Moja biblioteka 2014

Temat na forum 'Hyde Park' rozpoczęty przez Raulek, 1 Styczeń 2014.

  1. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Matthew Woodring Stover Bohaterowie umierają
    W skrócie, fabuła opowiada o (sztampowym) dystopijnym świecie przyszłości, w którym poszukujący sławy i pieniędzy ludzie, zwani Aktorami, przenoszą się do wirtualnego świata (Matrix style), który jest (sztampowym) typowym światem fantasy, z magią, smokami i quasi-feudalizmem. Aktorzy podpisują kontrakty na swoje Przygody, w których muszą zrobić coś interesującego (zabójstwa wysokich oficjeli itp.), gdyż ich wspomnienia są zapisywane i transmitowane w prawdziwym świecie jako pewnego rodzaju reality show. Oczywiście śmierć w Matrixie = śmierć w realu. Głównym bohaterem jest Caine, który już na początku ma reputację najlepszego Aktora w historii, w związku z tym w prawdziwym świecie jest celebrytą, a w Nadświecie najsłynniejszym skrytobójcą. Koniec końców podpisuje kontrakt na zabicie Ma'elKotha, cesarza tamtejszego imperium, aby szefowie tego całego show pozwolili mu uratować swoją (byłą) żonę, która zaginęła w Matrixie i jeżeli w ciągu kilku dni nie powróci, to ulegnie desynchronizacji (bolesna śmierć).
    Patent z podwójnym światem jest teoretycznie ciekawy, ale niestety autor nie wykorzystał tego w pełni. Świat podstawowy to niezbyt wymyślne połączenie Roku 1984 z Nowym, wspaniałym światem - sztywne kasty społeczne, brak swobód politycznych, wszechobecny konsumpcjonizm itp. Również fantastyczny Nadświat budzi skojarzenia z Dungeons & Dragons, czy innym Wiedźminem. Zresztą podobnie jak w tym ostatnim większy akcent autor położył na przedstawienie struktur władzy i działalności innych organizacji, niż na elfy i krasnoludy, choć magia ma spore znaczenie dla fabuły.
    Niezbyt imponująca konstrukcja świata łączy się z początkowo niemrawą akcją, ale na szczęście wszystko się później rozkręca - pościgi, pojedynki, spiski, zwroty akcji itp. Pod tym względem spory plus.
    Podobnie jest z bohaterami. Protagonista Caine jest nierówny, miejscami za bardzo wychodzi z niego sztampowy zakapior, który najpierw zabija, a potem zadaje pytania, podobnie z jego idealistyczną do porzygu eks-żoną i ich pomagierami. O wiele lepiej wygląda to w przypadku obozu imperialnego. S****ysyński dowódca żołdaków Berne (nemesis Caine'a), minister Toa-Sytell, czy wreszcie cesarz Ma'elKoth. Zwłaszcza ten ostatni jest arcyciekawą postacią, bo pomimo bycia władcą absolutnym, w dodatku dysponującym niemal boskimi mocami dzięki magii, jest mądry i szczerze zależy mu na dobru swoich poddanych. Nic więc dziwnego, że kibicowałem mu, aby powstrzymał spisek Caine'a. Oczywiście wszystko musiało się zakończyć happy endem, choć na szczęście całkiem znośnym.
    Podsumowując, Bohaterowie umierają na pewno nie jest powieścią wybitną. Sam kupiłem na przecenie w supermarkecie, bo akurat szukałem jakiegoś odmóżdżającego czytadła na podróż i w tej roli książka spisała się całkiem nieźle.
     
  2. Drakensang

    Drakensang Ten, o Którym mówią Księgi

    Cauldron of Ghost - mój nowy nabytek, jutro się zabieram za czytanie, ale na podstawie innych dzieł Webera wiem, że będzie świetny. Koncentruje się na Quadrancie Talbott i szpiega Zilwickim i Cachacie.
    Shadow of Freedom - kolejna książka Webera. Koncentruje się na działaniach 10th Fleet i dziwnych powstaniach w Talbocie.
    Poza tym: ciekawostka jaką znalazłem na polskiej Wikipedii
    dowódca Jego Własnej Protektora Eskadry*
     
  3. kubek88

    kubek88 Znany Wszystkim

    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/129711/od-warszawy-do-poltawy
    Wczoraj skończyłem. Bardzo przyjemna, luźna powieść trafnie okazująca rzeczywistość początku XVIII w RONie.Polecam miłośnikom epoki. Zastanawia mnie jedynie dość pozytywne podejście Karola XII do Polski i jego planów z tym krajem związanych. Czyta się szybko i przyjemnie. Mogę też polecić przyszłorocznym maturzystom z historii bo książka uzupełnia lukę w naszym programie ,który słabo zagłębia się w Wielką Wojnę Północną i nasze w nią zaangażowanie.
     
  4. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    [​IMG]

    Immanuel Wallerstein, Analiza systemów-światów. Wprowadzenie. Książkę co prawda przeczytałem ongi ale warto ją mieć u siebie w biblioteczce. Teoria systemów-światów od początku przypadła mi do gustu. Zasadniczo każdy kto chce coś wiedzieć o polityce, gospodarce i historii powinien zapoznać się z nią. Wydaje mi się, że to na chwilę obecną najpełniejsza wizja dziejów. Jest przy tym mało dla Polski miła, bo skazuje nas na tkwienie tam gdzie byliśmy zawsze - czyli na zadupiu dziejów. Bardzo zabawne jest to jak w Polsce przeżywamy stawianie kolejnych montowni samochodów gdy dla Wallersteina to świadectwo naszego zacofania (bo do krajów peryferyjnych przenosi się przestarzałe gałęzie przemysłu, które w swoich matecznikach nie są już wystarczająco dochodowe). Ogólnie pozycję polecam wielbicielom wszelkiej maści liberalizmu. Da im do myślenia o ile nie boją się marksizmu. :mrgreen:

    [​IMG]

    Andrzej Chwalba, Samobójstwo Europy. Wielka wojna 1914-1918. Okrągła rocznica zobowiązuje i choć I Wojna Światowa to nie mój konik wypadało jakoś usystematyzować i rozszerzyć swoją wiedzę. A ta książka bardzo dobrze się do tego nadaje. Mniej więcej połowa poświęcona jest działaniom wojennym a reszta różnym aspektom życia w tym okresie (technologia wojny, los cywilów, ludobójstwo, choroby, gospodarka, itd.). Mnie szczególnie zaciekawił front włoski - prowadzone tam działania wojenne miały swoją specyfikę (walka na lodowcach, w wysokich górach, dolinach górskich) - mało się o tym czyta bo Włosi i Austriacy delikatnie mówiąc do nacji szczególnie uzdolnionych pod względem wojennym nie należeli. Z całej książki wyłania się zastanawiający obraz II Rzeszy - Hitler i jego generałowie schować się mogą przy wyzwaniach jakie stanęły przed armiami Kajzera. Wojna na dwa fronty, ciągłe ratowanie kolejnych sojuszników, wielkie problemy z zaopatrzeniem i mimo tego wszystkiego Niemcy bliscy byli zwycięstwa. Pozycja warta lektury.

    [​IMG]

    Łukasz Orbitowski, Szczęśliwa Ziemia. Dobry przykład tego, że powieść fantasy nie musi być umiejscowiona w "średniowieczu". Właściwie powiedziałbym, że to raczej książka o tematyce obyczajowej - ciekawy obraz "polskiej transformacji". Autor zaliczył kilka niekonsekwencji ale sam pomysł, że szczęście może być zatrute warty uwagi. Chętnie wybrałbym się na ekranizację tej książki - dobra odtrutka na biegających w kadrze magów, wiedźminów i niziołków. :p

    [​IMG]

    Rafał Woś, Dziecięca choroba liberalizmu. To zapis polskiej choroby czasów współczesnych - bezrozumnego podniecania się "wolnym rynkiem" i "liberalizmem". Autor wytyka kolejne błędy jakie popełniono w procesie transformacji. Oczywistym dla niego jest, że należało wybrać kapitalistyczny kierunek przemian ale wskazuje również, że z jednej skrajności (realnego socjalizmu, który zresztą niewiele miał wspólnego z państwem dobrobytu) popadliśmy w drugą skrajność: darwinizm-wolnorynkowizm. Nie są to czcze słowa - autor jest publicystą "Dziennika Gazeta Prawna" i rozmawiał już chyba z każdym liczącym się politykiem i ekonomistą w Polsce a na poparcie swych tez podaje twarde dane. Od czasu do czasu okrasza je anegdotkami z życia wziętymi:

    To był niejako wstęp do rozdziału traktującego o micie socjału w Polsce. Polacy bowiem nie mając porównania (za wyjątkiem emigrantów) nie bardzo zdają sobie sprawę z tego jak powinno działać państwo opiekuńcze i jaki jest z niego pożytek.

    Ogólnie myślę nad osobnym wątkiem dot. tej książki. Jak będę miał czas to założę. Ale zachęcam do jej lektury.

    [​IMG]

    Christopher Allmand, Wojna stuletnia. Konflikt i społeczeństwo. Bardzo zwięzła książka. Rzekłbym za bardzo. Dobrych pozycji o Wojnie Stuletniej na rynku nie ma właściwie. Sam autor przyznał, że nie było jego intencją próba prześcignięcia Edouarda Perroya i jego The Hundred Years War (już sam tytuł to sugeruje). Trochę szkoda, bo Perroy pisał swoje dzieło kilkadziesiąt lat temu a od tego czasu badania znacząco się rozwinęły. (No i nikt nie wpadł na pomysł przetłumaczenia tej pracy na polski). Allmand streszcza więc dzieje wojny na raptem kilkudziesięciu stronach a resztę poświęca sprawom mniej znanym - sztuce wojny, skarbowości, kosztom wojny, propagandzie, temu kto naprawdę odniósł zwycięstwo w tym konflikcie. Mnie najbardziej interesowały te partie które traktują o narodzinach nowożytnego państwa - o przekształcaniu się luźnej grupy terytoriów we francuskie mocarstwo i odmienny proces zachodzący w Anglii. O dumie narodowej i początkach biurokracji. W sumie książka dobra ale niedosyt pozostaje.

    [​IMG]

    Rafał A. Ziemkiewicz, Jakie piękne samobójstwo. To nie jest kolejna książka o Powstaniu Warszawskim czy II Wojnie Światowej choć oczywiście tematyka ta przewija się w narracji. Temat jest ujęty szerzej niż u Zychowicza, który jak sam Ziemkiewicz ongi powiedział ubiegł go w wydaniu książki o polskiej głupocie doby II Wojny Światowej. Dlaczego Polacy walczyli o swoje zniewolenie? Ujmując w jednym zdaniu: bo wolą bohaterszczyznę od racjonalności. Autor sięga w głąb naszych dziejów zaborowych i wskazuję na sprzeczność między logiką powstańczą a pozytywizmem. Nie oznacza to, że Ziemkiewicz obstaje przy pracy organicznej ale wskazuje że państwo potrzebuje urzędników, biznesmenów, prawników i żołnierzy z prawdziwego zdarzenia a nie hałastry powstańczej, która chyba jeno cudem mogłaby wyzwolić kraj. Dalej wskazuje jak bardzo 1918 r. i 1920 r. skrzywił losy Polski. Polacy uwierzyli że materia ustępuje przed duchem, że niedostatki państwa, ustroju, gospodarki, armii można w cudowny sposób nadrobić morale czy też jakąś wydumaną wyższością moralną. Jest to jakieś oskarżenie względem Sanacji ale na szczęście autor nie ulega swoim sympatiom do Dmowszczyzny. Objawy obłędu dostrzega u większości polityków i szerzej elit ówczesnych. Finał znamy wszyscy.

    Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego autor, który po wielokroć krytykuje nieracjonalność naszą sprzed 90-80 laty obecnie zalicza się do obozu bezrozumności? Dziwię się, że człowiek który krytykuje brak elastyczności Polski przedwojennej w polityce zagranicznej dziś krytykuje naszą elastyczność. Ogólnie jednak książkę polecam. Nie jest to może najlepsza książka Ziemkiewicza ale warto ją przeczytać.
     
  5. Goliat

    Goliat Forumowy Mędrek

    Z reguł nie chwalę się w tym wątku, ale ta książka jest warta uwagi, bo porusza kwestie, które sporo się boi poruszać:

    [​IMG]

    Bieszanow ma po prostu "to coś", nawet jak tłumaczenie jest takie se, a tłumacz wchodzi w przypisach w polemikę z autorem...
     
  6. Rhey

    Rhey Znany Wszystkim

    Może zamiast tworzyć Moja Biblioteka 2015 lepiej pochwalić się swoim profilem na lubimyczytac.pl ?
     
  7. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Ja np. nie mam takowego. To raz. Dwa - temat jest po to by pokazać co ostatnio czytałeś a nie wszystko jak leci od króla-świeczka. Ale chyba nie ma przeciwwskazań by "chwalić się" odsyłając do zewnętrznych stron.
     
  8. Po co w ogole serwis lubimyczytac.pl?

    Polecę książkę Fredricka Fosrytha: Akta Odessy - był to pierwszy człowiek popularyzujący tajny kanał O.D.E.S.S.A - czyli wszyscy Ci którzy są zaciekawieni za każdym razem gdy padnie hasło Second World War, będą pod ogromnym wrażeniem jak losy świata układały się po majowym 1945, gdy Państwo nazistowskie skapitulowało, a prominnentni działacze SA, SS rozpoczęli życie po wojne (Argentyna, USA, RFN, FRAncja) i kto im pomagał w ucieczce z Europy. :)

    Ogólnie Forsyth traktuje na temat konfilktów wojennych nawiązując do znanych postaci i sytuacji w historii świata - innym przykładem może być day of jackal, gdzie przedsawiona jest próba zamachów na charlesa de gaule... Każda kolejna jego ksiązka jest prowkacją by się zastanowić nad tym czy wiedza którą posiadamy (szkoła, wiadomości z TV, newsy z internetu) są prawdą czy tylko zabiegiem PRowców. ;)
     
  9. Languorous_Maiar

    Languorous_Maiar Ten, o Którym mówią Księgi

    Swoją drogą, lubimyczytać to okropna strona. Jak już ktoś chce sobie ładnie wszystko sortować to polecam goodreads, lepszy config, i w ogóle wszystko lepiej. Nie ma nawet jednego gorszego elementu.
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie