EU IV - Szybkie pytania

Tym żółtym klockiem na V Masz od razu sojusze łatwe do zrobienia i idziesz w Bahmanis potem się one pozrywają masz też wasala i całe pole do popisu. Ja kiedyś tam grałem Janpurem i Delhi i jakimś państwem na K. Wtedy byłą starsza mapka mniej prowincji. Dla mnie przyjemny jest ten region. Ciągle się coś dzieje.

 

Coś mi się w mojej rozgrywce Portugalią stało, już długo gram, a tu nagle teraz mój sojusznik Węgry wypowiada wojnę państwu Rum, wyskakuje mi wezwanie do broni i klikam że przyjmuję, ale nic się nie dzieje. Nie dołączam do wojny ani nie tracę prestiżu. Wcześniej mi się tak nie zdarzyło ani razu. Wczytuję autosave z początku miesiąca i ciągle jak mi wyskakuje to wezwanie do wojny to nic się nie dzieje jak je przyjmuje :/ Jak je odrzucę, to też nie tracę prestiżu. Ktoś potrafi coś pomóc?

 

A teraz moja ulubiona zagadka, którą nie ogarniam w tej grze grając Rosją nie mogę dorwać wojsk wroga Delhi dla czego?
https://cdn.discordapp.com/attachments/261847117449003009/293313079104503808/eu4_37.png

Nie mogę wejść do Sind to raz dwa Sin nie przepuszcza nikogo, trzy Delhi nie prosiło o przemarsz. Co ciekawe to Delhi wygrało wojnę z Sind może to jest kluczowe bo miało wojska na ich terenach, ale oni do mnie weszli armią na prowincję "KWETA" i tak się cofają nie wiem co mam z tym smaczkiem zrobić

 

@filip133
Masz z kimś wojnę? Możliwe, że masz wojnę z jednym z uczestników nowej wojny (obojętnie po czyjej stronie). Nie możesz być w wojnie po tej samej stronie jak masz z nim wojnę, podobnie nie możesz mieć z kimś wojny 2 razy, więc przyjęcie calla nic nie robi.

@Manau
Delhi miało wojnę, wtedy przy spełnieniu pewnych warunków (których nie pamiętam) mogą wejść na ziemię Sindu po wojnie nie mając MA - jako, że nie mają MA, Ty nie możesz wejść za nimi.

 

Właśnie mam wojnę na którą też miałem wezwanie do broni od sojusznika, ale nie jest to wojna w której biorą udział uczestnicy w tej wojnie na którą dostaje nowe wezwanie :/

 

A ile trwa ta wojna? Między wypowiedzeniem wojny trzeba czekać miesiąc, czyli np. Będąc ENG wypowiadają wojnę LEI, to dopiero po miesiącu od tego wypowiedzeniu możesz wypowiedzieć wojnę CON.

Może tu jest podobny mechanizm?

 

Ta wojna trwa już 3 lata, więc to nie przez to... Z ciekawości przełączyłem się konsolą na dwa moje sojusznicze państwa i wypowiedziałem jakieś wojny wzywając Portugalię, a jak się przełączałem z powrotem to Portugalia była na tych wojnach.
Gram na Extended Timeline, więc może coś w związku z tym się skrzaczyło... Tylko nie mam pojęcia z jakiego powodu. Inna sprawa że też mi od kilku miesięcy co miesiąc wyskakuje event, że w Nowogrodzie wystąpiło "banish the prince" i że zmienił się tam ustrój na monarchię szlachecką (bodajże monarchię, ale na pewno "szlachecką"). I tak jakby co miesiąc się tam zmieniał ustrój na taki sam To może coś z moją rozgrywką się zepsuło... :/

 

Jest możliwość zostania szybko cesarzem HRE jako Kastylia/Hiszpania żeby zdążyć przed eventem z królem Burgundii?

 

Z tego co się orientuje to jak masz mariasz i +200 z BUR, a cesarz ma słabe relacje z BUR to ty dostajesz ziemie. Dawno nie używałem tego manewru, więc nie mam 100% pewności.

 

Najlepiej to powstrzymywać Burgundię przed wojnami zanim się zdobędzie tytuł Kaizera. Ale że ten prowokuje wojny przez swoją geografię polityczną no to jest ciężko.

 

@moskal kolega Garen pytał się akurat o strategie dla CAS/ESP, by zostać kaizerem i zdobyć ziemie BUR.

 

No to mówię - trzeba jakoś ograniczać samobójcze zapędy BUR zanim uzyska się Kaizera. Najwcześniej zaobserwowałem imperatora spoza HRE 100 lat po rozpoczęciu gry w 1444. Przez 100 lat BUR będzie miała masę okazji do wojny, a że na wczesnej grze AI lepszych dowódców dostanie z króla niż z rekrutacji, no to i on chętniej będzie umierać. A bez śmierci w polu bitwy (plus kilka innych) to i eventowego kolapsu BUR nie będzie.

 

Ale chyba event z Burgundią jest do 1500 roku

 

Z moim problemem to albo muszę to zignorować i grać dalej, może przy następnych wezwaniach do wojny będzie wszystko dobrze, no albo spróbować wczytać jakiś wcześniejszy save, to może wtedy będzie dobrze działało... Wychodzi na to, że nie bardzo ktoś umie coś doradzić i pomóc. Tylko nie wiem na razie które rozwiązanie wybrać

 

Który powód do wojny wychodzi najbardziej opłacalny święta wojna czy imperializm? za, który taniej ma się tworzenie core?

 

Za żaden, powód do wojny nie daje mniejszego core creation, co najwyżej claim da Ci -10%, a pernamentny daje -25%

Do wschodniej Ameryki (żeby utworzyć USA) szybciej sie dobije Norwegią, czy Portugalią? Bo Norwegia ma +33% colonial range, ale z Islandii startuje, za to Portugalia +25% i z Azorów

 

Mam do was pytania bo podbiłem 1 raz 575 prowincji. Ostatnie chyba 120 lat gry taki sobie cel postawiłem . Wcześniej miałem tylko cel odtworzyć Rosję.
Bo, gdy robiłem to Nowogrodem to nie było zaliczone... a pytanie są dotyczące zdobycia 1001 prowincji:

a) jak najwydajniej to robić by móc tanio wbijać core bo widzę brakuje mi pkt adm.
b) czy poza Turcją, która ma bonus do tańszego corowania idzie to jeszcze kimś zrobić?
c) rozumiem, że kolonie zakładane w Amerykach nie podlegają do tych 1001 ziem?, a co z koloniami na terenach Afryki czy Indonezji?
d) tylko raz corować? trzeba czy wbijać stany a potem core. wydaję mi się, iż tylko raz bo nie ogarnę tych pkt.
e) jakie idee na to brać? bo jak tak zdobyłem te 400 prowincji miałem problem z religią potem jak wybrałem grupę idei misjonarzy to zacząłem doganiać tę jedność religijną.
f) Wolałbym też olać Europę bo te prowincje są drogie chyba da się to zrobić za pomocą przejęcia Azji i Afryki?

 

Z tego co kojarze, to humanistyczne idee powinny być dobre przy ogromnej ilości prowincji

 

Musisz posiadać bezpośrednio

Pamiętaj o triku wasalizacja lub tworzenie państwa klienckiego i dyplomatyczna aneksja potem - tracisz DIP-pointy a nie ADM pointy.

Najlepiej byłoby to zrobić w Ameryce północnej jako wyzwolona kolonia - jak one dostaną bonus do kolonizacji zamiast kary to da się ogarnąć.

 

Możesz zgarnać samą Afrykę i Azją. Turcja nie jest jedynym państwem, de facto da się to zrobić i bez idei do kosztów core, ale Turcja jest najłatwiejsza.
Administrative i influence to podstawa, tym bardziej, że razem dają dodatkową politykę na -20% dip annex.

 

Pewnie poza jedną ideą nie ma polityki na corowanie nie?

 

Tylko narodowe idee i administrative. Inne źródła tańszego corowania to religia Hindu/Coptic, efektywność administracyjna, posiadanie claima (wszystkie o 10%). Nie da się mieć więcej niż 90% tańszego.

 

Może tak jeszcze raz o fortach... Dla czego mój wasal udał się z prowincji MA-AN do JABAL SHAMMAR przez prowincję TAIMA. a ja nie mogłem? byłem zablokowany mój sojusznik Najad wchodził i wychodził, raz do moich prowincji raz na wroga przez Taime, z której nie mogłem się ruszyć.
https://cdn.discordapp.com/attachments/261847117449003009/297440543997427722/eu4_49.png


ps mój wasal, a raczej marchia jest na terenach tureckich więc przechodził tylko przez mój teren

 

Z fortami jest jeszcze taki myk, że jeżeli, na skraju oddziaływania fortu i granicy państwa, kraj przechodzący ma odpowiednie relacje z krajem tym co strefa fortu się styka, to będzie możliwość przejścia.

 

...aa to wszystko tłumaczy dzięki