Flagrante bello - MP AAR

Temat na forum 'EU IV - AAR-y' rozpoczęty przez Tulev, 15 Kwiecień 2015.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. bachuxd

    bachuxd Nowy

    Oj przegiełeś IMO z tymi epitetami i to zdrowo :D
     
  2. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    My, Jogaiła I Wiśniowiecki, absolut, samowładca, Pierwszy spośród uczniów Lutra, Tarcza Chrześcijan, z Bożej łaski Król Polski, Wielki Książę Litwy, Kniaź Rusi Kijowskiej, Książę Transylwanii, Prus, Śląska, Estonii, Hospodar Mołdawii:

    Sejm był organem, który znacząco hamował udział Rzeczypospolitej w polityce międzynarodowej. Najpierw układ z Habsburgami, który nie dość, że złamany przez drugą stronę, to podpisany był w najgorszym z momentów. Później porzucenie braci z Pragi na żer austriackim sępom. Hańba! Wraz z nową dynastią, moją dynastą, obejmującą tron Polski kończy się era bierności.

    Oto bowiem Austriak po raz kolejny wyciąga swoje chciwe łapska fabrykując roszczenia do naszych prowincji. Okazuje się, że nawet Turcy Osmańscy maja więcej honoru, niż potomkowie byłych cesarzy rzymskich - że też nadeszły czasy, gdy słowo poganina bardziej wiarygodnym się stało, niż słowo brata w wierze.
    Oto w Warszawie pojawiają się posłowie burgundzcy, którzy chcą naszej przychylności dla aneksji Francji - aż chciało by się zakrzyknąć w tym momencie wzorem dawnej szlachty polskiej: Liberum veto!. Ani ja, ani mój bratanek Fryderyk nie poprzemy tak haniebnego czynu ze strony uzurpatora, który zasiadł na tronie cesarskim.

    Z miejsca tego deklarujemy także przyjaźń wobec Caratu - wielkiego kolonizatora Wschodu. W Kijowie będąc wiele razy spotykałem się z Rusinami, którzy utrzymują kontakty z kupcami z Moskwy, czy Nowogrodu. Podobno Rosjanie są narodem bitnym i honornym. I chociaż heretycy, są to przecież bracia Słowianie! Rurykowicze już nie raz czynili gesty dobrej woli w stronę Warszawy - zostało to zapamiętane.

    Martwi nas wielce sytuacja sąsiada naszego przez morze, mianowicie Szwecji. Oto bowiem po udanym zajęciu Settina, Szczecinem w Polsce zwanym, i osiedleniu tam swoich poddanych doznał srogiej porażki, gdy przeważające wojska austriackie wkroczyły na te tereny i wyrwały je z władania szwedzkiego. Po raz kolejny widać tutaj nieudolność Sejmu, który winien wici rozesłać i ruszyć zbrojnie z odsieczą! Zamiast tego panowie posłowie siadywali na salonach, gdzie jeno raportów od szpiegów swych wysłuchiwali.
    Natomiast Związek Hanzeatycki zamiast dokonać próby interwencji to jeszcze zastraszon wojska agresora do Skandynawii wpuścił - hańba! Rozumiem, że hansatag bywa niekompetentny, ale wszak syndyk znaczną władzę posiada i winien on jest sytuacji zaistniałej na równi z Sejmem, bowiem biernością jednaką się wykazali.

    Jedno dobre Sejm poczynił - oto bowiem na każdej niemalże granicy Rzeczypospolitej osiedleni zostali Polacy, wierni Koronie. Jakikolwiek agresor nawet jeśli wygra wojną i zajmie nasz ziemie będzie musiał stawić czoło nie tylko lokalnej szlachcie, która utrudni mu uprawomocnienie swego podboju, ale także przeciw niemu staną mieszkańcy miast i wsi, którzy lojalni wobec nas są.

    Wrogowie Polski! Przetrząśnijcie swe pałacyki, nie znacie bowiem dnia, ni godziny, gdy szpiedzy polscy sprawdzają ruchy waszych wojsk, szerzą niezadowolenie wśród mas, przekazują pieniądze buntownikom, lub oczerniają was na dworach sąsiedzkich.

    Niech postronni zawżdy wiedzą, że przeciwko Dominium Iberyjskiemu, Hiszpanią takoż zwanym, ani ja, ani zapewne mój najdroższy bratanek Fryderyk, nie wystąpimy. Nawet pomimo doszczętnego rozbicia Królestwa Angielskiego i sprowadzeniu go aż do bankructwa. Winę za pozwolenia na takąż sytuację ponoszą wyłącznie kraje zachodu, Polsce zatem nic do nich. I chociaż tak samo nic nam do sytuacji Królestwa Neapolu to radzi jesteśmy, że sytuację polubownie załatwiono, krwi wiele nie przelawszy.

    Amen
     
  3. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Kolejna sesja za nami. Mimo licznych wojen udało nam się dograć do 1657 roku [​IMG]
    Początek niewiele różnił się od innych. Burgundia zaatakowała 2 razy Francję sukcesywnie dokonując planu aneksji.
    Na wschodzie, przez Rosję, Hindustan i Mughala rozbierany jest Ming. Turcja atakuje Mughala korzystając z tego, że ten okupuje daleki Ming.
    I wtedy powoli zaczyna się akcja...
    Oto bowiem Włochy w sojuszu z Austrią dokonują agresji na Turcję. Mimo, że tej sytuacji traktaty obronne pomiędzy blokiem wschodnim nie uwzględniały, to jednak Rzeczypospolita i Szwecja ruszają by wziąć udział w wojnie.
    Niestety przez własne niedopatrzenie Turcja była z góry skazana na porażkę, gdyż Rosja, która była jednym z członków paktu obronnego, była ustawiona jako rywal Turcji i nie można było wziąć sojuszu.
    Wojsk wroga było zwyczajnie za dużo 264k Haba i 100k Włoch. Ponieśliśmy sromotną klęskę. Turcja utraciła Węgry i zachodni brzeg Grecji.
    W tym momencie nastąpił przełom.

    Z jakiegoś powodu Burgundia atakuje Austrie! (istnieją różne teorie z jakiego powodu, ja osobiście stawiam, że wreszcie się obudził, że taki blob niszczy trochę gre... no i hab zaczynał być zagrożeniem :p )

    Hab wzywa świat zachodni do obrony. Francja, Hiszpania i Włochy stają po jego stronie. Anglia i Portugalia pozostają bierne ze względu na obecność AI. W chwili obecnej na Francji został już wymuszony pokój. Najprawdopodobniej Habowi pomoże jeszcze Portugalia, ale Anglia pozostaje wielką niewiadomą.
    Ciekawy fakt: przed atakiem na Austrię okienko wrogów Burgundii było tak zapełnione, że tarcze państw, które uznają ją za rywala zaczynały się już pokrywać. W chwili obecnej zostały już tylko 4, a może będą nawet 3, jeżeli Volv (Eng) postanowi wykorzystać moment i upomnieć się o kolonie w Amerykach, stając po stronie Burgundii.

    Blok wschodni, czyli Szwecja, Rosja, Polska i Turcja nie miesza się. No może nie całkowicie - Turcja wypowiedziała wojnę Włochom, ale osobną i chce mu zabrać to, co stracił w Grecji. Nie bierze udziału w bitwach.

    Jedna z ciekawszych sesji i myślę, że na chwilę obecną Veri robi bardzo dobrze, jeśli chodzi o balans w kampanii i sens jej istnienia dalej.
     
  4. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    Jeszcze dwie wojny z Bur i by Francji nie było już na kontynencie. Dziwiło mnie, że Hab pozwala na taki rozrost Burgundii i już myślałem, że nie mam co liczyć na zmianę sytuacji międzynarodowej a tutaj takie zaskoczenie. Sam hegemon Burgundzki ratuje sytuację w Europie atakując swojego dotychczasowego sojusznika. Wreszcie jest jakaś wyrównana walka czego nie można było powiedzieć o moich ostatnich wojnach z Bur (50-70tys. Francuzów przeciwko 300tys. burgundczyków). Szkoda, że odpadłem z wojny. Burgundia miała już dostęp do morza śródziemnego i w czasie wojny zdołała obsadzić przejścia przez co mocno utrudniała przerzucanie armii. Po długim oblężeniu padł posiadający marchię Paryż a kilka innych prowincji zostało podbitych szturmami. Nie mogłem liczyć na wsparcie reszty wojsk koalicji na froncie francuskim a sam nie byłem w stanie odbić swoich prowincji. Umożliwiło to Veriemu wysyłanie mi stabhitów. Musiałem się zgodzić płacąc mu astronomiczną, jak na możliwości mojego malutkiego państewka, sumę ok 1200 dukatów.
     
  5. Tiomor

    Tiomor Nowy

    Moja wojna z Mughalem to porażka była niestety na całej linii. Razem z Hindustanem mieli ze 2-3 krotną przewagę liczebną, a jakiś chory permanentny brak genków w moim państwie tez nie pomaga. Ze dwie monsturalne bitwy w których brało po 400k wojska wygrałem, spore straty zadałem, ale koniec końców pewnie żaden z nich tego nie odczuł. Mimo, że miałem jeszcze jakieś 250k MP to nie było sensu walczyć.

    Z mojej strony to trochę takie GG w tym momencie, bo czuje się jak francja w sąsiedztwie Burgundii :<. Mughal z hindustanem zjedzą mnie bez problemu, Rosję zresztą również. Prawdę mówiąc we dwóch zjedli by chyba każdego :D
     
  6. Tiomor

    Tiomor Nowy

    No ale wiele się nie działo.

    Bur vs. Fra/Spa (szybka wojna)
    Mughal/Hindustan vs. Ottoman/przez chwile Mameluk (wyglądało to mniej wiecej tak jakby chiny najechały Luxemburg pod względem liczebności :D, bardzo kosztowna dla mnie pod względem strat)
    Hab/Ita vs. Ottoman/Pol/Swe (szybki wpierdziel, a raczej brak szans na wygranie tej wojny biorąc pod uwagę olbrzymią przewagą liczebną haba nad nami, bardzo kosztowna dla mnie pod względem strat)
    Swe vs. Hanza (wygrana SWE, w ogóle nie zarejestrowałem faktu, że sie toczyła)
    I aktualnie
    Bur vs. Zachód (wychodzi na to, że Bur wygra :D)
    Ottoman vs. Włochy (też chyba wygram, a później będę się użerał z atakami Haba i Ita)

    Mughal ma już 1/3 Chin, Hindustan też spory kawałek i wchodzi w Indochiny.
     
  7. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Khem, khem
    Skończyliśmy w 1657 :p To byłaby hańba, gdybyśmy ugrali tylko 14-16 lat na jednej sesji (bo poprzednią skończyliśmy jakoś 1612-1614 chyba. [​IMG]

    @Fall - Naczelny kronikarz forum, czyli Andrzej nie ma weny chyba w tej kampanii. W sumie trudno mu się dziwić. Stobek i ja staramy się wrzucać jakieś opisy, ale naprawdę nie dzieje się dużo. Przynajmniej nie u nas. Większość uwagi sceny naszej eu4 przykuwał temat "El dorado Gate"...
    Szybka wojna ita,hab - oe, pol, swe; gdzie zostaliśmy zmieceni przez przewagę liczebną haba.
    Dużo dzieje się na zachodzie, ale niestety Xeno, Veri, Arris czy Take (no Take cośtam wrzuca przynajmniej do dyplo) raczej nie tworzą opisów.

    Dzisiaj późnym popołudniem może postaram się coś wrzucić. I na temat wojny burgundzkiej i o tym, co się działo u nas.

    Co do opisu Tiomora - Bur niekoniecznie wygrywa, jak dla mnie to mają tam delikatny status quo. Bur trzyma cel wojny i ma z tej racji +25vp, a ogólny wynik wojny jest tylko +19vp dla Bur... Zrzucić komandosów na Berg (cel wojny), odbić i koalicja jest 25vp do przodu ;) A łącznie mają do zdobycia aż 50 przecież!
     
  8. Stobek

    Stobek Nowy

    Parę mapek:
    Polityczna:
    Hesse itp to chyba wasale Burgundii
    Yeren i Mongolia to wasale Rosji. Rosja jest w stanie wojny z Oriatem.
    Burgundia walczy przeciw Hiszpani, Włochom i Austrii.
    Turcja zaatakowała Włochy.
    [​IMG]
    [​IMG]


    RELIGIA:
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  9. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Ze względu na brak screenów będzie niewiele dat :(

    Z kronik polskich:

    W wieku 46 lat zmarł Fryderyk Wiśniowiecki, bratanek Jogaiły Wiśniowieckiego. Przez długi czas dwie związane mariażem dynastie - Rurykowicze i Wiśniowieccy byli bez dziedzica. W końcu Król Polski zalegalizował jednego ze swych licznych bękartów, Augusta Wiśniowieckiego, któren obecnie władzę sprawuje. Wcześniej jeszcze car namaścił jednego ze swych wnuków na dziedzica.
    Jogaiła I Wiśniowiecki opuścił ten padół łez, gdy młody August liczył sobie zaledwie 15 wiosen. Młody król okazał się bardziej administratorem (5 adm), niż wojownikiem, jakiego potrzebowała w tym czasie Polska (0 mil). Poczynił on jednak ważkie działania, porzucając nazwę "Rzeczypospolita" i powracając do "Korony" której używano przed czasami elekcyjnymi. Tak oto zerwano ostatnie więzi z czasami elekcyjnymi.

    Niedługo po wstąpieniu na tron młodego Wiśniowieckiego zdarzyła się rzecz niesłychana - oto Włoch, Habsburga mając za sojusznika, Ottomana atakuje. Na dworze w Warszawie rychło pojawili się dyplomaci tureccy żądając uhonorowania paktu obronnego przeciwko Austrii, który zawarł jeszcze Jogaiła. Ambasador Szwecji oświadczył, że wojsko szwedzkie gotowe jest aby iść przeciwko Habsburgom. Nawet brodaty bojar rosyjski, pełniący funkcję przedstawiciela cara w Warszawie, zaoferował pomoc Imperium Rosyjskiego.

    Młodym Augustem targały rozterki. Wszak pakt był przeciwko Austrii, tymczasem to Włosi wypowiedzieli wojnę. Dodatkowo oficjalna propaganda w Turcji uniemożliwiała sojusz turecko-rosyjski (oe uznaje rus jako rywala). Na domiar wszystkiego na wschodniej granicy ottomańskiej także trwała wojna z hordami barbarzyńców Hindustanu i Mughala. Poseł turecki obrażon śmiertelnie na takie wahania władcy Korony opuścił pałac warszawski.

    Dowódcy nie czekając na rozkazy króla wydali rozkaz mobilizacji armii i przesunięcia ich na wschód. Podobnie armia szwedzka była już w okolicach Lublina. I chociaż byłby młody August w prawie, odmawiając dołączenia do tej wojny, to nie poczynił tego. Gdy armia ottomańska stanęła na Bałkanach Korona i Szwecja dołączyły do wojny.

    Przewaga wroga była miażdżąca. Sama Austria posiadała 264 tysiące siepaczy i najemników, a jej skarbiec stale zasilały daniny płynące z Lubeki. Do tego doliczyć należy 100 tysięcy wojsk włoskich. Wojska Korony wzięły udział tylko w jednej bitwie, na terenach Transylwanii starło się 100 tysięcy żołnierzy polskich i 140 tysięcy Austriaków. Mimo zdyscyplinowania armii polskiej (dyscyplina 125) i zadawania wrogowi ogromnych strat ilość zrobiła swoje. Pod koniec bitwy obie armie liczyły sobie po 70 tysięcy żołnierzy. I chociaż dowództwo chciało walczyć do końca, to szpiedzy przynieśli informacje, że kolejne 40 tysięcy najemników na usługach Habsburgów zmierza w stronę bitwy. Podjęto decyzję o wycofaniu się do Gdańska, gdzie miano dokonać przegrupowania.

    Tymczasem na Bałkanach starli się Szwedzi i Turcy naprzeciwko Włochów i drugiej części Austriaków. I po raz kolejny przewaga liczebna dała zwycięstwo agresorom.
    Turecka część Węgier była już pod okupacją Austrii, podobnie jak zachodnia Grecja. Na domiar złego wróg w przeważającej liczbie rozpoczął oblężenie twierdz polskich. Widząc to wywarto nacisk na Stambuł. Turcja, a wraz z nią Szwecja i Korona uznały porażkę. Austria zyskała tureckie Węgry, a Włochy zachodnie wybrzeże Adriatyku i Grecji.

    Na zachodzie zakończył się kolejny najazd burgundzki na Francję przynosząc zyski terytorialne agresorowi. W tym momencie zdawać by się mogło, że sytuacja w Europie jasną się stała - Austria trzyma pod butem wschód, natomiast Burgundia zachód. Jednak Burgundii nie w smak było dzielić się potęgą. I tak jak przed wieloma laty powstrzymano marsz Polski po mocarstwowość, tak teraz Burgundczyk zaatakował Austrię. Błyskawicznie po stronie Habsburga stanęły Włochy, a w parę miesięcy później Hiszpanie i Francuzi.
    Natomiast w Warszawie zrobiono coś, co wywołało niejako oburzenie na zachodzie - oto oficjalnie rozpoczęto odbudowę ambasady burgundzkiej. Podobnie postąpili Szwedzi, Rosjanie i Turcy. Wszystkie te cztery państwa jeszcze niedawno uznawały Burgundię za wroga, a teraz wykreślono ją z tej pozycji.

    W międzyczasie August Wiśniowiecki poczynił starania, aby przedłużyć linię królewską. Królowa powiła dziecko, które ochrzczono imionami Jan Albert. Jednak mówi się, że ktoś nieprzychylny królowi sprawił, że nie podwiązano wystarczająco szybko pępowiny i dziecko doznało trwałego urazu na umyśle (1/1/2).

    Wojna na zachodzie trwa. Szpiedzy polscy dostarczają co miesiąc świeżych informacji Augustowi. Korzystając z okazji w Austrii głowę podnoszą uciśnione nacje - Węgrzy, Saksończycy, Niemcy z północy - i doprowadzają do buntów.
    Konflikt toczy się zmiennymi torami. Raz Burgundia dominuje i ma inicjatywę, raz Austria i jej sojusznicy. Także w Burgundii dochodzi do wystąpień rebeliantów chcących powrotu ziem francuskich do Francji. Rozeźlony Cesarz wprowadza we własnej domenie wzorem Polski monarchię absolutną (jako drugi kraj w Europie), miażdży Francję i wymusza na niej pokój zabierając jako trybut wojenny ponad 1000 sztuk złota.

    W międzyczasie wschód nie do końca śpi. Oto najpierw Szwecja, po uprzednim upewnieniu się w Warszawie o braku obrony Hanzy przez Koronę dokonuje agresji na Ligę. Po niedługim czasie pod wpływem wojskowych to samo robi Polska. Nie stoczywszy ani jednej bitwy Hanza akceptuje warunki polskie - 500 dukatów w złocie i anulowanie traktatów między Ligą, a Austrią na 10 lat. Szwecja stoczyła kilka bitew i mimo przewagi liczebnej Hanzy wyszła zwycięsko z wojny. Liga straciła kilka prowincji w północnych Niemczech, miedzy innymi Pomorze Przednie (zwane także Vorpomerren), Meklemburgię i Holsztyn.
    O swoje ziemie upomniał się także Ottoman - dokonał najazdu na ziemie włoskie w Grecji, zatopił flotę handlową wroga i przerzucił wojska do Neapolu i w okolice Rzymu.

    Po długich rządach pod namiestnictwem (na eng i por było AI) powrócić mają do władzy (podobno) królowie Anglii i Portugalii. Wielu przewiduje, że mogą oni mieć decydujący głos w konflikcie na zachodzie.

    Rosja, Korona i Szwecja czekają. Obserwują. Rozbudowują armię i gospodarkę. Czy dołączą do wojny na zachodzie? Czy może żaden z biorących udział w tym konflikcie nie będzie zabiegał o ich pomoc?
    Jaką rolę odegra Anglia? Czy zapragnie rewanżu na Hiszpanie i zechce odzyskać kolonie w Nowym Świecie?
    Czy Portugalia podporządkuje się dominacji hiszpańskiej, czy może sięgnie po niezależność, korzystając z okazji?

    Na chwili obecnej na froncie burgundzkim panuje delikatne status quo. Dosłownie perę miesięcy temu zakończyła się wielka bitwa w górach Owernii, w której Burgundia odniosła zwycięstwo, rozgromiwszy armię koalicji...
     
  10. Stobek

    Stobek Nowy

    Cała Rosja płakała gdy umarł syn starego władcy Dmitriy w 1620, tym bardziej iż panujący Tsar

    Dmitri VIII miał 71 lat i żadnych innych potomków.
    [​IMG]

    Żałoba narodowa na szczęście nie trwała długo. Budowa wielkiej świątyni w Moskwie tak ucieszyła Boga, że dla 72letniego władcy narodził sie nowy zdrowy syn Fyodor.
    [​IMG]

    Tsar zlecił wykonanie aktualnej (1623) mapy Europy:
    [​IMG]

    w 1623 roku Tsar Dimitri VIII zwany Żelaznym (ze względu na liczne wybudowane manufaktury metali cięższych, jego siłę i żywotność a także inwestycje w armię i wojskową infrastrukturę) zmarł z naturalnych powodów w wieku 73 lat. Rosjanie płakali 3 dni bez przerwy, a władza trafiła w ręce rady regencyjnej, która dokończyła ostatni

    akt woli Tsara czyli podbój Oriatu.
    [​IMG]

    Po 14 latach w 1637 młody Fyodor II Rurikovich został nominowany Tsarem całej Rosji.
    [​IMG]

    Jedną z jego pierwszej decyzji było ustanowienie podległego Rosji państwa Mongolskiego, które zostanie użyte jako narzędzie do dalszych podbojów azjatyckich.

    W tym samym roku Austria i Włochy dokonały napaści na Turka, który o dziwo widzi w Rosji rywala a nie sojusznika, a szkoda gdyż ochotnicy w całym kraju zgłaszali się do walki z Austriakiem. Zamiast Rosji dla Turcji przyszły na pomoc Polska i Szwecja. W kronikach widnieje zapis o jedynej wartej w zmiance w tej wojnie bitwie pod Bihare, która przy wyrównanej walce została wygrana przez siły Austriacko-Włoskie.
    [​IMG]

    w 1641 Tsar Fyodor II został pobłogosławiony synem Pyotrem.
    [​IMG]

    Od początku swojego panowania Fyodor prowadził naprzemiennie wojny z Mingiem, Koreą i Oriatem. Żadne z nich nie stanowiło wyzwania dla doborowej armi Rosyjskiej i przywództwu Tsara.
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]


    Z ważnych wydarzeń należy dopisać założenie Rosyjskiej Wschodnioindyjskiej kompanii handlowej.
    [​IMG]


    W roku pańskim 1657 Tsar Fyodor II kończy podbijanie Oriatu i planuje...
     
  11. Stobek

    Stobek Nowy

    [​IMG]

    i kultorowa:
    [​IMG]

    Świat i Europa:
    Yeren, Mongolia, Yarkand - wasale Rosji
    [​IMG]
     
  12. bachuxd

    bachuxd Nowy

    No po 250 latach simu i bicia AI udało mi się stworzyć ładnie wyglądające państwo :D Z tymi wszystkimi prowincjami mam 100 force limit, także zaraz po Hanzie jestem chyba najsłabszym krajem w tej kampanii.

    Ogólnie strasznie nudna ta Tunezja... Potrzeba 200 lat simu, żeby stworzyć jakieś sensowne państwo i wystawić 100k armii xD Ale przynajmniej następna sesja zapowiada cię ciekawie, ze względu na to, że Italia zgłasza pretensje do Aleksandrii i nawet nie ma takiej opcji, żeby Tunezja na to pozwoliła.
     
  13. Stobek

    Stobek Nowy

    Ja jestem niezadowolony ze swoich dwóch ostatnich sesji. Miałem walczyć juz prawie imperialistyczną Rosją a nadal simuje...
    Niektórzy zarzucają mi wieczny sojusz z Polską i Szwecją a także dziwią się, że nie prowadzę wojny na wschodzie, więc po kolei opisze jak to wygląda a każdy wyciągnie wnioski sam:

    Szwecja - Na starcie gry zgodziła sie oddać mi Neve i Finlandię co zapewniło obiecany pokój na granicach na początku. Teraz mój ewentualny atak na Szwecję zniszczył by te państwo prowadzące cięzkie boje z Austrią i Hanzą.
    Zysk- prawie żaden, pare biednych prowincji o innej kulturze, religii z dużym nacjonalizmem. minusy-: Zniszczenie gracza, rozbiórka państwa
    Czy to wieczny sojusz?: Raz Swe pożyczyło mi 1k dukatów, ja raz mu 1k. Wziąłem udział w JEDNEJ jego wojnie (ostatniej Bur-Aus o ratowanie Anglii i osłabienie Haba, którą opiszę później oddzielnie jak nikt tego nie zrobi)
    plusy wojny: łatwe zwycięstwo , minusy: łatwe zwycięstwo, upadek gracza i kraju

    Polska - Tego planowałem bić od początku. Niestety lucky nation na Litwie i szybki rozrost uniemożliwił jakiekolwiek starcie 1on1, a wszyscy sojusznicy podchodzili do sprawy ataku jak pies do jeża włącznie z Austrią. Potem nastapiła dominacja Aus-Bur i żeby zachować balans nie mogłem osłabiać PL. Koniec końców Polska zatrzymała się w rozwoju terytorialnym, wysiedliła Rosjan (cała kultura w kraju to Polska) i razem z arystokracją stanowi cieżki i niestrawny orzech do zgryzienia. Osłabienie jej wykorzystałaby Austria, która i tak zaczęła hegemonizacje środkowej Europy. Dopiero teraz sytuacja się troche zbalansowała na zachodzie.
    plusy wojny: wyrównana interesująca walka 1na1, minus: drogie prowy do zdobycia, utrata sojusznika przeciwko Mughalowi, zaburzenie balansu na zachodzie

    Turcja - podobny problem jak z Polską. Przez większość gry nie do pokonania dla mnie 1na1. Midgame sojusznik do walki z Mughalem, ale juz w poprzedniej sesji powinienem był walczyć o Kazachstan(ew. w tej). Oferowałem pomoc do walki z Mughalem gdy zaczął przegrywać ale ją odrzucił, gdyż nie odda mi żadnej prowincji ani nie ma złota, żeby się dzielić. Czasem trzeba coś stracić, żeby coś zyskać ale niektórzy są uparci i wolą walczyć na 3 fronty:>. Do tego dochodzi defetyzm gracza, który jedną sesje przesimował a przez 2 mówi jak to nie ma szans i że jest po nim. Ogarnij się! :]
    plusy wojny: interesująca wojna, naturalny i osiągalny cel wojny: Kazachstan, minus: jego przegrana oznacza quit gracza, podział Turcji i hegemonie Mughala.


    Mughal - Od początku próbował się ze mną ułożyć, żeby osiągnąć swoje cele. Nie jest zainteresowany Syberią stawia bardziej ambitnie - najpierw Indie, a teraz zachód. Ma aktywne dyplo i wie jak przekupić potencjalnego wroga, mimo to obroniłem przed nim Indię i powiększyłem jego kosztem swoją strefę wpływów. Za niewtrącanie się w wojny zgodził sie oddać część ziem i nie tylko. Wcześniej miał arystokracje co dodatkowo odrzucało mnie przed sojuszem z Tur przeciwko niemu. Ma słabą infrastrukturę nie wiem skąd bierze złoto na wojsko.
    plusy wojny: challenge i walka o hegemonię w Azji, dużo ciekawych terenów do zdobycia minusy: ma za silne wojsko(tona disc.) i wsparcie Hindustanu, ma dobre dyplo, mamy przyjazne relacje i sensowny zyskowny dla mnie układ, przegrana może spowodować upadek Rosji.(jest zawzięty, mściwy i potężny)



    Podsumowując nie jestem zadowolony z tego co się działo. Dwa razy ingerowałem na zachodzie, dzięki czemu żyją zarówno Anglia jak i Francja a Aus i Bur są słabsze niż były - to plus. Niezadowolenie moje wynika z faktu iż kiedy walczę o balans w Europie to nie robię nic w Azji. Irytuje mnie moja neutralność wobec Mughala i Turcji.
    Miałem grać bardziej klimatycznie i prostolinijnie a jestem jak sparaliżowany. Powinienem ustawić rywala Turcję i mughala i sie tłuc. Pół miliona manpowera stoi nieruszane.
    Brak mi funduszy mimo tego, że cały północny handel Azjatycki jest mój. Moge wystawić maks 250k armii.

    Prawdziwy i najniebezpieczniejszy sojusz w grze to teraz Hindustan i Mughal. Hindustan poszedł mocno w handel zarabia tonę dukatów. Obaj mają quantity (Hindustan ma TRZY MILITARY

    IDEE i to wymaksowane na 2 zwykłe - ktoś nieczytał zasad). Łącznie mają z pół miliona wojska b.dobrej jakości z b.dobrymi generałami.
     
  14. Niah

    Niah Nowy

    Za oddanie czegoś co i tak nie było moje zapewniłem sobie na starcie dobre relacje z Moskwą. Mógłbym po wojnie Moskwy z Nowogrodem, zaatakować tego drugiego, ale miałem inny plan. Chciałem mieć dobre relacje z Moskwą (na tyle dobre żeby nie dawał przemarszu Polsce :D ), neutralne z Polską, tym bardziej, że i tak plan ataku na Polskę przez Moskwę i mnie w momencie wojny Polski z Austrią był zbyt ryzykowny, a przypuszczalna wygrana to zysk kilku prowek. Dla Polski utrata kilku prowek to tyle co nic, a spowodowałoby to zrobienie sobie z Polski wroga. Głupota.

    Zawsze lubię prowadzić tak politykę, że tworzę jakiś plan, w tym przypadku atak na HRE. Więc Rosja to moje plecy, więc chce zyskać neutralność/przychylność. Żeby nie walczyć na dwóch frontach. Mieć gdzie uciec i skąd mieć kasę i manpower. Dwukrotnie próbowałem dogadać się z Veritasem. Jedynie co to to, że mam zostawić HRE w spokoju i walczyć sobie 1vs1 z Polską. Dzięki za taki układ.

    Od początku mówiłem, że zamierzam obiecać Austrii pomoc z Polską po to żeby Austria została neutralna gdy ja będę podbijał Pomorze i Brandenburgię. Moje dotrzymanie umowy zależało nie ode mnie, a od tego co będzie korzystne dla moich dalekosiężnych planów. A były one takie, że zamierzałem wywołać wojnę religijną przeciwko Austrii. A prowka lub dwie więcej i wkurzona Wielka Polska (wielka po łatwym nakarmieniu i zjedzeniu Litwy) przeszkodziłaby moim planom.

    Długi/Wieczny sojusz to zasługa Austrii, Burgundii i prawdopodobnie Mugala.
    Jest akcja, jest reakcja.
     
  15. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Z mojej perspektywy?

    Rosja - na początku gry wielu (nawet spoza kampanii) namawiało mnie do parcia na wschód. Oznaczałoby to konflikt albo z:
    - Moskwą - pewny sojusz Moskwy i Austrii. Walka na dwa fronty, niefajnie.
    - Turcją - większość czasu silniejszej ode mnie.
    Może nawet skończyłoby się na którymś z tych wariantów ale niemożność uzyskania konsensusu z Habem zmusiła mnie do czegoś innego. Jeden układ - złamany. Jakiekolwiek prośby o zdjęcie z rywala i deklaracje, że możemy zmienić relacje zostały skwitowane "aha" (ostatnia sesja).
    Patrząc jak gra Stobek (niedziela) byłem pewny, że stanowi dla mnie zagrożenie. Dlatego zmieniłem kultury (poza Prussian i Ruthenian), pobudowałem forty na granicy i nie ma tam manufaktur.

    Szwecja - plan był prosty: ukierunkować Szwecję na HRE i konflikty w tamtym rejonie. Pamiętając jeszcze z Ultimy jaka silna potrafi być Szwecja starałem się utrzymać dobre stosunki. Połączył nas...

    Hab - nieprzejednana wrogość do Polski i Szwecji zbliżyła te 2 kraje i połączyła sojuszem. Sojusz z Bur i dominacja nad nami pozwoliły nawiązać sojusz z Rosją i Ottomanem. Obecnie ze względu na podejście (chamskie i wulgarne odzywki zarówno w stosunku do mnie, jak i do Niaha) blokują mi jakąkolwiek próbę zmiany polityki. Niahowi pewnie zresztą też. Dopóki Hab nie zmieni trochę podejścia to musimy pozostać silni w sojuszu.

    Turcja - ewentualny atak na niego skończyłby się raz: porażką, bo długo był silniejszy; dwa: sojuszem hab-tur i pewnie rozbiorem Rzepki. Do tego dorzućcie wszędzie sunnitów których nie mam jak nawrócić właściwie.

    Sytuacja obecna:

    Mughal - w sojuszu z Hindustanem najprawdopodobniej niedługo stanie na mojej granicy. Wtedy pytanie - ja, czy Rosja będziemy następni. Stobek mówi, że chce coś za wojnę z Mughalem - jak dla mnie wystarczyłaby świadomość, że zapewniam sobie bezpieczeństwo. Bo po aneksji Turka będą 2 opcje - albo ja, albo Rosja na pożarcie.


    Szerszy opis dam później.

    UPDATE:
    Nowa wersja moda:
    https://drive.google.com/file/d/0B3T51ZravOk3YmptcTltQ0RLYjg/view
     
  16. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Początek

    W pałacu królewskim w Warszawie panowała cisza. 2 stycznia 1693 roku był czasem odpoczynku po corocznej uczcie organizowanej przez Augusta Wiśniowieckiego, króla Polski. W czasie uczty miód, piwo, wino i mocne alkohole importowane z caratu rosyjskiego lały się strumieniami. Analogicznie pierwszy tydzień nowego roku zawsze należał do najcichszych.
    Władca Polski nie pił jednak dużo. Nie pił dużo już od 18 lat. W sierpniu osiągnie sędziwy wiek 69 lat i zbyt duża ilość alkoholu mogłaby mu zaszkodzić. Ciało króla zniszczone przez stres było słabe, porządnego miecza by nie utrzymał w pomarszczonych dłoniach.Jednak w oczach nadal czaiła się inteligencja, a umysł był ostry, niczym brzytwa balwierza.
    Jan Albert miał już 49 lat i na dworze trwały spekulacje, czy tron odziedziczy on, czy dopiero jego syn, a wnuk Augusta.

    Ostatnie dekady wielce interesującymi były. Niepomny ostrzeżeń Augusta władca Szwecji postanowił wykorzystać okazję i zaatakował Austrię w czasie, gdy walczyła z Cesarzem burgundzkim. Polska musiała coś zrobić, ale August swoje wiedział. Deklaracja wojny na Habsburgach oznaczać będzie, że ci poddadzą się Burgundii i skupią całą swoją siłę na wschodzie. Raz już tak się zdarzyło i zdarzyć się mogło ponownie. Pragnąc zapewnić bezpieczeństwo swojemu państwu August postanowił zakończyć konflikt na zachodzie - Korona stanęła po stronie Cesarza. Widząc to koalicja poddała się niemal bez dalszych wal, a Austria skupiła całą swą armię na walkach ze Szwedami.
    Korona odzyskała utracone przed laty Księstwo Anhaltu.

    Widząc, jak nietrwałą stała się Austria otoczona zewsząd przez wrogów, w pogardzie mając pióro, a przekładając nad nie miecz i pożogę wojny, Liga Hanzeatycka postanowiła szukać ochrony gdzie indziej. Znalazła ją w Warszawie.

    Na północy trwała wojna - mimo gigantycznej przewagi wroga Szwedzi byli niebywale niebezpieczni. Dwór królewski potrafi docenić kunszt wojenny - postawa armii szwedzkiej budziła podziw i szacunek na salonach w Koronie. Obraźliwe i wulgarne uwagi ambasadora austriackiego na temat Królestwa Szwecji sprawiły, że stał się on persona non grata nie tylko na dworze królewskim, ale także wśród szlachty polskiej i rusińskiej.

    [​IMG]


    Wojna z Mughalem i Hindustanem

    I chociaż z uwagą obserwowano wydarzenia w Skandynawii, to uwagę Korony przykuło nowe zagrożenie - oto Osmanie, chociaż poganie, ale jednak honorowi - od lat walczyli z przeważającymi hordami mughalskimi. Teraz po raz kolejny hordy te wdarły się na tereny sułtanatu tureckiego. I chociaż do carowie od lat przypisują sobie poskromienie hord wschodu to tym razem pozostali niewzruszeni, ba, nawet przychylni bardziej dzikusom azjatyckim, niż Ottomanom.
    Wysłany przeciwko agresorom 100 tysięczny korpus ekspedycyjny okazał się niewystarczający.

    [​IMG]

    Mimo kilku wygranych bitew przewaga wroga była przytłaczająca. Armie Hindustanu, chociaż składały się głównie z niewyszkolonych chłopów, to były jednak równie liczne, jak hordy mughalskie. Dzięki inwencji armii Korony udało się zepchnąć agresorów do obrony. Niestety plan odbicia calu wojny się nie powiódł.

    [​IMG]



    Wojska koronne miały ominąć góry i zaatakować na względnie płaskim terenie stacjonującą tam armię hinduską. Zakładano, że siły wroga natychmiast pośpieszą w stronę bitwy. Dyscyplina i zdolności bitewne armii polskiej miały zapewnić wystarczająco dużo czasu, aby Mamelukowie i Turcy odbili cel wojny. Pierwsza część planu powiodła się - wrogowie przerzucili około 170 tysięcy żołdaków do walki z armią polską. Niestety - Turcy i Mamelukowie nie dali rady odbić położonego w górach celu wojny. Wojska koronne ledwo, ledwo, ale jednak przegrały swoją bitwę - gdyby zaatakowano pełną siłą połączonych armii, to walka byłaby wygrana, a wróg zmuszony do odwrotu.
    Zdziesiątkowana po wielkiej bitwie armia koronna wycofała się aż na wybrzeże morza śródziemnego. Mughal w tym czasie przypuścił kontrofensywę i zniszczył doszczętnie niemal wojska mameluckie. Widząc widmo klęski na horyzoncie Warszawa zasugerowała przyjęcie żądań agresorów.
    Co przesądziło o porażce? 2 rzeczy.
    Po pierwsze - zły plan. Należało przypuścić ofensywę na południu, wygrać bitwę i wtedy odbijać cel wojny.
    Po drugie - momentami kiepska reakcja zarówno Mameluków, jak i Turków. Zdarzało się (jakoś 3 razy), że 50 tysięcy Mughala atakowało 25k Mameluka, i gdyby nie kontrola nad frontem wojsk koronnych to poleciałoby kilka anihilów. Dodatkowo: nieznajomość topografii prowincji. Zarówno Turek, jak i Mameluk nie bardzo wiedzieli, co oznaczają nazwy prowincji, gdy informowałem, gdzie atakuje wróg.


    Wojna z Burgundią

    Od czasu wsparcia Cesarza w wojnie z koalicją na dworach zachodnich narastała niechęć do Korony. Często słychać było "hipokryta", "egoista" i tym podobne.
    I oto Burgundia po raz kolejny atakuje Królestwo Francji. Celem wojny miał być Paryż. W Warszawie trwały rozmowy pomiędzy Hiszpanią i Francją, a Koroną i Rosją. Do stołu zasiedli także przedstawiciele Republiki Włoch.
    W konflikt z Burgundią uwikłana już była Hiszpania z Portugalią, oraz Francja oczywiście. Austria nadal znęcała się nad Szwedami daleko na północy.

    Gdy wyjawiono z jakim celem atakowana jest Francja reakcja Borysa Rurykowicza, kuzyna cara, była bardzo żywiołowa. Uderzywszy w stół przy którym zasiadali możni, spojrzał w oczy Augustowi Wiśniowieckiemu i wysyczał: "Liberum veto!", odwołując się do starego okrzyku szlachty polskiej z czasów elekcyjnych. Od lat Rurykowiczów i Wiśniowieckich łączą więzy wzajemnych mariaży w rodzinach królewskich i mogą oni niekiedy naginać etykietę, a jest to tolerowane w Warszawie.

    Zmęczone oczy Wiśniowieckiego zwróciły się na deputowanego kapitana-generała z Republiki Włoch. Nieme pytanie była aż nazbyt łatwe do odczytania: "Czy Republika nas wesprze?". Zimne oczy ambasadora Italii otaksowały władcę polskiego, a z warg wydobyły się warunki. Czując, że będzie jeszcze tego żałował, August Wiśniowiecki przystał na nie.

    Wojska postawiono w stan gotowości i ustawiono w Księstwie Anhaltu. Z Syberii nadciągały hufce rosyjskie. Armie włoskie też szykowały się do walki.
    Skoordynowano działania. W ciągu jednego miesiąca do wojny w obronie Francji przystąpiła Korona, Carat i Włochy. Wojska koronne dostały jasny przekaz z Madrytu - należy przerwać oblężenie Paryża wszelkimi dostępnymi środkami. Ignorując zatem główną armię burgundzką na południu skierowano się prosto do Ile-de-France, aby wykonać wytyczne.
    Nie bacząc na konieczność przekroczenia rzeki wmaszerowano na przedpola Paryża i zaatakowano wojska wroga.
    Dyscypliną nikt nikomu nie ustępował w tej bitwie. Zdolniejszy (chociaż niewiele) był hetman Korony Steponas Kulvietis. Jednak morale po stronie wroga było o wiele większe. Burgundczycy walczyli za swego władcę z fanatycznym oddaniem. O wyniku bitwy przesądziła dopiero armia portugalska i jej wspaniały generął.

    [​IMG]

    Wojna była trudna, ale wynik był z góry przesądzony. Posypały sie ze 2-3 anihile. W końcu skonsolidowane w Owernii i okolicach armie cesarskie zostały rozbite i rozpoczęły chaotyczny odwrót we wszystkie strony. Nadmienić należy, że ścigano je równie chaotycznie.

    Widząc nieuchronność klęski Cesarz ogłosił kapitulację.

    [​IMG]


    Wojna zakończona, ale to był tylko przystanek podczas tej sesji.


    Kolejna wojna burgundzka

    Hiszpania wypowiada wojnę Anglii. Wcześniej jeszcze Anglia na korzyść Iberyjczyka straciła Irlandię i jednego prowa w Szkocji. Burgundia dołącza po stronie Anglii i przerzuca ponad połowę armii na Wyspy. Po stronie Hiszpanii staje Francja. W porozumieniu z Hiszpanią Burgundię atakuje Austria, korzystając z nieobecności wojsk cesarskich na kontynencie. Wywołało to poruszenie w Warszawie i Sztokholmie. Nie było pozwolenia na dalsze niszczenie Wyspiarzy. Czarę przelała jednak nie Hiszpania, ale Austria. Na oficjalne pytanie, o co walczy Austria, okazało się, że nie dla Francji, ale dla siebie, chcąc odzyskać swoje ziemie. Augustowi w oczach zamajaczyła kolejna epoka dominacji Habsburgów. W Szwecji pomyślano chyba o tym samym. Nawet Carat nie dał na to zgody. Połączone siły bloku wschodniego wmaszerowały do Austrii.

    Irytacja Habsburgów sięgnęła zenitu. Mimo braku przewagi liczebnej atakowano świetnie wyszkolone wojska szwedzkie i koronne. Austria straciła prawie połowę armii, zanim się poddała. Szwecja odzyskała swoje cory w Brandenburgii (stracone na początku sesji w wojnie z habem), Polska zajęła Saksonię. Rosja otrzymała rekompensatę finansową. Burgundia nie wzięła nic od Austrii.

    Widząc porażkę swego sojusznika na kontynencie Hiszpania postanowiła nie ciągnąć dalej przegranej wojny. Podpisano biały pokój z Francją, a Anglia zyskała tereny w Nowym Świecie.
     
  17. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    Xeno jak już chcesz tak łapać za słówka:
    Deklaracja że będę szedł na wschód - miałem nie walczyć z Tobą, Hannower zwasalizowałem pokojowo i chciałem sprzedać tobie. Deklaracja parcia na wschód nie oznaczała, że na zachodzie nic nie bd robił.
    Wezwanie Turcji - tak, mieliśmy układ o nie wchodzeniu w sojusze z Turcją przeciwko drugiemu. Niestety wojnę wypowiedziała Burgundia, więc z formalnego punktu widzenia Oe dołączyło do wojny przeciwko Bur.
    Liczebność armii pol - cieszę się, że wiesz lepiej ode mnie, ile ja mam [​IMG] utwierdziłeś mnie właśnie w przekonaniu, że espionage nie było takim głupim pomysłem.

    A że atakujemy w większej ilości? Zawdzięczasz to "bogatości swego języka" i swojej dyplomacji.
    Byliśmy w TRAKCIE negocjacji? Z momentem rozpoczęcia sesji zakończyły się negocjacje. Parę godzin wcześniej ja mówię na steamie, jakie mam obiekcje, a Ty milczysz. Veri potrafił doprowadzić negocjacje do końca, więc je wygrał. Poza tym, co to za backstab, skoro atakuje rywala i kogoś, kto ma mnie na rywalu?

    EDIT:
    Zazwyczaj tego nie robię, ale nie pozwolę, aby ktoś sobie używał na mnie kłamiąc. Na szczęście Steam nie zawsze usuwa rozmowy:

    [​IMG]

    Ostatnia odebrana wiadomość o 14:26. Przez 5 godzin mi nie raczyłeś odpisać.
    Screen zrobiony koło 1 w nocy, po sesji.
     
  18. Veritas

    Veritas Nowy

    Okiem Burgundii:

    Poczatek sesji to wojna Burgundii przeciwko Austrii, ktora poparly Wlochy, Hiszpania i Francja. Wojna byla wyrownana, zadna ze stron nie mogla uzyskac przewagi, aby uzyskac ostateczne zwyciestwo. Koncowka poprzedniej sesji to mega bitwa wygrana przez Burgundie vs wojska koalicji. To uswiadomilo wszystkim stronom konfliktu, ze wojna moze jeszcze potrwac bardzo dlugo. Burgundia nie chciala prowadzic wojny 50 letniej na wyniszczenie, dlatego przystapila do negocjacji z zaintersowanymi oslabieniem Austrii. Poparcie takie znalazla w Polsce i Szwecji, ktore od lat byly pod butem Haba, teraz mialy swietna okazje, aby sie odgryzc. W miedzyczasie Italie zaatakowalo OE, podchodzac nawet pod Rzym, ale nie mialo to wiekszego wplywu na pomoc Burgundii, gdyz obie strony doszly do porozumienia i Turcy odzyskali to co 10 lat wczesniej zagarneli Wlosi tj Grecje. Pokoj mogl byc bardziej bolesny dla Italii i jak sie mialo okazac litosc Ottomanow nie poplacila, gdyz aktualnie Italia ma prawie granice pod Konstantynopol.

    Takze po dlugich negocjacjach do wojny po stronie Burgundii przystapila Polska, przechylajac szale zwyciestwa na korzysc Burgundii. Widzac to wladcy Hiszpanii i Wloch odrazu wyslali separate white peace, a Austria nie majac szans na zwyciestwo poddala sie. Burgundia zabrala trzy prowincje, Polska takze. Wczesniej z wojny wyeliminowano Francje biorac jako kontrybucje zlote denary. Po stronie koalicji anty BUR stanela jeszcze Portugalia, ktorej wojska odbijaly sie od muru burgundzkiego,ale na ta wojnie nie mialo to juz wplywu.


    Cesarz jednak nie byl zadowolony ze zdobyczy terytorialnych, a niezaspokojona zadza krwi zalewala jeszcze trzezwy umysl. Uderzono na Francje, ktora traktowano jako wrzod na tylku, sztuczny, warzywny twor utrzymywany przez sasiadow, nawet tych bardzo odleglych jak Rosja. Liczono na szybkie zwyciestwo i poczatkowe sukcesy na to wskazywaly. Szybko pobito armie Francji , przystapiono do oblezenia prowincji francuskich, a armie skoncentrowano na poludniu, na gorach i wzgorzach. W tym czasie po stronie Francji, przystapily Hiszpania, Portugalia a takze Italia, ktorych wojska czekaly na granicy z Burgundia, bojac sie zaatakowac. Jak sie mialo okazac czekaly na pomoc i to jaka pomoc. Do wojny po stronie Francji przystapily jeszcze Polska i egzotyczna Rosja. To byl prawdziwy szok i niedowierzanie. Z prawie wygranej wojny nastala totalna kleska. Takze Burgundia przyjela wyzwanie w nierownej wojnie 6v1:

    [​IMG]

    Walczono, nekano wroga, zadawano mu straty, wojska wloskie dostaly nawet anihila, ale w granice Burgundii wchodzily kolejne armie. Przewaga wroga byla jednak miazdzaca, przewaga liczebna. Cesarz musial zglosic kapitulacje, ratujac swoje cenne wojsko. Wojna byla z gory skazana na porazke. Francja odzyskala swoje 6 prowincji zabranych przez Burgundie w dwoch wczesniejszych wojnach.

    Po tym zdarzeniu Cesarz zastanawial sie co tu zrobic, kiedy 3/4 owczesnej Europy bylo przeciwko niemu. I nie wymyslono nic, zostawiajac wszystko w rekach Boga. Trzeba bylo przeprowadzic zimna kalkulacje i zajac sie aktualna polityka. Pojawily dwa nadrzedne cele, co zrobic z Austria z ktora konczyl sie truce ? Armia burgundzka mimo porazki ze swiatem, byla gotowa i pelna morale do konfliktu z habsburgami, ktorzy wypominajac zmijowatosc Polsce tak samo postapili z Burgundia. Cesarz spodziewal sie, ze byc moze zechca rewanzu, jakie to ludzkie zemscic sie za noz w plecy i planowal uderzenie prewencyjne, aby to nie nastapilo. Jednak byl mamiony ze Habsburg wybaczyl i szykuje sie na Polske. Jednak wojna nie nadchodzila, a armie pelne morale staly u granic Burgundii. Tak naprawde atak prewencyjny nie nastapil, nie dlatego ze zawierzono zdaniu krola Austrii, ale obawiano sie ze i tym razem swiat stanie w obronie HAB tak jak i Francji. Takze planow inwazji na Austrie zaniechano. Jak mialo sie pozniej okazac z pkt widzenia strategicznego byl to blad, dyplomatycznego sukces.

    Drugim planem nadrzednym byla obrona Anglii, ktorej obiecano protekcje przed Imperium Hiszpanii. Doskonale zdawano sobie sprawe w Gandawie iz marginalizacja Wielkiej Brytanii nie jest w interesie Cesarza, fakt ten potwierdzala rowniez agresywna, wroga i bardzo imperialna retoryka Hiszpanii. Do Londynu plynely kolejne transporty ze zlotem, lacznie okolo 6-7k zlota, na budowe floty i infrastruktury. Cesarza dziwil rowniez fakt iz swiat nie reaguje na rozbiory Anglii, ktora w czasie ostaniej wojny stracila cala Irlandie i jedna prowincje szkocka, a na sytuacje Francji reagowaly nawet najdalsze panstwa.

    No i stalo sie, Hiszpania z cala potega uderzyla na Anglie, majac 120 bs i 180 ls i 200 tysieczna armie w Irlandii. W dodatku Hiszpan opracowal przed Burgundia i Anglia nowy typ piechoty. Anglia miala zdecydowanie mniej floty (90bs 90 ls), ale lepszej jakosciowo wspieranej przez 50 lsow burgundzkich. W momencie uderzenia na wyspach stacjonowalo 120 tys wojsk burgundzkich, co bylo zadna iloscia w porownaniu z armia Hiszpanii i 50 tys mieso armia Anglii. Juz bylo wiadomo ze to niewiele. W poczatkach wojny byl problem z przerzuceniem wiekszej ilosci wojska, gdyz w kanale La Manche plywalo 320 okretow wroga. Jednak atakami szarpanymi udalo sie rozbic czesc floty SPA, ktora schronila sie w Irlandii. Dalo to czas na przerzucenie wiekszej armii cesarskiej na wyspy. Bylo to bardzo ryzykowne zagranie, gdyz wojne wypowiedziala rowniez Austria. Stolicy bronilo 100 tys wojsk, najbardziej zaprawionych w bojach. Ulokowano je w dobrym terenie do obrony, dlatego ewentualna przewaga liczebna miala zostac zniwelowana. Austria oblegala kolejne prowincje, bardzo powoli posuwajac sie do przodu, powoli i ostroznie. Wtedy to przystapiono do ataku na sily hiszpanskie na wyspach, ponoszac, ale takze zadajac duze straty i wycofujac sie do Londynu. Armia austriacka zapewne dostajac info, iz wiekszosc sil burgundzkich znajduje sie na wyspach, przystapila do szukania armii cesarskiej, ktora znalazla w liczbie 100tys rozlokowanej wokol stolicy. Po pewnym czasie przystapila do ataku. No i to byla rzez wojsk austriackich, ja widzialem tam w 1 bitwie 150k, ale dochodzily kolejne stacki po 20, 30k wiec niech sie Xeno wypowie, czy w Bredzie becki dostala cala armia austriacka ?Jedna armia dostala tez anihila wycofujac sie tylko prow obok, dostala anihila od armii przerzuconej szybko z wyspy, bo glowna armia caly czas walczyla broniac dostepu do stolicy. W serii bitew morskich to powoli Anglia zyskiwala przewage na morzu, blokujac flote SPA w Irlandii. To dalo mozliwosc przerzucania wojsk miedzy Anglia i Burgundia. Nie uchroniono sie tez od wpadek, po jednej z bitew morskich admiral burgundzki nie wycofal floty na czas i przepadly wszystkie lsy i transporty, Anglik nie zdazyl doplynac na czas. Jednak nie mialo to juz wiekszego znaczenia dla przewagi angielskiej na morzu, ktora byla zapewniona przez serie zwycieskich bitew. Cale szczescie, rowniez odpowiedniej wielkosci armia stacjonowala juz wokol Londynu, okopujac sie w przyjaznym terenie, czekala na modernizacje. Kiedy to nastapilo juz cala Szkocja i i polnocna Anglia byla okupowana przez Hiszpanow. Rowniez wczesniej przez nieuwage, cala armie stracili wyspiarze, kiedy to armia burgundzka nie doszla na czas, zajeta kampania na Kontynencie. Po przepedzeniu austriakow do wojny wlaczyla sie Francja, ale rowniez jej wojska w serii bitew poniosly straty, wycofujac sie do Hiszpanii. Armia Cesarska na polnocy ruszyla z ofensywa na wojska hiszpanskie, a na poludniu okupowala juz Pireneje. Hiszpania znalazla sie w ciezkim polozeniu, jej armia zamknieta w Szkocji, a w Iberii zadnego wojska, flota zablokowana w Irlandii. Na polnocy ruszyla wspomniana ofensywa, rozbijajac armie hiszpanska, ktora w calosci wycofala sie na malenka wyspe w poblizu Szkocji i zostala zablokowana przez flote angielska. Juz wiadomo ze wojna byla wygrana.

    Na osobny rozdzial zasluguje omowienie pomocy Polski, Rosji i Szwecji. Cesarz obiecywal, ze ewentualna wygrana w wojnie przypadnie w 100% Anglii, Burgundia nie wezmie nic i to byl glowny pkt porozumienia miedzy mocarstwami Polski, Rosji i Szwecji. Przy okazji Polska mogla spelnic swoje roszczenia wzgledem Austrii, Szwecja rowniez, gdyz Cesarz nie chcial od niej nic. Celem nadrzednym byla obrona Anglii przed imperializmem hiszpanskim i nie udaloby sie to bez odciagniecia sil austriackich na dluzej, a bylo to mozliwe dzieki pomocy POL,RUS i SWE. Jednak mimo wszystko pozostaje niesmak, gdyz procedury polityczne na wschodzie trwaja bardzo dlugo, a armia koncentruje sie bardzo wolno ( czasy pospolitego ruszenia mimo zmiany ustroju chyba jeszcze nie minely). Cesarz nalegal na pomoc jak najszybciej to mozliwe, gdyz istniala mozliwosc ze armia cesarska zostanie rozbita w okolicach stolicy, wtedy upadnie i Burgundia i Anglia, a wojna na wschodzie nie bedzie mozliwa do wygrania. No i jak przewidywano, pomoc nastapila dopiero po mega bitwie w okolicach stolicy. To byl pkt przelomowy w wojnie, ktory umozliwil Burgundii przerzucenie wiekszej liczby wojsk na wyspy i obrone swojej i Anglii niepodleglosci, bitwie wygranej przez sily cesarskie.


    Takze imperializm hiszpanski zostal zatrzymany chociaz na chwile, a niepodleglosc Anglii zachowana.

    Na potepienie zasluguje fakt wlaczenia sie Francji do wojny, ktora nie zrezygnowala ze swoich mocarstwowych ambicji( zgrywajac caly czas sierotke Marysie), a takze postawa Italii, ktora oslabiajac Burgundie w kazdej wojnie, przyczynia sie do wzmocnienia imperializmu hiszpanskiego. Po Anglii, Italia zapewne bylaby kolejnym celem, zdaniem strategow burgundzkich po analizie dlugoterminowej.

    Na swiecie warto zwrocic uwage na powolny upadek ( chociaz moze to za mocno powiedziane), ale duze oslabienie Ottomanow i Mamelukow wzgledem sojuszu Mughala i Hindustanu, przy calkowitej biernosci Polski i Rosji, ktore wola wlaczac sie do wojen zachodnich. Italia rowniez sporo zyskala zajmujac cala Grecje. Uwazam ze polityka Rosji i Polski w dluzszej perspektywie sie zemsci.

    Cesarz jest rozsierdzony. A osaczony tygrys jest najbardziej nieobliczalny i gryzie najmocniej.


    Vive l’Empereur, Vive la Burgundy, Vive l’Empire
     
  19. Stobek

    Stobek Nowy

    Prosze o przerzucenie poprzednich mapek całego świata do rozdziału mapki. Garść screenów:

    NIedoceniana mapka kultury:
    Proszę zwrócić uwage na brak rosyjskiej w polsce, a także rozsypkę kulturową u Mughala. Myślę, że u niego i humaznim za bardzo nie pomaga, nie wiem gdzie wydał wszystkie diplo pointy (13 diplo tech).
    [​IMG]

    Anihil Austriaka w czasie wojny o wyzwolenie Anglii:
    [​IMG]

    I uwaga czy w drugiej wojnie światowej ( tej gdzie przeciw Burgundii stanęły Polska, Szwecja i Rosja) nie miała 100%ws wziąśc Francja?
    [​IMG]
     
  20. Arris

    Arris Nowy

    Fragment mapki bo mapa graczy zrobiła mi się tylko sprzed 15 lat więc lipa. Więc mam tylko Europę aktualną.

    [​IMG]
     
  21. Veritas

    Veritas Nowy

    Odnosnie dzisiejszej sesji, nie bylo Volva, szkoda ze tego nie widzialem i nie wiedzialem tez jak Volv traktuje akurat ta kampanie, szkoda po prostu tysiecy kasy przekazanych GBR i inwestowania w ten kraj i pomocy ktora miala byc istotna, GBR mialo sporo bs. No coz trudno. Drugi hit to rehost po crashu, nie wiem co sie stalo. Bardzo duzo to zmienilo, bo wczesniej wygralem mega bitwe z POL i HAB 300k wojska, do tego wczesniej udalo sie zrobic genkow 6 6 6 takze to byl fault sesji. Odnosnie samej gry udalo mi sie pokonac armie SPA i FRA po wczesniejszej przegranej wojnie, ale oczywiscie wlaczyla sie Polska, Hanza i Hab. Oto widoki:

    [​IMG]

    Potem gang 5v1 na Mughala.

    Dziwna kampania naprawde. POL, RUS, SWE nie stoczyly ani jednej wojny. RUS 400 lat simu wlasciwie. Generalnie w moim rankingu najgorsza kampania jaka do tej pory gralem. Zabraklo wiecej doborowych graczy, mniej byloby sojuszow kolesiowych. Dzieki za gre, ale nigdy wiecej w tym skladzie :)
     
  22. Tulev

    Tulev Ten, o Którym mówią Księgi

    ZAPRZECZAM.
    W momencie zakończenia kampanii trwała wojna Polska - Rosja :D

    EDIT:
    Szybkie podsumowanie ostatniej sesji: Veri dostał ganki, a i tak ledwo wygraliśmy. To pokazuje, że ganki były słuszne (i to w wojnach defensywnych). Końcowa wojna z Mughalem - on sam tego chciał przecież... I nie rzucał się o to.
    Podsumowanie kampanii może zrobię po południu, ale zobaczy się.

    Ogólnie - dzięki za gre :>
     
  23. Stobek

    Stobek Nowy

    Nie było ganku 5vs1 na Mughala, a Mughal z Hindustanem (1.1m wojsk) atakujący Francję do której obrony stanęły wyczerpane kraje + Rosja I Włochy. I ta wojna ma 2 alternatywne zakończenia.
    1. Herolight ragequituje po kilku anihilach, baddo dostaje masarkę i zostaje zwasalizowany przez Spa...
    2. Zamiast Herolighta wchodzi Saegato, Ja podpisuję oddzielny pokój o Chiny(w tym kluczowa prowa centrum handlowego), za mną oddzielny pokój podpisuje jeszcze parę krajów i Mughal z Hindustanem wygrywają z Włochami.
    W międzyczasie ja atakuje wymęczono wojnami polskę, z braku czasu śle wojska na oślep przegrywając bitwę za bitwą ale wygrywając wojnę. 500k MP do 0MP. Pokój nie został zawarty w czasie sesji.

    [​IMG]

    MAPA KULTURY:
    [​IMG]
    [​IMG]

    Dochód(w trakcie wojny z PL) i wojsko(tuż przed atakiem na PL)
    [​IMG]
    [​IMG]
     
  24. Andrzej2

    Andrzej2 Znany Wszystkim

    Veri zbudowałeś hegemona Burgundzkiego, niewiele Ci brakowało do całkowitego zniszczenia Francji i mówisz, że to twoja najgorsza kampania? Siły sojuszu antyburgundzkiego były adekwatne do twojej. I ciężko nazwać "gankiem" obronę Francji przed ostateczną zagładą. Moim zdaniem było to bardzo klimatyczne dbanie o równowagę mocarstw (no może z wyjątkiem udziału dalekiej Rosji). Jakby Europa pozwoliła na upadek Francji i na swobodne rozrastanie się Burgundii to dopiero byłaby anomalia.
     
  25. bachuxd

    bachuxd Nowy

    Kurdę Arris wydaję mi się, że jesteś jedynym graczem, któremu zależy na tej ostatniej sesji kampanii o_O Na prawdę dbasz o te końcowe granicę kraju ? Przecież nikt nigdy nie będzie Cię oceniał przez pryzmat tego z jakimi granicami kończysz kampanię ! Liczy się to jaki miałeś wpływ resztę świata i jak ogólnie wypadłeś na przestrzeni tych 300 lat, a nie to ile koloru na mapie po sobie zostawiłeś...

    Jeśli chodzi o mnie to ta kampania, to jakieś nieporozumienie :D 250 lat simowania, po to żeby zaraz po Hanzie być najsłabszym krajem niekontolowanym przez AI i następnie zostać zREKTowanym przez Mughala z Hindustanem i stracić całą Północną Afrykę... Fajna kampania :D
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie