Kampania MP 1936 (lets get ready to rumble2)

USA- Potęga Kapitalizmu

​

Wybory prezydenckie zakończyły się wygraną demokratów. F.D. Roosevelt nowym prezydentem.

​

Lotniskowiec USS Ranger wchodzi do służby.

​

Włochy rozprawiły się zbrojnie z Etiopią.
​

W czasie planowania strategii obronnej w razie ewentualnej wojny na Pacyfiku planiści wypowiedzieli się krytycznie wobec prób utrzymania wyspy Guam w razie japońskiej agresji. Uznano,że obrona Guam będzie niemożliwa do nadejścia głównych sił Floty Pacyfiku, której bazy znajdują się na zachodnim wybrzeżu USA.

​

Poruszono także ważną kwestię obrony Filipin. Uznano,że bliska obecność baz japońskich także nie rokuje szans skutecznej obrony. Jednakże przeważyły argumenty polityczne. Filipińczycy muszą czuć obecność USA i wierzyć, że będą bronieni przez swojego protektora w razie agresji Japonii.
Postanowiono o trzymaniu pewnych sił lądowych na Filipinach oraz dozbrojeniu i wyszkoleniu samych Filipińczyków. Ponadto uznano, że należy także zachować przynajmniej symboliczną obecność US Navy w postaci flotylli złożonej z przestarzałych niszczycieli oraz okrętów podwodnych.
Siły te były nieznaczne, aby zapobiec inwazji, ale miały duże znaczenie polityczne oraz wpływały na morale samych Filipińczyków. Na sam koniec narady prezydent nakazał rozpatrzenie przebazowania części głównych sił marynarki wojennej do Pearl Harbor na Hawajach w celu wywarcia presji na Japonię i ostudzenia chęci ekspansji na Pacyfiku. Admiralicja wyraziła sprzeciw przeciw przebazowaniu floty, ale prezydent zastrzegł, że jeszcze wróci do tej kwestii w razie narastającego zagrożenia ze strony Japonii.

​

Japonia rozpoczyna inwazję na Chiny. Napięcie na linii Tokio- Waszyngton wzrasta.

​

Postępy wojsk japońskich w Chinach.​

 

Markiz Sir John Lancaster.

Herb rodu Lancasterów
​

7 stycznia, roku Pańskiego 1936.

Wybrałem się wraz z Lady Lucy w podróż morską do Stanów Zjednoczonych. Trwać ma 24 dni. Mam zamiar podpisać 3 nowe kontrakty handlowe, zostałem także zaproszony na premierę "Dzisiejszych czasów" Sir Charlesa Chaplina. Otrzymaliśmy wyjątkowy pokój naprzeciw kapitańskiego. Dowódca statku, Sir Adam Brightman był niegdyś sprzedawcą ryb w Plymouth. Jest to człowiek bardzo opanowany i charyzmatyczny. Jakieś 8 lat temu zaczął służyć na statku pasażerskim, po 3 latach awansował na kapitana. Sir Ronald Johnson, właściciel 4 wielkich statków pasażerskich, stracił ongiś jednego ze swych kapitanów. Poleciłem więc Sir Adama Brightmana, gdyż wiedziałem, że jest to człowiek godny tej funkcji, szlachetny, odpowiedzialny i rozważny. Często kupowałem u niego dorsze, które znakomicie dla mnie przyrządza Miss Laura Rose. Jedzenie zawsze kupuje sam.

18 stycznia, roku Pańskiego 1936.

Podróż przebiega spokojnie. Słuchamy muzyki i spędzamy czas w towarzystwie wielu szanownych Pań i Dżentelmenów. Szczególną sympatią darzę Sir Rogera Leama, człowieka z wybitnym poczuciem humoru, wirtuoza skrzypiec. Dowiedziałem się, że w garnizonach w Indiach i Afryce nakazano znaczne zmniejszenie liczby żołnierzy. Popłynęli oni do Anglii. Wielu z nich w życiu nie widziało swej ojczyzny. Rad jestem, że sytuacja w koloniach jest tak spokojna. Wiele mówi się także o zagrożeniu w Europie. W ZSRR i w Niemczech rośnie liczba stałego wojska. Sir Adolf Hitler postanowił zignorować traktat wersalski, jego armia liczy już około 300 tysięcy żołnierzy. Ja jestem spokojny. Nikt przecież nie chce wojny.

1 lutego, roku Pańskiego 1936.

Dziś dobiliśmy do portu. Zamieszkamy u mojego pryzjaciela Sir Jamesa Whritnebera. Byłem w Nowym Jorku 16 lat temu. Dużo się tu zmieniło. Miasto to rozwija się niesłychanie szybko. Ujrzałem dziesiątki wielkich drapaczy chmur, których nie było, w czasie mego ostatniego pobytu.
Przyjaciel mój mieszka we dworku na przedmieściach miasta. Dom jego bardzo pięknie wykonany, jest w cieplejszych miesiącach opleciony mnóstwem kwiatów różnorakich. Dziś zdobią go sople, których przyjaciel mój nie usuwa, a które nadają domowi ciekawy charakter. Jego żona, Lady Sophie jest malarką, starszy syn Sir James Jr. prawnikiem, młodszy zaś Sir George przedsiębiorcą. Produkuje słodycze. Próbowałem. Przepyszne! Nie dziwne, że interes idzie znakomicie. Synów mego przyjaciela widziałem ostatnio gdy byli młodzieńcami i studiowali. W wypowiedziach ich slychać było, jak bardzo dojrzali przez ten czas, zupełnie inni ludzie, lecz cóż się dziwić? Dostałem dokładne wiadomości o stanie angielskiego przemysłu. Wszyscy inwestują. Popyt rośnie. W tym roku przewiduje, że me zyski z butów wzrosną o min. 25 %, z mebli o około 15 %. Znacznie lepiej spać na lądzie.

5 lutego, roku Pańskiego 1936.

Właśnie wróciłem z premiery "Dzisiejszych czasów". Film to wybitny. Zawsze lubiłem nieme spektakle. W dzisiejszych czasach rzadko kto jeszcze robi takowe. Pogratulowałem reżyserowi. Bez swego wąsika wygląda znacznie przystojniej, z nim jednak znacznie zabawniej. Jutro mam się spotkać z Sir Jamesem Rothfriedem w sprawie sznurówek.

18 lutego, roku Pańskiego 1936.

Dzisiaj opuszczamy Nowy Jork. Polecimy słynnym Hindenburgiem do Friedrichshafen w Niemczech. Podpisałem 3 nowe umowy: na sznurówki, na maszyny do szlifowania i na temat dystrybucji moich mebli w USA. Z tej ostatniej nie jestem do końca zadowolony, drogo mnie kosztowała, lecz opłaci się.

14 marca, roku Pańskiego 1936.

Nie miałem ostatnio chęci pisać. Po powrocie do domu raz byłem na balu, raz w operze, czytam gazety, rozmawiam z doradcami. Wiodę spokojne życie, jestem szczęśliwy. Słyszałem, że Hitler wkroczył do Nadrenii. Niemcy jednak nie mogą nam zagrozić, możemy być spokojni.

(...)

19 lipca, roku Pańskiego 1936.

W Hiszpanii wybuchł bunt. Gen. Francisco Franco, popularny wśród żołnierzy (był zwycięskim dowódcą wojny z Kabylami w Maroku) zdobył wystarczające poparcie aby wystąpić przeciw rządowi. Popierają go Niemcy. Oby wojna skończyła się jak najszybciej i nie przyniosła wielu ofiar.

Wojna domowa w Hiszpanii. Te piekielne maszyny potrafią przejechać przez murowany dom i pojechać dalej.

​

Zamykam.

Dżemik