Od Rusi do Rosji

Fajnie by było, jakby na ziemiach polskich doszło do konkretniejszej nordycyzacji.

 

Z mojej perspektywy Polska to balast. Pozbyłbym się jej - najlepiej w drodze dziedziczenia. Zobaczymy jak będzie.

Edit: przy okazji mapy świata. Niestety Ani przeszło na prawosławie. Frankowie zmieniaja się w różnych konfiguracjach. Trochę to irytujące. Cesarstwo mogłoby powstać na Zachodzie w końcu.

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Spoiler

Edyta: Ani jest obecnie ortodoksyjne.

 

Ja, na razie, zainteresowany jestem rusyfikacji Rurykowiczów. Dynastia tyle siedzi, że ciekawe czy gdzieś-tam nie doszło do germanizacji.

 

Co do map kulturowych i religijnych:

Spoiler

 

O, Żydzi radzą sobie lepiej niż można było przypuszczać. Z drugiej strony, rosnący katolicyzm w Skandynawii może mieć większą siłę przebicia niżeli prawosławie z południa.

 

Jak już wspominałem Ani porzuciło judaizm. Szkoda bo to mógł być sojusznik mi nie wadzący a pożyteczny. Państwa chazarskie w Kipczaku się trzymają ale za Wołgą Kirgizi rządzą.

 

Mógłbyś chociaż w wigilię nie kłamać. ŻE - NU - A. Cofam suba.

 

Hę? Zwykła pomyłka w pierwszym poście - Ani pierwotnie było judaistyczne a teraz jest ortodoksyjne. Czemu miałbym celowo wprowadzać w błąd w tej kwestii?

 

Żarcik to był


Отправлено с моего iPhone используя Tapatalk

 

Opłacając odpowiednie ośrodki w USA łatwo znajdzie się teorię spiskową wyjaśniającą tą sprawę

Szkoda, że Anka porzuciła judaizm bo to mógłby być ładny marsz na południe do Izraela przez AI. A tak w ogóle to poza Chazarią cokolwiek się zjudaizowało?

 

Jabdertim jeno ale to część dawnej Wielkiej Chazarii. Ani mogło pomóc w jakiś wojnach na Bliskim Wschodzie. Ehh. Inna sprawa, że jak kraj się rozpadnie to o jakiś "krucjatach" pomarzyć będzie można.

 

Jabdertim to w historii był jednym z połowieckich plemion. Ciekawe, że u Ciebie Połowcy stali się częścią Wielkiej Chazarii, bo u mnie przeważnie jest odwrotnie.
Zatem pozostaje jedynie tworzyć "judaistyczne siostrzane królestwa" gdzieś na Kaukazie i liczyć, że któreś zacznie pchać się na południe.

 

Bardziej zabawne, że Jabdertim nie leży tam gdzie historycznie leżał.

 

W końcu to są plemiona nomadyczne i bardziej dziwne by było, gdyby wszyscy siedzieli tam gdzie się urodzili

 

Ale to nie nazwa ludu tylko krainy.

 

Czasami krainy zostały nazwane od ludów je zamieszkujących.

 

Od Rusi do Rosji

XV. O spisku Złowrogiej Ilwy, żałosnej śmierci Wielkiego Księcia Ottarra i wojnach licznych jakie z tego wynikły.


W tym czasie władztwo Wielkiego Kniazia Ottarra rozległe było jak nigdy dotąd i rozmiarem przewyższało państwa dzierżone przez jego ojca - kniazia Ruryka.

Nie poprzestał jednak kniaź Ottarr na tym co już posiadał ale włości swe chciał jeszcze bardziej rozszerzyć. I tak zlecił wielki kniaź kanclerzowi swemu kniaziowi Bo z Sursdalara wyszukanie stosownego powodu do wojny z Briaczesławem Witebskim. A posiąwszy takowy do wojny jął szykować się Wielki Kniaź.



A spieszno było Ottarrowi gdyż czuł, że siły go opuszczają i że ta wojna może być jego ostatnią. W istocie kniaź zniedołężniał wówczas i choć bystrość umysłu zachował to podupadł bardzo na zdrowiu.



A gotując sie do wielkiej wyprawy na północ zlekceważył kniaź Ottarr wieści od Uszu i Oczu książęcych - Lindy o spisku Ilwy Oskyldr, małżonki Freyra Światosławowicza na życie kniazia briańskiego Ingwara.



Tedy wojna z Witebskiem zapłonęła ogniem żywym. I poszły Pułki Ruskie na Witebsk i pod Lepelem pobiły Witebszczan...



I wtedy jako grom z jasnego nieba wieść o śmierci kniazia briańskiego Ingwara nadeszła. A stało się to za sprawą Ilwy żony Freyra Światosławowicza. Oto ta kobieta, której żądzy władzy wzrokiem nie ogarniesz, wiedząc, że wszystkie tytuły i ziemie po przeniesieniu stolicy do Kijowa przy Ingwarze zostaną, spisek uknuła i rozkaz zamordowania kniaziewicza ruskiego wydała, chcąc tym samym usunąć jedyną przeszkodę stojącą na drodze do przejęcia schedy po kniaziu Ottarze przez jej męża.





A słysząc to w gniew wielki kniaź Ottarr wpadł i ścigać mocodawczynię zbirów co kniazia Ingwara zabili rozkazał. Ilwa spodziewawszy się tego uciekła na dwór jarla Arnfasta do Malapedu.





Kniaź Ottarr czy to z gniewu czy z żałości po synu czy też z wyrzutów sumienia, że zlekceważył groźbę i jej nie przeciwdziałał w stan otępienia popadł i nie był zdolny już państwem władać.



Tedy władzę i zarząd nad Rusią przejął kniaź Światosław, towarzysz książęcy i ojciec kniazia Freyra.



Ojciec zaś długo synowca nie przeżył. I stało się tak zrządzeniem losu, że ród Rurykowiczów wygasnąć miał na Ottarze w linii męskiej. Nie ostał się bowiem żaden mąż od Ruryka po mieczu pochodzący.





Rząd nad Rusią objął syn Rikissy - siostry Ottarrowej - Freyr Światosławowicz. Ten żołnierzem był utalentowanym i niestroniącym od podstępu. Zaraz też odwołał banicję małżonki swej Ilwy a sprawiedliwości jej nie wymierzył tak iż widząc to wszyscy na Rusi jęli sądzić, iż Ilwa Złowroga za wiedzą lub zgodą kniazia Freyra działała.



I knuć poczęli przeciw kniaziowi Freyrowi. A na czele spiskowców jarl Egill z Rostowa stanął i podniósł sztandar buntu. A rebelia zmierzała do ograniczenia władzy wielkoksiążęcej.



Tedy kniaziowie Karelii, Włodzimierza, Rostowa i Perejasławia przeciw Freyrowi stanęli.



A korzystając z tej sposobności kniaź krakowski ruszył ze swą drużyną po kołpak wielkoksiążęcy i jął dobywać kolejne grody polskie.



Również władca Wielkich Moraw Boceka o Zwoleń i te części Panonii co Rusi przynależały świętą wojnę wszczął.



Widząc tak wiele niebezpieczeństw Freyr kniaziów przekonał by większą liczbę posiłków wystawiali na żądanie Wielkiego Kniazia.



Kniaź Freyr zebrał drużynę przetrzebioną wojnami Ottarra, najemników opłacił i ruszył na Moskwę którą zastępy buntowników opasały.



I spotkała się Ruś z Rebelią i przemogli buntownicy Ruś.



A widząc tak wielką klęskę wojsk swych jął Freyr o tron swój się lękać. Tedy z Egillem Mądrym ze Starej Russy traktować o pokoju począł i ugodę ostateczną zawarł i uznał wolności i swobody kniaziów ruskich.





A widząc potęgę pozostałych swych wrogów wiedział kniaź Freyr, że sprostać im nie będzie mógł. Tedy posłów do króla Boceka wysłał i odstąpił Wielkim Morawom Zwoleń i Panonii cząstkę którą posiadał.







A że i to by nie pomogło w starciu z krakowskim kniaziem tedy za radą swej żony patriarchę Łukasza za okupem zwolnił po czym najął bandę litewskich wojów i powiódł ich ku Czerskowi, który to gród kniaź krakowski oblegał.





I zwyciężyły pod Czerskiem Zastępy Ruskie i pochwyciły kniazia krakowskiego wojnę tym samym kończąc.





C.D.N.
​

 

Heh, dlaczego mnie nie dziwi, że to się dzieje? xD

 

A to już nie moja sprawka tylko dzieło AI. Ilwę zamierzałem aresztować ale nie doceniłem jej zdolności. Najwyraźniej przy pierwszej próbie udało jej się zabić księcia. Akurat na wygaśnięciu Rurykowiczów po mieczu średnio mi zależało. No ale cóż. Dobrze że został Freyr i jego syn.

 

W grę wchodzi ewentualna zmiana dynastii, czy trzymasz się twardo Rurykowiczów?


Отправлено с моего iPhone используя Tapatalk

 

Zasadniczo Freyr jest Rurykowiczem bo jego matka zawarła matrylinearne małżeństwo. Myślę, że tak jak o Romanowach nie pisze się Holstein-Gottorp-Romanow tylko po prostu Romanowowie tak i Światosławowicze-Ruryrkowicze będą po prostu Rurykowiczami. Zresztą kto tam wie jak było u pierwszych Ruryrkowiczów?

Edyta: dla porównania. Przed przeniesieniem stolicy do Kijowa i przyjęciu tytułu konugardzkiego jako pierwszego Freyr był dziedzicem Gardariki a Ingwar dziedziczył Konugardr i Polskę:





Po ustanowieniu Kijowa stolicą sytuacja się zmieniła:



Freyr dziedziczy tylko Białe Jezioro po ojcu a resztę w przypadku śmierci Ingwara.



Z punktu widzenia dziedziczenia lepszy byłby Ingwar i rezerwa dynastyczna w postaci Freyra.

No ale można uznać, że potomstwo Freyra łączyć będzie w sobie krew Rurykowiczów, Światosławowiczów, Osklyrdów i po zaręczynach Snorriego z córką Ingwara przejmie prawa i tradycję państwa Ottarra.

 

Dobry odcinek. Ciekawe co jeszcze zrobi Ilwa.

 

Ważniejsze co zrobi Freyr, może...

Spoiler

...przejdzie na hinduizm?

 

Cóż, patrząc na mechanikę, to mogłoby być całkiem zabawne. Zabawniejsze od judaizmu nawet :y

 

Byłoby to szalone - ale, z drugiej trony - całkiem ciekawy synkretyzm mógłby z tego wyjść.