Minecraft Diary AAR [AAR]

Temat na forum 'Minecraft - AARy' rozpoczęty przez thrashing mad, 13 Styczeń 2011.

Status Tematu:
Zamknięty.
  1. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Tak, zbroja chroni również przed eksplozjami. Sam złoty miecz jest kiepski (zadaje obrażenia jak drewniany), ale tylko nim można zranić wilkołaka. Najlepszy miecz można zrobić z diamentu, który można znaleźć jedynie na samym dnie mapy. Jest jeszcze jedno zastosowanie złota - można zrobić z niego z redstonem zegarek.
     
  2. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Ile obrażeń zadaje Creeper jak wybuchnie? Taki wybuch zabija Cię za jednym razem?
     
  3. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Sauron25 - Tak, zabija od razu w przypadku małej odległości/braku zbroi, ale jeśli np. zdołam nieco odskoczyć, lub siła wybuchu zostanie zmniejszona przez bloki (zależnie od wytrzymałości materiału) to mogę uniknąć części obrażeń. Tutaj więcej na temat creeperów.


    Dzień 12




    [​IMG]

    Kopiąc w szybie dalej w dół, znów trafiam na jakąś jaskinię.

    [​IMG]

    Po chwili eksploracji, wygląda na to że jaskinia ta łączy się z tunelem w którym wczoraj napotkałem wilkołaka. Ponieważ mamy dzień, bestia zmieniła się w bezbronnego człowieka, stanowiącego łatwy cel. xD

    [​IMG]

    System jaskiń okazuje się być dość rozległy i po jakimś czasie dostrzegam w oddali światło. Początkowo wydaje mi się że natrafiłem na miejsce w którym kiedyś pozostawiłem pochodnie, ale oglądając je z bliska okazuje się że po raz pierwszy znalazłem lawę.

    [​IMG]

    Już zamierzam zejść n dół by wydobyć minerały i zaczerpnąć nieco lawy do wiadra, kiedy nagle pojawia się ogr.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Na screenach wyżej widać jego destrukcyjny potencjał.

    [​IMG]

    Półka skalna na której stoję jest na tyle wysoka że Ogr nie jest w stanie jej zniszczyć, ale niestety nie mogę go dosięgnąć mieczem. Nie mam łuku, a skok w dół i walka bezpośrednia byłyby zbyt ryzykowne - nie zamierzam znów tracić ekwipunku.

    [​IMG]

    Zawracam więc i badam inne części podziemi. W pewnym momencie zaczyna mnie ścigać 3 creeperów. Udaje mi się wyjść cało z opresji, głównie dzięki silnemu nurtowi podziemnego potoku, który ograniczył ich ruchy.

    [​IMG]

    Podziemne grzyby - zawsze warto zebrać coś co przywraca zdrowie, zwłaszcza że jestem dość daleko od powierzchni.

    [​IMG]

    Nieco później, zapuszczając się coraz głębiej, zaczynam słyszeć głośnie zwodzenie. Okazuje się że wszedłem do strefy w której jest mnóstwo płonących upiorów (nie widać tego na screenie ale od czasu do czasu, na ułamek sekundy buchają płomieniem i podpalają gracza przy ataku).

    [​IMG]

    Upiory nie są łatwym przeciwnikiem, zwłaszcza jeśli nie posiada się łuku..

    [​IMG]

    .. ale pokonanie ich bardzo się opłaca - zostawiaja Redstone. :D

    [​IMG]

    Po chwili natrafiam na ten cenny materiał w dziewiczej formie. Świetnie, tylko czy ryzykować i kontynuować dalej, czy wrócić do bazy i zabezpieczyć cenne znaleziska w skrzyni?

    [​IMG]

    Nie chcę znów powtórzyć błędu z dnia 8, do czego ostatecznie przekonuje mnie widok czającego się w ciemnościach wilkołaka.
     
  4. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Oj ciekawy odcinek, sporo potworów niefajnych mobów spotkałeś ;)
    Czy jak Ogr rozwala pola to one bezpowrotnie znikają czy też można zebrać materiały? Po screenach widać, że leżały dalej kamienie do zebrania, ale wolę się upewnić.
    Na początku myślałem, że ta zjawa to jakiś czerwony ogr ;D
     
  5. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Po screenie wygląda na to że zostają - w sumie to grając nie zwróciłem nigdy na to uwagi. Co do mobów - im głębiej kopie tym groźniejsi przeciwnicy. Najpotężniejszy jest Ogr jaskiniowy, ale jeszcze nigdy go nie spotkałem.
     
  6. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Dzień 13




    [​IMG]

    Dziś nie będę błąkać się po niebezpiecznych jaskiniach - zamierzam stworzyć stałe źródło wyżywienia. Choć steki z ubitych wieprzy przywracają najwięcej zdrowia, to polowanie zajmuje dużo czasu. Zaczynam od wytopu zgromadzonego żelaza..

    [​IMG]

    .. i wytwarzam motykę - dziś zamierzam zająć się rolnictwem.

    [​IMG]

    Zaczynam od wyrównania gruntu na przyszłe poletko przy bocznej ścianie domu, na poziomie piwnicy. Co zrozumiałe, nic nie wyrośnie w podziemiach, bez dostępu do światła słonecznego. Całość ogradzam wcześniej wytworzonym płotkiem - w przeciwnym razie stwory i zwierzęta podeptałyby rosnące rośliny. Płotek nie wygląda na zbyt wysoki, ale spełnia swoje zadanie - nie można go przeskoczyć i jedynie stworzenia latające mogą przedostać się na drugą stronę.

    [​IMG]

    Nabieram wody z pobliskiego stawu.

    [​IMG]

    Roślinki by rosnąć, muszą znajdować się co najmniej 4 pola od źródła wody.

    [​IMG]

    Nie mam jednak żadnych ziaren. W tym celu muszę zruszać powierzchnie gruntu przy pomocy motyki. Jest to konieczne by przygotować ziemię pod uprawę i przy okazji robiąc to jest losowa szansa na znalezienie ziaren.

    [​IMG]

    Po raz przygotowanej motyką ziemi nie można deptać, dlatego buduję dookoła kamienny chodnik. Widać też że niektóre bloki mają ciemnobrązową barwę - oznacza to że jest to nawodniona, żyzna ziemia gotowa na siew.

    [​IMG]

    Tuż obok przygląda mi się lwica - całe szczęście ogrodzenie spełnia swoje zadanie.

    [​IMG]

    Przygotowując wcześniej grunt znalazłem ledwie garść nasion, ale wystarcza na obsadzenie kilku pól.

    [​IMG]

    Po niedługim czasie coś zaczyna już kiełkować.

    [​IMG]

    Widok z góry. Całe szczęście okolica mojego poletka jest tej nocy w miarę spokojna - jedynie dwa lisy i lwica.

    [​IMG]

    Po przeciwnej stronie domu widzę wilkołaka walczącego z dwoma ognistymi ogrami (rozwalają bloki jak zwykły ogr, dodatkowo podpalając sąsiednie pola). :yyk:

    [​IMG]

    Przed nastaniem ranka robię jeszcze jedną rzecz - z wełny i patyków tworzę obrazy, żeby troszkę poprawić surowe wnętrze budynku.

    [​IMG]

    Od razu lepiej. :)
     
  7. adammos

    adammos Guest

    Poziom miodności tego aara bije wszystko i wszystkich (no, prawie) na głowę :p
     
  8. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    adammos - to zasługa miodnej gry, sam AAR nie jest zbyt skomplikowany ;)


    Dzień 14



    [​IMG]

    Dziś ruszam na polowanie na pająki - potrzebuje trzech egzemplarzy ich nici aby wytworzyć łuk. Zamierzam przejść przez pobliski las i dotrzeć na widziane na horyzoncie ośnieżone wzgórze.

    [​IMG]

    Szybki rzut oka na moje poletko - zboże jeszcze trochę musi porosnąć.

    [​IMG]

    Szyb górniczy widziany z góry wydaje się być bardzo głęboki, ale wciąż daleko do 'dna'.

    [​IMG]

    Niestety przedzierając się przez las napotykam jedynie regularną zwierzynę - lisy, dziki, zające etc.

    [​IMG]

    Widok z oddali na kwaterę główną - chyba wybuduje dużo wyższą wieżę, dzięki temu łatwiej będzie mi znaleźć drogę do domu.

    [​IMG]

    Docieram do ośnieżonych wzgórz - przydałby się wierzchowiec do podróżowania w przyszłości. Niestety, żeby udomowić konia potrzebuje zboża, siodła no i jakiejś stajni żeby bezpiecznie przetrwał noc. Kolejna rzecz do zrobienia.

    [​IMG]

    Na wzgórzach znajduję dwie płytkie jamy, pełne, jak się okazuje, węgla i żelaza. :D

    [​IMG]

    Niestety, przez 'gorączkę górniczą' straciłem poczucie czasu - będę musiał jakoś dotrzeć nocą do domu, unikając potworów.

    [​IMG]

    Muszę być bardzo ostrożny - prawie zwróciłem na siebie uwagę małej wilczej watahy.

    [​IMG]

    Kwatera główna już nie tak daleko. Decyduje się pójść brzegiem morza po lewej, aby uniknąć stworów. Po prawej na dole widać trzech creeperów. :confused:

    [​IMG]

    Idąc taflą lodu atakuje mnie płonący upiór - udaje się go pokonać.

    [​IMG]

    Na wzgórzu niedaleko wejścia widzę wilkołaka, przeciwko któremu jestem bezbronny.

    [​IMG]

    Uff. Udaje się, choć aż do samych drzwi muszę biec, ostrzeliwany przez czających się niedaleko szkielecich łuczników.

    [​IMG]

    Już w domu, okazuje się że na szlaku którym niedawno przyszedłem pojawiły się pająki. Zaryzykuję - bardzo potrzebuje łuku.

    [​IMG]

    Chowam co cenniejsze przedmioty w skrzyni - zwróćcie uwagę na ilość żelaza, którego powinno starczyć na pełny zestaw zbroi.:D

    [​IMG]

    Wychodząc z kwatery zauważam że jeden pająk wpadł do rowu obronnego.

    [​IMG]

    Łatwo go pokonuję (nie może przecisnąć się przez przejście), ale niestety nie ma nici.

    [​IMG]

    Wychodzę na zewnątrz i z trudem pokonuje dwa pająki (zostały ledwie 3punkty zdrowia). Znalazłem nić, ale tylko 2 egzemplarze.

    [​IMG]

    Na szczęście miałem przy sobie nieco pieczeni. Robi się zbyt niebezpiecznie - wracam.

    [​IMG]

    Nadchodzi ranek - jutro, po wykuciu żelaznej zbroi zamierzam wrócić do podziemi ze złotem i redstonem gdzie zginałem kilka dni temu z rąk zombie. :cool:
     
  9. Szycha

    Szycha Nadszyszkownik

    Gdy czytam Twojego AARa chce mi się grać :D
     
  10. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Może jeśli masz kłopoty z powrotem w dzień do domu porób do jaskiń tunele? ;D Choć jeśli jaskinia jest daleko to może się to okazać zbytecznym wysiłkiem.
    Tylko tyle skrzyń masz? Bo widzę, że całego ekwipunku byś do niej nie zmieścił.
     
  11. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Szycha - to super :)

    Sauron25 - tak, w przyszłości być może wybuduje takie tunele. Są one świetne zwłaszcza gdy położy się w nich szyny - podróż parowym wagonikiem jest chyba najszybszym sposobem przemieszczania się w grze. Co do skrzyń - fakt, muszę ich dorobić.


    Dzień 15


    [​IMG]

    Rankiem znów idę sprawdzić progres moich przyszłych plonów - trochę to trwa.

    [​IMG]

    Idę na zewnątrz z motyką w celu znalezienia ziaren..

    [​IMG]

    .. i obsadzam kilka dodatkowych poletek.

    [​IMG]

    Jak widać zgromadziłem dużo rudy żelaza na przetop.

    [​IMG]

    Metalu wystarcza na pełną zbroję - czas wyruszyć do podziemi gdzie dopadły mnie zombie.

    [​IMG]

    Z pewnymi trudnościami odnajduję to miejsce (okolica pełna jest różnego rodzaju jaskiń).

    [​IMG]

    Po pewnym czasie znajduję miejsce w którym wcześniej poległem. W głębi jaskini widać czający się szkielet.

    [​IMG]

    Szarżując na niego omijam kilka strzał - jedna z nich trafia, ale uszczerbek na zdrowiu jest minimalny. Żelazna zbroja się sprawdza. W końcu pierwszy raz mogę wydobyć złoto.

    [​IMG]

    Eksplorując jaskinię, trafiam po raz pierwszy na loch, który jest pełen zombich. Można rozpoznać go po tym że składa się z murowanych kamieni, które normalnie nie występują w naturze.

    [​IMG]

    Zabijam kilku przeciwników, zbliżając się do centrum lochu. Ta płonąca klatka na środku to 'spawner' - generator stworów, z którego co kilka/kilkanaście sekund wychodzą zombie - muszę szybko to zniszczyć.

    [​IMG]

    Udaje się, choć klatka była strasznie wytrzymała. Czas na nagrodę - zobaczmy co jest w tych skrzyniach.

    [​IMG]
    [​IMG]

    Świetnie - siarka, redstone, zboże, wiadro i nić (mogę już zbudować łuk :D ). Siodło z lochów niestety nie działa na konie w tym modzie, więc będę musiał wytworzyć własne. Zabieram też same skrzynie.

    [​IMG]

    Rozkuwam i biorę ze sobą porośnięte mchem kamienne bloki - technicznie niczym się nie różnią od zwykłych, ale ładnie wyglądają i występują jedynie w lochach.

    [​IMG]

    Zapuszczam się coraz głębiej i dostrzegam daleko w dole lawę. Hmm - miecz już mocno wyszczerbiony, i mam dużo cennych przedmiotów których nie chciałbym stracić, ale może warto zaryzykować? ;)
     
  12. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie ma większej radości niż kolejny odcinek sześciennego AARa. ;D
    Nie ryzykuj lepiej, zobaczysz ten zakątek później, a stracić można zbyt wiele.
     
  13. Macgie

    Macgie Ten, o Którym mówią Księgi

    Wokoło tych płonących klatek stawiaj pochodnie, a potworki nie wyjdą ;)

    Plemię Amba-Czamba pozdrawia!
     
  14. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Dzień 16​



    [​IMG]

    Decyduję się jednak zejść na dół. Mój jedyny kilof pękł, więc idę tam tylko po to by nabrać lawy do dwóch wiader które mam.

    [​IMG]

    Niestety, lawy (i wody) można nabierać jedynie z tzw. bloków źródłowych, a nie takich po których ona spływa. Muszę szukać dalej, bardzo ostrożnie się poruszając by uniknąć wpadnięcia do lawy.

    [​IMG]

    Udało się, jeszcze jedno wiadro.

    [​IMG]

    Znajduję kilka innych potoków lawy - te podziemia są olbrzymie.

    [​IMG]

    W końcu zapełniam drugie wiadro - czas wracać.

    [​IMG]

    Po dość długich poszukiwaniach dostrzegam w oddali pochodnię, znajdując w ten sposób drogę powrotną. Po ciemnych jaskiniach zaczynają się nosić hałasy - słyszę szkielety, upiory i ogry. :(

    [​IMG]

    Potyczka z pająkiem.

    [​IMG]

    Tutaj, bezpośrednio pod półką skalną na której jestem szaleje Ogr.

    [​IMG]

    Będąc już nieco wyżej, bardzo, bardzo długo błąkam się po jaskiniach - to istny labirynt. W końcu zdaję sobie sprawę że się zgubiłem. Wspinam się do najwyższego punktu jaskini i zaczynam kopać w górę - w końcu powinienem dotrzeć na powierzchnię. Niestety, bez kilofa rozkuwanie skały trwa wieki.

    [​IMG]

    Mam farta - przebijam się do korytarza na wyższym poziomie jaskini. Z tego miejsca łatwo znajduję wyjście.

    [​IMG]

    Uff - już prawie w domu. Jest południe - czyli w jaskiniach spędziłem dwie doby, ale warto było.
     
  15. thrashing mad

    thrashing mad Ten, o Którym mówią Księgi

    Dzień 17-18 :cry:

    [​IMG]

    Już na miejscu, po sprawdzeniu mojej małej uprawy zbieram pierwsze plony. Szukam też nowych nasion i obsadzam pozostałe poletka.

    [​IMG]

    W końcu mogę przetopić złoto.

    [​IMG]

    Ściąłem też kilka drzew w celu uzupełnienia zapasów drewna i w ten sposób dzień dobiegł końca.

    [​IMG]

    W piwnicy wykorzystałem lawę do budowy spalarni. Mam dużo zbędnych przedmiotów i wrzucając je do lawy mogę łatwo się ich pozbyć. Bezpośrednio nad nią stawiam okap z kamieni - w przeciwnym razie rozżarzone odpryski mogłyby podpalić drewnianą podłogę.

    [​IMG]

    Wyrabiam pierwsze chleby..

    [​IMG]

    .. i złoty miecz - wilkołaki już mi nie straszne (no prawie).

    [​IMG]
    [​IMG]

    Wykorzystując znalezione w lochu skrzynie, robię porządki z przedmiotami.

    [​IMG]

    Trochę to wszystko trwało i nadchodzi ranek. Tuż za oknem jest Ogr. Zauważa mnie zza szyby, więc chcąc powstrzymać go od rozwalania budynku - ostrzeliwuje go z nowego łuku i zabijam.

    [​IMG]

    Nagroda - kolejny blok obsydianu. Wracam do środka.

    [​IMG]

    nie

    [​IMG]

    Nie!

    [​IMG]

    NIEEEEEEEEEEE!

    [​IMG]

    .........................wygląda na to że kamienny okap nad spalarnią zawiódł.

    [​IMG]

    Niemal cała drewniana część budynku spłonęła, próbowałem ratować co się da, odrąbując palące się bloki, ale niewiele to dało. Stawiam nową podłogę nad piwnicą - tym razem z kamienia.

    [​IMG]

    Odbudowa trwa długo - nie udaje mi się skończyć przed nocą. W pewnym momencie, pracując na piętrze, zauważa mnie Ogr. Nie jestem w stanie nic zrobić i wdziera się on przez front budynku do środka.

    [​IMG]

    Zabijam go (został mi 1 punkt zdrowia), ale oto co zostało ze ściany.

    [​IMG]

    Dookoła aż roi się od potworów. Prawdopodobnie jest ich dużo więcej dlatego że pożar zniszczył większość pochodni na zewnątrz. Ewakuuję się do piwnicy i blokuje schody kamiennymi blokami. Dostrzegam ruch w drzwiach do dna rowu obronnego.

    [​IMG]

    Dwa creepery - udaje mi się je zabić bez uruchomienia eksplozji. Idę szybko wykuć nowy żelazny miecz (stary już na wykończeniu), kiedy nagle słyszę straszny hałas z drzwi do rowu.

    [​IMG]

    ***** ****** ***! W rowie obronnym jest ognisty ogr i wdziera się do środka!

    [​IMG]

    Udaje mi się go z trudem pokonać - ale oto zniszczenia. Widok z piwnicy.

    [​IMG]

    I widok z rowu.

    [​IMG]

    Jakimś cudem udaje mi się przetrwać to oblężenie, ale ostatnie dwa dni gry to totalna katastrofa.

    Pytanie - kontynuować i odbudowywać, czy restartować AARa z nowym patchem?
     
  16. Laveris de Navarro

    Laveris de Navarro Ten, o Którym mówią Księgi

    Ależ szybko dajesz odcinki. :D

    Graj dalej. Teraz już jesteś bogatszy o to, jakich błędów nie należy popełniać. ;)
     
  17. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Jaka piękna katastrofa :D

    Pisz dalej, będzie na pewno ciekawie. Polskę w swoim AAR-ze odbudowywałeś prawie od zera, a głupiej chałupy nie odbudujesz? ;)
     
  18. Sevgart

    Sevgart Targowica

    Kontynuacja!
     
  19. Madlok

    Madlok Guest

    A co daje ten patch? Mody będą działać?
     
  20. maks44444

    maks44444 Zbanowany

    A w czasie pożaru skrzynie z rzeczami też się spaliły?


    Madlok Patch dodaje kilka drobnych bajerów jak nowy rodzaj drzewa, jakiś neutralny stwór morski i pełno barwników do wełny żeby uzyskać bloki o różnych kolorach.

    Sam mod jest już pod najnowsza wersje i wprowadza mamusie creeperów :D jest wielkości domu thrashing mad i wysyła co chwile masę swoich dzieciaczków. Na szczęście to dodatkowe zadanie i nie pojawia się normalnie w nocy tylko w ogromnej wieży jak się taką znajdzie na mapie.

    Jak nie planujesz jakiś wystrzałowych dekoracji do swoich przyszłej rezydencji to bez patcha się możesz obejść spokojnie.
    I kontynuować dalej swoje przygody.
     
  21. predek

    predek User

    Ale fajny rozpiprz Ci zrobili :D Spróbuj może przerzucić save. O ile pamiętam to są kompatybilne. A jak nie dasz rady - kontynuuj.
     
  22. Madlok

    Madlok Guest

    W takim razie myślę, że dom spalił się właśnie po to, by przejść na nowszą wersję ;P
     
  23. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Iee tam, fajnie się będzie odbudowywać ;) Niby dlaczego miałbyś przerwać.
    Z drugiej strony zabawa z ogniem/lawą srsly może być niebezpieczna - ja tak raz spaliłem dom swój na mp ; d

    I niezły ten mod, masa potworów - ciekawie ;)
     
  24. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Graj dalej. Odbuduj chatę aby była jeszcze lepsza.
    Żaden Ogr nie sprawi, byś wszystko porzucił.
     
  25. Elas

    Elas Genialdo

    Aj tam, to nic. Mi w środku kopalni podczas gry MP lawa się... zmaterializowała! Zamykając wszystkie wyjścia :x
     
Status Tematu:
Zamknięty.

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie