Problemy ze sprzętem (all questions and help)! old

Cała sprawa wygląda tak:

Cześć, mam problem z laptopem, którego nie jestem w stanie rozwiązać, proszę o rady.

Mój sprzęt to Acer TravelMate 5520 - AMD Turion 64 X2 Mobility Technology TL-58, a co tu jest istotne grafika to ATI Mobility Radeon HD 2400 XT.

Od początku na laptopie miałem Windows Vista, wszystko działało poprawnie. Po jakichś 18 miesiącach zaobserwowałem następujący objaw - kolo niebieski - już przy włączaniu systemu i przed zalogowaniem "pływa" - jest to tak jak by pojawiały się inne kolory co kilka pikseli (nie tam żadne martwe), potem to samo jest wszędzie gdzie występuje kolor niebieski - a w końcu i inne kolory. Włączanie ponowne nic nie dawało (sterowniki nowe), odczekanie raz tak raz nie. W zimę problemu nie było! Ale pojawił się na wiosnę z powrotem. Poszedłem do serwisu - i tam powiedziano mi, że to problem z chłodzeniem - faktycznie przestał działać wiatrak - w ogóle się nie ruszał tego dnia (gdy zaniosłem go do serwisu), a wcześniej zawsze chodził (z tego co pamiętam) na pełnych obrotach (jak by nic nim nie sterowało, tylko zawsze pełne obroty). Nie znaleźli w serwisie żadnego źródła dla takiej pracy wiatraka w sofcie, natomiast na moją prośbę zmienili wiatrak (całą tą cześć). Problem został rozwiązany - nie był z grafiką problemów.

W międzyczasie zmieniłem system na XP - i okazało się, że nie ma sterowników pod XP do tej grafiki - nie ma na stronie producenta grafiki, a na stronie Acera jest, ale chyba, a nawet na pewno zły. Są ciągłe problemy z wyświetleniem - ale innego rodzaju - np. jak przesuwam stronę internetową, i wracam na górę, to obrazki, które wyświetlały się prawidłową są rozmazane, albo znikają ikonki minimalizacji i zamknięcia okna (są białe), albo pojawiają się czarne prostokąty na 1/7 ekranu. Raz się wyłączył system, to znaczy był niebieski ekran z napisem, że miał miejsce błąd sterownika. Ale to wszystko jakoś toleruję.

Dziś pojawił się znowu pierwszy problem, to znaczy kolor niebieski "płynie", z resztą inne też już częściowo. Co ciekawe tylko jeden odcień niebieskiego - taki jak podstawowy kolor tła w XP, albo podstawowy kolor ramki okna (mam ustawiony wygląd "Klasyczny Windows"). Jak ustawię inny styl, z np. szarym tłem to "płynie" kolor szary.

Co mam zrobić? Z góry dziękuję za porady.

P.S. Wiatrak teraz chodzi normalnie, raz szybko raz wolno. Dodam jeszcze, że wczoraj grałem długo w stosunkowo wymagająca graficznie grę (jak na taki sprzęt), a dużo czasu nie upłynęło.

P.S. 2 - Jak w zasadzie powinien funkcjonować wiatrak? Z tego co pamiętam - dawniej cały czas pracował silnie, natomiast teraz otworzyłem pokrywę i patrzyłem jak pracuje. Najpierw obraca się 2 sekundy, potem jaszcze raz na tyle, kiedy włączy się system - raz się kreci, a potem włączam grę - dłuższy czas pracuje, a potem nie i znowu pracuje. Coś nim steruje, ale nie wiem co, bo opcji nie ma oni w jakimś programie, ani biosie.

Teraz uruchomiłem ponownie komputer i nie "płynie" ekran, ale zaraz to pewnie znowu będzie.

 

Ja bym poszukał najnowszych sterowników na stronie AMD. Jeśli by to nic nie dało zainstalowałbym program monitorujący temperaturę k. graficznej. Rozkręciłbym laptopa i wyczyścił z kurzu.

Później testy w stresie i obserwacja temperatury. Jeśli wraz ze wzrostem temperatury zaczynają się pojawiać problemy to może być wina chłodzenia.

I jeszcze jedno. Co dzieje się podczas grania w wymagające graficznie gry?

 

Nie ma na stronie AMD żadnych sterowników do tej grafiki (są do 2400, ale nie Mobility), są na stronie Acera, ale jakieś beznadziejne (jak by z innego Windowsa).

Programu monitorującego próbowałem, ale nie wiem czemu podawał po przekroczeniu 50 stopni na rdzeniu procesora, że to za dużo? Poza tym, nie pamiętam czy jest w obudowie, albo na grafice czujka?

Laptop jest sprzątnięty.

Gdy gram w coś wymagającego nic się nie dzieje.

Wczoraj był ten problem, ale odpaliłem HoI (czyli niewymagającą) i pograłem, restart - otworzyłem, podumałem, restart i było dobrze, a potem pracowałem szereg godzin i grałem w HoI. Dziś właczam (minęło około 14 godzin) i jest źle, chyba tak źle jeszcze nie było. Płynie cały ekran i jeszcze takie punkty białe migają w zmiennych miejscach.

Co ciekawe, jak mam wielokolorową grafikę - np. ekran ładowania HoI 2 z DAIM - to znaczy wielka trójka, to na postaciach np. Churchilla nic nie miga, ale beżowe tło już tak.

Głównie zastanawiam się czy to może zniszczyć komputer jak teraz korzystam mimo tego (np. uszkodzić monitor). W ogóle to serwis był bezradny - w dodatku u nich jak włączałem to nie było tego efektu (nie zawsze jest).

 

Co do sterów, to Omegi podobno obsługują mobilne karty i są tez na XP.
http://www.omegadrivers.net/index.php?option=com_phocadownload&view=section&id=1&Itemid=54

 

Byłem na stronie Acera i znalazłem te sterowniki. Zainstaluj. Najlepiej za pomocą Panel sterowania-->System-->Sprzęt-->Menadżer urządzeń. Zaznacz k. graficzną, potem Aktualizuj sterowniki-->Zainstaluj z listy lub określony sterownik.

To że grasz w niewymagającą od grafiki grę nie oznacza że grafika się nie grzeje. HoI wymaga sporo od procka, kiedy jego temperatura się podnosi powietrze wokół niego też. I to powietrze może trafić do grafiki przez co i grafika będzie się grzać.

Generalnie nie wydaje mi się aby to była wina sterowników. Nigdy nie spotkałem się z przypadkiem gdzie sterowniki tak manipulują obrazem. Zawsze była to wina temperatury. Przyjrzyj się jeszcze wokół grafiki czy nie ma czegoś przypalonego. Jak na tych zdjęciach poniżej:
Fotka 1 - wyszukuj takich przyciemnionych miejsc, efekt przegrzania (zdjęcie ma dużą rozdzielczość więc dokładnie będzie widać o co chodzi). Zwróć uwagę jeszcze na lewy-dół od miejsca zaznaczenia (zaraz obok niego). Jest tam spora ciemna plama. Przegrzanie.
Fotka 2 - kondensatory (zaznaczone nr 2), jeśli są wybrzuszone lub wylało się z nich coś to może być problem. Jeśli kondensatory to pół biedy. Można wymienić.

 

Te rady zaraz spróbuje, a teraz sytuacja wygląda tak:



Czemu pierwszy sterownik waży 20 MB, a drugi 130? Gentel-man: mogłbyś podać link do strony z tym sterownikiem, a nie do samego pliku, bo ja już ze strony Acera mam sterownik do tej karty stąd - http://www.acer.pl/acer/service.do?...ryISOCtxParam=PL&ctx1.att21k=1&CRC=1894305318, to jest rozumiem ten sam?

EDIT: link nie działa, to znaczy wchodzi na główną, w każdym razie wybieram - Notebok, TravelMate 5520, XP Home 32, VGA

 

Wchodziłem tak jak Ty, czyli: Notebook-->TravelMate-->TravelMate 5520 i wybierałem XP.

O jakim 20 MB sterowniku piszesz? Nie widzę sterownika o takich rozmiarach. Zainstaluj ten 132.3 MB.

Być może dzieje się coś z samym monitorem. Dam odpowiedź około 16 jak mój znajomy będzie w domu. Rzuci okiem na tę fotkę.
Międzyczasie pobaw się ustawieniami odświeżania obrazu monitora. Ustaw na najmniejszą wartość potem na wyższą. Zobacz co się dzieje. To samo zrób z rozdzielczością ekranu. Najpierw jakaś niska a później wysoka. Jeśli to nic nie zmieni wejdź w tryb awaryjny z obsługą sieci (przy uruchamianiu kompa naciskaj F8). W takim stanie używane są podstawowe sterowniki grafiki. Zobacz czy coś się będzie działo. Pooglądaj obrazki w internecie i zobacz czy nadal się rozmazują. Jeśli internet nie będzie działał to zdjęcia z dysku.

 

Ten 130 MB zainstalowałem. A ten 20 MB podał Isoroku

 

Nic nowego nie wymyślił. Bawiłeś się rozdzielczością i odświeżaniem? Sprawdziłeś jak to wygląda w trybie awaryjnym?

 

Rodzielczość, odświerzanie ani tryb awaryjny nic nie zmienia. Jak włączał się tryb awaryjny to trwo to długo i w tym czasie ekran jest czarny i też są te tysiące malutkich punktów białych, ale to nie jest wyłączony ekran (to znaczy nie jest tak, że chwilowo nie ma syganłu), bo jest na górze "_" i mruga.

 

Maciey spróbuj ten sterownik Xtreme-G Mobile Cats 8.7 XP 32bit

Zainstaluj ustaw rozdzielczość i napisz relacje z tego.

PZDR...

 

Czyli nie jest to wina sterownika. W trybie awaryjnym karta używa najbardziej podstawowych sterowników, z którymi nie ma problemów (nikt z mojego otoczenia się nie spotkał z problemem wynikającym z ich winy). Więc pozostaje elektronika karty graficznej lub samego wyświetlacza. Mnie to bardziej wygląda na grafikę. Rozbierz laptopa i poszukaj napuchniętych kondensatorów i czy nie ma gdzieś czegoś przegrzanego. Dla spokoju ducha możesz jeszcze spróbować sterowniki podesłane przez Rozzelinni87.

Jeśli laptop jest jeszcze na gwarancji to bym się nie bawił. Udokumentował bym fotkami wszelkie bolączki i zaniósł razem z laptopem do serwisu. Niech oni się tym martwią.

 

Właśnie jest po gwarancji. Teoretycznie mogę go wysłać do serwisu, który jest w Czechach! Na mój koszt - pewnie kilkadziesiąt euro - zwrócą jak uznają, że to ich wina, że nie działa. Więc to raczej odpada. W ogólnym serwisie byłem - ale nigdy się tak u niego nie wyświetlało, potem zmienił wiatrak i było dobrze (ale to zima była). Dzisiaj nie dam rady się tym zająć - pewnie dopiero w czwartek. Na razie dziękuję za wszystkie rady.

 

Ja mam taki problem:

Od jakiegoś czasu komputer "nie liczy" czasu, gdy jest wyłączony - gdy wchodze rano na komputer, wciąż jest godzina i data wczorajsza, od momentu gdy wyłączyłem komputer. I jest tak cały czas.
Zaś po ładowaniu dysków i napędów widać napisy, a wśród nich:

Kod:

Press F10 to setup RAID(coś jeszcze, nie pamiętam)

Tak, mam dwa dyski twarde. I tak jest

Wczoraj, gdy zaczęło ładować napędy, pojawiło się takie coś:

Kod:

CMOS checksum eror - press F1 to set defaults

Co do czasu, ktoś mi powiedział, że to coś z zegarem na płycie głównej(że bateria czy coś.) Ale co to CMOS to nie wiem - poradzicie? I czy będzie trzeba kupić nową płytę?

 

Wymień.

 

I to rozwiąże problem z RAIDem? (Chyba że to okno jest normalne... to luz.)

 

Bateria siada, ustawienia wprowadzone przez usera/czas nie są zapamiętywane na dłuższy czas bez prądu. Prosi więc żeby skonfigurować toto. Przecież dla kompa to jakbyś go uruchomił po raz pierwszy.
Wszystko wskazuje na baterię.

 

Miałem tak samo, wystarczyło wymienić baterię i było w porządku. Po zmianie jeszcze raz wsyzstko ustawisz, ale potem dzięki niej wszystko będzie zachowane.

 

Okazało się z moim laptopem, że uszkodzona jest grafika. Za naprawę chcą 450 zł netto, a na rynku nie ma takich kart. Czy ktoś wie gdzie można znaleźć grafikę ATI Radeon 2400 XT Mobility?

 

To było wyjątkowo trudne.

 

Nową.

 

Sorry za stara odpowiedz. Też może być przyczyna w biosie trzeba z flashować go poprzez dyskietkę, w nowych płytach poprzez usb.

Ale jak naprawiłeś to spoko.

 

Ostatnio miałem formata i reinstalkę.
Do prac nad AARami używałem GIMPA z CD-Action(gdy był w nim artykuł o GIMP-ie). Jest to chyba GIMP 2.4.Zawsze (przed formatem) otwierałem pliki tak:

Klikałem na screen prawym przyciskiem gryzonia -> Otwórz za pomocą... -> gimp-win-remote.

Ten "gimp-win-remote" był od początku na rozwijanym menu. Teraz go nie ma, a gdy próbuję uruchomić - błąd.

Domyślam się, że trzeba zrobić reinstalkę GIMPA, ale gdzie to zrobić? Na dodaj/usuń programy nie ma...

 

Zainstaluj po prostu GIMPa raz jeszcze...

 

Pewnie gimp jest na partycji niesystemowej, a żeby był w menu kontekstowym pliku albo w dodaj/usuń to musi mieć wpis w rejestrze. Najprostsze wyjście: skasuj katalog z gimpem, ściągnij z netu nowszą wersję i zainstaluj. BTW u mnie jest "Edit with GIMP" a nie żadne remote-cośtam.