Sojusz Polski z III Rzeszą

Temat na forum 'Hyde Park' rozpoczęty przez Hadar, 1 Wrzesień 2006.

  1. PanSlavik

    PanSlavik Nowy

    Z pewnością było. Wycinek z gazety Głos Wielkopolski. Memoriał Hitlera i mowa tu o Polakach:

    Ciekawe, że mimo ogólnie przyjętego poglądu na antyslawizm Hitlera miał on właśnie takie pojęcie o Polakach. I nie było to zdanie przegrywającego wojnę dyktatora. Na trzy lata przed wojną opinia fuhrera była podobna.

    Chciałbym także podkreślić, że także od strony rasistowskiego fanatyzmu i aryjskiego przekonania o wyższości Niemców nad Słowianami wódz III Rzeszy został oblany zimnym kubłem wody.

    To także mogło mieć wpływ na poglądy Hitlera na nasz naród.
     
  2. Alojzius Pendergast

    Alojzius Pendergast Znany Wszystkim

    [​IMG]

    [​IMG]

    Hitler na pogrzebie Piłsudskiego. Możliwe, ze gdyby Piłsudski żył to sojusz byłby możliwy
    wspólny front przeciw bolszewikom. Ale to gdybanie... Tak samo jak gadki Korwina-Mikke o tym że Piłsudski był niemieckim agentem...

    http://www.nie.com.pl/art7458.htm
     
  3. CRIS10

    CRIS10 Guest


    Jest to też zdanie tego Hitlera, który mówiąc o Włoszech wyraził się "Mussolini może i jest Rzymianinem, ale jego ludzie są Włochami"

    Hitler nie doceniał przymierzy i ten eventualny z Polską, był by tylko zagrywką.
     
  4. de Mont Salvy

    de Mont Salvy Ten, o Którym mówią Księgi

    Mała poprawka. Hitler nie był na pogrzebie Piłsudskiego tylko na mszy żałobnej w Berlinie z symboliczną trumną marszałka. Tak przynajmniej wynika z artykułu w NIE. ;)

    A co do agenturalności Piłsudskiego to Mikke ma racje o tyle, że Piłsudski ponoć współpracował z wywiadem niemieckim co z resztą nie dziwi skoro walczył u boku Austro-Węgier i państw centralnych to czemu nie miałby utrzymywać kontaktów z wywiadami tych państw?

    Co do polsko-niemieckiej krucjaty antybolszewickiej i stosunku Piłsudskiego do tego pomysłu to mam poważne wątpliwości czy marszałek w ogóle rozważał ten pomysł. Przede wszystkim był praktykiem a nie ideologiem jak Hitler. Gdyby chciał zdusić bolszewizm zrobiłby to z Denikinem i resztą Białych w 1919/1920 a nie kilkanaście lat później. Nie zrobił tego bo uważał, że czerwona Rosja będzie izolowana na świecie i miał do pewnego stopnia słuszność. Różne flirty z Niemcami stanowiły jedynie formę nacisku na Francję a nie alternatywę dla sojuszu Warszawy z Paryżem.
     
  5. Bartolomiusz

    Bartolomiusz Ten, o Którym mówią Księgi

    Jeszcze w sprawie pogrzebu Piłsudskiego: Goering był na tym pogrzebie w Krakowie.
     
  6. Madlok

    Madlok Guest

    Nie znam się na dawnych zwyczajach, ale wrogowi robiono by jakąś mszę z symboliczną trumną? Chyba że to msza dziękczynna, albo jakieś lobby Polaków ją zorganizowało, a Hitler poszedł tam przez przypadek. ;)
     
  7. Powiecie że jestem jakimś neonazistą ale to nie prawda. Paker ma trochę racji ponieważ celem Niemiec było zdobycie Związku Radzieckiego. Polska mogła nigdy nie brać udziału w tej wojnie gdyby nie jej położenie między Niemcami a ZSRR. Gdyby pozwolić Niemcom na sojusz i przemarsz militarny ew. protekcję Niemcy załatwiliby Ruskich i po sprawie. Hitler osiągnąłby swój główny cel (zniszczenie ZSRR) a Polska i Alianci nie odnieśliby strat. Dlaczego Adolf podbił Polskę i Francję? Bo przez mógł się dostać do Rosji a Francja akurat poparła Polskę dlatego Hitler uznał ją za potencjalnego wroga.
     
  8. Sitro

    Sitro Guest

    Trochę to naprostujmy:
    Faszyzm powstał jako przeciwwaga dla komunizmu, przez co te dwie ideologie były sobie wrogie. Nazizm był (czy może nadal jest) ekstremalną odmianą faszyzmu. Głównym celem nazizmu było oczyszczenie świata z żydowskiego bolszewizmu (czasem jeszcze dochodzili masoni) i w mniejszym stopniu wyeliminowanie kapitalizmu. Splot wydarzeń doprowadził do tego, że Hitler, by otworzyć sobie drogę na wschód, musiał nas zaatakować, jednak wiązało się to z wojną z Aliantami Zachodnimi i ZSRR. Dlatego Hitler zawarł pakt ze Stalinem, by móc zrealizować część swoich planów. Rozpoczął wojnę, pokonał Polaków, potem ruszył na Francję, która mu zawadzała. W 1941 roku Hitler, będąc przekonanym o rychłej kapitulacji Wielkiej Brytanii, pospiesznie zaatakował ZSRR, które również miało zostać szybko podbite.

    Pozostaje jedynie kwestia, czy z naszą pomocą (ewentualnie bez naszej wrogości) Niemcy poradzili by sobie? Uważam, że straty, jakie ponieśli Niemcy podczas września '39, nie przeważyły by szali zwycięstwa. Związek Radziecki był zbyt wielki, miał zbyt wielki potencjał ludnościowy i jedynie Stalin w '41/'42 mógł zmienić wynik wojny.
     
  9. de Ptysz

    de Ptysz Ten, o Którym mówią Księgi

    Tu nie chodzi o straty z kampanii wrześniowej, ale o dodatkowe polskie wojsko i dalej wysuniętą granicę wschodnią. Jeżeli dodatkowo Hitler nie babrałby się we Francji i uderzył na ZSRR w 1940, to kto wie jak by się skończyła ta wojna.
     
  10. Knecht

    Knecht Ten, o Którym mówią Księgi

    Przecież tak naprawdę Hitler nienawidził Polski jako kraju, a Polaków jako narodu w szczególności. Każde przymierze z III Rzeszą skończyło by się w najlepszym razie aneksją Polski - stała ona na drodze do lebensraumu na wschodzie (był też jego częścią). Jak bardzo Polacy kochali Niemców to wszyscy wiedzą. Ten sojusz był niemożliwy (nawet dzisiaj jest on w obydwu krajach "niepełny" mentalnie).
    Nie trzeba pyć neonazistą, żeby sobie gdybać co by było, ale chciałbym znać opinie tych gdybaczy jakby przyszło im żyć w okresie międzywojennym.
     
  11. Alojzius Pendergast

    Alojzius Pendergast Znany Wszystkim

    Uznałem za konieczne odnieść się do tych "rewelacji".

    Francja od zawsze była wrogiem Niemiec. Po I Wojnie NIemcy pałały rządzą zemsty na Francji i wyrównaniu z nią rachunków. Co do Polski to nasza nieugieta postawa nie pozwalała na przemarsz wojsk czy sojusz z Niemcami. Po Traktacie Wersalskim Niemcy tak samo jak ZSRR nie pogodziły się z istnieniem naszego kraju i dążyły do jego likwidacji. Wątpię, też by NIemcy odniosły zwycięztwo w ZSRR mając po swojej stronie Polskę.

    Po pierwsze Hitler we Francji wcale się nie babrał tylko odniósł oszałamiąjący sukces podbijając i upokarzając Francję w bardzo krótkim czasie i przy względnie małych stratach. Ponadto Sukces ten dodał skrzydel Niemcom i Wehrmachtowi i miał na pewno duży wpływ na morale narodu i armii.

    Po drugie Hitler nie był gotowy w 1941 roku do ataku na ZSRR. A co tu dopiero mówić o ataku w 1940!! W 1940 roku nie był gotowy jeszcze bardziej.

    Wysuwając podobne tezy dowodzicie, ze macie mglista wiedzę o ówczesnych realiach.
     
  12. Sitro

    Sitro Guest

    Nienawidził i dlatego chciał utworzyć oś Berlin-Warszawa-Rzym-Tokio? Niezbyt przekonujące... Aneksja Polski to pojęcie bardzo mgliste, uważam, że mógłby co najwyżej "skrobnąć" nam część ziem (przede wszystkim Kresy, gdzie był dla "Rasy Panów" przygotowany czarnoziem). Polacy nie byli naturalnymi wrogami, po prostu żyjemy przeszłością i uprzedzeniami do innych narodów. Gdyby nie to, Polacy mogliby być bratnim narodem dla Niemców, a wtedy pomagalibyśmy w administracji Lebensraumu odnosząc pewne korzyści.

    PS. Mam nadzieję, że nie pesteś neonazistą i podoba ci się twoje/twoja życie/[skasowne] w czasach teoretycznego pokoju.

    mała edycja i ost bez wulgaryzmów prosze
    Jerzy I
     
  13. CRIS10

    CRIS10 Guest



    Niemcy wrogiem Francji to nie były?


    Wreszcie mam dobry przykład, bo chce wytłumaczyć kuzynce co przystepuje do pierwszej Komunii co to jest "pycha" (ksiądz chyba zadał i mnie zapytała dzisiaj).
    Ty też nie jestes nieomylny.



    A propo strat Wehrmachtu w Polsce: czy kampania nie miała trwać 2 tygodni? Czy Po Polsce w 1939 nie planowano ataku na Francje tego samego roku? Miałai planowano. Straty były spore. A dodajmy do nich ciągle znajdujace sie w ogniu zaplecze Frantu wschodniego.

    Wojna z Polską kosztowała wiele.
     

  14. 1) Niemcy gdyby mieli sojusz z Polską nie zaprzątali by sobie głowy Aliantami tylko od razu by się uzbroili i roznieśli w proch Komuszków.

    2) Tu się zgodzę, Hitler po prostu przejechał przez Francję i Francuzi nie mieli nic do gadania

    3) A czy ZSRR był gotowy? W 1939-40 jeszcze się nie otrząsnęli z Wielkiej Czystki, tak więc Hitler atakując wtedy miał ok. 10 - 20% wyższe szanse wygrania niż w 1941.

    PS: Co się stało to się nie odstanie, pamiętajmy o tym!
    PS2: Co by było gdyby Hitler poszedł ze Stalinem na ryby...
     
  15. Basileios

    Basileios Ten, o Którym mówią Księgi

    A + B = AB
    B + A = BA
    AB = BA.

    Na jedno wychodzi. Czepiasz się.

    Nikt nie jest - o co chodzi?
     
  16. CRIS10

    CRIS10 Guest

    Paww'a przemilcze ze względu na szacun jaki go lat temu pare dażyłem (i dalej coś zostało :) )



    Straty wśród dowództwa najwyższych szczebli (strata3 z 5 marsząłków dajmy na to czy kilkudzisieciu generałów - dowódców Korrpusów) to czubek góry lodowej bo środni i najniższy szczebel oficerów nabierał doswiadczenia w Mandzurii i w Finlandii a zwłaszcza na walkach opozniających roku 41/42.
     
  17. Alojzius Pendergast

    Alojzius Pendergast Znany Wszystkim

    Alianci nie pozwoliliby na taki sojusz.
    Silna Polska była w interesie Francji. Od odzyskania przez nas niepodległości Francuzi najbardziej nas wspierali, zebyśmy szachowali Niemców od wschodu. Sojusz Polski i Niemiec na pewno zaniepokoił by Aliantów. Myślę, ze zrobiliby wszystko zeby storpedować takie plany.
     
  18. Bartolomiusz

    Bartolomiusz Ten, o Którym mówią Księgi

    Nie zapominajcie, jak już tak wyliczacie że ZSRR w 1939/40 nie był gotowy, że Niemcy też gotowe nie były...

    Szczególnie jeżeli wyobrazimy sobie atak na ZSRR w zasadzie wyłącznie Pz I i Pz II...
     
  19. Alojzius Pendergast

    Alojzius Pendergast Znany Wszystkim

    Racja Bartolomiusz. I ZSRR i III Rzesza nie były gotowe na nic wielkiego.
    Po podboju Polski, Beneluxu iFrancji potencjał IIIRzeszy wzrósł, ale i tak nie byli gotowi w 1941r. ale zaatakowali bo to była konieczność. Im dłużej Niemcy byli na wojnie z Aliantami, a Stalin spokojnie się zbroił tym bardziej malały szanse Hitlera na sukces na wschodzie.
    Bez podbitej Francji i Polski Niemcy wogóle nie byłyby w stanie zaatakować ZSRR.
     
  20. Sitro

    Sitro Guest

    Nie zdziwiłbym się, gdyby zareagowali tak samo jak przy pakcie R-M, czyli zbroili by się do powtórki z I WŚ i dostaliby w ciry jak w '40. Co do szachowania od wschodu - pomagali... pewnie IX '39.
     
  21. Bartolomiusz

    Bartolomiusz Ten, o Którym mówią Księgi

    Ironia? Czy tylko mi się wydaje?;]

    Potencjał Rzeszy wzrastał cały czas. Nie chcę go tu porównywać do wzrostu potencjału ZSRR.

    Ale fakty chyba mówią same za siebie. Nie wiem jak wyglądałby Barbarossa w 39 r. Ale "potęga" sił pancernych Wehrmachtu i ogólny stan tychże, był gorszy (przede wszystkim: mniej liczebny, ale też starszy sprzęt). Ponadto, nie należy zapominać, że w 41 Niemcy mieli już doświadczone w bojach wojsko, co na pewno im pomogło. A jak wyglądało to zdobywanie doświadczenia, to widać po wrześniu 1939 - wtedy Wehrmacht nie wyglądał wcale tak "różowo".
     
  22. Daretti

    Daretti Zbanowany

    Dokładnie atak na zsrr w 1940 roku to było by szaleństwo. W każdym podawanym tu aspekcie jedyną realna datą była wiosna/lato 1941. Wcześniej Wehrmacht był po prostu za słaby. W Polsce trzon sił pancernych stanowiły czołgi Panzer I i II we Francji było już więcej IIIjek i IVrek ale dopiero w 1941 wyglądało to solidniej. Poza tym trzeba pamiętać o stratach poniesionych w walce z UK w lotnictwie a to prawie połowa Luftwaffe. Doświadczenie wyniesione z kampanie w PL i FRA też było nie do przecenienia, a Niemcy wykorzystywali na wschodzie sporo sprzętu przejętego na zachodzie co też miało znaczenie. Dlatego uważam że atak na Zachód musiał się odbyć nawet w wariancie PL w osi, choćby dlatego żeby przetestować blitzkrieg w praktyce.
     
  23. Knecht

    Knecht Ten, o Którym mówią Księgi

    Jak wyglądałoby to skrobanie to możesz odpowiedzieć sobie na przykładzie Węgrów i Słowaków.

    A to ciekawe. Nie byli może zagrożeniem, ale wrogami Niemiec na pewno (spytaj dziadków). Co do uprzedzeń to Polacy nie różnią się od innych nacji w tej kwestji.
    Nie chodzi o wojnę - jaki jest stosunek Niemców i Rosjan do Polaków ?

    Nie jestem, a nawet przeciwnie. A co do życia to pewnie by go nie było jakby Hitler zawarł sojusz z Polską np. w 1935. Pewnie ciebie też, więc dobrze, że tak się nie stało.
     
  24. Sitro

    Sitro Guest

    Tzn.? Węgrzy dostali, Słowacy stracili. Czyli Niemcy by trochę podebrali, ale mimo wszystko nadal byśmy istnieli jako państwo i jako naród, stłoczony, ale jednak.

    Wtedy także nie chodziło o wojnę, ale o 123 lata naszej historii (albo i jej braku..). Podczas zaborów narastała wrogość do zaborców jako do narodów. Po I WŚ wojny z sąsiadami o niepodległość. Te wydarzenia wpływały na postrzeganie Polaków. W dwudziestoleciu międzywojennym byliśmy praktycznie otoczeni przez wrogów, których sobie sami narobiliśmy.

    To już całkiem inna historia... Chciałem Ci zwrócić uwagę na błędy ortograficzne, które popełniłeś (skrzywienie spowodowane wychowaniem matki...;)).
     
  25. CRIS10

    CRIS10 Guest

    Jak według Ciebie "sami narobiliśmy sobie wrogów"? CHyba ze rozumiesz przez to naszych praprzodków którzy zakładali swoje osady w naszej częsci Europy.
    W czasie zaborów Polska nie mogła być wrogiem (i ich sobie "robić") bo... nie istaniała. A naród Polski sam był traktowany jak wróg (Germanizacja, Rusyfikacja i inne acja).
     

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.
    Zamknij zawiadomienie