Flagrante bello - MP AAR

Temat na forum 'EU IV - AAR-y' rozpoczęty przez Tulev, 15 Kwiecień 2015.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Flagrante bello - przebieg kampanii

    GM - Tulev
    Termin: poniedziałek. Start: 20 kwietnia
    Godziny: 19:30 - 24:00
    Host - Niah



    Rozstawienie
    1.Portugal - dnl71wi
    2.Castille - Takeru
    3.France - Andrzej2
    4.England - Volv
    5.Italy - Arris
    6.Austria - Jaksa
    7.Burgundy - Veri
    8.Hanza - Dreamer
    9.Sweden - Niah
    10.Ottomans - Tiomor
    11.Poland - Tulev
    12.Tunis - Bachu
    13.Mameluks - Alukart
    14.Muscovy - Stobek
    15.Persia - BaddoSpirito

    Zasady :
    TEMPO GRY:
    1) Domyślna prędkość to 3 z możliwością zmniejszenia do 2.
    2) Zakaz pauzowania.
    3) Dozwolona jest krótka pauza na negocjacje pokojowe.

    OGÓLNE
    1) W czasie wojny na żądanie drugiej strony należy natychmiast podać warunki pokoju. Muszą być one realne i konkretne.
    2) Poddanie lidera wojny silnikowej oznacza poddanie całej strony(sojuszu silnikowego)
    3) W jednej wojnie silnikowej państwo możne stracić 100% warscore.
    4) Zakaz wyzwalania państw, anulowania wasalizacji, zrywania unii personalnej za 100% warscore.
    5) W przypadku poddania sojuszu silnikowego, pokój podpisywany musi być z liderem (white peace mozna brac osobno)
    6) Po poddaniu, pokój należy podpisać jak najszybciej.
    7) Jeśli w momencie poddania, gdy zwycięzcy brakuje DIP na zabranie wszystkich roszczeń, to musi obniżyć roszczenia. Wygrany wysyła pokój
    8) Jeśli punkty 6 i 7 nie zostały spełnione, poszkodowany ma prawo zapauzować grę i zgłosić sytuacje do GM.
    - GM może nakazać natychmiastowe wysłanie pokoju
    - GM może podjąć decyzję o pozostawieniu pauzy do momentu podpisania pokoju.
    9) Gramy na normalnym poziomie trudności AI, bez bonusów.
    10) W wojnach PvP zakazane jest transportowanie wojsk przy użyciu floty państwa nie uczestniczącego w konflikcie.


    REHOST:
    1) Każdy ma prawo do jednego rehosta na żądanie na sesje w dowolnym momencie.

    IDEE:
    1) Na każdą idee militarną należy wcześniej wybrać ideę dyplomatyczną lub administracyjną. Wyjątkiem jest Naval.

    PROWINCJE:
    1) Zakaz przenoszenia stolicy na inny kontynent.
    2) Prowincji bez core można sprzedać tylko swojemu własnemu wasalowi.

    MOD:
    1) Brak wymogu pozytywnych relacji do zawarcia sojuszu.
    2) Decyzja o tworzeniu Niderlandów przez Burgundie jest zmieniona - Burgundia nie będzie oddawać ziem Francji podczas tworzenia Neda.
    3) Decyzja o zjednoczeniu Włoch została zmieniona - brak zmiany ustroju, brak zmiany idei, zjednoczenie nie wymaga posiadania Rzymu.


    Link do tematu o naszej kampanii na paradoxie:
    https://forum.paradoxplaza.com/foru...lo-monday-19-30-0-00-cet-starts-13-04.848197/

    Link do moda:
    https://drive.google.com/file/d/0B3T51ZravOk3YmptcTltQ0RLYjg/view

    Teamspeak:
    ezgot.tsdns.pl
     
  2. Saegoto

    Saegoto Nowy

    Cały Xeno hehe :twisted:

    Dla nowych, dla topornych, dla tych co nie ogarniają dyplomacji (nie będę wytykał palcami;p) i dla wszystkich innych :p

    Przykład klasycznej polityki Francji od końca wojen włoskich w roku 1559 do pokoju utrechckiego w 1713 roku. Na tym prostym przykładzie zwróćcie uwagę na sam proces powstawania wizji polityki:

    [video=youtube;BEh8O0QcYwE]https://www.youtube.com/watch?v=BEh8O0QcYwE&feature=youtu.be[/video]
     
  3. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Temat wiadomy ;)
     
  4. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    No, pierwsza sesja już za nami.
    Z tego, co wiem, to rozegraliśmy jakieś 50 lat. Mniej więcej. Według mnie jest to całkiem niezły wynik.
    Jedyny "Gank" to wojna 2v1 Francja i Anglia vs Burgundia. Tym razem Veri poniósł porażkę i był zmuszony oddać sporą część prowincji. Jednak nadal posiada prowy niderlandzkie, gdzie ustawowił stolicę jeszcze na początku gry.
    [​IMG]


    Sam Andrzej wykorzystał event i podbił 3/4 Księstwa Neapolu i Sycylię z tego, co się orientuję.

    Skoro przy Włoszech jesteśmy - Milan kilkukrotnie bronił się przy pomocy Haba z koalicją (Szwajcaria, Savoy, okrojona Vene, i Papa). Co ciekawe mimo pomocy Cesarza nie wygrano pierwszych dwóch wojen koalicyjnych. Wszystkich zadziwia agresywna polityka Papiestwa, które zajmuje niemal tyle ziem, co Mediolan.

    Na północy dokonano podziału Danii - Hanza zajęła Jutlandię. Szwecja jest już bliska zjednoczenia Skandynawii pod jednym sztandarem.

    Moskwa przechodzi westernizację. Tunis już się zwesternizował.
    [​IMG]

    [​IMG]


    Turcja zajęła Bośnie, Serbię i zwasalizowała Krym po tym, jak wojska polsko-litewskie zniszczyły armię Chanatu Krymskiego.

    Sama Polska zawiązała unię z Litwą, pokonała doszczętnie Teutonów, Livonów i Rygę (obecnie jedyną pozostałością po zakonach jest Zakon Livoński z jednym prowem - Livland, którego nie mam jak podbić do czasu zjednoczenia z Litwą). Rozgromiono dwukrotnie Złotą Ordę, która obecnie stała się wasalem silniejszej Ordy Nogaiskiej. Postanowiono zabezpieczyć południową flankę przed najazdem tureckim zajmując tereny Transylwanii i przekazując je Hospodarstwu Mołdawii. Utrzymano strategiczny sojusz z Królestwem Czech.
    Dzięki dobremu władcy [​IMG] nadrobiłem techy i nie odstaję od reszty Europy.

    Momentami było jednak niebezpiecznie, gdy balansowałem na krawędzi zapaści:

    [​IMG]

    Niewiele wiem na temat wydarzeń z Hiszpanii, Anglii, Egiptu itp. Mam nadzieję, że gracze z tych państw dorzucą coś od siebie. Czekam też na relacje naszych "obserwatorów" - Chidoriego i Falla.
     
  5. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]


    Słuchajcie narody, albowiem przemawia Król Polski, Wielki Książę Litwy, suzeren Hospodarstwa Mołdawii i Księstwa Anhaltu. Pogromca Złotej Ordy i Chanatu Krymskiego, ten z którym sam Cesarz boi się wejść w zwadę.
    Ogłaszamy wszem i wobec tereny od Gdańska do Narwy wyłączną domeną polsko-litewską i biada temu, kto spróbuje nam odebrać tą część wybrzeża Bałtyku.
    Obecne upokorzenie Królestwa Św.Stefana, które zmieniło się w byle austriackiego wasala napawa nas odrazą. Apelujemy do władców Europy - nie dajcie niewolić Madziarów!
    W Cesarstwie panuje anarchia. Księstwa są podbijane i anektowane, nikt nie czuje się bezpieczny. Cesarz nie przychodzi z pomocą nawet elektorom! Dlaczego Republika Mediolanu, jako siła dominująca we Włoszech godzi się na takie postępowanie? Dlaczego godzą się na nie władcy Burgundii i Francji? Jest dla nas niepojęte, że takie bezprawie uchodzi bez reakcji największych władców Europy.
     
  6. Tiomor

    Tiomor Nowy

    Skromna wiedza ;). Ottoman opanował praktycznie w całości Bałkany, gdzie pozostały pojedyńcze enklawy Włoskie i Habsburskie, które - w przypadku tych pierwszych - niedługo upadną i znajdą się pod panowaniem Tureckim. Na wschodzie wosjka Ottomańskie zwasalizowały Gruzje (która została "nakarmiona" ziemiami tego Państwa na C na zielono i tego na G na brązowo :D), Krym, pokonały wojska Qary wspólnie z Mamelukiem i odzyskały cały Irak, który obecnie jest zwasalizowany. Sama Qara znajduje się pod protekcją Turecką i czeka na swój upadek ;).

    W tym samym czasie Mameluk zajął bądź zwasalizował praktycznie cały półwysep Arabski.
     
  7. Chidori

    Chidori Nowy

    Moskwa skończyła westernizację na końcu sesji.
    Pozdrawiam ;d
     
  8. Niah

    Niah Nowy

  9. Stobek

    Stobek Nowy

    Pytanie do ludzi jakie opisy wolą klimatycznie-historycznie czy takie bardziej growe?
    Tak w skrócie growo:
    [​IMG]
    Miałem bardzo zły start. Misja 'zwasalizuj Ryazan' myślę easy, ale ten już był w wojnie z Hordą, której wojska już oblegały jego ziemię.
    Zamiast sojuszu z Ryazanem i ataku na Horde wybral atak na ten pierwszy, ze względu na to iż Nugai zaatakował Hordę. Niestety mimo tego Horda okupowała stolicę a ja drugi region i doszło do pokoju, w której Horda zwasalizowała Ryazan. Zostałem wplątany w wojne przeciw Hordzie i straciłem troch punktów. Wojne oczywiście wygrałem i Ryazan został moim wasalem aczkolwiek zajęło to dużo więcej czasu niż planowałem.

    Przez te opóźnienia atak na Novogrod zaczął się dość późno i w 1 wojnie zająłem mniej prowincji niż powinienem przez co zajęcie całego zajęło mi 3 wojny i zakończyło się dopiero 148x.

    Dzięki dobrej dyplomacji i przychylnym sąsiadom zacząłem westernizację i ukończyłem ją błyskawicznie(dobre eventy) i bezpiecznie(+3staba).

    Polska przy użyciu Litwy przejmuję Złotą Hordę wchodząc w moja strefę wpływów - coś za coś.

    Szwecja rozwija się stabilnie, poszła na pewne ustępstwa( hanza ma Danie, Ja mam Nevę, Polską ma zakony) w zamian na spokój na wszystkich granicach.

    Timurid(baddospirtto) postanowił zostać Timuridem (niehistorycznie!) i żeby się nierozpaść zajmował Sunnitów jak szalony zbliżając się do moich granic w zaskakującym tempie. Narazie mamy pokój i ustaliliśmy granice stref naszych wpływów. Jego cel teraz to bogate Indie. Jeśli jego plan się powiedzie będzie zagrożeniem dla całego świata.
     
  10. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    Ja miałem ambitny plan zrobienia unii z Czechami tak jak to zrobiłem Austrią przed restartem. Niepotrzebnie dałem Austrię na rywala co sprawiło, że miałem minus do relacji ze sprzymierzonymi z nią Czechami i musiałem je poprawiać dyplomatą by się zgodzili na mariaż. Poprawiając relacje, z przyzwyczajenia kliknąłem gwarancje niepodległości - od razu sobie przypomniałem, że od pewnego czasu daje ona rozejm i ją cofnąłem ale i tak naliczył mi się rozjem z Czechami na 5 lat. To zrujnowało mój plan kompletnie. Na tron czeski wskoczył Walezjusz, dzięki pokojowi z Anglią miałem prestiż wystarczający by sclaimować tron ale nie mogłem wypowiedzieć wojny bo dostałbym karę. Może i lepiej się stało bo wojna Fra vs Czechy i Austria byłaby trudna do wygrania, chyba, że pomogłaby Polska.

    Później dostałem claimy na Neapol. Wypowiedziałem wojnę i po dłuższej walce zająłem Aragonię. Przy okazji anektowałem sprzymierzoną z nią Nawarrę. Miałem jej nie brać by nie zrażać do siebie Kastylii ale jak zobaczyłem, że kosztuje tylko bodaj 4 czy 6 AE to nie mogłem się powstrzymać. Rozmawiałem o tym z Kastylią i wyraziłem chęć zabrania również Roussilion - władca Kastylii stanowczo powiedział, że oznaczałoby to całkowite zerwanie przyjaznych relacji. Powiedziałem więc, że dla ich utrzymania rezygnuję z Roussilion. Odniosłem wrażenie, że Take pogodził się z moim panowaniem nad Nawarrą bo przecież mogłem okroić tez Aragonię a tego nie zrobiłem i powinien to docenić. Mediolan zablokował mi drogę do Neapolu ale skorzystałem z floty pewnego przyjaznego mi państwa i podbiłem Neapol bez samej stolicy i Abruzzi. Później zdobyłem też Sycylię i pokojowo zwasalizowałem Joannitów, którzy wcześniej w wyniku buntu uzyskali Maltę. Podbiłem Anjou od Prowansji i końca sesji zintegrowałem wszystkich wasali. Dałem się namówić Anglii na wojnę z Burgundią - te prowincje wcinające się w państwo Francuskie wymagały korekty chociażby ze względów estetycznych. O dziwo na początku przegrywaliśmy z Burgundią mimo tego, że moja armia miała wyższe morale a liczebność walczących stron była podobna. Nawet znalazłem się o włos od anihilacji gdy Veri ścigał moje wojska do Bordeaux i zdołał je złapać przed odnowieniem morale (swoją drogą powinni to zmienić by morale odnawiało się stopniowo każdego dnia a nie pod koniec miesiąca). Trochę spanikowałem, że możemy przegrać i zrekrutowałem sporo najemników (Za dużo - pod koniec wojny moja przewaga w wojsku była zdecydowana więc myślę, że poradziłbym sobie z mniejszą ilością a tak to niepotrzebnie się zadłużyłem na sporo dukatów). Gdy już właściwie wygraliśmy docierając do Holandii, Veri jeszcze się nie poddał tylko uciekł z jedną ostatnią armią za granicę i się bawiliśmy w kotka i myszkę. Na uwagę zasługuje fakt, że przez takie przejście poza granicami Burgundii wyłonił się na naszych tyłach i zaatakował Anglika oblegającego Flandrię podczas gdy ja byłem w okolicach Fryzji. Generalnie nie jestem zadowolony z tej wojny - była zbyt kosztowna, źle oceniłem sytuację i zrekrutowałem więcej najemników niż to było konieczne a w trakcie tych gonitw po Burgundii za resztką wojsk wroga straciłem pewnie sporo manpowera i myślę, że mogłem to inaczej rozwiązać.

    W trakcie wojny z Burgundią gdy na Tsie wszyscy dowiedzieli się, że przegrywamy nagle zgłosił się do mnie król Kastylii z krótkim zdaniem "sprzedaj Nawarrę". Domyśliłem się, że to żądanie ma drugie dno więc się zgodziłem. Nie chciałem ryzykować wojny na dwa fronty z powodu jednej prowincji.
     
  11. Saegoto

    Saegoto Nowy

    ghrrr :evil: Wkurza mnie, że taka fama poszła.

    Nie mieliśmy do dyspozycji 300k... jeszcze rozpowiadaj, ze Veri miał 20k albo 10k

    Nie zastanawiamy się jak to się stało... dobrze wiem skąd to pyrrusowe zwycięstwo.

    Wystarczy wpuścić na kanał sojuszu rozgadanego, podnieconego Księcia Mantui i pozwolić mu gadać. Myśle sobie "może nauczy nowego Stobka jak się wojuje". 30 transportowców przeciwnika pływały wte i wewte, to zacny książę po 10 takich manewrach nadal się nie zorientował o co chodzi. Gdy wreszcie książę sobie poszedł, mieliśmy z habem po 40k. Wycofaliśmy się do Austrii, żeby zbić bunty i ruszyłem z powrotem do Włoch. W całej wojnie nie przegraliśmy ANI JEDNEJ większej bitwy. Wojska Wenecji to siano, wygrywałem mając -2 z terenu. Liderem wojny po naszej stronie była Sycylia, więc wystraszony Veri podpisał z nią pokój i wyzwolił ze swoich ziem Chorwację, więc prowincje stracił. Oficjalnie Wenecja przegrała wojnę. Gdyby gracz był liderem, wojna trwałaby nadal. To Veri ją skończył, nie my. I jeszcze wciska jakieś kity Fallowi, że mógł nas oblegać.
     
  12. XenoFobia

    XenoFobia Nowy

  13. alukart94

    alukart94 Nowy

    Ze swojej strony mogę opisać tyle.

    1.Regencja na 15 lat na starcie kampanii ( gdzie miałem zamiar podbijać Hedjaz )
    2.Wspólne wojny z Otomanem przeciwko QQ. Praktycznie spacyfikowane państwo, które teraz już trzeba tylko dojeść i ustawić stabilną granicę z Timurem.
    3.O boże w końcu koniec regencji i zaczątki podbijania. Zwasalizowanie jakieś afrykańskiego kraiku i wchloniecie go bez uzycia annex button. W dalszej kolejności było podbicie Hedjazu, zwasalizowanie Najdu i wchłonięcie go. Z Półwyspu Arabskiego został już tylko Najd co raczej problemu nie będzie stanowić.
    4. Idee każdy może zauważyć jaką wziąłem na początku. Otóż został wzięty trade. Całkowite zacofanie dip techa w celu sięgania jak największych korzyści z handlu.
    5.Jeżeli ktokolwiek myśli że Sułtan turecki oraz Sułtan mamelucki mają sojusz to muszę rozczarować. Podpisana została głównie umowa o spokoju na granicach ( co wcale nie oznacza że w przyszłości nie będziemy walczyć ze sobą )
     
  14. Takeru

    Takeru Nowy

    [​IMG]

    Jego Katolicka Mość, Król Kastylii, Król Aragonii, Król Leónu, Neapolu, Nawarry, Toledo oraz Granady. Pan Wysp i Lądów Morza Oceanicznego. Wierny sojusznik Króla Portugalii oraz obrońca jedynej słusznej wiary, którą jest chrześcijaństwo. Wyzwoliciel ziem iberyjskich spod jarzma Francji, która bez najmniejszego zawahania oddała ziemie należące wcześniej do Królestwa Nawarry do Kastylii przemówić pragnie do wszystkich Królestw europejskich.

    Mimo wielu lat względnego pokoju, Europejskie ziemie nasiąkły krwią ludzi walczących w imię swoich Królów. Dwa Królestwa pokazały swoje agresywne zapędy i kosztem Burgundii poszerzyły swoje ziemie oraz wpływy w Europie. Na wschodzie narodził się nowy Hegemon, który już w tej chwili czuje się na tyle silny, by ogłosić tereny aż od Gdańska do Narwy swoją wyłączoną domeną.
    Na półwyspie Iberyjskim doszło do zjednoczenia dwóch znakomitych Królestw oraz przypomnienia o wydartych ziemiach Królestwa Neapolu za sprawą Tureckich statków i francuskich sił lądowych.

    Przy ogromie informacji, które dotarły na dwór Toledo, Król Kastylii ogłasza co następuje :
    Jakakolwiek agresja wobec ziem państw Iberyjskich spotka się ze stanowczą odpowiedzią piechoty wspartej przez huk armat oraz armady panującej wraz z flotami Aragonii oraz Portugalii na wodach całego świata. Król Aragonii przypomniał również Naszej Katolickiej Mości o ziemiach Królestwa Neapolu, które zostały wydarte wraz z królewskimi ziemiami Sycylii. Wzywam Króla Francji o opamiętanie się! Taka agresywna polityka nie będzie akceptowana przez Naszego Władcę, Bożej łaski Króla Kastylii.
    Nie rozumiemy jednocześnie dlaczego Król Polski, Wielki Książę Litwy, suzeren Hospodarstwa Mołdawii i Księstwa Anhaltu nie wspomniał o tych postępowaniach i wytknął jedynie działania swojego sąsiada pozostając ślepym na wydarzenia na zachodzie. Podbój prowincji Królestwa Neapolu, Aragonii oraz Burgundii nie zostanie zapomniane przez Naszego Króla.
     
  15. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    [​IMG]


    W imię Pana amen.


    W odpowiedzi na list Jego królewskiej Mości króla Kastylii.


    Bóg nam świadkiem, że zrobiliśmy wszystko co możliwe aby przyjaźń między naszymi królestwami zachować. Cała rodzina monarchów chrześcijańskich była świadkiem naszych ustępstw. Widziano, że gdy Aragonia legła u stóp Francji ta okazała miłosierdzie by zadośćuczynić dążeniom króla Kastylii. Dumny król Franków zrezygnował z ekspansji na półwyspie iberyjskim opuszczając nie tylko głębiej położone tereny ale również nadgraniczny Roussilion. Słabością naszą jest nie znająca granic dobroć serca, ulegliśmy więc baskijskiemu rycerstwu, które ofiarowało nam koronę Nawarry. Wierzyliśmy, że wzięcie tej niewielkiej prowincji jest niczym w porównaniu z przychylnością jaką okazaliśmy królowi Kastylii w sprawie Aragonii. Ufaliśmy, że zaskarbiliśmy sobie jego wdzięczność a naszemu królestwu zapewniliśmy trwały spokój na południowej granicy.

    Jakież było nasze rozczarowanie gdy w najtrudniejszych chwilach wojny z Burgundczykiem poseł Kastylijski zażądał "sprzedaży" Nawarry. Nie była to nawet prośba, nota dyplomatyczna sporządzona wręcz była w formie polecenia. Nie tego spodziewaliśmy się po monarsze, którego szczerze chcieliśmy uważać za naszego brata. Jednak nawet w owej smutnej chwili nie przestaliśmy szukać usprawiedliwienia dla postępowania naszego sąsiada. Nawarra to właściwie też część Iberii - myśleliśmy - więc nic dziwnego, że Kastylia dążąc do zjednoczenia regionu upomniała się i o tę prowincję. Postanowiliśmy przebaczyć królowi Kastylii ten nietakt i raz jeszcze postąpić po jego myśli przekazując mu prowincję, której tak pragnął. Uznaliśmy, że jest to poświęcenie na które możemy się zdobyć, jeśli jego owocem ma być ocieplenie relacji z władcą królestw Hiszpańskich.

    Niestety, nasza szczodrobliwość i skłonność do ustępstw nie dały oczekiwanych skutków. Widzimy teraz wyraźnie, iż odebrano je jako pokaz słabości. Kastylia zamiast zadowolić się spełnieniem swoich dotychczasowych roszczeń żąda coraz więcej. Nie zaspokoiwszy głodu Aragonią i Nawarrą, kieruje teraz swą chciwość ku przynależnemu nam prawem dziedziczenia królestwu Sycylii jak również tej jego części, którą potocznie zwiemy królestwem Neapolu.

    W obliczu tak bezczelnych uroszczeń nie możemy odpowiedzieć inaczej jak stanowczym uderzeniem pięścią w stół. Dość już mamy poniżających ustępstw, które tylko rozzuchwalają nie znającego granic Kastylijczyka! Próbowaliśmy po dobroci ułożyć serdeczne stosunki z południowym sąsiadem jednak nasza wyciągnięta ręka została odtrącona. Ostrzegamy króla Kastylii, Leonu i Aragonii, że kolejne akty wrogości a nawet dalsze ponawianie pretensji do naszych terenów spotka się ze zdecydowaną reakcją. Gdy wasze ziemie spłyną krwią a po miastach zostaną dymiące zgliszcza - nie miejcie do nas pretensji. Sami to na siebie sprowadzicie rozbudziwszy gniew Francji.

    Wspomnieliśmy już, że dobroć serca jest naszą słabostką. Dajemy wam przeto szansę na uzyskanie naszego przebaczenia. Zrezygnujcie z waszych Sycylijskich fantazji a jesteśmy gotowi puścić wasz list w niepamięć a nawet potwierdzić wasze prawa do prowincji Nawarryjskiej.


    Oby Bóg pozwolił naszym królestwom rozwijać się w pokoju.

    Ludwik XIII de Valois, z łaski Bożej arcychrześcijański król Francji, Nawarry i Sycylii, książę Burgundii, Anjou, Akwitanii etc.
     
    Ostatnia edycja: 28 Kwiecień 2015
  16. Stobek

    Stobek Nowy

    [​IMG]
    Wielki książe Dmitriy VI Rurikovich Władca Całej Rusi, Wielki Książe Moskiewski, Książe Kieva, Vladamiru i Novogrodu, Lord Pskova, Grand Duke Finlandii, Książe Tveru i Permu, Suweren Syberii, Ryazanu, Polotska i ziem pólnocnych, etc etc Ogłasza co następuje:

    Vasyli II rozpoczął proces kolonizacji mroźnych tundr i dzikich stepów pólnocy wyznaczając kierunek ekspansji dla Moskwy. Jego następca Ivan III podbił Novogrod dołączajać go do Wielkiego Księstwa i ustanawiajać graniće ze Skandynawami. Granicę którą poświecił sam Patriarcha Moskiewski i Bóg broń tego który je naruszy.

    Moim celem jest zjednoczenie terenów Rosyjskich. Zniszczę pozostałości mongolskiego imperium. Złota Horda i Kazan znikną z powierzchni ziemi. Koniec z Mongolską dominacją w regionie!

    Nadto chciałbym nadmienić iż głęboko niepokojąca jest sytuacja na zachodzie Europy, wielkie Królestwa prowadzą drogę krwi i ognia, żeby powiększać swoje wpływy. Eskalacja konfliktu wydaje się być nieunikniona, a jednak Proszę władców zachodu, żeby opanowali się w swojej żądzy władzy i modlę się o pokój.

    Wielkie Księstwo Moskiewskie nie ma zamiaru mieszać się w tak dalekie konflikty i prosi się o niewysyłanie dyplomatów i spiskowców. Odmawiam wspierania którejś ze stron zarówno datkami jak i subsydiamii. My Rosjanie wychodzimy z założenia ze najpierw pomóc trzeba sobie, a dopiero innym. Oby Bóg pokazał wam słuszną drogę.

    Podpisano: Wielki Książe Moskiewski Dmitriy VI ​
     
  17. Tiomor

    Tiomor Nowy

    Świat widziany oczami Turka. Z nieznanych powodów, Imperium Ottomańskie dalej nie odkryło istnienia Moskwy i Szwecji...

    [​IMG]
     
  18. Veritas

    Veritas Nowy

    Nie ukrywam ze troche mi glupio, bo bylem bliski zwrotu FRA 2 prowincji i robienia NED. Glupio tez wygladaja te granice, tak pokracznie. No jednak zdobylem to i jeszcze wieksza glupota byloby to oddawac za darmo. Jedyne co mna kierowalo to obawa i strach przed imperialna Francja, w dodatku w sojuszu z ENG. Jak jeszcze zobaczylem ze HAB traci Cesarza, a POL ma pol swiata przerazilem sie. Zobaczylem przyszlosc - mala NED skazana wlasciwie na 2 sasiadow - FRA i ENG i brak jakiejkowiek nadziei gdyz HAB bylby w kleszczach pomiedzy FRA i POL, w dodatku stracil tytul Cesarza. Wiedzialem ile mam armii i ile wystawia wasale, zobaczylem tez 50k wojska sojuszu z ktorym walczyla Francja, juz na starcie wiedzialem ze to wygram, niezaleznie ile FRA mialaby woja. Haba tez wspomoglem dla balansu i nawet gdybysmy mieli mozliwosc wziecia czegos od POL naciskalbym na wp gdyz byla to wojna w obronie Haba. W tej chwili BUR moze wystawic 100k, a pewnie i wiecej. 50k pewnie wasale i sojusznicy. Takze musze trzymac reke na pulsie i bronic balansu.
     
  19. bachuxd

    bachuxd Nowy

    Jeśli chodzi o Tunezję:
    Na starcie sesji wraz z Kastylią i Portugalią wypowiedziałem wojnę Francji. Niestety kompletnie zlekceważiliśmy Andrzeja i byliśmy pewni, że jest wyczerpany ostatnią wojną z Burgundią i nie przewidzieliśmy tego, że będzie wspierany finansowo przez inne kraje. Niestety skończyło się na kilku latach ciężkiej i wyniszczającej wojny, a w rozstrzygającej bitwie kostka (i lepszy generał) była niestety po stronie Andrzeja i przegraliśmy mimo sporej przewagi liczebnej (60k vs. 90k??).

    W międzyczasie w Tunezji wybuchł bunt Berberów i jako, że akurat toczyłem wojnę we Francji, to pozwoliłem na to, żeby buntownicy podbili 3 prowincje a postęp powstania urósł do 80% i dopiero wtedy wróciłem do Afryki, żeby zbić bunty. Okupacja jednej prowincji strasznie się dłuzyła i postanowiłem odpuścić sobie tą ostatnią prowincje i przerzucić wojska do Iberii, żeby móc przejść do kontrofensywy. W momencie wycofania wojsk z tej ostatniej nieszczęsnej prowincji okazało się że buntownicy odnieśli sukces a ja straciłem 1/3 terenu xD Byłem w takim szoku, że na prawdę ciężko mi to w ogóle opisać :D Dopiero później Niah mi wyjaśnił, że w ostatnim patchu występuje bug, który sprawia że w momencie zatrzymania wskaźnika postępu powstania jego liczba spada do 0 (albo coś w tym stylu, nie wiem dokładnie o co chodzi). Także byłem pewien, że po opuszczeniu prowincji nic się nie stanie i po prostu wskaźnik będzie zapełniał się od nowa.

    W tym momencie podbijam Timbuktu i zastanawiam się nad tym, czy je anektować czy może lepiej zamienić w protektorat (pomóżcie plz) ? Państwo pod protektoratem mozna potem anektować tak samo jak wasali ?

    Jeśli chodzi o technologię, to dzięki dobrym władcom i 3 doradcach dość szybko nadrabiam techy inwestując przy tym w idee i wygląda na to, że bardzo wczesna westernizacja jak najbardziej mi się opłaciła.

    Nie tylko :Dziadek:

    @up
    Kabylia jest wasalem Francji, także Andrzej dalej ma jedną prowincję w Tunisie :(
     
  20. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    Ned i tak możesz robić bo gramy na modzie, który nie oddaje prowincji Francji.

    Chyba bronić hegemonii Burgundzkiej. Jak tak patrzę na ten kraj to dochodzę do wniosku, że dobrze paradox robi rozdrabniając ją w najbliższym paczu. Historycznie chyba nie była tak silna jak w EU4 gdzie już na starcie dorównuje Francji. Jak ja w jednej z kampanii grałem Bur to pokonywałem od początku Francję w wojnach Bur,Eng vs Fra, Cas, Por. Dopiero dołączenie Austrii i Węgier po stronie Francji doprowadziło do mojej porażki.

    Łączna suma wsparcia nie przekraczała 500 dukatów. Myślę, ze ta pomoc finansowa nie była kluczowa - nie została przeznaczona na wojsko ale na spłatę długów w terminie. A miałem ich sporo po wojnie z Bur (kilkanaście pożyczek - przesadziłem z używaniem najemników).

    Przez długi czas miałem ją scorowaną i nawracałem misjonarzem. Ale szło to w tempie 0.1 więc w końcu dałem sobie spokój i zrobiłem tam wasala po tym jak się zorientowałem, że anektowaliście Kabylię i mogę ją tam stworzyć.


    Screeny:


    Stan Francji pod koniec 1 sesji, na początku drugiej nastąpił atak Cas, Por i Tunisu.

    [​IMG]

    Wojna była ciężka. Raz przegrałem, potem wróciłem i wyparłem agresora, potem znowu przegrałem i uciekałem aż do Calais, później udała mi się kontrofensywa i zająłem jednego prowa w Pirenejach, później zostałem wyparty i znowu uciekałem do Calais, później tam siedziałem i czekałem, dorekrutowałem trochę najemników, kupiłem mil techa za 60% droższą cenę, zmieniłem oddziały na lepsze i przeszedłem do kontrofensywy, udało mi się odbić swoje prowincje i obsadzić całe Pireneje.


    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]

    [​IMG]


    Francja po wojnie, w pokoju uzyskano Nawarrę, Roussilion i trochę złota ( chyba prawie 300 dukatów):

    [​IMG]

    Francja po ataku Burgundii, widać też szykujące się do wkroczenia wojska Hiszpanii:

    [​IMG]
     
  21. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Słowo organizacyjne:
    Jestem pod wrażeniem sprawności z jaką poszła ta sesja. Nikogo nie wywaliło, nikt nie miał syncha, nie było problemów z dołączeniem. Mieliśmy jednego rehosta, żeby wpuścić perma (Alukart), który się spóźnił (subował Stahp). Ugraliśmy 45 lat, jeśli się nie mylę i jest to według mnie dobry wynik. Okresowo laguje paru graczy, ale da się żyć z tym.

    Teraz parę słów o rozgrywce:
    Na samym początku sesji sojusz iberyjski i Tunezja zaatakowali Francję. Mieliśmy więc wojnę Fra vs Cas, Por, Ara i Tun. Mimo wszystko Andrzej obronił się. Tym razem.

    [​IMG]

    Ja cały czas czekałem na okazję do ataku na Haba. W międzyczasie Hanzę zaatakowała koalicja i hab poszedł jej pomóc. Pod pretekstem wymuszenia wp na Czechach zaatakowałem liczą, na osłabienie haba. Hanza szybko skończyła wojnę z koalicją i hab walczył już tylko ze mną. Wkrótce Hanza dołączyła po stronie haba, aby "spłacić dług" za pomoc z koalicją. Zrobiło się 2v1. W tym momencie wykorzystałem umowy przed sesją i wezwałem do pomocy Ottomana. Ten miał wejść tylko jeśli wojna nie byłaby 1v1. Po stronie Austrii stanął Milan. Mieliśmy więc sytuację 2v3. Po kilku walnych bitwach Hab poszedł na ustępstwa. Zabrałem około 1k golda (z czego połowę musiałem oddać, również na podstawie traktatów z Turkiem) i wyzwoliłem Węgry.

    Na północy wybuchła wojna pomiędzy Szwecją, a Hanzą. Pomimo porażki na morzu Szwecja wygrała.

    [​IMG]

    Później Szwecja zaatakowała Brandenburgię i zwasalizowała ją, wchłonęła Magdeburg.

    Następne, co zapamiętałem, to zawirowania na tronie cesarskim. Najpierw Palatynat, później Hab, później Burgundia (!), znowu Hab i ostatecznie po konwersji Austrii na protestantyzm Palatynat objął tron cesarski i utrzymuje go.

    [​IMG]

    [​IMG]


    Austria po przejściu na protestantyzm nie miała szczęścia:

    [​IMG]

    Tymczasem na zachodzie mogliśmy obserwować upadek Francji i powstanie nowego hegemona:

    [​IMG]

    [​IMG]

    Austria wepchała się w kolejną wojnę na północy, atakując Szwecje i zabierając jej fragment Pomorza.
    Korzystając z koalicji, jaka zrobiła się na haba zaatakowałem raz jeszcze, pragnąc doszczętnie pognębić Haba, aby ten nie stanowił już realnego zagrożenia. Korzystając ze zgody Sejmu, bonusów z Arysto i wester arms trade wbiłem (przepłacając bardzo) 12 mil tech jako pierwszy i tak uzbrojony zaatakowałem.
    Początki były łatwe do przewidzenia. Wszedłem z marszu i wygrałem kilka bitew, nawet w górach.
    Jednak w tym momencie wmieszał się zachodni hegemon, czyli Burgundia. Straciłem w ten sposób przewagę liczebną. Na początku chciałem szybko rozwalić armie wroga, ale nie udało się, zawsze uciekali gdzieś daleko. W końcu porzuciłem armie haba i połową mojej armii ruszyłem na Burgundię, która zniknęła gdzieś na północy HRE. Złapałem stacki Veriego w Westfalii i Bergu. Bitwy wygrane, wróg wycofywał się do Zelandii, już czułem tego anihila w powietrzu. Byłem o kilkanaście dni drogi od Zelandii i stojących tam obitych armii burgundzkich...
    BUM. Pauza. Oczywiście. Veri sobie zapauzował, popatrzył gdzie zdąży uciec i uciekł. Ja grając bez pauzy nie zdążyłem odpowiednio podzielić wojsk, aby zablokować mu odwrót i w efekcie wymknął mi się. Wycofałem się ponownie do oblegania Austrii.
    Hab (również przepłacając) wbił 12 mil tech i czaił się gotowy do ataku. Mimo przewagi liczebnej wroga wygrałem kilka kolejnych bitew, zadając duże straty.
    W okolicach Ostmarku doszło do decydującej bitwy. Do walki stanęło około 80k wojsk Rzeczypospolitej naprzeciwko ponad 120 tysięcznej armii burgundzko-austriackiej. Bitwa w mojej opinii decydująca. Mimo zadawania ogromnych strat (ja trace 120, podczas gdy wrogowie po 1000) przewaga liczebna zrobiła swoje. Pod koniec bitwy walczyło już 47k po obu stronach mniej więcej. Morale na takim samym niskim poziomie, nie wiadomo jak się skończy. Skończyła za nas kostka. W tym decydującym momencie Habowi wypadła 9, a mi 1. Pozamiatane. Na dodatek w tym momencie dołączyły do wojny Włochy. Wycofałem się do Gdańska i zaoferowałem wp. Podpisano go.
    Powiem tak: pomijam kostke, bo na nią nie miałem wpływu. Wygrałbym wojnę, gdyby nie pauzy Veriego. Ta pauza uratowała mu armię i wygrała dla nich wojnę. Ani Jaksa, ani ja nie użyliśmy pauzy ani raz.
    Efekty wojny: Polska i Austria dysponują najlepszymi (najnowocześniejszymi) armiami świata w chwili obecnej. Hab zainwestował w manpower (quantity), podczas gdy ja kończę wbijać narodowe i niedługo będę dysponował najlepszą jakościowo armią na świecie.

    Sama Polska jest już zjednoczona - wchłonąłem wszystko: Litwę, Anhalt i Mołdawię. Moja pozycja na wschodzie Europy jest silna, ale hegemon burgundzki ustawia wszystkich jak chce i nie wiem, czy moja pozycja mi coś daje tak naprawdę.
     
  22. Takeru

    Takeru Nowy

    Europa widziana oczami Hiszpanii. Z nieznanych przyczyn nie widzimy wielkiego napisu Moskwa, ani ich ziem na wschód od stolicy...

    [​IMG]
     
  23. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    [​IMG]


    W imię Pana Amen,


    Cała Europa zamarła z przerażenia na wieść o gwałcie zadanym dzielnemu królestwu Francji. Po upadku autorytetu Cesarza Rzymskiego to na najstarszej córce Kościoła spoczywa obowiązek przewodzenia rodzinie monarchów chrześcijańskich. Kreślimy więc tych kilka słów celem dodania otuchy naszym strwożonym kuzynom.


    W poprzednim liście obiecywaliśmy, że Kastylijskie ziemie "spłyną krwią" a miejsce miast zajmą "dymiące zgliszcza". Tak też się stało. Mimo, często dwukrotnej, przewagi sił wroga odnieśliśmy wspaniałe zwycięstwo. Było to możliwe dzięki heroizmowi francuskiego rycerstwa i Bożej przychylności dla słusznej sprawy. Król Kastylii splugawił się wchodząc w sojusz z saracenami. Czyżby zapomniał o trudzie rekonkwisty i o cierpieniach jakich wcześniej doznała Hiszpania pod butem arabów? Teraz pluje w twarz swoim przodkom ponownie umożliwiając muzułmańskiemu żołdactwu deptanie ziemi Hiszpańskiej, która wszak dopiero wówczas prawdziwie rozkwitła, gdy została podlana krwią chrześcijańskich męczenników i pobożnych rycerzy.

    Obecny kierunek polityki królestw Hiszpańskich prowadzi je do zguby. Miast szerzyć świętą wiarę na nowo odkrytych terytoriach za oceanem tudzież kontynuować rekonkwistę w Afryce, obrali sobie za cel wyzucie Francji z prawnie jej należnych krain Sycylii i Nawarry. Dziejową misją królestw Hiszpańskich jest walka z niewiernymi i szerzenie chrześcijaństwa. Wiara w Boską sprawiedliwość każe nam sądzić, że tego typu sprzeniewierzenie się posłannictwu ściągnie na Iberię tylko same nieszczęścia.

    Burgundia wyrasta na główne zagrożenie nie tylko dla Francji ale również dla Austrii, Hanzy i Polski. Po wymarciu bocznej linii Walezjuszy kraj ten powinien był powrócić pod panowanie głównej linii a po jej wymarciu pod jej legalnych sukcesorów z dynastii Podiebradów. Niestety obecnie panujący w Burgundii uzurpatorzy nie tylko odmawiają należnych nam praw ale również kontynuują krwawe wydzieranie nam kolejnych ziem korony Francuskiej. Wzywamy wszystkich monarchów europejskich by przeciwstawili się tej nieprawości i dopomogli w powrocie zbuntowanych prowincji do naszego królestwa.

    Haniebny atak Hiszpanii na szukające schronienia w Bearn wojska Francuskie nie powinien pozostawiać złudzeń co do moralności władcy królestw Hiszpańskich. Zachował się on na podobieństwo hieny lub sępa, którym to stworom najlepiej smakuje padlina. Sam papież słusznie wykluczył króla Hiszpanii ze wspólnoty chrześcijańskiej.

    Musieliśmy ustąpić z Nawarry, Rousillion i Sycylii. Nie bójcie się jednak! Chociaż chmury przysłoniły słońce świecące dotychczas nad naszym królestwem a rycerz jak i prosty chłop z jednaką trwogą patrzą w przyszłość to możemy was zapewnić, że siły ciemności jeszcze nie wygrały! Odeprzemy dalsze napaści na nasze królestwo, które w obliczu zalewającej Europę nieprawości, zdaje się być jednym z nielicznych bastionów moralności chrześcijańskiej.


    Modlimy się o zwycięstwo naszej słusznej sprawy i pognębienie nieprzyjaciół Kościoła Świętego,


    Z łaski Bożej arcychrześcijański król Francji, Nawarry i Sycylii, książę Burgundii, Anjou, Akwitanii etc.
     
    Ostatnia edycja: 28 Kwiecień 2015
  24. Veritas

    Veritas Nowy

    [​IMG]


    Król Burgundii niestety ubolewa nad tytułowaniem się władców Francji, książętami burgundzkimi. Jest to napewno jeden z cierni dzielących oba wspaniałe chrześcijańskie narody.​
     
  25. Stobek

    Stobek Nowy

    Nie mam ładniejszych map ale lepszy ryc niż nic:

    Europa 1541:
    [​IMG]
    Religia 1541:
    [​IMG]
    Kolonie 1536:
    [​IMG]
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie