Saper - MiniAAR

Temat na forum 'Inne Gry AAR' rozpoczęty przez Maciey, 5 Styczeń 2011.

  1. Milven

    Milven Ten, o Którym mówią Księgi

    Wiecie co? Myślałem, że to będzie prawdziwy AAR, ale to zdanie, brzmiące jak wymówka pewnego pana od Burj Khalifa, nasuwa mi myśl, że to farsa z AARów/"AARopisarzy", zwłaszcza, że pamiętam, jak swego czasu prowokował Wajdą w temacie o katastrofie smoleńskiej.

    Ale mam nadzieje, że wyżej napisałem głupotę/tajemnice poliszynela i jednak (prędzej czy później) ujrzymy odcinek.:D
     
  2. Maciey

    Maciey Guest

    ? Piszę wyraźnie, że nie mam dostępu do komputera (swojego). A piszę z uczelni.


    A tymi źródłami to faktycznie brzmiało jak BK! :):):)
     
  3. Milven

    Milven Ten, o Którym mówią Księgi

    Uff! ;)
     
  4. Szlachcic

    Szlachcic Ten, o Którym mówią Księgi

    Sytuacja prawie jak u mnie. Z tym że tutaj zamiast znanego wtajemniczonym wpisu jest prolog ;)

    Tak na serio: Odcinków raczej dużo nie będzie, no bo jak? Jak zaczniesz grę, to już musisz skończyć. Fajnie by było, gdyby w saperze dało się zapisywać :D
     
  5. Nie mów, że STRACIŁEŚ SAVE'A!!!
     
  6. cicho, zbliża się sesja, Maciey może ma inne zajęcia niż rypanie w jakiegoś tam sapera.
     
  7. Laveris de Navarro

    Laveris de Navarro Ten, o Którym mówią Księgi

    Może przegrał za pierwszym ruchem? :D
     
  8. albo wgrywa moda i mu sie gra krzaczy.
     
  9. Za duży ping i lagloana wzięło.

    Ale byś nie dostawał headshota na lagu jest rozwiązanie! Zmień mapę!
     
  10. Zoor

    Zoor Ideolog gender

    Saper AAR



    Linia frontu, gdzieś na północ od Leningradu
    31 listopada 1939, po trzeciej zmianie warty


    -No, Wanieczka - komisarz polityczny wesoło klepnął żołnierza w plecy - spotkał cię zaszczyt, będziesz miał okazją przysłużyć się naszej wspaniałej ojczyźnie!
    -Ku chwale Związku Radzieckiego, towarzyszu komisarzu! - entuzjastycznie wyrecytował regulaminową formułkę, jednak już chwilę później naszły go wątpliwości. Ciekawe, co ten wredny ***** znowu wymyślił? Pewno pośle mnie czwarty raz w tym tygodniu do sprzątania latryny albo każe sobie... ech, nieważne - pomyślał, choć w Armii Czerwonej myślenie, jako relikt burżuazyjnych założeń ideologicznych, nie cieszyło się zbytnim poważaniem. Politruk zauważył niepewność na twarzy szeregowca i jego ton natychmiast zmienił się na niezwykle oficjalny.
    -Ojczyzna wzywa was, szeregowy, do rozpoznania fińskiego pola minowego za drogą do Nikołajewki. Pójdziecie do magazynu, tam wam wydadzą czerwone chorągiewki. Kiedy znajdziecie minę, wbijecie palik w ziemię i tym sposobem nie tylko zneutralizujecie kapitalistyczny ładunek, ale także zaznaczycie obecność Związku Radzieckiego. I nie marszczcie się tam, sam komandarm Żukow wymyślił tę niezawodną metodę. No, dalej, na co jeszcze czekacie? Do magazynu, biegiem marsz, ale już!

    [​IMG]
    Gdyby tylko biedny Wania wiedział, co go czeka...

    dostał w magazynie kilkanaście chorągiewek, w tym parę polskich i estońskich - ponoć zostało po wyzwalaniu bratnich narodów. Chciał się nawet zapytać komisarza, czy to tak wolno (używać obcych flag, a nie wyzwalać uciśnione masy ludowe), ale doszedł do wniosku, że skoro takie dostał, to takie będzie wbijać. W końcu za marnotrawstwo ważnych zasobów strategicznych (czyli de facto wszystkiego, od żelaza po guziki) można było dostać kulę w łeb.
    Na drogę do Nikołajewki przywiozło go starym gazikiem trzech oficerów NKWD - "wsparcie operacyjne", tak o sobie mówili. Na miejscu kierowca zaparkował w poprzek jezdni, a szeregowy Pietuchow musiał opuścić pojazd.
    -No, dawaj, miny same się nie rozbroją! - krzyknął jeden z politruków do podnoszącego się z asfaltu żołnierza. Iwan spokojnie (o ile spokój można w takiej sytuacji w ogóle zachować) podszedł do krawędzi drogi i wymacał stopą kawałek ziemi. Wydawało się, że jest czysto, więc stanął tam i przez chwilę odetchnął z ulgą.
    Chciał jeszcze obejrzeć się za siebie, ale w sumie lepiej było nie ryzykować posądzenia o dezercję...

    Tymczasem w samochodzie atmosfera była całkiem wesoła.
    -Jak myślicie, ile wytrzyma? - rzucił jeden z enkawudzistów, wyjmując pęto kiełbasy z tylko sobie znanego schowka - Trzy minuty mu daję, nie więcej.
    -Chrzanisz głupoty, Sierioża - odpowiedział mu kierowa, zaopatrzony we flaszkę samogonu - sześć albo i dłużej będzie. Stoi tam jak jakiś strach na wróble.
    -To co, towarzysze, robimy zakłady? - wtrącił się trzeci - Place your bets, gentlemen - rzucił w zagranicznym języku, jednocześnie zdejmując czapkę, w której już chwile potem znalazł się całkiem spory ładunek waluty.

    [​IMG]
    Miłe złego początki

    Nie wyglądało to dobrze - wokół miejsca, w którym stał Iwan, widać było wystające z ziemi podejrzane kształty - najprawdopodobniej były to miny. Nie mógł być pewien do końca, w zasadzie to raz tylko widział granat, a tak to ciągle biegał sprzątać latrynę albo... nieważne. Wyciągnął zza pasa pięć radzieckich chorągiewek i zatknął je przy pięciu dziwnych rzeczach. Towarzysz Żukow byłby ze mnie dumny, pomyślał sobie. Nieopatrznie obrócił się w stronę stojącego za nim samochodu, ale na widok trzech oficerów z automatami krzyczących "no, dawaj, wiperiod!" albo "za międzynarodowy proletariat, towarzyszu!" zaraz powrócił do właściwej pozycji.
    Co teraz zrobić, zastanawiał się. Nic w sumie nie widział przed sobą niebezpiecznego, więc może pójść do przodu. Chociaż nie, bezpieczniej będzie pewnie w bok. do tyłu, na asfalt? Nie, to nierozsądne - pomyślał, usłyszawszy motywujący dźwięk przeładowywanego automatu. No to wpieriod! Adin, dwa, tri! Bum. Coś wybuchło mu pod nogami - zdążył jeszcze tylko zobaczyć strzępy munduru i butów przelatujące mu przed oczami. Nie byłoby jeszcze tak źle, gdyby nie fakt, że ziemia wokół zatrzęsła się wprost od eksplozji zbyt ciasno ustawionych min.
    -Łuhu, ale miał pierolnięcie - jeden z enkawudzistów aż zagwizdał z podziwu.
    -No - przytaknął mu drugi - aż w Leningradzie usłyszą te nasze fajerwerki. A Finowie to pewnie aż posrają się ze strachu! - wybuchnął rubasznym śmiechem.

    [​IMG]
    Kaboom!


    THE END
     
  11. Kentucky

    Kentucky Ten, o Którym mówią Księgi

    Więcej skrinów!
     
  12. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Paskudni kapitaliści tyle min przygotowali na biednego radzieckiego żołdaka :(
     
  13. Ober

    Ober Ten, o Którym mówią Księgi

    Haha, ha ;D;D xD
     
  14. Maciey

    Maciey Guest

    Świetnie
     
  15. Szlachcic

    Szlachcic Ten, o Którym mówią Księgi

    Heh, przy takiej ilości min cały ZSRR wyginie, zanim oznaczą wszystkie miny ;D
     
  16. Artafrates

    Artafrates Ten, o Którym mówią Księgi

    Eeee tam prędzej min zabraknie, ZSRR dużo ludzi ma :D
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie