El Dorado - MP AAR

Temat na forum 'EU IV - AAR-y' rozpoczęty przez Saegoto, 1 Marzec 2015.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Veritas

    Veritas Nowy

    Dla Wenecji bylo wiadome, ze przewaga na morzu doprowadzi do zwyciestwa. Nikt nie wierzyl w szumne zapowiedzi o ilosci floty i armii. Wenecja dysponuje w tej chwili 2 flota swiata, zaraz po GBR a potem dlugo, dlugo nic.

    Kulisy zatopienia floty SPA i POR:

    Wyplynalem kilkoma lsami zwiadowczymi, w roznych kierunkach, jedna do Zatoki Biskajskiej, jedna w okolice Kanar, Azorow i Karaibow. Kolo wysp kanaryjskich na pelnym Oceanie dostrzezono flote bsow i lsow POR. Szybko przemieszczono flote z Gibraltaru i ruszono w poscig. Gdzies na pelnym Oceanie miedzy Ameryka Poludniowa, a Afryka flota wenecka dopadla Portugalczykow, to byla istna rzez, cala flota wroga padla w 5 dni. I tutaj niespodzianka. Kiedy unicestawiano flote POR, kolo Coast of Brazil, nie pamietam dokladnie ile, pojawila sie flota SPA, ktora rowniez rowniez poszla na dno przed uplywem 12 dni. Po bitwie przechwycono kilka galer, po pewnym czasie dopiero to zauwazono, flota zwolnila i reszcie floty SPA prawie udalo sie uciec. Skryla sie na wyspie sw Heleny. Jednak po pol roku przeprowadzono szturm wyspy i ostatnie niedobitki armady SPA poszly na dno. Wenecja wywalczyla sobie panowanie na Oceanach, zajela cale Karaiby zmuszajac SPA do collectowania w Meksyku, Panamie i Limie, a caly dochod z Karaib przesylala do Bordo. Przystapiono rowniez do blokady Kontynentalnej SPA i POR, a piraci weneccy zaczeli lupic Seville. Oto tego efekt:

    [​IMG]

    Ku zaskoczeniu glownie moim, do wojny po stronie Hiszpanii przystapily Niderlandy, niszczac armie FRA( ta to byla chyba w szoku) i wkraczajac na terytorium Wenecji. Zaskoczenie moje bylo ogromne, ale majac nabite 65% wymusilem pokoj stabowaniem.

    Wybuchla kolejna wojna, ktora byla incjatywa WEN, Wenecja nie bala sie uderzyc na Hiszpanie sprzymierzona z Niderlandami i Portugalia. Piraci weneccy ponownie lupia Seville. Jesli chodzi o dzialania militarne na ladzie to Niderlandy wkroczyly w granice Austrii i z jego terytorium zaczely atakowac wybrzeze chorwackie. I tutaj spotkala je sroga kara i niespodzianka w jednym. Anihilacji ulegaly kolejne armie ( lacznie kolo 100tysiecy). Po tym zdarzeniu Niderlandy wycofaly sie z Wloch i na froncie dlugo nic sie nie dzialo. Po jakims roku u granic Austrii pojawila sie rowniez armia hiszpanska. Po serii kilku bitew i zadaniu duzych strat wrogom, przeprowadzono taktyczny odwrot. Wrog scigal uciekajace wojska weneckie, ale nie udalo sie anihilowac ani 1 armii. Nastepstwem tego bylo szybkie przegrupowanie sil i odciecie NED i SPA w srodkowej Italii. Wrog probujac sie przedrzec, zaatakowal Florencje. Mysle ze w pewnym momencie w bitwie uczeestniczylo 300k wojska po kazdej ze stron. Bitwa jest bliska koncowi, a wojska Niderlandow po ogromnych stratach wycofuja sie z Italii w poplochu, zaraz takze wojska Hiszpanii. Italia przetrwala pierwsza fale inwazji polaczonych wojsk hiszpansko-holenderskich. Ich straty sa tak duze, ze stratedzy weneccy podaja w watpliwosc kolejne postawienie nogi wroga na wloskiej ziemi.

    [​IMG]

    Odnosnie sukcesow politycznych: udalo sie wreszcie wyzwolic Italie calkowicie spod panowania Hiszpanii. Wenecja calkowicie zerwala z wizerunkiem panstwa wasalnego, ktory wytworzyl sie przez lata. W tej chwili jest samodzielnym mocarstwem regionalnym, ktore moze wplywac i kreowac losy Europy. Hiszpania przezywa zmierzch swojej potegi. Na poludniu narodzila sie nowa sila i jest nia Wenecja.

    A to skutki drugiej blokady morskiej i piracenia Sevilli:

    [​IMG]
     
  2. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    Mnie zawiodła dyplomacja. Moim priorytetem było poszerzenie terenów o Arabię i zbliżenie się do Europy, generalnie osiągnięcie mocarstwowości. Po tylu latach stagnacji i powolnego wzrostu chciałem wreszcie dokonać jakiś poważniejszych podbojów. Zawarłem porozumienie z Wenecją, dosyć dla mnie niekorzystne. Jangpurowi dałem 4 prowincje. Rozmawiając ze Skandynawią doszliśmy do porozumienia - ta powiedziała, że zadowoli się Syberią i ja dla dobrych relacji zgodziłem się sprzedać jej 4 prowincje. Ja ze swej strony zupełnie nie byłem zainteresowany tamtym regionem. Uczciwie uprzedziłem Szwecję, że zawieram pakt obronny z Jangpurem ale wcześniej spytałem się ją czy będzie go atakować. Ta odpowiedziała, że nie jeśli Jangpur będzie się trzymał z dala od Syberii, wówczas porozmawiałem z Jangpurem i ten też był zwolennikiem polityki ustępstw wobec Skandynawii, obiecał trzymać się z dala od Syberii i sobie podbijać Chiny.

    Startując miałem wojnę z Oiratem, mogłem Kazakhowi dać większość jego prowincji ( miał core) a resztę zabrać w wojnie ale zgodnie z porozumieniem ze Szwecją nie wziąłem niczego ze strefy handlowej Syberii. Myślałem, że mogę liczyć na jakiś okres pokoju od strony Szwecji i będę mógł wreszcie sobie podbić część Arabii w wojnie 1vs1 + Tunis (poprzednio walczyłem z przeważającymi siłami Arabii, Juanpuru i Tunisu).

    Wypowiadam wojnę Arabii, już marzę o Perskiej Syrii i półwyspie Arabskim a tu nagle Skandynawia wchodzi w sojusz z Arabią i dołącza do wojny. Ja się pytam Sca co to ma znaczyć a ona mówi, że ma pakt obronny. Mało z krzesła nie spadłem. Wcześniej rozważałem porozumienie z Arabią i nawet mogłem wejść z nią w sojusz (Bachu się zgodził) i wówczas skupiłbym się na walce ze Skandynawią. Ale jak już napisałem - byłem pewien, że ze Skandynawią jestem ułożony więc wybrałem walkę z Arabią - tam mnie pchały interesy związane z potrzebą opanowania strefy handlowej Hormuz i osiągnięcia jakiś lepszych granic np na Iraku i Syrii.
    Mam nauczkę na przyszłość - nie liczyć na przyzwoitość innych graczy a wszystko szczegółowo ustalać. Mac się bronił, że skoro ja zawarłem pakt obronny z Jangpurem to, że on mógł z Arabią. Myślę, że to porównanie zupełnie nietrafione - ja się upewniłem przed zawarciem paktu obronnego, że Jangpur nie będzie w najbliższym czasie celem ataku Skandynawii - po co miałbym zawierać porozumienie ze Szwecją gdybym zaraz potem miał być zmuszony do obrony Indii? Od razu też zawarłem sojusz silnikowy, który był widoczny dla każdego. Mac ze swojej strony pakt obronny wziął po cichu a sojusz silnikowy dopiero jak już zaatakowałem. Udawał też głupiego mówiąc, że nie spodziewał się, że będę atakował Arabię. Nie mam pretensji o to, że Szwecja wystąpiła przeciw mnie ale o to, że zwodziła mnie wizją porozumienia i pokoju a potajemnie zastawiła pułapkę. Wina jednak leży po mojej stronie - nie ustaliłem wszystkich szczegółów. Trzeba było otwarcie napisać, że chcę napa na tyle i tyle lat i wolnej ręki w podboju Arabii na okres X.
     
    Ostatnia edycja: 11 Maj 2015
  3. Chidori

    Chidori Nowy

    Ale Veritas pierdzieli.

    Zaatakowałem Chorwację to prawda. Dwie anihilacje na 20 tysięczne armie po mojej stronie były moją winą, to też prawda. Zmęczony byłem i zanim w ślimaczym tempie przesunąłem mapę w jeden punkt a potem znów do Chorwacji było już za późno. Było mi o pierwszej postulować o zakończenie, a nie o takim stanie kontynuować rozgrywkę.
    Mam za to pretensję do gry o 60k wojska o pełnym morale które stało w chorwackich prowincjach, a których nie mogłem wycofać z tej prowincji. Pomimo przemarszu, nie dało się wkroczyć na tereny sąsiadującego państwa. Natomiast inne armie które wycofywałem równoległe mogły. Nie mam pojęcia co to był za błąd gry, dotyczący tylko tego oddziału, ale bardzo żałosny. Oczywiście mogłem jedynie patrzeć jak zbiera się 150k wojsk weneckich dookoła mojej armii, w końcu ją anihilując.

    Co do bitwy która trwa teraz w Wenecji.
    Wenecja ma całe wojska w tej bitwie(oczywiście zmęczone) która toczy się we Włoszech, ja ponad 60% z powodu ataku na mnie hanzy wycofałem do neederlandów. Hiszpania nie ma nawet połowy swoich wojsk, nigdy nie wysłała zbyt wiele do walki w italii. Także nigdy w tej bitwie nie było 300 wojska po naszej stronie, ponieważ nigdy tam tyle się nie znalazło, po weneckiej także nie, ponieważ nie posiada tyle wojska, ani przed wojną, ani teraz.
    Nikt nie próbował się przedrzeć czy wycofać z Włoch. Jaki był by sens atakować Flandrie, podczas gdy dookoła było bezpieczne przejście? :F
    Saegoto zaatakował twoją amie ponieważ nie miała genka, tak słyszałem od niego. Ja tego nie widziałem, tu znów objawia się moje zmęczenie, ponieważ zamiast sprawdzić bitwę, wysłałem tam po prostu wojska. Co było bez sensu biorąc pod uwagę -2 od terenu.

    Ta wojna dopiero się zaczyna, hanza zapewne nie ma MP, a Wenecję zapraszamy do obrony hanzy ja otwartym lądzie.
    Nie zgodzę się także raczej już nigdy na przedłużenie sesji gdy będę zmęczony, ponieważ mocno mnie to kara, a znam siebie i wiem że wtedy nie widzę nic.

    PS:

    Idiotycznie bez genka zaatakowałem też wojska hanzy, gdy jestem zmęczony widzę że tak powiem klatkowi(takie przeskoki świadomości)
    Mój wzrok zarejestrował idące na hanze wojska SPA z genkiem, także wysłałem tam wsparcie. Gdy znów mój mózg ogarnął co się dzieje, nagle nie było nigdzie wojska hiszapanii, a część mego wojska biła się sama bez genka. Tak że przepraszam za tą bitwę.

    Edit2.
    Nie ma to jak otrzymać gratulacje za postępy w wojnie która dopiero się zaczęła, i w której nie ma jeszcze żadnych postępów.
     
  4. Mac

    Mac User

    Małe sprostowanie do Andrzeja.

    Zwarliśmy układ w którym ja nie będę atakował Ciebie ani Jaunpura i Ty nie będziesz atakował mnie - tak sobie obiecaliśmy.
    Ale równocześnie dowiedziałem się że zawierasz z Jaunpurem sojusz anty Sca, wiec czując się zagrożony pomyślałem o sojuszu obronnym anty Persja, tak na wszelki wypadek,
    no i padło na Arabię.

    Szczerze to myślałem że z 20 lat posimujecie i mnie zaatakujecie, a tu niespodzianka i atak na Arabie od razu.
    Ciężko mówić o 1v1 gdy Persja ma pewno 200k-300k MP , a Arabia ledwo ponad 100k i ciągłą regencję.
    Osobiście nie pochwalam ataku na nowego perma pare dni po objęciu władzy, stąd też się cieszę że wziąłem ten sojusz obronny i mogłem go bronić.

    Do wojny nie byłem zupełnie gotowy. MP w połowie zużyte, do tego większość armii zajęta walką z OE.
    W początkowej fazie wojny tak naprawdę wysłałem całe 25k wojska do Arabii.
    Więc trzeba tu oddać Bachowi że się dzielnie bronił i zyskiwał czas mi potrzebny. Bałem się że zanim ja będę w stanie walczyć na poważnie, to Arabia zostanie zmieciona, ale tak się nie stało.
    W końcu po kilku latach udało mi się wbić LT23 i zorganizować większą armię na froncie arabskim.
    Po paru początkowych niepowodzeniach spowodowanych nie ogarnięciem (za dużo do roboty w kraju), w końcu się skupiłem na serio na tej wojnie, co szybko poskutkowało przepędzeniem Persów i Indian daleko wgłąb ich terytorium, a ostatecznie anihilacją wojsk perskich
    (nigdy nie zrozumiem osób które poddają się dopiero po anihilacji całych wojsk , no ale co kto lubi ....)
     
  5. Mac

    Mac User

    Opis wojny wschodniej (z pamięci i subiektywny)

    Persja zaatakowała Arabię ale względnie małymi siłami. Chyba spodziewał się ze wszystko pójdzie gładko ale tak się nie stało.
    Siły Persji to było ok 120-150k
    Szybko zorganizowała się armia Arabii w ilości ok 100k, do tego 50k Tunezji, co zaskutkowało tym że pierwsza ofensywa Persji została odparta, z małą pomocą 28k wojsk Sca.
    Arabia nawet rozpoczęła oblężenie terenów perskich.
    Po tym czasie Persja zreorganizowała się a także skombinowała drugie tyle wojsk pod przywódctwem Jaunpuru i nastąpiła druga ofensywa.

    Oblężenia arabskie zostały rozbite, armia wycofała się wgłąb kraju. Rozpoczęło się obleganie granicy. Arabia od czasu do czasu z drobną pomocą Tunezji próbowała kontratakować ale bezskutecznie.
    Oddział 28k armii skandynawskiej także czasem wdawał się w walki zaczepne, ale wszystkie bitwy przegrywał z wielokrotnie większymi siłami wroga.
    Kolejne twierdze Arabii padały, ale nie dość szybko, Arab skutecznie "kupował czas".

    Skandynawia w międzyczasie skończyła wojnę z OE, w której wasalem Sca został Kazań. Wojska Kazania i Litwy rozpoczęły obleżenia terenów perskich i jaunpuru od północy przy zerowym oporze wroga. Także Sca zostawiła 2 korpusy do oblężeń, 1 duży korpus do tłumienia buntów a resztę posłała na front perski. było tego ok 75k.
    Sytuacja wyglądała tak że Persja okupowała północne tereny Arabii odcinając niejako wojska Skandynawii, a Jaunpur biegał za Araben.

    Wtedy nastąpił pierwszy przełom, Arabia wygrała bitwę w okolicy Syrii, wojska Jaunpura zaczęły uciekać w popłochu. Widząc to Persja "zwinęła" obozy i także zarządziła odwrót. W pościg ruszyła Sca, ale średnio skutecznym, dostała mocne straty w górach. Udało się jednak trochę odepchnąć wroga do swojego kraju i zacząć odzyskiwać prowincji, przynajmniej na północy.
    Wróg jednak ponownie się zorganizował i znowu na przeciw 75k armii Sca stało pewno z 150k Persów.
    Podobnie na południu Jaunpur miał dalej przewagę liczebną nad Arabem.
    Ja ściągałem kolejne wojsko i doszedłem w tym momencie do 100k.

    Wtedy chyba rozegrał się kluczowy manewr wojny. Zobaczyłem że Jaunpur na południu znowu rozbił Araba i zaczął przez Arabię gonić go w kierunku Syrii. Postanowiłem ruszyć za tą armią swoimi dwoma oddziałami (50k). Równocześnie kiedy doszła dodatkowa armia, drugie 50k wyruszyło w kierunku Syrii od północy by odciąć Jaunpura.
    Pers ruszył za mną, ale trochę za późno.
    Armia Janupura liczyła koło 100k, rozdzielona była na 2 grupki. Na południu był oddział o ile pamiętam 46k, którego zatakowałem moim 50k (południowym), do bitwy dołączył też Arab. Nastąpił całkowity anihil.
    Północna armia odcięła odwrót reszcie Jaunpura w okolicy diamentiny. Po chwili dołączyła armia południowa i zaatakowała.
    Pers dotarł z północy i próbował pomóc ale nabił się na dobrze okopaną moją armię północną. Obie bitwy zakończyły się druzgocącym zwycięstwem (chociaż bez anihili)

    Persia wycofała się w góry, a Jaunpur daleko do swojego kraju. Arabia zaczęła odbijać stracone prowy, a Sca oblegać północno-zachodnie posiadłości Persji.
    Ciężko było mi przesuwać front, gdyż armia perska dobrze była okopana w górach.
    Udało mi się dosłać kolejne 50-60k wojska, dzięki ktorym mogłem już rozbijać perskie obozy w górach i przesuwać front. Kolejne forty padały.

    Per-Jan zdecydowały się na ostatnią ofensywę, próbowali na południu zniszczyć armię Arabii. Jednak posiłki Skandynawskie zdążyły na czas by ją uratować.
    Po wygranej bitwie, druga część armii Sca prześledziła tor ucieczki wojsk i zorganizowała zasadzkę w Gilan, w która wpadła cała armia Perska. Żaden Pers nie uciekł z życiem.
    Po tym Persja się poddała.




    Pewno wiele liczb się nie zgadza, może Arab poda większe szczegóły
     
  6. bachuxd

    bachuxd Nowy

    Trochę inaczej to wyglądało. Najpierw zaatakowałem wojska Juanpuru w okolicach Jerozolimy i po bardzo szybkiej wygranej trochę się "podpaliłem" i zaatakowałem stojącą obok armię Persji. Jak zobaczyłem, że dostaje -3 za teren, to od razu wycofałem się do Aleksandrii, żeby odzyskać morale i przy okazji zrekrutować jakieś 10k najemników. Potem znowu bardzo szybko (mieliśmy ten sam tech, ale ja miałem o wieeele lepsze morale) pokonałem armię Juanpuru. O dziwo Andrzej nie dołączył do tej bitwy, tylko zaatakował mnie już po porażce swojego sojusznika. Skończyło się na tym, że tracił po 5k na jedną kostkę i zaraz po bitwie wysłał mi propozycje pokoju, a w międzyczasie zaczął wycofywać wszystkie swoje wojska.
     
  7. Chidori

    Chidori Nowy

    Dobra, przyznaje się.
    Wypowiedzieliśmy Hanzie bitwy z nadzieją iż wygramy, zaplanowałem z Staphem i Saegoto bardzo dokładne manewry wojenne które się nie powiodły, nasze wojska zostały rozbite, a armie pouciekały.
    W ogólnym rozrachunku nie mamy szans. Ned bez MP, stracił na bitwach z Hanzą 60% wojska. Także nie jest już się w stanie bronić, zapraszam do rokowań pokojowych władców Hanzy oraz Wenecji. Być może coś ustalimy!

    Zaskakujący jest pogrom jaki zrobiła hanza, cała armia Neederlandzka wraz z pomocą 150 tysięcy Hiszpanów nie dała rady zatrzymać tego brutalnego natarcia. Portugalia nawet nie zdążyła ruszyć się z miejsca gdy bitwy zostały już przegrane. Czym że jest Holandia w obliczu takiego wroga? Dobrze że Hanza pokonała moje armie, inaczej uznał bym za głupie wchodzić od tak głęboko na ziemie przeciwnika, podczas gdy to on ma miał by mieć przewagę liczebną. Gdybym tylko jeszcze miał z choć 200 tysięcy wojska eh... no ale wszystko zostało rozgromione w szaleńczych bitwach. I już nawet nie mam co zbierać. Niewątpliwie Hanza oraz Wenecja przejdą już tylko do okupowania moich ziemi, co tylko przedłużyło by nieuniknione. Klękajcie narody przed potęgą ponad 300 tysięcy wojsk hanzy! Przynajmniej tak policzyli moi zwiadowcy podczas marnych bitew z naszej strony, które okazały się całkowitą porażką, a jedna nadzieja na zwycięstwo przepadła.
     
  8. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    Juanpura callnąłem jak zobaczyłem, że dołączyłeś do wojny. Ruszał wojska wcześniej bo chciał bym go callnął bo chciał zdobyć przyczółek w omanie by dalej też bić Arabię w osobnych wojnach. Jeszcze jego prośbę rozważałem i raczej bym go nie zawołał gdyby nie Sca. Bachu nie docenia armii perskiej, myślę, że nawet z zacofanym techem mógłbym podjąć walkę.

    Ja Ciebie poinformowałem o pakcie obronnym z juanpurem, był on jedynie zabezpieczaniem na wypadek gdybyś jednak złamał układ. A jego drugim celem były po prostu dobre relacje z Jangpurem i by nie pomagał Arabii. Zarówno ja i Juanpur Ci ustępowaliśmy w Syberii. To inna sytaucja. Pakt obronny z Arabią, z którą powszechnie wiadomo, że walczę był jawnie skierowany przeciw mnie, równie dobrze mogłeś mi sam wojnę wypowiedzieć.

    Gdybym wiedział, że Szwecja będzie broniła Arabii to bym zupełnie inaczej poprowadził politykę. Po pierwsze nie atakowałbym z zacofaniem 3 mil techów a po drugie w ogóle bym nie atakował Arabii tylko się z nią pogodził i nawet wziął sojusz. Mac albo miał szczęście albo był tak przebiegły ale to zagranie - tutaj ugoda a potajemnie pakt obronny z państwem, które zamierzałem atakować było dla mnie druzgoczące. Do porozumienia ze Sca w końcu nie doszło a opcja ugody z Arabią została zaprzepaszczona.
     
  9. fall.pl

    fall.pl Nowy

    AD 1681-1710
    Z zapisków kronikarza Alana Mc Graby

    Hiszpania – Kolejna wojna Z Venecją ... Cały świat przeciera oczy jak wielka armada Hiszpanii i flota portugali przegrała z Flotą Wenecji.. która jeszcze w całości została zatopiona 30 lat temu. Wenecja zajęła karaiby i rujnowała ekonomię Hiszpanii i portugali.. Zdesperowana Hiszpania zrobiła sobie przejście lądowe przez neutralną Francję .. Dawna mocarstwowość Hiszpanii która jeszcze 150 lat temu była najbogatszym państwem świata przeszła do historii... Na południu inicjatywę przejmuje Venecja - nowe mocarstwo

    Holandia – Po kolejnej przegranej wojnie Z Anglią Holandia gotowa jest uznać akty nawigacyjne Impierum Brytyjskiego. Rada Naczelna Holandii uznała swoją totalną zapaść morską i sens utrzymywania floty wojennej ... władze w Holandii przejmują arystokraci którzy postawili na brutalną siłę lądową. Straty kolonialne postanowiono zrekompensować w europie - wybierając za cel Francję. Mimo porażek z GBR z 250 000 armią jest siłą z którą należy się liczyć w europie.

    Wielka Brytania – Złoty wiek dalej trwa.... Imperium Brytyjskie po wygranej z Holandią opanowało połowę malaki i 2/3 handlu Azji wschodniej. Utrzymała status największego Imperium finansowego świta oraz totalną dominację morską. Jednak posiada najsłabszą jakościowo armie na świecie dlatego trudno jej wpływać na politykę Europy lądowej. Wiele państw uznało Imperium morskie Anlgii uznając że inwestycją w Ciezkę okręty wojenne to inwestycja stracona.

    Wenecja – podpisała korzystne traktaty z Austrią zapewniając sobie całe bałkany z dostępem lądowym do Italii.. Wygrała prestiżową wojnę z Portugalią i Hiszpanią i rozwiała raz na zawsze swoją pozycję w świecie.. już nikt nie ośmielił się pisać o niej wasal. Narodziny nowego mocarstwa z drugą flotą świata.

    Austria – Zmieniła swoją politykę względem Hiszpanii gdzie unia habsburgów hiszpańskich i Austriackich przestała istnieć. Przegrała z Hanzą wojne 1 vs 1 ..przez co straciła status największej potęgi lądowej świata

    Francja – Po raz kolejny zdradzona, tym razem przez Holandię.

    Szwecja - Nowa największa potęga lądowa świata. niemal w pojedynkę pokonała 2 mocarstwa Indyjskie i Persje przy niewielkiej pomocy arabii . z Hegemona regionalnego staje się mocarstwem światowym.

    Hanza – Wprawdzie wygrała wojnę z Austrią . Ale przez większość dworów europy twierdzi że jest uzależniona od Szwecji. Realizując plan Króla Północy podboju świata przy pomocy hanzy. Trudno odróżnić gdzie kończy się granica hanzy gdzie zaczyna szwecji .. dla wielu władców europy to poprostu Królestwo Północy pod przywództwem szwecji.

    Arabia – zaatakowana przez Persje a potem Jakgpura została obroniona przez imperium szwedzkie

    Portugalia – Polityka wspierania Hiszpanii nie przynosi jej korzyści ani terytorialnych ani finansowych. Jednak bardzo silne pastwo z mocną ekonomią która podupadła w wyniku Veneckiej blokady. Hiszpania wiele zawdzięcza Portuaglii która jest wielkim wzmocnieniem dla Hiszpanii.

    Persja –Nieudana inwazja na Arabia zakończona przegraną wojną z Imperium Szwecji

    Mocarstwowość :
    Najsilniejsza armia ( w kolejności siły) : Szwecja , Hanza,Austria Holandia, Hiszpania, Venecja
    Najsilniejsza Flota ( w kolejności siły) : Anglia , długo długo nic i, Wenecja , pozostałe państwa świata całkowicie rozbrojone morsko
    Najsilniejszy blok sojuszniczy ( w kolejności siły) Swe + hanza, SPA + hol + por , Ita + fra, Persja + jangpur
    Najbogatsze państwa : Wielka Brytania,............... Hol , Swe, HAB, Hanza, spa , ven

    Hegemon światowy : (brak )
    Hegemon Kontynentalny : unia Szwecja-hanza
    Hegemon morski : Anglia
     
  10. Stobek

    Stobek Nowy

    Tak w skrócie co się u mnie działo:
    Miałem dość aktywne dyplo z Persją, niestety nie posłuchał moich rad i zaatkował Arabię. Nie popieram ataku na nowego gracza, który dopiero co wchodzi na państwo i to jeszcze osobę z zerowym bodajże doświadczeniem w MP. Odbiło mu się to czkawką. W sumie zasłużenie.

    Z Persją miałem pakt na mocy którego ruszyłem jej pomóc ze Szwecją. Zatrzymała mnie Hanza niczym pies strzegąca granic Szwecji(jego prowincje to jedna długa linia oddzielająca mnie od Szwecji). Tu muszę kłaniam się mojego przeciwnikowi gdyż zachował sie honorowo poczekał aż opuszczę tereny jego wasala i kiedy obaj byliśmy gotowi a ja nie zgodziłem się na jego żądania rozpoczęliśmy wojnę.
    Była to moja pierwsza normalna wojna w MP 1na1. Miałem przewagę techa (23 do 22) co dawało mi lepszą piechotę, miałem też przewagę liczebną (280k do ~200K) on miał lepszych generałów za to(6-3-6 do mojego 0-6-2).
    Rozgromiłem go w Kievie jego armię się wycofały do Szweda to ja przesunąłem wojska w celu okupowania jego niemieckich terenów. Tam trochę za bardzo rozproszyłem wojska i Hanza uderzył mnie z 2 flank stakami po około 80k. Obroniłem się ze względu na moją przewagę liczebną i techa, ale zrobiłem błąd i na force marchu goniłem jego wojska (które się wycofało a nie przegrało bitwę) i moje z końcówką morale biło się z jego połową - od razu przegrana bitwa i 50k wycofało się do Wiednia.
    Hanza po krótkim czasie przeszła do kolejnego kontraataku kiedy te 50k dopiero szło na północ. Hanza rzuciła wszystko co miała na moje źle rozstawione staki, przegrałem 2 bitwy i zrobiłem odwrót całą armię. Dostałem anihile 2 oblegającyh oddziałow(po 4k) które niezdążyły uciec. W tym samym czasie cały czas budowałem najemników a nasze wojska stopniały do koło 160k(Hanza chyba coś koło 140k). Jaksa poczuł się tak pewnie, że wypowiedział walną bitwę mi w Wiedniu(teren bez modyfikatorów).
    [​IMG]
    Po tej bitwie wygranej oczywiście przez Austrię obie armie przegrupowały się i został podpisany pokój z liderami sojuszów. Honorowa wojna, dobrze rozegrana przez Hanzę słabiej przeze mnie.


    Od razu skorzystałem z pokoju i zatakowałem Ottomana zdobywając moją część Bałkanów, Grecja według umowy z Wenecją należała do niej. Został mi tylko Konstantynopol. Jak Francja została niehonorowo pokonana sprzedałem mu Wallis w zamian za jego rezygnację z innych terenów. Resztę historii znacie od innych graczy.
     
  11. fall.pl

    fall.pl Nowy

    AD 1710-1734
    Z zapisków kronikarza Alana Mc Graby

    Hiszpania – saga venecka trwa... po wyczerpującej wojnie straciła Balery... Potęga i imperium SPA niezagrożone

    Holandia – wszyscy byli pod wrażeniem wygranej Holandi która poprowadziła swój blok do zwycięstwa.. gratulacjom nie było końca... nawet Poselstwo Angielskie składało szczere gratulacje ! bo zawsze docenia Kunszt wroga. Jednak jak się potem okazało to nie był cud miltarny to był cud z nieba.. a niektórzy twierdzą ze Holandrzy wypuścili w obieg 60 000 fałszywych denarów zakłócając monetarny obieg europy (niepotrzebne skreślić : marsjanie przywieźli 60 000 kasy/super imba event o którym nawet nie wie sam padox/edit sejwa/inny explit)

    Wielka Brytania – Złoty wiek dalej trwa.... Imperium Brytyjskie kolejna wojna byłskawiczna z hol. Zdobyło Całą malakę od hol. co było ostatnimi roszczeniami GBR w azji. Czy zapanuje wieczny pokój na lini hol-eng ? to decyzja holandii

    Wenecja – "przegrała by wojne" gdyby nie pomoc Austrii uległa by najemnikom hol opłacanym przez "cudowne denary" po pomocy Austrii zdobyła od hiszpani Balery
    Austria – Postanowiła ratowac Francje ratować przed rozbiorami. A sama została zaatakowana przez Szwecję
    Francja – odzyskała swoje Ziemie od hol.
    Szwecja - Pokonując hab stała sie oficjalną Największa potęgą lądową świata. Zwycięstwo nad Austrią przytłaczające budzące podziw i strach w europie,. Cesarstwo Szwedzko-hanzatyckie stało sie najsilnieszym organizmem pańśtwowym
    Hanza – Wielkie zwycięstwo Cesarstwa Hanzo-Szwedzkiego. Hanza odebrała utracone przed wiekami Ziemie od holandii.
    Arabia – wojna z persją .. nieroztrzygnięta
    Portugalia – Dalej poliyka wspierania Hiszpanii od wieków ta polityka nie przyniosła żadnych narodowych korzyści dla portugali .(chyba że nie mamy wszystkich informacji)
    Persja – wypowiedziała wojnę Arabii jednak wojna nie idzie po jej myśli ..czy walka o hegemonie regionalna jest juz nierealna ?
    Indie Powolny spokojny rozwój i w potencjale technologicznym zaczynają deklasować persje (różnica 10 techów ?)

    Mocarstwowość :
    Najsilniejsza armia ( w kolejności siły- nie mylić z ilością) : Szwecja , Holandia, Hiszpania, Venecja , Hanza, Austria
    Najsilniejsza Flota ( w kolejności siły) : Anglia , długo długo nic i, Wenecja , pozostałe państwa świata całkowicie rozbrojone morsko
    Najsilniejszy blok sojuszniczy ( w kolejności siły) Cesarstwo Szwedzko-Hanzatyckie, SPA + hol + por , ven + fra, Persja + jangpur
    Najbogatsze państwa : Wielka Brytania,............... , Swe, HAB,Hanza, hol,spa , ven

    Hegemon światowy : (brak )
    Hegemon Kontynentalny : unia Szwecja-hanza
    Hegemon morski : Anglia
     
  12. Stobek

    Stobek Nowy

    Trochę info bo patrzę za bardzo nikt nic nie piszę:

    1. UPADEK HABSBURGÓW:
    PRZEWRÓT w Austrii, dynastia Habsburgów obalona(akurat rządziła rada regencyjna). Nadeszły czasy Republiki Austriackiej. Władza w rękach ludu koniec z dyktaturą!!!:
    [​IMG]
    [​IMG]

    2. WOJNA SPA-POR-NED VS HANZA-FRA-VEN

    A raczej 2 wojny. Najpierw spa-ned-por zaatakowała wenecję, która się dzielnie broniła widząc jej upór ale przeważające siły wroga druga republika handlowa czyli Hanza zaatakowała Holandie (to pod koniec poprzedniej sesji). Hanza po początkowych zwycięstwach dostała srogi łomot od zjednoczonych sił przeciwnika. W tedy pojawiła się Francja dołączając do wojny Hanzatyckiej. Po paru bitwach i potyczkach ogólnie rozproszone i mało zorganizowane armię Fra-Han-Wen poniosły duże większe straty niż przeciwnik. Część terytorium Hanzy była okupowana a jej armia prawie nie istniała.
    Zdawałoby się iż nie ma nadziei i SPA zatriumfuje, lecz co się stało? Austria po obaleniu Haba ruszyła natychmiast na pomoc swoich republikańskim sojusznikom przeciwko hegemonii Habsburgów. Samo jej wejście do wojny sparaliżowało ruchy przeciwnika. Hiszpania natychmiast zaczęła się wycofywać do swoich ziem ojczystych, gdyż Król Habsbursdzki bał się o swoje życie. Niedługo potem agresorzy poddali się. Austria zyskała Hesse(3 prowincje), Francja cośtam i 2 prowki Hanza.
    Garść screenów:
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    3.Inne rzeczy z dziejów Austrii:
    Zdobycie Konstantynopola:
    [​IMG]
    Aneksacja Palatynatu:
    [​IMG]


    4.Wojna Skandynawsko - Austriacka:

    Szwed nie uznał nowych rządów w Austrii które odwołały zapowiadaną wojnę. Jak to dzikus z północy nie widzi różnicy między monarchią a republiką więc z pianą na ustach krzycząc śmierć Habsburgom zaatakował z zaskoczenia w momencie posiadania przewagi technologicznej. Mi brakowało roku, żeby wyrównać się kluczowym(nowa piechota) techem. Skandynawowie do tego posiadali topowych generałów (6-6-5), a Austria(3-3-2).. szkoda gadać. Jakby tego było mało brakowało mi jednego punktu do skończenia ideii quality wiec miałem tylko 103% dyscypliny podczas gdy Skandynaw 130%. Skończyło się jak na screenach:
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
    Nie miałem szans, więc myślać, że w sumie i tak za dużo nie zabierze poddałem się.Ku mojemu zdziwieniu prowincje Węgierskie kosztowały po 3-6%. Straciłem całe Węgry a Szwed zapłacił tylko 40 diplo pointów. Po czym oddałswojemu wasalowi Kraków i coś jeszcze. I TUTAJ UWAGA CZY W ZASADACH NIE MA ZAKAZY SPRZEDAŻY PROWEK BEZ CORA?


    MAPA EUROPY NA ROK 1734:
    WASALE KRULA PÓŁNOCY: Hungary, Lithuania, Ryazan, Kazan, Oirat
    Złota horda to wasal Persji, Crimea to wasal hanzy
    [​IMG]
     
  13. Saegoto

    Saegoto Nowy

    A.D. 1733

    [​IMG]


    Stobek w swoim stylu dołącza do wojny gdy obie strony są już wyczerpane, mimo że wcześniej zapewniał o czymś innym.
    [​IMG]
     
  14. Saegoto

    Saegoto Nowy

    Co z tą Szwecją?

    Mac na początku kampanii walczył o życie z Hanzą. Piłeczka raz była po jednej stronie, raz po drugiej. Kilka razy, jak już miał ponieść decydującą porażkę, interweniowała Burgundia ratując mu skórę. Wiem, że Mac był parę razy bliski rezygnacji, ale na szczęście osobiście mi o tym nie mówił. Robił ładne opisy zaciętych wojen i jako się trzymał psychicznie. Potem spadło wielkie szczęście - Tomazinc musiał zrezygnować. Hanzę subował Tulev, który po wygranej wojnie ze Szwecją, dostał wojnę od Burgundii, która kolejny ją raz ratuje. Jaksa, nowy perm, uznaje że jego państwo jest zniszczone, że wojny ze Szwecją nie wygra i przyjmuje typową taktykę na wayofwar - ględzenia na ts'ie i budowania budynków. Pokój z Hanzą umożliwił Macowi znalezienie innych kierunków ekspansji - Polski i Rosji. Maksymalne wyexploitowanie Polski nie udało się Niahowi i rage quit'nął. By nie zostawić dziur w środku Europy na sfeedowaną, choć nie tak silną jak PLC, Litwę wchodzi Starscream. Rozpoczyna się okres wojen wschodnich. Szwecja + Hanza wspomagane przez Turcję vs Rosja + Litwa wspomagane przez Francję. Okazuje się, że Volv na prawdę nie umie jeszcze grać w EU4. Nie mówię o słabej dyplomacji, braku doświadczenia w wojnach, ale o braku podstawowej umiejętności budowania i prowadzenia państwa. Doprowadził on Rosję do upadku, a samotna Litwa nie dała już rady się bronić. Także dzięki wygranym wojnom, wytrwałości Maca, interwencji Burgundii, exploitom Niaha i braku umiejętności Volva - Hanza jest na Krymie, a Mac anektuje AI na Dalekim Wschodzie.
     
  15. Stobek

    Stobek Nowy

    Musze sprostować bo znam sytuacje. Biedny baddo miał za cel zdobyć Indię i był gotowy stracić pół kraju na zachodzie by ten cel osiągnąć. Nie było żadnej mowy o petraktacjach z Indiami.

    Izzi dużo grał SP ale nigdy nie grał na Azji. Ocenienia skilla gracza bo się mu kraj rozleciał po jednej sesji jest trochę weak. Dla Veriego 3 razy wenecja sie rozpadła. W pierwszej poniedziałkowej próbie Burgundia z ragequitowała, Niah też bardzo doświadczony gracz przegrał sam ze sobą i nie nazywałbym żadnego z tych graczy słabymi. Na następnej sesji Izzi ogarnął sytuację. Przyłączył utracone AI odbudował gospodarkę i zaczął podbijac indonezje. Ukończył westernizację.

    Na zdobycie przez Baddo Indii i zniszczenie gracza nie mógł sie zgodzić żaden sąsiad więc nie dziwne jest, że się bije takiego wannabe hegemona w celu jego osłabienia. Wziąłem sojusz z Izzim i we wspólnej wojnie Indie odzyskały większość straconych na rzecz Mughala prowincji. Błędem mameluka i turka były oddzielne wojny w której oni zyskiwali ale Indie traciły. Baddo sie poprostu poddawał i dalej bił Indie dopiero ja przerwałem ten cykl.

    Przypominam, że Mughal taki biedny i bity uważa, że jest najsilniejszym państwem i wystawia regularna armię 250k wojska z obecnym techem(jest z westernizowany). Oj taki biedny.
    Ja miałem z nim tylko 2 wojny, z czego jedną przegrałem. Więc raczej nie nazwałbym tego biciem ze wszystkich stron.

    Gdy herolight wszedł na Indie pierwszą sesję i tak spędził na wojnie z Mughalem, która wygrał dzięki pomocy Arabii. Arabia była w oddzielnej wojnie i następnie ją przegrała a Mughal poprzysiągł, że zniszczy Araba.
    Dopiero w ostatniej sesji nastąpiła zmiana polityki i Indie oraz Mughal zaczęli pracować razem podbijając Chiny. Razem stanowią zagrożenie dla wszystkich ale mam nadzieje, że to tymczasowy sojusz.

    EDIT: W SUMIE PROSZĘ O PRZENIESIENIE POSTA DO KAMPANI FLAGRANTE BELLO. Tam bachu napisal mnie jwiecej to samo, wiec i moja odpowiedz ma sens ;]
     
  16. Saegoto

    Saegoto Nowy

    WOLNOŚĆ!

    Dzięki za grę chłopaki! Udanego finiszu i do zobaczenia w następnej kampanii!! :D
     
  17. fall.pl

    fall.pl Nowy

    nie koniec...szkoda ze sae zrobil rageout :(
    sae to juz drugi raz ?
    mogleś użyć karty ratunkowej ... starcił byś 100 % vp.. tylko.. i mogblys okręcic wszystko w dyplo

    miałeś naprawde 100-150 lat temu opanować całe wlochy.. i francje .. walczyles o wszystko trzeba było uznać wygrana wenecji i sie dogaadać :(
    rozumiem jak trudno dogadywać się z verim "hitlerem" no ale cóż wygrał rywalzację południową przy całkowitej neutralności eng.
    były 2 wojny w ktorej spa i hab mogly zdobyć pełna dominacje na południu

    Jestem oburzony potępieniem portugali...
    Portugalia wiernie wlaczyła u boku spa 3-4 wojny !! jednak .. nic nie zyskało( a pewnie jakieś zyski miało obiecane)
    więc mogło wybrać aby byc do końca gry wasalem spa albo zdziałac cos na własną ręke...
    Spa powinna już wczesniej dogadać sie z ven i bronić niepodległosci... kiedy jej "złoty wiek minał " kiedy decydowala o europie ( a decydowala bardzo dużo... napisze o tym po kampanii)
    Tym bardziej ja wiem ile stahu włożył w dyplomacje aby lawirować między ven,hol,eng - robil to po mistrzowsku ja sam nie widziałem w co on gra :p

    Co do mojego ataku na swe.. no cóz szukałem wyzwań .. kogo był poparł na południu.. to druga strona by przegrała.. innych wyzwań nie było...
    zaproponował maciowi też pewna wizję world conquer ale ją odrzucił ( proponujac cos niehonorowego dla gbr)
    więc postanowiłem poszukać wyzwań z królem północy
    I jak widać było warto.. armia swe mimo ze gbr angażuje na pln 200 000 wojsk swe.. to pozostała armia 200-300 k ? bije austrie jangpura i persje !!
    wiec to dowodzi słuszności mojego posunięcia... bez mojego ataku kampanie można było by zakończyć... i ogłosić szwecje totalnym hegemonem
    gdzie mimo tylu państw w koalicji anty swe.. nie można pokonac szwecji :)
    choć gifty w wysokośći około 10 000 dukatów hanzy dla szwecji zrobiły swoje :)

    Ps liczne na opisy wojen... ja przebieg działań swe-eng tez napisze
    generalnie to wypady i zdobywanie twierdz
    była tez nieudana wyprawa na kolonie.. to bylo zabawne.. wysallem okolo 150 k armi na usa.. pokonalem 1 staka w drugiej bitwie bylo ostro ale przegralem na morale
    i tu uwaga.. moja reszta armi 120 k ucieka na qubek przez biede i zimie.. w czasie ucieczki atri głod i dezercja niszczy armie do 30 k lol .. 120 000 wojska stracone na atri.. nigdy więcej odbijania usa :p 50 dochodu nie warte tego :p
    Mac prowadził wojne morską podjazdową .. generalnie poniosl gigantyczne straty na wodach.. 8-12 krotnie większe niż GBR... szczegolnie modna była taktyka desant 100 k wojska zdobycie twierdzy.. i zatopopinie 100 okrętow swe :p :) bez strat własnych :)

    Aha kamapania oczywiście nie upadła
    wybierzemy nowego GM .. jeśli sae nie wróci :) mam nadzieje że wróci
    mam żal do niego że nie brał karty ratunkowej..stracił by tylko 100 % i spa było by grywalne
     
  18. Saegoto

    Saegoto Nowy

    fall sam sobie graj na 12 prowncjach, będąc otoczonym przez wrogów, którzy mają po 300 limitu każdy.

    [​IMG]


    Od początku kampanii Wenecja jest na czyjejś łasce. Kilka razy było tak, że do już wygranej wojny przez spa, ktoś się wpieprza i ją ratuję. Francję broniła Hanza, ned, wspierała Anglia, a Austria zdradziła Hiszpanię 3 razy w kluczowych momentach na korzyść ven i fra. A na koniec nóż w plecy od Portugalii. Świadczy to o tym, że wszyscy chcieliście silnej Francji i Wenecji oraz upadku Hiszpanii. Oto do czego doprowadziła wasza polityka. Ponoście konsekwencje. Macie to, co chcieliście. Ja się z tym godzę i uznaję fiasko mojej polityki.
     
  19. Veritas

    Veritas Nowy

    Przykro patrzec na ta SPA. Postulowalem zeby zabrac tylko prowy dla FRA do Rousillion. Jednak sojusznicy byli wielce przez SPA, przez stulecia niewolenii i nie bylo mowy o innym pokoju. VEN wzielo tylko jedna kolonie na poludniu Afryki. Teraz widze ze rzeczywiscie Sae mogl uzyc karty ratunkowej. Ta SPA wtedy by jeszcze cos znaczyla. Ciekawe zagranie staha, chodzily o tym sluchy, ale nie wiezylem do konca ze to zrobi. Z drugiej strony co sie dziwic. POR uwiklana w wojny od stuleci z ktorych nic nie ma. Ponowna przegrana polaczonych flot SPA i POR i blokada i piracenie Sevilli. No ale kraje takie jak SWE czy SPA to jest mus miec silna flote.

    Rzeczywiscie Niderlandy i SPA mialy wiele okazji rozwalic Wenecje, ale tylko pozornie. Dwie ostatnie wojny po podpisaniu pokoju przez SPA i moich sojusznikow ( mielismy oddzielne wojny), zostawalem sam i walczylem 2v1. Zanim wlaczyla sie Hanza i Francja to walczylem 2v1. Ale Wenecja zawsze trzymala reke na pulsie i wiedziala ze wojny nie mam szans przegrac, nawet przy zajeciu Italii, a to wlasnie dzieki flocie. Odzyskanie Wloch i ostatni pokoj Balery to przeciez zestabowanie Hiszpanii i autopokoj, kiedy cale wojska NED i SPA oblegaja Italie :) No szkoda, szkoda wielka szkoda. Saegoto dynamiczny gracz, powodowal ze nie bylo nudno, chociaz mysle ta wielowiekowa polityka anty ven i tylko ten jeden kierunek zemscily sie.

    Moimi warunkami dla SPA, dla pokoju byly, nie handlowanie w moich cotach. Genua i wszystko na wschod moje. Oczywiscie mowilem tez, ze w wojnie defensywnej bede wspieral FRA. Nie zamierzalem atakowac SPA, naprawde. Mowilem wiele razy o tym, ale w przypadku spelnienia powyzszych warunkow. No ale jak SPA wysyla mi do Genui i Ragusy okrety handlowe, wczesniej piszac ze nie bedzie handlowal, to majac wieksza flota wojenna nie moge na takie cos pozwolic. Takze gdyby SPA wycofala okrety handlowe, nie byloby WOJNY !!! Ja bym nie zaatakowal SPA, oczywiscie Francje bronilbym zawsze. Ale moze SPA zyskalaby wtedy czas na odbudowe. Takie sa kulisy relacji VEN-SPA.
     
  20. Mac

    Mac User

    Fall, chociaż na 50 lat przed końcem darowałbyś sobie tą propagandę.
    GBR obecnie to:
    - największy dochód na świecie (2x większy niż 2 kolejne kraje razem wzięte)
    - największa flota na świecie (2-3x większa niż wszystkie inne kraje razem wzięte. A biorąc pod uwagę jakość to pewno 4x)
    - i UWAGA! , największa armia na świecie!!!. GBR ma obecnie ponad 400k wojska i jest numerem jeden.
    - pewno 100k uzbieranej gotówki

    Taka to o to GBR dalej potrzebuje knucia i propagandy (co jej wciąż świetnie wychodzi) by atakować SCA.
    Potrzebuje udawać przyjaźń SCA przed sesją i knuć wspólny plan podboju świata (tak, tak, mój ew. podbój europy był dyktowany przez Falla !!!)
    Potrzebuje zaatakować w sojusz z HAB, Persją i Hindustanem (razem mając pewno 1,2 - 1,3 mln wojska) - żałosne !.

    A co lepsze, chłopaki atakują chaotycznie (każdy sobie) i po kilku przegranych bitwach wzywają Ven Veritasa by posprzątała ....
    Ven to obecnie:
    - druga armia świata (także ponad 400k)
    - druga flota
    - 2-3 dochód.

    Veritas, naprawdę po Tobie nie spodziewałem się że się dasz tak zmanipulować i to po tym jak deklarowałeś przyjaźń SCA ...


    Ludzie ocknijcie się w końcu !!
    Jeśli ma być mowa o jakimkolwiek balansie i zatrzymywaniu hegemonów to jest tylko jeden oczywisty cel:
    Kraj który od 300 lat simuje i stosuje politykę wymuszań na wszystkich sąsiadach,
    kolejno doprowadzając do upadku potęgi SPA i HOL (co dalej pośrednio przyczyniło się do ich totalnego upadku), a teraz robi to samo ze SCA.
     
  21. XenoFobia

    XenoFobia Nowy

    Gbr, Hab, Ven, Per, Hin vs Han, Swe, Arabia... To, że Hab i przyjaciele nie umieją wygrać wojny, nie świadczy o hegemonii kogokolwiek, tylko o braku skilla. Hab przez całą kampani nie nauczył się używać genków, atakuje w niekorzystnych miejscach itd. W wojnie Ned, Hab vs Swe, Han importowany perm wyslal cale wojsko do jednej bitwy ze szwecja, przegrał i dał się anihilować. Nie wiem, gdzie wy znajdujecie takich specjallistów. Na nastepnej sesji utworze Niemcy. Gbr ma 600 incomu, 400k armii, 300 bsow i coś tam mamrocze o hegemonii Macia...
     
  22. POR przez tyle lat pomagało SPA z własnej nieprzymuszonej woli aby zwiększyć jej wpływy na świecie. To chyba oczywiste nie? Od początku istniały 3 majory ENG,SPA,BUR pod skrzydła których POR mogła szukać spokoju i pomocy. Wybór był oczywisty i padł na Hiszpanię, wiadomym jest, że gdybym podpadł CAS/SPA od początku kampanii to mógłbym pomarzyć o tych paru rzeczach które udało mi się osiągnąć.
    Przypominam, że gdy CAS myślało już o dużych wojnach i walczyło z ENG to biedna POR ze swoimi limitami i dochodem ledwo wygrała z MALI, dzikusami którzy mieli zajęte pół afryki środkowej...

    Wiem, że lepiej krytykować niż dowiedzieć się i napisać do mnie dwie wiadomości dlaczego i po co wspieram SPA.
    Sae prowadził bardzo dobrą politykę, obiecywał dużo, większość obietnic spełniał, w miarę możliwości.


    Któryś tam pisał, że Veri dużo mieszał w polityce, wcale nie mieszał, inicjatywa wyszła sama tydzień temu, a w ostatniej wojnie już chyba nawet Sae nie wierzył, że uda się coś zdziałać na naszą korzyść i ją wygrać w przyszłości. No chyba, że wierzyłeś to sorry... :F Kiedy napisałem do Veriego czy pomoże mi zdobyć Sewille to dostałem wiadomość, że mi nie wierzy hmmm.

    Tekst "pies zerwał się ze smyczy" był nie na miejscu Arrisie. Ty od początku tej kampanii unikałeś wojny z sąsiadami a pomagałeś wojskami Rosji, gdyby nie polityka SPA i wielkie plany Saegota simowałbyś do 1812. Był moment, że byłeś na łasce sąsiadów taka prawda, potężny NED,SPA oraz HAB i malusieńka FRA na smyczy 3 potęg. Ja wyobraź sobie, że nie doprowadziłem do takiej sytuacji bo Sae nie traktował mnie jak swojego AIka któremu można dać rozkaz tylko wszystko konsultował a nawet pytał co sądzę o planach i jak możemy je udoskonalić.

    I jeszcze ostatnia odpowiedź skierowana do naszego forumowego eksperta Letho/Corleone. POR nie miała wojen 1v1, no ok raz z Tunezją, która nie stawiła oporu... Nie miała gdyż nie miała pieniędzy i limitów, była na łasce 3 potęg i lawirowała między eng a cas i na początku mały epizod z bur więc proszę nastepnym razem bez takich wypominek i głupich tekstów bo znałem dobrze swoje miejsce w szeregu i na co mogłem sobie pozwolić. A tak jak mówiłem pobicie CAS na początku mogłoby skutkować tym, że już bym nie grał w tej kampanii bo nastałby pokój eng-cas a FRA nie był za bardzo zainteresowany osłabianiem swoich sąsiadów.

    To na razie tyle po kampanii będzie większe podsumowanie i screeny dlaczego nie warto było rozwalać SPA.
     
  23. Stobek

    Stobek Nowy

    No ciekawie było. Teraz trwa wielka wojna Hanza-Skadynawia-Arabia vs Austria-Wenecja-Persja-Juanpur. Przegrywamy(Austria) o 20% ws bo nie kontrolujemy stolicy Węgier. Celem wojny jest odzyskanie Węgier przez Austrię.
    Jakby nie interwencja Wenecji czy jednoczesna wojna Skandynawii z Anglia to byłoby pozamiatane, więc jak tu nie mówić o hegemonii Swe?
    Skandynawia wygrywa bitwy mając 50% mniej wojska niż przeciwnik. Chora dyscyplina, niezbadana efektywność jednostek(30% art?) i generałowie bliscy Bogom(w każdej fazie po 2 oczka przewagi). W jednej bitwie mimo 50% przewagi liczebnej mojej i persji nie dość, że bitwę przegraliśmy to nasze straty wyniosły 100k a jego koło 30...

    Armia Hanza działa w tej wojnie jako mięso armatnie a mimo to jej ambicje imperialne przewyższają chyba nawet Skandynawskie. Najpierw zabrała 100%ws od upadającej Holandii a teraz planuje stworzyć Niemcy. Hanza jest jak hiena żywiąca się na trupach (Polska, Litwa teraz Holandia) a nie wygrała sama chyba żadnej uczciwej wojny.

    Miejmy nadzieje, że inni gracze nie ulegną perswazjom osi zła i nie dołącza do wojny po ich stronie, a nazwa Niemcy nigdy nie pojawi się na mapie.
     
  24. Arris

    Arris Nowy

    Jak zwykle eksperci... bez wizji i bez polityki. Jakoś chyba jako jedyny widziałem co będzie jeśli pozwoli się Rosji i Litwie tak szybko upaść. Gdyby Austria wtedy to widziała to być może sytuacja na wschodzie wyglądała by inaczej. Ale Austria wolała uderzyć we Francję. Nie blokowałem sobie ekspansji Saegoto i miałem swoją wizję tego co chciałem zrobić. Niestety nie zdążyłem i nie próbuj usprawiedliwiać swojego oportunizmu tym, że "Francja kwitłaby tam dotąd". Po mojej ostatniej wojnie na wschodzie gdzie widać było, że sam nic nie zdziałam zwłaszcza gdy Austria postanowiła swoją interwencją nakarmić Rosją i Litwą Skandynawię, planowałem rozpocząć ekspansję na wschód. Widziałem całkiem sympatyczną granicę Francji przesuniętą za linię Szwajcarii. Niestety twój sojusz z Austrią mnie uprzedził. W sytuacji gdzie SPA wystawiała większą armię od FRA a Portugalia wystawiała już około 100k wojska jeśli nie więcej decydowałeś się na montowanie wrogich mi sojuszy o znacznie liczniejszej armii. Byłem gotów zakończyć interweniowanie w Wenecji w twoich wojnach SPA-POR vs WEN ale wtedy wciągnąłeś po swojej stronie NEDa, który również wystawiał masakryczną armię. Nie dziw się więc, że oprócz Hanzy, która nie mogła wystawiać takich wojsk, zostałem zmuszony do zmiany swojej polityki względem Austrii. Sprowadzeniem na swoją stronę NEDa sam doprowadziłeś do moich układów z Austrią. A i tak Austria dość późno dołączyła bo w pierwszych planach wyglądało to inaczej. Mając przewagę liczebną nie próbowałeś ze mną walczyć 1v1 wiec nie dziw się,że Francja budowała bloki, które na dobrą sprawę wobec nieprzewidywalnej polityki SPA były blokami obronnymi. Bo kto mógł zagwarantować, że jednak sobie nie rozbierzecie FRA a później we trójeczkę np zjecie Haba. Upierając się przy zabieraniu mi ziem na południu sam zablokowałeś mnie w stanie wrogości wobec SPA i planowania jak odzyskać moje ziemie. Tym kto odciął mi ekspansję byłeś ty Saegoto. Ty i twoja uporczywa polityka anty-fra. A tak długo jak zachowywałem integralność na południu byłem gotów nie walczyć dalej ze SPA bo chciałem wrócić do realizacji moich celów. I nie zwalaj tego, że nie mogłeś pokonać Wen interwencjami. Bo chyba nigdy nie walczyłeś z Wen 1v1 tylko wiecznie kogoś wciągałeś ze sobą. Hitem dla mnie była ofensywa SPA, NED i POR na jedną Wenecję. A on wygrałby to sam. Już kiedy ja dołączałem był gotów was stabować.

    Cytujac Ciebie. "Jak nie jesteś pewny wygłaszanych opinii to nie pisz tego w sposób jakby to była prawda, ale zaznaczaj że PRZYPUSZCZASZ, SĄDZISZ, WYDAJE CI SIĘ."

    Stahp, odsyłam ponad ten cytat co do części zarzutów. Nie unikałem wojny z sąsiadami ale właśnie gdy chciałem przystąpić do realizacji własnych planów to sfrustrowana Hiszpania postanowiła się wyżyć na Francji, że nie może pokonać Wen a tak przynajmniej ja to widzę. Widzisz, ani ja Veriego, ani Veri mnie nie traktował jako AIka. Ale fakt, że nie można z nim rozmawiać głosowo utrudnia skuteczne planowanie czegokolwiek. Wczorajszy tekst, że "piesek zerwał się ze smyczy" to był żart odnoszący się do tego co mówiłem o Portugalii wcześniej. Nie rozumiem zresztą czemu robisz dramę na forum o to co powiedziałem tobie na TS zresztą zaznaczając, że żartuję. Tak naprawdę każde państwo jest do pewnego stopnia na łasce sąsiadów. Cięzko z dumą mówić o tym, że Fra było na smyczy 3 potęg skoro żadna z tych potęg nie czuła się na tyle silnie by spróbować zawalczyć samemu. No, poza jedną wojną Haba z której zdecydowanie za mało wziąłem jak na bęcki jakie Austryjacy dostali. Bo tak samo można mówić, że Hanza była na łasce SCA, NED, HAB bo mogli się we 3 rzucić. Hab był na łasce FRA, VEN, NED, HAN , SCA itp. itd. Jak już pisałem wyżej. Nie simowałbym do 1812 roku. Nic nie wiesz o tym co planowałem.
     
  25. Saegoto

    Saegoto Nowy

    Moja wizja była taka:

    Po drugiej wojnie z Anglią stwierdziłem, że rywalizacja będzie mega kosztowna, ale w sumie nie miałem wyjścia, bo wtedy Anglia mocno się wzmocniła w stosunku do SPA dzięki niderlandzkiemu handlowi i tak naprawdę mogła blokować sobie Iberię i podbijać kolonie. Ku memu zaskoczeniu Fall wyszedł z propozycją ugody - zostawi karaiby, a to był mój cel w zajęciu USA, by handel karaibski był bezpieczny, więc idealnie. Wtedy postanowiłem, że będę go trzymał przy sobie i skupie się na lądzie i dominacji w Europie. I tu popełniłem błąd bo wybrałem Francję (jej bogate provy dające dużo limitu, taxa i manpowera) a nie Niderlandy, które nie miały floty i były wtedy łatwe do pokonania, fra zapewniało, że nie da przemarszu, a nawet gdyby to przypuszczam, że w tamtym czasie moje wojska były silniejsze + por. Jej provy w Afryce otworzyłyby drogę do Azji. Francję myślałem, że pokonam łatwo, ale NED się wrąbał. To nasłałem na niego Anglię. Turcja padła, to Hab stracił zainteresowanie zachodem i mnie wydymał. Udało mi się przekonać Neda do sojuszu. To Hab znowu rzuca swoje papierowe wojsko bez genków na mój wyczerpany sojusz. Dalej Chidori odchodzi. Nowy perm nie ogarnął. Ned znika. Hiszpania została sama. Portugalia to widząc wychodzi z przegranej wojny zwycięska. Gdyby Portugalia nie zabrała mi połowy państwa to pewnie grałbym jeszcze. Ale z kim tu walczyć? Por w sojuszu z FRA + scementowany sojusz FRA VEN.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie