Galactic Civilizations II Ultimate Edition - Amor Patriae Nostra Lex!

Amor Patriae Nostra Lex!
​

Odcinek V, Magna Return​

​

Król przez pewien czas przesiadywał na konferencji w sprawie "Nowych Cywilizacji". Praktycznie już przysypiał, gdy padł wyraz "Wasza Wysokość?". Król natychmiastowo oprzytomniał. Po krótkiej chwili "Dobudzania się" spojrzał on na pytającego i odpowiedział.
- Jeśli chodzi o kwestię Ziemian, to pozostańmy na razie neutralni. Potem rozprawimy się z tymi nie wartymi życia stworzeniami.
Wszyscy spojrzeli po sobie i przytaknęli na słowa władcy Nowej Rzeczpospolitej.
- Zatem konferencję możemy uznać za zamkniętą. Miłego dnia panowie.
Znowu powiedział król, wstał i ruszył w kierunku drzwi. Jako pan i władca tego kraju musiał się wykazać różnymi zdolnościami, jak na przykład niezwykła podzielność uwagi.


Nasi najwięksi wrogowie...

- Tak, tak. Rozumiem cię, że odkryliście dwie niepodobne do nas rasy, ale proszę nie wariować. Zapewniam, że tłumacz uniwersalny jest w fazie prób i niedługo będzie gotowy, więc proszę zachować spokój.
Reinharda kusiło by trzasnąć słuchawką, lecz tego nie zrobił i spokojnie odłożył ją na miejsce.
- Ja *******ę... Już 56 dzisiaj.


Kolejna rasa...


I jeszcze jedna. Miejmy nadzieję, że ostatnia.


- Coś jeszcze panie ministrze?
- Oprócz tego raportu dotyczącego wydobycia, nie.
- Doskonale, może pan odejść.
Minister wyszedł z wystawnego pomieszczenia, pewnie gabinetu królewskiego, a Jan II wziął się za przeglądanie raportu wydobywczego. Z inżynieryjno-ekonomicznej paplaniny da się wywnioskować, że rozpoczęto wydobycie na nowej asteroidzie w pobliżu planety macierzystej Rzeplitów.



Wydobycie surowców trwa!

Tymczasem zakończono badania nad Xeno Inżynierią i rozpoczęto, już oficjalnie, prace nad Napędem Jonowym, który miał zagwarantować większą prędkość podróży międzygwiezdnych.


Koniec starych badań...


I początek nowych.

Spoiler

Witajcie ponownie towarzysze! Powracam z moim AARem i mam nadzieję, że będzie dalej nieprzerwanie trwać w otchłani galaktycznej!

 

Miło, że wróciłeś do AARa. Widać, że konsekwentnie realizujesz plan szybka kolonizacja, potem dyplomacja.

 

Tylko mam w tym planie 2 problemy...
1. Wszelkie planety zostały już ZAJĘTE.
2. Dopóki nie wynajdę Inwazji Planetarnej, wojna praktycznie nie ma sensu. (A wypowiem taką właśnie bezsensowną wojnę Yorom)

 

Dlatego wole SOTS bo tam tylko ostrzeliwujesz planete dopoki sie nie poddadza a to przy antymaterii trudne nie jest.

 

Z powodu problemu z netem premierę odcinka przenoszę na jutro.

 

SOTS ma świetny system badań naukowych, ale dyplomacja i ekonomia leży

 

Zastanawiam sie nad Endless Space czy by z niego nie zrobic AAR.
A o rozwiazaniach przy napedach w SOTS zapomnial?