a i zobaczymy jak dużo straciłem. Znając mnie to pewnie znowu się napalę jak małe dziecko i zacznę grać...
     
  8. majama

    majama Aktywny User

    Wczesne lato 8 roku.
    Nie ma juz Ermoru, ich bóg nie ma juz miejsca na tym swiecie gdzie mógłby sie ponownie zmaterializować. Podbiłem ich ostatnią prowincję. W tej odciatej os swiata górskiej prowincji zdołali postawic nowy zamek ale nie było mocnych na moje oddziały szturmowe.

    Wojna z Man trwa dalej ale mam wrażenie że juz przeciwnik sie wykrwawił, posuwam sie stopniowo coraz dalej i przejmuje jego tereny.

    Tymczasem na wschodzie Fomoria uderzyla na mnie w tej nadmorskiej prowincji. Na szczęscie przezornie zostawilem tam swoje wojska patrolujące dla wzmocnienia obrony i udparłem atak. Czyli w tej chwili walczymy tam jako 3 strony konfliktu każdy z kazdym, Man, Fomoria i ja jako Agartha. Man jest mocno osłabiony, jego stolica była oblegana przez siły Fomorii pól roku temu, po czym oblezenie zostalo rozbite a teraz znowu jest oblęzona. Fomoria tez rzuca czary n amoje zaplecze przywołujac tam stada jednostek latajacych w rodzaju ptaków, które jednak padaja na mojej obronie lokalnej, ciemoności nad miimi terenami znacznie utrudnija wiekszosci wrogich jednostek walki.

    A do stolicy zgłosił mi sie teraz trzeci bohater, nazbiera wojska i poprowadzi je stad wkrotce na front:

    [​IMG]

    Nad światem przetaczaja sie rozne czary globalne, podjałem probe rzucenia jednego czaru ulatwiajacego produkcje wiekszych armii, ale zostal on w tej samej turze odczarowany bo inna rasa rzucila ten sam i ich czar wygral.

    ---------- Post added at 02:46 ---------- Previous post was at 01:53 ----------

    I pokonałem te diabły które mnie raz powstrzymały, tym razem poslalem liczniejsze sily i lepiej sie ustawilem.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie