Ósmego dnia Bóg stworzył…. [AAR]

Odcinek już w większości nakręcony z przyczyn technicznych (ograniczenie limitowe na YT) będzie pewnie znów nieźle pocięty aby tylko zmieścił się an 15minutach ale mam nadzieje, że mi to wybaczycie, Jutro dogram resztę i zabiorę się za sklejanie. Powiem wam, że chyba pora coś pobudować co nie?? Nie najbliższy odcinek nie będzie o budowaniu ale już następny to kto wie

 

„Minecraft - Ósmego dnia Bóg stworzył..." Odcinek XI
​

[video=youtube;TNxiOYOT0jo]http://www.youtube.com/watch?v=TNxiOYOT0jo[/video]

 

Ciekawi mnie co pocznie Chińczyk jak się surowce naturalne skończą w jego jaskini-kopalni.

 

nie wiem ale coś mi się wydaje ze ja nawet 1/3 tej jaskini nie zwiedziłem a jak znalazłem złoto to może i znajdę zaraz red stone i diamenty na razie odpuszczam sobie jaskinię i wyruszam w wielką podróż

 

Ja mam 62 redstona ale innych surowców mam strasznie mało. Poza tym nie potrafię znaleźć takiej wielkiej jaskini jak twoja.

Odcinek jak zawsze dobry

Zagraj na texture packu johnsmithv7 nawet fajny

 

Milka wszystko fajnie i w ogóle, ale jedno ale musi być... Jak chodzisz po ziemi na której ci rośnie zboże (tudzież ryż), niszczysz "pole uprawne" które robisz za pomocą Motyki. Jest sposób żeby to ominąć wystarczy przyklęknąć (i chodzić z Shiftem - inne zastosowanie Shifta, jak trzymasz shift to nie spadniesz z krawędzi - przydaje się przy budowie) - wtedy nie niszczysz sobie w/w pola uprawnego i zachowujesz motykę - bo mniej ją zużywasz. To była taka mała rada ;P Kontynuuj i czekam na następny odcinek.

 

Dzięki za radę coś kojarzyłem, że jest możliwość nie niszczenia pól ale nie pamiętałem jak. Odcinek nagram jak tylko znajdę spokojną chwila puki co muszę skończyć masoński wróć rewolucyjny jeden mały projekcik

 

To by też wyjaśniało czemu moja preria uległa degradacji.

 

Do Milki: Możesz zbudować autoharvestera żeby nie tracić czasu na ścinanie upraw.

 

A jak to się robi wiem, że kaktusa można tak chodować ale czy zborze to nie wiem. Jeśli możesz to opisać byłbym wdzięczny

 

Wystarczy, że na samej górze ustawisz jedno źródło wody na rząd i czekasz aż woda wypłuka wszystkie plony na dół. Jeśli chcesz zbudować skomplikowane odwiedź pana Jutube

 

Odcinek XII
"Trawka nie trawka" ​

[video=youtube;BRaYqiP6FFk]http://www.youtube.com/watch?v=BRaYqiP6FFk[/video]

Co do automatyczne zbierania to zobaczę czy będę coś takiego robił może może nie

 

Czyli powrót po ciemku. Zrobisz z tego relację (w tym walki z potworami)? :>

 

ładnie ładnie, tylko mam dwie uwagi.
1. Chińczyk stworzony przez Boga i żyjący tutaj cały czas jak może wspominać rodzinne Chiny i bambus...
2. ...który nie wie jak wygląda.

 

1. Stworzony przez Boga tutaj ale wcześniej dzielnie pracował w Niebie wyrabiając 200% normy
2. On dobrze wie jak wygląda bambus tylko tutaj jest jakaś inna odmiana i jak wygląd zmylił naszego dzielnego Chińczyka

 

Dobra, w takim razie zwracam honor

 

ładno, ale mam pytania.
Czemu nie stawiasz drabiny co dwa klocki? Nic to nie zmienia, a oszczędzasz dużo drewna.
Czemu wziąłeś ze sobą żarcie skoro byłeś na peacefulu?

 

Na pisfulu? Nie zauważyłem. No ale fabuła musi być!

Swoją drogą wygodniej jest (co by nie mówić mi jest) pływać łódką... pardon, okrętem z widokiem za pleców.

PS: 1000 post ;D

 

Przecież Milka w pierwszych odcinkach nie miał potworów. Szybko się domyśliliście.

 

Wiem, że nie jest to oznaka oszczędności ale moim zdaniem tak ładniej wygląda dlatego też kiedy mi się chce i kiedy ja chce aby tak było to stawiam całą drabinę po prostu dla estetyki Tak samo jak to moje wyrównywanie ścian w jaskiniach.
żarcie wziąłem z dwóch względów początkowo bo zapomniałem, że grałem na peacfulu (wcześniej budowałem tą "ostatnio drogę ucieczki") a kiedy już sobie to uświadomiłem to nie było sensu już nic zmieniać po za tym myślałem, że wyprawa będzie dłuższa a tu szybko poszło

Tak, ciągle zmieniam pomiędzy peaceful a easy, ponieważ kiedy buduje lub kiedy nie chce mi się walczyć z potworkami to nie chce aby coś mi przeszkadzało Natomiast kiedy chce się trochę po bać to włączam easy (tak aby dreszczyk był a żeby bardzo nie bolało)

Powiem wam, że
a) ta jaskinia w której urzęduje teraz jest olbrzymia
b) ni w ząb nie mogę znaleźć czegoś po za żelazem i węglem (no i oczywiście jednym klockiem złota)

 

Mi tam zawsze brakuje wełny , a takie rzeczy jak piórka , kości , strzały mam w nadmiarze (wiec nie zabijaj kurczaków !) <- nawet "dla jaj"

 

To się chodzi na polowania. Najlepiej nocą gdzieś w lesie parę pochodni postawić i w okolicy wypatrywać kudłacza.

 

Chodziło mi o ilosci hurtowe .... *

* wiecej niz 128 sztuk

 

A co ja niewyraźnie piszę? Chodzi się na porządne polowania, trwające wiele dni i nocy.

 

ja sobie zbieram wełnę na pewien projekt i myślę że więcej niż 150 sztuk nie będzie mi potrzeba więc się nie martwię o nią bardziej martwi mnie fakt że piór nie mam w ogóle a co za tym idzie nie mogę robić strzał