Dwarf Fortress AAR

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Matheos, 29 Czerwiec 2011.

  1. Youki

    Youki Nowy

    Czyżby to już koniec AARa ? :( Dwarf Fortress wróć ! ;)
     
  2. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Dziwne że jeszcze jest ten temat, ale to i może dobrze. Po pierwsze, nie będę pisał żebyście stwierdzili "nic się nie stało" czy "wybaczamy" - moja wina że nie dokończyłem i się przyznaję. Straciłem w pewnym momencie chęć... Próbowałem zaktualizować tego sejwa do nowszych wersji DF'a (pojawiły się w między czasie 3 nowe), ale jedyne co się stało to cofnęło mnie do momentu sprzed budowania murów obronnych (chyba o dwa kwartały) - sejw na zaktualizowanych wersjach całkowicie się posypał jedynie co mnie uratowało to że mam to na pendrive. Chce wam to jakoś wynagrodzić to że tak cierpliwie oczekiwaliście na odcinki i je czytaliście - wobec tego chcę wziąść się za siebie i dokończyć chociaż jedną fortecę z Wami. Na pewno będę miał teraz problem do was znowu trafić, po straceniu waszego zaufania do mojej osoby, ale postaram się... Zostaje tylko kwestia czy "wyjąć" z sejwa seed'a świata i wklepać go do nowej wersji czy ciskać z tą starszą wersją. JEŚLI w ogóle będziecie zainteresowani, jeśli NIE, ja to rozumiem.

    To jak to będzie? Dacie jeszcze jedną szansę? Czy macie już dość?
     
  3. Basileus

    Basileus Ten, o Którym mówią Księgi

  4. Elas

    Elas Genialdo

    +1!!!

    Upomnienie za spam.
    Maciej
     
  5. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Fajnie że ktoś jeszcze pamięta o zmaganiach moich dorfów, obecnie walczę z pendraivem, jakiś wirus. Znacie jakiś dobry system antywirusowy w szczególności na sticki?

    EDIT: Właśnie wygenerowałem sobie świat w DFie (żeby pograć sobie na luzie) i co się okazało? Z 39 władców cywilizacji Krasnoludów 8 z nich było goblinami!

    EDIT2: Wyczyściłem pendrive, już spróbowałem czy wszystko ładnie gra. To jak tam z waszymi preferencjami? Dać nową fortecę czy tamtą którą opuściłem dawno temu?
     
  6. michall55

    michall55 Znany Wszystkim

    Obojętnie byle były odcinki :)
     
  7. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Mosiądzowe Mechanizmy Parowe
    Brassgears of Steam(Konsolon Keng)​

    Rok 125, Jesień, 12tego Piaskowca

    Podczas tak zwanego Konfliktu o Biczowanie pomiędzy naszym Królestwem a Goblinów, który wybuchł w roku 120, moja osada została spalona. Mi i moim przyjaciołom udało się jakoś uciec spod orczego topora. Wyruszyliśmy na południe gdzie poszukaliśmy miejsca by odpocząć i na spokojnie przemyśleć co zrobić dalej. Na nasze szczęście ludzie dali nam azyl w ich mieście. Przyjęli nas z otwartymi ramionami, dali nam cieplą strawę dali nam alkohol - czasami trzeba podjąć ryzykowne kroki - a kto wie być moze podczas mojej drogi życia, którą każdy z nas odbywa na świecie, spotkamy kogoś i świat wokół nas sie odmieni. Być moze bogowie nam sprzyjają - jeśli uniknęliśmy śmierci?
    Ja i tak jakoś nie mogłem się przyzwyczaić do życia na powierzchni... No niby byłem górnikiem ale co z tego?
    Praca dla ludzi nie jest tak satysfakcjonująca jak praca dla współziomków.. a wogóle? Dla kogo ja to piszę... I po co...

    Rok 125, 9ty Obsydian - Zima

    Na rany Armoka! Czemu ci ludzie są takimi skończonymi głupcami?! Czemu nie postawili nawet palisady!? Przez te kilka lat wśród ludzi nauczyłem sie tylko jednego, ludzie drżą z przerażenia gdy nadchodzi zima... Gdyby pomyśleli i się zorganizowali to nie trzeba by było ratować głupich ludzkich smarkaczów przed watahą wygłodniałych i zziebniętych wilków. Aż mnie szlag trafi, w poprzednim roku było to samo. Straty, straty ciagle straty. Rok temu grupa bandytów, zupełnie mieszana - 5 ludzi i 7 goblinów napadło na miasteczko nie dość że wykradli zapasy to jeszcze porwali dwójkę dzieciaków gubernatorowi. W jaki sposób ludzie jeszcze przetrwali na świecie? Każdy krasnolud, jaki by nie był, wie że trzeba budować mury obronne, wie że trzeba służyć w wojsku i bronić swojego kawałka szczęścia na tym padole łez i wiecznej żałoby... Do picia każdy człowiek chętny jest, niezgorzej niż my, ale do wojaczki to już strach. Całe szczęście że ruszamy z tąd, wynosimy się - niech ludzie męczą sie sami z ich problemami. Nasz drwal który od czasu do czasu wyruszał poznać okolicę opowiedział nam o wzgórzu przeciętym przez wąwozy rzek. Mówił o wodospadach - tak tego nam było trzeba. To było jak powiew świeżego górskiego wiatru z naszej zapomnianej osady, zapewne zniszczonej doszczętnie... Podjeliśmy ryzyko i o zaraniu dnia - dokładnie miesiąc temu - wyruszyliśmy. Możnaby rzec staliśmy się pierwszymi krasnoludzimi pionierami w tej części świata.

    Rok 126, Dokładna data nieznana, wczesna Wiosna

    Tak to pięne miejsce, zaiste przepiękne. Dobrze że ludzie podarowali nam wóz z żywnościa i alkoholem bo nie wiem czy dotrwalibyśmy do końca podróży. Pomimo ich wielu wad i rażącej sposobności bytowania, jedno przyznać im trza, mają gest - nie wszyscy ale część ma. Początkowo droga miał nam zabrać zdecydowanie mniej czasu, jednak nie wzięliśmy pod uwagę to że zimą ziemia zamienia się w błoto i ciężko byłoby przemieścić się tym wozem po glinianych stokach. Wymusiło to na nas okreżną i dłuższą drogę, ale jesteśmy i to jest ważne. Wóz postawiliśmy przy samej rzeczce, nasze zwierzęta zaprzęgowe zmarniały podczas tej pdróży, a tak mają przynajmniej bezpośredni dsostęp do wody by się napoić. Juz przed i w trakcie wycieczki planowaliśmy kto czym się zajmie, wybór nie nastręczył kłopotów gdyż każdy z nas ma zawód. Ja na ten przykład od razu z przyjaciółka zabraliśmy się do wykopywania pierwszcyh hallów i komór. Każdy ma swój zawód i wykonuje to co ma wykonywać... Choć przypuszczam że i tak będziemy musieli wybrać herszta.

    Praca mnie czeka... będę jednak zamieszczać wpisy, choć rzadkie, w moim dzienniku... Może kiedyś ta twierdza będzie tak chwalebna jak Osamotniona Twierdza Szaleństwa?

    Rok 126, środek Wiosny

    Udało nam się wydrążyć tunel na oko sięgający trzydziestu metrów w głąb ziemii. Już praktycznie na samym pocztku ucieszylismy się gdy mój oraz kilof Abany trafił na kamień kredowy oraz wapień. Dalej w głębi dobiliśmy do rudy cynku oraz kamienie kwarcytu i diorytu. Miałem pewne obawy co do zaopatrzenia na zimę ale według tego co widać, nasz farmer nie zapomniał jak się uprawia ziemię i sami hodujemy swoje uprawy. Mam nadzieje że nie zabraknie nam ani picia ani jedzenia bo nie ma wśród nas żadnego łowcy. Słyszałem też że Dobar udowmowiła dzikie indyki i wykluły sie już pisklęta nawet. Jest nadzieja na omlety jajeczne i inne pyszności indycze... mmm... ślinka cieknie. Zdarzyło się też niespodziewane, przybyła do nas dziewiątka nowych krasnoludów! Rozmawiałem przez chwile z jednym z nowych powiedział mi że ludzie skierowali ich do nas. Są potomkami krasnoludów któży chceili się osiedlić na dalekim wschodzie, jednak gdy dotarli na miejsce okazało się że znajduje się tam od dawna rozwinięta cywilizacja goblinów - z tego co mówił zwą się Wyprofilowanym Okrucieństwemi. Jego rodzice osiedlili się nie tam gdzie mieli, bardziej ku północnym rubieżom. W jaki sposób znaleźli się nagle na południu tego nie chciał zdradzić. Przypuszczam że spotkało ich to samo co nas.

    Rok 126, początek Jesieni

    No i nastąpiło nie uchronne. Trzeba było wybrać lidera który będzie skierowywać nas do odpowiedniej pracy. Wybraliśmy zgodnie że przewodzić nam będzie krasnoludzica Dobar Brokbonkubuk - jest nie tylko profesjonalnym piwowarem ale zna się też na medycynie. Ja wraz z Albaną dostaliśmy przydział do wykończenia wykopalisk w komorze na warsztaty jubilera tak i przemysł skórny, ale i kanał. Dobar ma plan by uruchomić młyn wodny który miałby napędzać pompę śrubową. Nie wiadomo jakie ścierwo pływa w wodzie - lepiej mieć dostęp do odfiltrowanej, tym bardziej że zauważono tak aligatory jak i hipopotamy. Prócz tych planów pojawiły się pomysły na budowę pierwszych fortyfikacji, zaś nasi nowi ziomkowie zostali rozdzieleni do pracy w wygładzaniu podłóg i ścian na poziomie mieszkalnym, a część do pomocy naszemu farmerowi. Wreszcie będzie dostęp do odpowiedniej jadalni... Kto wie moze nawet dostaniemy własne łóżko bo pokojów jest nakopanych dosyć

    Poziom 0: [​IMG]

    Poziom -2: [​IMG]

    Poziom -3: [​IMG]

    ###Koniec odc. 1###

    EDIT: Legenda? ;P
     
  8. Basileus

    Basileus Ten, o Którym mówią Księgi

    Ta gra jest świetna. Ale i tak za cholerę nie mogę jej ogarnąć. :D
     
  9. Hanler

    Hanler Ten, o Którym mówią Księgi

    Dobrze się czyta, niekiedy gubisz polskie znaki, ale teraz nie chce mi się szukać znowu, gdzie to było.

    Pisz dalej!!!
     
  10. Legend

    Legend リヴェン

    Raduj się, Valgan Bóg Ciemności i Najgłębszych Korytarzy wciąż czuwa nad swymi dłorfami mimo iż te odwróciły się od niego i opuściły na czas jakiś...
     
  11. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Wow, aktualizacja. Kocham DF chociaż jak próbowałem grać to była co najwyżej mokra rzeźnia.
    Dzięki za odc. ; )
     
  12. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Mógłbyś wymineić wszystkie rudy jakie są w tej grze.
     
  13. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Bez Problemu:

    Ruda Żelaza: Magnetite, Hematite, Limonite
    Ruda Cyny: Cassiterite
    Ruda Cynku: Sphalerite
    Ruda Miedzi: Native Copper, Malachite, Tetrahedrite (dodatkowo 20% szans na sztabę srebra)
    Ruda Ołowiu: Galena (dodatkowo 50% szans na sztabę srebra)
    Ruda Srebra: Native Silver, Horn Silver (i tam gdzie napisałem że dodatkowo jest szansa na srebro)
    Ruda Platyny: Native Platinum
    Ruda Niklu: Garnierite
    Ruda Bizmutu: Bismuthinite
    Ruda Aluminium: Native Aluminum
    Ruda Złota: Native Gold
    Adamantyn: Raw Adamantine (najlepszy metal, pancerz z adamantynu jest najlepszy. Występuje rzadko a jeśli się nieszczęścliwie przekopiesz możesz trafić na masę FUN'u - bardzo nie przyjemnego)
     
  14. michall55

    michall55 Znany Wszystkim

    Jak widzę doskonale wybrana miejscówka szczególnie do obrony no i ciesze się że AAR powrócił.
     
  15. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    @michall:
    Tak tak, miejscówka specjalnie dobrana, miałem szczęście że wylosowali mi miejsce gdzie zatrzymał się wóz z początkowymi dobrami na tym wzgórzu czy może raczej urwisku - miejsce gdzie stanie wóz jest losowe choć oczywiście nie jest możliwe że wylosuje Ci na środku wulkanu ;P Gdyby mnie "wyrzuciło" w innym spocie to miałbym problem przedostać się na tą moją górę/urwisko (nie znam się na geograficznych sprawach) co znacznie przedłużyło i utrudniło mi rozwój początkowy.


    Ale po co ja to piszę? Legenda! Et voila!

    [​IMG]

    Na tym zdjęciu nie ma raczej co tłumaczyć... Jasno niebieskie pole na północ i wschód to urwiska strumieni rzek które łączą się w jeden który również tworzy wodospad i spada na niższy poziom. Ciemno niebieskie z siódemkami oznacza głębokość wody na danym poziomie (jak już na całkiem początku wspominałem, w DFie widzi się tylko jeden pozom, tak jakby składa się świat z warstw np. placków i by zobaczyć co jest na danym poziomie musisz te placki wyżej zjeść lub coś tam innego z nimi zrobić ;P) Zielone małe ikonki typu karciany trefl symbolizują drzew zaś kółeczka czy coś co przypomina niebieska trawę to krzaczki z owocami lub zioła... ;P
    W nowych wersjach bardzo opłaca się dodać zajęcie kamieniarzowi (w odpowiednim warsztacie) by z jednego kawałka kamienia zrobił kamienne bloczki - stosunek jest bardzo korzystny bo wynosi 1:4 - a nie jak to było przedtem 1:1. Tak w ogóle na zachodnim krańcu magazynu kamiennych bloczków przy drzewie widzicie górnika - którego dziennik czytacie ;P. Cóż jeszcze... Hmm... A, tam gdzie jest strzałka z napisem Sztuczny zbiornik wodny obok zbudowanych murów i podłogi widzicie projekt dalszej konstrukcji muru - nie jest dokończony bo skończyły mi się kamienne bloki, zaś na samym krańcu screenshota tam gdzie jest kanał i rzeczka widzicie prostokątną plamę czerni - tam zostanie skonstruowana podłoga żeby moi mieszkańcy nie musieli zapylać dookoła zbiornika. Na zdjęciu nie widać ale tylko na południu jest połączenie z dalszą częścią mapy - od północy, zachodu i wschodu jesteśmy ograniczeni rzeka - a nie wszystkie stwory potrafią pływać - jest to plus ale i minus - bo jeśli karawany ze spawnią się na odseparowanej części - lub co gorsza migranci, będą musieli poczekać aż postawię mosty przez rzeki.

    Następne:
    [​IMG]

    Czerwone okręgi wskazują jak wyglądają "bouldery" pozostawiane przez kopaczy podczas kopania - z nich wyrabiam bloczki i wytwarza się dobra handlowe czy meble. Wielki żółty okrąg wskazuje na magazyn kamieni szlachetnych i zaplanowany warsztat Jubilera (póki co takiego nie mam). Vis a vis znajduje się zielony okręg obok którego powstanie warsztat Rzemieślnika (craftdwarf's) - mam taki plan żeby wszelakie kości które zostaną po pracy rzeźnika przerabiać w bełty i jakieś inne przedmioty na handel. Ponoć elfy lubią kościane przedmioty w tych wersjach, więcej kasy dla mnie oznacza że będę mógł wykupić więcej alkoholi i orientalnych zwierzaków typu Olbrzymi Leopard.

    I ostatni:
    [​IMG]

    Na tym zdjęciu wszystko jest wystarczająco wymowne - zamierzam skorzystać z boostu szczęścia jaki daje mi wodospad. Ten poziom jest całkowicie poświęcony potrzebom mieszkalnym. Wszystkie te pomieszczenia zostaną zagospodarowane, jak widzicie już część prac "wygładzających" jest wykonana - to też daje boost do szczęścia. Mam nadzieje że będzie to miało wpływ na "moody" moich krasnoludów (pamiętacie jak straciłem trzy dorfy bo nie miałem pewnych surowców? Własnie o tym mówię).

    EDIT: Daj ktoś komenta, nawet trzy kropki a ja zabieram się za pisanie drugiego odcinka
     
  16. Legend

    Legend リヴェン

    Zgodnie z życzeniem daję komenta.
    Mam nadzieję, że przez Twojego AAR'a nie najdzie mnie znowu ochota na grę w DF...
     
  17. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Mosiądzowe Mechanizmy Parowe
    Brassgears of Steam(Konsolon Keng)​

    Rok 126, 11ty Limestone, początek Jesień

    Nie dalej jak dwa dni temu zawitał do nas kobold, próbował ukraść stworzoną przez Naszego kamieniarza wyjątkową statuetkę przeznaczoną na handel. Złapaliśmy go na gorącym uczynku gdy już chciał wsunąć zdobycz do swojego worka. Strasznie zwinny był, uciekł nie tylko nam ale także naszym psom. Na szczęście nie zrabował żadnego przedmiotu bo z przerażenia opuścił swój worek i nie słyszeliśmy żadnego hałasu mogącego świadczyć o znajdujących się w nich przedmiotach. Śmiem przypuszczać że jest ich tu więcej. O ile się nie mylę koboldy nie działają same - po prostu nie miałyby szans w starciu - nawet jeśli miałyby broń. Przed chwilą odbyłem przyjemną rozmowę z naszą liderka - kamieniarze pracują nad poprawkami przy zbiorniku wodnym, pompa nie mogła dosięgnąć do wody - nie che mówić kto z chrzanił ale na pewno nie my górnicy - zrobiliśmy wszystko według planu.. Chyba... Zresztą to wina naszego cieśli - zamiast pracować obija się i pewnie wykonał za krótka rurę...(...)

    Rok 126, 29ty Limestone

    No nareszcie nasz zbiornik się zapełnia! Łopaty młyna wodnego napędzane są przez rwący potok wlewającej się wody z rzeki napędzają tryby, dobrze że w naszej grupie tylko ja się tym zajmuje bo nie wiem czy Ineth dałaby sobie radę z nimi. W końcu nie ma bladego pojęcia o inżynierii mechanicznej, a to mogłoby doprowadzić do tragicznego błędu. Gdy już tryby zostały zamontowane ruszyły od razu w ruch. Nasz młyn musi dawać duże dawki energii że ruszyły niemalże bez rozruchu. Potem tylko cieśla musiał stworzyć osie by podłączyć mechanikę do pompy. Po chwili w milczeniu i oczekiwaniu woda zaczęła wypełniać nasz zbiornik. Mamy teraz dostęp do świeżej wody na powierzchni - zawsze to coś. Lepsza świeża woda niż gdybyśmy mieli pić słoną gdyby zabrakło alkoholu. (...)
    [​IMG]
    Zdjęcie z końca Jesieni

    Rok 126, 7my Sandstone, środek Jesieni

    Ja wiedziałem po prostu wiedziałem, nie dalej jak wczoraj rozmawiałem o tym z naszą drwalem Tun o koboldzich złodziejach, no i masz! Był jeden tym razem wpadł gdy chciał zejść po ziemię. Sam widziałem jak nasze psy obronne skoczyły na niego ale ten uniknął obalenia i odskoczył na bok. Zamachnął się swoim długim sztyletem próbując ugodzić psa ale zdążył odchylić się w przeciwną stronę. Pomyślałem że psy mogą sobie nie poradzić więc ruszyłem na niego, jak pomyślałem tak zrobiłem, z krzykiem i wysoko podniesionym moim kilofem zacząłem biegnąć w jego stronę, ten gdy tylko dojrzał mnie i Tun z jej toporem zmienił zdanie i zaczął uciekać, jedynie kurz było widać tak szybko uciekał. Z innych wydarzeń jadalnia otrzymała ostatnie wyposażenie i możemy się pochwalić przepiękną jadalnią, niemalże legendarną. Nasi kamieniarze by uprzyjemnić nam i sobie widoki wygrawerowali nam ściany i podłogę w jadalni, prócz tego wykończyli wygładzanie ścian w naszych pokojach. Tak, tak, proroczo wiedziałem o tym że dostaniemy własne pokoje już wcześniej, znaczy się przypuszczałem. (...)
    [​IMG]
    Też z końca kwartału

    Rok 126, 28ty Sandstone

    No wreszcie uporaliśmy się z wykopywaniem poziomu przemysłowego. Zaczęliśmy zanosić tam wszelka rudę na jaką się napotkaliśmy jak na razie zbyt wiele tego nie ma, Ale co ważne natknęliśmy się na rudę miedzi, a dokładnie malachitu (malachite). Z tego co zauważyłem z powierzchnie zaczęto znosić również drzewo więc przypuszczam że wkrótce zacznie się wyrabianie węgla drzewnego i być może wytapianie metali. Wkońcu przybył do nas zbrojmistrz, a no właśnie. Bym był zapomniał. Parę dni temu jak strasznie lało przybyło do nas dwoje nowych - przypuszczam że rodzina bo są blisko siebie. Co ciekawe z tego co mówił Dodok uczestniczył w wojnie z goblinami jako dowódca pododdziału! Przypuszczam że stanie się naszym kapitanem milicji, na pewno zimą - w końcu się zbliża a nie wiadomo jakie licho tu grasuje skoro widziano hipopotamy i aligatory.
    [​IMG]
    Też z końca kwartału

    Rok 126, 29ty Timber, późna Jesień

    Cóż za wydarzenie! 22giego tego miesiąca przybyła do nas karawana z naszej stolicy! Nikt z nas nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Nasza liderka przypuszcza że to ludzie musieli porozumieć się z naszą stolicą i im opowiedzieć o nas, mówiła że jak roztopią się śniegi na stokach to wyruszy do najbliższego miasta rozmówić się z ludźmi. Chce się dowiedzieć co im powiedzieli. Jestem ciekaw jak to z nami będzie, skóro już nasi władcy o nas wiedzą. Ciekawy jestem czy król rozkaże nam porzucić naszą nową osadę? Czy żyć tutaj dalej? Szkoda by było znowu opuścić nasz skrawek świata, tym bardziej że powstają już pierwsze mury obronne. Jestem ciekaw jak potoczy się dalej nasza podróż, miejmy nadzieję że król w swej mądrości jest zadowolony że powstała nasza mała osada... Nikt z nas nie chciałby znów szwędać się po świecie...

    [​IMG]
    Jestem ciekaw czy jest możliwość taka że pod ziemią urosną jakieś rośliny, widziałem w AAR'ach z gry na stronie twórców że jest możliwy taki "jaskiniowy" las. Chce spróbować.
    ###Koniec odc. 2###
     
  18. Elas

    Elas Genialdo

    Dojrzał jak już ;) poza tym - ok.
     
  19. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Bardzo przyjemnie się czyta. Odnoszę wrażenie, że Koboldy nie odpuszczą... Mają one jakieś gniazda czy się pojawiają losowo?
     
  20. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Mosiądzowe Mechanizmy Parowe
    Brassgears of Steam(Konsolon Keng)​

    127, wczesna wiosna
    Nie mam czasu na spisywanie dziennika. Dostaliśmy odważne zadanie wykopania ścieżek pod ziemią w poszukiwaniu nowych metali. Nasz broker który został wybrany na początku miesiąca poprosił nas żebyśmy niezwłocznie dali znać jeśli natrafimy na węgiel. Z tego co wiem to zostaje wypalany węgiel drzewny, nasza przywódczyni postanowiła wyprodukować kilkanaście przedmiotów z metalu na handel - potrzebujemy, jak mówiła, sprowadzić jakieś zwierzęta i wykupić chociaż parę sztuk uzbrojenia. Swoją drogą dosyć u nas spokojnie, wszyscy mają dobre humory i nikt nie marudzi, jedynie przydałoby się więcej krzeseł no ale to nie jest aż takie ważne. Fajnie to wymyśliliśmy że posilając się w jadalni można patrzyć na wodospad, ale praca czeka - czas kończyć posiłek i się zabierać do kopania
    [​IMG]

    (...)

    127, 22gi Slate
    Jak dzisiaj wróciłem na powierzchnię to widziałem masę nowych twarzy, z tego co rozmawiałem z naszym Architektem przybyło osiemnastu nowych krasnoludów. Moje obawy, że król zażąda od nas powrotu nie spełniły się - ponadto dołączył do nas górników nowy - póki co słabo mu idzie ale wkrótce się douczy. Tym bardziej że my z Aban mamy już doświadczenie i chętnie go poduczymy - będzie mniej roboty spoczywać na nas. Ineth wspomniała też że do naszej fortecy zbliżają się przeklęci elfowie.. Całe szczęście nie będę musiał z nimi gadać, znów się będą wywyższać i gadać głupoty w stylu że to oni byli pierwsi na świecie... A ****o prawda, jak powstawało pierwsze nasze Cesarstwo to oni chowali się za drzewami jak troglodyci. A zresztą niech im Valgan lasy spali - będzie gdzie zbierać węgiel drzewny... Wracam do mojej kopalni

    127, 28my Slate
    Niesłychane, naszą twierdzę odwiedził weremongoose (coś w stylu wilkołaka ale zamiast wilczej postaci mangusta) zaklęta w Goblina! Całe szczęście nikomu nic się nie stało poważnego. Zaatakowała jednego z naszych rybaków który akurat chciał łowić, ponoć poharatał go lekko ale jakoś udało mu się uciec. Dobar chciała już wysłać kilku ziomków ale zanim skrzyknęła to ta poczwara zmieniła się z powrotem w goblina a ten uciekł. Co nie znaczy że jesteśmy bezpieczni, być może czają się tu inne gobliny? Już dawno o tym nie myślałem. No ale teraz Mamy już prawie skończone mury, więc od południa nic nas nie zajdzie, a te plugawe stworzonka nie są na tyle mądre by stworzyć naprędce most

    (...)

    127, 25ty Felsite
    No i przybyli miłośnicy drewna... Aż szkoda że nie wypalamy węgla drzewnego na powierzchni... Ciekawe co by powiedzieli... Jak na razie natrafiliśmy dalej na żyły cynku i miedzi, póki co nie zostaliśmy zbyt hojnie obdarowani przez te góry - no ale zawsze jest to coś. Najwyżej będziemy głównym sprzedawcą wyrobów mosiądzowych w naszym królestwie. Ja jednak mam nadal nadzieję że wkrótce natkniemy się na rudę żelaza, być może warto przekonać Dobar by pozwoliła kopać nam na zachód czy wschód a nie ciągle pod naszą fortecą.

    ###Koniec odc. 3###

    Od następnego odcinka wracam do painta, wcięło mi jeden screen - w sumie nic ważnego bo nic się nie działo ale zawsze
     
  21. Elas

    Elas Genialdo

    Nie powinno być spali?
    Poza tym, ze screena tradycyjnie nic nie rozumiem :D ale czyta się przyjemnie.
     
  22. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    @Elas: dzięki za znalezienie krzaczka
    @gall: Koboldy mają swoje obozowiska na świecie, formują swoją "cywilizację" tylko jest tak że nie można z nimi pertraktować - podobnie jak z zielonoskórymi - od początku wojna i koniec.

    Legendę do tego screena dam później, obecnie szukam anty wira darmowego i dobrze działającego. Wczoraj odcinka nie było bo ściągnąłem taki program "uzupełniający" anty wirus i przeszukiwałem kompa. Postaram się dać drugi odcinek może o 23/24 nawet jak już
     
  23. MatriXonBB

    MatriXonBB Znany Wszystkim

    Matheos, jakim cudem sie w to gra? :0 Odpalilem sobie toto dzielo i z 2 h sie meczylem by cokolwiek zrobic w tej grze.
     
  24. Basileus

    Basileus Ten, o Którym mówią Księgi

  25. Matheos

    Matheos Ten, o Którym mówią Księgi

    Mosiądzowe Mechanizmy Parowe
    Brassgears of Steam(Konsolon Keng)​

    Powiem wam tak, wczoraj odcinku nie było bo nie mogłem skleić niczego do niego (pod względem niby fabularnym). Ciężko coś wymyślić gdy tak naprawdę nic się nie działo - kopanie, budowanie, kopanie... I tak dalej.

    Pierwsze co zapowiedziana legenda ze screenem z poprzedniego odcinka:
    [​IMG]

    Screen jest chyba wymowny sam przez siebie

    Ale Co się działo w ciągu tego Lata? Rozpocząłem kopanie "ścieżek" jakieś dwadzieścia poziomów niżej pod twierdzą. Póki co poszukiwania okazały się marne bo oprócz kamieni szlachetnych których i tak mam nadmiar znaleziono tetrahedryt - kolejną rudę miedzi - lecz z szansa na srebro. Oprócz tego natknąłem się na kolejny biały kamień - granit - właśnie to przekonało mnie żeby spróbować sił w znalezieniu nowych rud. Granit to skała w której występują duże złoża rud. Jest oprócz granitu jeszcze jedna taka skała ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy. Póki co w części Północno Zachodniej regionu w którym się znajduje, w granicie właśnie, jest potężna żyła tetrahedrytu. W sumie dobrze, bo lwią część malachitu przetapiam wraz z cynkiem tworząc mosiądz - mosiądz niestety nie nadaje się tutaj na produkcję broni a szkoda bo ja jako przedstawiciel steampunka bardzo chętnie widziałbym krasnoludów z mosiądzowymi kuszami szyjącymi takowymi bełtami (a jeszcze lepiej gdyby mogli zrobić mosiądzowy muszkiet pneumatyczny lub parowy ;P ). No ale cóż, wszystkiego ponoć nie można mieć... Całe szczęście że chociaż mogę z niego wyrabiać meble i inne przedmioty codziennego użytku. Mam w planach wyrobić zapas klatek mosiądzowych pod przyszłe pułapki.

    W między czasie, horda moich kamieniarzy (masonów i engraverów) wygładza poziom mieszkań dla szlachciurów - po tym jeszcze zostaną wygrawerowane gdy ci jednak najpierw zyskają wysoki poziom w grawerowaniu. Poziom dla szlachciurów składa się z czterech dużych kompleksów pokój sypialny + pokój jadalny/biuro + własny grobowiec. Szkoda mi trochę tego poziomu bo ściany zawierają rudy cynku i marmur no ale, występują one też na innych poziomach - a im szybciej sie przygotuje takie kompleksy tym lepiej. Tak się przedstawia:

    [​IMG]

    Przybyła też tak gdzieś w środku fala migrantów w niewielkiej ilości bo ledwie dziewięć ale sama liczba mieszkańców wywindowała do 45. Niestety tuż po tym zmarł pierwszy z krasnoludów a szkoda - bo był dobry w grawerowaniu (engraveing). Jak się okazało miał pierwszego mooda w mojej twierdzy - ten rzadszy i najgorszy - peculiar secretive - zmarł z pragnienia. Jak by tego było mało następny wpadł w mooda - possesion (opętanie) lecz tym razem sukcesywnie wykonał pierwszy artefakt - kamienne Drzwi... Ozdobione kamieniem szlachetnym i drzewem - niezły lol - ale się przydadzą jako drzwi do pokoju jednego z burżujów ;P

    W sumie o czym mógłbym jeszcze wspomnieć? Może o tym że pogrubiam mur - zacząłem od najgorszej strony - północnej (nierówna). Po murach postawię podłogę i kolejną ścianę - mam w planach zrobić co najmniej dwu poziomowe mury fortyfikacyjne a na południu - vis a vis mostu który pełni rolę bramy duży Bastion a zarazem koszary kuszników. Jednak za nim się za to zabiorę chcę dokończyć chociaż pierwszy poziom murów żeby móc zawiesić most na bastion. O to screen:

    [​IMG]

    Pozdrawiam.. A zarazem:

    ##Koniec odc. 4###
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie