Nasze aktualne rozgrywki

Temat na forum 'Darkest Hour - AARy' rozpoczęty przez Mikelson, 10 Kwiecień 2011.

  1. Ouragan

    Ouragan Aktywny User

    Prawdopodobnie przez ministra ds. przemysłu...
     
  2. Legend

    Legend リヴェン

    USA - 1914.

    Zasadniczo dopiero zaznajamiam się z grą i po krótkich epizodach na Japonii, Francji oraz Rosji/ZSRR przyszedł czas aby zobaczyć co jankesi mają do zaoferowania.

    O USA pisać nie będę, siedzę i nic nie robię, zbudowałem 20 dywizji piechoty, pare statków (skończył się MP) oraz ulepszam przemysł w całym kraju jak tylko mi się wolne PP nawijają. Od czasu do czasu robię jeszcze dewaluacje pieniądza kiedy ryzyko buntu spada poniżej 1,5%.

    Najciekawsze rzeczy za to dzieją się w europie gdzie:
    - Niemcy wybrali opcję ataku przez Szwajcarię (nie pamiętam jak się toto nazywa),
    - WB wypieła się na Francję i nie przystąpiła do sojuszu (przegapiłem ten moment na czytaniu CD-Action i nie wiem na jakiej zasadzie to się odbyło, zapewne event: "Nie pomożemy Francji").

    Odnośnie działań zbrojeniowych w I WS ( w której bierze udział 6 państw...) to:
    - Włosi zaanektowali Sanussi przed przystąpieniem do wojny. Ratyfikowali Traktat Londyński , a teraz starają się utrzymać front na rzece Pad, ale różnie im to idzie - ogólnie bawią się w odbijanie i tracenie Venecji oraz Brescii.

    - Austro-Węgry dość sprawnie poradziły sobie z aneksją Czarnogóry by potem zatrzymać się na Serbii. Razem z Niemcami mocno poszli w rosyjską Polskę i zrobili tam bardzo ładny kociołek w Radomiu oraz Sosnowcu. Stracili pare prowów przy granicy z Rumunią, ale Rosja nie jest w stanie pójść głębiej. W międzyczasie do wojny po stronie aliantów przystąpiła Rumunia, ale gdy przeminął efekt zaskoczenia szybko zebrali bęcki i podpisali white peace, ale mimo tego oddali eventem pare prowków Austryjakom. Po załatwieniu Rumunów "biali" dość szybko przerzeucili wojska na południe i tam zaanektowali Serbię, a potem Albanię. Miało to miejsce stosunkowo niedawno, więc niebawem wojska z bałkanów powinny dołączyć do swoich kolegów z frontów zachodniego i wschodniego i postarać się przechylić szalę zwycięstwa na korzyść państw centralnych.

    - Rosja/ZSRR, skupili się na dostawaniu "wpierdzielu" co zaowocowało mocnym zagłębiem się wojsk niemieckich w teytorium ZSSR, ale o dziwo może to być wielki plus dla ruskich, którzy mogą wykorzystać ten fakt do zrobienia kilku kociołków. Jak będzie ? Zobaczymy. Na niekorzyść czerownych działa fakt iż właśnie dokonała się rewolucja i niebawem powinny sie zacząć wyzwalać spod ruskiego jarzma kraje, które trochę namieszają i zmuszą ZSRR to przemieszczania kilku dywizji z frontu na tereny Archangielska oraz Sybiru.

    - Szwajcaria - to chyba był równie wielki szok dla mnie jak i dla nich, że Niemcy zaatakowali właśnie przez ich kraj. Niczego wielkiego nie dokonali, a ich największym sukcesem wydaje się być to, że wciąż zachowują niepodległość.

    - Francja stara się jak może, ale jakoś niezbyt im to idzie. Bez wsparcia WB i Belgii raczej nie są w stanie przerwać linii frontu i zadać jakiś poważniejszych strat Niemcom. Na plus należy im zaliczyć iż aktualnie przechodzą do drobnej ofensywy co zaowocowało odbiciem paru francuskich prowów spod niemieckiej okupacji. Co dziwne, pasmo ich największych klęsk (utrata Metz, Lyonu, Auxerre i Orleanu) miała miejsce w czasie gdy była u nich "Wielka Ofensywa", chyba źle to sobie wykombinowali.

    - Niemcy radzą sobie w tej grze najlepiej ze wszystkich "razów", ale to pewnie zasługa tego, że WB nie dołączyła do wojny. Swoją drogą Niemcy też nie zaprosili Turków... Chociaż z nich to akurat igdy pożytku nie było... Martwi mnie trochę fakt iż prowadzą swoje ofensywy na zasadzie "byledoprzodu!!", ponieważ może się to skończyć kociołkami. Aktualnie trochę cofneli się z frontu - Francja odbiła trochę prowów, tak samo jak ZSRR, która swego czasu utraciła kontrolę nad terenami dzisiejszej Litwy, Łotwy i Estonii. Chyba widok niemieckich armii z co wyższych budynków Piotrogrodu ich zmobilizował... Jak już wspominałem, niebawem Austro-Węgry przerzucą siły z Bałkanów na front i mam nadzieję, że wtedy Niemcy rozpoczną kolejne pasmo zwycięstw.

    [​IMG]

    Ze swojej strony delikatnie sympatyzuję z Niemcami (teoretycznie są słabsi oraz kręci mnie wizja alternatywnej historii), ale raczej do wojny nie mam zamiaru się włączać. Niech sobie robią co chcą. Poza tym to wojna tylko 6 państw...
     
  3. Sevgart

    Sevgart Targowica

  4. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Federacja Włoska na Kajzerce pod 1.2.
    Z pomocą Niemców podbiłem Francję i Soc. Hiszpanię (Soc. Włochy podbiłem sam). Później Brytania wysłała wszystko na Nacj. Francję i zostawiła puste plaże oraz swoją część Norwegii (w parę dni anektowałem, bo Niemcy się nie desantowali o_O ). Gdy komunizm w Europie był już wspomnieniem ruszyłem na Płn. Afrykę, Bałkany i Bliski Wschód. Jak Niemcy nie byli mi już do niczego potrzebni opuściłem sojusz (no i w sejwie wyrzuciłem też Rosję z sojuszu, bo niby jak skrajnie prawicowa Rosja Wranglera mogła być w sojuszu z demokratycznymi Niemcami). Parę lat zbrojeń (sojusz z Rosją i USA Longa) i heja! Na początek nuklearny festiwal na niemieckich umocnieniach i większych bazach morskich. W miesiąc-dwa wypędziłem Niemców z Europy (Rosja zajęła ich satelity). Gdy i w Afryce nie dało już rady znaleźć wroga to na acceptall'u zażądałem wszystkich prowincji (nie miałem już ochoty na skakanie po Pacyfiku).

    [​IMG]
     
  5. Reundem

    Reundem Nowy

    DH1.2 FULL


    Zmieniłem tylko enddate, żeby nie kończyć gry za szybko. Gram od scenariusza '14. WWI na froncie schodnim skończyłem w 1917 przez pokój z bloszewikami, ale na froncie francusko-włoskim nie szło mi za dobrze. Najpierw wyeliminowałem Włochy, ale atak przez Alpy na nic się nie zdał, żabojady odrzuciły mnie aż pod Wiedeń. Jednak desant w Dunkierce, choć nieudany bo musiałem się wycofać, pozwolił mi dojść aż do pierwotnej granicy Włosko-Francuskiej. Następna akcja, w póżnym '22, zakończyła się sukcesem. Jednoczesny atak przez Belgię, ponowny desant w Dunkierce i atak z półwyspu apenińskiego powalił Francję na kolana. Potem było już łatwo, wybrałem się z moimi Austriackimi sojusznikami na podbój Bałkanów. Zajęło to nam niecały rok. Turcja poddała się w '32. Potem były Indie i Pakistan. W '37 ponownie zaatakowałem Francję, tym razem padła już po niecałym roku, głównie dzięki temu że musiała walczyć jednocześnie z powstańcami :) Następnie A-H przy mojej pomocy zajęły Indochiny, Japonia przyłączyła się do sojuszu, i tak spokojnie się zbroiłem aż do '46. Screen przedstawia przygotowanie do ataku na Sowietów. Niestety, odparli mnie po dwóch latach walk, tym razem to ja miałem problemy z za dużym frontem i powstaniami na tyłach. Ale grałem dalej, i w '56 zrobiłem ruskim małą niespodziankę ^_^ 32 rakiety balistyczne z głowicami atomowymi, a potem CAS i bombowce taktyczne, pozwoliły mi wyeliminować ich armie na linii frontu. Moje czołgi zajęły wszystko aż do Moskwy i Archangielska, gdy A-H zajęły Kaukaz,Ural i Syberię, a Japonia kilka prowincji wokół Władywostoku. Dissent zrobił resztę, po niecałym miesiącu Rosja była czarna, a ja ją anektowałem. Teraz zastanawiam się nad atakiem na USA, wydaje mi się to za łatwe, bo była by to tylko powtórka z Rosji- atomowe kuku, dissent i powstania, ja zajmujący prowincje i "hasta la vista, USA!" ;)


    [​IMG]
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie