II Rzeczpospolita Polska - AAR

Temat na forum 'HoI II - AARy' rozpoczęty przez tywon, 17 Sierpień 2008.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXVI

    październik 1937r.


    3 października prezydent Mościcki podpisał ustawę o reorganizacji Junackich Hufców Pracy. Zgodnie z nią Sztab Generalny ma priorytet w przydziałach młodzieży do prac inżynieryjnych. Co więcej ustawa (wspólny projekt gen. Rómmla i płk Bogusława Kunca) zdobycie wykształcenia wojskowego. Chętni mogą przedłużyć służbę w Hufcach by zdobywać doświadczenie. Tak przeszkoleni inżynierowie i oficerowie niższego szczebla mają zagwarantowaną pracę w wojsku. Dzięki tej nowelizacji ustawy z roku 36 MSW oraz MON liczy na zastrzyk nie tylko dodatkowej siły roboczej ale nowych rekrutów oraz wykwalifikowanego personelu. Najlepsi otrzymują stypendia i możliwość podnoszenie swoich kwalifikacji. Pierwszą poważnym zadaniem postawionym przed JHP jest rozbudowa sieci lotnisk. Kampania w Niemczech pokazała, że bez przewagi w powietrzu nie możliwe jest prowadzenie nowoczesnej wojny. Jednak nie da się zwiększać ilości samolotów bez odpowiedniego przygotowania infrastruktury naziemnej. Potrzeba wielu nowych pasów startowych, hangarów oraz stanowisk obrony przeciwlotniczej. Są to zadania na tyle proste, że może je wykonywać właśnie bezrobotna młodzież, która z stworzy podwaliny kadry inżynierskiej.

    Pierwszy kontrakt JHP
    [​IMG]

    W JHP służyli i chłopcy i dziewczęta
    [​IMG]

    W pierwszym tygodniu października sfinalizowano umowę z austriackimi zakładami Steyra. Okazało się, że Radomska Fabryka Broni nie jest wstanie zaspokoić potrzeb gwałtownie rosnącej armii polskiej mimo ciągłego rozwoju zakładów produkcyjnych. Zgodnie z podpisanym kontraktem Steyr miał dostarczać do Polski sprężyny iglic oraz same iglice**. Niewielkie rozmiary elementów pozwolą zaoszczędzić na transporcie. Część ekonomistów i wojskowych uważa, że powinniśmy raczej zainwestować w kolejne fabryki w kraju ale w obecnej sytuacji budżet jest tak napięty, że nie ma absolutnie żadnej szansy na przygotowanie linii produkcyjnych w kraju.

    Umowa z austriackim Steyerem
    [​IMG]

    13 października żołnierze KOPu schwytali Białorusina na przejściu granicznym niedaleko Lidy. Miał przy sobie trzy komplety lewych dokumentów, 5000zł w banknotach o niskich nominałach oraz powieść „Wojna i pokój” Lwa Tołstoja. Polskie służby wywiadowcze rozpoczęły przesłuchania niedoszłego szpiega oraz badanie dokumentów. Książka prawdopodobnie miała służyć jako swego rodzaju szyfr. Mając ją do dyspozycji matematycy z UW spróbują rozgryźć mechanizm. Więzień został przetransportowany do Cytadeli w Warszawie.

    Wpadka sowieckiego wywiadu
    [​IMG]

    Porażkę poniósł również wywiad niemiecki. Kontrwywiad amerykański udaremnił próbę uszkodzenia nowego typu niszczyciela, opracowanego przez stocznię w Nowym Jorku. Dwóch Meksykanów i jeden Amerykanin irlandzkiego pochodzenia zostali aresztowani. Postawiono im zarzut szpiegostwa oraz zdrady stanu. Mieli oni dokonać sabotażu przy turbinach napędowych, uszkadzając mechanizm chłodzący. Okręt wypłynąłby na pełen morze bez problemu i dopiero przy próbach prędkościowych kotły mogłyby eksplodować.

    USA vs Niemcy, 3:0 dla gospodarzy
    [​IMG]

    W trzecim tygodniu października zakończono kolejny etap reorganizacji Wojska Polskiego. Wszystkie dywizje piechoty przeszły niezbędne szkolenia związane z współpracą z wojskami zmotoryzowanymi oraz pancernymi. Wojna szybkich manewrów jest na tyle skuteczna, że daje nam szanse w walce z wrogiem dysponującym ogromną przewagą liczebną np. ZSRR. Sformowano także drugą w pełni zmotoryzowaną dywizję piechoty wspartą czołgami. Sztab Generalny zdecydował, że obydwie jednostki stworzą nowy, 1. Korpus Zmotoryzowany. W przyszłości ma on zostać uzupełniony pełną dywizję pancerną. Taktyka opracowana przez gen. Sikorskiego zakłada szybkie uderzenia i głębokie rajdy na tyły wroga dlatego mobilność połączona z siłą ognia jest kluczem do zwycięstwa.

    Kolejny etap reorganizacji Wojska Polskiego zakończony sukcesem
    [​IMG]

    1. Korpus Zmotoryzowany
    [​IMG]

    Również w trzecim tygodniu października przyjechała do Polski delegacja z Rumunii. Nasi sąsiedzi byli zainteresowani ustawą o Junackich Hufcach Pracy i jej efektach. Obserwowali rozbudowę lotniska w Krakowie, rozmawiali z płk Bogusławem Kuncem, komendantem JHP. Zjedli także obiad z marszałkiem Rydzem – Śmigłym. Rumuńskiemu rządowi bardzo spodobały się polskie rozwiązania, w przyszłym tygodniu płk. Kunc oraz część jego sztabu wybiera się do Bukaresztu z rewizytą by pomóc naszym przyjaciołom we wprowadzeniu podobnego systemu.

    Rumuńska delegacja w Polsce
    [​IMG]

    Pod koniec października zakończyły się ogromne prace budowlane związane modernizacją lotnisk w Krakowie, Toruniu i Lidzie. Dzięki wysiłkowi Junackich Hufców Pracy w krótkim czasie udało się znacznie powiększyć wszystkie trzy bazy lotnicze. Jedyny problem jaki napotkano to braki w uzbrojeniu przeciwlotniczym. Robotnicy przygotowali miejsca pod działa i działka ale nie dostarczono ich na czas. Jednak cała operacja zakończyła się niewątpliwym sukcesem oraz pokazała skuteczność nowego systemu. Dzięki JHP młodzież nie tylko dostaje szanse zarobienia i utrzymania pracy ale także przyczynia się do rozwoju kraju. W przyszłym miesiącu ochotnicy wesprą prace związanie z modernizacją sieci kolejowej.

    Pierwsze efekty zreorganizowanych Hufców Pracy
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Sfałszowane wybory w Brazylii. Getúlio Vargas został wybrany na premiera nowego rządu. Jednak praktycznie sprawuje on dyktatorskie rządy, piastując równocześnie stanowisko prezydenta. Jego wizja kraju jest bardzo zbliżona do faszystowskich Włoch Benito Mussoliniego.

    [​IMG]

    W Chinach wojska Cesarskie zwolniły tempo podbojów. Jest to jednak związane z ciężkim terenem a nie z oporem Nacjonalistów. Jedynie na południu kraju Chińczycy stawiają najeźdźcom większy opór. Pętla wokół stolicy zacieśnia się.

    [​IMG]

    Długo oczekiwany przełom w Hiszpanii. Nacjonalistom Franco w końcu udało się przełamać opór wroga. 24 października padła Sevilla. Teraz wykończenie Republiki to kwestia czasu.


    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - szukając informacji o cenach mieszkań wtedy dowiedziałem się, że 90% ludzi mieszkało w wynajmowanych mieszkaniach i że tylko apartamentowce były własnościowe. Trudno, już w poprzednim odcinku była informacja o zakupie mieszkania więc nie zmienię tego. Tak tylko informuje, o niewielkim potknięciu :)
    ** - znalazłem przypadkiem stronę z takimi danymi więc czasami coś wrzucę o kosztach, zarobkach itp.
    *** - dla tych, którzy nie wiedzą co to: Jest to część mechanizmu uderzeniowego broni, która uderzając w spłonkę inicjuje wybuch ładunku miotającego. Iglica uderza w spłonkę pod wpływem energii sprężyny uderzeniowej, albo w wyniku uderzenia w nią kurka lub bijnika. Przednia część, bezpośrednio uderzająca w spłonkę nosi nazwę grota iglicy. (źródło - Wikipedia)

    Jak mówiłem tak zrobiłem :) Pozdrawiam i życzę miłej lektury.
     
  2. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXVII

    listopad 1937r.


    5 listopada wojna domowa w Hiszpanii zakończyła się. Tego dnia wojska gen. Franco triumfalnie wkroczyły do Malagi, ostatniego bastionu Republiki. Mimo że działania wojenne ustały to nie koniec dramatu narodu hiszpańskiego. Zwycięscy faszyści rozpoczęli, zakrojone na szeroką skalę, aresztowania wszystkich ewentualnych wrogów nowego ustroju. Ofiarą padają przede wszystkim działacze lewicowi, komuniści i anarchiści. Nieliczni zachodni korespondenci piszą o powstających obozach koncentracyjnych dla przeciwników politycznych. Mówi się o 250 tysiącach ludzi aresztowanych i przetrzymywanych bez sądu czy choćby oskarżenia. W samej wojnie zginęło w przybliżeniu 200 tysięcy żołnierzy obu stron. Nie ma jak na razie danych o stratach wśród ludności cywilnej, wstępne szacunki to ok. pół miliona. W samej Sevilli w masowych grobach spoczywa 50 tysięcy cywili. Niezliczone masy zwolenników Republiki udaje się w panice na emigrację, uciekając przed nowymi, krwawymi rządami. Kościół poparł nowego przywódcę, w dniu zwycięstwa w całym kraju odezwały się dzwony. Poparcie duchowieństwa bardzo pomoże Franco w budowaniu nowych rządów ponieważ Hiszpanie są głęboko związani z religią. Odmienną kwestią jest powrót sił zagranicznych biorących udział w konflikcie. Największy udział miały Niemcy (Legion Condor) oraz Włosi (Aviazione Legionaria oraz Corpo Truppe Volontarie) po stronie Franco a także Związek Radziecki wspierający Republikę. Międzynarodowe brygady złożone z obywateli większości krajów Europy były rozwiązywane i wracały do domów. W Iberii nastał pokój.

    Gen. Franco odbiera paradę zwycięskich wojsk w Madrycie
    [​IMG]

    Koniec wojny domowej w Hiszpanii
    [​IMG]

    Jeżeli Polska ma być ważnym graczem na arenie międzynarodowej to musi nawiązywać nowe kontakty. Między innymi służy temu nowo - zawarta umowa handlowa z Arabią Saudyjską. Mimo że sama wartość umowy nie jest specjalnie duża to znacznie ważniejsze jest otworzenie nowych kontaktów na Bliskim Wschodzie. Polska co prawda nie może liczyć na jakieś nabytki kolonialne nie mniej jednak utrzymywanie kontaktu z takim państwem jak Arabia Saudyjska może przynieść wymierne korzyści dla obydwu stron. Rozpoczęto rozmowy w sprawie zakupu przez Arabów sprzętu rolniczego. W zamian za dostarczenie urządzeń do np. irygacji, inżynierowie z Bliskiego Wschodu mieliby pomóc nam w ulepszeniu wydobycia i rafinacji ropy.


    Umowa handlowa z Arabią Saudyjską zalążkiem nowych znajomości*
    [​IMG]

    14 listopada zakończono formowanie kolejnych dywizji piechoty. Nowo powstałe oddziały zasilą VII Armię gen. Fabrycego. VII Armia stanowi aktualnie główne siły rezerwowe, w razie zagrożenia ma być gotowa w ciągu 24 godzin do wymarszu. Jednak pojawiają się opinie wśród generalicji, że aktualne rozstawienie sił Wojska Polskiego jest wysoce nieefektywne. Spowodowane jest to radykalnym zwiększeniem ilości żołnierzy czego wcześniejsze plany nie przewidywały. Dlatego Sztab Generalny rozpoczął prace nad nowym, rozszerzonym schematem rozdyslokowania oddziałów.

    2. Korpus VII. Armii Rezerwowej
    [​IMG]

    17 listopad, rozmowa ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce, Williama Augustusa Forbsa Erskine'a** i ministra Józefa Becka

    (…)
    Forbes: Jej Królewska Mość jest wielce zaniepokojona rozwojem sytuacji w Hiszpanii. Rządy faszystów nie niosą niczego dobrego.
    Beck: Obawia się pan roszczeń do Gibraltaru?
    Forbes: Włosi oficjalnie dążą do uzyskania dodatkowych ziem a Niemcy do rewizji traktatu wersalskiego. Istnieje obawa, że teraz gdy Franco zbliżył się do Mussoliniego oraz Hitlera może mieć zapędy do podobnych zagrań.
    Beck: Czego Jej Królewska Mość oczekuje od Polski?
    Forbes: Jasnej deklaracji. Czy Polska poprze Hiszpanów w ich dążeniach czy raczej stanie po stronie Wielkiej Brytanii?
    Beck: Jeżeli nie będzie się to wiązało z konfliktem z Niemcami, Włochami bądź państwem trzecim, to Rzeczpospolita poprze Wielką Brytanię
    (…)

    Forbes z ogłasza Jej Królewskiej Mości dobre nowiny
    [​IMG]

    25 listopad to kolejny przełomowy moment dla Marynarki Wojennej. Tego dnia oddano do służby pierwszy, w całości wybudowany w Polsce, niszczyciel. ORP Orkan to jeden z najnowocześniejszych okrętów tej klasy na świecie, ustępujący tylko niektórym konstrukcjom brytyjskim. W ceremonii brał udział sam prezydent Mościcki a także przedstawiciele Sztabu Generalnego (marszałek Rydz – Śmigły oraz gen. Kutrzeba) i Lotnictwa (minister Rayski i gen. Zając). Dokonano także reorganizacji Marynarki Wojennej. Orkan razem z bliźniakami Gromem i Błyskawicą utworzyły nową, II. Flotę pod dowództwem kontradmirała Józefa Unruga. Jednostki starszego typu „Burza” czyli Burza, Wicher i Gryf*** zostają pod dowództwem admirała Świrskiego. Rozpoczęto również produkcję kolejnego okrętu tego typu, ORP Piorun.


    Nowy okręt Rzeczpospolitej

    [​IMG]

    Uroczyste oddanie do służby
    [​IMG]

    Nadeszła okazja do przetestowania nowych okrętów. II. Flota ma eskortować statki transportowe zamówione przez Wielką Brytanię do portu w Portsmouth. Niszczyciele mają przeprowadzić próby szybkościowe i pozorowany atak na konwój. Jest to także okazja do zaprezentowania najnowszych nabytków Marynarki RP na Zachodzie. Mimo że nie są tak imponujące jak pancerniki czy lotniskowce to prezentują się naprawdę godnie. Niszczyciele mają powrócić do bazy w Gdańsku ok 30 listopada.


    Kolejne transportowce dla Wielkiej Brytanii

    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    1 listopada Cesarstwo Japonii proklamuje powstanie nowego państwa, Mongolii Wewnętrznej.

    [​IMG]

    Japończycy stanęli na północy i południu jednak wzdłuż wybrzeża i w centrum kraju poruszają się ze stałym, umiarkowanym tempem. Armia Cesarska nie mogąc zdobyć stolicy Chin, Nanjingu, starają się okrążyć miasto i głodem zmusić je do kapitulacji.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - zawarłem jeszcze umowę ze Szwecją ale przypadkiem skasowałem screen'a
    ** - zgodnie z Wikipedią między 1934 a 45r. UK nie miała ambasadora w Polsce więc pozwoliłem sobie przedłużyć kadencję poprzedniego :)
    ***- nie pytajcie mnie czemu z Gryfa zrobili niszczyciel, nie ma pojęcia.

    Tadam! :D Miałem trochę wolnego czasu i dobry nastrój i o to co spłodziłem :p
    Miłego.
     
  3. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXVIII

    grudzień 1937r.


    7 grudnia Państwowe Zakłady Inżynierii zakończyły opracowanie metod skutecznej naprawy pojazdów mechanicznych w terenie. Zmodyfikowany samochód ciężarowy FWD model B służył jako mobilny warsztat wyposażony między innymi w agregat prądotwórczy, szlifierkę, tokarkę, stalowy stół warsztatowy oraz oczywiście zestaw niezbędnych części zamiennych i narzędzi. Mimo że pojazdy tego typu są wolne i stanowią łatwy łup dla wrogiego lotnictwa to są one niezbędne dla nowoczesnej, zmotoryzowanej armii do jakiej aspiruje Wojsko Polskie. Jednocześnie biuro badawcze Fabryki Broni w Radomiu otrzymało zamówienie na przygotowanie wzorów uzbrojenia, umundurowania i osprzętu dla brygad kawalerii. Mimo że Sztab Generalny chce zrezygnować z kawalerii na rzecz dywizji zmotoryzowanych, to musi opracować najpierw metody skutecznego operowania kawalerią co da podstawy do dalszego rozwoju oddziałów zmotoryzowanych.

    Ciężarówka FWD w wersji mobilnego warsztatu
    [​IMG]

    Konieczna modernizacja kawalerii

    [​IMG]

    Pierwsze myśliwce PZL.P – 50 w regularnej służbie. 112 Eskadra Myśliwska zakończyła proces modernizacji oraz reorganizacji i jako pierwsza w kraju dysponuje pełnym stanem najnowocześniejszych maszyn Rzeczpospolitej. Jastrzębie mogą śmiało konkurować z niemieckimi Messerschmittami 109 czy brytyjskimi Spitfire'ami. Biorąc pod uwagę wyśmienite wyszkolenie polskich pilotów uzyskanie dominacji w przestworzach nie powinno przysporzyć Polakom większych problemów.

    Pierwsze Jastrzębie w dywizjonach
    [​IMG]

    Jedynym problemem polskiego lotnictwa jest stosunkowo mała liczebność. Szkolenie pilotów jest bardzo drogie i w obecnej sytuacji, gdy lotnictwo nie jest priorytetem, ciężko znaleźć środki na dodatkowe loty. Rozwiązaniem może być symulator lotu. Jest to naziemne urządzenie symulujące lot prawdziwym samolotem. Polscy inżynierowie podpatrzyli takie urządzenie w Japonii. Co prawda nie udało się wynegocjować jego zakupu ale istnieje realna szansa na skopiowanie go. MON uznało projekt za wart zachodu i ogłosiło przetarg na skonstruowanie takiej maszyny. Pierwsze projekty mają wpłynąć w przeciągu najbliższych kilku tygodni.

    Lekarstwo na problemy lotnictwa?
    [​IMG]

    17 grudnia, rozmowa ministra spraw zagranicznych Francji, Yvon Belbos i ministra Becka

    (…)
    Belbos: Wiemy, że Polska aktywnie działa na rynku na Dalekim Wschodzie. Sprzedajecie broń i ekwipunek Japończykom i Chińczykom. Wcale mnie to nie dziwi, wszyscy to robimy, Każdy sobie ceni złoto, którym płacą Chiny. Mam dla pana propozycję.
    Beck: Mianowicie?
    Belbos: Co by pan powiedział na połączenie sił? Razem moglibyśmy zdziałać na tym rynku zdecydowanie więcej.
    Beck: Wiązałoby się to z zakończeniem wymiany handlowej z Japonią?
    Belbos: Oczywiście, Cesarstwo może stanowić zagrożenie dla naszych kolonii w Indochinach.
    Beck: Muszę skonsultować się z prezydentem i odpowiednim ministrem.
    (…)

    Polska przystaje na propozycję Francji
    [​IMG]

    Kolejne dywizje piechoty otrzymują ciężką artylerię polową. Tym razem jest to 1. oraz 2. Korpus VII Armii gen. Fabrycego. Plan zakładający wyposażenie wszystkich dywizji piechoty w dodatkowe baterie dział okazał się trudniejszy w realizacji niż się spodziewano. Dlatego Sztab Generalny zadecydował by na początku wyposażyć każdy korpus w artylerię, a dopiero później sukcesywnie pozostałe dywizje.

    Wzmocnienie Rezerwowej VII Armii

    [​IMG]

    Prezydent Mościcki razem z małżonką został zaproszony do nadmorskiej posiadłości króla Rumunii, Karola II. Wizyta miała charakter nieoficjalny, związany ze zbliżającymi się świętami. Przywódcy złożyli sobie serdeczne życzenia, podkreślając przyjacielskie kontakty obydwu państw. Drugiego dnia wizyty pojawili się w Bukareszcie na paradzie wojskowej. Defiladowali Junacy z Polski i ich odpowiednicy z Rumunii. Odśpiewano obydwa hymny oraz złożono sobie życzenia świąteczne.

    Wizyta prezydenta Mościckiego w Rumunii
    [​IMG]

    20 grudnia, a więc zaraz przed świętami, ukończono wymianę torów kolejowych w Warszawie. Uniknięcie opóźnień było możliwe tylko dzięki ciężkiej pracy Junackich Hufców Pracy. Modernizacja torowiska w stolicy to tylko jedno z wielu zadań, które przez ostatni miesiąc realizowały Hufce. W całej Polsce młodzież brała aktywny udział w pracach związanych z budową infrastruktury transportowej. Dzięki ich wysiłkowi i poświęceniu udało się zakończyć większość prac w terminie. W dowód uznania marszałek Rydz – Śmigły wyraził zgodę na powstanie ośrodka szkolenia wojskowego dla Junaków. Wyszkoleni w nich żołnierze, po skończeniu szkół oficerskich, stanowić będą kręgosłup przyszłych nowoczesnych i w pełni zmotoryzowanych Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej.

    Kolejny sukces JHP
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Wybory w Irlandii. Premierem został Éamon de Valera, zwolennik pełnego odcięcia się od Wielkiej Brytanii oraz neutralności.

    [​IMG]

    Koniec wojny domowej w Hiszpanii znów przypomniał światu o konflikcie po drugiej stronie globu. I o bezsensownym okrucieństwie wojny. Cesarska Armia w końcu przełamała opór Chińczyków w stolicy, Nanjing. Ale to nie koniec tragedii. W odwecie za uporczywą obronę Japończycy postanowili ukarać mieszkańców miasta. Masowe mordy i egzekucje to codzienność w okupowanej stolicy.

    [​IMG]

    Chińczycy stawiają armii Cesarskiej coraz większy opór. Mimo straty Nanjingu kontratakują na północ od miasta. Japończycy są spychani w stronę wybrzeża.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    Have fun!



    re: marius_valkyre

    spokojnie, jedno z twoich życzeń (w niewielkim stopniu ale zawsze) zostanie zrealizowane w odcinku lutowym :)
     
  4. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXIX

    Odcinek specjalny – podsumowanie roku 1937


    Sytuacja wewnętrzna:

    Rok 37 to głównie ustabilizowanie się polskiej polityki. Skrajna prawica i odłamy faszystoskie zostały powstrzymane. Sytuacja międzynarodowa Rzeczpospolitej jest o wiele lepsza niż pod koniec 1936r. Utrzymujemy bardzo dobre kontakty z Rumunią, Francją a Wielka Brytania również zabiega o nasze względy. Zagrożeniem dla Polski jest Związek Radziecki, Rzesza Niemiecka mimo zniknięcia Hitlera może dążyć do obalenia ładu wersalskiego. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji dla Polski to stworzenie sojuszu państw Europy Środkowej (idea Międzymorza). Pierwszym kandydatem jest Rumunia potem należy postarać się o wciągnięcie Czechosłowacji oraz państwa nadbałtyckie.

    Sytuacja wewnętrzna pod koniec 1936r.
    [​IMG]

    Sytuacja wewnętrzna pod koniec 1937r.
    [​IMG]

    Gospodarka:

    Mimo że plan Kwiatkowskiego oraz 4 – letni nie dały jeszcze konkretnych efektów to gospodarka Polski znacząco podniosła swoje możliwości. Główną tego zasługą jest wprowadzenie nowoczesnych technik produkcyjnych oraz wydobywczych. Zakłady produkujące silniki samolotów w Krakowie czy linia produkcyjna elementów optycznych w Warszawie to przykłady jednych z najnowocześniejszych fabryk w Europie.

    Sytuacja gospodarcza pod koniec 1936r.
    [​IMG]

    [​IMG]

    Sytuacja gospodarcza pod koniec 1937r.
    [​IMG]

    [​IMG]

    Armia:

    Rok 37 to dalszy gwałtowny rozwój Wojska Polskiego. Liczba dywizji piechoty zwiększyła się o prawie 50% w porównaniu do poprzedniego roku. Opracowano także mnóstwo nowych taktyk i doktryn wojskowych. Została sformowana także kolejna dywizja zmotoryzowana. W najbliższej przyszłości planuje się utworzenie pierwszej polskiej niezależnej dywizji pancernej.


    Stan liczebny Wojska Polskiego pod koniec 1936r.

    [​IMG]

    Stan liczebny Wojska Polskiego pod koniec 1937r.
    [​IMG]

    Lotnictwo:

    Niestety lotnictwo nie powiększyło swojego stanu posiadania. Co prawda wybudowano wiele nowych lotnisk i zmodernizowano przestarzałe jednak gen. Zając, dowódca Wojsk Lotniczych, wciąż narzeka na za małe dotacje dla lotników. Największy postęp to przezbrojenie pierwszej polskiej eskadry myśliwskiej na myśliwce PZL.P - 50 „Jastrząb”. Do połowy roku 38 planuje się wprowadzenie tych maszyn do wszystkich dywizjonów. Istnieje też koncepcja sformowania dwóch nowych dywizjonów bombowych wyposażonych w maszyny bezpośredniego wsparcia PZL.P - 46 „Sum”

    Stan liczebny Lotnictwa pod koniec 1936r.
    [​IMG]

    Stan liczebny Lotnictwa pod koniec 1937r.
    [​IMG]

    Marynarka:

    W przeciwieństwie do gen. Zająca, admirał Świrski może być w pełni zadowolony z rozwoju Marynarki Wojennej RP. Dwa nowoczesne niszczyciele „Grom” i „Orkan” zasiliły polską flotę. Co więcej kolejny niszczyciel jest w produckji (oddanie do służby planowane na marzec) oraz dwa okręty podwodne produkcji zachodniej.*

    Rozmieszczenie Wojska Polskiego:

    Wojsko Polskie zostało zasilone dwiema nowymi pełnymi armiam, VI gen. Szyllinga oraz VII gen. Fabrycego. Co więcej V Armia gen. Rómmla została uzupłeniona.

    a) Grupa Armii Pomorze (gen. Juliusz Rómmel)
    Skład:
    1, 2, 3 Korpus V Armii oraz oddział Obrony Wybrzeża

    Grupa Armii Pomorze
    [​IMG]

    b) Grupa Armii Karpaty (gen. Antoni Szylling)
    Skład:
    1, 2, 3 Korpus VI Armii oraz 1. Korpus Zmotoryzowany


    Grupa Armii Karpaty
    [​IMG]

    c) Rezerwowa Grupa Armii Brześć (gen. Kazimierz Fabrycy)
    Skład:
    1, 2, 3 Korpus VII Armii

    Rezerwowa Grupa Armii Brześć
    [​IMG]

    Utworzono także Grupę Operacyjną „Wrocław” złożoną z dwóch elitarnych dywizji górskich. Stanowią one część Grupy Armii Zachód.

    GO „Wrocław”
    [​IMG]

    Kolejnym ważnym punktem w obronności Rzeczpospolitej jest utworzenie Korpusu Ochrony Pogranicza strzegącej naszej wschodniej granicy. Aktualnie składa się z 6 oddziałów (Grodno, Wilno, Nowogródek, Polesie, Wołyń, Podole)


    Oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza
    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - niestety nie mogę wkleić screen'ów bo w polskiej wersji statystyki nie mieszczą się na ekranie.

    No i rok 1937 można uznać za zakończony. Z ingerencji w grę do przestawiłem Niemcom gospodarkę max "lobby jastrzębi" max "gospodarka centralna" i max "armia zawodowa" więc razem z bonusem 20% pp, surowców i manpowera mają rozsądne szanse na rozwój. Rozegrałem też grę do 40 roku by posprawdzać eventy i muszę mnóstwo pozmieniać (event dający nam techteama gospodarczego na poziomie niemieckiego I.G. Farben i jeszcze dodatkowe pp - absurd ). Postaram się wrzucić jakiś odcinek przed Wigilią. Pozdrawiam.
     
  5. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXX

    styczeń 1938r.


    Budżet uchwalony w grudniu 1937 roku wchodzi w życie. Opozycja uważa go za „nierealną bajkę” ale nikogo to nie dziwi, wszak taka rola opozycji. Ogromne środki zainwestowane latach poprzednich w rozwój gospodarki niedługo zaczną przynosić pierwsze efekty. Infrastruktura i przemysł na Ziemiach Odzyskanych zostały już w większości odbudowane co również uwalnia kolejne środki. Rząd stawia na rozwój technologiczny państwa. Jeżeli Polska ma się liczyć wśród europejskich potęg to nie może odstawać od nich pod żadnym względem. Państwowe uczelnie otrzymają specjalne dotacje na rozwój badań, nie tylko militarnych. Uproszczono także proces otrzymywania dofinansowań tworząc Narodowy Fundusz Badawczy. Teraz to on będzie zarządzać i rozdysponować pieniędzmi pomiędzy poszczególne projekty.

    Nowy budżet
    [​IMG]

    W ramach rozwoju polskiej myśli technicznej podpisano umowę z Francją o wymianie studenckiej. Co roku prawie półtora tysiąca studentów uczelni technicznych ma studiować za granicą. Ministerstwo Oświaty liczy, że dzięki temu Polska będzie miała doskonałych inżynierów, władających biegle językami obcymi i obytymi na szerokim świecie. To oni mają rozwijać swój kraj gdy zagrożenie naszej niepodległości zostanie zażegnane. Nie oszukujmy się, ciągłe dozbrajanie armii co prawda doskonale stymulują rozwój gospodarczy ale byłoby zdecydowanie lepiej gdyby ekonomią zajęli się ekonomiści a nie generałowie.

    Umowa o wymianie studenckiej z Francją
    [​IMG]

    7 stycznia podpisaliśmy umowę handlową z rumuńskim koncernem Carbosin specjalizującym się w wydobyciu oraz przetwarzaniu ropy naftowej. Inżynierowie z Ploeszti mają pomóc nam w zwiększeniu jakości oraz ilości wydobywanej ropy na Trinidadzie oraz we Lwowie oraz produkowanej w Warszawie. To już druga umowa związana z polskim przemysłem rafineryjnym w tak krótkim czasie (poprzednia w zeszłym miesiącu z Arabią Saudyjską).

    Rząd RP stara się maksymalnie rozwijać możliwości wydobywcze oraz produkcyjne ropy naftowej
    [​IMG]

    12 stycznia Sztab Generalny zdecydował o konieczności dozbrojenia armii polskiej w broń przeciwpancerną. Poza wyposażeniem każdego plutonu w karabin przeciwpancerny Ur – 35 każdy pułk piechoty miał zostać uzupełniony o dodatkowe trzy plutony przeciwpancerne. Podwoi to liczbę dział w każdym plutonie. Podstawową bronią mają być armaty kalibru 37 mm wz. 36, szwedzkiej firmy Bofors. Do końca 1940 roku planuje się zakończenie dodatkowej produkcji. Wyposażenie w większą ilość broni przeciwpancernej wiąże się z planami reorganizacji dywizji piechoty do wz. 39.

    Decyzja Sztabu Generalnego
    [​IMG]

    Armata przeciwpancerna Bofors, kaliber 37mm wz. 36

    [​IMG]

    Kolejna dobra nowina dla Wojska Polskiego. Zakończyło się uzbrajanie kolejnych dwóch dywizji piechoty w brygady artylerii. Rezerwowa VII Armia gen. Fabrycego znacząco podnosi swoje możliwości bojowe.

    Brygady artylerii dla 2. Korpusu VII Armii
    [​IMG]

    Biuro inżynierskie Fabryki Związków Azotowych w Tarnowie zakończyła opracowywanie projektu dotyczącego zwiększenia wydajności przemysłowej. Sztandarowym pomysłem jest automatyzacja niektórych etapów produkcyjnych, gdzie niepotrzebna jest precyzyjność. Kolejnym ważnym elementem jest opracowanie standardów określających jakość spawów i łączeń. Dzięki temu uproszczono proces kontroli ich stanu. Polska staje na równi z resztą świata pod względem technologii używanych w większości gałęzi przemysłu.

    FZA w Tarnowie pracuje nieustannie nad poprawą sytuacji nie tylko w polskim przemyśle
    [​IMG]

    Stocznia Gdańska rozkręca się utrzymując stałe, wysokie tempo produkcji. Kolejne statki handlowe ukończone, tym razem dla polskiego armatora. Mają przewozić głównie ropę z Arabii Saudyjskiej oraz Japonii. W przyszłym miesiącu polski rząd ma rozpocząć rozmowy z Wenezuelą, nowe statki będą potrzebne również tam.

    Kolejne statki Polskiej Floty Handlowej
    [​IMG]

    25 stycznia, godz. 7.45, rozmowa telefoniczna między prezydentem Mościckim a ministrem Beckiem

    (…)
    Beck: Panie prezydencie, dzisiaj o świcie armia rumuńska pod dowództwem gen. Mihaila wkroczyła do Bukaresztu i aresztowała członków rządu rumuńskiego. W mieście trwają walki.
    Mościcki: Niezwłocznie skontaktuj się z królem Karolem, musimy wiedzieć co się dzieje.
    Beck: Telefony milczą, miasto jest odcięte.
    Mościcki: Próbuj. Skontaktuj się z kimkolwiek. Informuj mnie na bieżąco. Wydam polecenie zebrania nadzwyczajnej Rady Gabinetowej.. Nie możemy dopuścić by Rumunia zerwała z nami stosunki przez jakiś przewrót wojskowy.
    (…)

    25 stycznia, godz. 11.30, Rada Gabinetowa

    (…)
    Mościcki: Panowie, najważniejszym jest nie dopuścić do rozruchów w Rumunii. Sowieci mogą chcieć to wykorzystać. Panie marszałku, jak wygląda sytuacja na granicy?
    Rydz – Śmigły: Nie otrzymujemy żadnych meldunków o ucieczce ludności rumuńskiej na terytorium RP. Z rozmów z Strażą Graniczną wynika, że oni sami nie wiedzą co mają robić. Czy mamy przygotować plany wkroczenia do Rumunii?
    Mościcki: To jest właśnie pytanie na które musi odpowiedzieć. Czy Polska powinna interweniować?
    Beck: Stalin może wpaść na podobny pomysł. Jeżeli dojdzie do wojny z Związkiem Radzieckim to nikt nam nie pomoże. Jednakże nie możemy dopuścić by rządy przejęli ludzie nieodpowiedzialni.
    Mościcki: Przede wszystkim musimy chronić rząd przyjazny Polsce. Rumunii to nasi jedyni realni sojusznicy w walce z Sowietami. Ile czasu armia potrzebuje na przygotowania?
    Rydz – Śmigły: Co najmniej pięć dni. Realistycznie patrząc to tydzień.
    Mościcki: Dobrze. Tak więc czekamy do 2 lutego . Jeśli do tego czasu nie dowiemy się co się dzieje, wchodzimy. Nie możemy pozwolić by Rumunia pogrążyła się w chaosie. Bezpieczeństwo Rumunii to bezpieczeństwo Polski.
    (…)

    Przygotowania Wojska Polskiego do ew. interwencji w Rumunii
    [​IMG]

    Wojskowy zamach stanu w Rumunii?

    [​IMG]

    27 stycznia brytyjski ambasador w Polsce, William Augustus Forbes Erskine, przekazał ministrowi Beckowi notę dyplomatyczną w której rząd Wielkiej Brytanii podziela obawy Polaków co do sytuacji w Rumunii. Ostrzegają jednak, że interwencja może wywołać reakcję Związku Radzieckiego a co za tym idzie, kolejną wojnę. Beck zapewnił ambasadora Forbsa, że wojna z Sowietami nie jest celem rządu Rzeczpospolitej a kwestią najważniejszą jest utrzymanie demokratycznych rządów w Rumunii.

    Wymiana not dyplomatycznych między Warszawą a Londynem
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Pierwszy poważny sukces połączonych wywiadów brytyjsko – francusko – polskich. Przeprowadzono, zakrojoną na szeroką skalę, kampanię mającą przekonać opinię publiczną, że winę za wojnę roku 36 ponoszą tylko i wyłącznie Niemcy. Precyzyjne dobrane artykuły w gazetach, audycje radiowe i ulotki przekonują coraz większą rzeszę ludzi o słuszności ostrej polityki wobec nazistowskich Niemiec.

    [​IMG]

    13 stycznia Werner von Blomberg został zdymisjonowany ze stanowiska ministra wojny. Oficjalny powód to zły stan zdrowia jednak nasi agenci w Berlinie donoszą, że prowodyrem wydarzenia był sam Hermann Goering. Podobno był on tak zazdrosny o pozycje von Blomberga, że nakazał Gestapo zdobycie informacji o życiu prywatnym feldmarszałka. Prawdopodobnie odkryli coś co nie podobało się admirałowi Donitzowi, głowie państwa niemieckiego.

    [​IMG]

    17 stycznia szef dyplomacji Wielkiej Brytanii, Anthony Eden, podał się do dymisji. Nie od dziś wiadomo, że Eden z premierem Chamberlainem się nie lubią i rezygnacja ministra spraw zagranicznych była tylko kwestią czasu. Zastąpił go Lord Halifax. Dla Polski to nie są dobre wieści. Eden jawnie sprzeciwiał się polityce ustępstw wobec III Rzeszy w przeciwieństwie do Halifaxa, który popiera ideę Chamberlaina.

    [​IMG]

    Chińczycy przystąpili do generalnej ofensywy w centrum kraju. Szturmem odbili Nanking (17 styczeń) i z marszu zajęli Szanghaj (23 styczeń) rozcinając zdesantowane wojska Cesarskie na dwie części. Na północy bez zmian, zima paraliżuje wszelkie ruchy wojsk. Na południu za to Chińczykom sprzyja ukształtowanie terenu.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    Niestety nie jestem zadowolony z pamiętnika, wydaje mi się dużo słabszy od poprzednich. Mam nadzieję, że reszta trzyma jaki taki poziom :) A i wpadłem na pomysł by odpuścić sobie pisanie o dodawaniu tych brygad. Sama informacja wydaje mi się strasznie sucha ale nie jestem wstanie wymyślić dla każdego takiego wydarzenia jakiejś otoczki. Cóż, nie jestem drugim Aux'em :) Co o tym myślicie, dawać samą informację czy w ogóle wyrzucić?
     
  6. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXI

    luty 1938r.


    1 luty, rozmowa Józefa Becka z ministrem spraw zagranicznych Rumunii, Nicolae Titulescu

    (…)
    Titulescu: Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za zaangażowanie polskiego rządu w utrzymaniu Rumunii niepodległej i suwerennej. Sytuację w kraju można uznać za opanowaną. Aresztowano prawie wszystkich członków rządu, oskarżając ich o współpracę z Sowietami. Poza nielicznymi wyjątkami zostali zwolnieni.
    Beck: Wojsko Polskie jest gotowe pomóc wam w utrzymaniu stabilnej sytuacji.
    Titulescu: Bardzo dziękuję, każda pomoc się nam przyda. Armia Czerwona stara się sprowokować walki na granicy, pojawienie się polskich posiłków powinno ostudzić ich zapędy.
    Beck: A co z Bułgarią i Węgrami?
    Titulescu: Bułgarzy zareagują tylko za pozwoleniem Związku Radzieckiego a Węgrzy bez zgody Niemców też nie powinni podejmować akcji na własną rękę. Nie mniej jednak obecność Wojska Polskiego wybije im z głowy głupie pomysły.
    Beck: Przekażę te informacje naszemu sztabowi. Chciałbym także by ta operacja odbyła się w ścisłym porozumieniu ze sztabem rumuńskim.
    Titulescu: Oczywiście, nie ma co do tego wątpliwości.
    (…)

    Nowy oraz stary skład rządu rumuńskiego
    [​IMG]

    2 luty, rozmowa, obecnego Fuhrera III Rzeszy, Karla Donitza z Adolfem Hitlerem

    (…)
    Hitler: Nie możemy pozwolić by Stalin zaatakował Polskę.
    Donitz: Ale...
    Hitler: Żadnych „ale”. Polska upadnie ale wtedy kiedy my będziemy tego chcieli. Nie możemy przygotowywać się do wojny mając granicę z komunistami na Odrze. Poza tym bliskość Armii Czerwonej zniechęci Węgrów do poparcia naszych działań. Francuzi staną się odważniejsi. Nie, nie, nie możemy do tego dopuścić. Potrzebujemy czasu. Nawet odebranie Polakom Śląska i Pomorza niewiele zmieni. Stalin może się rozochocić i będziemy mieli problem. Nauczkę z Wielkiej Wojny dostaliśmy, nie możemy popełnić drugi raz tego samego błędu
    Donitz: Jawohl, wystosujemy protest przeciw prowokacjom radzieckim.
    Hitler: O ironio, bezpieczeństwo Rzeszy zależy od Polski. Jak działania w Austrii?
    Donitz: Wszystko idzie zgodnie z planem, mein Fuhrer.
    (…)

    Austriaccy naziści wspomagani przez III Rzeszę dochodzą do głosu
    [​IMG]

    2 lutego Sztab Generalny Wojska Polskiego zaakceptował plan interwencji w Rumunii zaproponowany przez gen. Fabrycego. Zakładał on wsparcie armii rumuńskiej piętnastoma dywizjami piechoty, trzema dywizjami kawalerii oraz dwóch dywizji zmotoryzowanych. Panowanie w powietrzu miał zapewnić dywizjon najnowocześniejszych myśliwców, PZL.P – 50 „Jastrząb”. Siły polskie zostały podzielone na trzy części, każda z nich miała bronić innej granicy. Największe zagrożenie niesie ze sobą inwazja Sowietów dlatego do Besarabii wysłano gro wojsk. Cztery korpusy po trzy dywizje piechoty oraz korpus trzech dywizji kawalerii w ścisłej współpracy z armią rumuńską zabezpieczały blisko pięćset kilometrową granicę. Głównodowodzącym tych sił został gen. Fabrycy. Trzy dywizje gen. Hanki – Kuleszy chroniły rejon Siedmiogrodu a zmotoryzowany korpus gen. Grota – Roweckiego strzegł spokoju na ulicach Bukaresztu oraz okolice portu w Constancie. Wszystkie siły stacjonujące w Rumunii, szczególnie dotyczyło to wojska nad granicą ze Związkiem Radzieckim, miały bezwzględnie przestrzegać umowy podpisanej z rządem rumuńskim. Przede wszystkim Polacy są traktowani jako goście i tak mają się zachowywać. Zupełnie inną kwestią jest to, że Armia Czerwona stara się sprowokować wojska polsko – rumuńskie. Bardzo ważne jest by nie dać Stalinowi pretekstu do wypowiedzenia wojny Rumunii. Dlatego dowódcom sugeruje się daleko posuniętą ostrożność i rozwagę w podejmowaniu decyzji. Dotyczy to nie tylko wojsk lądowych ale także lotnictwa. Polskie „Jastrzębie” mają zachowywać bezpieczną odległość od samolotów radzieckich nawet w przypadku naruszenia przestrzeni powietrznej Rumunii. Jeżeli zostaną zaatakowane mają wykorzystać przewagą swoich maszyn i uciec wrogowi. Odpowiadać ogniem można tylko w przypadku zagrożenia życia. Za wszelką cenę należy uniknąć wojny. Przynajmniej teraz.

    Rozmieszczenie wojsk polskich w Rumunii
    [​IMG]

    Kryzys w Rumunii i napięta sytuacja ze Związkiem Radzieckim przyspieszyła formowanie pierwszego korpusu nowej, VIII Armii. Dowódcą będzie gen. Kazimierz Schally. Pierwotnie miejscem stacjonowania miały być okolice Łodzi ale potrzeba chwili wymusiła zmianę planów. Wiązało się to niestety z niewielkim chaosem organizacyjnym i cześć wyposażenia 79 DP trafiło nie tam gdzie trzeba. Nie mniej jednak, 8 lutego korpus osiągnął pełną zdolność bojową.

    Kolejna, ósma już armia RP
    [​IMG]

    Wydarzenia w Rumunii przyćmiły nieco ważne wydarzenie dla polskiej gospodarki. 15 lutego oficjalnie rozpoczęły prace biura inżynierskie związane z Centralnym Okręgiem Przemysłowym. Co prawda ich centrala znajduje się w Warszawie, nie mniej jednak powstanie COPu stało się faktem. Grupa inżynierów i techników zajmuje się analizowaniem materiałów zdobytych z biur Kruppa czy I.G. Farbena. Rozwiązania zastosowane w niemieckim przemyśle mogą okazać się niezwykle pomocne przy usprawniania produkcji w Polsce. A wszystko to oczywiście w ramach planu 4 – letniego.

    Pierwsze realne efekty planu 4 – letniego
    [​IMG]

    Biura badawcze COPu
    [​IMG]

    Sztab Generalny Wojska Polskiego podjął długo oczekiwaną decyzję o wymianie podstawowego działa artylerii polowej. Zamiast skupiać się na produkcji przestarzałych 76mm armat Prawosławnych postanowiono skonstruować własne działo w oparciu na doświadczenia kampanii niemieckiej. Wymagania dla nowego działa można by w skrócie przedstawić jako dalej, mocniej, celniej. Dzięki powstaniu specjalistycznych zakładów optycznych w Warszawie możliwe jest spełnienie ostatniego postulatu. Większy zasięg i moc osiągnie się poprzez m.in. zwiększenie kalibru. Różnica będzie dość znaczna. 76 mm Prawosławne wyglądają jak zabawki w porównaniu z 105 mm działami wz. 39. Przetarg wygrała fabryka karabinów w Rembertowie (część zakładów PZInż).

    Projekt nowych dział dla Wojska Polskiego
    [​IMG]

    Komunizm to zło i trzeba z nim walczyć zawsze i wszędzie. I o ile Polska i państwa Europy Środkowej wiedzą o tym doskonale, to niektórzy muszą się o tym jeszcze przekonać. Takie np. USA. Mieszkają sobie spokojnie na wyspie pomiędzy dwoma ogromnymi oceanami i myślą, że problemy Europy ich nie dotyczą. A jednak. W Stanach można być każdym, nawet komunistą. I czasami trzeba za to zapłacić. Przekonały się o tym rodziny czterech nastolatków, którzy pod wpływem czerwonej propagandy postanowiła zrzucić kajdany zbrodniczego kapitalizmu. Pomysł sabotażu nowego typu niszczyciela jest bardzo słuszny ale pod warunkiem, że sabotuje się wroga a nie własny naród. Bardzo pomocne okazuje też się przemyślenie czy wtargnięcie na teren kompleksu badawczego Marynarki Stanów Zjednoczonych to dobry pomysł. Nie mniej jednak, czterech komunistów na świecie mniej.

    Kolejna, brawurowa, akcja radzieckiego wywiadu
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Nieprzychylna reakcja Niemiec na agresywną politykę Stalina niesie ze sobą szereg konsekwencji. Jedną z nich jest sprawa marionetkowej Mandżukuo. W Europie nikt nie uznał tego tworu ale było dość jasne, że Japonia zwróci się do III Rzeszy z prośbą o pomoc. Jednak gdy stosunki na linii Berlin – Moskwa wyraźnie zaogniły się Tokio nie zamierzało wchodzić w drogę rozwścieczonego Stalina i postanowiło wycofać się, przynajmniej na pewien czas, z oficjalnych bliższych kontaktów z Berlinem. Niemiecka misja wojskowa w Chinach cały czas działa aktywnie ale wyraźnie widać ostudzenie ich zapału do walki z armią Cesarską. Dla Hitlera silna Japonia byłaby świetną figurą do szachowania Związku Radzieckiego.

    [​IMG]

    Żądza Hitlera (nikt nie ma wątpliwości co do tego, że Donitz jest tylko pionkiem i gdy nadejdzie odpowiedni moment prawdziwy Fuhrer powróci) do władzy znów zbiera żniwo. Tym razem jego ofiarą padł gen. Werner von Fritsch, dowódca niemieckich sił zbrojnych. Jak donoszą nasi agenci z Berlina to kolejnym, w przeciągu miesiąca, ważny członek OKW, który z „powodów zdrowotnych” musiał odejść. .

    [​IMG]

    Mimo że wydawało się iż ofensywa Chińczyków straciła impet to zadali oni kolejny cios armii Cesarskiej. Zdobycie Liangyungang po raz kolejny podzieliło Japończyków, odcinając ich od armii nacierającej od północy. Jeżeli Chińczykom udałoby się zepchnąć najeźdźców do morza to oznaczałoby to kompletną klęskę armii Cesarskiej.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    Odcinek specjalnie dla wszystkich tych wierzących w teorie spiskowe. Przypadkiem pojawił się w dzień ogłoszenia konkursu na Najlepszego Aar'a :p A tak serio to jestem niżej od „Tausendjährige Reich" i musiałem coś z tym zrobić :D Nie wiem co wy o tym myślicie, ale mi się ten odcinek naprawdę podoba. Nie wiem czemu, tak po prostu. Mam wrażenie, że wyszedł mi :) Pozdrawiam, w nowym 2009 roku. Szczęśliwego.
     
  7. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXII

    marzec 1938r.


    Od dnia 3 marca zauważono zdecydowanie mniejszą aktywność wrogów Rumunii na granicy. Bułgarzy na wieść o tym, że w okolicy portu w Constancie stacjonują polskie czołgi wstrzymali mobilizację swoich wojsk. Georgi Koiseivanov, minister spraw zagranicznych Bułgarii, w rozmowie z rządem rumuńskim zapewnił, że zwiększona aktywność wiązała się z obawą o bezpieczeństwo swoich obywateli. Mieli być oni zagrożeni przez, „jakieś” grupy bandytów i żołnierzy rumuńskich. Kompletna bzdura, ale nie zmienia to faktu, że 1:0 dla Polaków i Rumunów. Węgrzy byli bardzo odważni do czasu oświadczenia Donitza. Co prawda starali się zorganizować na własną rękę ale gdy na wzgórzach w rejonie Satu Mare pojawiły się stanowiska polskiej ciężkiej artylerii a w powietrzu panowały polskie „Jastrzębie” (z 121 Dywizjonu Myśliwskiego – drugiego w pełni wyposażonego w te maszyny) to, dziwnym trafem, ich wojownicze nastawienie wyraźnie osłabło. Jednak nie ulega wątpliwości, że i Węgry i Bułgaria to państwa zupełnie drugorzędne w całym tym kryzysie. Głównym wrogiem i zagrożeniem był (i dalej jest) Związek Radziecki. Wschodni niedźwiedź jednak nie jest wcale taki groźny na jakiego wygląda. Może to kwestia, że dopiero się budzi ze snu zimowego, w końcu to luty. Stalin nie mógł tak „po prostu” zaatakować Rumunii. Argument o próbie utrzymania demokratycznych rządów był nieaktualny, Polacy ubiegli ospałego niedźwiedzia. Dlatego z całych sił starał się sprowokować przygraniczne starcie, po którym mógłby ogłosić światu jak to rumuńscy zbrodniarze do spółki z polskimi katami klasy robotniczej mordują żołnierzy dzielnej Armii Czerwonej. Na szczęście polscy i rumuńscy dowódcy wykazali sporo sprytu unikając konfrontacji z patrolami armii radzieckiej. Na ich korzyść działało przede wszystkim to, że czerwonoarmiści byli beznadziejnie wyszkoleni, a konkretnie to w ogóle nie wyszkoleni. Często kilka serii w powietrze czy pojawienie się wozów pancernych bądź czołgów powodowało istną panikę wśród dzielnych wojaków ze wschodu. Oczywiście zdarzały się wyjątki ale w większości wypadków to Polacy i Rumuni byli górą. I dnia 5 marca, gdy wydawało się, że sytuacja jest opanowana Armia Czerwona przeprowadziła największą i zorganizowaną akcję prowokacyjną.

    „Jastrzębie” z 121 Dywizjonu Myśliwskiego skutecznie studziły węgierskie zapędy
    [​IMG]

    Fragmenty raportu majora Bartłomieja Wiśnieckiego, dowódcy 112 Dywizjonu Myśliwskiego dot. wydarzeń z dnia 5 marca 1938r.

    Meldunek majora Wiśnieckiego postawił na nogi wszystkie jednostki na lądzie i w powietrzu. Wyglądało na to, że Sowieci chcą zbombardować terytorium Rumunii.. Dało się rozpoznać także większą niż zwykle aktywność oddziałów radzieckich na granicy. Coś wisiało w powietrzu. Do połączonych sztabów polsko – rumuńskich docierały meldunki o licznych naruszeniach granicy przez Armię Czerwoną. W głowach dowódców szalała tylko jedna myśl, „Prowokacja czy inwazja?”. Wydano kategoryczny zakaz otwarcia ognia z własnej inicjatywy. Wolno tylko odpowiadać ogniem w przypadku ataku. Na szczęście dowódcy polowi, szczególnie ci niższego szczebla, wykazali się żelazną dyscypliną i pomysłowością. Doskonałym przykładem jest historia plutonowego Radosława Cicheckiego, który siłami jednej polskiej drużyny zatrzymali kompanię piechoty radzieckiej wspartej czołgami.

    Wspomnienia plutonowego Cicheckiego

    Pierwsze poważne starcie na linii Warszawa – Moskwa zakończone zwycięstwem Polski i jej sojuszników. Parę dni po wydaniu rozkazu o wycofaniu całości sił z terenu Rumunii (17 marzec) okazało się, że skutki kryzysu zaskoczyły wszystkich. Bo to, że prestiż Rzeczpospolitej wzrósł to jasne. Że przybędą delegacje z gratulacjami to też było do przewidzenia. Ale absolutnie nikt nie mógł się spodziewać że Stalin zacznie zachowywać się co najmniej dziwnie. W warunkach naturalnych każdy niedźwiedź po nieudanym polowaniu zaciska zęby i szuka nowej ofiary. Niedźwiedź z Kremla natomiast wpadł na bardzo ciekawy i oryginalny pomysł. Postanowił pozbawić się pazurów i zębów obarczając właśnie je winą za swoje niepowodzenia. W ten oto sposób dziesiątki tysięcy oficerów niższego i wyższego szczebla zostało zamordowanych a groźny kremlowski niedźwiedź zaczął bardziej przypominać pluszowego misia. Nie wiadomo kto wymyślił ten zwrot (prawdopodobnie żołnierz, armia od zawsze była siedliskiem niewybrednych żartów i trafnych eufemizmów) ale szybko zadomowił się on w języku potocznym. Nasz kochany pluszowy miś wymachuje łapką. I tylko tyle w tym momencie może zrobić. Armia, nawet najliczniejsza, nie stanowi żadnej wartości bojowej bez dobrego dowodzenia. A jeżeli nałoży się na to fatalne wyszkolenie i braki w wyposażeniu to ciężko w ogóle mówić o armii. A tak będąc całkowicie szczerym, to należy dziękować Bogu, że ta „niby – armia” nie dostała rozkazu ataku. Drugi cud nad Wisłą w ciągu 20 lat mógłby się nie zdarzyć.

    Stalin pionierem nowych technik szkolenia wyższego dowództwa
    [​IMG]

    17 marzec to jeden z lepszych dni powojennej Polski. Zwycięstwo z Rosjanami i zacieśnienie stosunków z Rumunią, które otwiera drogę do ziszczenia się piłsudzkowskiej idei Międzymorza. Rzeczpospolita znajdzie sojuszników tam gdzie od zawsze powinna ich szukać, wśród naszych sąsiadów. Państw mających podobne problemy, podobne zagrożenia i pochodzących z podobnych grup kulturowych. Jednak to nie koniec wpisu w przyszłych encyklopediach o tym dniu. Bowiem wczesnym rankiem na naszej północnej wydarzyła się tragedia jednego człowieka. Stanisław Serafin nie wiedział, że jego śmierć przyczyni się do, paradoksalnie, poprawy stosunków z Litwą. Ok. godziny 5.15 w wyniku pomyłki na trasie patrolu, litewska straż graniczna zastrzeliła szeregowego Serafina, żołnierza KOPu. Polska dyplomacja zwietrzyła szansę na unormowanie stosunków z naszymi południowymi sąsiadami. Wystosowano ultimatum w którym zażądano nawiązania kontaktów dyplomatycznych. Międzymorze bez Litwy nie ma prawa bytu. Litwini zgodzili się, prawdopodobnie dzięki skutecznej obronie Rumunii przed Związkiem Radzieckim. Kolejny, niespodziewany, efekt kryzysu. Oczywiście nie ma mowy o żadnym sojuszu czy przyjaźni. To raczej należałoby nazwać tolerowaniem się. Ale i tak jest progres.

    Pierwszy etap na długiej drodze do zjednania sobie Litwinów
    [​IMG]

    W momencie kiedy na wschodzie Europy polski orzeł biały toczył boje z moskiewskim (jeszcze) niedźwiedziem to w jej centralnej części inny orzeł dawał o sobie znać. Czarny dla kontrastu. Adolf Hitler, pierwszy Fuhrer III Rzeszy powrócił. I to powrócił w wielkim stylu. 12 marca wojska niemieckie wkroczyły na teren Austrii rządzonej przez nazistów. Nie napotykając żadnego oporu triumfalnie przemaszerowały przez Wiedeń witani jako wyzwoliciele i zbawcy. Na paradzie pojawił się sam Hitler, pokazując się publicznie po raz pierwszy od czasu porażki z Polską. Wygłosił płomienne przemówienie o zjednoczeniu plemion germańskich i zapewniał, że to dopiero początek. Francuzi zareagowali natychmiast stanowczo protestując przeciw pogwałceniu suwerenności Austrii i ogłosili częściową mobilizację. Jednak po dwóch dniach musieli ją odwołać z powodu gwałtownych protestów. Hasła „Nie umierajmy za Polskę, nie umierajmy z Austrię” czy proste „Nie chcemy wojny” były na ustach całej Francji. Rząd uległ i wycofał się z pomysłu. Mimo braku konkretnych działań i przez niestabilną sytuację w Europie, Wielka Brytania oraz Francja podjęły pewne kroki by przygotować się do ewentualnego konfliktu.

    Włączenie Austrii do Rzeszy stało się faktem, Adolf Hitler powrócił
    [​IMG]

    Do Londynu i Paryża powoli dociera, że ogólnoeuropejska wojna zbliża się

    [​IMG]

    14 marzec, rozmowa ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Lordem Halifaxem i Józefa Beck

    (…)
    Halifax: W imieniu Jej Królewskiej Mości chciałbym pogratulować Polakom skutecznego rozwiązania kryzysu w Rumunii. Rzeczpospolita pokazała, że swoje zobowiązania traktuje bardzo poważnie i wywiązuje się z nich, nawet gdy jest to niebezpieczne dla niej samej. Honor, mimo powszechnej opinii, dalej jest doskonałym argumentem. I jest bardzo ceniony.
    Beck (w myślach): Pięknie brzmią te słowa z ust osoby, która odmówiła nam pomocy gdy jej najbardziej potrzebowaliśmy.
    Beck: Dziękuję bardzo za te słowa uznania. Niezmiernie miło jest słyszeć, że honor wciąż jest w cenie.
    Halifax: O tak, panie Beck. Jest to bardzo cenna cecha. Dlatego przyszedłem do pana z prośbą. Doskonale wiemy co się stało w Austrii. Istnieje obawa, że Hitler może wziąć za swój następny cel Francję, Belgię czy Holandię. Państwa te odmawiają współpracy z nami, bojąc się, że to sprowokuje Hitlera. A Polska pokazała właśnie, że tylko konkretne działania mogą powstrzymać wojnę. Proszę zatem o konkret. Deklarację, że w przypadku agresji Niemiec na Belgię, Holandię czy Luksemburg, Polska wspomoże Francuzów i nas w obronie niepodległości tych państw.
    Beck: Czy Polska może liczyć na podobne zapewnienia w stosunku do ZSRR? Czy Wielka Brytania i Francja wypowie wojnę Stalinowi i wyśle korpusy ekspedycyjne by wspomóc nas w walkach?
    Halifax: Istnieje ryzyko, że Hitler i Stalin mogą się porozumieć i działać wspólnie w celu obalenia porządku w Europie. Przetransportowanie sił francuskich wymagało by zgody Niemiec a jest to wyjątkowo wątpliwe. Co więcej...
    Beck (w myślach): Konkrety tak? A ojciec zawsze mówił żebym znalazł jakąś porządną robotę a nie za politykę się brał.
    (…)

    Podziękowania Brytyjczyków przyjęliśmy z radością ale nic z nich nie wynika
    [​IMG]

    No, może poza umową handlową
    [​IMG]

    Tego samego dnia, Józef Beck rozmawiał z ambasadorem Francji w Polsce, Léonem Noëlem. Francuz zapewniał o gotowości do wojny z Niemcami, jednak tłumaczył, że sprzeciw społeczny jest na tyle duży, że rząd ma związane ręce. Mimo, tego Francja i tak jest wiarygodniejszym partnerem w ewentualnej wojnie z Hitlerem niż Wielka Brytania. Poza omówieniem zagadnień bieżących, Noël wyraził zainteresowanie francuskich inżynierów polską wysoko - gatunkową stalą z (nieukończonej jeszcze) huty należącej do COPu. Zastosowanie najnowocześniejszych technik produkcyjnych umożliwia wyprodukowanie doskonałej stali o wyjątkowych właściwościach. Zobowiązaliśmy się do dostarczenia Francuzom próbek, jednak technologii im nie udostępnimy.

    Rozmowy z wysłannikiem Paryża również nie dały żadnych konkretnych rezultatów
    [​IMG]

    Pogłoski o doskonałej polskiej stali szybko zostały potwierdzone przez francuskich inżynierów i w Krakowie pojawiło się wielu chętnych na pierwsze dostawy. Jednak pierwsza partia została już sprzedana i trafi do naszych przyjaciół z południa. Rumuńscy budowlańcy są wprost zachwyceni właściwościami tej stali. Niestety jest ona bardzo droga w produkcji i nie może być używana np. do budowy czołgów. Padła również propozycja dużo szerszej współpracy, także na polu badawczym. Mimo że nie podpisano żadnych konkretnych dokumentów to jest wyraźna wola polityczna obu stron co dobrze wróży projektowi.

    Pierwszy zadowolony klient z naszej doskonałej stali
    [​IMG]

    Gdy stało się jasne, że polsko – rumuński tandem zwyciężył nad imperialistycznymi zapędami potomków carów, w Warszawie i Bukareszcie zaczęły pojawiać się postacie powiązanie z krajami dawniej nie zainteresowanymi kontaktami. Na przykład taka Portugalia, niechętnie patrząca na neokolonializm Rzeczpospolitej i pomoc Franco czy Belgia, która drżała na samą myśl o współpracy z agresywnym państwem. Wizyty zwykle kończyły się zapewnieniami o poparciu (w mniejszym bądź większym stopniu) i podpisaniem drobnych umów handlowych.

    Wizyta przedstawiciela firmy Caminhos de Ferro Portugueses
    [​IMG]

    Belgowie, obawiając się oskarżeń o współpracę z Polakami, wysyłają inżynierów z koncernu stoczniowego Cockerill
    [​IMG]

    Jeżeli już jesteśmy przy Iberii to należałoby wspomnieć o umowie podpisanej z Nacjonalistyczną Hiszpanią. Polska wspierała Franco sprzedając mu broń i zaopatrzenie. Po zwycięstwie w wojnie domowej polscy inżynierowie (bardzo niewielka grupa ale zawsze) pomagali Hiszpanom odbudować kraj. Jeden z nich, inż. Rabiński, zainteresował się zdobytymi samolotami byłych wojsk Republiki. Wszyscy wiedzieli, że ZSRR otwarcie wspierało Republikan i dostarczało im sprzęt. Rabiński skontaktował się z polskim konsulatem w Madrycie, informując o możliwości przejęcia nieuszkodzonego, najnowocześniejszego radzieckiego myśliwca Polikarpov – 16. Polska dyplomacja zadziałała bardzo szybko i skutecznie i już trzy dni później (21 marca) podpisano umową z Hiszpanami. By Rosjanie nie dowiedzieli się, że dysponujemy ich myśliwcem cała operacja została utajniona. Maszynę rozebrano na części na miejscu i w częściach została przewieziona do Polski, ukryta na statkach transportowych.

    I kolejny, celny cios w Armię Czerwoną
    [​IMG]

    Oczywiście nie każda wizyta przedstawicieli obcego państwa wiązała się z kryzysem w Rumunii. Polska umacniając swoją pozycję międzynarodową od dłuższego czasu prowadzi rozmowy z Arabią Saudyjską. Kolejnym etapem w zacieśnianiu naszych więzi jest podpisanie następnej umowy handlowej. Saudowie nie mogą dogadać się z Brytyjczykami (mającymi bardzo silną pozycję w regionie) więc szukają innych partnerów. MSZ pod przywództwem Józefa Becka doskonale wykorzystało okazję do nawiązania nowych kontaktów.

    Zalążek polskich wpływów na Bliskim Wschodzie
    [​IMG]

    19 marca ORP Piorun, drugi nowoczesny niszczyciel zbudowany całkowicie w kraju wchodzi do służby. Został włączony do II Floty kontradmirała Unrunga. Z racji zamieszania powstałego dookoła wydarzeń na Litwie i niedawnego kryzysu w Rumunii sama ceremonia była raczej skromna i mało widowiskowa. Z tych samych powodów odwołano planowaną wizytę krajów Morza Karaibskiego i Ameryki Południowej w której miały wziąć udział okręty II Floty. Zamierzaliśmy nawiązać kontakty z krajami tego regionu, wszystko w imię zwiększania wpływów Polski na świecie. Jedynym efektem jest podpisana umowa handlowa o zakupie przez Wenezuelę broni wycofanej z Wojska Polskiego w trakcie wielkiego ujednolicania armii.

    ORP Piorun wchodzi do służby
    [​IMG]

    Polska sprzedaje przestrzały i bezużyteczny sprzęt z magazynów
    [​IMG]

    Stocznia Gdańsk, młodszy brat Stoczni Gdynia, nieprzerwanie produkuję statki na potrzeby kraju i rynku światowego. Co prawda istniało realne ryzyko wybuchu wojny ale nie zaszła potrzeba mobilizacji wszystkich wojsk. Stoczniowcy zostali tylko poinformowani o ewentualnym miejscu zbiórki i regulaminie. Bardzo ważne jest by polski przemysł stoczniowy wyrabiał sobie renomę na świecie, a nie ma nic lepszego niż oddanie zamówienia na czas mimo problemów w kraju. To robi dobre wrażenie i ułatwia późniejsze wygrywanie przetargów. Tym razem seria tankowców trafi do polskiego armatora zajmującego się importem i eksportem ropy naftowej.

    Kolejne zamówienie oddane na czas
    [​IMG]

    28 marca gen. Sikorski przedstawił marszałkowi Śmigłemu owoc swojej (i swojego sztabu) wieloletniej pracy. W pełni opracowana doktryna wojny błyskawicznej. Zakłada ona przebicie obrony wroga w jednym punkcie i przy użyciu sił pancernych i zmotoryzowanych wtargnięcie daleko na tyły. Niezbędne jest doskonałe zgranie z lotnictwem, które dzięki precyzyjnym nalotom jest wstanie zmieniać losy bitwy. Punkty oporu np. umocnienia i fortyfikacje mają być omijane, dobijać będzie je piechota. Taktyka ta to zupełna odwrotność pozycyjnej wojny w trakcie I wojny światowej. Polska nie ma nieograniczonych zapasów tak jak ZSRR więc uderzenia muszą być skoncentrowane i szybkie, prowadząc do błyskawicznego zwycięstwa. Niemożliwe jest prowadzenie wojny na wyniszczenie, nie mamy szans w takim starciu. Jednakże prace gen. Sikorskiego nie zakończyły się. Dalej opracowuje techniki wspomagające główną doktrynę.

    Podstawy teoretyczne wojny błyskawicznej opracowane
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Natarcie Chińczyków zatrzymało się. Co prawda utrzymują Ninking i Szanghaj ale ich siły są mocno nadwątlone co skrzętnie wykorzystali Japończycy. Parę dni lepszej pogody wystarczyło do przeprowadzenia kilku skutecznych ataków zarówno na północy jak i na południu. Chińczycy nie byli wstanie zepchnąć wroga do morza, co może zakończyć się dla nich tragicznie.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - mój pierwszy gif, komentarze mile widziane :)

    Przyznam się bez bicia, że pamiętnik bez pomysłu ale za to wyjątkowo długi odcinek. No i gif :) Mam nadzieję, że wstawki się podobają bo ja miałem niezłą frajdę wyobrażając to sobie.
     
  8. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXIII

    kwiecień 1938r.


    Po marcowym sukcesie naszej dyplomacji z Litwą, minister Beck postanowił wykorzystać nadarzającą się okazję i kontynuować rozmowy z Kownem. Dzięki wsparciu rządów Łotwy i Estonii (z którymi to mamy dobre kontakty) udało się zorganizować spotkanie państw nadbałtyckich i Polski. Rozmawiano przede wszystkim o zagrożeniu ze strony ZSRR jednak w tej materii nie podjęto żadnej konkretnej decyzji. Najwidoczniej Karlis Ulmanis (minister spraw zagranicznych Łotwy) i Julius Seljamaa (minister spraw zagranicznych Estonii) nie chcieli się narażać Stalinowi co, prawdę mówiąc, jest zrozumiałe i oczywiste. Polska nie jest dla nich żadnym gwarantem bezpieczeństwa. Najważniejszym wydarzeniem szczytu była rozmowa w cztery oczy Józefa Becka i Stasysa Lozoraitisa, ministra spraw zagranicznych Litwy. Trwała ona blisko trzy godziny. Najważniejszą decyzją było zrzeknięcie się Polski roszczeń do portu w Kłajpedzie.** Co prawda Litwini liczyli na odzyskanie Wilna i Grodna ale i tak jest postęp w stosunkach polsko – litewskich.

    Kolejny krok w kierunku utworzenia Międzymorza

    [​IMG]

    Podpisano także umowę handlową na mocy której zakłady PZL dostarczały części zamienne do litewskiego koncernu ANBO. Były to głównie zapasowe części do, wycofanych już z pierwszej linii, myśliwców PZL – P.11. Co prawda nasze części są bezużyteczne dla Gloster Gladiatorów, którymi aktualnie dysponuje Litwa ale zakłady ANBO w Kownie rozpoczęły niewielką produkcję swoich własnych Gladiatorów.

    Wietrzymy magazyny i jeszcze na tym zarabiamy

    [​IMG]

    Gdy Józef Beck przebywał na szczycie w Rydze, przedstawiciel węgierskiego przedsiębiorstwa MOLAJ starał się uzyskać zgodę władz RP na zakup próbki naszej nowej (wspaniałej jak o niej mówili pracownicy huty) stali. Przyjął go minister Kwiatkowski. Skrytykował on postawę Węgier w ostatnim kryzysie rumuńskim i odprawił go z kwitkiem. Dopóki Węgry nie dogadają się z Rumunią i będą prowadziły agresywną politykę, dopóty handel między naszymi państwami będzie utrudniony bądź nawet niemożliwy.

    Wróg naszego przyjaciela jest naszym wrogiem
    [​IMG]

    Następnego dnia (tj. 5 kwietnia) planowane było podpisanie kolejnej umowy na dostarczenie do Rumunii naszej stali. Jednak, pod naciskami polskiego MSZ, przełożono ją na przyszły tydzień. Powód był prosty. Węgrzy mogliby uznać to za celowe pokaz. To, że odmawiamy im sprzedaży surowców nie pociąga za sobą konieczności dodatkowego pogarszania stosunków między nami. Polska nie ma interesu w zaognianiu atmosfery wokół niedawnych wydarzeń w Rumunii.

    Jeden z powodów dla których dobrze mieć w Polsce przyjaciela
    [​IMG]

    9 kwietnia przypada trzecia rocznica śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Dla uczczenia jego dokonań Sejm RP przyjął ustawę o ochronie imienia marszałka. Pod groźbą więzienia zabroniono nie tylko szkalować czy obrażać Piłsudskiego ale nawet kwestionować jego decyzje. Co więcej, przed grobem jego matki w Wilnie, gdzie pochowano jego serce, miała stać Warta Honorowa.

    Chwała największemu z Polaków
    [​IMG]

    Grób matki Piłsudskiego w Wilnie
    [​IMG]

    Cztery dni później zakończył się proces przezbrajania 141 Eskadry Myśliwskiej w „Jastrzębie”. Jest to przedostatni dywizjon wymagający modernizacji. Po jej zakończeniu Polska będzie dysponować skromnymi, acz bardzo dobrze wyposażonymi i wyszkolonymi siłami myśliwskimi. Tylko wysoka jakość i profesjonalizm może nas uchronić przed takimi potęgami jak hitlerowskie Niemcy czy ZSRR.

    Modernizacja sił lotniczych prawie zakończona
    [​IMG]

    Jednocześnie z pracami nad wzmocnieniem naszych sił powietrznych trwają prace nad unowocześnieniem naszych sił lądowych. Doktryna wojny błyskawicznej Sikorskiego wymaga użycia szybkich jednostek pancernych połączonych z piechotą zmotoryzowaną. Co prawda na pancerne zagony Polski jeszcze nie stać, to modernizacja i przezbrojenie kawalerii wydaje się nie tylko rozsądnym działaniem ale i stosunkowo tanim. Pierwsze kroki zmierzające do unowocześnienia kawalerii podjęły biura inżynieryjne Fabryki Broni w Radomiu. Jednak Sztab Generalny ma dla nich ważniejsze zadania tak więc, po przekazaniu niezbędnej dokumentacji, prace kontynuują inżynierowie i szkoleniowcy z Fabryki w Starachowicach. Najważniejszym wyzwaniem stojącym przed ekipą badawczą jest skonstruowanie lekkiego i wszechstronnego działa o kalibrze co najmniej 95mm.

    Mała zmiana zespołu modernizującego polską armię
    [​IMG]

    23 kwietnia do Polski przybył Atanas Burov, uzdolniony bankier z Bułgarii. Starał się wynegocjować dla swojego kraju zakup naszej stali. Mimo atrakcyjnej oferty minister Kwiatkowski musiał odmówić. Powód jest dokładnie taki sam jak w przypadku Węgier. Agresywna polityka w stosunku do Rumunii i żądania terytorialne, a także jawna współpraca z ZSRR w niedawnym kryzysie, ustawiają Bułgarię w szeregu krajów z którymi Polska utrzymuje raczej chłodne kontakty.

    Niepocieszony Burov wraca do kraju z niczym
    [​IMG]

    25 kwietnia zakończono formowanie 2. Korpusu VIII Armii gen. Waleriana Czumy. Zgodnie z planami Sztabu Generalnego VIII Armia ma być ostatnią formacją bazującą na tzw. modelu '36. Planuje się utworzenie jeszcze czterech dywizji piechoty, trzy z nich mają utworzyć ostatni, 3. Korpus a jedna uzupełni braki w I Armii.

    Pierwszy etap reorganizacji Wojska Polskiego na finiszu
    [​IMG]

    Pod koniec miesiąca oddano do służby kolejne statki floty handlowej. Tym razem zamówienie było zrealizowane dla polskiego armatora powiązanego z importem ropy naftowej z m.in. Arabii Saudyjskiej oraz polskich kolonii.

    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    17 kwietnia wojskowi pod przywództwem gen. Castano próbowali przejąć władzę w Argentynie odsuwając dotychczasowego prezydenta Ortiza od władzy. Zamach stanu nie powiódł się i wszyscy spiskowcy zostali aresztowani. Co więcej Ortiza postanowił wykorzystać sytuację i pod pretekstem obrony swojej legalnej władzy ogłosił się premierem.

    [​IMG]

    Wraz z nadejściem wiosny obie walczące strony ruszyły do ataku. Nacjonaliści odcięli Japończyków na północy a w centrum kraju spychają agresorów ku morzu. Ma południu natomiast armia Cesarska otoczyła Chińczyków pod Bao'an.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - przyjąłem, że dywizja piechoty to 10 tysięcy żołnierzy co jest mniej więcej prawdą.
    ** - core'a na Memel dostałem po evencie o kapitulacji Niemiec

    Przepraszam, że tak długo musieliście czekać ale zależało mi na tym by nie zawalić pierwszej sesji :) I udało się, wszystko zaliczone elegancko można odpoczywać. Odcinek był już napisany ze 3 dni temu ale po kolejnym przeczytaniu stwierdziłem, że gniotem was nie uraczę i zacząłem od początku :) Pozdrawiam i życzę miłej lektury (ew. oglądania obrazków)


    Na prośbę Autora AAR został wyczyszczony i zamknięty.

    Pozdrawiam
    Severian
     
  9. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXIV

    maj 1938r.


    Miesiąc maj rozpoczął się wprowadzeniem usprawnień w polskim rolnictwie. Najważniejszym postępem było opatentowanie przez Zakłady Azotowe w Tarnowie metody pasteryzacji mleka na skalę przemysłową. Dzięki temu mleko zachowywało świeżość nawet kilkakrotnie dłużej niż niepasteryzowane. Równie ważne było ogłoszenie przez Ministerstwo Rolnictwa listy produktów które miały być przechowywane w opakowaniach sterylnych. Były to m.in. mleko i przetwory mleczne. Ministerstwo nieustannie dąży do unowocześnienia polskiego rolnictwa tak by mogło konkurować z krajami zachodnimi.

    W polskim rolnictwie dzieje się coraz lepiej
    [​IMG]

    9 maja ostatecznie zakończono przezbrajanie polskiego lotnictwa. Wszystkie 4 dywizjony zostały wyposażone w samoloty PZL P.50 Jastrząb. Mimo niewielkich rozmiarów naszego lotnictwa myśliwskiego trzeba się z nim liczyć. Doskonałe maszyny i świetnie wyszkoleni piloci stanowią realną siłę zdolną do wypracowania lokalnej przewagi w powietrzu niezbędnej dla działań wojennych.

    Modernizacja polskich sił myśliwskich zakończona
    [​IMG]

    Zgodnie z obietnicą, 14 maja marszałek Rydz – Śmigły oficjalnie inaugurował działalność Junackiej Szkoły Kadetów. Ma to być jeszcze bardziej zmilitaryzowana część Junackich Hufców Pracy ale w pełni niezależna od nich. Jej celem jest nie tylko danie pracy młodzieży ale przede wszystkim wyszkolenie przyszłych żołnierzy i kadr oficerskich Wojska Polskiego. Kadeci poza zwykłą pracą i nauką mają dodatkowe zajęcia czysto militarne takie jak musztra, korzystanie z map, walka wręcz itp. Najlepszym gwarantowane są stypendia na naukę w szkołach oficerskich, marynarki bądź lotniczych. Pierwszym komendantem JSK został gen. Tadeusz Bór – Komorowski.

    Utworzenie Junackiej Szkoły Kadetów
    [​IMG]

    Obóz Junaków w podwarszawskiej Choszczówce

    [​IMG]

    Między 19 a 21 maja gościliśmy byłego prezydenta USA Herberta Hoovera. Jest to niezwykle ważna wizyta dla nas. Polska po odzyskaniu niepodległości nie wydawały się dobrym miejscem do robienia interesów dla obcego kapitału co jeszcze bardziej komplikowało i tak już trudną sytuację gospodarczą. Mamy nadzieję, że wizyta taka jak ta pokażą, że jesteśmy stabilnym i wiarygodnym partnerem handlowym. Na dzień dzisiejszy poza stosunkowo niewielkimi inwestycjami francuskimi i amerykańskimi wszyskie ważniejsze koncerny są w rękach państwa. Centralne planowanie, centralnym planowaniem ale Polska nie jest dość bogata by móc rozwijać się z włąsnego kapitału. Praktycznie od zera musimy budować przemysł ciężki i zbrojeniowy. Niestety nie mamy takiego potencjału jak ZSRR gdzie kolejne plany 5 – letnie przynosiły spektakularne sukcesy.

    Herbert Hoover w Polsce
    [​IMG]

    Hoover w otoczeniu polskich sierot
    [​IMG]

    W porozumieniu z rządem francuskim zaraz po wizycie Hoovera odegraliśmy małą szopkę dla Europy. Podpisaliśmy bardzo duży kontrakt handlowy i szeroko go nagłośniliśmy. Liczymy, że dzięki temu drobnemu podstępowi uda się skłonić część przedsiębiorców zachodnich do zainwestowania w Polsce. Wszak jeśli handlujemy na tak dużą skalę z tak dużm krajem jak Francja to i oni mogą zaryzykować

    Teatrzyk czas zacząć
    [​IMG]

    27 maja ogłoszono wynik przetargu na przygotowanie nowego wzoru dla dywizji piechoty. Podstawy teoretyczno – taktyczne są już gotowe. Teraz Fabryka Broni w Radomiu, zwycięzca przetargu, ma przygotować broń niezbędną do zrealizowania teorii. Największym wyzwaniem będzie opracowanie karabinku (bądź pistoletu) maszynowego. Brak tego typu broni w polskiej armii odczuwano szczególnie podczas walki w miastach gdzie szybkostrzelność decydowała o życiu i śmierci. Konieczne jest także przystosowanie niemieckiego moździerza 81mm do polskich standardów. Planuje się także drobne modyfikacje podstwowego działa 75mm m.in. wyposażenie go w przyrządy optyczne produkowane w niedawno wybudowanej fabryce w Warszawie.

    Wojsko Polskie zwiększa ilość, czas zwiększyć jakość
    [​IMG]

    W całym projekcie mają wesprzeć nas Francuzi z fabryki "Stockes - Brandt" szczególnie przy opracowaniu moździerza 81mm. Podobną konstrukcję na licencji wykorzystuje wiele państw europejskich więc warto skorzystać z ich doświadczenia.

    I kolejny przejaw współpracy polsko – francuskiej
    [​IMG]
    Wydarzenia ze świata:

    Niepokoje społeczne w Ekwadorze spowodowane kiepską polityką rządu postanowił wykorzystać generał Gilbert Enriquez Gallo. Stanął on na czele wojskowej hunty która aresztowała członków rządu a on sam ogłosił się przywódcą wszystkich Ekwadorczyków.

    [​IMG]

    Japończycy zaraz po zlikwidowaniu kotła pod Bao'an sami wpadają w tą samą pułapkę. Jednak wobec całkowitego panowania Floty Cesarskiej na morzach zaopatrzenie do otoczonych oddziałów będzie dochodzić bez przeszkód. Na północy i w centrum kraju Japończycy systematycznie posuwają się do przodu.

    [​IMG]
    Szczegóły techniczne:

    Guess who's back? :p W odcinku miał się pojawić fajny gif (ze screenami z Company of Heroes) ale niestety trochę mnie zadanie przerosło, musicie mi wybaczyć.

    Pozdrawiam
     
  10. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXV

    czerwiec 1938r.


    Program intensywnego rozwoju przemysłu napotyka coraz większe trudności. Polska nie jest wstanie naraz udźwignąć wszystkich projektów. Decyzją prof. Kwiatkowskiego podjętą wespół z marszałkiem Śmigłym zatrzymuje się dalszą rozbudowę zakładów w okręgu warszawskim i krakowskim (za wyjątkiem tych ujętych w programie COPu). Obydwa projekty były związane z rozwojem polskiej armii. W zeszłe wakacje otwarto w Warszawie zakłady optyczne a w czerwcu uruchomiliśmy linię produkcyjną układów elektronicznych. Natomiast w Krakowie poza fabryką silników lotniczych rozpoczęła się produkcja nowych dział 105mm wz. 38. W planach był dalszy rozwój specjalistycznych zakładów w okręgu warszawskim i fabryk zbrojeniowych w krakowskim (mających produkować m.in. czołgi oraz pojazdy opancerzone). Niestety, oba projekty muszą zostać odłożone na lepsze czasy.

    Syndrom za krótkiej kołderki
    [​IMG]

    18 czerwca z pochylni Stoczni Gdynia zeszły ostatnie zamówienia. Niestety z powodu trudności gospodarczych i braków w budżecie państwo nie jest wstanie finansować dalszej rozbudowy Marynarki Handlowej. Ponieważ dostęp do morza mamy od niedawna nasi armatorzy nie zdobyli jeszcze na tyle dużo rynku światowego by potrzebowali większej ilości statków. Zwolnienia są konieczne gdyż jest więcej rąk do pracy niż zadań do wykonania. Decyzja ta wywołała niemałe zamieszanie w społeczeństwie. Rodziny stoczniowców przygotowały całą kampanię na rzecz rozbudowy polskiej floty. Strajkujący robotnicy wręczyli admirałowi Unrugowi petycję z prośbą o to by coś zadziałał w sprawie. Cześć stoczniowców pojechała do Warszawy by podobną petycję wręczyć prof. Kwiatkowskiemu. Niestety, deficyt budżetowy rośnie geometrycznie, inwestycje takie jak COP czy rozbudowa Stoczni Gdańsk oraz Gdynia a także nieustająca modernizacja Wojska Polskiego pochłaniają dowolne ilości środków. Marynarka musi poczekać na lepsze czasy.

    Koniec marzeń o polskiej flocie?
    [​IMG]

    Plakat promujący rozwój marynarki
    [​IMG]

    Złe wiadomości z kraju częściowo rekompensują te z zagranicy. W wyborach we Francji utrzymał się rząd Leona Bluma. Rokuje to na naszą dalszą współpracę która dotychczas rozwijała się bardzo dobrze.

    Zwycięstwo socjalistów
    [​IMG]

    19 czerwiec, Warszawa, rozmowa Józefa Becka z marszałkiem Rydzem – Śmigłym
    (…)
    Rydz – Śmigły: Nie jestem do końca przekonany czy sukces Bluma to powód do radości. Z jednej strony nasza współpraca układa się dobrze...
    Beck: A z drugiej będzie chciał prowadzić spokojniejszą politykę bo wygrał już wybory a nie chce wplątać Francji w konflikt.
    Rydz – Śmigły: Sądzisz, że nam nie pomogą?
    Beck: Będą nam pomagać tak długo jak im będzie to na rękę. Ale jak przyjdzie co do czego to podwiną ogon i się wszystkiego wyprą. W razie konfliktu z Hitlerem nie liczyłbym na nich. Wykręcą się sianem, to pewne. Chociażby przedłużającą się mobilizacją. Coś sobie znajdą.
    Rydz – Śmigły: Ehhhh. A jak idą nasze negocjacje w sprawie czołgów?
    Beck: Tu mamy przykład naszej współpracy. Oni bardzo chętnie nam je sprzedadzą. Pod warunkiem, że to oni będą nam dostarczać części zamienne. No chyba, że zaproponujemy wyższą cenę...
    Rydz – Śmigły: Nie jesteśmy wstanie wykrzesać choćby złotówki więcej z naszego budżetu. Nie mamy wyjścia. Potrzebujemy tych czołgów. A przy obecnym stanie gospodarki to nie wróżę nam szybko większej ich ilości.
    Beck: Przyciskam Francuzów jak mogę. Niestety im nie zależy na czasie tak jak nam.
    Rydz – Śmigły: Trudno, działaj jak możesz. A jak wygląda nasza sytuacja z Rumunami?
    Beck: Są nam niezmiernie wdzięczni za pomoc. Nasza misja wojskowa w Bukareszcie jest przyjmowana z otwartymi rękoma. Widzę realną szansę na podpisanie konkretnych zobowiązań.
    Rydz – Śmigły: „Międzymorze” nabiera kształtów?
    Beck: To jeszcze za wcześnie by o tym mówić ale sojusz z Rumunią byłby celnym ciosem w ZSRR.
    (…)

    Polska dyplomacja dwoi się i troi by namówić Rumunią do podpisanie paktu sojuszniczego
    [​IMG]

    22 czerwca zakończono formowanie ostatniego związku piechoty w VIII Armii gen. Schally'ego. 3 Korpus pod dowództwem gen. broni Huttena – Chapskiego jest zarazem ostatnim w trwającej modernizacji Wojska Polskiego. W planach jest jeszcze utworzenie dwóch dywizji piechoty które mają uzupełnić braki w I. oraz IV. Armii.

    Pierwszy etap planu modernizacji WP na finiszu
    [​IMG]

    Drugi etap rozwoju polskiej armii zakłada wyposażenie każdej dywizji piechoty w dodatkową brygadę ciężkiej artylerii. Dzięki temu dowódcy polowi będą mogli w dowolnym momencie wezwać potężne wsparcie ogniowe. Pod koniec maja biura inżynierskie Fabryki Karabinów w Rembertowie ukończyły projekt nowego podstawowego dział artylerii ciężkiej. Armata 105mm wz. 38 wynosi prawie 16 kilogramowy pocisk na dystans do 15km. Sprawna obsługa jest wstanie oddać 6 strzałów na minutę a przygotowanie (bądź rozmontowanie) działa zajmuje ok. godzinę. Do produkcji tej konstrukcji wyznaczono fabrykę w Starachowicach oraz nowo wybudowaną w Krakowie.

    Nowe rozkazy dla polskiego przemysłu
    [​IMG]

    Działo artylerii ciężkiej 105mm wz. 38 podczas prób polowych*
    [​IMG]

    Podczas testów naszego nowego działa zaprosiliśmy delegatów z brytyjskiego Enfielda, francuskiego Schneidera i rumuńskiego DT-UDRa. Była to świetna okazja do wymienienia poglądów i zacieśnienia kontaktów. Armata 105mm wz 38. wywarła niewielkie wrażenie na Francuzach ale za to Brytyjczycy a tym bardziej Rumuni byli zainteresowani. Anglikom najbardziej przypadła do gustu stosunkowo duża szybkostrzelność oraz niewielka masa. Za to Rumuni byli pod wrażeniem przystępnej ceny wariantu prostszego, bez dodatkowego oprzyrządowania (m.in. sprzętu optycznego). Co prawda nie podpisaliśmy żadnej konkretnej umowy ale inżynierowie z Rembertowa zostali zaproszeni wraz z kilkoma egzemplarzami działa do Bukaresztu.

    Nasze działo furory na świecie raczej nie zrobi
    [​IMG]
    [​IMG]
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    W wyborach powszechnych wygrał kandydat Frontu Ludowego (koalicja Partii Radykalnej, Demokratycznej, Socjalistycznej i Komunistycznej)** Pedro Aguirre Cerda obejmują fotel prezydenta oraz premiera.

    [​IMG]

    Natomiast w wyborach na Dominikanie zwyciężyła prawica. Jacinto Bienvenido Peynado podzielił się władzą z Manuelem de Jesus Troncosem.

    [​IMG]

    Na południu Japończycy przywrócili lądowe połączenie Bao'an z resztą swoich wojsk. W centrum starają się otoczyć region Nankin - Suzhou – Szanghaj ale idzie im to wyjątkowo opornie. Na północy Chińczycy po raz kolejny odbili Yucheng jednak nie mają dość sił do kontynuowania natarcia.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - w rzeczywistości jest to zdjęcie francuskiego działa 105mm wz. 13 Schneider
    ** - nazwy mało 'twórcze' ale profesor Wikipedia twierdzi, że prawdziwe http://en.wikipedia.org/wiki/Popular_Front_(Chile)

    No i znów się udało „domknąć odcinek”. Do wojny już niedługo, potem będzie z górki :)

    Jeśli ktoś się pogubił w tym co aktualnie produkuje, to daje małe zestawienie.


    [​IMG]

    Jak skończą się produkować dwie kolejne dywizje piechoty to anuluje dalszą produkcje i reszta pp pójdzie na modernizację i produkcję nowych zabawek :) (i zbijanie dissenta ale o tym trochę później :p )

    Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury
     
  11. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXVI

    lipiec 1938r.


    Pierwszy etap planu modernizacji Wojska Polskiego zakończony. 7 i 8 lipca zakończono formowanie, odpowiednio, 93 i 94 Dywizji Piechoty. Uzupełnią one braki w I. i IV. Armii. Polska aktualnie dysponuje 72 dywizjami piechoty zgromadzonymi w 24 korpusach + jeden korpus piechoty górskiej i jeden zmotoryzowany. Ze względu na agresywnych sąsiadów nasze zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe ale budżet armii i tak jest już nadwyrężony i nie możemy sobie pozwolić na powołanie większej ilości rekrutów. Przed nami jeszcze 4 etapy: dozbrojenie piechoty w artylerię ciężką, modernizacja piechoty, modernizacja i przezbrojenie kawalerii, utworzenie sił pancernych.

    Pierwszy etap modernizacja zakończony sukcesem
    [​IMG]

    Poczyniono także postępy w 4 i 5 etapie. 7 lipca biura inżynierskie fabryki w Starachowicach zakończyły pracę nad częściowym zmotoryzowaniem kawalerii. Konie juczne mają być zastąpione przez ciężarówki a w poszczególnych brygadach pojawią się plutony pojazdów opancerzonych. Jeżeli te rozwiązania zdadzą egzamin to już niedługo można by rozpocząć prace nad standardową dywizją zmotoryzowana. Jednak teraz przyszedł czas na rozwój polskich sił pancernych. Polski Zakłady Inżynieryjne wygrały przetarg na opracowanie czołgu lekkiego dla polskiej armii. Generalnie będzie on bazował na zakupionym od Brytyjczyków czołgu Vickers E. W założeniu ma być wyposażony w działo Bofors wz 37. kal. 37mm. Przy masie nie przekraczającej 10 ton ma się poruszać z prędkością ok. 40km/h przy zasięgu 150km. Przedni pancerz ma mieć grubość ok. 15mm.

    Pierwsze kroki mające stworzyć polskie siły pancerne
    [​IMG]

    Kontrowersje wokół ostatniego króla Polski, Stanisława Augusta Poniatowskiego są wciąż żywe. Jedni widzą w nim zdrajcę, drudzy patriotę starającego się ratować swój kraj. Jednak bez względu na ocenę była to wielka postać która głęboko zakorzeni się w świadomości Polaków. Dlatego postanowiono wykorzystać osobę Poniatowskiego by oddał Polsce jeszcze jedną przysługę. Postanowiono sprawić mu pogrzeb w kraju na jaki zasłużył. Jednocześnie jest to wyśmienita okazja to pokazania jedności narodowej. Na ulice Warszawy wyległy tłumy pragnące wziąć udział w uroczystości. Prochy Poniatowskiego złożono w Katedrze św. Jana.

    Żegnamy ostatniego króla
    [​IMG]

    Nagrobek w podziemiach katedry św. Jana*
    [​IMG]

    18 lipca to bardzo ważny moment w kontaktach polsko – rumuńskich. Tego dnia aresztowano jednego z pułkowników w rumuńskim Sztabie Generalnym pod zarzutami szpiegostwa na rzecz ZSRR. W Bukareszcie zapanowała panika gdyż oficer ten miał dostęp do szczegółowych planów obronny przed agresją sowiecką. Na tą chwilę Rumunia jest praktycznie bezbronna. Stalin próbując wykorzystać zaistniałą sytuację rozkazał mobilizację sił w rejonie Odessy. W tym momencie wkracza polska dyplomacja. Minister Beck wyruszył z misją do Bukaresztu. Trzeba skorzystać z okazji i „wymusić” na Rumunii podpisanie paktu sojuszniczego. Tylko nasze wspólne działania i wzajemna pomoc może nas uchronić przed zakusami Wielkiego Brata. Mamy podobnych wrogów (ZSRR), podobne problemy gospodarcze (przemysł w powijakach) i społeczne (duża różnorodność kulturowa, biedne chłopstwo). W rozmowach z ministrem Titulescu obiecaliśmy wysłanie misji wojskowej na czele z gen. Kutrzebą która miałaby pomóc Rumunom szybko opracować plany obronne. Nasza pomoc jest tym bardziej atrakcyjna, że mamy doświadczenie bojowe z wojny z Niemcami. Rumuńskie kręgi wojskowe zdają sobie sprawę, że jeżeli Stalin ruszy, to bez naszej pomocy nie mają szans się utrzymać. Ich plany opierały się na obronie na wzgórzach przy granicy. Teraz gdy Armia Czerwona zna te plany bez problemu przebiją się przez linie obronne i ruszą po równinach w głąb kraju, gdzie Rumuni nie mają szans zatrzymać agresorów. Polska byłaby wstanie kontratakować rozciągnięte linie Armii Czerwonej z flanki co mogłoby nawet doprowadzić do odcięcia nacierających oddziałów od macierzy. Tylko taka operacja będzie mogła uchronić Rumunię. I Rumuni zdają sobie z tego sprawę. Do zawarcia realnego sojuszu jeszcze nigdy nie było tak blisko.

    Blisko...
    [​IMG]

    Rumunia przyjmuje naszą pomoc. Nasi sztabowcy wspólnie pracują nad przygotowaniem obrony kraju. Dodatkowo by zapewnić Bukareszt, że naszą propozycję należy traktować poważnie w stan gotowości postawiono wszystkie oddziały na wschodniej granicy a 1. Korpus Zmotoryzowany gen. Grota – Roweckiego został skierowany do Lwowa gdzie ma wesprzeć 1. Korpus Kawalerii gen. Majewskiego w ewentualnym ataku na prawą flankę Armii Czerwonej. 112 i 121 Eskadra Myśliwska wyposażona w najnowsze Jastrzębie ma zapewnić panowanie w powietrzu. Taka postawa bardzo podoba się rumuńskiemu rządowi który zaczyna rozumieć, że tylko współpracują z nami jesteśmy wstanie się utrzymać. 21 lipca Józef Beck w imieniu rządu polskiego składa oficjalną propozycję zawarcia sojuszu.

    ...bliżej...
    [​IMG]

    Po krótkich, jednodniowych negocjacjach strona rumuńska przyjmuje nasze warunki. Sojusz polsko – rumuński stał się faktem i wywołał spore poruszenie na świecie. Państwa ościenne z którymi Polska prowadziła rozmowy (Litwa, Czechosłowacja, Estonia) przekonały się, że idea silnego sojuszu państw Europy Wschodniej i Centralnej jest realny. Niemcy i ZSRR protestowały przeciw „nowemu polskiemu imperializmowi” i „agresywnej polityce mogącej zdestabilizować region”. Państwa zachodnie były na ogół nastawione pozytywnie. Natomiast Francja była zachwycona wizją powrotu do piłsudskowskiej idei „Międzymorza” którą wspierali. W ten sposób znacząco osłabia się pozycja Niemiec i ZSRR a to jest bardzo na rękę Francuzom. Joseph Paul Boncour, szef MSZ Francji, w rozmowie telefonicznej z prezydentem Mościckim złożył gratulacje i obiecał inwestycje w Rumunii. Jeżeli Polska widzi w Bukareszcie godnego partnera to Paryż również.

    ...teraz
    [​IMG]

    Dopiero przy porównywaniu wielkości armii polskiej i rumuńskiej w pełni wychodzą korzyści płynące z właśnie zakończonego pierwszego etapu modernizacji WP. W przeciągu dwóch lat osiągnęliśmy zdecydowaną przewagę nad państwami z naszego regionu i wyrośliśmy na lokalną potęgę militarną. Mamy prawie 3 – krotną przewagę nad Rumunią a nasz wywiad informuje, że podobny stosunek utrzymuje się dla państw takich jak Węgry czy Czechosłowacja. Wojsko Polskie stanowi siłę z którą należy się liczyć.

    Porównanie sił lądowych
    [​IMG]

    Współpraca na linii Warszawa – Bukareszt nie zawiera się tylko w gwarancjach militarnych. Rozpoczęliśmy także współdziałać gospodarczo i technologicznie. Wzajemne inwestycje są planowane na początek przyszłego roku gdyż obydwa państwa mają bardzo nadwyrężone budżety. Jednak współpraca technologiczna możliwa jest przy dość niewielkich nakładach finansowych. Wiedząc, że Polska jest lepiej rozwinięta Rumuni sami wyszli z inicjatywą. Przedstawili nam plany samolotu torpedowego Savoia-Marchetti SM.79 produkcji włoskiej. Ta trzy silnikowa maszyna obsługiwana jest przez pięcioosobową załogę. Gwiazdowe Alfa Romeo 126 RC.34 pozwalają osiągnąć prędkość 400km/h z dwoma torpedami kaliber 450mm (lub 1000kg bomb) przy zasięgu blisko 2000km. Te plany pomogą nam stworzyć naszą własną konstrukcję bombowo – torpedową.

    Pierwsze owoce sojuszu
    [​IMG]

    Rumuńskie SM.79
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Wojska Cesarskie w końcu przełamały impas. Na północy odbili Yucheng a by zabezpieczyć ten rejon zdobyli bagienne tereny Anyang. W centrum Nacjonaliści wycofują się by bronić stolicy co skrzętnie wykorzystują Japońskie wojska zdobywając Szanghaj i Suzhou. Niewielki sukces odnoszą Chińczycy na południu odbijając Guangzhou. Nie zmienia to jednak faktu, że Chińczycy będą musieli się wycofać w głąb kraju gdzie górski teren będzie ich sprzymierzeńcem.

    [​IMG]

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    * - zdjęcie dzisiejsze, starałem się je trochę upodobnić do starego tak coby pasowało :)

    Jakoś komentarzy mało ale moje ego pozwala sobie to zrzucić na wakacje :p

    Pozdrawiam
     
  12. tywon

    tywon Aktywny User

    TOP 20 sił lądowych

    [​IMG]

    TOP 20 sił powietrznych

    [​IMG]


    Wszystkie moje dywizje piechoty wz. 36, kawaleria przeważnie wz. III. Myśliwce przechwytujące wz. 37.

    TOP 10 PP​


    1. ZSRR 461/288
    2. USA 268/298
    3. Niemcy 242/138
    4. UK 162/147
    5. Japonia 144/90
    6. Francja 108/90
    7. Włochy 95/65
    8. Polska 94/63
    9. Hiszpania 70/41
    10. Chiny 68/56

    AAR wyczyszczony i zamknięty. Gdy wena powróci, kontaktować się z funkcyjnymi działu.
    Biedrona
     
  13. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXVII

    sierpień 1938r.


    Początek sierpnia to dalsze zacieśnianie naszych stosunków z nowo pozyskanym sojusznikiem, Rumunią. Udostępniliśmy im plany dotyczące naszych modyfikacji armaty „Prawosławnej” 76m m oraz urządzeń do usprawnienia obliczeń matematycznych niezbędnych przy produkcji np. układów optycznych do zmodyfikowanej armaty „Prawosławnej”. Polskie i rumuńskie przedsiębiorstwa rozpoczynają współpracować dla osiągnięcia wspólnych celów takich jak unowocześnienie gospodarki czy rozwój rolnictwa. Nasze armie opracowują wspólne taktyki i wzajemnie się wspierają.

    Takie korzyści płynął z bycia sojusznikiem Polski
    [​IMG]

    Węgierskie władze widząc konsekwentne działania RP w wspieraniu Rumunii rozumieją powoli, że próba wykorzystania kryzysu marcowego do własnych celów nie były najlepszym pomysłem. Mgliste obietnice ZSRR wydały się kuszące ale w brutalnej konfrontacji z rzeczywistością nie miały racja bytu. Idea sojuszu państw Europy Środkowej przetrwała pierwszą próbę sił i wszystko wskazuje na to, że mają szanse na dalszy rozwój. Węgrzy powinni zastanowić się z kim chcą się bratać.

    Głośne „nie” dla handlu z Węgrami
    [​IMG]

    Niestety, nawet najlepszym zdążają się wpadki. Próby powiększenia siatki wywiadowczej w Niemczech i ZSRR, naszych dwóch największych wrogach, spełzły na niczym. Co prawda agenci nie zostali aresztowani ale są spaleni, trzeba było ich natychmiast ewakuować. Polski wywiad nie jest wstanie dorównać sukcesami kontrwywiadowi. Gdyby nie zabiegi ministra bezpieczeństwa Raczkiewicza, Pełczyński (szef wywiadu) już dawno straciłby stanowisko.

    Pech prześladuje polski wywiad
    [​IMG]

    Sierpień to wyjątkowo gorący miesiąc w tym roku. Problem mniejszości niemieckiej na nowo nabytych ziemiach RP narastał od dłuższego czasu ale nikt nie kwapił się do znalezienia jakiegoś rozsądnego rozwiązania. Liczono, że Niemcy sami się wyprowadzą z naszych ziem (wielu to uczyniło) i z czasem sytuacja się rozładuje bez konieczności kolejnego konfliktu w stosunkach Berlin – Warszawa. Niestety opieszałość polskich władz zemściła się. O ile lokalne strajki i protesty można tolerować to otwarty bunt i napaści na Polaków są nie do przyjęcia. Niemieccy terroryści spalili posterunek policji oraz budynek administracji. Nikt nie zginął ale stanowcze kroki stały się koniecznością. W największych miastach (Wrocław, Szczecin, Opole, Królewiec) wprowadzono godzinę policyjną, na ulicach pojawiło się wojsko. Niestety, efekt był zupełnie odwrotny do przewidywanego. Mimo zakazu używania przemocy, eskalacja była nieunikniona. 19 sierpnia jeden z patroli polskich wpadł w pułapkę niemieckiej bandy i został wybity. Rozkazy już nie mogły zatrzymać nakręcającej się spirali. W odwecie Polacy wykonali nalot na kryjówki partyzantów. Aresztowano 28 osób, wszystkich rozstrzelano bez sądu jeszcze tego samego dnia. W tym momencie sprawa była jeszcze do odratowania, można było uniknąć dalszego rozlewu krwi. Niestety, zbieg okoliczności jakim było pojawienie się czołgów Wermachtu następnego dnia rano przy granicy sprawił, że wojna partyzancka stała się faktem. Niemieccy terroryści byli przekonani, że to sam Adolf Hitler wysyła im pomoc i daje sygnał do walki. Nic bardziej mylnego, dowódca kompanii po prostu pomylił drogi i przy rutynowej dyslokacji pojawił się niebezpiecznie blisko granicy. Ale teraz nie dało już się odwrócić biegu wydarzeń. We wszystkich większych miastach rozpoczęły się regularne walki uzbrojonych terrorystów niemieckich z policją i wojskiem polskim. Mimo początkowych, znacznych sukcesów partyzantów, powstanie z góry było skazane na porażkę. No chyba, że Hitler rzeczywiście wysłał czołgi...

    Wyjątkowo gorący sierpień
    [​IMG]

    20 sierpnia dwóch zupełnie różnych ludzi w dwóch zupełnie różnych miejscach przeżywało bardzo podobne uczucia. Byli to marszałek Polski Edward Rydz – Śmigły oraz Fuhrer Rzeszy Niemieckiej Adolf Hitler. Mieli przed oczyma raporty z wydarzeń na Ziemiach Odzyskanych. Byli wściekli i przerażeni. Obydwaj wiedzieli, że nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. Obydwaj wiedzieli, że kolejna wojna zrujnuje ich kraj. I obydwaj musieli postawić wszystko na jedną kartę.

    To od decyzji tych dwóch ludzi ważą się losy całych narodów
    [​IMG]

    Tego samego dnia, Warszawa, Sztab Generalny Wojska Polskiego, nadzwyczajne zebranie. Na sali obecna jest „Trójca” Śmigły – Kutrzeba – Sikorski oraz pozostali generałowie poszczególnych grup armii: Krukowicz - Przedrzymirski, Bortnowski, Rómmel, Szylling, Fabrycy i Schally a także głównodowodzący wojsk lotniczych, gen. Zając. Każdy z dowódców zdał marszałkowi krótki raport na temat przygotowania jego armii do ewentualnych działań wojennych. Czuć było ducha walki i chęć do zniszczenia nazistowskiego reżimu raz na zawsze. Kutrzeba oraz Sikorski wypowiadali się ostatni. „Jesteśmy gotowi panie marszałku.” Nie miał jednak on łatwej decyzji. Widział, że jeśli ugnie się teraz zmarnuje wszystko co z takim trudem wypracowali. Ale jeżeli wybuchnie wojna to perspektywa kolejnego rozbioru jest zbyt realna. Podjął decyzje. „Panowie, przygotować się do wykonania planu Z”.

    Maszyna ruszyła
    [​IMG]

    Plan Z to przygotowany przez sztabowców pod kierownictwem gen. Kutrzeby, plan operacji ofensywnej przeciwko Rzeszy Niemieckiej. Miał on w pełni zaprezentować możliwości nowej doktryny wojny błyskawicznej promowanej przez gen. Sikorskiego. Polacy doskonale zdawali sobie sprawę, że przedłużająca się wojna z Niemcami może skłonić Stalina do reakcji a na wojnę na dwóch frontach nie możemy sobie pozwolić. Co prawda sojusz z Rumunią znacząco podniósł bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy ale nie zmieniało to faktu, że w starciu z nazistowsko – komunistyczną potęgą Polska nie ma szans. Dlatego należy jak najszybciej przetrącić kark Wermachtu a także osłabić wiarę Niemców w swojego Fuhrera. Tylko to może skłonić Francję do wypełnienia swoich zobowiązań i zaatakowania Rzeszy co zluzuje część sił i pozwoli je wysłać na ew. front wschodni. By wypełnić to ambitne i niezwykle trudne zadanie należy wykorzystać słabość i opór Hitlera. W wojnie kwietniowej pokazał, że będzie bronił Berlina do ostatniego żołnierza i ten scenariusz się najprawdopodobniej powtórzy. Należy zmusić Fuhrera by wysłał jak największe siły do obrony stolicy, która następnie zostanie otoczona a wojska w niej stacjonujące zniszczone. W operacji wezmą udział 63 dywizje piechoty zgrupowane w 21 związkach operacyjnych (I, V, VI, VII oraz VIII Armia, cztery Korpusy Kawalerii, jeden Korpus Zmotoryzowany, jeden Korpus Górski). Z powietrza wsparcie zapewnią cztery dywizjony myśliwców Jastrząb oraz dwa dywizjony bombowców Sum i Żubr.

    Plan Z w teorii
    [​IMG]

    W Kwaterze Głównej Wermachtu Adolf Hitler podjął podobną decyzję, Niemcy muszą być gotowe do wojny. Największa obawa Fuhrera nie była jednak związana z reakcją Francji ale z reakcją Stalina. Jeżeli Armia Czerwona zaatakuje Polskę to granica niemiecko – radziecka może przebiegać zdecydowanie za blisko Berlina by Hitler mógł dokończyć swój plan – zajęcie Czechosłowacji. Od miesięcy Goebbels prowadził agresywną propagandę mającą przekonać świat, że Niemcy mieszkający na terenie Sudetów są dyskryminowani i należy im się opieka ze strony Rzeszy. Wojna nie była na rękę tak samo Hitlerowi jak i Polakom. Jednak nikt nie mógł odpuścić, oba narody dążyły do kolejnego konfliktu w którym będą się ważyć ich losy.

    Wermacht gotuje się do walki
    [​IMG]

    Trzy dni później tj. 23 sierpnia, obydwie armie gotowe były do walki. Na granicy wrzało, dochodziło do wymiany ognia. Polacy musieli zmagać się nie tylko z przygotowaniami do wojny ale także z cały czas aktywnymi partyzantami. I gdy wydawało się, że konflikt jest nieunikniony, zdążyła się rzecz niesłychana. Lord Halifax, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii w przemówieniu w parlamencie zagwarantował nienaruszalność polskich granic. Ogłosił też, że flota brytyjska wyszła w morze i kieruje się w kierunku brzegów niemieckich. RAF przestacjonował część swoich sił na lotniska we Francji. Berlin otrzymał notę dyplomatyczną w której wyraźnie podkreślono, że agresja na Polskę zostanie odebrana jako agresja na Wielką Brytanię, Francję oraz ich sojuszników. Natomiast Warszawę informowano, że ma zrobić wszystko by nie dopuścić do rozpętania się kolejnej wojny.

    23 sierpień, rozmowa ministra Józefa Becka z marszałkiem Rydzem – Śmigłym

    (…)
    Rydz – Śmigły: Chciałbym się cieszyć ze słów Halifaxa tak jak się cieszy większość Polaków. Naprawdę chciałbym. Ale doskonale zdaję sobie sprawę, że musiał coś obiecać Hitlerowi, musiał się z nim jakoś dogadać.
    Beck: To oczywiste. Czuję, że chodzi o uznanie praw niemieckich do Sudetów. Coś za coś. Szkoda tylko, że to nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, że nie można ufać Hitlerowi. Nie może sobie pozwolić na rezygnację z roszczeń do straconych ziem.
    Rydz – Śmigły: Berlin jest 80km od naszej granicy, żadne dyktator nie zdzierży takiej bliksości wroga. To co miało być pokazem siły Anglików w rzeczywistości okaże się ich porażką i odsłonięciem słabości. Dasz Hitlerowi palec, to weźmie rękę, bark i całą resztę.
    (…)


    Zaskakująca decyzja rządu Jego Królewskiej Mości
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Japończycy korzystając z letniej pogody wciąż nacierają. I osiągają niemały sukces, zdobywając stolicę Chińczyków, Nanking.

    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    Powrót zawdzięczamy administracji miasta stołecznego Warszawa oraz mojej lepszej połówce, Weronice (imię jeden z bohaterek mojej historyjki nie jest przypadkiem, ale o tym kiedy indziej :) ). Administracji dziękujemy za to, że postanowiła sprzedać budynek w którym mieszkałem. Przy przeprowadzce robiłem porządki i znalazłem zachowany stan gry z listopada 1937r. Udało mi się dograć brakujące kawałki, niestety na pewne rzeczy nie miałem wpływu (poza tym sytuacja w Chinach nie jest aż tak istotna więc darowałem sobie kombinowanie w plikach). A Weronice należy podziękować za mobilizację bo bez tego to bym się do tego nie zabrał. Trochę to wszystko jeszcze chaotyczne ale jeśli będę dalej tak skutecznie mobilizowany to może być tylko lepiej :)

    Czyszczę i zamykam.

    Goliat
     
  14. tywon

    tywon Aktywny User

    Część XXXVIII

    wrzesień 1938r.


    Zgodnie z przewidywaniami ministra Becka, lord Halifax rzeczywiście obiecał Hitlerowi coś za pokój. Negocjacje miały miejsce w dniach 4-5 września w Monachium. Wielka Brytania i Francja uznały prawo Rzeszy Niemieckiej do czeskich Sudetów. Hitler tylko na to czekał, 7 września Wermacht przekroczył granicę Czechosłowacji. Na negocjacje nie zostali zaproszeni ani delegaci czescy ani polscy ani żadni inni. Mocarstwa zachodnie samodzielnie podjęły decyzje i wprowadziły ją w życie. Rzeczpospolita nie może pozwolić by jej śmiertelny wróg rósł w siłę. W nocie skierowanej do rządu czeskiego Polska deklaruje się, że jeśli armia czeska będzie bronić swoich granic, Wojsko Polskie wesprze ją. Na odpowiedź Pragi nie trzeba było długo czekać. Prezydent Eduoard Benes w ostrych słowach odrzucił propozycję Polaków nazywając ją „zwykłą prowokacją w celu wywołania wojny dla własnych korzyści”. Mówił też, że „Czesi potrafią poświęcić się dla zachowania europejskiego ładu, który Polska tak skutecznie burzy” oraz „bezpodstawnie agresywna i nieustępliwa polityka Polski doprowadzi tylko do bezsensownego rozlewu krwi”. Podobno, gdy Beck usłyszał to wykrzyczał: „Głupcy, głupcy, przeklęci głupcy! Pieprzony malarz prędzej czy później pożre ich w całości!”. Hitler triumfuje i śmieje się wszystkim głośno w twarz a to Polacy wyszli na tych złych. Europa jeszcze się nie nauczyła, że Niemcom nie można ufać i jedynym odpowiednim miejscem dla nazistów jest zimny grób.

    Kolejny sukces Fuhrera
    [​IMG]

    By uspokoić społeczeństwo, że Polska nie podda się bez walki i nie skończy jak Czechy, prezydent Mościcki wygłosił odezwę do narodu. Mówił w niej, że Wojsko Polskie zabezpieczy nasze granice i że Polacy nie mają powodów do obaw. Niestety, reakcja społeczeństwa była zupełnie przeciwna. Zmęczone ciągłym stanem zagrożenia i kolejnymi konfliktami wybuchło. Pacyfiści i komuniści ale także zwykli obywatele wyszli na ulice. Protesty ogarnęły prawie cały kraj. Domagano się przede wszystkim spokoju i możliwości normalnego życia. Obyło się na szczęście bez ofiar, strajki miały charakter raczej pokojowy. Poza nielicznymi aresztowaniami co agresywniejszych demonstrantów oraz przepychanek z policją nie doszło do żadnego poważniejszego incydentu. Państwo musiało ustąpić i uspokoić swoją politykę, przynajmniej na jakiś czas. Wojna z Niemcami w obronie Czech i nas samych nie mogła teraz wybuchnąć. Naród chciał spokoju i musiał go otrzymać, inaczej mogłoby się to skończyć wojną domową a na tylko czekają Hitler i Stalin. W radiowym wystąpieniu minister Beck zapewnił, że wojna z Niemcami nie jest celem rządu Rzeczpospolitej oraz że jeżeli Czesi akceptują decyzje „Traktatu monachijskiego” to Polacy również ją akceptują.

    Czas uspokoić sytuację
    [​IMG]

    Sytuacja w kraju odbiła się głośnym echem wśród rządzących. Powoli docierało do nich, że agresywna polityka, mimo swoich niewątpliwych sukcesów, to stąpanie po cienkim lodzie. Zagrożenie może przyjść z najmniej spodziewanej strony, tym razem od wewnątrz. I za nieprzewidzenie tego zagrożenia ktoś musiał odpowiedzieć. Tym kimś był dotychczasowy minister bezpieczeństwa, Władysław Raczkiewicz. Pomimo swych niewątpliwych zasług dla Rzeczpospolitej na przełomie 36 i 37 roku, gdy razem z kontrwywiadem wojskowym rozpracowali większość agentów wrogich nam krajów, musiał ustąpić. Zastąpił go Janusz Radziwiłł, którego głównym zadaniem było uspokojenie społeczeństwa. Do jego zadań należało również poprawienie wizerunku generalicji Wojska Polskiego. Należy ich przedstawić jako rozsądnych ale zarazem twardych i nieustępliwych obrońców ojczyzny tak jak postrzegany jest zwykły żołnierz.

    Zmiany w rządzie
    [​IMG]

    Wkroczenie Niemców do Sudetów zmienia wygląd naszych granic. Kraków jest już bezpośrednio zagrożony przez oddziały stacjonujące w okolicach Ostrawy. Na szczęście przecięcie wąskiego korytarza z Niemiec do Ostrawy będzie stosunkowo proste, Liberec leży bardzo blisko granicy. Dodatkowo 3. Korpus VI Armii wyrusza do Małopolski by wesprzeć ew. obronę Krakowa. Założenia „Planu Z” również muszą ulec zmianie. Teraz naszym wojskom penetrującym głęboko Rzeszę grozi atak z flanki, od południa. Zmusza nas to do ograniczenia działań na południu. Musimy zatrzymać nasz marsz szybciej i przygotować się do obrony ponieważ Niemcy z pewnością będą próbować wbić się klinem między nasze oddziały, prosto w stronę Berlina. W trakcie kolejnych symulacji wyszła na jaw jeszcze jedna sprawa, brak wystarczających zapasów paliwa. Nasza rosnąca armia z coraz większą ilością jednostek zmotoryzowanych i pancernych pochłania coraz większe ilości ropy. Niestety nie mamy możliwości dużego zwiększenia wydobycia w granicach naszego kraju. Jedynym rozwiązaniem jest handel. Na szczęście nasz sojusznik, Rumunia, ma pod dostatkiem taniej ropy, którą chętnie się podzieli.

    Zmiany na granicy
    [​IMG]

    Magazyny powoli się napełniają
    [​IMG]

    15 wrzesień, Warszawa, rozmowa marszałka Rydza – Śmigłego z ministrem Beckiem

    (…)
    Rydz – Śmigły: Jak idą negocjacje z Francuzami w sprawie zakupu czołgów?
    Beck: Umowa jest już gotowa. Ich decyzję bardzo przyśpieszyły agresywne kroki Hitlera. Co prawda sami się na to zgodzili ale nie spodziewali się że nastąpi to tak szybko. Tak czy siak, pierwsze Reanulty powinny do nas dotrzeć na przełomie listopada i grudnia. Ostatnie dotrą w okolicach marca.
    Rydz – Śmigły: Wyśmienicie, tego nam właśnie brakowało, czołgów! Może i nie są one najnowsze ale dadzą naszym chłopakom poczucie, że i my mamy wojska pancerne.
    (...)

    Niestety to nie koniec złych wiadomości. 17 września wojskowa komisja zajmująca się realizacją planu KSUS podjęła decyzję o zaniechaniu prac nad myśliwcem typu Wilk. Miał być to myśliwiec wielozadaniowy mający być odpowiedzią na główny problem naszych sił lotniczych czyli niewielka liczebność. Niestety, wymagania postawione przez wojskowych okazały się niemożliwe do realizacji. Zamiast zwrotnego, szybkiego myśliwca zdolnego atakować cele naziemne z planów rysowało się ociężałe krówsko nieradzące sobie z walką powietrzną i podatne na ogień broni przeciwlotniczej. To pierwsza tak poważna porażka polskich sił lotniczych. Dotychczasowe osiągnięcia (przezbrojenie całości sił myśliwskich na Jastrzębie) rokowały bardzo dobrze jednak tym razem górę wziął brak dostatecznych funduszy i wydumane oczekiwania. Projekt ma być kontynuowany jednak bez określenia „Priorytet” a to oznacza głównie prace teoretyczne czyli praktyczną śmierć projektu. Wielka szkoda, czas pokaże jak duża to będzie strata.

    Wilk anulowany
    [​IMG]

    Niepowodzenia łatwe do zaobserwowania rekompensowane są przez ogromne sukcesy w tajnej wojnie wywiadów. Nasi kryptolodzy ukończyli prace nad tzw. „Bombą kryptologiczną” czyli urządzeniem mającym ułatwić nam odczytywanie niemieckich meldunków. Rozszyfrowywanie Enigmy nie stanowi dla nas teraz większego wyzwania. To kolejny krok mający ułatwić nam wojnę z nazistami. Odczytywanie wrogich meldunków w oczywisty sposób może przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Osiągnęliśmy to głównie dzięki pracy trzech młodych i niezwykle zdolnych matematyków: Mariana Rejewskiego, Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego. Ich poświęcenie i zaangażowanie jest bezcenne.

    Pogromcy Enigmy
    [​IMG]

    Zagadka rozwiązana
    [​IMG]

    Już tydzień później „Bomba” mogła pokazać na co ją stać. Dzięki odczytaniu meldunków Gestapo udało się nam udaremnić próbę pojmanie jednego z naszych agentów. „Ślązak” operował na terenie, niedawno włączonej do Rzeszy, Austrii. Pracował tam jako kierowca ciężarówki obsługującej zakłady Daimlera i Steyera. Informacje które przekazywał pozwalały ustalić co produkują te fabryki i czego im brakuje. Teraz został ewakuowany do północnych Niemczech gdzie będzie kontynuował swoją misję pod zmienionym życiorysem. Również siatka szpiegowska w ZSRR przerwała złą passę. Ukraińcy stosunkowo łatwo dają się namówić do pracy przeciw radzieckiemu okupantowi. Agent „Tołstoj” to pracownik portowy w Odessie. Jego meldunki o ruchach wojsk przy granicy czy, co ważniejsze, tego co się dzieje w porcie mogą być niezwykle cenne.

    Tajna wojna wywiadów
    [​IMG]

    Wydarzenia ze świata:

    Po kwietniowym przewrocie wojskowym Roberto Ortiza przeszedł czas na rozprawę ze swoją świtą. „Rewolucja zjada własne dzieci”, Ortiz musi umocnić władzę. Plaga aresztowań szybko się rozprzestrzenia.

    [​IMG]

    Gdy wydawało się, że Japończycy odzyskali inicjatywę na dłużej i wojna zbliża się do końca, Chińczycy zaskoczyli wszystkich. Potężna ofensywa w stronę morza znów rozdzieliła Cesarskie wojska. Co więcej, Chińczycy odbili stolicę. Japończyków było stać tylko na ripostę przy granicach z Chinami Komunistycznymi.


    [​IMG]

    Szczegóły techniczne:

    Have fun jak zwykle :) Komentarze Anki może będą się pojawiać częściej.
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie