Star Wars Empire at War: Forces of Corruption "Gniew Imperium" AAR

Gratulacje, WYGRAŁEŚ! k: Teraz daj imię i nazwisko jakie będziesz posiadał jako generał :>

Dla tych, co nie wiedzą kim są Yuuzhan Vongowie

 

Markus Xonovitz jeśli łaska.

 

Odcinek 4.

Gniew Imperium​

Światy Jądra, Korelia. Dzień Galaktyczny 4

​

Eh, gdy tylko otrzymałem od Imperialców informacje gdzie mam szmuglować, a raczej szpiegować kolegów po fachu, pomyślałem że to jakiś żart. Mam się udać na największą wylęgarnię łajdaków w całej galaktyce. Na Tatooine. Z jednej strony nie będę czuł się tam obco, ale jak ktoś wywęszy co robię to albo Imperialcy mnie załatwią za spartaczenie roboty, albo w parę chwil będę ścigany przez łowców nagród wynajętych przez Huttów lub Konsorcjum Zanna. Moją załogą ma być jeszcze 9 innych przemytników zwerbowanych przez Imperium, z którymi mam się spotkać na lądowisku gdzie znajdę prezent od Imperialców.

Zewnętrzne Rubieże, Tatooine. Dzień Galaktyczny 4

​

Kiedy ja, załoga i "Oszust" - mój nowy frachtowiec Action VI otrzymany od Imperialców - wylądowaliśmy na jednym z lądowisk w Mos Eisley pod przykrywką odbioru przyprawy dla handlarzy z Korelii. Wokół było mnóstwo podejrzanych typów wszelkiej maści i jak poszło po mojej myśli nikt na nas nie zwracał uwagi. W celu dla którego tu przybyliśmy, podzieliliśmy się na 4 zespołów po 2 osoby i każdy zespół wyruszył do innej tawerny w poszukiwaniu wstępnych informacji, poza jednym który popilnuje "Oszusta".
Tak więc ja w parze z Bothanem imieniem Wersk wybrałem się do kantyny "Pustynnego Zmroku" na południe od lądowiska. Kiedy podeszliśmy do baru zauważyliśmy, że przed chwilą była tu niemała zadyma. Barman wycierał z blatu jakieś drinki, a nieco dalej świadkowie łomotu zbierali połamane krzesła i stoły. Wersk pokazał mi także że na lewo od nas dwóch kolesi zaciąga zwłoki jakiegoś gościa do pokoju obok.
- Poproszę koreliańskie whiskey. Co się tu stało? - zapytałem. Barman rozejrzał się, pochylił głowę w moją stronę jednocześnie podając mi szklankę z moim ulubionym trunkiem.
- Jeżeli któryś z pachołków Zanna się dowie to po mnie. Widzieliście tego martwego kolesia, co nie? Okazało się, że koleś szpiegował dla Imperium!
- Dobrze... co dla ciebie Wersk?

Zewnętrzne Odległe Rubieże, Korriban. Dzień Galaktyczny 5

​

Tego dnia miała się odbyć pierwsza wielka bitwa w której będzie dowodził generał Markus Xonovitz. I to w jakich warunkach: Na miejsce przyszłej bitwy przybył sam Imperator w poszukiwaniu artefaktów Sithów oraz dzięki medytacji bitewnej wspierać szturmowców. Na miejscu pojawi się też Boba Fett, którego wynajęto w celu ewentualnej ochrony Imperatora, gdyby coś poszło nie tak. Ostatecznie dostępnymi jednostkami będą 3 oddziały AT-ST oraz 6 oddziałów szturmowców.

​

Po lądowaniu jednego oddziału szturmowców i przejęciu strefy lądowania natychmiast rozpoczęto desant jednego oddziału AT-ST w skład którego znajdowały się 4 pojazdy oraz lądowanie samego Imperatora wraz z generałem Markusem Xonovitz'em.
Dobrą wiadomością można uznać, że mieszkańcy planety są zwolennikami Imperium i na wieść o ataku wyszli z domów walczyć z Rebeliantami.

Mieszkańcy Korribanu w służbie Imperium​

Od razu pomoc mieszkańców się przydała, bo przejęli drugie lądowisko, gdzie będzie można dokonać desantu nowych oddziałów. Po chwili wśród cywili pojawiły się świeżo dostarczone AT-ST oraz Boba Fett.
Pierwotny plan miał polegać na tym, że oddział Boby Fetta ( AT-ST i cywile ) ruszą zająć trzecie lądowisko, gdy oddział generała ( szturmowcy i AT-ST ) miał związać walką jednostki Rebelii. Imperator powinien się trzymać z tyłu i walczyć gdy będzie taki mus.

Oddział Boby Fetta


Oddział Markusa Xonovitz'a​

Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Okazało się że na drodze do trzeciego lądowiska stoi bunkier pełen Rebeliantów z blasterami i wyrzutniami rakiet. Przez to nie dało się przejść bez poważnych strat w ludziach i maszynach. Kiedy zagrożenie stało się realne oddział Fetta wycofał się na drugie lądowisko, gdzie mieli czekać aż bombowce TIE będą gotowe do nalotu na posterunek wroga. Nie chcąc czekać Boba Fett wykorzystując plecak rakietowy przeleciał nad skalistymi wzgórzami, które poza bunkrem oddzielały go od trzeciego lądowiska. Na szczęście w czasie kiedy Boba Fett leciał, bombowce TIE właśnie zniszczyły wrogi posterunek, niestety poza załogą, która podzieliła się na dwa zespoły i ruszyły w kierunku drugiego i trzeciego lądowiska.

Bunkier i wycofujący się oddział


Fett nad wzgórzami ( czy to nie brzmi dziwnie? )​

W tym samym czasie, kiedy oddział Boby Fetta próbował się przedrzeć koło bunkra i potem się wycofał, oddział Markusa rozpoczął szturm na inny bunkier ( ten nie był już tak groźny ) gdzie czekało już parę czołgów T2-B. Niestety, tu była potrzebna Ciemna Strona Mocy Imperatora. Kiedy szturmowcy i AT-ST użerały się z czołgami, Imperator dzięki swoim talentom siłą mocy zburzył bunkier.

Szturm na bunkier​

Kiedy oba posterunki Rebelii zostały zniszczone, Boba Fett w czas zdobył trzecie lądowisko. Podczas trzeciego i ostatniego desantu przybył na pole bitwy trzeci oddział AT-ST oraz drugi oddział szturmowców. W tym samym czasie załoga wroga która przeżyła nalot na bunkier dotarła do jednostek Imperium, gdzie spotkał ich marny los.

Cywile walczący z oponentem


Boba Fett smaży Rebeliantów​

Gdy wszystkie oddziały spotkały się w wąwozie prowadzącym do głównej bazy Rebeliantów na Korribanie, w pierwszej linii poszło 12 AT-ST a tyłem piechota osłaniająca Imperatora i generała Markusa. Ponieważ generał miał dość tych podchodów rozkazał, że gdy tylko namierzy się jakąś strukturę Rebeliantów należy ją zniszczyć obstrzałem turbolaserów z krążownika lub nalotem bombowców TIE. Resztą zajmie się armia lądowa. Tak więc w pierwszej kolejności po wdarciu się do bazy zniszczone zostały koszary serią wystrzałów z dział turbolaserowych jednego z Acclamatorów na orbicie. W chwilę później kopalnia rebeliantów została zrównana z ziemią przez bomby bombowców TIE. Kiedy AT-ST znalazły trzeci i ostatni budynek - fabrykę lekkich pojazdów - bez żadnych ceregieli rozpoczęły skupiony ostrzał na budynku. Po kilku minutach wymiany ognia z T2-B okazało się że Rebelianci zostali wyparci z planety.

Turbolaserowy deszcz


Zniszczenie kopalni


Ostatnia potyczka w bitwie


Żadnych strat!​

W następnym odcinku:
Co się stanie z Bezimiennym Przemytnikiem?
Czy Imperator znalazł coś wartościowego na Korribanie?
Czy tekst nie był zbyt drętwy?
Czy powinienem zrobić konkurs na 2. generała?

 

Przy Nar Shadaa Tatooine to przedszkole.

 

Czepiasz się Chcę/chciałem zbudować klimat.

 

No, nieźle rozegrana bitwa, chyba od Imperatora za brak start należałaby się jakaś nagroda co?

 

Popieram MatriXa, niech imperator pokaże mu swoją wdzięczność, jak np. twórcy Gwiazdy śmierci.
A co do ,,konkursów'' na generałów, jestem za. Może zwiększy popularność na forum.

 

Zabije i wskrzesi od nowa? Dzięki wielkie Darne.

 

Odcinek 5.

Gniew Imperium​

Zewnętrzne Odległe Rubieże, Korriban. Dzień Galaktyczny 5
Parę dni lokalnych po wypędzeniu Rebeliantów z planety

​

W miejscu gdzie jeszcze niedawno w boju spotkali się Szturmowcy i Rebelianci teraz odbywała się parada wojskowa, gdzie mieszkańcy Korribanu wznosili gromkie wiwaty na cześć Imperium. Następnie, po paradzie, odbyła się uroczystość na której Imperator mianował generała Markusa Xonovitz'a moffem świeżo podbitego sektora z Korribanem. Może nowy tytuł Markusa dał mu wiele zaszczytu, ale Rebelia i Konsorcjum Zanna nie śpią i tak wybitni dowódcy jak generał Markus Xonovitz długo nie usiedzą w jednym miejscu.

Zewnętrzne Rubieże, Tatooine. Dzień Galaktyczny 5

​

Okazało się że od niedawna Tyber Zann kręci wszystkim na Tatooine. I nie wiadomo co takiego zrobił z Jabbą. Może nakarmił nim Sarlacc'a? Nieważne, teraz nie dość że muszę pilnować siebie przed zdemaskowaniem, to jeszcze załogę. Nie podoba mi się, że pachołki Zanna szmuglują wszystkim poza żarciem. Ehh, wrócę z tą cholerną przyprawą na Korelię, a potem wypisuję się z tej szopki. Trzeba było lepiej dołączyć do Rebelii.

Światy Środka, Anaxes. Dzień Galaktyczny 6

​

Tego dnia w końcu zakończono budowę stacji badawczej na Anaxes, w której od razu rozpoczęto prace nad nowymi rodzajami oręża i okrętami. Na miejscu mył też Wilhuff Tarkin, nadzorujący postępy nad planami budowy Drugiej Gwiazdy Śmierci.
W ten czas Darth Vader złożył mu niespodziewaną wizytę.
- Witaj Lordzie Vader, co cię tu sprowadza? - zapytał Tarkin, starając ukryć swoje zaskoczenie.
- Wielki Moffie, cóż mają znaczyć te opóźnienia w pracach nad Gwiazdą Śmierci?
- Lordzie, możesz nie wiedzieć, ale zaprojektowanie nowej Gwiazdy Śmierci nie jest takie łatwe. Chyba nie zapomniałeś, że aby uniknąć poprzednich błędów konstrukcyjnych. Na dodatek moi ludzie wciąż otrzymują różne raporty dotyczące anomalii kosmicznych z stron obrzeży galaktyki.
- Nieważne. Przybyłem przekazać ci rozkazy Imperatora. Masz wraz ze swoją flotą wyruszyć w kierunku Caridy i zniszczyć stacjonujących tam Rebeliantów. Pod twoją nieobecność zajmę się motywacją naukowców.

Tak więc Wilhuff Tarkin wraz ze swą flotą ( 1 krążownik Victory "Bombard" - okręt flagowy floty, 2 Acclamatory "Arrestor i "Galactic Guardian", 2 krążowniki Tartan i eskadry TIE ) wyruszył w stronę Caridy aby przepędzić rebeliancki motłoch.

Flota Tarkina


W drodze na Caridę​

Strefa Kolonii, Przestrzeń nad Caridą. Dzień Galaktyczny 6

Gdy tylko flota Imperium wyszła z nadprzestrzeni, od wyeliminowania Rebelianckiej floty dzieli Tarkina tylko kilkadziesiąt kilometrów, parę okrętów wroga i niezliczona ilość laserowych błyskawic. W czasie gdy krążowniki powoli wlokły się w stronę stacji wroga z hangarów "Bombard'a", "Arrestor'a" i "Galactic Guardian'a" wylatywały kolejne myśliwce i bombowce TIE. Nieobecność krążowników Broadside'ów znacząco wydłużał czas wykonania w miarę prostego planu. Pierwotnie plan polegał na ataku od przodu trzonu floty Rebelii ( 1 fregata Nebulon-B, 3 korwety koreliańskie ) przez Victory i Acclamator'y, w czasie gdy Tartany osłaniają wcześniej wymienione krążowniki przed Y-Wingami i X-Wingami jednocześnie TIE dewastują stację kosmiczną, proste nie? Nie gwarantuję że plan będzie szedł dokładnie lub się powiedzie.

Pierwsza część planu się powidła. Krążowniki związały walką flotę. Niestety, korwety koreliańskie nie chciały walczyć z krążownikami tylko rozpoczęły dziesiątkowanie myśliwców i bombowców.

Nebulon-B, korwety, Tartany i Tarkin​

Niemiłą niespodzianką dla Wielkiego Moffa był fakt, że paskudne korwety rozpyliły na atomy bombowce TIE. Nerwy zaczęły go ponosić, gdy łącznościowiec przekazał wiadomość z jednego Tartana, że są na krawędzi śmierci i muszą wycofać się w bezpieczniejsze miejsce. W czasie gdy okręty pluły w siebie z dział laserowych i turbolaserowych, Tartan który świetnie się trzymał, przejął kontrolę nad jedną z platform bojowych, gdzie żołnierze od raz zaczęli montaż działek laserowych do eliminacji eskadr myśliwców, które wysypywały się z hangaru stacji jak mrówki z mrowiska.

Ranny Tartan w odwrocie


Platforma z laserem​

W końcu, wbrew planu, doszło do tego że "Bombard" musiał sam sprostać walce z Nebulonem-B i mocno pokiereszowanymi korwetami. Dzięki błyskotliwej taktyce Tarkina udało się pokonać wroga, ale z średnio-zaawansowanymi uszkodzeniami dział i silników.

"Bombard" po potyczce z korwetami i fregatą​

Gdy z floty Rebelii ostało się tylko parę eskadr X-Wingów Wilhuff Tarkin rozkazał wszystkim sprawnym jednostkom otwarcie pełnej siły ognia w stację Rebeliantów. Nie chcąc aby powtórzyła się sytuacja znad Korribanu, pełna siła ognia zostaje wyłączona gdy moc tarcz będzie mniejsza niż 50%. Niestety, koncentracja obstrzału stacji ( działa turbolaserów, laserów, wyrzutnie rakiet protonowych i udarowych ) szybko pozbawiły "Galactic Guardian" tarcz, a potem coraz kolejnych segmentów okrętu, aż do ostatecznego zniszczenia.

"Galactic Guardian" przed...


... i po śmierci​

Ale poświęcenie "Guardian'a" nie zmieniło i tak pozytywnego wyniku bitwy. Po paru chwilach pozostałości po flocie Imperium zniszczyła stację Rebeliantów, pozostawiając wolną drogę dla sił inwazyjnych.

Pyrrusowe zwycięstwo​

Uwaga konkurs!
Osoba która poda prawidłową odpowiedź będzie mieć zaszczyt bycia nowym generałem Armii Imperium który poprowadzi inwazję na Caridę ( jak na początek )
A pytanie brzmi: "Dlaczego Jacen Solo ( syn Hana Solo i Leii Organy Solo ) przeszedł na Ciemną stronę mocy?". Osoba która poda pierwsza najlepszą, lub najbliższą odpowiedź wygra. Zapraszam do konkurencji :mrgreen:

Przepraszam za niski poziom odcinka ale 'ilość wolnego czasu jest wprost przeciwna do wielkości weny' :curve:

 

Jacen chciał zaprowadzić w galaktyce spokój w trosce o swoją rodzinę a to popchnęło go w stronę ciemnej strony.

 

Doskonale! Jak na ironię nie chciał popełnić tych samych błędów Anakin Skywalker, ale zrobił wszystko niemal tak samo
Teraz podaj imię i nazwisko generała :>

 

Jeśli jest taka możliwość to wolałbym być admirałem.
BTW da się w tej grze zmieniać imiona dowódcą i nazwy okrętom ?

 

Niech będzie. Zajmiesz miejsce admirała Kypa Droona.
Nie da się zmienić nazw, a szkoda.

 

kapitan Ars Refix

 

Odcinek 6.

Gniew Imperium​

Strefa Kolonii, Carida. Dzień Galaktyczny 8

Jak już kiedyś pewno pisałem, żaden dowódca Imperium długo nie siedzi w jednym miejscu. Tak samo jest z generałem Markusem Xonovitz'em, który jak tylko skończył plastpapierową robotę został wysłany wraz z Bobą Fettem na kampanię zajęcia Caridy. Kiedy dotarli na miejsce siły inwazyjne już czekały na orbicie. W skład armii wchodziły:
3 oddziały szturmowców, po dwa oddziały AT-ST i czołgów TIE oraz po 1 oddziale zwiadowczym i MJO ( Mobilna Jednostka Obronna ).

Czołg typu TIE ( w grze wygląda nieco inaczej )


Siły inwazyjne​

Gdy tylko pierwsi szturmowcy postawili stopę na ziemi od razu zaczęli działać. Pierwszą rzeczą było zabezpieczenie lądowiska na którym w niedalekiej przyszłości wylądują kolejne oddziały Imperium. Jak na zawołanie okazało się, że mieszkańcy tej planety także są przychylni Imperium. Mieszkańcy wybiegli z domostw aby wesprzeć żołnierzy. Cywile po zorganizowaniu się w jako-takie grupy skierowali się do pustego bunkra Sojuszu Rebeliantów który znajdował się na północ od pierwszego lądowiska a na zachód od swoich domów.

Dzielni obywatele​

W pierwszym zrzucie wojsk znajdował się: generał Markus, Boba Fett, 1 oddział AT-ST oraz MJO. Po wstępnym zwiadzie okazało się że na zachód od lądowiska jest jeszcze jeden pusty bunkier. Generał wykorzystał tę szansę i wraz z grupą szturmowców zajęli go, po czym przerobili go z deka w centrum dowodzenia. W tym samym czasie po jednym z MJO wysłano w pobliże bunkrów i zainstalowano na nich moździerze.

Bunkier generała i MJO z moździerzem​

Kolejną dobrą wiadomością był fakt, że cywile znaleźli starą stację sensorową z czasów Wojen Klonów. Najważniejsze było że wciąż działała przez co generał otrzymał podgląd na całe terytorium. Taka gratka pozwoliła na bezstresowe naloty bombowców TIE.

Stara stacja


Mapa taktyczna​

Atak ze południowego zachodu był raczej niemożliwy ze względu na legowisko Rancorów ( pomarańczowa kropka na mapie ) które mogą w pojedynkę zniszczyć niemało wojska. Tak więc jedyną drogą do bazy Rebeliantów był atak przez wyspę z drugim lądowiskiem.
Pierwszy nalot bombowców TIE zakończył żywot jednej z dwóch fabryk lekkich pojazdów.

1. nalot​

W tym samym czasie AT-ST przegoniwszy obronę drugiego lądowiska ( parę czołgów ) pozwoliły Bobie przejąć kontrolę nad tym punktem strategicznym. W chwilę potem na polu walki pojawił się dodatkowy oddział AT-ST oraz 2 oddziały szturmowców. W parę chwil później Generał Markus Xonovitz wydał rozkaz bombardowania orbitalnego na drugą fabrykę Rebeliantów. W niewielkim odstępie czasowym później z krążownika Victory "Bombard" posypało się parę błyskawic turbolaserowych w kierunku planety pozostawiając po sobie tylko wraki i zgliszcza.

Nic nie mogli na to poradzić​

Kiedy baterie turbolaserów "Bombarda" ostygły, to z jego hangaru wyleciały kolejne 3 bombowce TIE, tym razem aby zrównać z ziemią koszary Rebeliantów. Gdy tylko Sojusz pozostał bez struktur zapewniających posiłki, 8 AT-ST ruszyło w kierunku kopalni, gdzie w pobliżu były ostatnie T2-B. Jednocześnie wszyscy szturmowcy przygotowywali się do szturmu na uzbrojony po zęby bunkier wroga.

Koszary na chwilę przed zburzeniem


Ostatnia potyczka z T2-B​

Kiedy tylko wszystkie czołgi zostały wyeliminowane z walki, szturmowcy przystąpili do ataku na ostatnią strukturę Rebelii. Pod ciężkim obstrzałem z blasterów i ręcznych wyrzutni rakiet 54 szturmowców przedzierało się do przodu. Rebelianci nie okazali się być wystarczająco silni aby odeprzeć atak doborowych żołnierzy Imperium i gdy tylko ich bastion zaczął chwiać się w posadach przystąpili do i tak niemożliwego odwrotu.
Generał Markus Xonovitz mógł wpisać kolejne zwycięstwo do swojego dziennika misji.

Podczas tej misji stracono tylko 1 AT-ST​

Uwaga konkurs!
Ten User, który poprawnie odpowie na pytanie zostanie nowym generałem Armii Imperialnej ( cele jeszcze nieznane )!
A pytanie brzmi: "Kiedy i w jakich okolicznościach zginął Chewbacca?". Osoba która poda pierwsza najlepszą, lub najbliższą odpowiedź wygra. Zapraszam do konkurencji

Do czytelników:
1. Czy nie piszę za krótko :curve: ??
2. Pamiętajcie o repie

 

W pierwszym roku wojny z Yuuzhan Vongami (25 ABY), przygnieciony przez księżyc Sernpidala (lub boginię Tosi Karu, jak kto woli).

 

Dobrze! Teraz podaj imię i nazwisko generała :>

 

To niech będzie Roan Zoor.

 

Odcinek 7.

Gniew Imperium​

Światy Środka, Anaxes. Dzień Galaktyczny 11

​

To był kolejny dobry dzień dla Imperium. Kiedy Rebelia i Konsorcjum wykrwawiały się wzajemnie, naukowcy z Ośrodka Badawczego na Anaxes zakończyli prace nad nowym sprzętem. Od tej chwili dostępne jest:
- w kosmosie - krążownik Victory, TIE Interceptor, Broadside, Stacja kosmiczna 3 poziomu
- na lądzie - Fabryka ciężkich pojazdów, Działo pulsomagnetyczne, Wieża turbolaserowa, generator osłony, czołgi 2-M, SPMA-T

​

Na rozkazach Imperium stawił się też generał Maximilian Veers, który dowodzi jednostką AT-AT ( nie mogę się doczekać kiedy będę mógł produkować AT-AT masowo ).

​

Nieznane Regiony, Przestrzeń nad Ilum'em. Dzień Galaktyczny 12

​

Wszystko na stacji kosmicznej nad tą mroźną, zapomnianą planetą szło jak zawsze, dopóki syreny nie zawyły. Właśnie wykryto że z nadprzestrzeni wyszła spora flota Rebeliantów. Po jednym Acclamatorze, Broadside, TIE zwiadowcze i stacja 1. poziomu ma niespecjalnie duże szanse na zwycięstwo.

Porównanie sił​

Gdy tylko flota ustawiła się w szyku obronnym, właśnie nadleciała chmara X-Wingów i parę korwet koreliańskich. Kiedy myśliwce TIE z hangarów Acclamatora i stacji związały walką myśliwce Rebeliantów, Broadside rozpoczął rozproszone wystrzeliwanie rakiet, co mogło zniszczyć większość sił wroga.

Pierwsza fala​

Po odparciu pierwszego ataku Imperium zyskało trochę czasu na przegrupowanie się TIE i ponowne ustawienie. Jak w zegarku, nadeszła druga fala X-Wingów wraz z Nebulonem-B. Acclamator zajął się fregatą, gdy reszta floty użerała się z X-Wingami.

Druga fala​

Tym razem dla odmiany, po drugiej fali nadleciało parę korwet. Korwet rozwaliły mi parę eskadr TIE.

Trzecia fala​

Myślałem, że skoro pokonałem trzecią falę to wygram, ale nieee. Musiała nadlecieć czwarta fala X-Wingów.

Ostatnie ruszenie​

Gdy tylko Rebeliantom skończyły się rezerwy, natychmiast rozpoczęli odwrót. Niestety, nie zdążyłem wszystkiego rozwalić i co nieco wroga uciekło do nadprzestrzeni.

Ładnie, co nie?​

Uwaga konkurs!
Osoba która poda prawidłową odpowiedź będzie mieć zaszczyt bycia nowym Admirałem Floty Imperium! A pytanie brzmi: "Czy Jacen Solo widział na własne oczy swojego dziadka ( Dartha Vadera )?" Osoba która poda pierwsza najlepszą, lub najbliższą odpowiedź wygra. Zapraszam do konkurencji :mrgreen:

Pamiętajcie o repie i gwiazdkach

 

42 eskadry X-Wingów - nieźle.
Ci, którzy podali odpowiedź na poprzednie pytania, mogą brać udział w nowym konkursie?

@down: a szkoda - bo odpowiedź na to pytanie jest... a zresztą, nie będę podpowiadać

 

Nie Muszę zrobić jeszcze tabelę ile jest zajętych generałów/admirałów i ilu jest jeszcze bez przypisania :curve:

 

Objawił mu się jako duch.

 

Blisko, ale nieeee :curve:

 

Okey, wujek G mówi, że Jacen usłyszał głos Anakina przed walką z przywódcą Yuuzhan Vongów, Onimi.
Poza tym przeglądał z wujem holovideo, na których był Anakin i Padme.

 

Pisząc "na własne oczy" miałem na myśli to jak np. czytając tego posta patrzysz na ekran/monitor. Dodam jeszcze że Jacen posłużył się techniką zwaną "Nurtem".

EDIT: Skoro nikt nie zna lub nie chce odpowiedzi, zgodnie z umową Elaith jest nowym admirałem