[EU3] Mini AAR Corner - czym aktualnie pykasz??

Temat na forum 'EU III - AARy' rozpoczęty przez Ovy Sk-ce, 3 Marzec 2007.

  1. JeXo

    JeXo User

    W tej chwili pogrywam sobie Hanzą. Jako, że znudziły mi się mocno standardowe gry, moim planem było stworzenie dobrze prosperującego germańskiego państwa w Afryce, ze stolicą w odbudowanej Kartaginie. Cel na ten moment to uwolnienie wasali w Europie, dalszy podbój Czarnego Lądu i pozbycie się Kastylijczyków z Gabes (nawiasem pisząc, jakieś rady jak to zrobić? Otwarty konflikt nie wchodzi w grę, próbowałem parę razy szpiegami, ale ludności jest tam na tyle mało, że jeden szpieg = 2000 ludu.).
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  2. MiXB

    MiXB Znany Wszystkim

    Czekaj. Na pewno będą mieli wojnę z Francją prędzej czy później, a jak dobrze pójdzie to i z Brytanią - bez floty i armii jest szansa, że stracą te ziemie, a może Francja zarząda uwolnienia Tunezji...
     
  3. PolishEmpire

    PolishEmpire Ten, o Którym mówią Księgi

    Bardzo ciekawy pomysł z tym podbojem Kartaginy, dobry materiał na AARa o nowych wandalach :D
     
  4. kamil3212

    kamil3212 Znany Wszystkim

    [​IMG]

    Vaniliowa In Nominałka + dodałem colonists = 0.5 dla każdej religii. żeby mieć jakąś konkurencję w Indonezji.
    Gram Widźijanagarem, cel - opanować wybrzeża Oceanu Indyjskiego. Nie spodziewałem się, że będzie tak łatwo. Europejczycy w ogóle nic w Azji nie kolonizują. Jedyną liczącą się konkurencją w Indonezji była Japonia, którą pokonałem na współkę z Chińczykami. Mingowie mój sojuszników od 50 lat. Tybet wasal. Islam wytępiony.
    Mapa jest trochę zacofana, w rzeczywistości rozpocząłem już proces kolonizacji wschodniej Australii.
    Jedyny problem mam z inflacją.
    Chyba sam się załaduje na okręty i popłynę do Europy, bo oni wciąż nie chcą się ruszyć.
     
  5. John Miller

    John Miller Znany Wszystkim

    Nieźle sobie Polska z WKL-em poczynają w Europie :p
     
  6. JeXo

    JeXo User

    [​IMG]http://zapodaj.net/c23ccf94452dc.bmp.html
    Liczę tylko na potęgę Francji, niestety tak właśnie wyszło z Brytanią(obrazek). W międzyczasie moim sojusznikiem została Brandenburgia, więc popróbuje troche w Europie(konkretnie północne Niemcy i Jutlandia)

    Proponuje także zwrócić uwagę na Węgry. Niegdyś wielka potęga, trafiła im się unia z Norwegią... i tylko tyle im z imperializmu zostało.

    @kamil3212 moje gry Widźijanagarem zwykle kończyły się ogromnym Hindustanem, w którym nie było przerwy od buntów. Po prostu nie mam siły do gry w tym regionie, nie umiem kontrolować się w podbojach tak, żeby bad boy pozostał na właściwym poziomie. I ciekawa koncepcja na morskie Indie - jak odzyskam cierpliwość to też będę musiał spróbować:D.
     
  7. noname

    noname Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    [​IMG]

    Świeżo po zdobyciu Koszalina i Waligardu co zamyka mi ekspansję w kierunku Łaby (z tym że Brandenburgię odziedziczyłem podajże już ze śmiercią pierwszego króla).

    Były 3 silne państwa Ruskie. 3 z nich był Smoleńsk który urósł w siłę dzięki odziedziczeniu Ukrainy (Zakon Krzyżacki ją wyzwolił). Później jednak Smoleńsk mnie co chwilę atakował, tracił ziemie, a koniec końców wyskoczył chyba jakiś event i on wraz z Pskowem i Twerem znikli z mapy.

    Dotychczas na szczęście nie miałem tego problemu że mogłem sobie podbijać jak leci (w dodatku nie buduje ambasad więc nawet w wojnach obronnych mało mogłem zdobyć). Rosjanie ostatnio trochę podupadli. W ostatniej wojnie ze mną mieli jeszcze jako sojuszników Gruzję, Serbię i coś tam jeszcze (to że wszyscy Rosjanie atakowali mnie wspólnie było standardem) i ten sojusz chyba nadal funkcjonuje ale już nie atakuję co chwilę co pozwoliło mi uporządkować sprawy na Połabiu.

    Gruzja zaczynająca właśnie wojny z Delhi ma unię personalną z Serbią. Rządzą nią Rurykowicze którzy przez pewien czas władali też Anglią, rządzą i rządzili także kilkoma innymi państwami. Innym wielkim rodem jest de Bourgogne, w chwili obecnej władający min. Francją, Szwecją i Portugalią, w ich rękach była też przez pewien czas Austria i Anglia.
     
  8. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Zacząłem sobie daimyo Uesugi na modzie Śmierć&Podatki wersja któraśtam. Zachęcił mnie do gry Ober, który dał mi też tipa, żeby wszystkich wkoło bić ciągle i w ten sposób szybko zjednoczyć wyspy. Tak też zrobiłem - oczywiście bez mintu się nie obyło i takie tam. Ciekawą sytuację miałem pod koniec jednoczenia. Mianowicie "lekko" przekroczyłem BB i przez 18 lat miałem ciągłe bunty i rebelie u mnie, a dodatkowo nawiedziły mnie trzy wojny chłopskie :p Przynajmniej podczas zbijania BB mi się nie nudziło. Ostatecznie dzieła zjednoczenia dokonałem w 1475 roku. Teraz nadejdzie czas kolonizacji (czekam na 12 poziom rządu, żeby dostawać tego kolonistę), a potem śmierć i zniszczenie. Przy okazji chyba jeszcze Koreę najadę. Napiszę jak mi poszło za jakiś czas ;). Póki co szału nie ma, niżej screen znanych mi terenów (gram na normalu).
    [​IMG]

    No i lol.
    [​IMG]
     
  9. PolishEmpire

    PolishEmpire Ten, o Którym mówią Księgi

    Czyżby Cezarion przeżył i uciekł na wschód, gdzie spłodził skośnookiego potomka? :D
     
  10. JeXo

    JeXo User

    http://zapodaj.net/cc06e006349aa.bmp.html
    Po zabawie Hanzą przyszła kolej na podobną grę Aragonią.Prawie od razu ruszyłem na Bałkany, by poszerzać tam swoje wpływy. Poszło dość gładko, na ta chwilę zostaje mi rozwijać gospodarkę, "nawracać" Słowian na Hiszpański no i zrobić wreszcie porządek z Bizancjum.
     
  11. alukart94

    alukart94 Nowy

    Poczekaj mam rozumieć że wyniosłeś się z Iberii na Bałkany? :D
     
  12. Elas

    Elas Genialdo

    Postanowiłem sobie zagrać kampanie na Death & Taxes. Jednak, żeby było ciekawiej, postanowiłem trochę się pobawić, zarówno w plikach jak i w konsoli.
    Ilość użytych cheatów w konsoli była olbrzymia - ale po to, żeby pomagać temu biednemu, zniedołężniałemu AI :p

    [​IMG]

    Zaczynałem jako Mediolan, zmieniłem się w Włochy a następnie w Rzym (oczywiście edycja plików by to było możliwe :p)
    Zjednoczenie Włoch, wgryzienie się w Grecje i Austrie, potem nadgryzienie Francji, wybrzeże morza Adriatyckiego, wgryzienie się w Niemcy, podbijanie Turcji, gdzieś po drodze wyzwolenie Jerozolimy, jeszcze więcej Niemiec i Francji, trochę kolonizacji i teraz zaczynam się bawić w podbój Egiptu i Azji Mniejszej "na poważnie". Przy okazji zajęcie Węgier i placówki w Indiach. Ale tak naprawdę moja rozgrywka w tym jest najmniej ciekawa.
    Najwięcej frajdy dało mi bawienie się z AI.
    Należy wspomnieć, że postanowiłem po jakimś czasie powspierać kilka państw: SPA, FRA, ENG, MOS, TEU, TUR, HUN. Te państwa dostały spokojnie ~30k, z 10 staba, gigantyczną ilość prestiżu i sporo razy im BB zerowałem - łączna ilość bonusów gigantyczna. No ale nie byłoby ciekawie gdyby AI rozwijało się historycznie, co nie? :p
    Zacznę od zawodów.
    Teutoni rozwijali się ładnie, byłem pewien, że stworzą Prusy (no, to im akurat jeszcze wyszło...) a potem pozwolę im zjednoczyć Niemcy i będę miał ładnego konkurenta na północy. No, ale dostali wpierdziel od Szwedów oraz Brandenburczyków. Postanowiłem zostawić ich na pastwę losu i ich miejsce zajęła Szwecja (anektowałem jej państwa Skandynawskie i Teutonów). Szwecja z swojego zadania wywiązała się lepiej, kontrolując przez pewien czas prawie całe wybrzeże Bałtyku (tylko sprzymierzona ze mną Kurlandia oraz St. Petersburg był poza ich granicami :D). Ale jak widać, HRE im skopało ******, najpierw z moją pomocą a potem kompletnie same.
    ENG też mnie zawiodło. Skolonizowało sporo (Hiszpańskie kolonie w Ameryce Północnej tak naprawdę były angielskie) ale... nawet nie zjednoczyły się w GBR. Dostawało regularny w******* od Hiszpanów i nawet z moją pomocą nie byli w stanie nic wyciągnąć. Ostatecznie poszło w konsoli "tag SPA, annex ENG", co było całkiem dobrym wyborem.
    Podobnie Francja - w pewnym momencie mi dopiekli, otwierając drugi front i bez walki oddałem to co chcieli. Ale potem jak się wzmocniłem to przyszła moja zemsta i po dwóch wojnach wyglądali tak biednie, że też zostali oddani w hiszpańskie łapki.
    Rosja - niby imponująca, ale większość ich zdobyczy na zachodzie i północy to konsola. Sami by kompletnie nic nie zrobili, nawet by się nie zjednoczyli... Chociaż w pewnym momencie sami skopali Węgrów, którzy tacy słabi nie byli. Za to na południu radzili sobie ładnie, raz po raz bijąc najpierw Ordy a potem Turków. Niedługo dostaną resztki Gruzji, które były Węgierskie i teraz są w moich rękach.
    Turcja skazana na porażkę z samego faktu, że byli moim celem ekspansji, ale nawet nie zdążyli się szczególnie rozwinąć. Skłamię jednak mówiąc, że byli słabi - bo nawet Francja ani Hiszpania nie sprawiły mi tyle problemu na wojnach co przeklęci Turcy. Trzy albo cztery wojny były mi potrzebne, żeby ich złamać - teraz za to są chłopcem do bicia.
    Węgry dostały w pewnym momencie całkiem sporo i przez jakiś czas były co najmniej lokalną potęgą. Ale kilka wojen ze mną i jedna z Rosją sprawiła, że skończyli jako część Imperium Rzymskiego. Niestety, niczego ciekawego nie dokonali :< Ni to szczególnych faili, ni to szczególnych sukcesów.
    No i przejdźmy do państw, które zaskoczyły mnie bardzo przyjemnie.
    Hiszpania. Przez AI już od jakiś ~50 lat jest kolosem na glinianych nogach, ale jest to jednak trzecie mocarstwo co widać po wtykaniu nosa WSZĘDZIE. O ile burdel na Wyspach Brytyjskich jest ponad moje siły i nawet nie chce mi się tego naprawiać, to regularnie usuwałem ich z obszaru Bałtyku. Jak widać, Morze Czarne też im się podoba. ._.
    Ale trzeba przyznać, że poradzili sobie dobrze. Zjednoczyć zjednoczyli się sami, anektowałem im Portugalię. I zaczęli się wbijać w Wyspy Brytyjskie i... Niderlandy. Zajęli całe Niderlandy a potem zaczęli wbijać się w Niemcy, zajmując tereny Saksonii z czasów postnapoleońskich oraz okolice. Potem jak dostali Francję i angielskie kolonie + cory na to wszystko to byli naprawdę silnym przeciwnikiem. Ale AI i głupie DP jakie wybiera sprawia, że dostali gigantyczny w******* od HRE.
    Własnie, kolejną perełką jest nasze małe, błękitne HRE. Zjednoczone tylko i wyłącznie dzięki wstukiwaniu "authority" stało się drugim mocarstwem. Co prawda dostali za darmo manu niemalże w każdej prowincji (poza nimi, sporo manu dostała Rosja i Skandynawia, Hiszpanii nie dawałem bo i tak jest drugim najbogatszym państwem :p a przez pewien czas mnie przegonili, co było przerażające, bo gram bardziej ekonomicznie niż militarnie!). Z moją pomocą odzyskali część wybrzeża od Skandynawów. Potem ja się wplątałem w wojnę z Hiszpanią - HRE była (nadal jest) moim sojusznikiem. Ale wcześniej rzucili mi ostrzeżeniem i mimo "very likely" w dołączeniu do wojny po mojej stronie, wybrali Hiszpan. Przyznam, że ani trochę się nie spodziewałem i oddałem im całe Czechy, które były moim lennem. Na Węgrzech zdobyli Mazowsze, Kraków i coś jeszcze. Potem sami zaatakowali Hiszpan i zajęli ich niemieckie prowincje by później znowu skopać Skandynawów. Państwo na tyle ładne, że chętnie bym nim zagrał i poprowadził AARa. Co o tym myślicie? :p
    Brak państw kolonialnych (tylko Hiszpania. Ja jedynie bawiłem się na Karaibach + 3 kolonie poza tym obszarem, czyli tyle, co nic) sprawił, że swoje małe imperium kolonialne buduje... Bretania, co wygląda bardzo ciekawie.
    Ale najlepsze w tej rozgrywce są państwa mezoameryki. Pogańskie państewko jakiś tam Inków zostało dwu albo trzykrotnie cesarzem HRE.
    Jednak jeszcze lepsze jest to, że one wszystkie się schrystianizowały i prawdopodobnie zwesternizowały, przez co jakieś państwo Majów wesoło konkuruje ze mną w kolonizacji Karaibów a land i naval tech mają porównywalny do państw Europy Zachodniej! Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem :D
    Azji i Afryki zbytnio nie śledziłem, więc niczego ciekawego o tym regionie nie powiem :(
     
  13. PolishEmpire

    PolishEmpire Ten, o Którym mówią Księgi

    Podbij północną Afrykę :)
    btw. mógłbyś podać te komendy do konsoli, dzięki którym mogłeś anektować inne państwa i pomagać AI?
     
  14. Elas

    Elas Genialdo

    Północna Afryka jest w kolejce :p

    tag XXX - zmiana państwa, pamiętać, że tag musi być zawsze z wielkich liter. Uwaga, czasem lubi crashować, ale sporadycznie.
    annex XXX - anektuje państwo, z tagiem j/w
    stability, cash, magistrate (te dwa ładne są do budowania manufakturek ;p), prestige. Chyba w tym się zamknęło.
     
  15. Rozpocząłem grę Mołdawią. Najpierw korzystając ze średniego położenia Polski podczas jakiejśtam wojny się od nich odłączyłem (swoją drogą zaraz chyba nadejdzie jej rozbiór), potem tam jakieś bitwy, bitwunie ze Złotą, powolutku do przodu i teraz wygląda jak wygląda. Ukraina i Zaporoże są moimi wasalami.

    [​IMG]

    Jak widać udało mi się podczas syryjskiej wojny o niepodległość wbić na krzywy ryj i zdobyć idealną bazę wypadową do Azji. Grę chciałbym rozegrać tak a'la Holandia, rezygnując z podbijania Europy i ograniczając europejskie włości do rozsądnego minimum (planuję stworzyć jeszcze państwo krymskie po tym, jak uda mi się zamienić Mołdawię na Rumunię - Mutenia już jest moim wasalem i odliczam 10 lat do aneksji) i skupić się bardziej na kolonizacji.

    [​IMG]

    Stąd moje pytanie - jako kraj wschodnioeuropejski, jak mniemam, mam inną grupę technologiczną. Kiedy w końcu będę mógł stworzyć odkrywcę, konkwistadora i takie tam? To się pojawi na którymś poziomie rozwoju, odpowiednio dalszym niż na zachodzie czy muszę się bawić w westernizację (która może się okazać problemem, bo nie wiem jak miałbym być 20 poziomów technologicznych za którymś z moich sąsiadów). Dziękuję za radę z góry.
     
  16. Sal-Ceson

    Sal-Ceson Nowy

    Westernizacja się bardzo opłaca, później będziesz mógł tez zmienić wojsko na zachodnie.

    20 poziomów dotyczy sumy różnic poszczególnych technologii, czyli nie jest to bardzo trudne. Najlepiej zwesternizować się w czasie gdy zachodnie państwa mają renesans i szybko się rozwijają (10,11 - 15 poziom mniej więcej) a my mamy jeszcze średniowiecze. Problemem może być władca z odpowiednim poziomem umiejętności administracyjnych. Można wtedy wprowadzić republikę szlachecką i wybierać kandydata frakcji administracyjnej. Za którymś razem się uda.

    Poza tym możesz też wypatrzeć państwo rozwinięte i stać się jego sąsiadem. Jakieś Foix może być bardzo rozwinięte wtedy podbijamy prowincję w okolicy i już mamy te 20 poziomów różnicy. Ja jak grałem to Brandenburgia mnie przegoniła (grałem Polską) bo już poważnie rozważałem podbój prowincji we Francji (ograniczenie jest nieco sztuczne).

    Potem będziesz musiał uzyskać maksymalną centralizację, żeby zwesternizować armię. Do czasu reformy armii są eventy o opieraniu się zachodnim wpływom (nie pamiętam jednak co powodują).
     
  17. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Chociaż jak ma się pecha do władców można wejść do sejwa znaleźć na kraj i jest tam nie pamiętam gdzie tech grup=xxx w tym przypadku to xxx jest eastern a ty zmieniasz to na western.
     
  18. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Próbowałem WC Polską na Very hard... I jest trudno, liczba reloadów jest przerażająca.
    Rok 1618, patrzenie na mapę grozi ślepotą :p. Jasno różowy to państwa podległe (unie personalne: Moskwa, Mediolan, Neapol i około 50 wasali)
    [​IMG]
    DP najpierw maks centralizacja, potem maks wolni poddani, a następnie trochę dla decyzji i free trade (decyzje, kupcy i TE mogą się przydać do kontrolowania handlu pewnymi surowcami).
    Do 1419.
    Moje główne cele to na samym początku zrobienie jak największej liczby unii personalnych z sąsiadami, początkowy prestiż potrzebny do przejęcia tronu Węgier uzyskałem mariażami. Stosunki z niemieckimi minorami potem i tak wzrosną. Węgry pobiłem tylko dzięki pomocy Austrii (mariaż i sojusz przed uzyskaniem CB na Węgry). Transylwania została moim wasalem.
    Trochę prestiżu zrobiłem podbijając Mazowsze siłą, po zerwaniu z nimi stosunku lennego w traktacie pokojowym z Ordą. Bronili ich Czesi, którymi zajęli się Austriacy i Węgrzy w efekcie Racibórz został moim wasalem. Unię udało się osiągnąć jeszcze tylko z Wołoszczyzną (no i z Raciborzem przejętym od Czechów, ale to nastąpiło po przypadkowej śmierci ich władcy). Prestiż pakowałem w strefę wpływów (nie lada wyzwaniem było znalezienie księstw, które od razu z niej nie wyskoczą..) i jak można się domyślić w 1419 przy zmianie władcy odziedziczyłem wszystko (dobry następca). Mołdawię anektowałem tak szybko jak się dało, by uniknąć spamu insult'ami od Węgrów oraz zwiększyć nieco dochód i limit wojsk by móc kogoś sensowniejszego wciągnąć do sfery.
    Do sojuszu wciągnęła mnie Hanza, której pomogłem podbić kilka księstw co potem okazało się wielkim błędem. Była jednak dobrym sojusznikiem przeciw Czechom, którzy chcieli zwrotu przejętego przeze mnie Raciborza. Czesi w końcu stali się potęgą (cesarz HRE), a Austria obraziła się na mnie :p. Pokój z Ordą brałem tak szybko jak się dało.

    Do 1441 (dwóch monarchów, jeden zginął szybko na wojnie).
    Obrona przed Nowogrodem, Moskwą i kolegami chcącymi nieco swoich rdzennych prowincji (dawniej prowincji Litwy) które kończyłem nawracać. Po uzyskaniu olbrzymich terenów problemem stało się MP (wojska i skarbca się nie dziedziczy, więc bardzo powoli budowałem wojska, bez najemników), ale doradca, wasale i względny brak wojen pomogły (szybkie pokoje z Ordą spowodowały jednak odcięcie mnie od Syberii przez Moskwę później).. Biłem prestiż mariażami i wasalizacją księstw rzeszy dopóki blok moich wasali połączonych sojuszem nie natrafił na barierę w postaci biskupstw i Hansy (nieco później). Kontrolowałem Kurię, więc zwołałem Krucjatę przeciwko Maroko, które nie miało sojuszników blisko moich granic i utrzymywałem sztucznie stan wojny by dostać bonus +30% MP za krucjatę.
    We wszystkich prowincjach stawiałem Armory by chociaż trochę zwiększyć swoje MP.
    Powoli wykonywałem misję na zakon krzyżacki, jednakże misja z wasalizacją się nie udała - dołączyli do wojny (ledwie się wybroniłem) przeciwko mnie, gdy czekałem na koniec pokoju. Co dało trochę ponad 10 lat czekania na następną okazję. W efekcie CB na wasalizację się przeterminowało ;). Od Zakonu zdobyłem tylko Gdańsk (dostałem Core na Warmię, ale nie udało mi się jej podbić). Anektowałem szybciutko Transylwanię i zdobyłem 3 prowincje Ordy (Krym się im wymknął spod kontroli i od razu dostał się pod opiekę Osmanów).

    Do 1477
    Coraz większym problemem był brak misjonarzy, który rozwiązałem mało elegancko - ideą (lepiej było pchać się DP narrowminded oraz decyzje do czego w końcu doszło). Zwasalizowałem parę biskupstw, nawróciłem ks. Moskiewskie przy okazji zabrania im moich rdzennych (z eventów) prowincji oraz z pomocą Austrii odbierałem swoją prowincje rdzenną (z eventów) Czechom - Wrocław. Opłaciłem to jednak znacznym wzmocnieniem Austrii. Udało im się odziedziczyć trochę zachodniej HRE oraz pobić z moją pomocą Burgundię, jak i odeprzeć Francję.
    Wprowadziłem w końcu parę decyzji (dobry monarcha) militia act, dissolution act.
    Wplątałem się w sojusz z Anglikami, Duńczykami i Szwedami. Dopędziłem do Astrachania zanim zostałem całkiem odcięty od Ordy (wyścig z Anglią i Moskwą, Moskwa skolonizowała Syberię w końcu). Dostałem core na Pomorze przednie i ich Pomorze anektowałem. Od razu wystąpiłem z cesarstwa prowincjami na które core nie miałem.
    Rozbiłem Hanzę, resztki wasalizowałem. W końcu zdobyłem Warmię. Nie było to łatwe, bo od jakiegoś czasu Moskwa, Nowogród i Zakon tworzyły zgrany sojusz.
    W końcu miałem dosyć podległych księstw i własnej armii by przejąć inicjatywę w walkach z cesarzem HRE (Czechy), wplątałem się w 3 letnią wojnę w której w końcu przejąłem tron Brandenburgii. Sama Brandenburgia została spokojnie obezwładniona przez moich wasali. Ja zajmowałem się wyłącznie cesarzem..

    Do 1525
    Gdy jednak w końcu chciałem dobrać się do praskiej Korony Cesarzem został Habsburg.. Nie byłem w stanie tym razem wygrać z cesarzem, więc przy pomocy szpiegów oraz kilku małych akcji dywersyjnych mających na celu eliminację pomniejszych armii HABa udało mi się podpisać pokój z Czechami mają 75% wygranej z nimi wojny (półtorej roku wojny), chociaż miesiąc, dwa (ogromne armie Austrii kończyły oblężenie moich prowincji) później z pewnością wynik byłby odwrotny.
    Zacząłem powoli podbijać OE częściowo by napełnić swoje MP (krucjata). Tak naprawdę pokonali ich Hiszpanie, ja tylko rozproszonymi siłami przejąłem ich prowincje (~90% WS) by móc zarządzać maksymalnej ilości prowincji w pokoju.
    W czasie wojny pojawiły się małe problemy sukcesyjne w Austrii.. To pewnie jakieś pokłosie przejęcia kilku tronów w obrębie księstw rzeszy. Mając sporo prestiżu za wojnę z Otomanami, gdy nieco odbudowałem swoje siły ruszyłem przejąć tron Habsburgów i zwokalizować ich sojuszników czyli między innymi niemal wszystkich elektorów nie zależnych ode mnie. Nie było to łatwe. Wojna trwała 7 lat. Specjalnie zbudowałem wcześniej ambasadę w Szczecinie by szybciej spalać BB za wasalizację. Najbardziej frustrujące było zużycie generowane przez moich sojuszników (ponad 10 wasalnych księstewek robi ładne zamieszanie). Wziąłem 3 ideę - Bill of Rights. Genialna. CB na wyzwalanie wasali bardzo się potem przydała by zwiększyć liczbę państw w rzeszy (trochę autorytetu) oraz jako powód do wojny z ostatnim wolnym elektorem - Kolonią i kilkoma wolnymi jeszcze biskupstwami.
    Popełniłem wtedy kilka błędów np. wyzwalając biskupstwa, które potem trzeba było wasalizować siłowo zamiast zabrać prowincję z której spokojnie uwolnię wasala (mniej BB).
    W końcu trzeba było przejąć tron ostatniego dużego księstwa w HRE - Bawarii.

    Dalej było już nudno - dwie kolejne wojny z OE, trzy z Mamelukami, odbicie z rąk Szwedów i Holendrów terenów HRE (brak CORE). Wojny z Persją (już trzy), ciągłe transportowanie wojsk do Azji tak lądem jak i morzem, walki z buntownikami i ciągła gonitwa z BB. Zawaliłem wiele rzeczy. Trochę już mi się nie chciało. Przede wszystkim trzeba powoli kolekcjonować prowincje by uwalniać jak największe kraje i wypowiadać na raz tyle Holy War ile się da, bo od sojuszników głównego wroga prowincje są strasznie drogie (cena w BB oczywiście). Idealnym krajem do uwalniania i anektowania jest OE, najlepiej jednak poczekać na CORE i nie rozwijać jego prowincji - po aneksji budynki w CORE'ach zostają, a AI co nieco budynków buduje. Niestety nie dostaje się za to autorytetu cesarskiego, dlatego uwalniam i anektuje Szwajcarię lub Austrię, jeżeli nadążam z misjonarzami i wojskiem. A jak nie nadążam do uwalniam wasali możliwie blisko przyszłego frontu.

    Dodatek: Budynki - na początku robiłem tylko budynki produkcji i wojska (tylko prowincje z ponad 100 bazowego MP). W momencie pojawienie się budynków 5 lvl rządowych miałem już bardzo dużo gotówki i MP (nawet MP i bonus do limitu wojsk z HRE nie odgrywały już dużej roli). Dostałem z tych rządowych budynków (większość jest na terenach dawnej Austrii - najlepiej rozwinięte tereny..) sporego kopa do przyrostu szpiegów i urzędasów (sama strefa wpływów daje ich +2, więc dodatkowe +1,5 nie brzmi imponująco :p..). Niestety potem nabudowałem omyłkowo Mint'ów (Okienko budynków w książce -> produkcja -> sortowanie podatkiem i klikamy bezmyślnie kilka razy, wracamy do prawdziwej gry). No i teraz mam pełno prowincji z niemal bezużytecznymi 4 lvl rządowych budynków :p. A właśnie, po co mi tyle urzędników? Bez rozbudowy prowincji Polska zacznie odstawać z techami (na razie drugie trzecie miejsce poza morską i przejściowo produkcją). W razie czego nabijam urzędasami autorytet czasem.
     
  19. Nie wiem czy ten motyw jest dobrze wymyślony. Wychodzi na to, że np będąc Chinami niemożliwością jest odkrywanie okolic bez czekania na łaskawych Europejczyków, którzy pojawią się koło 1600? Biednie!
     
  20. Alberto

    Alberto Ten, o Którym mówią Księgi

    Pierwszy raz w życiu widzę chyba Irlandię :) A Szkocja ładnie ciśnie Anglię, lubie takie scenariusze. Zakon się panoszy niestety... A Bawaria jako hegemon ŚCR wygląda super. Czechy w "naturalnych"(dzisiejszych) kształtach :)
    I pytanie: Tracja jest wenecka czy czyja? I jak to możliwe? Pokonali Bizancjum, czy zabrali Turkom czy unia personalna?
     
  21. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Co Moskwę zeżarło?
     
  22. gall2

    gall2 Ten, o Którym mówią Księgi

    Westernizację Chinami da się zrobić bardzo wcześnie. Europa nie musi Cię odkryć. To Ty możesz odkryć Europę. Przejście przez Timurydów może być ciężkie, ale możliwe. Wenecja ma niezłe techy i prowincje na wschodzie, więc o ile uda się dostać military acess przez Ottomanów to nie będzie problemu.
     
  23. Molochor

    Molochor Ten, o Którym mówią Księgi

    Chinami największy problem to te cholerne frakcje, ustawiasz najpierw pod wojnę i podbijasz indochiny i Indie, potem pod kolonistów i hordy, przy czym dobrze by było wykombinować jeszcze DP pod westernizację (bo bez tego nie pozbędziemy się tego idiotycznego Celestial Empire). Przy okazji 7 TT i 9 GT, granica z Timurem i doktryna +1 kolonisty, i możemy dostać się do Europy szybciej niż oni do nas (w ostateczności dostaniemy się do OE, od którego można wziąć pierwszą westernizację)
     
  24. Alberto

    Alberto Ten, o Którym mówią Księgi

    Zacząłem sobie grę na More Provinces Mod namówiony przez MiXB :)
    Jeszcze nigdy nie grałem Węgrami, więc stwierdziłem, że jest to w sumie ciekawy kraj, bo trzeba się zdrowo bronić przed Turkami i uważać na Austriaków.

    Na początku zaatakowałem Wołoszczyznę celem uzyskania dostępu do morza i zwiększenia konkurencyjności wobec Turcji, aby nie zostawiać im za dużo ziem w Europie co mogłoby bardzo źle skutkować na przyszłość. Zabrałem im ostatecznie 4 prowincje i zwasalizowałem leżący za Dunajem Vidin. Wołoszczyzna była już tylko dwuprowincjonalna, a ja planowałem za 5 lat kolejną wojnę, niestety wbili się Turcy i zaanektowali ją.

    Starałem się trzymać dobre stosunki z Polską oraz Litwą, przez długi czas miałem z nimi sojusz, jednak po rozdzieleniu się unii personalnej(Luksemburgowie wstąpili na tron Polski, Jagiellonowie zostali na Litwie) byłem zmuszony wybrać. Tutaj często się wszystko zmieniało, raz byłem z Polską, raz z Litwą, obecnie mam sojusz z tymi drugimi.

    Wojen chronologicznie nie pamiętam, wiem na pewno, że były one takie:
    1.Wojna z Ordą, odebrałem im Krym, Kalachak i Zaporoże, w planach miałem połączenie tych ziem z Mołdawią(później Polską), ale wbili się Francuzi i zabrali prowincję na zachód od Zaporoża.
    2.Wojny z Czechami. Było ich tyle, że nie jestm w stanie spamiętać, wiem że na pewno jeszcze wespół z Polską podbiliśmy całe ich państwo, Polacy zaanektowali Legnicę i Głogów oraz zabrali Reichenberg(później stracony na rzecz Miśni) ja natomiast wziąłem Ołomuniec. Co do śląskich księstw to Opole zaanektowałem przy kolejnej wojnie, a Racibórz dość niedawno(ok.1490)
    3.Chorwację zdobyłem poprzez unię personalną, nic ciekawszego, teraz czekam na spadek infamii aby zaanektować Cilli(to takie pomarańczowe na wschód od Triestu)
    4.Ostatnia wojna - najciekawsza. Austria i Styria(sojusz) były mocno osłabione po wojnie z Czechami. Ci pierwsi mieli 0 wojska, a drudzy zaledwie 3000. Myślałem, że pójdzie gładko, ale dołączył cesarz - Mediolan. Na szczęście mi pomogli Brytyjczycy. Podbiliśmy całą Austrię i Styrię oraz pół Mediolanu. Chciałem zwasalizować oba królestwa, jednak nie dało się więc stwierdziłem, że za drugim razem to zrobie, a teraz zabiore im kolejno: Innerosterreich Austriakom oraz Graz i Karyntię Styrii.
    5.Miałem wojnę z Turcją, akurat podczas robienia reformy armii(dzieliłem sobie kraj na coś jakby "strefy wojskowe", żeby było mi łatwiej planować wojny), ale jak wiadomo z Turkami jest tak, że trzeba mieć niezwykle dobrą armię, aby ich pokonać, wtargnęli do kraju, zajęli całą granicę i trzeba było im oddać Vidin, co w sumie planowałem zrobić w przypadku ich agresji, gdybym czekał dłużej straciłbym więcej...
    [​IMG]
    Europa, Afryka Północna i Bliski Wschód w roku 1501.
    Ciekawostki: Polska przez krótki czas miała unię personalną z Etiopią jako wasal, później jednak się odłączyli, ale Solomonidowie nadal siedzą na polskim tronie. Najlepiej prosperującymi państwami są: Wielka Brytania, Francja, Norwegia, Litwa i Węgry. W HRE wymiata Brandenburgia. Dania ma przebłyski świetności jak i słabe chwile, tak samo jak Czechy. Ostatnio w wyścigu o zjednoczenie Włoch zaczął wyraźnie przewodzić nad Mediolanem Neapol. Na bliskim wschodzie najlepiej prezentuje się Damaszek, Czerskesja natomiast dobrze wygląda tylko na mapie(za pare lat zacznie ją zjadać Turcja). O Szwecji jak i wojanch o zjednoczenie Rosji mało słychać. Papież wziął się za kolonizacje. Posiada jedną wyspę na Kanarach oraz jedną prowincję w Ameryce. Baleary podzielone między: Anglię, Baleary i... Śląsk! Złota Orda(Altin Urda) jeszcze istnieje, ale to chyba kwestia chęci ze strony Nowogrodu, Moskwy, Litwy, Persji i Czerkesji czy rozpadnie się za 10 czy za 100 lat...

    W Azji, niedawno przeze mnie odkrytej rządzą: Persja, Damaszek, Bahman(?)(w Indiach), Bengal, Choson, Ming oraz Malaya.


    Ocena moda: Żeby nie powiedzieć genialny... jest super!

    Jak mi powiecie na czym można wrzucać większe niż 10MB zdjęcia to wrzuce wam screena mapy z gry :)
     
  25. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Ładny bałagan w Europie.
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie