Сказки от степей - Kazachstan MiniAAR

Odcinek XXVI

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Dobra moi mili, wpierw opiszę jak to wygląda sytuacja na frontach, po tym co mi się frapsik zezłomował i nie skrinował przez miesiąc (HoI2-owy). Wszystko 'na start' opisane 1 kwietnia.

FRONT "KAUKAZ"
Zgodnie z Wizjami, lada moment ma dojść do kolejnej wojny na Kaukazie, gdzie Gruzja bez powodu zaatakuje Azerbejdżan. Dlatego w tamtym rejonie zgrupowałem sporą armię aby od chwili wypowiedzenia wojny wkroczyć do akcji. Celem Frontu "Kaukaz" jest jeszcze rozwiązanie sprawy Armenii, która za bardzo się tam panoszy.



FRONT "PÓŁNOC"
Poważny zastój z mojej strony. Mi tam to odpowiada, bo po co mam atakować, skoro zaraz Niemcy mi zgarnąć sprzed nosa porwy które wywalczyłem? Zdarzają się jakieś razy ataków rusków, ale to nic wielkiego. Gorsze są bunty - takie jak teraz w Kotlasie.



FRONT "POŁUDNIE" oraz PERSJA
Cóż, dopóty Reza Szah Pahlawi nie zaakceptuje dołączenia do Unii Kaspijskiej (gdy pokonam Armenię z pewnością dołączy) dopóki nie wkroczę do prowów Persji jak zajmą je Alianci. Zostawiłem tam 3 armie (Dywizje Wolnych Kozaków się dyslokują) bo nie chcę aby podłe herbaciarze wkroczyli na moje ziemie.
W Persji panuje istny ping-pong. Raz w jedną to w drugą stronę maszerują dywizje. Oby wytrzymali jak najdłużej to pomogę im.



Wróćmy do teraźniejszości.
Po nudnym miesiącu gdzie nic się nie działo (poza doprodukowaniem rezerw, co zapomniałem oskrinować) Gruzja w końcu ruszyła. Ah, co ja bym poradził bez Wizji...



Oczywiście z samego rańca, a nawet nocy, wbiłem im na chatę.
4. Korpus Kazachski ze wsparciem Armii Kazachskiej zaatakował Noworosyjsk. Prostą sprawą jest z taką przewagą liczebną i technologiczną z łatwością wygrałem. Jedyne co mi się nie podoba że tyle czasu się idzie.



W międzyczasie wysłałem Ujgurską Armię Interwencyjną do Czeczenii, aby tam wraz z siłami ekspedycyjnymi Azerbejdżanu przełamać front i dostać się do Baku.



Po mniej więcej tygodniu 4. Korpus Kazachski dotarł do Noworosyjsku (a może 'ska?). Skoro prow zajęty, pora wziąć się za drugi.



Następnym celem w Gruzji był Majkop. Uderzono na niego wieczorem, 28 kwietnia. Główne natarcie poprowadziła Armia Kazachska, a wsparcie zapewnił 4. Korpus Kazachski oraz Perska Armia Interwencyjna. No cóż, z przyzwyczajenia wciskania entera, zapomniałem zeskrinować zwycięstwa.



Dwa dni później Ujgurska Armia Interwencyjna dotarła do Czeczenii. Tam tylko czekać na rozkaz do ataku.



Łojejuniu! Wygląda że Sowieci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. 3 maja dokonali zmasowanego ataku na okupowany przeze mnie Kotlas. Samotny 7. Korpus Kazachski mało nie pękł gdyby nie odsiecz generała Abzalgula i jego górali w Mezenie.



Nieco później, tydzień później tak dokładniej, inżynierowie Kurganmashzavod zakończyli projektowanie projektów czołgów lekkich mianowanych tytułem 'podstawowych'. Prostą sprawą jest że zżynając prosto z WoTa nazwałem je T-46. Ponieważ zaczyna mi brakować zdolności transportowej (jak dla mnie to infra też powinna to podnosić a nie tylko IC) to niech doktrynier Susaikov opracuje jakieś zaplecza frontowe czy coś, nie wiem, on się na tym zna.



Po długim niczym, 27 maja, Perska Armia Interwencyjna z wsparciem Ujgurskiej Armii Interwencyjnej oraz jednej dywizji Azerbejdżanu atakuje Nalczyk. Po długiej walce, prawie 24godzinnej, wygrałem. Gruzinom chyba nawet nie zależy aby wygrać.



Jak na zawołanie, 28 maja Gruzini z podkulonym ogonem proponują pokój. Ponieważ zacząłem odczuwać, jak to się mówi, "efekt przykrótkiej kołderki" przystałem na warunki pokoju.




Granice po pokoju z Gruzją

Tyle na dziś. Dziękuję za uwagę i dobranoc ​

 

Odcinek XXVII

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

To będzie spokojny docinek, bez wielkich rewelacji. Ale wciąż rewelacyjny

Zacznę może od tego że Izhevskie Zakłady Materiałów Wybuchowych i Stalowych zakończyły prace nad lepszymi kamazami dla piechoty. Jako bonus dali jakieś nowe karabiny i działka. Teraz pójdźmy o krok dalej i zbudujcie jakieś traktory na gąsienicach aby fajniej się jeździło po pustyni czy bagnach.



Duże potem, bo aż 20 dni, doszło do długo oczekiwanego ataku na Dagestan okupowany przez Armenię.
Dzięki dwukrotnie większej liczebności udało się wyprzeć wroga z prowincji. Potem już prosta droga na Erywań z przystankiem w jeszcze jednej prowincji, której nazwy nie znam.



Kolejne dwa tygodnie, około, nie przyniosły nic ciekawego. Dopiero 15 lipca inżynierowie z RM-BP zakończyli jakże ważne badanie nad nowymi nowinkami dla piechociarzy. Skoro macie już ogólny sprzęt dla piechty, to opracujcie jakieś specjalne wyposażonko dla górali?



Front "PÓŁNOC" w końcu został zamknięty. Co prawda nie wszystko poszło z planem, ale to wina Niemców i ich nadmiernej inicjatywy. Ale teraz to mogę w końcu wszystko przerzucić na Kaukaz i pod Persję. Cel dyslokacji - Astrachań!



2 sierpnia doszło do, też długo oczekiwanej, bitwy o Kirovabad vel Gandżę.
Niestety, mimo wielkiej wielkości wojsk OA oraz wsparcia Azerów z Baku nie udało się przepędzić Armeńczyków. Coś mi mówi że znów sytuację może uratować tylko generał Abzalgul i jego górale-komandosi.



Nieco później zakończono budowę kolejnej części bazy morskiej w Krasnodarze.



Hura! Nareszcie! 9 sierpnia oficjalnie zakończono formowanie 1. Dywizji Myśliwców (później popracuję nad lepszą nazwą). 1DM został umieszczony w bazie lotniczej w Batumi, a dowódcą został generał Skvortsov.



Dwanaście dni później studenci z Akademii w Frunze zakończyli prace nad szpitalami miana podstawowego. Dobra. Niech teraz inżynierowie z Kangurmaszynow (czy jakoś tak) popracują nad zbiornikami. I oby były dobre!



Dwa dni potem nasz ulubiony doktrynier Ivan Susaikow zakończył wykminianie nowocześniejszej logistyki. Odpocznij se chłopie teraz.
Do roboty teraz wzywam Uralvagonzavod. Niech zrewolucjonizują możliwości artylerii dodając jej podwozie.



8 września doszło do wielkiej walnej bitwy o Gandżę. Normalnie nie było opcji aby przegrać. Prawie czterokrotna przewaga liczebna zrobiła swoje. Wygrana!



Dziesięć dni do przodu (18 września) znane nam zakłady materiałów wybuchowych i stalowych z Izhevska zakończyli pracę nad tymi halftrakami dla piechoty. Jak to mają inżynierscy zgrywusy, dodali też ubernowe bronie jak ręczna wyrzutnia rakiet.
Teraz to niech studenci z Frunze pomyślą nad jakąś doktryną, aby scentralizować dowodzenie.



No w końcu. Studenci z uniwerka Kirgistanu właśnie ulepszyli maszyny liczące do poziomu perfekcyjnego. Teraz zostały im tylko szyfrowaki i komputery.



Pora na nieco wieści ze świata.
2 października WRS dokonała aneksji Włoch.



U Persów wciąż ping-pong.



Tyle na dziś. Dziękuję i życzę miłego popołudnia :>
Aha, kmińcie tą rewoltę!​

 

Odcinek XXVIII

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Ołkej, zaczynamy seans.

Wykorzystując chaos wojny we Włoszech, Etiopczycy śmiało odzyskiwali swoje ziemie walką partyzancką nie napotykając żadnego oporu. Po około dwóch tygodniach od aneksji 'zwykłych' Włoch, Etiopia i jej nowy, komunistyczny (prawie) rząd wyzwoliła się kontynuując dalsze walki z makaroniarzami.




Wracając do dzielnych Kazachów.
21 października, kiedy wszystko było już zapięte na ostatni guzik munduru, doszło do ostatecznego ataku na Yerevan.
Długa i krwawa bitwa zakończyła się zwycięstwem OA.
Ale aby nie marnować sił i środków, na zajęcie prowa poszedł tylko Abzalgul. Reszta ma się przygotować do... A nie powiem!



Nareszcie! Po wielu latach prac udało się! Dzielni naukowcy OA mają już teorie do komputerków! Szkoda że nie mam jakiegoś dobrego tehtima co by to zbadał.



Z powodu głupoty wojny bez wojny Zulusi wysłali prośbę o pokój. Mi pasuje.



Gdy Yerevan został przejęty, nie upłynęło wiele wody jak Azerowie dokonali aneksji Armenii.



Gdy tajny plan był już gotowy, Orda Ałaska zaprosiła biedną Persję do sojuszu, aby ramię w ramię, jak jeden muzułmański brat z drugim bratem muzułmaninem, zgnieść niewiernych herbaciarzy i żabojadów! Dżihad!!! :twisted:



Ale nim przelała się krew niewiernych Uralvagonzavod zakończyli prace nad wczesną artylerią samobieżną, zwaną powszechniej jako SU-26 (cóż bym począł bez WoTa? ).
Eh, trzeba przemysł ruszyć do przodu bo z takim PP jaki mam to wiele nie zdziałam przeciw WB. Niechaj VZA popracują nad lepszymi narzędziami.



Nareszcie! Pierwsze litry krwi wroga zaplamiły piasek. Rankiem 16 listopada 6. Korpus Kazachski zaskoczył brytyjską dywizję piechoty w okolicach Birjandu. Normalnie herbaciarze posrali się ze strachu na widok zmotoryzowanych Kazachów! Kilka godzin pracy i pozamiatane.



Aby wzmocnić przyjaźń Kazachsko-Perską, oba narody wymieniły się technologiami aby ulepszyć Dżihad. Może z mojej strony to było nieopłacalne, ale sam nie pokonam Aliantów i muszę wspierać przyjaciół.



Parę tygodni później RM-BP zakończyli prace nad lepsiejszym sprzętem dla piechoty górskiej. Najs łork mens! Ale jak już pisałem trzeba teraz iść w przemysł nieco, dlatego Czelabińskie Fabryki Traktorów niech popracują nad technikami konstrukcyjnymi.



Miesiąc od ostatniej bitwy, znów rozgrzała walka. Tym razem w Esfahanie. Dywizje Wolnych Kozaków zaatakowały Brytyjczyków koło południa. Po ciężkiej walce udało się wyprzeć wroga z prowincji.



Dwa dni później doszło do ważnej ofensywy.
2. i 6. Korpus Kazachski mają zaatakować jednocześnie dwie różne prowincje aby odciąć okupantów od zapasów z Indii.
2. KK zaatakował Bandar Abbas wczesnym rankiem, pokonując wroga w około 6 godzin.



6. KK zaatakował Karaczi, moje drzwi do Indii. Walka trwała około 10 godzin, ale udało się wyprzeć Francuzów. Jak tylko reszta armii dojdzie do Karaczi to rozleję się po Indiach jak... co się dobrze rozlewa...?



Na koniec odcinka dodam że zakończono budowę bazy morskiej w Krasnodarze.



To tyle na te wydanie. Do-wi-dze-nia! :>​

 

Odcinek XXIX

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Odcinek rozpoczyna się od dobrych wiadomości.
Przede wszystkim udaje mi się odzyskać coraz więcej provów dla Persji oraz początek wyzwalania Pakistanu. Z taką obroną jaką mają na Dekanie to Alianci długo tam nie posiedzą.



Nieco później, bo 26 grudnia, Armia Kazachska ruszyła Bagdad. W tym samym czasie 4. Korpus Kazachski szturmuje Samarrę. Irakijczycy dzielnie bronią stolicy i Spiralnego Minaretu, ale w takiej sytuacji jakiej są (odcięci od świata) to wiele im nie pozostało.



Dwa dni później 2. Korpus Kazachski atakuje Chan Bahar - ostatnią prowincję pod okupacją Brytyjczyków po tej stronie Persji. Teraz bez problemu mogę iść na Indie.



Następne dwa dni później (30 grudzień) UAI i PAI atakują Dair az Zawr. Tej prowincji broni tylko oddział milicji, więc łatwo poszło.



Wróćmy teraz na chwilę do domu. No do Ordy Ałaskiej.
3 stycznia Kurganmashzavod zakończyli badanko nad ulepszonym czołgiem lekkim, znanym jako T-46. A teraz badają ulepszone pojazdy pancerne.



7 stycznia UAI i PAI dotarły do Dair az Zawru.



Niestety, za dobrze mi szło i w końcu jakaś porażka.
8 styczna Dywizje Wolnych Kozaków atakują Abadah. Niestety przegrywają.
Broniący się brytole i irakusy byli gotowi do obrony i tylko z jakimś wsparciem DWK uda się przedrzeć do Abadahu.



Tymczasem następnego dnia udaje się zająć Bagdad, Samarrę i Chan Bahar. Zapomniałem pacnąć skrina z Samarrą. Pozbawiony zaplecza przemysłowego Irak (bo te całe 5PP było w Bagdadzie) jest już prawie trupem.



Dużo później, bo 21 stycznia, 6. Korpus kazachski atakuje Multan. Stamtąd prosta droga do niepodległości Pakistanu.



W 3 dni udaje się przejąć Multan oraz Sukkur. Teraz tylko czekać na posiłki i dokonać operacji "Potop".



Następnego dnia inżynierowie z VZA zakończyli prace nad zaawansowanymi narzędziami mechanicznymi. Ach, nic tak dobrze nie robi jak zwiększony potencjał przemysłowy. Teraz pomyślcie nad jakimiś lepszymi działkami na samoloty, bo strasznie drażnią te bombowce z Nowej Zelandii czy Kanady.



Tymczasem 1 lutego Armia Kazachska rusza dalej na zachód. Atakuje Najaf, gdzie Brytyjczycy przejęli kontrolę nad dowodzeniem irackiej dywizji. Chyba Irak jeszcze nie umarł puki WB zaopatruje ich armię.



Następnie 3-4 lutego udaje się przejąć kolejne 3 prowincje.



Gdy tylko posiłki dotarły do Hyderabadu, można było rozpocząć operację "Potop".
6 armii (2,3,5,7,8,10 Korpus Kazachski) o łącznej sile 17 dywizji ma w jak najszybszym czasie opanować Indie i nie pozwolić na ich odpicie przy ewentualnym kontrataku Aliantów.



Tyle na dziś.
Dziękuję za uwagę i dobranoc ​

 

Odcinek XXX

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Wojna toczy się po myśli Kazachów. Niski opór w Indiach oraz powolne przetaczanie się przez Bliski Wschód rozszerza ideę wyzwolenia świata islamskiego spod niewiernej pięści Brytyjczyków i Francuzów. Ale Brytyjczycy nadal twardo się trzymają i nie zdają sobie sprawy że ich strefa wpływów na wschodzie przestaje istnieć.

11 lutego UAI opanowała Hims. Stamtąd planuje się wspólny atak na Tripoli wraz z PAI. Ale do czasu aż Damaszek zostanie przejęty to UAI ma utrzymywać pozycje.



Następnego dnia, Perska Armia Interwencyjna atakuje Tripoli wraz z wsparciem Ujgurskiej Armii Interwencyjnej. Napotyka tam niewielki opór korpusu brytyjskiego, z którym w dzień się rozprawia.



Tymczasem 1. Korpus Kazachski wraz z wsparciem innego 4. Korpusu Kazachskiego atakuje Damaszek. Stanęli oni przeciw trzem dywizjom piechoty brytyjskiej z którymi walczyli cały dzień i noc aż do południa zwyciężając. Jeszcze trochę i Syria wyzwolona!



Kolejnego dnia 3. Korpus Kazachski (a wraz za nim reszta) dociera do Jodhpuru. Jak tylko dojdzie reszta to atakujemy!



Jeszcze tego samego dnia 5. Korpus Kazachski pod wodzą generała Ali'ego Khan'a Bukaiklianov'a, Wielkiego Chana Ordy Ałaskiej, odtwórcy Wielkiej Ordy, wraz z 3. Korpusem Kazachskim atakuje Dżajpur gdzie napotyka opór angielskiego wojska. Z tego co widzę to chyba dowodzi nimi jakiś Hindus. Cóż, zostanie później powieszony przez rodaków za zdradę.



Trzy dni później opracowano doktrynę centralnego planowania (brzmi jak program komunistyczny ale to szczegół). Nawiasem mówiąc to dałbym do skrina jakieś zdjęcie sztabowców ale nie mogłem znaleźć odpowiedniego. W dalszych planach planuje się opracowanie doktryny pozwalającej na zwiększenie efektywności działania wojsk nocą jak i możliwości taktycznych.



Rankiem tego samego dnia UAI dotarła do Tripoli. Stamtąd mają wspierać ewentualne walki o Damaszek, który jeszcze nie jest całkowicie opanowany.



Kolejną ważną rzeczą tego dnia jest fakt, że Japonia przystępuje do wielkiej wojny z Aliantami i Ameryką. No, może to odciąży u mnie front bliskowschodni.



Nocą z 17 na 18 lutego do An-Nadżaf dotarła Armia Kazachska. No i powoli robi się tam kociołek. Trzeba jak najszybciej odciąć wroga od morza aby nie przysłał ewentualnego wsparcia. O zaopatrzeniu już nie mówiąc.



Kolejnego dnia PAI dotarła do Tripoli. Jak tylko zregenerują siły to ruszą w dalszą drogę na Suez!



Cóż, plan się nieco zmienił. PAI ma osłaniać tyły a UAI atakuje południe. W tym celu przeprowadzono szturm na Bejrut już parę godzin po zameldowaniu się gen. Bohnstedt się zameldował. Swoją drogą to gdybym był w 100% pewien że mi nie odbiją Bejrutu to bym skorzystał z bazy lotniczej (wiecie, 1. QAK - Quazaqstan Aviatsionnyi Korpus/Kazachski Korpus Awiacyjny). Ale coś czuję że ci herbaciarze coś na mnie szykują.



W czasie wiktorii pod Bejrutem, 1. Korpus Kazachski dociera Damaszku. Jestem pewien że Alianci tanio tego prowa nie sprzedadzą.



Tak jak można było się spodziewać, wróg w parę godzin przeprowadza zmasowaną ofensywę. Dzięki Bogu, udaje się ich odeprzeć ciężkimi stratami.



Parę dni później, 2 lutego, Ekipa Bukaiklianov'a (5,3 Korpus Kazachski) dociera do Dżajpuru. Tam mają odzyskać siły i poczekać jak inne Korpusy Potopu dotrą na do wyznaczonych miejsc.



Na koniec odcinka UAI dociera do Bejrutu. Tam mają się okopać i oczekiwać wsparcia z Kaukazu. W sumie to może trochę potrwać.



Dziękuję za uwagę i zapraszam do komentowania ​

 

Odcinek XXXI

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Nasi naukowcy dokonali kolejnego, może nie przełomowego ale jednak, odkrycia. Jest nim podstawowe urządzenie szyfrujące mające na celu szyfrowanie wiadomości. Wcześniej też szyfrowano jakoś rozkazy, ale nie wystarczająco. Brak dostatecznie dobrze zaszyfrowanych wiadomości pozwalał na banalnie proste rozszyfrowywanie ich, co działo się przez całą kampanię przeciw Aliantom. Teraz na pewno będzie im nieco ciężej odgadnąć moje chytre plany. Kolejnym badaniem w kolejce były odwodowe warsztaty naprawcze.



Pod koniec lutego rozpoczęto też produkcję trzech dywizji piechoty zmechanizowanej. Dwie wsparte brygadami artylerii samobieżnej, a trzecia brygadą inżynieryjną. W ogóle to od teraz, a raczej od wynalezienia zmotów i zmechów, cała nowa piechota, z wyjątkiem spadochroniarzy, marines i górali, będzie zmotoryzowana i zmechanizowana. Zakończenie produkcji nowych oddziałów planuje się na koniec czerwca tego roku.



Na przełomie 24 lutego i 6 marca opanowałem 4 kolejne prowincje - Ahmadabad, Rajkot, Bikaner oraz Golan. I tak w ogóle to ostatni skrin z tym gdzie-kto-dolazł bo robienie ich i obrabianie to kupa roboty no i zajmują miejsce w poście.



Gdy tylko Ujgurska Armia Interwencyjna dotarła do Golan to rozpoczął się szturm Perskiej Armii Interwencyjnej na Hajfę wraz z wsparciem UAI. Walka trwała cały dzień z nocą i skończyła się dopiero przed południem następnego dnia. Zwycięstwem Ordy rzecz jasna. Nie będę ukrywać że na Bliskim Wschodzie walki będą długie i ciężkie, istny ping-pong!



Drugiego dnia po wygranej o Hajfę 4. Korpus Kazachski atakuje Ar-Ruwayshid po dniu walki wygrywają po północy. Niech Persja szybciej dokonuje aneksji Iraku bo ta kontrola brytyjska mnie drażni.



Parę dni później w Indiach dochodzi do kolejnych ofensyw. 11 marca 5. Korpus Kazachski atakuje Dżabalpur, a 7. oraz chyba 3. Korpus Kazachski atakują Delhi. O ile atak na Dżabalpur był prosty bo tylko jedna dywizja go broniła, to w bitwie o Delhi wzięły udział niemal równe armie. Mimo wszystko obie bitwy zakończyły się tego samego dnia. Ale nie o tej samej godzinie, po prostu zrobiłem skrina jak już obie się skończyły.



Niestety, w końcu dobra passa się skończyła. pod koniec 11 marca liczniejsze siły brytyjskie odbiły Hajfę. Niech te posiłki szybciej docierają, bo w końcu front mi się załamie!



Po hańbiącej porażce pod Hajfą postanowiłem się odwdzięczyć z nawiązką. 12 marca Armia Kazachska dokonuje zmasowanego ataku na Kuwejt - ważną bazę brytyjską. Jak padnie, co z resztą się stało tego samego dnia, resztki sił w Iraku będą przez jakiś czas pozbawione zaopatrzenia.



Kolejne odkrycie w dziedzinie wozów pancernych. 14 marca inżyniery z Kurganmashzavod opracowali "ulepszone" pojazdy opancerzone w porównaniu do wysłużonych BA-6. Nowe pojazdy nie mają jeszcze oznaczenia, ale myśli się nad BA-12. Następny tech do opracowania - zaawansowana dywizja piechoty.



Dwa dni później dochodzi do jeszcze kolejnych ataków w Indiach. Tym razem 7. Korpus Kazachski atakuje Lahore a 8. Korpus Kazachski atakuje Meerut. Obie bitwy zwieńczone wygraną tego samego dnia. Wiecie co - nudzi mnie pisanie że "tego samego dnia lub następnego znów wygrana". Ale lepsze to niż pisanie - "kolejna porażka, armia w rozsypce, stolica okupowana przez wroga"



Po chwili odpoczynku 21 marca bodajże 3. Korpus Kazachski atakuje Kanpur wraz z wsparciem 8. Korpusu Kazachskiego. Wiecie jaki wynik. W ogóle to zacząłem się strasznie gubić w tym i muszę zrobić jakiś grafik kto-gdzie-jest-i-czym-dowodzi.



Pięć dni kolejnego odpoczynku i atak! 7. Korpus Kazachski atakuje wraz z wsparciem 8. Korpusu Kazachskiego Ludhianę. Pozamiatane.



No, jakaś odmiana. Al-Ruwayshid padł 26 marca. Zaczyna mnie niepokoić ta aktywność i ilość Aliantów na Bliskim Wschodzie.



Pora na ostateczne zamknięcie frontu w Iraku. 27 marca Armia Kazachska oraz Dywizje Wolnych Kozaków szturmują ostatnie fortece iracko-brytyjskie. Jak można było się spodziewać, pozbawieni dostaw wrogowie prawie się nie bronili. Po opanowaniu tych dwóch ostatnich prowincji AK oraz DWK zostaną skierowane na front bliskowschodni.



No i czarna godzina wybiła. Przegrana pod Karbalą może przynieść wiele złego, bo z niej można się rozlać na kilka niebronionych prowincji. Dobrze że w czerwcu będę mieć te zmechy, bo bez wsparcia to długo nie pociągnę.



Na koniec chcę podziękować Nukowi za to że jako jedyny robi przedziałki między odcinkami. I mam nadzieję że inni wezmą z ciebie przykład Nuke'u k:​

 

Odcinek XXXII

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Kazachowie wciąż dzielnie walczą na Bliskim Wschodzie. 6 kwietnia (po raz kolejny) zaatakowano Haifę. Rzecz jasna wygrana, ale jak długo ten stan się utrzyma? Wyrównane siły obu stron tworzą dogodne miejsce na pingpong. Błagam, niech te posiłki z Kaukazu nadejdą!



Tymczasem w Indiach ofensywa przebiega gładko jak pocisk wystrzelony z SU-85 w KV (ostatnio za dużo w WoTa gram ). Kolejny atak na prwoincję to kolejne zwycięstwo. Nic nadzwyczajnego.





Durne AI znów daje o sobie znać. Zulusi wypowiadają wojnę Persji, a co za tym idzie mnie też. A dopiero co pokój podpisaliśmy wy niepiśmienni bandyci! Foch!



Około tygodnia później zakończono prace badawcze nad odwodowymi warsztatami naprawy pojazdów. Brzmi pysznie, tylko tyle że mam w użytku tylko ciężarówki i nie wiem czy one się wliczają. Dalsze prace na przyszłość to frontowa służba zaopatrzeniowa, coby supliesa na bitwie nie brakło. Wynajduje to kadra z Czelabińskiej Akademii Wojskowej.



A niech to motyla noga! Hajfa padła. Dlaczego mnie to nie dziwi...?



No, zakończono też kreację 3. korpusa lotniczego. Naprawdę cierpię że nie ma w pobliżu jakiegoś bezpiecznego lotniska. Ale jak moja armia przejmie inicjatywę na Bliskim Wschodzie to rozpocznie się pierwsze ataki lotnictwa.



I kolejne badanko. Tym razem wykminili mi lepsiejsze działa przeciwlotnicze. I tak ma być! A teraz pora na zaawansowaną artylerię polową (chyba, nie pamiętam a nazwę ucięło).



No nie. Na Niedalekim Wschodzie robi się coraz bardziej niemiło. Tak niemiło że:
1) Zaatakowano Damaszek
2) W celu zmniejszenia nacisku z strony Karbali rozpoczęto atak na nią.
3) Dokonano dywersji w Ammanie, też aby zmniejszyć napór

I mimo to Damaszek padł. Robi się niebezpiecznie. Ale chwila... Brytole tak dobrze sobie radzą bo są zbici w dużą grupę. Jak się ich weźmie porozbija na małe bandy to raz dwa się ich pozbędzie. Cwane...



Na osłodę zwieńczono prace nad nową technologią (zaawansowana technika konstrukcyjna). Dalej to już kontrola produkcji.



30 kwietnia dokonano ataku na Nepal. Napotkano tam słaby w sumie opór, który złamano. Jedyną zagwostką jest to, skąd ci biedacy wzięli taki nowoczesny sprzęt. Pewno kradziony...



A co to? Myślałem że już skończono budowę bazy morskiej. No proszę...



Oraz wasze ukochane mapki sytuacyjne (stan aktualny ).



​

 

Odcinek XXX

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Wraz z początkiem maja, zmieniła się nieco polityka Ordy Ałaskiej. Nie chcąc was zanudzać nudną gadką polityczną powiem tyle, że przesunąłem suwak o 1 w stronę lobby jastrzębi. Akurat tego mi było trzeba (większy menpałer).



Muszę przyznać, że walka na Bliskim Wschodzie zaczyna mnie męczyć. Co prawda sytuacja nie wymyka się spod kontroli, ale stagnacja na froncie drażni mnie. Ilekroć przystąpię do ofensywy i wygram, to po paru dniach muszę wycofać wyczerpane wojska.

11 maja silna grupa wojsk kazachskich zaatakowała Damaszek. Co prawda broniła go tylko jedna dywizja, ale lepiej dmuchać na zimne. W ogóle teraz nie będę się cackać. Będę prowadzić walne bitwy, pewne wygrane kosztem czasu. To będzie znaczne skuteczniejsze od szybkiego i wątpliwego przebijania się.



Trzy dni później otrzymujemy kolejny raport z Indii - zwycięstwo pod Darbhangą.

a już następnego dnia Kalkuta wpadła w nasze ręce.

Ponieważ w Indiach pada zwycięstwo za zwycięstwem, to nie będę dawać skrinów z walk w tamtym rejonie aż do pełnej okupacji.





Nosz *****, ****, **** i cycki! Dlaczego oni zawsze muszą atakować kiedy moje wojsko ma małe zorganizowanie?! To znaczy chciałem powiedzieć, że z jakich powodów oni przystępują do ofensywy, gdy moje oddziały mają niski poziom zorganizowania?

W skrócie to zaatakowali Karbalę jak tylko do niej wkroczyłem. No i rzecz jasna przegrałem.



Ale jestem sprytniejszy. Kiedy oni weszli do Karbali to ja też zaatakowałem ich. Nie ma opierdzielania się - 17 dywizji przeciw 4 musi wygrać. No chyba że Święty Jerzy by im pomógł, ale to by było tylko pyrrusowe zwycięstwo armii ałaskiej.



Wiele obrotów Ziemi wokół własnej osi (19 czerwca) zakończono formowanie elitarnych dywizji zmechanizowanych. Grupa tych trzech dywizji stworzyła 11 Korpus Kazachski na czele z generałem Gempem. W tajemnicy muszę wam powiedzieć, że zaczynam mieć deficyt dobrych generałów. Zostało mi z 2 generałów broni (ale to pancerniaki, na potem) i kilka generałów dywizji. Chyba będę musiał znaleźć jakieś remedium na to.



Gdy Karbala została zabezpieczono przystąpiono do wielkiej i uber bitwy o Ar-Ruwayshid. Bój stoczony 21 czerwca był zwycięski dla ałaskiej hordy i jej rushu. Wiadomo przecież, że rush daje +30 do siły ataku. Biedne bandy Brytyjczyków, pewnie się bardzo wystraszyli.



Tymczasem dni Bhutanu są policzone...



Chwila przerwy na Bliskim Wschodzie i jazda! Śmiałe marsze grupy Bigeldinova (ta od Al-Ruwacośtam) pozwoliły na przejęcie inicjatywy nad brzegiem Morza Śródziemnego.
Grupa Abzalgula (ci od Syrii i Libanu) ma teraz przejąć ziemie izraelskie i już nigdy nie przegrać walki o nie. Pierwszy cel to rzecz jasna Golan.



Dziesięć dni później, po faktycznym przejęciu Wzgórz Golan nastąpiła mała-wielka komplikacja. Zrobił się istny burdel na kółkach i nie wiem nawet jak opisać jego genezę. W sumie to po opanowaniu Wzgórz Golan, Brytole przystąpili do szturmu (nic dziwnego) na owe miejsce. Abzalgul długo sam by nie pociągnął, dlatego aby odciążyć napór na niego wszystko co mogło poszło do ataku, na całym froncie. W sumie Golan obroniony, a nawet coś niecoś więcej wpadnie.



W czasie wielkiego szturmu w Jordanii i Izraelu, nasi ukochani doktrynierzy opracowali bardzo ważną doktrynę - atak od wewnątrz. Nic mi tak bardzo nie poprawi humoru jak zwiększona mobilność nocą.

Niestety, mimo tego że sami mamy już lepiej szyfrowane rozkazy, to nadal nie wiemy co planują wrogowie. Do tego celu musimy wymyślić urządzenia deszyfrujące.



Tak na koniec lipca i odcinka obie grupy bojowe Bliskiego Wschodu dokonują udanych szturmów na Hajfę oraz Bayir (jak to po Polsku jest?).





A w następnym odcinku "klejnot odpadnie z korony". ​

 

Odcinek XXXIV

Сказки от степей
Opowieści ze Stepów
Kazachstan MiniAAR

Po wielu miesiącach planowania i dopierania udało się. Tajna operacja na skalę globalną o wiele mówiącej nazwie "Zmarionetkujmy cały świat" rozpoczęła się. 3 sierpnia (miał być 1 sierpień, ale nastąpiła mała obsuwa). Tego oto dnia siedem narodów zbuntowało się przeciw imperialistom i ogłosiła niepodległość. Nowe państwa to - Bhutan, Nepal, Indie, Pakistan, Irak, Syria i Liban. Oczywistą rzeczą jest że ich autokratyczne rządy dołączyły do "Unii Kaspijskiej" (kurde, trzeba będzie nazwę bloku sojuszniczego na Unię Środkowoazjatycką albo coś w ten deseń...). Z tymi niepodległościami to może nie do końca prawda, gdyż Bhutan i Nepal to wasale Indii a Irak, Syria i Liban to sługusy szacha Pahlawiego. Więc tylko Pakistan i Indie mają prawdziwą niepodległość. Ponieważ nowo powstałe kraje miały (mają) uber-słabiutką sytuację gospodarczą i brak wojska rozpoczęto operację "Dabl Blast i Roket Fjuel" - mającą na celu w jakimś (niskim) stopniu uzupełnić gospodarkę i jakieś dywizje do obstawy plaż. Swoją drogą - Orda Ałaska nie dostała jeszcze ewentu o Zmarionetkowaniu, bo czeka na coś specjalnego. Skrin z wyzwoleniami dałem do spoilera bo wstrętnie wygląda.

​

Spoiler

Nowy ład w Azji bardzo się nie spodobał Churchillowi i Spółce. Ich nieporadność i szereg klęsk na froncie poskutkował wielkim wzrostem niezadowolenia wśród herbaciarzy. Nie pamiętam ile dostali dissenta w ewencie ale coś około 30 evil: Niech Niemcy robią desant na Wyspy, abym miał posprzątane...



Wróćmy na front...
Ósmego sierpnia, kiedy to oddziały kawalerii dotarły do Bayiru zostały zaatakowane przez silniejszych Brytyjczyków. Stanowili realne zagrożenie dla wyczerpanych żołnierzy. Taki obrót spraw wymusił na grupie generała Bigeldinova rozpoczęcie dywersji. Takie rozbicie uwagi wroga pozwoliło na obronienie grupy Salminova oraz przepędzenie przeciwnika z regionu. I mimo tego że wygrałem, nie przejąłem prowincji - bo to wbrew planikowi.



W międzyczasie walk zakończono montaż ostatniego dywizjon myśliwców wielozadaniowych. Bardzo dobrze, bo mam dla nich zadanie.



Kiedy Indie zostały wyzwolone (i mogą same jako-tako się obronić) a ich granica biegnie z umiarkowanie przyjazną Japonią i Tybetem, to oddziały Ordy Ałaskiej walczące na półwyspie indyjskim mogą zostać skierowane na Bliski Wschód. Dyslokacja potrwa około miesiąca.



W połowie sierpnia rozpoczęto też formowanie trzech nowych dywizji piechoty zmechanizowanej.



W czasie gdy oczekiwano na nowe siły z Indii, w już stacjonujących na Bliskim Wchodzie oddziałach zaszło parę zmian.
Od teraz generał broni Abzalgul, bohater wojny z Kirgistanem i Rosją, został awansowany na stanowisko generała armii.
Generał dywizji Bohnstedt, bohater wojny z Kirgistanem i Unią Don-Kubań, został awansowany na stanowisko generała broni.
11y Korpus Rezerwowy, dowodzony przez generała broni Sokolova, zostaje wcielony do Dywizji Wolnych Kozaków generała armii Salminova. Sokolov będzie w przyszłości dowodził nowymi dywizjami piechoty zmechanizowanej.



Na przełomie sierpnia i września dokonano kilka nowych odkryć.
IOaS odkrył zaawansowaną dywizję piechoty, VZA zaawansowaną artylerię polową, a CTP odkrył kontrolę produkcji. No bardzo zaawansowanie się robi. Teraz prace trwają nad - ulepszoną dywizją piechoty zmechanizowanej, doktryną zniszczenia pola walki oraz planowaniem produkcji.



Jak tylko wojska z Indii dotarły do Hajfy, dokonano kolejnych awansów.
Generał dywizji von Hosslin awansował na stanowisko generała broni.
Wielki Chan Ordy Ałaskiej nie mógł sobie podarować i mianował się marszałkiem (zapomniałem zrobić skrin, więc w paincie zrobiłem poprawkę).
Zastanawiacie się po co te wszystkie awanse, co? Otóż po prostu zaczyna brakować mi generałów (ot zostało mi kilku generałów dywizji) i po prostu martwię się że w końcu zabraknie mi dowódców do dużej liczby wojska.



Tymczasem na froncie...
Jak tylko wszystko było zapięte po ostatni guzik rozpoczęła się operacja o wiele mówiącej nazwie "Wielki Najazd". Rozpoczęło się od niewinnego ataku Salminova na Akabę. Następnie z miażdżącą, dwukrotną, przewagą liczebną zaatakowano Jeruzalem oraz Tel Awiw.





Tymczasem Republika Dominikany wypowiedziała wojnę Haiti. Głupota, bo Haiti jest w Aliantach. Aby zaoszczędzić czas i skriny powiem, że Republika Dominikany dokonała aneksji Haiti 15 października.



Wracając na front...
23 września, ogromna horda Kazachów zalała Ejlat. Poza tym - co powiecie, abym dawał skrin z bitwy tak jak niżej? Tzn. bez dywizji (oszczędza to sporo miejsca).



Azerowie też nie próżnują - z dobrego serca podarowali nam bluprinty do wysokiej organizacji naprawy pojazdów.



W przeciągu kilku następnych dni udało się opanować Gazę oraz Arisz, dziesiątkując (dosłownie) armię brytyjską. Ah, jak za starych, dobrych czasów Temudżyna...



Nareszcie! 16 października odbyła się historyczna batalia o Suez. Broniący tego ********** ważnego punktu 16 dywizji brytyjskich nie dało rady 40 dywizjom Ordy Ałaskiej.
Kres imperializmu brytyjskiego nadszedł!

​

Uwaga!
Gra na bieżąco.
Może ktoś wymyśli jakiś fajny
ewent o reakcji WB o utracie Suezu?
​

Wyczyszczone i zamknięte.
Pozdrawiam, N.