Ïmperie Federathér K'zerinerier - Stellaris AAR

Mam nadzieję że uporałeś się z tą porażką bez kodów i innych trików. Dyplomatyczna ugoda stracić trochę wpływów i następnie dobudowywać imperium do rewanżu. A jak przegrać to do upadku stolicy i śmierci władcy w obronie ojczystej planety

Odcinek super piękne bitwy

 

Rozdział XXV (2298-2303)​

01/07/98
Imperator Virpim zwołał specjalną Konsûle Erleisunger-Nathenalerier-Volkerier [Rada Ocalenia Narodowo-Ludowego] w sprawie przegrywanego konfliktu o państwo Naczelnictwo Akkur, a także zapowiedzi inwazji dwóch odwiecznych sąsiadów-wrogów: Zgromadzenia Galaktycznego Provalgovur oraz Błogosławionego Konklawe Ugarlak. W skład KENV wchodziła Rada Merytokratyczna wraz z imperatorem protektorem, a także cały sztab Generalicji oraz Admiralicji.

Praca Rady Ocalenia Narodowo-Ludowego nie zakończyła się na uzgodnieniu stanowisk w sprawie trzech dyplomatycznych decyzji oraz kierunków, a także na mianowaniu nowego Merytokraty Wojny. Sama kosmiczna flota wojenna musiała zostać odbudowana niemal od zera, i tu poczyniono szereg zmian. Rozpocząwszy od awansowania w trybie nadzwyczajnym sławnej dowódcyni Verkenlegion, altenadmirval Lery Kathary Vartalanai na armadadmirval (dowódca KMR czwartego rzędu), dowódczyni tego co miało zostać odbudowane z Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér...

Admiralicja NVAK-KMR wyciągnęła wnioski z obu klęsk nad orbitami planet Tal'Desim oraz nad Chlacht i wcieliła następujące zmiany dotyczące samych okrętów:

• Zrezygnowano z klasy korwetofregat "Luks II". Przeanalizowano ocalałe odczyty i wywnioskowano, iż po pierwsze potrzebna jest większa gęstość taktyczna jednostek klasy wielkości niszczycieli i krążowników. Po drugie, w praktyce torpedowce w roli "małego okrętu do odstrzału, który jeśli przetrwa wystarczająco długo, to i tak będzie kąsać" sprawdzają się efektywniej.
• Opracowano nową generację torpedowców, "Karakel II". Różni się głównie tym, iż zamiast drugorzędnej baterii rakiet V6 uzbrojona jest w baterię dział elektromagnetycznych KEm-3.
• Zmieniono uzbrojenie przyszłych pancerników: wszystkie stanowiska "średniego wagomiaru" (cztery) zamieniono z rakiet V6 na baterie miotaczy dyzruptorowych. [Leige I Aisf. A]
• Całkowicie zrezygnowano z krążowników patrolowych klasy "Panther II". Admiralicja stanęła na konsensusie, iż myśliwce zwyczajnie są zbyt mało efektywne wobec wielu środków obrony wrogich okrętów, a przede wszystkim eskadry bombowców "Halion" nie są w stanie poważnie uszkodzić okrętów większych od korwety, jesli te wyposażone są w specjalne systemy przyspieszonej regeneracji osłon energetycznych.

​

W miejsce małych lotniskowców "Panter" wprowadzono nowy model, lekki krążownik wsparcia ogniowego Ramvalkrígvagen Kl-98 "Volontör". Imperator Virpim osobiście wybrał jego nazwę "ochotnik" odchodząc od zwyczaju nazywania modeli po kotowatych zwierzętach. Nowy krążownik "Volontör" uzbrojony był specjalnie po to, aby zaskoczyć przeciwników: najeżony bronią kinetyczną, a także miotaczami dyzruptorowymi mającymi osłabić tarcze energetyczne rek'thalarske i valdarskie. Nowa jednostka chroniona była także przez nieco mocniejsze poszycie od swojego poprzednika.

Najważniejsza jednak zmiana zaszła w organizacji floty. Podstawowym związkiem taktycznym floty "dywizja kosmiczna" ma być zgrupowanie okrętów wedle koncepcji "1-2-4-2". A dokładniej:

• 1 pancernik dowodzenia "Leige"
• 1 krążownik liniowy "Tikere"+ 1 lekki krążownik "Volontör"
• 2 niszczyciele rakietowe "Iagear" + 2 lekkie niszczyciele przechwytujące "Iagliperd"
• 2 korwety torpedowce "Karakel II"

To oznaczało, iż podstawowym okrętem NVAK-KMR w praktyce stały się niszczyciele, zaś korwety pełniły rolę głównie specjalną oraz pomocniczą w eskorcie jednostek najcięższych. To także wyraźne stanowisko, iż w przyszłości Krígeri-Marine-Ramval musi posiadać zdecydowanie więcej krążowników i pancerników niż kiedykolwiek...

​

02/07/98 EGK
Purchawki ze Zgromadzenia Galaktycznego Provalgovur przystały na warunkową kapitulację, ugodę k'zerską, tym samym przejmując kontrolę nad niemal całym byłym Autonomicznym Skansenem Kulturowym Provalgovur; wyzwalając przy tym cztery miliardy swoich pobratymców z obu planet. Niemniej sam układ Bellatrix ma być wspólnie zarządzany przez rządy provalgovurskie i k'zerskie; kolonia k'zerska Noje Nendervall wraz ze stacją obronną nie opuściła granic IFK.

​

08/07/98 EGK
Wyswobodzona makkarska junta wojskowa spod trybutu dla Imperium Federacji K'zerskiej, wciąż żywiła nienegatywne relacje z sąsiadującymi w Galaktyce pingwinami. Dla zagwarantowania bezpieczeństwa obu państw podpisano pakt o nieagresji. Tutaj godnym wspomnienia jest spostrzeżenie, iż Reżim Makkarski między innymi rywalizuje o przestrzeń kolonizacyjną wraz z Błogosławionym Konklawe Ugarlak, Paktu Państwowościowego Jas'Gavaz*, pośrednio także z Królestwem Valdari. Innymi słowy, Zik-Mok oraz K'zeri mają wspólnych wrogów, poza może Jas'Gavaz (względem K'zeri)...

* - W grze zmienili nazwę na "Covenant of Jas'Gavaz".



10/01/99 EGK
Postęp techniczny w konstrukcji stacjonarnych (tj.: jedynie orbitujących wokół ciała niebieskiego) stacji obronnych umożliwił na przynajmniej zrealizowanie zdatnego do realizacji projektu wielkiej "fortecy kosmicznej", o nazwie operacyjnej "Ïmperieval-91". Rozległy na 4 x 4 x 1 kilometry "Imperator" posiadał różnorakie uzbrojenie, w tym dano jeszcze szansę pozostawionym w odstawkę bombowcom kosmicznym.

​

22/06/99 EGK
Leniwie prowadząca inwazję armada valdarska w końcu przybyła do układu Lothandra i rozpoczęła bombardowanie planety Chlacht; docelowego ich celu wojennego, czyli wyzwolenia tamtejszych waranów Rak'Thalak'Nak spod rzekomej opresji k'zerskiej. W przeciwieństwie do K'zeri czy Rek'Thalarów, admirałowie ssaków valdarskich zakazali bombardowania jakichkolwiek obiektów cywilnych, w tym miast! Jedynie zidentyfikowane i potwierdzone cele wojskowe.

21 milionów garnizonowych żołnierzy Rak'Thalak'Nak dowodzonych przez k'zerskich oficerów wykorzystało ten fakt, aby po prostu schronić się w górach (w specjalnie wydrążonych starożytnych ruinach-miastach rakthalaknarskich) i czekać na inwazję planetarną wroga. Albo na odsiecz...

W tym samym czasie flota rek'thalarska z tajemniczego powodu zwolniła tempo inwazji własnej na Naczelnictwo Akkur, na północy. Ich flota (11 pancerników, 3 krążowniki, 1 niszczyciele) nie otrzymała żadnego wsparcia ani nie uległa nawet naprawom, jedynie bombarduje kolejną z planet tal'akkurskich.

​

04/07/99 EGK
MNOiZT opracowało specjalne magnetyczne "zbieracze" dołączone do silników napędu nadprzestrzennego, które koncentrują i zbierają cząsteczki otaczające okręt, pozwalając tym samym na ograniczone uzupełnianie zapasów paliwa w trakcie lotu w nadprzestrzeni. Efektywnie zwiększało to zasięg pojedynczego "skoku" w bąbel nadpstrzenny. Do 102 roku Ery Galaktyki K'zeri wyposażono wszystkie okręty w ten wynalazek.

​

2/08/99 EGK
Niedawne odkrycie niezwykle twardych połyskujących w dwóch różnych spektrach promieniowania elektromagnetycznego (mikrofale oraz światło ultrafioletowe) kryształów teldar zachwyciło nie tylko Merytokraturę Gospodarki. Eksperymenty wykonane przez sekcję MNOiZT (podmerytokraturę zaawansowanej techniki) wykazały iż kryształy teldar są niezwykle twardymi i jednocześnie wyjątkowo trudnymi do rozkruszenia kryształami. O ile sam minerał nie ulega polu elektromagnetycznemu (wobec czego nie da się pocisku składającego się wyłącznie z teldaru rozpędzić w dziale elektromagnetycznym), to Merytokratura Wojny zarządziła skonstruowanie specjalnego trzonu "głowicy" pocisku wolframowego z kryształów teldaru, tym samy zwiększając siłę rażenia wymiecionego już pocisku z działa typu KEm-3

Okazało się także, iż na terytorium Imperium Federacji K'zerskiej znajduje się istne "zagłębie" minerałów teldarskich! Krawędź galaktyki (układ Soao) nieopodal kolonii graniczących z dwoma starożytnymi izolacjonistycznymi imperiami, a także trzy kolejne złoża rozciągające się od środka IFK po układ Roschon sąsiadujący od zachodu z układem Sapad (pogranicze z Reżimem Makkarskim). Cztery bogate złoża niezwykle wytrzymałego i twardego kryształu!

​

5/08/99 EGK
Słowa imperatora Virpima Kasimirsa Batalerny'ego z ubiegłego roku nie zostały rzucone na wiatr. Zarządził organizację specjalnych korpusów dyplomatycznych oraz sekcji "Beld-Positiveri K'zerineri" ["Pozytywnego Wizerunku K'zeri"] Merytokratury Spraw Zagranicznych, odpowiedzialnego za łagodzenie relacji z państwami w Galaktyce, pozytywnego wizerunku K'zeri skupiającego się nie tylko na pozytywnej propagandzie pingwinów K'zeri, ale przede wszystkim podkreślającej uznanie innych ras jako równorzędnych parnetrów rozmów dyplomatycznych.



03/10/99 EGK
Tzw. "objawienia psioniczne" pojawiające się na planetach Teokratycznego Państwa Birgas, rozprzestrzeniają się także w sąsiedniej przestrzeni kosmicznej, czyli na terytorium Błogosławionego Imperium Zaacplot. K'zerscy naukowcy zaczęli wiązać telekinetyczne oraz telepatyczne predyspozycje niektórych ras wraz z ich silną żarliwością religijną oraz życiem duchowym. Wciąż jednak dla K'zeri nie do przyjęcia była teza, iż rzekomo "wiara/religia" istnieje naprawdę - lecz jako wstęp do zjawisk psionicznych...

​

Imperator Virpim nie tylko pomógł w zreformowaniu floty kosmicznej czy merytokratury spraw zagranicznych. Zrewitalizował oraz znowelizował szereg ustaw dotyczących sposobu działania na szczeblach samorządowych oraz regionalnych (do szczebla prowincji planetarnej oraz planetarnego samego w sobie), a przede wszystkim odnowił k'zerską tradycję prawną, która sugerowała wprost: urzędnik jest od binarnego rozstrzygania decyzji, zaś prawo, dyrektywy oraz rozporządzenia mają za niego rozstrzygać sytuacje niejawne. Urzędnik jedynie zatwierdza lub odrzuca; jednocześnie efektywnie zmniejszono liczbę spraw w których to urzędnik oddalał sprawę do innych instytucji bądź wyższych instacji. Przy nowym porządku biurokratycznym obywatel już wiedział jednoznacznie od razu, do którego urzędu ma się udać.

Przy okazji ogłoszono stopniowe włączanie planet Noje Böngant (układ Sapad) oraz Noje Altmark (układ Illex) z Okręgów Kolonizacyjnych bezpośrednio do Federacji K'zerskiej. Już w 100 roku Ery Galaktyki K'zeri włączono obie planety do właściwej FK.

​

13/11/99 EGK
Kiedy flota desantowa Królestwa Valdari w końcu przybyła nad orbitę planety Chlacht, okazało się że 14 dywizji desantowych to zdecydowanie za mało, aby w ogóle przeprowadzić ryzykowny desant na silnie bronioną planetę przez górski rozproszony "garnizon partyzancki"! Tak przynajmniej na stanowisku trwał głównodowodzący armadą valdarską, hrabia den Polsh, który bardzo obawiał się jakiegokolwiek potknięcia mogącego zrujnować reputację Najjaśniejszego Króla i jego zabawek, czyli floty kosmicznej oraz armii...

Przez wiele następnych lat Valdari bombardowali wcześniej zbombardowane ruiny fortyfikacji oraz baraków w dolinach górnych, wyczekując albo wsparcia, albo cudownego poddania się obrońców...

Spoiler

Tu trzeba wspomnieć, iż najzwyczajniej naspamiłem tam 21 x Defense Army. W fabule to nie jest zwyczajna partyzantka czy lekka piechota (mimo trochę gorszych statystyk od Assault Armies). Śmiało można założyć, że tenże garnizon posiada licznie ukryte niszczyciele czołgów (kołowe czy gąsienicowe), własną lekką artylerię w tym przeciwlotniczą), transportery bojowe, a nawet pojedyncze [w skali tej ogromnej armii, bo oczywiście, w liczbie sztuk to duża liczba] śmigłowce-kanonierki

​

28/04/100 EGK
Kaganmiliarkomdval Valdrig ven Rothoragern rozpoczął tajną operację o kryptonimie "Befriel aur Lénstelse" ["Wyzwolenie z Feudalizmu"], czyli skryte wymanewrowanie wszystkich wojsk desantowych (36 dywizji dragonów kosmicznych) aby korzystając z bierności inwazji valdarskiej oraz braku zabezpieczenia przez nich korytarza ofensywnego wyzwolić planetę kolonialną Noje Tririlarv spod okupacji nosoryjówek valdarskich.

Bez wsparcia jakiegokolwiek okrętu k'zerskiego. Marszałek kaganu ven Rothoragern wykorzystał bowiem wmieszanie się w kontyngenty cywilne transportujące surowce z planety na planetę, dopiero po osiągnięciu układu Jugrad obierając kurs na docelowy układ Tatanga...

​

04/03/101 EGK
Poszukiwania jakiejkolwiek broni pozwalającej zaskoczyć wrogów Rek'Thalarów oraz Valdari skutkowały opracowaniem nowego typu broni kinetycznej: zaadaptowaniu nowożytnej koncepcji broni automatycznej do dział wystrzeliwujący pociski w polu elektromagnetycznym, czyli szybkostrzelne działa o kalibrze jednak dużo większym niż wcześniej stosowane systemy kinetycznej obrony przeciwrakietowej: pozwalają one bowiem zależnie od kalibru i podwieszenia okrętowego na niszczenie jednostek wroga rozmaitej wielkości!

Pierwsze obrotowe szybkostrzelne działa kosmiczne (w tym z teldarowymi głowicami pocisków wybuchowych) zamontowano na torpedowcach "Karakel II", odtąd wariantu rozwojowego Aisfeierung A.

​

9/05/101 EGK
Ostatni etap "Befriel aur Lénstelse" został rozpoczęty! Dziewięciu milionów dragonów kosmicznych wylądowało w tropikach planety Noje Tririlarv i w powolnym tempie odbijało raz za razem kolejne bunkry oraz miasta. Niestety, mimo nielicznych sił obronnych (kolonia zamieszkiwana ledwo przez ponad dwa miliony pingwinów oraz nielicznych Valdari!) składających się z elitarnych "rycerzy kosmicznych" nosoryjówek oraz zmuszonych do karnych oddzialów lekkiej piechoty pingwinów K'zeri, cała operacja wydłuzała się niemiłosiernie z dwóch powodów. Po pierwsze, bez jakiegokolwiek wsparcia orbitalnego, istniejące bunkry pozwalały na skuteczną wielodniowe związywanie sił inwazyjnych. Po drugie, żołnierze k'zerscy otrzymali zakaz jakiegokolwiek stosowania środków masowego rażenia; sami zresztą byli niechętni w zabijaniu własnych pobratymców, zmuszanych do walki przez rycerzy-komisarzy valdarskich.

Jednakowoż, po 11 dniach oporu (20/05), ogłoszono wyzwolenie planety Noje Tririlarv z okupacji Królestwa Valdari!

** - Rwen - 1,4 metra.

​

15/09/102 EGK
Odkąd odkryto niezwykle liczne złoża kryształów teldaru w przestrzeni Imperium Federacji K'zerskiej, Merytokratura Spraw Zagranicznych odrzucała liczne propozycje eksportu tychże minerałów do innych państw, za jednorazowe dostawy rud uranu czy cystern z ciekłym wodorem.

Jednakowoż wyłącznie z powodu prowadzenia wojny obronnej, przystano na jedną propozycję z Świętego Przymierza Gargaxton. Ograniczona dziesięcioletnia dostawa kryształów teldaru w zamian za jednorazową sporą dostawę polimerów oraz wolframu wartą 825 miliardów denarów.

​

Koniec roku 102 EGK
Stan odnowionej floty Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér na koniec oku 102 Ery Galaktyki K'zeri sugerował prawie odbudowany związek armijny. Wstępnie sformowano sześć dywizji oraz kolejne cztery planowane (póki co, jedynie w stanie korwet-torpedowców). Niestety wciąż brakowało pancerników oraz minimum czterech krążowników, których produkcja dopiero została rozpoczęta...[/quote]

 

Z jednej wojny wymigałeś się ładnie dyplomatycznie.
A druga przybrała charakter pozycyjnej ciekawie.

 

@MaksKKK
Tak jakoś AI obu państwa jakieś pasywne się zrobiło. Nie wiedzieć czemu.

Odcinek za jakiś czas będzie, tymczasem spoiler:

Spoiler

 

​

Rozdział XXVI (2303-2308)
​

​

30/06/103 EGK
Na zachodnim pograniczu zaobserwowano przelot jednego z pancerników floty provalgovurskiej. Zidentyfikowanie jednostki pozwoliło określić jej potencjał bojowy. Podsumowano go jako "porównywalny z obecnym k'zerskim modelem Leige I Aisf. B" ze względu niemal identyczne zasilanie okrętu oraz jego napęd, te same podprzestrzenne detektory oraz zautomatyzowane oprogramowanie bojowe. Ponadto o ile moc deflektorów energetycznych provalgovurskiego "Baliav Addfin" jest słabsza od k'zerskiego pancernika, to okręt nadrabia to trwalszym poszyciem.

Zasadniczą różnicą pomiędzy porównywalnymi okrętami dowodzenia jest jednak posiadanie przez zachodniego przeciwnika zaawansowanego systemu chmar rakiet-rojów.

​

6/04/104 EGK
Rój pawii z Kolektywu Uva-Xavani zadecydował o wykorzystaniu impasu w inwazji rek'thalarskiej na Naczelnictwo Akkur i zadeklarował wypowiedzenie wojny Przymierzu Gwiazd Rek'Thalarskich jako rozwiązanie sporu o północne pogranicze rek'thalarskie. Dość zaskakująco, po stronie Rek'Thalarów opowiedziało się... Błogosławione Konklawe Ugarlak, zapewnie nie widząc żadnego interesu w odległej dla nich wojnie poza uratowaniem głównego kandydata do rozbioru Imperium Federacji K'zerskiej...

​

Merytokratura Spraw Zagranicznych szybko wykorzystała okazję do zawarcia paktu o nieagresję z kolektywem niezdolnych do samodzielnego myślenia pawi Uva-Xavani. A raczej z centralnym umysłem Pavo Muticusem kontrolującym świadomość wszystkich Uva-Xavani.

Jeszcze w tym samym miesiącu współpraca na linii IFK - Kolektyw Uva-Xavani poszerzyła się o współpracę pomiędzy Merytokraturą Nauki, Oświaty i Zaawansowanej Techniki a naukowcami-naczyniami mentalnymi "Wielokolorowych Pawi"; za cenę dostarczenia niewielkich comiesięcznych kontyngentów żywnościowych o wartości do 6 miliardów denarów.

​

23/04/104 EGK
Pierwszy pancernik nowo odbudowanej "Armady Protekcji Imperium" został włączony do służby. W tym czasie flota liczyła: 1 pancernik "Leige", 6 krążowników liniowych "Tikere", 6 lekkich krążowników wsparcia "Volontör", 13 niszczycieli rakietowych "Iagear", 14 lekkich niszczycieli przechwytujących "Iagliperd" oraz 20 korwet-torpedowców "Karakel II". Rozpoczął się zatem proces formowania kolejnych: siódmej i ósmej dywizji kosmicznej.

Sztab Admiralicji ocenił, iż potrzebują co najmniej 3 pancerników, 15 krążowników i 30-32 niszczycieli, aby potencjalnie móc pokonać w bitwie jedną z armii wroga: valdarską bądź rek'thalarską.

​

9/08/104 EGK
Podobne porozumienie co z Kolektywem Uva-Xavani podpisano z Gildią Kupiecką Heejam. Hydry także żywo zainteresowane były kulinariami k'zerskimi jako dodatek do umowy mającej pomóc k'zerskiej nauce i technice nadgonić najtęższe umysły Galaktyki.

​

3/02/105 EGK
Opracowano nową generację kinetycznych dział elektromagnetycznych KEm-4 (Kanon-Elektromagnetikeri 4). Innowacje opierają się na wzmocnieniu szyn prowadzących wzbudzany w polu elektromagnetycznym pocisk wolframowo-teldarowy oraz na wzmocnieniu zasilania całego aparatu broni, głównie poprzez zaadaptowanie dalszego sukcesu miniaturyzacyjnego: minireaktora antymaterii.

Baterie KEm-4 zainstalowano głównie na istniejących lekkich niszczycielach "Gepardach" (nowa wersja rozwojowa: Iagliperd I Aisf. D) oraz na lekkich krążownikach wsparcia (Volontör I Aisf. B).

​

30/06/105 EGK
Ten dzień był najprawdopodobniej najważniejszym dniem co najmniej w tej dekadzie (jeśli nie w przeciągu ostatnich 50 lat!) dla nie-K'zeri zamieszkujących terytorium IFK. Imperator protektor Virpim Kasimirs Batalerny wprowadził dwie ustawy, zatwierdzone później przez Radę Merytokratyczną.

Pierwsza dotyczyła ustanowienia statusu "tartoman" (prowincjonalny) jako domyślnego oraz punktu startowego dla nadawania praw wszystkim rasom w Galaktyce. Odtąd wedle k'zerskiego prawa, każda rasa w Galaktyce miała "jakieś prawa" (więcej niż ich całkowity brak). Poza tym uniknięto wieloletniego dylematu, czy aby na pewno należy wyjmować spod jakiegokolwiek prawa wszystkie rasy, zrównując je ze statusem zdrajców oraz najgorszych kryminalistów. W praktyce, pozostający jeszcze w granicach IFK gatunek waranów Rak'Thalak'Nak nie był w 100% na łasce nadsuwerena swojego skansenu kulturowego...

Druga ustawa "Vonsit Felbtartomaneri Zik-Moker" ["Półprowicjonalna rezydentura Zik-Mok"] była bezprecedensowym ogłoszeniem Zik-Mok jako gatunku posiadającego wolność osobistą, częściową autonomię w lokalnym samorządach i sądownictwie cywilnym. Praktycznie była to ustawa o abolicji wyprostowanych dwunożnych grzybów Zik-Mok (, którzy odtąd głównie pozbawieni byli zaledwie praw politycznych (brak praw biernych i aktywnych do Rady Narodowo-Ludowej, zakaz pracy w Merytokraturach, etc.). O ile sam status "felbtartoman" istniał już od zarania ponad 650-letnich dziejów Imperium Federacji K'zerskiej, to dotyczył on głównie innych państw na niezjednoczonej dawniej planecie stołecznej Ganiter. Odkąd w pierwszym roku Ery Galaktyki K'zeri wszyscy mieszkańcy Ganiteru stali się "irgen" (obywatelami k'zerskimi), status "półprowincjonariusza" przez 104 lata istniał jedynie jako opcja prawna...

Nadanie "praw do rezydencji" 23,5 miliardom grzybom Zik-Mok to także kolejny krok do ocieplenia relacji z niedawno wyswobodzonym z corocznego trybutu Reżimem Makkarskim.

​

2/07/105 EGK
Nie trzeba było długo czekać, nim rezydenci Zik-Mok wykorzystają lukę prawną w ramach "stowarzyszeń politycznych". Dzięki wsparciu pingwinich zwolenników nieskrępowanego progresu oraz oświecenia naukowegoze stolicy Ganiter, oficjalnie ogłoszono powstanie Anstat Wétenŝath-Hogeri ["Instytut Wyższej Nauki"], którego celem jest przełamanie wszelkich moralnych i technicznych barier ku postępowi technologicznemu. Główne postulaty AWH:

• 
  

Choćby Merytokratura Enkwizycji i Racjonalizmu dostrzegła, iż właściwie to AWH ma rację. Nic nie stoi na przeszkodzie poza tradycją i polityką, aby niespecjalne wydajna przymusowa praca jednostek fizycznych mogła być zastąpiona niemal całodobową pracą mechanicznych jednostek, które nie czują bólu, emocji, przepracowania ani nie są świadome.

​

21/08/105 EGK
Kagamiliarkomdval Valdrig ven Rothoragern ogłosił przed imperatorem Virpimem gotowość Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér do odparcia inwazji Króestwa Valdari, aktualnie bezskutecznie bombardującego planetę Chlacht w układzie Lothandra. Nie czekano na czwarty pancernik. Następnego dnia wydano rozkaz do odlotu w stronę południa.

Jednak kiedy armada k'zerska była w połowie nadprzestrzennego lotu do układu Lothandra, nadeszło niespodziewane. I niechciane...

​

5/11/105 EGK
Nie wiadomo czy to Tal'Akkurowie wykazali się mieszaniną tchórzostwa i niecierpliwości, czy ulegli naciskom Rek'Thalarów potrzebujących jedenastu pancerników z przestrzeni akkurskiej do walki z pawiami Uva-Xavani. Dobiegła wieść o podpisaniu przez nich rozejmu na dziesięć lat, na mocy którego "obrońcy" zobowiązują się do wyzwolenia gatunku gadziego Rak'Thalak'Nak w zamian za pokój.

A to oznaczało, iż układy Lothandra oraz Dearum musiały ulec "dek'zeryzacji"! K'zerscy dowódcy wraz z nadsuwerenem SAK Rak'Thalak'Nak zmuszeni byli opuścić planetę Chlacht; rozwiązano bardzo liczny defensywny teatr wojenny pełen wyszkolonych i uzbrojonych w k'zerski sprzęt 21 milionów waranów. Formalnie Królestwo Valdari ogłosiło powstanie Związku Dynastycznego Rak'Thalak'Nak (rządzonego przez Jego Wysokość Króla Zeraxima) na tamtejszym obszarze, tworząc eksperyment z waranami dotyczącymi instalacji niemal identycznej formy rządów co u Valdari. 27 miliardów waranów Rak'Thalak'Nak po raz pierwszy od 71 roku Ery Galaktyki K'zeri mogli rządzić się sami, odkąd jako rasa która ledwo zaadaptowała przemysł oparty na węglu oraz pierwsze linie kolejowe zostału brutalnie podbici przez k'zerskie wojska desantowe.

Niemal wszystkie pingwiny K'zeri były wściekłe! Utracono kontrolę nad terytorium nie za sprawą zgody przynajmniej Imperatora Protektora, a za sprawą decydującego głosu desperaty prymarcha z państwa Tal'Akkurów. A przede wszystkim jednak: utracono kontrolę nad planetą która nigdy nie została nawet zaatakowana przez wrogie wojska: żaden z żołnierzy Valdari nawet nie powąchał atmosfery planety Chlacht (a co dopiero miał wylądować na planecie?!). W opinii publicznej IFK była to strata terytorialna całkowicie nieuzasadniona przebiegiem wojny! Co więcej, sam układ stanowił logistycznie istotną część Imperium Federacji K'zerskiej: odpowiadał za ochronę trasy pomiędzy terytorium Błogosławionego Konklawe Ugarlak a Progenitorami Tuxkan na południowy-zachód...

Nawet imperator Virpim uległ rewizjonistycznym nastrojom, jak zawarł w swojej wypowiedzi:

Dla K'zeri, konflikt o suwerenność Tal'Akkurów oraz (nie)suwerenność Rak'Thalak'Nak był zaledwie początkowo przegrywaną wojną, którą to można było obrócić przynajmniej w taktyczny pat.

​

25/12/105 EGK
Pokłosiem minionej wojny było podpisanie paktu o wzajemnej interwencji obronnej z państwem Naczelnictwa Miidak na zachodnim obrzeżu Galaktyki. Wieloletnie starania k'zerskich dyplomatów oraz lokalnej misji dyplomatyczno-naukowej zwieńczone zostało pozyskaniem wspólnegp sprzymierzeńca przeciwko Rek'Thalarom.

​

7/01/106 EGK
Zik-Mok dalej korzystali z wolności osobistej (w tym do zgromadzeń) oraz swoich kontaktów z pingwinami zamieszkującymi stolicę Ganiter. Powstał tzw. Valokunt fir Demokrele-Váreri ["Komitet na rzecz Prawdziwej Demokracji"], czyli radykalny komitet-stowarzyszenie polityczne, które apelowało o równość i równe traktowanie wszystkich gatunków (obecnie tylko trzech) zamieszkujących Imperium Federacji K'zerskich. Przede wszystkim jednak cele tej organizacji obejmowały wedle treści jednej z reklam:

Wręcz wywrotowe miejscami postulaty VfDV nie uszły uwadze imperatorowi Virpimowi. Ten jednak poinformowany o tym, iż wpływ "Komitetu na rzecz Prawdziwej Demokracji" poza planetą Saphand jest znikomy, zaledwie oczekiwał dalszego rozwoju wypadku...

​

6/09/106 EGK
Imperator Virpim podpisał tzw "Plan Wieloletni o Terraformacji Przestrzeni Życiowej" zezwalający na przekształcanie uwarunkowań klimatycznych wybranych planet, w celu zaadaptowania planet leżących w obrębie przestrzeni IFK do kolonizacji. Pierwsze działania podjęto na planecie Bitrius II, na północnym pograniczu. Tamtejszy mały skalisty glob skąpany wilgocią oraz dżunglą ma zostać poddany "ostudzeniu": w przeciągu pięciu lat zainstalowane na planecie kolektory metanu oraz dwutlenku węgla mają wyłapywać te gazy cieplarniane i przetwarzać je w postaci skroplonej; dalej cysterny będą wywożone poza układ Bitrius.

​

2/05/107 EGK
Wspólnym wysiłkiem, MNOiZT oraz Merytokratura Enkwizycji i Racjonalizmu rozpoczęły program edukacyjny w szkołach, uniwersytetach oraz projekty publiczne mające na celu wydobycie tych indywidualnych cech każdej z jednostek, które komponują się w cechy wspólne całych grup społecznych: od lokalnych po międzygwiezdne Społeczeństwo. Program ten ma na celu wzmocnienie poziomu zintegrowania samych obywateli k'zerskich; pomocy w odnalezieniu celu życiowego tym jednostkom, które mają problem z odnalezieniem się w społeczeństwie.

​

3/11/107 EGK
Rozwój militarno-techniczny wraz z doświadczeniami ostatnich konfliktem z Rek'Thalarami oraz Valdari pozwolił opracować nowe generacje: niewielkich jednostek uderzeniowych mysliwskich oraz piątą generację deflektorów energetycznych. O ile nowe urządzenia generujące ochronne pola siłowe zamontowano tam gdzie optymalizacja zasilania okrętów na to pozwoliła, to Merytokratura Wojny wciąż wstrzymuje się z wdrożeniem zupełnie nowych myśliwców "Loke II" oraz bombowców "Hálion II" do kosmicznych jednostek mobilnych. Admiralicja NVAK-KMR wciąż nie jest przekonana do powrotu lotniskowców w jakiejkolwiek formie do k'zerskiej marynarki wojennej; a przede wszystkim nie stać ją na konstrukcję okrętów spoza aktualnego systemu-planu "Ośmiu Dywizji".

​

3/12/107 EGK
Ze względu na to, iż Imperium Federacji K'zerskiej za czasów międzygwiezdnego istnienia praktycznie nigdy nie borykało się z problemem głodu czy dystrybucji żywności, to nie zaistniała dotąd potrzeba konsekwentnej modernizacji farm hydroponicznych przez niemal następne sto lat! Jednak przypomniano sobie o tym wtedy, kiedy IFK rozpoczęło eksport żywności do poszczególnych kontrahentów Galaktyce. Na dłuższą metę potrzebne było opracowanie lepszych rozwiązań pozwalających na zwiększenie produkcji żywności, aby zapewnić nie tylko rosnące zapotrzebowanie wewnętrzne, ale także zwiększyć możliwości eksportowe...

Jednym z wdrożonych do realizacji patentów na modernizację farm hydroponicznych okazał się projekt specjalnych sekcji farm w których wytwarzano unikalne optymalne dla danego uprawianego gatunku atmosfery. Optymalne pod kątem ilości wytwarzanej żywności.

​

4/01/108 EGK
Rozpoczęto ograniczanie przestrzeni kolizacyjnej Królestwa Valdari, poprzez agresywny plan kolonizacji planety w układzie Fulaz, niemal na pograniczu z wrogim państwem. Dzięki temu Imperium Federacji K'zerskich poczyniło realny krok ku roszczeniom terytorialnym mającym poszerzyć k'zerskie Leivenramval; a przede wszystkim powiedzieć "Nie" imperialistycznym zapędom nosoryjówkom ssakom z Południa...

- - -

Oderwałem się od Civ4 i w końcu opublikowałem odcinek. Kończąc rok 2308, mam obecnie 4 pancerniki, 16 krążowników i 32 niszczyciele (korwet tyle samo).

Będzie odcinek specjalny na rok 2308, nadrabiający zaległość co dwadzieścia lat rozgrywki.

 

Obrońcy Chlacht zostali sprzedani za pokój co za nie fart.

Ludzie jak zawsze dali popis atomami.
Ciekawe czy istnieje szansa na odnalezienie ich w kryptach.

 

Choćby dlatego w AARze nie używam daty jak w grze (2200+): w fabule nie ma ona sensu, albowiem w momencie odkrycia Ziemian (około 2270 roku w grze), dopiero byli w Atomic Age.

W sumie to zastanawiam się, czy nie zaatakować zaraz (albo po wybudowaniu dodatkowych 4 pancerników do kompletu) Provalgovurów. Niby oznaczałoby to wojnę samotną z Ugarlakami, a także z: Ethirami (nieistotne - nie mają jak przelecieć przez Rek'Thalarów, a nawet jeśli przeskocza przez wąski ich pasek, to ich flota nie będzie mieć znaczenia) oraz Obbha (nieistotne - nie maja jak przelecieć + Rek'Thalarzy tylko czekają na ich potknięcie), lecz jak sprawdzałem to sam szacowana przez grę siła floty jest "Inferior" (2x mniej punktów siły albo więcej?) przy zbliżonym zaawansowaniu technologicznym).

Jak nie Provalgovurowie, to po 2315 roku liczę na to, iż w inwazji na tych waranów w środku mojego państwa jedynie dołączą Valdari.

 

​

Szybkie podsumowanie za rok 2308


​

Po uwolnieniu trybutariusza Reżimu Makkarskiego, Imperium Federacji K'zerskiej "tradycyjnie" prezentuje coroczny energetyczny bilans ujemny. Jednak dzięki zgromadzonym zapasom w trakcie wojny o Naczelnictwo Akkur (a także przekierowaniu magazynów Okręgów Kolonizacyjnych oraz Autonomicznych Skansenów Kulturowych), szacuje się że przy braku inwestycji zużywających surowce energetyczne, obecne rezerwy wyczerpią się dopiero po 40 latach. Biorąc pod poprawkę misje kolonizacyjne zmierzające ku zakończeniu, prognoza ta jest jeszcze mniej pesymistyczna...

Strategiczne surowce

Prawpodobnie IFK jest głównym państwem wydobywającym kryształy teldar: drugie pod tym względem jest Błogosławione Konklawe Ugarlak (dwa znane złoża kryształów teldar). Niestety pojedyncze złoża pozostałych surowców strategicznych znajdują się przy granicach bądź na peryferiach Imperium...

​

Frakcje ("stronnictwa polityczne") Imperium Federacji K'zerskiej:

1. Miliar-Industriel-Halman [Kombinat Wojskowo-Przemysłowy] w wyniku przegranej wojny oraz wzrastających nastrojów rewanżystycznych zyskał największe w historii poparcie: 44,31%.
   
2. Irgen-Afroneri Grupe [Grupa Lojalnych Obywateli] mimo nadania przez Imperatora Protektora wolności osobistej obcemu gatunkowi Zik-Mok wciąż jest drugą liczącą się frakcją (19,31%). Przede wszystkim jest to frakcja której przewodzi sam Imperator Protektor, co łamie dotychczasową tradycję neutralności wewnątrzpolitycznej władcy IFK
   
3. Front-K'zerineri Lántérker-Socialerier [K'zerski Front Czystości Społecznej] utrzymał swoją istotną rolę w kształtowaniu opinii publicznej (15,91%), lecz turyści dwunożnych wyprostowanych plech Zik-Mok zyskują coraz lepszą opinię, co może zmniejszyć liczbę pingwinów K'zeri przejawiających tendencje do traktowania innych gatunków jako "tych gorszych bądź złych".
   
4. Grupe fir Nathenaleri-Volkeri Ontplikung [Grupa na rzecz Ewolucji Narodowo-Ludowej] pozostała czwartą siłą polityczną (11,36%)
   
5. Anstat Wétenŝath-Hogeri [Instytut Wyższej Nauki] po trzech latach istnienia nie zebrał istotnego odzewu wśród K'zeri, mimo "pojedynczych" paru miliardów sympatyków na trzech planetach Federacji K'zerskiej (3,97%)
   
6. Valokunt fir Demokrele-Váreri [Komitet na rzecz Prawdziwej Demokracji] nie jest popularny poza planetą w SAK Zik-Mok, czyli Jurg-Saphand. (3,41%). Jednak przywódcą tego Komitetu jest sam nadsuweren SAK Zik-Mok, czyli Jargim Leto ven Vathragern!

​

W przeciągu lat 80-106 Ery Galaktyki K'zeri, w Imperium Federacji K'zerskiej przyswojono głównie standaryzację szablonów konstrukcyjych [Prosperity +1] oraz wykorzystano w końcu całokształt doświadczeń z ksenodyplomacji ku wyksztaceniu k'zerskiej tradycji dyplomatycznej [Diplomacy: Adopt and +1].

Pięć najliczniejszych ras w Galaktyce. K'zeri jako pingwiny są dopiero na 11. miejscu (na 43 istniejące gatunki świadome oraz robotyczne).​

Ranking militarny Galaktyki:
(wyłączywszy Upadłe Imperia)

1. Święte Przymierze Gargaxton [federacja Przymierze Optymistyczne]
2. Pakt Państwowościowy Gavaz
3. Przymierze Gwiazd Rek'Thalarskich
4. Królestwo Valdari
5. Konwencja Harmonii Wacegi [federacja Przymierze Optymistyczne]
   
6. Państwo Teokratyczne Birgas [federacja Przymierze Optymistyczne]
   
7. Błogosławione Imperium Zaacplot [federacja Gwiezdna Zgoda]
   
8. Imperium Federacji K'zerskiej
9. Gildia Kupiecka Heejam [federacja Gwiezdna Zgoda]
10. Błogosławione Konklawe Ugarlak
11. Związek Plemienny Provalgovur

. . .

22. Gwiezdne Imperium Ethirskie [na marginesie: to jedno z ethirskich państewek które powstało po rozbiciu w tym dzielnicowym Kaganatu Ethirskiego - ma dosłownie jedną planetę (sic!) z 12 punktami populacji]

​

Kreskami zaznaczone straty terytorialnie po wojnach w latach 2298-2305.​

 

Provalgovur sir wydają najlepszym celem, szansa na szybkie odkucie się i może nawet nowe nabytki.

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

 

Rozdział XXVII (2309-2312)
​

Po rezygnacji marszkałka kaganu Valdriga ven Rothoragerna (na emeryturę), nowy kaganmiliarkomdval oraz Merytokrata Wojny Alvan Karl Hûnkert, po porozumieniu z imperatorem Virpimem wdrożył ostatnie przygotowania do wojny ze Związkiem Plemiennym Provalgovur. Wszyscy w Admiralicji oraz Generalicji NVAK byli jednomyślni w tym, iż tym razem to K'zeri powinni byli wypowiedzieć wojnę pierwsi. Ponieważ przewiduje się także interwencję obronną Błogosławionego Konklawe Ugarlak, uznano iż potrzebne są ostatnie uzupełnienia. A mianowicie:

• Konstrukcja dodatkowych czterech pancerników klasy "Leige" (do stanu ośmiu), tym samym kończąc etap uzupełniania ośmiu dywizji kosmicznych
• Sformowanie sześciu lądowych korpusów wojsk desantowych (po 4 dywizje), czyli łącznie powiększenie wojsk desantowych z 9 do 15 milionów dragonów kosmicznych.

Zwłaszcza konstrukcja okrętów transportowych oraz całego zaopatrzenia, zaplecza i wyposażenia wojsk lądowych (powiększanych o jedną trzecią) spowolniły przygotowania o parę lat. Jak i późniejsze projekty...

​

05/04/109 EGK
Jednym z drobnych projektów w Krígeri-Marine-Ramval było wdrożenie specjalnego tworzywa zwanego "plastalą", twardego a zarazem elastycznego i lżejszego od metali ciężkich. Zastosowaniem plastali jest zastąpienie nią kilku warstw kompozytowego poszycia okrętu kosmicznego, dzięki czemu jest możliwość konstrukcji albo lżejszych jednostek, albo... zwiększenia grubości opancerzenia przy zachowaniu niemal identycznej masy jak poprzednio.

Przede wszystkim jednak flota k'zerska nie będzie już zacofana pod względem stosowanych kompozytowych pancerzy.

​

07/04/109 EGK
Imperator protektor Virpim Kasimirs Batalerny wydał edykt "Marine Ainzt!" [Flota pierwsza!"] nawołujący do politycznego i społecznego skupienia się na Krígeri-Marine-Ramval jako tymczasowego głównego gwaranta k'zerskiej potęgi oraz koncepcji odzyskania utraconej przestrzeni kosmicznej. Wedle jego treści, to właśnie admirałowie, oficerowie pokładowi oraz załoga jednostek będzie w pierwszej kolejności reprezentować k'zerski Naród-i-Lud. Wedle propagandy:

* - Kudos dla tego, kto odnajdzie skąd ten sparafrazowany cytat.

​

06/109 EGK

Na pograniczu nowych terytoriów kolonialnych przy granicy z Królestwem Valdari zaobserwowano przelot głównej armady valdarskiej: teoretycznie w sile większa niż pdoczas inwazji sprzed dekady, lecz ogólną jej siłę bojową ocenia się na trochę słabszą od k'zerskiej. To jednak jedynie luźne szacunki, albowiem piętnaście pancerników oraz specjalne systemy szybkiej odbudowy tarcz energetycznych zawsze będą stanowić istotne zagrożenie...

Odczyty z detektorów wskazywały także na poprawę systemów uzbrojenia rakietowego valdarskiego: obecnie jest on w skuteczności porównywalny do k'zerskich V6.
​

​

10/02/110 EGK
Przegrywający rój pawii Uva-Xavani z Rek'thalarami właśnie otrzymał "cios w plecy", kiedy to przez wiele lat nie licząca się konfederacja drobnych ptasich nielotnych małych dinozaurów Xu'Lokako rozpoczęła inwazję na swój południowy wieloletni postrach. Nie uczynili tego sami: do pomocy wezwali niezwykle ambitne i dotąd broniące się przed opresją Państwo Narodowe Obbha. Do ligi obrońców Kolektywu Uva-Xavani przed inwazją dwóch małych państw dołączyło zaś Naczelnictwo Miidak, widząc w tym obronę antyrek'thalarskiego status quo.

Dość prawdopodobnym jest że Uva-Xavani przegra obie wojny, lecz k'zerscy pracownicy Merytokratury Spraw Zagranicznych pukają się w czoło względem Obbha, którzy przyczyniają się do demontażu północnego hamulca (Kolektywu Uva-Xavani) potęgi ich największych wrogów, Przymierza Gwiazd Rek'Thalarskiego...

​

09/111 EGK
NVAK-KMR przechodziło szereg reform struktur taktycznych kosmicznej floty wojennej. Od organizacji z legionów w dywizje, po "Beltung-Reagerenteri/Reagerenbeltung" (formacje reaktywne), aż do ostatniej reformy z (( roku Ery Galaktyki K'zeri całkowicie odbudowującej zniszczoną po dwakroć k'zerską "Armadę-Protekcji-Imperium". Niemniej jednak zaczęły pojawiać się głosy, czy właściwie sztywne struktury dywizji kosmicznych mają w ogóle rację bytu w roli taktycznej, kiedy i tak w chaosie bitwy specjalny mingam dowodzenia w istocie pancernika otrzymuje inne podstawy działania, a inne zadania pełnią krążowniki, a jeszcze inne: niszczyciele i małe torpedowce". Dywizjony (enhait) formacji reaktywnych oraz ich wiceadmirałowie to za mało, albo i zaledwie namiastka. Niektórzy admirałowie-sztabowcy postulowali, aby odrzucić koncepcję sztucznych ram dla kolejnych szczebli kosmicznych związków taktycznych (od małej brygady mingam wzwyż) - czyli szablonów dywizyjnych czy legionowych - na rzecz płynnie definiowanych "grup bojowych".

​

15/08/112 EGK
Pierwotnie inwazja na planetę Chlacht (oraz późniejsze odparcie interwencji valdarskiej) miała być jeśli nie pierwszą rewizjonistyczną operacją wojskową Imperium Federacji K'zerskiej, to o niemal tym samym priorytecie to plan inwazji na Związek Plemienny Provalgovurów. Sytuacja zmieniła się, kiedy Błogosławione Konklawe Ugarlak zagwarantowało niepodległość miniaturowego państewka górskich waranów Rak'Thalak'Nak. Wtedy dla 54-letniego kagamiliarkomdvala Hûnkerta stało się jasne: K'zeri nie mogą sobie pozwolić na połączenie flot ugarlackiej i valdarskiej (nie pokonają ich razem współpracujących w bitwie), dlatego też priorytetem staje się "zezłomowanie" Ugarlak podczas konfliktu o odzyskanie utraconych planet provalgovurskich.

​

01/10/112 EGK
Merytokrata wojny, kaganmiliarkomdval Alvan Karl Hûnkert zameldował pisemnie imperatorowi Virpimowi, iż Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér jest gotowe do przeprowadzenia inwazji na Provalgovurów. Ukończono bowiem budowę ósmego pancernika, tym samym etatowo k'zerska armada liczy osiem dywizji kosmicznych wraz z czterema dodatkowymi korwetami-torpedowcami czekającymi na uczynienie z nich kolejnych dwóch dywizji. Nikt jednak nie chciał już czekać na 9-tą i 10-tą dywizję...

- - -

W następnym odcinku (jak dogram) będzie w końcu ta wojna

 

Rozdział XXVIII (2312-2317)​

Stało się jasnym, że plan "Fal Moren" ["Operacja Fioletowa"] zostanie zrealizowany przeciwko purchawkom Provalgovurom oraz skrzatom Ugarlakom tak szybko, jak uda się przegrupować wojska pod pogranicze przestrzeni Związku Plemiennego Ugarlak. To pierwsza wojna ofensywna Imperium Federacji K'zerskiej w międzygwiezdnej historii tego państwa oraz narodu: miała ona pokazać co oznacza wieloletnie wzgardzanie i traktowanie pingwinów K'zeri jako "przekleństwa południowej części Galaktyki". Skoro i tak K'zeri mieli nienajlepszą renomę ze względu na autorytarny ustrój, brak pełni praw dla poszczególnych nie-pingwinich gatunków oraz teoretycznie militarystyczne nastawienie, to imperator protektor Virpim Kasimirs Batalerny westchnął iż i tak nie ma możliwości poprawienia złej opinii. Należy robić, działać swoje, na przekór czemukolwiek...

Sytuacja na początku 113 roku Ery Galaktyki K'zeri​

Imperium Federacji K'zerskiej teoretycznie będzie walczyć przeciwko aż czterem państwom, ze względu sieć paktów o wzajemnej ochronie: Związku Plemiennemu Provalgovurów, Błogosławionemu Konklawe Ugarlak, Państwo Narodowe Obbha, Kaganat Ethirski. Jednak w praktyce jest to wojna przeciwko dwóm pierwszym wymienionym państwom: pozostałe i tak są związane z konfliktem z Kolektywem Uva-Xavani. Mimo to, jest to ryzyko na które stać K'zerską Armię Narodowo-Ludową. Właściwie to "musi" stać, jeśli IFK chce odzyskać swoją pozycję regionalnego galaktycznie mocarstwa.

Numerami kolejność priorytetów okupacji planet, jak i ich późniejszego przejęcia po podpisaniu rozejmu kończącego wojnę.​

Operacja "Fal Moren" zakłada w pierwszej kolejności zniszczenie obu głównych flot wroga wraz z jak najszybszym podbojem planet: Obbiv (układ Bellatrix) oraz Pildara (układ Soval). Następnie priorytetem jest zajęcie wszystkich docelowych planet provalgovurskich, zaś na koniec celami strategicznymi są dwie przygraniczne planety ugarlackie: w tym ich stolica w układzie Ugarlall ze względu na złoża kryształów teldar.

Podstawowa dyrektywa jednak zakładała wypatrywanie manewrów wroga w celu wyłapania prób połączenia się obu flot.

Przewidywane jest rozdzielenie głównej floty AKI na poszczególne dywizje: wydzielenie 8. Tímen-Ramvaleri aby dywersyjnie wesprzeć inwazję na Soval, albo wydzielenie 6. i 7. Tímen-Ramvaleri w ramach zabezpieczania uprzednio zdobytej planety Obbiv w trakcie "polowania" na flotę ugarlacką.

Admiralicja jest zgodna co do tego, iż nie wolno dopuścić do połączenia się sił provalgovurskich z ugarlackimi. Zgodnie z przewidywaniami, "k'zerski korytarz pomiędzy Plov a Illex" także stanowić będzie przyszłą przestrzeń zmagań wojennych przynajmniej do czasu rozbicia flot wroga.

​

Wojna został wypowiedziana 6. dnia 1. miesiąca 113 roku Ery Galaktyki K'zeri. Ten konflikt miał raz na zawsze zmienić sytuację polityczną nie tylko w "południowo-zachodniej ćwiartce Galaktyki", lecz być prekursorem, awangardą zmian w Galaktyce...
Przemówienie (orędzie) imperatora protektora Virpima do narodu:​

​

7/01/113 EGK
Za początek zmagań wojennych uznaje się wzajemne ostrzelanie się systemów obronnych pomiędzy planetami Noje Nendervall a Obbiv. Prymitywny provalgovurski kosmoport orbitalny nie miał żadnych szans z silniej uzbrojonym k'zerskim, wspieranym do tego przez lokalną wojskową stację obronną. Wymiany rakietowe oraz ostrzał z dział kinetycznych prowadzony przez k'zerski kosmport doprowadziły do zniszczenia wrogiego punktu obronnego. Droga do inwazji na Obbiv została otwarta.
​

​

22/01/113 EGK
Szybko wykryto flotę ugarlacką która przekroczyła granicę k'zersko-ugarlacką. Wróg w sile 85 okrętów (8 pancerników, 9 krążowników, 34 niszczyciele, 33 korwety) uzbrojonych głównie w broń energetyczną oraz deflektory energetyczne trzeciej generacji. Polowanie na tę flotę rozpoczęło się...
​

...niestety, napęd tychże jednostek polegający na przeskakiwaniu siecią hiperprzestrzennych linii sprawił, iż flota ugarlacka dysponowała znaczącą przewagą nad k'zerską: mogła szybciej zwinnie przemieszczać się od układu do układu. Armada k'zerska mogła więc głównie wypatrywać manewrów wroga i czekać na skok w dogodne miejsce.

​

​

23/03/113 EGK
Wkrótce także pojawiła się flota provalgovurska. Znacznie słabsza od ugarlackiej, właściwie to w niej brakowało wszystkiego oprócz mniejszych okrętów.

Niemniej jednak najpierw zniszczyła instalacje orbitalne chroniące Noje Nandervall (tracąc przy tym trzy korwety), a później poleciała dalej na wschód próbując połączyć się z wyprawą Błogosławionego Konklawe Ugarlak - nim Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér dopadnie i zniszczy którąś z dwóch. To była gra na wymanewrowanie K'zeri, nim ci zadają jakikolwiek cios który zaprzepaści szanse koalicji obronnej na wygranie wojny...
​

​

20/09/113 EGK
Wojskowa stacja obronna w układzie Fomalhaut przechwyciła flotę ugarlacką dzięki pułapce hiperprzestrzennej, zmuszając ją do kontaktu bojowego. Jej poświęcenie prawie przyczyniło się do rozpoczęcia bitwy na k'zerskich warunkach, o los i (nie)byt floty Ugarlak.

Jednak niestety, niemal w ostatnim momencie po zniszczeniu k'zerskiej stacji obronnej, okręty ugarlacke uskoczyły w hiperprzestrzeń unikając bardzo prawdopodobnej anihilacji. Mimo to, ekspedycja BKU straciła już cztery korwety...

3/01/114 EGK
AKI była bliska przechwycenia floty provalgovurskiej rozpaczliwie szukającej kontaktu i przegrupowania się z armadą ugarlacką. Było blisko w układzie Vermilion. Lecz między innymi dzięki zwabieniu okrętów provalgovurskich w sąsiednim układzie Walmoro doszło do pierwszej znaczącej bitwy w wojnie, dopiero po dokładnie roku zmagań wojennych.

​

​

​

​

5-6. miesiące 114 EGK
Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér obrało kurs na układ Bellatrix, aby przewodzić bombardowaniu, a później inwazji na planetę Obbiv. Z uwagi na krążącą po przestrzeni k'zerskiej flocie ugarlackiej, wydzielono 8. Tímen-Ramvaleri w celu wysłania go pod dywersyjną lokalną małą inwazję na układ Solav - aby przejąć kontrolę nad tamtejszą niebronioną planeta Pildarą, a przede wszystkim aby wywabić armadę BKU z powrotem na ich terytoria. Gdyby "ósma dywizja kosmiczna" dała wiele czasu, to główny kierunek inwazji byłby w stanie podbić nie tylko planetę Obbiv...

Desant Armégrupe "Veste" (9 milionów dragonów kosmicznych) zgodnie z przewidywaniami w osiem dni bez istotnego oporu przejął kontrolę nad niewielką górzystą planetą. Straty: 90 tysięcy żołnierzy K'zeri do 4,5 miliona żołnierzy Provalgovurskich oraz 35 milionów lokalnej obywatelskiej milicji.

Wydelegowano 6. i 7. dywizję kosmiczną w celu ochrony zdobytej planety, z zezwoleniem na dokonywanie nieodległych uderzeń na provalgovurskie pojedyncze okręty.
​

​

3/12/114 EGK
8. Tímen-Ramvaleri spełnił swoje podstawowe zadanie, lecz nic więcej. Podczas potyczki w układzie Soval został niemal rozbity tuż przed awaryjnym skokiem ratunkowym w nadprzestrzeń (uratowano jedynie pancernik oraz po jednym krążowniku liniowym "Tikere" oraz niszczycielu rakietowym "Iagear"). Jednak oprócz zestrzelenia dwóch korwet wroga zameldował, dowódca "ósmej dywizji" flotiladmirval Jorim Leto ven Badirtai zameldował o zmocnieniu ekspedycji ugarlackiej o dodatkowy pancernik i krążownik!

2/04/115 EGK
Rozochocona drobną wiktorą, flota Błogosławionego Konklawe Ugarlak rozpoczęła samodzielną wyprawę ku k'zerskiemu ukladowi Plov. Z racji braku podążających za nią okrętów transportowych jednak rzeczywistym jej celem mogło być po prostu obrona Provalgovurów nim ci zbudują nową kosmiczną marynarkę wojenną od zera.

Dowódca AKI, kaganadmirval Felred Veled ven Rontheny w końcu doczekał się upragnionej walnej bitwy przeciwko Ugarlak! Niestety, dysponował zaledwie 62,5% (5/8) całej KMR.

​

​

Po zwycięstwie w układzie Kannam jednak Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér zmuszone było naprawić ocalałe okręty, w układzie Plov. Zorganizowano także odbudowę armady k'zerskiej, włącznie z włączeniem resztek 8. Tímen-Ramvaleri z powrotem do macierzystego nadrzędnego związku taktycznego.
​

​

5. miesiąc 115 EGK
W międzyczasie wielkiej bitwy przeciwko Błogosławionemu Konklawe Ugarlak, grupa bojowa 6 i 7. Tímen-Ramvaleri przechwyciła samotny pancernik provalgovurski próbujący dokonać rajdu na k'zerskie stacje badawcze w układzie Wicklar. Nie miał żadnych szans przeciwko skoordynowanemu ostrzałowi szesnastu jednostek k'zerskich.
​

​

7/01/116 EGK​

Po sukcesie w układzie Wicklar, nowy dowódca grupy bojowej "6. i 7. dywizji", flotiladmirval Jorim Leto ven Badirtai, poprosił Admiralicję o dodatkowe wsparcie w celu zwiększenia możliwości operacyjnych jego tymczasowego związku taktycznego "miniflotylli". Nie udało mu się nic wskórać (priorytetem była odbudowa AKI!), oprócz przekonania Admiralicji o wskrzeszenie zza planistycznego grobu korwetofregaty...

Tak oto korwetofregaty "Rysie" zyskały okazję aby przywrócić do łask NVAK-KMR. Ramvalkrígvagen Kf-116 "Luks III" tym razem wyposażony był całkowicie w rozmaitą broń kinetyczną: dwie baterie dział elektromagnetycznych KEm-4 oraz pojedynczą baterię szybkostrzelnej broni kinetycznej na tej samej technologii. Co więcej, jako pierwsze okręty otrzymały zupełnie nowe detektory tachionowe! Powodzenie stosowania oręża wystrzeliwującego wolframowo-teldarowe pociski na torpedowcach (automatyczne działka) oraz na lekkich niszczycielach przechwytujących "Iagliperd" zdawały wcześniej egzamin.​

Skonstruowano dwie korwetofregaty na potrzeby ven Badirtaia.​

​

22/10/116 EGK​

Wsparcie dla flotiladmirvala ven Badirtaia było właśnie potrzebne, aby dokonać rajdu na systemy obronne w układzie provalgovurskim Afrymke; przygotować podłoże pod przyszłą acz nie do końca osadzoną w przyszłości inwazję planetarną. Rajd się powiódł (zestrzelono małą plaformę obronną oraz kosmoport), lecz głównie z powodu twardego oporu orbitalnej obrony planety, dowódca "6. i 7. dywizji" zmuszony był zaraportować o utracie wszystkich sześciu korwet oraz jednego niszczyciela. ​

​

27/01/117 EGK​

W międzyczasie kaganadmirval Felred Veled ven Rontheny postanowił raz na dłuższy czas domknąć sprawę podstawowego celu wojennego w Błogosławionym Konklawe Ugarlak (planeta Pildara w układzie Soval). Wstępnie odbudowana Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér wespół z Armégrupe "Oste": (24 dywizji dragonów kosmicznych - 6 milionów żołnierz desantowych) po bombardowaniu termobarycznym i nuklearnym na górzystą średniej wielkości planetę, rozpoczęła udaną i krótką inwazję.​

Kroczące machiny dwunożne będące odpowiednikiem "żołnierzy wsparcia obsługujących cięższą broń automatyczną w plutonach piechoty" (albowiem dzięki egzoszkieletom KAŻDY żołnierz k'zerski mógł dzierżyć uniwersalny karabin maszynowy! Tudzież lżejszy, lkm wraz z bronią i amunicją ppanc) stały się symbolem k'zerskich dragonów kosmicznych dumnie kroczących i niszczących siłę żywą wroga, pośród marszu czołgów oraz transporterów.



02/117 EGK​

Jednak trzon floty ugarlackiej - który wyskoczył do układu Bellatrix dwa miesiące temu - rozpoczął okupowanie zarówno zdobytej przez k'zeri planety Obbiv, jak i kolonii k'zerskiej Noje Nendervall. Po awaryjnym powrocie z hiperprzestrzeni najzwyczajniej jeden ich krążownik musiał ulec nieodwracalnemu unieszkodliwieniu...

Decydująca faza wojny. AKI otrzymało z Admiralicji rozkaz zebrania wszystkich "timenów kosmicznych" z powrotem i zgrupowania się w układzie Bellatrix. Priorytetem jest dobicie floty BKU, albo przynajmniej skoncentrowanie się i wypłoszenie jej; dla obu rezultatów dalszym etapem jest jak najszybsze przejmowanie planet provalgovurskich. To był koniec zabawy w kotka i myszkę, zaś to Ugarlak są zmuszeni nacisnąć na K'zeri wystarczająco mocno, aby w ogóle mieć co ratować w wojnie...​

Wydarzenia pozawojenne (2312 - 2317)

​

25/11/112 EGK
Jeszcze przed rozpoczęciem wojny k'zersko-provalgovurskiej, Merytokratura Spraw Zagranicznych zgodziła się wesprzeć Naczelnictwo Miidak poprzez zgodę na dostarczanie im krystzałów teldar przez aż 25 lat w zamian za jednorazową sporą dostawę rud uranu oraz fotoogniw słonecznych. W zwyczajnych okolicznościach odrzucono by tę nieopłacalną dla K'zeri propozycję, jednak wzmocnienie zaprzyjaźnionego państwa broniącego pawi Uva-Xavani (czyli równowagi politycznej w tamtej części Galaktyki) było kluczowe dla pingwinów z Ganiteru.
​

​

2/01/113 EGK
Bioinżynierowie k'zerscy opracowali względnie tanie i przede wszystkim gotowe do wdrożenia na rynek usługi medyczne pozwalające na wzmocnienie komórek w organizmie pingwinim w zakresie ich zdolności do naprawy. Dzięki temu oprócz opóźnienia procesu starzenia, ograniczono znacznie (o 44%) częstość pojawiania się komórek nowotworowych.
​

​

13/04/113 EGK
Rywalizujące z Imperium Federacji K'zerskiej, Konwent Pogodności Wacegi* postanowił wesprzeć dyplomatycznie Związek Plemienny Provalgovurów przeciwko - jak to strona wacegańska mawiała - "barbarzyńskiej inwazji krwiożerczych miłujących przemoc i militaria pingwinów". Tym wsparciem było przychylenie się państwa provalgovurskiego do Przymierza Optymistycznego w ramach państwa stowarzyszonego z tą federacją gwiezdną.

* - Ach te zmiany nazw państw na mapie.
​

​

24/02/114 EGK
Po całkowitej klęsce, wręcz anihilacji floty provalgovurskiej w Bitwie w Valmoro, Królestwo Valdari zadeklarowało iż jest gwarantem suwerenności "biednego państwa purchawek skrzywdzonych przez wojowniczych pingwinów".
​

​

5/04/114 EGK
Przymierze Gwiazd Rek'Thalarskich zakończyło całkowicie skuteczną (skutkującą m.in. wygraniem jednej walnej bitwy) wojnę obronną przeciwko Kolektywowi Uva-Xavani. Na mocy tego rozejmu obie strony zadeklarowały poszanowanie swych granic na okres przynajmniej lat dziesięciu.
​

​

2/06/114 EGK
Merytokratura Nauki, Oświaty i Zaawansowanej Techniki ogłosiła opracowanie urządzenia: detektora i jednocześnie emitera promieni tachionowych na potrzeby k'zerskiej kosmicznej marynarki wojennej. Cząstki przypuszczanie "podróżujące w czasie" pozwolą na efektywne przewidywanie manewrowych pozycji wroga na zdecydowanie dalszym dystansie niż poprzednio stosowane sensory podprzestrzenne.

W te emitery-detektory wyposażono jednak jedynie torpedowce ("Karakel") oraz później nowy projekt korweto-fregat "Luks III".
​

​

29/10/114 EGK
Niezwyciężone dotąd armady rek'thalarske - uwolnione z frontu północnego przeciwko rojowi błyszczących pawii - zdecydowały na wydawałoby się lokalną inwazję na jednoplanetarne "Gwiezdne Imperium" Ethirskie. Jednak ze względu na ochronę przez Naczelnictwo Miidak, rozpoczęła się tym samym wojna o zachodni zakątek Galaktyki.
​

​

2/02/116 EGK
Dotąd Merytokratura Wojny dysponowała własną sekcją logistyczną i to wewnątrz struktur NVAK. Natomiast statki konstrukcyjne i badawcze miały także własne siatki logistyczne podpięte pod odpowiednio Merytokratury Gospodarki oraz MNOiZT.

Rozporządzenie imperatora Virpima o zorganizowaniu Ïmperiealgemekorp-Logistineri Flottser-K'zerinerier ["Imperialny Ogólny Korpus Logistyczny Flot K'zerskich"] ma na celu zintegrowanie tych wszystkich struktur pod jeden nadrzędny zarząd, wespół z sztabem nadzorczym IakLFK do którego to wymienione trzy merytokratury oraz Imperator Protektor wybierali członków (po jednym na merytokraturę, dwóch od imperatora).
​

​

3/08/116 EGK
Inżynierowie wojskowi (kooperacjyny projekt Merytokratury Wojny oraz MNOiZT) skonstruowali prototypy zaawansowanych małych kosmicznych pojazdów uderzeniowych, a dokładnie myśliwców (Loke III) oraz bombowców (Halion III) trzeciej generacji, wyposażonych w najnowsze szybkostrzelne działka kinetyczne, wyrzutnie zminiaturyzowanych rakiet V6 (z głowicami termobarycznymi, a nie nuklearnymi) oraz - tylko bombowce - pojedyncze stanowisko zdalnie sterowanego właściwego większego kalibru działa elektromagnetycznego KEm-4.

Jednak kaganmiliarkomdval, merytokrata wojny Alvan Karl Hûnkert na pytania dziennikarzy o wdrożenie "supermyśliwców" do obecnej wojny miał odpowiedzieć: "Nie w tym konflikcie wojennym"...

- - -

Wojna jeszcze niezakończona. Jest stabilnie, kilkanaście procent na plusie, choć można było uniknąć poszczególnych strat.

To najdłuższy odcinek (27 obrazków!) jaki napisałem w ramach jakiegokolwiek AARa.​

 

Czyżby kolejna wojna pod tytułem kto szybciej spawa nowe okręty?
Jak dla mnie zrobiłeś błąd, najpierw stłuc Provalgovur i zająć wszystkie planety, a dopiero potem obrócić się i atakować Ugarlak.

Sent from my SM-T815 using Tapatalk

 

Ten błąd praktycznie tylko wydłużył wojnę, bo i tak nie mogli już poradzić na mnie.

Odcinek niedługo.

 

Rozdział XXIX (2317-2319)

​

Przegrupowanie wszystkich k'zerskich okrętów miało odbyć się w układzie Eglrarvis - z dala od floty ugarlackiej oraz pojedynczych jednostek provalgovurskich mogących przechwycić 6 i 7. Tímen-Ramvaleri w trakcie oczekiania na armadę-matkę Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér. Ta operacja jednak w ostatnim punkcie realizacji została porzucona, kiedy to dowódca wspomnianej małej grupy bojowej postanowił wyłapać i zwabić w pułapkę flotę BKU; z jakiegoś powodu zmierzającej do układu Illex...

​

2/07/117 EGK
Powód okazał się prozaiczny: armada małp-skrzatów z Błogosławionego Konklawe namierzyła krążące (pozostawione bez eskorty) transportowce desantowce w układzie Illex. Dzięki interwencji flotiladmirvala Jorim Leto ven Badirtai wróg zdołał jedynie zestrzelić trzy jednostki transportowe (to wciąż śmierć bardzo wielu spośród 750 tysięcy dragonów kosmicznych!) nim najpierw skierował swe baterie promieni ultrafioletowych na "6. i 7. dywizję kosmiczną", a później uciekł i zniknął w nadprzestrzeń dostrzegając główną k'zerską AKI w odległości zaledwie 30 jednostek autonomicznych dalej...

​

14/01/118 EGK
Kompletna w osiem dywizji kosmicznych (oraz wraz ze zrębami dziewiątej - krążowniki!) "Armada Protekcji Imperium" wysłana została aby zmiażdzyć wszelkie próby odbudowy floty przez Związek Plemienny Provalgovurów. Purchawki popełniły ten błąd, albowiem ledwo sformowany związek taktyczny wystawił się w układzie Bellatrix, zaś jego operacją było zaledwie bombardowanie "własnej" (sic!) planety Obbiv okupowane przez k'zerskie wojska lądowe.

Chmary rakiet V6 oraz torped kosmicznych TR-2 zakończyły istnienie siedmiu okrętów provalgovurskich - tamtejsi załoganci nie mieli nawet szans na skuteczne odpowiedzenie ogniem. Admirał provalgovurski Ivv uvi-Waddiv znalazł się w złej przestrzeni oraz złym czasie...
​

​

​

3/06/118 EGK
Adaptacja technologii kondensatorów tarcz energetycznych ze szczątków okrętów ugarlackich pozwoliła wkrótce dorównać militarnie NVAK-KMR w Galaktyce; wkrótce, albowiem patent na przyspieszone bojowe ładowanej energii do deflektorów jest obecnie wprowadzany do nowych zmontowanych jednostek. Ze względu na toczące się działania militarne oraz stosunkowo wysoki koszt modernizacji całej AKI, odłożono modernizację licznych "starych" okrętów na czas nieokreślony "po wojnie".

​

​

4/09/118 EGK​

Dość pośpiesznie podjęto inwazje planetarne na kolejne pobliskie planery provalgovurskie. Pierwsza to mroźna wpółlodowa planeta Uva we wcześniej "oczyszczonym" z instalacji obronnych układzie Afrymke. 8 milionów dragonów kosmicznych dokonało desantu na dość słabo bronioną (zamieszkałą przez 22 miliardy purchawek - już o dwa miliardy mniej po bombardowaniach nuklarnych) planetą. Przewaga operaycjno-taktyczna, wsparcia oraz przede wszystkim sprzętowa pingwinów-agresorów zadecydowała o upadku obrony "plemienia Uva" zdolnego zgromadzić nawet do 75 milionów purchawek zdolnych do noszenia broni (z czego tylko 5 milionów zawodowych garnizonowców). Straty: 300 tysięcy żołnierzy K'zeri (3,75%) do 63 milionów Provalgovurów; w trakcie inwazji trwającej 18 dni.​

​

20/11/118 EGK
Następnym celem k'zerskich najeżdzców wśród przygranicznych planet Związku Plemiennego Provalgovurów padła była "k'zerska" planeta Xurgav w układzie Alkaid. Lokalna stacja obronna wraz z kosmoportem podczas całomiesięcznej wymiany ognia zdołała zestrzelić dwa k'zerskie torpedowce "Karakel II" nim droga do bombardowania (a później inwazji planetarnej) Xurgav została otwarta.

Sama późniejsza operacja zdobycia planety Xurgav (zamieszkiwanego przez 11 miliardów purchawek, przed spuszczeniem w tamtejsze pasma górskie wielu bomb termobarycznych oraz głowic nuklearnych) przebiegła dużo prościej (w zaledwie osiem dni) oraz przy niemal połowę mniejszych stratach aniżeli w przypadku planety Uva...​

​

28/06/119 EGK
Układ Mirach zaprezentował niemal lustrzaną sytuację obrońców ZPP, poza tym iż był dodatkowo broniony przez jeden torpedowiec provalgovurski. Nie zmieniło to nadchodzącej zagłady instalacji militarnych oponenta, ani nie powiększyło k'zerskich strat jak sprzed siedmiu miesięcy. Armada k'zerska straciła zaledwie jedną korwetę, dodatkowo, zestrzeliwując trzy transportowce desantowce Purchawek, które być może czekały na dogodną sytuację do odbicia którejś z planet...

Ogromna (średnica 19137 km) skalista zdominowana przez tundrę i tajgę planeta Arlav - przed wojną zamieszkiwana przez ponad 120 miliardów grzybnich Provalgovurów - stała się fortecą dla siedmiu armii garnizonowych oraz zmobilizowanych 110 milionów "milicjantów". Fortyfikacje, bunkry oraz niezbyt sprzyjający klimat nie uratowały jednak przed orbitalną supremacją Imperium Federacji K'zerskiej, która po zrzuceniu 33 dywizji dragonów kosmicznych (8,25 miliona pingwinów) krwawo (straty do 430 tysięcy!), lecz systematycznie i skutecznie likwidowała liczne punkty oporu na wielkiej skalistej planecie.
​

Po przejęciu kontroli nad czterema provalgovurskimi planetami, merytokrata wojny kaganmiliarkomdvala Alvan Karl Hûnkert wdrożył ostatni etap "Fal Moren": przejęcie kontroli nad przygranicznymi planetami Błogosławionego Konklawe Ugarlak oraz drugorzędnie: ostateczne zniszczenie floty ugarlackiej... W szczególności, kiedy to ukończono konstrukcję dziewiątego pancernika klasy "Leige".​

Wydarzenia pozawojenne (2312 - 2317)​

​

14/06/117 EGK
Czcigodny Starszy Guferal (przywódca nowego-starego zreformowanej teokratycznej republiki Pobożnego Wolnego Państwa Gargaxton*) zaproponowal Merytokraturze Spraw Zagranicznych, aby przedłożyła imperatorowi Virpimowi "propozycję nie do odrzucenia" - powrót do eksportu kryształów teldaru do wielorasowego państwa Gargaxtonów w zamian za jasnofioletowej barwy egzotyczne kryształy jurantyjskie, które zdecydowanie lepiej od diamentów czy rubinów skupiają fotony na potrzeby broni opartej na emitowaniu promieni elektromagnetycznych. W przypadku arsenału K'zerskiej Armii Narodowo-Ludowej, kryształy te zwiększyłyby moc emiterów promieni dezrupcyjnych.

Imperator Virpim oraz Czczigodny Starszy Guferal przystali na dziesięcioletnią strategiczną wymianę handlową, przy startowej "zachęcie" dla pingwinów K'zeri w postaci jednorazowej dostawy polimerów wartych łącznie 153 miliardy denarów.

* - Nazwać po angielsku kraj "pobożną/bogobojną suwerennością" to trzeba mieć tupet w Szwecji w Paradoxie Interactive

​

3/02/118 EGK
W dobie wojny k'zersko-provalgovurskiej, doszło do napięcia na południowym pograniczu z Królestwem Valdari. K'zerskie placówki militarne na planecie Noje Alenvarn w układzie Fulaz wykryły ruchy flot valdarskich przy granicy, podejmujących ogromne na pełnowymiarową skalę manewry wojskowe w obrębie własnych granic. Pokaz sił monarchy valdarskiego (19 pancerników, 19 krążowników, 22 niszczycieli, 20 korwet) miał być może zastraszyć, przestraszyć albo dokonać innego prowokacyjnego celu...

...jednak wszyscy w Radzie Merytokratycznej potraktowali te "południowe ćwiczenia" śmiertelnie poważnie. Wielu obawiało się dołączenia Królestwa Valdari do obecnie prowadzonej od sześciu lat wojny jako strony trzeciej; a tym razem pacyfistyczne dotąd państwo ssaków-ryjówek miało klarowny powód aby najechać ponownie na Imperium Federacji K'zerskiej: podbój przestrzeni k'zerskiej pomiędzy drobnym państwem waranów Rak'Thalak'Nak a Valdari właśnie.

Merytokrata Spraw Zagranicznych Gera Lena Hiventalern wystosowała audiowizualną notę dyplomatyczną:

​

Odpowiedź królewskiego ministra obrony narodowej Królestwa Valdari jednoznacznie wskazała na to, iż "K'zeri nie mają prawa do wtrącania się do polityki Królestwa Valdari". Lakonicznie, acz zdecydowanie wskazano, iż Królestwo Valdari jak najbardziej ma prawo do ćwiczebnych manewrów wojskowych zamykających się w przestrzeni valdarskiej i dotyczącej jej obrony...

Ostatecznie w ósmym miesiącu 118 roku Ery Galaktyki K'zeri zakończyły się valdarskie ćwiczenia.

​

6. miesiąc 119 EGK
Związek Dynastyczny Rak'Thalak'Nak świętował wypuszczenie w kosmos pierwszego kosmicznego okrętu - korwety-torpedowca klasy "Vilargion" wyposażonego w technologie oraz uzbrojenie na poziomie k'zerskich zdobyczy technicznych sprzed dziesięciu lat. Jednostka oprócz skopiowanych k'zerskich torped TR-2, skopiowała także k'zerskie rakiety V6. Ponadto opancerzenie "Vilargiona" wciąż przypominało k'zerskie przed plastalowe kompozyty, od dawna przestarzałe w Galaktyce...

​

24/06/119 EGK
Konflikt pomiędzy koalicją obronną Kolektywy Uva-Xavani (z Naczelnictwem Miidak) a koalicją ofensywną Konfederacji Xu'Lukako oraz ich przyjaciół (głównie Państwo Narodowe Obbha) zakończył się jałowym rozejmem, "białym pokojem". Obie strony nie były zdolne do prowadzenia szeroko zakrojonych działań wojennych: kolektyw przepięknych pawi nie zdążył jeszcze odbudować floty do chwały dawnych czasów, zaś flota północnego drobnego kraju przegrała decydującą bitwę.

​

28/12/119 EGK
Przed końcem 119 roku Ery Galaktyki K'zerskiej liczne trzęsienia ziemi wzburzyły skorupę planety Noje Nendervall! Wiele osiedli k'zerskich rozpadło się w czeluście po tym, jak lokalna podziemna cywilizacja rozpoczęła projekt budowy nowego miasta. Nadsuweren Zachodniego Okręgu Kolonizacyjnego (byłego autonomicznego skansenu kulturowego "Provalgovur") wysłał sondy mające przekazać żądania przeprosin oraz odszkodowań za dziesiątki milionów uśmierconych pingwinów.

- - -

Wojna jest stopniowo domykana, ale to kwestia jeszcze co najmniej dwóch-trzech lat. Provalgovurzy za wolno budują nowe okręty, plus wystawili je na strzała.

Następny będzie odcinek (albo dwa odcinki) specjalne za rok 2320.​

 

​

​

Rok 2320 - statystyki państwa​

​

W 120 roku Ery Galaktyki K'zeri, przestrzeń Imperium Federacji K'zerskiej zamieszkiwana jest przez około 610 miliardów mieszkańców na 19 planetach. Zdecydowaną większość stanowią pingiwny K'zeri (78,71%); mniejszościami są ślimacze humanoidy Pross'nakan (16,04%) oraz grzybnie antropody Zik-Mok (5,25%).

W przeciągu ostatnich dwunastu lat IFK skonsolidowało granice południowo-zachodnie oraz południowo-wschodnie, zaś okupacje czterech planet provalgovurskich efektywnie rozciągają kontrolę imperatora k'zerskiego Virpima ku zachodowi.

​

Dzięki wprowadzeniu Ïmperiealgemekorp-Logistineri Flottser-K'zerinerier ["Imperialny Ogólny Korpus Logistyczny Flot K'zerskich"] bilans energetyczny Imperium wykazuje jedynie niewielką stratę w trakcie prowadzenia intensywnych działań wojennych. Niemniej jednak to wcale nie Krígeri-Marine-Ramval odpowiada za wysokie zużycie paliwa czy (pośrednie) elektryczności: niemal równorzędnym obciążeniem są liczne (a jakże potrzebne) orbitalne stacje górnicze i badawcze, a także same planetarne okręgi gospodarcze.

Organizacja oraz sama liczebność korpusu logistycznego pozwoliłaby na obsługę nawet floty o tonażu o jedną trzecią większą od obecnej, jednak niemal wszyscy w IFK są zgodni co do tego, iż na tak wielką flotę przez wiele lat pingwinów K'zeri najzwyczajniej nie będzie stać....

​

Prowadzony jest na szerszą skalę eksport niezwykle twardych kryształów teldar, do Naczelnictwa Miidak oraz Pobożnego Wolnego Państwa Gargaxton. Od tego drugiego państwa importoiwane są kryształy jurantyjskie, które zastąpiły diamentowo-szafirowe kombinaty w emiterach promieni dezrupcyjnych w niszczycielach oraz krążownikach k'zerskich.

Ruda garantu stała się niemal podstawą kosmicznych militariów NVAK: o ile standardowo garant stanowi najważniejszy komponent kompozytowych plastalowych pancerzy okrętowych, to ten wytrzymały i całkiem kowalny metal niekiedy wchodzi w skład opancerzenia egzoszkieletów wojsk desantowych.

​

Osiem lat wojny ze Związkiem Plemiennym Provalgovurów oraz Wspólnotą Ugarlak podzieliło pingwiny k'zerskie. Ten podział nie wydaje się populacyjnie drastyczny: opozycja przeciwna prowadzenia wojnom stanowi ledwo powyżej jednej piątej populacji IFK która posiada wolność wypowiedzi (czyli K'zeri oraz Zik-Mok). Zatrważającym faktem jest to, że przywódcą "pacyfistycznej" frakcji jest nie byle kto, a dowódca głównej armady k'zerskiej, kaganadmirval Felred Veled ven Rontheny!

Poparcie i jego zmiany względem roku 108 EGK:

1. Miliar-Industriel-Halman [Kombinat Wojskowo-Przemysłowy]: 43,41% (-0,9%).
   
2. Irgen-Afroneri Grupe [Grupa Lojalnych Obywateli] 20,98% (+1,67%).
   
3. Front-K'zerineri Lántérker-Socialerier [K'zerski Front Czystości Społecznej]: 14,15% (-1,76%).
   
4. Grupe fir Nathenaleri-Volkeri Ontplikung [Grupa na rzecz Ewolucji Narodowo-Ludowej]: 9,26% (-2,1%).
   
5. Anstat Wétenŝath-Hogeri [Instytut Wyższej Nauki]: 8,29% (+4,32%).
   
6. Valokunt fir Demokrele-Váreri [Komitet na rzecz Prawdziwej Demokracji]: 3,9% (+0,59%).

Przez dwanaście lat przybyło kilkanaście miliardów pingwinichzwolenników radykalnego postępu naukowego oraz wprowadzenia mechanicznych jednostek autonomicznych (czyli miliardów robotów i droidów z prawdziwego zdarzenia), tak że popularność frakcji AWH wzrosła ponad dwukrotnie! Przez to te piąte w sile stowarzyszenie polityczne włączyło się do grona organizacji kształtujących opinię publiczną w IFK.

​

W latach 108-120 poza założeniem Imperialnego Ogólnego Korpusu Logistycznego Flot K'zerskich [Prosperity +1] praktycznie nie doszło do dalszego rozwoju zdobyczy kulturowo-technicznych w IFK.

​

Nathenaleri-Volkeri-Armé-K'zerineri:
Kosmiczna marynarka wojenna: 9 pancerników, 20 krążowników, 30 niszczycieli, 20 korwet-torpedowców [na screenie główna armada]
Wojska desantowe: 60 lądowych dywizji (15 milionów dragonów kosmicznych)

Admiralicja NVAK zmierza finalnie do domknięcia ambitnego planu z reformy wojska z 99 roku Ery Galaktyki K'zeri, czyli ukończenia formowania dziesięciu "timenów kosmicznych". Praktycznie pozostaje głównie skonstrukować ostatni, dziesiąty pancernik, zaś (prawdopodobnie po wojnie) dobudować brakujące dziesięć niszczycieli do planowanej struktury okrętowej 10-20-40-20.

Potęga k'zerskich wojsk lądowych ogranicza się jednak głównie do liczebności, stosowanych od ponad stu lat systematycznie modernizowanych egzoszkieletów oraz całej tradycji militarnej od oficerów po doktryny, taktyki oraz metody przeprowadzania operacji [etyka Fanatyczny Militaryzm]. Brakuje w nich jakichkolwiek "wojsk specjalnych" z perspektywy zaawansowanych światów i potęg galaktycznych: NVAK jest przeciwne organizacji jakichkolwiek armii niewolniczych (przykładowo, z powodzeniem stosowanych przez Przymierze Gwiazd Rek'Thalarskich).

- - -

Właściwie to co myślicie o tym, czy w ogóle byłby sens podpisywania z kimkolwiek umów o migrację ludności?

 

Rok 2320 - stan galaktyki​

​

W Galaktyce zamieszkiwanej przez 23 znane cywilizacje zdolne do lotów międzygwiezdnych, można wyróżnić osiem najpotężniejszych politycznie cywilizacji uporządkowanych od najsilniejszej notowanej:

1. Przymierze Gwiazd Rek'Thalarskich.
2. Cywilizacja założona przez Gargaxtonów, obecnie znana jako Pobożne Wolne Państwo Gargaxton.
3. Królestwo Valdari
4. Cywilizacja gatunku Jas'Gavas obecnie znana jako Pakt Państwowościowy Gavaz.
5. Konwent Pogodności Wacegi
   
6. Cywilizacja masywnych łysych kogucich Bruggan, obecnie znana jako Zgromadzenie Bruggańskie.
7. Błogosławione Imperium Zaacplot
8. Imperium Federacji K'zerskiej

Można zauważyć wieloletnią asymetrię w Galaktyce: wschodnia "połowa" galaktyki kontrolowana jest przez silne i stabilne państwa, poróżnione głównie ze względu na spory kolonizacyjne, a także konflikt o naturze religijnej pomiędzy świętymi bojownikami świerszczy Zaacplot a ich sąsiadami. Dla porównania, "zachodnia połowa" to w sporej mierze militarne zderzenie się dwóch hegemonicznych imperialistów: Rek'Thalarów i K'zeri, którzy mimo zmiennych rezultatów wojen na dłuższą metę regularnie "nie dopuszczają" do wyróżnienia się w polityce oraz potędze pozostałych państw.

Spoiler

Upadłych Imperiów nie wliczam, albowie ich wpływ polityczny jest znikomy. Jeśli któreś się przebudzi, to co innego

​

Przymierze Gwiazd Rek'Thalarskich jest państwem demokratycznym, w którym to obywatele (gatunek dwumetrowych rysiów Rek'Thalarów) udzielają się i głosują bezpośrednio na wszelkie ważkie sprawy w państwie. Dzięki zdobyczym informatycznym i technicznym, udało się stworzyć im ideał demokracji bezpośredniej względnie efektywnej poza małymi skupiskami ludności [jak to było u nas na Ziemi]. Przywódcą Rek'Thalarów i ich państwa jest wybierany co dziesięć lat kanclerz, będący szefem rządu na którego skład nie ma jednak wpływu: to obywatele bezpośrednio głosują, jakich kandydatów wybrać na poszczególne ministerstwa. Nazwa "Przymierze Gwiazd" wywodzi się z okresu tuż sprzed Ery Galaktyki K'zeri, kiedy to Rek'Thalarzy podzieleni pomiędzy pierwsze trzy skolonizowane planety zadecydowali iż zamiast rywalizacji i prób walki o supremację "stolica vs każda z kolonii osobno" to cała zbiorowość obywateli będzie decydować o mandacie władzy.

Pomiędzy ogromnej populacji tego imperium (szacowanej pomiędzy 950 a 1000 miliardów istot), obywatele Rek'Thalarzy stanowią mniejszość (32,99%). Odwieczna podporządkowana im niewolnicza rasa tajemniczych ptasich silnych nielotów - Shantari - nie przewyższa jednak populacji swoich panów (stanowi 21,04%). Pozostała populacja to podbite i rozmnożone chodzące rozumne grzybnie Obbha (45,97%), których niewolniczy los jest dokładnie tak samo marny jak Shantari...

Mentalnie przyziemne wielkie rysie rek'thalarskie wywodzące się z suchej chłodnej planety Rek'Thaa uważają, że jedynie ten gatunek jest godzien władać i kontrolować całym uniwersum. Ta myśl wywodzi się z czystego pragmatyzmu: tylko ci najlepsi przetrwają. Skoro przed paroma setek lat Rek'Thalarzy byli w stanie całkowicie podporządkować sobie łyse nielotne ptaki Shantari (niegdyś tworzące własne starożytne imperia na planecie!), to właśnie stąd przełożone zostało przekonanie iż najzwyczajniej "Rek'Thalarzy wiedzą i potrafią lepiej" w skali całej Galaktyki.

Skrajna pogarda do innych gatunków rozumnych u Rek'Thalarów wywodzi się wyłącznie z myśli "nigdy nam nie dorównacie, fakty przemawiają o naszej kilkuset letniej przewadze w wykorzystaniu otaczających zasobów". Masywne dwunożne rysie dzielą binarnie i czarno-biało Wszechświat na "obywateli Rek'Thalarów" oraz "rasy które przegrały bądź prędzej czy później przegrają rywalizację o zasoby".

Spoiler

Moja pierwsza myśl o Rek'Thalarach: nudna generyczna rasa/cywilizacja. Druga myśl: co byłoby gdyby Szwajcarzy porzucili doktrynę neutralności i zaczęli skutecznie podbijać wszystko wokół siebie?

​

Pobożne Wolne Państwo Gargaxton jest obecnie państwem demokratycznym, w którym kapłani wielu religii przewodzą rolę nadrzędnych doradców i przewodników wśród polityków zorganizowanych w partie polityczne. Demokratycznie wybieranym przywódcą jest tzw. Czczigodny Starszy, dbający o ideały religijne oraz społeczne tygla kulturowego PWPG. Zamieszkiwane przez około 700 miliardów istot, założyciele ropuchy Gargaxton stanowią jednak mniejszość (34,19%), drugą rasą stanowią niegdyś podporządkowane Gargaxtonom rozumne stałocieplne kameleony Jurinn (65,81%).

Cywilizacja Gargaxtonów w dziejach nowoczesnych jest co najmniej burzliwa jak regularne zmiany nazw państwa: obecna koncepcja "republiki wspieranej duchowo" powstała po przewrocie ówczesnych niewolników Jurinn, którzy po obaleniu swoich panów-oprawców Gargaxtonów postanowili jednak nie powtarzać błędnie historii w koło, a dać przykład jak powinno się żyć, aby wszyscy mogli w pokoju i dobrobycie żyć na tundrowej planecie Lestrall oraz jej koloniach. Stąd też wywiodła się doktryna polityczna cywilizacji Gargaxtonów (wywiedziona z koncepcji religii jurinnów) o tym, iż celem każdej rozumnej istoty jest wędrówka przez życie, w tym także przez Wszeechświat. Dlatego też PWPG zachęca swe ropuchy i kameleony, aby dawali przykład w innych cywilizacjach o sukcesach oraz ideach religii rasy Jurinn...

Albowiem zdaniem współczesnych Gargaxtonów oraz Jurinn pokój jest najlepszym rozwiązaniem, stali się sygnatariuszem założenia gwiezdnej federacji Przymierza Optymistycznego, wraz z cywilizacją Bruggan. Obecnie "Przymierze Optymistyczne" skupia nie tylko trzecie państwo (Konwent Pogodności Wacegi), ale i także wiele państw stowarzyszonych z tą gwiezdną federacją (aż sześć!).

​

Królestwo Valdari jest wieloletnim starym (choć o wiele młodszym i mniej zaawansowanym technologicznie, co Upadłe Starożytne Imperia) państwem rządzonym przez króla wybieranym z dziada pradziada, z matki i babki (to bieżący monarcha wyznacza następcę spośród swych potomków bądź braci i sióstr). Król (obecnie królowa Rodriga) reprezentuje ochronę wszystkich poddanych przed zagrożeniami z Galaktyki, jednocząc wszystkie stany społeczne oraz grupy interesów. Królestwo Valdari jest w stu procentach zamieszkiwane przez około 550 miliardów ryjówek valdarskich.

W Królestwie Valdari feudalizm i podzielenie społeczeństwa na chłopstwo (co prawda uwolnione - pańszczyznę oraz późniejszy czynsz zniesiono!), mieszczaństwo, szlachtę i arystokrację oraz duchowieństwo trwa w najlepsze, chociaż ta ostatnia grupa straciła na znaczeniu w wyniku rozwoju technologii; duchowieństwo obecnie pełni rolę podpory instytucji królewskiej w celu zapewnienia o jego nadrzędnej roli nadanej mu przez Absolut. Mimo możliwości wykupywania poszczególnych praw (mieszczaństwo: tytuły szlacheckie dziedziczne i niedziedziczne; kapłani dobierają kandydatów na uczniów wedle własnego uznania) oraz formalnego zniesienia kastowości prawnej (poza systemem przywilejów), wciąż obowiązuje społeczny podział na "równych i równiejszych" (szlachetnie urodzeni kontra reszta). Z mieszczaństwa wywiódł się liczący niespełna dwieście lat odrębny stan społeczny zwany "Górnikami": wszyscy pracownicy i zarządcy kopalni zjednani w prawach i porządku feudalnego społeczeństwa otrzymali przywilej wyłączności kontroli oraz bogacenia się w przemyśle wydobywczym.

Monarcha valdarski postrzegany jest jako gwarant istnienia gatunku rozumnego Valdari sam w sobie! Co więcej, także jest kulturowo gwarantem dbania o środowisko naturalne, a przede wszystkim o zadbanie aby wszelki zużyty surowiec "wracał do obiegu w miarę technicznych możliwości". To także prowadziło do konfliktów pomiędzy "Górnikami" a polityką monarchy, w rezultacie ci pierwsi zmuszeni byli dostosować się do regulacji o obowiązkowej odnowie ekologicznej obszarów zdewastowanych przez już porzucone kopalnie, wyrobiska, hałdy.

Górskiego pochodzenia ssaki ryjówki Valdari pragną żyć w pokoju zapewnianym przez niekwestionowaną rolę i władzę Monarchy. Jednak realia polityczne zmusiły ich do "bolesnego wyjątku", a dokładnie przeciwstawianiu się ich zdaniem "rosnącej agresywnej ekspansji oraz nieporządku pingwinów K'zeri".

​

Pakt Państwowościowy Gavaz to państwo rządzone przez Święty Trybunał Awiański Gavaz ("Jas" w ich języku oznacza tyle, co dawny slang od "ptaki, ale rozumne") który sprawuje nadzór nad wszelkimi instytucjami oraz sektorami państowowości. W cywilizacji ptaków Jas'Gavaz państwo i religia to jedno i to samo, a właściwie to nawet nie ma jak dywagować o ich rozdzielności: Święty Trybunał JEST państwem. Jednak na drodze kompromisu społecznego, przywódca PPG zwany Wielkim Inkwizytorem wybierany jest na czterdziestoletnią długą kadencję, nie posiada kompetencji władcy absolutnego...

Pustynne sokoły (lotne!) Jas'Gavaz stanowią wyłączną populację niespełna 800 miliardowego imperium religijnego. Święty Trybunał dba o to, aby każda budowla, nieruchomość czy inwestycja pełniła rolę także religijną. Albowiem wedle woli Wielkich Inkwizytorów wydelegowanych przez Objawienie dla Rozumnych Gavaz, Święty Trybunał Awiański, wszystko co tworzy sokół Gavaz musi reprezentować akt wiary!

Mimo totalizmu ideologicznego, Jas'Gavas rezerwują oświecenie religijne oraz społeczne głównie dla siebie. Uważają, że intensywne kontakty z obcymi gatunkami mogą skazić ich oświeconą religię. Nie przeszkadza im to jednak w podtrzymywaniu rozmaitych paktów o nieagresję (w tym z Imperium Federacji K'zerskiej), a także eskalować sporu religijnego do rangi rywalizacji politycznej przeciwko "syndromowi krzyżowców/jihadystów" świerszczy Zaacplot, jednocześnie gardząc desperackim krokiem wolontaryjnego misjonarstwa obywatelskiego Gargaxtonów oraz Jurinnów. Ponadto w istnieniu megakorporacji Gildii Kupieckiej Heejam widzą zagrożenie w istnienie totalistycznie świeckich społeczeństw jako praktycznie skuteczną alternatywę dla totalnie religijnej cywiliacji Gavaz...

Ponadto Brugganie stanowią poważną przeszkodę ku rozprzestrzenianiu uświęconych rządów Świętego Trybunału Awiańskiego na północ.

Spoiler

Gdyby nie etyki, powiedziałbym że to "Szyici w Kosmosie". A tak to zastanawiam się czy im bliżej do przedschizmowych Chrześcijan w Kosmosie, czy do połączenia muzułmanów sufickich z pacyfistycznym bahaizmem...

​

Konwent Pogodności Wacegi jest autorytarnym państwem rządzonym przez Najjaśniejszego Proktektora Sekretarza, wybieranego dożywotnio przez Jedyna Partię Dobrobytu Społecznego, którego legitymizacja władzy wspierana jest Urzędem Bezpieczeństwa Społecznego. W rezultacie, obecna cywilizacja Wacegi jest państwem partyjno-policyjnym, w którym to jednak ideologia reprezentuje "dobro społeczne ponad podziałami!". W praktyce, najsilniejsze są dwa ramiona JPDS: urząd bezpieki społecznej oraz Wszechkomisja ds. Chwalebnego Wydobycia Surowcowego Na Rzecz Budowy Konwentu Państwowego.

Pod względem składu populacji, Konwent Pogodności Wacegi jest multikulturowym socjalistycznym komunalnym eksperymentem który powinien się rozpaść. Na tle populacji szacowanej na 750-800 miliardów istnień, zaledwie 34 miliardy skorupiaków Wacegi (4,32% populacji) stanowi oryginalną populację która założyła cywilizację wacegańską! Wobec czego każdy Wacegi obowiązkowo od urodzenia aż po śmierci (niezbywalnie!) jest członkiem JPDS, oczywiście inne rasy także mogą dobrowolnie wstępować w szeregi tejże partii. Najliczniejszą populację KPW stanowią obrośnięte chodzące 2,2 metrowe grzyby Finu (62,46%) niegdyś będące przyporządkowane do woli ludu wacegańskiego. Jednak ważną część populacji stanowią uchodźcy wojenni, świerszcze Tal'Akkur stanowiące ponad co szóstego obywatela Konwentu Pogodności Wacegi (17,28%). Pozostałą populację stanowią teoretycznie bezwolne antropopodobne roboty (15,94%), które jako jedyne nie posiadają żadnych praw ani świadomości, lecz wciąż są wpisywane w populację KPW, aby "liczby się zgadzały ku chwale Partii".

Skorupiaki Wacegi to dziwny gatunek: wywodzi się z planety będącej jedną wielką rozległą prerią, musiały być czymś przypominającym jednocześnie małżę i kałamarnicę, które wyszły na ląd i zaadaptowały się do nowej niszy ekologicznej, wykształcając półelastyczny zamiennik dla kręgosłupa.

Dla Wacegi oraz Finu gatunek to tylko biologiczne ewolucyjne organiczenie, a nie granica społeczna, dlatego traktują każdy rozumny organizm żywy bez wyjątku jako równym im. Ich pacyfistyczne ugodowe usposobienie zostało jednak wzburzone po tym, jak po wyrażeniu przez ówczesnego Najjaśniejszego Protektora Sekretarza oburzeniu w sprawie podboju planety Chlacht przez Imperium Federacji K'zeri, tamtejsza Merytokratura Spraw Zagranicznych zareagowała agresywnie uznając Wacegi za "przedłużenie zagrożenia interesów K'zeri w Galaktyce".

Obecnie, w 120 roku Ery Galaktyki K'zeri obie strony konfliktu są zniesmaczone tym, iż właściwie deklarują rywalizację polityczną w przekonaniu "bo druga strona na pewno nie odpuści"...

Spoiler

Jeśli wiecie co to Blorg, to wiecie jak wyglądają Finu

​

Zgromadzenie Bruggańskie (zwane także Zgromadzeniem Rady Bruggan) jest szóstą potęgą polityczną w Galaktyce, jako stosunkowo stara (w realiach międzygwiezdnych - starsza od IFK) dyktatura jednej istoty wydelegowanego przez tamtejszą radę religijną, Patriarchę. W tym państwie jedyna droga do władzy pełni przez kapłaństwo, poprzez stopniowe awansowanie w hierarchii tamtejszego Kościoła Przystani.

Zgromadzenie Bruggańskie zamieszkiwane jest przez około 520-550 miliardów wysokich łysych nadzwyczaj inteligentnych kogutów Bruggan wywodzących się z z pokrytej wielkim oceanem ciepłej dużej planety (średnica do 16 tys. km) Branagea. Wzbudzony tajemniczy potencjał psioniczny Bruggan może w przyszłości stanowić atut w rywalizacji tej rasy o wpływy, także w budowie gwiezdnej federacji Przymierza Optymistycznego...

Dla kogutów bruggańskich świadomość obejmuje nie tylko bioelektryczne procesy w mózgu: udowodnili, iż świadomość/dusza sięga nieznanej jeszcze przestrzeni "poza Wszechświatej". Zbiega się to z religią bruggan, Przystanią: celem każdej istoty we Wszechświecie jest poznawanie wszelkich idei, koncepcji, teorii, praw, aby wydobyć z niej esencję prowadzącą do najważniejszego celu: odkrycia Prawdy o Kompletnej Rzeczywistości i Naturze Duszy. To, jak różne wyewoluowały gatunki rozumne w Galaktyce może pomóc Brugganom w odkryciu oraz zrozumieniu co stoi za świadomością we Wszechświecie.

Między innymi dlatego Brugganie uważają, że Święty Trybunał Awiański Gavaz tkwi w całkowitym błędzie, trwając we wstecznictwie "czystości ortodoksji". Co więcej, dla nich istnienie Wszechumysłu Pavo Muticusa (kontrolującego umysły pawi Uva-Xavani) jest przerażającą anomalią, a właściwie to tragedią biednych przepięknych pawi uva-xavańskich które straciły bezpowrotnie (czy na pewno?) możliwość niezależnego odczuwania świadomości...

​

Błogosławione Imperium Zaacplot jest zewem tychże świerszczo-modliszek pod wodzą Boga-Imperatora (manifestacji Jedynego Boga we Wszechświecie) do oświecenia Galaktyki ku jedynej prawdzie: Bóg Zaapritanaca wciela się w kolejnych Bogów-Imperatorów w ciała z rodu o tej samej nazwie (przypadek, czyż nie?), aby walczyć o nieuchronne podporządkowanie sobie wszystkich wiernych we Wszechświecie. Wedle mitologii zaacplockiej, Zaaporutanaca przybył z "Wszechświata Niebios" na "Wszechświat Przyziemny", aby uczynić z niego plan egzystencji na podobieństwo "Niebios".

Populację boskiego państwa Zaacplot (600-640 miliardów istnień) stanowią niemal wyłącznie świerszcze-modliszki wywodzące się z suchej stepowej półpustynnej planety Zaaco; wyjątek stanowi piętnaście miliardów górskich mackowatych dziwadeł Lagin'Chuuz, których stolica po zwycięskiej wojnie zaacplocko-laginchuzzkiej została podbita i właśnie stanowi ona akt upokorzenia jednej z cywilizacji (wedle propagandy Boga-Imperatora: "Dowód Na Boskość Boga Zaapritanaca") jako pierwszy krok ku supremacji Błogosławionego Imperium Zaacplot.

Drugim krokiem była wola Boga-Imperatora o założeniu gwiezdnej federacji Gwiezdnej Zgody wraz ze wspólnym wrogiem Lagin'Chuuzów, czyli hydrami z Gildii Kupieckiej Heejam. Ten krok to alternatywa droga do podboju Wszechświata, jako "droga do pokojowej akceptacji Boga Zaapritanaca jako Władcy Wszechświata Przyziemnego". W praktyce, korporacja władająca Gildią Kupiecką traktuje oportunistycznie te obupólne podporządkowanie się polityczne...

Podobnie jak Brugganie, świerszczo-modliszki Zaacplot odkryły w sobie potencjał psioniczny, Jednak wedle Boga-Imperatora jest to "Nadanie nagrody Ludowi Zaaco za lojalność i skuteczność". Co więcej, naukowcy Zaacplot zbadali zależność pomiędzy rozmaitymi "przyprawami" z odchodów miejscowych wielkich czerwi a właściwościami psionicznymi, odkrywając iż wyjątkowo mocny reagent (jak np.: pył Zro, którego brakuje w Błogosławionemu Imperium Zaacplot, zaś monopol na jego złoża póki co ma cywilizacja gargaxtońska!) może nadać Wybrańcom Zaacplot niesamowity potencjał do potęgi i krzewienia Wiary...

Póki co, Wybrańcom zostaje odurzać się "Przyprawą" ze stołecznej planety Zaaco.

​

Do kategorii tzw. "Drugorzędnych Potęg Galaktyki" (wedle k'zerskiego Instytutu Galaktokartograficznego podporządkowanego wspólnie pod MSZ oraz MNOiZT), zaliczyć można:

• Odbudowującego się po wojnach z Rek'Thalarami oraz Xu'Lukako, imperium Kolektywu Uva-Xavani.
  
• Wzrastającemu na znaczeniu Autokratycznemu Państwu Zik-Mok, które po uwolnieniu się z trybutu na rzecz Imperium Federacji K'zerskiej korzysta z jeszcze istniejącej próźni galaktopolitycznej na wschód od swoich granic.
• Megakorporacja Gildia Kupiecka Heejam, która mimo niewielkiej populacji (do 350 miliardów hydr) oraz zasiedleniu ośmiu planet, na krawędzi północnej Galaktyki wciąż jest liczącym się graczem politycznym za sprawą gwiezdnej federacji Gwiezdnej Zgody
• Wspólnota Ugarlak jako wciąż liczące się niedrobne państwo opierającego się wpływom politycznym oraz ekspansji militarnej (to kwestia czasu...) Imperium Federacji K'zerskiej
  
• Naczelnictwo Miidak, czyli wzrastająca zachodnia siła polityczna, niestety przedwcześnie testująca swoje ambicje (m.in. podporzadkowania wszystkich rozbitych ethirskich państewek) broniąc jednego ze swoich wasali przeciwko inwazji Przymierza Gwiazd Rek'Thalarskich.

Najbliższe pięć lat najprawdopodobniej zburzy układ sił w Galaktyce, za sprawą prawdopodobnego zwycięstwa IFK w wojnie przeciwko Provalgovurom (niegdyś regionalne mocarstwo, przed wojną: Drugorzędna Potęga) oraz Ugarlak, a także teoretycznie możliwym "zdegradowaniem" cywilizacji miidackiej do roli pariasa galaktycznego.

 

Ciekawych tych sąsiadów galaktycznych masz Ciekawe kiedy przebudzi się jakieś upadłe imperium.

Co do migracji to może tylko sojuszników pozapraszaj. Nawet nie wiem czy to będzie pasować do twoich pingwinów.

 

​

Rozdział XXX (2320-2322)​

Ostatnie lata wojny z Provalgovurami i Ugarlak zmierzały do rozstrzygnięcia. Kaganmiliarkomdval Alvan Karl Hûnkert w procedurach konstrukcji uzupełnień dla Armad-Kaitsevaler-Ïmperiér uwzględnił eksperymentalnie dodanie do czterech korwetofregat zaczepnych klasy "Luks III" (wyposażone w szybkostrzelną broń kinetyczną). Ponadto po porozumieniu z imperatorem Virpimem zarządził powiększenie desantowych wojsk lądowych o kolejny korpus (4 dywizje). Te związki taktyczne zostały dodatkowo wzmocnione specjalnymi jednostkami obsługującymi chmary drobnych dronów bojowych: mają one na celu wzmocnienie wsparcia ogniowego z powietrza.

​

Ostatni etap "Fal Moren" (Operacja Fioletowa) to rozpoczęcie inwazji na Wspólnotę Ugarlak, rozpoczynając od Soval, ku kolejnym układom (Loisar, Pentarum) aż do czwartego przystanku: stołecznego Ugarfall. Trasa kierowana od południa ma na celu przechwycenie floty ugarlackiej (lub przynajmniej jej wypłoszenie) z układu Soval; oprócz domyślnego priorytetu wygrania bitwy potrzebne jest uwolnienie 12 dywizji dragonów okupujących zdobyczną planetę Pildarę.

​

8/02/121 EGK
Drugi przystanek na drodze do stołecznego układu przeciwnika Ugarfal były instalacje obronne w układzie Loisar, chroniące planety Molgarima. Ten układ o tyle jest strategicznie istotny dla wroga, albowiem na jednym z księżyców skalistych planet prowadzone jest wydobycie kryształów teldaru (jedno z dwóch w przestrzeni Wspólnoty Ugarlak).

Kosmoport orbitalny oraz stacja bojowa zostały "rozbrojone" bez strat w AKI. Wkrótce, bo pół roku później rozpoczęto szybki, albowiem trwający zaledwie pięć dni, podbój książyca Molgarima.

​

5/09/121 EGK
Trzeci cel operacyjny ostatniej fazy "Fal Moren" (układ Pentarum) również został osiągnięty po bezstratnym zniszczeniu tego samego typu struktur obronnych wroga co w Loisar. Mimo tego przywódca Wspólnoty Ugarlak nie chciał nawet słyszeć o propozycjach podpisania pokoju, przez który oprócz zgody na przechwycienie przez K'zeri aż czterech planet Związku Plemiennego Provalgovur, sam miałby zgodzić się na utratę układu Soval. Inwazja na księżyc Gandarę stała się nieunikniona...

​

Początek roku 122 EGK
Ostatnim dramatycznym akordem tej już dziewięcioletniej wojny (przed podbojem księżyca Gandara) była desperacka próba niewielkiego zgrupowania świeżo skonstruowanych okrętów ugarlackich (pancernik z niszczycielem oraz czterema korwetami), które postanowiły w układzie Loisar "polować" na nadlatujące uzupełnienia dla głównej armady k'zerskiej. Tak oto doszło do potyczki w której to do nierównej walki stanął krążownik liniowy klasy "Tikere" wsparty torpedowcem "Karakel II" oraz korwetofregatą "Luks III".

Zaskakującym jest to, że zanim osłony krążownika k'zerskiego w ogóle padły, wróg zdązył stracić wszystkie cztery korwety! Ogień małpich karzelków skoncentrował się tylko i wyłącznie na pingwiniej jednostce liniowej. Wszystkie pozostałe pięć okrętów lawirowało pomiędzy sobą, niszczyciel ugarlacki także poszedł w pył.

Tenże krążownik liniowy o włos nie został zestrzelony. O włos, w ostatnim momencie (kiedy AKI wyskoczyła z nadprzestrzeni ku odsieczy) udało się częściowo odnowić deflektory energetyczne jednostki i dzięki temu ostatnie kluczowe struktury "Tygrysa" trzymały konstrukcję w jednym kawałku. Końcowy rezultat potyczki jest łatwy do domyślenia się: pancernik ugarlacki został szybko zestrzelony...

​

24/02/122 EGK
Kiedy księżyc Gandara padł pod gąsienicami oraz kołami pojazdów pancernych k'zerskiej armii lądowej, strona ugarlacka finalnie zgodziła się na wcześniej postawione warunki przez imperatora Virpima. W ten oto sposób zakończono niezywkle krwawy konflikt trwający dziewięc lat, jeden miesiąc i 18 dni; którego rezultatem było całkowite rozgromienie w przestrzeni kosmicznej dwóch nie takich słabych odwiecznych sąsiadów i wrogów k'zerskich: Związku Plemiennego Provalgovur oraz Wspólnoty Ugarlak. Na mocy traktatu gandarskiego, Ugarlak zmuszeni byli zrzec się kontroli nad planetą Pildarą w Soval, jednak to purchawki provalgovurskie poniosły zdecydowanie mocniejszy cios: utrata czterech zamieszkałych światów, w tym księżyca Obbiv krążącego nad Noje Nendervall.

Wedle orędzia imperatora protektora Virpima Kasimirsa Batalerny:

​

Fioletowymi kreskami zaznaczone zdobycze przestrzenne.
​

Planeta Pildara w układzie Soval wchodzić będzie w skład specjalnie utworzonego autonomicznego skansenu kulturowego "Ugarlak" (SAK Ugarlak). Natomiast cztery planety provalgovurskie (w tym dwa teoretycznie "odbite" przez K'zeri) zamiast wchodzić w skład nieistniejącego już skansenu kulturowego dla Provalgovurów, zostaną dołączone do istniejącego Zachodniego Okręgu Kolonizacyjnego z siedzibą w Noje Nendervall. Dlaczego? O tym w następnym odcinku.

- - -

Niby mogłem dalej walczyć o wszystkie cele wojenne, ale nie chciało mi się przeciągać wojny o kolejny rok albo i dłużej.

 

A poza tym możesz odczekać na odnowienie się floty, rozbudować ją i znowu wydać wojnę.
I uważam, że ta dziwna enklawa w środku ziem K'zeri musi być zniszczona, a jej mieszkańcy nauczeni o ich podrzędnej roli wobec K'zeri.

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

 

Ta dziwna enklawa jest gwarantowana przez Królestwo Valdari, więc planowana wojna będzie ciężka (aż do zniszczenia ich doomstacku)

Najpierw trzeba zrobić flotę 10+20+40+30, ogarnąć podboje. Ale jeśli się rozbije wrogą flotę, to w sumie ta wojna mogłaby okazać się krótka: w żądaniach wojennych nie postawiłbym dużo więcej poza samym (p)odbiciem Chlacht...

 

Nie dasz rady zrobić większej i bardziej paskudnej floty niż ich doomstack?
Jest też sugestia dla admiralicji, skoro pancerniki i krążowniki potwierdziły swoją skuteczność w walkach może powinna zostać sformowana flota uderzeniowa? Drugie zgrupowanie okrętów, którego celem byłoby niszczenie okrętów liniowych wroga.

Sent from my SM-T815 using Tapatalk

 

Może dam radę. Poza ustabilizowaniem i modernizacją floty, mam jakiś pomysł na zrobienie grupy uderzeniowej lotniskowców (z Tier 3 bombowcami), ale musi mnie na to stać energetycznie w grze

 

​

Rozdział XXXI (2322-2323)​

Imperium Federacji K'zerskiej stanęło przed nie lada problemem administracyjnym, podbijając pięć planet przepełnionych gatunkami nienawidzących pingwinów k'zerskich. Nie było także miejsca na to, aby nadać któremukolwiek z nich statusu obywatela lub choćby nadania praw rezydenckich (jak Zik-Mok chociażby).

​

Ocalałe niespełna dwanaście miliardów gładkich małpich karłów (ok, 1,3-1,4 m wzrostu) - czyli gatunek Ugarlak z planety Pildara w układzie Soval - ujęto w standardową procedurę tworzenia Skanze-Autonomeri-Kultureri specjalnie dla nich: nadano im status "tartoman" ["prowincjariusz"] wedle którego poza zrębem podstawowych praw praktycznie objęto ich obowiązkiem pracy w ramach najczęściej stosowanej polityki "praca w zamian za żywność i dobra".

Wedle Merytokratury Spraw Wewnętrznych oraz samego imperatora Virpima I nie istniał powód, aby jeszcze mocniej ograniczać prawa czterookich Ugarlak, niż zwykle. Potrzebni są jako siła robocza i w związku z tym Rada Merytokratyczna była w stanie przyzwolić na potraktowanie ich jak wcześniej ślimacze naczelne Pross'nakan, górskie warany Rak'Thalak'Nak oraz grzyby Zik-Mok (przed nadaniem im praw rezydenckich): czyli właśnie poprzez sektor SAK Ugarlak zagwarantować im dobrowolność kulturową.

​

Niestety, zgoła inaczej potraktowano purchawki Provalgovurów. Zdobyte cztery światy (3 planety i księżyc wokół Noje Nendervall) zawierały się w planie "Leivenramval" ["Przestrzeń Życiowa"], a dokładniej o dyrektywie wskazującej na poszerzanie k'zerskiej przestrzeni kolonizacyjnej ku zachodowi galaktycznemu. Ze względów także politycznych oraz historycznych, Provalgovurzy uznani wcześniej zostali za "daremny gatunek", z którymi wszelkie kompromisy, ugody czy współpraca są całkowicie niemożliwe z winy strony drugiej. Od 109 roku Ery Galaktyki K'zeri, propaganda w IFK wręcz wskazywała Provalgovurów jako "plagę grzybów kosmicznych", zaś K'zeri jako tych którzy bronią pozostałe rasy na wschód od nich przed Purchawkami.

To chociażby powód, dla którego po Ugodzie z 98 roku EGK rozwiązano Skanze-Autonomeri-Kultureri Provalgovur, a w jego miejsce utworzono "Zachodni Okręg Kolonizacyjny".

Dlatego też 174 miliardów Provalgovurskich zostało przeznaczonych do eksterminacji, pod zwolnienie miejsca dla przyszłej kolonizacji. Rozważano deportację (masowe przesiedlenia z Imperium), lecz uznano iż wielu z nich najzwyczajniej wróci do swej ojczyzny i na dłużśzą metę pomoże odbudować Zwiążek Plemienny Provalgovurów. Niemniej jednak imperator-protektor Virpim obawiał się całkowitego pogorszenia reputacji pingwinów K'zeri, gdyby na jaw wyszło "ostatecznie rozwiązanie kwestii provalgovurskiej" organizowane przez Imperium Federacji K'zerskiej. O ile prawo k'zerskie nigdzie nie rozpatrywało przypadku "eliminacji rozumnych zwierząt inwazyjnych" w charakterze zbrodni ludobójswa, to z całą pewnością systematyczne i relatywnie szybkie (bądź brutalne) wyeliminowanie populacji purchawek większej od co najmniej kilku cywilizacji kosmicznych przyćmi niemalże wszystko, co nikczemnego popełniła jakakolwiek kosmiczna rasa: nawet masowy podbój i zniewalanie Obbha przez Rek'Thalarów nie miałoby podstaw temu dorównać...

Rozwiązaniem okazała się przymusowa sterylizacja wszystkich Provalgovurów. Imperator Virpim Kasimirs Batalerny wprowadził i podpisał edykt "Üder neutraliserung Pülcer-Ramvalerier in Leivenramval" ["O neutralizacji kosmicznych grzybów w Kosmicznej Przestrzeni Życiowej"], który wprowadzał obowiązek chemicznej kastracji każdej purchawki provalgovurskiej (wliczając te ledwo wykształcone), a także karę fizycznej kastracji w ramach penalizacji niższego szczebla od kary śmierci. Ze względu na masowość procedury wdrażania "ÜnPRiL" wprowadzono nie tylko obowiązek chemicznej sterylizacji pod przykrywką "szczepień", ale między innymi zakłady przemysłowe rozpylały antydepresanty (pod przykrywką gazów przemysłowych), które jako skutek uboczny obniżają popęd seksualny (o ile w przypadku Provalgovurów, "popędem seksualnym" jest po prostu tendencja do przesiadywania koło siebie i wypuszczania/przyjmowania zarodników w powietrze/z powietrza...).

Wedle planów, w 175 roku Ery Galaktyki K'zeri ma istnieć jedynie populacja purchawek provalgovurskich w wieku podeszłym, czyli efektywnie populacja przestaje biologicznie istnieć bez jakiegokolwiek technicznej możliwości odwrócenia płodności.

​

Planetę Pildara zamieszkiwali nie tylko niegdyś koloniści Ugalrak. Od tysięcy lat zamieszkują ją Vhemm, jeszcze nierozumny gatunek wielkich dwunożnych płazów (wzrost 2-2,3 m zależnie od płci; samice mniejsze) prowadzących nocny tryb życia. Poziom ich inteligencji dorównuje ostatnim przedrozumnym stadiom ewolucji z pingwinów ganiterskich, albo choćby inteligentnym metrowym lemurom ugarlackim z Ugarfall.

K'zerscy biolodzy wkrótce doliczyli się niemal dwóch i pół miliardów (ponoć aż kilkuset milionów Vhemm ucierpiało od bombardowań planetarnych!) nocnych wielkopłazów. Prawodawstwo k'zerskie potrakowało Vhemm jak każdą populację zwierząt nie uznaną "do likwidacji"; obowiązują im wszelkie prawa zwierząt. Co więcej, niektórzy bioinżynierowie z MNOiZT spekulują o hipotetycznej możliwości "przyspieszenia ewolucyjnego świadomości" Vhemm poprzez inżynierię genetyczną. To stanowiłoby "piaskownicę" do eksperymentów mającego na celu stworzyć "tartomana idealnego" wdzięcznego za oświecenie i nadanie świadomości, jednocześnie bardzo wydajnego.

Szczególnie, że podbite górskie planety provalgovurskie nie nadają się do skolonizowania ich przez pingwiny K'zeri: zbyt surowy, chłodny i wietrzny klimat. Vhemm mogliby kiedyś zapełnić niszę po wyeliminowanych Provalgovurach...

​

1/03/122 EGK
K'zerska kosmiczna marynarka wojenna wymagała napraw, a przede wszystkim odbudowy w miejscach w którym ucierpiała najbardziej (głównie korwety) oraz modernizacji do przyjętych standardów: przede wszystkim wprowadzenie "ratujących jednostki" systemów szybkiej bojowej regeneracji osłon.

Na kurs do kosmoportu orbitalnego w Ganiterze nadlatywało (po zebraniu wszelkich uzupełnień): 9 pancerników, 20 krążowników, 31 niszczycieli oraz 17 korwet. Tamże czekał na nich wybudowany dziesiąty pancernik, dopełniający plan dziesięciodywizyjnej armady k'zerskiej.

​

15/03/122 EGK
Pokłosiem zakończonej wojny z 113-122 EGK okazało się ogólnogalaktyczne poparcie na rzecz suwerenności poszkodowanych w niej państw. Królestwo Valdari podpisało ze Wspólnotą Ugarlacką porozumienie o wzajemnje ochronie. Podobnież poparcie odnalazł Związek Plemienny Provalgovurów, odnajdując teoretycznego obrońcę w Lidze Lagin'Chuuz - północnemu rywalowi Błogosławionego Imperium Zaacplot.
​

​

2/04/122 EGK
Veste-Kolonizatheri-Beraith ["Zachodni Okręg Kolonizacyjny"] na drodze decyzji Merytokratury Kolonizacji i Osadnictwa stał się eksperymentalną przestrzenią w której to w dalekiej przyszłości zamieszkiwać mają nie tylko K'zeri (w Noje Nendervall oraz właśnie rozpoczętej misji kolonizacyjnej na oceanicznej planecie w układzie Alkaid), ale także rozmaici tartomani: Ugarlak, Vhemm (po przyspieszeniu ich rozwoju) oraz Rak'Thalak'Nak (po ponownym ich podporządkowaniu).

Pierwszym skromnym etapem jest przesiedlenie po miliardzie małpich karłów Ugarlak na planetach Uva oraz Obbiv.
​

​

24/04/122 EGK
Doświadczenia z obu ostatnich wojen (rek'thalarsko-k'zerskiej oraz K'zerskiej Wojny o Przestrzen Życiową) wskazały na wady oraz niedostateczną siłę rażenia rakiet balistycznych V6 stosowanych przez k'zerskie okręty. Szybko ukończono testy prototypów rakiet nowej generacji (niektóre z testów były tajnym podmienianiem głowic na wylosowanych pojedynczych niszczycielach podczas prowadzenia działań wojennych!), tzw. Vergeldewaf-7. Siódma generacja głowic nuklearnych "broni odwetowej" różni się od szóstej instalacją oprogramowania sztucznej inteligencji, która samodzielnie pilotuje wystrzelone już pociski ze wsparciem okrętowych systemów namierzania.

Ze względu na koszta, nie wprowadzono nowych rakiet na pancerniki.
​

​

13/06/122 EGK
Kaganadmirval Felred Veled ven Rontheny zarządził przygotowania do wielkich manewrów ćwiczebnych w układzie Kongath - pogranicza zarówno państewka Rak'Thalak'Naków, jak i Wspólnoty Ugarlak. Zarządził przygotowania na "do trzech lat". Te wielkie ćwiczenia mają na celu przećwiczyć załogę, w tym oficerów taktycznych: zarówno utrzymać weteranów ostatniej wojny w optymalnej sprawności, jak i możliwie jak najlepiej przystosować byłych elewów i kadetów do nadchodzących przyszłych wojen.

Albowiem oczywistym było, iż Imperium Federacji K'zerskiej rozpocznie wojnę o odzyskanie układu Lothandara. Pytanie było: "kiedy?". Potężna armada valdarska gwarantująca niepodległość Związku Dynastycznego Rak'Thalak'Nak jest jedynym czynnikiem powstrzymującym istnienie niewielkiego państewka górskich waranów, którzy właśnie kończyli jakże ambitny plan zbudowania floty składającej się z "aż" czterech korwet-torpedowców.

A jeśli nie "wojna południowa", to prędzej czy później trzeba będzie albo zainterweniować w sprawie Rek'Thalarów bądź obrony Tal'Akkurów, albo kontynuować eliminację Provalgovurów dalej na zachód galaktyczny...
​

​

25/11/122 EGK
Provalgovurzy są wielce niezadowoleni z samego efektywnego zniewolenia, ograniczenia ich praw osobistych do minimum. Co więcej, kiedy całkiem zgodne z prawdą plotki o "spisku K'zeri chcących sterylizować Purchawki za pomocą szczepionek" wzbudziły wśród nich szybszą potrzebę zmiany ich niedoli. Sytuacji wcale nie "naprawiały" patrole doborowych wojsk dragonów kosmicznych (po sześć dywizji lądowych na planetę), które nawet otrzymały zezwolenie na zastosowanie broni chemicznej, napalmu tudzież bomb kasetowych i paliwowo-powietrznych w razie potrzeby.

Dlatego też pozostałą armię lądową (40 dywizji dragonów kosmicznych) pod dowództwem feltmiliarkomdval Jorima Ria Prielena [stopniem feldmarszałka, najwyższego stopniem przełożonego w sekcji NVAK-Háder] przekierowano w transportowach nad orbitę planety Uva, aby w razie czego zainterweniować właśnie na tej planecie. Co więcej, spośród kolonistów ugarlackiego pochodzenia na światach Uva i Obbiv rozpoczęto organizację garnizonów kolonialnych.
​

​

2/02/123 EGK
Od dziesięcioleci Generalicja spierała się wewnętrznie, czy NVAK-Háder w obliczu realiów wojennych ograniczających armię lądową do roli "garnizonu planetarnego" albo "wojsk które po silnym zbombardowaniu fortyfikacji oraz infrastruktury przeciwnika mają ze względną łatwością zdobyć teren" potrzebuje drastycznych reform tudzież wsparcia technologicznego. Jak dotąd konwencjonalne wojska, uzbrojone najzwyczajniej w znacznie ulepszone konwencjonalne pojazdy i sprzęt oraz chodzące w egzopancerzach bojowych, wystarczały w zupełności. Jedyne reformy miały na celu... powiększanie samej armii. Dla przykładu, wieloletnie powracający temat "armii niewolniczych" był odrzucany przynajmniej z dumy generałów K'zerskiej Armii Narodowo-Ludowej dopuszczającej przecież do armii wyłącznie obywateli oraz dopuszczonych lojalnych tartomanów i rezydentów jako ich teoretycznej (lecz bardzo zawiłej) drogi ku uzyskaniu obywatelstwa k'zerskiego (i to tylko w ramach wyjątku: planetarnych korpusów garnizonowych).

Niemniej jednak kiedy sukces klonowania pingwinów rozumnych K'zeri postawił na głowie nie tylko sprawy etyczne. Przede wszystkim usprawniono proces "starzenia się" stworzonego klona. Możliwość względnie szybkiego "wyprodukowania" równie efektywnych kompanii żołnierzy - w skali indywidualnej gorszej bo nieimprowizującej, lecz jako zbiorowość niemal niepodatnej na niesubordynację czy nawet zwątpienie oraz trochę bardziej odpornej na traumy psychiczne oraz lęk - i to wraz z przesłanką aby marnować "organizmy nieświadome" zamiast k'zerskiego obywatela, kusiła nawet w samej "centrali", czyli Merytokraturze Wojny...

Sam merytokrata wojny, kaganmiliarkomdval Felred Veled ven Rontheny zatwierdził organizację podsekcji NVAK (podległej wyłącznie dowódcy NVAK-Háder, lecz posiadającej własne struktury dowódcze), czyli sekcję "Háder-Ersath" [Zastępcze Wojska Lądowe]. Pod tym kryptonimem nazwano projekt zorganizowania "armii klonów", który wstępnie ustawiono na 12 dywizji lądowych po 300 tysięcy klonów-żołnierzy oraz 20 tysięcy żołnierzy obywateli ("nie-klony") wspierający klony oraz nadzorujący ich operacje.
​

Jednak spory etyczne wykorzystywania "armii klonów" wzburzyły w Merytokraturze Wojny na tyle mocno, iż po konsultacjach z Enkwizycją oraz imperatorem Virpimem zarządzono iż "żołnierz zastępczy" będzie mieć status prawny inteligentnego zwierzęcia nierozumnego. To było konieczne, aby ominąć szereg wskazań dotyczących traktowania "pingwina-klona" który wygląda przecież identycznie jak pingwin-obywatel!
​

​

24/05/123 EGK
Zakończono modernizację wszystkich okrętów k'zerskich (trwała ona aż siedem miesięcy!). Mimo braków w liczbie korwet w poszczególnych dywizjach kosmicznych (na stan dwudziestu nominalnych torpedowców "Karakel II" brakowało pięciu, zaś teoretyczny plan wprowadzenia dodatkowych dziesięciu korwetofregat "Luks III" stanął na czterech jednostkach) Admiralicja zdecydowała o wysłaniu całej armady do układu Kongath, w celu rozpoczęcia manewrów na początku roku następnego.
​

​

16/08/123 EGK
Nieoczekiwanie przywódca Naczelnictwa Akkurskiego przysłał propozycję szybkiego ataku na osłabioną Wspólnote Ugarlak, pod płaszczykiem formalnej wojny z Przymierzem Gwiazd Rek'Thalarskich. Mimo kuszącej perspektywy, Merytokratura Wojny oraz Merytokratura Spraw Zagranicznych powątpiewały w skuteczność samej ofensywy. Po pierwsze, k'zerska flota wojenna wciąż wymagała przebudowy oraz ewentualnego powiększenia. Po drugie, k'zerska flota szykowała się do wojny mającej cofnąć sferę wpływów Królestwa Valdari. Po trzecie, powątpiewano w zdolności operacyjne odbudowanej floty akkurskiej i to nawet nie względu na jej oczywisty znacznie mniejszy rozmiar od k'zerskiej: o ile ich metoda przerzucania jednostek kosmicznych "dziurami w przestrzeni kosmicznej" pozwalała wysłać wiele okrętów w oddalony punkt, to - jak wiele wojen z ich udziałem pokazało - do dynamicznych manewrów jest ona całkowicie zawodna, albowiem wymaga ona instalacji kolejnych "stacji efektu masy" aby w ogole opuścić układ do którego przyleciało się!

Strona k'zerska "z żalem" odmówiła rozpoczęcia wojny...
​

​

29/12/123 EGK
W wybudowanych na planetach Ganiter oraz Noje Pingu podziemnych fabrykach tzw. "Kadziach Rekrutacyjnych Wojsk Zastępczych" rozpoczęto selekcję klonów, którzy po szkoleniu wojskowym wejdą w skład pierwszych dywizji Háder-Ersath. Środków budżetowych za rok 123 Ery Galaktyki K'zeri starczyło na ufundowanie pierwszych 2,1 miliona klonów-żołnierzy oraz wyszkolenie do 140 tysięcy podoficerów oraz oficerów "pingiwnów oryginalnych" do nadzorowania każdej z siedmiu dywizji.

- - -

Wybrałem formę eksterminacji "Neutering" ze względu na to, iż nie traci się na tym punktów relacji dyplomatycznych. W przeciwnym razie byłoby to od -5 do 20 per punkt populacji, czyli od -235 do -980 dla 59 jednostek populacji

Nie wiem kiedy wypowiem wojnę Rak'Thalak'Nak. Emocje podpowiadają "zaraz po manewrach", ale w sumie to nie chciałbym możliwie głupio stracić floty jak poprzednio...

BTW, zastanawiam się nad momentem w którym zakończyć AARa. Pierwotnie rozważałem "rok 2350 lub koniec/skutek po Kryzysie Końcowym", lecz teraz rzeczywiście rozważam:

• Rok 2400 definitywnie. Albo:
• Powstrzymanie/poddanie się Kryzysowi Końcowemu
• Jakiś militarny konsensus (pogrążenie się K'zeri albo wręcz przeciwnie - pokonanie swych wrogów i zdobycie jakiejś połaci galaktycznej).

Co o tym sądzicie?​

 

Proponuje podbój połowy galaktyki, pokonanie jednego upadłego imperium i wybudowanie(od zera) jakieś mega struktury.
Nie wiadomo jaki kryzys wyskoczy.

 

Rozdział XXXII (2324-2327)

​

28/04/124 EGK
W ramach "Paktu Antyrek'thalarskiego" pawi Wszechumysł Pavo Muticus zawarł porozumienie ze stroną k'zerską o wzajemnej ochronie. Przymierze Gwiazd Rek'Thalarskich stanowiło największe zagrożenie dla państw przedzielonych przez niego; są to południowi wrogowie Kolektywu Uva-Xavani oraz istotne zagrożenie północne dla Imperium Federacji K'zerskiej oraz jej interesów.

​

17/07/124 EGK
Efektywnie zniewolone purchawki Provalgovurzy na księżycu Obbiv coraz mocniej wyrażali swe niezadowolenie, wzmocnione tym iż odkrywali że ich zarodniki nie prowadzą do wykształcenia młodych grzybni - przyszłych pokoleń. Tamtejsi koloniści ugarlaccy wyrażali zaniepokojone sytuacją i naciskali na nadsuwerenna Zachodniego Okręgu Kolonizacyjnego, aby wezwał o dodatkową ochronę "prowincjonariuszy akceptowanych w IFK" ze strony wojsk lądowych.

​

20/07/124 EGK
Z drugiej strony Galaktyki dobiegły głosy o rozpoczęciu wielkiej "Wojny o Odzyskanie Stolicy" ogłoszonej przez Ligę Lagin'Chuuz przeciwko zelotom Boga-Imperatora gatunku Zaacplot. Święty Trybunał Awiański Gavaz ogłosił to jako pretekst do przekształcenia tego konfliktu w świętą wojnę o to, czyja prawda religijna jest silniejsza i lepsza. Gildia Kupiecka Heejam ze względu na powiązanie z Błogosławionym Imperium Zaacplot w ramach federacji "Gwiezdnej Zgody" zobowiązało się do wsparcia swych jedynych sojuszników, modliszek.

Merytokratura Spraw Zagranicznych wyraziła opinię dla Rady Merytokratyrcznej, iż "konflikt ten zadecyduje o nowym porządku sił w tzw. Pokojowej Wschodniej Połowie Galaktyki". Natomiast wśród niektórych pracowników rozmaitych merytokratów pojawiły się głosy, iż Pakt Państwowościowy Gavaz zacznie prędzej czy później zagrażać interesom k'zerskim na wschodzie...

​

30/10/124 EGK
Zreformowany technokratyczny rząd (który zdążył odejść od koncepcji "sztucznego internarodu Miidak" ptasiego gatunku Kraxroz zdołał obronić się przed inwazją Przymierza Gwiazd Rek'Thalarskich na ich wasala, "Wielką Hegemonię" Ethirską. Co więcej, ten relatywny sukces (pokój na mocy którego powrócono do przedwojennego status quo) Galaktycznej Technokracji Kraxroz przekuł w wymierne galaktopolityczne korzyści: zmusili jednoplanetarne "Gwiezdne Imperium Ethirskie" (na południu) do podpisania porozumienia na mocy którego stają się terytorium zależnym od Kraxroz właśnie.

​

01/12/124 EGK
Na planecie Uva provalgovurskie purchawki rozpoczęły globalny strajk głodowy mający na celu zniesienie efektywnego stanu niewolnictwa na tej planecie. Albowiem dla k'zerskich władz priorytetem było stopniowe wyeliminowanie populacji tychże Grzybów, dla nadsuweren Galry Any Piriamai korzystnym wręcz było to, iż "Provalgovurzy sami postanowili się wyniszczyć". Albowiem i tak planety Zachodniego Okręgu Kolonizacyjnego zamieszkałe przez nie-K'zeri nie stanowiły wysokiej wagi w potencjale produkcyjnym Imperium, pozwolono protestującym wygłodzić się...

Niemniej jednak Sztab Generalny NVAK z marszałkiem kaganu na czele nie lekceważył tego potencjału na ogólnoplanetarne zbrojne powstanie. Już strzegące planety sześć dywizji dragonów kosmicznych (wspierających garnizon ochotniczy kolonistów Ugarlak) zostało wzmocnionych przez kolejne cztery desantowe doborowe związki taktyczne.

​

18/12/124 EGK
Nie minęły nawet trzy tygodnie od teoretycznie nieudanego strajku głodowego na planecie Uva, kiedy to samobójcy-zamachowcy provalgovurscy podjęli atak na jeden z "urzędów pracy obowiązkowej", wysadzając siebie w powietrze. Mimo ledwo naruszonej konstrukcji budynku oraz zaledwie kilku ofiar śmiertelnych, ten zamach przeniknął do k'zerskich mediów i wywołał dyskusję o tym, czy aby na pewno k'zerscy obywatele na innych planetach są dobrze chronieni.

Na obecną chwilę, chronieni byli najmocniej przez zakaz swobodnego przemieszczania się z planety na planetę zastosowany wobec tartomanów oraz Provalgovurów.

Niemniej jednak rozpoczęto kolejną relokację ludności ugarlackiej z planety Pildara, na "kolonizację" Arlad. Z kolejnego miliarda małpich bezwłosych karłów rozpoczęto nawoływania do ochotniczego garnizonu planety Arlav w zamian za lepsze warunki bytowe dla siebie i rodzin oraz mgliste szanse na otrzymanie obywatelstwa.

​

2/01/125 EGK
Spośród najlepszych genetycznie oraz nagrodzonych za zasługi wojenne żołnierzy pingwinich wyselekcjonowano materiał genetyczny dla klonów-żołnierzy specjalnego przeznaczenia, a dokładniej: "Zastępczych Oddziałów Szturmowych". Stanowić one mają awangardę oraz wsparcie dla "Wojsk Zastępczych" - do każdego z mingamów w dywizji dodano po batalionie "klonów-szturmowców". Tym samym cała liczebność dywizji klonów-żołnierzy wzrosła z 320 tysięcy do 350 tysięcy.

Na początek 125 roku Ery Galaktyki K'zeri, gotowych było planowane wstępne dwanaście dywizji NVAK-Háder-Ersath.

​

1/03/125 EGK
Bardzo liczni uchodźcy (nawet do 1,1 miliarda istnień!) z podziemi planety Noje Nendervall wydostali się z jaskiń na powierzchnię. Tamtejszy k'zerski garnizon prędko zabezpieczył wszystkie wejścia do jaskiń, aby zablokować obcym wojskom dalszy pościg za uchodźcami. Tak licznie zgromadzeni przedstawicieli Rasy Podziemnej nie mogli ujść uwadze, tym samym SCP-044 przestał być jakimś utajnionym kryptonimem dla inteligentnego gatunku Świata Podziemnego Noje Nendervall.

Ze względu na wciąż niezagospodarowane rozległe przestrzenie planety, nadsuweren Galra Ana Piriamvai zgodziła się na osiedlenie się całego miliarda uchodźców z podziemi, lecz zastrzegając iż muszą zorganizować się w miasta na wyznaczonym obszarze.

​

SCP-044 (nazywani przez siebie "Natfankan") okazali się wzrostu około 1,7 metra (nieco powyżej sześciu stóp k'zerskich) wyprostowanej postawy trylobitopodobnym gatunkiem, który po wkrótce przeprowadzonych badaniach przez biologów okazał się całkiem długowiecznym przedstawicielem królestwa zwierząt (w warunkach k'zerskiej opieki medycznej oraz inżynieryjnogenetycznej mógł dożyć przeciętnie co najmniej stu lat!), przede wszystkim wykazującym ponadprzeciętne tempo uczenia się. A właściwie to ich tempo uczenia się dorównywało pingwinom k'zerskim...

Dzięki wstawiennictwu nadsuweren Piriamvai, imperator Virpim zarządził status gatunku Natfankan jako rezydentów Imperium Federacji K'zerskiej.

​

3/03/125 EGK
Noje Utarsum (w układzie Alkaid) stało się oficjalnie drugą kolonią k'zerską w Veste Kolonizatheri-Beraith. Sama duża oceaniczna planeta skalista (19 035 km średnicy) rozpoznawalna jest z nadzwyczajnie silnych cyklonów i monsunów.

​

26/03/125 EGK
Sam Zachodni Okręg Kolonizacyjny stał się przysłowiową beczką prochu. Incydent z 18/12/124 roku Ery Galaktyki K'zeri na planecie Arlav zachęcił ekstremistów z księżyca Xurgav do analogicznych aktów przemocy. Albowiem jednak ten świat zamieszkały był wyłącznie przez niespełna jedenaście miliardów Purchawek, na dłuższą metę zamachowcy-samobójcy szkodzili tylko swojemu gatunkowi.

​

4/06/125 EGK
Admiralicja NVAK-KMR zarządziła dalszą rozbudowę floty wojennej. Pierwszym krokiem jest konstrukcja sześciu korwetofregat klasy "Luks III" celem powiększenia stanu tychże korwet wsparcia floty z czterech do dziesięciu (jedna na każdą dywizję marynarki wojennej).

Jednak nie był to jedyny planowany na następne lata krok...

24/02/126 EGK
Przede wszystkim, kaganmiliarkomdval Felred Veled ven Rontheny zarządził ambitny plan "powrotu lotniskowców marynarki kosmicznej" dzięki istotnemu postępowi konstrukcyjnemu tzw. "małych okrętów manewrowych" jak zbiorczo określano myśliwce i bombowce dostosowane do walk kosmicznych. NVAK-KMR ogłosiło plan zorganizowania specjalnej dwudywizyjnej flotylli - tzw. "2. Armad" (jako wstęp do dalece przyszłej "drugiej armady") składającej się z lotniskowców wielkości pancerników i krazowników, lecz z tym samym wzorem struktury co regularne dywizje floty kosmicznej (1 pancernik - 2 krążowniki - 4 niszczyciele - 2 korwety z opcjonalną 1 korwetofregatą wsparcia).

12/05/126 EGK
W celu przetestowania nowych "dywizji wojska zastępczego" w warunkach porządkowych wysłano wszystkie dwanaście dywizji klonów-żołnierzy na planete Arlav.

​

5/09/126 EGK
Udało się ustabilizować funkcjonowanie miotaczy dyzrupotorowych nowej generacji, które dzięki wykorzystaniu energii fluktuacji kwantowych mają rozrywać struktury wrogich okrętów znacznie skuteczniej niż dotychczas stosowane w k'zerskiej flocie wojennej dyzruptory.

​

2/12/126 EGK
Ogłoszono stan wyjątkowy na planecie Uva w układzie Afrymke! Efektywnie niewolnicy provalgovurscy rozpoczęli zamieszki rozsiane wokół całej planety, zawieszając planetę w stanie nieformalnej, nie w pełni eskalowanego "powstania". Nadsuweren Piriamai wezwała o pomoc NVAK, aby zaprowadzić porządek przynajmniej w sektorach administracyjnych miast oraz wśród regionów zamieszkiwanych przez Ugarlak.

Oprócz przeznaczenia dodatkowych czterech dywizji dragonów kosmicznych do przywrócenia porządku publicznego (wzrost z 6 do 10), zwiększono nakłady i propagandę na formowanie kolejnych armii garnizonowych składających się z karłów ugarlackich zainteresowanych poprawą swojego prowincjonariuszowego bytu...

Nie zmieniło to sytuacji. Ale kto wie, może zapobiegło to dalszej jej eskalacji?

​

7/01/127 EGK
Imperator Virpim wespół z Merytokraturą Finansów oraz Merytokraturą Spraw Wewnętrznych zarządził reorganizację struktur finansowania wszelkich nieruchomości, sektorów gospodarczych oraz samorządowych - słowem: wszystkich państwowych instytucji - dostosowaną do nowych wyznaczonych galaktycznych imperialnych standardów. Przede wszystkim ujednolicono (tj. narzucono) po wszystkich plantach właściwej Federacji K'zerskiej oraz jej Sektorów Kolonizacyjnych sposoby konstrukcji oraz dystrybucji budżetów państwowych instytucji, wyzbywając się historycznych niespójności i naleciałości.

​

3/08/127 EGK
K'zerscy inżynierowie i metalurdzy na pazie hybrydowych polimerowo-żelazno-tytanowych stopów plastalowych opracowali zupełnie nowy stop, tzw. "durastal".

- - -

Jak widzicie, bunty trochę mnie trzymają od jakiejś wojny. Właściwie to powinienem po prostu zebrać pozostałe wojska lądowe, dobudować kolejne 12-20 jednostek klonów i rozpoczać wojnę o odzyskanie układu Lothanda.

Z drugiej strony zauważyłem że do fabularnie deklarowanej struktury floty brakuje mi 10 niszczycieli

BTW, nie mam pojęcia jal Miidak/Kraxroz obronili się przed Rek'Thalarami.