Jednia Fungoistyczna

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Montenius, 10 Lipiec 2016.

  1. Raferti

    Raferti Raf Członek Załogi Administrator

    Nie lepiej jakaś chmurę własna stosować do screenów (Google, Microsoft, mega, czy inna) i z niej osadzać screeny (chmury maja opcje taka jak osadzanie zdjeć), bo z hostingow darmowych do zdjeć, szybko znikają takowe i szybciutko aary okazują sie być bez screenów.

    Ogólnie AAR fajny, tylko połowa zdjeć nie ładuje mi sie w tapatalku co psuje efekt czytania na fonie czy tablecie.
    Po przejściu na przeglądarkę jest ok, tak wiec usługodawca zdjeć chociażby z postu nr 21 jakoś nie lubi tapatalka chyba.

    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
     
    Ostatnia edycja: 18 Lipiec 2016
  2. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]
    2217.12.27. Krystaliczne stworzenia były agresywne wobec naszego statku badawczego. Nie mając wielkiego wyboru musieliśmy je przepędzić z układu aby zbadać ten układ i móc ruszać dalej. Niestety z stratami po obu stronach.

    2218.05.12
    Trwa kolonizacja Leccium scabrum niedawno odkrytej planety tundrowej.Co ciekawe niektóre szczepy straciły zainteresowanie kolonizacją. Wolą zapełniać luki po kolonistach którzy odeszli swoim potomstwem na Fundze.
    2218.11.12
    Wykorzystując technologię z wymarłej planety arktycznej zaczynamy kolonizację zimnego Lecinum testaceoscabrum. Zadania podjął się szczep Entomophthorales wywodzący się z zimniejszych stref naszej planety.
    2119.04.13
    [​IMG]
    Znaleźliśmy nowe bardzo wydaje źródło energii które występuję na naszym terenie. Niestety tylko w jednym miejscu.


    2220.07.01
    [​IMG] [​IMG]
    W ciągu ostatnich miesięcy Udało się nam poznać język kolejnych ras rozumnych rasy. Wymiana map.
    Inna przełamała nasze sposoby komunikacji. Ta druga jest szczególnie wroga do wszystkich lub niemal wszystkich ras i rywalizacją z naszymi przyjaciółmi duchami. Duchy nazywają się ich fanatycznymi oczyszczaczami.


    2221.02.01
    [​IMG]
    Trwa kolonizacja kolejnej planety - Armillarierra Melle. Mapa galaktyki szybko się zmienia.
    2222.07.03
    Panellus stipticus już prawie skolonizowany. Jest to planeta trochę oddalona od naszego terytorium ale Jest to kolejna mroźna planeta. Myśle że czas na specjalizację. Na niektórych planetach są dogodne warunki do rozwoju różnych dziedzin. Na jednych lepiej rozwijać naukę gdzie indziej przemysł.

    Wszystko się komplikuje. Na niektórych planetach tamtejsze Jednie coraz częściej w drobnych sprawach mają odmienne punkty widzenia niż Jednia Globalna. Narzucamy im pewne kierunki rozwoju i czasem na swoją rekę zmieniają szczegóły twierdząc że siedząc w Fundze nie znamy lokalnych problemów i miejscowych optymalnych ścieżek rozwojowych. Koniec idealnej harmonii prawdodobnie znanej tylko w naszej rasie.
    2222.10.14
    [​IMG]
    Laginy wypowiedziały wojnę naszym sąsiadom Lahtom (Lathrepian Commonality) . Zupełnie tego ni rozumie, nawet nie sąsiadują bezpośrednio. Nie wiem co mogo być powodem tej wojny. Obie nacje mają wciąż niezajęte tereny które mogłyby by zajmować jeśli by tego chcieli tam my to ciągle robimy. Innych racjonalnych powodów nie widze. Z drugiej strony to dobrze. Lahtomy są nam nieprzychylne. Lepiej żeby walczyły z kimś innym niż z nami.. Nie rozumiemy wojny. Zdaje sobie jednak sprawę że my jako rozumna rasa też kiedyś walczyliśmy i to ze sobą ponad 2000 tysięcy lat temu i to nieraz z nieracjonalnych ,głupich powodów. Z tych czasów została nam jedynie brak całkowitej naiwności, zawsze utrzymywaliśmy jakąś armie teraz flotę, jak się okazuje zasadnie.

    2223.05.11

    [​IMG]
    W stronę jedne z nasych planet zbliżało się niezwykłe i czasem groźne stworzenie. Nie znając dokładnie zwyczajów kosmicznych ameb skierowaliśmy tam flotę. Na szczęście zmieniło kurs


    [​IMG]


    2224.06.21
    Zakończyliśmy projekt specjalny. Kolejny raz się okazuje że rozumne rasy przychodziły i odchodziły juz miliony lat lat temu. Wszystkie poznane przez nas rasy , przynajmniej tak twierdzą, latają w kosmos nie dłużej niż 500 lat (niektóre długo nie mogły odkryć hipernapędu i ograniczały się do latania po swoim układzie)
    2225.05.21
    [​IMG]
    Trwa intensywna rozbudowa planet. Tam gdzie to możliwe budujemy miasta nowe miasta wokół miejsca wylądowania statku kolonialnego tworząc planetarną stolicę. Świadomi zagrożęń budujemy kosmoporty na każdej z planet które mogą produkować małe ostatki wojskowe i cywilne produkują małe okręty, a co równie ważne potężne działa kosmoportu zapewniają ochronę planecie.
    2226..04.03
    Ciąg dalszy gwałtownej rozbudowy
    Głupia wojna u naszych sąsiadów trwa. Lathowie zdaje się ją przegrywają. Jeśli zostaną całkowicie podbici będziemy mieli agresywnego silnego sąsiada
    2227.03.02
    Ugarlaki to nacja która , jak się wydaje , prawie w ogóle się nie rozwija a jednak jest nam przyjazna Jest łatwym celem dla bardziej agresywnych sąsiadów. Postanowiliśmy zagwarantować im niepodległość. Jeśli Lathowie przegrają wojnę i dadzą się całkiem zniewolić następnym celem mogą być Ugarlaki. Lepiej mieć słabego przyjaznego sąsiada niż agresywnego i silnego.[te ugarlaki bardzo powoli sie rozwijają jakby się zawiesiły które SI pewni będzie próbowało ich zjeść a jakaś mała wojna by nie zaszkodziła...]

    2228.04.03
    Umarł Volgethaana dowódca naszej floty wojennej. Większość czasu od 2200 spędził w kosmosie i tam umarł na kosmordonie Fungii. Jego ciało zakopano już w glebie Fungii w pobliżu pączkarnii aby mógł ożyć znowu jako nowy Fung. W koloniach narazie niewiele było śmierci, ale sporo wśród nich prosiło o to samo, o przewiezienie na Fungię aby móc stać się częścią nowych Fungów koniecznie w stolicy. Jednak to dotyczy starego pokolenia. Gdy młodym kolonistom zdarzają się jakieś śmiertelne wypadki ich rodzina na ogół już o to nie prosi. Zakopuje się ich w pobliżu lokalnej pączkarnii już na nowej planecie.
     
  3. MaksKKK

    MaksKKK Ten, o Którym mówią Księgi

    Możesz mieć tyle planet bez kar? nie powinieneś tworzyć już pierwszego pod sektora? Ogólnie fajnie się czyta :)
     
  4. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Największa zaleta pacyfistycznych ustrojów ;)
     
  5. MaksKKK

    MaksKKK Ten, o Którym mówią Księgi

    No faktycznie ale w końcu przekroczy limit. Ciekawe jak to rozwiąże fabularnie stworzy Nową Globalną Jedynie dla pod sektora czy ustanowi tam jakiegoś grzyba zarządcze :) Trzeba brać pod uwagę że pod sektory lubią się z czasem buntować. Chociaż w pacyfistycznych ustrojach mogą mieć mniejsze skłonności do buntu.
     
  6. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi


    miał być bardzo krótki odcinek a nieco wydłużyłem żęby następny zacząć od 2240- zmiana przywódcy.

    [​IMG]
    2230.01.01

    Patrząc na mapę galaktyki popadam w zadumę. 30 lat temu dopiero wyruszaliśmy w podróż do innego układu i znaleliśmy pierwsze życie poza Fungią. Teraz mamy dwóch sąsiadów przyjaznych, dwóch agresywnych. Nieco dalej są fanatyczni Czyszczyciele z uprzedzeniami do wszystkich innych rozumnych ras. Inni albo nas lubią albo i nie ale są daleko. Podobno innym brzydko pachniemy, źle wyglądamy , nie podoba im się nasz sposób rozmnażania przez pączkowanie i to że w jedniach, nie mamy własnej osobowości co ostatnie nie jest całkowicie prawdą. [cecha odrażający -15 do opinii]

    [​IMG]
    Jesteśmy też najliczniejsi [cecha wysoki przyrost naturalny ale przede wszystkim przez przypadkowe odkrycie z eventu technologii zasiedlania planet arktycznych ]
    2230.02.20
    [​IMG]
    Duchy zawarły pakt obronny z Innari. Dobrze , nasi najlepsi sąsiedzi będą bezpieczniejsi. A przez to i my.

    2230.05.20
    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
    Nasz statek badawczy wpadł na kosmiczną amebę, gdy badał światy z dala od naszego terytorium. Niestety nie udało się uciec załodze. Ostatnie co się udało to wysłać na Fungię małą sondę abyśmy wiedzieli co im się przytrafiło, sonda zaobserwowała nawet ostatnie chwile statku gdy statek już się rozpadał. Dla Funga to zła śmierć, gdy nie można pochować szczątków w ziemi tak aby móc swoją materią użyźnić ziemie dla następnych pokoleń. Było tam wiele zdolnych umysłów, będzie. Nie raz fascynacją czytałem ich raporty z badań odległych światów. Z drugiej strony każdy z nich znał ryzyko, wiedzieli że z dala od granic może się coś stać. Awaria statku, groźne kosmiczne zwierzęta, piraci , i wiele innych [normalnie SI statku omija takie rzeczy i ostrzega ale zapomniałem przełączyć tryb floty na unikający po wcześniejsze potrzebie ręcznego sterowania statkiem]

    2231.07.03
    [​IMG]
    ważny wynalazek. Opracowano już projekt większego okrętu wojennego - niszczyciela- typu Trametes Ers. Wiadomo że przynajmniej jedna cywilizacja ma tego typu okręt. Wkrótce rozpoczniemy rozbudowę kosmoportu na Fundze tak aby mógł zbudować tak dużą jednostkę. Zaprojektowany okręt nie jest zdolny do lądowania więc musi byc budowany w kosmosie.​

    2233.5.02

    [​IMG]
    Długo kolekcjonowaliśmy okazji niezwykłych stworzeń z różnych światów. Teraz Fungia wzbogaciła się o prawdziwe galaktyczne Zoo. Zapewne istoty z innych cywilizowanych światów odwiedzali by nas gdyby... nie uznawano nas samych za odrażających.
    2234.01.02
    Pierwszy niszczyciel klasy Trametes Ers zbudowany.
    2234.06.29

    [​IMG]

    Rozpoczynamy nową falę kolonizację. Tym razem będzie trudniej. Planujemy skolonizować planety z dużą ilością wody. za ok rok opracujemy odpowiednie plany. W międzyczasie zaczynamy budowę nowych statków kolonizacyjnych i szukamy chętnych na zmianę.

    2235.10.03


    Nowy etap kolonizacji. Dziś powinien wylądować na Tinab statek kolonizacyjny. Jest to wodny świat bardzo różny od dość suchej Fungii ale wierzę że się uda. W zbiornikach wodnych Fungii do żyć żyją prymitywne nierozumne szczepy Fungów i mają się dobrze choć nie zauważono u nich rozwoju w kierunku świadomości. Pierwsi osadnicy zamieszkają na nielicznych i jałowych wysepkach tego świata przytoją reszcie infrastrukturę podwodną.
    2235.12.05


    [​IMG]

    Zawarto pokój między naszymi sąsiadami a Chuzzami. NIe zauważono zmian terytorialnych. względna równowaga nie nienaruszona.
    2237.01.02
    TInab usamodzielnił się a na Daedalea quercina - kolejnym wodnym świecie- wylądował okręt. kolonizacyjny. Jest to planeta w pobliżu naszych protegowanych Ugarlaków, ale jednak na neutralnym niezajętym jeszcze przez nikogo terenie. nie powinni nam mieć tego za złe...

    Na planecie mieszka pół inteligentna rasa Hann-Felir. Postaramy się na razie nie ingerować w ich sprawy. Nie ma to większego sensu
     
    MaksKKK lubi to.
  7. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    2238.04.02

    [​IMG]

    Naukowcy opracowali roboty. Sztuczne humanoidy mające wg. nich ciężko, wydajnie pracować, nigdy się nie męczyć , mają niewiele potrzebować i nigdy się nie sprzeciwiać swoim twórcą. Ja jednak w to trochę wątpię. Inne cywilizacje już wykorzystują podobne sztuczne stworzenia. My jednak postanowiliśmy wstrzymać dalsze pracę nad tą sztuczną rzeczą. Jesteśmy elastyczni, potrafimy nieco modyfikować swoje ciała, jesteśmy liczni i szybko się mnożymy jeśli tylko tego chcemy jest wystarczająco ciepło i jest żywność. Na Tinab I zostało kilka zbudowanych w ramach eksperymentu. na razie ich zostawimy wykorzystując do ciężkich prac.


    [​IMG]
     
    MaksKKK i Rutherfrodo lubią to.
  8. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Ja bym na twoim miejscu trochę się wstrzymał z kolonizacją kolejnych planet i zajął się zwiększeniem wartości już posiadanych. W innym przypadku liczba planet zadusi Twoje postępy badawcze (ale to tylko moja opinia, rób jak jest Tobie wygodniej ;) ).
     
  9. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    W odcinku dużo tekstu i brak akcji. Z punktu widzenia mechaniki tylko nowy władca
    [​IMG]

    2240.04.01
    W budynku aspergillomu trwała telepatyczna debata. w tym starym wielkim budynku wieki temu podpisano pakt wszystkich rozumnych szczepów o stworzeniu Globalnej Jedni. Wybrani z szczepu Asellariales przybyli tu aby wybrać nowego Pierwszego w Jednii. Byli tam także przedstawiciele wszystkich 10 kolonii Fungii. Tylko że nie wszędzie koloniami zarządzali Asellariaeles , a więc pierwszy raz od ponad j 1000 lat swoje myśli w tej sprawie mogli przedstawić członkowie innych szczepów. Mimo to,głównych kandydatów było dwóch, obaj z Asellariales. Na czas obrad stworzono w budynku i najbliższej okolicy małą jednię dla uczestników obrad.
    Porozumiewano się telepatycznie, sekwencje wydzielania odpowiednich związków chemicznych stanowiły zbyt ubogi język aby dyskutować nim o sprawach kilkunastu układów i dyplomacji galaktycznej. Wydawanie artykułowanych dźwięków za pomocą mechanicznych urządzeń porzucono dawno temu jako sztuczny sposób porozumiewania się. Stosowano jedynie gdy trzeba było kontaktować się z innymi rasami preferującymi ten sposób. Wykorzystywano więc telepatię wzmacnianą przez generatory w ramach Jednii. Oczywiście zapis obrad będzie na piśmie, dostępny na piśmie dla wszystkich Fungów. Po odpadnięciu kilku pomniejszych kandydatów w tym jeden z poza Asellariales, pozostał dotychczasowy Pierwszy w Jednii - Adler z poparciem tych co nie chcieli zmieniać jak najmniej i Kobublaan wsparty przez delegacje kolonialne i młodszych Asellariales z Fungii, a młodzi właśnie częściej służyli na różnych placówkach poza Fungią na stale lub rotacyjnie. To właśnie on, przez zręczne manipulacje doprowadził do tego że mógł nadawać przed samym ostatecznym głosowaniem.

    Mój świetny adwersarz Adler zaczynając swoją funkcję miał do dyspozycji tylko Fungię i dwa duże statki z hipernapędem i kilka małych . W krótkim czasie założyliśmy kolonię, rozbudowaliśmy flotę cywilną i wojenną, założyliśmy liczne placówki przemysłowe wydobywcze i badawcze na wielu światach. W tym czasie znacznie rozbudowałem Fungię oczyściłem ją z dawnych zaszłości, zbudowaliśmy wiele nowych budynków. nawiązaliśmy kontakt z innymi cywilizowanymi istotami zaczęliśmy handel i nawet udało się zdobyć zaufanie niektórych z nich. Ale mój znakomity adwersarz ufa im za bardzo. Nasza flota wojenna to tylko małe stateczki. Trzy większe niszczyciele to za mało. Na planetach dopiero niedawno stworzyliśmy małe lokalne garnizony takie jak na Fundze, a na Fundzie garnizon jest dość symboliczny w porównaniu z planetarnymi armiami innych nacji. NIe dysponujemy w ogóle armią która byłaby w stanie np odbić od wroga zajętą planetę. Nie ma żadnych oddziałów z własnymi środkami transportu i sprzętem desantowym. W kosmosie kryją się różne potwory i cywilizacje , nie wszystkie jeszcze poznaliśmy , niektóre są agresywne, kto wie czy nie ma takich dla których bylibyśmy przysmakiem takim jak np Fungi dla Kokodana ! .

    Kobublaan w tym momencie musiał przerwać nadawanie swoich myśli . Zakłócenia w jedni były zbyt duże. Wzmiankując o Kokodanach Kobublaan uruchomił prastare lęki. Kokodany były rasą stawonogów, prymitywną choć trochę rozumną, które walczyły dawno temu z prymitywnymi i podzielonymi wtedy Fungami. Nie było wtedy jeszcze pisma, nie wiadomo jakiej natury to był konflikt, ale w zbiorowej pamięci Fungów utrwalonej uwczesną propagandą została informacja że po prostu Kokodany chcieli ich zjeść. Dziś historycy podważają taką teorie ale nikt nie wie jak to do końca było. Z tamtych czasów zostało tylko kilka legend.

    - czuję wzburzenie w całej jednii który wywołałem niewłaściwą myślą. Przejdźmy więc lepiej do innych spraw. Założyliśmy ł 10 kolonii i wiele innych placówek. Ale czy był na którejś z nich był mój adwersarz ? Czy zna lokalne problemy. Cały czas próbuje zarządzać nimi ręcznie zarządzać z starej stolicy. Tymczasem na innych planetach różne szczepy udowodniły że potrafią sobie poradzić na różnych , w tym najwyższych stanowiskach. Musimy w większym stopniu dopuszczać Fungii z poza Asellariales do najważniejszych funkcji. Administracje kolonialne nie mogą być tylko i wyłącznie wykonawcą poleceń z stolicy. Czy gdyby nie moja interwencja byłyby w ogóle tutaj delegacje z kolonii ? NIe! Nie byłoby was tutaj. Obradowali by tylko Asellarales mieszkający na samej Fundze starając się wszystko robić po staremu. Czas na zmiany !


    Nie chcę już niepotrzebnie przedłużać. Mój szczegółowy program i program Adlera znacie. Każdy z was dostał go dużo wcześniej i mam nadzieje dokładnie przeanalizował. Wyczerpaliśmy ostatni punkt obrad. Przystąpmy więc do głosowania...
    [​IMG] [​IMG]


    [​IMG]
     
  10. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    2240.12.30

    TO był pracowity rok. Wybrano mnie aby coś zmienić i zacząłem zmieniać.
    [​IMG]
    [​IMG]
    Przede wszystkim nadałem nieco uprawnień lokalnym administracjom planetarnym. Lokalne jednie nie są tylko po to aby spełniać życzenia jedni globalnej i odłączonym na Fundze ale przede wszystim mają służyć mieszkającym tam Fungom. Układ Pannelus Stippitus dostał nawet większą autonomię od innych. Jest on najbardziej oddalony od Fungii i było to konieczne. Z czasem poziom decentralizacji trzeba będzie zwiększać.
    Odwiedzam po kolei różne planety i ważniejsze większe inne placówki.
    [​IMG]
    Poprosiłem Flotę o usunięcie kosmicznej ameby na jednym z układów. Ameba od dawna blokowała zbadanie i eksploatację części układu znajdującego się w naszych granicach. Dimargaritales chętnie podjęła się zadania. Obyło się bez strat. Prawdę pisząc tylko czekają na okazję aby się wykazać...

    [​IMG]
    . Fanatyczni czyściciele zaatakowali Chuzzuów. Są agresywni i fanatyczni. A to przecież prawie nas sąsiad. Nie mają przyjaciół. Postanowiłem że odtąd skończą się nasze próby zaprzyjaźnienia się z nimi.


    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]
    Udało się zamienić jednostronną gwarancję niepodległości Ugarlakom na pakt obronny. Poziom floty Ugarlakow nie jest co prawda wysoki ale gdyby gdyby to nas coś zaatakowało lepiej mieć jakiegś pewnego sojusznika niż nie mieć. Podobny pakt podpisaliśmy z duchami. Myśle że dużo tutaj dało oficjalne potępienie ofensywnej wojny jaką teraz prowadzą [ogłoszenie rywalizacji
    ]

    Formuje się więc blok , szkoda tylko że LaHtrepianie są nam nieprzylni a Duchy im tak Lahtrepianom tak.


    2241.12.30

    W ciągu roku podpisaliśmy nowe pakty o nieagresji. Teraz mapa dyplomatyczna wygląda jeszcze lepiej niż rok temu. Tylko Lathrepian nie chce nic takiego nam obiecać.

    [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    Na naszej jednej z planet odkryto niezwykłe urządzenia do Terraformigu zostawioną przez dawno wymarły gatunek. My nie umielibyśmy zrobić takich samych jak narazie. Narazie ich nie włączamy ponownie ale też nie niszczymy. Na innej problemy z tubylcami.
     
    MaksKKK lubi to.
  11. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    2242.12.30
    [​IMG] [​IMG]
    Jeden z naszych statków badawczych napotkał problem gdy chciał wrócić do domu. Ze względu na to że dwie nacje zamykają nam przed nami granicę nie mógł tamtędy wrócić. Ze względu na niekorzystnych układ hiperlinii nie mógł wrócić innym sposobem , a konwencjonalna podróż zajęła około tysiąca lat. Na szczęście Inari zgodziła się zabrać statek podwieźć"nasz statek na pokładzie ich niszczyciela. Dysponują trochę inną technologią podróży w czasoprzestrzeni i nie muszą polegać na Hiperliniach a bezpośrednio z układu do układu choć wolniej.




    Naukowcy domagali się pozwolenia na kilka eksperymentów społecznych na tubylcach z Deadealea quercina. Twierdzą że żadnemu z tubylców nie stanie się krzywda. Pozwoliłem więc.


    [​IMG] [​IMG]
    Zawiodłem, strasznie zawiodłem wszystkich. Uratowaliśmy co się da, ale miliony istnień nie. Do tej pory róznorakie eksperymenty i badania związane z starymi wymarłymi cywylizacjami przynosiły dobry skutek. Musimy być ostrożniejsi. Może właśnie takie wypadki jak ten doprowadzały do wymierania cywilizacji które znajdujemy. To może byc jedna z przyczyn. Kto trafia na urządzenia zostawione przez innych uruchamia je i ginie. To dotyczy jednej planety, ale kto wie co jeszcze zostawiły stare cywilizacje mogą być urządzenia zmieniające całe układy.
    Wszystkie cywilizowane nacje wysłały nam kondolencje nawet nieprzychylne nam...
    Wszytkie oprócz Fanatycznych Czyśczycieli. Ci przysłali posła co się nie zdarza. Niektórzy naiwnie myśleli że może w związku z tragedią naszły ich jakieś refleksje na temat ulotności życia. Posłowie przylecieli i ... pogratulowali mi udanego uruchomienia machiny terraformacyjnej zaginionej cywilizacji. Natychmiast wyrzuciliśmy z sali i pod eskortą odesłaliśmy ich statek na granice.


    2244.12.30
    Podjąłem decyzję o kolonizacji niektórych planet w naszych granicach z klimatem suchym. Odpowiednie technologie już przygotowane.


    2245.12.30
    [​IMG]
    Sojusz z Inarii i Ugarlakami. Żałuję że do w sojuszu nie także Duchów ale odmawiają przystąpienia. [nie do końca wiedziałem że sojusze są wielostronne i przez to anuluje się pakt obronny z Duchami inaczej bym nie chciał ]

    2246.06.20

    [​IMG] Wściekły Fung z szczepu Dimargaritales



    Pierwszy w jednii Kobublaan przechadzał się po komnaci w budynku aspergillomu. Nie miał dobrych myśli. Coraz częściej różne inne Fungi z różnych szczepów, zarówno z stolicy jak i kolonii domagali się jego dymisji. Wszystko przez zagładę kolonii dwa lata temu. Wiedział że cokolwiek teraz zrobi , choćby zmarłych zaczął przywracać do życia i zapewnił całej galaktyce pokój na 1000 lat, to i tak historia zapamięta go jako tego który przez złą decyzję dopuścił się do utraty całej kolonii , złej śmierci milionów jej mieszkańców i uniemożliwienia ponownej kolonizacji tej planety przez kogokolwiek, Funga lub nie Funga zapewne juz na zawsze. No , chyba że przywróciłby do życia zmarłych kolonistów... Nie dało się nawet odzyskać zostawionego tam sprzętu i ciał. Atmosfera stała była zbyt toksyczna dla znanych materiałow, niemożliwa dla dłuższego przebywania.
    Rozmyślania przerwała grupka pięciu Fungów która jakby znikąd pojawiła się w komnacie. Byli z co najmniej dwóch różnych szczepów, Dimargaritales i jakiś inny którego nie rozpoznał na pierwszy rzut patrzydeł. W końcu wszystkie szczepy się do siebie upodobniły.
    Kobublaan zaczął telepatyczny dialog

    - Witam was nieznajomi i pozdrawiam. Jak tu weszliście, nikt was nie zapowiadał.
    -To nieistotne. Jesteśmy tu dla sprawiedliwości. Jesteśmy kolonistami z Baggol Jeden.
    - Ależ to niemożliwe, ocalała tylko dziewięciu kolonistów, poznałem ich wszystkich i.
    Ciało
    Kobublaana zaczęło drgać od silnych emocji
    - Wiemy. Nam też udało się uciec w porę, byliśmy po drugiej strony planety, byliśmy wtedy na zwiadzie i w porę odebraliśmy ostrzeżenie które ktoś zdążył nadać zanim się udusił i rozpuścił. mieliśmy statek więc uciekliśmy

    Kobublaan drgał jeszcze mocniej.
    - Ale dlaczego...
    - od tej pory cierpimy. Dużo wszyscy pączkowaliśmy, moje potomstwo miało wejść w skład garnizonu , teraz nie mamy naszej jednii i kolonii. Nic już nie mamy.
    - Globalna jednia was chętnie przyjmie. Znajdziecie tam ponownie spokój i szczęście.

    - Zanurzyliśmy się wtedy w niej może i znajdując spokój ale osłabiło by to naszą wolę. Wolę wyjaśnienia kto jest winny. Ty nim jesteś i tylko ty. Odkryliśmy że większość naukowców ostrzegała przed negatywnymi skutkami , proponowała najpierw rozebranie maszyny , zbadanie i potem ewentualnej jej ponowne poskładanie. Również globalna Jednia odradzała a przecież my jako jedność czasem widzimy możliwy wariant przyszłośći . Potrzebowałeś sukcesow na miarę Adlera i zignorowałeś ostrzeżenia.
    Kobublaan już nie drgał ale jego barwa była monco nienaturalna.
    - Czasem coś się spełnia , przecież udowodniono już że to tylko efekt zbiorowej fantazji. Jednia może przewidzieć którą stroną upadnie płaski kamień i w połowie przypadków przewidzi przyszłość

    - Nie czas na naukowe spory. Nawet jeśli masz rację to cię ostrzegali racjonalni naukowcy. Jesteśmy tu w innym celu. Jesteśmy tu aby cię zabić.

    Nienaturalnej barwy Kobublaan zaczął rozglądać się za jakąś bronią i ochroną. Nikogo nie było. Noszenie broni w aspergillomie czy przechowywanie jej wydawało się do tej pory niepotrzebne. Strażnicy gdzieś tam byli ale głównie na zewnątrz budynku.
    - Ale ale... nie wyjdziecie stąd żywi, strażnicy was zabiją.
    - łatwo tu było wejść, wystarczyło kilka małych kłamstw i faktycznie trudniej będzie stąd wyjść. Skłamałem. Jest nas jeszcze dwóch. Przylecą małym statkiem na taras i nas stąd zabiorą daleko stąd . Twoim drugim największym błędem jako Pierwszy jest , oprócz oczywistego z naszą kolonią, niezwracanie uwagi na możliwe zagrożenia wewnętrzne. Dość.

    W tym momencie wystrzelił mały pistolet laserowy używane przez jednego z Dimargaritales. Kobublaan padł. Sekcja wykaże napewno stan silnego wzburzenia przed samą śmiercią. Tymczasem zamachowcy przemieścili się szybko na taras gdzie wylądował mały statek i zanim ochrona aspergillomu zorientowała co się dzieje odlecieli na jedną z planet uznawaną jak do tej pory na niezdatną do zamieszkania. tam nikt ich nie będzię szukał. A Przygotowany wcześniej nadajnik następnego dnia wyśle komunikat do Aspergillomu , gdzie zamachowcy przyznają się do zamachu i wyjaśniają swoje postępowanie.
    W ten sposób Kobublaan przeszedł do historii jako Pierwszy w Jednni, nie tylko jako odpowiedzialny za stratę całej kolonii ale i dający się zabić przez kilku zamachowców amatorów. Kobublaan zawsze obawiał się że ktoś zaatakuje Jednię z zewnątrz, ale nigdy do rozumu mu nie przyszło morderstwo z strony innego Funga.
     
    Ostatnia edycja: 23 Lipiec 2016
  12. moskal

    moskal Опричник

    Jak to możliwe, że ktoś będąc podłączony do Jedni, mógł działać przeciwko komuś innemu ze swoich? Bo przecież przywódca jest odłączany od niej po to właśnie, aby mógł mieć jakieś wyższe funkcje myślowe, myślenie abstrakcyjne itp. Czyżby powstawała "Jednia alternatywna"? A może błąd, jak w Matrixie?
     
  13. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    NIe wszyscy są podłączeni. Ci nie byli. Akurat ta grupka która dokonała zamachu miała swoją jednię na Baggol Jeden zniszczona w wyniku katastrofy.
     
  14. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    A co to, kosmiczna zbrodnia i kara? :p
    Aha, spodobał mi się motyw agresywnego funga, więc na szybkości naszkicowałem coś (zawsze jakiś trening w rysowaniu tentacli xDDD).
    [​IMG]
     
  15. Rutherfrodo

    Rutherfrodo Ten, o Którym mówią Księgi

    Tak mi się skojarzyło :p
     
    Montenius lubi to.
  16. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    Nowy odcinek ale zaczyna się robić nudno bez wojny a wojna ofensywna pacyfistami to spore straty, a co ważniejsze nie pasuje trochę klimatycznie do tego Aara. Na tym poziomie trudności i możliwe że w ogóle w Stellaris SI jest raczej pasywne.
    Ekspansja dalsza pokojowa zablokowana przez zamknięte granice.
    Po za tym w Stellaris nie ma możliwości zwycięstwa innego niż przez podbój/ dominację przynajmniej 40 % planet. Nie ma zwycięstwa dyplomatycznego, kulturalnego czy naukowego. Tworzenie pierwszego intergalaktycznego imperium trochę tu nie pasuj.e


    [​IMG]

    Mordestwo Kobublaana wstrząsnął Całą cywilizacją Fungów. Ostatni śmiertelny przypadek zaatakowania Funga przez Funga był w roku 2209 gdy załoga kilku statków transportowych zbuntowała się i zaczęła atakować inne statki z powodu nie do końca racjonalnej chęci posiadania większych zasobów. Sprawcy zamachu wysłali nagranie w którym przyznali się do czynu i wyjaśnili swoje motywy. Nigdy ich nie udało się złapać, Jednia Fungistyczna nie miała praktycznie aparatu śledczego do rozwiązywania takich spraw , a nie chciano prosić o pomoc innych cywilizacji. Władze budowały coraz to nowe okręty wojenne i ciągle je ulepszały , wystawiały garnizony na planetach, budowały instalacje obronne na orbitach, pola minowe w pobliżu planet aktywujące się tylko na czas wojny pola zagłuszające ew. wrogie sondy szpiegowskie, a nawet dyskretnie kontrowały przedstawicieli innych ras rezydujących na Fundze. Jednia nie umiała sobie jednak poradzić z zagrożeniem wewnętrznym ze strony innych fungów. Do tej pory nie było takiej potrzeby. Jednia Globalna i inne na koloniach skutecznie hamowały agresję. Odłączonych z różnych powodów musiało być coraz więcej. Ponadto małe jednie np na okręcie nie dawały takich efektów jak globalna i kolonialne, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Zdarzały się sprzeczki i nawet przepychanie się odłączonych i w małych jedniach, ale do te pory nie było morderstwa.

    Dnia 2246.07.20 Delegaci kolonii, przedstawiciele szczepu Asellariales,oraz kilka innych Fungów na stanowiskach centralnych wywodzący się z reszty szczepów, zebrało się aby wybrać nowego Pierwszego w Jednii. Wybrano kogoś bo musiano kogoś wybrać, ale tak naprawdę tym razem nie nikogo komu szczególnie by na tym wakacie zależało. Frakcja reformatorska młodszych Fungów i kolonistów była skompromitowana rządami Kobublaana- stratą kolonii i nie do końca przemyślanym sojuszem. Wybrano więc typowego Asellariales, z przywiązaniem do tradycji . można było się spodziewać że w polityce wewnętrznej nastąpi zastopowanie decentralizacji wobec kolonii i mianowania przedstawicieli innych szczepów na stanowiska centralne.

    [​IMG] [​IMG]
    [​IMG]

    Rozpoczęta w 2240 wojna między Fanatycznymi czyszczycielami a Chuzzami zakończyła się w listopadzie 2246 upadkiem głównej planety CHuzzów. Czyszczyciele niemal od razu przystąpili do czystek na całej planecie, czyli fizycznej eksterminacji w obozach zagłady. Zbiegły rząd Lagin CHuuz błagał wszystkich bliższych i dalszych sąsiadów o pomoc w tym sojusz Oświecony Układ o pomoc.

    [​IMG]

    Inari Galaction Nation i Ugarlak League byli za interwencją. Pierwszy w Jedni - Kaghoreen był przeciwny twierdząc że flota i wojska lądowe ni są gotowe do interwencji. Ponadto nie wierzył że można wymordować całą rasę. Uważał że przedstawiciele Lagin chuuz przesadza z propagandą. wkrótce jednak przyszły raporty wywiadu Inari z ich planety. Brak zdecydowania przesądził o losie Laginów. Wystosowano wspólnie ostrzeżenia noty i obelgi ale Czyczczyciele nie dali się sprowokować. Pacyfistyczne społeczeństwa Oświeconego sojuszu nie chciały wojny ofensywnej.

    [​IMG]

    2251.04.02

    [​IMG]
    Nowa umowa handlowa z duchami. Mimo braku formalnych sojuszy Fungowie wciąż byli przyjaciółmi duchów.
     
    MaksKKK, Szowek i Maciej-Kamil lubią to.
  17. Maciej-Kamil

    Maciej-Kamil Ten, o Którym mówią Księgi

    Rośnie ci pod nosem galaktyczna III Rzesza. Lepiej rozbuduj flotę, bo albo cię podbiją, albo będziesz musiał kontratakować spod stolicy jak ZSRR.
     
  18. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    W pięknym mieście Inarus na wodnej planecie o tej samej nazwie trwał mały zjazd galaktyczny. Rozmawiano o handlu, To stamtąd pierwszy w Jednii przywiózł nową umową handlową. Tak stało w protokołach...
    Było tam najwyższe przywództwo oświecone go układu oraz przedstawiciele trzech innych pobliskich cywilizacji- Imari, Duchów i Lathrepian. Na końcu byli też przedstawiciele nędznych niedobitków cywilizacji Lagin Chuuz. Oni wszyscy obradowali nad losem Fanatycznych Czyszczycieli , oficjalnie Tchasskeran alliance of system. Nacji która dla bardziej uduchowionych cywilizacji jest wcieleniem zła. dopóki sami siebie czyścili ie było problemu, ale 7 letniej wojnie z Chuuzami wytępili w krótkim czasie ponad 95% populacji tej rasy. Reszta uciekła, ukrywa sie na swoim byłym terytorium lub została niewolnikami w tym jako obiekty eksperymentów naukowych.
    Był tam ktoś jeszcze, Unbulg , jeden z tych diabłów z rasy Tchaareskan zwany Clus vin Stutt fsind .
    Nieformalny przewodniczący i gospodarz zgromadzenia- Prezydent Loketral oddał głos złu wcielonemu

    - hmmm uh wiem że uważacie mnie za złą istotę. Tak moja rasa jest skażona starym złem o którym nie macie pojęcia. Heh Niech tak będzie. Wiedzcie jednak że nie wszyscy się zgadzają z nakazami Bogów. Jest wiele Bogów i ich boskich dzieci. Amos jest łaskawy Perunia łagodna i Wsip wymagający.
    Predydent Loketral czuł że musi przerwać. On przecież mógł bez końca rozprawiać o swojej teologii z czego nic nie wynika i w sumie to się nie trzyma całości. Na szczęście wszyscy już wcześniej dostali informacje o co chodzi więc nawet gdyby teraz nic sensownego nie powiedział to nic straconego.

    - Panie Clus proszę o konkrety. Jak zapewne Pan wie niektórzy tu zgromadzeni spotkali się z pojęciem Boga czy Bogów dopiero po nawiązaniu kontaktu z innymi rasami i może ich to ... nieszczególnie interesować.
    -Już już.. Wsip byłby z ciebie dobry. Tak. Jak należy mówić Lolatowi Tak Panie jestem już przy twoim boku i z włócznią w ręce. ..
    - Więc..
    - Reprezentuję opozycję. Raz nawet próbowaliśmy pozbyć się naszego ""dyrektora" o czym wiecie tylko nie wiecie kto za tym stał, ale Amos musiał być tego dnia dla niego łaskawy. Jak już wcześniej informowałem moja frakcja skupia się na dwóch planetach - Wekyp Ypacibb i Pobnicc Tymcric. Zajmijcie je a grzyby będą oddzielone od dyrektora murem z naszych ciał. A gdy przyjdzie pora dokończymy wspólnie dzieła raz na zawsze. Zabijemy tam wszystkich kapłanów łocifera i zniszczymy wszystkie farmy łoju.
    - Rozumiem że wtedy będziecie się zachowywać się już trochę normalniej ? Tam gdzie będzie sięgać wasza władza?
    - A czy macie wybór? Czy wolicie sami okupować zdobyte planety i narażać znajdujące się tam siły na ciągle ataki wiernych łocifera pod wpływem łoju ? A może wolicie zrobić to co my z słabymi 5 lat temu ? Nie, bo jesteście słabi. Pogardzam wami ale jesteście potrzebni. A ja wam.
    Jestem ambasador u Tycan United nations. . Dajcie kolejną obelgę , niech będzie pisana jak obelga słabych i bezsilnych. Odpowiedź do godziny tam gdzie zawsze. Wychodzę.



    Trzy godziny później narada zakończyła. Prezydent Unbulg spacerował po ogrodzie z swoim sekretarzem i przyjacielem.
    - Cieszę się że przynajmniej tyle uzyskaliśmy. Oświecony układ stanie do walki, neutralni przynajmniej zostaną neutralnymi - tak obiecali- a grzyby w końcu zmądrzały.
    - Jak to ? Zmarszczył ucha sekretarz

    - Fungi jeszcze kilka lat temu nie mogły uwierzyć że jakiś inny Fung może chcieć zabić ich przywódcę. Wtedy gdybym był Fungiem mógłbym praktycznie wszędzie wejść robić i opowiadać co chcieć. Potem Fungi nie mogły długo uwierzyć w eksterminację Laginów. W końcu przejrzały na oczy jaka jest nasza galaktyka. Gdzie tam, oni nawet oczów nie mają. Ale to nasz najsilniejszy sojusznik. Chociaż cuchną...


    [​IMG] [​IMG] [​IMG] [​IMG]
    Wojna trwała 3 lata , biorąc pod uwagę ogromne odległości stosunkowo krótko. Początkowo flota Inari weszła na terytorium Czyśczycieli gdzie doszło do nierozstrzygniętej bitwy z wskazaniem na sługi łocifera. Nie dokonano napraw i nieco nadszarpnięta uszkodzona flota poleciała zaatakować siły Fungów atakujących układ Piskus niszczącej po drodze różne instalacje przemyslowe. TO właśnie w ukłdzie Piskus odbyła się główna bitwa tej wojny, zwycięskiej dla Fungów.





    Wojnę przedłużyło wycofanie się floty Fungów do najbliższej stoczni gdzie dokonano niezbędnych napraw dopiero potem przystąpiono do bombardowania planety Wekyp Ypacibb (starano się bombardować tylko obiekty wojskowe , ze względu na pokojową politykę koalicjantów jak i ustalenia z opozycją Czyśczycieli ). W międzyczasie wojska reszty koalicji blokowało inną planet sług lociferów. Po zdobyciu Wekyp Ypacibb zgodzono się na pokój. Koalicja spodziewała się większego oporu ale z ulgą przyjętą chęć wroga do rozmów.



    [ Nie jestem zadowolony z wyniku bo myślałem że jak wyzwolę jakieś planety to będą wasale a nie są. ]

    [​IMG] [​IMG]

    Mimo że wojna prowadzona była daleko od granic wiele Fungów i ginęli tylko ochotnicy z wojowniczego szczepu Dimargaritales , wiele Fungów było niezadowolonych z ofensywnej wojny. Kolonialne jednie jednak łagodziły nastroje. Na potrzeby wojny stworzono Fungom fałszywą teorie panspermi jakoby Czyśczyciele i Kokodany (Kokodany dawna prawie cywylizowana rasa stawonogów zamieszkujących Fungię tocząca wojnę z prawie cywilizowanymi Fungami dzięskiątki tysięcy lat temu) pochodzili od jednej okrutnej i wymarłej rasy.
    [​IMG]
     
    MaksKKK, Szowek i Maciej-Kamil lubią to.
  19. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    Odcinek prawdę mówiąc bewz koncepcji ale nic ciekawego się nie dzieje. Pacyfistyczną rasą ciężko robi się wojny ofensywne a żaden z sąsiadów cz pobliskich sojuszy nie dorównuje flocie sojuszu.


    [​IMG] [​IMG]


    Następne lata po wojnie dla Jedni opłynęły spokojnie. Niezadowolenie z władz niemal całkiem znikło. Pierwszy w jedni Kaghorreem od wojen czy innych ryzykownych posunięć wolał rozwijać przemysł. NIenawiść Czyśczycieli narazie skierowała się głównie w zdrajców z własnej rasy, którzy kolaborując z oświeconym układem utworzyli własne państewko na zewnątrz przyjazne dla obcych i twardy dla podwładnych. "Imperatorowa " Pan'dolf prześladowała wyznawców jednego z bóstw- łocifera i zabijała jego kapłanów. Jak już wybiła większość ukrywających się sług łocifera sama zaproponowała wstąpienie do oświeconego układu na co się zgodzono, obiecując ponadto zaprzestanie zabijania i więzienia opozycji religijno politycznej(u tej rasy to było niemal jedno i to samo). Dzień po podpisaniu traktatu nadworny medyk Pan'dolf odkrył że wyznawanie łocifera to przejaw bardzo groźnej choroba psychicznej, do tego zakaźnej wywoływanej przez pasożyty mózgu, którą gorliwie zaczął leczyć w zamkniętych ośrodkach.

    [​IMG] [​IMG]

    [​IMG]

    Wkrótce potem sojusz przekształcił się w federację z planami wspólnej floty. Dla imperatorowej Pan'dolf była to nadzieja na przejęcie reszty imperium, dla pozostałych sojuszników - na trwały pokój.

    [​IMG]

    Wynaleziono nowy rodzaj Jedni. Istniejąca Jednia globalna na Fundze oraz jednie kolonialne i ważniejszych placówkach przemysłowych połączono w jednią sieć z pomocą za pomocą fal synchronizacyjnych przenoszonych za pośrednictwem hyperlinii z prędkościami wielokrotnie szybszymi niż światło. Dokonała się reforma Jednii. Fale synchronizacyjna zawierały informację o emocjach i przeżyciach Fungów z innych planet, umożliwiały w pewnym stopniu wspólne myślenie i pamięć. Nie była to jednia tak doskonała jak Jednia Globalna w najlepszych czasach.
    Skutkiem ubocznym była ponowna centralizacja. Przywódcy centralni mogli łatwiej sterować Fungami gdy byli połączeni w jednej sieci. Postanowiono wspólnie skolonizować kolejne planety wewnątrzn terytorium Fungii.

    [​IMG]

    Wybudowano pierwsze jednostki typu Lecinum aurantiacum. Okręty jeszcze większe i cięższe od niszczycieli.
     
    MaksKKK i moskal lubią to.
  20. moskal

    moskal Опричник

    100% celności dla torped?! To inny rodzaj broni ma jakąkolwiek rację bytu?

    A skoro pacyfizm nie daje Ci za wiele opcji ingerencji, to może zdemilitaryzuj się? Zawsze to komuś możesz się spodobać ;)
     
  21. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Torpedy można niszczyć systemem antyrakietowym ;)
    Also, agresję tłumacz dobrem federacji :p
     
  22. Montenius

    Montenius Ten, o Którym mówią Księgi

    Czyściciele dali dobry powód do interwencji więc będzie znowu co robić :)
     
  23. Szowek

    Szowek Ten, o Którym mówią Księgi

    Kurcze, ale mi się ten aar podoba. Ciekawe jak pokojowo nastawione fungi zareagują na najeźdźców z kryzysów.
     
  24. ers

    ers Ten, o Którym mówią Księgi

    Odkryją ze nawóz z ich ciała przyspiesza rozrost grzybnii o sto procent.
     
  25. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    No tak średnio by to wyszło, patrząc że 1) najeźdźcy z innej galaktyki zmieniają bezpowrotnie planety w nieużytki 2) przybysze z innego wymiaru chyba nie mają ciał, a 3) roboty to roboty i najwyżej na szrot by się nadawały :p
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie