[EU3] Mini AAR Corner - czym aktualnie pykasz??

Temat na forum 'EU III - AARy' rozpoczęty przez Ovy Sk-ce, 3 Marzec 2007.

  1. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

    Ostatniego screenu nigdy nie mam :) Sam zaluje, bo zwykle wiecej juz posiadam, niz jest na animce, ale coz... Zrobie screena, gdy pokonam ostatnie panstwo :)

    [EDIT]: Acha- po prostu nie chce mi sie bawic w ostatniego screena :) niech przyjrzenie sie bedzie nagroda dla wytrwalych :)
     
  2. Elas

    Elas Genialdo

    Ale nie o to chodzi
    Ostatniego screena z animki walnąć dodatkowo, by nie trzeba było czekać aż ta przeleci, i od razu zobaczyć co z tą Francją ;)
     
  3. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Klik. Moja pierwsza i aktualna gra w Dei. Już klasycznie wybrałem Kastylię i po serii wojen, ciekawych eventów itp. udało mi się zjednoczyć Półwysep Iberyjski. Teraz... podbicie Włoch lub dłuugie wojny z Francją. Ogółem dotarłem do momentu w którym nie mam co robić.

    Tutaj cała reszta gier w których dotrwałem do 1800r.
    Kastylia
    Polska
    Włochy
    Prusy
     
  4. Netzach

    Netzach Deifikator

    Nie bardzo rozumiem co za rado sprawia wielu graczom robienie takich sztucznych molochów? Sztucznych, bo Polską zdobywałeś jakieś prowy w Etiopii, a Austriacy wrzynali Ci się w Czachach, Jedysanie czy na Krymie... Hiszpanią podbijałeś jakieś kosmosy, ale widzę Francji nie wyparłeś za Pireneje.. Prusami to w ogóle gdzieś w Azję wjechałeś zostawiając jakieś dziury w Polsce i na Litwie... Włochami zdobyłeś wybrzeże w Portugalii, ale mnóstwo enklaw zostawiłeś bliżej, w tym chyba coś w Italii nawet... No i bierzesz stosunkowo łatwe państwa. Może pora na grę jakimś księstewkiem na Bałkanach, pomniejszym państewkiem tureckim, czymś w Indiach mniejszym? :)

    Pozdrawiam i udanych gier na DeI ;)
     
  5. Has!

    Has! Znany Wszystkim

    Dania

    Postanowiłem, że zagram sobie Danią, której unię personalną z Norwegią i Szwecją przemienię w unie realną :) Start 1399 IN 3.2 very hard.

    Oto efekt:

    [​IMG]

    :)

    Próbował ktoś kiedyś czegoś takiego ? Jak wam poszło ?
     
  6. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    Ja jeszcze na czystej EU III Podbiłem Norwegią Skandynawię. Po pokonaniu Szwedów to już z górki - kolonizacja Kanady i budowa imperium handlowego.
     
  7. Has!

    Has! Znany Wszystkim

    podbić to jest prosTa sprawa(nawet Norwegią, tym bardziej na czystej) :p mi chodzi o dziedziczenie ;p
     
  8. Jagged

    Jagged Aktywny User

    BB skacze po dziedziczeniu? Jak tak to o ile skoczyło? : )
     
  9. Has!

    Has! Znany Wszystkim

    nic nie skoczyło i dostałem na wszystko core (z miejsca można stworzyć Skandynawie)
     
  10. Elkh

    Elkh User

    Nie mam zdolności pisarskich, więc będzie seria screenów.
    Wielka Kampania;NA+IN3.1; poziom trudności - normalny; agresywność - wysoki.

    Wielka Brytania 1 Maja 1497

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    Francja skutecznie wyparła moje wojska z kontynentu, więc jedyne co mi pozostało to blokowanie portów. Na lądzie udało mi się raptem parę bitw wygrać. Może uda mi się wymęczyć ich choć sam nie wiem jak długo pociągnę z tym WE. Zdaje mi się, że mnie rośnie szybciej niż Francji.
    Posiadam sojusz wojskowy ze Szwecją, Brytanią (wasal), Geldrią (wasal) oraz Portugalią.
     
  11. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

    [​IMG]

    Mapka chyba mowi duzo :) Jest 1605 :)
     
  12. Konserw

    Konserw Ten, o Którym mówią Księgi

    a czym grasz? (FRA? POR?) i jak to się stało że taie ładne kolosy w europie ci powyrastały? jakies małe MP, eventy manipulujące AI czy jak?
     
  13. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

    Kolosy robia wszystko, zeby kolosami nie byc. Ale tworze je przelaczajac sie na nie kodem, budujac budynki, wypowiadajac wojny, zmeiniajac decyzje i troche cheatujac (bo np. jak wypowiem wojne, to bez cb, wiec trza jakos "wynagrodzic" -3stab i +3WE).
     
  14. Elkh

    Elkh User

    Ja zauważyłem, że na wysokim poziomie agresywności AI, Francja często pcha się w stronę półwyspu Iberyjskiego. Szwecja również nieźle się bije.
     
  15. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

    SPA zwykle stara sie za wszelka cene zaanektowac POR. HAB stoi w miejscu nawet nie starajac sie zbytnio o korone cesarska. TUR sobie nie radzi z miliardem panstewek. To sa takie najwieksze problemy przy mojej rozgrywce. No i BB, ktorym AI sie nie przejmuje, bo AI nie dostaje BB wars...
     
  16. Kozak

    Kozak User

    To czym w końcu Ty grasz? Mod to DeI?
     
  17. Knecht

    Knecht Ten, o Którym mówią Księgi

    DeI, poznaję po Ameryce.
     
  18. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

    DeI, DeI. Dbam o 9 panstw, ale gram Francja :) Jeszcze 1 prowincja w Europie mi zostala do zdobycia i 3 na Cejlonie. HAB gotowy, SCA gotowe. POL potrzebuje 1 prowincji. GBR, SPA i POR musza zajac sie koloniami. RUS i TUR maja jeszcze sporo do podbicia.
     
  19. Netzach

    Netzach Deifikator

    Tylko marudzisz LuKo, że te państwa nie do utrzymania. Ale to chyba historyczne, że w Europie było nie kilka, a cała masa państw i państewek :p
     
  20. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

    Troche z innych powodow, niz nabijanie max WE w walce z dwuprowowym panstwem :p Ale mapka mi sie juz podoba :p
     
  21. Master

    Master Zbanowany


    Ej tam Mapką się bawiłeś xD - jak dasz sejwa to uwierze :p
     
  22. LuKo

    LuKo Znany Wszystkim

  23. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Ostatnio sobie gram Czechami. Tym razem nie idę na ziemie tylko na bycie cesarzem i dobre się bawienie powoli zdobywając nowe ziemie.

    Więc zaczynam. Gram sobie gram i jako że utrzymuję małe wojsko w cesarstwie aż huczy od wojen, a ja tam biernie się przyglądam mimo mego uczestnictwa w każdej ew. odpierając ataki na me rdzenne tereny. Jakoś niezbyt przejmują się tym całym rozrobnieniem i pozwalam na tworzenie się jakiś większych królestw, wszędzie oprócz w północnej Itali. Nigdy nie przepadałem za imperializmem Papy i próbuje pokrzyżować mu plany. Częściowo się udaje... podbijam prowincję Emilia Romania i mimo ewentu o zwrocie ziem Papy zostawiam sobie. Przy okazji też sobię patrze jaki to jestem wspaniały mając sojusz z Węgrami, Austrią, Polską i Krzyżakami. Ci ostatni zaproponowali mi rozbiór Polski! Dobre sobie, oczywiście nagłośniłem sprawę i stałem się aniołkiem a kontakty z Zakonem nagle opadły (dziwne że nawet tam o tym nie pisało) i sojusz padł. A co tam. Litwa w międzyczasie jest rozbierana przez ową kochaną Polskę i zachłanny Zakon, z wskazaniem na to drugie. Anektuje pokojowo Opole i myślę sobie jak to by było wspaniale gdybym odziedziczył Austri, najwidoczniej nie skończyło się na samych marzeniach... bo dostałem w spadku Turyngie!

    Następne 22 lat obfitowały w wojny. Głównie w północnych Włochach. Papa i pomniejsze księstwa dają mi się we znaki. Na protest anektuje Mantuę, co było złem jak się później okazało. Wypełniam misję i anektuje pokojowo... tym razem Cieszyn. Okazuje się jednak że ma pozycja Cesarza nie jest tak pewna jak mi się zawsze wydawało. Badenia, mimo że mnie kocha (+200, królewski mariaż etc.) głosuje na Palatynat wraz z dwoma innymi elektorami! Tak być nie może, ale jako że mój pacyfizm sięga zenitu mówię trudno i gram dalej. Długo nie trzeba było czekać i następny w kolejce do Cesarza wplątuje się w wojne. Chętnie biorę w niej udział i zyskuję przywództwo. Konflikt trwał z 10 lat, może mniej może więcej. Ważne jest że ostatecznie tylko ja i Palatynat zostaliśmy a moi i jego sojusznicy nas opuścili. Podbijam teren Amberg i już wyruszam na samą stolice zła gdy Francja chce podbić jedno z księstw Cesarstwa. Trudno, więc Palatynat musi poczekać. Pokonuję wojska francuzkie, które głównie liczą po 3-4 tysiącze na północy (dawna Turyngia) i na południu (Przeklęta Mantua i Emilia Romania.) Ostatecznie Francuzi anektują te maleństwo i zawierają ze mną pokój. Wyruszam wreszcie na nieposłusznego elektora, jako że ich WE wynosi 10 czy tam prawie 11 idzie jak po... w sumie zapomniałem. Ważne że każdy a raczej tylko dwa forty mają morale na poziomie... a raczej bez jakiekolwiek poziomu. Dwa szybkie szturmy i 100% ładnie wygląda. Amberg zatrzymuję dla siebie a z Palatynatu tworze swego wasala... które rzecz jasna teraz na mnie będzie głosował. Mam dwa głosy, wiec mam tez Cesarza do końca gry... ew. kogoś się jeszcze zwasalizuje.

    Ale co się dzieje na świecie! Przecież me średniej wielkości państwo tak naprawdę jest zależe on wielkich imperialnych świn jak Węgry których podboje nie mają końca i nie dość że zdobywają całkowitą władzę na Bałkanach to dziedziczą dość silną Bawarię. Ach tak, nie dawno też była wojna z Norymbergą o tron Bawarii w której nawet sam brałem udział. Owe małe księstwo które składało się z dwóch terenów zostało raz dwa podbite i jeszcze podzielone na dwie części, powstaje Bamberg... a ja patrząc na ową Norymbergę widzą drugą obok! Chyba muszę sobie kupić okulary. Lecz w Francji jeszcze gorzej. Netzach czepiał się że w zwykłej EU3 z dwoma dodatkami potężna Francja podbija Wielka Brytanię dzięki odziedziczeniu Szkocji a tu całkiem przeciwna sytuacja. Anglia powoli ale jakże skutecznie podbija Francję! Mimo wszystko trochę szkoda że na samym początku nie zażądali żadnych prowincji od Bretanii bo tak mieliby z górki. Jak widać tez na screenie, Papa podbija Pize a Burgundia rośnie w siłę dzięki tym wojną o sukcesje. Po 10 latach, dziwny, niecodzienny i aż nazbyt Francuzki wasal Angli zostaje anektowany. W stosunkach Zakonno-Polsko-Litewskich też wrze. Po podbiciu Litwy, ta się odradza na terenach Zakonu z Aus... z jej dawnej stolicy plus Wenden, Dorpat i Parnawa... jako wasal Polski! Tak sobie myślałem że gdyby jakoś to utrzymali do wynalezienia 10 poziomu rządów byłaby Rzeczpospolita. Tak się jednak nie stało a moja fantazja została przerwana anektowaniem Litwy i licznymi wojnami z Zakonem, w których sam biorę udział... oczywiście tak biernie. Więc Polska mając licznych sojuszników (Starodub, Austria, Węgry i oczywiście ja) wygrywa raz po raz. Udaje im się odzyskać całe pomorze + Kurlandie + jeden teren dla Dębu. Zakon jest tak zniszczony zabawą i posiada tak mało wojsk że wyzwalają się dwa nowe twory - ponownie Litwa ( nie daje się skubana) i katoliccy Estowie których nikt szybko nie podbije z braku corów mimo iż ich ustrój wygląda jak te z Ameryki. Sytuacja wygląda tak.

    Schizma! Prawie bym zapomniał, jeden z ciekawszych i najbardziej wkurzających religijnych motywów. Oczywiście to gracz musi najwięcej na niej stracić! Sobie też przypomniałem o husytach, najwidoczniej gracz nimi nie może być lub po prostu byłem za wspaniały by spełnić jakieś tam warunku. Nieszczęsna, niekochana Mantua ponownie daje mi się we znaki. Zaczynam się przyzwyczajać że w każdej mej rozgrywce to właśnie religia dyktuje warunki. Mam też tak dużo okienek do wyboru, że po kilkuminutowych przemyśleniach i rozmowach z doradcami postanowiłem jednak AntyPapie zostać u siebie, teraz już u niego. O ironio, zostaje ekskomunikowany! Ja tam im się jeszcze dam we znaki, teraz już na całego. Węgry już mnie nienawidzą jak i Polska której nagły przyrost ego spowodowany zwiększeniem się wojska nie pozwala na sojusz z jakimiś malutkimi Czechami. Zaraz, zaraz... to dlaczego gwarantują mi niepodległość! Przynajmniej jedno jest pewne, do końca gry... (albo przynajmniej tego opisu) nie zostałem przez nikogo zaatakowany, co najwyżej wplątując się w wojny typowo Cesarskie. Mi tam odpowiada, Polacy poradzą sobie dalej, tak jak imperialne Węgry które nie pozwalają stworzyć potęgi ani to z Turcji ani z Austrii, jak to zwykle w normalnym EU miało miejsce gdy te się rozpadały. Na miejsce brakujących sojuszy... zgłasza się najpierw Anglia. Silna, ładna Anglia... która o dziwo z nikim nie jest sprzymierzona. Przyjmuję. Potem Szwecja dążąca do zjednoczonej Skandynawii jak w każdej grze co i tak im się nie uda gdyż samych stolic Norwegi i Dani już podbijać im się nie chce. A co mi tam, przyjmuję. I na koniec Sycylia, która w swoim czasie podbija na spółkę z Papą, Neapol a potem samego Pape zabierając jemu dwie ziemie. Więc kwestie przyjaciół mamy załatwioną. Ach... wspomnę jeszcze że kiedyś, kiedyś tam... miałem wojnę o sukcesje Bergu z Hesją. Hesja została mym wasalem a Berg na 1 kadencję Cesarza marionetkowym państwem. Tak wspominam by nie było niedomówień. Ach (ach, jak ja kocham wzdychać), i jeszcze jedno. W każdej prowincji pojawia mi się ewent o przejęciu ziem duchowieństwa. Oczywiście dobro państwa na pierwszym miejscu toteż szybko nabijam sobie BB do poziomu 6... potem spokój i znów te sam ewent w reszcie ziem i znów 6 poziom. Trochę ograniczyło to me zapędy, których nigdy nie miałem.

    W Francji utworzyły się trzy państwa władające nią. Burgundia, która pierwszy raz tak mi się rozrosła... niczym w prawdziwej histori. Anglia i już sama Francja. I Bretania na uboczu śmiem dodać jakbyście nie mieli oczu lub jakimś cudem nie chciało by się wam włączyć obrazka. Ale co z panem Anty? Okazało się że Werona, mająca cora na Mantuę ni z gruchy ni z pietruchy zaatakowała AntyPape i zaanektowała. Koniec schizmy a ja mam nadal eksomunike. Jak dobrze się przyjrzycie zauważycie też następną wojne Polski z Zakonem i wojnę Foix vs. reszta świata. Foix straci tą jedną prowincję na rzecz nowo powstałego Bearnu. Polska wygrywa i zostawia tylko Krzyżakom Prusy (ja tam bym nawet Prus im nie dał) po czym walczy z Litwą zostawiając im jeden region... w dodatku ich jeszcze wasalizuje! Co za bezszczelność. Na całe szczęście nie śpieszy im się do mnie i wolą podbijać jakieś ruskie państewka. (czyt. walczą np. z Podolem lecz podbija je Austria! Czyli po pokoju Podole zostaje niezależnym państwem i tak w kółko.)

    Gram sobie gram, powoli.. napawając się niecodziennym widokiem. (no może oprócz Węgier, ach ta dogodna początkowa sytuacja) gdy wyskakuje mi pewien event. Myślałem że dostane ataku padaczki i przy okazji koniec eksomuniki. To najwidoczniej nie nastąpiło. Więc dlaczego mimo iż Papa mnie nienawidzi, jestem ekskomunikowany zostałem najwierniejszym spośród Cór Kościoła? Pewnie dlatego że idę w teokracje by przygotować się na protestantyzm ale cii... nikt o tym nie wie. Wybrałem tą lepszą dla mnie decyzje (mniejsza reputacja, wyższy prestiż) i grałem ignorując tą komiczną sytuację która sprawiło że kilka moich wnętrzności pozamieniało się miejscami. A skoro jesteśmy już przy mych Czechach. Wspomnę że podbiłem już kiedyś Nową Marchię i zaanektowałem następnego mego śląskiego wasala. Następne 28 lat to tylko patrzenie jak sytuacja w Francji się rozwija. A co do Czech jeszcze bo o nich już nie wspomnę. Jako drugą doktrynę wybrałem biurokracje, pobudowałem wszędzie świątynie, intensyfikacje upraw i trakty jak i kiedyś, już bardzo dawno temu... cot'a w stolicy. A w dziedziczonych terenach poszerzyła się ma czeska kultura. O samych terenach dzisiejszej Francji pisać mi się zbytnio nie chce. Była dwie ważniejsze wojny. Francja vs. Burgunia gdzie ta druga podbiła okolo 60-70& ziem Francuskich i wzięła status quo lub jedną prowincję. Gratuluję! I wojna Francja vs. Anglia gdzie też zakończyła się statusem quo i rzeczywistym upadkiem Angli w Francji. (wcześniej tez kilka państw się powyzwalało). Ważne ze teraz wszystko wygląda tak. Zignorujcie Delfinat który tu powstał. Dograłem do 1440 i w tym roku zawarto pokój a zielone państwo straciło dwa tereny wysunięte najbardziej na zachód. Nie wiem tez jakim cudem Burgundia zdobyła nagle Bretanie, zagapiłem się lecz mniejsza już o to. Skończyła się też wreszcie ta ekskomunika i zawarłem unie personalną z Treviso.

    //Trochę przesadziłem z limitem ale trudno. Chaotycznie, aż nazbyt emocjonalnie i prosto lecz pisałem z pamięci wspierając się 20 screenami.
     
  24. Gajtos

    Gajtos Szczery ****k

    Mógłbyś z tego normalny AAR zrobić ;) Ciekawa sytuacja we Francji swoją drogą.
     
  25. Michal

    Michal Znany Wszystkim

    Languorous_Maiar hahah szacun za pamięc ;D
    Madlok a co to potop w Algierii?:p Na Twoim miejscu zwasalizowałbym coś w północnych Włoszech i główny atak przypuścił z północy, a wasale niech sie martwią żeby południe zabezpieczyć bo znajac Francje będzie "partyzancko" walczyc z silniejszym rywalem wypuszczając pojedyncze oddzialy i pozniej je trzeba ganiac :D
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie